• Nie Znaleziono Wyników

Nigdy więcej wojny nigdy więcej Oświęcimia Î

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nigdy więcej wojny nigdy więcej Oświęcimia Î"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

1 0 f t i e í * i a I « I

^^Października 48

? *’ 283 (1312) — R o k I V

Dziennik Zachodni Wyd. ABCDEFGH

Cena

lllillillllill i i

Nigdy więcej wojny — nigdy więcej Oświęcimia Î

0 prawdziwy pokój

Mowa min. Modzelewskiego

0 Padzieckim wniosku ro zb ro jen io w ym

j. „ ^’ARYŻ. (PAT) Na posiedzeniu kom isji polityez- n ' A"^roma^ zen*a Ogólnego Narodów Zjednoczo- yc vv czasie dyskusji nad wnioskiem radzieckim w sPraw‘ Wie redukcji sił zbrojnych i zbrojeń wygłosił

^m ówienie minister spraw7 zagranicznych Modze- ieWski.

tIZp,rzeniń'v ic n ie

«*eieW sk s treszcze n iu

m in is tra M o_

- emskiego p o d a je m y p on iżej Sl*eszr

się p ro je k te m r e . kich Z£tda« « e j od p ię c iu w ie l- 5edna ® 0 c a rstw z re d u k o w a n ia o Jej) y trzecią ich obecnych z b ro . i i w p. _azu u ż y w a n ia bom by ato_

dzinj J 1 ‘S ta n o w ie n ia w te j d z ie - bister ™ nj ro li ~ rozpoczął m i . ffopn» . d ze,ew s k i, d odając, że POtyj -ycje te s ta n o w ią całość i (f zone«y z °stać p o w a żn ie r o z p a .

^ o ś w i a d c z e n i a

P o ls k i

Wani Im Przeszedł do ro z p a try -

®roieWtSZCZe®°^°w dysku tow a ne go łebski' re z o lu c ji, m in . M o d z e . Potraf; .P rz y p o m n ia ł, że P olska by u tepiej n iż ja k ik o lw ie k in_

v?0j n ocenić s tra s z liw ą grozę - ' c e ^ ^ w e n ę j e w o jn y w P o l- Ir '•kiitu takie, że będą n o s iły je j Sziaj cak* p o k o ie riia — p o w ie . kietiv iPtn. M od zelew ski. Toteż 'bów

eciy e ę <

„ d e l e g a o j ° m k r a j ó w , k t ó r e

" f° j b i p 6 e § a c j a p o l s k a m ó w i o j , 1 o p o k o j u , t r u d n o j e s - 0 t y m z e s p o k o j e m w ł a

V Ś H = ° s z c z ^ i l a i d l a k t ó r y c h c2ej k a w o j n y c z y p o k o j u j e s t r a -

^ e l u i . e s t i ^ . t e o r e t y c z n ą , j e d n ą z P rze(j i w e s t i i o g ó l n e j p o l i t y k i . Pacja o s t a t n i a w o j n a i o k u - st i i w y “ - e r o w s k a p o s t a w i ł y s t r a -

^ r t h in a P b a i3 le m b i o l o g i c z n e j e k s .

"fię c d PJ1 n a s z e g o n a r o d u . N i c sie b ie , ' w n e g o , ż e P o l s k a r z u c a u m e / s l o l N i S d y w i ę c e j w o j -

S U y w i e c e i O ś w i ę c i m i a “ góln ,ítlów ca

w i ę c e j O ś w i ę c i m i a ' p r z e s z e d ł z k o l e i d o o -

»uesn i. 7- k u ic i i

^ ernu C h a r a k te r y z o w a n ia p r o .

^le,ga V ° swta d c z a ją c m . in ., że n ie i®bia iz s p ra w a r o z b r o -

apc ja * fw ią z a n a z o g ó ln ą s y - PelVnvoi-;0i ^tyczną i g o s p o d a rc z ą i z b rn io . ai ° w , k t ó r y c h w y d a t ­ no s t a li n !°,w e s ta n o w ią n ie t y l .

*ladto b u d ż e tu , ale

f°.sP o d a r c / W^ ą n a ic h s y tu a c ję

^ lste , że u P ° za ty ™ j est o c z y -

"'ytW or?, - y SC r o z b ro ić , trz e b a yc o k re ś lo n y k lim a t.

» « P o k ó j A m e r y k a ń s k i «

Wazy p y ta n ie , ja k ie sta-

^ o lu o ji * * * * * * wobec p ro je k tu

°,zonego przez

?* P°ls k «

? llio nów i i na w stępie, że dla

* 0,iezv ł„ m dzi w o jn a , k tó ra się S i , * 5 r- 1945, m ia ła być o-

^ ró c j rm,j 6 W P ew nych k ra ja c h , S 'b y ej g a rs tk i lu d z i k o n ie c St«l sic n , ?l ł n a d zie je su p re m a c ji, S j , " r . ran ią w cel u zapano-

k o ju „a m e ry k a ń s k im “ — p a x a m e ­ ric a n a . K o n s e k w e n c ją ta k ie g o p o j­

m o w a n ia p o k o ju b yło , że p e w n e g ru p y w Stanach Z jed n o czo n ych , d la k tó ry c h p o k ó j b y ł t y lk o w y ­ go d nym sło w e m , a le k tó re n ie dą­

ż y ły do p o k o ju , w z ię ły w re s z c ie w n ie u n ik n io n y sposób górę. W ty c h w a ru n k a c h S ta n y Z jed n o czo n e p o ­ częły u c h y la ć się od zobow iązań, k tó re p r z y ję ły d o b ro w o ln ie na sie b ie w ciągu w o jn y i rozpoczęły p o lity k ę fa k tó w d o ko na n ych za k a ż d y m razem , k ie d y w grę w c h o ­ d z iły ic h w ła s n e ko n c e p c je “ .

M in . M o d z e le w s k i w ska za ł na­

stępnie, że, a b y zro z u m ie ć tę po­

lit y k ę a m e ry k a ń s k ą , w y s ta rc z y p rz y p o m n ie ć sobie s ta n ow isko za­

ję te w o b e c w ie lu k w e s tii, będą­

cych p rz e d m io te m obrad N a ro d ó w Z jed n o czo n ych , m . in . ta k ż e w o ­ bec p ro b le m u ro z b ro je n ia .

„J e s t jasne — s tw ie r d z ił — że w ty c h w a ru n k a c h je d y n y m i o- b ro ń c a m i p o k o ju b y ły k r a je , k tó re ja k Z w ią z e k R a dziecki, m ia ły in - torc-.- w usgo « b ro n ie '. - 1 W dalszym ciągu miin. M odze­

le w s k i p rz y p o m n ia ł, że ju ż dwa la ta tem u. na p ie rw s z e j se s ji Z g ro ­ m adzeni? O gólnego O N Z m in . M o - ło to w w y s tą p ił z apelem do w szyst k ic h n a ro d ó w o re d u k c ję z b ro je ń i zakaz w y tw a rz a n ia b ro n i a to m o ­ w e j. Z jego to in ic ja ty w y po d łu ­ gich debatach Z gro m a d ze n ia O gól­

ne u c h w a liło 14 g ru d n ia 1946 r. r e ­ z o lu c ję zalecającą u re g u lo w a n ie i powszechną re d u k c ję z b ro je ń i s ił z b ro jn y c h , zakazanie i w y e lim in o ­ w a n ie ze z b ro je ń b ro n i a to m o w e j i in n e j b ro n i m asowego zniszcze­

n ia oraz u s ta n o w ie n ie w n a jb ld ż-

szytm czasie k o n tr o li m ię d z y n a ro ­ d o w e j.

D w a la ta te m u re z o lu c ja ta s k u ­ p iła je d n o m yśln o ść.

W yw óz s tra c h u

D w a la ta te m u 23 p a ź d z ie rn ik a 1946 n a w e t p re z y d e n t S ta n ó w Z je d ­ n o czo nych o ś w ia d czył na Z g ro m a ­ dze n iu O g ó ln y m , że ob a w y i głosy o m o ż liw o ś c i n o w e j w o jn y ś w ia to ­ w e j są darem ne, n ie m a ją podstaw . D ziś, dw a la ta p o ty m ośw iadcze­

n iu , de le g aci a m e ry k a ń s c y w y ­ s trz e g a ją się zło że n ia oświadczeń p o tę p ia ją c y c h ty c h , k tó rz y podże­

g a ją do w o jn y i k tó r z y s ie ją w św ie o ie stra ch .

„S trz e g ą się o n i d z is ia j p rz e d ty m d latego, że, rz ą d S ta n ó w Z je d ­ noczonych, k t ó r y głosząc, że n ie w ie n ic o n ie n a w iś c i, do w o jn y w y p e łn ia ją c e j serca setek m ilio ­ n ó w lu d z i, sam s ta ł się w ie lk im h a n d la rz e m strach u , w ie lk im eks­

p o rte re m s tra c h u — te g o s tra c h u , k t ó r y u n ie m o ż liw ia re k o n w a le ­ scencję św ia ta , a ty m e ksp o rte re m s tra c h u rz ą d S ta n ó w Z jed n o czo ­ n y c h z a jm u je się p o to , a b y le p ie j u tw ie rd z ić „ d o k tr y n ę T ru m a n a “-, aby w p ro w a d z ić w ż y c ie p la n M a r ­ s h a lla i a b y u k ry ć p rze d oczyma całego ś w ię te cele s w o je j p o lit y k i z a g ra n ic z n e j“ .

M in . M od z e le w s k i n a w ią z u ją c n a ­ stępnie do^ p rz e m ó w ie n ia p re m ie ra Spaaka o ś w ia d c z y ł: 1

„P a n Spaak m ó w ił tu ta j w ie le o stra ch u . M ó w ił o ty m strach u , aby u c z y n ić zań o d p o w ia d z ia ln y m Z w . R a dziecki. A le diagnoza, ja k ą p o ­ s ta w ił pan Spaak je s t oczyw iście a b s o lu tn ie fa łs z y w a . P an Spaak s tw ie r d z ił s y m p to m y ch o ro b y w i­

doczne d la w s z y s tk ic h . A le samą chorobę c h c ia ł u k r y ć “ — cią g n ą ł m ów ca, d o d ając:

„ T a k je s t, n a ro d y o d czu w a ją s tra c h p rz e d p ro w a d z e n ie m w o jn y na rzecz S ta n ó w Z jed n o czo n ych , o d c z u w a ją strach , że zostaną w c ią ­ g n ię te w w o jn ę przez ty c h , k tó rz y stąd czerpią zyski..

P rz y c z y n ą tego stra ch u , ja k o ty m chyba w ie p a n Spaak, są m a c h in a ­ cje b a n k ie ró w z W a ll S tre e t, o k tó ­ r y c h m ó w ił on z ta k ą k u rtu a z ją . To o n i w is to c ie należą do k a te g o rii h a n d la rz y a rm a t, ja k ic h n a z w a ł p.

R o łłin i to im po trze b a psychozy w o je n n e j w św iecie, aby m o g li czerpać zys k i. To do n ic h w in ie n się z w ró c ić p a n Spaak — s tw ie rd z ił m in . M o d z e le w s k i — zwłaszcza k ie ­ d y p rz e m a w ia w im ie n iu swego k r a ju , k tó re m u , ja k sądzim y, w o jn a n ic n ie m oże p rz y n ie ś ć .“

(D oko ńczenie n a str. 2)

W P ra d z e o d b y ło się p o s ie d z e n ie m ie s z a n e j p o ls k o - c z e c h o s ło w a c k ie j k o ­ m i s ji k u lt u r a l n e j d la p o g łę b ie n ia w s p ó łp ra c y k u lt u r a l n e j m ię d z y P o ls k ą a C z e c h o s ło w a c ją . Z r a m ie n ia P o ls k i w k o m is ji z a s ia d a li m iń . R . I \ O ls z e w s k i, p r z e w o d n ic z ą c y s e k c ji p o ls k ie j A . J a c k o w s k i o ra z p r z e d s t a w i­

c ie l M in is te r s tw a K u l t u r y i S z tu k i J. M a y e n -S z a d z ie w ic z . C z e c h o s ło w a ­ c ję r e p r e z e n to w a li — m in is t e r i n f o r m a c j i W . K o p e c k y , p r z e w o d n ic z ą c y s e k c ji L . C iv r n y , p r o f . N e je d ły o ra z M . H a y r a n e k . F o to A g . I I . A P I .

Otwarcie sezenu artystycznego na Śląsku

Wielki 6-letni plan kulturalny

Przemówienie Wiceministra Kultury i Sztuki

P o d w y ż k i i p o g ró ż k i

Odpowiedź Qiiemlle*a

n a ż ą d a n ia ro b o tn ic z e

P a r y ż (obsł w ł.). R rz ą d f r a n ­ cuski g o rą c z k o w y m i n a ra d a m i u - s iłu je n a d a l zapobiec grożącem u g en e ra ln em u s tr a jk o w i. W czasie sobotniego n ad zw y c zajn e g o posie­

d zen ia rzą d u , p rz y ję tą ju ż p o p rze ­ d n io 1 5 -p ro c e n to w ą p o d w y żk ę p la c d la p ra c o w n ik ó w z a k ła d ó w p ry w a tn y c h , rozszerzono n a p r a ­ c o w n ik ó w g m in n y c h i p rze m y s łu u państw ow io neg o.

P r e m ie r Q u e u ille z w r ó c ił się po - m o w - n o w n ie w so b o tę z a p e le m d o s tr a j i k u ją c y c h , b y p o w r ó c ili do p r a c y a 1 n ie s ta w a li się o f ia r ą rz e k o m y c h

„ m a n e w r ó w p o lit y c z n y c h “ .

św iatem .

t - 6dn0C?L b y ły za m ysły S te n ó w i Zdnych. k tó ry c h rząd w S * c n b edwie m iesięcy

U- W ojny zaczął sobie w y - V f k o r o się m ó w i o po -

tu«tenci polscy

^ s‘ u d ia d o Z S R R

;,u (S A P ). Do Z w ią z -

¿'«h ®.ck}eSo w y je ż d ż a 17 p o l­

ki * v st, ".“ e n tó w -s ty p e n d y s tó w ' ' W a ł o w a ć będą ekonom ięi fa tu c -

««hvi» 'b lię , . Rosyjską, m ech anikę Sti

izy(,u ' zyk<? i m a te m a ty k ę na bH'jtu deni>;U?^e-In ’ a c k ra d z ie c k ic h .

» « s te p a m i* SiĘ W ykaŻ ą d ° ni ^via»-i,v l,a m i w n a u c e 7 o rłfin ą

l e ż e n i a U ® a d v ,ie c k im aż do Ua s tu d ió w .

— J e s t rz e c z ą n ie do z n ie s ie n ia

— p o w ie d z ia ł Q u e u ille — a b y p ra w o d o s t r a jk u b y ło n a d u ż y w a n e w c e lu w y w ie r a n ia n a c is k u n a rz ą d w k ie r u n k u z m ia n y p o l i t y k i z a g ra n ic z n e j.

R u c h s t r a jk o w y ro z s z e rz a s ię z d n ia n a d z ie ń n a te r e n ie c a łe j F r a n c ji. G ó r n ic y fr a n c u s c y s t r a j­

k u ją ju ż s ió d m y d z ie ń . P r a w ie w e w s z y s tk ic h d o p a rta m e n ta c h , szcze g o ln ie w w s c h o d n ie j i p ó łn o c n e j F r a n c ji z a m a r ł r u c h k o le jo w y . S t r a jk b a n k o w c ó w , ta k s ó w e k , p ra c o w n ik ó w p rz e m y s łu h u tn ic z e g o i e le k try c z n e g o t r w a n a d a l w lic z ­ n y c h m ia s ta c h F r a n c ji.

K a to w ic e , ( jm m .) W o d ś w ię tn ie p r z y b r a n e j s a li F ilh a r m o n ii Ś lą ­ s k ie j o d b y ła się w p ią t e k 8 b m ., u ro c z y s to ś ć o t w a r c ia se zo n u p ra c o g ó łu p la c ó w e k a r ty s ty c z n y c h w o j. ś l.- d ą b r o w s k ie g o . N a u ro c z y ­ stość tę p r z y b y li: w ic e m in . k u l t u ­ r y i s z tu k i J. G r o s ic k i, w ic e w o je ­ w o d o w ie , p łk . J . Z ię te k , i l r N a n t - k a - N a m ir s k i i A r k a B o ż e k , p rz e ­ w o d n ic z ą c y W E N T k o c z , p rz e d ­ s ta w ic ie le Z w . Z a w ., o rg a n iz a c ji, p a r t i i p o lity c z n y c h , k ie r o w n ic y w o je w ó d z k ic h p la c ó w e k a r t y s t y ­ c z n y c h i z a p ro s z e n i g oście, w w ię k s z o ś c i r e p r e z e n tu ją c y ś w ia t p ra c y .

P o o d e g r a n iu h y m n u n a ro d o w e ­ go, n a c z e ln ik W o j. W y d z . K u lt . i S z t u k i p p łk . W . S ta h l z a g a ił u r o ­ c zysto ść, w s k a z u ją c n a je j o d ­ m ie n n ą , n ie p r a k t y k o w a n ą d o ty c h ­ czas fo r m ę , p o le g a ją c ą n a ty m , że w k o n ta k c ie o s o b is ty m ś w ia t k u l ­ t u r y p rz e d s ta w ia ś w ia t u p ra c y p r o g r a m s w o je j d z ia ła ln o ś c i i je j id e o lo g ic z n e cele.

N a s tę p n ie z a b ra ł g ło s w ic e m in , G r o s ic k i, p rz e d s ta w ia ją c zarys w ie lk ie g o , 6 -le tn ie g o p la n u k u lt u ­ ra ln e g o , do r e a liz a c ji k tó re g o rzą d p rz y s tą p ił ju ż w ro k u bieżącym .

P o w y g r a n iu b it w y o c h le b i w ę g ie l — m ó w ił m in . G r o s ic k i

— m a m y o b e c n ie m o ż n o ś ć p r z y ­ s tą p ie n ia d o r e a liz a c ji h a s ła u d o ­ s tę p n ie n ia d ó b r k u lt u r a ln y c h c z ło w ie k o w i p ra c y , r o b o t n ik o w i i r o ln ik o w i. P rz y s tę p u je m y z całą e n e rg ią do w y k o n a n ia tego w ie l­

kiego p la n u p o p ra w y b y tu k u lt u ­ ra ln e g o lu d z i p ra c y .

S książek na i obywatela

P o p r a w a ta w in n a n a s tą p ić p rz e d e w s z y s tk im n a o d c in k u u p o w s z e c h n ie n ia k s ią ż k i. K a t a ­ s t r o f a ln y o b e c n ie stosunek 1 k s ią ż k a n a 5 o b y w a te li z k o ń ­ cem p la n u 6 -le tn ie g o b ęd zie o d ­ w ró c o n y — 5 k s ią że k p rz y p a d n ie n a jedn ego o b y w a te la . W y m a g a

to w y d a n ia o lb rz y m ie j ilości 100 D a le j id z ie p ły ta g ra m o fo n o w a , m il. k s iąże k . P ie rw s z y m e tap em ; S ta n o b e c n y , z p r o d u k c ją 50 ty s . n a t e j drodze b ędzie z re a liz o w a n a

jeszcze w rb . p ow szechna e dycja d z ie l A d a m a M ic k ie w ic z a .

D r u g im z k o le i ś ro d k ie m u p o ­ w s ze ch n ie n ia d ób r k u ltu ra ln y c h je s t ra d io . D ą ży ć b ęd zie m y do trz y k ro tn e g o p o w ię k sze n ia liczby ab o n en tó w . P o k r y je m y .sie cią o d ­ b io r n ik ó w c a ły k r a j . W a k c ji t e j

p ł y t ro c z n ie , p r z y t y m b a rd z o ś re ­ d n ie j w a r to ś c i, w r . 1950 p o d n ie ­ s ie m y d o ilo ś c i p ó ł m ilio n a d o ­ b r y c h p ły t , o b e jm u ją c y c h w s z y s t­

k ie d z ia ły o d m u z y k i p o w a ż n e j do r o z r y w k o w e j. Z a p o c z ą tk o w a n a ju ż została b u d o w a w ie lk ic h z a k ła d ó w fo n o g ra ficzn y c h .

___ ^ W d zie d zin ie te a tru o b o k is t n ie - p o ło ż o n y b ę d z ie d u ż y n a c is k n a ją c y c h p la c ó w e k s tw o rz o n y c h b ę - r a d io fo n iz a c ję p rz e w o d o w ą , k t ó r a d z ie 30 z a w o d o w y c h t e a t r ó w ob.T c ie c z y się t a k w ie lk ą p o p u la r n o - ja z d o w y c h , d o c ie ra ją c y c h z n a j- ś cią w Z w . R a d z ie c k im , H o la n d ii, le p s z y m r e p e r tu a r e m d o n a j- W . B r y t a n ii i in n y c h k r a ja c h Z a - d a ls z y c h z a k ą tk ó w k r a ju . R o z ­

c h o d u . b u d o w a n a b ę d z ie ta k ż e s ie ć sa l

k o n c e rto w y c h .

Podnosząc p o zio m k u ltu r a ln y ca­

łego n a ro d u s tw o rz y m y now ą, po­

w szechną k u ltu r ę n a ro d o w ą , k tó ra będzie c z y n n ik ie m p rz y s p ie s z a ją ­ c ym prze b u d o w ę społeczną. S tw o­

r z y m y ty p o b y w a te la , k tó r y będzie n ie t y lk o k o n su m e n te m d ó b r k u lt u ­ ra ln y c h ale i jednocześnie ic h tw ó r cą.

W re a liz a c ji tego celu p ołożony będzie n a jw ię k s z y n a c is k na spotę­

g o w a n ie i rozszerzenie ru c h u ama­

to rs k ie g o w c a ły m k r a ju przez u w ie (C iąg d alszy n a s tr. 2)

Podwoimy ilość kinoteatrów

N a trz e c im m iejscu stoi film . O becna lic zb a 500 k in o te a tró w s ta ły c h b ęd zie p o d w o jo n a . L ic z b a k in o t e a t r ó w o b ja z d o w y c h z a o p a ­ t r z o n y c h w n a jn o w o c z e ś n ie js z y s p rz ę t w z ro ś n ie d o 20 ty s . Z w ię k ­ szy się w s to p n iu w y b it n y m p r o ­ d u k c ję f ilm ó w , z a ró w n o r o z r y w ­ k o w y c h , ja k i n a u k o w y c h . C o n a j- m n ie j 3 r a z y w m ie s ią c u k a ż d y o b y w a te l p o w in ie n m ie ć m o ż n o ś ć o g lą d a n ia f ilm ó w .

Sprawo spodku po Paderewskim

p rz e d m io te m in te rp e la c ji uj S z w a jc a rii

Genewa, (obsł, w ł.) S z w a jca rska spadku, k tó re g o lik w id a to r e m b y l prasa znow u o ka zu je żyw e z a in te re

sow anie się s p ra w ą spadku po lg n ą cym P a d e re w s k im , k tó r y pozosta­

w i ł tu o lb rz y m i m a ją te k w a rto ś c i k ilk u m ilio n ó w fra n k ó w s z w a jc a r­

skich.

J a k donosi d z ie n n ik „ V o ix O u v riè re “ s p ra w a spadku P a d e re w ­ skiego b y ła p rz e d m io te m in te rp e ­ la c ji w n ie s io n e j do s z w a jc a rs k ie j ra d y fe d e ra ln e j przez posła z r a ­ m ie n ia s z w a jc a rs k ie j p a r t ii p ra c y L e ona N ic o le ‘ a. N ic o le p o s ta w ił p y ­ tanie, czy s z w a jc a rs k im w ła d z o m fe d e ra ln y m w ia d o m o , że b ra t Ig n a ­ cego P aderew skiego, -Józef P ade­

re w s k i, wszczął sp raw ę o p ra w a do

V a llo tto n (obecny poseł S z w a jc a rii w S z to k h o lm ie ). V a llo t,to n zarządzał sp a d kie m na k o rz y ś ć b. se kre ta rza P a d e rew skie go , Strakacza.

W ła d ze fe d e ra ln e na p y ta n ie N i­

c o le ^ o d p o w ie d z ia ły , że p o ls k ie po­

se lstw o w B e rn ie w sw o im czasie z w ró c iło się do n ic h z za p ytan ie m , czy is tn ie je te s ta m e n t P a d e rew skie go. W ła d ze s z w a jc a rs k ie u s ta liły , że ta kie g o te s ta m e n tu n ie ma.

O s ta tn io z n o w u do poselstw a s zw a jca rskie g o w W a rszaw ie w p ły ­ n ę ło p is m o a d w okata, re p re z e n tu ­ jącego in te re s y sp a d k o b ie rc ó w P a ­ de re w skie g o z prośbą o p rz y s p ie ­ szenie spraw y,

D z ie n n ik w ska zu je , że, ja k o poseł S z w a jc a rii w S zw e cji, V a llo tto n je st zam ieszany w sp raw ę spadku, k tó ­ r y m zarządzał. B r a k te s ta m e n tu w sk a z u je , że sio stra P ad e rew skie go W il.końska n ie m og ła dziedziczyć całego spadku. W e d łu g d z ie n n ika , ró w n ie ż w St. Z je d n . sp ra w a spad­

k u P a d e rew skie go je s t p rz e d m io ­ te m ro z p ra w są d o w ych i a d w o ka ci a m e ry k a ń s c y w sk a z u ją , że b łędem b y ło p rze ka za n ie całego spadku W ilk o ń s k ie j, podczas g d y w Polsce i n a U k r a in ie ż y ją sp a d kob ie rcy zn a k o m ite g o p ia n is ty .

W S z w a jc a rii o p in ia p u b lic z n a w da lszym ciągu żyw o in te re s u je s ę biegiem sp ra w y.

n a Za r z ą d c ę o g r ó d k ó w D Z IE C IN N C H , k tó re m a ją pow stać w za ch o dn ich N iem czech ty p o w a ­ n y je s t b. h itle r o w s k i g e n e ra ł von O tastfelder. P o p ie ra ją go pew ne o rg a n iz a c je „c h a r y te ty w n e “ m a ją ­ ce sie d zib ę w S z w a jc a rii.

O to n a p ra w d ę w ła ś c iw y czło w ie k na w ła ś c iw y m m ie jscu ... w zachod­

n ic h N iem czech.

• P R Z E D K I L K U D N IA M I, zo­

s ta ł z w o ln io n y z w ię z ie n ia In d ia n o - p o lis c z ło w ie k , k t ó r y p rz e s ie d z ia ł ta m 33 la ta , skazany za p o p e łn ie ­ n ie m o rd e rs tw a . W uto. c z w a rte k c z ło w ie k te n z g ło s ił się do w ła d z w ię z ie n n y c h i zażądał ponow nego u w ię z ie n ia . Jako p rz y c z y n ę te j n ie z w y k łe j p ro ś b y podał... n ie s ły ­ ch a n ie w y s o k ie k o s z ty u trz y m a n ia w U S A “ .

P odobno w A m e ry c e Uczą śię z p o trz e b ą ro z b u d o w y w ię z ie ń , w k tó ry c h za różnego ro d z a ju p rz e ­ s tę p stw a m ożna będzie przeżyć

kryzys...

• P O L IC J A A U S T R IA C K A A - R E S Z T O W A Ł A w S t y r ii! oszusta n a z w is k ie m - S piegl, k tó r y p o d aw ał się za „b . osobistego le k a rz a Goe- rin g a “ i sp rz e d a w a ł w ie ś n ia k o m

„c u d o w n e le k a n s tw a “ . O cza ro w a n i

„ w ie lk im n a z w is k ie m G o e rin g a “ w ie ś n ia c y w yp la c a U za to oszusto-

9 Z Ł A G O D Z IĆ C Z Y Z A O ­ S T R Z Y Ć ? Z łagodzić. — T a k posta­

n o w ił a m e ry k a ń s k i zarząd w o js k o ­ w y w N iem czech za ch o dn ich i z ła ­ g o d z ił k a r y ś m ie rc i i d o ż y w o tn ie ­ go w ię z ie n ia w y d a n e na 317 n ie m ie cfcich z b ro d n ia rz y w o je n n y c h .

R a tu jm y z b ro d n ia rz y ! — p o w ie ­ d z ie li sobie zapewne A m e ry k a n ie , gdyż oto m in is te r a r m ii i U S A R o y e ll p o d a ł d o w iadom ości, że spe o ja in y k o m is a rz a m e ry k a ń s k i ba­

dać będzie p o n ow nie, czy w y r o k i na n ie k tó ry c h z b ro d n ia rz y w o je n ­ n y c h n ie b y ły z b y t ostre.

Po p ro s tu — czy n ie szczę śliw i z b ro d n ia rz e n ie z o s ta li (strach po­

m yśleć!...) s k rz y w d z e n i...

<® Z A G A D N IE N IE B E Z R O B O ­ C IA z n ó w zaczyna tr a p ić coraz o- s trz e j w ie lk ie p a ń stw a k a p ita li­

styczne.

W z w ią z k u z ty m w a r to p rz y ­ pom n ie ć p y ta n ie , k tó re je d e n z a m e ry k a ń s k ic h ko re s p o n d e n tó w za­

dał sw ego czasu A le k s e m u S ta - eh a no w o w i, c z o ło w e m u r o b o tn ik o ­ w i Z w . R adzieckiego, k r a ju , k t ó r y nie zna bezrobocia.

— P a n ie S ta ch a n o w — p o w ie ­ d z ia ł on — w s w o im czasie u d a ło się p a n u u d o w o dn ić, że jed e n czło­

w ie k je s t w s ta n ie p ra co w a ć za sześciu lu d z i. K r a j, k t ó r y re p re ­ z e n tu ję , m a do ro z w ią z a n ia o w ie ­ le tru d n ie js z e zadanie; czy n ie w i h o n o ra ria p rz e k ra c z a ją c e czę- \

s to k ro ć p ię o io i s z e ś c io k ro tn ie n o r- : może pan p o ra d zić ra m , ja k sze-

> s ln e s ta w k i le k a rs k ie . 1 ,ściu lu d z i m o g ło b y p ra co w a ć iza

I O n a ś w n o ic U : jednego?

(2)

Strona £ D Z î E M 1 1 K' Z ^ C B O D K ! Poniedziałek, 11 października 1948J;

O p g T O I W C Ë Æ i w y p o l i t f /

(D o k o ń c z e n ie ze s tro n y 4)

r ’ i m in . M od ze le w ski p rz y p o - je k t u r e z o lu c ji r a d z ie c k ie j w d z ie - I to, że nasza m ło d zie ż u w o ln io n a m^na zasady projekt»» rad zie ckie g o : i.d z iw ie g o s p o d a rc z e j. C a łe m u ś w ia - j od o b o w ią zk u d łu g o le tn ie j służby

P r o je k t ra d z ie c k i stw ie rdza , że re ż o lu ć je Z gro m a d ze n ia G e n era ln e ­ go z 24 s ty c z n ia 1946 r. i z 14 g ru d ­ n ia 1946 r. n ie zo sta ły u rz e c z y w is t­

n ione. P o d k re ś la on raz jeszcze, że

t u —• a z w ła s z c z a E u ro p ie , zaś w w o js k o w e j b ie rz e u d zia ł w o d b u - p ie rw s z y m rz ę d z ie E u r o p ie Z a ­

c h o d n ie j b r a k s t a li i in n y c h m e t a li. D o w ie d z ie liś m y się o s ta tn io , że p a n C rip-ps z n a la z ł się w w ie l- z re d u k o w a n ie z b ro je ń s tw o rz y waż ! k ic h tr u d n o ś c ia c h , s ta r a ją c się p o - n y c z y n n ik o c h ro n y p o k o ju i bez­

p ie cze ń stw a i że na le ży zakazać w y tw a rz a n ia i u ż y w a n ia b ro n i ato m o ­ w e j i w s z e lk ie j in n e j b ro n i m aso­

wego niszczenia.

B io rą c pod uw agę fa k t. że p ię c iu j Stałych c z ło n k ó w P a d y Bezpieezeó- \ Stwa rozporządza p o d s ta w o w y m i a rm ia m i i b ro n ią i że 'te w ie lk ie m o c a rs tw » są o d p o w ie d z ia ln e za u - j- trz y m a n ie p o k o ju , p ro je k t re z o lu c ji ! zaleca, aby u cz y n io n o p ie rw s z y kr.ok — p & w ta fza m p ie rw s z y k fo k \

— w k ie r u n k u ro z b ro je n ia przez i

¿ re d u k o w a n i w s z y s tk ie

w ię k s z y e w y d a jn o ś ć p r o d u k c ji m a s z y n w W ie lk ie j B r y t a n ii, s to s o w ­ n ie do n o w e g o p r o g r a m u z b ro je ń . W ie m y r ó w n ie ż , że w ie lk a ilo ś ć fa b r y k w ło s k ic h i n ie t y lk o w ło s k ic h n ie m o że O siągnąć o d p o w ie d n ie j w y d a jn o ś c i w s k u t e k b r a k u s u r o w ­ ców .

N ie w chodząc w szczegóły, s ta ­ łe się .jasne, i e z re d u k o w a n ie nas je się jasne, że z re d u k o w a n ie o 7 - z b ro je ń p ię c iu w ie lk ic h m o ­ c a rs tw p o s taw iło b y do dysp ozycji nas w s zy stk ic h o lb rz y m ie ilości

. v surow có w , h iŚ T ń h m o g lib y ś m y

- v , , j , ' urayc rtf> celomy pakt»}owych, poftia- i r * lV ° rn T n Wytt : ż ę ł o b y to za sobą przyspieszenie

; : . , J ^ fCT h. ^ r U „WH?': o db ud ow y k r a jó w -niszczon ych i p t z e t w o jn ę i z n a e ro ą p o p ra w ę i: s y tu a c ji gospodarczej k r a jó w , n ie - p ósiadąjąeyeh w łasnego p rz e m y ­ słu m etalow eg o.

B e z w ą tp ie n ia je ś li id z ie o S ta ­ n y Z je d n o c z o n e , n a le ż a ło b y w y d a t k i z b r o je n io w e p o d d a ć a n a liz ie z p u n k t u w id z e n ia r o l i k la p y b e z ­ p ie c z e ń s tw a ń a w y p a d e k k r y z y s u g o s p o d a rc z e g o , a le r o z p a tr y w a n ie t e j k w e s t ii t u t a j n ie je s t c e lo w e . J e s t d o s ta te c z n ie ja s n e , że k t o ehpe o d b u d o w y i r o z w o ju g o s p o d a rc z e ­ go k r a j ó w z n is z c z o n y c h p rz e z w o j ńę, n ie m oże u p a rc ie n e g o w a ć p ro je k t u r e z o lu c ji r a d z ie c k ie j.

k ic h m oca rstw . P o n a d to leżący p rz e d n a m i p ro je k t r e z o lu c ji zaleca u tw o rz e n ie o rg a n u k o n tr o li w ra ­ m ach K o d y Bezpieczeństw a.

P r o je k t ten sp o tka! Się z k r y ty k ą p e w n y c h de le g ató w .

M in . M od z e le w s k i k r y t y k u je w y ­ stą p ie n ie B e lg ii — Spaaka i W. B r y ta n ii M ac łłe ila .

R o z b ro je n ie i o d b u d o w a

C h c ia łb y m je d n a k — pro szę jP a ń s tw a — z w r ó c ić W a szą u w a g ę r ó w n ie ż n a o g ro m n e z n a c z e n ie p ro

d o w ie k ra ju .

P r z e r w a ć

b łę d n e k o ło

W ie m y w s z y s c y , ja k z g u b n ą a tm o s fe rę w y t w a r z a się za o ce a ­ n e m . T a p s y c h o z a w o je n n a o - g a m ia , p o w o li w y s p y b r y t y js k ie . Ń a W e t n a k o n ty n e n c ie e u r o p e j­

s k im za c h o d z ą Coraz c z ę ś c ie j w y ­ p a d k i z a k a ż e n ia tą c h o ro b ą .

I w te n sposób, t w o r z y się b łę ­ d n e k o ło . M ó w i się o w o jn ie , r o z p ę tu je się w y ś c ig z b ro je ń , k t ó r y z k o le i w y w o łu je n o w ą fa lę h is t e r ii, a ta z n o w u p o d n ie c a do w y ś c ig u z b ro je ń . T o b łę d n e k o lo p o s ia d a w s z a k ż e s w ó j p u n k t p o ­ c z ą tk o w y , k t ó r y je s t r ó w n ie ż i p u n k te m k o ń c o w y m : W a ll S tre e t.

C z y ż n ie je s t w ię c rz e c z ą s łu ­ szną zadać so b ie p y ta n ie , czy n ie U d a ło b y się n a m p rz e r w a ć te g o k o ła . u c h w a la ją c p r o je k t r e z o lu ­ c j i r a d z ie c k ie j i w p r o w a d z a ją c tę re z o lu c ję w ż y c ie ? A je ś li ta k , c z y n ie z n a le ź lib y ś m y się n a z w r o tn y m p u n k c ie k u z m ia n ie k lim a t u p s y c h o lo g ic z n e g o , k u u - z d ro w ie n iu ?

M y ś lę w ię c , że z a ró w n o c z y n ­ n ik p o lit y c z n y ja k c z y n n ik i g o ­ sp o d a rc z e i p s y c h o lo g ic z n e u s p ra ­ w ie d liw ia ją p o s ta w ę d e le g a c ji r a d z ie c k ie j. D la nas, c z ło n k ó w d e le g a c ji p o ls k ie j je s t ja s n e , że g ło s o w a n ie n a d tą r e z o lu c ją w y ­ ja w i ś w ia tu , k t o chce p o k o ju , a k t o go n ie chce.

J e s t m i w ia d o m e , że a b y o s ła ­ b ić z n a c z e n ie n a s z y c h s łó w , za ­ czę to n a t y m Z g r o m a d z e n iu p o ­ w ta rz a ć , że to co c z y n im y , je s t p ro p a g a n d ą . T rz e b a z te g o w y ­ w n io s k o w a ć , że c i, k t ó r z y m ó w ią o p ro p a g a n d z ie n a rz e c z p o k o ju ja k o czym ś z ły m u w a ż a ją , że je s t z łą rz e c z ą p ra g n ą ć r o z b r o je ­

n ie z a p rz e s ta n ie m y w a l k i p rz y u ż y ć iu w s z e lk ic h ś r o d k ó w łą c z ­ n ie z p ro p a g a n d ą !

E u ro p a je s t z n is z c z o n a , trz e b a ją o d b u d o w a ć . E u r o p a chce żyć w p o k o ju . L u d y E u r o p y , A z ji, A f r y k i , A m e r y k i i A u s t r a lii p r a ­ g n ą p o k o ju i n ie n a w id z ą t e j w o j ­ n y , o k t ó r e j się m ó w i, że je s t n ie ­ u n ik n io n a . N ie m o ż e m y p o z w o lić n a to , .a b y w y s i ł k i nasze, z m ie ­ rz a ją c e do s tw o rz e n ia n o r m a ln e ­ go ż y c ia , b y ły z w a lc z a n e p rz e z p ro p a g a n d ę w o je n n ą .

D z is ia j jeszcze w y s ta rc z y , po­

w ta r z a m — d zis ia j jeszcze — zgodnego gło sow an ia nad p ro p o ­ n o w a n ą re z o lu c ją , a b y osiągnąć nasz cel.

W ie rz ę i m a m n a d z ie ję , że z n a jd z ie się w t e j K o m is ji w ię k ­ szość p o trz e b n a d o p r z y ję c ia r e ­ z o lu c ji r a d z ie c k ie j, a b y o c a lić p o k ó j i b e z p ie c z e ń s tw o , a b y p r z y w r ó c ić z a u fa n ie i w s p ó łp ra c ę m ię d z y n a ro d a m i.

P r * « * p o s i la n ie p o g łę b ia m y p r z y ja ź ń

Anomalia magnetyczna pod Kurskiesn

O 3.877 M I L I O N Ó W T O N p rz e ­ w y ż s z a ją , m n ie j lu b w ię c e j Z ba­

dane, złoża ro p y n a fto w e j w Z w ią z k u R a d z ie c k im p ołow ę ś w ia to w y e h złóż. W c ią ż jeszcze z n a j­

d u je się n ow e ź ró d ła . G łó w n y m te re n e m n a fto w y m je s t B a k u , poza ty m G ro ź n y , M a jk o p n a p ó ł­

n ocnym K a u k a z ie o raz E m b a w za c h o d n im K a za c h s ta n ie .

*

160 L A T w y d o b y w a się ju ż n a ftę w B a k u . A ie b o g actw a n a fto w e tu n ie w y c ze rp a n e : dotychczas jeszcze w y tr y s k u ją o grom ne fo n ta n n y ro p y n a fto w e j.

*

O 267 M I L I A R D Ó W T O N p rz e ­ w y ż s z a ją ra d z ie c k ie zapasy ru d y że la zn e j, je ś li w lic z y m y ta k ż e m n ie j bogate żala ziste few arcyty, zapasy in n y c h k ra jó w , ra z e m w z ię ty c h . G łó w n e złoża ru d y że ­ la z n e j są w K r z y w y m Rógu, w K o rc zu , na K r y m ie , na U r a lu , w S y b e rii i n a D a le k im W schodzie, Je d y n e w s w oim ro d z a ju g ig a n ­ tyczn e s k u p ie n ie żelaza w s k o ro *

p ie z ie m s k ie j s ta n o w i tzw . m a ila m a g n e ty c z n a “ pod

.an«*

g o f że SkicBJ. N a z w a pochodzi .s tą & A . ig ła m a g n e s o w a, w s k a z u ją ** f g f - noc, pod w p ły w e m s iły ®®-ja ty c zn e j, u k r y te j w z ie m i, °dc się k u d o ło w i. P rze b o g a ty t e?„w-y jo n zaczęto badać z in ic ja ly L e n in a ,

jjj

Z M I L I A R D Y T O N p rz e k ra c z a ­ ją ra d z ie c k ie zapasy ap a ty tu , ..

ro w ć a , służącego do produ _ fo s fo ra tii. Są one n a jw ię k s i®

św iecle.

^ A

P IE R W S Z E M IE J S C E *

§ W I E C IE z a jm u ją ra d zie c k ie * ża potasu, u żyw an ego do *8 ° k a c ji n aw o zó w , o d k ry te w sie w ła d z y ra d z ie c k ie j pod » k a m s k ie m .

*

D O 40 m dochodzi g r u b o ś ć P?

k ła d ó w soli n a d n ie je z io ra . s kun czak w dorzeczu Z S R R posiada n ie w y c ze rp a n e pasy soli k u c h e n n e j.

R e z o l u c j a Z a r z q d u G ł ó w n e g o Iw^ilcis Zawodowego Dziennikarzy BP

Przykład Polski

P o zw ó lc ie P a ń s tw o , że p rz y to - j d z ię k i k tó ry m k ro c z y m y szybko ezę t u t a j p rz y k ła d P o ls k i. J a k ju ż j n ap rzó d w o d b u d o w ie k r a ju , m i- m ia łe m sposobność o ty m m ó w ić ,! mo p ró żn i, ja k ą p e w n e g ru p y u si- z re d u k o w a liś m y nasze w y d a tk i j łu ją W y tw o rz y ć w o k ó ł nas, zacho - z b fo je n io w e o % w stosunku do j w u ją c , ja k o ty m n ie w ą tp liw ie b u d żetu p rze d w o je n n eg o , ń ie cze- j .jest W a m w iad o m o , o naszych po- k a ją c w t e j s p ra w ie n a ża d n e z a - j stępach m ilc ze n ie . In n ą p rz y c z y -

le e en ia Jest to je d n a z p rzy c zy n , i ną, o k tó r e j W a rto W spom nieć, je s t i n ią. M n ie js z a o ty c h p an ó w . M y

T r u m u n s z u l t o f i o r o j t i f f i f i e f i f a z l l o s f c n / f f

.. Spór w W aszyn g to n ie

M arsh all grozi dymisją

„Londyn. (PAP) Nagły odlot Marshalla do Waszyng tonu był przedmiotem ożywionych komentarzy.

Zwrócono uwagę na charakterystyczną okoliczność, że Marshall opuścił Paryż w niezwykle ważnym mo­

mencie, w którym obecność jego była konieczna,

W a s zy n g to ń s k i korespo nd ent a g e n c ji R e u te ra d o w ia d u je się z dobrze p o in fo rm o w a n y c h źródeł, że M a r s h a ll o d le c iał do W a s zy n g ­ to n u , a b y zaprotesto w ać p rz e c iw ­ ko p la n o w i T ru m a n a , z m ie r z a ją ­ cem u do w y s ła n ia specjalnego w y s ła n n lk a do M o s k w y d la o m ó w ie ­ n ia spornych zagad nień . W y s ła n ­ n ik ie m ty m m ia ł być sędzia Y i n - són. T ru m a n z a m ie rz a ł w te j spra

Sprawa kontroli nad narkotykami

P A R Y Ż (PAP) Podczas d y s k u s ji, k tó ra się to czyła na Z g ro m a d ze n iu O g ó ln y m O N Z W s p ra w ie k o n tro li n a d , n a rk o ty k a m i z a b ie ra li głos l i ­ czni m ów cy.

D e le g a t ra d z ie c k i P a w łó w zazna­

czy-J, że b ra k ie m om aw ianego p ro ­ to k o łu je s t a rt. 8, p rz e w id u ją c y , że m o c a rs tw a k o lo n ia ln e będą decydo­

w ać o rozszerzeniu p ro to k o łu na te ­ r y to r ia od n ic h zaw isłe. D elegacja rad z ie c k a nie może ap ro b o w a ć a rt. 8 p ro to k ó łu , w obec czego będzie g ło ­ sow ała p rz e c iw k o n ie m u .

w ie nie.

złożyć specjalne o św iad czę-

S c k re ta rz stanu M a rs h a ll, p o in ­ fo rm o w a n y p rze z sw ych p ra c o w ­ n ik ó w o z a m ia rz e T ru m a n a , odle­

ciał n ie zw ło czn ie do W a s z y n g to ­ nu.

K o re s p o n d e n t R e u te ra d o w ia ­ d u je się, że M a r s h a ll z a g ro ził sw ą d y m is ją w w y p a d k u , g d y b y T r u ­ m a n p o d ją ł ro z m o w y w M o s k w ie bez jego zgody.

Z a k u lis a m i « .m a łe j s z ó s tk i“

F ran cja szuka kom prom isu

C\y now y m a n e w r USA?

P a r y ż . (P A P ). Z a in te re s o w a ­ n ie k ó ł p o lity c z n y c h k o n c e n tru je słę w o k ó ł z a k u lis o w y c h k o n fe ­ re n c ji 6 c zło n k ó w R a d y B e z p ie ­ czeństw a, bezpośrednio n ie z a in te ­ re s o w an y c h w s p ra w ie B e rlin a .

„ M a ła s z ó s tk a “ o d b y ła w c ią g u n o c y n a s o b o tę d łu ż s z ą k o n f e r e n ­ cję . P o d a je się, że „ m a ła s z ó s tk a “ k o n fe r o w a ła t r z y k r o t n ie ź odpo­

w ie d z ia ln y m i p r z e d s ta w ic ie la m i d e le g a c ji a m e r y k a ń s k ie j i b r y t y j ­ s k ie j. N a s tę p n ie p r o w a d z iła ona r o z m o w y t r z y k r o t n ie z w ic e m i­

n is t r e m W y s z y ń s k im i z m i n i ­ s tr e m M a n u ils k im .

W k u lu a r a c h O N Ż p o d a je się, że d e le g a c ja f r a n c u s k a u t r z y m u je ś c is ły k o n t a k t z „ m a łą s z ó s tk ą “ , p o p ie ra ją c je j s ta ra n ia o k o m p r o ­ m is o w e ro z w ią z a n ie s p o ru b e r li ń ­ skie g o .

6 ro b otniko m d y re k to ra m i

w p rz e m y ś le ch e m iczn ym

; W a r s z a w a . (S A P ) Sześciu dalszych ro b o tn ik ó w o bjęło o stat­

n io k ie ro w n ic z e s tan ow iska W p a ń s tw o w y m p rze m y ś le chem icz­

n ym .

Z d n ie m 1 p a ź d z ie rn ik a rb ., na w n io s e k C e n tra ln e g o Z a rz ą d u P r z e m y s łu C h e m ic z ń e g o , D e p a r ­ ta m e n t K a d r M iń . P r z e m y ś lu i R a n d lu m ia n o w a ł d y r e k to r e m s o c ja ln y m C e n tr. Z a rz ą d u P rz e fn , C h e m . L u d w ik a D ro ż d ż a , r o b o t ­ n ik a , u ro d ź , w r o k u 1918.

N a s ta n o w is k o n a c z e ln e g o d y ­ r e k to r a Z je d n o c z o n y c h Z a k ła d ó w G a zu K o k s o -C h e m ic z n e g o w Ż a - b tz u w y s u n ię t y z o s ta ł d o ty c h ­ c z a s o w y r o b o t n ik . A lo jz y G o ć y ła , u ro d ź , w r o k u 1908.

N o g ie ć M ie c z y s ła w , r o b o tn ik , u ro d ź , w r o k u 1909, m ia n o w a n y z o s ta ł d y r e k to r e m W y t w ó r n i N r 13 w G liw ic a c h , p o d le g łe j

Z je d n o c z o n y m Z a k ła d o m K o k s o ­ c h e m ic z n y m .

R o m a n S k a ls k i, r o b o t n ik , u ro d ź , w r o k u 1886, z o s ta ł d y r e k to r e m W y t w ó r n i N r 13 w B ę d z in ie , p o d le g łe j Z je d n o c z o n y m Z a k ła ­ d o m P rz e m . P a r b i L a k ie r ó w ’ .

B y r e k t o r e n i W y t w ó r n i N r 2 W Z a b rz u , p o d le g łe j Z je d n o c z o n y m Z a k ła d o m G a zu K o k s o w n ic z e g o , m ia n o w a n y z o s ta ł K a r o l W in c e n ­ ty , u ro d ź , w r o k u 1908.

B a lw ie r z A le k s a ń d e r, r o b o t n ik , U ro dź, w t o k u 1901, z o s ta ł d y r e k ­ to re m W y t w ó r n i S ia rc z a n u G lin u W’ Z ło tn ik a c h .

R o b o tn ik J a n B ie r n a c k i, u ro d ź , w r o k u 1912, z o s ta ł za stę pcą d y ­ r e k t o r a d o s p ra w te c h n ic z n y c h W y t w ó r n i N r . 13 W B ę d z in ie , p o d ­ le g łe j Z je d n o c z o n y m Z a k ła d o m

G a z u K o k s o - C h e m ic z n e g o ,

N ie w y k lu c z a ślę, że s ta ra n ia

„m a łe j szóstki“ s ta n o w ią m a n e w r a m e ry k a ń s k i. M a n e w r te n p o le ­ ga n a ty m , że „ m a ła szóstka“ pod w p ły w e m A m e r y k a n ó w o p rac u je p ro je k t re z o lu c ji, k tó ry ty lk o p o ­ zo rn ie b ędzie nosił c h a ra k te r k o m p ro m is u , a w istocie rze c zy p ó j­

d zie po l in ii a m e ry k a ń s k ie j.

W arszaw a. (P A P ) Z a rz ą d G łó w n y Z w . Z aw . D z ie n n ik a rz y RP. w cza­

sie ob ra d we W ro c ła w iu u c h w a lił re z o lu c ję n a s tę p u ją c e j tre ś c i:

„ Z a rzą d G łó w n y Z w . Z aw . D z ie n ­ n ik a rz y RP. w ita u c h w a ły P le n u m K C P P R i R ady N a c z e ln e j PPS, k tó re u s u w a ją c n iebezpieczeństw o o d c h y le ń p ra w ic o w o -n a c jo n a lis ty c z n y c h w k ie r o w n ic tw ie p o lskie g o r u ­ ch u rob otniczego, za b e zpieczyły dal szy ro z w ó j d e m o k ra c ji lu d o w e j na drodze do p e łn e j r e a liz a c ji so cja ­ liz m u , do c a łk o w ite g o z n ie sie n ia w y z y s k u c z ło w ie k a przez czło w ie ka , do d o b ro b y tu i szczęścia n a ro d u .

D z ie n n ik a rz e p o lscy s tw ie rd z a ją , iż o d c h y le n ie to zn a la zło s w ó j w y ­ raz na ła m ach p ra s y p o ls k ie j, m . in . w p o jm o w a n iu d e m o k ra c ji lu d o w e j ja k o ostatecznego celu naszej d ro g i, cr n ie ja k o etapu p rz e jś c io w e g o na drodze do s o c ja liz m u oraz w n ie d o ­ s ta te cznym z ro ź u m ie n iu m ię d z y n a ­ rod o w e g o c h a ra k te ru obozu postę­

pu. •"

Z a rz ą d G łó w n y Z w . Z a w . D z ie n ­ n ik a rz y ft p . w ź y w d p ra c o w n ik ó w p ra s y do pełnego p rze zw ycięże n ia w s w e j p ra c y i p o staw ie id e o w e j w s z e lk ic h pozostałości ty c h b łę d ó w i fa łs z y w y c h te o rii.

D z ie n n ik a rz e polscy, z w ią z a n i w s p ó ln o tą p ra c y i dążeń ż ca ły m lu d e m ' p ra c u ją c y m w id z ą w b lis k im ju ż połączeniu, P P R i PPS, w w y n i­

k u k tó re g o p o w s ta n ie id e o lo g ic z n ie i o rg a n iz a c y jn ie Z jed n o czo n a P a r­

tia K la s y R o b o tn ic z e j — n a jle p szą g w a ra n c ją n ie p o w s trz y m a n e g o p o ­ stępu społecznego, zabezpieczenie suw e re n n o ści gospodarczej i p o li­

ty c z n e j k r a ju W o p a rc iu o p rz y ja ź ń i w s p ó łp ra ę z czołow ą s iłą postępu

— .ze Z w ią z k ie m R a d z ie c k im oraz k r a ja m i d e m o k ra c ji lu d o w e j.

Z a rz ą d G łó w n y Z w . Z aw . D z ie n ­ n ik a rz y RP. w ita ś ro d k i i zarządze­

n ia , z m ie rz a ją c e do o c h ro n y b ie d ­ n y c h i śre d n ic h ch ło p ó w p rz e d w y ­ z yskie m ze s tro n y bogaczy i sp e ku ­ la n tó w w ie js k ic h .

Z a rz ą d G łó w n y Z w . Z aw . D z ie n ­ n ik a rz y RP. z radością w ita p o w ró t

P re z y d e n ta B ie ru ta d o czynnej, p ta - cy w k ie ro w n ic tw ie PPR.

Z a rzą d G łó w n y Z w . Z aw . D zie ń -' n ik a rz y RP. p o tę p ia ja k n a jo s trz e j in s p ira to ró w i W ykonaw ców z b ro d ­ n ic z e j napaści n a g ru p ę stu d en tó w , z a ję ty c h p ra c ą n a u k o w ą pod S u le ­ jo w e m .

P le n a rn e posiedzenie

G łów nego Z w . Z aw . D z ie n n ik a 1-^

RP. ja k n a jo s trz e j po tęp ia n ię oszczerstw i in s y n u a c ji Prze k ra jo m d e m o k ra c ji lu d o w e j, PT c iw Z w ią z k o w i R a d zie ckie m u P j w adzoną ju ż od daw na przez K im p e ria lis ty c z n e na Z ach o d zie .

W z w ią z k u z M iesiącem n ia P rz y ja ź n i P o lsko - R,adzieekr Z a rz ą d G łó w n y Z w . Z aw . D z ie n ­

n ik a rz y RP. stw ie rd z a , że w y d o b y - . ____ __________ __ _ cie p e w n e j części lu d n o ści w ie js k ie j k a rz y RP. w z y w a ogół K o le p o ^ j

Z a rz ą d G łó w n y Z w . Z aw . D z ie P 1^

z z a co fan ia i c ie m n o ty , w k tó re j u trz y m u ją w ie ś re a k c y jn e e le m e n ty k le ru , w e sp ó ł z bogaczam i i sp e ku ­ la n ta m i w ie js k im i, je s t je d n y m z n a jp iln ie js z y c h zadań, sto ją cych prze d prasą.

ja k n a jsze rsze j p o p u la ry z a c ji w k ic h zdobyczy n a jb a rd z ie j p o s t? P \ w e j i p rz o d u ją c e j n a u k i i k .. ....

koiow ra d z ie c k ie j, k tó ra s łu ży pokoJ0 ś w ia to w e m u i po trze b o m naJs szych mas lu d o w y c h .

Wielki 6-letni plan kulturalny

(D o k o ń c z e n ie ze $ tr. 1)

lo k ro tn io n e d o m y k u ltu r y , ś w ie tlic e , zespoły te a tra ln e , m uzyczne, chó­

ra ln e . Celem osta teczn n ym je st, aby przez k u ltu rę , k tó rą n ie sie so c ja liz m w y z w o lić czło w ie k a p ra c y w Polsce.

H o la Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h

O r o li Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h w d zie le k rz e w ie n ia k u lt u r y m ó w ił n a ­ stę p nie k ie r o w n ik K o m . K u lt.- O - ś w ia t. O K Ż Z Jó ze f G rzyb . MóWca na W stępie w ska za ł ha stosunek za­

leżności, is tn ie ją c y m ię d z y d o b ro ­ b y te m m a te ria ln y m , a poziom em k u ltu r a ln y m m as p ra c u ją c y c h . Z a ­ g a d n ie n ie W yd a jn o ś c i p ra c y w iąże się z k u ltu r ą te j p ra c y , ta zaś, jest, uza le żn io na od k u lt u r y o g ólnej p ra ­ c o w n ik a . T ro s k a w ię c o polepszenie b y tu m a te ria ln e g o p ro w a d z i do t r o ­ s k i o d o b ra duchowe... '¿ w ią z k i Z a ­ w o d o w e w Polsce p o d ję ły się tego zadania, m a ją c m o ż liw o ś ć o d d zia ły W ania w ych o w a w cze g o na m asy fo

Z a w o d o w y c h i o w p ły w ie p rz o d u ­ ją c e j k la s y ro b o tn ic z e j na tw o rz e n ie się n o w e j k u lt u r y n a ro d o w e j.

D a ls z y ciąg uroczystego w ie c z o ru W y p e łn iły p rz e m ó w ie n ia k ie r o w n i­

k ó w poszczególnych p la c ó w e k a r t y ­ styczn ych . P rz e m a w ia ł w ię c o d z ia ­ ła ln o ś c i W o j. R ady K u lt u r y d r. ft.

L u tm a n , o pra ca ch Z w ią z k u Z a w o ­ dowego L ite r a tó w Jan Brzoża, o B la s tyka ch , prezes St. M arcin ó W j o P a ń s tw o w e j W yższej Szkole S ztu k P la s ty c z n y c h — r e k t o r A . R ak, o P a ń s tw o w e j W yższej S zkole MUzyćz n e j — r e k to r d r. A . M its c h a , o F i l ­ h a rm o n ii Ś lą s k ie j — d y r. W . K r ż e - m ie ń s k i, o O perze Ś lą s k ie j — d y r.

St. B ę lin a -S k u p ie W s k i, o T e a tra c h Ś lą s k ic h — d y r. W’ l. K ra s n o w ie e k i i o d z ia ła ln o ś c i Z w ią z k u Sam opom o­

cy C h ło p s k ie j w iceprezes M a s ło w ­ ski.

P rz e m ó w ie n ia te b y ły p rze p la ta n e w y s tę p a m i a rty s tó w i zespołów. W y s tą p ił c h ó r m ie szan y Z Z K , zespól

Ś la d y c z ło w ie k a z p r z e d 3 0 .0 0 0 l a t

Wykopaliska w Krakowi®

K r a b ó w (P A P ). W s ie r p n iu b r.

ro z p o c z ę to n a te re n ie d a w n e j ce­

g ie ln i n a Z w ie r z y ń c u (d z ie ln ic a

¿ r a k o w a ) p ra c e - w y k o p a lis k o w e , p o d k ie r u n k ie m d y r e k t o r a P a ń -, s tw o w e g o M u z e u m - A r c h e o lo g ic z ­ nego w W a rs z a w ie p r o f. L u d w ik a S a w ic k ie g o . P ra c e te d a ły o s ta t­

n io b a rd z o c ie k a w e r e z u lta ty . N a g łę b o k o ś c i 5 m . n a t r a f io n o n a s ia ­ d y p o b y tu c z ło w ie k a . Z n a le z io n o p o n a d to f r a g m e n ty r o g ó w re n a , k o ś c i m a m u ta o ra z in n y c h n a r a ­ zie n ie ro z p o z n a n y c h z w ie rz ą t.

W ła ś c iw a w a r s tw a k u lt u r o w a z n a jd u je się n a g łę b o k o ś c i 7 m ,

Aresztowanie bogacza wiejskiego

B ia ły s to k . (P A P ) W p o w ie c ie w ysoko-m óżioW ieckiim a re szto w a n y' zo sta ł p rze z m ilic ję za b e s tia ls k ie tra k to w a n ie ro b o tn ik ó w i n a d u ż y ­ c ia s o łty s w s i P a je w o , -wiejiski bo­

gacz, K ra s ic k i.

Posiada om 20. ha z ie m i i ¡pełniąc fu n k c ję sołtysa ń ie u p ra w ia ł je j sam, lecz n a ją ł w ie js k ie g o ro b o t­

n ik a , m a ło ro ln e g o chłopa. Pewnego dnia, n ie z a d o w o lo n y że swego p ra c o w n ik a , z b ił go do n ie p rz y ­ tom ności.

P rz e p ro w a d z a ją c w te j s p ra w ie dochodzenie, m ilic ja w y k r y ła je d ­ nocześnie, że K ra s ic k i, będąc je d ­ n y m Z n a jb o ga tszych ro ln ik ó w w si, n ie fig u r u je n a liś c ie FO W . Z a ta ił on ró w n ie ż ja k o s o łty s d o ­ chody in n y c h bogaeży w ie js k ic h , a sw o ic h p rz y ja c ió ł.

K r a s ic k i, p rz e p ro w a d z a ją c z b ió r ­ kę na FUftdUŚz O d b u d o w y W a r­

szawy, część ze b ra n y c h p ie n ię d zy p rz y w ła s z c z y ł sobie na w ła ś h y u ż y ­ tek. P o b ie ra ł on n a tć n cel po 50 i 100 z ło ty c h od poszczególnych c h ło ­

pów, w p is u ją c na lis tę 5 lu b 10 zł.

* igjjSi p o w y ż e j ń ie j z n a jd u je się n a n ie s io n y p rz e z w i a t r y W oi. i a£

sie lo d o w c o w y m , p o n iż e j less o .c h a r a k te rz e w a r.ą tw i-c W ^ L ]

D o ty c h c z a s z n a le z io n o z w ie r z ą t z e p o k i lo d o w c o w e j n a rz ę d z ia , k t ó r y c h f o r m a św , c z y o p o c h o d z e n iu m n ie j s p rz e d 20.000 la t.

D z ię k i g łę b o k ie m u w y k o p 0 sk»,1'

¿lad*

s ię g a ją c e m u aż do p o d ło ż a neg-o, n a tr a fio n o r ó w n ie ż na jeszcze g łę b s z e j w a r s t w y . h u

r o w e j. vCu

W p ra c a c h w y k o p a lis k o w y b ie rz e u d z ia ł 20 r o b o tn ik ó w . ,g_

T e r e n y w y k o p a lis k o w e o d ' ^ g d z lli go ście cze scy: stu d e n U n iw e r s y t e t u P ra s k ie g o Dag r a P e c h a c k O v a o ra z d r, K f ng p rz e p r o w a d z a ją c y a n a lo g u ^ p ra c e n a M o r a w a c h , w roieJ w o ś c i Y ls to n lc e ,

Przed w odow ali^

f l i e r w s w g o n i t i o w ę g l o ^ 8ui«

G D A Ń S K (P A P ). J a k

Z je d n o c ze n ie Stoczni ** hud0' p ie rw s z y ru d o w ę g lo w iec , W inty z polecenia G A L - u * ^¡¡(e n i g d a ń s k ie j, spuszczony ^ . w d n iu 30 bin. n a -wodę. g i.

B ędzie to p ie rw s z y duży, “ UJ- s ki sta te k , z b u d o w a n y rę k a **

skiego ro b o tn ik a ,

Walki w Indonezji

L o n d y n (P A P ). A ge ncja te ra donosi z B a ta w ii, że 1 lgcj,ą g łę b iu n a fto w y m na Jawi® ^ się zacięte w a lk i m ię d zy m i k o m u n is ty c z n y m i a 0 , ...ych m i rz ą d o w y m i. Po tyg o dń 10 _,ail W ilk a c h p ow stań cy opa11 ¿¡ji- c e n iru m za g łę b ia n a fto w e ? 0

b o tn icże p rze ż szeróko ro z b u d o w a - T e ta tru Śląskiego, lite r a c i śląscy fą cy- Się ru c h ś w ie tlic o w y . Ś w ie tlic

ty c h tu ro k u ub. b y ło w Polsce 3.173, a W W oj, ś lą s k o -d ą b ro w s k im 1.500, Z rz e s z a ły one 100.000 a m a to ró w ró ż ­ n y c h d zie d zin s z tu k i. Z espoły am a­

to rs k ie d a ły w r. 1947 24.0(10 p rz e d ­ s ta w ie ń i k o n c e rtó w d ła z g órą' 3 m il. w id z ó w . Im p o n u ją c e te c y fry św iadczą d o b itn ie o szerokości za­

sięgu p ra c k u ltu r a ln y c h Z w ią z k ó w

P io tr B a ra n o w ic z , A . B a u m g a rd te n i W . S ze w czyk .— Studenci P aństw . W yż. S z ko ły M u z y c z n e j: A . L e n c i J. Z ie lo n k o w a — a rty ś c i O p e ry Ś lą ­ s k ie j: B ż K o s trz e w s k a i A . I łio ls k i oraz zespół ta n eczn y Z w ik z k u Sam, C h ło p s k ie j ź L u b liń c a .

Z w ie d z e n ie W y s ta w y P la s ty k ó w Z akończyło u ro czysto ść m auguYaćii sezonu a rty s ty c z n e g o na Śląsku,

W a lk a z p o d b ie r a łe m g o s p o d a r c z y m

Ponad półtora miliona domiaró*

W a r s z a w a . (S A P ) W e d łu g d an y c h z M in is te rs tw a S k a rb u , w ro k u u b ie g ły m w ła d z e s k a r ­ bow e spow odow ały’ w y to czenie 180. tys. s p ra w k a rn y c h p ła tn ik o m p o d a tk ó w w s e kto rze p ry w a tn y m , k tó rz y ukrywali s w ó j dochód.

j a jS t t "

N a s k u te k u ja w n io n y c h sek- w y c h zeznań podatkowych ggaU lo rze p ry w a tn y m , w ła d * 0 b ow e w y m ie rz y ły ogółem ‘ j ¿o- d o m ia ró w p ła tn ik o m p o d 1 ¡,,¡4' chodowego i 800 tysięcy 0yi0^0' ró w p ła tn ik o m p o d atk u wego.

UW AGA, M f.O IłZ I H A IH O S Ł U C H M *® *

T y g o d n i k „ P R Z Y J A C I E L “

p o s ia d a s ta ły k ą c ik r a d io w y , w k t ó r y m z n a jd z ie c ie c ie k a w e m a c je d o ty c z ą c e a u d y c ji r a d io w y c h , Zasad d z ia ła n ia r a d ia 'i n n y c h - c ie k a w y c h w ia d o m o ś c i. C z y ta jc ie P r z y ja c ie la ! N o w y j, 1 ^

u k a z a ł się w s p rz e d a ż y 9. X . b r . ■

Cytaty

Powiązane dokumenty

Coraz bardziej niezdrowe diety i styl życia, ekspozycja na szkodliwe chemikalia oraz długotermi- nowe przyjmowanie syntetycznych leków pozbawiają mózg tlenu i

na niby się kochać będziemy więc chociaż upij się ze mną nigdy się tak nie kochałeś a i napoju takiego nie piłeś miły od

Metalowa szafa archiwizacyjna wbijała mi się w plecy, a moja noga przewieszona przez jego silne przedramię zaczynała boleć bardziej niż mdlejące ramiona, którymi trzymałam

Szkolenie MBE adresowane jest do osób pracujących na co dzień w środowisku międzynarodowym, jak również do osób ubiegających się o pracę, w której język angielski jest

– W Polsce szefowie szpitali i ich podmioty tworzące coraz częściej są zdania, że lepiej, by na poziomie regionu był jeden gospodarz sprawujący nadzór właścicielski

Ustawa o zdrowiu publicznym, jako niezbędny i przełomowy dokument wprowadzający działania na rzecz zdrowia w przeciwieństwie do obecnego lecze- nia chorych, jest na najlepszej

Zdjęcia produktów umieszczone w ulotce mogą odbiegać od wyglądu produktów znajdujących się w sprzedaży. Ceny zawierają

Jak zatem widzimy, na przestrzeni 25 lat stanęło na misyjnej roli Burundi i Rwandy 24 polskich Karmelitów Bosych. Dużo, bo trzeba pamiętać, że wszyscy zakonnicy