• Nie Znaleziono Wyników

Przemysł i Handel Górnośląski, 1925, [R.3], t. 8, z. 5

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przemysł i Handel Górnośląski, 1925, [R.3], t. 8, z. 5"

Copied!
62
0
0

Pełen tekst

(1)

Z e s z y t Nr . 5 <11 1925) Katowca, 18 czerw ca 1925 T o m . V III.

Czasopismo poświęcone sprawom gospodarczym

R e d a k t o r n a c z e l n y : Dr. Zbigniew Dalski

R e d a k t o r w W a r s z a w i e : A l. Jackowski, ul. Marszałkowska 33.

S e k r e t a r z r e d a k c j i : Józef Banaś

Z a r z ą d w y d a w n i c t w a : Dr. Zbigniew Dalski i Dyrektor Edward Chwatczyński R e d a k c j a i A d m i n i s t r a c j a : Katowice, ul. Sobieskiego, Telefon

962.

f i / za 1 esz. z przesYłKg: w Kraju 10 it. \

I ł „ 1 „ zagranica 1 5 zł. M i K l r . i i r t n i

B- Z . K O Z Ł O W S K I : prZęd rewizją um ow y handlowej

z

Austrją.

Inż K A R O L K I S Z K A : Racjonalna gospodarka sitami ludzkiemi w przemyśle.

Inź. JABŁ O N O W S K I : Kilka uwag o naukowej organizacji pracy.

Dr. inż. J O B R E l : jjj Zasadnicze uwagi do przedłożenia budowlanego.

Inż. K A R O L K I S Z K A : Kronika hutnicza.

Kronika węglowa.

J.

OSTRZyCKl:

K r o n ik naftowa.

K R O N I K A U S T A W O D A W C Z A .

NOTATKI.

©®ma ©fp, V,SO 21

(2)

t f e n w o m e t a l

(tow a rzystw o żelazo~metalon>e fp. z ogr. odp.

M a t o m i c e

u l . f f o p i z e c z n a ( C a e r s l r . ) J l t . 2

Tel. 1726, 1980, 2287, 2835 / Adr. depesz: Ironmetal (Rud. M osse Code)

Oddz.

Jtleiali

Nowe metale, stare metale, materiały do rafinowania. Kompo­

zycje.— Półfabrykaty

Własna odlewnia metali

Oddz.

l u r o w c ó w

a) Ferromangan, Ferrosili- cium i wszelkie inne Ferrostopy.

b) Surowiec stalisty, gi- serski, hematyt, zwier­

ciadlisty itd.

c) Ruda żelazna i manga­

nowa, ruda cynkowa i ołowiana.

Oddz.

Oddz.

S z m e l c u

S z me l c wszelkiegc rodzaju dla piecćm wielkich, martynow- skich, odlewni żelaza

i t. d.

Ż e la z a h a n d lo w e g o i maiewjaiów kolejowych

Żelazo sztabowe, drut walcowany, blachy, pół­

fabrykaty, kęsy, bloki i t. d. Szyny i wszelkie materjały umacniające, lokomotywy, w ozy i t. d.

y FILJE: V

W a r s z a w a M r a h ó w

Żórawia 27 / Tel. 406-03, 402-20 Brodzińskiego 19 / Tel. 11-86

Z A S T Ę P S T W A - Pij&rska 7 / Telefon 45—46

$oznań £ód% ffiielsfoo £wón>

Jasna 16 Gdańska 135 Kościuszki 8 / Tel. 701

J E l a g a z y n y i C d l e w n i a p w z y ' S z y b i e J t i f w e d m H U T A H O H E N L O H E (P. Górny Śląsk.)

(3)

oooooo ooooooooo

Fabryka [Raszyn Górniczych Tow. z o . p.

Z s O ł ę Z 6 G ' S I - ul. szero k a 17 # G . S I . GartenstraBe 11

d . r . f . S p e c j a l n a F a b n j b a I T I a s z \ j n G ó r n i c z y c h R. e . m.

fldr. telegr. B ergbaum aschine = = = Telefon Katowice 515 i 599.

9 0 0 0 9 0 0 0ooo

O Oo o o oo o o oo o o oo o o o

o o o o o o

Elektryczny napęd d ia rynien potrząsalnych

Przy obliczaniu kosztów produkcji węgla i innych minerałów odgrywają bardzo poważną rolę koszta transportu, które niejednokrotnie przekraczają pozostałe koszta produkcji. Z tego względu właśnie rynny potrząsalne w przeciągu bardzo krótkiego czasu znalazły szerokie zastosowanie w górnictwie. W przeciągu wielu lat stosowano jako napęd do rynien potrząsalnych m otory na ścieśnione powietrze, które zostały jednak wyparte przez

motory elektryczny zkonstruowane

przez nas, w roku bowiem 1919

zaopatrzyliśmy cały szereg kopalń w elektryczny motory napędowe do rynien; wkrótce okazało się, że zaoszczędzono 40% i więcej kosztów.

Fabryka nasza buduje

elektryczne motory napędowe w 5-n różnych wielkościach

m otory te przy średniej powierzchni przecięcia rynny,

dają 35 - 40 tonn wydajności na godzinę.

Obliczając siłę motoru, n ależy w ziąć pod uwagę, że dla długości ry n n y 10 mtr. i powierzchni jej przecięcia 5 dcm. kw. należy stosować siłę 1 PS. Przy specjalnych miejscowych warunkach siła ta zwiększa się lub zmniejsza, tak np. przy dużym spadku w ydajność powiększa się kilkakrotnie.

D łu g ość rynny i siła napędu p r z y średn iej p o w ie rz c h n i p rzek ro ju ca. 5 dcm . kw . W y d a jn ość K a li ca. 50-60 T. na g o d z in y W yd a jn ość w ą g le ca. 35-40 T . na g o d z .

Długość

rynny mtr. Typ Siła motoru Waga kompl.

20 EA. 1/3 3

35 EA *ls 5

50 EA. */,* 7,5

85 EA. 2/J0 10

100 EA. s/16 15

120 EA. ®/18 18

Długość

rynny mtr. Typ Siła motoru Waga kompl.

30 EA. 1/3 3

50 EA. */„ 5

75 EA. a/7)B 7,5

100 EA. */,o 10

150 EA. »/1B 15

DOOOOOOJOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOr o o o OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOO

SIEGFRIEO PEBLS, KATTOW1TZ,

(4)

/.

(5)

Nr. 5. Tom VIII 1925.

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

POLSKIE

KOPALNIE SKARBOWE

NA GÓRNYM ŚLĄSKU

Spółka dzierżawna

SOCltTl FERMIĆRE DES MINES FISCALES DE L'ŚTAT POLONAIS EN HAUTE SILĆSIE

ó l e w s k a H u t a

Rynek L. 9-15 Telefon 136-140

S p rze d a ł:

Węgla, Koksu, Brykietów

z kopalń: K ró l, Bielszow ice, Knurów

(6)

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. Tom VIII 1925.

u piiiipnB^j^H^^ ląliwniHf imdqpnvipqpiqpi^^

Dyrekc a Kopalń!

1 Księcia Pszczyńskiego j

I Fiirstlich Plessische Bergwerksdirektion — KATOWICE J Ł

Telefon: Katowice nr. 666, 667, 668, 669 — Adr. telegraficzny: Plessergruben, Katowice =

| W ę g i e l k a m i e n n y f

UL

z kopalń: Emanuelssegen, Fiirsten, Bóera, Heinrichsfreude, Brade,

^

g P H e in r i c h s g lu c k , P r in z e n , Neugltickauf, B a rb a ra , Aleksander ^gj

1 Wyroby cementowe, 1

1 cegły i dolomit |

H

w łasnego przedsiębiorstwa =

I Sprzedai węgla i brykietów 1

= przez „U N IT A S ", Spółka w ęg low a z ogranicz, odpowiedz., Katowice =|

s ( „ U N I T A S " , Kohlenhandelsgesellschaft m. b. H., K a t o w i c e ) jg S Telefon Katowice Nr. 666, 667, 668,669 — Adres telegr.: „ U n i t a s “

ęm

| |

| Wspólność interesów: |

I

1 .

Fabryka kamienno wąglanych brykietów, Spółka z ogr.odp.,Dziedzice, j W

(Steinkohlenbrikettfabrik O. m. b. H., Dziedzice), brykiety w formatach 700 gr., 3 i 5 kg. =

g Sprzedaż przez „Unitas", Spółka z ogr. odp. B

§ 2. Górnośląska Fabryka materjałów wybuchowych, Spółka Akcyjna, S

E Łaziska Górne, G. al., (Oberschlesische Sprengstoffwerke, Spółka Akcyjna, Ober-Lazisk)

w

g k Telefon: M ikołów 55 i 64 — Adres telegr.: „O sw a g “ , M i k o ł ó w . ^ l i M a t e r j a ł y w y b u c h o w e dla górnictwa, dynamit w szelkiego rodzaju, materjały, 1j m, w ybuchow e bezpieczne dla użycia w kopalniach zagrożonych gazem lub pyłem w ęglow ym , J j

W

materjały w ybuchow e do karczowania pniaków — W łasne chodniki doświadczalne

g spłonki w ybuchow e, lonty i inne przybory zapalcze. jg

W 3 . Zakłady Elektro w Łaziskach Górnych, Sp. z o. p.,

(d a w n .

:

Kraft- u. Schmelz-

1

= werke Prinzengrube G. m. b. H.), Tel.: M ikołów 5, 115, 135, Adr. tel.: „Elektro", M ikołów. j|

!§=

Przedsiębiorstwo prowadzi elektrownię o m ocy 25 000 KW ., pracującą na wspólnej sieci z Elektrownią O kręgow ą Pszczyńską i wyrabia karbid, krzemian żelaza, oraz smołę, g

Ł

w ydobytą przy niskiej temparaturze z w ęgla kamiennego.

M

ff 4. Elektrownia Okręgowa Ligota

Sp.z o.p., (daw n.:U berlandw erkPless,Tel.:Katow ice

"1

H . Nr. 2695 w Ligocie — Dostarczanie prądu elektrycznego gmin m i przem ysłowi po- *

W

łudniowej części polsk. G órnego Śląska — Zużywane napięcia: 20 000 W olt, 380/220 W olt. "g

M M

T" , 1 ' 1^,,,' 11 1 lllllll '| i1. 11111111111 lllMlfl T.

L

§

, V . ^*•

(7)

Nr. 5. T o m VIII 1925,

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

ZAKŁADY

HOHENLOHEGO

H O H E N L O H E - W E R K E

S P Ó Ł K A A K C Y J N A

W E Ł N O W E C G . Ś L .

H O H E N L O H E H U T T E O .-S.

TELEFON Z ARZ ĄDU G Ł O WN E G O : K A T O W I C E , NR. 864-872, 454

Oddział I. Węgiel

W ę g i e l p ł o m i e n n y z k o p a l ń : M A K S — W U J E K — G E O R G Zjednoczona H ohenlohe-Fanny Brykiety z kopalni „ W u je k " o znaku H. W -

Firm a s p rz e d a w c z a :

„FULMEN“

G ó rn o śląsk i H andel W ę g la Sp. z ogr. odp.

KATOWI CE, ULICA POPRZECZNA 6.

Oddział II. Metale

Blacha cy n k o w a Cynk H. H. K oron a

(podw ójnie rafin.)

C y n k H o h e n l o h e P y ł c y n k o w y

(rafln. i nierafin.)

O r y g i n a l n y o ł ó w h u t n i c z y

Oddział III. Kwasy

K w a s s i a r k o w y (60° B ć) techn. czysty.

K w asy siark o w e od 92— 100 o/o

Oleum 12°/o Oleum 12 °/o

3

(8)

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. T o m VIII 1925.

H a BismaiKa

Hajduki Wielkie

G & rn w SfcjsSs

Produkty:

Surówka, koks, siarczan amoniakalny, benzol surowy, cegły i li­

liow e, wodór, Hen.

Żeliwo i odlewy stalowe w edług modeli.

Żelazo grubo i drobno ziarniste, taśmowe i fasonowe.

Stal Siemens-Martin, spreiynowa, resorowa, na hacele, na lemiesze Kute, iłobk ow ane podkowy, półfabrykat.

Zimno walcowane łelazo obręczowe i taśmowe we wszelkich wy­

miarach, stal taśmowa d o czółenek pokojowych (kartony).

Cienka blacha bajcowana do sztancowania, zaginania, emaliowa­

nia, do krycia dachów, cynowania, blachy do dynamomaszyn stopowe i niestopowe.

Blachy grube na cysterny, kotły, okręty, blachy Coumpound na pługi, do budowy skarbców.

Stal narzędziowa I konstrukcyjna, walcowana i kuta w prętach, taśmach, blachach i formach do budowy maszyn, samochodów I aeroplanów. Specjalne sorty dla wyrobu broni i opancerzeń pocisków, min, luf karabinowych, tarcz ochronnych, stal świ­

drowa d o wszystkich gatunków skał.

Kutołelazne rury: gazowe, kołnierzowe, kotłowe, szlamowe, wier­

tnicze, do rurociągów ropnych, bez szwów, tepo spojone, samo­

rodnie spawane d o 1500 mm przekroju, kształtki i fasony rurowe Materjały kolejowe d o budowy nawierzchniowej jak: złącza szy­

nowe, zaciski i podkładki, szyny wąskotorowe i kopalniane.

4

(9)

Nr. 5. T om VIII 1925.

P R Z E M Y S Ł 1 H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

(10)

P R Z E M Y Ś L i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. T om V III 1925.

FRIEDENSHDTTE

Spółka Akc. / NOWY-BYTOM / Górny Śląsk

Z A K Ł A D Y : a) Zakłady ,,.Friedenshutte“ w Nowym Bytomiu (Wielkie piece), Stalownia i Walcownie, Koksownie, Zakłady wyrobów ubocznych.

b) Kopalnia węgla kamiennego „Friedensgrube" w Nowym Bytomiu.

c) Kopalnie rudy żelaznej w Tarnowskich Górach.

d) Kopalnie rudy żelaznej w Czerny (Małopolska).

WYROBY:

Surówka, koks, amoniak, benzol, dziegieć, oleje sfnolrie, iu łe l fosfalowy, bloki stalowe Thoma- sowe, Siemens-Martenowskie, naniklone i elektro- stalowe, bramy, surowe i półwalcowane, platery,

ielazo płaskie, kęsy.

Szyny kolejowe normalnotorowe, do kolejek po- loWych i kopalnianych, pokłady (progi), łubki,

płyty podkładkowe i zaciskowe.

Kształtowniki wszelkiego rodzaju do wysokości 550 mm ścianki pionowej. Uniwersalne łelazo sztabowe, taśmowe, kątowe, T- i C-owe i inne gatunki. Blacha gruba, ieberkowana, średnia, cienka, blacha do wytłaczania i zawijania, dy- namowa, transformatorowa i inna specjalna.

W yroby kute i prasowane: osie do wozów kole­

jowych, obrącze, koła bose, gotowe zestawy kół.

FRIEDENSHUnE

Spółka Akc. / NOWY-BYTOM / Górny Śląsk

G

(11)

P R Z E M Y S Ł ! H AN D EL

Nr. 5. Tom VIII 1925. G Ó R N O Ś L Ą S K I

O b e r s c h l e s i s c h e

W y rob y koncernu:

1. Z a k ł a d y w G l i w i c a c h

(Zakłady Siem ens-M artenowskie, odlew nie żelaza i stali wygniatarki, warsztaty): B u t l e bezszewne do gazu w szel­

kiego rodzaju: węglan, w odór i tlen, naczynia bezszewne.

Ramy sam ochodow e i wszelkie części składowe prasowane dla bu dow y automobili, rury Kardanowe — Kute części dla b u d ow y w agonow ej, blachy wypukłe, dna okrągłe i kwadra­

towe, płaskie i wklęsłe — W y ro b y kute i prasowane dla potrzeb kolejow ych: osie w agonow e, obręcze, koła bose, g o to w e zestawy kół, r u s z t o w n i k i z odlewu twardego

2. R u r k e w n i e w G l i w i c a c h

W alcow nie rur spawanych i bezszew nych: Specjalności W ę ż o w n i c e , r u r y d o w i e r c e n i a i k o ł n i e r z o w e * r u r y s t a l o w e ciągnione na zimno, r u r y w o d n e marynarkowe, pa row ozow e i kotłowe, r u r y c y n k o w a n e

3 .Fabr.wyrob.blaszanychwGliwicach

O p a k o w a n i a b l a s z a n e , p u s z k i do konserw w szelkiego rodzaju, z blachy c y n o w a n e j , c y n k o w a n e j i c z a r n e j , z a d r u k o w a n e i n i e z a d r u k o w a n e

4 . Z a k ł a d y h u t n i c z e Z a w a d z k i

( p o w i a t W i e l k i e S t r z e l c e )

W alcow n ie żelaza sztabow ego, kuźnia form owa, warsztaty kolejkowe, f a b r y k i z w r o t n i c , pojazdów i w agon ó w

5. O d le w n ia żel aza Colonnowska

( p o w i a t W i e l k i e

O d l e w y ż e l a z n e , odlew szary,

S t r z e l c e ) szczególnie kokile

Górnośląskie Towarzystwo akc. dla dostaw kolelow.(Zarzad wGliwicach

7

(12)

P R Z E M Y S Ł i H 4 N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I N r- 5- T om V III 1925.

Związek Kopalń Górnośląskich Sp. z ogr. odp.

p o l e c a

pierwszorzędny węgiel kamienny z własnych kopalń węgla:

A n n a , Btiicher, D entschland, D onnersm arck, Em m a, Em inenz, F rieden , G r a k F r a n z , G otth ard, Lithandra, Paulus, R8m er, Schlesien, W a w e l, W o lfg a n g ,

pierwszorzędny koks z własnych koksowni:

Em m a, F ried en , W o lfg a n g ,

pierwszorzędne brykiety z wlasn.brykietowni:

E m m a i Rom er.

R o c z n e w y d o b y c i e w yn osi ok oło 7000000 ton, t, zn. blisko p i ą t ą c z ę ś ć ogóln ej produkcji w ęg la R zeczyp osp olitej Polskiej a w ię c e j niż c z w a r t ą c z ę ś ć og óln eg o w y d o b y c ia G ó rn e g o Śląska!

Katowice, Zamkowa 3

8

(13)

Nr. 5. Tom VIII 1925.

P R Z E M Y Ś L i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

R y b n l k e r S t e l n k o h H e n - C i e w e r k s o l i & f t i w b n l e k l © G w a r o o t w o

K o p a l n i e w ę g l a :

„ A N N A " w Pszowie

„ E M M A " w Radlinie

„ R y M E R " w Niedopczycaćh

*

Węgiel koksujący, gazowy, płomienny Sortymenty do 70 mm płukane

Lista la konwencji węglowej

Wartość opałowa 7400 — 7800 kal.

B r y k i e t o w n i e :

kop. „ E M M A " i

„RyMER"

*

R. G. Brykiety 1, 3, 6 kg z mytego miału Listy 1 a

Ilość kalorji 7500 K o k s o w n i a :

kop. „ E M M A '

*

Koks wysoko piecow y i opałowy Siarczan amonowy

W y t w ó r n ia b e n z o lu i s m o ły : kop „ E M M A "

Benzol automobilowy 90#/„iwy

zwyczajny, Toluol, Solventnafta, Teeról

D a l s z ą p r z e r ó b k ę u s k u t e c z n i a : Fabryka przetworów smołowych

w Wielkich Hajdukach:

O liwa palna, O liw a do impregnat, O liwa do motorów, Kresol, Fenol, Kwas karbolow*/, Pirydyna, Naftalina w łuskach Antrazen

*

Zakłady Impregnowania w Gross * Chełm Wronka Schulitz:

Impregnacja smołowa,systemem Riiping'a K o p a ln ia k ó w , progów kolejowych i słupów telegr.

*

Fabryka papy dachowej w Dębie, k. Katow ic;

Papa dachowa, Smoła dach. <Dachpech>

B i u r a s p r z e d a ż y : W ęgla brykietów i koksu:

„ R O B U R ", Związek Kopalń Górno=

śląskich, Sp. z o. p., Katowice, Zam kowa3 Benzol Amoniak, Produkty smołowe oraz w ytw ory Zakładów Impregnacyjnych:

„ Z W I Ą Z E K K O K S O W N I "

Sp. z o. p., Katowice, ul. Zamkowa 3.

a t ® w i@®8 u l. P o w s t a ń o S w S ®

9

(14)

P R Z E M Y S Ł

i

H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. Tom VIII 1925.

Czernickie

Towarzystwo węglowe

SpółKa Attcyfna

P o czta i s ta c ja k o le jo w a N iew iastom -G ó rn y

Spółka powstała w pierwszej połow ie roku 1914 z kapitałem zakładowym 7.000.000,— mkn. podw yższonym następnie do w y ­ sokości 14.000.000,— mkn. celem przeprowadzenia nowych in­

westycji i rozbu dow y zakładów przemysłowych. Przedmiotem w ytw órczości jest w ęgiel kamienny pierwszorzędnej jakości, z dzienną produkcją 2.000 ton, zawartości kalorji 7200— 7800, popiołu zaś 2— 4°/o. Z 5 szybów służą dwa do w ydobyw ania i w ynosi ich głębokość 315 m. W ielkość terenów w ęglow ych, znajdujących się w odbudowie, w ynosi 5.077.300 m2. Zarząd Spółki spoczywa obecnie w rękach Dyrektora Generalnego

dypl. inż. górn. p. Marjana W ojciechow skiego

Firma sprzcdawcza:

„ l a l m e n “

Górnośląski Handel Węgla, Spółka z ogr. odpow.

Katowice, ul. Poprzeczna Nr. 0

(15)

a

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

Nr- 5- Tom V111 1925- G Ó R N O Ś L Ą S K I

W Ę G IE L :

Kop. G ottessegen

Szyb Aschenborn i Hildebrand Kop. H u go zw a n g

Szyb Menzel K o p . Radzionków

C Y N K , K A D M P Y Ł C Y N K O W Y :

Huta cynkow a „Ł a zy “ Huta „H u g o “

Liebeshutte K W A S S IA R K O W Y

K W A S S O L N Y S Ó L G L A U B E R S K A :

Fabr. chemiczne przy hucie „Ł a zy “

O G N IO T R W A Ł E W Y R O B Y Z G L I N Y i K A M IE N IE F O R M O W E

Fabryka w y ro b ó w szam o­

tow ych w W irku

W A P N O Zakłady wapienne Nakło i

Szarley

F A R B Y Fabryka farb w W aldenstein w Austrji

T e l e f o n : T a r n o w s k i e G ó r y n r . 5 - 1 1 i 1 0 3 6 , 1 2 0 6 , 1 2 0 7

11

(16)

P R Z E M Y S Ł 1 H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. Tom V III 1025.

i 1

i I

i n

1

i i i i i

i

n i i i I I a

i

Q=ŁI

PROGRES

Zjednoczone Kopalnie Górnośląskie

SP. Z O. P.

T e le fo n : Nr. 1162, 2523, 2180, 1363 Adres telegraficzny: „P ro g res“ Katowice

I I 1 i i i

I i i u 1

i 8 1 I

i 1 I I 8 I i i

i

12

(17)

Nr. 5. Tom V III 1925.

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

G O D U L L A

1 S P Ó fi K fl fl K G Y J H A flB gm a gj

w Chebziu G. ŚI.

T elefon Król. Huta 340=345, Ruda 77

K o p a l n i a w ę g l a k a m i e n n e g o : szyb G otth ard, szyb G od u lla, kopalnia Lithandra K o k s o w n i a i f a b r y k a b e n z o l u : szyb G otth ard - C eg ieln ie, G o rz e ln ia * P a n io w y

W yroby: Węgiel, koks, amoniak, dziegieć, benzol smoła twarda, naftalina surowa, pralnik, cegły

U J i i b p n m f n i i i a i i n s w ?S*a'. /rRobur" Zw iązek Kopalń Górnośląskich, Sp. z o. p., K atow ice' l i i I I I O B s D Q J A l j D d A l 1 u ! Zamkowa nr. 3 / cffa koksa i bocznych produktów v'ęgla kam iennego:

——— " -- • • „C arbochem ia" Sp. z o . p , Katowice.

B U

Telefon 50 i 51. Adr, telegr,: „Nietenfabrik" Telefon 50 i 51.

Śru by, sw o rzn ie i n a k rętk i z że la za i m etalu, czarne cynkowane albo obtaczane, dla w s z e l k i c h k o n s t r u k c j i , do budowy maszyn, okrętów, wagonów kolejowych i t. d.

Ś ru b y bu dyn kow e, p o c ią g o w e , za ty czk i, nity, z żelaza i stali niklowej, lub zwykłej w wszelkich wymiarach, i jakościach do budowy kotłów, mostów, w agonów kolejowych i okrętów.

M a te r ja ły do p rz y m o c o w a n ia szyn, bu dow y, p rze w o d ó w te le g r a fic z n y c h i telefo n ic zn y c h o ra z w s z e lk ie r o b o ty ko w a lsk o^ fa son ow e i t. d.

(18)

Dostawa wprost z Hut i fabryk własnych składów w y r o b ó w p r z e m y s ł u ż e

Żelazo - Blachy - Stal - Emalja

Surów ka - S zm elc - M etale

Materjały k olejow e - P od k ow y - N aczynia em aljow ane

Kocks i S i i Spółka Akcyjna

Centrala Katowice

Telefon Nr. 179 i 27 ulica Pocztowa nr. 8 Adr. telegr.: K ock sc o Filje ł Składy:

B iała=B ielsko K r a k ó w L w ó w

Rynek 12, telefon 46 Basztowa 17, telefon 415 plac Kapitulny 7, tel. 174 P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. T om VIII 1925.

G w a r e c t w o W ę g l o w e

CHARLOTTE

P o c z t a : Rydułtowy, Polski G ó r n y Ś l ą s k — S t a c j a ko lej ,: R y d u ł t o w y A d r e s t e l e g r a f i c z n y ' „Cha rlotte wąg iel" — T e l e f o n Nr, 2. 22, 23, 3 3

C f 1 W ę g i e l p ł ó k a n y * ^ 3 1

p i e r w s z o r z ę d n e j j a k o ś c i w e w s z y s t k i c h ' g a t u n k a c h

14

(19)

Nr. 5. Tom V III 1925.

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

f r -

Fulmen

G órnośląskie T o w a rzy stw o Handlu W ę g lem

Katowice, ul. Poprzeczna 6.

S t ó j ! N ie b ą d ź r o z r z u t n y m !

C,P2

Rzuf oMa na

$iemens’a

analizator spalin

wykazuje jak palić należy by paliwo w zupełności wykorzystać. Podaje wyraźnie wykaz elektrycznie z mierzonej zawartości C O2 i CO-] H2, bez najmniej szego opóźnienia, na dwu większych rozmiarów po- działkach. Zbędna prawie obsługa, jak również

chemikalja i t. p.

Żądajcie naszych prospektów.

Danziger Siemensgesellschaft

Sp. z ogr. odpour. - Edańsk

Oddział prąddui słabych tu Katowicach

15

(20)

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. T om VIII 1925.

i Gwarectwo Waterloo.

J K o p a ln ia w ę g la E m in en cja

W . . . Poczta Załęże, powiat Katowice G . SI.

^ Adres telegraficzny: Kopalnia Eminencja Załęże — Telefon: Katowice nr. 37 i 595

^

Stacja kolejowa: Katowice, bocznica kopalni Eminencji

W - A

f '

w

| W J B C J - I 1 3 Ł

W *

J o d ł u g i m p ł o m i e n i u p i e r w s i e j j a k o ś c i ^ f w ga tu n k ac h zw ykły cli i kom binow an ych , f

--- --- - . ...= ^

Oddział Towarowy

Śląskiego Banku Eskomptowego w Bielsku

W yłączna sprzedaż węgla z kopalni Hohenlohego i Plessa j& L .

Hurtowny handel w ęgla wszystkich kopalń d la k r a j u i z a g r a n i c y

P r z e d s t a w ic ie ls tw a w K a t o w i c a c h i W ie d n iu

Poleca się jako solidny dostawca węgla dla przemysłu i opału domowego po najniższych cenach dnia oraz na najdogodniejszych warunkach.

V^__ --- --- --- --- ---- .... ... JJ

16

\

(21)

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

Nr. 5. Tom . VIII 1925. G Ó R N O Ś L Ą S K I

I

ul. Straszewskiego 11/1

Sp- z ogr. por. W IC R A K O W B E P r o j e k t u j e i w y k o n u j e :

N o w o czes n e b u d o w y cegielń, fabr. dachówek, wapienników, cementowni, materja- łó w szam otow ych i t. d. — B u dow y kom inów fabrycznych — Podw yższanie i naprawa kom inów bez przerw y w ruchu — O bm urowanie kotłów parowych i destylacyjnych — B udow a generatorów i wszelkich zakładów przem ysłowych

Telefon nr. 4396

W ytwórnia pędni, ma=

szyn i odlewnia żeliwa

Krawczyk

w Z A W I E R C I U

Specjalność;

P ę d n i e , k o ł a z ę b a t e f r e z o w a n e , o k n a ż e l a z n e , o d l e w y ż e l i w n e . Sprzęgła cierne H ill'a — na składzie-

Przedstawiciel na byłą Kongresówkę:

Inż. I G N A C y M ySZCZyŃSKI Warszawa, Hoża 50, Telefon 29510.

Przedstawiciel na Małopolskę:

Inż. J A N L O M B A R D O Kraków, Szewska 24 Przedstawiciel na Wielkopolskę:

Biuro Inżynierskie St. G R A B I A N O WSK1 i Ska w Poznaniu, Plac W olności 14 a. Telefon 4010

Przedstawicielstwo na Pomorze:

Biuro Inżynierskie St. G R A B IA N O W S K I i Ska.

w Bydgoszczy, Dworcowa, 66, Telefon 912.

■ s p o t j s a A K c y j n a

FA BR Y K I w K R Y W A Ł D Z IE , P N IO W C U i STA R Y M BIERU NIU

M aterjały wybuchowe

(każdego rodzaju)

Lonty, Zapalniki Kapiszony i t. p.

Generalna Dyrekcja Katowice=Załęże

Telefon nr. 1355 i 1520.

17

(22)

P R Z E M Y Ś L i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą SK I Nr. 5. Tom VIII 1925.

Bracia Stefan i Piotr BERGMAN, Inżynierowie

M IE D Ź E L E K T R O L IT Y C Z N A w szynach, drutach, kablach

K A B L E Z IE M N E

w ysokiego napięcia z natychm iastową lub k rótk otei minową B dostawą

P R Z E W O D Y elektryczn e każdego typu

L I N Y S T A L O W E

7^ <FeIten '3D Guilleaum e Carlsw erk K olo n ja ) %

U S Z C Z E L N IE N IA , W Ę Ż E , P Ł Y T Y G U M O W E * C arlsw erk K olon ja

P A S Y S K Ó R Z A N E : B A L A T A , W IE L B Ł Ą D Z IE ze składów konsygnacyjnych D o m a n g c © F i l s , P a r y ż

W Y C IĄ G I, Ł A Ń C U C H Y , W IN D Y ze składów konsygnacyjnych C. F. M artin, W iedeń

Ż A R Ó W K I

tK- M O T O R Y spalinowe i elektryczne ^

A d r e s

t e l e g r a f i e

u y : ,, B E R G M A N B R A W a r s z a w a — K

k ó w

WARSZAWA, Żórawia 33, Teł. 272=74 / KRAKÓW, Starow iślna 8, Tel. 21-31

Wschodnio-górnośl. Zakłady przemysłowe Mikołaja hr. Ballestrema w Rudzie w°i-ślitskie

Telefon ; R U D A nr. 3, 4, 5 / A dres telegraficzny: Administracja Kopalń Ruda / T elefo n : R U D A nr. 3, 4, 5

mmnmwmBr a — amgaaa— Ewraa— umagąmM— m m — — — — — n— — ■— — —

1. Kopalnie węgla kamiennego:

B r a n d e n b u r g ...stacja kolej: Ruda W o l f g a n g ... „ „ Wolfgang G raf F r a n z ... „ „ „

2. Koksownia „ W o lfg a n g " ...

,,

3. Fabryka Cegi- „Carol Emanuel"

. . . ,, ,,

4. Tartak Kokotek... „ „

P R O I )V R T Y

:

Węgiel płomienny i gazowniczy, koks i'przetwory uboczne

Benzol surowy, amoniak, dziegieć, naftalina surowa

Wyroby cegielniane

, ogniortwała cegła maszynowa, cegła pusta, dachówki i gonciary, cegła sufitowa

RH

Spółka sprzedażna dla węgla i koksu:

„H O JiU Ii“ , Związek Kopalń Górnośląskich, Sp. z ogr, por., Katowice, Zamkowa 3

Spółka sprzedażna dla produktów kamienno-węglowych:

,,Z W IĄ Z E K K O K S O W N I*1, Spółka z ogr. por., Katowice, ulica Zanikowa 3

m

ADOLF DEICHSEL

SPÓŁKA AKCYJNA

Fabryka drutu, lin stalowych i konopnych śrutu i plomb, oraz płótna żaglowego.

tul

18

(23)

Nr 5. Tom V III 1925.

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

Gdańsko-Katowickie Towarzystwo Handlu Żelazem i Metalami z o. p.

K a t o w i c e , Poprzeczna (Querstr.) 2

Adres telegraficzny: „ D A K E M " / T e le fo n y : 488, 489, 490

D A K

Dział nowego żelaza:

Ż elazo sztabowe i fasonowe / Drut wab*

cowany, Blacha, Rury, Ćw ieki, Kęsy, Bloki, Stal / Produkty walcown. wszelkiego

rodzaju

Dział kolejowy:

Szyny dla rożnych torów, Zwrotnice, L o ­ kom otywy, W agon y, W ó zk i kolebowe i górnicze, Sprzęty z żelaznej blachy, wszelkie

materjały zapotrzebowania kolejowego

Dział techniczny:

M aszyny przemysłowe i rolnicze / Lokom obile M aszyny parowe / K o tły / K o tły skrzyniowe Zbiorniki / M aszyny elektryczne / M otory

« « « « Całkow ite urządzenia fabryczne » » » »

Dział szmelcu:

Szmelc wszelkiego rodzaju dla pieców, wielkich, martynowskich, tomasowni, be^

semerni, odlewni żelaza, stali itp. / Zakup i rozbieranie nieczynnych zakład, przemysł.

Dział metali:

Stare metale, nowe metale / Blacha mie­

dziana, cynkowa i mosiężna / M aterjały do ralinowania Stopy metalowe etc.

W IE L K O /C ZABUDOW ANEJ

POWIERZCHNI Ł Ą C Z N I E

z

3 5 2 8 m:

ZAKŁADY /ILE/IA

/ P Ó Ł K A K O M A H D Y T O W A w W I R K U

F A B R Y K A M A / Z Y N

KOM /TRUKCJI ZELAlNYCH

TELEFON W I R E K NR. 11 i 61

Specjalna fabryka maszyn górniczych i urządzeń górniczych i hutniczych

O r f r f 7 i f T Budowa nowych koszy kopalnianych wyciągowych,w ozów wywrotnych, taczek żelaznych, w yw roty, wózki górnicze, __ i . nar2ądzia ręczne górnicze, okna żelazne, młyny transportowe, kołow roty transportowe, frezowane koła zębate, czerpaki, osi do w ozów kopalnianych, budowa i naprawa wag kolejowych i konnych, balony dla pyłu cynkowego, zwrotnice kopalniane różnego rodzaju, wyrób wszelkich konstrukcji żelaznych, budowa przewietrzników kopalń.

O A A r i a t TT Naprawa w ozów kolej, wązkotor., parowozów, lokomobil pługów parów., spawanie ich elektr. aparatem o y j U i l Z l d l l l * prą(jje zmiennym na miejscu potrzeby przez najl. wprawiony personał pod specj. wykształć, nadzorem i kierown.

O r l r l r i a H l T N aw ijanie i przewijanie m otorów elektrycznych stałego i trójfazow ego prądu i transformatorów różnego rodzaju y j U U Z l d i m . na now£l budowę aparatu elektrycznego do spawania prądem elektrycznym zmiennym Systemu «Silesia«.

O d d zia ł IV. W szelkiego rodzaju odlew y metalowe miedź, bronz i mosiądz do wysokości wagi 500 kg w jednym kawałku.

C ^ ) A A r V Spawanie elektryczne prądem zmiennym na podstawie własnego postępowania o 30 proc. oszczędn. prądu i 70 proc.

W C K l Z l d l V . oszc2ędn. czasu wykonawczego naprzeciw spawaniu elektr. prądem stałym i dając 90 proc. dawn. siły materjalnej.

Przy/mu/emy zamów, na spawanie wszelkich uszkodz. cylindrów od samoch. i wykonywuj. naprawy i spawania pod wszelką gwarancją.

19

(24)

Generalne zastępstwo: K. Gottschalk, Hurtownia żelaza, Królewska Huta G. SI.

FABRYKA MASZYN GÓRNICZYCH

Fabryka: Z a ł ę ż e O . S I , le w . z ogr. por. Oddziel: » ą p t o m €& . Ś l .

ul. Szeroka 17 (Breitestr. 17) T e l . : Katowice 515 i 599 / Skrót telegr Bergbaumaschine“ G a d e i l S t r a S S e 11

Dział I Odlewnia Żelaza i metali:

S p e c ja ł n o ś ć : Odlewy żeliwne na wysokie temperatury. Odlewy części maszyn do 3 tonn. Bronzy alu- minjowe, fosforowe, manganowe i D-ra Kiinzela bronzy kowalne. Odlewy miedziane, mosiężne oraz odlewy z innych metali na łożyska. Odlewy do celów technicznych i chemicznych-

Dział II Fabryka Maszyn:

a) O n a p ę d z ie p o w ie t r z n y m : Kołowroty, wiertarki obrotowe, szlifierki, wrębówki, ręczne drążki żłobiące, wentylatory, aparaty do natrysku cementem, motory do rynien potrząsalnych.

b) O n a p ę d z ie e le k t r y c z n y m : Kołowroty, wiertarki obrotowe, szlifierki, maszyny wrębowe, ręczne drążki żłobiące, maszynki elektryczne do zapalania naboi, wentylatory, motory do rynien potrząsalnych, c) B u d o w a m a s z y n w o g ó l e : Rewizja i kompletny remont wszelkich maśzyn, a w szczególności ma­

szyn górniczych, pomp i t. p. przez specjalistów monterów również i na miejscu. Odstawy linowe z kompletnem urządzeniem, urządzenie rynien potrząsalnych, tarcze hamulcowe, rolki i t. p. Świdry końcówki, specjalne z Bismarckhiitte dłuta do drążków żłobiących i t. p.

Dział III nawijanie

i

bu dow a m otorów:

Motory elektryczne własnego typu do 25 HM. Przełączniki w gwiazdę i trójkąt. Skrzynki łącznikowe, mufy kablowe i t. p.

W ib b prawo sprzedały prani msurttlle SBoraadianych ostrz świdrowych do nasadzania

P R Z E M Y Ś L i H A N D E f.

G Ó R N O Ś L Ą S K I N r - 5- Tom Vl!1 1952-

20

(25)

Zeszyt Nr. 5. <11 1925) Katowice, 18. czerwca 1925. Tom. VIII.

Czasopismo poświęcone sprawom gospodarczym

R e d a k t o r n a c z e l n y : Dr. Zbigniew Dalski

R e d a k t o r w W a r s z a w i e : A l. Jackowski, ul. Marszałkowska 33 S e k r e t a r z r e d a k c j i : Józef Banaś

Z a r z ą d w y d a w n i c t w a : Dr. Zbigniew Dalski i D yrektor Edward Chwatczyński R e d a k c j a i A d m i n i s t r a c j a : Katow ice, ul. Sobieskiego, Telejon 962

Konto bankowe: Bank Przem ysłowców, K atow ice K onto P. K . O . Katowice, N r. 301900

Em a Cennik ogłoszeń wysyła odoiinistujo oa żądanie.

P r z e d r u k d o z w o l o n y t y l k o z (: w y r a ź n e m p o d a n i e m ź r ó d ł a .

ŁożysMo rolKawc siożKowc

: .

mmmmm.

stosuje się specjalnie do w ó zk ó w kopalnianych i w kołach sam ochodowych.

SZWEDZKIE ŁOŻYSKA KULKOWE

Kopernika Nr. 13 W A R S Z A W A Telefon Nr. 12-14

. Gerlach - Warszawę

Oss°lińskich

ą Fabryka instrumentów

geodezyjnych i rysunkowych

teodolity, niwelatory, kierownice aparaty do badań mostów, miary

i“ laty, urządzenia kreślarń, przyrz

lopHiiiJBm W ykonywa roboty podziałowe o

4 i Tam ka 40

M a g a z y n

o p t y c z n o - t e c h n i c z n y

e c a:

busole torom ierze; profilografy wszelk. rodź., termometry, Ii bele, ądy do laborat. mechanicznych.

raz reperacje ze swego zakresu w C e n n ik i b e z p ł a t n i e ! C e n n ik i bezpłatnie!?

173

(26)

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Nr. 5. Tom VlH 1925.

(Frzed rewizja umowy handlowej z Austrio.

j £ . . l f o 2 ł o n ) s 6 i . W edług rozesłanych przez Ministerstwo Przem ysłu i Han­

dlu okólników, nosi się ono z zamiarem zrewidowania w naj­

bliższym czasie um owy handlowej z Austrją. Jak się dowia­

dujemy, idea do zrewidowania tej umowy nic w yszła z polskiej strony. M yśl tę wysunęła Austria, obawiając się skutków wejścia w życie nowej um owy polsko-francuskiej. Austria bowiem korzysta na m ocy t. izw. największego uprzyw ilejo­

wania ze zniżek celnych, przyznanych Francji w obowiązu­

jącej obecnie jeszcze umowie.

Z chwilą jednak, kiedy wejdzie w życie nowa umowa z Francją z dnia 9. 12. 1924 r.. Austrja straci szereg zniżek celnych na te artykuły, które nie zostały ponownie objęte nową umową. I tak odpadną Austrii zniżki na: obuwie ciężkie (ponad 2 kg para), w yro b y siodlarskie i rymarskie, pasy na- pędne zszyw an e ii niezszywane, w y ro b y porcelanowe białe i jednobarwne, niektóre w y ro b y chemiczne ii farmaceutyczne, mydła, pasty do obuwia, środki do czyszczenia, druty, nie­

które maszyny i tekstylia, chustki ii szale, w y ro b y dziane, szmuklerskie i plecione, parasole i niektóre w y ro b y galan­

teryjne. Pozatem oczyw iście korzystać będzie Austria z tych nowych zniżek celnych, które zostały przyznane Francji w nowej umowie. A rtyku ły te, które odpadną, stanowią w nie­

których pozycjach poważne dziedziny eksportu austriackiego

■i dlatego łatwo sobie w yobrazić niepokój austriackich eks­

porterów. Oni to w yw ierają .presję na swój Rząd, aby za wszelką cenę dążył do rew izji um owy z Polską. Drugim bo­

lesnym dla Austrji m otywem jest zaniesienie autonomicznych ulg celnych, a trzecim w reszcie niepokojącym, zapowiedziana przez p. Ministra Grabskiego dążność do jaknajwiększego o- grąniczenia przyw ozu artykułów luksusowych ii co za tem idzie, podwyższenie taryfy celnej. Ta podw yżka znowu do­

tknęła Austrię boleśnie. Rząd nasz, godząc się poddać re­

w izji umowę z Austrją, nie kierował się oczyw iście w zg lę­

dami na interes austriacki. Chodzi mu jednak o zbadanie, czy przez rew izję tej umowy nie da się osiągnąć realnych ko­

rzyści, ułatwiając nasz eksport.

Osiągnąwszy w drodze umowy z Czechosłowacją zniżki taryf na w ęgiel i inne artykuły eksportowe, możnaby pójść tą samą drogą dalej i starać 'się uzyskać to samo od Austrji.

Austrja, jak wiadomo, konsumuje bardzo poważne ilości na­

szego w ęgla (przeszło 2,6 miii. ton rocznie), a pozatem przez nią prow adzą drogi tranzytow e dla węgla polskiego w Kie­

runku do Szwajcarii, W łoch i, Jugosławii. Uzyskanie tych zniżek taryfow ych umożliwiłoby nam poważnie eksport węgla i jego konkurencję z węglem angielskim. Rów nież wzm ogłoby import do Austrji, która stara się go obecnie, przypuszczalnie w celu szantażowania nas przed umową, utrudnić przez za­

mierzone wprowadzenie opłat od w ęgla importowanego. P o ­ zatem inożhaby się starać o ułatwienia tranzytowe dla żelaza do Tryestu oraz o dopuszczenie na Iłuje usfrjackie 30-tonno- w ych wagonów.

W dziedzinie celnej przemysł nasz nie wykazuje w iel­

kiego zainteresowania w stosunku do Austrji. Ciężki prze­

mysł m etalow y w alałby mieć otwartą drogę do Niemiec, niż

do Austrji i tylko w razie niedojścia do skutku um owy z Niemcami starałby się zdobyw ać rynki austriackie i inne.

Pr,żytem jiest kwestją problematyczną, czy uzyskanie zniżek celnych na w y tw o ry naszego przemysłu polepszyłoby nasz eksport do Austrji. Obawiać się można, że w większości w y ­ padków nie. Jesteśmy w tem położeniu, że w y w o zim y do Austrji podobne artykuły, co Czechosłowacja i Niemej?.

Zniżki celne uzyskane przez nas przypadną na mocy naj­

w iększego uprzywilejowania Czechom i Niemcom i utrudnią nam tylko konkurencję. Są jednak pewne, nieliczne zresztą artykuły przemysłowe,, których w y w ó z do Austrji należa­

łoby poprzeć, iak np. blacha cynkowa, kwas siarkowy, na­

w o z y sztuczne, cement, d eryw a ty w ęgla i inne.

Poizatem w jednej tylko dziedzinie jesteśmy par excellence zainteresowani w w yw ozie do Austrji. Austrja jest wielką konsumentką naszych świń, bydła rzeźnego i produktów rol­

nych. Tu należałoby uzyskać zniżki celne, a równocześnie zaw rzeć umowę weterynaryjną, która ułatwiłaby pod w zglę­

dem formalnym eksport. Jak dalece artykuł ten (świnie zw łaszcza) jest poszukiwany, dowodzi fakt, że Austrja mimo złych stosunków sanitarnych w Rosji, zgadza się sprowadzać . stamtąd świnie do swego użytku. Jest to w ięc dla nas jedyna dziedzina, w której moglibyśm y uzyskać coś konkretnego od Austrji.

Natomiast będziemy musieli silnie bronić się przeciwko apetytom austriackim. Przem ysł nasiz w wielu artykułach jest za słabo broniony przez taryfę celną. Przytem i w najwyższej taryfie robi się w yłom y dla państw kontraktujących. Dlatego też powinniśmy w ystrzegać się udzielić Austrji zniżek cel­

nych na gotowe w yro b y czy to metalowe, czy konfekcyjne, ozy chemiczne, nie m ówiąc już nic o luksusowych. M ogliby­

śmy udzielić jedynie izniiżek na surowce i półfabrykaty, a z gotow ych artykułów tylko na te, które nie w ytw arzam y w kraju, a których p rzyw óz nie obciąża boleśnie naszego bilansu handlowego i płatniczego. Pozatem p rzy obecnie opracow y­

wanej rew izji taryfy celnej należałoby w yspecyfikow ać nie­

które pozycje, gdyż pod ogólną nazwą przenikają do nas nie­

raz cenne materiały, szkodząc naszej rodzimej produkcji. Tak np. stal, jako niewyspecyfikowana w pozycji celnej, p rzy­

chodząc z zagranicy, robi silną konkurencję naszej stali. Na­

leżałoby w ięc pilnie się w ystrzegać jakiejkolwiek zniżki na poz. 140 taryfy celnej, względnie odosobnić w niej stal ii stwo­

rzyć dla wiej ochronę, specjalnie choćby przeciw Austrji. Stu­

diując passivum naszego bilansu handlowego możemy zauwa­

żyć, że na samą Austrję przypada z niego przeszło 20 proc.

ii to nie w pozycjach luksusowych, jakby kto myślał, lecz właśnie w stali i żelazie.

Reasumując więc, możemy dojiść do wniosku, że raczej nie leży w naszym interesie rewidowanie obecnie umowy z Austrią. Jeżeli w ięc weźm iem y pod uwagę jeden tylko realny z miej zysk, t. j. ułatwienie eksportu świń, bydła i cerealjów do Austrji, to należałoby głęboko się nad tem zastanowić, czy zysk ten pokryje nam ewentualne straty tak w obniżeniu pro­

dukcji krajowej przem ysłowej, jak i w bilansie handlowym.

174

(27)

Nr. 5. T o m VIII 1925.

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L G Ó R N O Ś L Ą S K I

Jłacjonalna gospodarka sitami ludzfoiemi n> przemyśle.

Kmż. 3f£avol 3f£iszlka.

Objawem bardzio ciekaw ym i znanym ogólnie w kołach fachowych jest awersja robotników w obec wszelkich (tamowa-:

cji technicznych w przemyśle. Robotnik przeciętny przytem wychodzi z założenia, że przem ysł jako taki jesit dziełem stworzonem przez technikę — i że każda nowa maszyna u- ruchomiona w celu podwyższenia w ytw órczości danego za­

kładu przem ysłow ego uszczupla pracobiorcom możność zarob­

kowania- Ideologia taka — jak wiadomo — bynajmniej nie od­

powiada rzeczywistości. Powstanie i rozw ój jakiegokolwiek- bądź przemysłu zawsze i w szędzie są zależne w pierwszym rzędzie od możności korzystnego zbytu fabrykatów w yp ro ­ dukowanych i dopiero w drugim rzędzie od istnienia dogod­

nych źródeł dla sprowadzenia potrzebnych do fabrykacji su­

row ców i m ateriałów od dobrej komunikacji oraz od istnienia odnośnych sił roboczych i możności dostatecznego w y ż y ­ wienia ich.

Dążenie do zniżki cen artykułów wyprodukowanych daje się przeprowadzić tylko przez fabrykację masową — sWoją drogą zależną od sprawności inteligentnego i pracowitego ro­

botnika oraz od urządzeń technicznych, działających precy­

zyjnie, wydajnie i tanio. W takich tylko warunkach zakłady przemysłowe mogą współzaw odniczyć na rynku krajowym i zagranicznym. Najgenialniejsze wynalazki w dziedzinie technicznej tylko, wtenczas mogą być urzeczywistnione w ż y ­ ciu praktycznem, jeżeli za ich pomocą da się przeprowadzić podwyższenie w ytw órczości danych zakładów oraz -zniżka kosztów produkcji, p rzy utrzymaniu jakości fabrykatów na wysokim poziomie. Z p ow yższego wynika, że technika jako taka nie w ytw a rza przem ysł — tylko stoi w jego służbie, sto­

sując się przy swoim działaniu do starego jak świat prawa natury p rzy dążeniu do osiągnięcia najwydatniejszych rezul­

tatów p rzy .zużydu jak najmniejszych sił. Dążenie takie daje się iwe znaki ;n,a każdym kroku: czy technika bada jakość ma­

teriałów budowlanych przeznaczonych do budowy gmachów, fabryk, maszyn, aparatów (i t. d. czy chodzi o urządzenia techniczne w celu najtańszej produkcji surowców lub o w y ­ nalazek najdoskonalszych maszyn specjalnych w celu zastą­

pienia drogiej roboty ręcznej przy fabrykacji masowej arty­

kułów gotowych — w szędzie ii zawsze pobudką takich ino- wacji jest i .będzie konieczność gospodarcza: zmniejszenia kosztów produkcji w celu współzawodnictwa skutecznego z konkurencją.

Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że jak dotąd, — si­

ły ludzkie w przem yśle i nadal będą o d g ry w a ły rolę pierwszo rzędną: najdoskonalej urządzony technicznie zakład przem y­

słowy nie obejdzie się bez pracobiorców. Mechanizacja pro­

wadzona nawet do najw yższego stopnia coprawda zastępuje szereg manipulacji ręcznych i co do tego bezpr.zec.zme działa daleko precyzyjniej li wydatniej — ale nigdy nie może zastą­

pić całkowicie robotnika. 'Najdoskonalsze maszyny specjalne zmieniają przesilenie fizyczne robotnika na pracę w ięcej umy­

słową.

Rozw ój przemysłu i jego mechanizacja zatem — jak do­

świadczenie uczy — bynajmniej nie zmniejsza liczby praco­

biorców ale przeciwnie w ytw arza coraz to nowe sposobności zarobkowania i przez to przyczynia się do podniesienia po­

ziomu bytu gospodarczego i kulturalnego. Aksjomat ten, w y ­

rażający się w czasach przedwojennych przez dążenie pra­

cobiorców do wykształcenia się na robotników fachowych - ku końcu w ojny światow ej i w latach powojennych został pra­

wne zapomniany albio usunięty iprzez niw elizację płac tary­

fowych. Nie miejsce tu na omawianie argumentów politycz­

nych, któremi się kierowali propagatorzy bezwzględnej niwe- liiziacji. W ysta rczy skonstatowanie faktu, że powoilli coraz to liczniejsze rzesze robotników zaczynają pojmować, iż stan taki nie jest korzystny dla nich, ponieważ siłą rze c zy prowa­

dzi do zniżki poziomu pracy robotników w ykwalifikowanych na czem ucierpieć musi każdy przem ysł p rzez utratę siły kon­

kurencyjnej a zatem pośrednio robotnicy sami przez zamknię­

cie w arsztatów pracy.

Przekonanie, że tylko wydajna oraz wysoko w yk w alifi­

kowana praca p rzy podniesieniu stanu technicznego zakładów przem ysłow ych może przyw rócić przem ysłowi polskiemu si­

łę współzawodniczenia z konkurencją zagraniczną, rozszerza się w coraz to liczniejszych kołach społeczeństwa polskiego.

Z pow yższego wynika, że gospodarka narodowa musi obej­

mować nie tylko materiał martwy, to znaczy udoskonalenie urządzeń technicznych zakładów i ich działanie sprawne — ale równocześnie także opiekę nad wykształceniem sił robo­

czych, potrzebnych w przemyśle.

Przyp atrzm y się, co się działo dotychczas w tym kie­

runku w górnośląskich zakładach pnzemysłu górniczo-hutni- czego — przyczeim przypuścić można, iż stosunki te mutatis mutandis mogą b y ć porównane z stosunkami w Zagłębiu Dąbrowskiem i Kraikowskiem. W czasach przedwojennych przyjęcie do pracy i przydzielenie robotnika do jakiegokol­

w iek wydziału ruchu w najliczniejszych wypadkach było za­

leżne od przypadku. W razie zapotrzebowania sił roboczych odnośny Wydział zgłosił swoją potrzebę w biurze przyjęć ro­

botników: instalacja ta swoją drogą z liczb y zgłaszających się codziennie do pracy przysyłała potrzebującemu w ydziałow i odpowiednich aspirantów. Odzie nie istniało biuro przyjęć robotników — majster lub podobny funkcjonariusz w ybierał podobne siły robocze ze zgłaszających się u portiera kandy­

datów. W najlepszym wypadku kierownik wydziału badał po­

bieżnie nowych pracobiorców — o ile mu czas na to p ozw a­

lał; bardzo często — prawie zaw sze funkcję tę w ykonyw ał albo majster albo sztygar. Ody chodziło o robotników facho­

wych i rzemieślników w ybór był o tyle skrupulatniejszy, że robotnik szukający zatrudnienia musiał się w ykazać odno- śneffli świadectwami. Sposób ten przyjmowania robociarzy do pracy miał bardzo liczne i ujemne strony — mianowicie przy przyjmowaniu robotników młodych. Pomimo szkół dok­

ształcających codziennie można było zauważyć fakt, ze z przyjętych do pracy robotników młodych mała część tylko odpowiadała wymaganiom i stała się współpracownikami po- żytecznem i; daleko w iększa część tylko od biedy stosowała slię do warunków pracy i p rzy każdej1 nadającej się sposob­

ności zmieniała miejsce 'zatrudnienia. B yła to bardzo liczna kategoria tak zwanych „robotników fiu,kłujących", k tórzy za­

cząw szy pracować na kopalni za kilka tygodni albo miesięcy przyjęli zatrudnienie w przem yśle hutniczym i ztąd szukali zajęcia p rzy budowie kolei żelaznych, w przemyśle budowla­

nym i t. d. i po niejakim czasie powracali znowu przy spo-

175

(28)

P R Z E M Y S Ł i H A N D E L

G Ó R N O Ś L Ą S K I Racjonalna gospodarka siłami ludzkiemi. Nr. 5. Tom VIII 1925.

•• )bi!0.ści do pracy w kopalniach. Stan taki b ył szkodliw y w równej mierze dla pr:zemylslu ii dla robotników. Przem ysł .cier­

piał o tyle, że był zmuszony do coraz to nowego przyuczania nowych pracobiorców w odnośnych oddziałach, przyczem urządzenia techniczne co do wydajności siłą rzeczy nie mo­

gły być wykorzystane dostatecznie — robotnicy zaś, zmie­

niający co kilka miesięcy warsztat zatrudnienia, nie mogli w yszkolić się na pracobiorcę fachowego', i zaczynając każdy rodzaj zatrudnienia od początku, musieli się kontentować za­

robkami robociarzy początkujących.

Podczas w ojny światowej poważna część fachowców przem ysłowych została powołana do służby wojennej ii mu­

siała być zastąpiona w bardzo licznych wypadkach przez ro­

botników bardzo licho albo wcale nie wykwalifikowanych.

B y ły to czasy tak zwanych „erza có w “ li w tej dziedzinie, gdy c;ałe życie przem ysłowe by)o skierowane tylko w jednym kierunku: wyrabianie materiałów wojennych, gdy w kopal­

niach i hutach na łeb na szyję przyjmowano kelnerów, pie­

karzy, kraw ców it. p. na miejsce robotników w ykw alifiko­

wanych, ażeby podołać zamówieniom w ładz wojskowych. Po ukończeniu wojny nastały czasy przewrotu i dnia 8 godzinnej pracy. Liczba pracobiorców w e wszystkich zakładach p rze­

m ysłowych musiała być pomnożona w przybliżeniu do 40 proc., aby dać zatrudnienie wszystkim uczestnikom wojny 'i kalekom wojennym ; pozatem 'dorosła w międzyczasie mło­

dzież domagała się także pracy. Bezwzględna mwelfcacja płac taryfow ych wychodząca z założenia, iż wszystkie płace powitane być równe ponieważ każdy roboaiarz ma potrzebę odżywiania się, nie uwzględniła postulatu podstawowego, że w takim razie wydajność i jakość pracy wszystkich robotni­

ków powinna być itakże równa i przez to pozw oliła tylko na szczupłe różnice płac pracobiorców w ykw alifikow anych i nie­

fachowych. B y ły to czasy niedawne, gdy zakłady przem ysło­

w e przyspasabiając się do potrzeb pokojowych, niie m ogły na­

dążyć w zaspokojeniu głodu tow arow ego „narodów Europy, co do tego wycieńczonych przez wojnę długoletnią, podczais której, produkowano tylko materjały wojenne. ,,głó'!

to w a ro w y " zjsta ł spotęy w any do rozm iarów groteskowy cli przez rosną-a z dnia na dzień — nawet z godziny na Rodzin i

— inflację waluty polskiej i niemieckiej. B y ły to czasy pow ­ stania niezliczonych banków, gdy każdy — czy kelner. czv fryzjer, czy urzędnik kupował byle jakie tow ary i produkty aby nie tracić na walucie krajowej. R zecz prosta — że w ta­

kich czasach, gdy znaczna część społeczeństwa naszego trud­

niła się tylko paska rstwem — praca rzetelna i fachowa utra­

ciła znacznie na poszanowaniu i że nadrastająca m łodzież nie okazyw ała ochoty do wykształcenia się na robotnika facho­

w ego. Sen o fikcyjnych zarobkach miliardowych minął bezpo­

wrotnie i musiał runąć, bo był tylko halucjonacją. Jako epi­

log niezdrowej hypcrtrapji gospodarczej na szczęście tylko przejściow ej wyłoniła się znowu prastara zasada ekonomicz­

na, że odbyt produktów każdego przemysłu jest zależny od cen fabrykatów i od lich jakości. Od tej chwili staje się znowu

■kwestią decydującą sprawa zniżki kosztów produkcji oraz pracy wykwalifikow anej w ysoko. Robotni,k-fachowiec o d gry­

wa znowu rolę pierwszorzędną w przem yśle górniczo-hutni­

czym i co zatem idzie opieka mad pokoleniami nadrastają- cemi, od której jest zależna, przyszłość gospodarki narodowej, sitała się aktualną.

W obecnych stosunkach w obec panującego bezrobocia coprawda fluktuacja robotników młodszych jest -stosunkowo mała, ponieważ każdy robociarz kurczowo trzym a się mo'ż- nościi zarobkowania. Stan taki atoli jest nienormalny — i w szy stko wskazuje na to, iż częsta zmiana pracy po przyw róce­

niu normalnych stosunków gospodarczych — jak w latach przedwojennych będzie znowu na porządku dziennym.

Obecna chwila przełom owa stagnacji gospodarczej silniej niż kiedykolwiek wskazuje na konieczność wykształcenia od­

powiednich sił roboczych w przemyśle. Każdy fachowiec, zna­

jący stosunki w górnośląskim przemyśle górniczo-hutniczym przyznać musi, liż dotychczasowy sposób przyjmowania ro­

botników do pracy, sprzeciwia się temu postulatowi. P r z y ję ­ cie robotników za pomocą urzędów pośrednictwa pracy —■ do których pod rygorem ciężkiej kary grzyw nej według rozpo­

rządzenia władz w ojew ództw a śląskiego przem ysł górnoślą­

ski zgłaszać musi wszystkie miejsca wolne — utrudniło je­

szcze rozwiązanie tego problematu. Urząd pośrednictwa pra­

c y iprzy najlepszej chęci nie może w ybrać pomiędzy zgłasza­

jąc,emi się odpowiednie siły robocze dla danych gałęzi prze­

m ysłowych jeżeli się uwzględni wielką liczbę „raboitników- fachow ców ‘, którzy dotarli do tej godności w czasach wojny światow ej na sposób pow yżej już wspomniany. A cóż dopie­

ro m ów ić o w yb orze robotników z młodego pokolenia?!

Przyznać można, że w biurach do przyjęcia pracobior­

ców tu i ówdzie znajdują się funkcjonariusze inteligentni, którzy na pierw szy rzut oka potrafią ocenić kwalifikacje zgłaszających się robotników co do rodzaju ich zatrudnienia.

Ale takich urzędników i majstrów jest stosunkowo bardzo mało. Przeciętny, funkcjonariusz przyjm ujący robotników nie posiada usposobię,nia, ażeby ocenić w przeciągu kilku minut zdolności fizyczne i umysłowe nowo przyjętych pracobiorców w celu przydzielenia im odpowiedniego zatrudnienia. Braki te uwydatniające się przy przyjmowaniu robotników do pracy odczuwano najpierw w Am eryce Północnej, gdzie walka kon­

kurencyjna w życiu gospodarczem oddawna była najzaciek­

lej,sza i z tego powodu wykorzystanie nowoczesnych urzą­

dzeń technicznych oraz sił roboczych stało isię najintensyw­

niejszym. Mianowicie doświadczenie, iż robotnik nawet naj­

inteligentniejszy i najpracowitszy nie nadaje się w stopniu równym do wykonania wszystkich prac ;— siłą rzeczy w y ­ kazało potrzebę selekcji w celu postawienia każdego przed­

siębiorcy na miejsce zatrudnienia, odpowiadające najlepiej jego zdolnościom fizycznym i umysłowym. Z teg,o powodu za­

częto badać usposobienie każdego robotnika przed p rzyję­

ciem go do pracy. System tego badania coraz to w ięcej roz­

szerzał isię i ;z czasem przyjął formę naukową psycho-techni- ki. W Am eryce Północnej już od lat kilku każdy pracobiorca

— c z y Ito fizyczn y czy um ysłowy — jako aspirant przed przy jęciem na stanowisko podlega skrupulatnym badaniom psy- cho-techniicznym. Sposób ten badania w Am eryce jest znany pod w yrazem „test“ i obejmuje najrozmaitsze eksperymenty odnośnie od zawodu lub rodzaju pracy danego aspiranta w celu zbadania jego usposobienia, jego inteligencji, rzutk-jści, daru orientowania się w każdej sytuacji, kombinacji oraz zro­

zumienia zadań każdej chwili; albowiem wiedza naukowa, wykształcenie i inteligencja nie są pojęciami równoznacznemi lub idenitycznemii. P rze z egzamin państwowy można stw ier­

dzić rozmiar w ied zy kandydata — ale nigdy jego inteligencję aturalną, jego zdolności, usposobienie do wykonania danych prac lub do spełnienia obow iązków odnośnego zawodu.

R ezultaty dodatnie, osiągnięte w Am eryce Północnej przez badania psycho-techniczne spow odow ały europejskie kraje wysoko uprzemysłowione do naśladowania itego systemu. I w Polsce w coraz to w yższym stopniu rozszerza slię przekona­

nie, że organizacja pracy musi być przeprowadzona na pod­

stawie systemu naukowego. Szereg znanych ekonomistów polskich z dawniejszym prezydentem miasta st. W arszaw y inż. Drzewieckim i profesorem politechniki W arszawskiej 176

Cytaty

Powiązane dokumenty

stwa p rz Ciin ysło we go musi być przedewszystkiem technikiem profesjonalistą, jakkolwiek, obok tego .musi sprostać w s zy ­ stkim innym funkcjom, -o tyle z.nów

K oncentracja przem ysłu w kierunku poziomym miała także zadanie usunięcia niekorzystnych stron specjalizacji, uw ydatniających się przy fabrykacji tylko jednego

wionej przez Niemców do naszej dyspozycji w ęgla na now ych rynkach zagranicznych w ym aga pew nego okresu czasu, to też w celu zabezpieczenia się przed zbyt

W komunikacji polsko-czechosłow ackiej w tranzycie przez Niem cy w kierunku z Polski przesyłki są odpraw iane do granicznej stacji iriiemiecko-czechosłowackiiej na

Z w ażyw szy, że ilość w ypadków rozszerzania się ognia przy pożarach herm etycznych zbiorników, zaw ierających benzynę, naftę i olej opałowy, — by ła

szkody budow ie kolei, upatrując, poniekąd słusznie, ogromne w nich ułatw ienie do tłum nego zbierania się ludzi oraz do' w ym iany myśli i idei na wielkich

skiego czynników, wynik uniezależniania się Górnego Śląska od chaosu i zam ętu niemieckiego, w yn’k bardziej mocnego zespalania się z. Obie te organizacje

wnictwo firmy staje się miało przedsiębi or czem i zwolna tylko podążającem za nową konfiguracją stosunków, jeśli niema koniecznych oszczędności, natomiast