• Nie Znaleziono Wyników

Kształtowanie się obrazu Boga i jego wpływ na relacje interpersonalne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kształtowanie się obrazu Boga i jego wpływ na relacje interpersonalne"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Tokarski

Kształtowanie się obrazu Boga i jego

wpływ na relacje interpersonalne

Studia Psychologica nr 7, 317-330

(2)

Studia Psychologica UKSW 7 (2007) s. 317-330

STANISŁAW TOKARSKI

U niw ersytet K ard y n ała Stefana W yszyńskiego

K S Z T A Ł T O W A N IE S IĘ O B R A Z U BO G A I JEG O W P Ł Y W NA R E L A C JE IN T E R P E R S O N A L N E

Shaping personal God's image and it's influence on interrelation Abstract

Experiences that we derive from our families, mainly real and ideal father's ima­ ge as well as mother's image become a model on basis of which we build our per­ sonal God's image. A person who dominates in the family has particular impact on the process of shaping God's image in person's mind. Often this person is a father; although it's not obvious any more. Personal God's image is also created by not religious people. Our personal God's image not only has influence on our religiosi­ ty and its development but also affects interrelations especially among family and love ones. In the process of individual therapy or psychological treatment a dra­ wing can be used to help clients to express themselves and gives them a chance of showing their feelings, conflicts and desires.

1. WPROW ADZENIE

D ośw iadczenie w yniesione z własnej rodziny, głów nie obrazy (rzeczyw isty i id e­ alny) ojca i m atki, są podstaw ow ą płaszczyzną o dniesienia (w zorcem lub antyw zo- rem), na której b udow any jest obraz Boga. W naszym k ręg u k u ltu ro w y m obraz Boga kształtuje się zw ykle o d wczesnego dzieciństw a. Pojęcie Boga pow staje sto p ­ niowo w psychice człowieka. K ształtuje się ono w procesie socjalizacji i jest m ody­ fikowane n a podstaw ie w łasnych czynności poznaw czych oraz dośw iadczeń em o ­ cjonalnych zw iązanych przede w szystkim z ch arak tery sty k ą (jakością) życia ro ­ dzinnego. N a utw orzenie się pojęcia Boga i jego treść m ają w pływ przede w szyst­ kim : oddziaływ anie rodziców i środow iska przez zam ierzone d ziałan ia (wychowa­ nie: np. katechizacja), jak i m im ow olne (transfer postaw). Szczególny w pływ na kształtow anie się obrazu Boga u m łodego człow ieka m a osoba do m inująca w ro d z i­ nie, k tó rą jest często ojciec (choć nie jest to powszechne). W pierw szych latach życia dziecko przenosi w szelkie zauw ażone cechy rodziców n a Boga. W późniejszym okresie, do elem entów podstaw ow ych z dzieciństw a, d o cho dzą nowe treści, k tó ­ rych źródłem jest głów nie najbliższe środow isko, w ty m przyjęta religia (np. treści biblijne) i religijność (jej formy) oraz otaczająca k u ltu ra. Jednym z silnie o d d z ia łu ­ jących źró deł w p ły w u są tak że u zn a n e postacie liderów religijnych. O braz Boga kształtuje się rów nież u osób niereligijnych. Powstaje on w interakcji ze środow i­ skiem , najczęściej w procesie m yślow ym , k tó ry m o żna określić następująco - „jeśli

(3)

Bóg m iałby tak i być, to nie m oże istnieć”. Zwykle nie jest on je d n a k w p e łn i spójny w okół tej myśli. Powstaje także pew nego rodzaju „Bóg zastępczy” reprezentow any przez jakąś ideę (filozofię, styl życia) lub ideologię. K onsekw encją tego, jak i obraz Boga ukształtu je się w nas, jest następnie nasze oddziaływ anie n a otoczenie. Jak Bóg „ ta k ” trak tu je swoje „dzieci” (w tym : tra k tu je m nie), to ja po w inien em „ ta k ” traktow ać innych (np. swoje dzieci), bo to jest odpow iedni, najbardziej praw idłow y przy kład i w zór (ideał). O braz Boga m a więc w p ły w nie tylko n a życie religijne i k ształt jego rozw oju (chociaż na to przede w szystkim ), lecz rów nież na relacji m iędzyludzkie, zw łaszcza w śród najbliższych, w rodzinie. Celem prezentow anego o pracow ania jest ukazan ie procesów biorących u d ział w k ształtow aniu się o brazu Boga i konsekw encji jego treści na relacje interp erso nalne.

2. PRZEGLĄD BAD AŃ N A D OBRAZEM BOGA

W czesne obserw acje zainteresow anych obrazem Boga badaczy, w ty m analiza p rzekazów etnograficznych (L am bert i in., 1959) d o starcza u za sad n ień n a to, że styl w ychow ania stosow any przez rodziców w obec dzieci u ludów pierw otnych (ochrona p rzed p rzykrościam i, niestosow anie o d d ziały w ań spraw iających ból) w spółw ystępow ał z p rz ek o n an iam i o życzliwości czy też nieżyczliw ości bogów. P rzy ocenie o b razu b ó stw zw racano uwagę na p rzy pisy w anie im życzliwości (np. u dzielanie pom ocy) lub agresyw ności (np. zsyłanie kataklizm ów ). Z auw ażono rów nież, że dzieci w społecznościach z b ó stw am i u w ażan ym i za agresyw ne były m niej pieszczone, m niej pobłażliw ie trak to w a n e o d dzieci k u ltu r z b ó stw am i w i­ d zian y m i jak o życzliwe.

D otychczasow e b a d a n ia psychologiczne n a obrazem Boga przyjęły trzy za sad n i­ cze k ieru n k i. Pierw szy zw iązany jest z psychologią rozwojową, d ru g i z psychologia m iędzykulturow a, a trzeci z psychoanalizą (G rzym ała-M oszczyńska, 1991). B ada­ cze prow adzący b ad a n ia w ram ach psychologii rozwojowej interesują się określe­ niem stadiów rozw oju o b razu Boga u dzieci (P oh lm ann , 1911; N obiling, 1929; H arm s, 1944; Burgardsm eier, 1951; Stuckeiberger, 1958; Thun, 1959; Patino, 1961; Babin, 1965; Deconchy, 1965; Słom inska, 1977). Przedstaw iciele psychologii m ię­ dzykulturow ej p orów nują religijność ludzi różnych religii (np. L am bert, T riandis, Wolf, 1959; Tamayo, 1970; Heller, 1986). N atom iast przedstaw iciele n u rtu psycho­ analitycznego w b ad an iach n ad obrazem Boga zajm ują się m .in. problem em p o d o ­ bieństw a m iędzy obrazem Boga a o brazam i rodziców (S trunk, 1959; G odin, Hallez, 1964; Vergote, B onam i, C usters, Pattijn, 1967; Nelson, 1971; Vergote, Tamayo, 1969/1981; Król, 1982; Kuczkowski, 1982a).

D uże ożyw ienie w b ad a n ia c h n ad ob razem Boga n astąp iło w odp ow iedzi na tw ierd zen ie Freuda, że Bóg jest projekcją o b ra zu ojca. Badawcze o d najdy w ali w iele ojcow skich i m atczynych atry b u tó w w o b razach Boga respondentów . U sta­ lono, że u części re sp o n d en tó w w obrazie Boga przew ażały cechy ojcowskie, a u części m atczy ne (N elson, Jones, 1957; S tru n k , 1959; G od in, H allez, 1964; Ver­ gote, B onam i, C usters, P attijn, 1967; N elson, 1971; Vergote, Tam ayo, 1969/1981). P óźniejsza w eryfikacja przepro w ad zo n y ch b a d a ń pozw oliła n a w ysuniecie w n io ­ sku, iż w iększe p o d o b ień stw o zachod zi w sto su n k u do o b ra zu ro d zica preferow a­ nego (m ającego w iększe znaczenie) i to n iezależnie od płci resp o n d en ta. Z au w a­ żono je d n a k ró w n ież p ew n ą preferencję dla ro d zica płci przeciw nej. Powyższe

(4)

w nioski u zy sk ały p o tw ierd z en ie w b ad a n ia c h p rzepro w ad zo n y ch p rzez V ergote’a, Tam ayo, P asqualiego, B onam iego, P attijna, C u stersa (1968, s. 78-87) oraz Tam ayo i D ugas (1974, s. 73-83).

W w y n ik u prow adzonych b ad a ń uzyskano jeszcze wiele innych interesujących inform acji m. in. dotyczących u w aru n k o w ań środow iskow ych (kulturow ych), ja ­ kie uczestniczą w tw orzeniu się treści kształtującego się o brazu Boga. Tamayo (1970) przep row ad ził b ad a n ia porów naw cze na terenie Europy, A m eryki, Azji i A fryki, w nioskując, że w pew nych k u ltu ra c h (Zair, Indonezja i Filipiny) obraz Boga jest bardziej zbliżony do o brazu ojca aniżeli do ob razu m atki, n ato m iast w in ­ nych (Stany Z jednoczone, Belgia, Kolumbia) obraz Boga jest zw iązany zarów no z obrazem ojca, jak i m atki. Tam ayo i D esjardins (1976, s. 131-140) przeprow adzili bad an ia w śród dw u grup: studentów , któ rzy ch arak teryzo w ali się abstrakcy jny m system em w ierzeń i studentów , któ rzy charakteryzow ali się k o n k re tn y m system em w ierzeń. B adania wykazały, że w obu g rup ach obraz Boga zaw iera w sobie zarów no cechy ojcowskie, jak i m acierzyńskie, z przew agą cech ojcowskich, nato m iast o d le­ głość m ięd zy obrazem Boga i obrazem ojca była m niejsza u osób ch a rak tery zu ją­ cych się system em w ierzeń kon k retn y m , aniżeli u osób charakteryzujących się sy­ stem em w ierzeń abstrakcyjnym (Tamayo, D esjardins, 1976, s. 139).

W to k u prow adzonych b a d a ń ustalono jeszcze inne praw idłow ości zachodzące w procesie k ształtow an ia się obrazu Boga. Siegm an (1961, s. 289-292) p rzeprow a­ dził b ad a n ia w śród studentów w Izraelu oraz w Stanach Zjednoczonych. Z o trzy ­ m anych w yników autor wyciąga w niosek, że projekcja o brazu ojca n a obraz Boga zm niejsza się w m iarę, jak pojęcie Boga rozw ija się oraz w m iarę, jak postaw a reli­ gijna staje się bardziej dojrzała. W niosek ten au to r po piera zasadam i z teo rii u cze­ nia się. W takcie rozw oju następuje przeniesienie uczuć, jakie dziecko doznaje w re­ lacji z ojcem n a innych ludzi, w ty m także n a Boga. Im bardziej obraz, n a k tó ry przenosi się uczucie, pozostaje dw uznaczny, ty m silniejszy jest transfer. Jeżeli d w u ­ znaczność zaciera się n a skutek jakiegoś dośw iadczenia albo autentycznego przeży­ cia, to zm niejsza się rów nież tran sfer uczuć. W innych jeszcze b ad an iach (Benson, Spilka, 1973) zajęto się problem em w zajem nych relacji m ięd zy obrazem siebie, obrazem rodziców a obrazem Boga. O kazuje się, że do uform o w an ia ob razu Boga wcale nie jest obojętne, jaki obraz siebie m a d an y człowiek. N a przykład praw da o Bogu kochającym , akceptującym w spółbrzm i z w ysokim poczuciem własnej godności, nato m iast spraw ia d ysonans u wierzącego z n isk im poczuciem własnej godności, prześw iadczonym , że jest osobą niekochaną.

Polskie b ad a n ia (Kuczkowski, 1982a) rów nież u k az ały isto tn ą zależność m ięd zy obrazem ojca i obrazem Boga, a także m iędzy obrazem m atk i i obrazem Boga. W b ad an iach tych zaznaczyły się nieco wyższe w y n ik i (lecz nie istotne statystycz­ nie), gdy idzie o relację „m atka-B óg” niż „ojciec-Bóg”. Praw dopodobnie m oże to być spow odow ane częstym m ary jn y m ty p em polskiej religijności i w ysoką pozycją przyznaw aną m atce w rodzinie. Silny w pływ m atk i w k ształtow anie się o brazu Boga podkreślają także w y n ik i preferencji m atk i przed ojcem.

Dotychczasowe b ad a n ia zasadniczo usiłow ały rozw iązać problem : k tó ry z o b ra­ zów rodzicielskich odgryw a większą rolę w k ształtow an iu się o brazu Boga. Ich w y­ niki u k az ały jed nak , że obydwoje rodziców m a silny w pływ n a jego kształtow anie się, a pew ne w ystępujące różnice w ynikają z u w aru n k o w ań środow iskow ych (k u l­

(5)

tu ro w o -religijnych) b ądź indyw idualnych (preferencja określonego rodzica). Z tego p ow iązania w ynikają w ażne następstw a. O sobista h istoria człow ieka (szczególnie jej treści em ocjonalne) w yw iera bard zo znaczący w pływ na u kształto w an ie się p o ­ jęcia „Bóg”. Z arów no pojęcie rodzica, jak i Boga nie są pojęciam i w rodzonym i, ale kształtu ją się w psychicznym rozw oju jed nostk i. Człow iek w idzi Boga przez postać swego rzeczyw istego rodzica, a dokładniej przez em ocjonalne odniesienie do n ie­ go, więc zależnie od tego, jak dziecko em ocjonalnie będzie odbierało swoich ro d zi­ ców, ta k u kształtuje sobie pojęcie Boga. D odatkow ą m odyfikacją tego procesu jest to, że dziecko tw orzy sobie pojęcie ojca i m atk i nie tylko w in d y w idu alny m d o ­ św iadczeniu z w łasnym i rodzicam i, lecz rów nież w dośw iadczeniu społecznym , gdzie poznaje ideę (wzór) ojca i m atki, jaki w ystępuje w danej k u ltu rze - czyli, co m oże i pow inien po nich się spodziew ać, k im dla niego m ogą i m ają być.

D odatkow ą w eryfikacją pow yższych w niosków o kazały się b a d a n ia m ierzące korelację, jak a zachodzi m iędzy obrazem ojca i obrazem Boga u dzieci i m łodzieży (Król, 1978). Jeżeli istnieje zależność m iędzy obrazem ojca a obrazem Boga, to za­ kładano, że w ystąpią istotne różnice m iędzy obrazem Boga u dzieci i m łodzieży m ających „dobrych” ojców a obrazem Boga u dzieci i m łodzieży m ających „złych” ojców. Przez ojca „dobrego” ro zu m ian o takiego, k tó ry spełnia podstaw ow e w a ru n ­ ki istotne do tego, aby m ogły właściw ie funkcjonow ać m echanizm y rozwojowe w ży­ ciu dziecka. N atom iast przez ojca „złego” ro z u m ian o takiego, k tó ry nie spełnia tych w arunków , czyli nie zaspokaja dziecku jego podstaw ow ych potrzeb: zaufania, bezpieczeństw a, m iłości, uzn an ia, solidarności i łączności z bliskim i osobam i. W y­ nik i b ad ań po tw ierd ziły przyjęte przypuszczenie. W ystąpiła w ysoka korelacja m ię­ dzy oceną obrazu Boga a oceną o brazu ojca realnego u dzieci i m łodzieży m ających „d ob rych” ojców, oraz m iędzy tą oceną u dzieci i m łodzieży m ających „złych” oj­ ców. Stw ierdzono także statystycznie istotną różnicę m iędzy oceną o b razu ojca przez dzieci i m łodzież m ającą „dobrych” ojców a oceną o brazu ojca przez dzieci i m łodzież m ających „złych ojców. P odobnie jak to, iż zachodzi statystycznie istot­ n a różnica m ięd zy oceną obrazu Boga przez dzieci i m łodzież m ającą „d ob rych ” ojców a oceną ob razu Boga przez dzieci i m łodzież m ającą „złych” ojców. Dzieci i m łodzież m ające „dobrych” ojców m ają bardziej p o zytyw ny obraz ojca realnego aniżeli dzieci i m łodzież m ające „złych ojców”, oraz dzieci i m łodzież m ająca „do­ b ry c h ” ojców kształtuje sobie bardziej p o zytyw ny obraz Boga niż dzieci i m łodzież m ające „złych” ojców.

E m ocjonalny sto sunek dziecka do rodziców zostaje przeniesiony zarów no na innych ludzi, jak i na pojęcie Boga (H endler, 1954; Block, 1955; Vergote, 1970; Gerst- m an n , 1986). W yn iki b ad ań ukazują, że zachodzi w y raźn y zw iązek (wysoka kore­ lacja) m iędzy obrazem rodziców a szczególnie em o tyw ny m znaczeniem pojęcia „Bóg” we w szystkich g ru p ach badawczych. W ydaje się więc, iż teza staw iana we w spółczesnej psychologii religii o przeniesieniu uczuciowego o brazu rodziców na em otyw ne pojęcie Boga jest w ystarczająco uzasadniona.

3. PROCES TW ORZENIA SIĘ OBRAZU BOGA I JEGO UW ARUNKOW ANIA

Przeprow adzone b ad a n ia psychologiczne zgodnie wykazały, że isto tny m czyn­ nikiem k ształtow ania się idei Boga jest obraz rodziców dziecka. Z auw ażone cechy rodziców dziecko przenosi na Boga (już Z. F reud czy K. G. Jung). B adania i obser­

(6)

wacje psychologiczne w ykazują, że zaczątki idei Boga m o żna zauważyć u dziecka już w w ieku 2-3 lat. D zięki sym bolice religijnej (której dziecko początkow o nie ro ­ zum ie) przedstaw iającej Boga jako osobę po d o b n ą do ludzi (antropom orfizm ). W raz z rozw ojem dziecka obraz Boga traci stopniow o te cechy. B adania psycholo­ gów religii zainteresow ane są poznaniem : w jak i sposób w dziecku kształtuje się ten obraz. Jako podstaw ow e procesy rów nocześnie biorące u d ział w jego pow staw aniu m ożna w yróżnić dwa zasadnicze: k ształtow anie się o b razu Boga w edług w zoru rodziców i w edług posiadanego przez nich obrazu, jak i m u przekazują (co sam i o Bogu myślą). Z a najw ażniejsze procesy pośredniczące, k tóre biorą u d ział w ty m k sz ta łto ­ w aniu się uznano: naśladow nictw o, identyfikację, generalizację i projekcję.

W tok u rozw oju człow iek nabyw a wiele cech i u m iejętności przez naślado w ni­ ctwo. O panow anie najbardziej podstaw ow ego zasobu słów um ożliw ia dziecku n a ­ śladow anie prostych gestów religijnych, co rów nież tw orzy pew ne ro zum ien ie tego, kim jest Bóg. W ty m rozw oju istotne jest nie tylko naśladow anie o typie spraw no ś­ ciowym, lecz tak że naśladow anie em ocjonalno-m otyw acyjne (Kuczkowski, 1993; Król, 1982).

Dla dziecka podstaw ow ą rzeczyw istością są rodzice. W tradycyjnych ro dzin ach szczególnie ojciec uosabia w yższy porząd ek życiowy (od niego p och o d zą n o rm y zachowania) W odbiorze dziecka jest on najm ądrzejszy, najsilniejszy, w szechw ie­ dzący, m ający niezw ykłe m ożliw ości i upraw nienia. To on decyduje o n ajistotn iej­ szych spraw ach i o jego losie. U rasta więc do postaci niezw ykłej, k tó ra w szystko wie i wszystko m oże. Taki obraz ojca tw orzy zasadnicze zręby późniejszego pojęcia Boga. Dziecko, naw iązując coraz pełniejszą relację z ojcem, przeżyw a okres, kiedy go ubóstw ia, odbiera go tak, jakby był on bogiem - identyfikuje pojęcie ojca z p o ­ jęciem Boga (Nelson, Jones, 1957; S trunk, 1959; Vergote, 1966).

G eneralizacja w procesie k ształto w a n ia się o b ra zu Boga polega na p rz en o sze­ niu się sp o so b u za chow ania w yuczonego w danej sytuacji n a sytuacje po do bn e. A tm osfera życia ro d z in n e g o i k lim a t p rz ek az u religijnego (po d aw an ia info rm acji o Bogu) o k resu dzieciństw a w yw iera zasad n iczy w p ły w n a pó źniejszą postaw ę dziecka do św iata i do Boga. Jeżeli dziecko n auczy się w śro dow isku ro d z in n y m odpow iadać u czu ciam i sym p atii i z zau fan iem trak to w a ć dorosłych, wówczas z gotow ością p rz eży w a n ia tych uczuć będzie naw iązyw ało k o n ta k t z k aż d ą n a ­ p o tk a n ą osobą, tak że z Bogiem. Będzie oczekiw ało o d nich ta k ic h zachow ań, ja ­ kie p o zn a ło dotychczas. D ośw iadczenia negatyw ne spow odują, że dziecko w k o n ­ takcie z k aż d y m d o ro sły m (także w Bogu) będzie u p atry w ało zagro żen ie i re ag o ­ wać lękiem (G rü h n , 1966).

Z bliżonym do identyfikacji i naśladow nictw a jest proces projekcji. P odobnie jak w obu pierw szych pew ne treści z pierw otnego ob razu są przenoszone do tw orzące­ go się. W edług Freuda, m ech an izm projekcji jest przed e w szystkim odpow iedzial­ ny za pow staw anie religijności i kształtow anie się o b razu Boga. Twierdzi on, że u p o d ­ staw dośw iadczenia religijnego leży kom pleks Edypa. To na poczuciu w iny (które powstaje na skutek kom pleksu Edypa) opiera się religijność człowieka. To ono sp ra­ wia, że dziecko rozszerza obraz ojca w sposób niezam ierzony, czyniąc z niego ojca wszechm ocnego, boskiego, dom agającego się czci i posłuszeństw a, którego się ob a­ wia, a jednocześnie stara się pozyskać i na którego przenosi swoją p o trzebę o c h ro ­ ny. Freud (1966, 1976, 1993, 1994) w swoich tw ierdzen iach o projekcji o b razu ojca

(7)

na obraz Boga zasadniczo ograniczył sym bol ojca do w y m iaru zakazującego. Ver­ güte (1970) uważa, iż konieczne jest jego rozszerzenie. Tylko wtedy, gdy u w zględni­ m y całe znaczenie sym bolu ojca jako „praw a”, „w zoru” i „obietnicy” m ożem y zoba­ czyć, jak i przekaz ukazuje k u ltu ra judeo-chrześcijańska. W niej Bóg - Ojciec za­ w iera w sobie te trz y s tru k tu ra ln e w łaściw ości sym bolu ojca. Bóg-Ojciec jest tym , k tó ry nadaje praw o w aspekcie pozy ty w n y m i negatyw nym , jest w zorem do naśla­ dow ania oraz um ożliw ia człowiekowi otw arcie się na przyszłość, ustaw iczny ro z­ wój - staw anie się w p ełn i sam odzielnym człowiekiem .

W ydaje się, że dziś najpełniej m ożna badać i w yjaśniać pow staw anie i rozwój ob razu Boga w oparciu o psychoanalityczną teorię relacji z obiektem (por. Helfaer, 1972; Rizzuto, 1979; M cD argh, 1983; M olęda, 2006). Teoria relacji z obiektem jest połączeniem różnych p erspektyw w podejściu psychoanalitycznym , który ch w spól­ ną cechą jest u znanie, że podstaw ow ą p o trzebą człowiek jest p o trzeb a zw iązku. Relacja z obiektem (osoba lub jej aspekt, ale rów nież rzecz czy idea) to liczne zw iąz­ ki w yrastające z najwcześniejszych dośw iadczeń ludzkich relacji, k tó re człow iek m a przez całe życie. Zw iązki te są na tyle pierw otne, iż an i obiekty nie istnieją przed relacją z p od m io tem , an i p o d m io t nie jest uk o n sty tu o w an y p rzed jego relacjam i z obiektam i (M cD argh, 1983; Laplanche, Pontalis, 1996; Gom ez, 1997). Do tw órców tego n u rtu psychoanalitycznego należą: M elanie Klein, R onald F airb airn oraz D o­ n ald W in n ico tt (por. M olęda, 2006).

Teoria relacji z obiektem po czątki religijności człowieka, a w ty m m ożliw ość k ształtow ania się o brazu Boga, um ieszcza w znacznie wcześniejszym , preedypal- nym o kresie życia dziecka, niż to robiła klasyczna psychoanaliza: 3-5 rok życia (por. Lubin, 1959; Schoenfeld, 1962; R ubenstein, 1963; D raper, 1969; Schlossm an, 1972; Klauber, 1974; M eissner, 1992; Clair, 1994). W ydaje się, że najw iększy w kład do b a d a ń n ad p ozn an iem roli obrazu Boga w życiu psychicznym człowieka, prow a­ dzonych w ram ach teo rii relacji z obiektem , w nieśli przez swoje an alizy Helfaer (1972), R izzuto (1979) oraz M cD argh (1983).

Dla P hilipa H elfaera (1972) religijny system w iary jest odpow iedzią całego orga­ n izm u na dośw iadczenia życiowe. G łów nie jest on odpow iedzią n a m odel św iata z dzieciństw a. M a on służyć człow iekowi jako o ch ro n a przed w y m aganiam i życia, ale też utrzym uje ten p ierw otny m odel św iata i sposoby o dpo w iad ania n a życie w yuczone wówczas. N iekorzystna jest sytuacja, gdy system w iary jest przede w szystkim odpow iedzią na konflik ty z dzieciństw a, gdyż wówczas reprezentuje głów nie zw ątpienia niesprzyjające rozwojowi człowieka. B rak w eryfikacji św iato­ poglądu z dzieciństw a i p ostrzegania rzeczyw istości z tego okresu, n a bazie któ ry ch konflikty były rozw iązyw ane, oraz ustanow ione poczucie własnego „ja” (self) m ogą być uw ażane za pew ną form ę zw ątpienia. W ygląda to tak, jakby w dzieciństw ie było bardzo głęboko zakorzenione zw ątpienie, co do m ożliw ości znalezienia ro z­ w iązań - odpow iedzi na życie - oraz o chrony integraln ości osobow ości p rzed n a ­ ruszen iem jej s tru k tu ry i przeciw now ym dośw iadczeniom dorosłości. Prawdziwe zw ątpienie, rozpacz i beznadziejność są u k ry te, ale,ujaw niają się w form ie o d p o ­ w iedzi jed n o stk i n a jej życie. W ty m kontekście religijne zw ątpienie jest realną odpow iedzią, jak ą realizuje p o d m io t w sto su n k u do otaczającej go rzeczyw istości. H elfaer uw ażał, że w sw ym staw aniu się człowiek m a odwagę p o dd ać swój system w iary krytycznej ocenie. Religijne zw ątpienie jest jed n y m z przeznaczeń człowieka

(8)

- ludzką kondycją - jednym ze sposobów poszukiwania tożsamości. Takie zwątpie­ nie może mieć pozytyw ny wpływ na rozwój człowieka, jest szansą człowieka, aby mógł odpowiedzieć na życie w sposób bardziej pełny i otwarty.

W tw orzeniu się religijnego system u w ierzeń oraz ob razu Boga, k tó ry znajduje się w c e n tru m każdego system u wiary, u d ział biorą dośw iadczenia em ocjonalne w ram ach relacji z m atk ą oraz fragm entaryczne identyfikacje z rodzicam i. O braz Boga pow staje przede w szystkim n a bazie najwcześniejszej relacji, a ta k ą jest relacja z m atką. Zaw iera się on w o chronie p rzed stratą psychicznego do b ro stan u dośw iad­ czanego podczas fuzji z p ierw otną m atką, czyli w och ron ie p rzed efektem najw ­ cześniejszego ro zstan ia z m atką. O braz Boga w yraża sens pełni, k arm ie n ia i d o b ro ­ ci dośw iadczanej najpierw w dro d ze fuzji z p ierw otną m atką, a dalej ch ro n i czło­ w ieka p rzed efektam i separacji i jednocześnie u trzy m u je żywe i p ełne nadziei p rz e ­ św iadczenie o możliwej fuzji, której dziecko dośw iadcza w swoich najw cześniej­ szych m iesiącach życia. Ź ró d łem zw ątpienia jest sytuacja, gdy człowiek dośw iadcza jednocześnie dw óch przeciw staw nych dążeń. Z jednej strony p rag n ien ia fuzji z pierw otną m atką, tęskniąc za dośw iadczeniem d ob ro stan u, p ełn i i nadziei. Z d r u ­ giej stro ny lęku p rz ed fuzją, gdyż lęka się pochłonięcia przez m atkę i poczucia w szechogarniającego zła. Sprzeczne uczucia dośw iadczane w tej sytuacji prow adzą do podzielenia m atczynego o brazu na dwa przeciw staw ne: d o b ry i zły. Stw orzenie tych dw óch kontrastujących w izeru nków prow adzi do przeciw staw nych sposobów w idzenia siebie i świata, a to m oże rodzić konfuzję na tem at siebie i życia. Proces ten m ożn a zobaczyć tak że w jednoczesnym w ystępow aniu sprzecznych treści w obrazie Boga. In n y m źródłem zw ątpienia jest sytuacja em ocjonalnej n iezd o ln o ­ ści do dośw iadczania pełnego k o n ta k tu z dośw iadczeniem wczesnej m atczynej d o ­ broci i k arm ienia. Silne są wówczas uczucia opuszczenia, bezw artościow ości i m ogą być źródłem rów nież późniejszego religijnego zw ątpienia. W tej wczesnej relacji z m atką zaw ierają się je d n a k nie tylko źródła w ątpienia, ale tak że i nadziei.

A ny-M arii R izzuto (1979) rów nież zafascynow ała się procesem tw orzenia się obrazu Boga. O pierając się n a swojej praktyce klinicznej, znacząco rozw in ęła k o n ­ cepcję obiektu przejściowego W in n ico tta (1971), k tó ry funkcję obiektów przejścio­ wych ro z u m ia ł jako um ożliw iające dziecku w procesie rozw ojow ym oddzielenie się od m atki. R izzuto obserw ow ała reakcję dzieci na bliskie im p rz ed m io ty w m o m en ­ tach niepokoju i zagrożenia, i zobaczyła, że są one w stanie przynosić im uspokoje­ nie i poczucie bezpieczeństw a. Stw ierdziła jednak, że Bóg nie jest tylko zw ykłym obiektem przejściow ym . Podstaw ow a różnica m iędzy n im i polega na tym , że w p rz e­ ciwieństwie do m isiów i lalek, Jego źró d łam i są w yobrażenia obiektów pierw ot­ nych. Bóg w o d ró żn ien iu od zw ykłych obiektów przejściow ych, k tóre z upływ em lat tracą w ażność i zostaj ą zapom n ian e, nigdy nie traci znaczenia i dostępności w pro - cesie psychicznej integracji. Nawet wówczas, gdy wydawać się m oże, iż zupełnie traci w ażność, jakby był odrzu co n y lub zignorow any, Bóg nie jest stłu m io n y c a łk o ­ wicie, gdyż jest on zawsze potencjalnie dostępny dla dalszej akceptacji lub dla d a l­ szego odrzucenia. Kiedy dla człow ieka obiekty realnego, codziennego życia uzy­ skują pierw szoplanow e znaczenie psychiczne, Bóg, jak opuszczony pluszow y m iś, jest pozostaw iony na strychu, zapom niany. Jednak głębokie przeżycia em ocjonal­ ne, zarów no bolesne w ydarzenia traum atyczne, ja k i niosące in ten syw ną radość m ogą Go na nowo przyw ołać. M oże być na nowo przyjęty, o b darzo ny zaufaniem

(9)

i akceptacją lub oskarżon y i odepchnięty. R eprezentacja Boga pozostaje w człow ie­ k u przez całe życie, zawsze gotowa do akceptacji lub o drzucenia, dlatego jest tak isto tn a do u trzy m y w an ia psychicznej integracji.

W edług Rizzuto, pierw otnie ukształto w any obraz Boga stanow i o w szystkich psychicznych m ożliw ościach jednostki, k tóre są dośw iadczane w izolacji od jej św iadom ych i nieśw iadom ych procesów. W zgodzie z ty m w yobrażeniem , a także z uczuciam i, jakie do Niego człow iek kieruje, osoba interp retuje rzeczyw istość swojego życia oraz w ydarzenia, jakie spotyka. P rzeko nan ia dotyczące działań Boga w jej życiu kształtow ane są tak że zgodnie z ty m po siad any m obrazem . Istnieją trzy głów ne źró dła obrazu Boga, są to: relacje z obiektem , rozwój o brazu siebie oraz otaczający jedn ostkę system w ierzeń. U kształtow any obraz Boga, m ający swoje k o ­ rzenie w tych źródłach, nie m oże już ulec zatarciu. N ato m iast m oże on być p rz e ­ kształcany przez m echanizm y o b ronne osobowości. Przez w p ły w tych m ech an i­ zm ów na obiekty, k tóre były źródłem obrazu Boga m oże odbyw ać się to n a trzy sposoby. Pierwszy, to kontyn uacja m iędzy obiektem a obrazem Boga: wówczas np. obraz Boga jest p o d obny do jednego z rodziców; d ru g i sposób to opozycja, kiedy to obrazy Boga i rodziców są przeciw staw ne, a w trzecim p rz y p ad k u obraz Boga m oże być kom binacją, w której niektóre aspekty Boga są zgodnie z rodzicielskim i, a inne w opozycji do nich. O brona zniekształca te w yobrażenia, które przynoszą n iep o żą­ d ane uczucia. Celem tych przekształceń jest u trzy m a n ie rów now agi m ięd zy istot­ n ym i obiektam i teraźniejszości, a k tu aln y m poczuciem siebie oraz przeszłym i re ­ prezentacjam i obiektów. O braz Boga i obraz siebie w życiu psychicznym człowieka są ze sobą ściśle zw iązane i m uszą być one ciągle p rzekształcane w celu osiągania psychicznej rów now agi. W ażną rolą, jaką p ełn i obraz Boga dla człowieka, jest jego integracja z ro d z in ą i społeczeństw em . P rzyjęta w danej społeczności religia jest silną s tru k tu rą regulującą życie społeczne. Dlatego, jeśli obraz Boga danej osoby nie jest zgodny z obrazem Boga prezentow anym przez religijność otoczenia, poja­ w iają się napięcia i konflikty. N atom iast, gdy ten obraz Boga jest zbliżony do o brazu Boga obecnego w środow isku, w tedy religijność m oże stanow ić dodatkow e, w ażne źródło do czerpania sza cu n k u dla sam ego siebie.

John M cD argh (1983) b ad a ł znaczenie obrazu Boga n a tle całego system u wiary. S zukał odpow iedzi na pytanie: W jak i sposób działa w iara i jak a jest fu n kcja o b ra­ zu Boga w ram ach jej procesów? U stalił, że istnieje zw iązek m iędzy pro cesam i in- ternalizacy jn ym i i integ raln y m i dla w iary a procesam i, za pom ocą których osoba u trzym uje tę w iarę przez zbiór św iadom ych i nieśw iadom ych obrazów Boga. Roz­ wój, in d yw idu alna histo ria w iary i form ow anie się o b razu Boga stanow ią całość - zw iązek uniw ersalnego procesu i arbitralnej treści, jako zsynchronizow ane i w za­ jem nie pow iązane procesy, które w zajem nie na siebie w pływ ają. Podstaw ą b ad ań M cD argha była następująca definicja: „W iara jest lu dzk ą d y n am ik ą zawierzenia, »polegania na« i »pokładania zaufania w«, k tó ra jest fu n d a m e n taln a dla trw ającego całe życie procesu staw ania się sobą i jest sp ełn ian a we wzrastającej zdolności self do m iłości i zaangażow ania” (1983, s. 71). Badacz stara się poznać, jak w iara, ro zu ­ m ian a jako podstaw ow a ufność, funkcjonuje w psy chodynam icznym procesie, w k tó ry m człowiek ustanaw ia i u trzy m uje poczucie self. To staw anie się sobą jest procesem w ielow ym iarow ym . M cD argh w ym ienia cztery z w y m iaró w rozwoju

(10)

czucia bycia realnym (rzeczyw istym ), poczucia bycia w zw iązku z rzeczyw istym i zn a­ czącym św iatem , zdolności bycia sam em u, oraz zdolności do tolerow ania zależn o ­ ści. Isto tn y m w kładem w iary w rozwój człow ieka jest k ształtow anie zdolności do kochania. Z dolność ta zaw iera dwa aspekty: do tolerow ania am biw alencji, czyli zdolność do asym ilow ania uczuć przeciw staw nych, oraz poczucie siebie jako d o ­ stępnego dla k o chania i sam oofiarow ania się.

N a k ształt ob razu Boga i w ym ienione w y m iary rozw oju człow ieka m ają wpływ, we w zajem nym od działyw aniu, w szystkie n ap o tk an e w życiu dośw iadczenia, a szczególnie: specyfika wczesnych zw iązków z dorosły m i (które potencjalnie d o ­ starczają psychicznego m ateria łu do budo w ania obrazu Boga); k lim a t pierw szego k o n tak tu dziecka z w y m iarem religijnym i jego p rzed m io tem (pojęcie Boga); n a ­ p o tk an e obrazy Boga dostępne w rodzinie, środow isku i w popu larnej ku lturze. Znaczenie m a tak że to, czy procesow e pow staw anie i p rzekształcanie o brazu Boga rozw inęło się jednocześnie z obrazem siebie w sposób przystępny dla integracyj­ nych procesów wiary. Jednak naw et wówczas, gdy obraz Boga nie był dostępny dla czynności wiary, gdyż był zbyt przerażający lub em ocjonalnie wieloznaczny, albo też zbyt ubogi, niero zw in ięty i nie m oże być po w iązany z w iększością sytuacji d o ­ rosłego życia, b adanie takiego o brazu ujaw nia, że jest on w ce n tru m zm agania się wiary. Bóg, w którego człow iek nie m oże uw ierzyć, zaufać M u, m oże rów nie często kształtow ać koleje w iary jak Bóg, k tó ry jest św iadom ie określany i afirmowany. Istotą w iary jest przecież osobisty zw iązek z rzeczyw istością identyfikow aną jako Bóg. W iara p e łn i fu n d a m e n ta ln ą rolę w tru d n y m procesie staw ania się sobą.

4. PODSUMOW ANIE: KONSEKWENCJE POSIADANEG O OBRAZU BOGA

O braz Boga na skutek b ra k u w ystarczająco dojrzałych relacji ro dzin ny ch zaw ie­ ra często wiele cech negatyw nych. Jeśli w kontakcie em ocjonalnym z rod zicam i w ystępow ało wiele zjaw isk destrukcyjnych, to w ytw orzony obraz zaw iera o dzw ier­ ciedlone, utrw alone negatyw ne stereotypy em ocjonalne. W psychice dziecka łatwo tw orzą się głębokie urazy, które m ogą pozostaw ać niezw erbalizow ane, a naw et n ie­ uśw iadom ione, a je d n a k silnie oddziaływ ujące n a postrzeg anie rzeczyw istości. U razy te m ogą u k ierun ko w yw ać i em ocjonalnie zabarw iać nasze m yślenie o Bogu i konstruow ać jego zagrażający obraz, a także głęboko rzutow ać n a k ształt innych relacji (por. Frielingsdorf, 1997; Tokarski, 2006). Jednym z podstaw ow ych re g u la to ­ rów ludzkiego p ostępow ania są inform acje płynące ze sfery em ocjonalnej. Z azw y­ czaj m ają one szybsze i silniejsze (m otyw acyjnie) oddziaływ anie niż inform acje przetw arzane intelektualnie. W śród nich strach i lęk zajm ują szczególne miejsce. Mają zapew nić bezpieczeństw o ostrzegając p rzed zbliżającym się lub m ożliw ym zagrożeniem . U czucia te tow arzyszą n am ta k często, że stają się, p o do bn ie jak in ­ formacje płynące ze zmysłów, n iem al stałym i regu lato ram i w naszym fu n k c jo n o ­ waniu. Nie m uszą p rzy ty m w ystępow ać w dużej intensyw ności, są jakby w tle n a ­ szej świadom ości.

D uża część lęków w pływ ających na fu nkcjonow anie człow ieka zw iązana jest z odczuw anym i przez niego sprzecznym i w zględem siebie p ra g n ie n iam i (R iem ann, 2005). Pierw szą a n ty n o m ią jest dążenie do ind y w id u alizm u p rzy w spółw ystępow a- niu potrzeb y p o d p o rząd k o w an ia się otoczeniu. D ruga ch araktery zuje się dążen iem do zachow ania stabilności p rzy jednoczesnej potrzebie zm ian. Te an ty n o m ie w y­

(11)

w ołują cztery rodzaje lęku: p rz ed rezygnacją z siebie i u zależnieniem się od innych; p rzed sam orealizacją i odizolow aniem się od innych; p rzed zm ianą, jako ty m cza­ sowością ludzkiego życia; p rzed koniecznością jako nieodw racalnością i n ie­ u ch ro n n o ścią zdarzeń. Te lęki w pływ ają na pow stanie czterech predyspozycji w funkcjonow aniu, m o żn a je nazwać: schizoidalną, anan kastyczn ą, depresyjną, oraz histeryczną. Predyspozycje te różnicują ludzi w zględem siebie w zakresie sp o ­ sobu postrzeg an ia siebie i św iata zew nętrznego oraz reagow ania na określone sy tu ­ acje, a tak że kształtem tw orzonej relacji religijnej.

O soby o predyspozycji do reagow ania schizoidalnego obaw iają się „u tra ty ” sie­ bie. M ają więc ograniczone zaufanie do tego co n a zew nątrz, często przejaw iają sceptycyzm i cynizm . D otyczy to zarów no innych ludzi, jak i inform acji o d nich płynących. Są rów nież n ieu fn i wobec przekazu religijnego (w tym : litu rg ii i trad y ­ cji), choć głęboko p ra g n ą jakiegoś dow odu, k tó ry m ógłby przekonać, co do sensow ­ ności wiary. Część tych osób potrafi szukać i często znajduje w religii poczucie bezpieczeństw a odnajdując rów nież głęboką relację z Bogiem. O soby o rysie anan- kastycznym przejaw iają w relacjach skłonn ość do do gm atyzm u i nietolerancji. Boją się rozm ycia własnych p rzek o n ań i u tra ty ich jednoznaczności, poniew aż w dużym sto pniu czują się przez nie określone, dające poczucie tożsam ości. Zazwyczaj w ięk­ szą wagę przyw iązują do p ra k ty k i rytów religijnych n iż do w iary jako zaufania. Boga postrzegają w kategoriach surow ego ojca, w ym agającego bezw zględnego p o d ­ p orząd kow an ia się. D epresyjność nie pozw ala na m ocne oparcie się na sobie an i na stabilne zaufanie czem uś zew nętrznem u. Nie pozw ala to na naw iązyw anie głębo­ kich relacji i spostrzegania w nich siebie jako kogoś wartościowego. Osoby d ep re­ syjne pociąga w religii idea zbaw ienia uw alniającego o d cierpienia życia doczesne­ go. A utorstw o wielu w ydarzeń przypisują woli Bożej, co pozw ala im na zw alnianie się z odpow iedzialności za troskę własne życie i naw iązane w n im relacje. O soby ch arakteryzujące się reagow aniem histerycznym m ają tru d n o śc i z u trzy m a n ie m stałego pozytyw nego ob razu siebie i konsekw entnego bud ow ania bliskich relacji. W prow adzają treści w iary do swojego życia najczęściej ze względów pragm aty cz­ nych, aby p odnieść w łasną w artość, w k tó rą w ątpią. Boga tra k tu ją jako dobrotliw e­ go ojca, u którego cieszą się szczególnym i w zględam i. R elatyw izują p rzy ty m n o r­ m y i w artości. To, jak funkcjonujem y, jest przekazyw ane naszem u otoczeniu i m a w pływ na tw orzenie się ich o brazu św iata i siebie sam ych. Szczególnie istotny jest tu przekaz rodziców w sto su n k u do dzieci, gdyż przede w szystkim to on kształtuje obraz siebie i obraz Boga w n astępnym pokoleniu.

Nie tylko strach i lęk m ają nas chronić i pozw olić czuć się bezpiecznie. Te uczu ­ cia, zw ane czasem niezbyt precyzyjnie negatyw nym i, m ają przede w szystkim fu n k ­ cję ostrzegawczą, n ato m iast do dobrego sam opoczucia nie w ystarczy tylko sam b ra k zagrożenia, lecz rów nież odpow iednio w ysoki poziom uczyć „pozy tyw ny ch”, tak ich jak poczucie bliskości, zaufanie, poczucie akceptacji, zro zum ienia, troski, zaangażow ania w m oje sprawy, aż do dośw iadczenia bard zo bliskiej więzi, takiej, jaka przejaw ia się m iędzy kochającym i się osobam i. Pełna gam a ludzkich uczuć: od rozgoryczenia, nienaw iści i poczucia zaw odu aż do zachw ytu, m iłości i poczucia o d d an ia się w ystępuje rów nież w relacji osobowej człow ieka do Boga.

K ażdy człowiek w jakiś sposób, bardziej lub m niej św iadom ie, buduje i k sz ta łtu ­ je siebie. Tworzy siebie w interakcji z in n y m i z „m ateriału ”, jak i m a do dyspozycji.

(12)

R ozpoznając swoje skłonności i u stosunkow ując się do nich, oraz troszcząc się o ro z ­ wój pożądany ch cech i przy m iotów ch arak teru , jednocześnie korzysta z całego swojego dośw iadczenia zdobytego w różnych relacjach, jak i tw orzy św iat dla in ­ nych, szczególnie tych najbliższych, w śród których dzieci zajm ują szczególne m iej­ sce. To dla nich jest on na pew nym etapie „Bogiem ” i jego zachow anie złoży się na treść i k ształt tego ob razu u nich.

Nawiązując relacje, staram y się kształtow ać je tak, aby były dla nas jak najbardziej satysfakcjonujące. W pływ am y więc na nie tak im i sposobam i, które m ają n am to za­ pewnić. Te sposoby w przekazie społecznym dziedziczym y po przodkach. D ysponu­ jem y szeroką pulą w pływ ów em ocjonalnych mających na celu naw iązanie bliskości, przyjaźni, partnerstw a. W chodzim y w różnego rodzaju relacje mające zapewnić nam bezpieczeństwo i m ożliwości własnego rozwoju. Nie zawsze udaje n am się wszystkich w otoczeniu przekonać do siebie i zdobyć ich przychylność. Wówczas pragniem y się jakoś zabezpieczyć przed m ożliw ym zagrożeniem , przewidujemy, jakie ono m oże być, i budzim y w sobie gotowości do reakcji obronnych, czasem uległych (wycofanie się, ucieczka) lub agresywnych (atak, niszczenie). Kształtując siebie, dbając o swoje funkcjonow anie m am y jakąś wizję siebie - „ja idealne” - składające się w dużym zakresie z tego, co otrzym aliśm y we wczesnym dzieciństw ie od naszych najbliższych. Nasze „ja idealne” zawiera rów nież charakterystyczne dla nas sposoby spostrzegania otoczenia, w ty m spostrzegania „obrazu Boga” jako „naszego ideału” i k ry teriu m kształtow ania relacji z otoczeniem . Nasze „ja idealne” ściśle koresponduje z obrazem Boga, jaki posiadam y, dlatego w dużym stopniu ta k odnosim y się do innych, jak w y­ daje się nam , że jesteśm y przez niego traktow ani.

Kształtując swoje życie, m ożem y długo nie zapraszać Boga, aby n am towarzyszył, wkraczał w nie. Czasem jed n ak odnosim y się jakoś do Niego, zdarza się n am Go użyć. Bywa, że wydaje się O n zupełnie nieprzydatny do naszych potrzeb, albo też zbyt nie­ adekwatny, by N im się posługiwać. Jedni nigdy nie wypuszczają Go z magicznego kształtu uform ow anego w dzieciństwie, in n i są zadowoleni, kiedy wiedzą, że m ogą stale na Niego liczyć w potrzebie, a jeszcze in n i potrafią tak się N im zafascynować, że nie chcą niczego innego. W każdym z tych przypadków jed n ak „nasz Bóg”, czy to uśpiony, czy aktywny, pozostaje zawsze potencjalnie dostępną reprezentacją, dla ce­ lów ciągłego procesu naszej kreacji i psychicznej integracji (por. Rizzuto, 1979).

Szeroką g ru p ą m etod diagnostycznych stosow anych w psychologii są tzw. m e to ­ dy projekcyjne. M im o pew nych kontrow ersji i dyskusji, zw iązanych głów nie z ich rzetelnością, niezależnością w y n ik u od in terp re tato ra i m ożliw ością psychom e- trycznej w eryfikacji, znajdują one n ad al szerokie zastosow anie, zw łaszcza w p ra k ­ tyce klinicznej. Jedną z form tej m etody jest ry su n ek (Oster, G ould, 2003). Jest on w ykorzystyw any zarów no w diagnostyce jak i w dalszej p racy psychoterapeutycz­ nej. Z dan iem wielu specjalistów posługujących się nim , nadaje się on dobrze do poznaw ania sfery em ocjonalnej, w yrażanej przede w szystkim za pom ocą u ży w a­ nych barw. M etodą tą m ożna posługiw ać się rów nież w diagn ozo w aniu obrazu Boga i naszej relacji z N im .

5. ZAKOŃCZENIE

P rzedstaw iony m ateria ł ukazuje ak tu aln e ustalenia psychologii dotyczące k ształ­ tow ania się o brazu Boga i jego w p ły w u n a relacje in terperson aln e. Szczególnie b a­

(13)

d an ia dotyczące relacji z obiektem w skazują na b ard zo wczesne źró dła pow staw a­ nia tego obrazu, ju ż w okresie, gdy dzieci nie dysponują jeszcze m ożliw ością w erba­ lizacji przeżyw anych dośw iadczeń, co pow oduje przechow yw anie ich głównie w pam ięci em ocjonalnej i w sferze podśw iadom ej. Tak głęboko um iejscow ione tre ­ ści m ają następnie w p ły w n a postrzeganie innych, następujących później dośw iad­ czeń. Efektem takiego procesu jest pow stanie b ard zo złożonego, w ielow ym iarow e­ go, z zaw artym i w sobie sprzecznościam i (np. obiekty „dobrej” i „złej” m atk i jed ­ nocześnie) o brazu Boga. Tak ukształto w an y „ideał” w yw iera następnie w p ływ na form ow anie się innych relacji, które w życiu tworzym y. Być m oże doskonalenie m eto d projekcyjnych pozw oli w kolejnych latach n a dalszy rozwój b ad ań i pogłę­ bianie naszej w iedzy dotyczącej prezentow anej problem atyki.

BIBLIOGRAFIA

Babin, P. (1965). The Idea o f God: Its Evolution Between 11 a 19. W: A. G o d in (red.),

From Religious Experience to -Religious A ttitutes. Chicago: Loyola U niversity

Press, 183-198.

Benson, P., Spilka, B. (1973). G od - im age as a fu n c tio n o f self - esteem an d locus o f control. Journal fo r the Scientific Study fo r Religion, 12, 297-310.

Block, J. (1955). P ersonality C haracteristics A ssociated w ith Fathers A ttitu des to ­ w ard C hild-R earing. Child D evelopm ent 26, 41-48.

Burgerdsm eier, A. (1951). G ott u nd H im m el in der psychischen Welt der Jugend. D ü s­ seldorf: H erder Verlag.

Clair, M. (1994). H u m a n Relationships and the Experience o f God: Object Relations

and Religion. New York: P aulist Press.

Deconchy, J. (1965). The idea o f God: its emergence between 7 and 16. W: A. G odin (red.), From Religious Experience to Religious A ttitutes. Chicago: Loyola U niver­ sity Press, 97-108.

D raper, E. (1969). Psychological D ynam ics o f Religion. W: E. P attiso n (red.), Clinical

Psychiatry and Religion. Boston: Little, Brown.

C hlew iński, Z. (1982). Psychologia religii. Lublin: T N KUL. Frielingsdorf, К. (1997). D em oniczne obrazy Boga. Kraków: WAM. Freud, Z. (1966). Człowiek, religią, kultura. W arszawa: KiW. Freud, Z. (1976). Poza zasadą przyjem ności. W arszawa:- PW N. Freud, Z. (1993). Totem i tabu. W arszawa: KR.

Freud, Z. (1994). Człow iek im ieniem M ojżesz i religią monoteistyczna. W arszawa: Sen, KR.

G erstm an n , S. (1986). Rozwój uczuć. W arszawa: WSiP.

G łaz, S. (red.) (2006). Podstawowe zagadnienia psychologii religii. Kraków: WAM. G odin, A., Hallez, M. (1964). P arental Im ages an d D ivine Paternity. W: A. G odin

(red.), From Religious Experience to a Religious A ttitu de. Brussels: Lum en Vitae Press, 78-110.

G om ez, L. (1997). A n Introduction to Object Relations. London: Free A ssociation Books.

G rü h n , W. (1966). Religijność współczesnego człowieka. W arszawa: PAX.

G rzym ała-M oszczyńska, H. (1991). Psychologia religii: Wybrane zagadnienia. K ra­ ków Z W NOM OS.

(14)

H arm s, E. (1944). The developm ent o f religious experience in children. Am erican

Journal Sociology, 50, 112-122.

Helfaer, P. (1972). The Psychology o f Religious Doubt. Boston: Beacon Press.

Heller, D. (1986). The Children’s God. London/C hicago: The U niversity o f Chicago Press.

Hendler, O. (1954). U nbew usste P rojektionen a u f das christliche G ottvaterbild. W: Vorträge über das Vaterproblem i Psychotherapie, Religion u nd Gesellschaft. S tuttgart: Hrsg. W. Bittre, 185-212.

Klauber, J. (1974). N otes on the psychical roots o f religion w ith p a rtic u la r reference to the developm ent o f W estern C hristianity. International Journal o f Psychoana­

lysis, 55, 249-255.

Król, J. (1978). W pływ posiadanego obrazu ojca na pojecie Boga u dzieci i młodzieży. Lublin: arch iw u m KUL (rozpraw a doktorska).

Król, J. (1982). W pływ posiadanego o brazu ojca n a pojecie Boga u dzieci. W: Z. C hlew iński (red.), Psychologia religii. Lublin: T N KUL, 181-223.

Kuczkowski, S. (1993). Psychologia religii. Kraków: WAM.

Kuczkowski, S. (1982a). Psychologia kształtow ania się obrazu Boga. Kraków: W y­ dział Filozoficzny TJ.

Lam bert, W., T riandis, L., Wolf, M. (1959). Some correlates o f beliefs in th e m alev o­ lence an d benevolence of su p ern atu ral beings: a cross societal study. Journal o f

A bnorm al and Social Psychology, 58, 162-169.

Laplanche, J., Pontalis, J. (1996). Słow nik psychoanalizy. W arszawa: WSiP

Lubin, A. (1959). A boy’s view of Jesus. Psychoanalytic Study o f the Child, 14, 155-168.

M cDargh, J. (1983). Psychoanalytic Object Relations Theory and the study o f Religion:

On Faith and the Im aging o f Got. New York: U niversity Press of A m erica.

Meissner, W. (1992). Ignatius o f Loyola: the Psychology o f a Saint. N ew H aven /L on ­ don: Yale U niversity Press.

M olenda, A. (2006). O braz Boga z p erspektyw y psychoanalitycznej teo rii relacji z obiektem . W: S. G łaz (red.), Podstawowe zagadnienia psychologii religii. K ra­ ków: WAM, 244-252.

Nelson, M., Jones, E. (1957). A n application o f the Q -tech niqu e to th e stu dy o f reli­ gions concepts. Psychological Reports, 3, 293-297.

Nelson, M. (1971). The C oncept o f G od an d Feelings tow ard Parents. Journal o f In ­

dividual Psychology, 4, (27), 46-49.

Nobiling, E. (1929). D er G ottesgedanke bei K in d ern u n d Jugendlichen. Ein Beitrag zur religiösen Psychologie des 10-20 Lebensjahres. Archiv f ü r Religionspsycholo­

gie, 4, 9-28; 4, 62-79.

Oster, G.D., G ould, P. (2003). Rysunek w psychoterapii. G dańsk: GWP.

Patino, L. (1961). Une échelle d 'a ttitu d e religieuse p o u r enfants de 10 â 13 ans. L u ­

men Vitae, 16, 263-282.

P ohlm ann, H. (1911). Beitrag zu r Psychologie des Schulkindes. Leipzig: O tto N em - nich Verlag.

R iem ann, F. (2005). Oblicza lęku. Kraków: WAM.

Rizzuto, A. (1979). The Birch o f the living God: A Psychoanalytic Study. Chicago: U niversity o f Chicago Press.

(15)

R ubenstein, R. (1963). A note on the research lag in psychoanalytic studies of reli­ gion. Jewish Social Studies, 25, 133-144.

Schlossm an, H. (1972). G od the father a n d his son. Am erican Imago, 8, 35-51. Schoenfeld, C. (1962). G o d the father - an d m other: Study an d expansion o f F reu d ’s

conception of G od as an exalted father. A m erican Imago, 19, 213-234.

Siegman, A. (1961). La notion de Dieu et l'im ag e du pére. Lum en Vitae, 19, 289-292. Słom ińska, J. (1977). Współczesne badania socjologiczne i psychologiczne dotyczące

pojęcia Boga. W: A. Święcicki (red.), Bóg, dekalog, błogosławieństwa, modlitwa.

Kraków: ZNAK, 60-75.

S trun k, O. (1959). Perceived relationships betw een p aren tal an d deity concepts.

N ew York University Psychological Newsletter, (10) 40, 222-226.

Stückelberger, A. (1958). Die religiöse Entw icklung des Schulkindes vom 6. bis 16.

Lebensjahr. F ran k fu rt/M a in : Suhrkam p.

Tamayo, A. (1970). Structure psychologique des images parentales et leur symbolisme

religieux. Etude interculturelle. Louvain: U niversity de Louvain.

Tamayo, A., D esjardins, L. (1976). Belief system an d con ceptual im ages o f parents et God. The Journal o f Psychology, 92, 131-140.

Tamayo, A., Dugas, A. (1974). F onction sym bolique des im ages parentales et re p re­ sen tation de Dieu. Journal o f Psychology, 97, 79-84.

Thun, T. (1959). Die Religion des Kindes. Ś tuttgart: Enke.

Tokarski, S. (2006). Elem enty zaburzonej osobowości w obrazie Boga. W: S. Tokarski (red.), Osoba, osobowość, zaburzenia osobowości. Płock: PIW, 167-192.

Vergote, A. (1966). Psychologie religieuse. Bruxelles: C harles D essart. Vergote, A. (1970). Religionspsychologie. Olten: Walter.

Vergote, A., B onam i, M., C usters, A., Pattijn, M. (1967). Le sym bole patern el et sa signification religieuse. Archiv f ü r Religionspsychologie, 9, 118-140.

Vergote, A., Tamayo, A., Pasquali, L., B onam i, M., Pattijn, M., C usters, A. (1968). The paren tal im ages an d the concept o f God. Journal for the Scientific Study o f

Religion, 8, 79-87.

Vergote, A., Tamayo, A. (1969/1981). The Parental Figures and the Representation o f

God: Psychological and Cross - cultural study. Leuven: U niversity P ress/D en

Cytaty

Powiązane dokumenty

9.1.4 Zamawiający uznaje, że podpisem jest: złożony własnoręcznie znak, z którego można odczytać imię i nazwisko podpisującego, a jeżeli własnoręczny znak jest

Ceny mogą ulec zmianom bez uprzedniego zawiadomienia w przypadku zmian cen przez producenta, zmian podatkowych, przepisów celnych lub innych przyczyn.. Wyposażenie seryjne i

Oceny te winny być dokonywane przez Wójta Gminy Wiśniowa, co najmniej raz w czasie kadencji Rady Gminy (nie rzadziej niż raz na 4 lata). Wyniki tych ocen winny być

Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo ochrony środowiska, monitoring (w tym metody monitoringu) jakości powietrza, wód, gleb i ziemi oraz poziomu hałasu

a) Przewodniczący Komisji przetargowej sporządza protokół przeprowadzonego przetargu, który zawiera odpowiednie informacje określone w § 10 Rozporządzenia z dnia 14

Przy obecnych warunkach rynkowych wiemy, że nie jest możliwym wprowadzenie takiej ilości mieszkań, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni w ostatnich latach, co sprawia, że

Umieść urządzenie Firefly 2+ w stacji dokującej do ładowania: dioda LED miga na niebiesko podczas ładowania i świeci na niebiesko, gdy urządzenie jest w pełni naładowane.. Aby

o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (Dz. Wadium wnoszone w pieniądzu wpłaca się przelewem na rachunek bankowy:.. sprawy: DFA.26.ZP.D.14.2019 zadanie