• Nie Znaleziono Wyników

"Der Glaube der Kirche : Handbuch katholischer Dogmatik", Michael Schmaus, München 1969-1970 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Der Glaube der Kirche : Handbuch katholischer Dogmatik", Michael Schmaus, München 1969-1970 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Ignacy Bieda

"Der Glaube der Kirche : Handbuch

katholischer Dogmatik", Michael

Schmaus, München 1969-1970 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 42/4, 239-240

(2)

R E C E N Z J E 239

ragrafach w sk a zu je autor na tru d n ości, jak ie n ie sie z sobą m etod a h isto r y c z ­ na i teologiczn a. W trzecim zaś p aragrafie stara się u sta lić m iejsce, ja k ie o p isy O statniej W ieczerzy zajm u ją w życiu ch rześcijań sk iej gm in y, co d o ­ p iero czy n i zrozum iałą ich form ę będącą w y ra zem życia gm in y. C hodzi tu 0 form ę h isto ry czn eg o op isu ch rześcija ń sk iej pasch y, zatem o „u h isto ry czn ie- n ie ” ch rześcijań sk iej W ielk an ocy w m iarę rozlu źn ian ia się k u lty czn y ch w ięzi z Synagogą. D latego p o w sta n ie o p isó w O statn iej W ieczerzy n ie w iąże s ię w sposób w y ra źn y z jak im ś h isto ry czn y m w yd arzen iem , np. ze zburzeniem Jerozolim y, a le z im m an en tn ym p rzeb iegiem ży w o tn eg o rozw oju p ierw o tn ej gm in y, k tórego nie da się jed n ozn aczn ie u sta lić pod w zg lęd em h istoryczn ym 1 który n ie d ok o n y w a ł się w e w szy stk ich gm in ach ró w n o cześn ie i w ten sam sposób.

W czw a rty m p aragrafie dochodzi autor do w n iosk u , że k u lty czn e ob ch o­ d zen ie W ielk an ocy przez ch rześcijan w sw ej „u h isto ry zo w a n ej” fo rm ie jest dow odem , że op isy O statniej W ieczerzy i M ęki sta n o w iły d w ie części tej s a ­ m ej u roczystości. N a jp ierw w y stę p u je M ęka, dla której oparciem była form a haggady, której zn ow u typ em b yło ży d o w sk ie św ię to p asch y; d o p iero na d r u ­ gim m iejscu m am y ucztę, która ch rześcija ń sk ie św ię to O dkupienia p araleln ie do ż y d o w sk iej p a sch y d op ełn iało w k u lty czn ej an ty cy p a cji. P rzesta w ien ie, ja ­ k ie m am y w E w a n g elia ch , zostało u w a ru n k o w a n e potrzebą „ u h isto ry czn ien ia ” św ię ta k u ltyczn ego. U czta w y stę p u je w E w a n g elia ch jako o statn ia czynność Z b a w iciela przed m ęką i śm iercią, a dla k u lty czn eg o obchodzenia W ielk an ocy ch rześcija ń sk iej sp ełn ia fu n k cję etiologiczn ą. N o w o testa m en to w e opisy O sta t­ n iej W ieczerzy n ie są w ię c p rotok ółem słó w i czyn n ości h isto ry czn eg o J e ­ zusa. R azem z opisem m ę k i trzeb a je in terp reto w a ć jak o w yraz p o w o ln eg o u św ia d o m ia n ia so b ie przez p ierw szy ch ch rześcijan sw ej ch rześcijań sk iej p a s­ chy. S ta w ia ją c sobie his tory czmcHkry ty czn e p y ta n ie, n a leży p ow ied zieć, że p ow yższe op isy trzeba ro zu m ieć jako ow oc p o w o ln eg o u św ia d o m ia n ia sobie p rzez K ościół sw ej p a sch y ; w y w o d zą się zatem z tej cen traln ej u roczystości, jaką b yła ch rześcijań sk a pascha, a n ie poch od zą od h istoryczn ego Jezusa. W łączenie z a te m o p isó w O statn iej W ieczerzy w h isto rię ży w ej w ia ry p ie r w o t­ n ego K ościoła, choćby na tym jed n y m p rzyk ład zie, dow odzi, że E w a n g elii nie m ożna na p ie r w sz y m m iejscu u w ażać za teologiczn ą r e fle k sję redaktora, a tym m n iej za sp raw ozd an ie o h isto ry czn y m Jezu sie. Ja k o h isto ry zu ją ce op ow iad an ia są o n e o w ocem u sa m o d zieln ia ją ceg o się życia ch rześcijań sk iego, które m a św iad om ość, że w s w y m u rzeczy w istn ia n iu się p o ch o d zi od J e ­ zusa.

Czy taka koncepcja, którą autor ok reśla m ian em k on cep cji „ n a u k o w ej” jest ca łk o w icie do przyjęcia, to in n y problem . W n aszym w y p ad k u rodzi się p ytan ie, na które autor m u si od p ow ied zieć: C zy sp ra w o w a n ie E u ch a ry stii ja ­ ko an am n ezy śm ierci i z m a rtw y ch w sta n ia C h rystu sa P an a w y tw o rzy ło opisy O statniej W ieczerzy, czy też je st ono p o w ta rza n iem z p o lecen ia C h rystu sa P ana obrzędu, jak iego dokonał On w w ieczern ik u ? — „Ja b o w iem o trzy m a ­ łem od P an a to, co w a m przekazałem , że P an Jezu s tej nocy, której b y ł w y ­ d any...” (1 K or 11,23).

Ks. Ig n a c y B ie d a SJ, W a r s z a w a

M ich ael SC H M A U S, D er G la u b e d e r K i r c h e . H a n d b u c h k a th o lis c h e r D o g m a ­

t i k M ünchen 1969— 1970, M ax H u eber V erlag, 2 t., s. 792 + 933.

D w u to m o w y pod ręczn ik d ogm atyk i k a to lick iej D er G la u b e d e r K ir c h e jest d ziełem różn iącym się zasadniczo od w ie lk ie j K a th o l is c h e D o g m a t i k tego s a ­ m ego autora n ie tylk o rozm iaram i, ale także u k ład em i sposobem o m a w ia ­ nia zagad n ień teologiczn ych . P osiad a w p ra w d zie charakter ch rystologiczn y, ale zarazem u m iejętn ie unika ch ry sto lo g iczn eg o za w ężen ia (c h ristologisch e

Engfü hru ng). W m iarę m o żliw o ści autor w y k o rzy stu je osią g n ięcia d z isie j­

(3)

240

R E C E N Z J E

k ie p rob lem y n u rtu jące d zisiejszą m y śl teologiczn ą autor stara się w y ra zić w te n sposób, by n ie od stęp ow ać od w iążącej n au k i w iary. P ragn ie, b y jego d zieło b yło p rzepojone nauką i d u chem osta tn ieg o soboru. P o d ręczn ik m a k a to lick ą n aukę u p rzystęp n ić d zisiejszem u c zło w ie k o w i, m a być d ogm atyk ą „ n ow oczesn ą”.

A utor od stęp u je od p o w szech n ie p rzy jęteg o układu trak tatów , u p od staw k tó reg o leżało ściśle określone p o jęcie teo lo g ii, którą m ożna by n azw ać teologią p o jęcio w ą w zg lęd n ie isto to w ą (B e g r iffs - od er W es ensth eologie ). C ho­ dziło w n iej o od pow iedź na p ytan ie, czym jest Bóg, C hrystus, człow iek , ła s ­ ka, sa k ra m en ty itd. Taką teo lo g ię narzu cało m y ślen ie urobione na filo z o fii g reck iej, będącej filo zo fią ontyczną. O becnie zdobyw a uzn an ie teologia „ rea listy c zn a ” tj. eg zy ste n c ja ln o -e g z y ste n c je ln a ( e x i s t e n t i a l - e x i s te n t ie l le T h e o ­

logie), która n ie pom ijając odp ow ied zi, czy m są dane tajem n ice w sobie, na

p ierw szy m jed n ak m iejscu in terp retu je B oże o b ja w ien ie w jego sto su n k u do człow iek a, p yta się o zn aczen ie i d on iosłość, jaką p rzed staw ia ono d z i­ siaj w lu d zk im życiu. A utor u w aża, że u p ra w ia n ie ta k iej te o lo g ii jest n a ­ w ią za n iem do w ielk iej trad ycji teo lo g iczn ej, której p rzed sta w iciela m i są m y ś ­ lic ie le tej m iary jak A u g u s t y n , B o n a w e n t u r a i N e w m a n .

J e st rzeczą zrozum iałą, że tego rod zaju p o d ejście do teo lo g ii dom aga się n ieco o d m ien n ego u łożen ia tra k ta tó w i in n ej ich k olejn ości. C hodzi b o w iem o taki układ, k tóry by w ięcej m ia ł na u w ad ze człow ieka, do k tórego B óg k ieru je sw o je ob jaw ien ie. P o n iew a ż p ełn ią i szczytem o b ja w ien ia jest J ezu s C hrystus, stąd też g łó w n y n acisk k ład zie s ię na J eg o naukę, czyn y i istotę, by przy tej ok azji n aszk icow ać n aukę o T rójcy P rzen a jśw iętszej i o stw o r z e ­ niu. P o ch ry sto lo g ii om aw ia autor zb aw czy w p ły w , jak i C hrystus P an w y ­ w iera na w sz y stk ie pok olen ia aż do k oń ca św iata. T u jest m iejsce na n au k ę 0 K ościele, który z w o li C h rystu sa je st in sty tu cją i g ło sicielem zb aw ien ia. W zw ią zk u z nauką o K ościele podaje autor ta jem n icę ła sk i i u sp r a w ie d li­ w ien ia (antropologia teologiczna). N ajbardziej uderza czy teln ik a p r zy w y k łeg o do in n ej k o lejn o ści trak tatów sakram en tologia. S ak ram en ty są o m a w ia n e częścio w o w an trop ologii teologiczn ej, a w sz y stk ie brane są jako sw eg o r o ­ dzaju o d g a łęzien ia i zak tu alizow an ia jed n eg o zasad n iczego i p o d sta w o w eg o sak ram en tu , ja k im je st K ościół.

A u tor na ogół trzym a się rozw iązań trad ycyjn ych ; do n o w y ch k ieru n k ó w 1 teo rii p odchodzi ostrożnie, z um iarem , w y d a ją c o nich o cen ę bardzo w y ­ w ażoną. D ogm atyk a M. S c h m a u s a je s t zaopatrzona w bogatą b ib lio g ra fię i dość szczeg ó ło w y indeks rzeczow y, który bardzo pom aga czy teln ik o w i zo r ie n ­ tow ać się w p oszczególn ych zagad n ien iach . N ap isan a jest przy tym języ k iem ła tw y m , p ły n n y m , przejrzystym , co bardzo u ła tw ia lekturę.

Ks. Ig n a c y B ie d a SJ, W a r s z a w a

Jan Th. E R N ST , D ie L e h re d e r h o c h m i tt e la l te r l ic h e n T h eo lo g en v o n d e r v o l l ­

k o m m e n e n E r k e n n tn i s C h r is ti, F reiburg im B reisgau 1971, V erlag H erder,

s. 317.

K siążk a je st m on ografią na tem at dosk on ałości ludzkiej w ied zy C h ry ­ stu sa w u jęciu teo lo g ó w śred n iow iecza. W rozdziale I podaje autor krótką sy n tezę n au k i ojców zachodnich ( A m b r o ż y , A u g u s t y n , F u l g e n - c j u s z, B e d a, A l k u i n ) , która w zasad zie broni pełnej d osk on ałości tej w ied zy. T ek stu Łk 2,52 o jco w ie ci na ogół n ie biorą d osłow n ie, ale in te r p r e ­ tują go jako sto p n io w e u ja w n ia n ie na zew n ą trz w ied zy boskiej i d oskonałej w ied zy lu d zk iej, chociaż n ie brak w y p a d k ó w p rzyjm ow an ia zn aczen ia d o ­ sło w n eg o w celu w yk azan ia p ra w d ziw o ści duszy C h rystu sow ej. T ek st zaś M k 13,32 rozu m ieją jako od m ow ę o b ja w ien ia ludziom tego, co w ed łu g p la ­ n ów bożych m ia ło pozostać przed n im i zakryte.

R ozdział II obejm uje ok res aż do P iotra A b e l a r d a i P iotra L o m - b a r d a w łączn ie. W yróżnia się już jasno d w ie w ied ze C hrystusa, tj. w ied zę

Cytaty

Powiązane dokumenty

solcher gilt er für das Prisma aller überhaupt dogmatischen Überlegungen, weil er nicht nur allein zum Kern der Offenbarung und der ganzen Heils­ wirklichkeit

Obecnie autor podejm uje ten sam tem at już z perspek­ tyw y kilkuletniego realizow ania soboru (oryginał holenderski ukazał się w r. 1968), choć uwagę swą

1969: wiara Kościoła, reforma struktur kościelnych, rzymski synod biskupów, Kościół w NRD, moralność chrześcijańska, Kościół i rozwody, Kościół i

Rozegrały się bowiem dalsze etapy dyskusji nad katechizmem holenderskim, wystąpił problem amsterdamskich duszpasterzy studenckich2, pojawiły się postulaty zniesienia

Autor pragnie służyć dialogowi chrześcijaństwa z religiami świata, Dialog ten jest czymś nowym w Kościele, wymaga wypracowania teologicznego pew­ nych problemów,

W tym świecie wiara okazuje się jako zupełnie inny środek poznania; nie jest ona nauką niższego stopnia, której rola ulega stopniowo zmniejszeniu i kończy

However, some features such as (1) the major septa that vary in length but that have similar thicknesses, with the longest septa reaching the corallite axis where they form a