• Nie Znaleziono Wyników

Natolin : jego przeszłość, rewaloryzacja i rozbudowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Natolin : jego przeszłość, rewaloryzacja i rozbudowa"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Fijałkowski

Natolin : jego przeszłość,

rewaloryzacja i rozbudowa

Ochrona Zabytków 52/1 (204), 1-9

(2)

ARTYKUŁY

Pamięci Profesora Stanisława Lorentza w stulecie Jego urodzin

W ojciech Fijałkowski

NATOLIN, JEGO PRZESZŁOŚĆ, REWALORYZACJA I ROZBUDOWA

Analiza historyczno-artystyczna

Jednym z najcenniejszych zabytków kultury arty­ stycznej w Polsce, a zarazem największym w W arsza­ wie rom antycznym założeniem p ałaco w o -p ark o w y m jest położony w południow ej części m iasta N a to lin 1. H istoryczne losy tego rom antycznego założenia, u k ­ ształtow anego w śród m alow niczych w zniesień i

wą-w ozówą-w wą-warszawą-wskiej skarpy, sięgają jeszcze XVIIstule- cia. W ostatniej bow iem jego ćwierci Jan III Sobieski tw orząc swą podstołeczną rezydencję w W ilanow ie tu właśnie, na leśnym obszarze wchodzącym w skład dóbr królew skich, urządził zwierzyniec zwany w XV III w. Bażantarnią.

Kiedy w 1730 r. użytkow nikiem daw nej k ró lew ­ skiej m ajętności został następca Jana III na tro n ie p o l­ skim August II M ocny, który dzierżaw ił dożyw otnio rozlegle dobra w ilanow skie od ich ów czesnych w łaści­ cieli Augusta i M arii C zartoryskich, przek o m p o n o w ał dawny zwierzyniec w Bażantarni w duchu barokow ych założeń francuskich, z prom ienistym w achlarzem d u k ­ tów zbiegających się u podnóża królew skiego dom u. Bezpośrednim i w zoram i dla tego rozw iązania był wie- loprom ienisty układ zwierzyńca w Wersalu oraz n a ­ wiązujący do niego p ro jek t królew skiego zw ierzyńca Augusta II w w arszaw skim Ujazdowie. O ile jednak w Wersalu królew ską siedzibę stanow ił okazały pałac Ludw ika X I\( a w Ujazdowie królew ska b udow la p a ­ łacow a z czasów Wazów, zbudow ana „in m o d o di ca- stello”, o tyle w Bażantarni był nią, jak m ożna sądzić, drew niany paw ilon myśliwski2 zbliżony w swym cha­ rakterze do pavillon de Belvedere w położonej w n ie­ dalekim sąsiedztwie Króliczej G óry (K rólikarni). M o c­ ny akcent kom pozycyjny założenia tw orzył usy tu o w a­ ny centralnie krzyżowy dukt.

Po śmierci Augusta II w 1733 r., dobra w ilanow skie w raz z B ażantarnią w róciły do swych praw ow itych

1. Zespół p ałacow o-parkow y w N atolinie doczekał się obszernej naukowej m onografii pióra prof. Stanisława Lorentza, N a to lin , W arszawa 1 9 4 8 , którą wykorzystano w niniejszym artykule. W ia­ dom ości zawarte w publikacji prof. Lorentza poszerzone zostały w kilkanaście lat później w rozprawach naukowych jego uczniów : prof. Tadeusza S. Jaroszewskiego, autora m onografii o Chrystianie Piotrze Aignerze (1 9 6 5 ), prof. Marka K wiatkowskiego, m onografi- sty Szymona Bogumiła Zuga (1971) i dr Bożenny M ajew skiej-M a- szkowskiej, autorki dysertacji o m ecenacie artystycznym Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej (1976).

2. O istnieniu w Bażantarni m ałego królew skiego budynku pisze też H . Skim borowicz i W . Gerson, 'Wilanów. A lbum w id o k ó w i p a m ią ­

tek, W arszawa 1 8 7 7 , s. 182, wyciągając jednak błędne w nioski na

temat okoliczności budowy obecnego pałacyku. Por. także M . Kwiat­ kowski, Architektura m ieszkan iow a W arszaw y, W arszawa 1 9 8 9 , s. 2 21.

asfcujjfc«

...

1. Plan Bażantarni z ok. 17 3 2 r., fragm ent planu d ó b r królewskich w W ilanow ie, L andesam t für D enkm alpflege, Dresden

1. Plan o f the Pheasantry from a b o u t 1732, fragm ent o f the plan o f the royal estate in W ilanów , L andesam t für D enkm alpflege, D resden

(3)

2. W idok N a to lin a z lotu ptaka. Fot. Z. i M. Siem aszko 2. B ird’s-eye view o f N atolin . Photo: Z. an d M. Siem aszko

3. Holendernia, mai. W. Kasprzycki, M uzeum N arodow e w Warszawie 3. Dutch Dairy, painting by W. Kasprzycki, N ational Museum in W arsaw

właścicieli, którzy przez lata nie wykazywali większego zainteresowania królewskim zwierzyńcem. D opiero pół wieku później, gdy August C zartoryski dożył sędzi­ wych lat, zdecydow ał się na urządzenie w Bażantarni zacisznej, wiejskiej rezydencji, „aby jak najkorzystniej

u żyć tego miejsca pełnego przyjem ności, dotychczas zupełnie zaniedbyw anego”7,. O środkiem rezydencji

miał stać się wzniesiony na miejscu paw ilonu myśliw­ skiego Augusta II książęcy „m aison de plaisace” w fo r­ mie niew ielkiego, neoklasycznego pałacyku z p ó ło ­ tw artym salonem kolum now ym od strony parku.

Projekt pałacyku, przypom inającego Świątynię Przyjaźni w Carskim Siole autorstw a G iacom o

Qua-3. S. B. Zug, O grody w W arszawie i okolicach opisane..., Kalendarz

(4)

rengiego, sporządził w 1780 r. jeden z czołow ych a r­ chitektów W ieku O św iecenia w Polsce — Szymon Bo­ gumił Zug. Z salonu otw artego rozpościerał się w idok na położony w dole las łęgowy, oddzielony od skarpy wstęgą strum ienia i sadzaw ką ze zbiegającym się tu daw nym w achlarzem alei w idokow ych.

Po śmierci ks. C zartoryskiego prace przy urządzaniu i dekoracji B ażantarni kontynuow ała jego córka ks. Izabela Lubom irska, zlecając m .in. dekorację m alarską ścian i sufitów w nętrz pałacow ych sprow adzonem u do Polski z Rzym u V incenzo Brennie.

W końcu XVIII w. sukcesorem dóbr w ilanow skich został zięć Izabeli Lubom irskiej — Stanisław Kostka Potocki. Bliższe zainteresow anie Potockiego B ażantar­ nią nastąpiło jednak do p iero po ślubie jego syna Alek­ sandra z A nną Tyszkiewiczówną w 1805 r., kiedy p o ­ siadłość tę przeznaczono na letnią siedzibę m łodego m ałżeństw a. W k ró tce też zm ieniono nazwę Bażantarni na N atolin, na cześć urodzonej w 1807 r. ich córki N atalii.

Działalności Stanisław a Kostki Potockiego sek u n d o ­ wała w iernie synow a A nna, darząca N ato lin szczegól­ nym um iłow aniem . ,JVloja m iłość własna i am bicje — pisała w swym pam iętniku — skupiały się na N a to li­

nie, na ty m m a ły m arcydziele w edług mego m niem ania godnym nieśm iertelności. Kiedy brakow ało nam pie­

niędzy, sprzedaw ałam biżuterię, by k u p o w a ć m arm u ry i brązy do N a to lin a 4. O ile A nna, u zdolniona rysow-

niczka, m alarka i m iłośniczka rzeczy pięknych, a także pianistka o g rodow a, podjęła głów nie dzieło w yposa­ żenia pałacyku w odpow iednie dzieła sztuki i ozdoby artystyczne oraz przekształcenia dotychczasow ego lasu w krajobrazow y park angielski, o tyle Potocki parający się z w ielkim znaw stw em architekturą, historią sztuki i kolekcjonerstw em , był przede wszystkim inicjatorem szeregu przedsięwzięć architektoniczno-dekoracyjnych. Z aprzyjaźniony z Potockim architekt warszawski C hrystian P iotr A igner d okonał w raz z nim w latach 1 8 0 6 -1 8 0 8 przebudow y pałacyku, a następnie u tw o ­ rzył, na sam ym skraju skarpy, wielki pałacow y taras w idokow y z am fiteatrem , w sparty na ogrom nych a r­ kadach. Wraz z przebudow ą w nętrz pałacow ych pod kątem utw o rzen ia odpow iednich ap a rtam en tó w m ie­ szkalnych dla A leksandra i Anny Potockich, w sp ó łp ra­ cujący stale z A ignerem sztukator W irgiliusz Baum an w ykonał stosow ne dekoracje plastyczne zdobiące po dziś dzień Salę Jadalną, Salon M arm u ro w y i G abinet M ozaikow y oraz otw arty Salon Kolumnowy. Prace ar­ chitektoniczne p row adzone wówczas w N atolinie ob­ jęły także niedalekie sąsiedztw o pałacyku i oddalone od niego rejony górnego i dolnego parku. W latach 1 8 0 6 -1 8 1 2 zb udow ano bow iem neoklasyczną oficynę dw orską z aneksem kuchennym i oranżerią oraz b udy­ nek stajni i w ozow ni. W mieszkalnej części oficyny A leksandra Potocka urządziła m .in. Pokoiki Wiejskie

4. M ém oires de la C tesse Potocka (1 7 4 4 -1 8 2 0 ), publies par Casimir Stryieński, V éd ., Paris 1 8 9 7 , s. 87.

4. P om nik N a ta lii z Potockich Sanguszkowej, rekonstrukcja p ierw o ­ tnego w yglądu za b y tk u z geniuszam i śm ierci na zw ieńczeniu muru. Rys. K. K w iatkow ski

4. Statue o f N atalia Sanguszkowa ne'e Potocka, reconstruction o f the original appearance o f the o bject w ith genii o f death on the copestone o f the wall. D rawing: K. K w iatkow ski

S. M ost mauretański, w idok frontalny części środkowej. Proj. H. M ar­ coni, fragm ent rysunku, A rchiwum G łó w n e A k t D aw nych w W arsza­ w ie (AGAD)

S. Moorish bridge, frontal view o f the central part. Project: H. Marconi, fragm ent o f drawing, M ain Archive o f O ld Acts in W arsaw (further as: AG A D )

6. Ś w iątynia dorycka, fasada. Proj. H. M arconi. AG A D 6. D oric tem ple, façade. Project: H . M arconi, AG A D

7. A kw edu kt rzym ski. Proj. H. M arconi, fragm ent rysunku, AG A D 7. Roman aqueduct. Project: H. Marconi, fragment o f drawing, AGAD

(5)

z m alow idłam i Adama Byczkowskiego o m otyw ach roślinno-kw iatow ych, naw iązującym i do dekoracji po- lichrom icznej Villi Liwii w Prim a Porta pod Rzym em . W 1823 r. przy wjeździe do N ato lin a od zachodu i północy w zniósł Aigner dw a em pirow e dom ki d o z o r­ ców. Aigner współuczestniczył również wcześniej w p r o ­ jektow aniu rom antycznej, gotycko-klasycystycznej holenderni, wystawionej w latach 1 8 1 2 -1 8 1 4 stara­ niem Anny Potockiej u p o dnóża pałacyku, na terenie dolnego parku. Dla w ybudow ania holenderni, mającej wraz z urządzonym przy niej dziedzińcem g o sp o d ar­

czym stw arzać w rażenie wiejskiej zagrody, w ykarczo- w ana została o d p ow iednia ilość drzew i krzewów. Dzięki tem u poza uzyskaniem teren u pod zabudow ę otw orzony został rów nież w id o k na h o lendernię z ta ­ rasu pałacow ego. N a w p ro st holendernii w ystaw iona została niew ielka neogotycka kapliczka, a w pobliżu pałacyku m o n u m en t w kształcie tzw. sarkofagu N e ro ­ na, inspirow any zapew ne jego now ożytną o dm ianą — grobow cem Rousseau na wyspie elizejskiej w parku Erm enoyille.

8. Plan N atolina z poi. XIX w. z naniesioną przez autora num eracją o b ie k tó w architektonicznych z XVIII i XIX w .: 1 — pałac; 2 — oficyn a; 3 — budynek stajni i w o zo w n i; 4 — dom ogrodnika; 5 — m o n u m en t w form ie sarkofagu N erona; 6 — d o m k i d o zo rcó w ; 7 — m o st m auretański i pom n ik N atalii; 8 — a kw edukt rzym ski; 9 — holendernia; 10 — kapliczka; 11 — św iątyn ia dorycka; 12 — gajów ka; 13 — bram a m auretańska. K olor czerw ony — drogi istniejące, kolor ż ó łty — drogi do o dtw orzen ia

8. Plan o f N atolin from the m id-nineteenth century, w ith num bers o f architectonic objects from the eighteenth an d n ineteenth century, m arked by the author: 1 — palace; 2 — outbuilding; 3 — stable a n d carriage house; 4 — gardener’s house; 5 — m o n u m en t in the form o f a sarcophagus o f N ero; 6 — cottages o f caretakers; 7 — M oorish bridge a n d sta tu e o f N atalia; 8 — R om an aqueduct; 9 — D utch dairy; 10 — shrine; 11 — D oric tem ple; 12 — keeper’s house; 13 — M oorish gate. Red colour — existing roads, y e llo w colour — roads to be reconstructed

(6)

Działalność ogrodow a Anny Potockiej, pobudzona wskazówkami zawartymi w popularnej wówczas książ­ ce Izabeli Czartoryskiej M yśli różne o sposobie za kła ­

dania ogrodów5, przyniosła w prow adzenie w parku

natolińskim licznych klom bów i krzewów, które zatar­ ły późnobarokow y jeszcze układ prom ienistych alei, zachow ując jedynie poprzeczną drogę krzyżow ego duktu. Rom antyczny zespól dróg ograniczony został do jednej wielkiej obw odnicy, k tó ra biegnąc poprzez w ąw ozy łączyła park dolny z parkiem górnym , p ała­ cykiem i zabudow aniam i gospodarczym i. Pomysły ogrodow e Anny Potockiej realizow ał „odziedziczony” przez nią po Izabeli Lubom irskiej i Stanisławie Kostce Potockim nadw orny o grodnik w ilanow ski Karol Bar­ tel, który już w końcu XVIII w. prow adził prace o g ro ­ dow e w rezydencji księżnej w M o kotow ie, by potem do końca życia związać się na stale z W ilanow em .

W latach 1 8 2 1 -1 8 4 5 inicjatorem dalszych zm ian w N atolinie był rozw iedziony z A nną — A leksander Potocki. W tedy to pow stały budow le i ozdoby p a rk o ­ we stanow iące istotny dorobek artystyczny N ato lin a i niezbędne uzupełnienie jego w alorów kom pozycyj­ nych. N a terenie górnego parku w ystaw iony został wów czas inspirow any kam ienną ław ą z parku w Bom- arzo pom nik z sarkofagiem córki A leksandra Potockie­ go — ks. N atalii Sanguszkowej (il. 4) i pow iązany z nim kom pozycyjnie m ost m auretański nad w ąw ozem (il. 5), przez który biegła droga od tarasu pałacow ego. W dalszym etapie urządzania parku natolińskiego sta­ nęła w jego północnej, dolnej części świątynia dorycka (il. 6) nawiązująca do świątyni Posejdona w Paestum , zaś w południow ej części ruina rzym skiego akw eduktu z cegły i łam anego granitu (il. 7), będąca sw obodną transpozycją akw eduktu K laudiusza przy Via Appia N u o v a w Rzymie. We w schodniej partii na głównej osi założenia w zniesiona została m auretańska bram a i ga­ jów ka. A rchitektem projektującym te budow le był czynny przez szereg lat w służbie Potockich, przybyły do Polski z Rzymu H enryk M arconi. A utorem zaś rzeźby N atalii opartej na szkicu A ntonio C anovy do posągu Dirce — jego uczeń Ludw ik K auffm ann.

W ostatnim okresie swego życia A leksander Potocki do k o n ał rów nież szeregu znaczniejszych zm ian we w nętrzach pałacow ych, gdy w latach 1 8 4 2 -1 8 4 5 p o d ­ jęty został na jego zlecenie generalny rem o n t pałacu i tow arzyszących mu budynków. Jed n ą z najtrw alszych i najciekawszych realizacji stało się urządzenie tzw. P okoików E truskich na I piętrze pałacyku, zap ro jek to ­ w anych na miejscu daw nego ap artam en tu m ieszkalne­ go A nny Potockiej, zapew ne przez działającego w tedy w N atolinie Franciszka M arię Lanciego6.

5 . 1. Czartoryska, M yśli różne o sposobie zakładania ogrodów , W roc­ law 1807.

6. D o takiego w niosku upoważniają m .in. znajdujące się niegdyś w zbiorach w ilanow skich (przechow yw ane obecnie w Gabinecie R ysunków M uzeum N a ro d o w eg o w W arszawie) plany pałacyku w N atolin ie autorstwa F. M . Lanciego.

9. Plafon V. Brenny w Salonie O tw a rty m pałacyku, odsłon ięty p o d ­

czas restauracji w 1945 r. Fot. Z. i M. Siem aszko

9. Plafond by V. Brenna in the O pen Salon o f the palace, uncovered during restoration in 1945. Photo: Z. an d M. Siem aszko

D egradacja zabytku i pierw sze działania konserw atorskie

Wraz ze śmiercią A leksandra Potockiego skończył się okres rozw oju N atolina. Z a rządów jego syna Au­ gusta, a następnie synowej Aleksandry, zespół pałaco- w o -p a rk o w y w N atolinie począł popadać w ruinę. Pa­ łac i park użytkow any był tylko doraźnie, czasem na pew ne okresy przeznaczony na zam ieszkanie krew ­ nych właścicieli. Budynki i ozdoby parkow e nie były konserw ow ane, a gdy na skutek tego ulegać poczęły procesow i rozkładu — rozbierano je i usuw ano. W ten sposób w 2 poi. XIX w. zniknął wystrój rzeźbiarski z p om nika N atalii Sanguszkowej i z attyki pałacyku oraz rozebrana została altana chińska i kapliczka go­ tycka. N ie lepiej przedstaw iała się sytuacja N atolina w 1 poi. X X stulecia, gdy należał on do rodziny Bra- nickich7. M im o że jego now i właściciele podejm ow ali różnego rodzaju działania rem ontow e i ko n serw ato r­ skie, a w 1916 r. oddali N ato lin w dw udziestoletnie

7. Sytuacja N atolina w 2 poi. X IX w. i 1 poi. X X w. przedstawiona została na podstaw ie informacji opublikow anych przez S. Lorentza, op. cit., s. 2 9 1 - 3 0 2 oraz przez T. S. Jaroszewskiego i W. Baraniew- skiego, Pałace i d w o ry w okolicach W arszaw y, W arszawa 1992, s. 108.

(7)

10. Fragment plafonu V. Brenny w G abinecie M o za ik o w ym pałacyku, od sło n ięty w 1994 r. Fot. T. Ż ó łto w sk a -H u szcza 10. Fragment o f the plafond b y V. Brenna in the M osaic Study o f the palace, uncovered in 1994. Photo: T. Ż ółtow ska-H u szcza

użytkow anie H elenie z R adziw iłłów Potockiej, to jed­ nak poniósł on dalsze straty. N ajw iększa z nich miała miejsce w połow ie lat dw udziestych, gdy chylącej się ku ruinie holenderni nie starano się uratow ać, lecz przeznaczono ją do całkow itej rozbiórki, zubożając w ten sposób rom antyczne założenie architektonicz- n o -p ark o w e N atolina.

Również ostatnia w ojna św iatow a nie oszczędziła zabytkow ego N atolina. W czasie Pow stania W arszaw­ skiego 1944 r. i po jego upadku, w ojska okupacyjne rozm yślnie zdew astow ały i rozgrabiły pałacyk. Prawie całkow item u zniszczeniu uległa boazeria Pokoju E tru ­ skiego i część boazerii kom inkow ej w Gabinecie M o ­ zaikow ym , k tó rą p ołam ano i spalono. Poważnie zde­ w astow ane zostały m arm urow e kom inki z ich w ystro­ jem rzeźbiarskim i w ieńczące je zw ierciadła. Szczegól­ nie barbarzyńsko p otraktow any został przez o k u p an ­ tó w pom nik N atalii Sanguszkowej, który posłużył za cel strzelającym do niego żołnierzom . Podobny los spotkał rzeźbę Ju n o n y w Salonie O tw artym . Bolesne ciosy spadły także na zabytkow y park natoliński, który

p rzeo ran o w zdłuż i wszerz row am i strzeleckim i n i­ szcząc przy tym dużą część jego historycznego staro- drzewia.

W 1945 r. N ato lin został upaństw ow iony i oddany pod opiekę M uzeum N aro d o w eg o w W arszawie, po czym w krótce stał się rezydencją Prezydenta Rzeczy­ pospolitej Polskiej, a następnie obiektem re p rez en ta­ cyjnym U rzędu Rady M inistrów . W w yniku general­ nych prac restauracyjnych prow adzonych po d n ad zo ­ rem p rofesorów Stanisław a L orentza i Jan a Z ach w a­ tow icza, zlikw idow ane zostały skutki w ieloletnich za­ niedbań i zniszczeń w ojennych, a w Salonie O tw artym odsłonięto i zakonserw ow ano zam alow any w ubieg­ łym stuleciu plafon Brenny (il. 9). Już po kilku latach z braku bieżącej konserw acji N atolin zaczął ponow nie ulegać procesow i szybko postępującej degradacji. P ro ­ ces ten objął em pirow e dom ki dozorców , bram ę m au ­ retańską z gajów ką, ceram iczne balustrady m ostu m auretańskiego i oficyny gospodarcze, nie omijając także sam ego pałacyku z tarasem . Z niew iadom ych przyczyn zniknął rów nież „grobow iec N e ro n o w y ”.

(8)

Po-zbaw iona stałej pielęgnacji zieleń parkow a oraz nie- konserw ow any latami układ dróg i cieków w odnych doprow adziły do zatarcia się charakterystycznych ele­ m entów kom pozycyjnych parku wraz z częścią alejek parkow ych.

Rewaloryzacja i rozbudow a Natolina

Poważny stan zagrożenia N ato lin a, zwłaszcza jego unikalnych wartości artystycznych, historycznych i kra­ jobrazow ych, pow strzym any został na szczęście donio­ słą decyzją władz państwowych podjętą w 1991 r. o prze­ znaczeniu N atolina na siedzibę filii College of E urope w Brugii, podobnie jak uczyniono to we W łoszech, oddając w użytkow anie Europejskiem u U niw ersyteto­ wi m alow niczą posiadłość Villa Tolomei we Florencji. Inicjatywę i starania o utw orzenie w N atolinie e u ro ­ pejskiej uczelni podjął m in. Jacek Saryusz-W olski, ó w ­ czesny pełnom ocnik R ządu ds. Integracji Europejskiej. Program w ykorzystania N ato lin a dla potrzeb colle- gu przyniósł szeroko zakrojoną rew aloryzację zespołu p ałaco w o -p ark o w eg o . W pierw szym etapie podjęto generalną konserw ację pałacu w raz z tarasem , w k tó ­ rym w ykonano odpow iednie prace izolacyjne i k o n ­ serw atorskie, przeznaczając pałac dla celów rep rezen ­ tacyjnych. W ram ach tych prac d o k o n an o m .in. o d k ry ­ cia i zakonserw ow ania nieznanego d o tąd plafonu V Brenny w G abinecie M ozaikow ym (il. 10)s. Pracami konserw atorskim i objęto także zabytkow e budynki gospodarcze, które zaad ap to w an o dla potrzeb dydak­ tycznych. Podjęta została rów nież kontynuacja działań architektonicznych polegająca na wzniesieniu now ych obiektów o charakterze socjalnym , które sharm onizo- w ano pod względem skali, wyrazu architektonicznego i kom pozycji przestrzennej z historycznym układem całego założenia p ałaco w o -p a rk o w e g o . Realizacja p rogram u pozw oliła na urządzenie w dawnej oficynie dw orskiej i jej aneksach sali w ykładow ej, m ieszkań profesorskich i biur adm inistracji N atolina. W nętrza budynku dawnej stajni w ykorzystano na aulę, biblio­ tekę i salę k o m puterow ą. W starej w ozow ni znalazły się kam eralne salki sem inaryjne9. N a miejscu zniszczo­ nej suszarni z lat m iędzyw ojennych w zniesiony został budynek sto łó w k i10, a w jego sąsiedztw ie, już na o b ­ rzeżu p ark u , dom akadem icki i budynek re k to ra tu 1'.

N ow e obiekty architektoniczne o gabarytach o d p o ­ w iadających istniejącym budynkom zabytkow ym uzy­ skały analogiczne z nim i pokrycia dachow e i tynki.

8. Prace te przeprowadziła w latach 1 9 9 3 -1 9 9 4 konserw ator Bar­ bara W o ło sz z zespołem .

9. Projekty adaptacji tych ob iek tów do w spółczesnych potrzeb uży­ tkow ych w ykonał zespół architektów w składzie: Przemysław Kra­ jewski, Stanisław Sołtyk, Janusz Szweycer i Andrzej Krawczyk. R o ­ boty b udow lano-konserw atorskie i adaptacyjnie zrealizow ała A gen­ cja Artystyczna A3 z ASP w W arszawie.

10. Budynek w g projektu arch. Z bigniew a Zagrodzkiego w zniosła w latach 1 9 9 3 - 1 9 9 4 firma E X B U D -K ielce.

11. D om akademicki autorstwa arch. Piotra G ocłow skiego i arch. M oniki T roch ym -C yn k o w yb u d ow ało PPZ „EC O ”, a budynek

rek-11. Brama m auretańska, stan przed konserwacją. Fot. A. Koss 11. M oorish gate, sta te prior to conservation. Photo: A. Koss

12. Brama m auretańska, stan p o konserwacji. Fot. Z. Siem aszko 12. M oorish gate, sta te after conservation. Photo: Z. Siem aszko

(9)

13. Brama m auretańska: a — fragm ent kolu m n y z w id o czn ym sp o d odspojonego tyn ku trzonem ceram icznym ; b — kolum na, stan przed konserwacją; c — kolum na, stan p o konserwacji. Fot. A. Koss

13. Moorish gate: a — fragm ent o f the colum n w ith a ceram ic shaft visible underneath the disjoin ted plaster; b — colum n, sta te prior to conservation; c — colum n, sta te a fter conservation. Photo: A. Koss

Adaptacja zabytkow ych budy n k ó w gospodarczych i oficyny pałacow ej połączona została z pełnym re ­ m ontem w nętrz i elewacji, izolacją m urów oraz w y­ m ianą ceram icznego pokrycia dachow ego.

Szeroki zakres prac konserw atorskich objął bram ę mauretańską, wraz z ceglanym ogrodzeniem (ił. 11-13), gdzie spod w arstw y tynków położonych przed kilku­ dziesięciu laty w ydobyto pierw otny k o loryt bram y i jej ceram icznego w ystroju plastycznego, oraz daw ną kom pozycję sgrafitow ą w form ie skośnej szaro-czer- wonej szachow nicy12. Po ukończeniu prac k onserw a­ torskich przy bram ie rozpoczęte zostaną prace rem on- to w o -a d ap ta cy jn e w sąsiadującej z nią gajówce z X IX w. i w em pirow ym dom ku dozorcy w p ó łn o c­ nej części parku.

W yjątkow a w artość przyrodnicza i kultu ro w a parku n atolińskiego, w którym znajduje się p onad tysiąc drzew o charakterze pom nikow ym , w tym zwłaszcza

toratu zaprojektowany przez arch. Jerzego Kuźmienkę firma PEBEX z Bełchatowa.

12. C ałość prac konserw atorskich zrealizowana została w 19 9 6 r. przez zespół pod kierunkiem konserw atora M arka Kossa.

dębów, jesionów i sosen, spow odow ała, że jego cała dolna p o n ad stu h ek taro w a część, mająca wyraźnie le­ sisty charakter, uznana została w 1991 r. za rezerw at p rzy ro d y 12. Z godnie z tą decyzją wszelkie działania konserw atorskie zw iązane zostaną z zachow aniem „ze

w zględów n aukow ych i dydaktyczn ych zróżnicow a­ nych zbiorow isk leśnych z liczn ym i drzew am i p o m n i­ k o w y m i oraz bogatej rzeźby t e r e n u O bejm ow ać będą

one także rem onty zabytkow ych budynków i o biek­ tów tzw. małej architektury oraz dróg, cieków i zb io r­ ników w odnych, stanow iących naturalne elem enty b o ­ gatej kom pozycji krajobrazow ej rezerw atu.

Jednym z pow ażniejszych przedsięw zięć będzie g runtow na o dbudow a dawnej h olenderni, której p ro ­ je k t14 o party został na studiach ikonograficznych i a r­ chitektonicznych oraz badaniach archeologicznych i źródłow ych. Ważną kw estią konserw atorską zw iąza­ ną z przyw róceniem daw nych w alorów artystycznych

13. Zarządzenie M inistra O chrony Środowiska, Z asobów N atural­ nych i Leśnictwa z dnia 9 października 1 9 9 1 , M onitor Polski, nr 3 8 , poz. 2 33.

14. Autorem rekonstrukcji holenderni jest arch. Przemysław Kra­ jewski.

(10)

i krajobrazow ych N ato lin a będzie pow iązanie w id o ­ kow e i kom unikacyjne holenderni z pałacykiem , jak rów nież otw arcie w idoku na ukryty dziś w gąszczu drzew i krzew ów akw edukt rzymski, będący jednym z trzech tego typu zabytków w Polsce. Prace ko n ser­ w atorskie obejm ą także m ost m auretański z p o m n i­ kiem N atalii i świątynię dorycką.

Dla zapew nienia pełnej realizacji tak pom yślanego program u i utrzym ania N ato lin a na właściwym p o zio ­

mie konserw atorskim p o w o łan o specjalny zespół rze­ czoznaw ców opiniujący, konsultujący i nadzorujący praw idłow y przebieg wszystkich p ra c 15. N aukow com ze Szkoły G łów nego G ospodarstw a W iejskiego w W ar­ szawie p ow ierzono natom iast opracow anie szczegóło­ wych w ytycznych och ro n y rezerw atu i wynikających z nich niezbędnych prac o charakterze konserw ator- sko-pielęgnacyjnym .

15. Po parokrotnych zmianach personalnych w komisji rzeczozna- jałkowski i dr arch. Andrzej M isiorow ski oraz uczestnicząca doraź-w có doraź-w , uform odoraź-w ał się ostatecznie doraź-w 1995 r. działający dotąd zespół nie w pracach zespołu mgr Ewa Parandowska.

w osobach: prof. Andrzej Koss (przewodniczący), dr W ojciech

Fi-Natolin, its Past, Revalorisation and Expansion

The Romantic palace-park complex in Natolin, situated in the southern part of Warsaw, emerged in place of the royal zoological garden of Jan III Sobieski, which dated back to the last quarter of the seventeenth century. In 1730, King August II the Strong founded on this site a Pheasantry and created a radial configuration of roads, modelled on the Versailles premise. In 1780-1782, Prince Adam Czartoryski built, in accordance with projects by Szymon Bogumil Zug, a Classicistic palace with a semi-open vista salon to the side of the Vistula escarpment. The interior of the palace was embellished by the paintings of Vincenzo Brenna. During the first quarter of the nineteenth century, the palace was redesigned by Christian Piotr Aigner, who adapted it for the purposes of a summer residence of the Potocki family, deco­ rated by Empire stucco ornaments. At the same time, the Pheasantry became known as Natolin, from the name of Natalia, daughter of Count Potocki. The reconstruction of

the palace was accompanied by the erection of an outbuild­ ing, a stable and carriage house, Empire-style cottages of the caretakers, and a Gothic-Classicistic Dutch dairy. The for­ mer zoo was transformed into an English landscape park. In 1834-1835, additions to the park included a Moorish bridge designed by Henryk Marconi, a statue of Natalia Potocka- -Sanguszkowa, a Doric temple, a Roman aqueduct and a Moorish gate. The end of the nineteenth century marked a partial degradation of the historical complex, intensified by damage incurred during the second world war. Following the nationalisation of Natolin in 1945, the complex became the residence of the President of the Republic of Poland and, subsequently, the seat of the Council of Ministers. Since 1993 it houses the College of Europe. The intention of currently conducted conservation is to restore the palace-park com­ plex to its former splendour and adapt a number of buildings for the needs of the College.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Imiona i nazwiska (razem), Adres (razem) pracownik´ow, przedmioty prowadzone przez dan¸a osob¸e, oraz student´ow maj¸acych egzamin z wymienionych przedmiot´ow5. liczb¸e

specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Oświadczenie Wykonawcy na przyjęcie warunków zmian w umowie - wg załącznika nr 4 do Instrukcji dla Wykonawców- Rozdział Nr 2

W ramach inwestycji została wykonana nowa nawierzchnia drogi na odcinku o długości 1,752 km.. „Przebudowa drogi powiatowej nr 1820B na odcinku granica obrębu Wąsosz

[r]

Na niedokładność pomiaru stałej mają wpływ: niestałość napięcia i częstotliwości napięcia wzmacniacza mocy UZ) niedokładność rezystancji Rw, niestałość

[r]

W przedstawionej realizacji kwantowych wzorców jednostek elektrycznych nie ma wzorca ampera – aktualnie najdokładniejsze pomiary natężenia prądu wy- konywane są w

Opisz, krótko budowę elementów budujących układ oddechowy człowieka oraz podaj, jaką pełnią funkcję.. Opisz, na jakiej zasadzie tlen przenika z płuca