• Nie Znaleziono Wyników

Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Wiesław Leszek Ząbek

Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku

z perspektywy 80 lat

Niepodległość i Pamięć 8/1 (17), 25-41

2001

(2)

N r 17, 2001

Wiesław Leszek Ząbek

Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku

z perspektywy 80 lat

Dlaczego historycy uznali „Cud nad W isłą” — Bitwę Warszawską

za 18. w dziejach bitwę decydującą o losach świata.

Współczesna historia cywilizacji zna mało wydarzeń, posiadających znaczenie więk­ sze od bitwy pod Warszawą w roku 1920. Nie zna zaś ani jednego, które by było mniej doceniane... Gdyby bitwa pod Warszawą zakończyła się była zwycięstwem bolszewików, nastąpiłby punkt zwrotny w dziejach Europy, nie ulega bowiem n a j­ mniejszej wątpliwości, iż z upadkiem Warszawy środkowa E uropa stanęłaby otwo­ rem dla propagandy komunistycznej i dla sowieckiej inwazji.

d ’A bernon

Preludium wojny

Tezę powyższą zaw arł lord d ’A b ern o n w artykule ogłoszonym 17 sierpnia 1930 roku, w 10. rocznicę zwycięstwa nad środkow ą W isłą w w ojnie polsko-bolszew ickiej 1920 ro k u 1. I bynajm niej nie był to pogląd odosobniony. H isto ria wojskowości i sztuki w ojennej znalazła dla niej poczesne m iejsce2. P osiadała bowiem wiele z tych cech, k tó re stanow ią o w szech­

1 E. V. wicehrabia d ’A bernon, Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata p o d Warszawą 1920 roku. „H erold-P ress”, Warszawa 1990, s. 10.

2 Powyższy tem at omawia bogata literatura przedm iotu, m.in. pamiętniki: I. Babel, D ziennik 1920 roku, Warszawa 1998; W. Sikorski, N ad Wisłą i Wkrą, Warszawa 1928; M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę, w: J. Piłsudski, Pisma zbiorowe, t. V II, Warszawa 1937; L. Żeligowski, Wojna w roku 1920, Warszawa 1930; opracowania: Bitwa Warszawska 13-28 VIII 1920. D okumenty operacyjne, M. Tarczyński (red.), cz. I, Warszawa 1995, cz. II, Warszawa 1996; Bitwa Niemeńska 29 VIII-18 X 1920. Dokumenty operacyjne, M. Tarczyński (red.), cz. I, Warszawa 1997; J. Cisek, Sąsiedzi wobec wojny 1920 roku, Londyn 1990;

(3)

światowym znaczeniu. W alczące ze sobą państw a, a naw et w ręcz cywilizacje, były z g ru n ­ tu o d m ie n n e , re p re z e n tu ją c e ro zb ie żn e y św iatopoglądy i k u ltu rę : z a c h o d n io -e u ro p e js k ą i w schodnio-azjatycką.

„W wielu sytuacjach historycznych Polska była p rzedm urzem E u ropy przeciw inwazji azjatyckiej. W żadnym atoli m om encie zasługi p ołożone przez Polskę nie były większe, w żadnym m om encie niebezpieczeństw o nie było groźniejsze (...) G dyby Piłsudski i Wey- gand w Bitwie po d W arszawą nie zdołali pow strzym ać trium falnego p o ch o d u arm ii sowiec­ kiej, to nie tylko chrześcijaństw o doznałoby klęski, lecz i cała cywilizacja zachodnia zn a la­ złaby się w niebezpieczeństw ie. (...) Bitwa n atom iast pod W arszawą, rzec m ożna śm iało, wybawiła Środkow ą, a także częściowo i Z ac h o d n ią E u ro p ę o d jeszcze bardziej w yw roto­ w ego niebezpieczeństw a, to je st od fanatycznej tyranii Sowietów ” — pisał jednoznacznie uczestnik tych w ydarzeń i członek F rancuskiej Misji W ojskowej E d g a r V incent w icehrabia d ’A b e rn o n 3.

P o d o b n e stanow isko, aczkolw iek artykułow ane w innym kontekście politycznym i uw a­ runkow aniu historycznym sprecyzow ał m ilitarny adw ersarz Józefa Piłsudskiego, dow ódca bolszew ickiego F ro n tu Z ach o d n ieg o M ichaił Tuchaczewski. W wydanym drukiem cyklu wy­ kładów , w ygłoszonych na kursie uzupełniającym A kadem ii W ojskowej w M oskwie 7-1 0 lu ­ tego 1923 roku, zaw arł podstaw ow e problem y badaw cze4. „Czy E u ro p a m ogła odpow ie­ dzieć n a te n ruch socjalistyczny przez wybuch rewolucji na Z achodzie? W ypadki mówią, że tak. (...) R ew olucja z zew nątrz była możliwa. E u ro p a kapitalistyczna była w strząśnięta do głębi i gdyby nie nasze błędy strategiczne, nie nasza p rze g ra n a na p olu walki, to m oże w ojna polska stałaby się ogniw em , k tó re R ew olucję P aździernikow ą złączyłoby z rew olucją zach o ­ d n ioeuropejską.

(...) K lasą ro botniczą E u ro p y zachodniej na wieść o ofensywie naszej A rm ii C zerw onej w strząsnął ruch rewolucyjny. Ż a d n e hasła narodow e, k tó re rzucała burżuazja polska, nie mogły przyćm ić istoty rozgrywającej się wojny klasowej. To poczucie objęło i p ro letariat, i b u rżuazję E u ro p y i w strząśnięcie rew olucyjne o garnęło świat. N ie ulega najm niejszej w ąt­ pliwości, że gdybyśmy wyrwali z rąk burżuazji polskiej jej burżuazyjną arm ię szlachecką,

N. Davies, Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920, Kraków 1997; M. M. Grzy­ bowski, Wojna polsko-rosyjska 1920 r. w Płocku i na Mazowszu, Ptock 1980; W. Jędrzejewicz, J. Cisek,

Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego 1867-1935, t. II, 1918-1926, Warszawa 1998; R. Juszkiewicz, Działania militarne na Mazowszu Północnym i korytarzu pom orskim 1920 rok, Warszawa 1997; M. Klimecki, Pol­ sko-ukraińska wojna o Lw ów i Galicję Wschodnią 1918-1919, Warszawa 2000; M. Klimecki, G. Polożyński, Czas próby. Wojna polsko-sowiecka 1919-1920 r., Warszawa 2000; Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku na Mazowszu, A . Koseski i J. Szczepański (red.), Pułtusk 1996; T. Krząstek, Wojna polsko-rosyjska 1919-1920,

Warszawa 1995; T. Kutrzeba, Wyprawa kijowska 1920 roku, Warszawa 1938; P. Łossowski, Stosunki polsko-li­

tewskie w latach 1918-1920, Warszawa 1996; R ok 1920 na Podlasiu, Biata Podlaska 1991; J. Odziemkowski, Bitwa Warszawska 1920 roku, Warszawa 1990; Polacy w walce o niepodległość Ukrainy 1920, J. J. Kasprzyk

(red.), Warszawa 1997; A. Przybylski, Wojna polska 1918-1921, Warszawa 1930; J. Szczepański, Wojna

1920 roku na Mazowszu i Podlasiu, W arszawa-Pułtusk 1995; M. Tarczyński, Cud nad Wisłą. Bitwa warszaw­ ska 1920, Warszawa 1990; M. Wrzosek, Wojny o granice Polski Odrodzonej 1918-1921, Warszawa 1992;

L. Wyszczelski, Warszawa 1920, Warszawa 1995; T. Żenczykowski, Dwa Komitety 1920 i 1944. Polska

w planach Lenina i Stalina, Paryż 1983.

3 E. V. wicehrabia d ’A bernon, wyd. cyt., s. 15. 4 M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę, Łódź 1989, s. 159.

(4)

wówczas rew olucja klasy robotniczej w Polsce stałaby się faktem dokonanym . A po żar ten nie dalby się ograniczyć ścianam i polskim i. Jak w zburzony potok, rozlałby się po całej E u ro p ie Z ac h o d n ie j”5.

Tyle M ichaił Tuchaczewski — aż tyle! Istotę bolszewickiej doktryny strategicznej i poli­ tycznej zawarł dow ódca sowieckiego Frontu Zachodniego w słynnym rozkazie z dnia 2 lipca 1920 roku. „N a Zachodzie w ażą się losy wszechświatowej rewolucji, po trupie polski wiedzie droga do ogólnego w szechśw iatow ego pożaru (...). Na Wilno — M ińsk — Warszawę m arsz!”6.

K onkludując rozw ażania M. Tuchaczew skiego, na te m a t skutków , jakie w ojna p o lsk o - -bolszew icka przyniosłaby Polsce i Rosji sowieckiej, na postaw ione sobie pytania: czy „ E u ­ ropa m ogła odpow iedzieć na rew olucję bolszew icką” ?... czy „w ojna polska stałaby się ogni­ wem, k tó re R ew olucja Październikow a złączyłaby z rew olucją za ch o d n io eu ro p ejsk ą”? — kom bryg odpow iada tw ierdząco tak!

Polem izow ał z nim i M arszalek Jó z ef Piłsudski w opracow aniu R o k 19201. N ie w dając się w bliższe rozw ażania taktyczne i strategiczne zm agań w ojennych stron, podkreślić należy zaw artą w eseju o cen ę N aczelnika Państw a istoty „pochodu za W isłę” : „P. Tuchaczewski prow adził swe arm ie ku W iśle i za W isłę w im ieniu i z zadaniem niesienia siłą tego, co w rozw ażaniach zagad n ien ia nazywa rewolucją. Z godnie z tym i tytuł rozdziału brzm i Rew o­

lucja z zewnątrz [M. Tuchaczew ski, Pochód za Wisłę — przyp. R ed.]. Już sam tytuł zadania

w ojennego m a w sobie ślady w yraźne faktu, że rew olucja w ew nętrzna nie istniała, gdy na ostrzu bagnetów z zew nątrz przynosić trze b a ją było. W każdym razie faktem było n ieza­ przeczonym , co stw ierdza i p. Tuchaczewski, że sowiecka Rosja w ojnę prow adziła z nam i pod hasłem narzucenia nam , Polakom , ustroju jednakow ego ze sobą, tzn. sow ieckiego, i ten cel chrzciła nazw ą rew olucji z zew nątrz. Fakt, że taki w łaśnie cel był dla wojny postaw iony, był mi zup ełn ie dobrze znany i d latego stw ierdzam od razu, że osobiście prow adziłem wojnę nie o co innego, ja k o to, aby ta rew olucja z zew nątrz przez sowieckie bagnety do nas przyniesiona nie była (...)”8.

Rzeczywistość, bynajm niej nie tak odległa, przyniosła szybkie potw ierdzenie tego faktu. Pakt R ib b en tro p — M ołotow , zdradzieckie ud erzen ie na Polskę 17 w rześnia 1939 roku wbrew zaw artym układom , „wyzwoleńczy p o ch ó d ” na B iałoruś i U k ra in ę oraz kraje n ad b a ł­ tyckie, T eheran i Ja łta przynoszące o stateczne zniew olenie Polski i państw E uropy Ś rodko- w opołudniow ej są tego wymownym przykładem . U podstaw swoiście interpretow anej i sze­ roko propagow anej sow ieckiej „misji wyzwoleńczej” bynajm niej nie leżała sytuacja rew olu­ cyjna w danych krajach i konieczność udzielenia pom ocy dla stw orzenia „państw a ro b o tn i­ ków i chłopów ”. C ele te wynikały z doktryny kom unizm u w ypracow anej przez L enina i S ta­ lina, dla stw orzenia początkow o „M iędzynarodow ej R epubliki R a d ”, później — to ta lita rn e ­ go państw a sow ieckiego9.

Prześledźm y zatem podstaw ow e założenia tej doktryny.

5 Tamże, s. 201.

6 M. Tarczyński, Cud nad Wisłą..., s. 21. 7 J. Piłsudski, Rok 1920, Łódź 1989. 8 Tamże, s. 138.

(5)

Ideologia i doktryna komunistycznej pożogi

3 kw ietnia 1917 roku, p o w ielu latach em igracji, W łodzim ierz L enin pow raca do Rosji z konkretnym p lan em p rzejęcia władzy. Po obaleniu przez rew olucję lutow ą carskiego sa- m ow ładztw a i u staleniu u stro ju republikańskiego, n astąpił okres swoistej dwuwładzy: R zą­ du Tym czasowego i P iotrogrodzkiej R ady D elegatów R obotniczych i Ż o łn ie rsk ich 10 — zd o ­ minow anej przez eserów i mienszewików11. Podstawowe założenia taktyczne dotyczące przeję­ cia w ładzy zaw arł L enin w tzw. tezach kw ietniowych, główny nacisk kładąc na przejęciu całej władzy przez rady i zdobycie w nich większości przez bolszewików. U zasadniał, że należy „w ykorzystać” zaistn iałą sytuację polityczną, podjąć zdecydow ane d ziałania w c e ­ lu (...) natychm iastow ego przejścia od pierw szego etap u rew olucji — rew olucji burżuazyj- n o -d em o k raty cz n ej do drugiego e ta p u rew olucji — rew olucji socjalistycznej, k tó ra o dda w ładzę w ręce p o d a tn e n a p ro p ag a n d ę bolszew icką rob o tn ik o m i biedocie chłopskiej.

L en in uw ażał, że w istniejącym układzie sił politycznych Rosji, gdzie R ząd Tymczasowy deklarow ał gotow ość p rzestrzeg an ia wszystkich zobow iązań i trak tató w zaw artych przez ca­ ra, a w zam ian za p o p arcie polityczne i finansow e E n ten ty zapew nia! dalsze kontynuow anie wojny, jedynym środkiem zdobycia w ładzy je st zdom inow anie rad i zdobycie w nich w ięk­ szości p rzez bolszewików.

W ysunięte hasło „cała w ładza w ręce ra d ” niosło zapow iedź dyktatury „jednow ładztw a r a d ”. „Przejęcie całej władzy przez rady m ogło nastąpić w dro d ze pokojow ej jeszcze przed zdobyciem przez bolszew ików większości w radach. W wyniku rew olucji Rosja stała się b o ­ wiem najbardziej dem okratycznym krajem na świecie i R ząd Tymczasowy nie m ógł stoso­ wać przem ocy w obec rad, k tó re cieszyły się ogrom nym au to ry tete m w śród m as i dyspono­ wały rea ln ą siłą w postaci uzbrojonych robotników i żołnierzy. U rzeczyw istnienie hasła: „ca­ ła w ładza w ręc e r a d ” doprow adziłoby do pokojow ego zniesienia władzy burżuazji i zwy­ cięstw a rew olucyjno-dem okratycznej dyktatury p ro letariatu i chłopstw a, gdyż ta k ą w łaśnie treść klasow ą reprezentow ały rady, w których większość zdobyli mienszewicy [Trockiego] i eserzy” 12. W w arunkach pokojow ego przejęcia „władzy” przez rady, w alka o nią toczyłaby się w łonie sam ych rad. L en in był przekonany o skuteczności propagandy bolszewickiej, odpow iadającej interesom i p o trzeb o m m as, w śród których zdobywał system atyczne zau fa­ nie i p oparcie. W tym też okresie d aje o sobie znaćd skuteczność dem agogii bolszew ic­

10 W dniach 23-24 lutego 1917 r. wybuchł w Piotrogrodzie bunt głodowy, który 25 lutego przekształcił się w strajk powszechny. D o robotników przyłączyły się pułki zbuntowanych żołnierzy i utworzyły oddziały Gwardii Czerwonej. 27 lutego ukonstytuowała się Piotrogrodzka R ada Delegatów Robotniczych i Ż ołnier­ skich, powołując K om itet Wykonawczy i Prezydium. Podobne rady powstawały w innych miastach Rosji. W Dum ie uform ował się Tymczasowy K om itet Dumy Państwowej, który po rozmowach z Tymczasowym K om itetem Rad Delegatów utworzył 3 m arca Rząd Tymczasowy z ks. J. Lwowem na czele. W międzyczasie, 2 marca, abdykował car Mikołaj II. O kres swoistej dwuwładzy trwał do 7 iipca 1917 r., do wyborów na prem iera rządu A leksandra Kiereńskiego. Szerzej: L. Bazylow, Historia Rosji, t. II, Warszawa 1983, s. 491-497.

11 Mienszewicy — zwolennicy oportunistycznego kierunku w rosyjskiej socjaldemokracji, przeciwnicy leni­ nowskiej koncepcji budowy partii nowego typu (bolszewickiej), byli najsilniejszą kilkumilionową partią w ruchu robotniczym Rosji. Patrz: Międzynarodowy Ruch Robotniczy, 1.1, Warszawa 1976, s. 310-316. 12 Tamże, s. 326.

(6)

kiej i jej populistyczne hasła ukierunkow ane na zdobycie p o p arcia m as, tym samym wtadzy politycznej.

Tezy kw ietniow e postulow ały również zm ianę nazwy p artii z socjaldem okratycznej na kom unistyczną celem odcięcia się od nurtów d em okratyczno-liberalnych i socjald em o k ra­ tycznych. Tezy zostały za ap ro b o w an e przez V II k o n ferencję S D P R R [b], o b radującą w Pio- trogrodzie w d niach 24 -2 9 kw ietnia 1917 roku. Przeszła o n a do historii z uwagi na podjęcie kwestii narodow ej i przesłan ie skierow ane do narodów wchodzących w skład daw nego p a ń ­ stwa rosyjskiego o ich praw ie do sam ookreślenia. N iedaleka przyszłość pokazała, iż był to kolejny chwyt propagandow y bolszewików, a głośne praw o o sam ostanow ieniu odnosiło się do sam ookreślenia się w ram ach Rosji bolszew ickiej13.

Sytuację w ew nętrzną Rosji skom plikow ała decyzja R ządu Tymczasowego z dnia 17 czer­ wca 1917 ro k u o rozpoczęciu ofensywy na froncie zachodnim . W ieść o klęskach ponoszo­ nych na froncie w yw ołała falę dem onstracji lipcowych po d hasłem „C ała w ładza w ręce ra d ” . R ząd skierow ał przeciw ko d em o n stran to m policję i wojsko. Padli zabici i ranni. P rz e­ prow adzono m asow e aresztow ania, rozwiązywano zrew olucjonizow ane pułki, szczególne represje d otknęły p artii bolszewickiej i jej o rganu prasow ego „P raw da”. L enin zm uszony został do ponow nej em igracji — tym razem ukrywał się w F inlandii. C entralny K om itet W y­ konawczy R a d , opanow any przez „m ienszew ników i eserów ” , w szedł w skład R ządu Tym­ czasowego i proklam ow ał go ja k o „R ząd O calenia Rew olucji”.

N owa sytuacja spow odow ała zm ianę działania p artii bolszewików. O bradujący w dniach 26 lipca-3 sierpnia 1917 roku V I Z jazd S D P R R fb] p odjął decyzję o konieczności obalenia R ządu Tymczasowego i p rzejęcia władzy w wyniku pow stania zbrojnego. Z uwagi na brak szerszego p o p arcia w iększości p ro letariatu przem ysłow ego, chłopstw a i wojska (bolszew i­ ków było 80 tys., m ienszew ików — 3,5 m in na tle 15 m in p ro letariatu m iast i wsi), naczel­ nym hasłem sta ła się w alka o zdobycie poparcia społeczeństw a dla idei rewolucji socjali­ stycznej i p rzejęcia w ładzy przez bolszewików. Z jazd zwrócił uwagę na rolę p artii w zdoby­ ciu i utrzym aniu władzy. P rzyjęto nowy sta tu t partii bolszewickiej, który określał kryteria przyjęcia d o partii. Szczególnie silnie zaakcentow ano zasadę centralizm u dem okratycznego oraz dyscypliny p arty jn ej14. W szeregi p artii przyjęto również p io trogrodzką organizację S D P R , której od 1913 ro k u przew odził Lew T rocki15. Jednocześnie po d jęto o strą w alkę

13 Z uwagi na znaczny udział Polaków w rewolucyjnym ruchu robotniczym (w samych szeregach Komunistycz­ nej Partii Bolszewików znajdowało się w roku 1922 około 6 tys., w Armii Czerwonej znacznie więcej) sprawa polska była kartą przetargow ą dla każdej strony. Stąd mnożące się deklaracje, m.in.: 14 m arca 1917 r.

Orędzie do Polaków Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, 17 marca 1917 r. odezwa Do Polaków Rządu Tymczasowego. Niedaleka przyszłość pokazała, że były to gesty bez pokrycia. Praktycz­

nie uznawano prawo Polaków do niepodległości, jedynie w ścisłym sojuszu z Rosją.

14 Lenin, przygotowując teoretyczne założenia zdobycia władzy na drodze zbrojnej rewolucji, zdawał sobie sprawę, iż wśród 15 min proletariatu Rosji i 15 min robotników rolnych wpływy bolszewików są niewielkie. Partia liczyła w tym czasie kilka tysięcy członków. Stąd duży nacisk położył na teoretyczne (populistyczne hasła) i praktyczne (propaganda i agitacja) przygotowanie kadrowej, dyspozycyjnej i zdyscyplinowanej partii. Zasady te oficjalnie zostały zaakceptowane na II Zjeździe SD PR R (30 V I I 1903 r.). Uchwalony statut partii został podporządkowany naczelnej zasadzie centralizm u demokratycznego: z silną dyscypliną, bez­ względnym posłuszeństwem kierownictwu i uchwałom instancji zwierzchniej. Tamże, s. 242-244, 331-333. 15 Lew Bronstein (1879-1940) działacz rosyjskiego ruchu robotniczego, przywódca SD PR R , od 1917 r.

(7)

frakcyjną w łonie p artii m ienszew ików i eserów w wyniku czego bolszewicy przejęli k o ntrolę n ad radam i.

W ybuch pow stania zbrojnego w P iotrogrodzie w nocy z 24 n a 25 października (z 6 na 7 listo p ad a 1917 rok u ) zbiegi się z II O gólnorosyjskim Z jazdem R ad, który powierzył w ła­ dzę C e n tra ln e m u K om itetow i W ykonaw czem u (C K W ) R ad i pow ołał rząd — R a d ę K om i­ sarzy Ludow ych p o d kierow nictw em W. I. L e n in a 16. Z jazd uchwalił m.in. d ek re t o po k o ­ ju, który form ułow ał b ardzo chwytliwe i nośne politycznie zasady „pokoju bez aneksji i kon­ trybucji” .

R ew olucja bolszew icka w Rosji rozbudziła w śród żołnierzy i szerokich w arstw sp o łe­ czeństw a nadzieje na szybkie zakończenie wojny. N astroje pacyfistyczne znajdow ały rów ­ nież szeroki rezo n an s w społeczności E u ropy Z achodniej. Je d n a k m im o w zrostu nastrojów antyw ojennych, rządy w alczących państw odrzuciły propozycje rokow ań pokojowych, licząc n a klęskę Rosji bolszew ickiej w w ojnie z N iem cam i i A u stro -W ęg ram i. L enin zdaw ał so­ bie spraw ę, że d o utrzym ania zdobytej władzy potrzebny je st natychm iastow y pokój. Toteż p ro ponow ał zaw arcie pokoju za w szelką cenę, bez aneksji i kontrybucji, z uw zględnieniem praw a narodów d o sam ookreślenia. O znaczało to konieczność w ycofania obcych arm ii z za­ garniętych terytoriów . N a te re n a c h spornych p ro ponow ano p rzeprow adzenie plebiscytu lub referen d u m , bez ingerencji z zew nątrz i obcej kontroli.

W dniu 3 m arca 1918 roku R osja R adziecka p o dpisała niekorzystny dla niej tra k ta t brzeski, celem pozyskania czasu niezbędnego dla um ocnienia władzy bolszew ickiej17. N a to ­ m iast d e k re t o p o koju i nośne hasło pokoju bez aneksji i kontrybucji u m iejętnie zdyskonto­ w ane p ro p ag an d o w o przez bolszew ików i spopularyzow ane na zachodzie E uropy przez re ­ w olucyjne agendy przyniosły niespodziew any sukces.

Spow odow ały falę w ystąpień robotniczych w wielu krajach zm ęczonych przedłużającą się w ojną. W dniu 28 stycznia 1918 roku rozpoczął się w B erlinie pow szechny strajk poli­ tyczny, zorganizow any z inicjatywy Zw iązku S partakusa, krwawo stłum iony przez policję. Z arzew ie rew olucyjne tliło się rów nież i w m onarchii au stro -w ęg iersk iej18. W styczniu roz­ poczęły się rów nież pierw sze strajki polityczne we Francji i W łoszech. D ochodziło d o b u n ­ tów w arm ii i m asow ych dezercji. M asy żołnierskie pow szechnie głosowały za pokojem . Nie o d rzeczy je st stw ierdzenie, iż sytuacja ta szczególnie była n a ręk ę bolszew ikom , uwikłanym w zb ro jn ą w alkę o w ładzę i o b ro n ę jej p rzed interw encją zew nętrzną.

w partii bolszewickiej, przygotowywał powstanie zbrojne w Piotrogrodzie. Twórca „teorii perm anentnej rewolucji” oraz IV Międzynarodówki. Negował możliwość budowy socjalizmu w jednym kraju. Z am ordo­ wany w Meksyku z rozkazu Stalina.

16 Międzynarodowy Ruch Robotniczy, s. 337; L. Bazylow, Historia Rosji, s. 505-507.

17 Traktat brzeski podpisany 3 III 1918 r. pomiędzy Państwami Centralnymi (Niemcy, A ustro-W ęgry) a Rosją. W klauzuli tajnej tyczył Polski. Szerzej patrz: K. G runberg, J. Serczyk, Czwarty rozbiór Polski. Z dziejów

stosunków radziecko-niemieckich w okresie międzywojennym. Warszawa 1990, s. 29-32; A. L. Szczęśniak, Historia, Polska i Świat naszego wieku, Warszawa 1997, s. 32; M. Tarczyński, Cud nad Wisłą, s. 9; Międzyna­ rodowy Ruch Robotniczy, s. 346-347.

18 Masy żołnierskie były za pokojem . Wyrażały to w form ie masowych dezercji. Tylko z armii austro-w ęgier­ skiej zdezerterow ało 80 tys. żołnierzy, a w I kwartale 1918 r. ponad 40 tys. Większość dezerterów przyłą­ czała się do wystąpień i manifestacji ulicznych.

(8)

N asilanie się nastrojów antywojennych i m asow e w ystąpienia klasy robotniczej wskazy­ wały na urzeczyw istnianie się leninowskiej zasady tw orzenia je d n o lite g o frontu klasy ro b o t­ niczej w w alce z kapitalizm em , tym bardziej, iż sp latała się o n a z w alką narodow ow yzw oleń­ czą uciskanych narodów . O publikow ana w dniu 15 listopada 1917 roku. D eklaracja praw narodów Rosji ściśle form ułow ała zasady polityki bolszew ików w kwestii narodow ej. O p o ­ w iadając się za w spólną w alką m as ludowych gnębionych narodów przeciw ko w spólnem u ciemiężcy i za zjednoczeniem narodów po zwycięstwie rewolucji: „(...) p artia bolszewików głosiła, że zbliżenie i zjednoczenie narodów m oże się d o k o n ać tylko na zasadzie dobrow ol­ ności i w zajem nego zaufania, a d rogą do tego je st uznanie praw a każdego n aro d u do sam o- określenia (...)19.

W ślad za tym poszły rozw iązania szczegółowe. 17 gru d n ia 1917 roku rząd sowiecki uznał praw o U krainy do o d dzielenia się i zadecydow ania o form ie pow iązania z Rosją b o l­ szewicką. P odobne akty uznające praw o do sam ookreślenia się i utw orzenia niezależnego państw a otrzym ały: E sto n ia (8 gru d n ia 1917 roku), Ł otw a (22 g ru d n ia 1918 ro k u ), Litwa (24 gru d n ia 1918 roku). „W wyniku konsekw entnego w prow adzania w życie zasad p ro le ta ­ riackiego in ternacjonalizm u na terytorium Rosji pow stało p o n ad 20 autonom icznych re p u ­ blik i obw odów narodow ych, k tó re zjednoczyły się na zasadach dobrow olności w Rosyjską Federacyjną Socjalistyczną R epublikę R adziecką (...)”20.

Siłą w iodącą tych działań m iały być nowo pow stałe p a rtie kom unistyczne, a także lewi­ cujące p artie socjaldem okratyczne. 15 w rześnia 1918 roku odbyła się w M oskw ie n ara d a przedstaw icieli SD K PiL, S ocjaldem okratycznej Partii R obotniczej Łotwy, Kom unistycznej Partii Litwy, K om unistycznej P artii Finlandii, Socjaldem okratycznej Partii E stonii, K om uni­ stycznej Partii [bolszewików] U krainy i B iałoruskiej Rewolucyjnej F ederacji S o cjaldem okra­ tycznej, k tó ra p ow ołała C B P K iR K O 21.

U tw orzone C e n tra ln e B iuro Partii Kom unistycznych i R obotniczych Krajów O ku p o w a­ nych przez N iem ców przyjęło p rogram walki partii robotniczych krajów okupow anych o wy­ zw olenie narodow e i społeczne, zwycięstwo rewolucji socjalistycznej i ustanow ienie dy k tatu ­ ry p ro letariatu . C e n tra ln e B iuro zostało zobow iązane do udzielania w szechstronnej pom ocy organizacjom robotniczym , do zjednoczenia ideow ego organizacji kom unistycznych i ro b o t­ niczych oraz koordynow ania w ystąpień rewolucyjnych p ro letariatu m iast i wsi w krajach okupow anych. Szczególną rolę przywiązywano dla zapew nienia łączności między R osją b o l­ szewicką a rew olucyjnym ru ch em robotniczym w E u ro p ie Z ach o d n iej, zwłaszcza w N iem ­ czech, k tó re uw ażano za głów ne ogniw o rew olucji w E u ro p ie 22.

19 Gtosita m.in.: „równość i suwerenność narodów Rosji, prawo narodów Rosji do samookreślenia, zniesienie wszystkich przywilejów i ograniczeń narodowych oraz swobodny rozwój mniejszości narodowych”. W p rak­ tyce bolszewickiej Deklaracja narodów sprowadzała się do praw narodów w ścisłym sojuszu z Rosją sowiecką. Szerzej: Międzynarodowy Ruch Robotniczy, s. 349-350.

20 Tamże, s. 351.

21 Centralne Biuro Partii Komunistycznych i Robotniczych Krajów Okupowanych zwane M ałą M iędzynaro­ dówką z program em : „(...) walki partii robotniczych krajów okupowanych o wyzwolenie narodowe i spo­ łeczne, zwycięstwo rewolucji socjalistycznej i ustanowienie dyktatury p roletariatu”. Wszystkie partie miały zalecenie realizować program partii bolszewickiej.

(9)

Tym sam ym stw orzone zostały przesłanki do przyszłego d ziałania C e n traln eg o B iura III M iędzynarodów ki — osław ionego „K o m in tern u ”, m arszu Tuchaczew skiego na Z ach ó d ce­ lem połączen ia się z rew olucją w N iem czech oraz zrealizow ania leninow skiej koncepcji S ta­ nów Z jednoczonych E uropy.

„U tw o rzen ie pierw szej m iędzynarodow ej organizacji kom unistycznej, kierow anej przez je d e n o śro d ek centralny, o d eg ra ło w ażką rolę w rozw oju ruchu rew olucyjnego w krajach sąsiadujących z R osją R adziecką, chociaż — ja k dow iodło dośw iadczenie — nie u d ało się przerzucić p o m o stu pom iędzy p ro letariack ą (bolszew icką) R osją a rew olucją w N iem czech. P odobnie nie pow iodło się z F inlandią, E stonią, Litw ą i Ł otw ą”23.

Jest rzeczą logiczną, iż te założenia legły u podstaw doktryny wojskowej o nieuchronności konfliktu zbrojnego z każdym sąsiadem, który nie chce przyswoić idei socjalistycznej rewolucji proletariackiej. N a przeszkodzie sta n ęła Polska. 11 listopada 1918 roku to dzień „wybicia się na n iepodległość” o raz zb rojne upo m n ien ie się o p ow rót zagrabionych ziem do macierzy.

Powyższe zasady zostały d opracow ane i pogłębione na pierwszym założycielskim k o n ­ gresie M iędzynarodów ki K om unistycznej, który obradow ał w M oskw ie w dniach 2 -6 m arca 1919 ro k u 24. P odstaw ę o b rad stanow ił re fe ra t program ow y W łodzim ierza L enina O d em o ­

kracji burżuazyjnej i dyktaturze proletariatu, stanow iący syntezę w cześniejszych jego prac

zam ieszczonych w zbiorze Państwo a rewolucja.

Z aw a rte w nich tezy dotyczyły klasow ego ch a rak te ru dyktatury p ro le ta ria tu , roli p a ń ­ stwa, k tó re zawsze je st narzędziem przem ocy panujących, sprawy zdobycia władzy przez p ro letariat. W istocie rzeczy za p rezen to w an e tezy aprobow ały w szelkie środki i a p a ra t p rze­ m ocy służące d o zdobycia w ładzy i zdław ienia przeciw nika politycznego, tj. burżuazji.

Z a podstaw ow ą form ę walki uznano m asow e w ystąpienia p ro letariatu aż do otw artego pow stania zb rojnego przeciw ko władzy burżuazji. Przew idyw ano rów nież zaostrzenie walki klasowej w łonie sam ej p artii w celu oczyszczenia jej szeregów.

W iele istotnych spraw w niósł II K ongres M iędzynarodów ki K om unistycznej, który o b ra ­ dow ał w dniach 19 lip c a-7 sierpnia 1920 roku w P iotrogrodzie i w M oskw ie25. Z p u n k tu wi­ dzenia zało żeń program ow ych i strategiczno-taktycznych II K ongres był m om en tem p rze ło ­ mowym d la całego ruchu kom unistycznego i p artii bolszewickiej Rosji sowieckiej. O brady toczyły się w okresie p o chodu arm ii Tuchaczewskiego n a W arszawę. Toteż w ażne miejsce w o b rad a ch II K ongresu M iędzynarodów ki K om unistycznej zajęła o cen a sytuacji m iędzyna­ rodow ej. Podstaw ow ą spraw ą była odpow iedź na pytanie: czy istnieją obiektyw ne i subiek­ tywne możliwości zwycięstwa rew olucji p roletariackiej w E u ro p ie? O d tego bow iem zależa­ ło nak reślen ie właściwej strateg ii i taktyki ruchu kom unistycznego.

Z p unktu widzenia możliwości rozwoju sytuacji rewolucyjnej w E uropie szczególną uwa­ gę poświęcano rozwojowi sytuacji w Niemczech, we Włoszech i Polsce. Tym bardziej, iż na te ­ renach zajętych p rze z a rm ię bolszew icką, 30 lipca 1920 roku L enin pow ołał pierwszy rząd „robotniczy” — Tymczasowy K om itet Rew olucyjny Polski z Julianem M archlew skim na czele26.

23 Tamże, s. 355. 24 Tamże, s. 396-401. 25 Tamże, s. 412-426.

(10)

Pod wpływem rew olucyjnych w ydarzeń w N iem czech i W łoszech oraz przewidywanej rychlej klęski II R zeczypospolitej za głów ne zadanie p artii kom unistycznych przyjęto przy­ gotow anie rew olucji i w arunków do przejęcia władzy przez p ro letariat.

W dalszym ciągu rozw inięto rów nież pojęcie dyktatury p ro letariatu i funkcje p rze m o ­ cy państw a w obec obalonych klas społecznych. „W skazywano, że tylko obalenie burżuazji w wyniku przem ocy, konfiskata jej własności i zburzenie całego ap a ra tu burżuazyjnego (...) m ogą zagw arantow ać zwycięstwo p ro le ta ria tu ”27. N akreślono rów nież koncepcję p artii n o ­ w ego typu, o p artej — w zorem p artii bolszew ickiej — n a za sa d a c h ce n tra liz m u d e m o ­ k raty czn eg o i w ym ogu ścisłej dyscypliny p arty jn ej. N a z a sa d a c h ce n tra liz m u d e m o k ra ­ tycznego o p a r to s tr u k tu r ę o rg an iz ac y jn ą M ięd zy n aro d ó w k i K om un isty czn ej, o k re ślo n o 21 w aru n k ó w p rzy jęcia do niej p a rtii kom unistycznej o ra z u ch w a lo n o sta tu t. O d tej pory k aż d a p a r tia u b ie g a ją c a się o przyjęcie do III M ięd zy n aro d ó w k i m u siała przyjąć nazw ę p a rtii kom u n isty czn ej d a n e g o k ra ju , u z u p e łn io n ą d o d a tk ie m : sek cja II M ię d zy n a ro d ó w ­ ki. K ażdy p ro g ra m d a n e j p a rtii p o d le g a ł z a tw ie rd z en iu p rz e z K o m ite t W ykonaw czy tzw. K om internu.

M iędzynarodów ka K om unistyczna ukształtow ała się więc ja k o scentralizow ana św iato­ wa p artia kom unistyczna Rosji sowieckiej, przew odząca globalnej rewolucji bolszewickiej.

Internacjonalistyczna pomoc

Czy E u ro p a m ogła odpow iedzieć na tak przygotow any teoretycznie i politycznie ruch socjalistyczny przez wybuch rew olucji na Z achodzie? Posłużm y się w tym zapytaniu sło­ wam i głów nodow odzącego bolszew ickim F ro n te m Z achodnim M ichaiła Tuchaczewskiego: „(...) W ypadki mówią, że tak. N asza szybka i zwycięska ofensywa poruszyła, w zburzyła całą E u ro p ę i zahipnotyzow ała wszystkich razem i każdego z osobna, ciągnąc oczy ludzkie na wschód. Z arów no robotnicze, ja k burżuazyjne dzienniki zajęte były tylko tym jednym zagad­ nieniem : ofensyw ą bolszewicką. To była myśl ogólna, na to zw racano wszędzie w ytężoną uwagę. R obotnicy niem ieccy otw arcie wystąpili przeciw E ntencie, zwracali tran sp o rty z za o ­ patrzeniem i u zbrojeniem , k tó re F rancja przesyłała Polsce, nie dopuszczali do wyładowywa­ nia francuskich i angielskich statków z am unicją i b ro n ią w G dańsku, pow odow ali katastrofy kolejow e itd. — słow em , prow adzili czynną w alkę rew olucyjną na korzyść Rosji sowieckiej. W Prusach W schodnich, kiedy otarliśm y się o nie, popłynęły do nas setki i tysiące o ch o tn i­ ków, spartakusow ców i robotników bezpartyjnych pod sztandary Czerw onej A rm ii, tw orząc w niej niem iecką brygadę strzelców.

N ależy zauważyć, że polski ko m itet rewolucyjny rów nież postanow i! sform ow ać polską A rm ię C zerw oną, k tó ra zaczęła tworzyć się w przyspieszonym tem pie, ale w chwili naszej przegranej nie zdążyła jeszcze zakończyć swojej organizacji. Tak w ięc Niem cy kipiały i dla ostatecznego w ybuchu czekały tylko, aby do tk n ął ich zbrojny p o to k rewolucji. W Anglii

(„Polrewkom ”) w składzie: przewodniczący Julian Marchlewski, członkowie: Feliks Dzierżyński, Feliks Kon, Edward Próchniak, Józef Unszlicht. Komitet był władzą tymczasową, gdyż po zdobyciu Warszawy miał powstać rząd pod przewodnictwem Komunistycznej Partii Robotniczej Polski [KPRP]. Patrz szerzej: N. Davies, Orzeł biaty, czerwona gwiazda, s. 153; T. Zenczykowski, Dwa komitety 1920-1944, s. 30-38. 27 Międzynarodowy Ruch..., s. 412-426.

(11)

klasa ro botnicza była rów nież o g arn ię ta przez najżywszy ruch rewolucyjny (...) W e W ło­ szech w ybuchła praw dziw a rew olucja proletariacka. R obotnicy zajm ow ali fabryki i zakłady przem ysłow e, organizując swoje zarządy. Gdyby nie nikczem na działalność so cjaldem okra­ tów, rew olucja rozrosłaby się niechybnie do olbrzym ich rozm iarów .

We wszystkich krajach europejskich p o łożenie k apitału zachw iało się: K lasa robotnicza p odniosła głow ę i porw ała za broń. N ie ulega najm niejszej wątpliwości, że gdybyśmy byli zwyciężyli n ad W isłą, wówczas rew olucja ogarnęłaby p łom ieniem cały ląd eu ro p ejsk i”28.

P rzytoczona konkluzja d aje odpow iedź na pytanie, czy w ojna polska stałaby się ogni­ w em , k tó re rew olucja bolszew icka złączyłaby z rew olucją za ch o dnioeuropejską?

Jeżeli tak, to rodzi się drugie pytanie: C o groziłoby E u ro p ie i światu w przypadku zwy­ cięstwa bolszew ików w w ojnie z Polską? T otalne zniew olenie i ek sterm inacja — czy w olność i dem o k racja?

N a ta k retoryczne pytanie, odpow iedź rów nież nie byłaby pro sta. N iem niej, prześledźm y ją na przykładzie kształtow ania się stosunków polsko-sow ieckich i sow iecko-niem ieckich, k tó re stały się w ypadkow ą co raz wyraźniej zarysowującej się w spółpracy w zakresie przygo­ tow ania IV ro zbioru Polski o raz w spólnie zaplanow anej i zrealizow anej eksterm inacji inteli­ gencji polskiej, ja k o warstwy społecznej n iepoddającej się to ta litarn em u zniew oleniu, b ę d ą ­ cej p rz e to potencjalnym ideowym i fizycznym przeciw nikiem doktryny kom unistyczno-stali- now skiej czy faszystow sko-hitlerow skiej. (W spólne posiedzenia G estap o i N K W D w Z a k o ­ p an em i zaplanow ane w ym ordow anie inteligencji d o k o n an e w K atyniu, obozach k o n ce n tra­ cyjnych i P ow staniu W arszawskim są tego wymownym przykładem ).

U źródeł systemu totalitarnego

O stosunkach politycznych m iędzy P olską i R osją sowiecką tru d n o pow iedzieć, że były popraw ne. C echow ała je nie tylko w zajem na nieufność, ale niekiedy w ręcz wrogość. U p o d ­ staw tych sprzeczności leżały zarów no kw estie ideologiczne, ja k i historyczne. Polska o d ro ­ dzo n a w 1918 roku była m o raln ą spadkobierczynią ziem daw nej R zeczypospolitej. S tra te ­ gicznym celem Rosji bolszew ickiej, wynikającym z ideologii światowej rew olucji, było p o łą ­ czenie rosyjskiej rew olucji socjalistycznej z rew olucją w N iem czech i A ustrii. Toteż dla Pol­ ski spraw ą zasadniczą staw ała się spraw a odd alen ia rew olucji od granic odradzającej się Polski.

„Jeśli L iebknecht zwycięży za 2-3 tygodnie (jest to m ożliw e), wyplącze nas oczywiście ze wszystkich tru d n o ści” — pisał W. L en in 24 lutego 1918 roku, w p rzed ed n iu podpisania p o koju brzeskiego29. W ybuch rew olucji w N iem czech, a zwłaszcza w alka robotników E u ro ­ py Z achodniej z kapitałem , ożywiła nadzieje na rew olucję światową. Myśl połączenia rew o­ lucji bolszew ickiej z rew olucją niem iecką była frapująca dla każdego kom un isty -in tern acjo - nalisty. Przew odniczący Rew olucyjnej R ady W ojennej Lew Trocki z entuzjazm em mówił 18 listo p ad a 1918 roku: „P rzez Kijów prow adzi p ro sta droga do p o łączenia się z rew olucją

28 M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę, s. 181. 29 M. Tarczyński, Cud nad Wisłą..., s. 8.

(12)

austro-w ęgierską, p o d o b n ie ja k przez Psków i W ilno prow adzi d roga do p o łączenia się z rew olucją niem iecką. O fensyw a na wszystkich fro n ta ch ”30.

Ja sn a rzecz, iż te lub p o d o b n e stanow iska przywódców Rosji bolszewickiej podw ażały w iarygodność ogłaszanych przez R a d ę Kom isarzy Ludowych dekretów czy podpisywanych traktatów , czyniły je m ało w iarygodnym i (d ek ret o pokoju czy d e k re t o praw ie narodów do sam ookreślenia i suw erenności). Sam L enin mówił o tym bez ogródek: „Ale żaden m arksi­ sta nie zdołał zaprzeczyć, że interesy socjalizm u stoją wyżej niż interesy praw a narodów do sam ookreślenia. Jeśli (...) istnienie republiki socjalistycznej n arażo n e je st w danej chwili na niebezpieczeństw o z pow odu pogw ałcenia praw a do sam ookreślenia kilku narodów [Polski, Litwy, K urlandii i innych], to rozum ie się, że interesy zachow ania republiki socjalistycznej stoją wyżej (...)”31.

W tórow ały im postaw y rep rezen to w an e przez kom unistyczną lewicę. N a gruncie pol­ skim znalazły odbicie w działalności propagandow ej S D K P iL i PPS Lewicy (później K PP) oraz w działalności strajkow o-sabotażow ej, zm ierzającej do d em o n tażu odradzającego się państw a i w ojska polskiego.

Bieg w ydarzeń m ilitarnych i politycznych przyniósł p otw ierdzenie doktryny bolszew ic­ kiej. W praktyce po raz pierw szy została o n a zrealizow ana w tajnej części tra k ta tu b rzeskie­ go, k tó ra w odniesieniu do Polski przewidywała:

„1. R osja m a obow iązek na przyszłej konferencji pokojow ej p o p ierać spraw ę N iem iec w tym w zględzie, że będzie uw ażać spraw ę polską za w ew nętrzną spraw ę N iem iec, nie zaś m iędzynarodow ą.

2. N ie będzie się sprzeciw iać okupacji Z agłębia D ąbrow skiego oraz terenów naftowych w Galicji, ja k rów nież części Suwalszczyzny przez Niemcy.

3. Rozbroi istniejące i nie dopuści do form ow ania nowych oddziałów polskich w Rosji”32. T raktat brzeski, m im o iż p o klęsce N iem iec został przez L en in a bez skrupułów o d rzu c o ­ ny, stanow ił je d n a k pierw szą p rzesłankę rodzącego się po ro zu m ien ia rosyjsko-niem ieckiego przeciw ko Polsce.

P odpisanie tra k ta tu w ersalskiego kończącego I w ojnę św iatow ą Niem cy odczuli jako klęskę i u p okorzenie. R osja sow iecka również ostro p o tę p iła tra k ta t. L enin stwierdzi m.in., że je st to bandycki ak t — „przecinający żywe ciało N iem iec polskim korytarzem ...”. W sty­ czniu 1920 roku dow ódca Reichsw ehry gen. H ans von Seeckt oświadczył, że dla N iem iec korzystne byłoby p o ro zu m ien ie polityczne i ekonom iczne z Rosją. O dążeniu N iem iec do sojuszu z R osją mówił L enin w przem ów ieniu wygłoszonym 21 gru d n ia 1920 roku na V III W szechzwiązkowym Z jeździe R a d 33.

W ślad za „dyplom acją um izgów ” poszły czyny. W lipcu 1920 roku toczyły się w B erli­ nie ta jn e ro k o w an ia n iem iecko-sow ieckie pośw ięcone uzgodnieniu w zajem nych działań w zw iązku z w ojną polsko-bolszew icką. W krótce już, 25 lipca, rząd niem iecki w ydał zakaz przewozu przez N iem cy z a o p atrz en ia dla Polski, a 2 sierpnia R eichsw ehra przydzieliła dla

30 Tamże, s. 9.

31 Międzynarodowy Ruch, s. 415.

32 K. G runberg, J. Serczyk, Czwarty rozbiór Polski, s. 30; M. Tarczyński, Cud nad Wisłą..., s. 9.

33 Zarys Historii KPZR, Warszawa 1975, s. 169; A. L. Szczęśniak, Zmowa. I V rozbiór Polski, Warszawa 1990, s. 16-18.

(13)

IV A rm ii F ro n tu Z ac h o d n ieg o dow odzonego przez M. Tuchaczewskiego swojego p rze d sta­ w iciela, zaś z ochotników niem ieckich utw orzono B rygadę Strzelecką.

N iem cy bow iem liczyli się z m ożliw ością w ystąpienia zbrojnego ju ż w sierpniu 1920 roku Zw ycięska Bitw a W arszawska p rzekreśliła te rachuby.

Po zwycięskiej bitw ie p o d W arszawą i n ad N iem nem , R osja sowiecka nie była w se n ­ sie operacyjnym zdolna d o o p o ru . Tak ocen iał ten fakt W. L enin, który 15 października 1920 ro k u pisał: „(...) p o ło ż en ie R epubliki Sowieckiej je st nadzwyczaj ciężkie, co zm usza nas do ja k najszybszego zaw arcia p o k o ju ”34. Paniczny odw rót z ziem polskich wojsk T ucha­ czew skiego przeryw a podpisany 12 października 1920 roku rozejm w Rydze. W ielom iesięcz­ ne rokow ania toczą się głów nie w okół spraw ekonom icznych, po d p isan ia stosow nej k o n ­ wencji handlow ej, w ypłacenia Polsce odszkodow ań za straty p o niesione w w ojnie i od d an ie zrabow anych przez rządy carskie narodow ych skarbów kultury.

O stateczn ie tra k ta t ryski został podpisany 18 m arca 1921 roku, kończąc w ojnę między P olską a R osją sow iecką35. U stan o w io n a linia graniczna pokryw ała się w przybliżeniu z g ra­ nicą II ro zbioru Polski. P rzek reślała je d n a k koncepcje federacyjne M arszałka Józefa P iłsud­ skiego stw orzenia na w schodniej ścianie Polski tzw. F ederacji K resow ej, czyli system u b u fo ­ rowych państw (U k rain a, B iałoruś, Litwa, Ł otw a), pow iązanych dw ustronnym i układam i federacyjnym i, odgradzającym i bezp o śred n io R zeczpospolitą o d R osji sow ieckiej36.

Tym sam ym tra k ta t ryski stał się niezbędnym u zupełnieniem tra k ta tu w ersalskiego. J e d ­ nocześnie zabezpieczał Polskę przed w ojną z N iem cam i. P o n ad to rozwiązywał problem ew entualnej wojny n a dwa fronty z R osją i N iem cam i, czego najbardziej obaw iał się J. P ił­ sudski.

Ratyfikow any przez Sejm 15 kw ietnia 1921 roku tra k ta t pokojow y z R osją sowiecką zam ykał okres pow ażnego zagrożenia bytu państw owego Polski. G w arancje bezpieczeństw a stanow iły zaw arte w cześniej trak taty pokojow e: p o lsko-francuski (4 lutego 1921 rok u ) i p o l­ sk o -ru m u ń sk i (3 m arca 1921 roku), tym samym w trącając zarów no N iem cy, ja k i R osję do gry polityczno-w ojskow ej skierow anej przeciw ko Polsce.

K lęska 1920 roku po Bitwie W arszawskiej i nad N iem nem przyniosła d aleko idące re ­ p erkusje, zachęciła R osję i N iem cy do dalszego zbliżenia. Jeg o złow różbne pokłosie dało 0 sobie znać 20 lat później: zd radziecką agresją 17 w rześnia 1939 roku i „dolam i śm ier­ ci” w K atyniu. N iem niej ob u przyszłych agresorów połączył wspólny cel. Ju ż 11 w rześnia 1922 ro k u szef sztabu R eichsw ehry H an s von Seeckt stw ierdził w rap o rcie przesłanym k a n ­ clerzowi Rzeszy Josefow i W ithorow i, że istnienie Polski jest nie do zniesienia dla N iem iec 1 Rosji i m usi o n a zniknąć z m apy E uropy. Je st to cel w spólnej polityki N iem iec i Rosji zm ierzającej do przyw rócenia granicy z 1914 roku. W ślad za tym 29 lipca 1922 roku zostaje p o d p isan a ta jn a um ow a pom iędzy R eichsw ehrą a R o b o tn icz o -C h ło p sk ą A rm ią C zerw oną o w zajem nej pom ocy w z a o p atrz en iu i rozw oju sił zbrojnych37.

34 N. Davies, Orzeł biały..., s. 278; P. Zarem ba, Historia dwudziestolecia 1918-1939, Paryż 1991, s. 165. 35 P. Z arem ba, Historia dwudziestolecia 1918-1939, s. 165-179; J. Szczepański, Społeczeństwo Polski w walce

z najazdem bolszewickim 1920 roku, W arszawa-Puitusk 2000, s. 469-490.

36 Tamże, s. 46-49.

(14)

Było to pokłosie pod p isan eg o 16 kw ietnia 1922 roku sow iecko-niem ieckiego trak tatu w R apallo „o rozległej w spółpracy gospodarczej, politycznej i w ojskow ej”. Cel p o ro zu m ie­ nia dobitnie określił k anclerz Rzeszy Jo se f W ithor: „Polska m usi zostać w ykończona” . Tym stw ierdzeniom w tórow ało lobby w ojskowe z gen. von S eecktem na czele: „(...) zniszczenia Polski dokonam y przy pom ocy R osji”38.

N a odzew strony sow ieckiej Niem cy nie m usieli długo czekać. Ju ż 24 kw ietnia 1926 roku w B erlinie Z S R R i R zesza N iem iecka podpisują u kład „o przyjaźni i w spółpracy” — ostrzem swym w ym ierzony i przeciw ko Polsce39.

Polska m usi zniknąć — takie podejście było zapow iedzią późniejszego układu R ibben- tro p -M o ło to w , IV rozbioru Polski, eksterminacji ludności polskiej i bezprecedensow ego m or­ du katyńskiego.

W 2000 roku obchodziliśm y bolesną rocznicę zbrodni katyńskiej, odsło n ięte zostały pom - n iki-m em oriały u p am iętn iające ofiary zbrodni totalitaryzm u stalinow skiego. A le zad an a przez tę zb ro d n ię ra n a je st dla patriotów polskich ciągle otw arta, niezabliźniona. Przez większość czasu, jaki upłynął od m ordu katyńskiego, jedynie przedstaw iciele em igracji nie­ podległościow ej głosili o niej praw dę przed św iatem zawstydzonym, a nierzadko zobojętnia- łym i przed Ojczystym krajem zam ilkłym lub do dziś zakłam anym .

N iedaleko o dbiega o d tych ocen polska scena polityczna, zajęta „urzędow ą turystyką” i przysłowiow ą „w ojną n a g ó rze” . Już lata całe ciągną s i ę i r o z c i ą g a j ą w czasie rozmowy z R osją w spraw ie zakończenia doch o d zen ia p ro k u ra to rsk ieg o w obec sprawców zbrodni lu ­ dobójstw a i o sądzenia w innych zbrodni katyńskiej.

Nigdy je d e n n aród nie m oże się rozwijać za cenę drugiego, za cenę je g o uzależnienia, podboju, zniew olenia,

za cenę jego eksploatacji, za cenę jego śm ierci. Ja n Paweł II

Reperkusje

K onkludując, nie d a się zaprzeczyć, że najbardziej sensacyjnym i skutkam i wojny p o l­ sko-bolszewickiej 1920 roku były te, których nie dało się przewidzieć. Jest to bowiem w ydarze­ nie znam ien n e, k tó re d o dziś w zbudza em ocje nie tylko u historyków i badaczy dziejów cywilizacyjnych świata.

Klasyczny przykład ówczesnych reakcji E uropy Z achodniej zaw iera przytaczany powy­ żej dziennik lorda d ’A b ern o n a, w którym zam ieszczona je st podstaw ow a konkluzja: (...) zasadnicze znaczenie polskiego zwycięstwa nie ulega najm niejszej wątpliwości; gdyby w oj­

38 Tajne rozmowy pomiędzy przedstawicielami Reichswehry a Robotniczo-C hłopską Armią Czerwoną d o ­ prowadzają do podpisania tajnej umowy o zaopatrzeniu przez Reichswehrę Armii Czerwonej w broń i amunicję oraz pomocy specjalistów w rozbudowie przemysłu zbrojeniowego w Rosji. W krótce Rosja sowiecka „odwdzięczy” się Niemcom, gdzie zgodnie z traktatem z kwietnia 1926 r. udostępni Reichswehrze poligony wojskowe nad Wołgą i Kamą oraz odbywać będzie wspólne ćwiczenia, w których potencjalnym przeciwnikiem była Polska. Szerzej: A. L. Szczęśniak, Zm owa milczenia, s. 22-23.

(15)

ska sow ieckie p rzełam ały o p ó r arm ii polskiej i zdobyły W arszawę, wówczas bolszewizm ogarnąłby E u ro p ę Środkow ą, a być m oże, przeniknąłby cały k o n ty n e n t” .

Czy niósłby ze sobą: leninow ską — bolszew icką ideologię światowej rew olucji, państw a „dyktatury p ro le ta ria tu ”, to lerującego czy w ręcz przyzwalającego na przem oc i zbrodnie p o p ełn ian e w obec innych klas i w arstw społecznych; doktrynę zdobyw ania władzy na d ro ­ dze pow stania zbrojnego i utrzym yw ania władzy przy pom ocy elitarnej, dyspozycyjnej partii i a p a ra tu represji?

Czy przyniósłby w efekcie: stalinow ską — to ta litarn ą ideologię panow ania nad podbity­ m i naro d am i, doktrynę polityczną o zaostrzaniu się walki klasowej w m iarę budow nictw a system u socjalistycznego, rozw iązującego kryzysy polityczne i gospodarcze w poszukiw aniu w roga we w łasnych szeregach i społeczeństw ie? Sukcesy gospodarcze uzyskane kosztem niew olników zapędzonych d o łagrów i obozów pracy resocjalizacyjnej?

Z a te m , w racając raz jeszcze d o postaw ionego w cześniej pytania: Co groziłoby E uropie i światu w przypadku zwycięstwa bolszewików w Bitwie W arszawskiej? — odpow iedź przy­ szła w niespełna 20 lat później, niespodziew anym uderzeniem w 1939 roku na Polskę, a p ó ź­ niej p o 1945 roku zaprow adzeniem w ośm iu zniewolonych krajach E u ropy Środkow ej to ta ­ litarnych rządów sowieckich. P oprzedziły je wcześniej, prow adzone w latach wojny i o k u p a ­ cji, w spólne z hitlerow skim i N iem cam i krwawe dośw iadczenia w stosow aniu te rro ru , ek ste r­ m inacji inteligencji i kadry oficerskiej, niewolniczej pracy w łagrach i obozach pracy przy­ m usow ej, planow ej likwidacji ludności w obozach koncentracyjnych.

Tak w ięc rep e rk u sje w ojny polsko-bolszew ickiej nie przyniosłyby światu w iększego z a ­ grożenia. Z d an iem w ielu historyków: „G dyby Tuchaczewski nie został pokonany, gdyby W arszaw a została zdobyta, a E u ro p a p ad ła o fiarą inwazji, to je st pew ne, że zdecydow anie większy po ten cjał m ilitarny św iata kapitalistycznego zostałby na pow ażnie zm obilizow any przeciw bolszew izm ow i...”40.

P arad o k sem historii jest, iż słaba R osja sowiecka, nie m ogąca poradzić sobie z o d ra d z a ­ ją cą się Polską, otrzym ała od Z ac h o d u czas niezbędny do stan ia się po 1945 roku drugim m ocarstw em świata. Po drugie — świat zachodni uwierzył, iż p ochód rew olucji bolszew ic­ kiej został skutecznie pow strzym any na W iśle, co w rezultacie doprow adziło do zaniechania dalszych interw encji zbrojnych. I w tym zakresie E u ro p a m iała rację.

W ojna polska przyczyniła się bezspornie do zm ierzchu leninow skiej koncepcji bolsze­ wickiej światowej rew olucji. Z apoczątkow ała te ndencje p rzechodzenia od realizacji p ro ­ gram u interesów M iędzynarodów ki K om unistycznej (R osja sow iecka była pierwszym p a ń ­ stwem wszystkich robotników i chłopów ) d o w spierania prym atu Zw iązku R adzieckiego — pow ołanego oficjalnie w g rudniu 1922 roku, ja k o Zw iązek Socjalistycznych R epublik R a ­ dzieckich (Z S R R ).

II K ongres M iędzynarodów ki K om unistycznej (K o m in tern u ) odbywający się w euforii n ie u c h ro n n e g o zw ycięstw a n ad W isłą, przygotow ujący z a d a n ia p a rtii kom unistycznych w obliczu nieuniknionej światowej rewolucji, okazał się spotkaniem „podzw onnym ” . F inał w ojny polsko-bolszew ickiej oznaczał zm ierzch K om internu, III M iędzynarodów ki i działa­ czy k o m u nistów -internacjonalistów . Z apoczątkow ane przez S talina, a szczególnie nasilone

(16)

po śm ierci L en in a (21 stycznia 1924 roku) represje w obec przywódców K om itetu C e n tra l­ nego W KP[b] i poszczególnych p artii kom unistycznych są nie tylko elem en tem walki o w ła­ dzę nad ruchem kom unistycznym , ale przykładem prym atu zabezpieczania interesów w e­ w nętrznych Z S R R .

Tym bardziej, że do ko ń ca 1920 roku bolszewicy „z im p o rtu ” (często pochodzenia ży­ dow skiego), którzy wrócili d o R osji z em igracji, zdom inow ali „rodzim ych” kom unistów . Stalin, który po śm ierci L en in a przejął ste r władzy, zachow ał z tego okresu w iele urazów, upokorzeń, jakich do zn ał zarów no od Trockiego, B ucharina, ja k i innych wysokich rangą dowódców wojskowych.

Toteż p rze g ra n a w ojna z Polską była znakom itym p rete k ste m do przeprow adzenia d ale­ ko idących zm ian: w zakresie polityki w ew nętrznej państw a bolszew ickiego, ewolucji w łonie partii bolszewickiej i przygotow ania czystki w A rm ii C zerw onej.

Przyczyniła się d o kryzysu polityki „kom unizm u w ojennego” z wszystkimi jego k o n se­ kwencjam i (m ilitaryzacją gospodarki, rekwizycją nadw yżek żywności, sądam i w ojennym i, te rro rem , inwigilacją ludności, obozam i koncentracyjnym i). D opóki A rm ia C zerw ona b ro ­ niła Rosji p rze d agresją „polskich panów ” m ożna było uspraw iedliw iać i tolerow ać cierp ie­ nia i obciążenia kom unizm u w ojennego. Po 1920 roku d o k o n an o redukcji A rm ii C zerw o­ nej o 2,5 m in żołnierzy. Jed n o cześn ie podpisanie tra k ta tu pokojow ego z Polską 18 m arca 1921 roku w Rydze, zbiegło się z ogłoszeniem przez L en in a na X Z jeździe p artii Nowej Polityki G ospodarczej (N E P ), odchodzącej od polityki kom unizm u w ojennego.

Pokój z Polską, zakończenie w alk z „obcą in terw encją”, podważył zasadność działania „specjalistów w ojskow ych” — pow ołanych przez L enina do A rm ii Czerw onej dawnych ofi­ cerów arm ii carskiej41. W do b ie pokoju bardziej przydatni byli kom isarze polityczni, którzy odpow iadali za realizację linii p artii w arm ii. W niedługim czasie, ju ż za Stalina, liczyć się b ęd ą „radzieckie dośw iadczenia” — znajom ość zagranicy stanie się piętnem , a kontakty z Z ac h o d em dow odem zdrady. W ielka czystka lat 1937-1938 do tk n ie p rzede wszystkim uczestników w ojny polsko-bolszew ickiej 1920 roku.

A nalizując zb ro d n ię katyńską i Bitwę W arszawską odnosi się w rażenie, iż w ydarzenia te w naszej historii narodow ej pozostają bez związku przyczynow o-skutkow ego. Isto tę tych pow iązań o dsłaniają zachow ane m ateriały dowodowe. Z decydow ana większość uczestników wojny polsko-bolszew ickiej 1920 roku stała się po dw udziestu latach ofiaram i m ordów p o ­ pełnionych p rzez N K W D w K atyniu, C harkow ie, M iednoje, Twerze i innych nieznanych miejscach kaźni.

Stalin nigdy nie zapom niał upokorzenia, jakiego doznał w zadanej m u klęsce w 1920 roku. Ten ogrom nienaw iści legł u podstaw działań rozpoczętych 17 w rześnia 1939 roku, by swoi­ ste apogeum osiągnąć 3 m arca 1940 roku, podpisaniem w yroku śm ierci na 21 857 żołnierzy nienaw istnej m u „pańskiej arm ii”. W iększość w ym ordow anych oficerów m iała świadom ość,

41 W wyniku klęsk ponoszonych przez A rm ię Czerwoną w walce z wojskami interwencyjnymi i oddziałami białogwardzistów, Lenin odstąpił od zasady wybieralności dowódców przez zebrania żołnierskie i powołał do służby lojalnych oficerów z byłej armii carskiej. Stąd dowódcami poszczególnych oddziałów i związków taktycznych byli absolwenci carskiej akademii wojskowej, z dużym doświadczeniem wojskowym wyniesio­ nym z walk frontowych 1914 r. oraz stosunkowo młodzi. Tuchaczewski liczył 27 lat, dowódcy armii 33-35 lat. Szerzej patrz: M. Tarczyński, C ud nad Wistą, s. 26-28; N. Davies, Orzeł biały, czerwona gwiazda..., s. 143-145.

(17)

za co zostali osadzeni w obozach dla internow anych. Pisze o tym m.in. Mieczysław Wel- z a n d t przytaczając słowa ś.p. mjr. Tabęckiego, je ń c a obozu w Starobielsku, zam o rd o w an e­ go w C harkow ie: „P anie podchorąży, P an je st b ardzo młody. O ni bio rą na nas odw et za 1920 ro k ...”42.

Toteż wbrew oponentom i adw ersarzom K atyń p ozostanie d la E u ropy i św iata p rz e stro ­ gą i w ieczną p am ięcią o tym, co niesie za sobą zbrodniczy system to ta lita rn y 43.

Są ludzie i są p race ludzkie ta k silne i ta k potężn e, że śm ierć przezw yciężają, że żyją i obcują m iędzy nam i.

Jó z ef Piłsudski

W ojska polskie w Kijowie, w iosna 1920 r.

42 M. W elzandt, Epitafium Starobielskie, Warszawa 1997.

43 S. Jaczyński, Obozy jenieckie N K W D I X 1 9 3 9 -V III1941, Warszawa 1995; K. Skarżyński, Katyń, Paryż 1988; A. L. Szczęśniak, Katyń. Tło historyczne, fakty, dokumenty, Warszawa 1989; J. Zawodny, Katyń, Londyn-Pa- ryż 1989.

(18)

Z adw órze 17 V III 1920 r. — polskie T erm opile (fragm ent ob razu S. K aczor-B a- tow skiego „Z ad w ó rze” — ze zbiorów M uzeum W ojska Polskiego)

P ow itanie p u łk u im . D zieci W arszawy, p o w ra ca jąc eg o z wojny polsko-sow ieckiej, W arszawa, 22 m aja 1921 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podejmowane są nowe badania komparatystyczne, zarówno odnoszące się do wzajemnych opinii i stereotypów funkcjonujących w społecznościach poszcze- gólnych dzielnic, a także

firmowany przez endecję plan włączenia do polski tych obszarów, na których ludność niepolska dałaby się zasymilować oraz koncepcja federalistyczna Piłsudskiego..

Dlaczego wygrana Polaków w bitwie pod Warszawą z sierpnia 1920 roku mogła być uważana za cud3. Jaki był największy zasięg Polski podczas

Teksty Melchiora Wańkowicza, poświęcone polskiemu czynowi zbrojnemu w I wojnie światowej, POW na Wschodzie oraz Józefowi Piłsudskiemu znalazły się w dwóch jego tomikach

Wycofywanie się Polaków na zachód było w pewnym stopniu sukcesem, ponieważ unikali oni w ten sposób rozgromienia po otoczeniu przez bolszewików (Broniewski, op.cit.

Nie tylko wyliczono tam miasta, których destrukcja wiązała się z armią Króla Słońce, ale i podkreślano fakt, że niszcząc miasta Rzeszy, Ludwik XIV złamał słowo dane

Zadaniem polskich wojsk broniących przedmościa warszawskiego było od- pieranie ataków przeciwnika do czasu ukończenia koncentracji grupy uderze- niowej znad Wieprza,

skutek: włączenie Sudetów do Niemiec Wymień przyczyny i skutki wojny domowej w Hiszpanii h) Wymień przyczyni i skutki objęcia władzy przez Stalina w ZSRR. przyczyna: