• Nie Znaleziono Wyników

Grażyna Gajewska Transmisja międzypokoleniowa domu w pieczy zastępczej 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Grażyna Gajewska Transmisja międzypokoleniowa domu w pieczy zastępczej 3"

Copied!
64
0
0

Pełen tekst

(1)

TeoreTyczne podsTawy opieki i wychowania Grażyna Gajewska

● Transmisja międzypokoleniowa domu w pieczy zastępczej 3

Diagnozy, DoświaDczenia, propozycje metoDyczne Marzena ruszkowska

● rodzina wspierająca – kolejny zapis w ustawie czy realna pomoc rodzinie

dysfunkcyjnej? 12

wiesława walc

● o prawach wychowanków domów dziecka 17

elżbieTa Marczewska

Patologizacja środowiska w szkołach ponadgimnazjalnych w powiecie

ostrowieckim 25

baDania i sonDaże

karol konaszewski, ToMasz PryMak

● cyberprzemoc jako zachowanie problemowe pokolenia y 31

karolina Mirosz

obrazy ucznia dobrego, przeciętnego i słabego w oczach przyszłych

nauczycieli 40

joanna Hadzicka

Postawy wychowawcze matek i babć 48

czytelnicy piszą

„bądź autorem swojej kariery” – oTk 2016 (justyna a. kaczmarczyk) 56

wojewódzkie zjazdy rodzinnych domów dziecka (aleksandra drzazgowska) 57

informacje i recenzje

stefan M. kwiatkowski (red. naukowa), wybierz szkołę podstawową

● dla swojego dziecka (rec. Małgorzata cichoń-Piasecka) 58

spis treści rocznika 2016 61

w numerze

10/2016

(2)

Drodzy Czytelnicy

„Problemów Opiekuńczo-Wychowawczych”

Od 2000 roku wydawcą miesięcznika „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze” był  Instytut Rozwoju Służb Społecznych w Warszawie. Od stycznia 2017 roku zadanie  to przejęła Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. 

Ta dynamicznie rozwijająca się uczelnia ma w swojej ofercie kierunki i specjaliza- cje związane z opieką i wychowaniem dzieci i młodzieży, a wielu jej pracowników  naukowych to nasi autorzy i współpracownicy. Z pewnością zapewni to kontynuację  dotychczasowego charakteru i profilu czasopisma. 

W imieniu IRSS, red. Jolanty Makowskiej i red. Danuty Szymańskiej oraz własnym  chciałabym gorąco podziękować naszym wiernym Czytelnikom, a także Autorom,  Współpracownikom i Recenzentom naszych artykułów za wieloletnią, bardzo dobrze  układającą się współpracę. 

Dr Joanna Staręga-Piasek redaktor naczelna „Problemów Opiekuńczo-Wychowawczych”

(3)

3

teoretyczne podstawy opieki i wychowania

Transmisja międzyPOkOleniOWa dOmu W Pieczy zasTęPczej

Grażyna GajeWska zielona Góra

z

jawisko  transmisji  międzypokole- niowej domu rodzinnego ma już w literatu- rze zarówno psychologiczne (m. in.: Rostow- ska 1995; Woititz 2001; Farnicka, Liberska  2014; Plopa 2014; Farnicka 2013; Zawadzka  2007), socjologiczne (np. Tyszka 2002), jak  i pedagogiczne (np. Izdebska 2006; Skrzyp- czak 2001; Ferenz 2003) odzwierciedlenie. 

W niewielkim stopniu natomiast ukazany  jest w niej przekaz rodziny w pieczy zastęp- czej, czyli z uwzględnieniem skomplikowa- nia procesu transmisji z uwagi na czasami  wielokrotne zmiany opiekunów prawnych,  środowiska życia i to w dodatku od wcze- snych lat życia dziecka. 

Analiza tego typu przekazu jest ważna  ze względu na możliwości wyjaśnienia i zro- zumienia wielu aspektów złożonego procesu  wynikającego obecnie z dużego zróżnico- wania form zastępczej opieki, zarówno in- stytucjonalnej, jak i rodzinnej oraz niedo- magań ciągle doskonalonego i zmienianego  systemu, zarówno pomocy społecznej, jak  i oświatowego. Nadal bowiem nie udaje się  dostatecznie  zapobiegać  powrotom  dzieci  usamodzielnionych z systemu społecznego  do zaburzonych, wręcz patologicznych ro- dzinnych środowisk pochodzenia, z których  je kiedyś odebrano (Polkowski 2015; Basiaga  2014, s. 401, 402; Kazubowska 2006, s. 230). 

Ciągle także liczba form pieczy zastępczej,  w których w czasie trwania procesu opieki 

dziecko żyje, jest zbyt duża. Zmienia więc  ono czasami opiekunów nawet trzy i wię- cej  razy  (Marzec-Holka  2012,  s.  44,104)1,  a tym samym zrywane są więzi tak dale- ce, że w późniejszym życiu skutków tego  nie sposób skompensować. Jeszcze poważ- niejszy jest to problem, gdy tych zmian dziec- ko doświadcza do 7 roku życia2. Rzadko też  zwraca się uwagę na transmisję domu dzieci  biologicznych rodziców pełniących funkcję  rodzinnej pieczy zastępczej, pomimo postę- pującej wolno, ale jednak sukcesywnie profe- sjonalizacji tej formy opieki społecznej.

Dla zilustrowania podjętej refleksji oraz  ukazania zróżnicowania omawianego pro- blemu posłużę się ludowym przysłowiem,  które brzmi: „niedaleko pada jabłko od ja- błoni” (Słownik przysłów). Ważne jednak jest  ustalenie, czy jest ono nadal aktualne oraz –  co istotne – dalsze jego uszczegółowienie,  tzn. od której i jakiej jabłoni ono spada, jak  i  jakie  jabłko  oraz  jak  daleko  spada,  czy  zawsze spada, czy w ogóle powinno spaść,  a jeżeli tak, to kiedy i w którym miejscu naj-

  Wiele można przeczytać o tym zjawisku na bieżą- co: Źródło: 17.11.2016: https://www.facebook.com/zzy- ciarodzinzastepczych/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf

2 Małe  dzieci  nie  miały  trafiać  do  domów  dziec- ka, a jak wskazują ostatnie dane jest to zjawisko po- wszechne: 2,3 tys. z 19 tys. w pieczy instytucjonal- nej  w  Polsce:  Źródło:  16.11.2016:  http://wyborcza.

pl/7,75398,20981989,mialy-byc-w-rodzinach-zostaly- w-domach-dziecka-maluchy-opuszczone.html

(4)

4

te or et yc zn e  po ds ta w y

lepiej? Istotne może też być, czy ono chce  spaść?  Czy  jest  dojrzałe,  zdrowe,  nieusz- kodzone, gdy spada? W rezultacie – z jaką  transmisją domu spada, w jakim domu, jaki  dom stworzy? Na jaki grunt spadnie? Brak  odpowiedzi  na  te  i  inne  pytania.  Można  wręcz wskazać, że im jest ich więcej, tym  coraz bardziej różnorodne są licznie wska- zywane kolejne obszary niewiedzy (Plopa  2014; Farnicka, Liberska 2014). Zróżnico- wanie zagadnienia jest bowiem bardzo duże. 

Jednocześnie gdyby przytoczone przysło- wie odnieść do biologicznej rodziny, często  dysfunkcyjnej, której odebrano z ważnych  powodów  dziecko,  nie  byłoby  to  optymi- styczne podejście do efektywności pieczy  zastępczej. Chodzi w niej docelowo przecież  o to, żeby dziecko nie powieliło wzoru nie- prawidłowego domu, co w praktyce wcale  nie jest takie proste do uzyskania. 

Drążąc  dalej  podjęty  temat  transmisji  w pieczy zastępczej rozważyć można to, czy  jest ona zróżnicowana ze względu na płeć  dziecka i rodzica lub opiekuna (por. Farnic- ka 2011, s. 150). Jak sugerują bowiem kolej- ne przysłowia, jest tak, że „jaka mać, taka  nać”, „jaki ojciec, taki syn” oraz „kto z kim  przystaje, ten takim się staje” i o relacji bra- terskiej „noga nogę, a brat brata podpiera” 

(Słownik przysłów). Wiadomo jest, że w pie- czy zastępczej kompensującej wcześniejsze  braki rodzicielskie dysfunkcyjnych środo- wisk, z których odebrane są dzieci, pomoc  i opieka braterska jest niezastąpiona. Ro- dzeństwo stanowi często dla siebie bezcenną  cząstkę domu pochodzenia (Gajewska 2009,  s. 87-91). Stąd między innymi ważna jest  zasada nierozdzielania rodzeństw podczas  decydowania  o  doborze  najlepszej  formy  opieki dla dzieci.

Źródła inspiracji podjętego tematu

Inspiracjami do wybrania zaproponowa- nego tematu do refleksji były:

dokonujące się, zaobserwowane i zdia- gnozowane  zmiany  efektywności  opieki, 1)  wychowania i edukacji dzieci w kontekście  podejścia ekologicznego, ciągłego i dyna- micznego,  kontekstualnego,  szczególnie 

mające na uwadze względną samodzielność  życiową, socjalizację i mądrość oraz pracę  z rodziną biologiczną, do której wraca duża  część podopiecznych pieczy instytucjonalnej  (m.in.: Gajewska 2009; Marzec-Holka 2012; 

Polkowski 2015; Napiórkowska 2016);

wyniki badań T. Rostowskiej (1995)  dotyczące  transmisji  międzypokoleniowej 2)  w rodzinie w zakresie wybranych wymia- rów osobowości (oraz innych badaczy, m.in.: 

Plopa 2014; Farnicka, Liberska 2014);

wyniki badań pedagogicznych – trans- misji kulturowej (Ferenz 2003); 3) 

badania  i  obserwacje  własne  oraz  prowadzone pod moim kierunkiem w zakre-4)  sie pieczy zastępczej: rodzinnej, instytucjo- nalnej i ją wspierającej (1987-2016) w dzie- dzinach:  usamodzielniania,  współpracy  ze  szkołą,  sytuacji  rodzinnej  i  szkolnej,  roli rodzeństwa biologicznego i przyjętego,  profesjonalizacji  opiekunów  zastępczych,  wsparcia społecznego, opinii i świadomo- ści społecznej na temat pieczy zastępczej  (Gajewska 2006, 2009);

trudności i bezradność wobec zjawiska  tzw. błędnego koła przekazu sposobu życia 5)  w pieczy zastępczej, szczególnie instytucjo- nalnej, a także powroty z pieczy rodzinnej  do  instytucjonalnej  (m.in.  Marzec-Holka  2012);

wygłoszone wystąpienia na XXIX Fo- rum Pedagogicznym „Dom rodzinny w do-6)  świadczeniu  (auto)biograficznym”,  zorga- nizowanym przez Zakład Poradoznawstwa  Instytutu  Pedagogiki  Wydziału  Nauk  Hi- storycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu  Wrocławskiego, które odbyło się we Wrocła- wiu 18.10.2016 r. na temat będący tytułem  tego artykułu.

Pojęcia ważne dla rozumienia transmisji domu w pieczy zastępczej

Do  proponowanej  w  tekście  refleksji  przyjmuję szerokie rozumienie domu rodzin- nego jako miejsca, przestrzeni życia (por. 

Izdebska 2006, Krzesińska-Żach 2015). Po- jęcie transmisji oznacza z języka francuskie- go: transmission, łacińskiego: transmissio  – przekazanie (Słownik Języka Polskiego), 

(5)

5

a także przesyłanie, przekazywanie na od- ległość dźwięków, obrazów, sygnałów itp. 

za pośrednictwem fal elektromagnetycznych  (Słownik wyrazów obcych). Słowo transmi- sja współcześnie zostało bardzo spopulary- zowane za sprawą rozwoju mediów i rozu- miane jest jako proces przesyłania dowolnej  wiadomości,  lub  ogólnie  danych,  między  nadawcą (nadajnikiem) a odbiorcą (odbior- nikiem) zapisanej określonym, zrozumiałym  dla obu stron kodem i po określonej drodze  (Wikipedia). Ogólnie definicje te podkreśla- ją, kto komu i w jaki sposób przekazuje coś  transmitowanego.  Dla  podjętej  w  artyku- le refleksji istotne jest wzięcie pod uwagę,  kto, komu, co i w jaki sposób przekazuje  w kontekście elementów domu rodzinnego  (atmosfery, więzi, tradycji, zainteresowań,  inteligencji itp.) w całym przebiegu proce- su opieki i wychowania dziecka przyjętego  do pieczy zastępczej.

Myśląc o transmisji domu w pieczy za- stępczej, zadać należy pytanie: którego i ja- kiego domu? Wiemy już, że istnieje duża  ilość możliwości i ograniczeń. Wziąć mu- simy pod uwagę sytuacje, gdy dziecko żyło  w rodzinie biologicznej ze swoimi rodzica- mi (jak długo doświadczało w niej różnego  rodzaju  dysfunkcji  czy  patologii,  na  któ- rym etapie życia) oraz takie, gdy dziecko  żyło  w  jednej  lub  kilku  formach  pieczy  zastępczej instytucjonalnej lub rodzinnej. 

Na podstawie zgromadzonej wiedzy można  sformułować na przykład następujące tezy: 

im dziecko dłużej od urodzenia przebywa- ło w środowisku domowym dysfunkcyjnym  czy patologicznym, tym trwalej może doko- nać się transmisja negatywnego domu, która  utrwala się wraz z kształtującą się u dziec- ka tożsamością indywidualną i społeczną  na tyle mocno, że trudno jest to zmodyfiko- wać czy zmienić w późniejszym czasie (po- mimo wielu usilnych starań społecznych),  szczególnie  jeżeli  dziecko  przebywało  w nim do 3 lub 7 roku życia. Ale jeżeli dys- funkcja domu rozpoczęła się po 3 roku ży- cia dziecko, potrafi ono już się trochę bronić  i ucieka od złego wzoru (zob. Woititz 2001). 

Jednak obrona ta może się dokonywać pew- niej dopiero po 13 roku życia.

elementy i podmioty transmisji

Transmisji międzypokoleniowej podle- gają różne elementy domu, w którym się  żyło od urodzenia aż do jego opuszczenia  i osiągnięcia względnej niezależności ży- ciowej  (szczególnie  tej  prawnej  w  wieku  lat 18 lub 25). Są to m.in.: obraz członków  rodziny  (mamy,  taty,  rodzeństwa,  babci,  dziadka, dalszych krewnych), obraz relacji  między wszystkimi, obraz sposobu funkcjo- nowania domu codziennego, świątecznego  (zob. Skrzypniak 2001, s. 156), atmosfera,  sposoby rozwiązywania konfliktów, pasje,  zainteresowania, sposoby spędzania czasu  wolnego itp. Transmisja międzypokolenio- wa w zakresie komunikacji wewnątrzro- dzinnej – jak wykazała T. Rostowska (1995)  – jest uwarunkowana i dotyczy atmosfery  rodzinnej, dobranego związku, postaw ro- dzicielskich i komunikacji interpersonalnej. 

W zakresie sfery intelektualno-poznawczej  natomiast dotyczy: inteligencji i uzdolnień  twórczych  oraz  zainteresowań  zawodo- wych. Transmisja międzypokoleniowa do- konuje się także w zakresie odporności psy- chicznej na sytuacje trudne, neurotyczno- ści, reakcji na frustrację i kierunku agresji,  zachowań agresywnych, depresji, poczucia  osamotnienia, sensu życia, sposobów ra- dzenia sobie ze stresem oraz samooceny,  systemu wartości i osobowości.

Podmiotami znaczącymi transmisji mię- dzypokoleniowej domu są przede wszystkim  rodzice  oraz  inni  członkowie  najbliższej  rodziny. W przypadku pieczy zastępczej,  w zależności od przebiegu procesu opieki  nad dzieckiem, można mieć do czynienia  ze skomplikowaniem tej prostej zależności. 

Dziecko bowiem spotyka się z przekazem  od  rodziców  biologicznych,  opiekunów  dziecka w domu rodzinnej pieczy zastępczej,  wielu opiekunów – wychowawców w insty- tucji, wieloma innymi starszymi kolegami  w placówkach. Gdy wymienione podmioty 

„zawodzą”, powstaje pytanie o rolę w trans- misji domu innych osób znaczących. Dziec- ko bowiem znaczną część dnia przebywa np. 

w szkole (por. Kazubowska 2006, s. 231), 

(6)

6

te or et yc zn e  po ds ta w y

w środowisku massmedialnym, rówieśni- czym, sąsiedzkim. Ważne może się stać to,  kto z tych środowisk wysyła w kierunku  dziecka  z  zakłóconym  rozwojem  biopsy- chicznym i społecznym najsilniejsze i naj- trwalsze sygnały w transmisji pokoleniowej  domu?  Dla  zobrazowania  indywidualnej  drogi tego przekazu podam przykład nie- dawno zamieszczony przez jedną z rodzin  na portalu społecznościowym. „Mój szes- nastolatek już nie taki mały. FAS, zaburze- nia osobowości, przeszedł w życiu piekło. 

Jestem jego trzecią mamą zastępczą, matka  biologiczna już dawno o nim zapomniała. 

Dziś  dzwonił  do  mnie  ze  szkoły.  Płakał. 

Gdy spytałam, co się stało, odpowiedział: 

– Bo uzmysłowiłem sobie, że za każdym  razem, gdy myślę o mojej mamie, to myślę  tylko o Tobie… – Też Cię kocham, synu…

Od momentu tego telefonu uśmiech z twa- rzy mi nie schodzi. Młody potrafi chwycić  za serce. :-) Mama zastępcza”3.

komplikacje w transmisji pokoleniowej

domu w pieczy zastępczej W przypadku pieczy zastępczej wystę- pują liczne komplikacje dotyczące zarów- no przekazywanych elementów domu, jak  i podmiotów, które je przekazują. Analizu- jąc je oraz różny przebieg procesu opieki  nad dzieckiem odebranym na pewnym eta- pie swojego rozwoju z rodziny biologicznej,  wziąć można pod uwagę co najmniej kilka  możliwości, wyznaczających odmienną zło- żoność oddziaływań dokonujących się pod- czas transmisji domu.

Pierwszą sytuacją jest, gdy dziecko tuż  po  urodzeniu  trafia  do  zawodowej  rodzi- ny  zastępczej  o  charakterze  pogotowia  rodzinnego, a później zostaje adoptowane  lub  umieszczone  w  rodzinie  zawodowej  tzw. długoterminowej, w której pozostaje  do  usamodzielnienia.  Wtedy  poza  dzie- dziczeniem – transmisji podlegają elemen- ty  rodziny  adopcyjnej.  Warunkiem  jest,  aby do ukończenia 18 roku życia dziecka 

  https://www.facebook.com/zzyciarodzinzastep czych/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf [dostęp 17.11.2016].

nie zostały odebrane rodzicom adopcyjnym  prawa  rodzicielskie.  Niestety,  zdarza  się  to u ok. 1% przypadków, natomiast procent  ten  rośnie  znacznie  w  przypadku  dzieci  niepełnosprawnych i wynosi w zależności  od kraju od 3 do nawet 30% (Berry 1999,  s. 238-240). Niepowodzenia te dokonują się  najczęściej w okresie dorastania. Skutkuje  to tym, że dziecko jest wtedy po raz kolej- ny umieszczane w pieczy zastępczej (zob. 

Marzec-Holka  2012).  Jeżeli  dzieci  miały  rodzeństwo, ważne jest, aby wychowywały  się razem.

Druga sytuacja, gdy dziecko najwcześniej  jak to tylko możliwe po urodzeniu (lub póź- niej) trafia do zawodowej rodziny zastępczej  o charakterze pogotowia rodzinnego, a póź- niej wraca do rodziny biologicznej, „uzdro- wionej” w wyniku procesu reintegracji.

Trzecią jest sytuacja, gdy dziecko trafia  najwcześniej jak to tylko możliwe po uro- dzeniu do zawodowej rodziny zastępczej,  a  później  zostaje  umieszczone  w  pieczy  rodzinnej. Po upływie jakiegoś czasu nie- stety trafia do pieczy instytucjonalnej (waż- ne jest w jakim wieku), którą opuszczając  wchodzi w samodzielne życie. Zdarza się  np.  w  przypadku  niepełnosprawności  lub  innych poważnych zaburzeń, np. psychicz- nych, że nie mogąc samodzielnie żyć trafia  do  kolejnej  instytucji  pomocy  społecznej  (np. domu pomocy społecznej).

Z czwartą sytuacją mamy do czynienia  wtedy, gdy dziecko pozostaje w bliskiej so- bie i znanej spokrewnionej rodzinie zastęp- czej. Czasami nie wie bardzo długo, że coś  się zmieniło, że formalnym opiekunem jest  nie  mama,  lecz  np.  babcia,  dziadkowie. 

Niekiedy zresztą mieszka razem i z mamą,  i  dziadkami  w  tym  samym  mieszkaniu. 

Po jakimś czasie jednak jest przyjmowane  przez kolejną – ostateczną, ale zawodową ro- dzinę zastępczą lub jeszcze kolejną, gdy ro- dzina nie radzi sobie z opieką, wychowaniem  i edukacją przyjętego dziecka.

Piątą sytuacją jest, gdy dziecko pozo- staje w spokrewnionej rodzinie zastępczej  (wcześniej lub później po urodzeniu), a po- tem niestety jest przyjęte do pieczy insty- tucjonalnej.  Często  może  to  być  dziecko 

(7)

7

z  niepełnosprawnościami,  niekiedy  zło- żonymi oraz dużymi deficytami rozwoju  oraz starsze.

Szósta  sytuacja  jest  wtedy,  gdy  dziec- ko przebywało w dysfunkcyjnym, czasami  patologicznym (mocno ukrywanym) środo- wisku rodzinnym przez wiele lat po urodze- niu, a potem jako 13-, 14-, 15-letnie zostaje  przyjęte do instytucjonalnej pieczy zastęp- czej, z której się usamodzielnia, nie zawsze  rokując pozytywnie.

Siódmą  możliwość  można  wyróżnić  wtedy, gdy dziecko najwcześniej jak to tyl- ko możliwe po urodzeniu lub później trafia  do zawodowej rodziny zastępczej o charakte- rze pogotowia rodzinnego, a następnie prze- bywa w pieczy instytucjonalnej. Na szczęście  wraca do rodziny biologicznej, „uzdrowio- nej” po procesie reintegracji (np. po udzia- le w programie realizowanym od wielu lat  w placówkach w Kożuchowie)4.

Podczas zmian formy pieczy zastępczej  w środowisku rodzinnym dziecka dokonu- ją się czasami takie zmiany, które nieod- wracalnie  komplikować  mogą  transmisję  domu. Rodzice są mu znani lub nieznani,  rozchodzą się i wiążą z innymi partnera- mi. Przyznają się do niego lub nie chcą go  widzieć.

Wyróżnione  tory  przebiegu  procesu  opieki i wychowania dziecka z pewnością  nie  wyczerpują  wszystkich  możliwości. 

Powstających  bowiem  układów  środowi- ska  życia  dziecka,  którego  proces  opieki  i wychowania przebiega poza rodziną biolo- giczną, może być więcej od tych podanych. 

Powyższe zostały wymienione, żeby ukazać  ilość i skalę zmiennych oraz ważnych uwa- runkowań procesu transmisji domu. W tym  krótkim  artykule  nie  sposób  omówić  ich  wszystkich, proponuję więc indywidualne  poszukiwania odpowiedzi na pytanie: czy  widzicie  Państwo  różnice  w  uwarunko- waniach  transmisji  pokoleniowej  rodziny  w omawianych przypadkach? 

  Opis programów pracy z rodziną podopiecznych  oraz usamodzielnienia na oficjalnej stronie Centrum  Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Ko- żuchowie:  http://domdziecka-kozuchow.pl/  [dostęp  12.11.2016].

kształtowanie pozytywnego obrazu domu u dzieci przebywających

w pieczy zastępczej

Podstawowe  pytanie  do  wszystkich  osób i służb społecznych kompensujących  opiekę  rodzicielską  dzieciom  odebranym  rodzicom  biologicznym  brzmi:  co  zrobić,  żeby ukształtować pozytywny obraz domu  u dzieci w pieczy zastępczej? Najlepszym  rozwiązaniem byłoby zagwarantowanie cią- głości i stałości pozytywnego środowiska  życia domowego jako podstawowych cech  opieki (Dąbrowski 2006; Gajewska 2009a  i b). Powstaje jednak pytanie, jak to wyko- nać, gdy piecza zastępcza nie zawsze jest  efektywna  pod  tym  względem?  Nieste- ty, zbyt często mamy w niej do czynienia  z przekazem negatywnych wzorów. To, jaki  będzie nowy dom dziecka przyjętego do pie- czy zastępczej, które jego elementy trwale  podlegać będą transmisji, zależy w dużym  stopniu od ciągłego przekazu pozytywnej codzienności domowej – każdego elemen- tu domu, jego organizacji, funkcjonowania  i  wszystkich  innych  charakterystycznych  dla rodziny właściwości.

Rozważany problem jest poważny, gdyż  nadal, pomimo wielu starań społecznych,  przygotowanie  podopiecznych  rodzinnej  pieczy zastępczej do samodzielnego życia  jest pozytywne tylko w 40-60% przypad- ków (Gajewska 2009a i b). Świadczą o tym  także najnowsze wyniki badań. Na przykład  z danych za rok 2014 wynika, że 69% z 3551  usamodzielnionych  założyło  samodzielne  gospodarstwo domowe, a jedna trzecia (31%)  powróciła do rodziny biologicznej (Napiór- kowska 2016). Nieprawidłowości w pomocy  w usamodzielnianiu się pełnoletnich wycho- wanków pieczy zastępczej ukazane zostały  w raporcie NIK z 2014 r. Pisze o tym m.in. 

T. Polkowski (2015) i J. Luberadzka-Gru- ca (2016). Co prawda są to jedynie liczby. 

Należałoby  je  wypełnić  wiedzą  na  temat  jakości założonych domów oraz prawidło- wości  funkcjonowania  rodzin  biologicz- nych, do których po wielu latach starań spo- łecznych wróciły ich dorosłe dzieci. Cieszy  więc informacja o uruchomieniu projektów 

(8)

8

te or et yc zn e  po ds ta w y

badawczych mających na celu rozpoznanie  tego  tematu  oraz  wymianę  doświadczeń  międzynarodowych,  np.  projekt  Fundacji  Dziecko i Rodzina pt. „Perspektywy roz- woju rodzinnej pieczy zastępczej w Polsce,  Czechach, Słowacji i na Węgrzech”, który  rozpoczyna się 1 grudnia 2016 r. i obejmuje  badania potrzeb rodzin zastępczych w 4 kra- jach, studium dobrych praktyk oraz wspólne  wypracowywanie rekomendacji zmian5 lub  pomysłów lepszego integrowania wsparcia  rodziny  w  środowisku  lokalnym  tworząc  w nim centra dla rodzin (Biernat, Przeper- ski 2015), popularyzujących pracę z rodziną  różnymi metodami (Przeperski 2015).

Warto tu przypomnieć, że na przygotowa- nie do samodzielnego życia składają się przez  pryzmat ról: przygotowanie do życia rodzin- nego, zawodowego, społecznego i patriotycz- nego (szerzej np. Gajewska 2009). Przyjmu- jąc założenie, że udane życie rodzinne jest  gwarancją  dobrostanu  jednostki,  rodziny,  społeczeństwa można wskazać, że to wła- śnie ono jest najważniejsze. Doświadczenia  z usamodzielniania podopiecznych zarówno  instytucjonalnej, jak i rodzinnej pieczy za- stępczej w mniejszym lub większym stopniu  ukazują ogromne, a czasami wręcz niemoż- liwe do skompensowania trudności, głównie  dotyczące więzi, podtrzymywania bliskich  relacji, miłości i bezpieczeństwa.

Łatwiejsze od przygotowania do życia ro- dzinnego dzieci w pieczy zastępczej wyda- wać by się mogło przygotowanie ich do sa- modzielności zawodowej. Nie mniej jednak  na trudnym dzisiaj rynku pracy, przy za- niedbaniach związanych z niską motywacją  podopiecznych pieczy zastępczej do nauki,  trudnościach w nauce szkolnej (np. Kolan- kiewicz 1998; Brągiel 1994; Jamrożek 2005; 

Gajewska  2009)  oraz  brakiem  trwałych  zainteresowań i pasji (Gajewska 2009) ten  obszar usamodzielnienia jest także dużym  wyzwaniem. Można wskazywać, że trans- misja  międzypokoleniowa  będzie  istotnie  uwarunkowana przebiegiem procesu opieki 

  Informacja Fundacji Dziecko i Rodzina na temat  wygranej w projekcie na portalu Facebook.pl https://

www.facebook.com/fundacjadzieckoirodzina/?fref=ts,  [dostęp 9.11.2016].

i wychowania, którego doświadczało i do- świadcza dziecko.

Przygotowanie  do  życia  społecznego,  obywatelskiego w dużej mierze wyznaczone  jest osiągniętym poziomem uspołecznienia  podopiecznych. Im większe były zaburzenia  we wczesnych okresach życia dziecka, tym  trudniejsza będzie ich kompensacja.

Transmisja międzypokoleniowa u biologicznych dzieci opiekunów zastępczych

Pisząc na temat transmisji domu w pieczy  zastępczej nie można pominąć dzieci biolo- gicznych opiekunów. Ich obraz domu może  podlegać zmianom podczas pełnienia przez  rodziców funkcji społecznej. W dodatku ina- czej będzie przebiegał ten proces w zależno- ści od tego, czy będzie to rodzina zastępcza  spokrewniona, czy niezawodowa lub zawo- dowa (specjalistyczna, o charakterze pogoto- wia rodzinnego, zawodowa tzw. długotermi- nowa) czy rodzinny dom dziecka. Odmienny  on może być również w zależności od tego,  czy powstająca rodzina ma szerokie, zróżni- cowane i efektywne wsparcie społeczne, czy  też go brakuje. Badań na ten temat w zasa- dzie nie ma. Z tych prowadzonych pod moim  kierunkiem do prac dyplomowych oraz cią- głej obserwacji rodzin w regionie wojewódz- twa lubuskiego wynika, że nie doceniamy  tej ważnej kwestii. 

Podchodząc do pieczy zastępczej ekosys- temowo nie sposób nie traktować każdego  przyjęcia dziecka do rodziny zastępczej jako  rekonstrukcji rodziny. Przebiegać ona może  łagodnie, niepokojąco lub drastycznie. Bar- dzo często jest mniejszą lub większą traumą  dla dzieci biologicznych. Zależy to od wielu  czynników. Na przykład doświadczenia ro- dziców i służb społecznych uczestniczących  w procesie przyjmowania nowego dziecka,  jego wieku, przestrzegania zasady przyjmo- wania do rodziny wyłącznie dzieci młod- szych (niestety nie zawsze respektowanej),  a  sprzyjającej  naturalnemu  funkcjonowa- niu  rodziny  biologicznej,  czyli  pewnemu  porządkowi rozwoju struktury systemu ro- dzinnego. Niektóre niepożądanie silniejsze  niż w naturalnym rozwoju rodziny zjawiska, 

(9)

9

np.  zazdrości  o  rodzica,  wrogości  wobec  przyjmowanego do pieczy zastępczej dziec- ka (Wosik-Kawala 2015, s. 282) mogą bez  odpowiedniego wsparcia psychologicznego  i społecznego rodziny mocno zakłócić roz- wój dziecka biologicznego, myślenie rodzi- ców, że nie poświęcą ważniejszego dla nich  własnego dziecka dla przyjmowanego i zre- zygnują z pełnionej społecznej funkcji ro- dziny zastępczej. Na uwagę zasługują tutaj  rodziny zawodowe o charakterze pogotowia  rodzinnego posiadające małe własne dziec- ko lub dzieci. Tam można spodziewać się  naturalnego pytania „mamo, a czy ty mnie  też oddasz?” Poważnym problemem są rów- nież rozstania z „przybranym” rodzeństwem  (Wosik-Kawala 2015, s. 285).

Pytania, krótkie podsumowanie i zakończenie

Przedstawione krótkie rozwinięcie tematu  miało na celu zwrócenie uwagi na pilne pod- jęcie badań i rozwiązań w ciągle, pomimo  wieloletniej realizacji reform, zaniedbanych  obszarach efektywności pieczy zastępczej,  której jedną z miar jest transmisja pokolenio- wa domu. Nadal bowiem aktualne są liczne  pytania, takie między innymi jak:

Czy podopieczni rodzin zastępczych  tworzą pozytywny dom pomimo często ne-● gatywnego jego obrazu wynoszonego z ro- dziny biologicznej?

Co zrobić, żeby usamodzielniani pod- opieczni – wychowankowie pieczy zastęp-● czej założyli pozytywny własny dom i po- trafili o niego systematycznie dbać?

Na ile transmisji międzypokoleniowej  podlegają  obraz  i  funkcjonowanie  domu, ● z którego dziecko odebrano i co można zro- bić, żeby to zmodyfikować?

Jak tworzyć proces dzielenia i zastę- powania opieki rodzicielskiej poza rodziną ● pochodzenia, żeby dobrze przygotować pod- opiecznego pieczy zastępczej do samodziel- nego życia rodzinnego?

Udzielenie odpowiedzi na powyższe py- tania (oraz inne postawione w artykule) wy- maga całościowego ujęcia tak wielu aspek- tów  opisywanego  zjawiska,  że  niełatwo  rozwiązać  problem  zarówno  teoretyczne, 

jak i metodycznie, a co dopiero praktycznie. 

Niemniej  jednak  w  ostatnich  kilku  latach  istnieje coraz większe zainteresowanie pro- blematyką pieczy zastępczej oraz wspierania  rodziny. Analizując obszary już wykonane  (liczne sondaże, działalność trzeciego sekto- ra, coraz liczniejsze projekty badawcze itp.),  można stwierdzić, że dokonuje się wiele po- zytywnych zmian w funkcjonowaniu pieczy  zastępczej. Jednak mając na uwadze ograni- czenia możliwości oddziaływań związanych  z opisywanym zjawiskiem, na co wskazuje  zjawisko transmisji pokoleniowej domu, naj- ważniejsze ciągle (por. Plopa 2014) wydaje się  nierozwiązana systemowo kwestia pracy z ro- dziną pochodzenia, której odebrano dziecko  (przyjęto „do systemu społecznego”), której  dziecko, szczególnie małe, nie ma możliwo- ści wyboru, a do której po latach pobytu poza  domem, nie mając alternatywy lub z wielu  innych powodów, powraca. 

Pomijanym tematem są powroty do domu  rodzinnego dzieci niepełnosprawnych, któ- re spędzają czas nauki szkolnej w ośrodkach  szkolno-wychowawczych i organizowanych  przez nie internatach, co wydaje się porówny- walne do sytuacji pobytu w placówce insty- tucjonalnej. Podobnie jest także w interna- tach i bursach szkolnych. Rodzina, do której  wracają usamodzielnieni podopieczni, nadal  jest niekorzystnym lub wręcz negatywnym  środowiskiem życia, które bardzo szybko  niweczy  wieloletnią,  ważną  i  kosztowną,  społeczną pracę. Pozostaje więc ciągle ak- tualne pytanie, gdzie są popełniane błędy? 

Co należy usprawnić, żeby zminimalizować  negatywne skutki transmisji pokoleniowej  domu, która dokonuje się mniej lub bardziej  zależnie od społecznych działań? Pożądany- mi kierunkami dalszego rozwoju wzmacnia- nych działań są między innymi: profesjona- lizacja pieczy zastępczej, rozwinięcie form  i metod pracy z rodziną dysfunkcyjną, sys- temowe wsparcie powołanych rodzin spo- łecznych,  rzeczywiste  traktowanie  pieczy  zastępczej jako uzupełniającej rodzicielską,  a  także  krótkoterminową,  wypracowanie  skutecznych form współpracy ze służbami  oświatowymi oraz wzrost świadomości i go- towości społecznej do pomagania.

(10)

10

te or et yc zn e  po ds ta w y

Bibliografia

Basiaga  J.  (2014),  Zawodowa miłość.

O opiece nad dziećmi w pogotowiach ro- dzinnych, Wydawnictwo Akademickie Żak,  Warszawa.

Berry M. (1999), Współczesne problemy adopcji, [w:] Z. W. Stelmaszuk (red.), Współ- czesne kierunki w opiece nad dzieckiem. Wy- bór tekstów, Wydawnictwo  Akademickie  Żak, Warszawa.

Biernat  T.,  Przeperski  J.  (2015),  Zinte- growane wsparcie rodziny w środowisku lo- kalnym: centrum dla rodzin, Wydawnictwo  Edukacyjne Akapit, Toruń.

Colton M. (2001), Tendencje w opiece za- stępczej, [w:] Z. Stelmaszuk (red.), Zmiany w systemie opieki nad dziećmi i młodzieżą – perspektywa europejska, Wydawnictwo  Śląsk, Katowice.

Colton M., Wiliams M. (1999), Światowe kierunki w opiece zastępczej, [w:] Z. W. Stel- maszuk (red.), Współczesne kierunki w opie- ce nad dzieckiem. Wybór tekstów, Wydaw- nictwo Akademickie Żak, Warszawa.

Dąbrowski Z. (2006), Pedagogika opie- kuńcza w zarysie, t. 1, UWM, Olsztyn.

Dröscher V. B. (1988), Rodzinne gniazdo.

Jak zwierzęta rozwiązują swoje problemy rodzinne, Cyklady, Warszawa.

Farnicka M. (2011), Przemiany realizacji zadań rozwojowych. Ewolucja czy rewolucja?

Uniwersytet  Zielonogórski,  Zielona  Góra.

Farnicka  M.  (2013),  Między wyborem a przymusem. Rodzina a sposób radzenia sobie w różnych sytuacjach życiowych, Di- fin, Warszawa.

Farnicka M., Liberska H. (2014), Trans- misja międzypokoleniowa – procesy zacho- dzące na styku pokoleń., [w:] I. Janicka, H. 

Liberska (red.), Psychologia rodziny, WN  PWN, Warszawa.

Ferenz K. (2003), Konteksty edukacji kul- turalnej. Społeczne interesy i indywidualne wybory, Uniwersytet Zielonogórski, Zielona  Góra.

Fredrickson B. L. (2011), Pozytywność.

Naukowe podejście do emocji, które poma- ga zmienić jakość życia, Wydawnictwo Zysk  i S-ka, Poznań.

Gajewska G. (2009a), Wsparcie dziecka w rozwoju. Konteksty opieki i edukacji, Uni- wersytet Zielonogórski, Zielona Góra.

Gajewska G. (2009b), Pedagogika opie- kuńcza. Elementy metodyki, PEKW Gaja,  Zielona Góra.

Gajewska G. (2006), O profesjonalizacji rodziców zastępczych, „Problemy Opiekuń- czo-Wychowawcze”, nr 9.

Gajewska G. (2012), Wybrane elementy ogólnej metodyki współpracy wychowaw- ców, pedagogów, opiekunów z rodziną, [w:] 

G. Gajewska, J. Gajewska (red.), Współpraca z rodzicami. Wskazówki, programy, scena- riusze spotkań, t. 1, PEKW Gaja, Zielona  Góra.

Izdebska  J.  (2006),  Dom rodzinny po- strzegany przez dzieci w kontekście społecz- no-kulturowych zróżnicowań współczesnej rodziny, Trans Humana, Białystok.

Kazubowska U. (2006), Rodziny własne wychowanków domów dziecka, Uniwersytet  Szczeciński, Szczecin.

Krzesińska-Żach B. (2015), Dom rodzin- ny jako obszar zainteresowań współczesnej pedagogiki rodziny, „Rocznik Teologii Ka- tolickiej”, t. XIV.

Luberadzka-Gruca J. (2016), Spojrzenie na realizację ustawy o wspieraniu rodzi- ny i systemie pieczy zastępczej, „Problemy  Opiekuńczo-Wychowawcze”, nr 7.

Marzec-Holka K. (2012), Powroty dzieci z rodzin zastępczych do placówek opiekuń- czo-wychowawczych, WERS – Wydawnic- two Edukacyjne, Bydgoszcz.

Napiórkowska K. (2016), Realizacja usta- wy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej w świetle najnowszych danych statystycznych, „Problemy Opiekuńczo-Wy- chowawcze”, nr 2.

Plopa M. (2014), Więzi małżeńskie i ro- dzinne w perspektywie teorii przywiązania,  [w:] J. Janicka, H. Liberska (red.), Psycholo- gia rodziny, WN PWN, Warszawa.

Polkowski  T.  (2015),  Usamodzielnienie wychowanków instytucjonalnej pieczy za- stępczej, „Problemy  Opiekuńczo-Wycho- wawcze”, nr 8.

Przeperski J. (2015), Konferencja grupy rodzinnej w teorii i praktyce pracy socjalnej

(11)

11

z rodziną, Wydawnictwo Edukacyjne Aka- pit, Toruń.

Rostowska T. (1995), Transmisja między- pokoleniowa w rodzinie w zakresie wybra- nych wymiarów osobowości,  Uniwersytet  Łódzki, Łódź.

Skrzypniak M. (2001), Rodzina w cza- sach szybkich przemian, „Roczniki Socjolo- gii Rodziny”, t. XIII.

Steede K. (2015), 10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców, GWP, Gdańsk.

Tyszka Z. (2003), Rodzina we współcze- snym świecie, UAM, Poznań.

Wosik-Kawala D. (2015), Dziecko wycho- wywane w rodzinie zastępczej, „Wychowa- nie w Rodzinie”, t. XI.

Woititz J. G. (2001), Jak stworzyć dziecku wymarzone dzieciństwo i uniknąć błędów naszych rodziców, GWP, Gdańsk.

Zawadzka D. (2007), I ty możesz być su- per tatą, Wydawnictwo TVN, Warszawa.

summary

The transmission intergenerational the home of foster care

The article’s aim is to present a reflection  about specifics, complexity and multidimen- sionality of intergenerational transmission  of foster care children’s representation of  home. The author makes an attempt to re- veal foster care children’s life tracks, which  differentiate family home’s transmission. As  the author points out, the life track is also  crucial for positive empowerment of chil- dren. First of all it differentiate readiness  to family life, which is fundamental to ful- filling other life roles.

nasi aUTorzy

małgorzata cichoń-piasecka – zakład wczesnej edukacji akademii Pedagogiki specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w warszawie

aleksandra Drzazgowska – zespół szkół chemicznych i ogólnokształcących w olsztynie

Dr hab. grażyna gajewska, prof. Uz – zakład Pedagogiki opiekuńczej na wydziale Pedagogiki, Psychologii i socjologii uniwersytetu zielonogórskiego joanna Hadzicka – instytut Psychologii wPPis uniwersytetu zielonogórskiego justyna a. kaczmarczyk – doktorantka uniwersytetu jana kochanowskiego w kielcach

Dr karol konaszewski – wydział Pedagogiki i Psychologii uniwersytetu w białymstoku

elżbieta marczewska – specjalny ośrodek szkolno-wychowawczy w ostrowcu Świętokrzyskim

karolina mirosz – doktorantka akademii Pedagogiki specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w warszawie

Dr tomasz prymak – wydział Pedagogiki i Psychologii uniwersytetu w białymstoku

Dr marzena ruszkowska – zakład Pedagogiki Państwowej szkoły wyższej im. Papieża jana Pawła ii w białej Podlaskiej

Dr wiesława walc – wydział Pedagogiczny uniwersytetu rzeszowskiego

(12)

12

diagnozy, doświadczenia, propozycje metodyczne

rOdzina WsPierająca

kolejny zapis w ustawie czy realna pomoc rodzinie dysfunkcyjnej?

marzena ruszkOWska Biała Podlaska

R

odziny, które nie potrafią skutecznie  radzić sobie z problemami dnia codzienne- go, nie realizują przypisanych im funkcji,  nie zaspokajają podstawowych potrzeb fi- zjologicznych, materialnych, psychicznych  stają się podmiotem zainteresowania peda- gogów, psychologów, socjologów, polityków  społecznych. 

W  literaturze  przedmiotu  określa  się  je jako rodziny dysfunkcyjne (Smolińska- Theiss 2006, s. 330), problemowe (Mary- nowicz-Hetka 1987, s. 54), rodziny ryzyka  (Kantowicz 2001, s. 182). Stanisław Kawula  podkreśla, że jakiekolwiek zaburzenia w ży- ciu rodzinnym powodują krótszą lub dłuższą  niezdolność rodziny do jej ogólnego funk- cjonowania (Kawula 2012, s. 91), co wpływa  na konieczność jej wsparcia o charakterze  stałym bądź okazjonalnym. 

Działania  wspierające  polegać  powin- ny  przede  wszystkim  na  pracy  z  rodziną  mającą  problemy  w  wypełnianiu  funkcji  opiekuńczo-wychowawczej. Rodzina może  otrzymać wsparcie przez działania: instytu- cji i podmiotów działających na rzecz dziec- ka i rodziny, placówek wsparcia dziennego  i rodzin wspierających. 

Tylko w ostateczności i w sytuacjach ko- niecznych, gdy wymaga tego dobro dziecka,  w ramach działań opiekuńczo-wychowaw-

czych, tworzone są zastępcze formy opie- ki, których rolą jest nie tyle zastępowanie,  co wspomaganie funkcjonowania rodziny  w wypełnianiu podstawowych zadań i funk- cji. Piecza zastępcza może być sprawowana  w formie rodzinnej bądź instytucjonalnej2.  Na rodzinną pieczę zastępczą złożą się: ro- dzina zastępcza oraz rodzinny dom dziec- ka3. Z kolei instytucjonalna piecza zastępcza  może być sprawowana w formie: placówki  opiekuńczo-wychowawczej; regionalnej pla- cówki opiekuńczo-terapeutycznej; interwen- cyjnego ośrodka preadopcyjnego4.

rodzina wspierająca – założenia ustawodawcze Rodzina wspierająca to obok asystenta  rodziny jedna z nowych form pomocy ro- dzinie  dysfunkcyjnej  powołana  do  życia  Ustawą z dn. 9 czerwca 2011 r. o wspiera- niu rodziny i systemie pieczy zastępczej (art. 

29-31).  Z  założenia  powinna  być  rodziną  z bezpośredniego otoczenia dziecka, jej ce-

  Informacje na ten temat zawiera art. 9 Ustawy z dn. 

9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, Dz. U. nr 149, poz. 887, z późn. zm.

2 Zob. art. 34 ww. Ustawy z dn. 9 czerwca 2011 r.

  Zob. art. 39 ww. Ustawy z dn. 9 czerwca 2011 r.

  Opis form instytucjonalnej pieczy zastępczej za- wiera art. 93-95 Ustawy z dn. 9 czerwca 2011 r. 

(13)

13

lem zaś jest wsparcie rodziny przeżywającej  trudności w wypełnianiu funkcji opiekuń- czo-wychowawczej. Rodzina wpierająca po- winna współpracować z asystentem rodziny,  by jak najskuteczniej pomóc rodzinie prze- żywającej trudności. Pomoc ta ma dotyczyć  czynności  dnia  codziennego  związanych  z właściwym prowadzeniem gospodarstwa  domowego, a także wspomaganie rodziców  w opiece i wychowaniu dzieci, jak również  kształtowaniu i wypełnianiu podstawowych  ról społecznych. 

Rodzaj  oferowanej  pomocy  nie  został  określony w ustawie i uzależniony ma być  od potrzeb rodziny wspieranej. Przykłado- we czynności pomocowe dotyczące opieki  i wychowania dzieci mogą obejmować np. 

organizację czasu wolnego dzieci z rodzi- ny wspieranej, pomoc w nauce, praktyczne  porady i wskazówki natury wychowawczej. 

Z kolei czynności związane z codziennym  funkcjonowaniem  rodziny,  tj.  gotowanie,  pranie, sprzątanie, umiejętne gospodarowa- nie budżetem domowym nie powinny być  wyręczaniem rodzin, ale aktywną pomocą  w przezwyciężaniu trudnych sytuacji. 

Zgodnie z Ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej rodzinę wspie- rającą ustanawia wójt właściwy ze względu  na miejsce zamieszkania rodziny wspiera- jącej, po uprzednim uzyskaniu pozytywnej  opinii  kierownika  ośrodka  pomocy  spo- łecznej  na  podstawie  przeprowadzonego  przez  pracownika  socjalnego  wywiadu  środowiskowego. Określenie form współ- pracy gminy z rodziną wspierającą należy  do  kompetencji  samorządu  gminy  i  jest  określane  w  umowie  zawieranej  między  wójtem a rodziną wspierającą. Umowa ta  określa również zwrot kosztów związanych  z udzielaniem wsparcia poniesionych przez  rodzinę wspierającą. Ustawodawca bardzo  ogólnie  formułuje  podstawowe  założenia  dotyczące powoływania i funkcjonowania  tego typu rodzin. Ustawa określa tylko jed- no kryterium doboru rodzin wspierających,  a mianowicie osoby mające pełnić funkcję  rodziny wspierającej nie mogły być skaza- ne  prawomocnym  wyrokiem  za  umyślne  przestępstwo. 

Ponieważ  zapisy  ustawy  dotyczące  ro- dzin  wspierających  są  bardzo  lakoniczne,  ośrodki pomocy społecznej doprecyzowu- ją  według  własnego  uznania  kwestie  do- tyczące  powoływania,  funkcjonowania,  nadzorowania  rodzin  wspierających.  Jako  przykład posłużyć mogą zapisy, które znaj- dziemy na stronie OPS Dzielnicy Mokotów  m.st. Warszawa, a na której przeczytamy,  że  rodzina  wspierająca  powinna:  pomóc w organizowaniu czasu wolnego dzieciom z rodzin wspieranych; udzielać wskazówek jak pomagać dzieciom w nauce oraz w ta- kich kwestiach jak: gotowanie, sprzątanie, utrzymanie higieny osobistej czy racjonalne prowadzenie budżetu domowego. Dodatko- wo powinna utrzymywać stały kontakt z ro- dziną wspieraną i z OPS5. Tego typu strony  zawierają  zazwyczaj  informacje  na  temat  rekrutacji osób zainteresowanych wspiera- niem rodzin dysfunkcyjnych, jak również  propozycje  pomocy  i  wsparcia  oferowane  przez funkcjonujące już rodziny wspierają- ce. Na przykład na stronie OPS w Szprota- wie możemy znaleźć kryteria, jakie powinni  spełniać (w opinii tamtejszych pracowników  pomocy społecznej) kandydaci na rodziny  wspierające: kandydaci nie mogą mieć pro- blemu z alkoholem, problemów wychowaw- czych z własnymi dziećmi, powinni posiadać źródło utrzymania, nie mogą mieć odebra- nej bądź ograniczonej władzy rodzicielskiej, nie mogą być skazani za przestępstwo ściga- ne z oskarżenia publicznego etc.6.

dane statystyczne dotyczące funkcjonowania

rodzin wspierających

W pierwszym roku funkcjonowania Usta- wy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej zostały powołane tylko 43 rodzi- ny wspierające, a ich pomoc zazwyczaj była 

  Szerzej  na  ten  temat  na  stronie  OPS  Dzielnicy  Mokotów m.st. Warszawa www.opsmokotow.pl/index.

php?…257%3Arodziny-wspierajace [dostęp 9.02.2016].

  Szerzej na ten temat na stronie OPS w Szprotawie,  www.ops-szprotawa.pl › Dział asysty rodziny i pieczy  zastępczej; Podobne informacje zamieszcza również  OPS w Wałbrzychu www.mops.walbrzych.pl/20_asy- stenci.htm [dostęp 9.02.2016].

(14)

14

krótkotrwała; 21 rodzin wspieranych sko- rzystało z tej formy wsparcia jedynie przez  okres do 3 miesięcy. 

Na koniec 2013 r. z pomocy 44 rodzin  wspierających korzystało 47 rodzin. Licz- bę rodzin wspierających w 2013 r. obrazuje  wykres 1.

Wykres 1. liczba rodzin wspierających według czasu pracy z rodziną

Wykres 2. liczby rodzin wspierających i rodzin wspieranych

Źródło: Informacja Rady Ministrów o realizacji w roku  2013 Ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu ro- dziny i systemie pieczy zastępczej – Dz. U. z 2013 r. poz. 

135, z późn. zm. [dostęp 4. 03. 2016].

Rok 2013 nie przyniósł wielkich zmian  w liczebności rodzin wspierających, bo przy- była tylko jedna rodzina w stosunku do roku  2012. W roku 2013 – podobnie jak rok wcze- śniej – pomoc zazwyczaj miała charakter  krótkotrwały – do 3 miesięcy (20 rodzin)  lub do 12 miesięcy (13 rodzin), rzadziej zaś  powyżej roku (11 rodzin). Z pomocy rodzin  wspierających korzystało 47 rodzin, czyli  o 4 więcej niż w roku poprzednim. W 2014 r. 

liczba rodzin wspierających utrzymywała się  na tym samym poziomie, wzrosła nieco licz- ba rodzin wspieranych – do 49, z czego poło- wa było wspierana przez okres do 3 miesię- cy, a tylko w 8 przypadkach praca z rodziną  wspieraną  trwała  dłużej  niż  rok.  W  roku  2015 pojawiły się 82 rodziny wspierające,  które  wspomagały  89  rodzin  dysfunkcyj- nych.  Przy  czym  17  rodzin  prowadziło  swe działania nie dłużej niż 3 miesiące, 39  nie dłużej niż 12 miesięcy, a 26 pracowało  z rodziną ponad rok.

Źródło: Informacja Rady Ministrów o realizacji w roku  2012, 2013, 2014, 2015 Ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. 

o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej – Dz. U. z 2016 r. poz. 575 [dostęp 21. 11. 2016].

Rodziny wspierające są nową formą po- mocy  rodzinom  dysfunkcyjnym,  stąd  za- pewne ciągle nie jest ich zbyt wiele. Wyda- je się, że gminy w dalszym ciągu z dużym  dystansem odnoszą się do tej formy usług,  mimo że rodzina tego typu może stanowić  ważne ogniwo systemu wsparcia rodziny. 

Potencjał rodzin wspierających

Kilkadziesiąt przypadków rodzin wspie- rających to zbyt mało, żeby uogólniać ich  działania. Można jednak zaobserwować po- zytywny wpływ tej formy wsparcia rodziny  przejawiającej trudności w sferze opiekuń- czo-wychowawczej.  Potwierdzeniem  tego  jest  chociażby  informacja  podana  przez  MOPS  w  Żarach,  gdzie  możemy  znaleźć  następującą adnotację: Dotychczas 4 rodzi- ny biologiczne objęte zostały pomocą rodzin wspierających w zakresie: opieki i wycho- wania dzieci, prowadzenia gospodarstwa domowego, kształtowania i wypełniania ról społecznych. Efektem pomocy rodzin wspie- rających u rodzin wspieranych jest poprawa w wypełnianiu funkcji rodzicielskich7.

Na potencjał rodzin wspierających zwró- ciłam uwagę w swoim wystąpieniu na kon- ferencji zorganizowanej przez Katedrę Pe-

  Informacje  dostępne  są  na  stronie  MOPS  Żary,  www.mops.zary.pl/PL/120/Rodziny_Wspierajace/

[dostęp 25.09.2014].

(15)

15

dagogiki Społecznej i Katedrę Pedagogiki  Opiekuńczej WNS UWM, która odbyła się  w październiku 2014 r. w Starych Jabłon- kach8. Rok później, w grudniu 2015 r. Rzecz- nik Praw Dziecka Marek Michalak apelował  do  Ministerstwa  Rodziny,  Pracy  i  Polity- ki  Społecznej:  rodziny wspierające mają za zadanie pomóc innym rodzinom, m.in.

w opiece i wychowaniu dziecka, tymczasem gminy podchodzą z dużą rezerwą do organi- zacji takiej formy pomagania. Trzeba zrobić wszystko, aby łatwiej było można dostrzec ich potencjał9. Zdaniem RPD konieczne jest  podjęcie  wielopłaszczyznowych  działań  w celu upowszechnienia tej formy pomocy  i aktywizacji środowisk lokalnych.

Na temat istotnej roli rodzin wspierają- cych rozmawiano także na spotkaniu grupy  ds.  wspierania  rodziny  w  ramach  Regio- nalnej Platformy Współpracy w Krakowie. 

Na spotkanie to, które odbyło się 28 lutego  2015 r., zaproszono Annę Kuszczuk – głów- nego specjalistę w Wydziale Wspierania Ro- dziny, Pieczy Zastępczej i Adopcji Departa- mentu Wspierania Rodziny MPiPS, a także  przedstawicielki MOPS w Tarnowskich Gó- rach: Bożenę Hajda oraz Joannę Kaczmarek,  bo ta instytucja ma doświadczenia w pracy  z rodzinami wspierającymi10. Anna Kusz- czuk dzieliła się swoją wiedzą w zakresie  sporządzania umów z rodzinami mającymi  pełnić tę funkcję, podkreślając, iż w umowie  takiej powinny znaleźć się cztery elementy: 

okres, na który została zawarta; dane rodziny  wspieranej; zakres wsparcia oraz określenie  kosztów, które mogą być zwrócone. Na spo- tkaniu tym zaznaczono również, iż wery-

  Konferencja  „Zagrożone  człowieczeństwo. 

W poszukiwaniu i rozwijaniu sił społecznych”, 22-23  październik 2014 r. zorganizowana przez Katedrę Peda- gogiki Społecznej i Katedrę Pedagogiki Opiekuńczej  Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie,  wystąpienie dr M. Ruszkowskiej i dr A. Jeznach, Rodzi- na wspierająca jako jedna z form pomocy rodzinie dys- funkcyjnej.

  Wystąpienie Rzecznika Praw Dziecka do Minister  Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiety Rafal- skiej z 21.12. 2015 r. brpd.gov.pl/wystąpienia [dostęp  4.02.2016].

  10 Informacje na temat tego spotkania znaleźć można  na stronie: www.szkoleniapokl.rops.krakow.pl/O-rodzi- nach-wspierajacych-na-spotk… [dostęp 9.03.2016].

fikacji potencjalnych rodzin wspierających  dokonują  przedstawiciele  OPS,  ponieważ  nie zawsze rodziny z najbliższego sąsiedz- twa kwalifikują się do udzielania wsparcia. 

Tego typu spotkania, które organizowane są  coraz częściej w różnych regionach kraju,  służą wymianie informacji, doświadczeń,  nawiązywaniu współpracy oraz ocenie tego  typu rozwiązań.

Problemy związane z funkcjonowaniem rodzin

wspierających

Trudności związane z tworzeniem i funk- cjonowaniem rodzin wspierających wynika- ją – jak wspomniałam – z faktu, iż Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy za- stępczej traktuje bardzo pobieżnie tę formę  pomocy i wsparcia rodziny dysfunkcyjnej. 

Brak  bowiem  kryteriów  doboru  rodziny  wspierającej, wymagań stawianych osobom  mającym udzielać wsparcia, sprecyzowane- go sposobu i zakresu refinansowania kosz- tów poniesionych w czasie pracy z rodziną  dysfunkcyjną,  brak  określenia  sposobu  współpracy rodziny wspierającej z asysten- tem rodziny oraz sposobów kontroli czy we- ryfikacji rodzin już funkcjonujących. 

Z informacji zamieszczanych na stronach  OPS w całym kraju (np. wspominanego OPS  w Szprotawie czy OPS w Wałbrzychu) wy- nika, iż kandydaci na rodziny wspierające  powinny  spełniać  wymogi  podobne  jak  w przypadku pieczy zastępczej o charak- terze rodzinnym. Według mnie niekoniecz- nie wpłynie to na wzrost zainteresowania  tą formą pomocy. Nie można bowiem sta- wiać na równi rodziny wspierającej i rodzin  zastępczych (lub rodzinnych domów dziec- ka).  Różnica  zasadnicza  polega  na  tym,  że rodzina wspierająca jedynie wspomaga  i  ukierunkowuje  rodzinę  dysfunkcyjną,  a nie sprawuje opieki nad potomstwem ro- dzin wspieranych. 

Z kolei kwestie refundacji poniesionych  kosztów zawiązanych z pomocą w opiece  i wychowaniu dzieci każda gmina, powiat,  miasto interpretuje według własnego uzna- nia. Jako przykład może posłużyć sposób  myślenia dyrekcji MOPS w Stalowej Woli: 

(16)

16

do św ia dc zen ia  i  pr op oz yc je

funkcje rodziny wspierającej pełnione są w ramach wolontariatu, bowiem rodziny te nie pobierają wynagrodzenia, ale mogą starać się o refundację kosztów związa- nych np. z wyjściem do kina z dzieckiem z rodziny dysfunkcyjnej czy zabraniem go na wycieczkę lub wakacje11.

Powstają  jednak pytania: jak potrakto- wać np. czas poświęcony na pomoc dziecku  w nauce? Czy jest to forma korepetycji, zajęć  dodatkowych, czy dobra wola rodziny wspie- rającej i czy znajdą się chętni wolontariusze? 

Czy rodzina ta, skoro stawia się jej wymogi  tak jak przyszłym opiekunom zastępczym,  również nie powinna być w jakiś sposób fi- nansowana? I tutaj tkwi problem braku chęt- nych, by poświęcać swój czas wolny na „ra- towanie innych”, o czym napisano 9 lutego  br. w „Dzienniku Polskim” regionu Myśle- nickiego: Gminne Ośrodki Pomocy Społecz- nej, które poszukują kandydatów na rodziny wspierające, napotykają na całkowity brak zainteresowania. Rola tych rodzin podob- na jest do roli asystenta rodziny będącego pracownikiem pomocy społecznej, a rodziny pracują społecznie12

Są również nieliczne głosy ze środowi- ska naukowego związane z funkcjonowa- niem  rodzin  wspierających,  m.in.  Beaty  Krajewskiej (2013), która napisała, iż przy całym docenieniu starań państwa odnośnie różnych form pomocy rodzinom, wydaje się, że instytucja rodzin wspierających jest nieco zbyt sformalizowaną formą pomocy sąsiedz- kiej, która, jeśli trzeba, działa w relacjach między rodzinami, z których jedna potrze- buje wsparcia, a druga może go udzielić. 

Ale czy tak jest faktycznie w dzisiejszym 

„zabieganym” społeczeństwie, gdzie często  rodzicom brak czasu dla własnych dzieci. 

Czy  możliwa  jest  jeszcze  bezinteresowna  pomoc sąsiedzka?

  11 Fragment wywiadu z dyrektorem MOPS w Stalowej 

Woli,  zamieszczonego  w  wiadomościach  lokalnych  Stalowka.Net – portal miasta Stalowa Wola 22 czerwca  2012,  www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=8817/

[dostęp 25.09.2014].

  12 Więcej na ten temat na stronie: http://www.dzien- nikpolski24.pl/artykul/9377824,rodzina-wspierajaca- tych-ktorym-trudno-zyc,id,t.html [dostęp 9.02.2016].

Jako odpowiedź na te pytania niech po- służy fragment wypowiedzi jednego z fo- rumowiczów  portalu  OPS.pl:  U nas nikt nie zgłosił się na taką rodzinę. Cóż, nie dziwi mnie to zupełnie. Kto zgodzi się na podjęcie takiego trudu, w dodatku za free? Poświę- cić swój wolny czas, kiedy czasem dwa etaty trzeba ciągnąć?13.

Podsumowanie

W pracy z rodziną mającą problemy w na- leżytym  wypełnianiu  funkcji  opiekuńczo- wychowawczej istotne jest, aby oferowana  pomoc miała charakter tymczasowy i uzależ- niona była od czynionych postępów i aktyw- nej współpracy rodziny wspieranej. Celem  rodziny wspierającej powinno być doprowa- dzenie do takiego stanu, w którym rodzina  objęta wsparciem będzie w stanie samodziel- nie wypełniać przypisane jej zadania.

Z prowadzonych analiz wynika, że pomi- mo istniejącego zapotrzebowania na tę formę  pomocy rodzinie dysfunkcyjnej w dalszym  ciągu funkcjonuje bardzo niewiele rodzin  wspierających,  zwłaszcza  jeśli  zestawimy  to ze skalą potrzeb i liczbą dzieci trafiają- cych do pieczy zastępczej. Jako przyczyny  niewystarczającej ilości tych rodzin wymie- nić można brak: chętnych do stworzenia ta- kiej rodziny, kampanii reklamowych pozwa- lającej tych chętnych pozyskać, motywacji  w formie np. wynagrodzenia, chęci ze stro- ny samej rodziny przeżywającej trudności  do  korzystania  z  takiej  formy  wsparcia,  precyzyjnych zapisów dotyczących rodzin  wspierających w Ustawie o wspieraniu ro- dziny i systemie pieczy zastępczej.

Podkreślić  należy,  iż  rodziny  wspiera- jące nie wykluczają  innych  form pomocy  i wsparcia, tj. asystent rodziny czy placówki  wsparcia  dziennego;  wręcz  przeciwnie  –  wskazane jest ich wzajemne uzupełnianie  się. Biorąc pod uwagę dotychczasową liczbę  rodzin wspierających trudno mówić o re- alnej pomocy rodzinie dysfunkcyjnej z ich  strony. Można zatem stwierdzić, że jeżeli nic  się nie zmieni w kwestii rodzin wspierają-

  13 forum.ops.pl/viewtopic.php?p=207270142 [dostęp 

9.02.2016].

(17)

17

cych, stanowią one jedynie kolejny „teore- tyczny zapis” w ustawie, która powstawała  przecież  dla  dobra  dzieci  potrzebujących  ochrony i pomocy oraz dla dobra rodziny.

Bibliografia

Kantowicz  E.  (2001),  Elementy teorii i praktyki pracy socjalnej,  Wydawnictwo  UWM, Olsztyn.

Kawula S. (2012), Pedagogika społeczna.

Dzisiaj i jutro, Wydawnictwo Edukacyjne 

„Akapit”, Toruń.

Krajewska B. (2013), Rodziny wspierają- ce w nowym systemie pomocy dziecku i ro- dzinie, „Społeczeństwo i Rodzina”, nr 3.

Marynowicz-Hetka  E.  (1987),  Dziecko w rodzinie problemowej. Pomoc w rozwoju,  IWZZ, Warszawa.

Smolińska-Theiss B. (2006), Rodzina dys- funkcyjna, [w:] T. Pilch (red.), Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, tom V, Wydaw- nictwo Akademickie Żak, Warszawa.

summary

Family support – is it another „record in the act” or a real help to a dysfunctional family?

Activities of support should rely primarily  on  the  work  with  the  family  having  pro- blems in carrying out its care and educatio- nal functions. The family can be supported  by actions: institutions and entities acting on  behalf of children and families, day care cen- ters and family support. Family support, next  to family assistant, is one of the new forms of  assistance to a dysfunctional family. It should  be the family of a child’s immediate environ- ment, and its main goal should be to achieve  such a state, in which the family benefiting  from the support will be able to independen- tly perform tasks assigned to it. Taking into  consideration the current number of families  support, it is difficult to talk about the real  help to a dysfunctional family.

O PraWach

WychOWankóW dOmóW dziecka

WiesłaWa Walc rzeszów

P

rawa dziecka określane są jako zespół  uprawnień dzieci wynikających z obowią- zujących  w  danym  społeczeństwie  praw  obywatelskich, ustalających status dziecka  w państwie, społeczeństwie i rodzinie (Bal- cerek 1986, s. 25). Podkreśla się przy tym,  że nie są one czymś innym niż prawa czło- wieka – są prawami człowieka ograniczony- mi przez brak zdolności do czynności praw- nych osób niepełnoletnich (Partyka 2004,  s.  78).  Warto  podkreślić,  iż  w  literaturze  można znaleźć stwierdzenie, że prawa jed- nostki są usankcjonowanymi przez prawo- dawcę jej potrzebami (Marzec 2004, s. 54). 

Status dziecka, odmienny niż dorosłej oso- by, nie pozwala na bezpośrednie korzystanie  z praw. Osoba niepełnoletnia nie ma pełnej  zdolności do czynności prawnych, w związ- ku z czym w jej interesie występują dorośli. 

Państwo jest gwarantem praw, a realizatora- mi rodzice lub opiekunowie dziecka (Kwak,  Mościskier 2002, s. 44). 

Podstawowym międzynarodowym doku- mentem gwarantującym prawa dziecka jest  Konwencja o prawach dziecka, która zawie- ra pełny ich katalog:

prawa  i  wolności  osobiste  (prawo  do życia i rozwoju; do tożsamości i identycz-● ności; swobody myśli, sumienia i wyznania; 

prawo  do  wyrażania  własnych  poglądów,  a także występowania w sprawach dziecka  dotyczących w postępowaniu administracyj- nym i sądowym; prawo do wychowywania  w rodzinie i kontaktów z rodzicami w przy- padku rozłączenia z nimi; prawo do wolno- ści od przemocy fizycznej lub psychicznej, 

Cytaty

Powiązane dokumenty

przygotowanie stoiska, prezentacja, czynny udział we wspólnej zabawie, wspólne Kolędowanie: Udział wzięły: Członkinie Stowarzyszenia ”Jutrzenka”, członkowie pozostałych

·dążeniu do reintegracji rodziny. Zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej „gmina właściwa ze względu na miejsce zamieszkania rodziny zobligowana jest

Horyzontalny plan działań w obszarze wsparcia osób usamodzielnianych, tj. osób opuszczających placówki opiekuńczo-wychowawcze i rodziny zastępcze po osiągnięciu

* rodziny wspierające – zgodnie z art. 29 Ustawy rodzina wspierająca, przy współpracy asystenta rodziny, pomaga rodzinie przeżywającej trudności w opiece i wychowaniu dziecka,

problemy rodzin to, oprócz ubóstwa, sprzężone z tym zjawiskiem: bezrobocie, niezaradność życiowa, nieumiejętność prowadzenia gospodarstwa domowego, uzależnienia,

Program w swoich działaniach dąży do dostarczenia instrumentów oraz odpowiedniego wsparcia dla prawidłowego funkcjonowania rodzin biologicznych, udzielenia wsparcia

Celem programu jest realizacja zadań zmierzających do wspomagania rodziny naturalnej w realizacji zadań opiekuńczo-wychowawczych, profilaktyka, tworzenie stabilnego