• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 15, nr 35 (750).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 15, nr 35 (750)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

35

WTOREK 29 sierpnia 2006 Nr 35 (750) Rok XV

Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nr@nowiny.pl

nowiny.pl

PROMOCJA

SZPITAL

W PIGUŁCE

COTYGODNIOWY DODATEK ZDROWOTNY

10

Relacja z imprezy

DOŻYNKI OWSISZCZE

RACIBÓRZ

Zamek się doczekał

Już w przyszłym roku możliwe będzie wykorzystanie unijnych pie- niędzy na remont raciborskiego zamku. W minionym tygodniu Sub- region Zachodni podzielił 82,5 mln euro, które bez konkursów mają być wydane na lokalne projekty.

Samorządowcy Raciborszczyzny zgłosili program kanalizacji gmin (7 mln euro) i odbudowę zamku (5 mln euro). Obydwa projekty zyskały akceptację na forum subregionu. Te- raz jeszcze muszą być zatwierdzone przez zarząd województwa. Nic nie wskazuje, by stało się inaczej – mówi radna wojewódzka Gabriela Lenar- towicz. Pieniądze będą do wykorzy- stania w latach 2007-2013.

Zdaniem wicestarosty Adama Hajduka, po raz pierwszy pojawia się realna możliwość odbudowy zabytku na Ostrogu. Wkrótce po- wiat będzie dysponował pełną do- kumentacją. 5 mln euro wystarczy na renowację budynku bramnego i wykonanie dziedzińca w zakre- sie umożliwiającym prowadzenie dalszych prac na innych częściach zamku, który ma się docelowo stać centrum dziedzictwa kulturowego Bramy Morawskiej. Jak dodaje wi- cestarosta, nadal aktualne są stara- nia powiatu o wsparcie z tzw. me- chanizmu norweskiego, czyli puli środków przeznaczonych na rozwój nowych krajów UE przez Norwe- gię, Islandię i Lichtenstein. Raci- borski projekt zyskał dobre oceny już w tym roku. Niewykluczone, że w przyszłym zyska dofinansowanie.

Środki na kanalizację mają być wykorzystane wedle ustaleń, jakie poczynią między sobą gminy. Pozo- stałe pieniądze rozdzielono między projekty zgłoszone przez Rybnik, Wodzisław Śląski, Jastrzębie Zdrój, Żory i okoliczne gminy.

(waw)

na drogę

KRZYŻYK

Większość anestezjologów, którzy w lipcu zwolnili się po tym, jak nie otrzymali żądanych podwyżek, chce wrócić do pracy w raciborskim szpitalu. Postawili tylko warunek, że wracają wraz ze zwolnionym dyscyplinarnie ordynatorem Grzegorzem Frydrychem. Prowadzili w tej sprawie rozmowy w Starostwie, ale ich oferta nie została przyjęta, mimo że nie było już mowy o podwyżkach. Jak powiedział

nam starosta Jerzy Wziontek, stawiałoby to władze powiatu w złym świetle wobec pełniącego obowiązki ordynatora Zbigniewa Barto, który wraz z jedną lekarką pozostał na oddziale, narażając się na krytykę ze strony swoich kolegów. Jak powiedział nam dyrektor szpitala Wojciech Krzyżek (na zdjęciu), zatrudniono już dwóch anestezjologów. Jeden to lekarz, którzy zwolnił się w lipcu z całą grupą (kolejnych dwóch złożyło podanie o pracę). Szpital może więc uruchomić od 1 września oddział intensywnej terapii. Potrzeby w zakresie znieczuleń operacyjnych, dyżurów anestezjologicznych i obsady karetek reanimacyjnych zapewnia firma Falck. „Kłopoty mamy za sobą” - mówi Krzyżek. Wygląda na to, że walczący do niedawna anestezjolodzy sami posadzili się na walizkach. (w)

8 Jak się skutecznie nie promować

czyli

POZA NAWIASEM 4

(2)

Witaj szkoło

1 września w raciborskich szkołach podstawowych naukę rozpocznie 3233 dzieci, o po- nad 240 mniej niż w poprzednim roku szkolnym. Wedle szacunków Urzędu Miasta (ostateczne dane o liczbie uczniów przekażą dyrek- torzy szkół 31 sierpnia) do klas pierwszych pójdzie 492 dzieci, o czternaście więcej niż rok temu.

W ławkach gimnazjów zasiądzie 2061 uczniów, o 120 mniej niż rok wcześniej. Mniej będzie też gim- nazjalistów w klasach pierwszych.

Nie zdążyli

Tylko trzech nauczycieli z ra- ciborskich szkół prowadzonych przez miasto nie zdołało w sześcio- letnim terminie uzupełnić swoich kwalifikacji dających im prawo do nauczania. Jedna z tych osób prze- szła na emeryturę, kolejna straci niestety pracę, trzecia zaś najpraw- dopodobniej zachowa zatrudnie- nie, ale na innym stanowisku.

Koniec łączenia

Dobiega końca proces łączenia Gimnazjum nr 4 z Gimnazjum nr 5 oraz SP 11 z SP 15. Jak dowie- dzieliśmy się w Urzędzie Miasta, żaden nauczyciel nie stracił pracy.

Mienie likwidowanych szkół G 4 i SP 11 przejęły G 5 i SP 15.

Nowe pracownie

Dwie raciborskie szkoły otrzy- mały z puli Ministerstwa Edukacji Narodowej nowoczesne pracow- nie multimedialne składające się z czterech komputerów i kopiar- ki. Znajdą się one w bibliotekach Gimnazjum nr 1 przy ul. Kaspro- wicza oraz SP 15 przy ul. Sło- wackiego. Pomieszczenia zostały przygotowane na koszt gminy.

Pierwszy od piętnastu

Po raz pierwszy od 15 lat wy- konano remont wnętrz budynku ekspozycyjnego przy ul. Chopina.

Prace kosztowały 27 tys. zł. Od- malowano wszystkie sale ekspozy- cyjne, magazynowe i pracownie.

Od września obiekt po dwumie- sięcznej przerwie znów będzie udostępniony do zwiedzania.

Radni do pracy

Po dwóch miesiącach przerwy radni powiatowi zbiorą się na pierwszej roboczej sesji. Ocenią działalność Powiatowego Cen- trum Pomocy Rodzinie, Powia- towego Urzędu Pracy oraz wy- słuchają bieżącej informacji na temat zabezpieczenia usług ane- stezjologicznych w raciborskim szpitalu.

n INFORMACJE n

skró cie

W

n Redakcja:

47–400 Racibórz,

ul. Zborowa 4, tel. 0–32/415 47 27, 415 09 58; fax 0 –32/414 02 60, e–mail: nr@nowiny.pl

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

n Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny n Sekretarz redakcji Mariusz Weidner n Redakcja techniczna

Adam Karbownik, Paweł Okulowski

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam ZA STRZE ŻO NE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 17.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

n Skład: NOWINY RA CI BOR SKIE Sp. z o.o.

n Druk: PRO MEDIA, Opole.

Nowiny Ra ci bor skie sp. z o.o.

Wydawnictwo Prasowe

przyjęcia i bankiety

Racibórz, ul. Fabryczna 6, tel./fax 032 418-14-98, (+48) 502 55 66 21,

http://vivat.wwnet.pl e-mail: vivat@wwnet.pl

Latem spełniamy marzenia...

REKLAMA

Centrum Podróży

LAST MINUTE

MAX

7.000.000 ofert z lotnisk • www.24LastMinute.pl • www.maax.pl

Racibórz Dw. PKP tel. 032 4152773

Rybnik Dw. PKS tel. 032 4230660

Katowice Słowackiego 41 tel. 032 2530024

DZIECI DO LAT 15 - POBYT GRATIS!!!

W CENIE: 7/14 DNI, POBYT, WYŻYWIENIE

LAST MINUTE!!! OFERTA TYGODNIA

SAMOLOTEM SAMOLOTEM

SUPER PROMOCJA - RABAT DLA DRUGIEJ OSOBY:

- 700 ZŁ / 2 TYGODNIE - 500 ZŁ / TYDZIEŃ, 12/11 DNI 7 DNI 14 DNI GRECJA 3* HB 1449 ZŁ 1949 ZŁ RODOS 3* ALL 1649 ZŁ 2349 ZŁ BUŁGARIA 3* HB - 1449 ZŁ SYCYLIA 4* HB 1749 ZŁ 2699 ZŁ TUNEZJA 3* HB - 1499 ZŁ

AUTOKAREM AUTOKAREM

WĘGRY 3* BB 8 DNI 734 ZŁ GRECJA 3* HB 10 DNI 1449 ZŁ GRECJA OV 14 DNI 560 BUŁGARIA 3* BB 10 DNI 890 ZŁ CHORWACJA 2* +HB 8 DNI 1199 ZŁ HISZPANIA 2* +HB 10 DNI 1299 ZŁ WŁOCHY 3* VP +10 DNI 979 ZŁ

Zaniedbania w pracy z rodzi- nami mającymi kłopoty wycho- wawcze drogo kosztują. Polskie przepisy z jednej strony każą płacić im niskie zasiłki, z drugiej pozwalają na ponoszenie przez samorządy znacznie większych kosztów utrzymania dziecka w placówkach opiekuńczo-wycho- wawczych. To ogromny problem – nie ma wątpliwości Henryk Hildebrand, dyrektor Powiato- wego Centrum Pomocy Rodzi- nie w Raciborzu.

Jedna z będących w trud- nej sytuacji kobiet dostawała z opieki społecznej niecałe 300 zł.

Miała utrzymać siebie i dziecko.

Nie dała rady. Pociecha trafiła do placówki opiekuńczej. Powiat płaci teraz miesięcznie za jej utrzymanie 2000 zł. W niejednym przypadku pomoc finansowa dla rodziny w wysokości 1000-2000 zł, połączona z odpowiednią pra- cą socjalną doprowadziłaby do ustabilizowania sytuacji – dodaje dyrektor Hildebrand.

Niestety jest inaczej. Niedo-

Na księgarskich półkach uka- zał się właśnie album fotografika Bolesława Stachowa „Powiat ra- ciborski wczoraj i dziś”.

Licząca 148 s. pozycja poka- zuje wszystkie raciborskie gminy od samego Raciborza począwszy.

Kilkaset starych, często niepubli- kowanych przedwojennych pocz- tówek zostało skonfrontowanych ze współczesnymi zdjęciami. Więk- szość fotografii wykonał znany ra- ciborski artysta Bolesław Stachow.

Nieliczne ujęcia są autorstwa Grze- gorza Utrackiego i Grzegorza Wa- wocznego. Wstęp o dziejach ziemi raciborskiej napisał Paweł Newerla.

Album został opracowany w języku:

polskim, niemieckim i angielskim.

stateczna pomoc materialna, brak wsparcia dla rodzin dys- funkcyjnych pogłębia patologie.

Zdarzają się przypadki, że na wikt powiatu, mającego obowią- zek opłacić utrzymanie dzieci trafiających do placówek opie- kuńczych, trafiają liczne rodzeń- stwa. Miesięcznie trzeba na nie wydać 10 tys. zł. Trudną sytuację pogłębia brak wolnych miejsc w utworzonej niedawno placówce opieki przy klasztorze w Pogrze- bieniu. Są tu 23 miejsca. Przeby- wa w niej 27 dzieci.

By temu zaradzić można już w pierwszym etapie uruchomić przy PCPR punkt interwencyjno- -konsultacyjny. Wykwalifikowa- ni terapeuci mogliby znacząco

RACIBÓRZ — Samotna matka straciła swoje dziecko, bo nie mogła z nim wyżyć za 250 zł zasiłku okresowego i 43 zł rodzinnego. Teraz powiat płaci za pobyt dziecka w placówce opiekuńczej 2000 zł. Czy polskie przepisy nie są chore?

Chore przepisy

zmniejszyć dysfunkcję rodzin – przekonuje dyrektor. Takiego wsparcia oczekują również ro- dziny zastępcze. Tych w powie- cie raciborskim jest 118, o wiele za mało. Przebywa w nich po- nad 181 dzieci. Sądy tymczasem kierują kolejne, których nie ma gdzie umieścić. Rodzin nie przy- bywa, bo, jak tłumaczą w PCPR, w naszej tradycji przyjmowanie obcego dziecka jest czymś nie- naturalnym, a 800 zł, jakie pań- stwo daje na jego utrzymanie to kwota niewystarczająca. Zdarza się też często, że rodziny oddają dzieci, bo nie radzą sobie z ich wychowaniem.

(waw)

BORSUK POD GRANICĄ Niecodzienny widok ukazy- wał się 24 sierpnia przejeż- dżającym między Samboro- wicami a Pietraszynem. Na szosie leżał martwy borsuk.

Zauważył go Józef Stra- chota, sołtys Pietraszyna.

„Zwierzę leżało niemal na środku ulicy. Odsunąłem je na pobocze, bo stwarzało zagrożenie” – mówi soł- tys. Mężczyzna zawiadomił o nietypowym znalezisku Urząd Miejski. „W takiej sy- tuacji zgodnie z procedurą zawiadamiamy firmę zaj- mującą się utylizacją zwłok, z którą mamy podpisaną umowę” – mówi burmistrz Manfred Abrahamczyk.

Ostatnio podobne zdarzenie miało miejsce kilka lat temu w Bojanowie. (e.Ż)

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu, jako jedno z nielicznych w Polsce, ma własny program szkolenia kandydatów na rodziny zastępcze.

Obejmuje 42 godziny zajęć i 20 godzin grup wsparcia. W pierwszym półro- czu tego roku przybyło 8 nowych rodzin, w roku poprzednim 23, w 2004 r.

21. Mamy tylko jedno rodzinne pogotowie i cztery rodziny zawodowe wielo- dzietne. Większość pozostałych familii zastępczych to osoby spokrewnione z dziećmi. Na rodziny zastępcze PCPR wyda w tym roku blisko 1,8 mln zł.

RACIBÓRZ

Dawniej a dziś

RACIBÓRZ

Wizyta

podróżniczki

W minionym tygodniu w raci- borskim Muzeum gościła Elżbieta Dzikowska, sinolog, historyk sztu- ki, podróżniczka i autorka szeregu programów telewizyjnych. Znana jest m.in. z cyklu „Pieprz i wanilia”, jaki przez lata realizowała wspólnie ze zmarłym już mężem Tony Hali- kiem. Ostatnio zaangażowana była w tworzenie programu „Groch i kapusta”, którego kilka odcinków wyemitowała TVP. Napisała rów- nież przewodnik pod tym samym tytułem, zachęcający do zwiedzania najciekawszych, aczkolwiek mało znanych zakątków naszego kraju.

W Raciborzu zbierała materiały do nowej części „Groch i kapusta, czyli podróżuj po Polsce”.

(w)

Największych spustoszeń do- konała II wojna światowa. Wiele z dawnych reprezentacyjnych frag- mentów miasta, np. otaczające stare śródmieście ulice Wojska Polskiego (Zwingestrs.), Drzymały (Oberwal- lstrs.) i Podwale (Niederwallstr.) na tle starych pocztówek przedstawia- ją żałosny widok. Podobnie jest z ul.

Nową i przede wszystkim Rynkiem.

Ruiny pałaców, malowniczo przed- stawionych w ujęciach B. Stachowa, na pocztówkach sprzed 1945 r. są jeszcze tętniącymi życiem obiekta- mi. Chciałoby się wrócić do starych czasów. Mimo to album pokazuje niepowtarzalny urok ziemi racibor- skiej, jej zabytków i przyrody.

(r)

(3)

n INFORMACJE n

skró cie

W

Przeprowadzka do straży

Powiatowe Centrum Zarządza- nia Kryzysowego przeprowadziło się z budynku Starostwa przy ul.

Klasztornej do komendy Państwo- wej Straży Pożarnej. Zajęło odno- wione pomieszczenia, w których docelowo działać będzie Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

We wrześniu działać tu będzie zin- tegrowana służba dyspozytorska.

Żłobek do remontu

Blisko 24 tys. zł będzie koszto- wać projekt generalnego remontu żłobka przy ul. Słonecznej. Prze- targ na wykonanie dokumentacji wygrała firma Wand z Suminy.

Placówka, mieszcząca także przy- chodnie lekarskie, zostanie ocie- plona oraz zyska izolację przeciw- wilgociową przyziemia. Żłobek ma mieć trzy oddziały mieszczące 60 dzieci każdy.

Lifting Mysłowickiej

Zakład Remontowo-Budowla- ny „Kampka” s.c. wykona za 173,3 tys. zł remont ul. Mysłowickiej.

Urząd Miasta właśnie rozstrzy- gnął przetarg. Prace obejmą wy- konanie nowej nawierzchni drogi z kostki brukowej, chodników z kostki betonowej oraz oznako- wania pionowego. Z kolei raci- borskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych wykona przebudowę ul. Sobieskiego na odcinku od ul.

Broniewskiego do Wawrzyńca.

Wyróżnienie Pawła

Paweł Chlebek, uczeń II LO im. Adama Mickiewicza, otrzymał stypendium marszał- ka województwa śląskiego dla uczniów mających wybitne osią- gnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe i ponadprzecięt- ną średnią ocen w nauce. Jest jedną z 38 wyróżnionych osób – uczniów szkół ponadgimna- zjalnych. W minionym roku był jedną ze stu osób z całej Polski, które w ramach projektu „Maria Curie–Skłodowska spotyka Ein- steina”, odwiedziły niemieckie placówki badawcze.

Poradnia w statucie

W statucie raciborskiego szpi- tala znajdzie się poradnia sto- matologiczna dla osób głęboko upośledzonych. Postulat urucho- mienia poradni zgłasza od dawna radny Wilhelm Wolnik z Krzyża- nowic. Dyrekcja szpitala wespół z zarządem powiatu ma poczynić starania o znalezienie środków na adaptację pomieszczeń i pozy- skanie kontraktu w Narodowym Funduszu Zdrowia.

REKLAMA

ZAPISY JUŻ TRWAJĄ!

C E N T R U M J Ę Z Y K O W E R A C I B Ó R Z

Angielski Niemiecki Francuski Rosyjski

30 godzin bezpłatnych konwersacji z Native Speakers !!!

Sekretariat czynny codziennie od 12.30 do 18.00 Racibórz, Długa 41 tel. (032) 415 36 20 www.lang.pl, e-mail: zapisy@lang.pl

• kursy ogólne i egzaminacyjne na wszystkich poziomach

• ekspresowe kursy dla wyjeżdżających

• kursy biznesowe i kursy dla firm

• kursy dla maturzystów i gimnazjalistów FIJAŁKOWSKI

Rybnik, ul. Żorska 75, tel. 032 42 39 700 www.fijalkowski.pl

Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70

tel. 032 47 67 000 CHEVROLET. WIĘCEJ NIŻ PLUS Infolinia 0 801 811 911

Koszt połączenia to cena jednego impulsu połączenia lokalnego.

Zapomnij o cenach benzyny, ale nie zapominaj o dobrej mapie – wybierając Lacetti, Rezzo lub niektóre modele Aveo z instalacją gazową, możesz pozwolić sobie na dużo dłuższe trasy. Przyjdź do salonu i sprawdź, o ile dalej zajedziesz. Skorzystaj też z atrakcyjnych upustów:

Spark upust 2500 zł, Aveo – upusty do 4500 zł, Lacetti – upusty do 7000 zł, Rezzo – upusty do 7000 zł.

Oferta obowiązuje do 3 lipca i jest ograniczona w czasie. Liczba aut ograniczona. Szczegóły oferty u dystrybutorów marki Chevrolet. Zużycie paliwa (pomiar dokonany zgodnie z normą określoną w dyrektywie 1999/100/UE) dla wersji Aveo z silnikiem 1,2 w cyklu mieszanym wynosi 6,4 l/100 km, emisja CO2 (1999/100/UE) wynosi 153 g/km. Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku i recyklingu są dostępne pod adresem internetowym www.chevrolet.pl. Lista salonów oferujących montaż instalacji gazowych dostępna jest pod numerem infolinii 0 801 811 911.

Chevrolet plus zdumiewająco dalekie wycieczki

instalacja gazowa w cenie

Aveo

Bez dobrej prasy trudno na dłu- żej zagościć w polityce – wie o tym każdy parlamentarzysta. W cenie są więc specjaliści tacy, jak Piotr Tymo- chowicz, którzy potrafią wykreować medialną postać polityka. Liczy się dobry ubiór, gest, sposób formuło- wania jasnych i prostych wypowie- dzi, umiejętność znalezienia się w trudnej sytuacji. Czy te zalety mają posłowie rodem z Raciborza? Jak się okazuje, ze swoim wizerunkiem w ogólnopolskich mediach radzą sobie ze zmiennym szczęściem.

MARYNARKA Z KAMIZELKĄ Pecha i to od startu kadencji ma poseł nowicjusz Henryk Siedlaczek z PO, były starosta raciborski. Od razu przykuł uwagę skandalizu- jącego tygodnika „NIE” Jerzego Urbana. W pierwszym tegorocz- nym numerze gazeta oceniła ubiór parlamentarzystów. Znana polska projektantka Dagmara Rosa wy- stawiła nie najlepszą cenzurę Sie- dlaczkowi pisząc: „Zza sejmowej kolumny straszy poseł Platformy Henryk Siedlaczek. Pierwszy raz w życiu widzę marynarkę doszytą do kamizeli. Być może dlatego ten garnitur jest tak źle skrojony”.

Obcesowa notka w „NIE” nie burzy kariery parlamentarzysty, bo tygodnik adresuje swoje wulgarne niejednokrotnie treści do coraz węższej grupy odbiorców. Znacznie gorsza dla posła Siedlaczka była jed- nak czołówka „Faktu” z 24 sierpnia (gazeta ma pół miliona nakładu).

Na pierwszej stronie widać byłego starostę w sejmowej kawiarni przy lampce wina. Dziennik skrytykował go za balowanie w czasie, gdy na sali trwały obrady. „Gdzie zatem – czytamy w „Fakcie” – podziali się wybrańcy narodu? Komisje skoń- czyły prace, na korytarzach nie ma żywego ducha. Za to nie brakuje posłów w sejmowej knajpie. Tu przy piwku i winku poselska harówa robi się przyjemniejsza. (…) Prym wie- dzie tu Henryk Siedlaczek (50 l.) z Platformy Obywatelskiej. Przy piw- ku siedzi już od godziny (…)”.

Poseł Siedlaczek może mówić o

wyjątkowym pechu. Już w czasie, gdy szefował zarządowi powiatu nie przywiązywał co prawda zbyt- niej wagi do stroju, ale pracowito- ści akurat nie można mu odmówić.

Sejmowa statystyka obejmuje sze- reg jego wypowiedzi, interpelacji i zapytań. Feralnego dnia reporter

„Faktu” złapał go niedługo po tym, jak skończył przemawiać na sejmo- wej trybunie. Wyszło jednak na to, że jego posłowanie sprowadza się tylko do biesiad w restauracjach.

PIERWSZY SEGREGATOR Poseł Andrzej Markowiak (PO) cieszy się już od minionej kadencji opinią pierwszego ekologa i pedan- ta przy ul. Wiejskiej. Pamiętny dla niego jest tekst sprzed trzech lat w tygodniku „Newsweek”, w którym nazwano go „Syzyfowym posłem”, pisząc jak to segreguje w swoim pokoju odpady. Były prezydent

zamiast podkreślić wagę swoich działań, postawił na niepotrzebną ironię twierdząc: „Gdy tak sobie przebieram śmieję się pod nosem, że to trochę bez sensu, bo w War- szawie nie ma selektywnej obróbki śmieci. Pewnie pani sprzątaczka, która zabiera moje śmieci pewnie i tak wrzuca je do jednego pojem- nika”. Wyszło na to, że misja posła sprowadza się do syzyfowej roboty.

Do liderów działań na rzecz integracji europejskiej zaliczył A.

Markowiaka miesięcznik „Sukces”.

Cóż z tego, skoro w lipcu tego roku stał się bohaterem niepochlebnego tekstu „Super Expressu” pt. „Wy- cieczka posłów za nasze pieniądze”.

Mowa w nim o tym, że pod pozo- rem obrad parlamentarzyści zwie- dzają ciekawe zakątki. W artykule jest wypowiedź byłego prezydenta Raciborza: „To był bardzo udany wyjazd. Spotkania z samorządowca-

RACIBÓRZ-WARSZAWA — Brak salonowego obycia może być niemiłosiernie skarcony. Przekonał się o tym w minionym tygodniu po- seł Henryk Siedlaczek. Sprawdziliśmy, jaki jest obraz raciborskich parlamentarzystów w mediach ogólnopolskich i jak oni sami wpływają na swój image.

Skrojone na miarę

mi zawsze mają sens, tym bardziej że wielu z nas działało w samorządach - nie ma wątpliwości poseł Andrzej Markowiak z PO. On na posiedze- niu komisji był tylko jeden dzień. We wtorek wrócił do domu. Dlaczego?

W czwartek była wycieczka do Lwo- wa... - zaczyna. Wycieczka? - dziwi się „Super Express”. To znaczy zapla- nowane spotkania z samorządowca- mi, ale nie wiem, czy doszły do skut- ku - tłumaczył Markowiak”. Rasowy polityk łatwo zorientowałby się, że gazeta szukała kozła ofiarnego i starałby się uniknąć wypowiedzi. Po co więc wypowiadał się poseł Mar- kowiak? To tylko on wie.

NIENAGANNI

Zgoła inaczej prezentują się w obiektywach dwaj inni raciborza- nie. W dziennikach można ostatnio dostrzec zdjęcia z kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz. Obok kandy- dującej na prezydenta Warszawy byłej prezes NBP pojawia się postać 43-letniego prawnika Jacka Woj- ciechowicza, w latach 1990-1994 wiceprezydenta Raciborza. Do stolicy wyjechał w 1995 r. Był bur- mistrzem gminy Wesoła i zastępcą burmistrzów gmin Wawer i Targó- wek. Jest członkiem Rady Krajowej PO. Dziś wspiera H. Gronkiewicz- -Waltz w szrankach z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Doświadczony bon tonem warszawskich salonów, pozuje do zdjęć w nienagannie skrojonych garniturach. Wypowia- da bez tremy przed kamerą.

Podobne obycie z kamerą ma 35-letni poseł PiS-u Arkadiusz Mularczyk rodem z Raciborza, absolwent I LO im. Kasprowicza, wybrany do Sejmu z Nowosądec- czyzny, gdzie się przeprowadził po studiach i prowadzi dziś kancelarię adwokacką (na zdj. z min. Zio- bro). Często widać go w mediach, zawsze w modnych garniturach i wypielęgnowaną fryzurą. Cytują go ogólnopolskie dzienniki, pokazują telewizje, a wszystko to za sprawą prac nad nową ustawą lustracyjną, której jest współautorem.

Grzegorz Wawoczny

(4)

n INFORMACJE n

Studio Języków Obcych

„Przy Solnej”

ogłasza zapisy od 28.08.2006 do 22.09.2006 roku na kursy języków obcych:

niemieckiego, angielskiego, rosyjskiego, włoskiego, hiszpańskiego, francuskiego

ul. Solna 5/1, 47-400 Racibórz tel. (032) 414 97 69, 0 880 223 683

Czynne: pn. – pt. 12.00-17.00 www.przy_solnej.republika.pl

przy_solnej@op.pl

SEMESTR JESIENNO-ZIMOWY

REKLAMA

„Szlaki tematyczne Śląska. Wo- jewództwo dolnośląskie. Woje- wództwo opolskie. Województwo śląskie” – kolorowy informator tu- rystyczny pod tym tytułem ukazał się nakładem organizacji turystycz- nych z Katowic, Wrocławia i Opola.

Wysokonakładowe wydawnictwo wysyłane jest do hoteli i biur po- dróży oraz udostępniane na targach turystycznych. Niestety, choć Raci- bórz jest historyczną stolicą Górne- go Śląska i ma szereg unikalnych za- bytków, to o naszym mieście cicho sza. Promują się za to inni, którzy w konfrontacji z Raciborzem wypadli- by blado. Problem jednak w tym, że jakkolwiek inne samorządy widzą sens w działaniach organizacji tury- stycznych, to nasi włodarze z miasta i Starostwa mają to w nosie. Nie potrafią nawet wyegzekwować na subregionie zachodnim w Rybniku, którego Urząd Miasta i Starostwo, należą, by należycie zadbał o nasze interesy.

Przykłady? Proszę bardzo.

Folder zachęca do zwiedzenia zamków. Wymienia zrujnowa- ny Głogówek, wieżę po zamku w Cieszynie, ale nie ma jedynego średniowiecznego zamku ksią- żęcego na Górnym Śląsku, w Raciborzu właśnie. Ani słowa o Chałupkach, Krzyżanowicach czy Pokazanych zostanie kilkadzie-

siąt niezwykle barwnych płócien, które wyszły spod pędzli Abory- genów – autochtonicznych miesz- kańców Australii. Przywiozła je do Raciborza Margo Birnberg z Mel- bourne, Polka, niegdyś mieszkanka Raciborza, siostra Miry Stanisław- skiej-Meysztowicz. Ekspozycja od- wiedzi także Warszawę, Strasburg i Paryż.

Współczesna sztuka Aboryge- nów zyskała sobie miano malarstwa pustyni. Sięga do tradycyjnych ry- sunków i mozaik na piasku, malo- wideł na ciele, skałach i sakralnych przedmiotach. To dorobek prawie 40 tys. lat, od zaledwie 200 lat po- znawany przez białego człowieka.

Proces tworzenia dzieła – jak prze- konuje Ryszard Bednarowicz, au- tor książki „Sztuka Aborygenów”

– niezmiennie od wieków uwzględ- nia rodzinne i klanowe więzi ar- tysty oraz jego wiedzę na temat mitycznych wydarzeń. Malowidła rdzennych mieszkańców Austra- lii traktowane są przez zachodnie społeczeństwa jak modernistyczne elementy dekoracyjne. Tymczasem, by zrozumieć treść tych malowideł

ruinach w Łubowicach. W katalo- gu śląskich pereł architektury jest rynek gliwicki, ale nie ma wzmian- ki o perłach górnośląskiego goty- ku – kościołach farnym, św. Jaku- ba i św. Ducha w Raciborzu, czy przepięknym barokowym kościele farnym w Tworkowie, pałacu w Krowiarkach. Na szlakach piel- grzymkowych nie ma Sanktuarium Matki Boskiej Raciborskiej, choć z wszystkich górnośląskich sanktu- ariów jest najstarsze. Brakuje pąt- niczego kościółka w Pietrowicach Wielkich. Do chronionej przyro- dy zaliczono co prawda Łężczok, ale nie ma ani jednej wzmianki o Arboretum Bramy Morawskiej w Oborze, przypałacowych parkach na Raciborszczyźnie. Na koniec brak wręcz skandaliczny. Na „szla- ku muzealnych zbiorów” nie ma również Raciborza, choć mamy je- dyną na Śląsku mumię, nekropolię książęcą zaadaptowaną na potrze- by ekspozycji, drugą po Wiedniu wystawę technik dentystycznych itd. Można by wymieniać dalej.

Drodzy raciborscy samorzą- dowcy, obudźcie się w końcu z le- targu. Zacznijcie walczyć o nasze, bo choć znacznie piękniejsze od innych, to niestety wskutek wa- szego lenistwa pomijane.

Grzegorz Wawoczny

trzeba wniknąć w aborygeńską mi-

tologię. Obrazy kryją w sobie sekre- ty, niosą wiele cennych informacji o życiu codziennym autora i jego bli- skiego otoczenia.

Komisarz wystawy Margo Birn- berg odbyła szereg podróży po pustyniach Australii. Ich efektem jest obszerna dokumentacja foto- graficzna i filmowa. W 1974 r. na- potkała na Pustyni Gibsona parę Aborygenów, którzy żyli wedle nie- zmiennych od tysięcy lat wzorów swych przodków. Yatungka i Warri ze szczepu Mandjildjarra pierwszy raz zobaczyli wówczas białych lu- dzi. Dziś Margo jest autorką szere- gu artykułów prasowych, współau- torką książek poświęconych sztuce Aborygenów, pisze także wiersze.

Tomik jej poezji pt. „Mapa wspo- mnień”, będący sentymentalną po- dróżą w raciborskie strony lat mło- dości, ukaże się także we wrześniu.

Do Polski przyjechała z synem Aleksandrem (oboje na zdj.), psy- chologiem, pracownikiem austra- lijskiego ministerstwa zdrowia, zaangażowanym ostatnio w dzia- łalność organizacji Initiatives of Changes, która buduje relacje zro-

DOTYK AUSTRALII

Malarstwo australijskich Aborygenów – z takim niecodziennym zjawiskiem będą się mogli zetknąć raci- borzanie. 1 września w Raciborskim Centrum Kultury zostanie otwarta wyjątkowa wystawa.

zumienia między młodymi ludźmi różnych kontynentów, krajów, kul- tur i religii.

Uroczyste otwarcie wystawy i wieczór autorski z Margo Birnberg odbędzie się 1 września o godz.

18.00 w RCK przy ul. Chopina.

(waw)

Ekspozycja nosi tytuł „W stronę sacrum”. Obie artystki pochodzą z Gliwic. Ewa Kutylak to absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu zajmu- jąca się grafiką artystyczną. Two- rzy w klasycznych wklęsłodru- kowych technikach graficznych.

Ma na swoim koncie wystawy in- dywidualne i zbiorowe, nagrody i stypendia twórcze, uczestniczy w międzynarodowych konkur- sach graficznych. W pracach wi- doczne są ślady inspiracji Biblią, starożytną Grecją, malarstwem

RACIBÓRZ — Jeśli powiat i Urząd Miasta nie włączą się szybko w prace Śląskiej Organizacji Turystycznej, to nadal będziemy traktowani per noga w wysokonakładowych folderach słanych na cały świat.

Poza nawiasem

wczesnego włoskiego renesansu a także poezją. Małgorzata Sto- larczyk z kolei jest absolwentką liceum o profilu plastycznym i Papieskiego Fakultetu Teolo- gicznego we Wrocławiu. Tworzy ikony, obecne w wielu prywat- nych kolekcjach w Polsce i za granicą.

Na wystawie w Rudach znaj- dziemy ikony malowane na de- skach w technice akrylowej i olej- nej. Pokazują wizerunki Chry- stusa, Maryi i świętych, oparte na ortodoksyjnych wzorcach.

Obok nich można obejrzeć kilkadziesiąt grafik E. Kutylak wykonanych w klasycznych technikach metalowych – su- chej igle, mezzotincie, mie- dziorycie a także kilkanaście prac malarskich wykonanych na deskach (ikon).

Wystawę można oglądać w każdą niedzielę do 30 paź- dziernika. Opactwo czynne jest dla zwiedzających od godz. 14.00 do 18.00. Wstęp wolny.

(w)

RUDY — Malarstwo Małgorzaty Stolarczyk i grafika Ewy Kutylak zagościły w zabytkowych wnętrzach pocysterskiego opactwa.

Artystyczne sacrum

(5)

n OGŁOSZENIA n

CENY do negocjacji!

GARAŻE

BRAMY GARAŻOWE

Schowki budowlane, kioski, wiaty cynkowane, akrylowe.Według zamówienia

DOSTAWA OD RĘKI

www.blaszoki-bramy.pl

tel. (032) 47 30 995,

47 07 100, 0601 94 24 09

WIĘCKOWSKI-PROSPER

(6)

Wieści

gminne

Kuźnia Raciborska

q Trwają kapitalne remonty pio- nów sanitarnych w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych przy ul. Piaskowej oraz w Szkole Podstawowej w Kuźni. W ZSOiT koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 126 tys. zł, natomiast w SP – 129 tys. zł. Zakończenie prac pla- nowane jest na 30 października.

q 2 września drużyna kobieca OSP Siedliska weźmie udział w zawodach strażackich na szcze- blu wojewódzkim, które odbędą się w Częstochowie. 9 września natomiast wszystkie drużyny OSP Siedliska, tj. męska, żeńska i mło- dzieżowa, wystartują w powia- towych zawodach strażackich w Pietrowicach Wielkich.

q Udało się sprzedać nierucho- mość położoną przy placu Mic- kiewicza 2, tzw. bar „Przystanek”.

Nabył ją w drodze przetargu pry- watny przedsiębiorca z powiatu raciborskiego za cenę 111 tys. zł.

Cena wywoławcza wynosiła 40 tys.

zł. Nieruchomość obejmuje dział- kę o powierzchni 0,1033 ha zabu- dowaną budynkiem o powierzchni 500 m kw. oraz działkę 0,0164 ha.

Warunkiem sprzedaży było zobo- wiązanie się nabywcy do wystąpie- nia o pozwolenie na budowę na adaptację nieruchomości w ciągu 6 miesięcy od dnia sporządzenia umowy notarialnej. Kolejny waru- nek to rozpoczęcie robót w ciągu 6 miesięcy od uzyskania pozwole- nia na budowę i zakończenie ich w ciągu 3 lat. Za przekroczenie tego terminu do jednego roku grozi kara w wysokości 10 proc.

ceny sprzedaży oraz 15 proc. za każdy kolejny rok. Nieruchomość przeznaczona jest na usługi han- dlowe. Prawdopodobnie będzie to handel towarem przemysłowym typu RTV, AGD.

q Na terenie gminy mieszka 5778 podatników, którzy za 2005 r. wykazali 102,85 mln zł dochodu – wynika z najnowszych danych raciborskiego Urzędu Skarbo- wego. Najwięcej, bo 5249 osób, rozliczyło się wedle najniższej 19 proc. skali, co oznacza, że nie za- robili więcej jak 37 tys. zł, łącznie wszyscy 73,33 mln zł. Dokładnie 483 osoby rozliczyły się wedle drugiej stawki 30 proc., zaś 46 wedle trzeciej stawki 40 proc.

Przedsiębiorców korzystających z liniowej 19 proc. stawki podatku jest w gminie 24.

n GMINY n

REKLAMA

SZKOŁA JĘZYKOWA

Centrum Języków Obcych

Autoryzowany Ośrodek Egzaminacyjny

LICENCJA EDUCATIONAL TESTING SERVICE®

47-400 Racibórz, ul. Bema 1/2, tel. 032/ 7552470 e-mail: perfect@perfect.edu.pl, www.perfect.edu.pl

Zapisy na kursy języka angielskiego i niemieckiego. Wszystkie profile oraz kursy Callan’a i Sprechblase

w grupach do 6 osób!

®

Zaczęło się od gołębi, które hodował już jego ojciec. Później stopniowo przybywało ptaków.

Dziś położona za domem działka Herudów przypomina minizoo.

Rząd ustawionych obok siebie klatek, tzw. woljerów, a w nich m.in. gołębie, kury, kaczki, papu- gi, kuropatwy, przepiórki – same ozdobne gatunki, wyróżniające się egzotycznym kolorem i rodza- jem upierzenia. W tym stadzie znajdują się okazy pochodzące z różnych zakątków świata. Samych przepiórek są trzy rodzaje: chiń- skie, japońskie i kalifornijskie.

Najnowszymi nabytkami pana Józefa są rozele – czerwone pa- pugi i japońskie kurki o nazwie jokohama. To ptasie królestwo powstawało przez 10 lat. Co roku dochodzą jakieś nowe gatunki, bu- duję nowe klatki. Od zeszłego roku znowu przybyło 100 sztuk – mówi hodowca.

Około 30 ras gołębi, tyle samo gatunków kur i 13 odmian bażan- tów robi wrażenie. W jaki sposób hodowca pozyskuje ptactwo? Jeż- dżę po wystawach i stamtąd przywo- żę. Niektóre gatunki sprowadzam z Zachodu, dużo też wymieniam się z kolegami. Zazwyczaj kiedy zo- baczę coś ciekawego na wystawie to potem mnie kusi i dbam o to, żeby to jak najszybciej sprowadzić – wyjaśnia. Józef Herud nie na-

leży do żadnego związku, hoduje głównie dla siebie i dlatego, że to lubi. Mimo to chętnych do obej- rzenia jego hodowli nie brakuje.

Przy ładnej pogodzie tygodniowo odwiedza go ok. 30 ludzi. Utrzy- manie skrzydlatego stadka wyma- ga wiele zachodu. Trzeba mu po- święcić dwie godziny pracy rano i tyle samo wieczorem. W tym czasie trzeba wszystkim nasypać karmy, przypilnować, żeby zjadły, sprawdzić czy nie są chore, czy nie niszczą jajek itd. O wczasach czy jakimś dłuższym wyjeździe przy

Mamusiu, proszę zostańmy jesz- cze trochę – prosił swoją mamę 4-letni Kubuś, jeden z najmłod- szych uczestników akcji letniej.

Nieco starsze dzieci też miały sporą frajdę rozbijając namioty i znosząc drewno na ognisko. Edy- ta Janik, Mariola Kuśka oraz Ste-

fania i Agnieszka Dutki z Rudy przyjeżdżają na zajęcia do MOK- SiR-u codziennie. Przyjechałyśmy autobusem, przywiozłyśmy swoje namioty, ale były też z domu kul- tury – opowiadają dziewczynki.

Pływałyśmy dzisiaj na rowerkach wodnych i kąpałyśmy się. Kąpiele

CIEKA WE STUDIA EKSTERNISTYCZNE DLA CIEBIE

PEDAGOGIKA, FINANSE I BANKOWOŚĆ, EKONOMIA

Więcej informacji na naszej stronie internetowej - www.cpe.org.pl lub w biurze Centrum Promocji Edukacji, 47-400 Racibórz, ul. Karola Miarki 4,

tel. 032 417-31-65 od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00 – 15.00 l nauka trwa 3 lata i kończy się uzyskaniem tytułu licencjata

l zajęcia co dwa tygodnie sobota – niedziela

l studia prowadzone są przy współpracy Wyższej Szkoły Społeczno – Ekonomicznej w Warszawie l zajęcia prowadzone są w Zamiejscowej Sali Wykładowej w Raciborzu

WIELE CIEKAWYCH SPECJALNOŚCI

OSOBY BEZ MATURY ZAPRASZAMY DO NASZEGO STUDIUM NIEPUBLICZNEGO, KTÓRE PRZYGOTOWUJE OSOBY DO PRACY W KRAJACH UNII EUROPEJSKIEJ

Nauka w Studium trwa rok lub dwa lata w zależności od kierunku kształcenia KIERUNKI KSZTAŁCENIA:

opieka nad osobami starszymi, opieka nad dziećmi i młodzieżą, animacja kulturalna i rekreacja, masaż i terapia manualna, asystent osoby niepełnosprawnej,

technik ochrony fizycznej osób i mienia, technik bezpieczeństwa i higieny pracy.

Naszym absolwentom pomagamy znaleźć pracę w Wielkiej Brytanii i Irlandii.

BUDZISKA — Za pieniądze, które Józef Herud zainwestował w swoje hobby, mógłby kupić dobrej klasy samochód. Jego hodowla ptaków ozdobnych liczy ok. 600-700 sztuk. Mimo to, nie zamieniłby swojej pasji na żadną inną.

Stadko w piórach i pazurach

takim hobby trzeba zapomnieć.

Za to jest uciecha, która sprawia, że tej roboty nie widać. Człowiek tak może chodzić od klatki do klatki przez całą niedzielę. Dużo też po- maga mi rodzina, sam nie dałbym rady – przyznaje hodowca.

Jego pasja nie jest tania. Przy- kładowo jedna papuga kosztuje ok. 200 zł, bażant – od 100 do 600 zł. Worek zboża dla całego stad- ka starcza na... dwa dni. Sama pszenica to jednak nie wszyst- ko. Konieczne dodatki to m.in.

proso, słonecznik, kukurydza,

witaminy. Nie można zaniedbać takich zabiegów jak szczepienie i odrobaczanie. To wszystko kosz- tuje. Hodowcy z Budzisk jednak to nie przeraża. Gdybym chodził do baru, też bym sporo wydał. To już wolę zboże kupować – twierdzi.

Dlatego też nie brak mu planów na przyszłość. To wszystko jest w trakcie budowy. Już myślę o no- wych gatunkach kur i bażantów, o stawianiu nowych woljerów – za- powiada.

(e.Ż) Mateusz odziedziczył po ojcu żyłkę hodowcy i chętnie pomaga mu w opiece nad skrzydlatym stadkiem

są najfajniejsze – zapewnia Edyta.

Staramy się pomagać, dzisiaj np.

znosiłyśmy gałęzie na ognisko – do- dają dziewczynki. Na rękach mają żółte opaski z logo MOKSiR-u, znak, że należą do grupy półkolo- nii.

Podczas biwaku dla dzieci zor- ganizowano jeszcze dyskotekę, seans filmowy oraz karaoke. Pod czujnym okiem instruktora Stefa- na Wardęgi można było także po- strzelać z wiatrówki. W akcji lato uczestniczyło codziennie ok. 80 dzieci z samej Kuźni, oprócz nich dzieci z okolicznych wsi. Zajęcia odbywały się w godz. 10.00-14.00 w MOKSiR oraz poszczególnych

sołectwach. W programie znala- zła się m.in. wycieczka do Rud i Szymocic, zajęcia sportowe i kom- puterowe, gry towarzyskie, bu- dowa latawców i seanse kinowe.

Tegoroczna akcja jest jedną z naj- lepszych. Bardzo dużo dzieci wzię- ło w niej udział, co pokazuje jak ogromna jest potrzeba organizowa- nia takich zajęć – twierdzi Aneta Szczepanik-Paradowska, instruk- torka z MOKSiR-u. Biwak okazał się największą atrakcją, dzieci były zachwycone, że mogą spać poza domem, pod namiotem.

(e.Ż)

KUŹNIA RACIBORSKA — Dwudniowy biwak na terenie Ośrodka Wodno-Rekreacyjnego „Wodnik” był jedną z największych atrakcji akcji lato organizowanej przez Miejski Ośrodek Kultury, Spor- tu i Rekreacji.

Śpiewali i strzelali

(7)

Wieści

gminne

n GMINY n

Kuźnia Raciborska

q Trwa XI cykl niedzielnych kon- certów organowych pt. „Muzyka w starym opactwie”. 17 września zaprezentuje się Brygida Tomala - organy, a 15 października Chór Kameralny Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Ka- towicach (dyr. C. Freund). Po- czątek występów o godz. 17.00.

Wstęp wolny. Patronat medialny nad imprezą sprawują Nowiny Raciborskie.

Krzyżanowice

q 10 września odbędzie się tra- dycyjny festyn jesienny pod ru- inami zamku w Tworkowie. Or- ganizatorzy z Gminnego Zespołu Oświaty, Kultury, Sportu i Tury- styki zapowiadają szereg atrakcji.

Gwoździem programu będzie występ bractwa „Brengowie znad Górnej Odry”, czyli pokaz walk, zabaw plebejskich, dawnego obozowiska, jadła i ekwipunku w wykonaniu współczesnych wikin- gów. Wystąpią również miejsco- we zespoły „Uśmiech” i „Rytmix”

oraz „Ladies”, czyli grupa tanecz- na prezentująca show do muzyki pop-dance. Na zakończenie od- będzie się zabawa taneczna. Po- czątek imprezy o godz. 15.00.

q Nastąpiły zmiany na stanowi- skach szefów dwóch gminnych placówek oświatowych. Odcho- dzącą na emeryturę Alicję Wró- blewską, dyrektor ZSO w Cha- łupkach, zastąpi na rok fizyk Ma- rek Tomczyszyn. Z kolei dyrektor Annę Wojtas z ZSO w Tworkowie (również przeszła na emeryturę) zastąpi Magdalena Ochman, wcześniej nauczyciel geografii w tejże placówce.

q Tworkowa szkoła, jak informu- je nas Grzegorz Utracki – dyrek- tor GZOKSiT, otrzymała z puli rządowej pracownię multimedial- ną. Cenne wyposażenie złożone z pięciu komputerów trafi do szkol- nej biblioteki.

q Zakończyły się wakacyjne re- monty placówek oświatowych, na które gmina wydała w tym roku ponad 185 tys. zł. Przy przed- szkolach w Chałupkach i Krzy- żanowicach wybrukowano place, w szkole w Chałupkach zrobiono remont dachu i docieplenie ścian, nowy dach ma też szkoła w Krzy- żanowicach.

ul. Ludwika 15, 47-400 Racibórz Dom handlowy JAWOR I p.

Tel. 032 415-33-10, 506 063 330 Biuro czynne: pn.-pt. 9-15 e-mail: tlumaczyc@interia.pl TŁUMACZENIA Z J. NIEMIECKIEGO

NA MIEJSCU

PO KONKURENCYJNYCH CENACH

BIURO TŁUMACZEŃ

angielski czeski holenderski

niemiecki włoski

francuski hiszpański

norweski szwedzki

Dokumentacja samochodowa Teraz cena promocyjna - 90 zł

PRZEDSIĘBIORSTWO ZAOPATRZENIA ROLNICTWA

z a p r a s z a

do podpisywania umów kontraktacyjnych na rzepak, pszenicę i kukurydzę ze zbiorów 2007

Szczegóły w Punktach Sprzedaży Chempestu, na stronie internetowej www.chempest.pl,

lub pod numerem tel.: 032 / 412-50-00.

» gwarancja dobrej ceny

» gwarancja zapłaty

» rozległa sieć magazynów zbożowych

» atestowane laboratoria

Już teraz pomyśl o zbiorach 2007 i podpisz umowę kontraktacji!

REKLAMA

Głębokie wyrazy współczucia z powodu śmierci

MATKI

dla mgr farmacji Jacka Hylaka i jego najbliższej rodziny składają pracownicy

Apteki Victoria oraz Gabinetu Stomatologicznego.

Janek Socha rodem spod Krakowa, szedł w 1683 r. pod Wiedeń. Kiedy armia Sobieskie- go rozbiła się obozem na polach pod Raciborzem, w Bieńkowi- cach poznał dziewczynę. Tak się w niej zakochał, że zaprzysiągł rychły powrót. Po pokonaniu Turków dotrzymał obietnicy.

Przyjechał nad Cynę, ożenił się z ukochaną, doczekał się syna An- drzeja, a jako że był kowalem, założył w Bieńkowicach kuźnię.

Był to rok 1702.

Odtąd Sochowie niezmiennie od wieków zajmują się tym sa- mym fachem. Po wspomnianym Janku jego syn Andrzej, potem kolejno: Franciszek, Urban, An- toni i Jan. W 1910 r. przyszedł na świat Alojzy – Socha kowal w siódmym pokoleniu. Ma dwóch synów: starszego Wilibalda (rocz- nik ’42) i młodszego Jana (rocz- nik ’52). Pierworodny przejął tradycję, młodszy poszedł na za- wodowego strażaka.

50 LAT PRACY

Młody Wilibald zaczął naukę zawodu we wrześniu 1956 r. W wieku 18 lat został czeladnikiem w kuźni ojca. Kiedy ten przekro- czył 50 lat życia, na barki syna przekazał prowadzenie rodzin- nej kuźni. Wilibald w 1963 r. był już mistrzem kowalskim i mógł kształcić uczniów. W 1975 r. zdo- był dyplom mistrza ślusarskiego.

Ma też, co ciekawe, rzadkie już w Polsce świadectwo mistrza podkuwacza koni. Jak się okazu- je, tym starym kowalskim fachem mogą się pochwalić w naszym kraju tylko dwie osoby. To z tego względu na praktykę przyjeżdżają do mnie podkuwacze aż z Gdań- ska – mówi Wilibald Socha, tak- że członek komisji egzaminacyj- nej przy Izbie Rzemieślniczej w Katowicach. Zapewnia, że i dziś podkułby konia jak należy, choć starych podków już się prak- tycznie nie używa. To była kiedyś

sztuka dobrze je wykonać. Każdy szewc zrobi but, ale nie każdy but będzie dobrze siedział na nodze.

Kowal musiał mieć dobre wyczu- cie – dodaje nasz bohater.

OD LEMIESZY DO CEPELII Dawne wiejskie kowalstwo już nie istnieje. Polegało na kuciu koni i broników, robieniu wozów czy klepaniu lemieszy. Dziś nie ma już na nie zapotrzebowania.

Współcześni rzemieślnicy posta- wili więc na kowalstwo artystycz-

ne. Wykonują ozdobne bramy i ogrodzenia, balustrady, kraty, kwietniki i inne wyroby służące ozdabianiu domów, budynków użyteczności publicznej i kościo- łów. Nie zmieniło się tylko jed- no. Nadal wszystko robione jest ręcznie. A klientów nie brakuje.

Kute w żelazie ozdoby są drogie, ale kto chce mieć coś trwałego i gustownego, ten gna do kowala.

Wyroby Wilibalda Sochy można spotkać w całym powiecie (wy- konał np. ogrodzenie pomnika

BIEŃKOWICE — Wszystko zaczęło się od Janka Sochy, co z Sobieskim szedł pod Wiedeń. Postawił w Bieńkowicach kuźnię, a jego potom- kowie podtrzymywali rodzinny fach. W ósmym pokoleniu tradycje rodzinne uratował Wilibald Socha, dziś wciąż aktywny kowal z 50-letnim stażem.

Kowal co się zowie

Eichendorffa w Raciborzu) a nawet w Niemczech i Czechach.

Nieraz były pokazywane na wy- stawach. Ma na nie certyfikat nadany przez fundację „Cepe- lia”. Powstają w nowej kuźni, wybudowanej w 1974 r. Można do niej łatwo trafić. Znajduje się przy głównej drodze przez Bień- kowice. Warto dodać, że pod okiem p. Wilibalda wykształciło się tu 15 kowali.

Mistrzem jestem, czeladnikiem byłem a uczniem pozostanę na zawsze – przekonuje Wilibald Socha. Może się poszczycić tytu- łem „Zasłużony dla rozwoju rze- miosła śląskiego” oraz srebrnym medalem im. Jana Kilińskiego przyznanym za zasługi dla rze- miosła polskiego. Mimo 64 lat i 50 lat ciężkiej pracy nadal pra- wie cały dzień przebywa w kuź- ni. Zdradza jednak, że będąc małym chłopcem nie chciał być kowalem. Marzył o malowaniu obrazów, architekturze a potem o konstruowaniu maszyn. W swoim warsztacie wykonał zresz- tą kilka urządzeń przydatnych w rolnictwie – ładowarki na obor- nik, śrutowniki czy dmuchawy do siana. Wolny czas z żoną Jadwi- gą lubi spędzać na podróżach.

Dodajmy na koniec, że jak na Sochów przystało był p. Wi- libald w bieńkowickiej Ochot- niczej Straży Pożarnej. Przez 20 lat pełnił w niej funkcję preze- sa. Ma brązowy, srebrny i złoty krzyż zasługi dla pożarnictwa oraz Srebrny Krzyż Zasługi.

Kowalstwo w rodzie Sochów ma nadal przyszłość. Jakkolwiek p. Wilibald doczekał się dwóch córek, to młodszy brat, który pozostał na ojcowiźnie, wraz z synem Robertem też z powo- dzeniem oddaje hołd profesji zapoczątkowanej w Bieńkowi- cach przez Janka, wojaka króla Sobieskiego. Nasz bohater liczy też, że w jego ślady pójdzie przy- najmniej jeden z wnuków.

(waw) Wilibald Socha w swojej kuźni

(8)

Wieści

gminne

n GMINY n

Krzyżanowice

q Z dochodów za 2005 r. roz- liczyły się w gminie 5582 osoby, wykazując łącznie 94,49 mln zł.

Najliczniejsza grupa - 5125 po- datników płaciło 19 proc. po- datek, nie przekroczywszy rocz- nie 37 tys. zł zarobków (razem wykazali 69,13 mln zł). Według drugiej 30 proc. skali podatku rozliczyło się 406 osób, zaś we- dle trzeciej 40 proc. 51. Przed- siębiorców płacących 19 proc.

podatek liniowy gmina ma 27.

q Gminny Zespół Oświaty, Kul- tury, Sportu i Turystyki w Krzyża- nowicach z siedzibą w Tworkowie ogłasza zapisy do grupy młodszej Zespołu Tanecznego „Uśmiech”

poprzedzone przesłuchaniami kandydatów w wieku 6 i 7 lat.

Zapisy odbędą się 4 września od 15.00 do 17.00 oraz 11 września od 15.00 do 17.00. We wrześniu zostanie również przeprowadzo- ny nabór chłopców i dziewcząt do grupy folklorystycznej Zespo- łu Tanecznego „Radość” działa- jącego przy świetlicy w Zabeł- kowie. Dokładne informacje o terminie naboru uzyskać będzie można na początku roku szkol- nego w sekretariacie szkoły w Zabełkowie.

Pietrowice Wielkie

q Sukcesem zakończył się udział gminy w ogłoszonym przez zarząd województwa ślą- skiego konkursie na projekty odnowy wsi przyczyniające się do lepszego dostępu do kultury, sportu oraz rekreacji w gminach miejsko-wiejskich oraz wiej- skich do 7 tys. mieszkańców.

Dofinansowanie otrzymają dwa projekty złożonego przez pie- trowicki samorząd: remont za- plecza sportowo-rekreacyjnego w Cyprzanowie (wartość 70,8 tys. zł, dofinansowanie 19,9 tys.

zł) oraz remont centrum kultu- ralno-sportowego w Pawłowie (koszt 47,9 tys. zł, dofinansowa- nie 20 tys. zł). Pietrowice Wlk.

jako jedyne z Raciborszczyzny otrzymały dofinansowanie.

Nędza

q Odbyły się zebrania wiejskie w Górkach Śląskich i Ciechowi- cach. Jak powiedział nam wójt Franciszek Marcol, dyskusja dotyczyła założeń do przyszło- rocznego budżetu, w tym planu rozbudowy i remontów dróg.

q Oddano do użytku nowe dro- gi: Strażacką i Żwirową w Nędzy, Melioracyjną w Ciechowicach, Łąkową w Zawadzie Książęcej a także Okrężną, Polną i Poprzecz- ną w Łęgu.

q Urząd Gminy przypomina, że istnieje możliwość składania wniosków o przyznanie stypen- dium szkolnego dla uczniów bądź słuchaczy zamieszkują- cych na terenie gminy Nędza.

Mogą się o nie starać ucznio- wie, którzy ukończyli 18 lat, a dla uczniów młodszych rodzice lub opiekunowie. Głównym kryterium jest dochód netto na jedną osobę w rodzinie w mie- siącu poprzedzającym złożenie wniosku nie przekraczający kwoty 316 zł. Wnioski składa się do 15 września.

Mieszkańcy gminy Krzyżanowi- ce podziękowali za zebrane plony, 27 sierpnia, podczas mszy św. od- prawionej przez ks. Eryka Czecha w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Owsiszczach. Potem barwny korowód dożynkowy wyru- szył na miejscowe boisko. Jeźdźcy na koniach, orkiestra górnicza, ma- żoretki, gospodarze prezentujący pięknie przystrojony na tę okazję sprzęt rolniczy – budziły zachwyt i ciekawość widzów. Uczestnicy korowodu przedstawiali scenki ro- dzajowe z życia wsi. Był tradycyjny

„fachel” i powiew nowoczesności – gospodarstwo skomputeryzowane, kuźnia z prawdziwego zdarzenia i tropikalna wyspa. Były też piękne korony żniwne z każdego sołectwa.

Starostami tegorocznych do- żynek byli Anita Wolek i Dariusz Liszka. Otrzymali od organizato- rów, starościna – stalową różę, a starosta – wykutą z metalu popiel- niczkę wykonane w zakładzie ko- walskim Roberta i Jana Sochów.

Starościna gospodaruje z mężem na 6 ha ziemi. Gospodarstwo przejęli w 2001 r. Oboje pracują zawodowo, dlatego w pracach rolnych poma- gają im rodzice i brat. Wolkowie hodują 25 sztuk trzody chlewnej, uprawiają też zboża i ziemniaki.

Dariusz Liszka od 1994 r. prowa- dzi gospodarstwo rolne liczące 21 ha, którego część znajduje się na ziemiach czeskich. Specjalizuje się w uprawie zbóż – kukurydzy, psze- nicy i mieszanki zbożowej. Hoduje też trzodę chlewną, 17 macior, w cyklu zamkniętym – od maciory do tucznika. Tegoroczne żniwa nie były tak obfite jak w poprzednich latach – przyznają starostowie. Takiej sytu- acji nie było od niepamiętnych cza- sów. Wpływ na to miała bardzo dłu- ga zima, krótka wiosna, no i ta susza – dodaje Dariusz Liszka. Podobnie jak Anita Wolek cieszy się, że mógł być starostą. Oboje traktują to jako wielki zaszczyt.

W trakcie oficjalnej uroczystości starostowie uroczyście przekazali chleb wójtowi Leonardowi Ful- neczkowi. Następnie ten, z pomocą sołtysów Owsiszcz i Nowej Wioski oraz dożynkowych starostów, czę- stował chlebem wszystkich zgro- madzonych pod namiotem. Człon- kinie Koła Gospodyń Wiejskich z Owsiszcz przygotowały dla zapro- szonych gości miniaturowe korony żniwne. Otrzymali je wójt Leonard Fulneczek, zastępca wójta Maksy- milian Lamczyk, przewodniczący Rady Gminy Artur Krzykała, wójt gminy senior Wilhelm Wolnik, ks.

proboszcz Eryk Czech, starostowie dożynek Anita Wolek i Dariusz Liszka, wicestarosta raciborski Adam Hajduk poseł Henryk Sie- dlaczek oraz starosta raciborski Je- rzy Wziontek. Cieszę się, że również jako mieszkaniec tej gminy mogę po- dziękować wszystkim gospodarzom za ich trud – mówił ten ostatni.

Podczas imprezy można było zo- baczyć pokaz psów przewodników, które pomagają w pracy funkcjona- riuszom straży granicznej. Na scenie

zaprezentowały się dzieci z miejsco- wego Zespołu Szkolno-Przedszkol- nego, tworkowski „Uśmiech” oraz

„Tworkauer Eiche”. Wystąpił też zespół „Kwaśnica Bavarian Show”.

Praca na roli jest trudna, i choć plo- ny w tym roku nie były zachwycające, w dowód wdzięczności za ten trud ludziom należy się odrobina radości i świętowania – mówi Urszula Fas, radna i przewodnicząca komitetu dożynkowego. Chciałabym podzię- kować mieszkańcom za przystrojenie posesji w obydwu wsiach i na Wydalu, za uporządkowanie wsi oraz za złoże- nie darów, które posłużyły do upiecze- nia kołacza i przygotowania imprezy.

Dziękuję również władzom gminy i sponsorom – mówi Urszula Fas.

Cep, czyli urządzenie służące do młócenia, sierp i snopek zboża przekazali sołtysi Owsiszcz i Nowej Wioski sąsiadom z Zabełkowa. To znak, że następne dożynki zorgani- zują zabełkowianie.

(e.Ż)

KRZYŻANOWICE — Takich tłumów w Owsiszczach nie było dawno. Mieszkańcy gminy Krzyżanowice i ich goście bawili się na hucznych dożynkach zorganizowanych przez sołectwa Owsiszcze i Nowa Wioska.

Sołectwa dały wszystko

Wszystkie sołectwa przygotowały piękne korony żniwne

Występ mażoretek z Pszowa

Starostowie dożynek Anita Wolek i Dariusz Liszka (z prawej)

(9)

n WYDARZENIA n

Kilkadziesiąt osób - rodzina, znajomi, trenerzy i dziennikarze - przywitali 22 sierpnia w Raciborzu Mistrza Świata Juniorów z Pekinu Artura Nogę. Jego dom rodzinny przy ulicy Starowiejskiej ozdobił wielki baner z napisem „Witamy Mistrza Świata”.

Artur był wyraźnie wzruszony i mile zaskoczony ciepłym przyjęciem.(m)

NIESPODZIANKA DLA MISTRZA

Mistrz z rodziną, czyli swoimi najwierniejszymi kibicami Artur Noga prezentuje swój

złoty medal Mistrzostw Świata. To jest świetny rok dla sportowców „Victorii”

Racibórz. Wicemistrzostwo Europy Katarzyny Dulian, srebrne medale juniorskich ME Katarzyny Dembniak i światowy sukces Artura. To zasługa ich talentu i wiedzy trenerów, którzy uczniów zmienili w gwiazdy pływania i lekkoatletyki.

Wiwat Artur!

Gratulowali przyjaciele ze szkoły i klubu: pływaczka Katarzyna Dulian i lekkoatleta Paweł Tarnowski. Szkoda, że wśród witających sportowca zabrakło samorządowców. Ci złożą mu gratulacje na oficjalnym spotkaniu w Starostwie Powiatowym 29 sierpnia.

Rekordzista wyściskał swojego klubowego trenera Karola Szynola, który określił wynik młodego płotkarza jako kosmiczny. Szkoleniowiec studził zapały kibiców podkreślając, że na sukcesy Artura w kategoriach seniorów trzeba jeszcze poczekać.

Przed domem przygotowano symboliczną bieżnię z płotkiem.

Widniały na niej: numer startowy Artura „6” i rekordowy czas który uzyskał. „To najlepsze, co mogło spotkać nasz klub i Raciborszczyznę na koniec wakacji” - mówił szczęśliwy Sławomir Szwed, prezes MKS - SMS „Victoria”. On pierwszy uścisnął dłoń Mistrza Świata po jego przyjeździe do domu.

(10)

RACIBÓRZ

Szpital Rejonowy - Pogotowie wyjazdowe, tel. 999, 0327555119

Szpital Rejonowy przy ul. Gamowskiej:

Oddział Okulistyczny tel. 0327555220 Oddział Wewnętrzny II - 0327555200 Oddział Nefrologii - 0327555130 Oddział Chirurgii Ogólnej - 0327555330 Chirurgia Dziecięca - 0327555344 Oddział Chir. Uraz. i Ortop. - 0327555350 Oddział Dziecięcy - 0327555160 Oddział Gin.-Położn. - 0327555300 Patologia Ciąży - 0327555314 Oddział Ginekologiczny - 0327555310 Oddział Noworodków - 0327555320 Oddział Otolaryngologiczny - 0327555360 Oddział Pulmonologiczny - 0327555150 Zespół Poradni Spec. 0327555000-04 Poradnie: Chirurgii Dziecięcej - 0327555023 Chirurgii Naczyniowej - 0327555008 Chirurgii Ogólnej - 0327555019 Chirurgii Szczęk.-Twarz. - 0327555035 Chorób Płuc i Gruźlicy - 0327555012 Cytologiczna - 0327555040 Dermatologiczna - 0327555046 Gastroenterologiczna i Kardiologiczna - 0327555010

Ginekologiczna - 0327555039 Hepatologiczna - 0327555025 Okulistyczna - 0327555042

Onkologiczna i Chorób Sutka - 0327555016 Otolaryngologiczna - 0327555036 Pracownia RTG Stom.- 0327555045 Reumatologiczna, Cukrzycowa i Nefrolo- giczna - 0327555030

Urologiczna - 0327555021 Ortopedyczna - 0327555110-1 Laboratorium - 0327555190

Całodobowa opieka lekarsko-pielęgniarska - 0324154830

RACIBÓRZ

Dyżury pełnią:

29.08 - „Pod Różami”, ul. Ogrodowa 40/42, tel. 0324152753

30.08 - „Eskulap”, ul. Rynek 12, tel.

0324152560

31.08 - „Vita”, ul. Opawska 82/13, tel.

0324179049

01.09 - „Centrum”, ul. Wojska Polskiego 13, tel. 0324151009

02.09 - „Św. Mikołaja”, ul. Ks. Londzina 36, tel. 0324158938

03.09 - „Pod Różami”, ul. Ogrodowa 40/42, tel. 0324152753

04.09 - „Vita”, ul. Opawska 82/13, tel.

0324179049

KUŹNIA RACIBORSKA

Apteka, ul. Kościelna 0324191050 Apteka, ul. Moniuszki 3, tel. 0324192031

KRZYŻANOWICE

Tworków, ul. Parkowa, tel. 0324196218 (nr do ośrodka zdrowia)

Krzyżanowice, ul. Wyzwolenia, tel.

0324194022 (nr do ośrodka zdrowia)

KORNOWAC

Punkt apteczny, ul. Raciborska, tel.

0324301287

KRZANOWICE

Apteka prywatna, ul. Rynek, tel.

0324108063

NĘDZA

Nędza, ul. Sobieskiego, tel. 0324102313 Zawada Ks., ul. Raciborska, tel. 0324186345

PIETROWICE WIELKIE

Apteka, ul. I Armii, tel. 0324198043

RUDNIK

Punkt apteczny, ul. Gawliny 2, tel.

0324105361

n ZDROWIE n

SZPITAL W PIGUŁCE

Ordynatorem oddziału jest lek. med.

Grzegorz Broda, posiadający II st.

specjalizacji z pulmonologii. Pracują tu także lekarze - asystentki: Anna Ru- dzińska, Ewelina Starosta i Aleksandra Jarosz. Pielęgniarką oddziałową jest Jolanta Mucha, jej zastępczynią Maria Kaszta. Zatrudnione tu pielęgniarki to:

Ilona Ochrzal, Barbara Forreiter, Kry- styna Grosman, Izabela Swaczyna,

Anna Janusz, Katarzyna Wiśniewska, Bogumiła Węgrzyn, Irena Frankowska, Hanna Serafin i Janina Serafin. Jest tak- że jeden pielęgniarz: Bronisław Kowoll.

Sekretarką medyczną jest Urszula Krajs.

Oddział dysponuje bardzo dobrze wyposażoną pracownią bronchofibero- skopii (wziernikowanie oskrzeli), pracow- nią spirometryczną (badanie parametrów wydolności oddechowej płuc), ultraso- nografem, aparatem EKG, pulsoksyme- trami, kapnografem (do oznaczania po- ziomu dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu), kilkoma nebulizatorami (do inhalacyjnego podawania leków).

W Oddziale wykonuje się :

- bronchofiberoskopię z diagnostyką guzów płuc, chorób śródmiąższowych, gruźlicy płuc i innych zakaźnych chorób płuc,

- punkcje oraz biopsje opłucnej - badania czynnościowe płuc z pomia- Telefony:

sekretariat:

032 755 51 52 dyżurka pielęgniarek:

032 755 51 50

ordynator: 032 755 51 53 pielęgniarka oddziałowa:

032 755 51 51 liczba łóżek: 27

Problemem nie jest mała liczba łóżek na naszym oddzia- le, ale wielkość kontraktu. Łóżka niejednokrotnie stoją puste, ponieważ niski kontrakt z NFZ nie pozwala na przy- jęcie większej liczby pacjentów. Drugim dużym proble- mem jest brak stałego lekarza dyżurnego, pracującego tylko na naszym oddziale.

ORDYNATOR LEK. MED. GRZEGORZ BRODA

Personel oddziału pulmonologicznego. Od lewej: Maria Kaszta, Krystyna Grosman (pielęgniarki), Urszula Krajs (sekretarka medyczna), Irena Frankowska (pielęgniarka). Z tyłu lek. med. Grzegorz Broda i lek. med.

Ewelina Starosta ODDZIAŁ PULMONOLOGICZNY

Zajęcia odbywają się we wtorki, czwartki, piątki i soboty od godz.

19.30. Członkowie Akademii Zdro- wia, którzy złożyli deklaracje człon- kowskie (można je pobrać w Apte- ce Św. Mikołaja przy ul. Londzina 36) - wstęp na basen mają wolny.

Pozostałe osoby uiszczają tylko opłatę za wejście na pływalnię, co w przypadku Obory wynosi 5 zł. Ci którzy zdecydowali się przyjść na ćwiczenia, nie żałują. Wręcz żałują, że zdecydowanie za mało jest ta- kich inicjatyw. Zachęcamy, dołącz- cie do nas - mówi prezes Akademii Zdrowia, Małgorzata Makulewicz.

Warto przyjść. Jest wesoło, no i tro- chę ćwiczeń przyda się dla zdrowia - dodaje Piotr Klima, jeden z zało- życieli Akademii.

Ćwiczenia w wodzie są stosowa- ne od dawna jako forma rehabili- tacji. Aqua aerobik nadaje jednak ćwiczeniom tego typu całkiem nowy wymiar. Składa się na to kilka czynników. Po pierwsze, wyjątkowe właściwości wody sprawiają, że jest

to trening bezpieczny i efektywny oraz dostępny dla wszystkich. Po drugie, to świetna zabawa. Woda oddziałuje na zanurzone ciało na wiele sposobów - organizm reaguje na jej temperaturę, ciśnienie, od- czuwa napięcie powierzchniowe.

Człowiek o wadze 70 kg w wodzie waży około 6 kg, co ułatwia wyko- nywanie ćwiczeń. W zależności od głębokości zanurzenia, ułożenia ciała w wodzie i kierunku wyko- nywania ruchu można mówić o ćwiczeniach w warunkach odciąże- nia, ćwiczeniach wspomagających i ćwiczeniach z oporem. Na ciało zanurzone w wodzie działa rów- nież ciśnienie hydrostatyczne, któ- re wywiera duży wpływ na ruchy klatki piersiowej (ułatwiając wy- dech i powodując opór przy wde- chu) oraz jamy brzusznej. Wiel- kość ćwiczenia hydrostatycznego zależy od głębokości zanurzenia.

Siła wyporu i ciśnienie hydrosta- tyczne zmniejszają do minimum pracę statyczną mięśni, konieczną

do utrzymania pionowego ułożenia ciała oraz wpływają na odciążenie stawów i kręgosłupa. Umożliwia to dłuższe wykonywanie ruchów, które na lądzie znacznie szybciej powodują zmęczenie.

Środowisko wodne umożliwia wykonywanie gimnastyki, która dla niektórych osób bywa niemoż- liwa do wykonania na lądzie, gdyż jest bolesna lub zbyt trudna. Aqua aerobik jest polecany jako forma usprawniania, dostępna dla wszyst- kich: dla osób po operacjach, otyłych, starszych, cierpiących na artretyzm, osteoporozę, mających problemy z układem kostno-sta- wowym. W wodzie bez obaw mogą też ćwiczyć kobiety w ciąży. Oso- by regularnie korzystające z tego rodzaju zajęć obserwują wzrost wytrzymałości organizmu, zwięk- szenie siły mięśniowej, poprawę gibkości i rozciągnięcia oraz utratę wagi ciała. Aqua aerobik może być jedynym rodzajem aktywności lub uzupełniać trening innego rodzaju.

(e)

rami oporów dróg oddechowych, nad- reaktywności oskrzeli, np. w astmie, - diagnostykę ultrasonograficzną pły- nów w jamie opłucnowej. Oddział ko- rzysta z pomocy innych oddziałów oraz zakładu radiodiagnostyki szpitala (to- mografu komputerowego, zdjęć płuc, gastroskopii).

W powiązanej ściśle z oddziałem Po- radni Chorób Płuc i Gruźlicy pracują lekarze specjaliści chorób płuc: Alek- sandra Korczyńska-Domagała, Bar- bara Gembalczyk-Biały oraz Danuta Szczerbicka.

Monika Kuczer Chodzę na aqua aerobik od dawna dla podtrzymania formy i dla relak- su. Swoich znajo- mych też zachęcam, aby przyszli.

Łatwiej ćwiczyć w wodzie, to jest nawet wskazane dla osób mają- cych problemy z narządem ruchu.

RACIBÓRZ — Przez całe lato zwolennicy zdrowego stylu życia przychodzili na ćwiczenia w wodzie na basen w Oborze, aby uprawiać je pod okiem instruktorki aerobiku. Jako, że było ono upalne, chętnych nie brakowało. Na pomysł ich zorganizowania wpadli członkowie Akademii Zdrowia w Raciborzu. Kiedy zrobi się chłodniej, planują przenieść się na basen kryty.

Dla zdrowia i urody

Aerobik w wodzie to świetna zabawa. Na zdj. uczestnicy ćwiczeń 18 sierpnia.

Nina Komaszko Jestem studentką Uniwersytetu Trze- ciego Wieku, Polką z Kazachstanu.

Przychodzę tutaj dla zdrowia i cenię sobie również kontakt z ludźmi. Zachwyca mnie okoliczna przyroda a możliwość skorzystania z ćwiczeń w wodzie uważam za wspaniałą.

Edyta Konieczny Ćwiczenia te dużo mi dają i chciała- bym, żeby baseny były bardziej do- stępne i otwarte do 22.00, tak jak to jest w innych miastach w Pol- sce. Jestem wielbicielką ćwiczeń w wodzie i lubię pływać. Przycho- dzę tutaj, gdy jest pogoda. Jeżdżę też do Radlina i Opawy, żeby po- pływać na tamtejszych basenach.

Karolina Kwaśny - instruktorka prowadząca zajęcia

Wykonujemy w wodzie proste ćwiczenia - między innymi na mięśnie brzucha, klatki piersiowej, nóg i skocznościowe - to pomaga spalić kilka zbędnych kilogramów. Nie spodziewałam się, że przyjdzie na nie aż tyle osób. Od października będziemy ćwiczyć na krytym basenie PWSZ przy ul. Słowackiego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

OGŁOSZENIE O WOLNYM STANOWISKU INSPEKTORA WOJEWÓDZKIEGO DO SPRAW RATOWNICTWA MEDYCZNEGO I DOSTĘPU DO ŚWIADCZEŃ ZDROWOTNYCH W WYDZIALE POLITYKI SPOŁECZNEJ I ZDROWIA.. Etap

OGŁOSZENIE O WOLNYM STANOWISKU PRACY INSPEKTORA DO SPRAW ANALIZY KONTROLNEJ W ODDZIALE KONTROLI I SKARG WYDZIAŁU NADZORU I KONTROLI.. Etap

Prowadzenie postępowań z zakresu administracji architektoniczno – budowlanej, jako organu I instancji łącznie z przygotowaniem i przedłożeniem do akceptacji projektów decyzji

Komisja Rekrutacyjna po przeprowadzeniu naboru na stanowisko, starszego inspektora, uwzględniając wyniki testu oraz poziom wiedzy, przygotowania a także doświadczenie w

do spraw fakturowania i rozliczeń podatku VAT oraz rozliczeń poleceń wyjazdów służbowych Biurze Inwestycji, Logistyki i Zamówień Publicznych- Oddział Księgowości i Budżetu..

OGŁOSZENIE O WOLNYM STANOWISKU INSPEKTORA WOJEWÓDZKIEGO DO SPRAW STATYSTYKI MEDYCZNEJ I KONTROLI W WYDZIALE POLITYKI SPOŁECZNEJ I ZDROWIA (NR 169000).. Etap

OGŁOSZENIE O WOLNYM STANOWISKU STARSZEGO INSPEKTORA DO SPRAW NADZORU NAD ORGANAMI ADMINISTRACJI ARCHITEKTONICZNO- BUDOWLANEJ STOPNIA PODSTAWOWEGO W WYDZIALE INFRASTRUKTURY

dostaw lub usług w zakresie niezbędnym do wykazania spełniania warunku wiedzy i doświadczenia w okresie ostatnich trzech lat przed upływem terminu składania ofert albo wniosków