• Nie Znaleziono Wyników

Apothecarius, 2012, R. 21, nr 36

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Apothecarius, 2012, R. 21, nr 36"

Copied!
166
0
0

Pełen tekst

(1)

15 czerwca 2012

(2)

Lp. A s o r t y m e n t

1 butelka sterylna 10 ml + zakraplacz 0,4 NG15,5 + nakr. NG15,5 2 butelka sterylna 30 ml + zakraplacz 0,4 NG15,5 + nakr. NG15,5 3 butelka sterylna 40 ml + nakr. NG 28

4 butelka sterylna 60 ml + nakr. NG 28 5 butelka sterylna 100 ml + nakr. NG 28 6 butelka sterylna 125 ml + nakr. NG 28 7 butelka sterylna 150 ml + nakr. NG 28 8 butelka sterylna 250 ml + nakr. NG 28 9 zakraplacz z nakrętką ø 18 sterylny 10 pudełko apteczne sterylne 10 ml 11 pudełko apteczne sterylne 20 ml 12 pudełko apteczne sterylne 30 ml 13 pudełko apteczne sterylne 50 ml 14 pudełko apteczne sterylne 80 ml 15 pudełko apteczne sterylne 100 ml 16 pudełko apteczne sterylne 150 ml

17 opakowanie do maści ocznych z aplikatorem 5 g sterylne 18 pojemnik zamykany z szerokim wlewem 100 ml sterylny 19 pojemnik zamykany z szerokim wlewem 200 ml sterylny

(3)

Wstęp - Piotr Brukiewicz ... 7

Termin realizacji recept - Stanisław Piechula ... 9

Odpowiedniki - zamienniki od 2012 roku - Stanisław Piechula ... 11

Dzielenie opakowań leków refundowanych - Stanisław Piechula ... 12

Nazwy zwyczajowe i powszechnie stosowane dopuszczalne ... 13

Reklama leków w aptekach - precz ! - Tadeusz J. Szuba ... 14

20 lat Samorządu Aptekarskiego w Katowicach - Dorota Hapeta ... 16

Prezes OIA Katowice I. Kadencji 1991 - 1995 - Dionizy Moska ... 21

Historia Aptekarstwa Śląskiego - Dionizy Moska ... 68

Eugeniusz Wejmer - Czesław Ludwiczek ... 69

Wąż i czara - symbole farmacji - Andrzej Bednarz ... 72

I Mistrzostwa Polski OIA w Piłce Nożnej Halowej - Jan Stasiczek ... 76

II Rajd Turystyczny SIA na Przegibek - T. Kloc, L. Wróblewski ... 81

Dyplomatorium oraz wręczenie Prawa Wykonywania Zawodu ... 84

Anioły Farmacji 2011 ... 87

Leki OTC i suplementy diety - Przemysław Orlikowski ... 89

APOTHECARIUS - BIULETYN ŚIA W KATOWICACH ... 96

Teleinformator ... 96

Szkolenia internetowe ŚIA - Stanisław Piechula ... 98

Opinia prawna - Krystian Szulc ... 111

OROZ i OSA - Piotr Brukiewicz ... 114

Pisma ... 119

Protokoły ... 125

Śląska Izba Aptekarska w prasie ... 148

POLSKIE TOWARZYSTWO FARMACEUTYCZNE ... 149

Spotkanie Klubu Seniora Farmacji ... 151

ODESZLI OD NAS ... 155

OGŁOSZENIA ... 156 Na okładce - zdjęcia w lewej kolumnie - góra: uczestnicy spotkania Seniorów Farmacji - Katowice - 2012-04-21, środek: Drużyna Śląskiej Izby Aptekarskiej podczas I Mistrzostw Polski OIA w Piłce Nożnej Halowej, dół: uczestnicy II Rajdu ŚIA na Przeginek - 19 - 20 maja 2012r.

Zdjęcia w prawej kolumnie - góra: (od lewej) dr Piotr Brukiewicz, prof. Dionizy Moska, dr Stanisław Piechula podczas 20-lecia SIA - Katowice - 2011-11-18, środek: dr Piotr Brukiewicz wręcza PWZ - Sosnowiec - 2012-04-20, dół: mgr Agnieszka Stach z nagrodą Anioł Farmacji 2011 - Jabłonna - 2012-06-01.

Kolegium:

prof. Dionizy Moska - Redaktor Naczelny

dr farm. Piotr Brukiewicz - Zastępca Redaktora Naczelnego dr farm. Stanisław Piechula - Zastępca Redaktora Naczelnego Lech Wróblewski - Redaktor prowadzący, opracowanie graficzne, korekta

Redakcja czeka na korespondencję dotyczącą problemów środowiska farmaceutycznego.

Druk: Navia Designs, www.navia.pl Nakład: 3000 egz.

Redakcja nie identyfikuje się ze wszystkimi przedstawionymi poglądami autorów, niektóre z nich traktujemy jako zaproszenie do dyskusji.

Wydawca:

Rada Śląskiej Izby Aptekarskiej ul. Kryniczna 15 40-637 Katowice tel.: (32) 608 97 60 kom.: 668 220 478 fax: (32) 608 97 69

(4)

fot. etc.usf.edu

(5)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(6)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(7)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(8)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(9)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Szanowne Koleżanki i Koledzy!

Po chyba najbardziej burzliwym począt- ku roku ostatniego dwudziestolecia w polskiej służbie zdrowia, kiedy wszyscy nie zdawaliśmy sobie do końca sprawy, co nas czeka, obecnie sytuacja zaczęła się „stabilizować” i można po- kusić się o pierwsze oceny tego okresu.

Początek roku był naprawdę ciężki - nikt nic nie wiedział i nie był przygotowany do wpro- wadzenia ustawy refundacyjnej. Najgorzej wy- padł Rząd, Ministerstwo Zdrowia oraz NFZ.

Brak czasu, a raczej stracony czas pod koniec 2011 r. i opóźnienia we wprowadzeniu aktów wykonawczych do ustawy refundacyjnej skut- kowały tym, że system służby zdrowia znalazł się w stanie śmierci klinicznej i trzeba było go reanimować różnymi doraźnymi metodami tak, aby pacjent przeżył…

W nowych warunkach nikt nie wiedział, co ma robić i jak realizować recepty, bo nie było czasu, aby przeanalizować rozporządzenia le- dwo, co wydane na sam koniec 2011 r., a co dopiero uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Do tego nałożył się protest „piecząt- kowy” lekarzy RDDNFZ, skądinąd słuszny, ale powodujący jeszcze większe zamieszanie w aptekach, ponieważ wszystkie zapewnienia o możliwości refundowania takich recept po- chodzące z MZ miały oparcie tylko w komu- nikatach, które nie są źródłem prawa. Dzięki współpracy z samorządem lekarskim udało się zminimalizować negatywne skutki dla naszych pacjentów wynikające z fatalnej sytuacji praw- nej w tym okresie, a grożących z jednej strony bądź realizowaniem recept na 100% lub konse- kwencjami dla apteki zwrotu refundacji i otrzy- mania dodatkowej kary wynikającej z dopiero co podpisanych umów z NFZ. Tylko dzięki so-

dużej aktywności oraz determinacji w tym okresie samorządu aptekarskiego zarówno na szczeblu rad okręgowych i NRA zawdzię- czamy to, że sytuacja zaczęła się pomału wy- jaśniać. W szybkim czasie znowelizowano ustawę refundacyjną - niestety nie w sposób zadowalający ani środowisko lekarskie (tutaj można powiedzieć, że zostało ono oszukane bardziej niż my) ani środowisko aptekarskie.

W marcu br. zostało opublikowane znoweli- zowane rozporządzenie w sprawie recept le- karskich, które pomimo wielu uciążliwości i nałożenia na aptekarzy nowych obowiązków rozwiązało w satysfakcjonujący nas sposób wiele dotychczasowych problemów. W opinii wielu osób obecne rozporządzenie jest bardzo korzystne dla pacjentów, lekarzy i aptekarzy.

Niestety nie wszystkie problemy zniknęły lub zostały rozwiązane. Pozostały nadal w usta- wie refundacyjnej zapisy, z którymi samorząd się nie zgadza. Dotyczy to przede wszystkim przepisów ustawy: art. 41 ust. 6 - sankcja bez- względnego rozwiązania umowy w przypadku niewykonania zaleceń pokontrolnych (to jest bezprawny zapis); art. 41 p. 8 - musi zostać doprecyzowana delegacja dla MZ w sprawie rozporządzeń, aby nie było takiej dowolno- ści jak jest teraz; art. 42 - wykreślić - po co zażalenia na decyzje dyrektora do prezesa, tego są sądy albo arbitraże; art. 43 ust 1 p. 6 - bezwzględny obowiązek zwrotu refundacji bez sądu - nie może pozostać w tym brzmie- niu, nieżyciowe przepisy; art. 45 - o zasadach przekazywania wniosków refundacyjnych;

art. 47 - o kontroli apteki - wykreślić i wpisać:

„stosuje się przepisy o swobodzie działalności gospodarczej”. To tylko najważniejsze postu- laty w zakresie zmian, może wcześniej cześć

dr farm. Piotr Brukiewicz

Ustawa refundacyjna etap drugi,

oczekiwanie na przełom…

(10)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Także nadal dla środowiska lekarskiego istnie- ją cały czas zagrożenia wynikające z obowiązku i odpowiedzialności za ubezpieczenie pacjenta, czy słynne ChPL, które spowodowały między in- nymi wzrost realizacji recept 100% o około 10%

przy ogólnym spadku realizacji recept refundo- wanych o około 20%. Należy zastanowić się tutaj na marginesie, czy za chwilę oszczędności uzy- skane na refundacji leków, wynikłe z wprowadze- nia ustawy refundacyjnej, nie zostaną utracone ze względu na ograniczenie dostępu pacjenta do leków do tej pory refundowanych, wskutek ogra- niczenia refundacji tylko do wskazań rejestracyj- nych, a co za tym idzie nie kupowania leków ze 100% odpłatnością. Może to skutkować tym, że pacjenci nie będą kupowali leków, gdyż nie będzie ich na to stać. Z tego już prosta droga do leczenia naprawczego - szpitalnego, które jest wielokrot- nie droższe od leczenia zapobiegawczego lekami.

Na tej transformacji ucierpiała także kondycja ekonomiczna aptek. Z jednej strony mamy sztyw- ne ceny urzędowe - co jest dużym sukcesem usta- wy i nie ma już promocji „jednogroszowych”, ale obniżyła się marża, zniknęło rabatowanie leków refundowanych na poziomie hurtu. Ponadto dał się odczuć zwiększony zakup leków refundowa- nych w grudniu ubiegłego roku. Niewątpliwie są to negatywne skutki wprowadzenia ustawy refun- dacyjnej, których jeszcze w tej chwili nie możemy do końca ocenić.

Niestety nie są to jedyne minusy wprowa- dzonych zmian od 1 stycznia br. Obecnie naj- większym zagrożeniem dla aptek i zadaniem dla samorządu aptekarskiego jest przeciwdziałanie coraz bardziej powszechnemu łamaniu zakazu reklamy, czyli art. 94 a ustawy Prawo Farmaceu- tyczne, szczególnie przez przedsiębiorców pro- wadzących sieci aptek. Niestety po pierwszym najgorętszym okresie pojawiały się coraz częst- sze próby obchodzenia zakazu reklamy aptek - jak wiadomo Polak potrafi , niestety…

wykorzystała nawet do walki ekonomicznej hasło opieki farmaceutycznej nie mające nic wspólne- go z prawdziwą opieką - niestety. Uwikłano nawet w ten problem autorytety akademickie. Praktycznie nie ma dnia, aby do sekretariatu SIA czy Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu, który jest od początku roku zajęty tylko tymi problemami i któremu nale- żą się słowa uznania i podziękowania za wysiłki i pracę oraz zaangażowanie włożone w prowadzenie tych wszystkich postępowań. Niestety procedura po- stępowania w tych przypadkach oparta na KPA jest czasochłonna, wymaga dużo pracy i trwa długo, a ze strony aptekarzy i przedsiębiorców przestrzegają- cych prawa budzi wiele emocji. Nie da się od razu niestety zlikwidować tego problemu, a na dodatek pozwana strona może odwołać się do sądu. Takie prawo. Na szczęście są już pierwsze decyzje nakła- dające kary grzywny na przedsiębiorców łamiących zakaz reklamy. Czekamy obecnie na wyniki odwołań i co najważniejsze na pierwsze wyroki sądowe, któ- re właściwie zadecydują o dalszych losach reklamy aptek. Na pewno potrzebna jest odpowiednia zmia- na prawa farmaceutycznego (w tym w zakresie re- klamy aptek i punktów aptecznych), aby zatrzymać obecną sytuację i ustanowić poszanowanie prawa w tym zakresie. Niebawem czynnie włączy się tak- że do tego nasz samorząd, ponieważ zostaną skiero- wani do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej kierownicy aptek, wobec których ŚWIF nie umorzył postępowania w sprawie zakazu prowadzenia rekla- my w celu złożenia wyjaśnień, a rzecznik podejmie decyzję czy nastąpiło naruszenie Kodeksu Etyki Za- wodowej Aptekarza RP.

Jeszcze raz podkreślam, że istnieje cały czas bardzo dobra współpraca samorządu aptekarskie- go w tym zakresie z nadzorem farmaceutycznym, czego dowodem jest m.in. ostatnie spotkanie w Święcicach 1 czerwca br. Jak wynika z ustaleń i rozmów tam prowadzonych jesienią powinna być już rozstrzygnięta w sprawa wykładni praw- nej reklamy - oby jak najkorzystniejsza.

(11)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

dr farm. Stanisław Piechula

PODSUMOWANIE:

1 - pierwszym dniem, od którego odliczamy ważność recepty jest dzień następny od jej wystawienia, więc jeżeli receptę na antybiotyk wewnętrzny ważną 7 dni wystawiono 1 dnia miesiąca, to będzie ją można jeszcze zrealizować 8 dnia miesiąca,

2 - recepty realizujemy w terminach zgodnych z rozporządzeniem jak poniżej,

3 - termin realizacji recepty jest liczony osobno dla każdego leku wypisanego na recepcie, 4 - terminu realizacji recept nie przedłużamy o żadne dni wolne, termin realizacji

recept kończy się dokładnie w dniu, na który przypada ostatni dzień jej ważności.

SZCZEGÓŁY:

ad 2, 3 obowiązujące rozporządzenie w sprawie recept lekarskich ustala następują- ce terminy realizacji recept:

§ 17. 1. Termin realizacji recepty nie może przekroczyć 30 dni od daty jej wystawienia, a w przypadkach określonych w § 8 ust. 3, 30-dniowy termin realizacji jest liczony od na- niesionej na recepcie daty realizacji „od dnia”.

2. Termin realizacji recepty na antybiotyki w postaci preparatów do stosowania wewnętrz- nego i parenteralnego nie może przekroczyć 7 dni od daty jej wystawienia.

3. Termin realizacji recepty na leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywie- niowego sprowadzane z zagranicy dla pacjen- ta na zasadach określonych w art. 4 ustawy - Prawo farmaceutyczne albo w art. 29a ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia nie może przekroczyć

4. Termin realizacji recepty na preparaty immunologiczne, wytwarzane dla pacjenta, nie może przekroczyć 90 dni od daty jej wystawie- nia.

5. W przypadku przepisania na recep- cie więcej niż jednego leku, termin realizacji recepty liczony jest indywidualnie dla każdego z nich.

§ 8.3. Osoba uprawniona może wystawić do trzech recept na następujące po sobie okre- sy stosowania nieprzekraczające łącznie 90 dni stosowania, a w przypadku recept na środki an- tykoncepcyjne do sześciu recept na następujące po sobie okresy stosowania nieprzekraczające łącznie 6-miesięcznego stosowania.

(12)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Warszawa, 2 września 2011r.

NFZ

Zastępca Prezesa ds. Medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia

Znak: NFZ/CF/DGL/2011/075/0531/W/2285/MSŁ

Dyrektor

Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia - wszyscy -

Szanowni Państwo,

W związku z pytaniami Oddziałów Wojewódzkich NFZ, w sprawie dotyczącej terminów realizacji recept lekarskich, istotnym w przedmiotowej kwestii jest stanowisko Podsekretarza Stanu Ministerstwa Zdrowia z dnia 8 maja 2008 r. znak: MZ-PLO-460-5 927-3 3/GK/08, w którym potwierdzono zgodność z obowiązującym prawem, iż „w przypadku obliczania terminu ważności recepty nie jest możliwe przyjęcie zapisu art. 155 kodeksu cywilnego stanowiącego: ʻJeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnegoʼ, gdyż spowodowałoby akceptację realizacji recept dnia 31, 32 (lub dłuższego) w przypadku gdy koniec terminu przypada na niedzielę lub święta. Przyjęcie wykładni kodeksowej byłoby możliwe tylko w takiej sytuacji, kiedy rozporządzenie nie określałoby precyzyjnie terminu ważności. Tak jednak nie jest, gdyż treść § 17 podaje precyzyjnie określenia: np. ʻTermin ważności recepty (...) nie może przekroczyć 30 dniʼ, co oznacza, że można je realizować do godziny 24 ostatniego dnia.(...) Jednocześnie rozporządzenie nie precyzuje dokładnie jaki dzień przy obliczaniu terminu należy uznać za dzień pierwszy i właściwe jest zastosowanie uregulowania art, 111 § 2 kodeksu cywilnego: ʻjeżeli początkiem terminu oznaczonego w dniach jest pewne zdarzenie, nie uwzględnia się przy obliczaniu terminu dnia, w którym to zdarzenie nastąpiłoʼ i liczenie terminu ważności recepty od dnia następnego po uwidocznionym na recepcie.”

Jednocześnie charakter terminu recepty, o którym mowa w § 18 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 28 września 2004 r. w sprawie recept lekarskich (Dz.U., Nr 213, poz. 2164) został rozstrzygnięty w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2007 (VII SA/Wa 2215/06), zgodnie z którym

„(...) w powołanym przepisie w sposób jednoznaczny określone zostały terminy realizacji recept lekarskich. Terminy te są terminami prawa materialnego i nie mogą być w żaden

Ł

ewódzkiego Funduszu Zd

(13)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Pisma wyjaśniające możliwość zamienia- nia leków refundowanych po wejściu w życie ustawy refundacyjnej, a więc od 2012 roku.

W wyniku wielu przepychanek, w tym także pomiędzy MZ, a NFZ, z załączonych wszystkich pism, a w szczególności z ostat- niego pochodzącego z MZ i chyba kończącego dyskusję, należy wyciągnąć następujące wnio- ski końcowe:

1 - można na zasadach refundacyjnych, wydać lek inny niż przepisany na recepcie, 1a - o tej samej nazwie międzynarodowej, 1b - dawce,

1c - postaci farmaceutycznej, która nie po- woduje powstania różnic terapeutycznych, 1d - i o tym samym wskazaniu terapeutycznym, 1e - którego cena detaliczna przekracza limit fi nansowania ze środków publicznych, ale nie przekracza ceny detalicznej leku przepi- sanego na recepcie,

1f - ponadto dopuszczalna jest zamiana re- fundowanego leku na lek nierefundowany, przy czym ten lek, wobec tego iż nie wydano w stosunku do niego decyzji Ministra Zdro- wia o objęciu refundacją, nie zostanie zrefun- dowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Co to dokładnie oznacza - moim zdaniem ? ZAWSZE miejmy na uwadze zapisy usta- wy, gdyż chociaż jest mało prawdopodobne, że NFZ w czasie kontroli będzie działał przeciwko interpretacjom swoim czy MZ, to jednak są to tylko interpretacje, i tak:

A - Obie interpretacje wskazują, że warunek art. 44.1., czyli ceny odpowiednika nie przekra- czającej limit możemy pominąć !

Art. 44. 1. Osoba wydająca leki, środki spo- żywcze specjalnego przeznaczenia żywienio- wego, wyroby medyczne objęte refundacją ma obowiązek poinformować świadczeniobiorcę o możliwości nabycia leku objętego refun- dacją, innego niż lek przepisany na recepcie, o tej samej nazwie międzynarodowej, dawce, postaci farmaceutycznej, która nie powoduje powstania różnic terapeutycznych, i o tym sa- mym wskazaniu terapeutycznym, którego cena detaliczna nie przekracza limitu fi nansowania

leku przepisanego na recepcie. Apteka ma obo- wiązek zapewnić dostępność tego leku.

2. Osoba wydająca leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyroby medyczne objęte refundacją ma obo- wiązek, na żądanie świadczeniobiorcy, wydać lek, o którym mowa w ust. 1, którego cena deta- liczna jest niższa niż cena leku przepisanego na recepcie. Nie dotyczy to sytuacji, w której oso- ba uprawniona dokonała odpowiedniej adnota- cji na druku recepty, wskazując na niemożność dokonania zamiany przepisanego leku.

Jednak interpretacja NFZ jest w przeciwień- stwie do interpretacji MZ bardziej zgodna z art.

44.2., gdyż zgodnie z zapisami ustawy cena od- powiednika musi być niższa niż cena leku z re- cepty, a więc nie równa lub jak pisze Zastępca Dyrektora DPLiF MZ w piśmie z 23.05.2012r.

„nie przekraczająca ceny detalicznej”, co by oznaczało, że niezgodnie z ustawą może być równa cenie detalicznej.

B - Cena detaliczna odpowiednika (czyli cena 100%, a nie odpłatność dla pacjenta) musi być niższa od ceny detalicznej leku wypisanego na recepcie.

C - Żaden warunek nie wprowadza wielko- ści opakowania, tak więc jeżeli odpowiednik jest w mniejszym lub większym opakowaniu ale cena detaliczna jest mniejsza to można go zamienić.

D - pewnym problemem mogłyby być wskazania czy różnice terapeutyczne, które są w opisy leków wprowadzane przez ich produ- centów. Uważam jednak, że dla nas nie może to mieć znaczenia przy tej samej nazwie między- narodowej, gdyż z założenia mamy się kiero- wać możliwością skorzystania przez pacjentów z tańszych odpowiedników.

E - proszę także zwrócić dokładną uwagę na ustawową defi nicję odpowiednika, która pozwa- la nam zamieniać leki niezależnie od postaci, je- żeli mają tą samą drogę podania, np. leki stoso- wane doustnie, czyli tabl., tabl. powlekane, tabl.

o przedłużonym działaniu, kapsułki, itd.

Art. 2. 13) odpowiednik - w przypadku:

a) leku - lek zawierający tę samą substan- cję czynną oraz mający te same wskazania i tę samą drogę podania przy braku różnic postaci farmaceutycznej.

(14)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Apteki podpisując umowę z NFZ zobo- wiązały się do przestrzegania rozporządze- nia w sprawie recept lekarskich, więc nie po- winny się dziwić, jak będą zwracały refunda- cję za dzielenie opakowań leków refundowa- nych, których dzielić nie wolno.

Rozporządzenie w sprawie recept mówi wyraźnie:

§ 18. 1. Refundowane leki, środki spożyw- cze specjalnego przeznaczenia żywieniowego, wyroby medyczne wydaje się: 1) w pełnych opakowaniach określonych w wykazie refun- dowanych leków, środków spożywczych spe- cjalnego przeznaczenia żywieniowego, wyro- bów medycznych, z uwzględnieniem § 19;

§ 19. Jeżeli nie przyczyni się to do zmiany gwarantowanej przez producenta jakości leku, a pacjent otrzyma lek oznakowany datą ważno- ści i numerem serii w opakowaniu własnym ap- teki, osoba wydająca antybiotyk do stosowania wewnętrznego, lek przepisany w postaciach parenteralnych, lek posiadający kategorię dostępności „Rpw” lub leki zawierające sub- stancje psychotropowe z grup III-P i IV-P oraz leki zawierających środki odurzające z grupy II-N określone w ustawie o przeciw- działaniu narkomanii, dzieli ilość leku zawartą w opakowaniu, do ilości maksymalnie zbliżo- nej do ilości określonej na recepcie, jednak nie większej niż ilość określona przez osobę wysta- wiającą receptę; dzieleniu nie podlegają opako- wania bezpośrednie.

Tak więc za FPIX, tom I, str. 850:

Parenteralia - preparaty pozajelitowe Defi nicja: Preparaty pozajelitowe są jało- wymi postaciami leku przeznaczonymi do po- dania do organizmu człowieka lub zwierzęcia przez wstrzyknięcie, infuzję lub implantację. (...)

Wyróżnia się kilka rodzajów preparatów parenteralnych:

• płyny do wstrzykiwań;

• płyny do infuzji;

• koncentraty do sporządzania płynów do wstrzykiwań lub do infuzji;

• proszki do sporządzania płynów do wstrzykiwań lub do infuzji;

• żele do wstrzykiwań;

• implanty.

Tym samym np. Pulmicort nie jest lekiem parenteralnym i nie powinno się go dzielić.

fot. sxc.hu

(15)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Warszawa, 2012-05-11 MINISTERSTWO ZDROWIA

Departament Polityki Lekowej i Farmacji MZ-PLO-460-15296-1/KP/12

Pani

Dr n. farm. Elwira Talejko Konsultant Krajowy

w dziedzinie farmacji aptecznej

Uniwersytet Medyczny w Białymstoku Szanowna Pani,

W nawiązaniu do pisma z dnia 13 kwietnia 2012 r., uprzejmie informuję co następuje.

Mając na uwadze przepis § 6 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich, który stanowi, że: „...ilość leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego, wyrobu medycznego, a w przypadku leku recepturowego - jego skład” należy wskazać, że na receptę w przypadku leków recepturowych wystarczy wpisać ich nazwę zwyczajową np. Mixtura Nervina, bez potrzeby wpisywania jej wyszczególnionych składników i tak zapisana powinna podlegać ona refundacji. Wynika to z faktu zamieszczenia w Farmakopei Polskiej spisu i ilości surowców służących do sporządzania leków recepturowych, w związku z tym farmaceuta nie potrzebuje ich szczegółowego rozpisania na recepcie przez lekarza.

Dodatkowo, art. 6 ust. 5 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz. U. z 2011 r. Nr 122, poz. 696 z późn. zm.) wskazuje, że leki recepturowe przygotowywane z surowców farmaceutycznych lub z leków gotowych, dla których została wydana decyzja administracyjna o objęciu refundacją, tej refundacji podlegają. Z brzmienia niniejszego przepisu można wywnioskować, że na recepcie można zapisać nazwę zwyczajową leku recepturowego, która jest powszechnie znana i występuje w podręcznikach do receptury, bez konieczności wpisywania nazw i ilości poszczególnych surowców koniecznych do sporządzenia takiego leku.

W przypadku leków aptecznych, które są sporządzane wg. receptur opracowanych i opublikowanych w Farmakopei Polskiej, również należałoby przyjąć, że wystarczy na recepcie refundowanej wpisać wyłącznie ich nazwę powszechnie stosowaną, gdyż ich skład jest powszechnie znany i zrozumiały przez farmaceutów.

Odnosząc się do sposobu zapisywania „ilości składnika” na recepcie w przypadku leków recepturowych i aptecznych, należy stwierdzić, że może on być podany w procentach.

Zgodnie z § 7 wskazanego rozporządzenia ilość leku recepturowego może być zapisana na recepcie cyframi arabskimi lub słownie, a wyrażenie procentowe niewątpliwie spełnia niniejsze wymagania, gdyż zapisane jest m.in. liczbą arabską.

Z poważaniem,

Dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji

Artur Fałek

MZ potwierdza możliwość stosowania nazw zwyczajowych i powszechnie stosowanych przy wypisywaniu recept na refundowane leki recepturowe lub apteczne.

(16)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

dr Tadeusz J. Szuba

Warszawa, 10 maja 2012 r.

Reklama leków w aptekach - precz !

Apteka przy swoich funkcjach ustawowych ma pomagać w odzyskiwaniu zdrowia, odradzać buble, doradzać leki tańsze (nie gorsze) i wszystko robić bezinteresownie, z własnej inicjatywy, w oparciu o obiektywną wiedzę naukową.

Trzecia Rzeczpospolita, odrzucając zdecydowanie ekonomię PRL, popełniła u swego zarania w farmacji błąd polegający na skupczeniu aptek, dopuszczeniu do władania apteką przez niefarmaceutów, ukierunkowaniu apteki na jak największy zysk. Kult pieniądza i w aptece mógł stać się celem istnienia. Rozpanoszyła się firmowa reklama. Oczywiście leków nie najlepszych i najtańszych, a najdroższych i przeważnie nie najlepszych. Wprowadzono na masową skalę tzw. programy lojalnościowe, skłaniające aptekarza do współpracy z hurtownikiem finansowanej przez drogich producentów łapówkami zwanymi rabatami, upustami, darowiznami, jakkolwiek, byle nie łapówkami.

Rekordowym przykładem tego hochsztaplerstwa był handel insulinami refundowanymi, za które pacjent płaci tylko zł.3,20. Producenci zagraniczni, drodzy, nakłaniali aptekarzy via hurtowników do wydawania ich wyrobów za darmo. Łapówka zł.3,20 często wystarczała do ubiegania się diabetyka u lekarza o receptę na insulinę drogą. Człek „zarabiał” zł.3,20 i budżet zdrowia tracił zł.50,00 na różnicy ceny. Pomysłowość nie zna granic.

Nareszcie, po 20 latach ekonomicznych swawoli, rząd farmaceutyczny zmądrzał i za aprobatą sejmu i senatu pohamował zbrodniczą złotą wolność. Zbrodniczą, bo zbrodnią jest okradanie ochrony zdrowia z miliardów złotych rocznie przy niepełnym dostatku środków leczniczych ratujących zdrowie i życie. Tym antyzbrodniczym hamulcem jest ustawa o refundacji leków z 12 maja 2011 r. (Dz.U. Nr 122 poz. 696). Przywraca ona na powrót w farmacji właściwą rangę cenie produktu. Tę, która była wszędzie, zawsze i jest do dziś w każdym normalnym kraju kategorią ekonomiczną informującą o konkurencyjności.

Natomiast w III RP cenę leku uczyniono antyekonomiczną kategorią maskującą wyzysk pacjentów. Oni nie wiedząc o tym, że lek A kosztujący zł.20,00 i lek B kosztujący zł.100,00 (z inną nazwą handlową) to to samo, często preferują lek B oferowany z rabatem, np.

zł.20,00 czyli kosztujący zł.80,00; cztery razy drożej. Im się wydaje, że zyskują zł.20,00

adeusz J. Szuba

rowia, z własnej

opełniła zeniu do większy zyła się oższych

fot. sxc.hu

(17)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Na domiar złego zastosowali niezręcznie system limitów cen. Ten sam, który dawniej nie sprawiał niezadowolenia. Teraz, przy masowości, wskutek ustawy obniżek cen fabrycznych (1,5 tys. pozycji) system limitowania cen spowodował, że niektórzy pacjenci stosujący synonimy lub analogi, które nie staniały, muszą płacić więcej niż płacili. To powoduje ich wściekłość.

Niezadowolenie pacjentów było potęgowane biernością ekonomiczną lekarzy. Niektóre drogie leki synonimy, których producenci byli cenowo hardzi, zniknęły z wykazu leków refundowanych.

Np. Plavix, Sortis itd. Bardzo słusznie. Wystarczy plejada synonimów tanich. Lekarze nie wszyscy chcieli to zrozumieć i rozum swym pacjentom przekazywać.

W tym klimacie siły wrogie mogą sobie pozwolić na atakowanie ustawy, jako takiej. Jej kapitalnych założeń. Nie śmią tego robić wprost ugodzone ustawą koncerny farmaceutyczne, więc wypuszcza się do boju pomniejszych rycerzy. Na obecnym etapie groźną krytykę ustawy podjęli kupcy z hurtowni Pelion i powołanej przez nią spółki Dbam o Zdrowie do kuszenia aptek do zakupów leków w trybie „lojalnościowym”. Wojują, rzekomo w interesie aptek (nie bacząc na stanowisko Izby Aptekarskiej sprzeciwiającej się hańbieniu aptek bazarowymi trikami), o zniesienie zakazu reklamy leków w aptece. Twierdzą, że programy lojalnościowe nie są expressis verbis zakazane ustawą o refundacji. Choć trzeba być cynikiem, by nie

„wiedzieć”, do czego służą. Do promowania drożyzny. Przecież tani i wyborny krajowy przemysł generyczny konkuruje tylko ceną, nie uczestniczy w „smarowanej” lojalności.

Hamowanie kramarstwa w obrocie lekami ułatwiające wyzysk jest kamieniem węgielnym ustawy o refundacji. Nie wolno pozwolić na jego wykruszanie.

Tymczasem wrogowie ustawy nabierają tupetu, ślą skargi do ministerstwa zdrowia, do inspektoratów farmaceutycznych, może dojść do potyczek sądowych, bo ustawa rzeczywiście nie daje precyzyjnej wykładni, co jest, a co nie jest reklamą w aptece.

W sukurs kupcom ewidentnie egoistycznym przyszedł Business Center Club mający autorytet większy od jakiejś hurtowni, czy sieciohurtowni. Jego działacze postulują ograniczenie zakazu reklamy aptek, dopuszczenie programów lojalnościowych. Jeszcze się nie ośmielono żądać objęciem programami wszystkich leków, ale nawet bazar lekami nierefundowanymi jest w aptece groźny. Przecież państwo ma obowiązek troszczyć się o wszystkich chorych, utrudniać ich zubażanie, niezależnie od tego, jakie leki stosują.

Możliwości wyzysku użytkowników leków są przeogromne. Wg naszych szacunków na samych tylko lekach refundowanych oni przepłacali 2,5 mld złotych rocznie. Na nierefundowanych jeszcze więcej.

Dlatego sprzeciwiamy się stanowczo perspektywie intensyfi kacji wyzysku, któraby nieuchronnie nastąpiła po zniesieniu zakazu reklamy leków w aptekach wraz ze wznowieniem programów lojalnościowych. Dlatego podajemy ten sprzeciw do wiadomości wszystkich czynników mających lub mogących mieć wpływ, na jakość ochrony zdrowia.

Dr Tadeusz J. Szuba Prezes Zarządu Otrzymują:

Kancelaria Prezydenta RP

Kancelaria Sejmu, Kancelaria Senatu Departament Polityki Lekowej i Farmacji MZ Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Główny Inspektorat Farmaceutyczny i Rejonowe Zarządy Stronnictw Politycznych Naczelna Izba Lekarska i Okręgowe

Minister Zdrowia Naczelna Izba Aptekarska i Okręgowe Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Ważkie czasopisma

(18)

ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

18 listopada 2011 roku Śląska Izba Ap- tekarska w Katowicach obchodziła XX-lecie swojego istnienia. Sponsorami uroczystości były firmy: Delfarma, 3M, TECH MIX, Colfarm oraz Torfarm. Współorganizatorem i sponsorem spotkania była również hurtownia farmaceutyczna SALUS INTERNATIONAL.

Obchody jubileuszu, odbywające się w po- nad stuletnim „Dworku Pod Lipami” w Kato- wicach - Giszowcu, rozpoczęły się konferencją prasową, na której zaprezentowano Kalendarz Aptekarski wydany przez hurtownię Salus International. Publikacja zawiera 52 opowieści z dziedziny farmacji autorstwa Leszka Mazana, a autorem rysunków do kalendarza jest prof.

Darek Vasina.

W trakcie wieczoru goście mogli także zapoznać się z asortymentem win oferowanych przez Pierwszą Aptekarską Hurtownię Win Organicznych.

Tuż po godzinie szesnastej, ustępujący Pre- zes Śląskiej Izby Aptekarskiej, dr farm. Stani- sław Piechula przywitał zgromadzonych gości i przypomniał historię XX-letniej działalności Izby. Wszyscy obecni mogli zobaczyć zdjęcia farmaceutów - społeczników, którzy w przecią- gu tych lat poświęcali swój czas i energię na rzecz rozwoju samorządu aptekarskiego.

Uroczystość była też okazją do wyróżnienia wszystkich tych, którzy w sposób szczególny działali w środowisku. Podziękowano przyby- łym członkom Komitetu Założycielskiego Izb Aptekarskich: Pani dr Leokadii Wieloch-Depta, Panu dr Stefanowi Skrzypczak i Panu prof. Dio- nizemu Moska. Profesor Dionizy Moska został dodatkowo uhonorowany za poświęcenie się pracy na rzecz samorządu aptekarskiego - był

Pani Mec. Barbara Jendryczko oraz Pan Mec.

Krystian Szulc - za współpracę i działalność na rzecz rozwoju Śląskiej Izby Aptekarskiej.

Medal im. prof. Bronisława Koskowskiego odebrała mgr farm. Maria Jabłońska- Rajda.

Medal im. Aptekarza Edmunda Baranowskie- go otrzymali: mgr Alina Barańska, mgr Leszek Dusik, dr Józef Frydrych, mgr Halina Kania -Wojtynek, dr Kazimiera Klementys, mgr Ma- rek Koclęga, mgr Ireneusz Kozłowski, dr Boże- na Kwaśniak, mgr Ewa Ochota, mgr Beatrycze Radlańska-Piątek, mgr Marek Spodzieja i mgr Halina Zięba. Zaszczytnym tytułem „Śląski Aptekarz Roku 2011” uhonorowano dr Stani- sława Piechulę i dr Piotra Brukiewicza.

Oprócz odznaczeń branżowych przyznano także Honorowe Odznaki Za Zasługi dla Woje- wództwa Śląskiego. Przewodniczący Sejmiku Śląskiego Pan Andrzej Gościniak wręczył Złote Odznaki Pani dr Lucynie Bułaś, mgr Krzyszto- fowi Majka i prof. Dionizemu Moska. Srebrną Odznakę otrzymał mgr Aleksander Żurek.

Prezes podziękował za dotychczasową pra- cę Pani mgr farm. Lidii Wolnickiej-Morawiec - Prezesowi II i III kadencji SIA, księgowej SIA Pani Ewie Kłoda oraz członkom organów Izby - kończącej się - V kadencji: członkom Rady i Pre- zydium, Rzecznika Odpowiedzialności Zawodo- wej, Sądu Aptekarskiego i Komisji Rewizyjnej.

Słowa podziękowania skierował też w kierunku Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutyczne- go dr farm. Izabeli Majewskiej, Zastępcy Wo- jewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego mgr Zofi i Gardeckiej oraz pań inspektor: Anny Josz, Aleksandry Plewniak i Bożeny Szkliniarz.

Po przerwie na poczęstunek, odbył się koncert pt.: „Eggerth i Kiepura: Dla Cie-

(19)

Odznaka Za Zasługi Dla Województwa Śląskiego

Podziękowania dla Członków Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej,

OROZ, OSA i Komisji Rewizyjnej V Kadencji Podziękowania dla prof. Dionizego Moski

„za serce oddane farmacji”

(20)

dr n. farm.

Izabela Majewska - WIF w Katowicach mgr farm. Maria

Jabłońska - Rajda

dr hab. n. farm.

Stanisław Boryczka - Dziekan Wydz. Farm. SUM

dr n. farm.

Stanisław Piechula

Podziękowania dla Pań Inspektor

Bożena Szkliniarz

Anna Josz

Aleksandra Plewniak

mgr Zofi a Gardecka

(21)

Wolnicka - Morawiec

Szulc Kłoda

mec. Barbara Jendryczko Sponsorzy - od lewej:

3M, TORFARM, DELFARMA, COLFARM , TECH MIX

Od lewej: mgr farm. Grażyna Chamerska - Świdergoł, mgr farm. Krystyna Caruk, mgr farm. Ryszard Breguła, mgr farm. Andrzej Bednarz, dr n. farm. Piotr Brukiewicz

(22)

Anna Bochenek - Osiecka

- sopran Koncert pt.: „Eggerth i Kiepura:

Dla Ciebie śpiewam”

Orkiestra „Camerata Impuls”

pod dyr. Małgorzaty Kaniowskiej

Zespół baletowy Tomasza Dynarowicza

Zdjęcia podczas uroczystości wykonywali:

Wiktor Szukiel - Czasopismo Aptekarskie,

mgr farm. Michał Rzepczyk, mgr Lech Wróblewski

(23)
(24)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(25)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(26)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(27)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(28)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(29)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(30)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(31)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(32)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(33)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(34)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(35)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(36)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(37)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(38)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(39)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(40)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(41)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(42)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(43)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(44)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(45)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(46)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(47)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(48)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(49)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(50)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(51)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(52)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(53)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(54)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(55)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(56)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(57)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(58)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

1.

2.

3.

4.

(59)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(60)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(61)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(62)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(63)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(64)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(65)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(66)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(67)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

ęp Kodeksu Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej - 1993r.

(68)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(69)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

(70)

ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Zofi a Kapaun (1921-1998) - farmaceutka, doskonały organizator, zasłużona działaczka związków zawodowych. Ur. 27 września w Czerniowcach (Kresy Wschodnie - na Bu- kowinie) w rodzinie profesora gimnazjalnego.

Maturę uzyskała w 1939 r. w Rawiczu. Podczas okupacji niemieckiej i radzieckiej przebywała najpierw w Mikołajowie k. Lwowa, pracując na wsi, a później w Dobromilu, jako robotnik na tartaku. W 1945 repatriowana do Polski, pra- cowała w Raciborzu, w laboratorium cukrowni.

W roku 1946 podjęła studia na Wydziale Far- maceutycznym Uniwersytetu Wrocławskiego.

Absolutorium otrzymała w 1949 r. Nakazem pracy została skierowana do pracy w aptece Ubezpieczalni Społecznej Szpitala Miejskie- go nr 3 w Chorzowie. Po reorganizacji oraz upaństwowieniu aptek (1951) skierowano ją do Centrali Aptek Społecznych - apteki chorzow- skiej przy ul. Wolności 1 (aktualnie nie istnieje - wyburzona).

Dyplom magistra farmacji uzyskała w 1951 r.

w Akademii Medycznej we Wrocławiu. W la- tach 1953-1987 była zatrudniona w charakterze kierownika w chorzowskich aptekach (ostatnie miejsce zatrudnienia przy ul. Kazimierza Wiel-

Wiele lat pełniła funkcję przewodniczą- cej Rady Oddziałowej ZZPSZ w Chorzowie, oraz była członkiem plenum Rady Zakłado- wej. Była członkiem Komisji Socjalno-By- towej przy PZF „Cefarm”, w Bytomiu. Była członkiem Niezależnego Samorządu Związku Zawodowego „Solidarność” przy Przedsię- biorstwie Zaopatrzenia Farmaceutycznego

„Cefarm” w Bytomiu.

Pracowała w prezydium i komisjach związ- ku. Przez dwie kadencje była członkiem Ko- misji Kontroli Zawodowej przy Wojewódzkim Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej w Ka- towicach (jako rzecznik, a następnie jako wi- ceprezes). Odznaczona m.in.: Złotym i Srebr- nym Krzyżem Zasługi, Odznaką Za wzorową pracę w służbie zdrowia, Medalem 40-lecia PRL, Złotą i Srebrną Odznaką Związków Za- wodowych Pracowników Służby Zdrowia, Złotą i Srebrną odznaką Zasłużonemu w roz- woju woj. Katowickiego, Krzyżem Kawaler- skim Orderu Odrodzenia Polski.

Na emeryturę przeszła 31.12.1987 r. Ostat- nie lata mieszkała we Wrocławiu. Zmarła 27 stycznia 1998 r. w wieku 77 lat po cięż- kiej chorobie. Była wspaniałym człowiekiem,

prof. Dionizy Moska

(71)

T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Zanim na początku lat osiemdziesią- tych ubiegłego wieku ta okropna dziura jaką wcześniej była Niwka* zaczęła zmieniać, przynajmniej częściowo, swój wygląd urba- nistyczno-architektoniczny, najładniejszym budynkiem w tej miejscowości był ten, któ- ry nadal znajduje się przy ulicy Wojska Pol- skiego 10. Powstał on w roku 1935, a jego inwestorem był Eugeniusz Wejmer. Na jego parterze z frontowej strony otwarta zosta- ła apteka istniejąca zresztą po dziś dzień.

W ciągu wielu dziesięcioleci była jedynym tego rodzaju przybytkiem w całym tym ob- szarze, który dziś nazywamy południową dzielnicą Sosnowca. Apteka była więc ele- gancka, ale kontynuowała tylko inicjatywę tego farmaceuty zapoczątkowaną kilkanaście lat wcześniej. Pierwszą bowiem aptekę za- łożył on w Niwce w roku 1923. Znajdowała się wówczas w pomieszczeniu obok niegdy- siejszej piekarni Rozpondka, czyli w domu istniejącym nadal w samym centrum tejże samej ulicy. Eugeniusz Wejmer nie urodził się w tej miejscowości, ale zapisze się w jej historii swoją twórczą przedsiębiorczością, szczególnie w służbie zdrowia. Pamięć o nim utrwali się i z tego względu, że był jedynym mieszkańcem Niwki - jeśli historia nie ujaw- ni innych przypadków - ofi arą stalinowskiej zbrodni katyńskiej.

Eugeniusz Wejmer pochodził z północ- no-wschodniej części kraju, z Łomży, gdzie przyszedł na świat 31 grudnia 1885 roku.

Jego rodzice, Leon i Trauma dbali o to by syn otrzymał najlepsze wykształcenie. Uczył się

choć szczegółów tej początkowej edukacji nie znamy. Wiadomo natomiast, że młody człowiek od początku sterował w kierunku farmacji, choć w tamtych odległych czasach nie była to sprawa łatwa. W każdym razie osiągnął on stopień pomocnika aptekarskie- go. Ambitnemu człowiekowi z Łomży tytuł ów nie wystarczał, tym bardziej, że pomoc- nik aptekarski mógł wykonywać funkcję far- maceuty, ale w myśl obowiązujących wów- czas ustaw nie mógł być właścicielem apte- ki. Toteż wybrał się on do Dorpatu na studia uniwersyteckie. Mógł sobie na to pozwolić, ponieważ pochodził z rodziny względnie za- możnej. Jego ojciec J. Wejmer był w Łomży właścicielem drukarni, która drukowała róż- ne wydawnictwa użytkowe, a także i książki.

Dorpat nazywający się obecnie Tartu, to drugie co do wielkości miasto w Estonii uznawane za intelektualną i kulturalną sto- licę tego kraju. Słynie z uniwersytetu zało- żonego w 1632 roku. W owym czasie mia- sto, jak i cała prawie Estonia, znajdowało się pod zaborem rosyjskim, ale uniwersytet tamtejszy cieszył się dużą renomą, a ponadto prowadził naukę farmacji, co wtedy nie było zjawiskiem powszechnym. Studiowało tam wielu Polaków, w tym i na kursach (określe-

(72)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

I tam właśnie podjął studia Eugeniusz Wej- mer. Był zresztą słuchaczem pilnym, a przy tym aktywnym w życiu studenckim. Na uni- wersytecie działały tzw. korporacje akade- mickie, czyli stowarzyszenia studentów i ab- solwentów uczelni wyższych posiadających jakieś ideały i chęć samodoskonalenia. I wła- śnie w jednej z takich korporacji o nazwie Lechicja, zrzeszających polskich studentów farmacji działał student z Łomży. Korporacja Lechicja miała swoje barwy: szafi rową-złotą i czerwoną, przy czym kolory te symbolizo- wały kolejno: wierność, siłę ducha i męstwo.

Natomiast dewizą korporacji były słowa:

„Doctrina ac labore ad victoriam” („Nauką i pracą do zwycięstwa”). I co istotne członko- wie korporacji traktowali te symbole poważ- nie, więc starali się żyć i postępować zgodnie z ich znaczeniami.

Studia na Uniwersytecie w Dorpacie ukończył w roku 1914, uzyskując kwalifi ka- cje prowizora co obecnie jest równoznaczne z terminem: magister farmacji. I taki właśnie tytuł spotykamy przy jego nazwisku w do- kumentach lub książkach, w których się go wymienia. Uzyskanie dyplomu upoważniało go, podobnie jak każdego innego absolwen- ta, do prowadzenia tylko jednej apteki, co w dzisiejszych warunkach umożliwiających jednej osobie posiadanie kilkadziesiąt aptek, może wydawać się śmieszne. Po uzyskaniu stosownych dokumentów Eugeniusz Wejmer wrócił do kraju i pracował w aptece, choć trudno z całą pewnością ustalić w jakim do- kładnie mieście. Około 1922 roku zjawił się w Niwce, a w roku 1923 otworzył tuż obok piekarni Rozpondka własną aptekę. Widocz- nie prosperowała dobrze skoro w dziesięć lat później zdecydował się na budowę własnego domu i przeniesienia do niego apteki, co mu

i nowych farmaceutów, którzy kwalifi kacje uzyskali już w niepodległej Ojczyźnie. Oka- zało się wówczas, że w całej swojej historii Korporacja Lechicja liczyła 354 członków, wśród Nich oczywiście Eugeniusz Wejmer, przy którego nazwisku widniej następujący zapis: (1985) prowizor UD 1914, członek Le- chicji w Dorpacie, właściciel apteki w Niwce powiat Będzin.** Ponadto mgr Wejmer starał się być przydatny i w innych dziedzinach, w tym i w służbie wojskowej. Wiemy z całą pewnością, że odbył on szkolenie w podcho- rążówce, choć nie wiemy w jakim garnizonie i kiedy. Można się także domyślać, że wstąpił do niej ochotniczo, bo w chwili kiedy Pol- ska odzyskała niepodległość i uformowała armię był już poza obowiązkiem służby woj- skowej, bo liczył sobie już około 35 lat. Do podchorążówki przyjmowano kandydatów na podstawie cenzusu naukowego, a nawet tyl- ko matury, a po skróconej służbie lub tylko krótkotrwałych powołaniach szkoleniowych słuchacz otrzymywał stopień podporucznika rezerwy. I na taki właśnie stopień mianowany został Eugeniusz Wejmer.

Z chwilą wybuchu drugiej wojny świato- wej, niwecki aptekarz wcielony został do ar- mii i automatycznie awansowany do stopnia porucznika. Jako członek służby medycznej otrzymał przydział do Szpitala Okręgowego nr 2. Trzeba wiedzieć, że w owym 1939 roku, po napaści Niemiec i Związku Radzieckiego na Polskę w całej armii istniało dziesięć szpi- tali okręgowych i każdy z nich przypisany był do dowództwa odpowiedniego korpusu.

Szpital Okręgowy nr 2 należał do Korpusu II, którego dowództwo stacjonowało w Lubli- nie, chociaż sam wspomniany szpital znajdo- wał się w Chełmie. I tam zameldował się po- rucznik Wejmer. Dalszy jego szlak w wojnie

(73)

A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

wych przeciwko sowietom, więc znajdujący się na tych terenach oddziały polskie zostały teoretycznie rzecz biorąc internowane. Prak- tycznie natomiast zostały wzięte do niewoli, a ofi cerowie osadzeni w obozach. Wejmer znalazł się w obozie w Starobielsku urzą- dzonym w byłym prawosławnym klasztorze Pokrowskiej Matki Bożej. Przeszedł tam po- dobną gehennę jak tysiące innych ofi cerów armii polskiej i w końcu spotkał go ten sam tragiczny los jak i jego towarzyszy broni.

Wszyscy bowiem ofi cerowie z obozu w Sta- robielsku zostali zamordowani w piwnicach Obwodowego Zarządu NKWD w Charkowie.

Informacja o zbrodniczej śmierci Euge- niusza Wejmera znajduje się w wielu doku- mentach, portalach internetowych i książ- kach. Istnieje także w książce Tadeusza Pu- siarskiego i Zygmunta Marii Zdrojewskiego pt. „Aptekarze w golgocie wschodu”, z któ- rej zaczerpnąłem następujący zapis: Mgr.

Eugeniusz Wejmer, syn Leona i Traumy, Dorpat, Niwka, apt.E.Wejmera, woj. kie- leckie, por. rez., O2 Szp., D11, 27.IV.40/S.

Rozszyfrowując ten zapis poszczególne no- tatki po nazwisku i imionach rodziców ozna- czają: Dorpat - miejsce ukończenia studiów, Niwka - miejsce zamieszkania, apt.E.Wej- mera - nazwa apteki, w której pracował, woj. kieleckie - to nazwa województwa, bo do kieleckiego należała wtedy Niwka, por.

rez. - to oczywiście porucznik rezerwy, O2 Szp - przydział po mobilizacji w 1939 r., czyli Szpital Okręgowy nr 2, D11-to numer dołu grobowego na cmentarzu w Charkowie, 27.IV.40 - to data tragicznej śmierci porucz- nika strzałem w tył głowy, ostatni symbol S - oznacza tryb katyński. Obecnie były apte- karz z Niwki spoczywa na otwartym uroczy- ście w 2000 roku cmentarzu ofi ar stalinizmu położonym w lesie w odległości 20 kilome- trów od centrum Charkowa. Porucznik Euge- niusz Wejmer awansowany został pośmiert- nie do stopnia kapitana. Pamięć o nim utrwa- lana jest również w kraju. Tabliczka upamięt- niająca jego męczeńską śmierć znajduje się m.in. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie. W Andrzeje- wie na Ziemi Mazowieckiej młodzież z tam-

święcony Eugeniuszowi Wejmerowi.

Po wojnie, aptekę przy ul. Wojska Pol- skiego w Niwce prowadził następca poległe- go magistra, jego syn Bojomir Wejmer, który miał do tego odpowiednie przygotowanie. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Niwce, maturę zdał następnie w Gimnazjum OO Pi- jarów w Krakowie i rozpoczął studia farma- ceutyczne. Podczas wojny wywieziony został wraz z matką do Niemiec, gdzie pracował w kamieniołomach. Po wojnie wrócił na Wy- dział Farmacji Uniwersytetu Jagiellońskie- go w Krakowie, gdzie w 1947 roku uzyskał dyplom magistra farmacji. Niestety, niezbyt długo był właścicielem apteki, bowiem na podstawie słynnego dekretu o nacjonalizacji została przejęta przez państwo. Wprawdzie pracował tam nadal, ale jako aptekarz na- jemny. Bojomir Wejmer zmarł w 1992 roku i pochowany został na cmentarzu w Niwce.

Po zmianach ustrojowych apteka ta wróciła znów do rodziny Wejmerów i prowadzi ją synowa Eugeniusza i wdowa po Bojomirze, pani mgr. Krystyna Wejmer. O ile dawniej apteka nie miała żadnej nazwy, teraz nosi ty- tuł „Szczęść Boże”.

Czesław Ludwiczek***

* W latach przedwojennych Niwka była samo- dzielną gminą, natomiast w roku 1953 włą- czona została do Sosnowca i dziś stanowi jego integralną część.

** Idea korporacji ponownie upowszechnia się w naszym kraju, a najlepszym tego dowodem jest fakt, że założona jeszcze w Dorpacie Kor- poracja Lechicja odrodziła się w 2004 roku.

*** Szkic o Eugeniuszu Wejmerze stanowić będzie integralną część przygotowywanej przez autora książki pt. „Niweckie rodowody”.

Patrz także:

Mgr farm. Krystyna Wejmerowa

(60 lat czynnej pracy zawodowej w aptece).

Apothecarius nr 15 (20 grudnia 2006r.)

(74)

ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Pochłonięci sprawami zawodowymi, ga- lopującymi zmianami naszych uwarunkowań zawodowych, uciekającymi perspektywami awansu społecznego, pauperyzacją naszej cięż- ko wykonywanej pracy, wydaje mi się, iż nad- chodzą czasy, aby sprowadzić poziom naszych odczuć na mniej frustrujące tematy.

Wraz z upływem czasu wyrażającym się brakiem „naście” w liczbowym wyrażeniu nu- meru PESEL, przychodzi czas na inne spojrze- nie na nasz zawód. Refl eksja moja będzie doty- czyła uwarunkowań historycznych dotyczących naszego pięknego zawodu. I mam nadzieję, że będzie to dla mnie i was, drogie koleżeństwo w zawodzie, chwila nostalgii i zapomnienia od dzisiejszych problemów. Wydaje mi się, że zwracając dużą uwagę na praktykę wykonywa- nia zawodu, jej ekonomiczne uwarunkowania

i związane z tym frustracje, należy sięgnąć do naszych korzeni. Chcę na chwilę pochylić się przed przyszłością naszego pięknego zawo- du, nie zapominając i wspominając jego prze- szłość i na koniec spróbuję wyciągnąć wnioski.

Owinięty wokół kielicha wąż to znak, że w tak oznaczonym miejscu znajdziemy leki. Każda apteka we wszystkich zakątkach naszej planety jest zaopatrzona w ten znak. Na dziś o zgrozo, także potrzebne, według ustawy refundacyjnej, jest jeszcze logo NFZ-etu jako refundatora.

Ten wąż, to wąż Eskulapa (Zamenis lon- gissimus) syn. Elaphe - gatunek niejadowitego węża z rodziny połozowatych (Colubridae).

Jest to największy z żyjących w Polsce i Euro- pie Środkowej węży, długość może przekraczać 2 m, koloru oliwkowobrązowego, jajorodny, mięsożerny, nie jest jadowity. W Polsce wystę- puje w Bieszczadach i nad Dunajcem między Gorcami, a Beskidem Sądeckim. W Europie od Hiszpanii przez południe Europy do Morza Ka- spijskiego. W Polsce pod ścisłą ochroną, wpi- sany do Czerwonej Księgi Zwierząt z kategorią CR (critically endangered).

Wracając do historii, a właściwie do czasów sprzed naszej ery, ten wąż symbolizował nad- zwyczajną moc, przypisywano mu długowiecz- ność, a nawet nieśmiertelność. Nadto poprzez

mgr farm. Andrzej Bednarz

(75)

T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

Asklepios uchodził za syna boga Apollona (Apollo) i pięknej ziemianki nimfy Koronis, która notabene za wiarołomstwo przedwcze- śnie musiała odejść do Hadesu. Potem zajęła się nim Natura, a najzacniejszy z Centaurów - Chiron wyuczył go na biegłego w sztukach medycznych tak, że jego sława szybko obie- gła Helladę. Mawiano, że za dotknięciem laski przywracał siły konającym, potrafi ł wskrzeszać zmarłych (legenda kreteńska głosi, że przy- wrócił życie synowi Minosa) „zielem, jakie na dnie grobu wskazał mu wąż”. Asklepios będąc prawym bogiem (nie dopuszczał przekupstwa) był uwielbianym przez śmiertelników, lecz stosunek bogów do niego można określić jako chłodny. Nigdy nie stał się bohaterem mitolo- gicznych konfl iktów, nie dostarczał powodów do plotek. Przeciwnie, stanowił nieskazitelny drogowskaz moralny i przepełniony bezwarun- kową miłością skupiał się tylko na leczeniu.

Z tego względu Asklepios nazywany był Zbawicielem. Rozzłościło to inne bóstwa, za namową, których (Hadesa) gromowładny Zeus cisnął w wielkiego lekarza piorunem. Jego oj- ciec Apollo wywalczył u Zeusa opamiętanie (zabijając wszystkie Cyklopy), który Asklepio- sa uczynił nieśmiertelnym, wynosząc go w nie- bo w charakterze gwiazdozbioru Wężownika.

Po tym wszystkim bóg medycyny zamieszkał we wszechświecie, gdzie pod postacią węża po dzień dzisiejszy niesie pomoc chorym i cierpią- cym. Był mężem Epione (kojąca ból) i ojcem Higiei Panakei, Iaso, Ajgle, Akeso oraz lekarzy Machaona (internista) i Podalejriosa (chirurg).

Higieje znamy jako uosobienie zmysłowej i ta- jemniczej kobiecości, która do dziś symbolizuje zasady higieny, czystości urządzeń sanitarnych i siły samoleczenia. Imię jej można tłumaczyć, jako uosobienie zdrowia lub uzdrawiająca. Jej rzymską odpowiedniczką jest bogini Salus. Pa- nakei (Panacea) natomiast była uosobieniem uniwersalnego lekarstwa. Panaceum nazywa- no w starożytności okłady lub eliksiry, które uzdrawiały lub były na wszystko. Termin ten jest także używany metaforycznie, jako coś do całkowitego rozwiązywania dużych, wie- loaspektowych problemów. Iaso (Gigea) zna- czy zrozumienie praw Natury. Udzielała ona ludziom nauk, że ich choroby są odbiciem ich trybu życia i żeby się od nich uwolnić, trze- ba żyć tak jak żyje przyroda, naśladować ją

rekonwalescencji po chorobie. Ajgle (Aegle) była boginią piękna, splendoru, chwały i wspa- niałości, natomiast Aceso była boginią sporzą- dzania opatrunków i procesu gojenia się ran.

I tyle z mitologii, która wskazuje nam na to, iż piątka dzieci zapoczątkowała kapłańsko-le- karski ród asklepiadów, dziedziców medycznej mądrości. Do ich potomków należą takie sławy jak Arystoteles czy Hipokrates.

Nie sposób tu nie wspomnieć o opiekuń- czym bogu Fenicjan z miasta Sydonu, Eszmu- nie. Przez Greków utożsamiany z Asklepiosem był czczony również w Tyrze, Kartaginie i na Cyprze. Ptakiem jemu poświęconym była prze- piórka. Jego kobiecym odpowiednikiem była bogini Aszima, której kult uprawiano w pół- nocnosyryjskim mieście Hamat.

Po wyniesieniu Asklepiosa na nieboskłon, głównymi ośrodkami jego kultu były Perga- mon, Kos i Epidauros, gdzie co 5 lat obcho- dzono jego święto. Boga przedstawiano, jako węża - symbolu odradzającego się życia, któ- remu hołd chorzy składali w ofi erze koguta.

Koło świątyni na Kos, Hipokrates zbudował swoją szkołę lekarską. Jego świątynie tzw.

asklepiejony, pełniły również funkcję szpitali i sanatoriów. Chorzy byli poddawani zabiegom oczyszczającym, takim jak posty, kąpiele oraz zabiegi magiczne. Główna metodą uzdrowie- nia był hipnotyczny sen na terenie świątyni.

Uzdrowieni pozostawiali ekswota przedstawia- jące uzdrowione części ciała, spisywali historię choroby i uleczenia w formie inskrypcji pozo- stawianych w świątyni oraz wrzucali monety

(76)

S T A N O W IS K A , O P IN IE , IN F O R M A C JE ST ANOWISKA, OPINIE, INFORMACJE

W starożytnym Rzymie Asklepios czczo- ny był, jako Eskulap i przedstawiany był, jako brodaty mężczyzna z laską, wokół której wije się wąż. W 291 roku p.n.e. podczas zarazy, zbu- dowano mu świątynie na wysepce na Tybrze, a cesarz Klaudiusz wydał rozporządzenie na- dające wolność każdemu niewolnikowi, który został tam uzdrowiony.

Dochodząc do czasów naszej ery trzeba przyznać, że Asklepios, jako jeden z nielicz- nych tzw. prawych bogów, zdołał oprzeć się nowej fali wierzeń napływających ze wscho- du. Przez pierwsze wieki naszej ery skutecznie przeciwstawiał się estymie, jaką sławił się jego najgroźniejszy rywal, Jezus Chrystus z Naza- retu. Jeden i drugi byli synami ziemskiej ko- biety, w swoim życiu kierowali się miłością do drugiej osoby, prezentowali najwyższy stopień etyki i moralności, posiadali zdolność cudu uzdrawiania i wskrzeszania zmarłych, nosili miano zbawiciela i zachęcali innych do ich na- śladowania. Niestety w 331 roku n.e. po zbu- rzeniu ostatniego sanktuarium greckiego boga w Ajgaj w Cylicji jego kult zaczął zanikać. Tę datę uznaje się za symboliczny koniec jego pa- nowania. Chrześcijaństwo przejmując cechy Eskulapa, długo jeszcze praktykowało jego nauki poprzez kontynuację w wielu kościołach leczenia przez inkubację (sen świątynny).

Śledząc losy bóstw mitycznych, a mają- cych związek ze zdrowiem, uzdrawianiem, le- czeniem czyli czynieniem dobra czynem i sło- wem nie sposób nie wspomnieć o sumeryjskim uzdrowicielu i bogu świata podziemnego Nin- giszzida zwanego czasem bogiem wegetacji.

Często jest przedstawiany jako starzec z kijem oplecionym dwoma wężami. Jego kult powstał w mieście Lagasz w prowincji Girsu.

Mityczne postaci z prehistorii do złudzenia przypominają Mojżesza, duchowego przywód- cę Izraelitów, który z pomocą podobnego kija

mu cześć. Gdy król Ezechiasz przeprowadzał reformy religijne, kazał zniszczyć symbol bó- stwa określanego Nechusztan, co znaczy wąż z brązu lub wąż - bożek z brązu. Tłumaczenie określenia Nachasz - Tan zgadza się z kontek- stem biblijnym, według którego Izraelici przy- chodzili z lamentem pod słup miedzianego węża.

Wracając do samego początku, wąż nie- odparcie przywodzi nam na myśl, opisaną w Księdze Rodzaju historię Adama i Ewy, drze- wa i węża. Historię tę można przedstawić, jako spełzanie w dół po drzewie, osiągniecie naj- niższych ziemskich struktur, rozbudzenie wiel- kiego świata iluzji, upadek człowieka. I tak ten wąż kusiciel, poprzez swą przebiegłość i mani- pulację doprowadził do oddalenia się od świa- domości Boga, za co w konsekwencji musieli oni opuścić Dom Ojca.

Boski wąż, jako symbol trwania i życia towarzyszy ludzkości pod wszystkimi szero- kościami geografi cznymi. Z jego pomocy ko- rzystał zarówno twórca architektury kamien- nej i budowniczy piramid w Egipcie Imhotep, znany w swoich czasach, jako lekarz faraonów i twórca systemu kalendarzowego. U Majów, którzy podobnie jak Egipcjanie doskonale roz- winęli medycynę symbolem Zielonego Pierza- stego Węża określany był Kukulkan (Tapeu Gucumatz) odpowiednik azteckiego boga Qu- etzalcoalta, a także inkaskiego Wirakoczy, któ- rego pierwotnie uważano za bóstwo odrodze- nia i zmartwychwstania. Za czasów Tolteków Kukulkan awansował, zyskując tytuł założy- ciela cywilizacji, twórcy medycyny i pierwsze- go systemu kalendarzowego. Poświęcona mu świątynia - piramida El Castillio w Chichen Itza w Meksyku należy dziś do najbardziej inte- resujących cudów świata. Kukulkan według le- gend Majów odpłynął na wschód skąd powróci tuż przed końcem świata, przedstawiany jest on

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zezwolenie kategorii II jest wydawane na przejazd nienormatywnego pojazdu wolnobieżnego, ciągnika rolniczego albo zespołu pojazdów składającego się z pojazdu

* wnioskodawca (uprawniony do złożenia wniosku jest posiadacz nieruchomości. Jeśli posiadacz nie jest właścicielem nieruchomości do wniosku dołącza

• drzewa lub krzewy stanowiące złomy lub wywroty usuwane przez:.. a) jednostki ochrony przeciwpożarowe, jednostki Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej,

Po ponownym rozpatrzeniu wniosku Rada ŚIA większością głosów przy 5 głosach „wstrzymu- jących” pozytywnie zaopiniowała wniosek ŚlWIF w Katowicach w sprawie

Po przedstawieniu kandydatury przez komisję opiniującą, kandydata na stanowisko kierownika apteki zaopiniowano pozytywnie, natomiast nega- tywnie zaopiniowano wniosek w

Po przedstawieniu kandydatury przez komisję opiniującą oraz z posiadanych przez izbę doku- mentów wynika, że kandydatka na kierownika nie posiada dostatecznej ilości

Po przedstawieniu wniosku Rada SIA jednogło- śnie postanowiła wszcząć postępowanie wyjaśniają- ce w sprawie udzielenia zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej o

W związku z taką zmianą pro- cedury uzyskania zezwolenia na prowadzenie apteki i wprowadzeniem w podstawowych wa- runkach prowadzenia apteki zapisu o koniecz- ności uzyskania opinii