• Nie Znaleziono Wyników

Przyczynek do rozważań nad problematyką prawdziwej wolności w polityce i ekonomii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przyczynek do rozważań nad problematyką prawdziwej wolności w polityce i ekonomii"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Danuta Rucińska

Przyczynek do rozważań nad

problematyką prawdziwej wolności

w polityce i ekonomii

Studia Elbląskie 8, 233-237

(2)

Danuta RUCIŃSKA Studia Elbląskie

Wydział Nauk Ekonomicznych VI11/2007

Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej w Elblągu

PRZYCZYNEK DO ROZWAŻAŃ

NAD PROBLEM ATYKĄ PRAW DZIW EJ W OLNOŚCI

W POLITYCE I EKONOMII

Inform acja o planow anej konferencji naukow ej na tem at w olności w polityce i gospodarce zain sp iro w ała m nie do szczególnego zainteresow ania się pro b lem aty ­ ką, w okół której p rzew idziano debatę na m iędzyuczelnianym , zacnym forum w E lblągu. W kroczono w w ażny problem filozoficzny, nadzw yczajnie ciekaw y i aktualny a jed n o cześn ie kontrow ersyjny.

Problem , na którym w iele lat skupiał się nasz Papież — O jciec Św ięty Jan Paw eł II podniesiono na kilka dni przed drugą rocznicą Jego śm ierci. Postrzegam tę inicjatyw ę ja k o należny hołd w ielkiem u C złow iekow i ■— Polakow i XX w ieku.

Problem y w olności stanow iły od daw na i nadal są przedm iotem zainteresow a­ nia w ielu nauk takich jak: ekonom ia, politologia, filozofia, historia m yśli e k o n o m i­ cznej, praw o, etyka, teologia, socjologia, antropologia kulturow a, historia, cy b er­ nety k a i innych. W takim kontekście m ożna m ów ić o w olności politycznej i ekonom icznej, pojm ow ać ją w w ym iarze filozoficznym , m oralnym , etycznym , praw nym , socjologicznym i społecznym w tym . stosunków m iędzyludzkich, re lig ij­ nym , itd. Z tejże problem atyki znany je st m.in. znakom ity dorobek naukow y w ielu naukow ców m .in. Platona, E pikteta, K artezjusza, Spinozy, J.P. S arte’a, I. K anta, G .W .F. Hegla, K. M arksa. M. M erleau-P onty’ego i innych. P roblem atyka w olności często pojaw ia się literaturze K ościoła w tym w Piśmie Świętym N ow ego Testam en­

tu. Z nakom ity w tym zakresie je st dorobek naukow y K arola W ojtyły — Papieża

Ja n a Paw ła II, który głosił o konieczności dobrego w ykorzystyw ania naszej w olności.

N a przeciw ległym biegunie m ieszczą się ruchy anarchistyczne postrzegające w olność jak o pierw szorzędny przyw ilej egalitarnego społeczeństw a.

D ociekając sensu i znaczen ia pojęcia w olność, w bogatej literaturze w zakresie tej problem atyki odnajduje się w iele podejść do jej zinterpretow ania. Istnieją zatem solidne podstaw y do je g o analiz w rozm aitych kontekstach — od w olności w ujęciu w ielkich filozofów , po w olność osobistą człow ieka, polityczną czy też w olność determ in o w an ą przem ianam i technik i technologii. N ajczęściej jed n ak w olność kojarzy się z ograniczeniem , brakiem jak iegokolw iek przym usu, sw obodnego, niczym nie o graniczonego w yboru i działania.

W prezentow anym tekście skoncentruję się na w ybranych problem ach d o ty czą­ cych w olności w tych dw óch sferach (obszarach) gospodarczej i społecznej d ziałalności czło w iek a na bazie w iedzy oraz dośw iadczeń z m inionych lat.

(3)

2 3 4 D A N U T A RU C IŃ SK A

W kraczam zatem w nurt badaw czy m .in. laureata N agrody N obla w dziedzinie ekonom ii w 1976 r. — M iltona Friedm ana, tw órcy chicagow skiej szkoły m o n etar­ nej, jeg o syna — profesora D avida D. Friedm ana, w ielu przedstaw icieli w iedzy filozoficznej i innych dziedzin.

D la każdego ekonom isty, a pew nie i polityka oraz św iadom ego p rzed staw iciela spo łeczeń stw a relacje ekonom ii, polityki i w olności są oczyw iste, w spółzależnie skom plikow ane, w zajem nie w arunkujące się i często ze sobą ryw alizujące. Z nane są przykłady znakom itej sym biozy tych dw óch sfer — prężnej sfery regulacyjnej rynku, czy protekcjonistycznych praktyk rządów oraz efektów tych działań w p o ­ staci w zm ocnionej siły gospodarczej i konkurencyjności państw , regionów oraz organizacji gospodarczych. Z nane są też negatyw ne przykłady, np. in terw en cjo n iz­ m u państw a (czytaj rządów i nadopiekuńczości), często długotrw ałego, w n ieb ez­ piecznym stopniu zagrażające dalszem u funkcjonow aniu gospodarek i ich sp o łe­ czeństw . W pow iązaniu z niedoskonałym system em praw nym w olność je s t o g ran i­ czo n a sprzyjając pow staw aniu patologii, konfliktów , korupcji i innych neg aty w ­ nych zjaw isk społecznych. T aką sekw encję procesów i w ydarzeń potw ierd za znany am erykański ekonom ista G.C. Lodge. W edług niego utożsam iane ze sferą p o lity cz­ ną rządy i utożsam iany ze sferą ekonom iczną biznes — są działalnościam i w spółzależnym i, funkcjonującym i razem lub osobno, w uw arunkow aniach p o d ej­ rzliw ości lub zaufania, konfliktu lub w sp ó łp racy 1. W tych dw óch sferach kształtują się różne m otyw y i w zorce w artościow ania oraz zdyferencjonow ane w arunki dokon y w an ia w yborów . M ożna zatem stw ierdzić, że problem atyka w olności w gospodarce i polityce jest niezw ykle w rażliw a i często kontrow ersyjna. W róż­ nych bow iem sferach życia i działalności państw a, kościoła lub jed n o stk i do kw estii w olności m ożna reprezentow ać indyw idualne, subiektyw ne podejście.

Z asadniczym nurtem zainteresow ań w spółczesnej ekonom ii są u w arunkow ania fu nkcjonow ania i rozw oju gospodarki rynkow ej z jej w artościam i oraz po zy ty w ­ nym i i negatyw nym i konsekw encjam i. N a w spółzależności i głębokie, w zajem ne interakcje pom iędzy polityką i ekonom ią, głów nie rynkiem , zw raca rów nież uw agę św iatow ej sław y ekonom ista R. G ilpin2. B ezdyskusyjnym pozostaje fakt, że funkcjonow anie i rozwój gospodarczy determ inow ane są czynnikam i politycznym i i form alnopraw nym i dynam izującym i lub opóźniającym i te procesy. O graniczenie sw obód działalności gospodarczej przynosi niepożądane, negatyw ne efekty ek o n o ­ m iczne i społeczne. Problem atyka w olności w ekonom ii i polityce m a jed n a k o w iele głębszy sens i w nika w różne obszary gospodarow ania. O w olności i jak o ści społecznego życia stanow ią kom petencje decydentów , polityki instytucji rządo­ w ych i sam orządow ych, procedury fiskalne i ich następstw a, ekonom iczne relacje n a rynkach i system y kontroli, strategie działalności przedsiębiorstw w w arunkach legislacyjnej niedoskonałości. Skutki naruszania sw obód g o spodarow ania i sp o łecz­ nego życia są szybko w idoczne i w długim czasie trudno odw racalne. Przykładów takiego oddziaływ ania i konsekw encji daleko szukać nie trzeba.

1 G.C. L o d g e , C om parative bu siness-governm en t relations, Prentice Hall, Englew ood C liffs, N ew York 1990, s. 2 -3 .

2 R. G i 1 p i n, The p o litica l econom y o f in ternation al relations, Princeton University Press, Princeton and Oxford 1987, s. 7 -9 .

(4)

PR ZY C Z Y N EK DO R O Z W A Ż A Ń N A D PR O B L E M A TY K Ą PRAW DZIW EJ. 2 3 5

N iespodziew anie, w 2006 roku, od w ładz Polskiego T ow arzystw a E k o n o m icz­ nego w gw iazdkow ym prezencie otrzym ałam książkę z serii E konom ia i Św iat W spółczesny autorstw a M arion G räfin D önhoff pt. U cywilizujm y kapitalizm — granice w olności3. N ie podejm uję się recenzow ania tej publikacji w ydanej w spólnie przez D om W ydaw niczy B ellona i PTE, natom iast proponuję ją ja k o ciek aw ą lekturę i odsyłam do niej w szystkich zainteresow anych prezen to w an ą i d y skutow aną na konferencji problem atyką.

M .G. D önhoff pochodzi z naszych ziem . U rodziła się bow iem w Friedrichstein w P rusach W schodnich (obecnie w ojew ództw o w arm ińsko-m azurskie, we wsi D rogosze gm ina Barciany, pow iat kętrzyński). Z w ykształcenia była ek o n o m istk ą i dziennikarką. S praw ow ała w ieloletnie kierow nictw o nad politycznym działem opiniotw órczego czasopism a w N iem czech — D ie Zeit. B yła jeg o naczelnym redaktorem , w ydaw czynią i w spółw ydaw czynią oraz laureatką prestiżow ych n a­ gród. W ydała w iele publikacji, w których prezentow ała sw oje śm iałe przem yślenia i sugestie dotyczące etycznych w arunków życia społecznego i tzw. ludzkiego o blicza gospodarki.

C ytow ana publikacja w znakom itej w iększości została pośw ięcona zag a d ­ nieniom w olności i skutkom jej ograniczania. A utorka w skazuje na liczne, polityczne błędy, zaniedbania i ich długofalow e skutki dla społeczeństw oraz gospodarek. Przytacza szereg spektakularnych przykładów naruszania m oralnych i etycznych zasad oraz ich skutków . P ublikacja jak b y na zam ów ienie polskiego społeczeństw a, od lat karm ionego inform acjam i o politycznych w alkach elit 0 w ładzę, posady i stanow iska oraz inercji w rozw iązyw aniu w ażnych dla kraju problem ów . Pisze o raportach specjalnych kom isji, przem ocy i przyzw alającym na to, nie w yznaczającym granic i barier m oralnych, zdziczałym społeczeństw ie. P rzyw ołuje lekarzy bez etycznych zasad, przypadki handlu ludzkim i narządam i dla zysku lub dla przeżycia, nierzetelnych i niekom petentnych dziennikarzy, dobrych 1 złych stronach działalności charytatyw nej, itp. O strzega przed n ieb ezp ieczeń st­ w em unicestw ienia w olności i liberalizm u i osłabienia dem okracji w w yniku narastających, patologicznych zachow ań. Jakie to nam bliskie!

M .G. D önhoff w ielokrotnie w książce naw iązuje do problem ów nadm iernej zachłanności, przekupstw a i korupcyjnych skandali politycznych elit. P odaje przykłady okrutnych gw ałtów i brutalności, politycznej fikcji, przypadkow ości działań. O strzega przed negatyw nym i skutkam i nieograniczonej, niczym nie skrępow anej w olności w iodącej do tzw. w olnoam erykanki w ekonom ii. N a p rz y ­ kładzie W łoch pokazuje, ja k zw iększenie granic w olności doprow adziło do z n acz­ nego osłabienia społecznych więzi w tym państw ie.

Z acytuję ciekaw y akapit autorstw a M .G. D önhoff:

„Żaden rozsądny, dojrzały obyw atel nie będzie żałow ał em ancypacji człow ieka. Z dobycie w olności, polegające na uniezależnieniu się od w ładców absolutnych, tyrańskich despotów lub od K ościoła, których m iejsce zajęło państw o praw a — the

rule o f law — je st w ielkim postępem . M a on jed n ak sw ojej granice, tak sam o ja k

w olność — „drzew a nie rosną przecież do sam ego n ieb a” . O tej prostej, ludow ej

3 M.G. D ö n h o f f , U cyw ilizujm y kapitalizm — g ran ice w olności, Dom W ydaw niczy „B ellona”, W arszawa 2000, s. 1-127.

(5)

2 3 6 D A N U T A R U C IŃ SK A

m ądrości wielu zapom niało lub nie chce pam iętać (D.R.). „D zisiaj hasło brzm i: m aksym alizacja — w szystko musi być w iększe, w szystkiego musi być w ięcej: więcej w olności, w iększy w zrost gospodarczy, w iększy zysk, w iększy produkt narodow y brutto. Praw em gospodarki rynkow ej je st dynam ika”4.

Pojęcie w olności jednak, byw ało i byw a nadal dość dow olnie a naw et restryktyw nie w gospodarce interpretow ane. W arto w skazać na sferę usług, która w ostatnim pięćdziesięcioleciu dynam icznie rozw ija się — m ianow icie transport lotniczy oraz m iędzynarodow e praw o lotnicze precyzujące w arunki pro w ad zen ia działalności na rynku usług lotniczych5. O tóż najw ażniejszym aktem praw nym regulującym od 1944 r. funkcjonow anie m iędzynarodow ego lotnictw a cy w iln eg o je st K onw encja C hicagow ska6. N iektóre postanow ienia tej K onw encji d o ty czą suw erenności pow ietrznej państw a (art. 1 ) i w ym aganych zezw oleń na w y k o n y w a­ nie lotów pow ietrznych (art. 3 lit. b). W tejże K onw encji C hicagow skiej i innych aktach praw nych w yodrębniono tzw. w olności lotnicze {freedom s o f the air), tj. p rzyw ileje (praw a), przyznaw ane przez państw a obcym przew oźnikom w zakresie dostępu do rynku. Są to dw ie w olności techniczne (zw ane też tranzytow ym i), trzy w olności handlow e i dodatkow e w olności handlow e — łącznie 9 tzw. w olności lotniczych7. Z arów no w olności w ynikające z K onw encji C hicagow skiej, ja k i z pó ­ źniejszych regulacji, w tym Unii E uropejskiej m ają charakter w ysoce restrykcyjny i są często kw estionow ane przez państw a i ich przew oźników 8. O graniczają one sw obodę działalności przew oźników lotniczych np. w zakresie w olności lotów w relacjach m iędzynarodow ych, przew ozów pasażerów i ładunków , dostępu do portów lotniczych. F orm ułują one wiele nakazów , zobow iązań i określają w y m ag a­ nia dotyczące w arunków w ykonyw ania żeglugi pow ietrznej. W edług B. C henga m nożenie w olności w iedzie do ukształtow ania reżim u m iędzynarodow ego tran sp o r­ tu lotniczego, a każda w olność w ym aga odrębnych procedur, negocjacji a często i finansow ych oraz rzeczow ych rekom pensat9.

T ym czasem w gospodarce znakom ita w iększość działalności podlega ścisłym regulacjom , co z punktu w idzenia tw orzenia ładu gospodarczego je st nieodzow ne. Państw o z założenia je st w ażnym regulatorem gospodarki. Pow inno kreow ać i realizow ać założenia polityki gospodarczej. W olność zatem , w naturalny niejako

4 M .D. D ö n h o f f , op. cit., s. 35.

s Dla transportu m orskiego określono w olności żeglugi statków morskich. Obejmuje ona m.in. prawo n ieszkodliw ego przepływu przez terytorialne wody p oszczególnych państw i w zasa­ dzie, choć z ograniczeniami w niektórych państwach (np. U SA ), sw obodny dostęp statków do portów morskich.

r’ K onwencja o międzynarodowym lotnictw ie cyw ilnym sporządzona w C hicago w dniu 7 grudnia 1944 r. (D z.U . z 1959 r., nr 35, poz. 212 z późn. zm.); 1CAO D oc 7300, tekst cztcrojęzyczny D oc 9217.

7 M. Ż y l i c z , P ra w o lotn icze m iędzynarodow e, eu ropejskie i krajow e, W ydaw nictw o Prawnicze L exisN exis, W arszawa 2002, s. 3 2 2 -3 2 4 ; A. R u c i ń s k i , L ib era liza cja rynku

p o lsk ieg o transportu lotn iczego, w: Ekonomika transportu lą d o w eg o , red. M. Chabcrck, Z eszyty

Naukow e Uniwersytetu G dańskiego, Ekonomika Transportu Lądow ego, Nr 22, W yd. U niw er­ sytetu G dańskiego, Gdańsk 2002, s. 109-119.

x M.in. Rozporządzenie Rady UE nr 2408/82; Rozporządzenie Rady UE nr 24 0 8 /9 2 i inne. 4 B. C h e n g , The law o f international a ir tran sport, London 1962, s. 17, za: M. Ż y l i c z ,

(6)

sposób je st ograniczana praw em , przepisam i i biurokracją. W ażne jed n ak , by polityka była m ądra, sprzyjająca rozw ojow i gospodarki i przyjazna człow iekow i.

N a koniec pow rócę do w cześniej przyw oływ anej publikacji M arion G räfin D önhoff. Jest głośnym w ołaniem o popraw ę m oralności w polityce, ekonom ii, 0 kształtow anie w arunków dla harm onijnego życia człow ieka. N a jej zakończenie na stronach 125-127 autorka form ułuje 12 tez przeciw ko nadużyw aniu w olności. 1 do zapoznania się z nim i zapraszam Państw a ju ż indyw idualnie życząc przyjem nej lektury, bow iem cytując A utorkę jednak „w szystko zależy od ludzi — od każdego

PR ZY C Z Y N EK DO RO ZW A Ż A Ń N A D PR O B LE M A TY K Ą PRAW DZIW EJ... 2 3 7

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sądzę,  że  nowe  światło  na  istotę  tego  zagadnienia  może  rzucić  propozy-

Począwszy od września 1980 roku adwokaci z izb Szczecińskiej, Poznańskiej oraz Zielonogórskiej spotykają się na turniejach teniso­ wych w Barlinku w

Najbardziej ucierpiał na tym Dzień trzydziesty siódm y, który stra­ cił część wykładanej przez Velazqueza filozofii natury; w usuniętym fragm en­ cie

Dyskusja po referacie Jana Drausa "Uniwersytet Jana Kazimierza we Lwowie w latach 1939-1944". Prace Komisji Historii Nauki Polskiej Akademii Umiejętności 7,

chy, książki i t. To też dzieci już często rok naprzód cieszą się na Gwiazdkę. Lecz pocieszcie się ubogie dziatki, jeżeli tylko jesteście dobremi, jeżeli

Na podstawie tego kryterium właściwości wodne badanych gleb płowych i czarnych ziem można ocenić jako bardzo dobre, natomiast właściwości powietrzne czarnych ziem jako

The effect of potassium fertilizers —■ K2S 0 4 and KC1, applied in the practical forestry, on the development of eight strains of ectomycorrhizal fungi was

W strefie środkowej stoku pod żytem uzyskano wyniki z górą dw ukrotnie wyższe niż w części wierzchołkowej; pośrednie wartości stwierdzono w części