• Nie Znaleziono Wyników

Zastosowanie fal radiowych ultrakrótkich do zwalczania szkodników drzewa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zastosowanie fal radiowych ultrakrótkich do zwalczania szkodników drzewa"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Karol Olszowski

Zastosowanie fal radiowych

ultrakrótkich do zwalczania

szkodników drzewa

Ochrona Zabytków 1/3/4, 115-120

, 167-168

(2)

ZASTOSOWANIE FAL RADIOWYCH

ULTRAKRÓTKICH DO ZWALCZANIA

SZKODNIKÓW DRZEWA

K A R O L O L S Z O W S K I

W p o szu k iw a n iu now ych m etod w iedza k o n serw a ­ torska stara się w y k o rzy sta ć zd ob ycze techniki, szcze­ góln ie dla rozw iązan ia zagadnień, dla których d o ty ch ­ czasow e śro d k i ok a za ły się n iew ystarczające. Jednym z n ajtru d n iejszych problem ów7 jest zw a lcza n ie szk o d ­ n ik ów drzew a w rzeźbach i obrazach m alow an ych na desce. W m iejsce stosow anej d otych czas m etody z w a l­ czan ia szk od n ik a za pom ocą gazu, w y su w a autor a r ty ­ kułu p rojekt w y k o rzy sta n ia do tego celu fal radiow ych u ltrakrótkich. Jak k olw iek pom ysł ten w y m a g a jeszcze n iew ą tp liw ie d ysk u sji i d ośw iadczeń zam ieszczam y go w nadziei, że m oże on się stać p ow ażn ym krokiem n a­ przód p rzy rozw iązaniu tego tak w ażnego dla konser­ w acji z a b y tk ó w problem u.

E f e k t n a g rz e w a n ia się ciał różneg o ro d za ju w z m ie n n y ch połach e le k try c z n y c h jest z n a n y od n a jd a w n ie js z y c h czasów w tec hnice o trz y ­ m y w a n ia p r ą d ó w w y s o k ie j częstości. Zjaw isko to w y k o r z y s ta n o do ró ż n y c h celów7. N a jh a rd z ie j z n a n e zastosow anie p r ą d u o w y sok ie j czę­ stości jest dla pieców i n d u k c y j n y c h s łużących do to p ie n ia metali. Piece tego ro d z a ju m a ją olbrzym ie znaczenie w m etalurgii, ze w zględu n a łatw o ś ć reg u la cji t e m p e r a t u r y i b r a k s t y k u z m ate ria łe m o g r z e w a ­ ją c y m , a więc najczęściej węglem, którego obecność może w p ł y w a ć n a n ie p o ż ą d a n e zw iększenie się jego ilości w m etalu. P r ą d y w y so k ie j czę­ stości słu żące j a k o ene rg ia o g r z e w a ją c a z n a la z ły zastosow anie rów n ież i w m ed y c y n ie do ta k z w a n e j diaterm ii. O to za pom ocą generatorów 7 w y s o k ie j częstości m o żn a w y w o ły w a ć w ciele lu d z k im po d w y ż sz e n ie się t e m p e r a t u r y , zachodzące t a k ż e i w e w n ą tr z ciała. N ie k tó re d r o b n o ­ ustroje są w r a ż liw e na wzrost te m p e r a t u r y , p o podniesieniu k tó re j giną. To sz tu c z n e p o dniesienie t e m p e r a t u r y ciała n a z y w a się wr m e d y ­ cyn ie s z tu c z n ą go rączką. Przez p r ą d y wysokiej częstości ro zu m iem y p r ą d y zm ienne, z m ie n ia jąc e się w czasie co do n a tę ż e n ia i k i e r u n k u o okresie z m ia n y b a rd z o k ró tk im , t a k że liczba ta k ic h ok resó w w jed ne j se k u n d z ie m oże w yn o sić n a w e t w iele milionów. Liczbę ty ch o k resó w lic z y m y w c y k la c h na s e k u n d ę w zględn ie p r z y w yso kich częstościach, gdzie m a m y do czyn ien ia z bardzo d u ż ą liczbą o k resó w w je d n o s tk a c h w ięk szych , a więc k ilo c y k la c h na s e k u n d ę Kc/sek, i w m e g a c y k la c h na s e k u n d ę Mc/sek. Zależności p o m ię d z y tym i je d n o stk a m i są n a s tę ­ p u ją c e :

I k c /s e k = 1000e/sek

(3)

U rz ą d z e n ia w y t w a r z a j ą c e p r ą d y zm ien ne n a z y w a m y g e n e ra to ra m i. U rz ą d z e n ia w y t w a r z a j ą c e p r ą d y szybkozm ienne, czyli w y s o k ie j częstości, n a z y w a m y g e n e ra to ra m i w y sokiej częstości.

G e n e r a to r a m i b a rd z o dogodnym i w u ż y tk u są g e n e ra to ry z l a m ­ p a m i k a to d o w y m i (lam py radiowe). G e n e r a to r y te m ogą w y t w a r z a ć częstości p r a w ie dowolnie wysokie. Ryc. 77 p o k a z u je nam ideow y

s c h e m a t takieg o g en e ra to ra . Jeżeli za p o m ocą takie go g e n e ra to r a w y ­ tw o r z o n e na p ię c ie zm ienne p rze ło ży m y n a o k ła d k i k o n d e n s a to ra to p o p ły n ie p rz e z e ń p r ą d szy b k o zm ien n y

i = J sinw t gdzie w = 2 rcf

p r z e z f o z n a c z a m y liczbę ok resó w p r ą d u zm iennego w 1 sek. N a tężenie tego p r ą d u będzie zależało od wielkości napięcia, liczby o k re s ó w w se­ k u n d z ie i pojem n o ści k on d e n sato ra.

W m y śl w z o ru że J = U C 2 rcf gd zie f o z n a c z a częstość C pojem ność k o n d e n s a to ra w f a r a d a c h U n a p ię c ie w w oltach J p r ą d w a m p e r a c h

K a ż d y k o n d e n s a to r s k ła d a się z o k ła d e k o r a z d i e l e k tr y k a (izola­ to ra ), k t ó r y n ig d y nie jest id ea ln y m n ie p rz ew o d n ik ie m a le p r z e d s t a w ia p e w n ą oporność, z w y k le b a rd z o d u ż ą om ow ą rzeczyw istą. W obec tego

(4)

sc h em a t k o n d e n s a to r a rzeczyw istego m ożem y p rz e d s ta w ić j a k o łą c z e ­ nie rów no ległe pojem ności i o p o ru (ryc. 78).

Ryc. 78. K ondensator id eo w y i jego w yk res w ek to ro w y (r ys. K. O l s z o w s k i ) .

3

-W ---Ci O— f —1

3 d 'f

V W V V

Ryc. 79. K ondensator r z eczy w isty

(r ys. K. O ls z o w s k i). W e k to ro w y w y k r e s p r ą d u k o n d e n s a to ra p rz e d s ta w ić m o ż e m y n a s tę ­ p u ją c o (ryc. 79):

3

0 -V-■aA A A ^'

©

©

3 * 0

R yc. 80. Schem at e le k tr y c z n y zastęp czy: a) dok ład n y, b) p rzy b liżo n y (r y s. K. O l ­

s z o w s k i).

P rą d J stanow i sumę geom etryczną p rąd u J c J = J c + Jv i = V h ^ + X 7

(5)

M ia rą u p ły w n o śc i k o n d e n s a to ra jest więc s to su n e k -y- = tg ô

Jc

moc rze c z y w is ta w y d z ie lo n a w k o n d e n sato rze jest ty m w ię k s z a im w ię k s z y jest tg Ô, czyli j a k m ó w im y im w iększa jest jego stra tn o ść . N o rm aln ie s ta r a m y się tej stratności u n ik n ą ć , t u t a j j e d n a k z ja w is k o to jest k o r z y s tn e g d yż p o z w a la na w y d z ie le n ie się ciepła w różnego r o d z a ju ciałach b ę d ą c y c h p ó łp rz e w o d n ik am i.

Moc a ty m s a m y m p r o p o rc jo n a ln a ilość w y d z ie lo n e g o ciepła w p ó ł ­ p rz e w o d n ik u w je d n e j s e k u n d z ie jest w y r a ż o n a p rz y b liż o n y m w z o re m

M = U. J. tg o

D l a b a rd z o m a ły c h k ą tó w 5 p og arszanie się stratności k o n d e n s a to ra , czyli p o w ię k sza n ie się w artości tg ô s p o w o d o w an e jest p r z e w o d n o śc ią d ie le k tr y k a . To ostatn ie z ja w isk o może b y ć w y k o r z y s ta n e do tę p ie n ia o w a d ó w , sz k o d n ik ó w ż y ją c y c h w drzew ie lu b in n y c h o środ kach. Jeżeli linie p o la elek try c z n e g o szyb k ozm ienneg o p rze c h o d z ą p rzez d ie l e k tr y k n i e j e d n o r o d n y o ró ż n y c h p rze w ó d nośc ia ch w ła ś c iw y c h i r ó w n y c h s t a ­ ły c h d ie le k try c z n y c h , to w y d z ie la ją się w ró ż n y c h jego częściach różn e ilości ciepła. Jeśli r o z w a ż y m y d ie le k tr y k o je d n a k o w e j s ta łe j d ie ­ l e k tr y c z n e j o ró w n y c h p rzew od n o ściach w ła ściw y c h w ró ż n y c h m ie j­ scach um ieszczony w zm ie n n y m polu e le k try c z n y m , to n a jw ię k s z a ilość cie p ła w y d z ie li się w tej części d ie le k try k a , gdzie p rze w o d n o ść jest n a jw ię k s z a . W m yśl r ó w n a n ia

M = U. J. t gd

gdzie Igo = gdzie G prze w o d n o ść G = ^ l/ii

W zór ten jest p rz y b liż o n y i w a ż n y p r z y założeniu, że częstość f nie jest b a rd z o d u ż a i o jest k ą te m m ałym .

W rzeczyw istości p r z y falach u ltra k ró tk ic h , to z n a cz y p r z y czę­ stościach z b liżający ch się i p r z e k r a c z a ją c y c h 50 Mc (50 m ilionów o k re ­ sów n a sek.), w p ł y w pojemności m aleje p rz e z zm niejszenie się stałej d ie le k try c z n e j ciała. D o św ia d c z en ia z d ia te rm ią w y k a z u j ą , że p r ą d pojem ilościowy w ciele lu d zk im p r z y b a rd z o d u ż y c h częstościach jest z n ik o m y , a p rąd przez- o p ó r rze c z y w isty w z r a s t a tak, że ciało sta n o w i p r a w ie c z ysty o p ó r om ow y zbliżony do rzeczyw istego oporu m ierzo­ nego p rąd e m stały m . K ażdy p ó łp rz e w o d n ik p o s ia d a ją c y w y m i a r y geo ­ m e try c z n e , s ta ł ą d iele k try c zn ą , p rzew odność w ła ściw ą , um ieszczony w polu sz y b k o z m ie n n y m m ożem y p r z e d s ta w ić ja k o p o jem n o ść i o p ór łą c z o n y równolegle. O tóż dla fal u ltr a k ró tk ic h k o n d e n s a to r p r a k t y c z ­ nie p r z e s ta je o d g r y w a ć rolę i m a m y do cz yn ie n ia z oporem o m ow ym (w przy b liże n iu ). Moc w y d z ie lo n ą w tym ciele p r z e d s t a w ia m y ja k o iloczyn k w a d r a t u n a tę ż e n ia p r ą d u i w artości w y ż e j w y m ienionego oporu. M = J2R. Ciało o w a d a z a stą p ić więc m ożem y w y ż e j p o d a n y m schem a te m e le k try c z n y m d o k ła d n y m (ryc. 80(a)) lub p rzy b liżo n y m (b)

(6)

i m o że m y stosow ać wzór n a obliczenie w y d z ie lo n e j m ocy e le k try c z n e j zam ienionej w nim na ciepło.

S k o ro przez ciało o w a da p rzepłynie pew n a s tru g a p r ą d u w y so k ie j częstości (ryc. 81) i będąca częścią całego p rą d u ko n d e n sato ra w y t w a

-l\v c. 81. O brazuje strugę prądu pojem nościow ego, p rzep ły w a ją cą przez ciało ow ada

(rys. K. O ls z o w s k i).

r z a ją c a pole o szy b k o zm ienn e a naiężenie p rą d u tej strugi wynosi (i) to moc cieplna w y d z ie lo n a w ciele o w ada wyniesie

m = i2 R()U

gdzie R ow oznacza opór om ow y ciała w k ie ru n k u linii pola e le k try c z ­ nego. P r z y bl i żon a ilość ciepła w ka lo riac h g r a m o w y c h w ciągu je d n e j sekundy w ydzielona wy niesie:

2 = 0 24 i2 P . - W.-4* I I ovv

P rz y b liż o n y o p ó r ciała o w a d a jest rzęd u kilku tysięcy omów. Z nając w agę ciała, ciepło właściw e, opór omowy, stru gę p r ą d u , czas po z o sta ­ w a n ia w polu e le k try c z n y m obliczyć m ożem y p rzy ro st t e m p e r a t u r y z a ch o d z ą c y w jego ciele. Założyw szy przepływ strugi p r ą d u wielkości je d n e j setnej a m p e r a o trz y m u je m y ilości ciepła w ciągu jed nej s e k u n d y w y s t a r c z a ją c e na podniesienie te m p e r a t u r y o kilkad ziesiąt s to p ni Celsjusza. W ciągu kilku s e k u n d w ow adzie b ędącym pod d z ia łan ie m e le k try c z n e g o pola szybkozm iennego na sk u te k wysokiej t e m p e r a t u r y u s ta ją w szelkie procesy życiow e co w y n ik a z rozłożenia się b ia łk a oraz in ny ch s u b sta n c ji u k ła d u nerw owego m ającego n a jw ię k s z y wpływ' n a fu n k c ję ż y w e g o o rg an izm u. Podobne d o św ia d cz e n ia p rz e p ro w a d z o n o p o z y ty w n ie niety lko z o w ad am i ale n a w e t z m ałym i zw ierzętam i

(7)

krę-gowymi jak m yszy i szczury. O pisane zjaw isko pozw ala w sposób selek ty w n y ogrzew ać pew ne m ateriały podczas gdy inne objęte rów ­ nież liniam i pola elektrycznego szybkozm iennego nie n ag rzew ają się na sk u tek bardzo m ałej przew odności w łaściw ej.

Z tej dziedziny znane są próby bardzo ch arak tery sty czn e np. goto­ w anie sztuki mięsa zamrożonego całkowicie w lodzie. Pod działaniem sił pola elektrycznego, przechodzącego przez lód i mięso, ciepło, w y tw a ­ rza się ty lk o w mięsie podczas gdy lód pozostaje nienagrzew any, a więc nie topi się.

P odobnych tem u zjaw isk nagrzew ania selektyw nego m ożna p rz y ­ toczyć bardzo dużo. Z tej właściwości m ożna skorzystać tak że do tępie­ nia szkodników drzew a, co mogłoby mieć duże zastosow anie w ochronie zab y tk ów naszej przeszłości.

G dy by śm y np. figurę d rew n ian ą z drzew a suchego (stare drzewo) objętą p lag ą szkodników drzew nych umieścili w silnym polu elek ­ try czny m w ysokiej częstości to drzew o praw ie całkiem się nie na- grzeje poniew aż jest dość dobrym izolatorem, natom iast szkodniki, w ew n ątrz niego ży jące giną w czasie k ilku sekund. Zaletą ta k iej m eto­ dy jest po pierw sze szybkość z ja k ą giną ow ady i ich ew ent. złożone ja jk a , po drugie nienaruszenie fig u ry przez poddanie jej zabiegom chem icznym i m echanicznym , co dodatnio w pływ a n a jej polichromię.

D alszym zastosowaniem, jakie znaleźćby mogły fale k ró tk ie i u ltra ­ k ró tk ie w tej dziedzinie byłoby oczyszczanie książek w bibliotekach z moli w nich żyjących bez szkody dla m ateriału, z którego k siążka jest zrobiona. Zaletą tu ta j b y łab y także dokładność i szybkość akcji bez uszkodzenia m echanicznego i ewent. chem icznego książki.

W tym w y p ad k u sposób ten daje dużą szybkość, konieczną przy oczyszczaniu i konserw acji w ielkich księgozbiorów liczących wiele tysięcy dzieł.

O D R E D A K C J I :

N um er b ieżą cy u k azu je się w zw ięk szon ej ob jętości jako nr 3 i 4.

D o num eru załącza się spis treści i spis ilu stracji I-szego R oczn ik a „O chrony Z a b y tk ó w “.

(8)

gram p rzy w ró cen ia d aw n ej św ietn o ści parku. P iotr B iegań sk i: „O n ow oczesn e p o g lą d y na k on serw ację zesp o łó w m ie j­ sk ic h “ zesta w ia p o g lą d y p o lsk ie n a to zagad n ien ie z p racam i w łosk im i i fr a n ­ cuskim i.

W num erze 3—4 tego czasop ism a a r ty ­ k u ł T. P rzy p k o w sk ieg o : „Sp raw ozd an ie z p rac nad in w en ta ry za cją z a b y tk ó w w p o w ie c ie jęd rzejow sk im “. P r o b l e m y (nr. 6/7) A rty k u ł B

olida-RÉSUMÉS FRANÇAIS

ELEM ENTS D E P L A N D A N S LE D O ­ M A IN E D E LA C O N SE R V A T IO N D E S M O N U M EN TS

L’auteur con state une évolu tion co n ­ stan te des courants d’intérêt de la c o n ­ servation , évolu tion qui dépen d ait du degré de d évelop p em en t des con cep tion s esth étiq u es et p lastiq u es de l ’époque. Le d éb u t de l ’a ctiv ité de conservation re­ m onte à la prem ière m o itié du X lX -e siècle où l ’on s ’in téressait su rtou t a u x m onum ents des époques plus anciennes. Par su ite d ’opinions dues à l ’historism e qui régn ait alors, on com prenait la co n ­ servation des objets d ’art sous form e de reconstruction de leur aspect id éalisé. A u cours de la seconde p artie du X lX -e s., des op in ion s et des critériu m s esth é­ tiques com m encent à se faire jour. C ’éta it l ’ép oq u e d ’un lib éralism e esth étiq u e fort d é v e lo p p é dams la m anière de c o m ­ prendre le problèm e de la protection des m onum ents. Un nouveau facteur a p p a ­ raît a ctu ellem en t, celu i d ’une form ation con scien te des opinions que l’on range su iv a n t un plan d éfin i. A insi donc, la p ro ­ tection des m onum ents devrait se faire d ’après un program m e b a sé sur 3 élé- m ennts: 1. con n aissan ce scien tifiq u e des m onum ents, 2. tenir com pte du facteu r écon om iq u e et culturel et 3. du facteu r g éograp h iq u e et social. D an s la su ite de ses con sid ération s, l’auteur p résen te un program m e d ’organisation, en attira n t l’attention sur la n écessité de con stitu er un bureau pour le travail de co n serv a ­ tion su iv a n t un plan — à l’éch elle n a tio ­ nale ou régionale, basé sur la co lla b o ra ­ tion avec les in stitu tion s centrales de tra ­ vail su ivan t un plan, de l ’État.

na M arconiego: „O sztu ce k on serw acji ob ra zó w “ (s. 419—423) om aw ia zasad y, sp osob y i stronę tech n iczn ą p rac k o n ­ serw atorsk ich , m alarskich.

P r z e g l ą d a r t y s t y c z n y (nr 1/2) A rty k u ł St. T.: „W nęt rza w a w e lsk ie “ za w iera ją cy om ów ien ie zagad n ien ia w n ętrz w aw elsk ich .

W num erze 4/5 a rty k u ł A n n y D esage: „Zamek w D ę b n ie “ o pracach k o n serw a ­ torskich p rzy ty m zab ytk u .

LA C O N S T R U C T IO N D U BAR RA G E D E CZORSZTYN

O n avait p rojeté, dès a van t la guerre, de construire sur le cours su périeur du D u n a jec, à l ’entrée de la gorge des P ie ­ n in y , un barrage et une turbine h y ­ draulique. C ette année, les facteu rs in ­ téressés dans la con stru ction du barrage ont b eaucoup d iscu té la question. C om m e la m asse d'eau du b arrage p ro jeté doit couvrir une des p lu s b elles parties, du p o in t de vu e pittoresque, d e la P ologn e, et q u ’en cet endroit d evaien t se trouver de p r é c ie u x m onum ents de la co n stru c­ tion en bois de D ębno, d e H ark low a, ain si que les ch â tea u x de N ied zica et de C zorsztyn , — les argum ents de la p ro ­ tection du payisage des m onum ent de la cu ltu re l’em portèrent dans la discussion. L’auteur présen te en d éta ils tous les argum ents qui d écidèrent d ’abandonner la construction du barrage.

A P P L IC A T IO N D E S O N D E S U LT R A - C O U R T E S P O U R C O M BA TTR E LES PA R A SIT E S D U BO IS

On p eu t tirer p ro fit du c h a u ffa g e s é le c tif des corps dans le cham p éle c tr i­ que ou m agn étiq u e à h au te fréq u en ce pour com battre les parasites du bois qui attaq u en t les sculptures et les peintures (ta b lea u x p ein ts sur bois) ain si que les collection s de livres. Les courants à haute fréqu en ce am ènent le corps du parasite à une telle tem pérature que to u t p ro­ cessus vital se trouve an éan ti, — par contre, l’entourage, c ’est-à-d ire le b ois sec ou le p apier où viv en t les parasites n’absorbe p oin t l ’én ergie du cham]) électriq u e ou m agnétique, il ne s’é c h a u ffe

(9)

pas. C ette m éthode est de beaucoup supérieure a u x p récédentes, cliim icpies et m écan iq u es qui a vaien t une action n ocive sur la p o ly ch ro m ie et la p e in tu ­ re. Les exp ériences d éjà opérées en ce sens ont donné des résultats positifs. LES FO U IL LE S D U WAWEL

Sur l’in itia tiv e de Ja D irectio n G én é­ rale des M'usées et de la P rotection des M onum ents, 011 a entrepris cette année des fou illes en v u e de retrouver des couches cu ltu relles anciennes, h isto ri­ ques et préhistoriques. O n creusa d eu x fossés dont l’un traverse la collin e du Wavvel. O n a trou vé les fondations de d eu x , églises du XLV-e s., des couches cu ltu relles du X U l-e ain si que de l ’é p o ­ que de la cultu re „ lu sitzien n e“ et du néolithc. D ans le second fossé, à une p ro­ fondeur d ’environ 6 111., on a trouvé le profil de l’ancien mur de d éfen se avec des reste de p alissad e du X llf - e s., lo r ­ sque le château de la co llin e du W aw el était en bois.

LES FO U IL LE S D E O PO LE

Lors des fo u illes com m encées cette année à O pole, on a d écou vert des fr a g ­ m ents des m urs d ’un ch âteau -fort aimsi que les restes d ’une station p lu s a n cien ­ ne. C es m urs rem ontent â diverses ép o ­ ques, du X III-c au X V -e s. La station constitue la couche la plus basse du ter­ rain étu d ié; on y a retrouvé des restes de chaum ières et de rues, ainsi qu’une grande quantité d’objets en bois et en m étal.

D EC O U V ER TES D ’A R C H IT E C T U R E G O T H IQ U E A V AR SOVIE

A près la destruction barbare de la V ieille V ille de V arsovie par les A lle ­ m ands, on a découvert, lorsq u ’on en le­ v a it les décom bres et que l’on renforçait les murs, de nom b reu x fragm ents d ’ar­ chitecture bourgeoise gothique, tout à fait inconnus auparavant. Ce sont, pour la plupart, des p ortails, des niches

et des parties de constructions de murs

gothiques. O n en tiendra com pte lors de la reconstruction p rojetée de V arso­ vie.

L’A R C H IT E C T U R E ET LA SC U L PTU R E DE STYLE R E N A ISSA N C E D U C H A ­ TEA U D E P IE SK O W A SK AŁA

Le ch âteau de P iesk o w a S k ała a é té construit par la grande fa m ille des Sza- franiec. Il p erdit entièrem ent son carac­ tère p rim itif après les transform ations opérées au X V II-e, X V III-e et au X IX -c s. O11 a réu ssi actu ellem en t, lors de tra ­ v au x de conservation entrepris à une grande éch elle, à découvrir les galeries à arcades — entièrem ent m urées — de la cour R enaissance, arcades appuvées sur des p iliers quadrangulaires en p ier­ re. O11 a m is à jour dans les p endentifs des arcs de la cour d eu x rangs de m asca- rons scu lp tés en pierre, m agn ifiq u es de caractère et de force dans l ’exp ression . LES SA R C O P H A G E S D E S SIE N IA W SK I D A N S LES C O L LE C T IO N S

D U WAW EL

Les collection s du W aw el renferm ent des sarcop h ages scu lp tés en étain qui p rovien n en t de l’ancienne ch a p elle du château de B rzeżany. Q uatre d’entre eu x ont, sur le couvercle, des figures scu lp tées des m em bres d éfu n ts de la fa ­ m ille des S ien iaw sk i. A la su ite d ’une an a ly se p rofon d e de style, l’auteur id en ­ tifie les diverses figu res des sarcop h a­ ges avec les personnes de A dam Jérôm e, N icolas, A lexan d re et Procope S ien ia w ­ ski. T. M ańkow ski attribue le sarcophage de P rocope au ciseau de Jean P fister, les trois autres à celu i de Bernet D e- cam bos (D ikeruin). Les sarcophages abîm es par la lèpre de l’étain, son t soum is actu ellem en t à des tra v a u x de conservation dans l ’atelier de K. P ień ­ kow sk i. On leur a rendu, à cette occa­ sion, leur p o ly ch ro m ie prim itive, or et argent.

C E N A N r 3/4 zł 200.—

W arunki prenum eraty: prenum erata roczna — 450 zł. — P renum eratę przyjm u je A d m i n i s t r a c j a : K raków , ul. Jagielloń sk a 8, S p ółd zieln ia P racy i U ż y tk o w n ik ó w

„ C z y t e l n i k “. — Konto P. K. O. K raków IV - 5162. W y sy łk a w prenum eracie następuje po dokonaniu p rzed p łaty.

M - 44844 — P apier kl. V, 70 X 100 ilustr. 90 g PK ZG TK raków, W ielopole 1 — 2.000 — Żarn. 1581 — XI. 48.

Cytaty

Powiązane dokumenty

spadek do wartości niższych niż górny zakres nonny. Szczególnie wyraźnie było to widać w wynikach badań moczu. Oznaczanie aktywności ~-heksozoanunida­ zy w moczu

As in the within-space consistency analysis, we set the MFCC and other VGG-like networks from different learning tasks as independent “encoder” f to a latent embedded

Otherwise as indicated in the copyright section: the publisher is the copyright holder of this work and the author uses the Dutch legislation to make this work public... In

Thus, dune height, wavelength, leeside angle, and leeside shape (location of.. 53 possible brink points or changes in slope), as well as the flow depth for each dune, are

W jego skład wchodzą: dr Joanna Bachura-Wojtasik (zastępca koordynatora), dr Kinga Klimczak i dr Aleksandra Pawlik, doktoranci: mgr Karolina Albińska, mgr Paulina

Wśród ta­ kich należy wymienić powiązanie stygmatyzacji przeniesionej (afiliacyjnej i post­ rzeganej) z doświadczeniami okresu diagnozy, z wypaleniem się sił rodziców,

Na odrębne rozważania zostawiono problematykę aktywności twórczej szkół artystycznych (niezwykle kreatywna działalność Studenckiej Rady Szkół Artystycznych,

wystawy, odbywała zajęcia w laboratoriach i pracowniach Instytutu. Członkowie sekcji publikowali swe prace w zbiorach Studenckiego Towarzystwa Technicznego, organizowali