• Nie Znaleziono Wyników

Przyczyny upadku garncarstwa iłżeckiego w świetle kontraktów dzierżawczych w latach 1789-1870

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przyczyny upadku garncarstwa iłżeckiego w świetle kontraktów dzierżawczych w latach 1789-1870"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Rosiński

Przyczyny upadku garncarstwa

iłżeckiego w świetle kontraktów

dzierżawczych w latach 1789-1870

Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 5, 271-288

(2)

STEFAN ROSIŃSKI

PRZYCZYNY UPADKU GARNCARSTWA IŁŻECKIEGO

W ŚWIETLE KONTRAKTÓW DZIERŻAWCZYCH

W LATACH 1789— 1870

C elem pracy jest ukazanie ośrodka garncarskiego w Iłży w św ietle k o n ­ t r a k t ó w d z i e r ż a w c z y c h , tj. umów, zaw ieranych m iędzy cechem g a r n ­ carskim a U rzędem Leśnym w Iłży. P rac a niniejsza stanow i pew ien fra g m e n t szerokiej tem aty k i g arn carsk iej w badanym ośrodku iłżeckim . U jąłem ją w pew nym w ycinku czasowym, obejm ującym ostatn ie stulecie, tj. okres od końca XVIII w ieku do la t siedem dziesiątych w ieku XIX, dokładnie zam kn ię­ tym w latach 1789—1870. S tarałem się ukazać w pracy w św ietle k o n tra k tó w dzierżaw czych dw a in tere su ją ce zagadnienia: prim o — podstaw ow y problem zdobyw ania surow ca garncarskiego, tj. gliny, secundo — problem n ab yw an ia sm olnego drzew a z lasów p ry w a tn y ch i państw ow ych do w ypału naczyń g a r n ­ carskich.

Na tle obu in tere su ją cy ch nas zagadnień dążyłem do w y jaśnienia n a su ­ w ających się zasadniczych py tań:

1. Czy trudn ości w ynikłe w zdobyw aniu glin y i drzew a sm olnego w p ły ­ nęły na zaham ow anie pro dukcji garncarsk iej w starym ośrodku g arn carsk im Iłży?

2. Czy oprócz tego istn ia ły także i in n e czynniki, k tó re w p łynęły n a za­ h am ow anie produ kcji, np. w a ru n k i zaw ierania k o n trak tó w dzierżaw czych,

tru d n o ści w w yk ony w aniu zawodu, pow stanie fa b ry k i fajansów , zan ik a n ie trad y c ji garncarskich?

P rzy om aw ianiu bardziej ogólnej problem atyk i w ykroczyłem n a tu ra ln ie poza wyżej przytoczone g ran ice przestrzenno-czasow e, gdyż ścisłe trzy m a n ie się ich w sposób sztuczny ograniczyłoby tło zagadnienia. O graniczenie cza­ sowe do la t 1789—1870 w ynikało z sam ych źródeł, na których oparłem pracę. Z grom adzony i zebrany dla om aw ianego okresu m a te ria ł archiw aln y od­ znaczał się dużą liczebnością. W ykorzystane w pracy jed no stki arch iw aln e

(por. przypisy) składały się z kilkudziesięciu pozycji. M ateriał, na k tó ry m oparłem się, stanow iły k o n tra k ty , tj. um ow y o ch a rak terze dzierżaw czym , zaw ieran e pom iędzy cechem g arn carsk im w Iłży a Urzędem L eśnym w Iłży oraz prośby cechu garncarskiego wnoszone do szeregu urzędów p ań stw o ­ wych, jak rów nież pism a urzędow e z om aw ianego ok resu czasu.

N iniejszy m ateria ł arch iw aln y um ieszczony był w A kta c h K om isji W o ­

jew ó d ztw a Sandomierskiego oraz A kta c h Rządu Guhernialnego Radomskiego.

(3)

272 S t e f a n R osińsk i

szczególnie o k resu początkowego, do 1824 roku. M ateriał arch iw alny po 1824 roku odznaczał się w iększym stopniem ścisłości i wiarygodności. Nie m ożna tego n iestety powiedzieć o prośbach cechu garncarskiego do urzędów państw ow ych. Z analizy w ew n ętrzn ej źródeł w ynikało, że w iele z nich odznaczało się m ałym stopniem w iarygodności i ścisłości. Szczególnie d oty­ czyło to odpisów sprzed 1831 r., sporządzonych z m ateria łu pochodzącego z drugiej ręki (umowy, przyw ileje, księgi cechowe, k tó re przed 1831 r. spło­ nęły). Bogatsze i dokładniejsze były w ciągu chronologicznym m ateriały do­ tyczące w ydobyw ania gliny. N atom iast doku m en ty m ówiące o zdobyw aniu drzew a smolnego w powyższym okresie c h a rak tery zu je ogólnikowość i różne sposoby ujm ow ania. Z aostrzające się sprzeczności ekonom iczne między ce­ chem g arn carsk im a Urzędem Leśnym w y raźn ie ry su ją się jako czynniki, k tó re zaham ow ały prod ukcję i żyw otność ośrodka garn carskieg o w Iłży.

Iłża była jednym z najstarszy ch ośrodków garn carsk ich w Polsce, m iastem , w którym w śród cechów rzem ieślniczych w XIV w ieku istn ia ł i rozw ijał się cech garn carski. „Przem ysł g arn carsk i od w ielu w ieków tu utrzym ujący się m a swe ognisko w Iłży” l. N iew ątpliw ie należał on do n ajstarszy ch cechów g arncarskich w k ra ju . Dalszym św iadectw em m ówiącym o przeszłości ośrodka garncarskiego jest prośba starszych cechu g arncarskiego, skierow ana do Rządu G ubernialnego w Radom iu, w k tórej czytam y:

M ajstrow ie p ro fesji ga rn ca rsk iej, m a ją c so b ie przez JW go P io tra M yszk ow sk iego, b isk u p a k ra k o w sk ieg o , w zam ku iłż e c k im dnia 8 -go m iesią ca k w ie tn ia R. P. 1586 p rzy w ilej F ryd eryk a, Ś w ię te g o K ościoła R zym sk iego k a rd y n a ła , z roku 1494, tu d zież pana z R zeszow a z roku 1473 i w ostatk u przez P io tra T om ick iego z r. 1598, b i­ skupa k ra k o w sk ieg o na kop an ia g lin y w lasach iłż e c k ic h za tw ierd zo n y , a n ie o d ­ z o w n ie w A rch iw ach W y sok iego R ządu K ró lestw a P o lsk ieg o zn a jd u ją cy się, z ob o­ w ią zk iem op łacan ia z k o p a ln i czynszu złp. 40 2.

P rośba ta, poza stw ierdzeniem istn ie n ia cechu g arncarskiego w XV w., stanow i cenną w zm iankę o początkach czynszów dzierżaw czych, tj. k o n tra k ­ tów, upow ażniających cech g arn carsk i do kopania g liny w lasach iłżeckich. Powyższy dokum en t jest tym cenniejszy, poniew aż stanow i jedy ne źródło z ksiąg i przyw ilejów znajdujących się w skrzynce cechu u „zam ożniejszych i znaczniejszych cechu” , jakie ocalało po pożarze Iłży w lipcu 1831 r o k u 3. Tak w czesnem u rozwojowi m iasta sprzyjało położenie Iłży n a teren ach obfi­ tujących w dobry surow iec — glinę. G arncarstw o kieleckie, a szczególnie garncarstw o iłżeckie cieszyło się niegdyś dużym popytem , co stw ierdzały k ro ­ n iki i m ateria ły źródłow e. W yroby garn carzy znane i cenione były nie tylko w k raju . Dzięki w ysokiej jakości użytkow ej i w artości zdobniczej znalazły duży popyt na ry n k ach szwedzkich.

W XVI i XVII w ieku Iłża była już w ielkim ośrodkiem g arn carstw a. S tąd eksportow ano ceram ikę W isłą przez G dańsk do S z w e c ji4. Szybki rozwój zawdzięcza Iłża m. in. szczególnie dobrym surowcom , dzięki któ ry m w tech ­ nologii w yrobów ceram icznych osiągano w ysoki poziom. O środek g arn carsk i 1 S ł o w n i k g e o g r a f ic z n y K r ó l e s t w a P o ls k i e g o , W arszaw a 1884, t. III, s. 275. 2 A k t a K o m m i s j i W o j e w ó d z t w a S a n d o m i e r s k i e g o , nr 703, k arta 186.

3 „G azeta R ad om sk a”, R adom 1899, nr 46. 4 „T ygodnik Ilu str o w a n y ”, 1934, nr 42, s. 804.

(4)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego 273

R yc. 1. P ie c ga rn ca rsk i u ży w a n y w X I X w iek u p rzez garn carzy iłżeck ich do w y p a la n ia naczyń

zachow ał szereg stary ch trad y c ji. Do takich należał między inn ym i zwyczaj sk ład an ia skróconej przysięgi przez ucałow anie „znaku cechowego” . Zwyczaj ten m iał m iejsce przy podejm ow aniu uchw ał podczas obrad cechu g a rn c a r­

(5)

274 S t e f a n R osińsk i

skiego. Służący do tego celu „znak cechu” m iał form ę d rew n ian ego n ie ­ dużego k rążka z głęboko rzeźbionym i po obu stron ach w izeru n k am i postaci ludzkich. W czasie o brad cechu leżał na stole i pełnił fu n k c ję zn aku p ro to ­ kołu.

Ryc. 2. S ta ry d z ie w ię tn a sto w ie c z n y znak cech u g a rn ca rsk ieg o w Iłży

J a k pow szechnie znany i ceniony był ośrodek iłżecki, św iadczą w zm ianki w lite ra tu rz e pięknej z XVI i X V II w ieku. W spom niał więc o nim Łukasz G órnicki w swym Dworzaninie, przytaczając opow iadanie o figlarzu , który... „zmówił się z babą, k tó ra pod zam kiem krakow skim n iedaleko lodownice, garnce iłżeckie p rzedaw ała” 5.

K oniec X V III i początek w ieku XIX to okres chw ilow ego zaham ow ania prod uk cji g arn carsk iej. Św iadczy o tym przeprow adzona w 1789 r. lu stracja dóbr klucza iłżeckiego. Z nalazła się tam tylko w zm ianka w spisie m ieszkań­ ców, m ówiąca o 18 garn carzach. W tym okresie czasu w yro b y g arn carzy iłżeckich m ają jedynie zasięg lokalny, docierają „do m iast, w prom ieniu n ajd ale j 10-milowym” °.

Również z pochodzącego z 1820 roku Opisu miast w yn ik a, że garncarze iłżeccy p ro d u k u ją tylko na użytek lokalny 7. W XIX w ieku g arn carze, n a le ­ żący do cechu, rządzili się u staw ą z dnia 31 g ru d n ia 1816 ro k u 8. Działalność

5 Ł u k asz G órn ick i D w o r z a n i n , W arszaw a 1950, s. 7. 6 „G azeta R ad om sk a”, R adom 1899, nr 46, s. 1. 7 O p i s y m i a s t , A rch iw u m R ad om sk ie, syg. 1060, k. 335. 8 „G azeta R a d om sk a”, R adom 1899, nr 46, s. 1.

(6)

P r z y c z y n y u p a d k u g arnc arstw a iłżeckiego 275

zgrom adzenia p rz ejaw iała się obecnie zaledw ie w zb ieran iu co k w a rta ł składki na cechową w otyw ę oraz przestrzeg an iu co trzy lata w yborów na urząd starszego cechu. Szereg stary ch i cennych dokum entów ośrodka g a rn ­ carskiego, p rzyw ileje cechów iłżeckich, księgi m agistrackie, przyw ileje m ie j­ skie — w szystko spłonęło w czasie p ow stania listopadow ego, kiedy to m iasto uległo doszczętnem u zniszczeniu i sp alen iu 9.

Z tego w łaśnie pow odu m ateria ły dotyczące ośrodka garncarskiego do rok u 1831 są skąpe, frag m entaryczne. N iew iele z nich dowiedzieć się m o­ żemy o zag ad n ien iu zdobyw ania surow ca garncarskiego, gliny, a także o in tere su ją cej nas spraw ie poboru drzew a z lasów do w ypału naczyń g a r n ­ carskich.

Istn iejące obecnie protokoły cechu g arncarskiego w Iłży pochodzą dopiero z 1832 roku, tj. z czasu, w którym na nowo zaczęto powoływać cechy do życia. D okum enty te o p arte są n a przepisach o cechach z 1816 roku 10.

M ateriały wcześniejsze natom iast, ocalałe w znikom ej ilości, a przecho­ w y w ane w in ny ch m iastach i urzędach, niew iele m ówią o starych p rzy w i­ lejach g arn carsk ic h i o sam ej organizacji cechu g arn carzy iłżeckich n .

D ziałalność cechu g arncarskiego uległa pew nem u chw ilow em u ożyw ieniu w połow ie X IX w ieku. W zrosła i rozszerzyła się p ro d u k cja garnków , jak rów nież zw iększył się zasięg jej oddziaływ ania. W Opisie miast z 1860 r. czy­ tam y:

W o g ó le w sz y s c y g a rn carze p rodukują roczn ie g a rn k ó w za rs 15 000 i garn k i te w y w o ż o n e są g łó w n ie w p o w ia ty : rad om sk i, o p o czy ń sk i, g u b ern i rad om sk iej, w p o ­ w ia ty : za m o jsk i, lu b elsk i, łu k o w sk i, g u b ern i lu b e lsk ie j i w całą gu b ern ię w a r sz a w ­ ską i w zn aczn ej ilo ści do sam ej W a r s z a w y 12.

T en sam dokum ent w spom ina, że zawodowo garn carstw em tru d n iło się: „M ajstrów 50, czeladzi 20, uczniów czyli term in ato ró w 30” 13. W liczając ro ­ dziny g arn carzy , m ożna przypuścić, że ilość zatru d n io n y ch przy produkcji g arn k ó w sięgała k ilku set osób. Liczba zatru d n io n y ch stanow iła pow ażny pro cen t ogółu ludności m iasta utrzym ującej się z garn carstw a. Opis miast

z 1860 roku relacjonow ał:

R zem iosła g łó w n y m p rzed m iotem w Iłży je st w y r ó b g a rn k ó w — do dalszego potrzeba ty lk o m ozoln ego i e le m en ta rn eg o k szta łcen ia m ło d zieży na m a jstró w ga rn ca rzy 14.

Z m ateriałó w arch iw alnych, pochodzących z okresu późniejszego, w ynika, że g arn carstw o iłżeckie powoli zaczyna upadać. Św iadczą o tym w zm ianki w A kta c h K om isji W o jew ództw a Sandomierskiego, pochodzące z la t 1881— 1882. D ow iadujem y się z nich, że w Iłży istn iało 30 w arsztatów garn carsk ich . W latach późniejszych ilość należących do cechu pow ażnie zm alała. W w y ­ chodzącej w 1899 r. „Gazecie R adom skiej” czytam y:

9 O p i s y m i a s t , loc. cit.

10 „G azeta R ad om sk a”, loc. cit. 11 Ibid.

12 O p i s y m i a s t , loc. cit. 13 Ibid.

(7)

276 S t e f a n R o siń sk i

Do cech u zap isan ych jest 26 m a jstró w i 9 czela d zi. W ięk szość m a jstró w (16) zajm u je się jed n o cześn ie r o ln ic tw e m n a w ła sn y m zagon ie, a p ozostałych ż y w i rze­ m io sło 15.

Obraz zarysow ującego się u p ad k u g arn carstw a w ysnuć m ożna także z ksiąg oraz zapisów, jak ie zachow ały się u cechm istrza. C zytam y w nich często np.:

N a m ocy art. 23 urząd sta rszy ch p ob iera do sk rzyn k i rzem ieśln iczej opłatę: przy w y z w o le n iu na m a jstra 4 rb. 50 kop., na czela d n ik a 1 rb. 50 i na te r m in a ­ tora 30 kop. Od la t k ilk u n ik t n ie z g ła sza ł się z prośbą o w y z w o le n ie 16.

Na zaham ow anie pro d u k cji w ośrodku garn carsk im w płynęło rozpow szech­ nienie się w okolicy Iłży i R adom ia k u chn i angielskiej i naczyń blaszanych oraz żeliwnych.

W kilkudziesięcioletnim w ycinku czasowym w św ietle dzierżaw czych ko n ­ trak tó w g arncarskich poznajem y dw a interesu jące nas zagadnienia. P ie rw ­ sze — to niezw ykle w ażny problem zdobyw ania podstawowego surow ca g a rn ­ carskiego — gliny. K w estia d ru g a to zw iązany z tym problem n aby w ania drzew a z lasów rządow ych i pry w atn y ch . Zm iany, zachodzące w sposobach zdobyw ania drzew a oraz gliny, a także tru dn ości z tym zw iązane rzuto w ały na całokształt przem ian ośrodka g arncarskieg o w Iłży. G lina w tym okresie czasu n ab yw ana była przez g arn carzy drogą kupna. Miejsce n aby w an ia gliny, dzierżaw ione w lasach państw ow ych, sprow adzanie z tych lasów oraz opłaty wnoszone za praw o jej kopania m iały pow ażny w pływ na całokształt p ro ­ dukcji. P rzem iany te pociągnęły za sobą zaham ow anie pracy ośrodka, a tym sam ym zapoczątkow ały upadek zaw odu garncarskiego w Iłży w X IX w ieku.

W latach 1789—1870 glin a n ab y w an a była drogą um ów, tj. k o n trak tó w dzierżaw czych, zaw ieranych m iędzy cechem garn carskim a zarządem lasów rządow ych, pry w atn y ch , w łaścicielam i lub in stytu cjam i, będącym i w p osiada­ niu m iejsc obfitujących w glinę.

P ierw szym źródłem dotyczącym prod uk cji jest Lustracja dóbr klucza

iłżeckiego, podająca o płaty g arn carsk ie za praw o kopania gliny. J a k długo

powyższa opłata p rz etrw a ła , tru d n o ustalić. N astępne wiadom ości o czynszu dzierżaw czym n a praw o kopania gliny w lasach iłżeckich pochodzą z roku 1824. Ź ródła sprzed 1824 roku nie podaw ały w zm ianek o czynszach d zierżaw ­ czych i ich zm ianach. Były to la ta pow ażnych przekształceń politycznych, w czasie któ ry ch zm ieniały się często o p łaty g arncarzy za praw o kopania gliny. U staliły się one dopiero po k ilk u latach , w roku 1323. Z tego okresu pochodzi, ja k stw ierd zają A k t a K omisji W ojew ództw a Sandom ierskiego, k o n tra k t na dzierżaw ę teren ó w o bfitujący ch w glinę g arn carską, będących w posiadaniu D yrekcji G łów nej G órniczej.

K o n tra k t dzierżaw czy n a praw o k opania g liny w lasach iłżeckich za w arty został m iędzy cechem g arn carsk im w Iłży, w którego im ieniu w ystąpił S ta ­ n isław M andecki, a powyższą dyrekcją. P a ra g ra f pierw szy k o n tra k tu głosił:

D y rek cja G łó w n a G órnicza z m o cy u p ra w n ien ia restry k tem w y żej c y to w a n y m so b ie u d zielo n eg o k o p a n ia g lin y g a rn ca rsk iej w la sa ch L eśn ictw a Iłż e c k ie g o na

16 „G azeta R a d o m sk a ”, loc. cit. 16 Ibid.

(8)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego 277

teraz sk ła d a ją cy ch C ech ow i G arn carsk iem u Iłżeck iem u od dnia 1 sty czn ia rb. 1824 roku d zierż a w ę w y p u szcza , która odtąd trw a ć m a, dopóki W ysoka K om isja R zą­ d ow a S p ra w W ew n ętrzn y ch jej w y p o w ie d z e n ia i zaw arcia n o w eg o k ontraktu za p otrzeb n e n ie uzna, k o n tra h en tó w o tym za w ia d o m ić n ie zleci, k tórych podobne z a w ia d o m ie n ie dojść m a o p ół roku przed term in em do n ow ego w y d zierża w ien ia o zn a czy ć się m a ją cy m 17.

P a ra g ra f d ru g i k o n tra k tu określał m iejsca przeznaczone do pobierania gliny garncarsk iej:

K o n tra h en ci m ieć b ęd ą p raw o kop an ia g lin y garn carsk ej ta k w d ołach już o tw a rty ch , jako też p rzez n ich w ciągu d zierż a w y n ow o otw orzon o b y ć m ogących , aby ty lk o w g ru n cie L e śn ic tw a Iłżeck ieg o p ołożon ych . Do gru n tu b o w iem w u ży ­ w a n iu ek on om iej Iłż e c k ie j lu b w ło śc ia n b ęd ą ceg o k on tra k t n in ie jsz y n ie rozciąga się, ró w n ie ż p rzeszk ad zać n ie b ęd zie w o ln e m u k op an iu g lin y g a rn carsk iej w g ru n ­ cie le śn y m iłż e c k im 18.

P a ra g ra f trzeci k o n tra k tu n ak ład ał n a garn carzy obow iązek w ystrzegania się wszelkiego rodzaju działalności niszczycielskiej w lasach, jak rów nież zm uszał cech do p o kry w ania kosztów zw iązanych z w yb ieraniem i tra n sp o r­ tem gliny do pracow ni.

K op an ie i w y w o ż e n ie g lin y garn carsk iej o d b y w a ć się b ęd zie k osztem k o n tra ­ h e n tó w , k tórzy przy n im w y str z e g a ć się p o w in n i w sz e lk ie g o u szk od zen ia la só w , w p rzeciw n y m b ow iem ra zie szk od ę zrządzoną, tak jak in n y d efra u d en t leśn y , k a sie le śn e j n agrod zić o b o w ią za n i będą, a n a leży to ść od nich w drodze a d m in istra ­ c y jn e j w y e g z e k w o w a n ą z o sta n ie 19.

N astępny p u n k t u stalał wysokość czynszu dzierżaw nego:

Za u żytek z tego kop an ia g lin y garn carsk iej m ieć m ogący, ob ow iązan i będą d zierż a w cy p ła cić do k a sy le śn e j iłżeck iej czyn szu d zierża w n eg o w e d łu g b rzm ie­ n ia resk ryp tu w y żej na w s tę p ie c y to w a n eg o zło ty ch p o lsk ich 150, w y ra źn ie złotych p o lsk ich sto p ię ć d z ie sią t roczn ie, k tóre za rok b ieżą cy 1824 zaraz po n a stą p io n y m za tw ierd zen iu n in iejszeg o k o n tra k tu w ca ło ści do w sp o m n ia n ej k a sy leśn ej w n ie ­ sio n e, nadal zaś reg u la rn ie w d w óch ra ta ch rów n ych do tejże op łacon e zostaną, m ia n o w ic ie w dniu p ierw szy m sty czn ia i p ie r w sz y m lip ca każd ego roku 20.

Dalsze p a ra g ra fy podaw ały, że za n ieprzestrzegan ie term in u uzgodnionego w um ow ie grozić będzie egzekucja, a koszta stem pla opłacać będą garncarze, oraz że powyższe um owy dzierżaw cze opłacać będą co trzy lata, w w ypadku jeśli przeciąg czasu na dalszą dzierżaw ę n ie będzie sprecyzow any w k o n tra k ­ cie. P onadto obow iązani będą co trzy la ta żądać potw ierd zen ia na p rzed łu ­ żenie powyższego k o n tra k tu , opłacając przy tym koszta stem pla. O statn i p a ­

17 Akta Komisji Województwa Sandomierskiego, nr 703, karta 2. 18 Ibid.

19 Ibid. 29 Ibid.

(9)

278 S t e f a n R osińsk i

ra g ra f (7) inform ow ał, w jak ich w aru n k ach n in iejszy k o n tra k t będzie mieć moc obow iązującą.

D la w ięk szej w a g i i w a lo ru k o n tra k t n in ie jsz y w trzech rów n o brzm iących eg zem p larzach w y g o to w a n y stro n y o b y d w ie w ła sn o r ę c z n ie p odpisują z tym w y ­ raźn ym zastrzeżen iem , iż dla k o n tra h en tó w od daty p od p isu , dla D yrek cji G łó w n ej G órn iczej a to li dopiero po za tw ierd zen iu przez K o m isją R ządow ą S p ra w W e­ w n ętrzn y ch i P o lic ji m oc o b o w ią zu ją cą m ieć b ęd zie. Co do g łó w n eg o eg zem p larza on egoż n ad m ien ia się, iż dla p rzy czy n y w y żej w § 6 w y tk n ię ty c h na p ap ierze ste m ­ p lo w y m cen y groszy p o lsk ich p ię tn a śc ie n a p isa n y zo sta ł, a słu ży ć m a U rzęd ow i L eśn em u Iłżeck iem u na dow ód do rach u n k u , d u p lik a t zaś, p od ob n ie jak try p lik a t, na p ap ierze stem p lo w y m cen y g ro szy p o lsk ich d z ie s ię ć n a p isa n y jest, p ierw szy d la k o n tra h en ta , drugi d la z a ch o w a n ia w ak tach W ysok iej K o m isji R ządow ej S p ra w W ew n ętrzn y ch i P o licji. D zia ło s ię w K ielca ch w Izb ie P o sied zeń D yrek cji G łó w ­ n ej G órniczej dnia 28 p a źd ziern ik a 1824 r.21

W ym ieniony k o n tra k t dzierżaw czy podany został przez K om isję Spraw’ W ew nętrznych dopiero 30 X I 1824 roku. Je s t to pierw szy znan y w całości k o n tra k t dzierżaw czy. K o n tra k ty dzierżaw cze inform o w ały rów nież o lok ali­ zacji ówczesnych Urzędów L eśnych Iłży, k tó re m ieściły się we wsi L ubieni, leżącej kilkanaście kilom etrów na południe od Iłży, później czasowo we w si B rody nad rzeką K am ienną lu b K ryn kach , leżących za rzeką K am ienną.

Z k o n tra k tu z 1824 ro k u dow iadujem y się o tran sp o rcie g lin y g arn carsk iej i kosztach z tym zw iązanych, a także o stan ie dróg, k tó ry m i glinę dowożono do Iłży. T ran sportow ano ją m ianow icie z lasów drogą prow adzącą przez ob­ szar leśny iłżecki, k tó ra początkow o (do ro k u 1860) nie posiadała n aw ierzchn i bitej. Aby zaw arty k o n tra k t utrzy m ał się w mocy, należało go odnaw iać i zatw ierdzać co trzy lata.

G arncarze zastrzegli sobie praw o, że w razie nieprzew id zianych zm ian w k o n trak cie K om isja Rządow a m a zawiadom ić cech g arn carsk i na sześć m iesięcy przed podjęciem jakiejkolw iek decyzji.

J a k stw ierd zają ak ta, K om isja Rządow a W ojew ództw a S andom ierskiego skorzystała z przysługującego jej praw a w prow adzania pew nych zm ian i z chw ilą odnow ienia k o n tra k tu — po jego trzy letn im trw a n iu — w p ro w a­ dziła zm iany w czynszu dzierżaw nym , podnosząc go ze 150 do 200 złotych rocznie.

K om isja Rządowa przed zaw arciem nowego k o n tra k tu dzierżaw czego za­ w iadom iła o podwyżce czynszu za praw o kopania g lin y cech g arn carsk i w Iłży. Podw yżka ta m iała m iejsce w lipcu 1827 roku. C złonkow ie cechu, n ie ­ zadow oleni z podw yżki czynszu dzierżaw czego oraz niezastosow ania się K o­ m isji W ojew ódzkiej do te rm in u zag w arantow anego w § 1 k o n tra k tu z roku 1824, w nieśli prośbę do K om isji W ojew ódzkiej. W im ieniu g arn carzy w y stąp ił starszy Zgrom adzenia G arncarzy — J a n Siedlecki. Złożył on w g ru d ­ n iu 1827 roku re k u rs w W ydziale S karb u. W rek u rsie ty m g arn carze pow oły­ w ali się na przysługujące im praw o k opania g liny w lasach iłżeckich, n a d a n e w 1824 roku: „...przez w sp an iały w gląd na podźw ignienie rzem iosła g a rn c a r­ skiego” 22 i opłacane za roczną dzierżaw ę 150 złotych. P o n ad to pisali o n ieza­

21 Ibid. 22 Ibid., k. 1.

(10)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego

stosow aniu się K om isji Rządowej do term inó w zaw arty ch w k on trakcie d zier­ żawczym, k tó ra, red ag u jąc now y, częściowo zm ieniony k o n ra k t, o jego zm ianach nie zaw iadom iła w odpow iednim term in ie cechu garncarskiego, do którego „podobne zaw iadom ienie dojść ma o pół roku przed term inem do nowego w y dzierżaw ienia” :!3.

Po początkow ych niepow odzeniach i b ra k u zrozum ienia interesów rz e­ m ieślników u w ładz w ojew ództw a sandom ierskiego — garncarze w w alce o sw oje praw a, potw ierdzone k o n trak te m z 1824 roku, nie poprzestali na tej pierw szej prośbie.

Zgrom adzenie g arn carsk ie w ysłało, jak stw ierd zają A k ta Komisji W oje­

w ó d ztw a Sandomierskiego, n astęp n ą prośbę z załączoną kopią k o n tra k tu do

K om isji Rządowej S p raw W ew nętrznych, prosząc o dalsze w ydzierżaw ianie istniejącego k o n tra k tu na przy jętych przedtem w aru nk ach. P isali oni m. in.:

P rzy jd zie b o w iem do tego, że m a łe rzą d o w e m ia steczk o Iłża, k tóre co k o lw iek w r ę k o d z ie ln ic tw ie z a k w itn ęło , p rzez w y n ie s ie n ie się w in n e m iejsca r ę k o d z ie ln i­ k ó w , p on iżon ym zo sta n ie 24.

W dalszym ciągu skierow ana przez Z grom adzenie G arncarsk ie prośba m ówiła:

O śm iela m y s ię w g łęb o k iej pok orze w y so k ie j K o m isji R ząd ow ej S p raw W e­ w n ę tr z n y c h i P o lic ji dopraszać, ab y zap atrzyw szy się ła s k a w ie na rzeteln e n asze p o sta n o w ie n ie p rzez w g lą d na b ied n y i p ra co w ity stan garn carzy iłżeck ich , jako op iek u ń cza w ła d za sw y c h n ieg o d n y ch p od d an ych pod sw ą w sp a n ia łą protek cją za ch o w u ją c, w tych sa m y ch p rero g a ty w a ch k on tra k t na złp. 150 rocznego czynszu w y n o sz ą c y na d a lsze la ta z kim w y p a d a zaw rzeć d o zw o liła 25.

Z a k t w ynika, że K om isja Rządowa przychyliła się do prośby przytoczonej w odw ołaniu i pism em z dnia 19 II 1828 r. zaw iadom iła g arncarzy iłżeckich, że poleciła K om isji W ojew ództw a S andom ierskiego przedłużyć dzierżaw ę do końca 1828 roku na sum ę 150 złotych rocznie. K om isja Rządowa pism em z roku 1828 ośw iadczyła:

G arncarze iłżeccy przy op łacie rocznej złotych p o lsk ich sto p ięd ziesią t aż do czerw ca r. 1828 zatrzym an i być m ają, p o w y ższe zaś o p ła ty i zaw arcie n ow ego k on trak tu na d a lsze trzy la ta z w sk a za n iem przez U rząd L eśn y m iejsc, k tóre do kop an ia g lin y przezn aczon e będą, d opiero od roku 1829 n a stą p ić m oże, trzeba zatem za w ia d o m ić sta n g arn carzy Iłża [...] o św ia d czen iem w m y śl § 1 26.

Nowy k o n tra k t dzierżaw czy zaw arli garncarze w 1830 roku n a la t sześć. K o n tra k t ten zasługuje na uw agę, poniew aż był pierw szym ko ntrak tem , w którym op łata za praw o kopania gliny podwyższona została do 200 złotych rocznie. Powyższy k o n tra k t, poza podw yżką czynszu dzierżaw nego, nie uległ zm ianie. W im ieniu garn carzy zaw arli go: Ja n Siedlecki, starszy cechu g a r n ­

23 Ibid., k. 6. 24 Ibid., k. 5— 6. 25 Ibid., k. 6. 26 Ibid., k. 8—9.

(11)

280 S te fa n R o siń sk i

carskiego, oraz P io tr G ajew ski, podstarszy cechu. K o n tra k t dzierżaw czy na n astęp n e sześciolecie (1836— 1841) częściowo zw iększył u p ra w n ien ia g a rn c a ­ rzy, um ożliw iając kopanie g liny na now ych tere n ach leśnych:

...tak w d ołach ju ż o tw a rty ch , jako też w ciągu d z ie r ż a w y przez n ich u tw o ­ rzon ych na g ru n cie le śn y m do S tra ży K oszary n a leżą cy m 27.

Po zw iększeniu tere n ó w eksploatacyjnych spadł n a g arn carzy now y obo­ w iązek: konieczność zasypyw ania w łasny m kosztem terenó w w y bran y ch z gliny. M iejsca na now e doły w lasach rządow ych wyznaczać m iał U rząd Leśny. N astępne k o n tra k ty zaczęły w prow adzać p ew n e ograniczenia przy pobieran iu gliny. K o n tra k t dzierżaw czy n a la ta 1842—1847 ograniczał u p ra w ­ n ien ia cechu garncarskiego przy p o b ieran iu g lin y z lasów państw ow ych. G arncarze po tych ograniczeniach kopać m ieli w m iejscach

...przez U rząd L eśn y Iłża słu p a m i ozn aczon ych w g ru n cie le ś n y m do S tra ży K o ­ szary n a leżą cy m [...] d o k ła d n ie [...] w S tra ży K oszary, O b ręb ie O kręgu III, słu p a m i ozn aczon e, a ob ejm u ją ce p o w ierzch n ię Mp 2 p r ę t ó w 28.

Pierw szym m iejscem w ytypow anym i oznaczonym słupam i przez U rząd Leśny były Błaziny. W ładze nadal o g raniczały swobodę garncarzy. N ak ła­ dały m. in. k ary grzyw ny n a g arncarzy podkopujących drzew a zn ajd u jące się wokół dołów przeznaczonych do w yb ieran ia gliny. Podczas trw a n ia k o n tra k tu w latac h 1842—1847 m iała m iejsce zm iana w opłacie czynszu dzierżaw nego, spow odow ana w prow adzeniem w 1842 ro k u w K rólestw ie Polskim w a lu ty rublow ej.

Po zm ianie system u m onetarnego czynsz dzierżaw ny w ynosił 30 ru b li rocznie i był nadal spłacany w dwóch ra ta ch . Po zm ianach w a lu ty w ładze w dalszym ciągu były niezadow olone z g arn carzy iłżeckich. Żądały, jak stw ierd zają dw a ostatnie k o n tra k ty dzierżaw cze, ograniczeń w w y b ieran iu glin y z lasów państw ow ych. Mówi o tym re sk ry p t W ydziału Dóbr Lasów z dnia 19 (31) m arca 1841 roku, skierow an y do Rządu G ubernialnego R adom ­ skiego, w spraw ie w y bieran ia gliny oraz niszczycielskiej gospodarki p ro w a­ dzonej przy jej kopaniu w lasach przez garncarzy. W odpowiedzi w ładze poleciły przedstaw ić dotychczasow y stan i w prow adziły now e p ostanow ienia dla garncarzy iłżeckich. W reskryp cie czytam y:

N ad to d on iósł in sp ek tor, że w S traży K oszary, w ob ręb ie B ła zin y i K urki, m ają so b ie m ieszcza n ie m ia sta Iłży w m oc k o n tra k tu na la t 6 z n im i zaw artego d o zw o ­ lo n e za op łatą złp 200 roczn ie kop an ia g lin y w la sa ch , którą też ci d ob y w a ją c w róż­ n y ch m iejsca ch , w ię c e j czyn ią szkody, a n iż e li dochód z tego ty tu łu dla skarbu p rzyn osi, a lb o w iem ci, n ie zak ład ając reg u la rn y ch kopalń, an i w y b iera ją c w o d k ry ­ ty ch ju ż m iejsca ch całą g lin ę , ile jej w o d k ry ty ch d ołach zn a jd u je się, zw ła szcza g d y te do n ieja k iej już g łęb o k o ści d ochodzą, porzucają rozp oczęte m ie jsc a i dla ła tw ie jsz e g o d o b yw an ia robią n o w e d oły [...] k tó re n a w e t zagrażają n ieb e z p ie c z e ń ­ s tw e m , z czego n a w e t już p odobne w y d a r z y ły się: nadto oprócz tego n ie ty lk o , że k o p ią cy g lin ę przez p od k o p y w a n ie drzew a zn aczn e robią szkody, ale p rzy tym jeszcze w ch o d zą c w zn acznej liczb ie na ro b o tę do lasu z n arzęd ziam i o stry m i, n ie

27 Ibid., k. 42. 28 Ibid., k. 8— 9.

(12)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego 281

m ogą b y ć d ość śc iśle d o p iln o w a n i w p o p ełn ia n iu d efra u d a cji, jak ich p rzez w y c i­ n a n ie so sie n c z y li części sm o ln y ch w d rzew ie z ła tw o ścią dopuszczają się , p rzeto w n io sk ie m je s t p.o. in sp ek to ra leśn eg o , aby przy ra cji k on trak tu w m o w ie b ęd ą ­ ceg o , co w roku p rzy szły m m ieć b ęd zie m iejsce, alb o w y d z ie r ż a w ie n ie n ad al k o p a ­ nia g lin y zu p ełn ie zn iesio n e lub też n ie in aczej d ozw olon e zostało, jak ty lk o w m ie jsc a c h tych , k tóre w y ra źn ie U rząd L eśn y w sk a że, i aby k op an ie w jed n ym m ie jsc u tym zn a jd o w a ć się będ zie, a tym sam ym rob ien ia n o w y ch d o łó w bez ze z w o le n ia U rzęd u L eśn eg o n ie b yło d o z w o lo n e 29.

Pow yższe zlecenia zostały uw zględnione w ko ntrak cie na lata 1842—1847. Z arządzenia te w yw ołały falę protestów . T ereny, na których kopano glinę, uległy pow tórnej lu stra c ji w 1846 roku. W spraw ozdaniu czytam y:

G arn carze k o p a ln ie n iep o rzą d n ie p row ad zą, bo g lin ę w y b iera ją z zw y cza jn y ch d o łó w [...] i d o ły n ie z u p e łn ie są z r ó w n a n e 30.

L u stra to r, po stw ierdzeniu szkód, nie zakw estionow ał jed n ak całkow icie p ra w a kopan ia gliny. Pow ołując się na głęboko tkw iące w ośrodku g a rn c a r­ skim trad y c je ceram iczne, podkreślał, że jest ono nadal podstaw ow ym źródłem utrzy m an ia:

P o n ie w a ż m ieszk a ń cy m ia sta Iłży od n iep a m iętn y ch cza só w tru d n ią się w y ro b em n a czy ń g lin ia n y c h i proced er ten g łó w n ie ich u trzy m a n ie sta n o w i, dla tej p rzy ­ czyn y n ie m ożna garncarzom d alsze k op an ie g lin y w S tra ży K oszary zabronić, bo przez to o d ją łb y im rząd g łó w n e źródło u trzym an ia się, gdyż jed y n ie w tej S traży ta k zd atn a g lin a garn carsk a się zn a jd u je 31.

L u stra to r proponow ał zm iany w czynszu dzierżaw nym . Uważał, że jest on stosunkow o za niski, jak na tak liczny cech:

C ech g a rn ca rsk i w Iłży lic z y 50 m a jstró w , którzy roczn ie znaczną ilo ść g lin y w y ra b ia ją , a ty m sam ym na dość w ie lk ie j p o w ierzch n i m a teria ł im p o trzeb n y w y d o b y w a ją , o p łata w ię c , d ziś przez cech w ilo śc i rsr. 30 roczn ie uiszczan a, s t o ­ su n k o w o zbyt jest m ała, bo fu ra g lin y [...] k o sztu je kop. ośm , przez co jed en m a j­ ster n ie s p e łn a za osiem fu r g lin y roczn ie opłaca, k ie d y jak d o św ia d czen ie p rze­ k o n y w a , k ażd y przez śred n ie p rzecięcie n ajm n iej fu r d w a d zieścia w y ra b ia 32.

L u stra to r dla lepszej k o n tro li żądał zm iany um ow y o czynsz dzierżaw ny, proponując władzom w prow adzenie w ykazu im iennego:

Ż eby M agistrat Iłżeck i z urzędu zło ży ł w y k a z im ien n y m a jstró w , w y ro b em g a r n ­ k ó w tru d n ią cy ch s i ę 33.

N astępnie żądał opodatkow ania im iennego, indyw idualnego:

Ż eby k ażd y m a jster fa b ry k ę p row ad zący za w o ln o ść kop an ia g lin y roczn ie za p ła cił rsr: V* [...]. K ażdy m a jster garn carsk i c e ch o w y listą o b jęty u zysk a z U

rzę-29 Ibid., k. 8— 9. 30 Ibid., k. 139. 31 Ibid. 32 Ibid.

(13)

282 S te fa n R osiń ski

du L eśn eg o lis t d ru k ow an y na w ła sn e im ię i n a zw isk o i p raw o jem u słu żą ce n ie m oże in n em u g arn carzow i pod su row ą karą od stąp ić S4.

Po przeprow adzonych w 184G roku lu stracjach , niepom yślnych dla g a rn ­ carzy, zalecono Urzędowi Leśnem u zastosować się przy za w iera n iu nowych k o n trak tó w do w niosków K om isji Rządowej, z ra m ien ia k tó rej działał lu s tra ­ to r — R eum an, w A kta c h Komisji W ojew ództw a Sandom ierskiego zaznaczony jako u rzęd nik do specjalnych poruczeń. U rząd L eśny, po w ygaśnięciu k o n ­ tra k tu w 1847 roku, zaw iadom ił g arncarzy o now ych w a ru n k ach dzierżaw y. G arncarze na znak p ro testu p rzy stąp ili w 1847 rok u do in dy w id u aln y ch za­ kupów za tzw. asygnacjam i cząstkow ym i. Sprzedaż gliny drogą asygnacji cząstkow ych przyniosła Urzędowi Leśnem u w zrost dochodów. S tw ierd zał to ra p o rt Urzędu Leśnego, donoszący, że w 1848 ro k u od 55 g arn carzy za 533 fu ry gliny osiągnięto kw otę 42 ru b li 64 kopiejek. Dało to w zrost dochodu 0 ponad 12 ru b li w stosu nk u do grupow ych zakupów k o n trak tacy jn y ch . Ja k stw ierd zają A k ta Komisji W ojew ództw a Sandomierskiego, zak upy cząstkow e odbyw ały się tylko w roku 1848. G arncarze, będąc niezadow oleni — re la cjo ­ n u ją A k t a Rządowe — p rzystąpili do k o n trak tó w dzierżaw czych zbiorow ych, k tó re uniem ożliw iały w ładzom większą kontrolę, a były m niejszym ryzykiem . Po rocznej p rzerw ie garn carze złożyli w 1849 ro ku w U rzędzie Leśnym w Iłży dek larację na zaw arcie nowego trzy letniego k o n tra k tu . Po dłuższych p e rtra k ta c ja c h czynsz dzierżaw ny podniesiono do 45 ru b li rocznie. P ow staje p y tan ie, dlaczego g arncarze w yrazili zgodę n a ta k wysoką op łatę? Jedn ym z czynników , k ierujących garncarzy do k o n tra k tu zbiorow ego o praw o k o p a­ nia gliny w lasach, była możliwość przew iezienia w iększej ilości gliny do dołów g arncarskich niż przy opłacie cząstkow ej, uiszczanej za każdy wóz gliny. K o n tra k t dzierżaw czy po około rocznych p e rtra k ta c ja c h wszedł w ży­ cie 1 stycznia 1850 roku, z now ą 45-rublow ą o płatą czynszu.

Wysokość czynszu w niezm ienionej postaci, jak p o tw ierd zają A k ta K o ­

misji W ojew ództw a Sandomierskiego i A k ta Rządu Gubernialnego R adom ­ skiego, p rzetrw ała w niezm ienionej postaci do 1867 roku. K o n tra k ty , zaw ie­

ra n e co trzy lata w latach 1850—1867, poza m ałym i popraw kam i nie uległy żadnym zm ianom .

Nowo zaw ierane k o n tra k ty szczegółowo u stalały praw a i obowiązki g a r n ­ carzy kopiących glinę w lasach państw ow ych. Jeśli chodzi o m iejsca p rz e­ znaczone do w ybierania gliny, to k o n tra k ty dzierżaw cze z ro ku 1850, jak 1 1865 dokładnie określały ich lokalizację. Nadal... „kopanie g liny n a w yroby g arn carsk ie [obowiązywało] w S traży K oszary w O brębie Błaziny, w O k rę­ gu III” 35. N atom iast m iejsca w lesie o bfitu jące w glinę w um ow ie oznaczone i w ytyczone zostały... „przez U rząd L eśny w skazać się m ającym i palikam i w yznaczonym na przestrzeni m orgów 3 (trzy)” ...36 Z k o n trak tó w zaw ieranych w latach 1850—1867 dow iadujem y się, że w ładze leśne uzurpow ały sobie praw o dowolnego określania m iejsc przeznaczonych do w y b ieran ia gliny. W zarządzeniach władze leśne pow oływ ały się n a ochronę i zabezpieczenie przed podkopyw aniem przez garncarzy drzew leśnych w czasie w ydobyw ania gliny. W k o n trak ta ch z la t 1859—1865 w ładze leśne w prow adzają dalsze o g ra­

34 Ibid., k. 140. 85 Ibid., k. 209. 38 Ibid.

(14)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego 283

niczenia w w y dobyw aniu gliny. M iejsca w ydzielone n a glinę m iały być... „przez U rząd Leśny Iłża w skazanym i i zaciosami na drzew ach starych ozna­ czonym i” 37. To ograniczenie m iejsc na w ybieranie gliny, w yznaczone d o d at­ kowo przez n acinanie drzew , m iało zapobiec podkopyw aniu drzew rosnących p rzy dołach z gliną. W celu lepszej k o n tro li garncarzy kopać m ogli ci, którzy opłacali czynsz d zierżaw ny upow ażniający do kopania i rozdzielony przez •cech garn carsk i. Czynsz dzierżaw ny należało rozłożyć, jak stw ierd zał k o n ­

tra k t, p roporcjonalnie „w m iarę większej lub m niejszej fa b ry k i” 38.

P onadto w ładze leśne zastrzegły sobie praw o, że do op łaty czynszu d zier­ żaw nego dopuszczeni będą tylko ci garncarze, „którzy znajdow ać się będą na liście m ajstró w , przez m a g istra t m iasta Iłży pośw iadczonej” 39.

W ładze i U rząd L eśny w sw ych zarządzeniach posunęły się jeszcze dalej. M ianow icie w p arag ra fie czw artym w szystkich k o n trak tó w z la t 1850—1867 zastrzegły sobie n astęp u ją ce praw o:

Ż adnem u m a jstro w i cech o w em u , ch ociażb y się na liśc ie zn a jd o w a ł, n ie w o ln o b ę d z ie k opać g lin y , d opóki n ie b ęd zie p o sia d a ł a sy g n a cji szn u row ej U rzęd u L eśn ego, k tó ra w y d a n ą zo sta n ie d op iero po u iszczen iu n ależn ości, na im ię i n a zw isk o w szczeg ó ln o ści każd ego m a jstra 1J.

U rząd Leśny, w prow adzając popraw ki, ograniczał sam owolę garncarzy. W ładze leśne, pow ołując się na kotrolę i ochronę, sam e zaczęły wyznaczać up raw n io n y ch do kopania gliny garncarzy, w yposażając ich w asygnacje, um ożliw iające w iększą ko n tro lę indyw idualną. A sygnacje upow ażniały u p ra w ­ nio ny ch jed yn ie do w y b ieran ia gliny, dając możliwość jej kopania m ajstrom cechow ym zatw ierdzonym przez U rząd Leśny. W ładze leśne, aby zapobiec od ­ sprzedaży asygnacji, w prow adziły zm ianę w p arag rafie piątym w szystkich k o n trak tó w , głoszącą:

Ż aden m a jster a sy g n a c ji sw ej, a ty m sam ym p raw a sobie słu żącego, pod karą rs. 3 (trzy) o d stą p ić n ie m o że 41.

Za n ieprzestrzeganie powyższych przepisów groziły garncarzom grzyw ny. O grzyw nie w w ypadku niezab ran ia asygnacji czytam y:

K tóry by z m a jstró w p o je c h a ł po g lin ę bez a sy g n a cji i tej na żą d a n ie urzędnika lu b o fic ja listy leśn eg o n ie ok azał, za p ła cić b ęd zie ob ow iązan y k ary kop. 15 4*.

Do now ych obow iązków należało zasypyw anie dołów i jam garncarskich. K opanie i tra n sp o rt g lin y z lasów m iały odbyw ać się na koszt k o n tra h e n ­ tów , tj. garncarzy. Za sprzedaż nadw yżek gliny nie um ieszczonym na liście garncarzom groziły kary. Bez zm ian pozostała opłata k o n trak ta cy jn a. W lipcu 1868 roku kończyła się moc urzędow a k o n trak tó w grupow ych, zaw ieranych przez cech g arn carsk i w Iłży. O statn i z badanych k o n trak tó w dzierżaw czych

37 Ibid., k. 301. 38 Ibid. 30 Ibid., k. 302. 40 Ibid. 41 Ibid. 42 Ibid., k. 301— 302.

(15)

284 S te fa n R o siń sk i

R yc. 3. S u szen ie d rzew a sm o ln eg o p rzezn aczon ego do w y p a łu naczyń g a rn ca rsk ich

pochodził z 1868 ro k u i był za w a rty na la ta 1868—1870. Był to k o n tra k t o ch arak terze indyw idualnym . Z aw arł go starszy cechu garncarskiego, J a n Siedlecki, z Urzędem Leśnym w Iłży. K o n tra k t upow ażniał Siedleckiego do k opania gliny na obszarze trzech m orgów w o brębie leśnym B łaziny. Za p raw o dzierżaw y zapłacił Siedlecki sum ę 46 rubli. Była to najw iększa sum a

(16)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego 285

w dotychczasow ych k o n tra k ta c h dzierżaw czych. Siedleckiego obow iązyw ały te sam e praw a co użytkow ników zbiorow ych. K o n trak tem ind yw id ualny m zam yka się osiem dziesięciolecie ośrodka garncarskiego w Iłży na przełom ie X V III w ieku i niem al całego w ieku XIX. K o n tra k ty te pozwoliły ustalić źródło przem ian p ro d u k cji garn carsk iej w Iłży. Bo przecież zdobyw anie p o d ­ staw ow ego surow ca garncarskiego — gliny i zw iązane z tym zagad nienie zm ian y w prow adzające w p rodukcji czynniki progresyw ne i regresy w n e to jeden z podstaw ow ych m om entów dających pogląd na całokształt p ro b lem a­ ty k i g arn carsk iej. N atom iast w alka garn carzy świadczyć mogła, że ośrodek garn carsk i, pomimo ograniczeń w zdobyw aniu gliny, stara ł się być n ad al żyw y i prężny. Nie bez znaczenia była tkw iąca w nim siła potężnej jeszcze trad y c ji g arn carsk ie j, przekazyw anej z pokolenia na pokolenie, o pierająca się -czynnikom ham ującym rozwój ośrodka garncarskiego.

D rugim w ażnym zagadnieniem w tym okresie czasu był problem n a b y w a ­ nia drzew a sm olnego z lasów państw ow ych do w ypału naczyń g arncarskich. Koszt nabycia d rzew a sm olnego bardziej w płynął na upadek g arn carstw a niż u tru d n ie n ia w zdobyw aniu g liny garn carsk iej. A k ta K om isji W ojew ództw a

Sandom ierskiego, później A k ta Rządu Gubernialnego Radomskiego, s tw ie r­

dzają, że g arn carze początkowo zaop atry w ali się w drzewo sm olne w lasach p ry w atn y ch , organizując zakupy ind yw idualne. Jed nak że z chw ilą zw iększe­ nia k o n tro li lasów ze s tro n y władz i U rzędu Leśnego w Iłży spraw a zaopa­ try w a n ia się cechu garncarskiego w drzewo sm olne stała się zagadnieniem spornym m iędzy urzędem a garncarzam i. Władze, ograniczając u p ra w n ien ia garn carzy przy k o n tra k ta c h dzierżaw czych, dotyczących zdobyw ania gliny, zajęły się w okresie późniejszym spraw ą przydziału drzew sm olnych. Spór dotyczący przydziałów drzew nych z lasów państw ow ych znalazł sw oje o d b i­ cie w A kta c h K om isji W ojew ództw a Sandomierskiego oraz w A kta c h Rządu

Glubernialnego Radomskiego dopiero w latach pięćdziesiątych X IX w ieku.

W okresie tym garn carze zostali zm uszeni przez U rząd L eśny do k u po w ania drzew a sm olnego w lasach państw ow ych. W ym uszenie k u p n a drzew a przy zaw ieran iu k o n trak tó w dzierżaw czych m iało zapobiec dew astacji lasów p a ń ­ stw ow ych. K upno drzew a w prow adziły w ładze leśne w w ydzielonych sek to ­ rach. Miało ono c h a ra k te r obowiązkowy. Przez obowiązkowe kupno zm uszano g arn c a rz y do zm iany m iejsca n abyw ania drzew a w sąsiednim nad leśnictw ie Zwoleń. U rząd Leśny, chcąc upraw om ocnić sw oje posunięcia, p rzed staw ił sp raw ę n ab y w an ia drzew a sm olnego w raporcie Rządowi G u b ern ialn em u w 1852 roku:

W ezw a w szy po jed n y m g arn carzy do zaw arcia n ow ego k on trak tu p o ło ż y ł im w a ru n ek , iżb y d rzew o do sw o ich w y ro b ó w w le ś n ic tw ie n ie kupują, n ie m ożna p rzyp u ścić, aby ta k o w e w o d leg lejszy m le ś n ic tw ie Z w oleń n a b y w a li4S.

R apo rt w dalszym ciągu stw ierdzał, że garn carze przy swoich k o n tra k ta c h w strzym yw ali się przed zaw ieraniem um ów dzierżaw czych n a zakup d rzew a sm olnego w n ad leśnictw ie Iłża. W ładze leśne n ie uzyskały odpowiedzi n a pism a n ak łan ia ją ce g arn carzy do zakupów . Wobec dalszego oporu zarząd lasów in terw en io w ał w Rządzie G ubernialnym . W w yn iku in terw e n cji w k o n ­ trak c ie dzierżaw czym n a la ta 1853—1855 pojaw ił się now y p u n k t w p a ra g ra ­ fie 14, m ówiący:

(17)

286 S te fa n R o siń sk i

K ażd en z m a jstró w o b o w ią za n y w ciągu roku zak u p ić w la sa ch L eśn ictw a Iłża są ż n i o p a ło w y ch d w a n a ście na raz jed en lu b częścio w o za zw rotem k o sztó w vvy- rób k i p rzez skarb fo rszu so w a n y ch , w razie n ied o p ełn ien ia czego, eg zek u cji a d m i­ n istr a c y jn e j poddają się 44.

Pow yższy p u n k t k o n tra k tu dotyczył w szystkich 30 m ajstrów g arn carsk ich w Iłży. B iorąc pod uw agę stan liczebny cechu, należy wnosić, że ilość sążni drzew a przydzielonego do zakupu dla cechu w ynosiła rocznie 360. G arncarze nadal nab yw ali di'zewo in d y w id u aln ie w nad leśn ictw ie zw oleńskim . Św iadczy o tym prośba U rzędu Leśnego, w k tórej w ładze leśne proszą naczelnika po ­ w iatu opatow skiego: „aby w staw ił egzekucją garncarzom iłżeckim , iżby drze­ wo do swego procederu k upow ali” 45 w lasach iłżeckich.

R aport, umieszczony w A kta c h K om isji W ojew ództw a Sandomierskiego,, donosił, że g arncarze w pierw szym roku k o n tra k tu z la t 1853— 1855 drzewa- nie w ykupili. G arncarze na ponow ne zagrożenie egzekucją skierow ali w 1855’ ro k u prośbę do g u b ern ato ra radom skiego, A. B iałoskurskiego. P ro sili o zw ol­ nienie cechu garncarskiego z obow iązkow ych zakupów drzew a sm olnego’ w lasach rządow ych, jak ie narzu cały na nich w ładze leśne przy zaw ieran iu czynszów dzierżaw czych. W prośbie tej pisali:

Z ob ow iązan i z o sta liśm y , aby k ażd y z 30 m a jstr ó w z p o w in n o ści brał ro czn ie 12 są g ó w drzew a za op łatą p rzep isan ą. G dy w a r u n k o w i tem u, k tóry z przym usu- na, nas w ło żo n y został, jako nader u c ią ż liw e m u pod żadnym pozorem za d o sy ć u czy n ić n ie m ożem y, z pow odu p ow szech n ej n ęd zy rzem ieśln ik ó w , z m ałej sp rzed aży w y r o b ó w i d rogości p rod u k tów [...] nadto g łó w n ie ku tem u sp rzyja p rzeszkoda, ż e rą b a n e są g i w lasach rząd ow ych n ie są p od łu g n aszej potrzeby, [...] a ty m sp osob em m ożn ość zarob k ow an ia jest nam tam ow an a, i do w ięk szeg o n ied o sta tk u d o p ro w a ­ dzona, z ty ch w ię c p o w o d ó w , jak o też, że d rzew o podobnego rodzaju [...] m o żem y k o rzy stn iej i w e d le n aszych życzeń n ab yw ać z la só w p ry w a tn y ch , k tóre b liżej od n as są o d le g łe 46.

G arn carze prośbę u zasadniali tym , że w w y n ik u opóźnień nie będą w s ta ­ nie zakupić zaległych i w ydzielonych sążni drzew a sm olnego, „których p rze­ szło 820 sągów p rzypada” 4/.

Z A k t Komisji W ojew ództw a Sandomierskiego dow iadujem y się, że po ­ wyższa prośba g arn carzy iłżeckich została przez g u b ern ato ra w ysłana do- U rzędu Leśnego w celu bliższego w yjaśn ienia. Urząd Leśny w rapo rcie z 1855 roku, mówiąc o szkodach, n adal obstaw ał przy połączeniu obu zagad­ nień, co dałoby możliwość w iększej k on tro li nad cechem, ochroniłoby d rze­ w ostan przed rab u n k o w ą gospodarką. W rap o rcie tym czytam y:

A g d y m ają g lin ę w L e śn ic tw ie Iłża, czem uż i drzew o z tego le ś n ic tw a za k u p y ­ w a ć n ie m ogą. A le on i tem u o b o w ią zk o w i zadość n ie czyn ią, znoszą się z d efra u - d en ta m i i w znacznej części od nich drzew o zak u p u ją, przez co narażają skarb na str a ty i z k on trak tu się n ie w y w ią z u ją 48.

44 A k t a K o m i s j i W o j e w ó d z t w a S a n d o m i e r s k i e g o , nr 703, k. 210—211. 45 Ib id ., k. 211.

46 Ib id ., k. 222. 47 Ibid., k. 226. “ Ibid., k. 223.

(18)

P r z y c z y n y u p a d k u garncarstw a iłżeckiego 287

G arncarze n ad al nie byli bierni. Po w ym ianie pism rząd g u b ern ialn y polecił raz jeszcze naczelnikow i p o w iatu opoczyńskiego zapoznać się ze stanem zamożności g arn carzy iłżeckich, pytając czy:

...będą w sta n ie w y b ra ć ok oło 1 000 są g ó w drzew a z lasu rząd ow ego za opłatą przep isan ą, który to o b o w ią zek z tegoż k o n tra k tu p o w in n i b y li już d op ełn ić 49.

W piśm ie n astęp n y m U rząd L eśny inform ow ał władze, że garncarze ił­ żeccy

...w ed le k on trak tu resk ry p tem R ządu G ub ern ialn ego z dnia 18 (30) sty czn ia 1853 r. [...] o b o w ią za n i b y li od k ażd ego m a jstra zakupić 12 sążn i d rzew a, a że k ażd oroczn ie p rzez la ta brało ich g lin ę z la s ó w rząd ow ych po 30, a zatem rocznie p o w in n i b y zak u p ić są żn i 360, a za la t trzy są żn i — 1 080 50.

Na poparcie powyższych danych U rząd L eśny przytoczył rachu nk i, z k tó ­ rych w ynikało, że garn carze iłżeccy zakupili

w rok u 1853 216 sążni

w roku 1854 3 sążnie

w roku 1855 23 sążnie

razem 242 sążnie 51.

Do spłacenia i spełnienia k o n tra k tu pozostało garncarzom zakupienie 828 zaległych sążni drzew a smolnego w lasach rządow ych iłżeckich. W edług

A k t K om isji W o jew ództw a Sandomierskiego i A k t Rządu Gubernialnego Ra- domskiego — nie rozw iązane zagadnienie k o n trak tó w dzierżaw czych d o ty ­

czących poboru drzew a sm olnego z lasów państw ow ych w latach sześćdziesią­ tych przestaje interesow ać obie stro n y . A kta w następn ych latach nie p o da­ w ały, ja k zakończyła się sp raw a narzuconego garncarzom ku p n a drzew a. Należy sądzić, że m iała ona dla g arn carzy zakończenie pom yślne, poniew aż w kolejnych k o n tra k ta c h dzierżaw czych b rak w zm ianek o obowiązku k u pn a drzew a sm olnego w lasach rządow ych iłżeckich. K o n tra k ty te kończą się wcześniej niż k o n tra k ty dotyczące p raw a n aby w ania gliny, jednakże są spraw ą rów nie w ażną, jak te ostatn ie. Omówione zarządzenia były więc w sum ie raczej czynnikam i ham ującym i rozwój prod uk cji g arn carsk iej.

K o n tra k ty pozw alają ustalić źródło przem ian, rzucają św iatło na całą produkcję garn carsk ą. Bo przecież zdobyw anie gliny i drzew a smolnego i zw iązane z tym zagadnieniem zm iany, w prow adzające do prod uk cji czyn­ niki progresyw ne i regresyw ne, są m om entem pozw alającym na prześle­ dzenie całokształtu pro b lem aty k i g arn carsk ie j. N atom iast w alka garn carzy świadczyła, że ośrodek g arn carsk i pom imo ograniczeń w zdobyw aniu gliny i drew n a smolnego s ta ra ł się nadal być żywy i prężny. Nie bez znaczenia w tej w alce była siła trad y c ji g arn carsk ie j przechodzącej z pokolenia na pokolenie.

48 Ibid., k. 224 50 Ibid., k. 257 51 Ibid.

(19)

288 S te fa n R o siń sk i П РИ ЧИ НЫ У П А Д К А ГОНЧАРНОГО Д Е Л А В И Л Ж Е В СВЕТЕ А РЕ Н Д Н Ы Х ДО ГО ВОРОВ П Е РИ О Д А 1789— 1870 В рассматриваемы й п ери од И л ж а в се ещ е п р и н а дл еж а л а к ч и сл у сильны х центров гончарного дел а, хотя прош ли у ж е врем ена эконом ического расцвета, экспорта керамики за границу, наприм ер, в Ш вецию , и в други е страны. Т ор­ говля горш ками ограничивалась тогда территори ей Польш и, р аздел ен н ой тремя держ авам и , а в годы 1789— 1870 распространялась в основном только на б л и з­ л еж а щ и е города. П олитическ ие и соц и ал ь н о-эк он ом и ч еск и е сдвиги в зн а ч и ­ тельной степени повли яли на гончарное п р оизводство и л ж ск ого гончарного центра. В аж ны м и ф акторам и , повлекш им и з а собой у п адок гончарного дела, явились два в а ж н ы х экон ом ических явления: рост стоимости глины и смолянистого д е ­ рева; эти явления наш ли от р а ж ен и е в ар ен дн ы х договорах, зак л ю ч ен н ы х в ук азан ны й период. А втор стремится п одробно осветить причины , вы звавш ие постепенны й у п а ­ до к гончарного центра в И л ж е на п р от я ж ен и и 80-ти лет, рассм атривая я в л е­ ния, такие как контрактация и поставка гончарной глины из государственны х лесов и поставка см олянистого дер ева, необходим ого для обж и га гончарны х изделий .

C A U SE S OF TH E D EC L IN E OF THE IŁ Ż A PO TTER Y IN THE Y EA R S 1789— 1870 A S SH O W N IN L E A SE S

In th e p eriod u n der stu d y , Iłża w a s s t ill one of th e v e r y a c tiv e p o ttery cen tres. S im u lta n eo u sly , h o w ev er, th e p eriod of eco n o m ic p ro sp erity a lrea d y p assed aw a y and th e e x p o rt of cera m ics abroad, e. g. to S w e d e n and other cou n tries, w a s b rought to an end.

T he pot trad e w a s lim ite d to P o lish territo ries b elo n g in g th en to th e th ree p a r­ titio n in g pow ers; in th e years 1789— 1870 th e p rocess w e n t e v en fu rth er and th e pots sold o n ly in th e n earb y to w n s. P o litic a l as w e ll as so cia l and econ om ic ch an ges a ffected to a la rg e e x te n t th e p o ttery p rod u ction a t th e Iłża centre.

T w o im p ortan t eco n o m ic p h en om en a th rew con sid era b le lig h t upon th e d e c lin e o f th e p o ttery , n a m ely , th e in crea sed co sts o f p u rch a sin g c la y and p itch y w ood , w h ic h fa cts are refle c te d in le a s e s o f th a t p eriod.

M atters lik e co n tracts or g e ttin g p o ttery cla y and p itch y w ood for fir in g v e s s e ls from sta te fo rests en a b led th e au th or to fo llo w th e ca u ses o f th e slo w d e c lin e of th e p ottery c en tre a t Iłża in th e 19th cen tu ry , or, m ore p recisely , ov er a p eriod of th e d iscu ssed e ig h ty y ears.

Cytaty

Powiązane dokumenty