• Nie Znaleziono Wyników

Jezuici na tle przemian politycznch, społecznych, religijnych i kulturalnych na Litwie i Żmudzi w końcu XVI-go i pierwszej połowie XVII wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jezuici na tle przemian politycznch, społecznych, religijnych i kulturalnych na Litwie i Żmudzi w końcu XVI-go i pierwszej połowie XVII wieku"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Agnieszka Krzepkowska

Jezuici na tle przemian politycznch,

społecznych, religijnych i

kulturalnych na Litwie i Żmudzi w

końcu XVI-go i pierwszej połowie

XVII wieku

Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne 12/2, 63-81

(2)

S a e c u lu m C h ristian u m 12 (2 0 0 5 ) n r 2

A G N IE S Z K A K R Z E PK O W S K A

JEZUICI NA TLE PRZEMIAN POLITYCZNYCH,

SPOŁECZNYCH, RELIGIJNYCH I KULTURALNYCH

NA LITWIE I ŻMUDZI W KOŃCU XVI-GO

IW PIERWSZEJ POŁOWIE XVII WIEKU

P olska i L itw a zjednoczyła się na m ocy u n ii w K rew ie ju ż w roku 1385 i p o te m m im o zm ian i chwilowych rozpadów oba państw a zachow ały u n ię p e rso n a ln ą w ręk a c h Jagiellonów , a w drugiej p ołow ie X V I w. ciążenie szlachty litew skiej do p o lo n izacji przyp ieczęto w ała u n ia lu b elsk a (1569) stw arzając tzw. u n ię re a ln ą z o d rębnym i u rzę d am i, ale z do m in acją języka p olskiego. N a ca ło k sz tałt k u ltu ry litew skiej zaczęła o d tą d oddziaływ ać tr a ­ dycja za ch o d n io e u ro p e jsk a przekazyw ana za polsk im pośred n ictw em , d o ­ p ro w ad zając do stopniow ego zm niejszania dom inujących we w cześniejszej ep o c e wpływów ruskich. Jakkolw iek p raw osław ne m o n a ste ry n a d a l były ostoją w schodniej kultury, to diecezje katolickie i w iększe ośro d k i p a ra fia l­ n e rozsiew ały n a now ym g runcie k u ltu rę Z ac h o d n iej E u ro p y . W tym czasie c h a ra k te r m ia sta za ch o d n ieg o p rzybrało W ilno, gdzie dom inow ał h u m a ­ nizm i ren e san s, w schodni zaś p o zo stał Kijów i P ołock. Tak ja k m ia sta s to p ­ niow o p rzybierały za ch o d n ią lub w schodnią p o stać, ta k i u stró j Litwy ulegał wpływowi K orony, życie co d z ie n n e zaś n a d a l kształtow ały za k o rzen io n e w zorce ruskie.

Tereny litewskie zamieszkiwały liczne grupy narodow ościowe: Litwini, P ola­ cy, Białorusini, Rosjanie, Niemcy, Żydzi, Tatarzy czy K araim i. K ażda z tych grup zachow ała o d ręb n ą k ulturę społeczną z charakterystycznym i dla niej m o ­ delam i zachow ań, posługiw ała się swoim językiem i wyznawała swoją religię. Ta różnorodność narodow ościow a w spółm ieszkańców ziem litewskich przyczy­ niała się do częstych na tym tle konfliktów, nierzadko przeradzających się w potyczki zbrojne, a naw et groźne w skutkach bitwy.

O d końca X V I-go w ieku zaczął się niespokojny okres w dziejach Kościoła pow szechnego na w schodnich ziem iach dopiero co połączonego państw a p o l­ sko-litewskiego. Szczególnie burzliwie i krwawo przebiegały na Litwie p rz e ­ m iany K ościoła w schodniego, w którym od czasu unii brzeskiej nastąpił rozłam na Kościół grecko-katolicki i prawosławny. Z w olennikam i unii byli jezuici w i­

(3)

leńscy (m.in. P iotr Skarga, B enedykt H erb est, Stanisław W arszewicki, S tan i­ sław H ozjusz), zaś głównymi jej przywódcam i - dawni biskupi prawosławni, którzy przyjęli wówczas w iarę unicką, lwowski - G ed eo n B ałaban i biskup łu c­ ki Cyryl Terlecki. D o nich w latach dziew ięćdziesiątych X V I-go stulecia d o łą­ czył biskup w łodzim ierski - H ipacy Pociej.

Pierwsi przedstaw iciele jezuitów w Polsce pojaw ili się n a p oczątku listopada 1564 roku. Stanow ili oni wówczas niewielką, dziew ięcioosobow ą grupę. P ety­ cję o przysłanie odpow iednich kandydatów strona p olska w ystosow ała dwa lata w cześniej, ale dość długo m usiano czekać z pow odu b rak u gruntow nie wy­ kształconych jezuitów pochodzenia niem ieckiego, a w łaśnie na takich liczył b i­ skup w arm iński, Stanisław H ozjusz, który w następnym roku po przybyciu z a ­ konników przeznaczył dla nich klasztor w Braniew ie, gdzie m ieściła się jego b i­ skupia rezydencja1.

Z a m ia r za ło żen ia z a k o n u p o d ją ł Ignacy L oyola ju ż w 1537 roku, kiedy to w wyniku kon tem p lacji w opactw ie benedyktynów w M o n ts e rra t d o k o n ała się w nim głęboka p rze m ian a duchow na. S form ułow ał wówczas podstaw ow e z a ­ dan ia i u stalił reg u łę obow iązującą w now ym zgrom adzeniu. N ajw ażniejszą ro lę m iały odgrywać m edytacje a nie liturgia, co w yraźnie o dróżniało je z u ­ itów od innych zakonów . Loyola, który w cześniej był oficerem , zobow iązał zakonników do w ręcz żołnierskiego posłuszeństw a i do w alki ze złem kryją­ cym się w duchow ym w n ętrz u człow ieka, odkryw anym w sam odzielnych ro z ­ m yślaniach, ja k i ze złem szerzącym się w św iecie zew nętrznym 2. N azw a - S o ­

cietas Jesu lub w języku ojczystym Loyoli - C om pania de Jesus (Towarzystwo

Jezusow e) p o d k reśla ła ścisłą łączność z osobą Je zu sa C hrystusa. P apież P a ­ w eł III zakon zatw ierdził w 1540 roku. O prócz typowych ślubów, ja k ie sk ła­ dali członkow ie innych zgrom adzeń, jezuici w yrzekali się wszelkich o so b i­ stych dó b r m aterialnych. W p raktyce je d n a k obow iązek ubóstw a nie dotyczył członków stow arzyszenia, którzy odbywali studia; m ogli oni m ieć naw et u siebie pokaźny księgozbiór, który je d n a k nie był ich w łasnością3. To z a c h ę ­ cało jezuitów do k ształcenia i p o g łę b ian ia wiedzy. O d m ien n ie od innych, składali oni rów nież specjalny ślub posłuszeństw a papieżow i w spraw ach d o ­ tyczących m isji4. N a czele za k o n u stał g en erał (praepositus generalis), który spraw ow ał tę funkcję dożyw otnio, w ydaw ał ro zp o rzą d zen ia (ordinatio), któ re m ogły być sta łe (perpetua) lub tym czasow e (tem poranea). Pierw szym g e n e ra ­ łem był oczywiście założyciel zakonu, Loyola.

1 L. P ie ch n ik : Gimnazjum w Braniewie wXVI wieku. W: Nasza przeszłość. Studia z dzie­

jów kościoła i kultury katolickiej w Polsce. T 7. Kraków 1958, s. 10, 12.

2 K. G órski: Zarys dziejów duchowności w Polsce. Kraków 1986, s. 157, 159.

3 H. T ü ch le, C. B oum an: Historia Kościoła. T. 3. Warszawa 1986, s. 111.

4 J. P asz en d a : Wstęp. W: Z dziejów szkolnictwa jezuickiego w Polsce. Wybór artykułów. Red. J. P asz en d a . Kraków 1994, s. 6.

(4)

W początkow ym okresie jezuici, którzy osiedlali się na Litwie i Ż m udzi, for­ m alnie przynależeli do prowincji austriackiej5; dopiero w roku 1575 w yodręb­ niono z niej sam odzielną prow incję polską obejm ującą tereny Polski, Litwy i Żm udzi. W sześć lat później liczba jezuitów napływających do nowej prow in­ cji w zrosła do dw ustu6, p o dziesięciu latach praw ie się podw oiła, pod o b n ie jak liczba prow adzonych placów ek zwiększyła się w tym czasie z sześciu do dw una­ stu7. Po pew nym czasie dokonano podziału prowincji polskiej w yodrębniając z niej now ą prow incję litew ską z przyłączonym do niej M azow szem i W armią; oficjalnie pow stała ona w 1608 ro k u n a w niosek ówczesnego g enerała zakonu, K laudiusza Aquavivy, który był zainteresow any w rozprzestrzenieniu się Towa­ rzystwa Jezusow ego w Polsce i n a Litwie. W ro k u 1597 A quaviva utw orzył vice- -prowincję litewską podległą prow incji polskiej, k tó rą po jed en astu latach przekształcił w sam odzielną - litew ską8. S am zaś p ro jek t jej utw orzenia wysu­ nięto o w iele wcześniej, bo już w roku 15909.

Zwiększająca się bardzo szybko liczba członków doprowadziłaby niewątpli­ wie do nowego podziału prowincji, gdyby nie klęski żywiołowe, które dotkliwie nękały jezuitów. Najazdy szwedzkie i moskiewskie, jak również wojny kozackie przyczyniły się do rozpędzenia zakonników, niektórzy opuścili zagrożone tereny, inni natom iast zostali wzięci do niewoli lub wymordowani, a jeszcze inni zginęli w skutek zarazy. W latach sześćdziesiątych X V II w ieku liczebność jezuitów zm a­ lała o połow ę w porów naniu z końcem lat czterdziestych tego w ieku10. O prócz strat osobowych zniszczało ponadto m ienie zakonu, budynki kolegiów i folwarki.

Inform acje o X V I i X V II-sto wiecznych jezuitach pochodzą z dawnych archi­ wów Towarzystwa Jezusowego, których rzetelne prow adzenie wiązało się nieja­ ko z całym system em funkcjonow ania zakonu. Każdy dom klasztorny, a także każde kolegium dbało o dokładne zapisywanie, w specjalnie do tego celu prze­ znaczonych księgach, ważniejszych wydarzeń z życia i działalności braci zakon­ nych i ich wychowanków. Inform acje spisywano w trzech egzem plarzach: orygi­ nał pozostaw ał w placówce macierzystej, a kopie przesyłano do archiwum p ro ­ wincji i do centralnego archiwum Towarzystwa Jezusowego w Rzymie11. Z

zebra-5 L. G rz e b ie ń : Organizacja bibliotek jezuickich w Polsce od XVI do XVII wieku. W: Ar­ chiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne. T. 30: 1975, s. 18, 239.

6 J. P asz en d a : Wstęp, s. 6; M. K osm an: Pompa funebris w Wilnie doby przedrozbioro­

wej. Lituano-Slavica Posnaniensia Studia Historica. T 6: 1994 s. 18. W 1576 r. - 170 jezuitów w prowincji polskiej, w 1579-290 jezuitów.

7 J. P a sz e n d a , Wstęp, s. 6.

8 Aquaviva Klaudiusz. W: Encyklopedia wiedzy o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy 1564­

1995. Red. L. G rz e b ie ń . Kraków 1996, s. 15.

9 L. P iec h n ik : Początki Akademii Wileńskiej (1570-1599). Rzym 1983, s. 34; H. T ü ch le, C. B oum an: Historia Kościoła, s. 391.

10 J. P asz en d a : Wstęp, s. 7.

(5)

nych w iadom ości każda prowincja sporządzała swój własny wykaz. Pierwotnie spisywano je co kwartał, jako tzw. Catalogus trimestris, a od 1564 raz na rok, jako tzw. Catalogus informationum, który pod koniec X V I w ieku otrzym ał obowiązu­ jącą odtąd nazwę Catalogus brevis12. Spisy podawały nazwiska przełożonych, n a ­ uczycieli oraz ich uczniów, a także stan majątkowy poszczególnych domów i k o ­ legiów. Stanow ią one obecnie podstawowe i najbardziej znaczące źródło do o d ­ tw orzenia chronologii rozwoju kolegiów oraz życia i działalności jezuitów. D o ­ pełnieniem katalogów rocznych były dokum enty dostarczane do rzymskiego a r­ chiwum generalnego raz na trzy lata przez wybieranego na prowincjonalnych kongregacjach wysłannika, zwanego prokuratorem . W śród przywożonej doku­ m entacji istotne znaczenie miały Catalogi triennales. Spisywane co trzy lata, z a ­ wierały inform acje o poszczególnych jezuitach, usystem atyzowane w edług kole­ giów. Zaw ierały również krótkie noty biograficzne. W osobnej części katalogu trzyletniego przełożeni kolegiów przedstaw iali duchowe sylwetki swoich p o d ­ opiecznych. Z e względu na wnikliwe charakterystyki przedstawianych postaci, katalog jest wyjątkowo cennym źródłem dla b adań nad żyjącymi i pracującymi w X VI stuleciu jezuitam i. Niestety już w X V II stuleciu inform acje te zapisywano w sposób schematyczny13.

M acierzyste archiw um w Rzymie, oprócz dokum entacji życia codziennego, przechowyw ało też rękopisy p rac wybitnych przedstaw icieli zgrom adzenia, zaś każda ich publikacja, jako tzw. egzem plarz obowiązkowy, zasilała księgozbiór rzymskiej biblioteki generalnej. C ennym m ateria łem źródłow ym była też gro­ m adzona w bibliotece korespondencja pom iędzy członkam i Towarzystwa J e z u ­ sowego, dająca wgląd w stosunki p anujące m iędzy jezuitam i, a także w ro zm a­ ite aspekty ich działalności.

Z istniejących dawnych polskich archiwów jezuickich nie zachow ało się ani jedno, a 90% dokum entów , k tóre znajdowały się niegdyś w zbiorach zakonnych zaginęło bezpow rotnie14. Podobny los spotkał archiwa Towarzystwa Jezusowego na ziem iach litewskich. Po kasacie zakonu w roku 1773 zbiory z tych archiwów uległy rozproszeniu i zniszczeniu. Dziś trudno odnaleźć w Polsce nieznane ź ró ­ dła o dawnych jezuitach, na Litwie zaś poszukiw ania te są jeszcze mniej owoc­ ne. N a Ż m udzi dotarcie do pierw otnych źródeł dodatkow o wiąże się z historią diecezji żm udzkiej, a zwłaszcza z jej zm ianam i terytorialnym i, szczególnie czę­ stymi w X V III i X IX stuleciu; to zaś było bezpośrednią przyczyną rozproszenia, a również w dużej m ierze bezpow rotnej utraty spisywanych na Ż m udzi w ciągu poprzednich wieków akt i dokum entów o charakterze statystycznym15.

12 Katalogi Prowincji. Encyklopedia wiedzy o jezuitach, s. 272.

13 S. B e d n a rsk i: Polonica..., s. 154.

14 Tamże, s. 149.

15 S. L ib ro w sk i: Katalog rubrycel i schematyzmów diecezji i zakonów historycznej Polski. Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne. T. 36: 1973, s. 181.

(6)

D iecezja ta pow stała w początkowych latach X V wieku. Istniała praw ie czterysta lat aż do roku 1799, kiedy to w wyniku utw orzenia nowej diecezji wigierskiej n iek tó re z terenów rdzennie należących do Ż m udzi zm ieniły for­ m alnie swą tery to rialn ą przynależność. D alsze losy diecezji jeszcze bardziej u tru d n ia ją dziś d otarcie do pierw otnych źró d e ł16.

O becnie A rchivum R o m a n u m Societatis Iesu przechow uje n iekom pletne d o ­ kum enty z archiw um prow incji litewskiej, n a k tó re składają się 4 tom y ksiąg profesji z lat 1617-177317. N atom iast B iblioteka K atolickiego U niw ersytetu L u ­ belskiego przejęła katalogi roczne prowincji litewskiej z lat 1664-1720 oraz n e ­ krologi kolegium akadem ickiego w W ilnie18.

D aw ne, X V I i X V II- w ieczne archiwa, właściwie już od m o m en tu ich zło ­ żenia n ara żo n e były n a u tra tę grom adzonych akt. W iązało się to z niesprzyja­ jącą sytuacją zew nętrzną. S am sposób przechow yw ania zbiorów w pow szech­ nej w tym czasie drew nianej skrzynce służącej za p o d ręczn e archiw um , dość wygodnej, gdy należało szybko w ynieść ją z zagrożonego m iejsca, rów nocze­ śnie narażał dokum enty um ieszczone w ta k łatw o palnym schowku n a n ie ­ chybne zniszczenie.

N a Litw ę pierw si jezuici przybyli w końcu w rześnia 1569 roku. W przeci­ wieństwie do K rakow a, gdzie jezuickiem u szkolnictwu początkow o nie sprzyja­ no, w W ilnie jezuitów oczekiwano. O św iata bow iem na ziem iach litewskich stała na bardzo niskim poziom ie19. Toteż bardzo szybko, już w lipcu 1570 roku, otw arto kolegium w W ilnie i rów nie szybko liczba jezuitów w m ieście rosła; w roku 1565 przebywało ich tam 11, w 1576-170, a w 1579-21920. Głównym ośrodkiem jezuickiej myśli naukow ej stała się A kadem ia W ileńska, którą otw arto w 1579 roku21. Z a założyciela tej uczelni uchodzi S tefan Batory, p o ­ w stała je d n ak w wyniku usilnych sta ra ń biskupa wileńskiego, W aleriana

Prota-16 Po przeprowadzonych następnie podziałach w połowie XIX stulecia diecezja żmudzka powiększyła swój obszar o tereny uzyskane z biskupstwa wileńskiego, również wtedy otrzyma­ ła drugą równorzędną nazwę-telszeńska, przyjętą od miasta Telsze, zaś po roku 1864 ówcze­ sne władze rosyjskie przeniosły stolicę diecezji do Kowna. W latach dwudziestych XX wieku część obszaru znalazła się w Republice Łotewskiej, natomiast w 1926 roku rząd litewski po­ dzielił biskupstwo żmudzkie na trzy diecezje: kowieńską, telszeńską i poniewierską. Wtedy to diecezja żmudzka oficjalnie przestała istnieć.

17 Archiwum Prowincji Litewskiej w latach 1608-1773 mieściło się w domu profesorskim w Wilnie.

18 Archiwum. W: Encyklopedia wiedzy o jezuitach, s. 16-17.

19 J. B ie liń sk i, Uniwersytet Wileński (1579-1831). Kraków 1899/1900, s. 506.

20 M. K osm an: Pompa..., s. 14-15.

21 Za rok założenia Akademii Wileńskiej polskie opracowania w większości podają rok 1578. Rok 1579 przyjął J. B ie liń sk i: Uniwersytet Wileński, s. 507; P. R a b ik a u sk a s: Przy­

wileje fundacyjne Akademii Wileńskiej. W: Z dziejów Almae Matris Vilnensis. Księga pamiątko­ wa ku czci 400-lecia założenia i 75-lecia wskrzeszenia Uniwersytetu Wileńskiego. Red.

(7)

szewicza, który już 25 czerwca 1576 roku wystosował petycję do papieża o utw orzenie uczelni.

Z czasem W ilno stało się głównym skupiskiem jezuitów . Przyjeżdżali oni z całej Litwy, ja k i z te re n ó w dalszych, aby kształcić się w W ileńskiej A k a d e ­ mii, k tó ra szeroko oddziaływ ała na Ruś; oprócz m łodzieży zakonnej stu d io ­ wali tu także świeccy, ta k Litwini, ja k i Polacy. D o W ilna ściągali rów nież s tu ­ denci z niedalekich In fla n t i Prus, a naw et z teren ó w odleglejszych, ze S k an ­ dynawii czy z N iem iec22.

N ato m ia st n a Ż m u d ź pierw szy je z u ita - ojciec Ja k u b L aniski przybył w ro k u 1583, przysłany z p o le c e n ia re k to ra A k ad e m ii W ileńskiej, P io tra S kargi, k tó re m u biskup M ikołaj K rzysztof R adziw iłł zlecił w ybór o d p o w ied ­ nich zakonników , którzy zajęliby się ośw ieceniem praw ie n a p ó ł pogańskiej Ż m udzi. O d 1576 ro k u za rząd z ał diecezją żm u d zk ą pom ysłodaw ca sp ro w a­ dzenia n a te te re n y jezuitów M e lch io r G ied ro jć23; w ciągu p o n a d trzy d z ie­ sto letn ieg o swojego z a rząd z an ia diecezją rozkrzew ił on szeroko na Ż m udzi w iarę kato lick ą24. W m o m en cie objęcia diecezji żm udzkiej biskup zastał w niej tylko siedm iu księży katolickich, a w śród w iernych p rzew ażali wy­ znawcy kalw inizm u i lu te ran iz m u . W takiej sytuacji, w la tac h 70-tych X V I w ieku sp ro w ad zen ie n a te re n y żm udzkie p rzedstaw icieli p rę ż n ie ro zw ijają­ cego się z a k o n u było nieodzow ne. Jezuici, oferując m łodzieży pow szechne b e z p ła tn e szkolnictw o, w yw ierali n a n ią silny wpływ wychowawczy, to te ż nic dziw nego, że G ied ro jć czynił sta ra n ia by w prow adzić jezuicką ośw iatę n a t e ­ reny żm udzkie. W ro k u 1607 jezuici osiedlili się w K rożach i z czasem za ich przyczyną pow stało tu naukow e i k u ltu ra ln e c e n tru m Ż m udzi. D okuczliw e klęski żyw iołowe, szczególnie uciążliw e w połow ie X V II w ieku, zniweczyły p ra c ę zakonników , ale po m im o niesprzyjających okoliczności, jezuici żm udzcy zd o łali o d ro b ić straty. Z b u d o w ali nowy okazały b u d y n ek kolegium , a kościół p o d w ezw aniem N ajśw iętszej M a rii Panny, konsekrow any w 1689 ro k u , uchodził za najw spanialszy n a Ż m udzi. S klep ien ie jego spoczyw ało na 12 filarach, a do głów nego o łta rz a sp row adzono z R zym u o b raz L e o n a rd a da V inci W niebow zięcie25.

P rzed przybyciem jezuitów na Litwę nie było ta m szkół wyższych, szkoły p a ­ rafialne znajdow ały się tylko w m iastach, w mniejszych osadach niekiedy n a ­ uczali zakonnicy m ieszkający w klasztorach, n atom iast zam ożniejsza szlachta

22 H. T ü ch le, C. B oum an: Historia Kościoła, s. 393.

23 S. Z a l ę s k i: Jezuici w Polsce, kolegia i domy założone w pierwszej dobie rządów Zygmunta

III, 1588-1608. T 4, cz. 2. Kraków 1904, s. 999.

24 I. B uszyński: Opisanie historyczno-statystyczne powiatu rossieńskiego guberni kowień­

skiej z dodaniam poprawnej listy Generalnych Starostw b. Księstwa Zmudzkiego i popisu szlach­ ty żmudzkiej 1528 roku. Wilno 1874, s. 57.

(8)

zatru d n iała dla swoich dzieci nauczycieli dom owych26. W najbliższym sąsiedz­ twie znajdow ał się jedynie luterański uniw ersytet w K rólewcu, działający od 1548 roku. Przyjeżdżali tu uczyć się studenci z Prus, K orony i Litwy, którzy pragnęli poznać innow ierczą literatu rę i pow ażanych wówczas luterańskich h u ­ manistów . N atom iast n a Litwie z k ulturą zachodnioeuropejską i cenionym i uczonym i m ożna się było zetknąć tylko na dw orach litewskich m agnatów . R e­ zydencje ich pełniły wówczas funkcję ośrodków kulturalnych i naukow ych27.

Po zaprow adzeniu na Litwie i Ż m udzi wiary chrześcijańskiej pow stały przy parafiach, p o d o b n ie zresztą ja k i w całej Polsce, elem e n ta rn e szkółki. N a Li­ twie do szkół tych uczęszczała obok szlacheckiej także m łodzież z niższych w arstw społecznych. Z ajęcia w litewskich szkołach elem entarnych prow adzono w języku ojczystym, tzn. litewskim. B ibliografia wydawnictw litewskich z XVI i X V II w ieku wym ienia oryginalne i tłum aczone n a język litewski katechizm y, śpiew niki kościelne, a więc pozycje służące z pew nością do nauczania w szko­ łach elem entarnych28.

Jezuici je d n ak naw et wówczas, kiedy rozw inęli znacznie swój system ed u k a ­ cyjny, szkół tego typu nie prowadzili, ani też w nich nie nauczali, poniew aż z a ­ konnicy ci praw ie kościołów parafialnych nie posiadali29, a tylko swoje klaszto­ ry i kościoły; przew ażnie uchodzące za znaczniejsze w m ieście (np. kościół św. Ja n a w W ilnie) lub okolicy. Z a najcelniejszą przedjezuicką placów kę edukacyj­ ną uw ażano założoną przez K azim ierza Jagiellończyka szkołę k ated raln ą w i­ leńską. Istniała ona od m om entu ustanow ienia diecezji wileńskiej, najlepsze lata jej działalności przypadły około roku 1522. N ie przewyższała ona jednak innych szkół w ileńskich30. D b ała o nią szczególnie kapituła, bez upow ażnienia której nie w olno było założyć żadnej szkoły w m ieście31. Szkolnictwo średnie dopiero w prow adził hum anizm , w średniow ieczu tego typu szkół nie było.

N a znacznie wyższym poziom ie niż katolickie, organizow ali swoje szkoły in­ nowiercy. G órow ała w śród nich kalwińska szkoła w Pińczowie, nazyw ana A te ­

nam i sarmackim i. S tała się ona w zorem dla innych szkół reform acyjnych: lute-

rańskich i ariańskich. N auczano w nich języka łacińskiego i greckiego, dbano

26 J. B ie liń sk i: Uniwersytet Wileński, s. 506; M. B a liń sk i: Dawna Akademia Wileńska.

Próba jej historii od założenia w roku 1579 do ostatecznego jej przekształcenia w roku 1803. Pe­

tersburg 1862, s. 26-27.

27 L. P iec h n ik : Początki.., s. 33.

28 Lietuvos TSR bibliografija Serija A, Knygos lietuviu kabla. T I. /1547-1861/. Red. V. M er- kys. Vilnius 1969, s. 106-108, 239, 276-277, 281-283, 369, 550-555, 558. Główną pozycją wśród katechizmów jest M. M azvydasa: Katechisma prasty zadei, makslas skaitima rasta yr gie-

smes. (Proste słowa katechizmu, nauka czytania pisma i śpiewu pieśni). Królewiec 1547. 29 S. O b irek : Jezuici w Rzeczypospolitej Obojga Narodów w latach 1564-1668. Kraków 1996, s. 79.

30 L. P iec h n ik : Początki..., s. 31.

(9)

rów nież o sta ra n n e tłum aczenia na język polski, szczególnie przekładów z łaci­ ny i z greki32. W W ilnie pierw szą szkołę kalwińską założył w ro k u 1539 A b ra ­ ham Kulwa, p rek u rso r reform acji na Litwie, w ślad za tą placów ką oświatową pow stawały na ziem iach litewskich i inne: w K iejdanach, Słucku, Birżach, N ie­ świeżu, Brześciu Litewskim, itd.33.

Z a główny cel swojej działalności jezuici przyjęli publiczne n ie o d p łatn e wy­ chow anie i n auczanie m łodzieży świeckiej i kandydatów do stanu duchownego. Szkoły jezuickie w yróżniały się nowoczesnością, dobrze przygotow anym i p e d a ­ gogam i i odpow iednim w yposażeniem placów ek w pom oce dydaktyczne34. W y­ kłady w nich prow adzono w języku łacińskim , nim też uczniow ie m usieli p o słu ­ giwać się podczas zajęć i w czasie przerw pom iędzy lekcjam i, starsi uczniow ie p o n ad to zapoznaw ali się również z klasycznym językiem greckim. W każdej je ­ zuickiej szkole m łodzież na odpow iednich poziom ach nauczania czytała te sa­ m e lektury; ojcowie bow iem odgórnie ustalali ich dobór. P orządek zajęć rów ­ nież odbywał się w edług ustalonego jednakow ego dla wszystkich h arm o n o g ra­ mu; lekcje rozpoczynały się w cześnie rano, o godzinie szóstej, o siódm ej - m sza święta, n astęp n a lekcja po piętnastom inutow ej przerw ie o godzinie ósmej. O dziewiątej kończyły się zajęcia p o ran n e , popołudniow e zaś zaczynały się o trzynastej i trwały do za p iętnaście czw arta; w tym czasie odbywały się trzy lekcje. Późnym po p o łu d n iem aż do w ieczora m łodzież pow tarzała poznany wcześniej m a teria ł35.

Towarzystwo Jezusow e dla swoich członków stw arzało możliwości w szech­ stronnego jednostkow ego rozwoju intelektualnego i naukow ego. N ajzdolniejsi i chcący poświęcić się pracy naukow ej m ogli otrzym ać kilkuletnie zwolnienie od wykonywania pracy pedagogicznej, obowiązkowej dla praw ie każdego wy­ kształconego jezuity, aby bez reszty wykorzystać te n czas n a sam okształcenie; czytali w tedy dzieła starożytnych klasyków, ojców kościoła czy p race wydawane w spółcześnie, szczególnie przez jezuitów , dostęp n e w zależności od zasobności księgozbioru biblioteki miejscowego kolegium . E fe k te m ta k pom yślanych stu ­ diów były liczne pozycje naukow e z różnych dziedzin pow stające w jezuickich klasztorach i zakładach naukowych. Z ac h ę tę i inspirację do pisania książek je ­ zuici znajdow ali w bibliotekach swoich placów ek, o k tó re przełożeni bardzo dbali. D latego też i najwybitniejsi z jezuitów nie m usieli posiadać swoich pry ­ w atnych książek, lecz korzystali z biblioteki w spólnej, tzw. bibliotheca co m m u ­

nis. W takich księgozbiorach zakładanych w drugiej połow ie X V I w ieku zn aj­

32 L. P iec h n ik : Nowe elementy wniesione przez jezuitów do szkolnictwa polskiego

wXVI wieku. W: Z dziejów szkolnictwa, s. 26. 33 J. B ie liń sk i, Uniwersytet Wileński, s. 25.

34 H. T ü ch le, C. Bouman: Historia Kościoła, s. 393.

35 D. Ż o lą d ź -S trz e lc z y k : Powstanie i rozwój szkół jezuickich w Poznaniu w okresie do

(10)

dowały się w większości dzieła autorów klasycznych i zachodnich hum anistów. W X V II w ieku doszły now e pozycje o tem atyce religijnej i filozoficznej, zaś b i­ blioteka m ieszcząca się w dom u, w którym odbywały się studia teologii czy filo­ zofii, posiadała podstaw ow e książki takie jak: Pism o święte, dzieła A rystotele­ sa, św. Tomasza z A kw inu, prace z zakresu teologii, patrystyki, logiki, m etafizy­ ki, etyki czy retoryki. Takie biblioteki rozprzestrzeniły się bardzo szybko, a przy kolegiach polskich i litewskich było ich p o n ad kilkadziesiąt36. Szkołą zarządzał pow ołany przez g enerała zakonu rek to r, który m usiał wcześniej uzyskać p o ­ p arcie prow incjała. W kierow aniu kolegium pom agał rektorow i prefekt, tzw.

prefectus studiorum; je d n ak gdy w ośrodku szkolnym uczyła się znaczna liczeb­

nie grupa m łodzieży lub szkoła otrzym ała sta tu t uczelni wyższej, to dodatkow o w spierał ją jeszcze drugi prefekt; ta k przykładow o było w Braniew ie czy też w K rożach oraz w wielu innych m iejscow ościach37. Z ało żo n e w 1551 roku Col­

legium R o m a n u m Towarzystwa Jezusow ego stało się w zorem dla jezuickich

uniw ersytetów i kolegiów w całym ówczesnym świecie.

Szkoły jezuickie, tzw. kolegia dzieliły się na trzy główne typy: pięcioklasow e łacińsko-greckie z trzem a klasam i gram atyki i po jednej - poetyki i retoryki. Uczniow ie w takiej szkole p o bierali nauki przew ażnie przez siedem lat. D rugi typ szkoły, taki sam jak p o przedni z dodanym kursem filozofii i trzeci, również wzorow any n a pierwszym, z rozszerzonym trzyletnim kursem filozofii i cztero­ letnim - teologii. Ten o statni typ szkoły m ógł otrzym ać praw a wyższej uczelni. Przy ta k zorganizow anych kolegiach istniały sem inaria diecezjalne, papieskie oraz nauczycielskie dla jezuickich kleryków38. Trzy niższe klasy w szkołach je ­ zuickich nazw ano gramatycznymi, w skład nich wchodziła: infim a, w której uczono podstaw gram atyki języka łacińskiego w oparciu o listy C ycerona lub pism a K atona, następ n a klasa - gramatyka zapoznaw ała z początkam i składni języka łacińskiego, trzecia n atom iast - syntaksa ugruntow yw ała p o zn an e w ia­ dom ości w dwóch p oprzednich i przygotowywała do popraw nego posługiwania się w mowie i w piśm ie językiem łacińskim . Klasy wyższe: czw arta zw ana klasą

hum aniorów lub poesis oraz p ią ta - retoryka doskonaliły wymowę.

W najwcześniejszym okresie jezuickie szkoły wyższe m iały przew ażnie dwa wydziały: filozoficzny i teologiczny. W skład pierw szego wchodziły katedry: metafizyki, logiki, etyki, m atem atyki, historii i geografii; oprócz nich prow a­ dzony był kurs n au k wyzwolonych39 (litterae hum aniores), o poziom ie wyższym

36 L. G rz e b ie ń : Organizacja, s. 246-247, 252, 277.

37 J. L u k asiew icz: Historia szkół w Koronie i w Wielkim Księstwie Litewskim od czasów

najdawniejszych aż do roku 1794. T. 1. Poznań 1849, s. 233.

38 B. N ato ń sk i: Szkolnictwo jezuickie w Polsce w dobie kontrreformacji. W: Z dziejów

szkolnictwa, s. 41.

39 M. B a liń sk i: Dawna Akademia Wileńska, s. 74; Pedagogika jezuitów. Encyklopedia wychowawcza. T. 7. Red. J. L u b o m irsk i. Warszawa 1909, s. 183. Tu inny podział,

(11)

polącze-niż przerabiany w klasach gimnazjalnych; kurs te n przygotowywał studentów do nauki na wydziale filozoficznym40. Teologię m ogła studiow ać zakonna m ło ­ dzież jezuicka, świecka nato m iast tylko filozofię.

P ro g ram nauczania w okresie form ow ania się szkół jezuickich nie był ściśle sprecyzowany, trwały dopiero p race m ające w niedalekiej przyszłości ustalić w spólne, jed n o lite zasady dla wszystkich. Reguły nauczania zostały ostatecznie zestaw ione w Ratio studiorum z 1599 roku. W ersję tę modyfikowano k ilkakrot­ nie, ostatecznie ogłosił ją generał Aquaviva. Pierwszy p ro jek t R atio pochodził z lat 1565-1570, D e artium liberalium studiis, podkreślał wówczas znaczenie n a ­ u k wyzwolonych i zalecał, aby w ykładali je tylko szczególnie uzdolnieni p ro fe ­ sorowie. Pew na dow olność w doborze p rzerabianego m ateriału możliwa była tylko do czasu u stalenia ostatecznej w ersji Ratio; później obow iązek p rze strze­ gania jednolitego pro g ram u w e wszystkich jezuickich zakładach szkolnych nie zezw alał na odstępstw a od przyjętych reguł.

P raw ie zawsze od hojności miejscowych m agnatów zależało, w jakich b u ­ dynkach m ieściły się jezuickie szkoły; sta n d a rd ich był bard zo zróżnicow any. Je d n a k najgorsze w arunki lokalow e ze wszystkich placów ek, k tó re zn ajdow a­ ły się ów cześnie w Polsce i n a Litw ie, m iała szkoła w B raniew ie. M ałe sale lekcyjne i budynki m ieszkalne z tru d e m m ieściły coraz to z b iegiem lat tłu m ­ niej zjeżdżającą m łodzież. Z kolei to p rze lu d n ien ie przyczyniało się b e z p o ­ średnio do b ard z o częstych w ybuchów epidem ii, k tó re dziesiątkow ały p ro fe ­ sorów i uczniów 41. L epszą siedzibę m iało kolegium w ileńskie pow stałe w 1570 ro k u z inicjatywy b iskupa W aleriana P rotaszew icza, który kupił i urządził dom , aby go ofiarow ać jezuitom . O d sam ego p o czątk u jezuici, opracow ujący p la n rozw oju w ileńskiego kolegium , traktow ali je jako fu n d am e n t p o d p rzy­ szłą szkołę wyższą, stąd też pierw sze osiem lat działalności stanow iło okres w stępny, który um ożliw ił szybkie i płynne przek ształcen ie tego kolegium w A k ad em ię W ileńską. Ju ż w m om encie jego otw arcia, w 1570 roku, jezuici w W ilnie zadbali, aby była to p e łn a pięcioklasow a szkoła śred n ia z trzem a klasam i gram atycznym i oraz je d n ą klasą h um aniorów i rów nież je d n ą re to ry ­ ki. Po dwóch latach działalności d odano wykłady filozofii, n ato m ia st p o cz te­ rech przy kolegium zaistn iała sam odzielna k a te d ra m atem atyki. Po n a s tę p ­ nych czterech latach szkoła, po otrzym aniu przyw ileju od S tefan a B atorego, zo stała p rzem ianow ana n a A k ad em ię W ileńską; oficjalnie zaś w poczet wyż­ szych uczelni w pisał ją pap ież G rzegorz X III b u llą z 29 paźd ziern ik a 1579 r o ­

nie kolegium ze szkolą wyższą, kolegia składały się z dwóch wydziałów uniwersyteckich: teo­ logicznego i filozoficznego oraz studiów inferiora; S. B e d n a rsk i, Upadek, s. 98, kolegium dzielono na trzy części: 4-letni kurs teologii, 3-letni filozofii i 5 lub 6-letni kurs szkól średnich. Te trzy części zestawiano różnie w zależności od potrzeb.

40 J. B ie liń sk i: Uniwersytet Wileński, s. 3.

(12)

ku42; w łaściwie była to pozytyw na odpow iedź n a p ro śb ę z 22 czerw ca 1576 ro ­ ku, k tó rą w tej spraw ie w ystosował do p ap ież a biskup Protaszew icz43.

W chwili otw arcia uczelnia m iała trzy fakultety: teologiczny, filozoficzny, na którym nau k a trw ała cztery lata44, a w ykładano na nim logikę, m etafizykę, ety­ kę, nauki m atem atyczne i fizykę45. S iedem lat zaś trzeba było studiować na fa­ kultecie n au k wyzwolonych, tzw. hum aniorów 46.

W ciągu pierwszych trzynastu lat zarów no ta A kadem ia, jak i inne szkoły je ­ zuickie, nie m ogła m ieć sprecyzow anego pro g ram u nauczania; w iązało się to bezpośrednio z nieukończonym i jeszcze wówczas p racam i n ad u stalen iem ści­ słych n o rm program ow ych dla całego szkolnictwa jezuickiego. Pierwsza kom i­ sja jezuicka, k tóra zajm ow ała się w stępnym p ro jek tem koordynacji R atio, ob­ radow ała w W ilnie dopiero w roku 1586 i to bezpośrednio w płynęło na bezład organizacyjny początkow ego działania A kadem ii W ileńskiej47. Pierwszym re k ­ torem , który pokierow ał now ą uczelnią jeszcze bez oficjalnej zgody p apieża na jej przekształcenie w szkołę wyższą, został Jakub W ujek. N atom iast kiedy już A kadem ia W ileńska otrzym ała ap ro b atę rzymską, ster rządów przejął Piotr Skarga, który stał na jej czele do roku 1581.

Losy uczelni nierozerw alnie splotły się z w ydarzeniam i tam tych lat; wielki pożar, który ogarnął W ilno 1 lipca 1610 roku, z m urów akadem ickich p o zo sta­ wił zgliszcza. W tedy to prow incjał Paweł B oksza na pew ien czas przeniósł wy­ dział teologii do Nieświeża a - filozofii do Pułtuska. Po p ię tn astu latach znów zajęcia akadem ickie zagościły w Nieświeżu, tym razem n a skutek ro zprzestrze­ niającej się w W ilnie zarazy w 1625 roku. Klęski żywiołowe, k tó re dotykały A kadem ię w pierwszej połow ie X V II w ieku nie przeszkodziły jej w dalszym rozwoju. Szczególnie ow ocne były lata 1638-1641 za rek to ratu M elchiora Schm ellinga, kiedy to W ładysław IV w czasie swego pobytu w W ilnie bardzo

42 J. B ie liń sk i, Uniwersytet Wileński, t. 3, s. 507. Założenie Akademii Wileńskiej w roku 1579 podaje również P. R a b ik a u sk a s, Przywileje...: tu wyjaśnienie dlaczego większość pol­ skich opracowań przyjmuje rok 1578 za założenie Akademii Wileńskiej.

43 W. Schulc: Nieznany list biskupa Protaszewicza. Ateneum Wileńskie. R. XIII: 1938 z. 1-2. s. 270-271; B. P odoski: Zarys dziejów Uniwersytetu Wileńskiego. W: Wyższe uczelnie polskie

na ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej. Red. J. M a rc in k ie w icz . Londyn 1989, s. 91. B.

Podoski bezapelacyjnie tytuł założyciela Uniwersytetu wileńskiego przyznaje królowi Stefa­ nowi Batoremu, nie zmniejszając jednak zasług Protaszewicza.

44 M. K osm an: Uniwersytet Wileński 1579-1979. Wroclaw 1981, s. 16.

45 J. B ie liń sk i: Uniwersytet Wileński, s. 507. M. Baliński: Dawna Akademia Wileńska, s. 74: tu podział Akademii Wileńskiej na dwa fakultety: filozoficzny z katedrami metafizyki, lo­ giki, etyki, matematyki, historii i geografii plus kurs nauk wyzwolonych tzw. litterae humanio- rae oraz fakultet teologiczny.

46 M. K osm an, Uniwersytet, s. 17.

47 S. B e d n a rsk i: Dwieście lat Wileńskiej Akademii Jezuickiej 1570-1773. Próba syntezy. W:

Pamiętnik VI powszechnego zjazdu historyków polskich w Wilnie 17-20 września 1935 roku.

(13)

często gościł na zam ku wybitnych profesorów i nadaw ał różne przywileje A k a ­ dem ii W ileńskiej, a w śród nich najważniejszy, potw ierdzony 11 października 1641 roku w W arszawie, który zezwalał na utw orzenie dwóch nowych fak u lte­ tów: praw nego i lekarskiego48. Je d n a k tego drugiego jezuici nie zorganizow a­ li49. N atom iast w czasie re k to ra tu B enedykta de Saxo w latach 1643-1646 p o ­ w stał wydział praw a kanonicznego i cywilnego50; który z niewielkim i zm ianam i za Ja n a K azim ierza przetrw ał do ostatnich lat istnienia jezuickiej uczelni51. W ydarzenia ogólne na początku drugiej połow y X V II w ieku - w ojna i o k u p a­ cja m oskiew ska, zaham ow ały w znaczącym stopniu dalszy rozwój A kadem ii W ileńskiej; straty poniosła wówczas cała Litwa. D opiero po roku 1665 jezuici wileńscy zdołali otworzyć now ą k ated rę uniw ersytecką, w tedy to pow stała sa­ m odzielna k ate d ra m uzyki52.

S tan d a rto w e kolegia jezu ick ie m iały p ięć klas. Szkoła w P ołocku długo je d n a k m usiała czekać aż sta ła się typow ą jezu ick ą placów ką naukow ą. U tw o rz o n e w 158053 ro k u dw uklasow e k o legium p o ło c k ie jezuici cztery lata później przek ształcili w czteroklasow e, a klasę p ią tą do d ali w 1631 ro k u 54. Szkoła pow stała z inicjatywy S tefan a B a to reg o , który 30 w rześnia 1579 roku w ystosow ał pism o do P io tra Skargi, w celu sp ro w ad zen ia do P ołocka je z u ­ itów i zo rganizow ania ta m kolegium , n a k tó re k ró l przeznaczył znaczne u p o sażen ie. Początkow o raz em ze S kargą przyjechał tylko S tanisław Ł ęczyc­ ki i J a n A lan d . Później przybyli inni; dw uk ro tn ie w la tac h 1618-1620 i w 1626-1627 w P ołocku w ykładał reto ry k ę M aciej Sarbiew ski. Jezuici m ieszkali i p row adzili szkołę w m iejscow ym zam ku aż do ro k u 1597, w k tó ­ rym to zbud o w an o w sam ym m ieście kościół, k olegium i inne budynki dla ich m ieszkańców . O p ró cz bow iem kolegium , istniało w P ołocku jezuickie s e ­ m in a riu m nauczycielskie. P o d o b n ie, ja k i innych szkół jezuickich n a z ie ­ m iach polskich i litew skich, ta k te ż i p ołockich nie om inęły klęski żyw ioło­ we; n a p o cz ątk u X V II w ieku - p o w ietrze m orow e, k tó re praw ie zu p e łn ie w yludniło szkoły, n a to m ia st w la tac h 1653-1667, n a sk u te k w ojny jezuici c a ł­ kow icie p rzerw ali z a ję cia55.

48 L. P ie c h n ik , Rozkwit Akademii Wileńskiej w latach 1600-1655. Rzym 1983, s. 20, 28, 32.

49 J. B ie liń sk i, Uniwersytet Wileński, s. 4.

50 L. P ie c h n ik , Rozkwit, s. 34.

51 J. B ie liń sk i, Uniwersytet Wileński, s. 4.

52 L. P ie c h n ik , Próby odnowy Akademii Wileńskiej po klęskach potopu i okres kryzysu

(1655-1730). Kraków 1994, s. 40.

53 J. G iżycki: Materiały do dziejów Akademii Potockiej i szkół od niej zależnych. Kraków 1905, s. 12-13; J. P asz en d a : Wstęp. W: Z dziejów szkolnictwa, s. 14, rok powstania szkoły w Połocku -1584.

54 Połock. W: Encyklopedia wiedzy o jezuitach, s. 526; J. G iżycki: Materiały..., s. 12. Reto­ rykę rozpoczęto wykładać w Połocku od 1597 roku.

(14)

Jeszcze w skrom niejszej postaci niż połocka utw orzona została szkoła w Nieświeżu; pow stała bow iem w roku 1586 jako jednoklasow a. F un d ato rem był M ikołaj K rzysztof Radziwiłł S ierotka, który w przeciągu trzech lat zb u d o ­ wał kolegium w edług planów architektonicznych przysłanych z Rzymu. W ro ­ ku 1588 w ykończono budynki szkolne a później rozszerzono zakres nauczania dodając dwie klasy, poetyki i retoryki. W Nieświeżu uczyli się również jezuiccy klerycy. Z przerw am i odbywały się tu dla nich wykłady retoryki prow adzone w latach: 1604-1606, 1632-1637 i 1652-1653. W latach 1604-1631 czynne były studia teologii m oralnej. K olegium to także ze względu na dobre w arunki lo­ kalowe cieszyło się dużą popularnością, a w pierwszych latach X V II stulecia liczba studiujących tu w ynosiła około trzystu osób56.

N a Żm udzi, m ającej swą odręb n ą konstytucję ustanow ioną za Zygm unta S tarego, a zatw ierdzoną przez Z ygm unta A ugusta w 1545 roku, pom im o silne­ go propagow ania religii katolickiej za rządów biskupa M elchiora G iedrojcia, w latach 1576-1609, w spierano narodow ą k u ltu rę litewską. M aciej Stryjkowski, historyk, przyjaciel biskupa, na podstaw ie różnych dostępnych m u źródeł, tak drukow anych, ja k i rękopiśm iennych: polskich, ruskich i litewskich, napisał

Kronikę polską, litewską, żm udzką i wszystkiej Rusi, w ydaną w K rólew cu w 1582

ro k u 57. Kronika Stryjkowskiego, w której co chwilę splatał się język polski z li­ tewskim, uśw iadam iała nierozerw alne p rzenikanie i oddziaływ anie n a siebie dwóch kultur, litewskiej i polskiej.

D ość długo, bo aż do schyłku X V I w ieku na ziem iach parafii żm udzkiej z a ­ chow ała się daw na ludow a obrzędowość, a pogańskie bóstw a przybrały z cza­ sem postać dem onów. Te sta re w ierzenia i gusła mogły tu aż ta k długo p rz e ­ trwać, poniew aż Księstwo Ż m udzkie było rozległe i do ludności, k tó ra z a ­ mieszkiw ała jego najdalsze zakątki now inki religijne zbyt szybko nie dociera­ ły58. Błyskawicznie nato m iast rozwijało się cen tru m k ulturalne, z głównym m ia­ stem - K rożam i, dostęp tutaj był je d n ak utru d n io n y za względu n a słabo rozwi­ n ię tą sieć dróg59.

N iew iele zachow ało się w iarygodnych danych źródłowych o liczebności m ieszkańców Ż m udzi z okresu wcześniejszego. D o piero od połowy X V II w ie­ ku, w wyniku w prow adzenia w 1649 roku na mocy konstytucji sejmowej p o d a t­ ku podym nego, ustalono liczbę dymów (około 46716 dymów), w edług której m ożna szacunkowo ustalić ilość zam ieszkujących osób60.

56 Nieśwież. W: Encyklopedia wiedzy o jezuitach, s. 457-458.

57 J. O ch m ań sk i: Historia Litwy. Wroclaw 1990, s. 138.

58 G. B laszczyk: Żmudź w XVII i XVIII wieku, zaludnienie i struktura społeczna. Poznań 1985, s. 5; Księstwo Żmudzkie istniało od konstytucji sejmowej z 1611 r. do schyłku Rzeczpo­ spolitej.

59 M. K osm an; Pompa..., s. 155.

(15)

Ż m udź, pod o b n ie jak inne obszary Litwy, narażo n a była n a negatyw ne sk u t­ ki polityki państw a w obec w schodnich sąsiadów. Licznym najazdom Szwedów, Tatarów i R osjan na te tereny towarzyszyły napady na duchow ieństw o i lu d ­ ność cywilną. W wyniku rozbojów m ieszkańcy tracili często życie61, a w licznych grabieżach i p ożarach - zgrom adzone m ienie. N ierów nom iernie rozkładały się zniszczenia w ojenne pow odując znaczne straty w dobrach królew skich i k o ­ ścielnych, m niejsze zaś w szlacheckich62. Dalszym skutkiem napaści, p rzybiera­ jącym niejed n o k ro tn ie znaczne rozm iary było m orow e pow ietrze, następujące tuż po zniszczeniach spow odowanych przez w rogie wojska. N a Ż m udzi, w tym czasie największe nasilenie takiego rodzaju klęski żywiołowej przypadło na rok 1625 i trw ało aż do ro k u 1629. W tedy to król szwedzki G ustaw A dolf wyczuwa­ jąc dogodną dla siebie sytuację, n ap ad ł na wyniszczone tereny i doprow adził ludność do ostatecznej ruiny. P otem ta zm ęczona ludność m iała możliwość wy­ tchnienia aż do roku 1653, kiedy to rów nocześnie z zarazą n astąpiła w ojna z R osją63. N astęp n a klęska p o m o ru nie dała n a siebie długo czekać, odezwała się zanim upłynęły dwa lata, w czasie pow tórnej wojny ze Szwecją i trw ała aż do ro k u 166264. W roku 1656 wybuchło na Ż m udzi pow stanie przeciwko Szwe­ dom w spom agane dzielnie p rzez chłopów, a w ojska litewskie oswobodziły tery­ to riu m żm udzkie już w roku następnym . Szwedzi w targnęli ponow nie na Ż m udź w ro k u 1658, tym razem przy pom ocy sił m oskiewskich. Całkowicie zdołano odeprzeć ataki szwedzkie n a p rzełom ie 1659 i 1660 ro k u 65.

K ażdorazow e przybycie i osiedlenie się jezuitów n a te re n ac h wcześniej przez nich nie zajm owanych przyczyniało się do podniesienia kultury, a w związku z tym nobilitow ało zam ieszkałą ta m ludność. I ta k K roże, po za ło ­ żeniu kolonii jezuickiej stało się ce n tru m kulturalnym i oświatowym Ż m udzi66. G łów nym pom ysłodaw cą sprow adzenia do K roż jezuitów był w spom niany już wcześniej M elchior G iedrojć. M iasto to i osiedlających się w nim zakonników hojnie w spom agali darczyńcy: M ikołaj K rzysztof Radziwiłł Sierotka, który w roku 1613 ofiarow ał swój m urow any zam ek na potrzeby jezuickiego ko le­

gium, zaś h etm an Chodkiewicz w późniejszych latach szczodrze tę szkołę wy­ posażył67. O ficjalnie kolegium z niższymi klasam i gram atycznym i i wyższymi hum aniorów w roku 1616 otworzył vice rek to r A kadem ii W ileńskiej, Ja n J a ­ miołkowski. W latach 1617-1619 w ykładał tu syntaksę i poetykę 22-letni w ów­ czas M aciej Sarbiewski. D o szkoły kroskiej zjeżdżała tłum nie m łodzież z całej

61 J. O ch m ań sk i: Historia Litwy, s. 156; w okresie 1648-1667 ubyło około 46% ludności.

62 G. B laszczyk, Żmudź, s. 32.

63 M. W olonczew ski: Biskupstwo żmudzkie. Kraków 1898, s. 10-11.

641. B uszyński, Opisanie, s. 57-58.

65 J. O ch m a ń sk i, Historia Litwy, s. 155.

“ M. W olonczew ski: Biskupstwo żmudzkie, s. 137-138.

67 Tamż e, s. 160-162; Chodkiewicz uczyni! zapis i stworzy! fundację dla szkoły kroskiej za­ twierdzoną na sejmie w Warszawie w roku 1615.

(16)

Ż m udzi, z czasem kolegium to przyjęto nazywać Athenaeum C hodkievicianum , w 1640 dodano szkole klasę retoryki68.

N a ziem iach ruskich n a p olu szkolnictwa, jezuitów próbow ał naśladow ać je ­ dyny działający na ziem iach ruskich i litewskich praw osławny zakon - bazylia­ nów. Po unii brzeskiej zakon te n został zreform ow any, a członków jego odtąd przyjęto nazywać bazylianam i unickim i. N auczanie w form ie zorganizow anej m nisi zapoczątkow ali w pierwszych dziesięcioleciach X V II w ieku i niestety nie m ogli wzorować się n a wcześniejszych zakonnych szkołach ruskich, gdyż takich p rzed refo rm ą bazylianie praw ie nie prowadzili. Oczywiście, p rzed u n ią działa­ ły szkoły dla praw osławnych duchownych - dość dobrze pro sp eru jące szkoły bractw cerkiewnych. A le bazylianie w oleli wzorować się n a katolickich sem ina­ riach i kolegiach, głównie zaś jezuickich69.

W niespokojnych czasach przypadło jezuitom asymilować się na pograniczu polsko-litew skim . Wyznawcy praw osław ia walczyli o przyw rócenie dawnego znaczenia swojej wiary a tym sam ym zniesienie dom inacji hierarchii kościoła grecko-katolickiego. Pom agali im w tym Kozacy, którzy obawiali się, że zwycię­ stwo unii spow oduje u tra tę nadanych im wcześniej przywilejów stanowych, a h etm an ich, P iotr Sahajdaczny chcąc wyraźnie podkreślić przynależność do praw osław ia i przym ierza z jego wyznawcami, zapisał się w raz z całym w oj­ skiem do bractw a kijowskiego70, które, pod o b n ie jak inne tego rodzaju zgrupo­ w ania, działało przy świątyni praw osławnej. W początkowych latach X V II w ie­ ku bractw a, coraz liczniejsze, stawały się zarazem ośrodkam i życia duchowego i społecznego. Odgrywały one rolę swoistego azylu dla ludności praw osławnej, któ ra w pierwszych latach istnienia unii doznaw ała w ielu przykrości i oznak dyskryminacji. Przywódcy uniccy i katolicy, a w śród tych ostatnich jezuici, w sposób bezw zględny niszczyli praw osław ne świątynie lub przekształcali je w unickie m onastery. Szczególnym okrucieństw em wykazali się inicjatorzy unii, Cyryl Terlecki i H ipacy Pociej, którzy poddaw ali to rtu ro m praw osławnych mnichów. Terror i lęk p rzed u tra tą stanow isk i m ajątku, zm uszały niektórych do przyjęcia katolicyzm u71. W niedługim je d n ak czasie praw osław ni w zięli o d ­ w et n a księżach unickich i w 1620 roku, po w ielu próbach, u dało im się, n ie le­ galnie, przywrócić praw osławny obrządek w kościele za spraw ą p atriarchy je ro ­ zolim skiego Teofana, który za pom ocą p o d stęp u rozesłał fałszywych biskupów z misją zbuntow ania i skierow ania ludu przeciwko unitom . P ełnopraw ne ist­ nienie hierarchii praw osławnej poświadczył W ładysław IV w roku 1633 p o m i­ m o niechęci papieża; je d n ak tak a decyzja wynikała wówczas z konieczności

68 S. Z a lę sk i, Jezuici w Polsce, s. 1004, 1007.

69 M. P id ly p c z a k -M a je ro w ic z , Bazylianie w Koronie i na Litwie. Szkoły i książki

w działalności zakonu. Wroclaw 1986, s. 28-30.

70 F. R z e m ie n iu k , Unici polscy 1596-1946. Siedlce 1998, s. 17.

(17)

u ch ronienia państw a przed n ajazdem kozackim . To wszystko doprow adziło do decyzji konstytucyjnego utw orzenia w 1635 roku w Kijowie u rzę d u m etropolity dyzunickiego, obok spraw ującego d otąd w ładzę m etropolity unickiego. Nowe stanow isko pow ierzono archim andrycie Ławry Peczerskiej Piotrow i M ohyle72. Sytuacja tak a nie trw ała długo, gdyż i takie zabezpieczenie nie pow strzym ało ataków kozackich, to te ż w krótce po w ojnach lat 1648-1666 katedry biskupie zajm ow ali już tylko księża uniccy73. Skutecznej pom ocy kościołowi unickiem u udzielił m agnat litewski, M ikołaj Krzysztof Radziwiłł „S ierotka”, który już w latach sześćdziesiątych X V I-go stulecia dokonał konw ersji n a katolicyzm. W ślad za nim w krótce poszli inni, on sam zaś wydał m.in. dzieło Skargi O je d ­

ności Kościoła Bożego oraz przyczynił się również do osłabienia antyunijnej

opozycji wileńskiej. D ziałania takie stanowiły w kład w um acnianie nowej re li­ gii na Litwie, istotny ze względu na nikłe zainteresow anie tą spraw ą zw ierzch­ ników kościoła łacińskiego, a także ze względu na solidarną postaw ę zw róco­ nych przeciw unii prawosławnych i ewangelików74.

N a początku X V II-go w ieku stosunki polsko-litew skie zaczęły ulegać stab i­ lizacji, Litwa pow oli przechodziła od naśladow nictw a w zorów ruskich do b a r­ dziej atrakcyjnej kultury polskiej. Spolszczenie Litwinów zaczęło się odgórnie od potężnych rodów litewskich, Radziwiłłów, Sapiehów , O strogskich, C z arto ­ ryskich, Chodkiew iczów i innych.

W zrastała polityczna i społeczna rola rodów m agnackich, a w drugiej p o ło ­ wie X V II w ieku typowe już stały się rządy oligarchiczne poszczególnych rodzin prow adzących w łasną, niezależną od interesu państw a politykę zagraniczną. I tak w latach pięćdziesiątych prym at władzy dzierżyli Radziwiłłowie, w latach sześćdziesiątych i siedem dziesiątych - Pacowie, a w latach osiem dziesiątych i dziewięćdziesiątych - Sapiehowie.

N a te re n a c h litew skich rów nocześnie z p o lo n izacją i przyjęciem z a c h o d ­ n io e u ro p e jsk ie j kultu ry za p an o w a ła m o d a n a p osługiw anie się językiem p o l­ skim , który zaczął w ypierać pow szechny w e w cześniejszym ok resie język r u ­ ski. Z ró w n a n ie praw (coaequatio iurum ) w 1697 ro k u , k tó re p o raz pierwszy od czasów u n ii lubelskiej d o k o n ało ściślejszego ze sp o le n ia Polski z Litw ą, zakończyło urzędow y wym óg p osługiw ania się językiem ruskim trw ający od XV-go w ieku, a na jego m iejsce w prow adziło język p olski ja k o oficjalny i obow iązujący o d tą d w sądach litew skich. P osunięcie to było konieczne z pow o d u słabej znajom ości pism a ruskiego w śród szlachty litew skiej w k o ń ­ cu X V II-go w ieku75.

72 F. R z em ien iu k : Unici polscy, s. 17-18.

73 M. H ajd u k : Unia brzeska, s. 78.

74 T. K em pa: Poparcie magnaterii litewskiej i ruskiej dla unii brzeskiej w pierwszych latach po

jej wprowadzeniu. Rocznik Bialskopodlaski. T. 5: 1997, s. 9, 11, 18-19, 21. 75 T am że, s. 71-73.

(18)

W ślad za m igracją ludności polskiej na tereny rdzennie litewskie pojawiło się zw iększone zapotrzebow anie na książki w języku polskim . O d połow y XVI- -go w ieku zaczynał się rozpow szechniać dru k książki polskiej, k tó ra odgrywała wówczas rolę swoistego pom ostu pom iędzy k u ltu rą w schodu i zachodu. Już przed rokiem 1600, kiedy Polacy przystosowywali się do nowych dla siebie w a­ runków życia na ziem iach litewskich, drukow ana książka w języku polskim sta­ nowiła 40% ogółu wszystkich druków wydawanych na Litwie, nato m iast w la­ tach sześćdziesiątych X V II-go n akład te n w zrósł do 46% . D rugim popularnym językiem druków wychodzących n a Litwie była łacina W tym języku wydano 38% ogółu w ydrukowanych książek.

Polska książka na Litwie oddziaływ ała na szeroki krąg odbiorców. Ja k cała ówczesna k ultura przechodziła z dworów m agnackich do dom ostw d robniej­ szej szlachty, tak i język polski w prow adzili początkow o do druków magnaci, a później włączyła się do ruchu wydawniczego także szlachta. W ielu z nich z a ­ częło posługiw ać się tym językiem w pryw atnej korespondencji, a naw et pisać w nim książki.

K siążki polskie publikow ały nie tylko d ru karnie reform acyjne, ale także ofi­ cyna w ydawnicza A kadem ii W ileńskiej, w n akładach procentow o porów nyw al­ nych do wszystkich druków polskich, k tó re wyszły w tedy na Litwie. P opularne stało się w śród zam ieszkałej na te re n ac h litewskich ludności, bez względu na różnice narodow ości i w yznania, czytanie i posiadanie w prywatnych zbiorach książek polskich76.

W raz ze stale rosnącym zapotrzebow aniem , coraz więcej drukow ano te k ­ stów opatrzonych nutam i. W oficynie Józefa K arcana, który drukow ał wyłącz­ nie dla wileńskich katolików , jezuita W alenty Bartoszew ski w 1613 roku wydał pieśni Parthenomelica albo pienia nabożne o Pannie Nayśw., niektóre z m elo­ diami, inne bez. N ieliczne pieśni, przew ażnie litanie, wychodziły w drukarni A kadem ii W ileńskiej w pierwszej połow ie X V II-go wieku. B artoszew ski wydał tu Bezoar z łez ludzkich czasu morowego powietrza w 1624 roku, Szymon B erent - Opera musicalia litaniarum de nom ine Jesu i L itaniae de B. Virgine Maria w 1639 roku, zaś Z ygm unt Lauxm in w 1667 roku w ydrukow ał pierw sze w yda­ nie Ars et praxis m usica, i jej w znow ienia w latach 1669 i 169377, ja k również w 1677 r. Graduale... i Antiphonale...

D la dopiero co asymilujących się w środow isku polsko-litew skim jezuitów najważniejsze były szkolne podręczniki, bez których niem ożliw e staw ało się bezproblem ow e otw ieranie nowych placów ek. W początkow ej bow iem fazie rozwoju zakonnych szkół, oprócz ogólnie dostępnych podręczników , brakow a­

76 M. T opolska: Drukowana książka polska w kulturze Wielkiego Księstwa Litewskiego na

przełomie Renesansu i Baroku (1553-1654). Lituano-Slavica, s. 84-86, 89, 102.

77 M. P rz y w e ck a -S am eck a : Dzieje drukarstwa muzycznego w Europie do końca

(19)

ło również wykształconych miejscowych wykładowców. D latego też w h ie ra r­ chii druków jezuici na pierwszy plan wysunęli książki szkolne, których n ie d o ­ stępność zm uszała w ykładających do dyktow ania stu d e n to m obszernych części lub naw et całych rozdziałów z książek, co znacznie opóźniało p rzerab ian ie z a ­ leconego m ateriału. P roblem te n jezuiccy przełożeni uznali za niepokojący i w roku 1591 ówczesny generał zakonu, K laudiusz A quaviva w drugim p ro je k ­ cie Ordo Studiorum ogłosił zakaz dyktow ania w czasie wykładów; je d n ak w o­ bec takiej ustawy przeciw ne stanow isko zajęli członkow ie kom isji polskiej i niem ieckiej przyczyniając się do jej anulow ania. Polscy jezuici zw rócili rów ­ nież uw agę n a p o trze b ę pow ołania specjalnej grupy specjalistów z różnych dziedzin, jako tzw. kom isji podręcznikow ej, k tó ra dbałaby o przygotowywanie odpow iednich książek78. N a te re n ac h polskich i litewskich dość długo p o d ręc z­ niki zajm ow ały w śród problem ów trudnych do rozw iązania jed n o z czołowych miejsc. Jeszcze w X V II i n a początku X V III w ieku drukow ano ta m bardzo n ie ­ w iele książek pedagogicznych.

Pogranicze polsko-litew skie w końcu X V I i w pierwszej połow ie X V II w ie­ ku nie było zbyt sprzyjającym te re n e m dla osiedlających się ta m jezuitów . K aż­ de bow iem m iasto p ołożone na w schodzie żyło wówczas w edług rytm u toczą­ cych się w jego granicach w ojen. I ta k przykładow o W ilno w latach 1609-1611, w czasie trwającej wojny moskiewskiej pozostaw ało siedzibą dw oru królew ­ skiego, ale i w m ieście nie było bezpiecznie, a wielki p ożar, który wybuchł 1 lip ­ ca 1610 roku, zniszczył praw ie pięć tysięcy domów, w tym rów nież i kolegium jezuickie. Stałym rytuałem m ieszkańców W ilna, profesorów i studentów A k a ­ dem ii stało się żegnanie i w itanie w odzów ta k zwycięskich, jak i przegranych. Polityka w schodnia Z ygm unta III zm ierzała do podporządkow ania Polsce M o ­ skwy. Trwały ciągłe walki, k tó re ustały dopiero po wyprawie h etm an a Ja n a K a­ rola Chodkiew icza, a zawarty wówczas rozejm polsko-m oskiew ski trw ał do ro ­ ku 1633. W tym spokojniejszym czasie rozkwitło życie naukow e A kadem ii, je ­ zuiccy uczeni mogli bez przeszkód poświęcić się b ad an io m i nauczaniu m ło ­ dzieży. Je d n a k już dw adzieścia lat później carskie wojska rozpoczęły zwycięską kam panię, zaś ludność w ileńska w panice opuściła m iasto. P rzerw ano zajęcia w A kadem ii, k tó re w znow iono w 1657 roku.

Zusammenfassung

Die Situation der Jesuiten war im polnisch-litauischen Grenzgebiet am Ende des XVI. und in der ersten Hälfte des XVII. Jahrhunderts ziemlich kompliziert. Diese Ge­ biete bewohnten zahlreiche Völkergruppen. Diese nationale Vielfalt der Miteinwohner

(20)

trug deswegen zur Entstehung der häufigen Konflikte, die nicht selten zu bewaffneten Zusammenstößen oder sogar Schlachten eskalierten. Seit dem Ende des XVI. Jahrhun­ derts begann eine unruhige Zeit in der Geschichte der allgemeinen Kirche auf den östlichen Gebieten, die an den polnisch-litauischen Staat soeben angeschlossen wur­ den. Trotz der ungünstigen Bedingungen konnten sich die Jesuiten in den litauischen Landen auf dem Gebiet des Schulwesens bewähren. Die Bildung stand auf diesen G e­ bieten nämlich auf einem sehr niedrigen Niveau und anders als in Krakau, wo das jesu­ itische Schulwesen anfänglich nicht begünstigt wurde, wurden die Jesuiten in Wilna er­ wartet. Die im Jahre 1579 eröffnete Wilnaer Akademie war das Hauptzentrum des je ­ suitischen wissenschaftlichen Gedankens.

Dort, wo die Jesuiten kamen, dort erhöhte sich das Kulturniveau der entsprechen­ den Region. So war auch in den Samogitien. Im Jahre 1607 siedelten sich Jesuiten in Kraziai an und mit der Zeit enstand hier das wissenschaftliche und kulturelle samogiti- sche Zentrum.

Den Jesuiten gelang es sich an die historische Situation anzupassen und sogar der Zeitplan des Unterrichts der Akademie wurde an den Rhythmus der geführten Kriege angepasst. Während der Kämpfe haben sie entweder den Unterricht unterbrochen oder in ihre benachbarten Schulen verlegt.

Neben der pädagogischen Tätigkeit vergaßen die Jesuiten nicht das Drucken der Bücher und der wissenschaftlichen Arbeiten, die in den Klosterskriptorgien oder Kolle­ gien enstanden.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The most important factors that decide on environmental variation may include: quality  of  seed-potatoes  (size,  health),  diversity  of the soil environment (abundance

The present paper is to analyse and evaluate the first round of institutionalisation of the new modes of governance in Poland focussing on social partners and taking as its case

We focused on the analysis, modelling and online-processing of the information-gathering tasks that the human-robot team is performing during a mission, with the goal to enable

Dochodzi do coraz bardziej złożonej współpracy między instytucjami systemu politycznego państw a instytucjami systemu politycznego Unii Europejskiej.. System polityczny

The intensity of the pre-electoral activities was evidenced by the number of the meetings: on just a single day – 19 May of 1929 – at Lublin’s Drożdżownia Pleskaczyński had

Therefore, this Special Issue is the subject where practice and research meet, influence, stimulate and support each other, showing the progress in the key areas of 3D

In the following we provide a quantitative analysis of the method. For clarity of explanation we compare several aspects and instances of the method independently. We first show

Por tanto, en el presente artículo intento hacer una revisión del complejo del culto agrícola, partiendo de un enfoque etnohistórico, para entender la vigencia