2
Anna Strzelec
Cóż wiemy
o miłości…
zdjęcia: Anna Leszczyniecka ISBN 978-83-63080-68-6
Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo www.e-bookowo.pl
Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl
4
„Miłość niejedno ma imię… zapach i smak, ogarnia nas niespodziewanie w czasie i przestrzeni…”
Anna Strzelec
Drugi tomik poetki zawiera wiersze napisane w latach 1988 - 2011. Liryczny talent i dar ujmowania myśli w zwięzłe, aforystyczne formy stanowi obok umiejętnego kreowania obrazów przesyconych wrażliwością na piękno świata, zasadniczą cechę stylu poetki. Anna Strzelec maluje słowami obrazy przesycone liryzmem i spokojem, zmysłowością i wrażliwością, a podmiotem lirycznym często jest ktoś, kto istnieje w reminiscencjach poetki. Zebrane wiersze mają swój czar, któremu czytający ulega bardzo łatwo – „księżniczka na wieży, piernikowe koniki, kryształowe kostki, szklane anioły, wyspy szczęśliwe, oceany czułości”, mimo że wcale odkrywcze, dostarczają emocjonalnych wzruszeń. To poezja pachnąca jaśminem, lawendą i różą – symbolem piękna i miłości. Zbiór kończą ostatnio napisane wiersze bardzo ujmujące serce czytelnika.
Anna Strzelec w swoim tomiku gościnnie publikuje kilka wierszy Julii Melanii oraz młodego, lubelskiego poety Adriana Pawłowskiego.
Maria Turek
6
Kocham cię
kochanie moje…
Dawno temu nad Renem....
czerwiec – lipiec ’88
Zabierz mnie na pachnącą trawę, wśród kwiatów niebieskich połóż- niech nie istnieje ani wczoraj ani jutro,
niech słońce amarantowo wschodzi nad naszym oknem i obudzi ptaki pełne radości,
niech spadają gwiazdy i nieprawdziwe komety omiatają niebo...
a iskry, jak niespełnione marzenia utoną w wodzie Wielkiej Rzeki...
Nie bój się – to ja idę za tobą, cień twojego uśmiechu, ciepły dotyk dłoni
w ciszy uśpionego miasteczka w odbiciu ciemnej wody...
Nie będę długo, może na czas bicia dzwonu na godziny czerwcowej ulewy
będę prawdziwa i urojona upragniona ale niekochana we łzach cała i... szczęśliwa?
8
I rozstania
i powroty…
Jochenowi
–wiersze ostatnie...
„...i że grzechy przeciwko nadziei są tak ciężkie jak przeciw miłości...” ks. J. Twardowski
Ja nie grzeszę, proszę księdza brakiem nadziei tylko win nie umiem odpuścić
ukochanym oczom – za to, że nie patrzą w moją stronę,
tym ramionom – bo nie obejmują mnie jak dawniej
i słowom, które w mroku mamrotane tylko smutek niosą.
Jedna łezka dla pieska,
który miał w ogrodzie mieszkać druga dla owieczki kosmatej, którą spisałam na straty i jeszcze łez parę
na zeszłoroczne wisienki już od mrozu szare
na ławeczkę pod orzechem, który też urósł za mały…
10
* * *
Zamiast żywopłotu i paproci w cieniu,
różyczki plastikowe z pajączkiem po środku…
Gdzie motyle moje na krzaku bzu letniego?
Mrówki usypią kopiec pod brzoskwinią starą i zeżrą pracowicie to, co z Nas zostało...
Sukienkę którą lubiłeś…
i ten kolczyk złoty
sandałki, a w nich piasku trochę albumy naszych zdjęć pełne kamyków zebranych woreczek
wyjmuję z walizki i obmywam łzami...
Na konika polnego, który w Akelei się ukrył na busz New Dawn pachnący tak słodko, zaklinam Cię –
Wróć do mnie!
12
Dzieciom…
14
Ogrodowe wierszowanie
Usiedli na schodkach przed domem babcia, wnuczek i wnuczka,
pies Bary, jego żona i kicia Mruczka, zielony pasikonik i wróbelek wesoły – Jeszcze wakacyjnie, słonecznie
uśmiechnięci,
a Bóg spojrzał na nich, okno otworzył i deszczykiem ciepłym poświęcił.
(lato ’08)
Kaszka dla Aurelki
Łyżeczka porannego uśmiechu dwie łyżki słonecznych promieni zza firanki
kubeczek kaszki manny, która z nieba spadła – dodać razem do garnuszka osłodzić jednym całusem,
wymieszać z waniliowym mleczkiem
i wypić duszkiem
– w towarzystwie Aniołka, który właśnie usiadł na brzegu łóżka…
(marzec ’09)
16
Troski
i pocałunki
Po deszczu…
można pisać różnie
na przykład – o dżdżownicach nieostrożnych i naiwnych, że zdążą
przed ślimakiem co to na drugą stronę pełen ufności zmierza -
Zazdroszczę mu, on potrafi swe radości i smutki
spakować w domek malutki i... deszczu kropelki kryształowe jak pocałunki twoje.
18
Czas…
powideł śliwkowych i suszenia grzybów czerwienienia bluszczu…
słoneczników na tarasie dziobanie róż przekwitłych przycinanie,
po lesie z psami bez celu wędrowanie farbowanie włosów –
Kochany, jesień idzie…
Gościnnie ~
u Anny Strzelec
20 Spis treści:
Kocham cię kochanie moje… 6 Dawno temu nad Renem... 7
Róże od ciebie… 8 Zatrzymaj mi ten czas 9 I rozstania i powroty… 10
Jochenowi – wiersze ostatnie... 11
* * * 12
Sukienkę którą lubiłeś… 13 Sen o poranku… 15
Internetowa miłość 17 Sześćdziesięciolatkom… 19 Ruletka 20
Jesienią czekałam na Ciebie… 21 Prośba malutka 22
Wigilijnie 23 Świątecznie… 24 Trzej królowie 25 Zimowa miłość 26 Mimo, że śnieg 27 Po „Pasji” 28 Dzieciom… 29
Ogrodowe wierszowanie 30 Kaszka dla Aurelki 31 Dla Laury… 32 Białe niedziele 33 Dla Melanii... 35
Troski i pocałunki 37 Po deszczu… 38
Czas… 39
Wiersze na wyrost… 40
Prawie każda twierdza ma wieżę… 41 Z Hiszpanii do Ciebie… 42
Jeśli dziś nie przyjedziesz 43 A jeśli przyjedziesz 44
Infantylnie na dzień dobry – 45 Trzy niecnoty 46
Modlę się… 47 Schody 48
*** 49
A może byśmy tak najmilszy... 50 Popielęgnuj mnie… 51
Moje myśli jedwabne 52 Pocałunki… 53
Mówisz mi… 54 Wieczorem… 55
Jeszcze raz o niedzieli... 57 Jessie, która odeszła… 58 Chinatown 59
Moje twoje zagmatwane... 61 W mojej szufladzie ~ 62 Retuszuję 63
Nikt… 65