• Nie Znaleziono Wyników

Paryż największym miastem średniowiecznej Europy?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Paryż największym miastem średniowiecznej Europy?"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

BRONISŁAW GEREMEK

Paryż najw iększym miastem średniowiecznej Europy?

D em ografia m ia st śred n io w ieczn ej E u ro p y je s t dziedziną b a d ań m e- diew istycznych, w k tó re j po stęp pozn an ia historycznego w ciągu o sta t­

n ich k ilk u dziesiątków la t b y ł w cale znaczny. G dy w 1950 ro k u n a p a ­ ry sk im K o ng resie N au k H istorycznych czterech znak om itych m ediew is- tów usiłow ało dokonać prow izorycznego b ilan su naszej w iedzy o dem o­

g rafii w ieków średnich, n a jw ię c e j m iejsca w y p adło im pośw ięcić lu d ­ ności m ie js k ie j1. W k ilk a la t później u k azało się znak om ite dzieło Ro­

g e ra M o 1 s a o d em o g rafii h isto ry czn ej m ia st E urop y o b ejm ujące okres od X IV do X V III w ieku 2. To iście b e n e d y k ty ń sk ie dzieło uczonego je z u ity z L ouvain sk ru p u la tn ie n o tu je s ta n b a d ań i w n ik liw ie rozw aża k w e stie m etodyczne dem og rafii h isto ry czn ej, ale także pro gram ow o ogra­

nicza się do ludności m iejsk iej. J e s t to bez w ą tp ie n ia dowód słabości b a d a ń n a d dem ografią średniow ieczną, w y n ik a ją c y z prostego fa k tu u b óstw a dok u m en tacji. Środow isko m iejsk ie stosunkow o w cześniej od­

czuło użyteczność „sam ow iedzy“ sta ty sty c z n e j: p o trz e b y fu nkcjon ow an ia gospodarczego, w zg lęd y fisk aln e b y ły tu im p e raty w e m podstaw ow ym , a um ysłow ość teg o środow iska, b ard ziej w ra ż liw a na p ro b lem y ilości, sp rz y ja ła jego realizacji. Je d n ak ż e d o ku m en tacja, k tó rą dy sp o n u je b a­

dacz dem ografii m ia st średniow iecznych, pozostaje rozproszona i nieko- h e re n tn a , nie sp ełn ia ona podstaw ow ych w ym ogów sta ty s ty k i w spół­

czesnej.

A u to rzy p ary sk ieg o re f e ra tu zastrzeg ali się, że w oczach s k ru p u la t­

nego dem ografa b ad an ia n ad ludnością p rze d X V III w. w ydać się m ogą czystą fa n ta z ją s. Z łu d n a je st zatem n adzieja, że b a d a n ia te b ę d ą m ogły przy n ieść u sta le n ia nie p od leg ające d y sk u sji i to zarów no w zak resie liczb globalnych, ja k i r e la c ji w ieku, p łci czy ruchliw ości. Z rozum iałe zatem , że k o n stru k c je porząd k ujące, łączące fak ty , h ip o tezy i in te rp o ­ lacje w logiczne całości są jak n a jb a rd z ie j u p ra w n io n e 4. I tak ow ocny okazał się tru d realisty czneg o o kreślenia liczb ludności m ia st średnio­

w iecznych. W k ontekście całości gospodarki średniow iecznej an a ch ro ­ nizm em w ydać się m u sia ły fan ta sty c z n e d an e o idącej w dziesiątki i w se tk i ty sięcy ludności ośrodków m iejskich , jakie za k ro n ik a rza m i

1 C. C i p o H a , J. D h o n d t , M. PI o s t a n , Ph. W o l f f , R apport collectif M oyen Age, IXe Congrès In ternational des Sciences H istoriqu es t. I, Paris 1:950.

2 R. M o i s , In trodu ction à la dém ographie historique des villes d ’Europe du X lV e au X V IIie siècle t. I—III, Louvain 1954— 1956.

3 C. C i p o l l a i in., op. cit., s. 56: A u x ye u x des dém ographes soucieux d'exacti­

tu de e t de ce rtitu d e scien tifiqu e, to u te recherche dém ographique te n té e pou r une période an térieu re au X V IIle siècle risque d ’apparaître com m e une fantaisie que, su ivan t leur tem péram en t ils qualifieron t d’aim able o ï l de dangereuse.

4 Рог. J. C. R u s s e l l , R ecent advan ces in m e d ia ev a l dem ography, „Specu­

lum ” t. XL, 1965, F. C a r p e n t i e r , J. G l é n i s s o n , Bilans e t m é th o d e s: La dé-t m ographie française au XIV? siècle, AHES 1962, s. 109 nn.

P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L V I I I , 1967, z e s z . 2.

(3)

p o w ta rz a li h isto ry c y now ożytni. W nikliw sza analiza źródeł p rzy sz ła z pom ocą zdrow em u rozsądkow i i doprow adziła do szacunków znacznie skrom niejszych, ale zapew ne bliższych rzeczyw istości. O kazało się za­

tem , że n ajw iększe ośrodki m iejsk ie E u ro p y średniow iecznej sięgały w stre fie północnej 30 ty sięcy m ieszkańców , w s tre fie k o n ty n e n ta ln e j i a tla n ty c k ie j — 60 tysięcy, a w stre fie południow ej — 100 ty s ię c y 5.

W obrazie ty m pozostaw ał jeden ty lk o w yłom : b y ł n im P a ry ż śre d ­ niow ieczny. O ile bow iem w w iększości w ypadków należało wniosko­

w an ie budow ać n a w ąsk iej i fra g m en ta ry c z n e j bazie źródłow ej, uciekać się do dom niem ań, in te rp o la c ji i hipotez, dla P a ry ża d y sp o nu jem y za­

pisem globalnym stw ierd zający m , że w 1328 ro k u P a ry ż liczył 61 098 d y ­ mów. Stosu jąc z a te m . n a w e t n a jn iż szy m ożliw y w spółczynnik dla dym u p rzy ją ć należało, że liczba m ieszkańców P a ry ż a p rze k ra cz a ła 200 ty ­ sięcy. Pozostaw ało to w zb y t jask ra w e j sprzeczności z całością obrazu ro zm iaró w ludnościow ych m iasta średniow iecznego, a b y n ie w zbudziło w ątpliw ości i p ro testó w . D ały one zresztą długo na siebie czekać. Sy­

tu a c ja b y ła bow iem p arad o k saln a: jakże odrzucać zapis globalny, doko­

n a n y dla p o trzeb p ra k ty k i a d m in istra c y jn ej, podczas gdy większość sza­

c u nk ów opierać w y p ad a n a k ru ch e j pod staw ie zapisów kro n ik arsk ich ? Rozbieżność b y ła jed n a k zbyt w ielka. W 1950 r., w dy sk u sji n a d r e f e ra ­ tem o dem ografii średn io w ieczn ej n a p ary sk im K ongresie N auk H isto­

rycznych, belg ijsk i m ed iew ista i dem ograf, M. A. A r n o u l d , o tw iera n a ta rc ie i dowodzi, że zapis ten n a le ż y o d rz u c ić 6. R oger M ols także zdecydow anie odm aw ia w iarygodności spisow i dym ów z 1328 ro k u w od­

niesien iu do P a ry ż a 1. O bszerniejszej re fu ta c ji tego św iadectw a d okonuje w 1956 r. P h ilip p e D o i l i n g e r ; zap y tu jąc w ty tu le sw ej ro zp ra w y

„210 ty sięcy czy 80 tysięcy m ieszkańców ?“ 8 w k o n k lu zji jest n a jz u p e ł­

n iej k a te g o ry czn y i o b staje p rz y d ru g iej z ty c h ' liczb. W reszcie w ogło­

szonej w 1958 r. głośnej ro zp ra w ie o zalu d n ien iu późnej starożytności i w ieków śred n ich , a m e ry k ań sk i dem ograf Jo siah Сох R u s s e l l ró w ­ nież odrzuca popraw ność zapisu liczby dym ów dla P a r y ż a 9.

A u to ry te t czterech znakom itych badaczy, m ają cy c h rozległą p ra k ­ ty k ę studiów n a d średn io w ieczn ą d em ografią, spraw ia, że odrzucenie św iad ectw a z 1328 r . dla P a ry ż a w y d aje się już być m ilcząco p rzy jm o ­ w a n e p rzez com m unis opinio stu d io so ru m i n ie n apotkało, jak się zdaje, n a opór, polem ikę, czy d y sk u sję 1#. A n ie sądzę, żeby m ożna 'było u zn ać

5 R. M o i s , op. cit., t. II, ,s. 38 nn. J. C. R u s s e l l , L ate ancient and m edieval population, Philadelphia 1958, tables 63—65. H. S a m s o n o w i c z , Zagadnienia d e ­ m ografii h istoryczn ej regionu H anzy w X IV —X V w., „Zapiski H istoryczne”

t. XXVíIII, 19:63, s. 5'50.

6 IX e Congrès International des Sciences H istoriqu es t. II, Paris 19511, s. 38.

7 R. M o i s , op. cit. t. I, s. 323 n.

8 ‘Ph. D o l l i n g e r , Le chiffre de population au X IV e siècle: 210000 ou 80 000 h abitan ts?, „Revue H istorique” t. CCXVI, 1S56, s. 35 nn.

8 J. C. R u s s e l l , L ate ancient, s. 106— 107. D o l l i n g e r n ie w spom ina o w y ­ pow iedzi A r n o u l d a (która zresztą ja'ko głos w dyskusji .pozbawiona b yła apa­

ratu naukowego), a z pracą M o 1 s a zapoznał się już po napisaniu artykułu. R u ssell zaś powołuje się na głos Arnoulda, a z pracy Molsa, którą poznał już po napi­

saniu sw ojej, n ie korzysta (s. 8: I h ave seen but not u sed Roger M ols’ Introduction..., an ex cellen t w ork), natom iast artykułu Ph. DaMingera w ogóle n ie wymierna w pracy.

ίο д F r i e d m a n n , Paris, ses rues, ses paroisses du M oyen A ge à la R é v o ­ lution. Origine et évolu tion des circonscriptions paroissiales, Paris 1959, s. 295 і 345 przyjm uje bez zastrzeżeń podaną przez H. G é r a u d, P aris sous P h ilippe le Bel., Paris 1837, liczbę 215 tys. m ieszkańców w Paryżu w 1292 r., ale w ydaje się n ie znać dyskusji na tem at zaludnienia Paryża. M. M o l l at , N otes sur la m o rta lite à P aris au tem ps de la P este N oire d ’après les com ptes de l’oeuvre de S a in t-G er-

(4)

P A R Y Ż N A J W I Ę K S Z Y M M IA S T E M Ś R E D N I O W I E C Z N E J E U R O P Y ?

odrzucenie w iarygodności p rzek azu 1328 r. za udow odnione ponad w szelką w ątpliw ość.

D okum ent, k tó ry jest p rzed m io tem sporu, op ublikow an y został po ra z p ierw szy w pierw szej połow ie ubiegłego w iek u przez D u r e a u d e l a M a i l e 11. E dycja pozo staw iała w iele do życzenia, a fa n ta sty c z ­ n y w rącz k o m e n ta rz (ludność F ra n c ji w 1328 r. obliczał D u re a u de la M aile n a 60 m ilionów !) sp o tk ał się z m iażdżącą k r y t y k ą 12. D o k u m en t w szedł jed n a k do obiegu naukow ego i o ile jeszcze w 1823 r. J. A. D u- l a u r e w sw ej h isto rii P a ry ż a szacow ał ludność m iasta n a 49 tysięcy m ie sz k ań c ó w 13, to h isto ry c y późniejsi w ocenie zalu d n ien ia P a ry ż a n ie schodzili niżej liczby 200 tysięcy m ie sz k a ń c ó w u . W reszcie w 1929 r.

F e rd in a n d L o t pośw ięca św ie tn e stu d iu m an alizie „ sta n u p a ra fii i dym ów w 1328 r . “ i d okonuje w zorow ej re e d y c ji tek stu , p rzy w ra c a ją c m u w opinii h isto ry k ó w w a rto ść n au ko w ą 15. Z n a n y ze zm ysłu k ry ty c z - nego badacz nie w aha się stw ierdzić, że spis d okonany dla p o trzeb p ra k ­ tycznych a d m in istra c ji k ró lew sk iej, sporządzony został b ard zo szczegó­

łowo i s k ru p u la tn ie le, a w k o n k lu zji p o stu lu ją c p rzy w ró cen ie dokum en­

tow i jego w łaściw ego znaczenia, rad z i szukać w n im p rzed e w szy stk im pew nego rzę d u w ie lk o ś c i17. K o n fro n ta c ja z in n y m i źródłam i, ja k też szereg sondaży reg ion aln y ch, k tó ry c h dokonał tak B o r r e l l i d e S e r r e s ja k i F e rd in a n d Lot, w p e łn i p o tw ierd z ały w iarygodność przekazu.

Zapis dotyczący P a ry ż a b rzm i w dokum encie następ u jąco : E n la ville de Paris e t de S a in t M arcel 35 paroisses et 61098 f e u x 18. Liczba p a ­ ra fii zgodna je s t ze znaną n am siecią p a ra fia ln ą iParyża 19, odrzucić zatem pozostaje przypuszczenie, że zapis dotyczyć m ia łb y P a ry ż a w ra z z regio­

n em pary sk im . B łędu zatem należało by szukać w sam ym zapisie liczby dym ów. M ols w y su w a przypuszczenie, że liczba je s t ścisła, ale oznacza liczbę m ieszkańców , a nie dym ów 20. H ipoteza to m ało praw dopodobna.

m a in -l’A u xerrois, „Le Moyen. A ge” t. LX IX , 1-963, s. 505 nn. w spom inając, że spra­

w a liczby ludności Paryża jest 'kontrowersyjna, przyjm uje jednak obliczenia Fried- manna.

11 D u r e a u d e l a M a l l e , M ém oire sur la population de la France au X IV e siècle, Mémoires de l’Académ ie des Inscriptions t. XIV/2, 1840 oraz t e n ż e , Un docu m ent sta tistiq u e in édit. L’éta t des paroisses e t feu x des baillages e t sénéchaussées de France en 1328, B ibliothèque de l’École des Chartes t. II, 1840— 184(1, s. 169 nn.

12 Przeciw ko D ureau de la M alle w ystąp ił już A. G u i l l a r d, E lém ents de s ta ­ tistiq u e hum aine ou dém ographie com parée, Paris 1855, ale pełnej krytyki publi­

kacji tekstu oraz kom entarza autorskiego dokonuje A. d e B o i 1 i s 1 e, Le budget e t la popu lation de la France sous P hilippe de Valois, A nnuaire-B ulletin de la So­

ciété de l ’H istoire de France t. X II, 1875, s. 232 nn. oraz J. B o r r e l l i d e S e r r e s , R echerches sur d iv ers services pu blics du XIII? au X V IIe siècle t. II, Parie 1904.

13 J.-A. D u l a u r e , H istoire physique, civile et m orale de Paris t. III, Paris 1893, s. 23.

14 E. L e v a s s e u r, La population française t. I, Paris 1889.

15 F. L o t , L ’E tat des paroisses e t des feu x de 1328, Bibliothèque de l’Ecole des Chartes t. XC, 1929, s. 51 nn., 256 nn.; w łaściw y tytu ł dokumentu: Les Paroisses et les feu x des baillies et sénéchaussées de France.

16 Tamże, s. 54 n.

17 Tamże, s. 304.

18 F. L o t w w ypadku Paryża zastosow ał niższy niż w innych wypadkach w spół­

czynnik na dym, a m ianow icie 3,5 uzyskując w ten sposób liczbę 213 500 m ieszkań­

ców (tamże, s. 297).

19 G. F r i e d m a n n , op. oit., s. 412 i passim . Por. także L. P o m m e r а у, L ’officialité archidiaconale de P aris aux X V e—X V Ie siècles. Sa com position e t sa com pétence crim inelle, Paris 1933, s. 507.

20 R. M o i s , op. cit. t. I, s. 324.

(5)

M iałby to być je d y n y w y ją te k w całym dokum encie, nie z n a jd u je on jed n a k żadnego uzasad n ienia w sam ej koncepcji spisu 21. Spis p er capita m ógłby m ieć uzasadnienie, g d y b y sporządzony b ył dla celów kościelnych, ja k o że zobow iązania finansow e p a ra fii uzależnione b y ły od liczby p a ra ­ fian, w p ra k ty c e a d m in istra c ji św ieckiej stanow ić on jed n ak będzie jesz­

cze przez kilk a stuleci zu p ełn ą rzadkość.

D o llin g er oraz R ussell sądzą, że je st to po p ro stu b łąd kopisty. D ollin- g e r przypuszcza, że zapis p ie rw o tn y p rze d staw ia ł się w form ie n a stę p u ­ jącej: x x iM lx x xv iii, a k op ista w ziął pierw sze x za l 22. R ussell n ato m ia st w ysuw a przypuszczenie, że b łąd ten w ynikł, z zastąp ienia przez k o p istę p ierw o tn e j liczby 21 p rzez 61; a zatem zam iast zanotow ać x x i kopista napisać m iał f;*j23.

B iorąc n aw et pod uw agę ograniczoną w rażliw ość człow ieka ś re d n io ­ w iecznego na q u a n tu m , b r a k szacunku dla liczb, ogrom ną ilość błędów ja k ą z a w ierają ra c h u n k i średniow ieczne — tru d n o je s t pogodzić się z m yślą, że k o p ista m ógłby popełnić b łąd aż ta k w ielki. M arc B l o c h p isał, że fan ta sty c z n e liczby n o to w an e przez średniow iecznych k ro n ik a ­ r z y dow odzą zupełnego b ra k u w rażliw ości n a praw d op od obień stw o s ta ­ tystyczn e, b ra k u upodobania do ścisło ści24. A le zauw ażm y, że w w y p ad ­ k u k ro n ik a rz y idzie rzecz o h isto ry czn ie określony b ra k pew nego ty p u w yo b raźni u lud zi p ió ra, oddalonych od p rzyziem nej p ra k ty k i życia do­

czesnego i p o n ad to o Skłonność do p rzesady, w łaściw ą dla ich sposobu m yślenia. N ato m iast w w y p ad k u naszego k o p isty m am y do czy nienia z p ra k ty k ie m p rac y k a n c e la ry jn e j, dla k tó re g o pism o jest sztuką. Jeżeli n a w e t pozostałby kop ista n ieczuły n a zm ianę, k tó ra trz y k ro tn ie zw ięk­

szyłab y n o to w aną liczbę, to przecież różnica g rafii obu zapisów rzuca się w oczy. T ak rażące nied b alstw o k o p isty pozostaw ałoby w jask raw ej sprzeczności ze sk ru p u la tn o śc ią re sz ty z a p is ó w 25.

Ż adnych zatem okoliczności łagodzących kopiście, k tó ry b łęd n ie za­

p isał d an e dotyczące P a ry ża , p rzy zn ać nie m ożem y. W ypadałoby uznać, że osłabła w p ew n y m m iejscu uw aga k o p isty i że zapisał on bez zastano­

w ien ia cy frę odm ienną. Nic n a to w sam ym dokum encie nie w skazuje, a n a jb a rd z ie j n a w e t zdecydow ani przeciw n icy p rzy jęcia p rzekazu z 1328 r. za podstaw ę obliczenia ludności P a ry ż a nie n e g u ją w arto ści i dokładności całego doku m en tu .

Za p rzy jęciem poglądu, że zapis dym ów z 1328 r. zaw iera w odnie­

sieniu do P a ry ż a błąd, p rzy ta cz a n e są grosso m od o dw a arg u m e n ty : 1) niezgodność z d an y m i p ary sk ic h re je s tró w podatkow ych z końca X III w.;

2) n iep raw dopodobieństw o skup ien ia na te ry to riu m średniow ieczne­

go P a ry ż a ta k w ielk iej liczby ludności.

S p ró b u je m y bliżej ro zp atrzy ć te arg u m en ty .

Od czasu gdy Je a n A. B u c h o n w 1827 r. w załączeniu do k roniki

21 Słusznie w skazuje na to Ph. D o l l i n g e r , ap. cit., s. 44 n. 1.

22 Tamże, s. 42.

23 J. C. R u s s e l l , Late ancient, s. 107 n. 68.

24 M. B l o c h , La société féodale. I: La form ation des liens de dépendance, Paris 1949, s. 120. Por. także L. F e b v r e , Le problème de l’incroyance au X V I e siècle. La religion de Rabelais, Paris 1947, s. 3Θ1 nn.

25 Ph. D o l l i n g e r , op. cit., s. 42 przytacza jednak przykład, że w jednej z kopii dokumentu z 1328 r. zanotowana jest liczba 62 parafii dla Andëgawenii zam iast 701.

(6)

Р А Л Y Ż N A J W I Ę K S Z Y M M IA S T E M Ś R E D N IO W IE C Z N E J E U R O P Y ? 183

G odefroy z P a ry ża ogłosił livre de ta ille z 1313 r .26, a w 10 la t później H e n ri G é r a u d opublikow ał livre de taille z 1292 r .27, znane jest w n au ce znaczenie tego źródła. B o u t a r i c opisał zaw artość r e je s tr u zachow anego w A rch iv es N atio n ales (KK 283), w k tó ry m z n a jd u ją się zapisy taille z la t: 1296, 1297, 1298, 1299 i 1300 28. Z livres de taille k o ­ rzy sta ło potem w ielu badaczy, tak z ogłoszonych przez G érau d a i B u- chona spisów z 1292 i 1313 r. ja k i z zachow anych w rękopisie. W szcze­

gólności Em ile L e v a s s e u r 29 w swoim sy n te ty c zn y m zarysie h isto rii k las p ra c u ją c y c h F ra n c ji oraz G u stav e F a g n i e z w klasycznej m o­

no g rafii rzem iosł p ary sk ic h w w iekach ś r e d n ic h 30 k o rz y sta li szeroko z d anych ty ch dla zbadania c h a ra k te ru w ytw órczości rzem ieślniczej w P a ry ż u i określenia nazw7 poszczególnych rzem iosł. D opiero jed n a k z m arły p rzed kilk u la ty zn ak o m ity szw edzki ro m a n ista —■ onom astyk, K a rl M i c h a e l s s o n , p o d jął sy stem aty czn e b ad an ia n a d zespołem pary sk ic h spisów podatkow ych. P o stu d iach n a d nazw am i osobow ym i w y stę p u ją c y m i w ty ch s p is a c h 31 przedsięw ziął on żm udne p rac e n a d w yd an iem w szystkich rejestró w . W odróżnieniu od po p raw n ie w y daneg o spisu z 1292 r. (do k tó reg o M ichaëlsson p ra g n ą ł ty lk o dodać indeks oso­

bowy) edycja B uchona była n ajz u p e łn ie j bezw artościow a. Rozpoczął więc M ichaëlsson od re e d y c ji r e je s tr u 1313 r .32, n a stęp n ie w y d ał r e je s tr z 1296 r .33 oraz 1297 r .34, ale ten o statni w y d ru k o w a n y został już pośm iertnie. P o zostały zatem nie opublikow ane jeszcze trz y spisy z la t 1298—1300. D ane su m ary czne opublikow anych do tąd czterech re je s tró w p rze d staw ia ją się n a s tę p u ją c o :35

I Rok Podatników Płacą i

1

1292 15 200 12 218 liw. 14 s. j 1296 10 000 10 507 liw. - 5 s.

1297 10 444 10 585 liw. l i s . ä 1313

! 5 979 10 448 liw. 12 s. j

W zestaw ieniu ty m w y raźn a je s t zbieżność danych raczej w ru b ry c e sum płaconego p o d atk u , niż w ru b ry c e p odstaw ow ej dla ro zw ażań de­

26 J. A. B u c h o n , Chronique m étriq u e de G odefroy de P aris su ivie de la taille de Paris en 1313, Paris 1827.

27,H. G é r a u - d , P aris sous P hilippe le Bel, d’après les docum ents originaux e t n otam m en t d’après un m an uscrit contenant le rôle de la taille im posée sur les ha­

b itan ts de Paris en 1292, Paris 1837.

28 E. B o u t a r i c , N otice sur un m an uscrit in éd it ren ferm an t le rôle de la taille de P aris pour les années 1296— 1300, „Notices et extraits de manuscrit... t. X X , 2, s. 104 nn.

29 E. L e v a s s e u r , H istoire des classes ou vrières et de l’in dustrie en France a va n t 1789 t. I, Paris 1900, s. 476 nn.

30 G. F a g n i e z , E tudes sur l’in du strie et la classe in du strielle à P aris au X IIIe et X IV e siècles, Paris 1877, s. 7 nn.

31 K. M i c h a ë l s s o n , E tudes sur les nom s de personne français d ’après les rôles de taille parisien s t. I—II, 1927-—1936.

32 Le livre de la taille de Paris. L ’an de grâce 1313, w yd. K. M i c h a ë l s s o n , Göteborg L95J.

33 Le livre de la taille de Paris. L’an 1296, Göteborg 1958.

34 Le liv re de la taille de Paris. L ’an 1297, Göteborg 1062.

35 Pomijam tu drugorzedne różnice m iędzy liczbą dym ów a liczbą podatni­

k ów . K. M i c h a ë l s s o n , Taille 1296 oraz T aille 1297 w zestaw ieniach zbiorczych podaje oddzielnie liczbę podatników i liczbę dymów, natom iast w Taille 1313 po­

daje tylko liczbę dymów.

(7)

m og raficznych tj. liczby dym ów obłożonych p odatk iem . W ypada zatem w ziąć pod uw ag ę cel zapisu.

R e je str z 1313 r. nosi c h a ra k te r o dręb n y w g rup ie p a ry sk ic h livres de taille. Z okazji pasow ania n a ry c e rz a L udw ika, n a jsta rsz eg o syna F ilip a Pięknego, w czasie Z ielonych Ś w ią t 1313 r., k ró l zarządza ściąg­

nięcie n ależn ego m u z tej okazji p o d a tk u 36; n a m ia sto P a ry ż zo staje n a ­ łożona sum a 10 000 liw ró w par., a w ładze m iejsk ie ro z k ła d a ją tę sum ę w e w łasn y m zakresie n a m ieszkańców m ia sta 37.

P ozo stałe sześć re je s tró w w iąże się z w ykup em p rzez P a ry ż m a ltô te, p o d a tk u p o śred n ieg o od w szelkich op eracji h an dlow ych (taksa 1 d e n a r od każdego liw ra), u stanow ionego n a p o trz e b y obrony k ró le stw a w 1291 r .38 P a ry ż w 1292 r. p o d e jm u je decyzję w y k u p u za cenę 100 000 liw ró w tu m . (ok. 80 000 liw. p a r . ) 39 i w ty m celu w ład ze m iejsk ie ścią­

g a ją w ciągu ośm iu la t sp e cja ln y p o d a te k ro zk ła d ają c sum ę ok. 10 000 liw ró w par., p rzy p a d a ją c ą na rok, m ięd zy m ieszkańców m iasta; zacho­

w a n e sześć re je s tró w —· podobnie ja k dw a zaginione — stan o w ią zapis tego p odziału.

W yznaczona sum a p o d a tk u b y ła rozd zielana p rzez w ładze m iejskie w e w ła sn y m zakresie, a n a jz u p e łn ie j n ie znana p ozostaje, n ie ste ty , p ro ­ c e d u ra rozłożenia podatku , skala m ajątk o w a, jak a została zastosow ana.

Z p o ró w n an ia re je s tró w w y n ik a n a to m ia st dow odnie, że po d staw a n a ­ łożenia p o d a tk u (a ssie tte ) n ie b y ła jed nak ow a dla w szystkich lat, co za­

p ew n e je s t p rzy c z y n ą 'tak znacznych rozbieżności w liczbie p o d atnik ów w poszczególnych re je stra c h . A przecież — w yłączając ju ż z rozw ażań r e je s tr z 1313 r . — różnica 5500 dym ów m iędzy zapisem 1292 r. a 1296 r.

odpow iada n ag łem u „zag u bien iu “ ludn ości jakiegoś m ia sta o ro zm iara ch jak n a w iek i śre d n ie w cale dużych!

Zw olennicy oparcia szacunku zalu d nienia P a ry ż a n a livres de taille p rz y jm u ją r e je s tr z r. 1292 za n a jb a rd z ie j w iarygodny, bo o p a rty n a n a j­

niższej a ssiette i obejm u jącej zatem n a w e t k rę g i ludności stosunkow o ubo­

giej 40 — służbę i czeladników . T en o statn i a rg u m e n t w ym ag a bliższego rozp atrzen ia.

W księgach taille z la t 1296—1300 spisane są oddzielnie dw ie kate-«

gorie p od atn ik ó w : les gros oraz les m e n u z. W obu w y p ad k ach odm ienna je s t p o dstaw a nało żenia p o d atk u ; ta k rzecz się m a p rz y n a jm n ie j w w y ­ p a d k u podatków , k tó ry c h assiette je s t n a m z n a n a 41. W re je s tra c h po­

36 J. B o r r e l l i d e S e r r e s , op. cit. t. II, s. 514.

37 N oty na m arginesach księgi w skazują, że obciążeni b yli tylko m ieszczanie prowadzący działalność handlową sensu largo — w ystarczyło wykazać, że się n ie jest m achand, aby uwolnić sie od płacenia podatku (K. M i c h a e l s s o n , Taille 1313, s. XXI).

38 J. R. S t r a y e r and Oh. T a y l o r , S tu dies in early French taxation, Cam­

bridge Mass. 193Й, s. 11, a także J. B o r r e l l i d e S e r r e s , op. cit., s. 368 nn.

39 D la porównania oto sum y w ykupu kilku innych m iast:

La R ochelle 1293 r. 1:1 000 liw.

Reime 1294 r. 10 000 liw.

Châlons 1296 r. 9 000 liw.

F. L o t et R. F a w t i e r , H istoire des in stitu tion s françaises au M oyen Age t. II:

In stitu tion s royales, Paris 1958, s. 217.

40 J. C. R u s s e l l , Late ancient, s. 107: v e r y few are said to have paid nothing.

41 K . M i c h a e l s s o n , Taille 1297, s. 238, n. 1 podaje, że w 1303 r. podate'k ną w ojnę flandryjską rozłożony został następująco:

m agna su bven tio

od osób posiadających in bonis m obilïbus 500 liw. t. — 25 liw . t.

rocznego dochodu 100 liw . t . —'20 liw . t.

(8)

P A R Y Ż N A J W I Ę K S Z Y M M IA S T E M Ś R E D N IO W I E C Z N E J E U R O P Y ? 185

datk o w y ch z la t 1296—>1300 liczba m e n u z p rzek racza 40% ogólnej liczby o p o d a tk o w a n y c h 42. W re je s trz e z 1297 x. p rze d staw ia się to n a s tę p u ją -

J Dymów °//0 Płacą °//0

1 les gros 5 360 55,8 8 567 liw. 6 s. 93,7

1 les menuz 4 250 44,2 584 liw. 1 s. 6,3

L es m e n u z p łacą p o d a te k w w ysokości od 2 s. do 5 s., zaś les gros od 6 s. w zw yż (najw yżej uposażony —■ poza spółkam i w łoskim i —■ w y d aje się być P ie rr e M arcel, głow a jednego z n ajm o żn iejszy ch p ary sk ich ro ­ dów m ieszczańskich, k tó ry p łac i 48 liw r ó w 44).

N ato m iast spis z 1292 r., p o d ający n ajw ięk szą liczbę p odatników , w zasadzie nie rozróżnia — p rz y n a jm n ie j w zapisie — m e n u z od gros.

Z 15 200 zapisów n ależało b y zatem w ydzielić les m e n u z. N ie znam y jed n ak , ja k w spom niałem , assiette p o d a tk u , k tó ry inaczej m ógł być w y ­ znaczony dla m e n u z, a inaczej dla gros, b ra k zatem p o d staw y rozró żnie­

nia, ty m b a rd z ie j że n a jn iż szy p łaco n y p o d a te k w tym w y p a d k u to nie 2 s. lecz 1 s. Je d y n ie n a p o czątk u spisu dla 3 obwodów (q u ê te s) p od ani są oddzielnie m e n u z, p rz y czym nazw ą tą objęci są ty lk o p łacący po 12 d.

(tj. 1 s.) p o d atk u . S p ra w ą n ie ro zstrz y g n iętą pozostaje, czy dla inn ych obwodów zag in ęły od rębn e spisy o b ejm u jące m e n u z, czy też zostali oni w łączeni w spisy ogólne. W k ażd y m w y p a d k u m ożna przypuszczać, że w iększa liczba p o d atnik ó w w 1292 r. w y n ik a z objęcia p o d atk iem niż­

szych k a te g o rii społecznych. Z auw ażm y tu, że p rzejście z 2 s. jak o dol­

n ej g ran ic y płaconego p o d a tk u do 1 s. p o w oduje w zro st liczby po datn ikó w o 50% . A le czy oznacza to isto tn ie zejście ju ż n a sam „dół“ d ra b in y m a­

jątk o w e j ?

Ja k o dowód, że ta k w łaśn ie było, p rzy ta cz a się f a k t objęcia p o datkiem czeladzi rzem ieślniczej i dom ow ej. Rzecz nie je s t jed n a k p rosta. P rz ed e w szy stk im po n ad w szelką w ątpliw ość stw ierd zić m ożna, że spis obej­

m u je ty lk o część tej k a te g o rii ludności: tak n a p rzy k ła d w spisie z 1292 r. n a 214 k u ś n ie rz y w y p ad a ledw ie 5 czeladników , n a 124 k ra w ­ ców —' 7 czeladników . C zeladzi rzem ieśln iczej i dom owej nie m ożna także uw ażać jednoznacznie za n a jb ie d n ie jsz ą k a te g o rię ludności. Jeżeli bow iem w y b rać ze spisu osoby określone jak o czeladź 43, to okazuje się,

p a rva su bven tio

od osób posiadających in bonis m obilibus 40 liw . p. — 201 s. p.

rocznego dochodu 20 liw . t. — 40 s. t.

Widoczne jest tu, że podstaw a podatku jest w obu w ypadkach różna.

42 Spisy b yły sporządzane oddzielnie dla gros i dla m enuz; w niektórych reje­

strach brak jest sp isów m enu z, a podana jest tylko suma, którą m ają zapłacić (nip. Taille 1296).

43 Według K. M i c h a ë l s s o n, T aille 1297, podliczenia są tu jednak inne niż w ydaw cy, ponieważ próbuję w yodrębnić te dwie kategorie naw et w wypadkach, gdy n ie jest to określone. Pozostaw iam na boku oddzielnie w księdze zapisanych lom bars, min cer zy, zmarłych w ciągu ro'ku (czy też w okresie poboru podatku), kupców zbożowych oraz Żydów.

44 K. M i c h a ë l s s o n , Taille 1297, s. 181; najw yżej opodatkowane spółki p ła ­ cą po ponad 54 liwry. W -1ШЗ r. najw yżej opodatkowany W asselin de Gand płaci 150 liw rów (Taille 1313, s. 18).

45 w yodrębnienie to nastręcza nieraz w iele w ątpliw ości i w ym aga analizy każ­

dego zapisu z osobna. "Nie w łączam tu osób określonych w takście słow em com pagnon uważając, że w tym okresie n ie oznacza ono w cale czeladników (B. G e r e m e k , N ajem na siła robocza w rzem iośle P aryża X III—XV w . S tu d iu m o śred n io w iecz­

n ym ry n k u siły roboczej, Warszawa 1962, s. 46 i 147).

(9)

że płacą one p o d atek ró żn ej w ysokości: n a około 640 osób, k tó re do te j k a te g o rii m ogliśm y zaliczyć, ty lk o 175 (tj. 27% ) obłożonych je s t n a j­

niższą kw otą podatko w ą (12 d.). A jednocześnie sp o ty k a m y służących (v a le ts ) i służące (cham berières) płacących po 10 i 20 s.; p ew ien czelad­

n ik szew ski p łaci 5 s., podczas gdy jego m a js te r p łac i ty lk o 3 s.46 N ie znając p o d staw y p o d a tk u nie w iem y, czy różnice te w y n ik a ją z ró żn icy w roczny m dochodzie poszczególnych jednostek, czy też z w arto ści po­

siad an y ch p rzez nich bona m obilia. W k ażdym raz ie tru d n o p rzy ją ć sam f a k t objęcia służby i czeladników spisem p o d atko w y m za dowód uw zględ­

n ien ia najuboższych — poza żeb rak am i — w a rs tw ludn ości m iejsk iej.

P odobnie tak że tru d n o p rzy ją ć za ta k i dow ód w ysokość n ajn iższej kw o ty po d atkow ej; 12 d. to isto tn ie n iew ielk a sum a, ale przecież: po pierw sze 2 s. to także sum a n iew ielka — ty le w7ynosiła w ty m czasie 1 dniów ka m u ra rz a (1 s. 10 d .) 47, po d ru g ie — w ta ille z 1313 r., k tó ra liczy n a jm n ie j podatników , a najw ięk sze śre d n ie obciążenie podatkiem , dolna gran ica płaconego p o d a tk u to 18 d., a zatem m n iej niż w re je s tra c h 1296— 1300.

K a rl M ichaëlsson z d u ży m sceptycyzm em oceniał m ożliw ości w yko­

rzy sta n ia p ary sk ich livres de taille dla b a d ań d e m o g ra fic z n y c h 48. N ie p odzielając w pełni sceptycyzm u uczonego w y d aw cy p a ry sk ic h r e j e ­

strów , sk ło n n y b y łby m także sądzić, że liczba dymów, zap isanych w k aż­

dym re je s trz e nie może stanow ić w żadnym razie p u n k tu w yjścia dla poznan ia ogólnej liczby m ieszkańców w stolicy F ra n cji. D opiero p oró w ­ n a n ie w szystkich reje stró w , ulica po ulicy, nazw isko po nazw isku, cho­

ciażby n a zasadzie dostatecznie re p re z e n ta ty w n y c h sondaży, a obok tego prób a re k o n s tru k c ji p o d staw y p o d a tk u m o głyby uczynić r e je s tr y taille źródłem naukow o użyteczn y m dla b a d ań n a d zalud nien iem P a ry ża . A le ja k dotąd n ik t tego żm udnego zadania nie podjął.

A w obecnym stan ie b a d a ń nic n ie pozw ala stw ierdzić, że n a w e t n ajo b szern iejszy spis z 1292 r. o b ejm u je isto tn ie całą ludność m iejską czy chociażby rz e m ie śln ic z o -h a n d lo w ą 49. P o w sta je p y tan ie, jak w z ro s­

ła b y jeszcze pojem ność r e je s tr u 1292 r. p rz y zejściu na jeszcze niższy szczebel d ra b in y m ają tk o w ej (Skoro stw ierd ziliśm y różnicę sięgającą 50%

m iędzy re je s tra m i 1296— 1300 a re je s tre m 1292 r. p rz y obniżeniu pod­

sta w y opodatkow ania 30.

P rz ejd z ie m y tera z do g ru p y arg u m en tó w w skazujący ch na ogólne niepraw d opo d o b ień stw o istn ien ia ta k w ielkiego ośrodka m iejskiego, ja ­ kim 'byłby P a ry ż z 60 ty siącam i dym ów.

N ajp ow ażn iejszy a rg u m e n t z tego zak resu w y su n ię ty w d y sk u sji do­

tyczy zagęszczenia ludności n a te ry to riu m m iejskim . S k ru p u la tn e b ad a­

n ia F e rd in a n d a L ota p o zw alają n a p o tra k to w a n ie tej kw estii na tle po­

46 H. G é r a u d, op. dit., s. 23.

47 G e r e m e k , op. cit., s. 115.

48 Taille 1313, s. XV: C ette va ria tio n à propos du nom bre des gens im posés m o n tre) com bien il est aléatoire de fonder une sta tistiq u e dém ographique sur l'es rôles de taille.

49 K. M i c h a ë l s s o n określa podatników objętych rejestram i ta ille jako popu lation m archande ( T aille 1313, s. XIII) lub też classe bourgeoise de P a ris (E tudes t. II, s. VII).

зо w Tuluzie w X IV w. kategoria nihil solvabiles znacznie przekraczała połow ę ogólnej liczby ujętych spisam i — Ph. W o l f f , L es E stim es toulousaines des X I V * et X V e siècles, Toulouse 1956.

(10)

P A R Y Ż N A J W IĘ K S Z Y M M IA S T E M Ś R E D N I O W I E C Z N E J E U R O P Y ? 187

rów n aw czym inn y ch m ia st f ra n c u s k ic h 5i. P a ry ż, g d y b y p rzy ją ć dane

„ sta n u dym ów “ z 1328 r. za dobrą m onetę, b y łb y w tym zestaw ieniu zu­

p e łn y m w y ją tk ie m 52. J . C. R u ssell ta k oto g ru p u je zeb ra n y m a te ria ł o gęstości zalu dn ien ia w m iastach późnego średniow iecza 33 :

Liczba mieszkańców па 1 ha 0—80 81—125 126—175 176—

i Miasta śródziemnomorskie 6 . 15 3 5

Miasta atlantyckie 10 10 1 1

i Miasta kontynentalne 11 19 9 2

M iasta o n ajw ięk szy m zagęszczeniu (ponad 200 m ieszkańców n a 1 ha) to w zestaw ieniu R ussella:

B eziers — 322 T un is —·2 8 9 B ourges —■ 289 E m b ru n —' 242 W enecja — 240 R ostock — 206

Z w yliczeń L ota m ożna b y jed n a k do te j liczby dorzucić jeszcze dw a ośrodki o w y jątk o w o d użym zagęszczeniu: Al:bi z około 473 m ie s z k ./h a 54 oraz T ulon z ok. 500 m ie s z k ./h a 5δ. W y pad ki te są zapew ne sk ra jn e i p rzy taczać je dla p o p arcia h i p o t e z y o liczbie ludności P a ry ż a b y ­ łoby n ie sposób: a rg u m e n t k o m p a ra ty sty k i tra c i n a znaczeniu, g dy nosi

c h a ra k te r w yjątk o w y . P rzecież jed n a k w sk azu je to po p ro stu n a fak t, że w w a ru n k a ch po p u lacji, ty p u zabudow y, uform ow ania m ia sta ś re d ­ niow iecznego technicznie m ożliw e b yło tak ie zagęszczenie w y jątk o w e sięgające 500 m ieszkańców n a 1 h a obszaru m ie js k ie g o 56.

O bszar P a ry ż a w edług dotąd, nie po d dan y ch w e ry fik a c ji obliczeń G ć- r a u d a obejm ow ał w obrębie m u ró w z czasów F ilip a A u g u sta 252 h a 37;

r e je s tr y ta ille w sk a z u ją jed n a k dow odnie, że w ko ńcu X III w. znaczna część ludności m iejskiej pozostaw ała e x tra m uros. N a stęp n y etap ro z ­ w oju fo rty fik a c ji m iejskich, to m u ry w zniesione za czasów K a ro la V 5S,

51 F. L o t, Recherches sur la population e t la superficie des cités rem ontant à la période gallo-rom aine t. I—III, Paris 1945— 1953.

52 Ph. D o l l i n g er , op. cit., s. 41 zestaw ia dane o dziesięciu m iastach, z któ- rvch najw iększą gęstość zaludnienia na 1 ha w ykazuje Tuluza (138), Norymberga (142), M etz (1'57).

58 J. C. R u s s e l l , L ate ancient, s. 63, table 66 (tables 63— 65 podają dane szczegółowe dla poszczególnych miast).

54 Dane dla 1343 r.: ponad 10 000 m ieszkańców na obszar m iasta rów ny 21 ha (F. L o t , R echerches t. II, s. 181). 'j. C. R u s s e l l , op. cit., s. 60 przyjm uje dla Albi 9341 m ieszkańców, ale obszar m iasta oblicza na 100 ha, stąd też uzyskuje liczbę 93 m ieszk./ha.

55 F. L o t, Recherches t. I, s. 204.

56 O gęstości zaludnienia w innej strefie kulturowej, w m iastach Hiszpanii m uzułm ańskiej: L. T o r r e s В a l b a s, E xtension y dem ografia de las ciudades hispano-m usulm anas, „Studia Islam ica”, 1955 (średnio 350 m ieszkańców na 1 ha po­

wierzchni ogólnej).

57 H. G é r a u d, op. cit., s. 469 п.; w obrębie m urów znalazło sie 439 ha. W obli­

czeniach Géraud rzecz idzie o powierzchnię zabudowaną. J. C. R ussell zapomina niekiedy w swoich w yliczeniach o rozróżnieniu m iędzy w yliczeniam i powierzchni ogólnej i powierzchni zabudowanej.

58 Studium topograficzne: M. D u m o u l i n , Etudes d e , topographie parisienne t. II, Paris 1930, s. 138 nn. Por. także N. D e l a m a r e , T ra ité de la police de Pa­

ris t. I, Paris 1722, s. 83 nn.

(11)

k tó re w łączy ły n a p ra w y m b rzeg u S ek w an y jeszcze 166 ha. Z auw ażm y jed nak , że ten p ierścień m u ró w objął w p raw d zie także te re n y nie zabu­

dow ane w chw ili w znoszenia m uró w , ale z d ru g iej stro n y poza jego za­

sięgiem p ozostały rozrzucone p rzedm ieścia w chodzące w skład p a ra fii m iejskich i w sensie gospodarczym stanow iące część organizm u m ie j­

skiego w jego średniow iecznej postaci, tzn. p rz y u zn an iu zajęć ro ln i­

czych za w chodzące w sk ład zajęć zaw odow ych ludności m ie js k ie j39.

W szczególności dotyczy to obszarów n a p ra w y m b rze g u S ekw any, n a te re n a c h p a ra fii św. W aw rzyńca 60. 'Na lew ym b rzeg u S ek w an y u trz y m a ł się sy stem m u ró w z czasów F ilip a A ugusta. P o za jego zasięgiem p ozosta­

w ały organizm y m iejsk ie u stro jo w o o d ręb n e — S ain t-M arcel oraz S a in t-G e n m a in -d e s-P ré s61, ja k też przedm ieście S a in t-Jac q u e s. P rz e ­ strz e ń n ie zabudow ana w ram a ch m u ró w K aro la V, k tó re j obecność spo­

strz e g am y jeszcze n a X V I w iecznych plan ach 'P ary ża 62, je s t zatem n a pew no skom pensow ana przez rozległe przedm ieścia. Sądzę, że n a w e t w ów czas m im o znacznego rozproszenia osadnictw a m iejskiego poza ob­

ręb e m m u ró w n ależałoby ten szacunek obszaru m iejsk iego pow iększyć.

Jeżeli n a w e t jed n ak , dla u p roszczenia d y sk u sji p rzy jąć, że P a ry ż w g ra­

nicach m u ró w m iejsk ich z czasów K a ro la V liczył p o n ad 213 500 m iesz­

kańców , to zagęszczenie 486 m ieszkańców n a 1 ha, jak ie z tego szacunku w y n ik a 6S, jest w g ran icach „w ydolności“ m ia sta średniow iecznego.

S taw ia to jed n a k z ostrością k w estię s tr u k tu ry zasiedlenia i sy tu acji m ieszkaniow ej średniow iecznego P a ry ż a . S p raw a ta nie znalazła dotąd n ależn ej uw agi w b ad an iach 64 : ro zstrzy g n ięcie jej w ym aga system atycz­

nego stu d iu m to p o grafii m iejsk iej, p la n u działek m iejsk ich i c h a ra k te ru b u d ow nictw a m ieszkalnego. O graniczyć się więc te ra z w y p ad a do garści uw ag, z k tó ry c h frag m en ta ry c z n e g o i hipotetycznego c h a ra k te ru dobrze zdaię sobie spraw ę.

Ś redniow ieczną zabudow ę m ie jsk ą p rzy w y k ło się tra k to w a ć za niską,

59 N ie docenia się często w historiografii m iejskiej (w polem ice z tezami Som- barta) znaczenia tej kategorii ludności w m ieście średniowiecznym . Trafne uwagi o rolnictw ie w m iastach średniowiecznych: F. L. G a n s h o f , Etudes sur le d é v e ­ loppem en t des ville s en tre Loire et R hin au M oyen Age, Paris—'Bruxelles 1943, s. 60 n. oraz także R. Mo 1 s, op. cit. t. II, s. 60 nn. W ystarczy przejrzeć Journal d’un bourgeois de Paris z czasu W ojny stuletniej, aby skonstatować, jak w ielkie znaczenie w m ieśoie m ieli w szelk iego typu laboureurs (wyd. A. T u e t e y , Paris 1881, s. 68, 182, 359), a tym czasem w livres de taille tej kategorii niem al w cale nie spotykamy!

60 L. B r o c h a r d, H istoire de la paroisse et de l’église S ain t-L au ren t à Paris, P aris 1923 oraz A. F r i e d m a n n , op. сі/t., s. 355.

61 O rozwoju tego ośrodka zob. F. L e h o u x , Le Bourg S ain t-G erm ain -des- -P r é s depu is ses origines ju sq u ’à la fin de la guerre de Cent ans, Paris Ш5И. Autor­

ka na s. 145 przyjm uje za nie ulegający w ątpliw ości w ynik obliczeń L o t a dla całego Paryża,, ale nie zdając sobie sprawy z niekonsekw encji metodycznej dla obliczenia zaludnienia osady bierze za podstaw ę livre de taille z Î292 r. i uzyskuje liczbę 850 m ieszkańców , a dla Saint-M arcel 300 mieszkańców; a przecież jeżeli rejestry podatkow e obejmują tylko część ludności Paryża, to w w ypadku terenów poza m urami ich charakter jest jeszcze bardziej fragm entaryczny.

62 Plan O livier Truschet i Germain Hoyau opublikowany jako aneks przez M. P o ë t e , Une vie de cité. Paris de sa naissance à nos jours t. I, Paris 1924.

63 H. G é r a u d , op. cit., s. 4.69 przyjm uje n aw et dla Paryża gęstość zalud­

nienia w 1292 r. 654 m ieszkańców na 1 ha przestrzeni zabudowanej. N ie dziw i się on temu w ynikow i, ponieważ odpowiada on ów czesnym w yobrażeniom m iasta śre dni ow iecznego.

64 Można jednak przytoczyć podjęty przed stu laty zam ysł opracowania topo­

grafii historycznej Paryża: H. L e g r a n d , P aris en 1380, a vec plan de restitu tion , Paris 1868.

(12)

p,a h y2 n a j w i ę k s z y m m i a s t e m ś r e d n i o w i e c z n e j e u r o p y? 189 z zasady jed n o p iętro w ą 65. S tą d też nie do pogodzenia było p rzy jęcie, że P a ry ż liczył w X IV w. po n ad 200 ty sięcy m ieszkańców , z fak te m że w pierw szej połow ie X V II w. spis dom ów p a ry sk ic h zam yka się liczbą 20— 25 ty s ię c y 66, a więc dla X IV w. n ależało b y liczbę tę zm niejszyć znacznie, m oże n a w e t o 1/4.

Z w ysokością zabudow y m iejsk iej P a ry ż a jak też gęstością zalud­

n ien ia pro casa rzecz się m a jed n a k chyba inaczej niż w innych m iastach E u ro p y k o n ty n en ta ln e j.

W ra c h u n k a c h szp itala H ô tel-D ieu w P a ry ż u z n a jd u je się seria za­

pisów dochodów z kom o rn eg o z dom ów należących do tej in s ty tu c ji67.

W śród n ich z n a jd u ją się les louages de ľo s te l ... asis à Paris au c h e ve t S a in t-L a n d ry . O to ich opis w 1423 r . 68 p o w ta rz a n y s k ru p u la tn ie . co ro k u w ra z z w ysokością płaconego czynszu rocznie:

I p ię tro (a raczej p a rte r w raz z piw nicą) — 64 s.p.

II p ię tro — 48 s.p.

III p ię tro —■ 48 s.p.

IV p ię tro —■ 48 s.p.

V p ię tro — 32 s.p.

W p o czątk u n a stęp n eg o stu lecia z n a jd u je m y w ra c h u n k a c h 69 spis lo­

k a to ró w innego dom u, n a ro g u ulic du P a rv is oraz S a in t-P ie rre -a u x - -B oeufs. W ym ienia on poza w a rsz ta te m kraw ieckim , k tó re g o w łaściciel z a jm u je 3 izby, piw nicę, s ta jn ię i spichlerz (10 liw. 8 s. czynszu rocznie), także izbę n a dole w ra z z p iw n icą (112 s. czynszu), in ną izbę na w y ż ­ szym p ię trz e (64 s. czynszu), p ięć inn y ch izb w y n a ję ty c h p ięciu różny m osobom (po 48 s. czynszu) oraz m ałą izdebkę sans chem inée (16 S. czyn­

szu). A zatem w tym jed n y m dom u zam ieszkiw ało 9 lokatorów .

D om y c z y n sz o w e 70, w k tó ry c h zam ieszkiw ała w iększa liczba lokato­

rów , n ie b y ły rzadkością w średniow iecznym P a ry ż u 71. W ro zporządze­

niach k ró lew sk ich o k reślający ch obow iązek s tra ż y m iejsk iej w ysuw a się jak o jed en z w ażnych a rg u m e n tó w p o trzebę pilnow ania, ab y lokato rzy n ie opuszczali ch y łk iem dom ów n ie zadbaw szy o uiszczenie c z y n s z u 72 (w p ra k ty c e isto tn ie często ta k w łaśn ie się działo 7S). G dy jeden z pachoł­

85 !Ph. D o i l i n g e r , op. cit., s. 39. R. M o l s , op. cit. t. I, s. 324. Por. także з różnicach w zabudowie m iędzy m iastam i kontynentalnej a południowej Europy:

J. H e e r s , L’O ccident aux X IV e e t X V e siècles. A sp ects économ iques et sociaux, Paris 1963, s. 209 nn.

^ R. M o i s , op. cit. t. I, s. 324 n. 4: Paryż w 1684 r. m iał liczyć 23 140 domów.

87 A rchives de l’A ssistance P u b liq u e à Paris, Comptes de l’H ôtel-D ieu reg. 6, fol. 6V, 2.1, 35 etc.

68 Tamże, fol. 21.

69 E. C o y e c q u e, L’H ôtel-D ieu de Paris au m oyen âge. H istoire et docum ents t. I, Parie 1S911, A ppendice I, s. 266 (1505 r.).

70 A rchives N ationales, JJ 154, n. 499, fol. 285v (1399 r.): p lu sieurs louages e t cham bres a louer pour m esnagiers, w pobliżu kościoła S aint-A n dré-des-A rts (miesz­

kała tam pew na służąca, o której wspom ina dofcument).

71 Por. także F. L e h o u x , op. cit., s. 137.

72 Ordonnances des rois de France t. III, s. 668.

73 Journal d ’un bourgeois de Paris, s. 19(2, m ówi n aw et о 24 000 (!) opuszczo­

nych dom ów w Paryżu w 14123 r. Por. skargi w łaściciela domu w trakcie w ytoczo­

nego mu procesu w 1432 r. — Ch. D e s m a z e , Le C h âtelet de Paris, Paris 1β70, s. 220 nn. W cytowanym w yżej zapisie czynszów z domu przy Saint-Landry spo­

tykam y także uwagi: S’en alla sans p a ye r (Archives de l ’A ssistance Publique, Comptes de l’H ôtel-D ieu, 1430 r.), a w jednym w ypadku należność ściągnięto po

■śmierci lokatorki, bo zm arła on a w H ôtel-D ieu, do którego ten dom należał (tamże, 1433 r.).

(13)

ków C h âtelet znaleźć m u siał m ieszkanie dla sw ojej kochanki, k tó ra opuściła m ęża, to um ieścił ją w łaśnie w cham bre louée, n a jp ie rw na r u e de la H u ch ette, a potem S a in t D e n is-d e -la -C h a rtre 74. W końcu X IV w.

i w początk u n astęp n eg o stu lecia N icolas F lam el — jeden z n a jb o g a t­

szych m ieszczan paryskich , k tó reg o zamożność fam a p rzy p isy w ała ta ­ jem ny m sukcesom w alchem ii —- zajął się n a szeroką skalę bud ow ą do­

m ów czynszow ych, k tó ry c h dolne p ię tra zajm ow ali rzem ieślnicy , a gór­

n e różnego ty p u biedni n a je m n ic y 73. Z n an y je st p lan jednego z tych domów, na ru e M o n tm o re n c y 76 (istniejącego po dziś dzień) — poza p a r­

te re m liczy on trz y lub c z te ry p iętra.

K ilk a przytoczonych tu fak tó w dotyczy okresu późniejszego, ale p rz y ­ pada przecież na czasy spad k u zalu d n ienia P a ry ża , k ie d y liczne dom y w m ieście sta ły p u stk ą, a zatem b ra k było bodźców dla bu do w ania do­

m ów dużych i o dużym zagęszczeniu.

Czyż w ię c .n ie m ożna by sądzić na tej podstaw ie, że zabudow a m iesz­

k aln a P a ry ża X iV -w iecznego b y ła w yższa niż w inn ych m ia s ta c h 77, dom y b y ły w ie lo p ię tro w e 78 zam ieszkiw ane często przez kilka rodzin?

P rzy k ład o m pow yższym m ożna by także zarzucić, że dotyczą w y­

cinków obszaru m iejskiego o w y ją tk o w y m sk u p ien iu ludności ubogiej.

Nie sposób odm ówić zasadności ty m w ątpliw ościom , póki nie dokona się do statecznie re p re z e n ta ty w n y c h b ad a ń n a d rozw ojem działki m ie j­

skiej w ró żn y ch dzielnicach P ary ża. Sądzę jednak, że p rz y k ła d y nie do­

tyczą w y p ad k ó w w y jątk o w y ch i izolow anych, o p a rte są przecież na m a te ria le ty p u powszechnego, że zatem idzie raczej o zróżnicow anie gęstości zaludn ien ia na te re n y dużych sk upień i na te re n y „rozrzedze­

n ia “ osadnictw a. Rzecz ta k się p rzed staw ia w ro zw oju w szystkich ośrod­

ków m iejskich, za osobliwość rozw oju dem ograficzno-geograficznego P a ­ ry ża uw ażałb y m ogrom ną p rzew agę ty ch pierw szych.

Sięgnąć w a rto tu do p rz y k ła d u sk ra jn e g o — sta n u zalu dn ien ia W e­

n ecji w XVI w .79. G ęstość zalud n ien ia ogólna sięga tu 320— 370 m iesz­

kańców n a 1 h a ogólnej pow ierzchni, a 680— 750 n a 1 h a p ow ierzchn i zabudow anej. Ale te liczby śred n ie k ry ją ogrom ne zróżnicow anie stan u w poszczególnych dzielnicach. Jeżeli m ianow icie podzielić m iasto na trz y stre fy koncen try czn e, w ów czas w stre fie c e n tra ln e j, obejm ującej 27 ha obszaru zabudow anego, śred n ia gęstość zalu dn ien ia przek racza 1000 m ieszkańców na 1 ha.

Skupisko m iejsk ie n a p raw y m b rzeg u S ekw an y zwłaszcza w g ra n i-

74 Romans pani majstrowej — pachołek dawniej term inował u jej m ęża, biało- skórnika. A rchives Nationales, JJ 154, n. 528 (lettre de remission, 1400 r.).

13 Abbé V i l l a i n , Histoire critique de Nicolas Flamel et de Pernelle, sa îcmme, Paris 17Θ1, s. 142 nn, ISO. L e r o u x d e L i n e y, L. M. T i s s e r a n d , Paris et ses historiens aux X I V e et X V e siècles, Paris 1867, s. 233 n., 456 nn.

70 M. A u b e r t, La maison dite de Nicolas Flamel, rue Montmorency, à Paris, -aen 1912.

77 Zauważm y tu, że jako m ateriał dla budownictw a m asow ego służył zapewne gips z kam ieniołom ów regionu paryskiego. M. P o ë t e, op. cit., t. II, Paris 1'927, f. 196.

,! A. J o u r d a n , Le quartier des Halles à Paris, Positions des thèses de l’Ecole des Chartes, 1933, pisze o budynkach w ielopiętrow ych, jak też o gęstej zabudowie i bardzo m ałej liczbie ogrodów w tej dzielnicy; jest rzeczą zrozumiałą, że dzielnica hal należała do najgęściej zabudowanych.

79 D. B e l t r a m i , Storia della popolazione di Venezia dalla fine del secolo X V I alla caduta della Republica, Padova 1954, s. 36 nn., 43 nn.

(14)

P A R Y Ż N A J W IĘ K S Z Y M M IA S T E M Ś R E D N IO W IE C Z N E J E U R O P Y ? 191

cach zak reślonych przez pasm o m u ró w czasów F ilip a A ug usta 80, w y d a­

je się zbliżać do s k ra jn y c h granic gęstości zaludnienia.

P o w sta je p y tan ie, jak ie b y ły p rzy czy n y takiego w łaśnie k ieru n k u rozw oju m iasta i ja k uk ształto w ało się ta k gęste sk u pien ie ludności. W y­

d aje się, że pew ne w y ja śn ie n ie tego s ta n u rzeczy tk w i w sam ym rozw o­

ju d em ograficznym P a ry ża . G dy m iędzy 1190 a 1210 r. zbudow ane zo­

s ta ły n a obu brzegach S ek w an y m u ry , m iasto, dotąd skupione w Cité w raz z han d low o-rzem ieślniczym p rzedm ieściem na p raw y m brzegu, rozszerza się znacznie obejm u jąc 252 h a pow ierzchni. Zabudow a na ty m te re n ie ro zw ija się i gęstn ieje: F ilip A u g u st a p e lu je do posiadaczy w in­

nic i pól n a ty m terenie; ab y w y n ajm o w ali je pod budow ę dom ów lub w łasn y m su m p tem w znosili budy n ki, ta k a b y całe m iasto w ydało się w y ­ pełn ion e dom am i aż po m u ry 81. N a obszarze o b jęty m pasm em m urów F ilip a A u g u sta 82 m ieszkać m iało pod sam koniec X II w. około 50 tysięcy m ie sz k ań c ó w 83. W iek X III był św iad k iem w ięcej niż p o tro je n ia lud ­ ności P a ry ż a . P u ste m iejsca w obrębie m u ró w w y p e łn iły się szybko, a g d y zagęszczenie ludności sięgnęło g ranic sk ra jn y c h n a stą p iło Skupie­

nie także i w osadnictw ie m iejsk im poza m u ram i. Pasm o m u ró w zbyt ciasno zakreślone spełniało ro lę tłoczącą, ściskającą zabudow ę i zasiedle­

nie. O kreśliło to c h a ra k te r całego osadnictw a m iejskiego w P a ry żu , ró w ­ nież gd y w obrębie now ego pasm a m u ru znalazły się n a p ra w y m b rzegu now e o b s z a ry 84.

D o dajm y jeszcze dalszy etap ro zw o ju dem ograficznego m iasta, k tó ­ ry , ja k sądzę, dorzuca a rg u m e n t z retro sp e k c ji do naszych w yw odów — zalu dn ienie P a ry ż a w X V I w. I tu ta j także nie n ależy się spodziew ać danych p ew n ych i w iaryg o dn y ch ; św iadczą o ty m chociażby znaczne ro z­

bieżności w liczbach p rzy taczan y ch przez w spółczesnych. R elacje posłów w eneckich, w rażliw y ch przecież na sp ra w y gospodarstw a i sta ty sty k i, po d ają liczby n a d a l rozbieżne: w 1492 r. —■ 300 tysięcy, w 1545 r. — 500 tysięcy, a w d ru g iej połow ie w ieku n a w e t 700 ty s ię c y !85 Z rela cji

80 Można tu zresztą także przytoczyć przykład 1’ostel w Saint-M artin-des- -Cham ps, gdzie w 1377 r. m ieszka m atka z trojgiem dorosłych dzieci (dwóch synów i córka) oraz 7 v a lie z (w tym jeszcze jeden syn. zapewne najm łodszy) oraz 1 słu ­ żąca — razem 12 osób: R egistre crim in el de S a m t-M a rtin -d es-C h a m p s, [w:]

L. T a n о n, H istoire des ju stic es des anciennes églises et com m unautés m onastiques de Paris, Paris 1883, s. 500 n.

81 Notuje to Guillaum e le Breton: ... P hilippu s rex m agnanim us totam Parisius in circuitu circu m sepit a parte au strali usque ad Sequanam flu viu m ex utroque p arte, m axim u m te rre am plitu din em infra m u roru m am bitů m concludcns, et posse- ssores agrorum et vin earu m com pellans u t terras illas e t vineas ad edificandum in eis novas dom os h abitatorïbu s locarent, v e l ipsim et novas ibidem dom os con sti­

tu èren t, u t tota civita s u sque ad m uros plen a dom ibu s v id e re tu r (wyd. D e l a - b o r d e , I, s. 240 — cyt. za A. F r i e d m a n n , op. cit., s. 231 n. 2).

82 L. H a l p h e n , P aris sous les prem iers C apétiens (967— 1223), Paris 1909 po­

daje plan i topografię tego pasm a murów.

83 M. R o b 1 i n, C ités ou citadelles? Les enceintes du B as-E m pire d ’après ľexem ple de Paris, „Revue des Etudes A nciennes” t. LIII, 1951, s. 310.

84 Tłumaczy to także stosunkowo słaby rozwój terytorium objętego .murami m iejskim i Paryża w stosunku do innych m iast europejskich, na co w skazyw ał ze zdziwieniem Ph. D o l l i n g e r , op. cit., s. 38.

85 E. L e v a s s e u r , La popu lation française t. I, s. 1θ0 ; J. C. R u s s e l l , L ate ancient, s. 47 і 119; M. P o ë t e , op. cit., t. II, s. 178. W relacji z 1577 r.

znajdujem y interesującą uwagę w skazującą na trudność udzielenia ścisłej odpo­

w iedzi na pytanie o liczbę ludności Paryża, z powodu ustaw icznych przeprowadzek jego m ieszkańców i stałego napływ u cudzoziem ców (E. L e v a s s e u r , op. cit., s. 190). Podobnie w 1559 r. o l’in certitu de du nom bre d esd its m archons, gens et

Cytaty

Powiązane dokumenty

Oblicz liczbę kształtów, jakie można uzyskać, ustawiając jednakowe monety w stos tak, ze w najniższym poziomie znajduje się n monet ułożonych jedna obok drugiej w linii, a

Wykaż, że spośród dowolnych 18 liczb całkowitych można wybrać dwie takie, których różnica dzieli się przez 17..

Na ile różnych sposobów można rozdać 6 jednakowych baloników, 4 jednakowe samochodziki i 3 róż- ne książki trójce dzieci tak, by każde z dzieci otrzymało co najmniej

Obieramy dowolny punkt X na symetralnej AB, wpisujemy okr ag , w trójk at ABX oraz dopisujemy doń okr , ag styczny do odcinka AB.. Pokazać, że iloczyn rR

Proszę rozważyć przypadki rozmieszczenia niemalejącego i nieros- nącego.. Przepisy trzeba

Dla dodatniej liczby naturalnej n znaleźć wzór na największą potęgę liczby pierwszej p dzielącą n!4. Rozłożyć na czynniki pierwsze

(Fakt ten nosi nazwę Twierdzenia

(Fakt ten nosi nazwę Twierdzenia