Nr 11 (23 2) l i s t o p a d 2015
styczeń 2020
PISMO POLSKIE OBWODU KALININGRADZKIEGO u k a z u j e się od XI 1995 r.miejsce za władzy radzieckiej. Dla Polaków głównym problemem jest to, że Kalinin brał znaczący udział w 1940 roku w sprawie katyńskiej – masowych morderstwach obywateli polskich, przede wszystkim jeńców – ofi cerów armii polskiej. Michaił Kalinin nie miał też żadnego bezpo-
średniego związku z Königsbergiem.
Sprawa nazwy Kaliningradu, z punktu widzenia prawnomiędzy- narodowego, raczej nie ma szans powodzenia. Problem nazwy Kali- ningradu pozostaje w ges� i władz
Kaliningrad to po polsku Królewiec
Polacy mają problem z wieloma nazwami radzieckimi. Z czasów komunistycznych pozostał np. nasz Kaliningrad, który w Polsce chętnie nazywa się też Królewcem.
rosyjskich i stanowić może jedynie przyczynek do próby rozliczenia się
Rosjan z własną historią.
Polska Komisja Standaryzacji Nazw Geografi cznych poza Granicami RP nazwą Kaliningradu zajmowała się aż dwukrotnie, w 2005 i 2008 r. W obu przypadkach decyzja była ta sama.
KALININGRAD POZOSTAJE NA- ZWĄ PODSTAWOWĄ, ALE HISTO-
RYCZNA NAZWA
KRÓLEWIEC JEST DOPUSZCZAL- NA.
N
azwa Königsberg obowiązywała do 4 lipca 1946 roku, kiedy zmie- niono ją na Kaliningrad. Nowa na- zwa została nadana miastu na cześć zmarłego w 1946 roku Michaiła Ka- linina. Michaił Kalinin brał udział we wprowadzeniu do prawodawstwa sowieckiego regulacji umożliwiają- cych rozstrzeliwanie dzieci od lat 12.Michaił Kalinin de facto sankcjono- wał masowe represje i zbrodnie lat 30-tych, a podpisy Kalinina widnieją na bardzo wielu dokumentach doty- czących represji i terroru, mających
ZNAD PREGOŁY GŁOS
ZNAD PREGOŁY
Bardzo wielu wykształco- nych Polaków preferuje jednak tra- dycyjną nazwę miasta — Królewiec.
Argumentują to tym, że Królewiec jest częścią polskiego dziedzictwa kulturowego – był stolicą Prus Ksią- żęcych, będących lennem Polski – zaś Kaliningrad jest nazwą narzu- coną przez komunistyczne władze ZSRR. Należy pamiętać, iż polskie podwaliny, polska kultura i polskie dziedzictwo leżą np. u podstaw uni- wersytetu w Królewcu, uczelni, roz- sławionej przez Emanuela Kanta, a swą nazwę Albertyna wywodzi od księcia Albrechta, polskiego wiernego lennika. Królewiec był obok Wrocławia i Krakowa głów- nym ośrodkiem drukarstwa pol- skiego. Jedną z pierwszych gazet w języku polskim była wydawana w Królewcu w latach 1718–1720 Poczta Królewiecka. Mimo że for- malnie związek tych ziem z Polską ustąpił już w końcu XVII wieku, to w praktyce element polski w Królewcu odgrywał znaczącą rolę przez kolejne stulecia, aż do wy-
buchu II wojny światowej.
W Rosji w 1988 r. zareko- mendowano usunięcie z przestrze- ni publicznej nazw upamiętniają- cych Kalinina, Zwanego popularnie
„wszechzwiązkowym starostą”, w tym nazw miast, którym patronował:
byłego Königsbergu, Tweru oraz Ko- roliowa. Traktowano to jako dopeł- nienie przywrócenia sprawiedliwo- ści historycznej w stosunku do ofiar terroru komunistycznego. Jedynie w dwóch przypadkach zale-
cenie udało się zrealizować – Twer stał się na powrót Twerem w 1990 roku, Ko- roliow zaś Koroliowem w 1996 roku. Kaliningad po-
został Kaliningradem.
Aleksiej Leonow,
pierwszy człowiek, który wyszedł w przestrzeń kosmiczną był otwartym zwolennikiem zmian nazwy Kalinin- gradu: „Jestem za zmianą nazwy.
Najwyższy czas! Königsberg to nie miasto faszystowskie, ta nazwa nie ma nic wspólnego z nazizmem. To miasto nauki, studentów i świata.
Królewska Góra! Albrecht wielki mistrz zakonu krzyżackiego, póź- niejszy książę był dostojnym czło- wiekiem, który założył uniwersytet, jeden z najstarszych uniwersytetów Europy. O tym należy myśleć, to hi- storia, którą należy szanować. W przeciwnym razie jak wyjaśnimy młodzieży, kim był Kalinin? Co uczynił dla ojczyzny? Podpisywał listy osób
do rozstrzelania?”
W 2004 r., gdy organizowa- no uroczystości 750-lecia powstania miasta, miała miejsce dyskusja na temat zmiany jego nazwy. Wów- czas minister kultury Rosji Michaił Szwydkoj stwierdził, że nikomu nie powinno przeszkadzać przywróce- nie miastu historycznej nazwy — Koenigsberg. Natomiast w 2011 r.
gubernator obwodu kalinin- gradzkiego Nikołaj Cukanow podczas posiedzenia komitetu współpracy parlamentarnej UE–Rosja oświadczył, że nie wyklucza organizacji referen- dum na temat zmiany nazwy miasta, podkreślił jednak opór starszego pokolenia. Również przewodniczący kaliningradz- kiego okręgu miejskiego Alek- sander Jaroszuk nie wykluczył zmiany nazwy Kaliningradu, ale w dalszej przyszłości. Pod koniec 2012 roku kalinin- gradzcy aktywiści skupieni wokół forum Amberkant podjęli się stworzenia pe- tycji do władz obwodowych o zmianę nazwy miasta na Königsberg, powołując się na historyczne i kulturo- we związki Rosji i Rosjan z Königsbergiem oraz pod- kreślając rolę Kalinina w zbrodniach stalinizmu. Pod tą petycją podpisało się jednak tylko 400 osób z ca- łej Rosji. Powołano nawet grupę ds.
opracowania przepisów w sprawie wyrażenia przez ludność opinii co do zmiany nazw obiektów geograficz- nych, jednak ostatecznie nie podjęto
żadnych decyzji.
W języku polskim nazwy miejscowości poza granicami obec- nej Polski są przeważnie różne od nazw narodowych w poszczególnych krajach. Na przykład stolica Włoch po polsku brzmi Rzym, chociaż we Włoszech jest znana jako Roma, a nie- mieckie Köln to po polsku – Kolonia.
Polskie nazwy mają obecnie wszystkie byłe polskie miej- scowości, na czele z
Wilnem i Lwowem.
Dobrze, żeby Polonia Kali- ningradu również używała zamien- nie polskiej historycznej nazwy Królewiec, a nie niemieckiej Koenigs- berg, której mieszkańcy Polski nigdy
nie używają.
ms Knipawa, widok sprzed II wojny światowej
Knipawa, widok obecny
Dzień Babci i Dziadka wypada 21 i 22 stycznia. W Polsce wypadają one co roku w tym samym terminie, jednak w niektórych kra- jach ich data jest ruchoma.
Dzień Babci to święto obchodzone dla uhono- rowania babć. W ten dzień wnuki składają życzenia swoim babciom. W Polsce obchodzone jest zawsze 21 stycznia, Natomiast Dzień Dziadków to 22 stycznia.
Pomysł utwo- rzenia Święta Babci w Polsce pojawił się w ty- godniku „Kobieta i Ży- cie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”. Jego datę za- wdzięczamy Mieczysła- wie Ćwiklińskiej - znanej sławie kina i teatru. To właśnie 21 stycznia 1965 roku miała ona wystąpić w Poznaniu. Pani Ćwi- klińska była już kobietą
w sędziwym wieku, bo miała aż 85 lat. Redak- cja „Expressu Poznańskiego” wręczyła jej tort
oraz kwiaty, ustanawiając tym samym ten dzień - Dniem Babci. Sama aktorka nie miała jednak dzieci i co za tym idzie wnuków, chociaż była trzykrotnie mężatką, nigdy nie zaznała szczęścia u boku prawdziwej miłości. Głów- nym pomysłodawcą tego święta był Kazimierz Flieger. W roku 1966 również „Express Wieczorny” ogłosił dzień 21 stycznia „Dniem Babci”. Później powstała również trady- cja obchodzenia Dnia Dziadka, który przypada w Polsce na 22 stycznia. Są to zatem dwa odrębne święta.
Świętowanie dni Babci i Dziadka do Polski zo- stało przeniesione prawdopodobnie z Ameryki w latach osiemdziesiątych XX wieku. Narodowy Dzień Dziadków (National Grandparents Day). Nie jest więc świętem roz- dzielonym na dwa dni. W USA jest to święto oficjalnie zatwierdzone przez Kongres i prezydenta, ustanowione w 1978 roku. W Ameryce Północnej obchodzone jest w pierwszy poniedziałek września zarówno w USA, jak i
Kanadzie. Dzień ten ma tam swój oficjalny hymn A Song for Grandma and Grandpa („Piosenka dla Babci i Dziadka”), a symbolem tego dnia jest niezapominajka.
W te dwa dni okazujemy babciom i dziadkom wyjątkową wdzięczność za nauki, troskę, opiekę, a przede wszystkim za ich obec- ność. Z okazji Dnia Babci i Dziadka szko- łach, kościołach i do-
mach spokojnej starości organizowane są uroczystości, organizowane są spotkania, pokazy artystyczne dzieci i poczęstunek. Zwykle towarzyszy temu wręczenie laurek.
Ale przede wszystkim Święto to celebruje się w gronie ro- dzinnym. Dzień ten ma za zadanie uświadomić dzieciom, jak wiele zawdzięczają swoim dziadkom. Wnuki są zachę-
cane do pamięci i pomocy najstarszym członkom ro- dziny.
W Rosji jesienią 2009 roku, pojawiło się nowe, rodzin ne święto –
„Dzień babci i dziad- ka” (День бабушек и дедушек) przypadający na koniec październi- ka. Ale równocześnie 15 października, jest wciąż Rosyjskim Dniem Bab- ci (Российский День Бабушки).
W tym samym czasie obchodzi się te święta w Bułgarii i Brazylii, natomiast w Hiszpanii Dzień Babci celebrowany jest 26 lipca. W Wielkiej Brytanii dzień ten obchodzony jest w pierwszą niedzielę października.
We Francji to także święto ruchome - Francuzi składają życzenia dziadkom w pierwszą niedzielę marca. W Japo- nii w ogóle nie istnieje taki dzień, za to świętuje się „Dzień Szacunku Dla Wieku”.
Nie ważne, kiedy w jakimś kraju świętujemy dni babć i dziadków. To pozytywne święto i dobry moment na to, żeby w codziennej pogoni na chwilę się zatrzy- mać i skierować swoje myśli ku swojej ukochanej bab- ci, swojemu ukochanemu dziadkowi. Bądźcie ze swoim wnukami, jak najdłużej. Bóg nie mógł być wszędzie, dlatego stworzył babcię i dziadka. - to sentencja, która idealnie oddaje ciepło i miłość, które doświadczyć mo- żemy dzięki dziadkom. W Dzień Babci i Dzień Dziadka nie można o tym zapomnieć.
oprac. ms
DZIEŃ BABCI I DZIADKA 2020. KIEDY ZŁOŻYĆ ŻYCZENIA DZIADKOM Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA?
Mieczysława Ćwiklińska
Mieczysława Ćwiklińska - 1965
Str. 3 Nr 1 (282) styczeń 2020
Głos znad Pregoły
Wystawa artystów „Polonium”
„Muzyka kolorów” — Anna Szabalina
Kontynuujemy cykl publikacji o artystach, któ- rych obrazy były prezentowane na wystawie artystów
„Polonia” „Muzyka kolorów” w Centrum Współpracy Międzyetnicznej pod adresem - ul. Pugaczowa, 26a.
Anna Szabalina (lat 14) interesuje się malarstwem od dzieciństwa. Uczy się w 8 klasie językowej gimnazjum nr 32 oraz w 4 klasie Kaliningradzkiej Dziecięcej Szkoły Artystycznej. Ania była stypendystą miasta Kaliningradu, jak również stypendystką gubernatora obwodu kalinin- gradzkiego. Anna Szabalina mimo młodego wieku jest już laureatką pierwszego stopnia „Młodych Talentów Rosji - 2018”.
Uczy się angielskiego, niemieckiego i polskiego.
Jest zaangażowana od 5 lat w choreografi ę, a od 2,5 roku interesuje się curlingiem. Jak o artystka opanowuje obec- nie technikę rzeźby. Jej marzeniem jest zostać studentem gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Helena Rogaczykowa
Str. 5 Nr 1 (282) styczeń 2020
Głos znad Pregoły
W Bielańskim Centrum Kultury w Warszawie już po raz czwarty odbył się Konkurs Piosenki Obco- języcznej JoseSong. Pomysłodawcami i organizato- rami wydarzenia są nauczyciele XXII Liceum Ogól- nokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. José Martí. W tym roku w konkursie wzięło udział ponad 120 utalentowanych młodych ludzi w wieku powyżej
16 lat, a jury usłyszało ponad 200 piosenek.
Instytucje, które objęły konkurs patronatem, ufundowały nagrody dla zwycięzców na łączną kwo- tę 20 000 złotych. Najlepsi uczestnicy nagrodzeni zostali voucherami na wycieczki zagraniczne, bez- płatnymi kursami językowymi i wokalnymi oraz moż-
liwością nagrywania utworów w profesjonalnym studio.
Na scenie Bielańskiego Centrum Kultury za- śpiewano piosenki w siedmiu językach: niemieckim, francuskim, angielskim, hiszpańskim, włoskim i ro-
syjskim. Do jury zaproszeni zostali również rodzimi użytkownicy każdego z powyższych języków w celu rzetelnej oceny umiejętności występujących. Talenty wokalne oceniali: Jacek Maślanka, Mikołaj Szymczyk, Krzysztof Dzikowski, Maciej Stolarczyk.
Konkurs odnosi ogromne sukcesy i co roku przyciąga coraz więcej młodych ludzi. Tegorocznymi patrona- mi wydarzenia byli: Parlament Europejski, Ambasa- da Kuby, Ambasada Niemiec, Ambasada Hiszpanii, Przedstawicielstwo Walonia-Bruksela, Instytut Fran-
WIELKI SUKCES WARSZAWSKIEGO KONKURSU
PIOSENKI OBCOJĘZYCZNEJ JOSÉSONG W
WARSZAWIE „JOSÉSONG – NIECH CIĘ USŁYSZĄ!”
cuski, Instytut Italianistyki Uniwersytetu Warszaw- skiego, Rosyjski Ośrodek Nauki i Kultury w Warszawie, Lingwistyczna Szkoła Wyższa w Warszawie, Fundacja Krzysztofa Dzikowskiego,
23 listopada odbyła się uroczystość wręczenia nagród połączona z finałowym koncertem galowym.
Słowo powitalne wygłosił Aleksiej Korniłow, zastępca dyrektora Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury w War- szawie, który podkreślił znaczenie konkursu, docenił wysoki poziom uczestników, a także podziękował or- ganizatorom imprezy za twórczą inicjatywę.
Tego wieczoru najlepsi uczestnicy udali się na scenę nie tylko po odbiór wartościowych nagród, ale także aby ponownie zaśpiewać zwycięskiepiosenkę. Nagro- dzenie laureatów przerodziło się w prawdziwy, dwu- godzinny koncert. Gabriela Kużac zdobyła Grand Prix
konkursu, wykonując utwory w języku włoskim i an- gielskim.
1 miejsce: Patrycja Wolska
2 miejsce: Julia Wyszkowska i Bogumiła Tomaszewska 3 miejsce: Julia Ksit
Nagrodę specjalną otrzymała Aleksandra Be- nek, która zaprezentowała swoją własną piosenkę, na- pisaną w języku angielskim.
Za zdobycie trzeciego miejsca i najlepsze wykona- nie utworu w języku rosyjskim, Julia Ksit otrzymała od Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury w Warsza- wie nagrodę specjalną - trzydniową wycieczkę do kaliningradzkiego Centrum Dzieci Uzdolnionych.
Specjalne nagrody zostały również przyznane uczest- nikom, którzy wykonywali utwory w języku francu- skim, hiszpańskim, włoskim, niemieckim i angielskim.
Impreza wywołała wiele emocji i pozytyw- nych wrażeń. Gratulujemy wszystkim zwycięzcom za- służonej wygranej.
www.josesong.waw.pl
Str. 7 Nr 1 (282) styczeń 2020
Głos znad Pregoły
KRÓLEWCZANIE W OSTRÓDZIE
+48 601 057 820 +7 900 567 8020; +48 607 356 256
http://www.glos-znad-pregoly.eu e-mail: glos.znad.pregoly@gmail.com Лавринович Мария Казимировна
236039, г. Калининград, ул. Б. Хмельницкого, д. 46, кв. 8.
„Głos znad Pregoły”/„Голос с Преголи”.
Порядковый номер выпуска:
.
Распространяется бесплатно.
236029,г. Калининград, ул. Краснокаменная 36 Телефон: +79118629954
Projekt współfi nansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą.
W grudniu 2019 zespół „Królew- czanie” przybył do Ostródy, żeby zagrać na wła- snym koncercie solowym. To był nasz pierwszy podobny występ, na scenie sali re- prezentacyjnej Muzeum Zam- ku, bez przerwy graliśmy przez półtorej godziny.
Przygotowaliśmy program pieśni ludowych, popu- larne piosenki w folkowych aran- żacjach, no i kolę- dy, a mamy teraz właściwy okres na ich wykonywa- nie. Niesamowi- cie ciepło przyjęła nas publiczność z Ostródy, nie bra- kowało oklasków i słów wdzięczno- ści po występie.
Dziękujemy z całe- go serca Domowi Polonii w Ostródzie (Dyrektor Pauli- na Liśniewicz) za zaproszenie nas i zorganizowanie tej imprezy, całemu Ze- społowi pracowni- ków tego ośrodka za wszelką pomoc i opiekę podczas naszego przebywa- nia się w Ostródzie.
Dziękujemy dyrek- torowi Muzeum Zamku w Ostródzie
— Julianowi Paw- łowskiemu za udo- stępnienie wspania- lej sali koncertowej, akustykowi Piotrowi za wspaniale nagło-
śnienie!
Do nowych spo- tkań, mamy na- dzieję, na gościnnej ostródzkiej ziemi!