TeoreTyczne podsTawy opieki i wychowania Grażyna Gajewska
● Transmisja międzypokoleniowa domu w pieczy zastępczej 3
Diagnozy, DoświaDczenia, propozycje metoDyczne Marzena ruszkowska
● rodzina wspierająca – kolejny zapis w ustawie czy realna pomoc rodzinie
dysfunkcyjnej? 12
wiesława walc
● o prawach wychowanków domów dziecka 17
elżbieTa Marczewska
●
Patologizacja środowiska w szkołach ponadgimnazjalnych w powiecie
ostrowieckim 25
baDania i sonDaże
karol konaszewski, ToMasz PryMak
● cyberprzemoc jako zachowanie problemowe pokolenia y 31
karolina Mirosz
●
obrazy ucznia dobrego, przeciętnego i słabego w oczach przyszłych
nauczycieli 40
joanna Hadzicka
●
Postawy wychowawcze matek i babć 48
czytelnicy piszą
„bądź autorem swojej kariery” – oTk 2016 (justyna a. kaczmarczyk) 56
●
wojewódzkie zjazdy rodzinnych domów dziecka (aleksandra drzazgowska) 57
●
informacje i recenzje
stefan M. kwiatkowski (red. naukowa), wybierz szkołę podstawową
● dla swojego dziecka (rec. Małgorzata cichoń-Piasecka) 58
spis treści rocznika 2016 61
w numerze
10/2016
Drodzy Czytelnicy
„Problemów Opiekuńczo-Wychowawczych”
Od 2000 roku wydawcą miesięcznika „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze” był Instytut Rozwoju Służb Społecznych w Warszawie. Od stycznia 2017 roku zadanie to przejęła Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie.
Ta dynamicznie rozwijająca się uczelnia ma w swojej ofercie kierunki i specjaliza- cje związane z opieką i wychowaniem dzieci i młodzieży, a wielu jej pracowników naukowych to nasi autorzy i współpracownicy. Z pewnością zapewni to kontynuację dotychczasowego charakteru i profilu czasopisma.
W imieniu IRSS, red. Jolanty Makowskiej i red. Danuty Szymańskiej oraz własnym chciałabym gorąco podziękować naszym wiernym Czytelnikom, a także Autorom, Współpracownikom i Recenzentom naszych artykułów za wieloletnią, bardzo dobrze układającą się współpracę.
Dr Joanna Staręga-Piasek redaktor naczelna „Problemów Opiekuńczo-Wychowawczych”
3
teoretyczne podstawy opieki i wychowania
Transmisja międzyPOkOleniOWa dOmu W Pieczy zasTęPczej
Grażyna GajeWska zielona Góra
z
jawisko transmisji międzypokole- niowej domu rodzinnego ma już w literatu- rze zarówno psychologiczne (m. in.: Rostow- ska 1995; Woititz 2001; Farnicka, Liberska 2014; Plopa 2014; Farnicka 2013; Zawadzka 2007), socjologiczne (np. Tyszka 2002), jak i pedagogiczne (np. Izdebska 2006; Skrzyp- czak 2001; Ferenz 2003) odzwierciedlenie.W niewielkim stopniu natomiast ukazany jest w niej przekaz rodziny w pieczy zastęp- czej, czyli z uwzględnieniem skomplikowa- nia procesu transmisji z uwagi na czasami wielokrotne zmiany opiekunów prawnych, środowiska życia i to w dodatku od wcze- snych lat życia dziecka.
Analiza tego typu przekazu jest ważna ze względu na możliwości wyjaśnienia i zro- zumienia wielu aspektów złożonego procesu wynikającego obecnie z dużego zróżnico- wania form zastępczej opieki, zarówno in- stytucjonalnej, jak i rodzinnej oraz niedo- magań ciągle doskonalonego i zmienianego systemu, zarówno pomocy społecznej, jak i oświatowego. Nadal bowiem nie udaje się dostatecznie zapobiegać powrotom dzieci usamodzielnionych z systemu społecznego do zaburzonych, wręcz patologicznych ro- dzinnych środowisk pochodzenia, z których je kiedyś odebrano (Polkowski 2015; Basiaga 2014, s. 401, 402; Kazubowska 2006, s. 230).
Ciągle także liczba form pieczy zastępczej, w których w czasie trwania procesu opieki
dziecko żyje, jest zbyt duża. Zmienia więc ono czasami opiekunów nawet trzy i wię- cej razy (Marzec-Holka 2012, s. 44,104)1, a tym samym zrywane są więzi tak dale- ce, że w późniejszym życiu skutków tego nie sposób skompensować. Jeszcze poważ- niejszy jest to problem, gdy tych zmian dziec- ko doświadcza do 7 roku życia2. Rzadko też zwraca się uwagę na transmisję domu dzieci biologicznych rodziców pełniących funkcję rodzinnej pieczy zastępczej, pomimo postę- pującej wolno, ale jednak sukcesywnie profe- sjonalizacji tej formy opieki społecznej.
Dla zilustrowania podjętej refleksji oraz ukazania zróżnicowania omawianego pro- blemu posłużę się ludowym przysłowiem, które brzmi: „niedaleko pada jabłko od ja- błoni” (Słownik przysłów). Ważne jednak jest ustalenie, czy jest ono nadal aktualne oraz – co istotne – dalsze jego uszczegółowienie, tzn. od której i jakiej jabłoni ono spada, jak i jakie jabłko oraz jak daleko spada, czy zawsze spada, czy w ogóle powinno spaść, a jeżeli tak, to kiedy i w którym miejscu naj-
1 Wiele można przeczytać o tym zjawisku na bieżą- co: Źródło: 17.11.2016: https://www.facebook.com/zzy- ciarodzinzastepczych/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf
2 Małe dzieci nie miały trafiać do domów dziec- ka, a jak wskazują ostatnie dane jest to zjawisko po- wszechne: 2,3 tys. z 19 tys. w pieczy instytucjonal- nej w Polsce: Źródło: 16.11.2016: http://wyborcza.
pl/7,75398,20981989,mialy-byc-w-rodzinach-zostaly- w-domach-dziecka-maluchy-opuszczone.html
4
te or et yc zn e po ds ta w y
lepiej? Istotne może też być, czy ono chce spaść? Czy jest dojrzałe, zdrowe, nieusz- kodzone, gdy spada? W rezultacie – z jaką transmisją domu spada, w jakim domu, jaki dom stworzy? Na jaki grunt spadnie? Brak odpowiedzi na te i inne pytania. Można wręcz wskazać, że im jest ich więcej, tym coraz bardziej różnorodne są licznie wska- zywane kolejne obszary niewiedzy (Plopa 2014; Farnicka, Liberska 2014). Zróżnico- wanie zagadnienia jest bowiem bardzo duże.
Jednocześnie gdyby przytoczone przysło- wie odnieść do biologicznej rodziny, często dysfunkcyjnej, której odebrano z ważnych powodów dziecko, nie byłoby to optymi- styczne podejście do efektywności pieczy zastępczej. Chodzi w niej docelowo przecież o to, żeby dziecko nie powieliło wzoru nie- prawidłowego domu, co w praktyce wcale nie jest takie proste do uzyskania.
Drążąc dalej podjęty temat transmisji w pieczy zastępczej rozważyć można to, czy jest ona zróżnicowana ze względu na płeć dziecka i rodzica lub opiekuna (por. Farnic- ka 2011, s. 150). Jak sugerują bowiem kolej- ne przysłowia, jest tak, że „jaka mać, taka nać”, „jaki ojciec, taki syn” oraz „kto z kim przystaje, ten takim się staje” i o relacji bra- terskiej „noga nogę, a brat brata podpiera”
(Słownik przysłów). Wiadomo jest, że w pie- czy zastępczej kompensującej wcześniejsze braki rodzicielskie dysfunkcyjnych środo- wisk, z których odebrane są dzieci, pomoc i opieka braterska jest niezastąpiona. Ro- dzeństwo stanowi często dla siebie bezcenną cząstkę domu pochodzenia (Gajewska 2009, s. 87-91). Stąd między innymi ważna jest zasada nierozdzielania rodzeństw podczas decydowania o doborze najlepszej formy opieki dla dzieci.
Źródła inspiracji podjętego tematu
Inspiracjami do wybrania zaproponowa- nego tematu do refleksji były:
dokonujące się, zaobserwowane i zdia- gnozowane zmiany efektywności opieki, 1) wychowania i edukacji dzieci w kontekście podejścia ekologicznego, ciągłego i dyna- micznego, kontekstualnego, szczególnie
mające na uwadze względną samodzielność życiową, socjalizację i mądrość oraz pracę z rodziną biologiczną, do której wraca duża część podopiecznych pieczy instytucjonalnej (m.in.: Gajewska 2009; Marzec-Holka 2012;
Polkowski 2015; Napiórkowska 2016);
wyniki badań T. Rostowskiej (1995) dotyczące transmisji międzypokoleniowej 2) w rodzinie w zakresie wybranych wymia- rów osobowości (oraz innych badaczy, m.in.:
Plopa 2014; Farnicka, Liberska 2014);
wyniki badań pedagogicznych – trans- misji kulturowej (Ferenz 2003); 3)
badania i obserwacje własne oraz prowadzone pod moim kierunkiem w zakre-4) sie pieczy zastępczej: rodzinnej, instytucjo- nalnej i ją wspierającej (1987-2016) w dzie- dzinach: usamodzielniania, współpracy ze szkołą, sytuacji rodzinnej i szkolnej, roli rodzeństwa biologicznego i przyjętego, profesjonalizacji opiekunów zastępczych, wsparcia społecznego, opinii i świadomo- ści społecznej na temat pieczy zastępczej (Gajewska 2006, 2009);
trudności i bezradność wobec zjawiska tzw. błędnego koła przekazu sposobu życia 5) w pieczy zastępczej, szczególnie instytucjo- nalnej, a także powroty z pieczy rodzinnej do instytucjonalnej (m.in. Marzec-Holka 2012);
wygłoszone wystąpienia na XXIX Fo- rum Pedagogicznym „Dom rodzinny w do-6) świadczeniu (auto)biograficznym”, zorga- nizowanym przez Zakład Poradoznawstwa Instytutu Pedagogiki Wydziału Nauk Hi- storycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, które odbyło się we Wrocła- wiu 18.10.2016 r. na temat będący tytułem tego artykułu.
Pojęcia ważne dla rozumienia transmisji domu w pieczy zastępczej
Do proponowanej w tekście refleksji przyjmuję szerokie rozumienie domu rodzin- nego jako miejsca, przestrzeni życia (por.
Izdebska 2006, Krzesińska-Żach 2015). Po- jęcie transmisji oznacza z języka francuskie- go: transmission, łacińskiego: transmissio – przekazanie (Słownik Języka Polskiego),
5
a także przesyłanie, przekazywanie na od- ległość dźwięków, obrazów, sygnałów itp.
za pośrednictwem fal elektromagnetycznych (Słownik wyrazów obcych). Słowo transmi- sja współcześnie zostało bardzo spopulary- zowane za sprawą rozwoju mediów i rozu- miane jest jako proces przesyłania dowolnej wiadomości, lub ogólnie danych, między nadawcą (nadajnikiem) a odbiorcą (odbior- nikiem) zapisanej określonym, zrozumiałym dla obu stron kodem i po określonej drodze (Wikipedia). Ogólnie definicje te podkreśla- ją, kto komu i w jaki sposób przekazuje coś transmitowanego. Dla podjętej w artyku- le refleksji istotne jest wzięcie pod uwagę, kto, komu, co i w jaki sposób przekazuje w kontekście elementów domu rodzinnego (atmosfery, więzi, tradycji, zainteresowań, inteligencji itp.) w całym przebiegu proce- su opieki i wychowania dziecka przyjętego do pieczy zastępczej.
Myśląc o transmisji domu w pieczy za- stępczej, zadać należy pytanie: którego i ja- kiego domu? Wiemy już, że istnieje duża ilość możliwości i ograniczeń. Wziąć mu- simy pod uwagę sytuacje, gdy dziecko żyło w rodzinie biologicznej ze swoimi rodzica- mi (jak długo doświadczało w niej różnego rodzaju dysfunkcji czy patologii, na któ- rym etapie życia) oraz takie, gdy dziecko żyło w jednej lub kilku formach pieczy zastępczej instytucjonalnej lub rodzinnej.
Na podstawie zgromadzonej wiedzy można sformułować na przykład następujące tezy:
im dziecko dłużej od urodzenia przebywa- ło w środowisku domowym dysfunkcyjnym czy patologicznym, tym trwalej może doko- nać się transmisja negatywnego domu, która utrwala się wraz z kształtującą się u dziec- ka tożsamością indywidualną i społeczną na tyle mocno, że trudno jest to zmodyfiko- wać czy zmienić w późniejszym czasie (po- mimo wielu usilnych starań społecznych), szczególnie jeżeli dziecko przebywało w nim do 3 lub 7 roku życia. Ale jeżeli dys- funkcja domu rozpoczęła się po 3 roku ży- cia dziecko, potrafi ono już się trochę bronić i ucieka od złego wzoru (zob. Woititz 2001).
Jednak obrona ta może się dokonywać pew- niej dopiero po 13 roku życia.
elementy i podmioty transmisji
Transmisji międzypokoleniowej podle- gają różne elementy domu, w którym się żyło od urodzenia aż do jego opuszczenia i osiągnięcia względnej niezależności ży- ciowej (szczególnie tej prawnej w wieku lat 18 lub 25). Są to m.in.: obraz członków rodziny (mamy, taty, rodzeństwa, babci, dziadka, dalszych krewnych), obraz relacji między wszystkimi, obraz sposobu funkcjo- nowania domu codziennego, świątecznego (zob. Skrzypniak 2001, s. 156), atmosfera, sposoby rozwiązywania konfliktów, pasje, zainteresowania, sposoby spędzania czasu wolnego itp. Transmisja międzypokolenio- wa w zakresie komunikacji wewnątrzro- dzinnej – jak wykazała T. Rostowska (1995) – jest uwarunkowana i dotyczy atmosfery rodzinnej, dobranego związku, postaw ro- dzicielskich i komunikacji interpersonalnej.
W zakresie sfery intelektualno-poznawczej natomiast dotyczy: inteligencji i uzdolnień twórczych oraz zainteresowań zawodo- wych. Transmisja międzypokoleniowa do- konuje się także w zakresie odporności psy- chicznej na sytuacje trudne, neurotyczno- ści, reakcji na frustrację i kierunku agresji, zachowań agresywnych, depresji, poczucia osamotnienia, sensu życia, sposobów ra- dzenia sobie ze stresem oraz samooceny, systemu wartości i osobowości.
Podmiotami znaczącymi transmisji mię- dzypokoleniowej domu są przede wszystkim rodzice oraz inni członkowie najbliższej rodziny. W przypadku pieczy zastępczej, w zależności od przebiegu procesu opieki nad dzieckiem, można mieć do czynienia ze skomplikowaniem tej prostej zależności.
Dziecko bowiem spotyka się z przekazem od rodziców biologicznych, opiekunów dziecka w domu rodzinnej pieczy zastępczej, wielu opiekunów – wychowawców w insty- tucji, wieloma innymi starszymi kolegami w placówkach. Gdy wymienione podmioty
„zawodzą”, powstaje pytanie o rolę w trans- misji domu innych osób znaczących. Dziec- ko bowiem znaczną część dnia przebywa np.
w szkole (por. Kazubowska 2006, s. 231),
6
te or et yc zn e po ds ta w y
w środowisku massmedialnym, rówieśni- czym, sąsiedzkim. Ważne może się stać to, kto z tych środowisk wysyła w kierunku dziecka z zakłóconym rozwojem biopsy- chicznym i społecznym najsilniejsze i naj- trwalsze sygnały w transmisji pokoleniowej domu? Dla zobrazowania indywidualnej drogi tego przekazu podam przykład nie- dawno zamieszczony przez jedną z rodzin na portalu społecznościowym. „Mój szes- nastolatek już nie taki mały. FAS, zaburze- nia osobowości, przeszedł w życiu piekło.
Jestem jego trzecią mamą zastępczą, matka biologiczna już dawno o nim zapomniała.
Dziś dzwonił do mnie ze szkoły. Płakał.
Gdy spytałam, co się stało, odpowiedział:
– Bo uzmysłowiłem sobie, że za każdym razem, gdy myślę o mojej mamie, to myślę tylko o Tobie… – Też Cię kocham, synu…
Od momentu tego telefonu uśmiech z twa- rzy mi nie schodzi. Młody potrafi chwycić za serce. :-) Mama zastępcza”3.
komplikacje w transmisji pokoleniowej
domu w pieczy zastępczej W przypadku pieczy zastępczej wystę- pują liczne komplikacje dotyczące zarów- no przekazywanych elementów domu, jak i podmiotów, które je przekazują. Analizu- jąc je oraz różny przebieg procesu opieki nad dzieckiem odebranym na pewnym eta- pie swojego rozwoju z rodziny biologicznej, wziąć można pod uwagę co najmniej kilka możliwości, wyznaczających odmienną zło- żoność oddziaływań dokonujących się pod- czas transmisji domu.
Pierwszą sytuacją jest, gdy dziecko tuż po urodzeniu trafia do zawodowej rodzi- ny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego, a później zostaje adoptowane lub umieszczone w rodzinie zawodowej tzw. długoterminowej, w której pozostaje do usamodzielnienia. Wtedy poza dzie- dziczeniem – transmisji podlegają elemen- ty rodziny adopcyjnej. Warunkiem jest, aby do ukończenia 18 roku życia dziecka
3 https://www.facebook.com/zzyciarodzinzastep czych/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf [dostęp 17.11.2016].
nie zostały odebrane rodzicom adopcyjnym prawa rodzicielskie. Niestety, zdarza się to u ok. 1% przypadków, natomiast procent ten rośnie znacznie w przypadku dzieci niepełnosprawnych i wynosi w zależności od kraju od 3 do nawet 30% (Berry 1999, s. 238-240). Niepowodzenia te dokonują się najczęściej w okresie dorastania. Skutkuje to tym, że dziecko jest wtedy po raz kolej- ny umieszczane w pieczy zastępczej (zob.
Marzec-Holka 2012). Jeżeli dzieci miały rodzeństwo, ważne jest, aby wychowywały się razem.
Druga sytuacja, gdy dziecko najwcześniej jak to tylko możliwe po urodzeniu (lub póź- niej) trafia do zawodowej rodziny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego, a póź- niej wraca do rodziny biologicznej, „uzdro- wionej” w wyniku procesu reintegracji.
Trzecią jest sytuacja, gdy dziecko trafia najwcześniej jak to tylko możliwe po uro- dzeniu do zawodowej rodziny zastępczej, a później zostaje umieszczone w pieczy rodzinnej. Po upływie jakiegoś czasu nie- stety trafia do pieczy instytucjonalnej (waż- ne jest w jakim wieku), którą opuszczając wchodzi w samodzielne życie. Zdarza się np. w przypadku niepełnosprawności lub innych poważnych zaburzeń, np. psychicz- nych, że nie mogąc samodzielnie żyć trafia do kolejnej instytucji pomocy społecznej (np. domu pomocy społecznej).
Z czwartą sytuacją mamy do czynienia wtedy, gdy dziecko pozostaje w bliskiej so- bie i znanej spokrewnionej rodzinie zastęp- czej. Czasami nie wie bardzo długo, że coś się zmieniło, że formalnym opiekunem jest nie mama, lecz np. babcia, dziadkowie.
Niekiedy zresztą mieszka razem i z mamą, i dziadkami w tym samym mieszkaniu.
Po jakimś czasie jednak jest przyjmowane przez kolejną – ostateczną, ale zawodową ro- dzinę zastępczą lub jeszcze kolejną, gdy ro- dzina nie radzi sobie z opieką, wychowaniem i edukacją przyjętego dziecka.
Piątą sytuacją jest, gdy dziecko pozo- staje w spokrewnionej rodzinie zastępczej (wcześniej lub później po urodzeniu), a po- tem niestety jest przyjęte do pieczy insty- tucjonalnej. Często może to być dziecko
7
z niepełnosprawnościami, niekiedy zło- żonymi oraz dużymi deficytami rozwoju oraz starsze.
Szósta sytuacja jest wtedy, gdy dziec- ko przebywało w dysfunkcyjnym, czasami patologicznym (mocno ukrywanym) środo- wisku rodzinnym przez wiele lat po urodze- niu, a potem jako 13-, 14-, 15-letnie zostaje przyjęte do instytucjonalnej pieczy zastęp- czej, z której się usamodzielnia, nie zawsze rokując pozytywnie.
Siódmą możliwość można wyróżnić wtedy, gdy dziecko najwcześniej jak to tyl- ko możliwe po urodzeniu lub później trafia do zawodowej rodziny zastępczej o charakte- rze pogotowia rodzinnego, a następnie prze- bywa w pieczy instytucjonalnej. Na szczęście wraca do rodziny biologicznej, „uzdrowio- nej” po procesie reintegracji (np. po udzia- le w programie realizowanym od wielu lat w placówkach w Kożuchowie)4.
Podczas zmian formy pieczy zastępczej w środowisku rodzinnym dziecka dokonu- ją się czasami takie zmiany, które nieod- wracalnie komplikować mogą transmisję domu. Rodzice są mu znani lub nieznani, rozchodzą się i wiążą z innymi partnera- mi. Przyznają się do niego lub nie chcą go widzieć.
Wyróżnione tory przebiegu procesu opieki i wychowania dziecka z pewnością nie wyczerpują wszystkich możliwości.
Powstających bowiem układów środowi- ska życia dziecka, którego proces opieki i wychowania przebiega poza rodziną biolo- giczną, może być więcej od tych podanych.
Powyższe zostały wymienione, żeby ukazać ilość i skalę zmiennych oraz ważnych uwa- runkowań procesu transmisji domu. W tym krótkim artykule nie sposób omówić ich wszystkich, proponuję więc indywidualne poszukiwania odpowiedzi na pytanie: czy widzicie Państwo różnice w uwarunko- waniach transmisji pokoleniowej rodziny w omawianych przypadkach?
4 Opis programów pracy z rodziną podopiecznych oraz usamodzielnienia na oficjalnej stronie Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Ko- żuchowie: http://domdziecka-kozuchow.pl/ [dostęp 12.11.2016].
kształtowanie pozytywnego obrazu domu u dzieci przebywających
w pieczy zastępczej
Podstawowe pytanie do wszystkich osób i służb społecznych kompensujących opiekę rodzicielską dzieciom odebranym rodzicom biologicznym brzmi: co zrobić, żeby ukształtować pozytywny obraz domu u dzieci w pieczy zastępczej? Najlepszym rozwiązaniem byłoby zagwarantowanie cią- głości i stałości pozytywnego środowiska życia domowego jako podstawowych cech opieki (Dąbrowski 2006; Gajewska 2009a i b). Powstaje jednak pytanie, jak to wyko- nać, gdy piecza zastępcza nie zawsze jest efektywna pod tym względem? Nieste- ty, zbyt często mamy w niej do czynienia z przekazem negatywnych wzorów. To, jaki będzie nowy dom dziecka przyjętego do pie- czy zastępczej, które jego elementy trwale podlegać będą transmisji, zależy w dużym stopniu od ciągłego przekazu pozytywnej codzienności domowej – każdego elemen- tu domu, jego organizacji, funkcjonowania i wszystkich innych charakterystycznych dla rodziny właściwości.
Rozważany problem jest poważny, gdyż nadal, pomimo wielu starań społecznych, przygotowanie podopiecznych rodzinnej pieczy zastępczej do samodzielnego życia jest pozytywne tylko w 40-60% przypad- ków (Gajewska 2009a i b). Świadczą o tym także najnowsze wyniki badań. Na przykład z danych za rok 2014 wynika, że 69% z 3551 usamodzielnionych założyło samodzielne gospodarstwo domowe, a jedna trzecia (31%) powróciła do rodziny biologicznej (Napiór- kowska 2016). Nieprawidłowości w pomocy w usamodzielnianiu się pełnoletnich wycho- wanków pieczy zastępczej ukazane zostały w raporcie NIK z 2014 r. Pisze o tym m.in.
T. Polkowski (2015) i J. Luberadzka-Gru- ca (2016). Co prawda są to jedynie liczby.
Należałoby je wypełnić wiedzą na temat jakości założonych domów oraz prawidło- wości funkcjonowania rodzin biologicz- nych, do których po wielu latach starań spo- łecznych wróciły ich dorosłe dzieci. Cieszy więc informacja o uruchomieniu projektów
8
te or et yc zn e po ds ta w y
badawczych mających na celu rozpoznanie tego tematu oraz wymianę doświadczeń międzynarodowych, np. projekt Fundacji Dziecko i Rodzina pt. „Perspektywy roz- woju rodzinnej pieczy zastępczej w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech”, który rozpoczyna się 1 grudnia 2016 r. i obejmuje badania potrzeb rodzin zastępczych w 4 kra- jach, studium dobrych praktyk oraz wspólne wypracowywanie rekomendacji zmian5 lub pomysłów lepszego integrowania wsparcia rodziny w środowisku lokalnym tworząc w nim centra dla rodzin (Biernat, Przeper- ski 2015), popularyzujących pracę z rodziną różnymi metodami (Przeperski 2015).
Warto tu przypomnieć, że na przygotowa- nie do samodzielnego życia składają się przez pryzmat ról: przygotowanie do życia rodzin- nego, zawodowego, społecznego i patriotycz- nego (szerzej np. Gajewska 2009). Przyjmu- jąc założenie, że udane życie rodzinne jest gwarancją dobrostanu jednostki, rodziny, społeczeństwa można wskazać, że to wła- śnie ono jest najważniejsze. Doświadczenia z usamodzielniania podopiecznych zarówno instytucjonalnej, jak i rodzinnej pieczy za- stępczej w mniejszym lub większym stopniu ukazują ogromne, a czasami wręcz niemoż- liwe do skompensowania trudności, głównie dotyczące więzi, podtrzymywania bliskich relacji, miłości i bezpieczeństwa.
Łatwiejsze od przygotowania do życia ro- dzinnego dzieci w pieczy zastępczej wyda- wać by się mogło przygotowanie ich do sa- modzielności zawodowej. Nie mniej jednak na trudnym dzisiaj rynku pracy, przy za- niedbaniach związanych z niską motywacją podopiecznych pieczy zastępczej do nauki, trudnościach w nauce szkolnej (np. Kolan- kiewicz 1998; Brągiel 1994; Jamrożek 2005;
Gajewska 2009) oraz brakiem trwałych zainteresowań i pasji (Gajewska 2009) ten obszar usamodzielnienia jest także dużym wyzwaniem. Można wskazywać, że trans- misja międzypokoleniowa będzie istotnie uwarunkowana przebiegiem procesu opieki
5 Informacja Fundacji Dziecko i Rodzina na temat wygranej w projekcie na portalu Facebook.pl https://
www.facebook.com/fundacjadzieckoirodzina/?fref=ts, [dostęp 9.11.2016].
i wychowania, którego doświadczało i do- świadcza dziecko.
Przygotowanie do życia społecznego, obywatelskiego w dużej mierze wyznaczone jest osiągniętym poziomem uspołecznienia podopiecznych. Im większe były zaburzenia we wczesnych okresach życia dziecka, tym trudniejsza będzie ich kompensacja.
Transmisja międzypokoleniowa u biologicznych dzieci opiekunów zastępczych
Pisząc na temat transmisji domu w pieczy zastępczej nie można pominąć dzieci biolo- gicznych opiekunów. Ich obraz domu może podlegać zmianom podczas pełnienia przez rodziców funkcji społecznej. W dodatku ina- czej będzie przebiegał ten proces w zależno- ści od tego, czy będzie to rodzina zastępcza spokrewniona, czy niezawodowa lub zawo- dowa (specjalistyczna, o charakterze pogoto- wia rodzinnego, zawodowa tzw. długotermi- nowa) czy rodzinny dom dziecka. Odmienny on może być również w zależności od tego, czy powstająca rodzina ma szerokie, zróżni- cowane i efektywne wsparcie społeczne, czy też go brakuje. Badań na ten temat w zasa- dzie nie ma. Z tych prowadzonych pod moim kierunkiem do prac dyplomowych oraz cią- głej obserwacji rodzin w regionie wojewódz- twa lubuskiego wynika, że nie doceniamy tej ważnej kwestii.
Podchodząc do pieczy zastępczej ekosys- temowo nie sposób nie traktować każdego przyjęcia dziecka do rodziny zastępczej jako rekonstrukcji rodziny. Przebiegać ona może łagodnie, niepokojąco lub drastycznie. Bar- dzo często jest mniejszą lub większą traumą dla dzieci biologicznych. Zależy to od wielu czynników. Na przykład doświadczenia ro- dziców i służb społecznych uczestniczących w procesie przyjmowania nowego dziecka, jego wieku, przestrzegania zasady przyjmo- wania do rodziny wyłącznie dzieci młod- szych (niestety nie zawsze respektowanej), a sprzyjającej naturalnemu funkcjonowa- niu rodziny biologicznej, czyli pewnemu porządkowi rozwoju struktury systemu ro- dzinnego. Niektóre niepożądanie silniejsze niż w naturalnym rozwoju rodziny zjawiska,
9
np. zazdrości o rodzica, wrogości wobec przyjmowanego do pieczy zastępczej dziec- ka (Wosik-Kawala 2015, s. 282) mogą bez odpowiedniego wsparcia psychologicznego i społecznego rodziny mocno zakłócić roz- wój dziecka biologicznego, myślenie rodzi- ców, że nie poświęcą ważniejszego dla nich własnego dziecka dla przyjmowanego i zre- zygnują z pełnionej społecznej funkcji ro- dziny zastępczej. Na uwagę zasługują tutaj rodziny zawodowe o charakterze pogotowia rodzinnego posiadające małe własne dziec- ko lub dzieci. Tam można spodziewać się naturalnego pytania „mamo, a czy ty mnie też oddasz?” Poważnym problemem są rów- nież rozstania z „przybranym” rodzeństwem (Wosik-Kawala 2015, s. 285).
Pytania, krótkie podsumowanie i zakończenie
Przedstawione krótkie rozwinięcie tematu miało na celu zwrócenie uwagi na pilne pod- jęcie badań i rozwiązań w ciągle, pomimo wieloletniej realizacji reform, zaniedbanych obszarach efektywności pieczy zastępczej, której jedną z miar jest transmisja pokolenio- wa domu. Nadal bowiem aktualne są liczne pytania, takie między innymi jak:
Czy podopieczni rodzin zastępczych tworzą pozytywny dom pomimo często ne-● gatywnego jego obrazu wynoszonego z ro- dziny biologicznej?
Co zrobić, żeby usamodzielniani pod- opieczni – wychowankowie pieczy zastęp-● czej założyli pozytywny własny dom i po- trafili o niego systematycznie dbać?
Na ile transmisji międzypokoleniowej podlegają obraz i funkcjonowanie domu, ● z którego dziecko odebrano i co można zro- bić, żeby to zmodyfikować?
Jak tworzyć proces dzielenia i zastę- powania opieki rodzicielskiej poza rodziną ● pochodzenia, żeby dobrze przygotować pod- opiecznego pieczy zastępczej do samodziel- nego życia rodzinnego?
Udzielenie odpowiedzi na powyższe py- tania (oraz inne postawione w artykule) wy- maga całościowego ujęcia tak wielu aspek- tów opisywanego zjawiska, że niełatwo rozwiązać problem zarówno teoretyczne,
jak i metodycznie, a co dopiero praktycznie.
Niemniej jednak w ostatnich kilku latach istnieje coraz większe zainteresowanie pro- blematyką pieczy zastępczej oraz wspierania rodziny. Analizując obszary już wykonane (liczne sondaże, działalność trzeciego sekto- ra, coraz liczniejsze projekty badawcze itp.), można stwierdzić, że dokonuje się wiele po- zytywnych zmian w funkcjonowaniu pieczy zastępczej. Jednak mając na uwadze ograni- czenia możliwości oddziaływań związanych z opisywanym zjawiskiem, na co wskazuje zjawisko transmisji pokoleniowej domu, naj- ważniejsze ciągle (por. Plopa 2014) wydaje się nierozwiązana systemowo kwestia pracy z ro- dziną pochodzenia, której odebrano dziecko (przyjęto „do systemu społecznego”), której dziecko, szczególnie małe, nie ma możliwo- ści wyboru, a do której po latach pobytu poza domem, nie mając alternatywy lub z wielu innych powodów, powraca.
Pomijanym tematem są powroty do domu rodzinnego dzieci niepełnosprawnych, któ- re spędzają czas nauki szkolnej w ośrodkach szkolno-wychowawczych i organizowanych przez nie internatach, co wydaje się porówny- walne do sytuacji pobytu w placówce insty- tucjonalnej. Podobnie jest także w interna- tach i bursach szkolnych. Rodzina, do której wracają usamodzielnieni podopieczni, nadal jest niekorzystnym lub wręcz negatywnym środowiskiem życia, które bardzo szybko niweczy wieloletnią, ważną i kosztowną, społeczną pracę. Pozostaje więc ciągle ak- tualne pytanie, gdzie są popełniane błędy?
Co należy usprawnić, żeby zminimalizować negatywne skutki transmisji pokoleniowej domu, która dokonuje się mniej lub bardziej zależnie od społecznych działań? Pożądany- mi kierunkami dalszego rozwoju wzmacnia- nych działań są między innymi: profesjona- lizacja pieczy zastępczej, rozwinięcie form i metod pracy z rodziną dysfunkcyjną, sys- temowe wsparcie powołanych rodzin spo- łecznych, rzeczywiste traktowanie pieczy zastępczej jako uzupełniającej rodzicielską, a także krótkoterminową, wypracowanie skutecznych form współpracy ze służbami oświatowymi oraz wzrost świadomości i go- towości społecznej do pomagania.
10
te or et yc zn e po ds ta w y
Bibliografia
Basiaga J. (2014), Zawodowa miłość.
O opiece nad dziećmi w pogotowiach ro- dzinnych, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa.
Berry M. (1999), Współczesne problemy adopcji, [w:] Z. W. Stelmaszuk (red.), Współ- czesne kierunki w opiece nad dzieckiem. Wy- bór tekstów, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa.
Biernat T., Przeperski J. (2015), Zinte- growane wsparcie rodziny w środowisku lo- kalnym: centrum dla rodzin, Wydawnictwo Edukacyjne Akapit, Toruń.
Colton M. (2001), Tendencje w opiece za- stępczej, [w:] Z. Stelmaszuk (red.), Zmiany w systemie opieki nad dziećmi i młodzieżą – perspektywa europejska, Wydawnictwo Śląsk, Katowice.
Colton M., Wiliams M. (1999), Światowe kierunki w opiece zastępczej, [w:] Z. W. Stel- maszuk (red.), Współczesne kierunki w opie- ce nad dzieckiem. Wybór tekstów, Wydaw- nictwo Akademickie Żak, Warszawa.
Dąbrowski Z. (2006), Pedagogika opie- kuńcza w zarysie, t. 1, UWM, Olsztyn.
Dröscher V. B. (1988), Rodzinne gniazdo.
Jak zwierzęta rozwiązują swoje problemy rodzinne, Cyklady, Warszawa.
Farnicka M. (2011), Przemiany realizacji zadań rozwojowych. Ewolucja czy rewolucja?
Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra.
Farnicka M. (2013), Między wyborem a przymusem. Rodzina a sposób radzenia sobie w różnych sytuacjach życiowych, Di- fin, Warszawa.
Farnicka M., Liberska H. (2014), Trans- misja międzypokoleniowa – procesy zacho- dzące na styku pokoleń., [w:] I. Janicka, H.
Liberska (red.), Psychologia rodziny, WN PWN, Warszawa.
Ferenz K. (2003), Konteksty edukacji kul- turalnej. Społeczne interesy i indywidualne wybory, Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra.
Fredrickson B. L. (2011), Pozytywność.
Naukowe podejście do emocji, które poma- ga zmienić jakość życia, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań.
Gajewska G. (2009a), Wsparcie dziecka w rozwoju. Konteksty opieki i edukacji, Uni- wersytet Zielonogórski, Zielona Góra.
Gajewska G. (2009b), Pedagogika opie- kuńcza. Elementy metodyki, PEKW Gaja, Zielona Góra.
Gajewska G. (2006), O profesjonalizacji rodziców zastępczych, „Problemy Opiekuń- czo-Wychowawcze”, nr 9.
Gajewska G. (2012), Wybrane elementy ogólnej metodyki współpracy wychowaw- ców, pedagogów, opiekunów z rodziną, [w:]
G. Gajewska, J. Gajewska (red.), Współpraca z rodzicami. Wskazówki, programy, scena- riusze spotkań, t. 1, PEKW Gaja, Zielona Góra.
Izdebska J. (2006), Dom rodzinny po- strzegany przez dzieci w kontekście społecz- no-kulturowych zróżnicowań współczesnej rodziny, Trans Humana, Białystok.
Kazubowska U. (2006), Rodziny własne wychowanków domów dziecka, Uniwersytet Szczeciński, Szczecin.
Krzesińska-Żach B. (2015), Dom rodzin- ny jako obszar zainteresowań współczesnej pedagogiki rodziny, „Rocznik Teologii Ka- tolickiej”, t. XIV.
Luberadzka-Gruca J. (2016), Spojrzenie na realizację ustawy o wspieraniu rodzi- ny i systemie pieczy zastępczej, „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, nr 7.
Marzec-Holka K. (2012), Powroty dzieci z rodzin zastępczych do placówek opiekuń- czo-wychowawczych, WERS – Wydawnic- two Edukacyjne, Bydgoszcz.
Napiórkowska K. (2016), Realizacja usta- wy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej w świetle najnowszych danych statystycznych, „Problemy Opiekuńczo-Wy- chowawcze”, nr 2.
Plopa M. (2014), Więzi małżeńskie i ro- dzinne w perspektywie teorii przywiązania, [w:] J. Janicka, H. Liberska (red.), Psycholo- gia rodziny, WN PWN, Warszawa.
Polkowski T. (2015), Usamodzielnienie wychowanków instytucjonalnej pieczy za- stępczej, „Problemy Opiekuńczo-Wycho- wawcze”, nr 8.
Przeperski J. (2015), Konferencja grupy rodzinnej w teorii i praktyce pracy socjalnej
11
z rodziną, Wydawnictwo Edukacyjne Aka- pit, Toruń.
Rostowska T. (1995), Transmisja między- pokoleniowa w rodzinie w zakresie wybra- nych wymiarów osobowości, Uniwersytet Łódzki, Łódź.
Skrzypniak M. (2001), Rodzina w cza- sach szybkich przemian, „Roczniki Socjolo- gii Rodziny”, t. XIII.
Steede K. (2015), 10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców, GWP, Gdańsk.
Tyszka Z. (2003), Rodzina we współcze- snym świecie, UAM, Poznań.
Wosik-Kawala D. (2015), Dziecko wycho- wywane w rodzinie zastępczej, „Wychowa- nie w Rodzinie”, t. XI.
Woititz J. G. (2001), Jak stworzyć dziecku wymarzone dzieciństwo i uniknąć błędów naszych rodziców, GWP, Gdańsk.
Zawadzka D. (2007), I ty możesz być su- per tatą, Wydawnictwo TVN, Warszawa.
summary
The transmission intergenerational the home of foster care
The article’s aim is to present a reflection about specifics, complexity and multidimen- sionality of intergenerational transmission of foster care children’s representation of home. The author makes an attempt to re- veal foster care children’s life tracks, which differentiate family home’s transmission. As the author points out, the life track is also crucial for positive empowerment of chil- dren. First of all it differentiate readiness to family life, which is fundamental to ful- filling other life roles.
nasi aUTorzy
małgorzata cichoń-piasecka – zakład wczesnej edukacji akademii Pedagogiki specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w warszawie
aleksandra Drzazgowska – zespół szkół chemicznych i ogólnokształcących w olsztynie
Dr hab. grażyna gajewska, prof. Uz – zakład Pedagogiki opiekuńczej na wydziale Pedagogiki, Psychologii i socjologii uniwersytetu zielonogórskiego joanna Hadzicka – instytut Psychologii wPPis uniwersytetu zielonogórskiego justyna a. kaczmarczyk – doktorantka uniwersytetu jana kochanowskiego w kielcach
Dr karol konaszewski – wydział Pedagogiki i Psychologii uniwersytetu w białymstoku
elżbieta marczewska – specjalny ośrodek szkolno-wychowawczy w ostrowcu Świętokrzyskim
karolina mirosz – doktorantka akademii Pedagogiki specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w warszawie
Dr tomasz prymak – wydział Pedagogiki i Psychologii uniwersytetu w białymstoku
Dr marzena ruszkowska – zakład Pedagogiki Państwowej szkoły wyższej im. Papieża jana Pawła ii w białej Podlaskiej
Dr wiesława walc – wydział Pedagogiczny uniwersytetu rzeszowskiego
12
diagnozy, doświadczenia, propozycje metodyczne
rOdzina WsPierająca
kolejny zapis w ustawie czy realna pomoc rodzinie dysfunkcyjnej?
marzena ruszkOWska Biała Podlaska
R
odziny, które nie potrafią skutecznie radzić sobie z problemami dnia codzienne- go, nie realizują przypisanych im funkcji, nie zaspokajają podstawowych potrzeb fi- zjologicznych, materialnych, psychicznych stają się podmiotem zainteresowania peda- gogów, psychologów, socjologów, polityków społecznych.W literaturze przedmiotu określa się je jako rodziny dysfunkcyjne (Smolińska- Theiss 2006, s. 330), problemowe (Mary- nowicz-Hetka 1987, s. 54), rodziny ryzyka (Kantowicz 2001, s. 182). Stanisław Kawula podkreśla, że jakiekolwiek zaburzenia w ży- ciu rodzinnym powodują krótszą lub dłuższą niezdolność rodziny do jej ogólnego funk- cjonowania (Kawula 2012, s. 91), co wpływa na konieczność jej wsparcia o charakterze stałym bądź okazjonalnym.
Działania wspierające polegać powin- ny przede wszystkim na pracy z rodziną mającą problemy w wypełnianiu funkcji opiekuńczo-wychowawczej. Rodzina może otrzymać wsparcie przez działania: instytu- cji i podmiotów działających na rzecz dziec- ka i rodziny, placówek wsparcia dziennego i rodzin wspierających.
Tylko w ostateczności i w sytuacjach ko- niecznych, gdy wymaga tego dobro dziecka, w ramach działań opiekuńczo-wychowaw-
czych, tworzone są zastępcze formy opie- ki, których rolą jest nie tyle zastępowanie, co wspomaganie funkcjonowania rodziny w wypełnianiu podstawowych zadań i funk- cji. Piecza zastępcza może być sprawowana w formie rodzinnej bądź instytucjonalnej2. Na rodzinną pieczę zastępczą złożą się: ro- dzina zastępcza oraz rodzinny dom dziec- ka3. Z kolei instytucjonalna piecza zastępcza może być sprawowana w formie: placówki opiekuńczo-wychowawczej; regionalnej pla- cówki opiekuńczo-terapeutycznej; interwen- cyjnego ośrodka preadopcyjnego4.
rodzina wspierająca – założenia ustawodawcze Rodzina wspierająca to obok asystenta rodziny jedna z nowych form pomocy ro- dzinie dysfunkcyjnej powołana do życia Ustawą z dn. 9 czerwca 2011 r. o wspiera- niu rodziny i systemie pieczy zastępczej (art.
29-31). Z założenia powinna być rodziną z bezpośredniego otoczenia dziecka, jej ce-
1 Informacje na ten temat zawiera art. 9 Ustawy z dn.
9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, Dz. U. nr 149, poz. 887, z późn. zm.
2 Zob. art. 34 ww. Ustawy z dn. 9 czerwca 2011 r.
3 Zob. art. 39 ww. Ustawy z dn. 9 czerwca 2011 r.
4 Opis form instytucjonalnej pieczy zastępczej za- wiera art. 93-95 Ustawy z dn. 9 czerwca 2011 r.
13
lem zaś jest wsparcie rodziny przeżywającej trudności w wypełnianiu funkcji opiekuń- czo-wychowawczej. Rodzina wpierająca po- winna współpracować z asystentem rodziny, by jak najskuteczniej pomóc rodzinie prze- żywającej trudności. Pomoc ta ma dotyczyć czynności dnia codziennego związanych z właściwym prowadzeniem gospodarstwa domowego, a także wspomaganie rodziców w opiece i wychowaniu dzieci, jak również kształtowaniu i wypełnianiu podstawowych ról społecznych.
Rodzaj oferowanej pomocy nie został określony w ustawie i uzależniony ma być od potrzeb rodziny wspieranej. Przykłado- we czynności pomocowe dotyczące opieki i wychowania dzieci mogą obejmować np.
organizację czasu wolnego dzieci z rodzi- ny wspieranej, pomoc w nauce, praktyczne porady i wskazówki natury wychowawczej.
Z kolei czynności związane z codziennym funkcjonowaniem rodziny, tj. gotowanie, pranie, sprzątanie, umiejętne gospodarowa- nie budżetem domowym nie powinny być wyręczaniem rodzin, ale aktywną pomocą w przezwyciężaniu trudnych sytuacji.
Zgodnie z Ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej rodzinę wspie- rającą ustanawia wójt właściwy ze względu na miejsce zamieszkania rodziny wspiera- jącej, po uprzednim uzyskaniu pozytywnej opinii kierownika ośrodka pomocy spo- łecznej na podstawie przeprowadzonego przez pracownika socjalnego wywiadu środowiskowego. Określenie form współ- pracy gminy z rodziną wspierającą należy do kompetencji samorządu gminy i jest określane w umowie zawieranej między wójtem a rodziną wspierającą. Umowa ta określa również zwrot kosztów związanych z udzielaniem wsparcia poniesionych przez rodzinę wspierającą. Ustawodawca bardzo ogólnie formułuje podstawowe założenia dotyczące powoływania i funkcjonowania tego typu rodzin. Ustawa określa tylko jed- no kryterium doboru rodzin wspierających, a mianowicie osoby mające pełnić funkcję rodziny wspierającej nie mogły być skaza- ne prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo.
Ponieważ zapisy ustawy dotyczące ro- dzin wspierających są bardzo lakoniczne, ośrodki pomocy społecznej doprecyzowu- ją według własnego uznania kwestie do- tyczące powoływania, funkcjonowania, nadzorowania rodzin wspierających. Jako przykład posłużyć mogą zapisy, które znaj- dziemy na stronie OPS Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawa, a na której przeczytamy, że rodzina wspierająca powinna: pomóc w organizowaniu czasu wolnego dzieciom z rodzin wspieranych; udzielać wskazówek jak pomagać dzieciom w nauce oraz w ta- kich kwestiach jak: gotowanie, sprzątanie, utrzymanie higieny osobistej czy racjonalne prowadzenie budżetu domowego. Dodatko- wo powinna utrzymywać stały kontakt z ro- dziną wspieraną i z OPS5. Tego typu strony zawierają zazwyczaj informacje na temat rekrutacji osób zainteresowanych wspiera- niem rodzin dysfunkcyjnych, jak również propozycje pomocy i wsparcia oferowane przez funkcjonujące już rodziny wspierają- ce. Na przykład na stronie OPS w Szprota- wie możemy znaleźć kryteria, jakie powinni spełniać (w opinii tamtejszych pracowników pomocy społecznej) kandydaci na rodziny wspierające: kandydaci nie mogą mieć pro- blemu z alkoholem, problemów wychowaw- czych z własnymi dziećmi, powinni posiadać źródło utrzymania, nie mogą mieć odebra- nej bądź ograniczonej władzy rodzicielskiej, nie mogą być skazani za przestępstwo ściga- ne z oskarżenia publicznego etc.6.
dane statystyczne dotyczące funkcjonowania
rodzin wspierających
W pierwszym roku funkcjonowania Usta- wy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej zostały powołane tylko 43 rodzi- ny wspierające, a ich pomoc zazwyczaj była
5 Szerzej na ten temat na stronie OPS Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawa www.opsmokotow.pl/index.
php?…257%3Arodziny-wspierajace [dostęp 9.02.2016].
6 Szerzej na ten temat na stronie OPS w Szprotawie, www.ops-szprotawa.pl › Dział asysty rodziny i pieczy zastępczej; Podobne informacje zamieszcza również OPS w Wałbrzychu www.mops.walbrzych.pl/20_asy- stenci.htm [dostęp 9.02.2016].
14
krótkotrwała; 21 rodzin wspieranych sko- rzystało z tej formy wsparcia jedynie przez okres do 3 miesięcy.
Na koniec 2013 r. z pomocy 44 rodzin wspierających korzystało 47 rodzin. Licz- bę rodzin wspierających w 2013 r. obrazuje wykres 1.
Wykres 1. liczba rodzin wspierających według czasu pracy z rodziną
Wykres 2. liczby rodzin wspierających i rodzin wspieranych
Źródło: Informacja Rady Ministrów o realizacji w roku 2013 Ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu ro- dziny i systemie pieczy zastępczej – Dz. U. z 2013 r. poz.
135, z późn. zm. [dostęp 4. 03. 2016].
Rok 2013 nie przyniósł wielkich zmian w liczebności rodzin wspierających, bo przy- była tylko jedna rodzina w stosunku do roku 2012. W roku 2013 – podobnie jak rok wcze- śniej – pomoc zazwyczaj miała charakter krótkotrwały – do 3 miesięcy (20 rodzin) lub do 12 miesięcy (13 rodzin), rzadziej zaś powyżej roku (11 rodzin). Z pomocy rodzin wspierających korzystało 47 rodzin, czyli o 4 więcej niż w roku poprzednim. W 2014 r.
liczba rodzin wspierających utrzymywała się na tym samym poziomie, wzrosła nieco licz- ba rodzin wspieranych – do 49, z czego poło- wa było wspierana przez okres do 3 miesię- cy, a tylko w 8 przypadkach praca z rodziną wspieraną trwała dłużej niż rok. W roku 2015 pojawiły się 82 rodziny wspierające, które wspomagały 89 rodzin dysfunkcyj- nych. Przy czym 17 rodzin prowadziło swe działania nie dłużej niż 3 miesiące, 39 nie dłużej niż 12 miesięcy, a 26 pracowało z rodziną ponad rok.
Źródło: Informacja Rady Ministrów o realizacji w roku 2012, 2013, 2014, 2015 Ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r.
o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej – Dz. U. z 2016 r. poz. 575 [dostęp 21. 11. 2016].
Rodziny wspierające są nową formą po- mocy rodzinom dysfunkcyjnym, stąd za- pewne ciągle nie jest ich zbyt wiele. Wyda- je się, że gminy w dalszym ciągu z dużym dystansem odnoszą się do tej formy usług, mimo że rodzina tego typu może stanowić ważne ogniwo systemu wsparcia rodziny.
Potencjał rodzin wspierających
Kilkadziesiąt przypadków rodzin wspie- rających to zbyt mało, żeby uogólniać ich działania. Można jednak zaobserwować po- zytywny wpływ tej formy wsparcia rodziny przejawiającej trudności w sferze opiekuń- czo-wychowawczej. Potwierdzeniem tego jest chociażby informacja podana przez MOPS w Żarach, gdzie możemy znaleźć następującą adnotację: Dotychczas 4 rodzi- ny biologiczne objęte zostały pomocą rodzin wspierających w zakresie: opieki i wycho- wania dzieci, prowadzenia gospodarstwa domowego, kształtowania i wypełniania ról społecznych. Efektem pomocy rodzin wspie- rających u rodzin wspieranych jest poprawa w wypełnianiu funkcji rodzicielskich7.
Na potencjał rodzin wspierających zwró- ciłam uwagę w swoim wystąpieniu na kon- ferencji zorganizowanej przez Katedrę Pe-
7 Informacje dostępne są na stronie MOPS Żary, www.mops.zary.pl/PL/120/Rodziny_Wspierajace/
[dostęp 25.09.2014].
15
dagogiki Społecznej i Katedrę Pedagogiki Opiekuńczej WNS UWM, która odbyła się w październiku 2014 r. w Starych Jabłon- kach8. Rok później, w grudniu 2015 r. Rzecz- nik Praw Dziecka Marek Michalak apelował do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polity- ki Społecznej: rodziny wspierające mają za zadanie pomóc innym rodzinom, m.in.
w opiece i wychowaniu dziecka, tymczasem gminy podchodzą z dużą rezerwą do organi- zacji takiej formy pomagania. Trzeba zrobić wszystko, aby łatwiej było można dostrzec ich potencjał9. Zdaniem RPD konieczne jest podjęcie wielopłaszczyznowych działań w celu upowszechnienia tej formy pomocy i aktywizacji środowisk lokalnych.
Na temat istotnej roli rodzin wspierają- cych rozmawiano także na spotkaniu grupy ds. wspierania rodziny w ramach Regio- nalnej Platformy Współpracy w Krakowie.
Na spotkanie to, które odbyło się 28 lutego 2015 r., zaproszono Annę Kuszczuk – głów- nego specjalistę w Wydziale Wspierania Ro- dziny, Pieczy Zastępczej i Adopcji Departa- mentu Wspierania Rodziny MPiPS, a także przedstawicielki MOPS w Tarnowskich Gó- rach: Bożenę Hajda oraz Joannę Kaczmarek, bo ta instytucja ma doświadczenia w pracy z rodzinami wspierającymi10. Anna Kusz- czuk dzieliła się swoją wiedzą w zakresie sporządzania umów z rodzinami mającymi pełnić tę funkcję, podkreślając, iż w umowie takiej powinny znaleźć się cztery elementy:
okres, na który została zawarta; dane rodziny wspieranej; zakres wsparcia oraz określenie kosztów, które mogą być zwrócone. Na spo- tkaniu tym zaznaczono również, iż wery-
8 Konferencja „Zagrożone człowieczeństwo.
W poszukiwaniu i rozwijaniu sił społecznych”, 22-23 październik 2014 r. zorganizowana przez Katedrę Peda- gogiki Społecznej i Katedrę Pedagogiki Opiekuńczej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, wystąpienie dr M. Ruszkowskiej i dr A. Jeznach, Rodzi- na wspierająca jako jedna z form pomocy rodzinie dys- funkcyjnej.
9 Wystąpienie Rzecznika Praw Dziecka do Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiety Rafal- skiej z 21.12. 2015 r. brpd.gov.pl/wystąpienia [dostęp 4.02.2016].
10 Informacje na temat tego spotkania znaleźć można na stronie: www.szkoleniapokl.rops.krakow.pl/O-rodzi- nach-wspierajacych-na-spotk… [dostęp 9.03.2016].
fikacji potencjalnych rodzin wspierających dokonują przedstawiciele OPS, ponieważ nie zawsze rodziny z najbliższego sąsiedz- twa kwalifikują się do udzielania wsparcia.
Tego typu spotkania, które organizowane są coraz częściej w różnych regionach kraju, służą wymianie informacji, doświadczeń, nawiązywaniu współpracy oraz ocenie tego typu rozwiązań.
Problemy związane z funkcjonowaniem rodzin
wspierających
Trudności związane z tworzeniem i funk- cjonowaniem rodzin wspierających wynika- ją – jak wspomniałam – z faktu, iż Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy za- stępczej traktuje bardzo pobieżnie tę formę pomocy i wsparcia rodziny dysfunkcyjnej.
Brak bowiem kryteriów doboru rodziny wspierającej, wymagań stawianych osobom mającym udzielać wsparcia, sprecyzowane- go sposobu i zakresu refinansowania kosz- tów poniesionych w czasie pracy z rodziną dysfunkcyjną, brak określenia sposobu współpracy rodziny wspierającej z asysten- tem rodziny oraz sposobów kontroli czy we- ryfikacji rodzin już funkcjonujących.
Z informacji zamieszczanych na stronach OPS w całym kraju (np. wspominanego OPS w Szprotawie czy OPS w Wałbrzychu) wy- nika, iż kandydaci na rodziny wspierające powinny spełniać wymogi podobne jak w przypadku pieczy zastępczej o charak- terze rodzinnym. Według mnie niekoniecz- nie wpłynie to na wzrost zainteresowania tą formą pomocy. Nie można bowiem sta- wiać na równi rodziny wspierającej i rodzin zastępczych (lub rodzinnych domów dziec- ka). Różnica zasadnicza polega na tym, że rodzina wspierająca jedynie wspomaga i ukierunkowuje rodzinę dysfunkcyjną, a nie sprawuje opieki nad potomstwem ro- dzin wspieranych.
Z kolei kwestie refundacji poniesionych kosztów zawiązanych z pomocą w opiece i wychowaniu dzieci każda gmina, powiat, miasto interpretuje według własnego uzna- nia. Jako przykład może posłużyć sposób myślenia dyrekcji MOPS w Stalowej Woli:
16
do św ia dc zen ia i pr op oz yc je
funkcje rodziny wspierającej pełnione są w ramach wolontariatu, bowiem rodziny te nie pobierają wynagrodzenia, ale mogą starać się o refundację kosztów związa- nych np. z wyjściem do kina z dzieckiem z rodziny dysfunkcyjnej czy zabraniem go na wycieczkę lub wakacje11.
Powstają jednak pytania: jak potrakto- wać np. czas poświęcony na pomoc dziecku w nauce? Czy jest to forma korepetycji, zajęć dodatkowych, czy dobra wola rodziny wspie- rającej i czy znajdą się chętni wolontariusze?
Czy rodzina ta, skoro stawia się jej wymogi tak jak przyszłym opiekunom zastępczym, również nie powinna być w jakiś sposób fi- nansowana? I tutaj tkwi problem braku chęt- nych, by poświęcać swój czas wolny na „ra- towanie innych”, o czym napisano 9 lutego br. w „Dzienniku Polskim” regionu Myśle- nickiego: Gminne Ośrodki Pomocy Społecz- nej, które poszukują kandydatów na rodziny wspierające, napotykają na całkowity brak zainteresowania. Rola tych rodzin podob- na jest do roli asystenta rodziny będącego pracownikiem pomocy społecznej, a rodziny pracują społecznie12.
Są również nieliczne głosy ze środowi- ska naukowego związane z funkcjonowa- niem rodzin wspierających, m.in. Beaty Krajewskiej (2013), która napisała, iż przy całym docenieniu starań państwa odnośnie różnych form pomocy rodzinom, wydaje się, że instytucja rodzin wspierających jest nieco zbyt sformalizowaną formą pomocy sąsiedz- kiej, która, jeśli trzeba, działa w relacjach między rodzinami, z których jedna potrze- buje wsparcia, a druga może go udzielić.
Ale czy tak jest faktycznie w dzisiejszym
„zabieganym” społeczeństwie, gdzie często rodzicom brak czasu dla własnych dzieci.
Czy możliwa jest jeszcze bezinteresowna pomoc sąsiedzka?
11 Fragment wywiadu z dyrektorem MOPS w Stalowej
Woli, zamieszczonego w wiadomościach lokalnych Stalowka.Net – portal miasta Stalowa Wola 22 czerwca 2012, www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=8817/
[dostęp 25.09.2014].
12 Więcej na ten temat na stronie: http://www.dzien- nikpolski24.pl/artykul/9377824,rodzina-wspierajaca- tych-ktorym-trudno-zyc,id,t.html [dostęp 9.02.2016].
Jako odpowiedź na te pytania niech po- służy fragment wypowiedzi jednego z fo- rumowiczów portalu OPS.pl: U nas nikt nie zgłosił się na taką rodzinę. Cóż, nie dziwi mnie to zupełnie. Kto zgodzi się na podjęcie takiego trudu, w dodatku za free? Poświę- cić swój wolny czas, kiedy czasem dwa etaty trzeba ciągnąć?13.
Podsumowanie
W pracy z rodziną mającą problemy w na- leżytym wypełnianiu funkcji opiekuńczo- wychowawczej istotne jest, aby oferowana pomoc miała charakter tymczasowy i uzależ- niona była od czynionych postępów i aktyw- nej współpracy rodziny wspieranej. Celem rodziny wspierającej powinno być doprowa- dzenie do takiego stanu, w którym rodzina objęta wsparciem będzie w stanie samodziel- nie wypełniać przypisane jej zadania.
Z prowadzonych analiz wynika, że pomi- mo istniejącego zapotrzebowania na tę formę pomocy rodzinie dysfunkcyjnej w dalszym ciągu funkcjonuje bardzo niewiele rodzin wspierających, zwłaszcza jeśli zestawimy to ze skalą potrzeb i liczbą dzieci trafiają- cych do pieczy zastępczej. Jako przyczyny niewystarczającej ilości tych rodzin wymie- nić można brak: chętnych do stworzenia ta- kiej rodziny, kampanii reklamowych pozwa- lającej tych chętnych pozyskać, motywacji w formie np. wynagrodzenia, chęci ze stro- ny samej rodziny przeżywającej trudności do korzystania z takiej formy wsparcia, precyzyjnych zapisów dotyczących rodzin wspierających w Ustawie o wspieraniu ro- dziny i systemie pieczy zastępczej.
Podkreślić należy, iż rodziny wspiera- jące nie wykluczają innych form pomocy i wsparcia, tj. asystent rodziny czy placówki wsparcia dziennego; wręcz przeciwnie – wskazane jest ich wzajemne uzupełnianie się. Biorąc pod uwagę dotychczasową liczbę rodzin wspierających trudno mówić o re- alnej pomocy rodzinie dysfunkcyjnej z ich strony. Można zatem stwierdzić, że jeżeli nic się nie zmieni w kwestii rodzin wspierają-
13 forum.ops.pl/viewtopic.php?p=207270142 [dostęp
9.02.2016].
17
cych, stanowią one jedynie kolejny „teore- tyczny zapis” w ustawie, która powstawała przecież dla dobra dzieci potrzebujących ochrony i pomocy oraz dla dobra rodziny.
Bibliografia
Kantowicz E. (2001), Elementy teorii i praktyki pracy socjalnej, Wydawnictwo UWM, Olsztyn.
Kawula S. (2012), Pedagogika społeczna.
Dzisiaj i jutro, Wydawnictwo Edukacyjne
„Akapit”, Toruń.
Krajewska B. (2013), Rodziny wspierają- ce w nowym systemie pomocy dziecku i ro- dzinie, „Społeczeństwo i Rodzina”, nr 3.
Marynowicz-Hetka E. (1987), Dziecko w rodzinie problemowej. Pomoc w rozwoju, IWZZ, Warszawa.
Smolińska-Theiss B. (2006), Rodzina dys- funkcyjna, [w:] T. Pilch (red.), Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, tom V, Wydaw- nictwo Akademickie Żak, Warszawa.
summary
Family support – is it another „record in the act” or a real help to a dysfunctional family?
Activities of support should rely primarily on the work with the family having pro- blems in carrying out its care and educatio- nal functions. The family can be supported by actions: institutions and entities acting on behalf of children and families, day care cen- ters and family support. Family support, next to family assistant, is one of the new forms of assistance to a dysfunctional family. It should be the family of a child’s immediate environ- ment, and its main goal should be to achieve such a state, in which the family benefiting from the support will be able to independen- tly perform tasks assigned to it. Taking into consideration the current number of families support, it is difficult to talk about the real help to a dysfunctional family.
O PraWach
WychOWankóW dOmóW dziecka
WiesłaWa Walc rzeszów
P
rawa dziecka określane są jako zespół uprawnień dzieci wynikających z obowią- zujących w danym społeczeństwie praw obywatelskich, ustalających status dziecka w państwie, społeczeństwie i rodzinie (Bal- cerek 1986, s. 25). Podkreśla się przy tym, że nie są one czymś innym niż prawa czło- wieka – są prawami człowieka ograniczony- mi przez brak zdolności do czynności praw- nych osób niepełnoletnich (Partyka 2004, s. 78). Warto podkreślić, iż w literaturze można znaleźć stwierdzenie, że prawa jed- nostki są usankcjonowanymi przez prawo- dawcę jej potrzebami (Marzec 2004, s. 54).Status dziecka, odmienny niż dorosłej oso- by, nie pozwala na bezpośrednie korzystanie z praw. Osoba niepełnoletnia nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, w związ- ku z czym w jej interesie występują dorośli.
Państwo jest gwarantem praw, a realizatora- mi rodzice lub opiekunowie dziecka (Kwak, Mościskier 2002, s. 44).
Podstawowym międzynarodowym doku- mentem gwarantującym prawa dziecka jest Konwencja o prawach dziecka, która zawie- ra pełny ich katalog:
prawa i wolności osobiste (prawo do życia i rozwoju; do tożsamości i identycz-● ności; swobody myśli, sumienia i wyznania;
prawo do wyrażania własnych poglądów, a także występowania w sprawach dziecka dotyczących w postępowaniu administracyj- nym i sądowym; prawo do wychowywania w rodzinie i kontaktów z rodzicami w przy- padku rozłączenia z nimi; prawo do wolno- ści od przemocy fizycznej lub psychicznej,