Mieczysław Gogacz
Summa historiografii filozofii
Studia Philosophiae Christianae 3/2, 371-377
9. Ze w zg lęd u na p ow szech n ą p ły n n o ść zn aczeń term in u filo zo fia h isto r ii, n a leża ło b y bardziej d ok ład n ie w sk a za ć i w y ja śn ić różn e u jęcia filo z o fii h isto r ii (s. 420— 445) oraz m eto d o lo g ii n auk h isto ry czn y ch (s. 428). Co się ty c z y n azw y n a u k o zn a w stw o , to m a ona bardziej złożon y sen s i szerszy zak res n iż zasu gerow an o (s. 428)i
10. H u sserl b y ł na p ew n o filo zo fe m a h isto ry czn y m (s. 543), a le n ie da się teg o p o w ied zen ia rozciągn ąć n a osta tn ią fa zę jeg o d zia ła ln o ści filo zoficzn ej.
11. B ardzo p o ciągająco i z p rzek on u jąco w y ło żo n y m en tu zjazm em p rzed stw io n a je s t w ażn a rola h isto r ii filo z o fii w tw ó rczo ści filo zo ficzn ej (s. 589— 597) oraz ogrom n ie isto tn a fu n k cja k o n cep cji filo z o fii w in te r p r e ta c ji h isto r y c z n o -filo z o fic z n e j, a w r e sz c ie p ou czający w y k ła d o filo z o fii d ziejó w filo z o fii (s. 611 nn.).
12. R ozw ażan ia o ty p o lo g ii zn a k o m icie w p ro w a d za ją do m eto d y badań h isto ry czn o -filo z o fiezn y ch . W arto jed n a k szerzej n ieco p ojąć h iliz m (za B ergson em i S p en g lerem ), aby w a lk a z n im b y ła w ła ś c iw ie zrozum iana (s. 692 nn.).
13. In te r e su ją c e i in fo rm a ty w n e są d ociek an ia p o św ię c o n e ok reślen iu i w y ja śn ie n iu eta p ó w b a d a w czy ch u p ra w ia n ia h isto r ii filo z o fii (s. 714 nn.). K on ty n u a cja m y śli G ilsona jest tu ch yb a n ajb ard ziej słuszna.
14. B ib lio g r a fia jest bogata. C zasem b rak oznaczeń k o lejn eg o w y d a n ia lu b przy n a stęp n y ch w y d a n ia ch p od an ia w n a w ia sie rok u w y d a n ia p ie r w szego. N ad to szkoda, ż e ta k sk ąp o p o tra k to w a n o H eid eg g era oraz n ie u w zg lęd n io n o ta k ich au torów , jak np. E. H. Carr, A . C. D anto, A, D em p f, I. K on, H. D. L ew is, Th. L in tt, J. P a ssm o re, В. Juhos, J. K raft...
Z a m y k a ją c u w a g i jeszcze raz ch cia łb y m p o d k reślić olb rzym i ła d u n ek p ro b lem o w y oraz g łęb ok o h u m a n isty czn y i filo zo ficzn y duch d zieła. Jest to jak b y apoteoza czło w ie k a h isto ry czn o -filo z o ficzn eg o oraz przebogata su m a w ie d z y o h isto r ii filo z o fii ta k p rzek on u jąco budząca u gru n tow an y zap ał dla h istr ii filo z o fii u p raw ian ej z w ła śc iw ą k o n cep ęją filo z o fii i z ten d en cją do w sk a za n ia , co p o szczeg ó ln e filo z o fie w n o szą do skarbca po n a d cza so w ej p ra w d ziw ej filo zo fii.
M ie c z y sła w G ogacz
SU M M A H IST O R IO G R A FII FIL O ZO FII
J e żeli —■ jak p isze Ingarden — w „p rocesie rozw oju filo z o fii zarów no sa m e p o g lą d y filo zo ficzn e, jak i d zieła sta n o w ią jak b y ty lk o eta p y ” to w p ro cesie k szta łto w a n ia się teo rii h isto rio g ra fii filo z o fii k sią żk a prof. S w ie ż a w sk ie g o , pt. „Z agad n ien ie h isto rii filo z o fii”, dla p ok olen ia dziś p ra
-ί C ytuję za S. S w ieża w sk im , Z a g a d n ien ie h isto rii filo zo fii, W arszaw a 1966, s. 560.
c u ją c y c h h isto r y k ó w filo z o fii, jest ty m etap em na m iarę, proszę p rzyjąć to o k reślen ie, śred n io w ieczn ej sum m y.
U sp r a w ie d liw ie n ie tej tezy n a leży rozpocząć od p rzytoczen ia p oglądu, p o w tó rzo n eg o p rzez p rof. S w ie ż a w sk ie g o za M. W eberem : „ tw orzym y h i sto rio g ra fię p rzez to, ż e sta w ia m y od p o w ied n ie p y ta n ia źródłom ; ... to sta w ia n ie p y ta ń i k o m en to w a n ie źród eł i d zieł n ig d y n ie b ęd zie m iało końca. D la teg o do p isa n ia d zieł h isto ry czn y ch w sz e lk ie g o rod zaju m u si się zab ierać k a żd e p o k o le n ie ” (s. 832). P rof. S w ie ż a w sk i dodaje, że „nie ty le z u w a g i n a n ieu sta n n y p o stęp badań w e w sz y stk ic h k ieru n k a ch , ile d la teg o , ż e k ażd y h isto ry k je s t in n y m c zło w ie k iem , w n o szą cy m w sw o je stu d iu m h isto r ii w ła sn ą sw ą osob ow ość i w s z y stk ie w ła śc iw o ś c i środ o w is k a i ep ok i, w y k ła d d ziejó w filo z o fii m u si p od legać n ieu sta n n ej e w o lu c ji i p rzerób ce ... N ig d y (w ięc) n ie b ęd zie ta k ich czasów , w k tórych h isto r y c y filo z o fii p rzesta lib y b yć p o trzeb n i” (s. 833). Z za cy to w a n y ch te k s tó w p o d ejm ijm y d w ie m y śli: 1) h isto ry k filo z o fii w n o si w stu d iu m h isto r ii filo z o fii sw ą osobow ość, 2) tw o rzy m y h isto rio g ra fię sta w ia ją c p y ta n ia dziełom .
A d 1) W sw o je d zieło prof. S w ie ż a w sk i w n ió sł przede w sz y stk im p o cz u c ie rea lizm u , u m iejętn o ść w y m ierza n ia sp r a w ie d liw o śc i poglądom i teo rio m , sw o istą w iern o ść r zeczy w isto ści, o d czy ty w a n ej przy pom ocy e g zy sten cja ln ej k o n cep cji b ytu , p om agającej z u m iarem , stan ow czo i sp o k o jn ie bad ać a d ek w a tn o ść rozw a ża n y ch te o r ii w ob ec k o n tro lo w a n eg o roz są d k iem i n au k o w y m d o św ia d czen iem prob lem u h isto rio g ra fii filo zo fii. P rof. S w ie ż a w s k i w n ió sł na teren k sią żk i g łó w n ie jed n ak ogrom n e, p ra w ie w zru sza ją ce, u m iło w a n ie czło w ie k a , jako b ytu w sw ej is to c ie różnego od p rzyrody, obdarzonego w o ln o ścią , tw o rzą ceg o tr w a łe w a rto ści u m y sło w e, m o b ilizu ją ce w p o w ta rza ją cy ch się ren esa n sa ch do n o w ej tw órczości, w ła śc iw e j osobom lu d zk im . T en p erso n a listy czn y a k cen t w y ra ża się w tw ierd zen iu , że h isto rio g ra fia jest w jak im ś se n sie w ied zą o czło w ie k u (s. 85); p rzew ija się p op rzez w n ik liw e i su b te ln e rozw ażan ia o cza sie (s. 151) o in d eterm in izm ie (g łó w n ie s. 157). W yznacza tw ierd zen ie, że „p rzeszłość n ie ty lk o n a n as n ie cią ży , a le sta je się w ła śc iw ą p ożyw k ą n aszej w o ln o śc i” (s. 158), bo p rzecież tr w a n ie — jak ch cia ł B erg so n — je s t isto tn y m elem en tem czasu (s. 162), a n ie n a stęp stw o , w y su w a n e na p ie r w sz e m ie jsc e w teo rii czasu p rzez z w o le n n ik ó w czasu fizy k a ln eg o . P rof. S w ie ż a w sk i w n ió sł do k sią żk i w sposób św ia d o m y p rzek on an ie, że n au k a w jej p o z y ty w isty c z n y m se n s ie u su w a m ądrość cz y li filo z o fię , u jm u ją cą r zeczy w isto ść od stron y u za sa d n ia ją cy ch ją o sta teczn y ch ra cji (s. 7j, że w ca ło k sz ta łc ie k u ltu ry lu d zk iej n ie m oże zabraknąć h isto rio g ra fii, jak o n a u k o w eg o o p ra co w y w a n ia h isto rii, czy li całej św ia d o m ej p rze szło ści c zło w ie k a , ob ejm u jącej jeg o p o stę p o w a n ie i jego tw órczość k u l tu ro w ą (s. 275), że n ie m oże też zabraknąć h isto rio g ra fii filo z o fii, b a d a ją cej w k u ltu rze treści filo zo ficzn e, za w a rte w m a te r ia le fa k ty czn y m , p rze kazan ym przez źródła h isto ry czn e (s. 315, 8).
A d 2) T ym ak cen tem i p rzek on an iom , zaw artym w k siążce, całem u dziełu , n o szą cem u ty tu ł „Z agad n ien ie h isto rii filo z o fii”, w in n iśm y p o sta w ić p y ta n ia , p o n iew a ż ty lk o w ten sp osób , jak uczy w k sią ż c e prof. S w ie - ż a w sk i, m ożna p row ad zić b ad an ia n a u k o w e, ta k że w ię c nad k on cep cją h isto rio g ra fii filo zo fii. Do badań ty ch u p raw n ia p o w o ła n ie h isto ry k a filo zo fii, k tó ry „ gigan tiu m h u m eris in c id e n s” ch ce i m a m o żliw o ść — jak w y ja śn ia w ty m p orów n an iu B ernard z C h a r tr e s 2 — zobaczeniu m oże in n y ch n iż A utor „Z agadnienia h isto rii filo z o fii” rozw iązań , w y zn a czo n y ch p rzed sta w io n y m i w k sią ż c e d ziejam i k o n cep cji h isto rio g ra fii filo zo fii.
Z p rzed stw io n ej w k sią ż c e e w o lu c ji p o g lą d ó w n a h isto rię i h is to r io g ra fię, p o g lą d ó w u w ik ła n y ch w filo z o fię lub w p ro st w m eta fizy k ę, p o d ję ty ch , p o rząd k ow an ych i p recy zo w a n y ch w ich h isto ry czn y m k sz ta łc ie przy p om ocy dziś u ży w a n y ch w n au ce n arzęd zi (pojęć, teorii, m etod), w y ła n ia s ię k o n cep cja h isto rii filo z o fii i jej h isto rio g ra fii, rozw ażan a w całej z ło żon ości r ela c ji, zach od zących m ięd zy h isto rią i filo zo fią , h isto rio g ra fią o góln ą i h isto rio g ra fią filo zo fii. S tw ierd źm y n a jp ierw , że ze w zg lęd u na p rzed sta w io n y zak res ty ch rela c ji, a d alej ze w zg lęd u n a ogrom ną e r u d ycję, u p orząd k ow an ą i zap rezen tow an ą jasn o, c z y teln ie, p rzejrzyście, ze w zg lęd u n a z refo ro w a n ie po raz p ie r w sz y zresztą w p o lsk iej i ś w ia to w ej litera tu r ze n au k ow ej p o g lą d ó w n a te m a t h isto rii, h isto rio g ra fii, h i sto rii filo zo fii, h isto rio g ra fii filo zo fii, h isto rio zo fii, filo z o fii h isto r ii filo z o fii, p ro b lem ó w m e to d o lo g ii h isto rio g ra fii filo z o fii, „Z agad n ien ie h isto rii filo z o fii” m ożna n azw ać w ła śn ie su m m ą h isto rio g ra fii filo zo fii, sum m ą, w której n urt eru d y cy jn y , p rzep la ta ją cy się z n u rtem w ła sn y ch p o g lą d ów A utora, prow ad ząc r e fle k sję czy teln ik a p op rzez szerok ą w iz ję u p o rzą d k o w a n y ch op in ii, p rzy b liża ją i czy n ią zrozu m iałym p ogląd n a h isto rię filo z o fii i jej h isto rio g ra fię. T rzeba dodać, że bez tego tła p rob lem ow ego, b ez n ieu sta n n eg o p recy zo w a n ia p ojęć np. h istoryzm , r e la ty w iz m (s. 242— 243), bez a n a lizy np. zagad n ien ia „fjlozoficzn ości i a filo zo ficzn o ści h is to rio g r a fii” (s. 256— 262), n ie b yłob y ła tw o zobaczyć tra fn o ści p od an ych w k sią żce rozw iązań , b ez teg o tła m ogących budzić w ra żen ia u p roszcze n ia. S w o ista p rostota u jęć i w n io sk ó w ty lk o w tak olb rzym im d ziele m oże d op row ad zić do od k rycia filo zo ficzn ej m ąd rości, w y zn a cza ją cej r e fe r o w a n y m teoriom ich m ie jsc e , za sięg , g ra n ice, o d k ry w a ją cej k o n cep cjom s łu żeb n ą ro lę w p ra w d zie pochodni lecz r o zja śn ia ją cej drogi, po k tó ry ch kro? czy praw da. O tej m ąd rości d ośw iad czon ego h isto ry k a filo z o fii n iech św ia d czą ch oćb y stro n ice, p o św ięco n e rozw ażan iu ro li eg zy sten cja ln ej
2 .D iceb a t B ern ard u s C arn oten sis nos esse q u asi nanos, g ig a n tiu m h u m eris in cid en tes, ut p o ssim u s p lu ra eis et rem otiora v id ere, non u tiq u e p rop rii v isu s a cu m in e, au t em in en tia corporis, sed quia in altu m s u b v e him ur et e x to llim u r m a g n itu d in e g ig a n tea . Joan n is S a resb eren sis M e to lo -: gicu s III, 4, O pera om nia, P L 199, 900.
te o r ii b y tu w h isto rio g ra fii: teo ria ta „ w p row ad zając badacza w jak n a jś c iśle jsz y k o n ta k t p o zn a w czy z is tn ie ją c y m k o n k retem ” broni przed sh ip o sta zo w a n iem p o jęć roboczych, o k reśla ją cy ch „epoki, k ieru n k i, nurty, o rien ta cje, szk o ły ” itp. (s. 690— 692). N iech św ia d czy też c a ły teo rio p o - zn a w czy i m eta fizy czn y rea lizm , k tó ry w y n ik ó w p ozn an ia h istoryczn ego n ie u p a tru je w arb itraln ych k o n stru k cja ch , lecz w o d czy ty w a n iu k o n k ret n ie istn ie ją c y c h fa k tó w i „ ró w n ie k o n k retn y ch źró d eł” h isto ry czn y ch (s. 682).
W ty m k o n te k śc ie sta je się zrozu m iałe i k on ieczn e stw ie r d z e n ie prof. S w ie ż a w sk ie g o , że „ p recyzyjn e o k r e śle n ie h isto r io g r a fii filo z o fii jako n a u k i za leż y od p o sia d a n eg o p o jęcia o filo z o fii” (s. 277). P o p r z e d sta w ie n iu d y sk u sji n a ten tem a t (s. 281) zn ajd u jem y w „Z agadnieniu h isto r ii f i lo z o fii” stw ierd zen ie, p o d ejm u ją ce m y ś l G ilson a, „że p ełn a k on cep cja h i sto rio g ra fii filo z o fii jest d w u eta p o w a : ... na p ierw szy m eta p ie bada się ... p o g lą d y filo zo fó w , a na drugim sa m ą filo z o fię ” (s. 295). M ożem y w ię c m ó w ić o h isto rio g ra fii p o g lą d ó w filo zo ficzn y ch i o h isto rio g ra fii sam ej filo z o fii czy raczej o h isto rio g ra fii p ro b lem ó w filo zo ficzn y ch (s. 307— 309). P r a c e b a d aw cze, k tó ry ch p rzed m iotem są tw ierd zen ia i p rob lem y f ilo zo ficzn e (s. 320), na p ie r w sz y m eta p ie, jako stw ie r d z e n ie p o g lą d ó w , za w a r ty c h w te k śc ie , p o w in n y być h isto ry czn ie i filo z o fic z n ie p raw d ziw e. „Ich p ra w d ziw o ść h isto ry czn a p o leg a na tym , że a n a lizo w a n e i o d tw a rzan e p rzez n as p o g lą d y filo z o fic z n e r z e c z y w iśc ie istn ia ły , ż e zn ajd u ją one p e łn e p o k ry cie w b ad an ych p rzez n a s źród łach , że dla ich rek o n stru k cji i zrozu m ien ia w y k o r z y sta liśm y w s z y stk ie źró d ła ” (s. 409— 410). D la u zy sk a n ia p r a w d ziw o ści filo zo ficzn ej w a żn e są d w ie sp raw y: „ rzeczy w iście filo z o fic z n y ch arak ter p o g lą d ó w za w a rty ch w b ad an ych te k sta c h i ... p o p r a w n e pod w zg lęd em filo zo ficzn y m zrozu m ien ie ty ch p o g lą d ó w ” (s. 410). N a d ru gim e ta p ie b adań, czy li w za k resie h isto rio g ra fii p ro b lem ó w f ilo zo ficzn y ch , p raw d a h istoryczn a n ie sp row ad za się ty lk o do stw ierd zen ia „ u w a ru n k o w a ń , w jak ich zja w ia się dany zesp ó ł p o g lą d ó w filo zo ficzn y ch u trw a lo n y ch w o k reślo n y m te k śc ie , a le p ro cesó w h isto ry czn y ch , o b ejm u ją cy ch n ie k ie d y szereg w ie k ó w i k ręg i ro zm a ity ch k u ltu r; ... praw d a f ilo zoficzna... n a drugim etapie... p o leg a na b ezb łęd n y m zin terp reto w a n iu p ro b lem ó w filo zo ficzn y ch , k tó re b ad am y jak o czło n y jed n ego p rocesu ro zw o jo w eg o , oraz n a zn aczn ie jeszcze tru d n iejszej o cen ie p o szczeg ó ln y ch f ilo z o fii (tw órczości filo zo ficzn ej jed n o stek i p ro b lem a ty k i filo zo ficzn ej zna m ien n ej dla p o szczególn ych k ieru n k ów ) od stron y p o p ełn ia n y ch b łęd ó w w o b ec ra z p rzy jęty ch założeń i k rok ów sta n o w ią c y c h p o g łę b ie n ie i roz w in ię c ie badanej p ro b lem a ty k i” (s. 411).
P rof. S w ie ż a w s k i p o d ejm u je tu tru d n y i su b teln y prob lem oceny, sto so w a n ej w h isto rio g ra fii filo zo fii. N ie chodzi w tej o cen ie o w a r to śc io w a n ie, o to ja k je s t w rze c z y w isto śc i, le c z o za p in io w a n ie „czy bad an y p rob lem je s t n a p ra w d ę filo zo ficzn y , czy ty lk o w e r b a ln ie filo zo ficzn y , czy te ż je s t m oże po prostu p rob lem em pozorn ym ” (s. 343). W o cen ie h is to
ry czn ej b ierze się pod u w a g ę to, co u ła tw ia zrozu m ien ie, w y ja śn ie n ie i in terp reta cję p o g lą d ó w filo zo ficzn y ch , w o c e n ie filo zo ficzn ej w a żn e są te p ogląd y, k tó re zb liżają do p ozn an ia p ra w d y (s. 813). „O ceny tej n ie d ok on u je h isto ry k filo z o fii ze sta n o w isk a w y zn a w a n ej przez sieb ie... filo zo fii, le c z z p u n k tu w id zen ia u n iw e r sa ln ie o b o w ią zu ją cej lo g ik i, która n a k a zu je k ażd em u , k to filo zo fu je, być sta le w zgod zie z w sz y stk im i p rzy ję ty m i p rzez sie b ie za ło że n ia m i i r e g u ła m i p o stęp o w a n ia , zarów n o m e r y toryczn ym i, jak i m eto d o lo g iczn y m i. W ten sposób ocena, pod ejm ow an a p rzez h isto ry k a filo z o fii jest zasad n iczo filo zo ficzn a i op eru je praw d ą f ilo zoficzn ą (nie w se n s ie zgod n ości w iz ji filo zo ficzn ej z r z eczy w isto ścią , k tó rej je s t w izją , lecz im m a n en tn ej dla danej filo z o fii k o h eren tn o ści m e to d ologiczn ej i logiczn ej), choć d otyczy m a teria łu w y r a ź n ie h istoryczn ego, bo p ro b lem ó w filo zo ficzn y ch jako w ła śc iw e g o p rzed m iotu h isto rio g ra fii oraz p rocesu n a ra sta n ia w cza sie ty c h p ro b lem ó w już ty lk o w oparciu 0 tw órczość filo zo ficzn ą p oszczególn ych lu d zi i o ,ż y c ie ’ d ziel filo z o fic z n ie w a żn y ch ” (s. 411— 412). D od ajm y, ż e tę h isto rio g ra fię p o g lą d ó w filo z o fic z n y ch i h isto rio g ra fię p ro b lem ó w poprzedza w e d łu g prof. S w ie ż a w sk ie g o h isto rio g ra fia litera tu r y filo zo ficzn ej (s. 357), W y n ik iem p isa n y m badań, p row ad zon ych w ty ch trzech d y scy p lin a ch h isto r io g r a fii filo zo ficzn ej, są k a ta lo g i ręk o p isó w i druków , op racow an ia z pogran icza źród łozn aw stw a, b ib lio lo g ii, h isto rio g ra fii litera tu r y , e d y c je k ry ty czn e w a żn y ch filo z o fic z n ie tek stó w , m on ografie tek stó w , m o n o g ra fie h isto rii p ro b lem ó w (s. 716— 717).
O prócz teg o w y ła n ia ją c e g o się z p rzed sta w io n y ch w k sią żce d y sk u sji zrębu k o n cep cji h isto rio g ra fii filo z o fii, w c ią ż p o g łęb ia n ej i w zb ogacan ej n o w y m i sp recy zo w a n ia m i, a sp ek ta m i, is tn ie ją w k sią ż c e c ią g i w a żn y ch , le c z ty lk o w sp o m a g a ją cy ch i ro zja śn ia ją cy ch g łó w n e tezy rozw ażań. W ażna i c iek a w a je s t a n a liza ch arak teru p rzy czy n o w o ści h isto ry czn ej 1 p ra w w h isto rii. P rof. S w ie ż a w sk i w id z i w w a lc e o ch arak ter p rzy czy n o w o ści h isto ry czn ej sw o istą w a lk ę id eo lo g iczn ą , to zn aczy w a lk ę w d ysk u sja ch m etod ologiczn ych o k o n cep cję czło w ie k a , jeg o d ziałaln ości i tw ó rczo ści „w ta k ich zw ła szcza d zied zin ach , jak filo zo fia , sztuka, r e li- g ia ” (s. 133). P rzek on u ją ra cje, dla k tó ry ch prof. S w ie ż a w sk i odrzuca te - leo lo g izm na te r e n ie n auk h isto ry czn y ch , m o żliw o ść p rzew id y w a n ia . N ie chodzi tu o o d rzu cen ie sen so w n o ści d z ie jó w i ich celo w o ści, lecz ty lk o o za a k cen to w a n ie, że n ie pozn ajem y teg o sen su na te r e n ie n a u k o w ej h i sto rio g ra fii (s. 150). In teresu ją ce są rozw ażan ia nad ty p o lo g ią h isto ry czn o - filo zo ficzn ą (s. 690), o m a w ia n ie k o n c e p c ji filo zo fii, ja k że głęb ok o p o jętej (s. 313). N ie sposób w y m ie n ić ch oćb y w a żn iejszy ch p rob lem ów , o m a w ia n y ch w „Z agadnieniu h isto rii filo z o fii”. J e st ich w ie le , w p ro w a d za ją w o grom n ie b ogatą d y sk u sję, w k lim a t w ła śn ie śred n io w ieczn ej sum m y.
P o m ija ją c t e d o d a tk o w e n u rty sam ą k o n cep cję h isto rio g ra fii filo zo fii, w y ło żo n ą w k sią żce, m ożem y w y ra zić w k ilk u p u n k ta ch , w y o d ręb n ia ją c
w ten sp osób u jęcia A u tora i pok azu jąc n a ra sta n ie a jed n o cześn ie p o g łę b ia n ie rozw iązań : 1) Za G ilson em stw ie r d z e n ie dw u eta p ó w h isto rio g ra fii filo z o fii: h isto r ii p o g lą d ó w i h isto rii p ro b lem ó w filo zo ficzn y ch (s. 295). O bok teg o h isto rio g ra fia lite r a tu r y filo zo ficzn ej (s. 359). 2) O k reślen ie i w y r a ż e n ie k on k retn ego rozu m ien ia p rzed m iotu h isto r io g r a fii filo zo fii w k w e stio n a r iu sz u filo zo ficzn y m , jako w y k a z ie p ro b lem ó w p oszczególn ej d y sc y p lin y filo zo ficzn ej w e d łu g p rzyjętego przez badacza rozu m ien ia filo zo fii (s. 317— 318), 3) B a d a n ie w tek sta ch za w a rty ch tam p o g lą d ó w i p ro b lem ó w filo zo ficzn y ch , ta k jak je rozu m iał tw ó rca i w e d łu g tego, co dziś u w aża s ię za prob lem filo zo ficzn y (s. 705). 4) B a d a n ie źródła, n ie k o m en tarzy; p r z e d sta w ie n ie p o g lą d ó w i p rob lem ów , n ie gen eza, w p ły w o lo g ia i p o ró w n a n ie z in n ym i u jęcia m i; u sta le n ie ch arak teru danej filo z o fii i o k r e śle n ie filo zo ficzn o ści p ro b lem ó w za p om ocą k w estio n a riu sza filo z o ficzn eg o (s. 705), cz y li w y ja śn ie n ie te k stu w św ie tle k o n cep cji b y tu przez k o n te k sto w e czy ta n ie tek stu lu b z e sta w ie n ie z in n y m i te k sta m i danego au tora (s. 713). 5) W ybór fa k tó w c z y li ich se le k c ja w e d łu g u sta lo n eg o p rzed m io tu h isto r io g r a fii filo z o fii (s. 733) (trzeba w ie d z ie ć , czym jest filo zofia, by p o sta w ić te k s to w i w ła ś c iw e p y ta n ia i w ten sposób w y o d ręb n ić p rob lem y filo zo ficzn e, jako fa k ty , sta n o w ią ce m a teria ł badań, s. 744). 6) K olejn ość eta p ó w badań: a) ro zu m ien ie p ogląd u czy prob lem u (s. 766): u c h w y c e n ie treści (s. 792), p rzekład na sw ój języ k (s. 777), b) w y ja śn ien ie, im m a n en tn e (w o b ręb ie jed n ęgo tek stu ), w y ja śn ie n ie tra n scen d en tn e (na p o d sta w ie in n y ch p ism b ad an ego au tora lub środ ow isk a), w y ja śn ie n ie g e n e ty c z n e (w oparciu o h ip otezy) (s. 789— 790, c) in terp reta cja oparta na fa k ta ch i d ośw iad czen iu h isto ry k a (s. 799) poprzez się g a n ie do n a jd a lszy ch k o n te k stó w i h isto ry czn e łą c z e n ie h ip o tez (s. 799). („In terp retacja jest za w sz e próbą... od n a lezien ia w ła śc iw e g o sen su ja k iejś rzec z y w isto śc i h i sto ry czn ej”, s. 800). 7) O cena, n ie w a r to śc io w a n ie (s. 810) h isto ry czn a (w a żn e w te k ś c ie to, co u ła tw ia ro zu m ien ie p ogląd u lu b p roblem u) i filo zoficzn a (w ażne to, co u ła tw ia p ozn an ie praw d y), (s. 813), 8) W yk ład an a- lity c z n o -s y n te ty c z n y p o g lą d ó w i p ro b lem ó w (s. 822).
P y ta n ia , p o sta w io n e k siążce, p o z w o liły w y d o b y ć w yrażon ą tu w ośm iu p u n k ta ch k o n cep cję h isto r io g r a fii filo z o fii i n a u k o w y ch b ad ań h isto ry k a filo z o fii. K on cep cja ta i p rop ozycja eta p ó w badań budzą za u fa n ie i za ch ęca ją do ak cep tacji. Z ach ęcają też do k o n ty n u o w a n ia i dalszego p r e c y zo w a n ia zagad n ień . P o n iew a ż d zięk i k sią żce sta ło się m o ż liw e „gigan tiu m h u m eris in c id e r e ” i stan ąć na szzcy ta eh sum m y, p o n iew a ż ta k że zgod n ie z p rzytoczon ym p rzez prof. S w ie ż a w sk ie g o p o g lą d em A rona, ż e „każda epoka w in n a p isa ć sw o ją h isto r ię ” 3 (s. 832) i zgod n ie z p o g łęb ia ją cy m to sfo r m u ło w a n ie u jęciem K au fm an n a, że „każde p o k o len ie na n o w o p isze h is to r ię ” 4, p o k o len ie u czn ió w prof. S w ie ż a w sk ie g o w in n o „pisać sw o ją
3 C haque ép oq u e doit écrire son h istoire. Za S. S w ie ż a w sk im , s. 832. 4 E ach g en eration w ill h a v e to re—w r ite h isto ry , T am że, s. 833. ^
h is to r ię ”, a raczej w in n o p isa ć ją n a n ow o, in aczej, w e d łu g sw eg o rozu m ien ia , „to re— w r ite h isto r y ”, z a sy g n a lizu jm y m o żliw o ść ujęć dopo w ia d a ją c d a lsze rozw iązan ia, jak gd yb y zd ob iąc su m m ę b a rw n y m i m i n iatu ram i. M ożna rozw ażać h isto rio g ra fię filo z o fii jako b a d a n ie fa k ty c z n y ch k o n se k w e n c ji h isto ry czn ie w y p o w ie d z ia n y c h tw ierd zeń filo z o fic z n y ch , aby zo rien to w a ć się w e w en tu a ln y ch n a stęp stw a ch p rzy jęty ch z a ło żeń filo zo ficzn y ch 5. M ożna przy za g a d n ien iu in terp reta cji rozw ażać m o ż liw o ść jej p rzep row ad zen ia przez zb ad an ie o p era tw y n o ści m etod ek scerp - ty sty c z n y c h , jak za b ieg ad d y cji czy „p agin a fra cta ”. M ożna za sta n a w ia ć się, czy tak zw a n eg o g en ety czn eg o u jęcia p o g lą d ó w lu b w p ły w o lo g ii u n ik n ie się ty lk o przez w y o d r ę b n ie n ie p rzed m iotu form aln ego, czy raczej 0 n ie w p ły w o lo g ic z n e j in terp reta cji z a d ecy d u je sto so w a n a m etod a. Czy m etod a k w estio n a riu sza filo zo ficzn eg o (s. 318), jako sposobu rozp ozn aw a n ia p ro b lem ó w filo zo ficzn y ch i sta w ia n ia p y ta ń tek sto m , ro zw ią zu je sp ra w ę u zy sk a n ia w ła śc iw y c h od p ow ied zi? C zy w y sta r c z y k o n tek sto w a id e n ty fik a c ja w y rażon ej w te k ś c ie lu b założon ej tam teo rii bytu? W ja k im z a k resie jest m ożliw a m etoda, którą m ożn a n a zw a ć red u k cyjn ym sp osob em id e n ty fik a c ji teo rii bytu? 6 P rof. S w ie ż a w sk i w id zi w y b rn ięcie z tru d n ości p rzez w y o d ręb n ien ie p rzed m iotów . Spośród m etod , słu żą cy ch ro zu m ien iu , w y ja śn ie n iu i in terp reta cji, o m a w ia m etod ę k w estio n a riu sza , m eto d ę k o n tek sto w eg o u jęcia teo rii b y tu , m etod ę łą cze n ia h ip otez. P ozo sta je do rozw ażen ia choćby sp raw a, czy ro zró żn ien ie p rzed m io tó w an alizy 1 w y m ie n io n e m eto d y dają w w y n ik u w ła śc iw e od p ow ied zi na sta w ia n e źródłom p ytan ia.
N a leży n a za k o ń czen ie dodać, że k siążk a prof. S w ie ż a w sk ie g o n ie ty lk o zap ozn aje z p ro b lem a ty k ą h isto rio g ra fii filo zo fii, le c z że ta k że uczy filo zo ficzn ej k u ltu ry i entu zjazm u dla badań n a u k o w y ch nad dziejam i filo zo fii. J e st d ziełem , k tó re w y ro sło z n a u k o w eg o d o św ia d czen ia i z w ie lk ie g o u m iło w a n ia p raw d y i filo zo fii. M oże w ię c m a ra cję A rthur C lutton B rock , k tórego zd a n ie p rzyp om in a J. M aritain w k sią ż c e „L’é d u cation à la cro isée des ch e m in s”, że „ w ie lk ie w y d a rzen ia h isto rii b y ły d ziełem ty ch , k tórzy coś bardzo u k o ch a li” i że „ w y ch o w a n ie w in n o nas u czyć m iło ści (com m ent ê tr e toujours en am ou ré)” 7. K siążk a prof. S w ie ż a w sk ie g o uczy u m iło w a n ia filo z o fii i praw d y.
5 Por. M. G ogacz, W sp ra w ie k o n cep cji h isto rii filo zo fii, „Z eszyty N a u k o w e K U L ” V II (1964) z. 3 (27), s. 53— 57.
6 P oru szon e tu sp ra w y sy g n a liz u je a u to refera t pt. O p o jęciu i m e to dzie h isto r ii filo zo fii, „R uch F ilo z o fic z n y ” X X V (1966) z. 1—2, s. 76—80.
7 L es grands é v én em en ts de l’H isto ire on t é té l ’o eu v re d es grands am ou reu x... l ’éd u cation d ev ra it nous en seig n er com m en t ê tr e tou jou rs „ en am ou ré”. J. M aritain, l ’éd u cation à la cro isée des ch em ise, P aris 1947,