• Nie Znaleziono Wyników

W stronę niepodległości - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W stronę niepodległości - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DARIUSZ WÓJCIK

ur. 1961; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL,

współczesność, Komitet Obywatelski, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, przejęcia komitetów, 4 czerwca 1989 roku, okres przejściowy

W stronę niepodległości

Ważną rzeczą, na którą chciałem zwrócić uwagę, jest to, że brak działania często wywołuje daleko idące konsekwencje podobne do tych jak działanie. W przypadku powyżej opisanej sytuacji brak działania polegał na braku stwierdzenia przez Komitet Obywatelski, że istnieje nielegalna lista krajowa. Komitet nie przyjmował tego, co wywalczyliśmy jako społeczeństwo. Blokował szereg rzeczy. Miało to oczywiście swoje późniejsze konsekwencje. PZPR tak jak PSL przemianował się, zmienił nazwę.

Powstał SdRP czy później blok wyborczy SLD. Gdyby nie było ataków Konfederacji na komitety, tak jak na przykład zajęcie przez nas Komitetu Wojewódzkiego PZPR, to PZPR zostałby z olbrzymim majątkiem. Gdyby tak się stało, sytuacja SLD byłaby zupełnie inna, a ich ostatnie dwadzieścia pięć lat funkcjonowania na rynku politycznym również wyglądałoby inaczej. Podobnie ma się sprawa z PSL-em, który, w moim przekonaniu, w znacznej mierze dostaje się do Sejmu tylko dlatego, że zachował majątek, który może przeznaczyć na działanie i zabezpieczenie swoich struktur.

Przykładem może być zdarzenie sprzed kilku lat, kiedy Komitet Wyborczy PSL-u popełnił błąd i przez ten błąd przy rozliczeniu się z kampanii została odebrana dotacja. PSL finansowo przetrwał tylko dlatego, że pozostał mu majątek z czasów PRL-u. Sprzedali kilka ładnych, wielkich budynków, żeby w ogóle móc uczestniczyć w następnej kampanii. Tak więc przejęcia komitetów nie były tylko dynamicznymi, widowiskowymi wydarzeniami, ale miały także bardzo poważne konsekwencje na to, co się później działo w Polsce. Poza tym poszły kolejne komitety. Odebranie znacznej części majątku PZPR-owi i tym samym wykończenie PZPR-u jako formacji, konieczność przemeblowania się [tej partii], zmiana nazwy i kadr – to wszystko miało swoje konsekwencje. W taki sposób wkroczyliśmy w Polskę niepodległą. Ona jeszcze wtedy nie była niepodległa. Stąd pojawiają się różnice w określeniu daty. Niektórzy

(2)

przyjmują 4 czerwca 1989 [roku] jako moment odzyskania niepodległości przez Polskę. Ja to traktuję jako okres przejściowy do w pełni wolnych wyborów, czyli do roku 1991. Jeszcze można by mówić o momencie wyborów prezydenckich jako tym czasie, kiedy niepodległość jest odzyskiwana, natomiast wcześniej był to okres przejściowy.

Data i miejsce nagrania 2014-01-15, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jacek Bednarczyk

Redakcja Jacek Bednarczyk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W Lendzie Ruskim pamiętam taki obrazek: staruszka idzie i taki działacz ZMP zatrzymuje ją i mówi: "Wie pani, ja tutaj mam bardzo dobrą sugestię dla pani".. Wybrał starszą,

Zawsze przy stoliku gromadziło się pełno ludzi, a on głośno agitował na rzecz wszystkich, którzy byli wytypowani przez Komitet na listy wyborcze.. Miał

Natomiast ja wyjechałem z Lublina w takim momencie, gdy były znane nazwiska osób, które były mężami zaufania w każdej komisji wyborczej w województwie lubelskim,

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, kampania wyborcza w 1989 roku, Okrągły Stół, Konfederacja Polski Niepodległej, Komitet Obywatelski, wiece wyborcze,

o w miarę dynamiczną Mszę, tak abyśmy mogli znaleźć się na Placu Litewskim wcześniej, odbyć swój wiec, a następnie ustąpić miejsca [Komitetowi]..

[To,] że przepadła ta lista, miało dalsze swoje konsekwencje, polegające na tym, że w Sejmie nie znalazło się wielu prominentnych działaczy PZPR-u, którzy utracili

W związku z tym tworzenie i działanie partii politycznej wobec prawa zawsze było legalne, o ile nie miało charakteru na przykład związku tajnego.. Według kodeksu karnego

Dla Tomasza Przeciechowskiego, pomimo że on miał zupełnie inne poglądy [niż ja], też ta sytuacja była niezręczna. O wiele bliżej KPN-owi było do Zygmunta Łupiny niż do