• Nie Znaleziono Wyników

"W walce o utrwalenie władzy ludowej w Polsce 1944 - 1947", red. J. Czapla, Warszawa 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""W walce o utrwalenie władzy ludowej w Polsce 1944 - 1947", red. J. Czapla, Warszawa 1967 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Szyszko

"W walce o utrwalenie władzy

ludowej w Polsce 1944 - 1947", red. J.

Czapla, Warszawa 1967 : [recenzja]

Rocznik Lubelski 12, 211-214

(2)

ków zaw odow ych i k o n ta k tó w z intelig en cją. N ie w y d a je się ta k ż e najszczęśliw sze pom inięcie w p rac y w ykazu b ib lio g ra fii i w y k o rzy stan y ch źródeł.

R ozpraw a, chociaż tem aty czn ie odnosi się tylk o do W arszaw y, m a ogólniejsze znaczenie p o legające p rzede w szystkim n a o p rac o w a n iu n ie znanego d otąd w t a ­ kim stopniu, a ta k w ażnego w okresie rew olucji, p ro b lem u in te lig e n cji zaw odow ej i jej roli.

A l b i n K o p r u k o w n i a k

W w alce o u trw a le n ie w ładzy lud o w ej w Polsce 1944—1947. Red. J. C z a p l a i in. K siążka i W iedza. W arszaw a 1967, ss. X X II, nlb. 2, 385, nlb. 3, ta b l. 24. O m aw ian a pozycja, w y d an a pod re d a k c ją zbiorow ą: J a n a C zapli, S tan isław a F ilip iak a, W ładysław a Góry, R y szard a H alaby, M a ria n a Ja n ic a , F elik sa K ubica, R yszarda T ryca z a w iera cztern aście a rty k u łó w zw iązanych te m aty cz n ie z w alk ą ze zb ro jn y m podziem iem w la ta c h 1944—1947. O czywiście a rty k u ły nie m ogą speł­ niać roli zw artej m onografii, niem n iej sta n o w ią pow ażny przyczynek do poznania działalności politycznego podziem ia w pierw szych la tac h P o lsk i L udow ej.

P ra w ie w szystkie zam ieszczone w zbiorze p race p o sia d a ją c h a ra k te r źródłow y (za w y ją tk ie m w sp o m n ien ia o w alce ze zb ro jn y m podziem iem w K ra k o w sk iem — S tan isław a W ałacha), je d n a k au to rz y nie zaw sze sta ra li się ta k i c h a ra k te r prac w ykazać. P rzypisy często stw a rz a ją pozory przypadkow ości, n ie rz ad k o są ubogie i p rak ty c zn ie nic nie m ów iące (np. s. 48 — przyp. 4, A Z H P ; s. 127 — przyp. 7, AW IH). O bniża to n ie w ą tp liw ie w arto ść pracy, jed n ak że n ie n a d a je je j cech ty p o ­ w ych d la publicy sty k i historycznej, n a co w sk az u je przed m o w a n a p isa n a przez W ładysław a M achejka.

T łem d la kolejno poruszanych za g ad n ień je st a rty k u ł W ład y sław a G ó r y

O g ó ln a s y t u a c ja i z m i a n y w u k ł a d z i e s ił k l a s o w y c h i p o l i t y c z n y c h w Polsce w la ­ ta c h 19441947. A u to r om aw ia tu zag ad n ien ia po lity k i PKW N , tw o rze n ie a p a ra tu państw ow ego, p rzeprow adzenie zasadniczych refo rm gospodarczych, m obilizację itp. C h a ra k te ry z u je przem ian y zachodzące w p o sta w ie społeczeństw a w obec poli­ ty k i R ząd u Tym czasow ego i R ząd u Jed n o ści N arodu. M ówi też o działalności n ie ­ legalnej opozycji politycznej i podziem ia zbrojnego. N ad m ien ia (s. 7), że: „Siłę z b ro jn ą zw iązan ą z obozem lon d y ń sk im sta n o w iła p rzed e w szystkim A rm ia K ra ­ jo w a — n ajb a rd z ie j m asow a i ciesząca się dużym a u to ry te te m w społeczeństw ie — o rg a n iz a c ja w ojskow a.”

D alsze a rty k u ły m ożna podzielić n a trzy grupy. P ierw szą sta n o w ią p ra c e o m a­ w iając e działalność ugru p o w ań reakcyjnego podziem ia. Do tej gru p y należą a rty k u ły : S tan isław a P i e c h o w i c z a P o d z ie m ie p o a k o w s k i e ( N ie , D S Z , W i N ,

KW P, W S G O , W a r ta , R O A K ) ; W acław a M. K r ó l a P o d z ie m ie e n d e c k o - o e n e r o w - s k ie , je g o d z ia ła ln o ś ć p o li ty c z n a i z b r o jn a ; W iesław a S z o t y U k r a i ń s k i e n a c jo n a l i­ s t y c z n e p o d z i e m i e z b r o jn e . Z a r y s p o w s ta n i a i d z ia ła ln o ś c i; R yszarda T r y c a P o d ­ z i e m i e h i t l e r o w s k i e i je g o a n t y p o l s k a d z i a ła l n o ś ć n a Z i e m i a c h Z a c h o d n ic h i P ó ł­ n o c n y c h oraz R yszarda H a l a b y M iejsce P o ls k ie g o S t r o n n i c t w a Lu d o w e g o w o b o ­ z ie r e a k c j i p o ls k ie j .

D rugą g rupę sta n o w ią a rty k u ły p rze d sta w ia ją c e fo rm o w an ie się in sty tu c ji m a ­ jących b ronić w ładzy ludow ej. T rz eb a stw ierdzić, iż pow stan ie ich m iało c h a ra k ­ te r w tó rn y w sto su n k u do poczynań p olityczno-zbrojnego podziem ia. P ro b lem am i tym i z a jm u ją się: F eliks K u b i c a ( K s z t a ł t o w a n i e s ię o r g a n ó w b e z p i e c z e ń s t w a p u

(3)

-b lic z n e g o , ic h r o la w l i k w i d a c j i p o li ty c z n e g o i z -b r o jn e g o p o d z i e m i a ) , Zenon J a k u ­ b o w s k i ( K s z t a ł t o w a n i e s ię M i li c ji O b y w a t e l s k i e j . U d z ia ł m i l i c j i w w a lc e z b r o j ­ n e j o u t r w a l e n i e w ł a d z y lu d o w e j ) , J a n C z a p l a ( K o r p u s B e z p i e c z e ń s t w a W e ­ w n ę tr z n e g o w w a lc e z p o d z i e m i e m z b r o j n y m ) i W iesław S z o t a ( D z ia ła n ia j e d n o ­ s t e k L u d o w e g o W o j s k a P o ls k ie g o p r z e c i w k o z b r o j n e m u p o d z ie m iu ) .

W a rty k u ła c h stanow iących trze cią w reszcie g ru p ę ich au to rzy a n a liz u ją p rz e ­ bieg w alk i z rea k cy jn y m podziem iem n a p ew nych określonych te re n ac h . Są to prace: H en ry k a M a j e c k i e g o R e a k c y j n e p o d z i e m i e n a B ia ł o s to c c z y ź n ie ; H u b erta K ę p s k i e g o Z d z i e j ó w w a l k i z r e a k c y j n y m p o d z i e m i e m n a L u b e l s z c z y ź n i e

:

S te­ fan a M a r e c z k o W a l k a z r e a k c y j n y m p o d z i e m i e m w K i e l e c k i e m i sygnalizo­ w an e ju ż w sp o m n ien ie S ta n isła w a W a ł a c h a o w alce ze zbro jn y m podziem iem w K rakow skiem .

T ak ie u jęcie poszczególnych zagadnień, ja k się w ydaje, m a k sy m a ln ie u ch ro ­ niło przed pom inięciem n ie k tó ry ch problem ów . Je d n a k ż e chcąc być w pełn i k o n ­ sekw entnym , należało może, b io rąc pod uw ag ę k ry te ria te ry to ria ln e , om ów ić za­ g ad n ien ia w a lk i z podziem iem zb ro jn y m n a te re n ie w ojew ó d ztw a w arszaw skiego, łódzkiego czy poznańskiego, analogicznie do tego co zrobiono dla w o jew ództw : k ie ­ leckiego, lubelskiego i białostockiego.

Szczególnie in te resu ją co p re z e n tu je się a rty k u ł S. P i e c h o w i c z a o podzie­ m iu poakow skim , choćby ze w zględu, że było ono liczebnie n ajsiln iejsz e i ob ejm o ­ w ało obszar całego k ra ju . A u to r om aw ia k olejno poszczególne fazy działalności tego ugrupow ania, rozpoczynając od c h a ra k te ry sty k i tw orzonej ju ż w k w ie tn iu 1944 r., zak o n sp iro w an ej w ra m a c h AK, o rg an izacji N iepodległość (Nie). N a p rze­ strze n i od lipca do sie rp n ia tego ro k u ogniw a „N ie” istn iały już n a obszarze lw o w ­ skim , w ileń sk im i lubelskim . Je d n a k ż e dopiero po u p a d k u p o w sta n ia w arsza w sk ie­ go, gdy w A K n a s tą p ił pow ażny kry zy s polityczny i organizacyjny, gen. Leopold O kulicki p rzy stę p u je do budow y n a zrę b ach A K now ej organ izacji pod nazw ą „N ie”. K o n ty n u ac ją tego u g ru p o w a n ia b y ła z kolei D ele g atu ra Sił Z brojnych, na czele k tó re j sta n ą ł p łk J a n Rzepecki. R ozw iązanie jej n astąp iło w sie rp n iu 1945 r. i w tym sam ym m iesiącu przystąpiono do tw o rze n ia organ izacji „W olność i N ie­ zaw isłość” (WiN). D ziałała ona w now ych w a ru n k a c h politycznych (pow stanie PSL). Tu A u to r stw ie rd z a (s. 64), że „W iN m ia ła być p rze d e w szystkim zrzeszeniem p o li­ tycznym , je d n ak ż e po 2—3 m iesiącach działalności okazało się w prak ty ce, że WiN p rze k szta łc iła się w fo rm a cję zb ro jn ą .” A u to r p rzy ta cz a szereg dan y ch ilu s tru ją ­ cych sta n liczbow y WiN, ta k np. K om endzie O kręgow ej W iN w L u b lin ie podlegały 34 oddziały zbrojne, spośród k tó ry ch oddział „C iąga” liczył 180 ludzi, „Z apory” — 160, „ J o rd a n a ” — 130. C zasam i łączyły się one i działały w sile 300 a n a w e t 500 osób. A u to r po d aje też, że je sie n ią 1945 r. u ja w n iło się przed K om isją L ik w id a cy j­ n ą byłej A K w L u b lin ie p o n ad 6 tysięcy członków podziem ia poakow skiego. T rze­ b a przyznać, że do k o n u jąc c h a ra k te ry sty k i tego p o dziem ia; o d tw a rz a ją c jego sche­ m a t org an izacy jn y i w m ia rę m ożliw ości obsadę p erso n aln ą, S tan isław P iecho- wicz spraw ił, iż a rty k u ł sta ł się pierw szą tego ty p u p u b lik a c ją w polskiej lite r a ­ tu rze historycznej.

M niejszy bez w ą tp ie n ia zasięg w pływ ów niż podziem ie poakow skie, m iały g ru ­ py endecko-oenerow skie. Je d n a k ż e poprzez sw e n ie p rz e je d n a n ie w rogie stanow isko wobec w ładzy ludow ej, stan o w iły pow ażne niebezpieczeństw o. P isze o tym W. M. K r ó l . N iepotrzebnie je d n a k pośw ięca p o n ad 1/4 a rty k u łu n a om ów ienie zagadnień z ok resu dw udziestolecia m iędzyw ojennego i okupacji.

D ziałalność n acjo n alistó w u k ra iń sk ic h została om ów iona w a rty k u le W. S z o ­ ty . Je d n a k i tu pow ażn ą część a rty k u łu (mimo, iż a u to r zastrzegł się w tytule)

(4)

dotyczy genezy podziem ia ukraiń sk ieg o oraz ro zw oju tego ru c h u w la ta c h 1941— 1944.

P odobnych błędów nie ustrzeg ł się rów nież F. K u b i c a , piszący o k sz ta ł­ to w an iu się organów bezpieczeństw a publicznego, z tym , że tu ta j A u to r w ybiega do la t 1956 i późniejszych (s. 181, 186). W ydaje się, że d an e z a w a rte w tekście, a dotyczące la t 1956 czy 1964, w in n y znaleźć się w przypisach. N ieporozum ieniem jest, zapew ne też, w ydzielenie podrozdziału pt. :

Organizacja i struktura organów

bezpieczeństwa

w postaci 15 w ierszy te k stu (s. 190).

P ro b le m a ty k ę zbliżoną do zagadnień p o ruszanych w p o przednim a rty k u le pod­ ją ł Z. J a k u b o w s k i piszący o k sz tałto w an iu się M ilicji O byw atelskiej. O m aw ia k olejno jej rodow ód i rozw ój organizacyjny, p o d k reśla ją c tru d n o ści w ja k ic h on n astępow ał. P o d k re śla tro sk ę w ład z o w łaściw y skład klasow y i p o staw ę ideow o- -m o ra ln ą funkcjonariuszy, ich w yszkolenie zaw odow e i polityczne, a n astęp n ie p rze d staw ia rolę MO w zabezpieczeniu m a ją tk u narodow ego, dó b r k u ltu ra ln y c h oraz udział m ilicji w lik w id a cji podziem ia. W w alce z nim n iep o śled n ią rolę ode­ g rał K orpus B ezpieczeństw a W ew nętrznego, którego działalność je st p rzedm iotem a rty k u łu J. C z a p l i . A u to r in fo rm u je, że fo rm a cja ta p o w sta ła z Sam odzielnego B atalio n u S pecjalnego utw orzonego n a te re n ie ZSRR w 1943 r. Z ch w ilą gdy w sie rp n iu 1944 r. b ata lio n podpo rząd k o w an o R esortow i B e zpieczeństw a P u b licz­ nego, został on p rzem ian o w an y n a B rygadę W ojsk W ew nętrznych, zaś w zw iązku z liczbow ym w zrostem tej form acji, u ch w a łą R ady M inistrów z 24 m a ja 1945 r. utw orzono K orpus B ezpieczeństw a W ew nętrznego. J a k p o d aje A u to r w la tac h 1944—1947 w w alce z podziem iem zb ro jn y m zginęło ponad 500 żołnierzy KBW.

W zw alczaniu podziem ia zbrojnego, zw łaszcza ru ch u n a c jo n a listó w u k raiń sk ich , pow ażną rolę odegrały re g u la rn e je d n o stk i W ojska Polskiego. Z a rty k u łu W. S z o t y (druga pozycja tego a u to ra w n iniejszym zbiorze) d ow iadujem y się, że do działań przeciw U PA skierow ano w połow ie 1945 r. w ycofane z fro n tu 3, 8, 9 d yw izje p ie ­ choty. W zięły one udział w w alk a ch z UPA, liczącą n a te re n ie Rzeszowszczyzny ok. 2 tysięcy ludzi za konspirow anych w ram a ch poszczególnych sotni i k u re n i A u to r om aw ia działalność k u re n i: „R ena” — 420 ludzi, „B ajd y ” — 312, „Żeleź­ n ia k a ” — 420, „ B erk u ta” — 170 osób. W iększość z nich została ro zb ita dopiero w ram a ch akcji „W isła” (W) w pierw szej połow ie 1947 r. Je d n a k ż e sta n bezpie­ cz eństw a znow u pogorszył się kied y (s. 272) 7 sie rp n ia 1947 r. do P olski p rzedo­ sta ły się z te re n u ZSRR dw ie kilkudziesięcioosobow e zorganizow ane gru p y zb ro jn e U PA, k tó re zlikw idow ano dopiero je sie n ią tegoż roku. A resztow anie 2 m a rc a 1948 r. w e W rocław iu M irosław a O nyszkiew icza ps. O rest — dow ódcy U PA n a te re n a c h P olski — przyśpieszyło, ja k stw ie rd z a A utor, o stateczną lik w id a c ję ukraiń sk ieg o podziem ia w Polsce. Ja sn y i logiczny w y k ład podnosi ran g ę a rty k u łu , je d n ak ż e nie m ożna się oprzeć przed sfo rm u ło w an iem uw agi, iż te p a rtie pracy, o których tu m ów iono, w in n y znaleźć się raczej w poprzednim a rty k u le tego autora.

C zytelnika lubelskiego zain tereso w ać m oże szczególnie a rty k u ł H. K ę p s k i e g o , k tó ry p rze d staw ił zagadnienie w alk i ze zb ro jn y m podziem iem n a te re n ie L ubelsz­ czyzny, gdzie nadzw yczaj silne było podziem ie poakow skie. N ajsiln ie jsz ą jed n o stk ę stanow iło tu zgrupow anie „Z apory” (H ieronim D ekutow ski) d ziała ją ce od końca 1944 r. do w rześn ia 1947 r. A u to r pisze (s. 302), że: „Do lipca 1945 r. zg rupow anie Z apory rozbiło 20 posterunków MO, stoczyło ok. 10 potyczek z oddziałam i W ojska Polskiego, A rm ii R adzieckiej, służby b ezpieczeństw a i MO; dokonało około 30 n a ­ padów rab u n k o w y ch na obiekty gospodarcze i urzędy państw ow e, zam ordow ało ponad 50 osób.” D rugim silnym liczebnie zgrupow aniem były oddziały „O rlik a” (M arian B iernacik). W czerw cu 1946 r. został on w ra z ze sw ym sztabem areszto ­

(5)

w any, co pozw oliło w g ru d n iu tego ro k u n a lik w id a cję zgrupow ania. K om endzie O kręgow ej WiN podlegały rów nież oddziały „ J a strz ę b ia ” i „Ż elaznego”, często d ziałające w spólnie z b o jów kam i NSZ — „B o ru ty ”, „U skoka”, „O rdona”, „D żem sa”. P odziem ie poakow skie — w edług d anych przytoczonych przez a u to ra — w ynosiło ponad 5 tysięcy ludzi. N a stro n ie 304 czytam y: „W g za d ek laro w a n ej przynależności o rg anizacyjno-politycznej w io sn ą 1947 r. u ja w n iło się członków WiN — 4616, byłej AK — 561, (razem 5177) NSZ — 130, innych 3362 oraz dezerterów z W P — 4690.” P rzypom nim y tu tylko, że w iosną 1945 r. u ja w n iło się ok. 6 tysięcy członków b. AK. A rty k u ł z a w iera ponadto w iele innych ciekaw ych dan y ch o sy tu acji n a te re n ie Lubelszczyzny w la ta c h 1944— 1947.

P ow ażnym m a n k a m e n te m om aw ian ej pozycji je s t n ie sta ra n n e o p racow anie indeksu nazw isk i pseudonim ów . W yjaśnienie red ak cji, że nie o b ejm u je on nazw isk w e w stępie, pod ilu s tra c ja m i oraz stanow iących d an e bibliograficzne w odnośnikach, nie u sp ra w ie d liw ia jeszcze tego b rak u . R ów nież ilu s tra c je z a w arte w książce nie są rozm ieszczone zgodnie z te m a ty k ą artykułów .

M i e c z y s ł a w S z y s z k o

J o a n n a M a t e j k o : N auczyciele szkół e le m e n ta rn y c h n a L ubelszczyźnie i P o d lasiu w o k resie m iędzy p o w stan io w y m . W: S połeczeństw o K ró le stw a P olskiego. S tu d ia 0 u w a rstw ie n iu i ruchliw ości społecznej pod red. W. K uli. T. II, P ań stw o w e W y­

daw n ictw o N aukow e, W arszaw a 1966, s. 111—153.

Istn ie n ie bogatych i różnorodnych, choć jednocześnie nie w ykorzystanych w pełni, źródeł do dziejów L ubelszczyzny w X IX w,, p rze chow yw anych w W oje­ w ódzkim A rch iw u m P ań stw o w y m w L ublinie, sp raw ia, że s ta ją się one w coraz w iększym sto p n iu ob iek tem z a in te re so w an ia historyków . M iędzy in n y m i sięgnęli po n ie p racow nicy nau k o w i zespołu badaw czego prof.

'W.

K uli, analizującego s tr u k ­ tu r ę ów czesnego społeczeństw a polskiego. P rz e b a d a n ie k ilkudziesięciu w olum inów a k t z zespołów a rc h iw a ln y c h : G im n azju m W ojew ódzkie L ubelskie, Rząd G u b er- nialn y L ubelski i D yrekcje Szkolne dało w y sta rc z a ją c ą p odstaw ę do o p raco w an ia pow yższego tem atu . M ając n a uw adze ogólną koncepcję w y d aw n ic tw a A u to rk a om ów iła szereg problem ów , zazw yczaj m arginesow o tra k to w a n y c h w dotychcza­ sow ej h istoriografii. W iele u w agi pośw ięciła k w estii pochodzenia tery to rialn eg o 1 społecznego nauczycieli, ich p rzygotow aniu fachow em u, sy tu acji m a te ria ln e j, po­ zycji i ran d z e w społeczeństw ie itd. O p iera jąc się głów nie n a d o k u m e n tac h p erso ­ naln y ch sporządziła w iele zestaw ień staty sty czn y ch i w ykresów , k tó re ilu s tru ją w nioski a u to rk i o ciężkiej — by nie pow iedzieć trag iczn ej — sy tu a cji 161 (sic!) lu b elsk ich pedagogów . W iąże się to — ja k w ykazano — z p o lity k ą ów czesnych w ładz ad m in istra cy jn y c h , daleko p o su n iętą zależnością nauczycieli od d w o ru i p le ­ banii, w reszcie z tru d n y m ich położeniem m a te ria ln y m oraz — co było jednocześ­ nie sk u tk iem i przyczyną tego s ta n u rzeczy — n isk im poziom em um ysłow ym spo­ łeczeństw a, zw łaszcza n a wsi.

Z fak tu , że spostrzeżenia i o pinie A u to rk i odnoszą się do w zględnie niedużego o bszaru i dotyczą stosunkow o k rótkiego okresu, w y p ły w a tw ierdzenie, że z dużą ostrożnością w inno odnosić się je do in n y c h obszarów K rólestw a. P o d k re śla to zresztą sa m a A uto rk a, o b iecując jednocześnie pro w ad zen ie dalszych b ad a ń o po­ d o b n y m c h a ra k te rz e w o d n iesien iu do całego k ra ju . J e j obecne studium , choć

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sposób życia w Romanowie musi zatem wzbudzać podziw, a gdy dodamy do tego jak­ że słuszną koncepcję kształcenia osobowości „przez przykład”, według której wychowy­

Publiczność się doczekała — a  były wśród oczekują- cych moje wspomniane już profesorki z liceum, które przepytywa- ły mnie później, co się stało z Jewtuszenką..

It should be noted that in the zone of the Leszno phase (L), the proportion of organic gyttja (61%) is 3.5-fold higher, compared to the neighbouring Masurian Plain (17%) formed

[r]

• Part of the station from the bus station - D Historic Railway Spans Modernization with the Use of Modern Slab Track Surfaces, on the Example of the Wroclaw Główny –

Uwagi na marginesie przejawów zjawiska reanimacji polskich zain- teresowań poznawczych wspólnotą kulturową Cucuteni-Trypolie

Wroclaw agglomeration is presented in the structure of the national and international transport system as well as directions of development of basic transport

According to the 2016 Global Manufacturing Competitiveness Index (conducted among over 500 CEOs and experienced leaders of worldwide manufacturing companies) was idetyfied future