• Nie Znaleziono Wyników

Problemy badawcze klasycyzmu rosyjskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problemy badawcze klasycyzmu rosyjskiego"

Copied!
27
0
0

Pełen tekst

(1)

Pawieł Bierkow

Problemy badawcze klasycyzmu

rosyjskiego

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 61/2, 345-370

(2)

PAWIEŁ BIERKOW

PROBLEMY BADAWCZE KLASYCYZMU ROSYJSKIEGO

1

W środowisku literaturoznaw ców radzieckich nie będących specjali­ stam i w zakresie literatu ry rosyjskiej XVIII w. i — tym bardziej — wśród szerokich rzesz czytelników interesujących się przeszłością k u ltu ry ojczystej rozpowszechnił się pogląd, że literatu ra XVIII w. jest literatu rą jeżeli już nie „pseudoklasycyzmu”, to w każdym razie klasycyzmu; że klasycyzm stanowi n ie tylko główny, lecz bodaj że jedyny kierunek li­ teracki tej epoki; wreszcie, że literatu ra klasycyzmu powstała u nas w w yniku zupełnego i ostatecznego zerwania z literatu rą okresu poprzed­ niego, literatu rą staroruską.

Pogląd ten nie skrystalizował się w jednym momencie, lecz kształ­ tował się stopniowo, w przeciągu półtora wieku, i dopiero przed Rewo­ lucją Październikową został u ję ty w formułę ostateczną. Jeden z rozpo­ czynających swoją działalność radzieckich literaturoznaw ców tak charak­ teryzował na początku lat dwudziestych tę tradycyjną koncepcję litera­ tu ry XVIII w.:

U stalony obecnie pogląd na twórczość pseudoklasyczną, opierający się na jej powierzchownej znajomości, cierpi na w iele sprzeczności i braków. Utarte

[Pawieł Naum ow icz В i e г к o w (1896—1969) — profesor U niw ersytetu L enin- gradzkiego, członek-korespondent Akadem ii Nauk ZSRR; historyk literatury o w szechstronnych zainteresowaniach; głów na dziedzina badań — w iek X V III. Utrzym yw ał żyw e kontakty naukow e ze środowiskiem polskich literaturoznawców. W ażniejsze prace: Ломоносов и литературная полемика его времени(1936); Русская коме­

дия и комическая опера X V III века (1950); История русской журналистики X V III в.(1952);

Введение в технику литературоведческого исследования. Источниковедение — библиография — разыскание (1955); Библиографическая эвристика (1960); Русская литература X V III века

и славянские литературы (1963).

Przekład w edług wyd.: П. Н. Берков, Проблемы изучения русского классицизма. W zbiorze: Русская литература X V III века. Эпоха классицизма. Москва-Ленинград 1964. Академия наук СССР. Институт русской литературы (Пушкинский Дом), s. 5—29.]

(3)

3 4 6 P . N . B IE R K O W

rozum ienie tego kierunku literackiego da się przedstaw ić krótko. U trwaliło się przekonanie, że literatura pseudoklasyczna odcina się od innych zjawisk lite­ rackich zarówno poprzedzającej ją, jak i następującej po niej epoki. Jest to swego rodzaju roślina cieplarniana, przyw ieziona z obcych krajów i przez pewien czas w egetująca na gruncie rosyjskim . Lecz jej życie na obczyźnie przebiegało w zupełnym osam otnieniu, pozbawione w szelkich zw iązków z czy­ sto narodowym i prądami i nastrojam i w życiu rosyjskim (...). Z kolei uważa się, że literatura okresu pseudoklasycyzm u m a charakter sztuczny, podporząd­ kowana jest określonym normom poetyki, raz na zawsze w ypracow anym i obo­ w iązującym każdego tw órcę (...). A w ięc zgodnie z utartą opinią, literatura ta nosi na sobie piętno przesadnego patosu, sztucznej górnolotności i salonowego

bel esprit. Zamiast żywego, prawdziwego życia w ystępuje tu konwencjonalna

maniera, ukształtowana w edług określonego szablonu i zapożyczona z dwor­ skiego środowiska. N atom iast życie szerokich kręgów społeczeństw a nie znaj­ duje tu prawie żadnego odbicia. Zwłaszcza stosunek tej literatury do prostego człowieka odznacza się w yniosłą obojętnością. W oczach poetów pseudoklasycz- nych lud, jako stan „podły”, nie m ógł wzbudzić zainteresowania i być obiektem natchnienia artystycznego (...). Literatura pseudoklasyczna — zarówno rosyjska, jak i francuska — jest przede w szystkim arystokratyczna. L ecz ten arystokra- tyzm pseudoklasycyzm u nie ma charakteru narodowego. N osi on wyraźne piętno międzynarodowe. W twórczości poetów pseudoklasycznych nie ma ludzi określonej nacji, tylko typy człowieka w ogóle, człowieka nie m ieszczącego się w ramach jednej narodowości i w konwencjach innego rodzaju. Wreszcie uważa się, że pseudoklasycyzm , jako sztuka, która usiłow ała przesadzić na grunt rosyjski tradycje klasycznej literatury starożytnych Greków i Rzy­ mian, nie mogła ich, oczywista, przenieść w postaci czystej (...). Ma się rozu­ mieć, że klasycyzm, przesadzony na rosyjski grunt, przybierał form y skażone. Nie jest to w ięc klasycyzm prawdziwy i autentyczny, lecz skażony i sztuczny {...). Uważa się ponadto, że kierunek ten ma zdecydowanie racjonalistyczny cha­ rakter. Panuje tu rozum z krzywdą dla uczucia (...). Dlatego też bohaterzy pseudoklasycznych dzieł są jedynie pozbawionym i życia, zimnymi i jałow ym i rezonerami (...). Oto utarte pojęcia o pseudoklasycyzm ie rosyjskim . Jak domi­ nujący ton przewijają się one przez całą literaturę krytyczną niem al od chw ili pojawienia się u nas pseudoklasycyzm u aż do czasów obecnych 1.

Mimo że cytowane słowa A. N. Wozniesienskiego były w ydrukowane przeszło czterdzieści lat temu, charakteryzują one, niestety, także obecną sytuację — w każdym razie w środowisku ludzi nie będących specjalista­ mi od zagadnień literatu ry XVIII w.

Jednakże w ostatnich dziesięcioleciach zajm ujący się badaniami nad XVIII w. literaturoznaw cy radzieccy, analizując uważnie i bez uprzedzeń zarówno stare, jak i nowo odkryte m ateriały, doszli do odmiennych wniosków. Mogli tego dokonać przede wszystkim dzięki temu, że stosu­ jąc metody badawcze m aterializm u dialektycznego, zerwali z trad y cy j­ nymi poglądami na przebieg procesu literackiego.

1 A. H. Вознесенский, Основные черты русского псевдоклассицизма XVIII-го века. „Труды Донского государственного университета” 1920, z. 1, s. 51—53.

(4)

Już od połowy ubiegłego stulecia, od czasów Bielińskiego, literaturo­ znawcy zaczęli mówić, że pod koniec XVIII w. po klasycyzmie (oczy­ wiście stosowali oni term in „pseudoklasycyzm”) ,,objął w artę” sentym en­ talizm, a na początku XIX w. po sentym entalizm ie romantyzm, który z kolei ustąpił miejsca realizmowi („szkole n aturalnej”) 2.

Stworzony przez Bielińskiego (a częściowo przez jego poprzedników) schem at rozwoju literatu ry rosyjskiej obowiązywał nadal w drugiej poło­ w ie XIX i u początków XX w., a uzupełniony potem danym i z historii literatu ry najnowszej w ogólnym kształcie utrzym ał się do dnia dzisiej­ szego.

Znawcy literatu ry XVIII w. wprowadzili do tego schematu cały sze­ reg uściśleń. Podczas gdy Bieliński twierdził, że klasycyzm został przesa­ dzony na grunt rosyjski za Piotra I lub w najbliższym dziesięcioleciu po jego śmiecci, to na początku la t dziewięćdziesiątych XIX w. dokonano próby rewizji granic chronologicznych powstania klasycyzmu. Członek Akademii A. I. Sobolewski opublikował w 1890 r. niewielką rozprawę Когда начался у нас ложноклассицизм ? w której w yraził pogląd, że ten kierunek literacki pojawił się — za polskim pośrednictwem — jeszcze w XVIII w. na południu Rosji, a następnie został przeniesiony na północ, do Moskwy, potem zaś do Petersburga. Na początku XX w. W. N. Mo­ czulski kontynuow ał badania nad tym problemem i w ykorzystując m a­ teriały opublikowane po ukazaniu się rozpraw y A. I. Sobolewskiego do­ szedł do wniosku, że już w XVII i n a początku XVIII w. czołowi pisa­ rze ruscy (Symeon Połocki, Teofan Prokopowicz) znali niektóre utw ory klasycyzmu francuskiego, co prawda, nie bezpośrednio, lecz poprzez prze­ kłady p o lsk ie4. A zatem w w yniku badań źródłowych literaturoznaw cy byli zmuszeni zrewidować tradycyjny pogląd o przejęciu przez literaturę rosyjską klasycyzmu dopiero w XVIII w. i tym samym o rzekomym zu­ pełnym braku więzi między literatu rą staroruską a literatu rą osiemna­ stowieczną.

Notabene jeszcze przed ukazaniem się rozpraw y A. I. Sobolewskiego A. N. Pypin, przygotowując poszczególne rozdziały swojej czterotomowej pracy История русской литературы, także doszedł do przekonania, że roz­ powszechniona opinia o braku więzi m iędzy literatu rą staroruską a lite­ 2 E. В. П етухов, О главнейших направлениях в русской литературе X V III-го и первой

четверти XIX-го веля.Юрьев 1895, ss. 23 (odbitka z pisma: „Ученые записки Юрьевского имп. университета” 1895, nr 4).

3 Zob. А. И. С оболевский, Когда начался у нас ложноклассицизм?.„Библиограф” 1890, nr 1, s. 1—5. — Zob. także П етухов, op. cif. s. 5—8.

* Zob. В. H. М очульский, Отношение южно-русской схоластики X V II в. к ложно­ классицизму X V I II в. СПб 1904, s. 17, 21 (przedr. z pisma: „Журнал Министерства народ­ ного просвещения за 1904 г.”). — Zob. także А. М. Л о б о д а , К истории классицизма в России

(5)

3 4 8 P . N . B IE R K O W

ratu rą XVIII w. nie odpowiada rzeczywistości i że „legenda przedpiotro- w a” rozbrzmiewała w literaturze następnego stulecia dość w yraźnie 5. Za­ gadnienie w ysunięte przez A. N. Pypina nie zwróciło n a siebie w owym czasie należnej uwagi specjalistów i dopiero po czterdziestu latach u k a­ zała się nowa praca poświęcona tem u samemu tematowi: w 1925 r. opu­ blikowano dyskusyjny co do zaw artych w nim wniosków, lecz interesu­ jący odczyt prof. W. W. Busza, wygłoszony na Universytecie Saratowskim pod tytułem Древнерусская литературная традиция в X V III в. (К вопросу социального расслоения читателя) 6. W ostatnich dziesięcioleciach, po ukazaniu się prac P. N. Sakulina, W. P. Adrianowej-Peretc, A. I. Bielec­ kiego, G. A. Gukowskiego, E. A. Kasatkiny, L. W. Kriestowej, W. D. Kuźminy, D. S. Lichaczowa, I. Z. Serm ana i innych, n ik t ze znawców przedmiotu nie mówi o braku więzi między starą a now ą literatu rą ro­ syjską.

Znacznie bardziej złożony jest problem klasycyzmu jako kierunku li­ terackiego w obrębie literatu ry rosyjskiej XVIII w.

Jeszcze na początku naszego stulecia w literaturze naukowe], nie mó­ wiąc już o podręcznikach szkolnych i encyklopediach, rozpowszechniony był pogląd, że w ciągu całego XVIII i naw et n a początku XIX w. istniał u nas jeden klasycyzm, taki sam u wszystkich pisarzy epoki, poczynając od Teofana Prokopowicza i Kantem ira, a kończąc n a Dierżawinie i J. Kostrowie, i że istota tego kierunku polega n a uznaniu sztuki antycz­ nej za niedościgniony ideał oraz na postulacie naśladowania pisarzy an ­ tycznych.

Nie bacząc na to, że już w latach dwudziestych naszego stulecia w nie­ siono znaczne poprawki do tradycyjnych pojęć o klasycyzmie (prace G. A. Gukowskiego, Русская литература P. N. Sakulina), jeszcze w poło­ wie lat trzydziestych W. R. Grib w haśle K lasycyzm (Большая советская энциклопедия. Wyd. 1) nadal pow tarzał innym i słowami stare sformuło­ wania :

K lasycyzm , kierunek artystyczny X VII—XVIII w., ogłosił antyczną sztukę klasyczną za wieczny, jedyny wzór, a naśladowanie go — za jedyną drogę twórczości a rtystyczn ej7.

Wysunąwszy teorię dwóch prądów w klasycyzmie zachodnioeuropej­ skim — „dworskiego” i „burżuazyjnego” — i nie znajdując w rosyj­

s Zob. A. H. Пыпин, Допетровское предание в X V III веке. „Вестник Европы” 1886,

czerwiec, s. 680—717; lip iec, s. 306—345.

6 В. В. Буш, Древнерусская литературная традиция в X V III в. (К вопросу социального расслоения читателя). „Ученые записки Саратовского государственного университета”

1952, т. IV, Z..3 (osobna odbitka: Саратов 1925, ss . 11).

(6)

skiej literaturze XVIII w. przejawów „burżuazyjnego” klasycyzmu, W. R. Grib w swej charakterystyce klasycyzmu rosyjskiego dosłownie pow tarza przestarzałe poglądy końca XIX i początku XX w.

Русская литература X V III века G. A. Gukowskiego (1939), История русской литературы X V III века D. D. Błagoja (1946. Wyd. 4 — 1960), t. 3

i 4 dzieła История русской литературы Akademii Nauk ZSRR (1941, 1948), t. 1 pracy История русской литературы в трех томах (1958) posunęły n a ­ przód badania nad literatu rą rosyjską, a zwłaszcza nad klasycyzmem.

W latach powojennych szczególnej ostrości nabrało zagadnienie rosyj­ skiego baroku literackiego jako poprzednika klasycyzmu. Dawna konce­ pcja jednego i niepodzielnego klasycyzmu została zarzucona — dziś w to miejsce wprowadza się „klasycyzm szlachecki”, „klasycyzm dem okra­ tyczny”, „klasycyzm oświeceniowy”, „neoklasycyzm” itd. Jeżeli poprzed­ nio twierdzono, że klasycyzm w Rosji trw ał od drugiej połowy XVII w. do la t czterdziestych XIX w. (do śmierci A. S. Szyszkowa, prezesa Ro­ syjskiej Akademii, i do reorganizacji tej ostatniej w roku 1942), to obec­ nie istnieje tendencja do zawężenia okresu panowania klasycyzmu w li­ teratu rze rosyjskiej wyłącznie do trzeciej części stulecia, okresu dzia­ łalności Sumarokowa, od połowy czterdziestych do połowy siedemdzie­ siątych la t XVIII w., do w ystąpienia Dierżawina. Sentymentalizm, który

poprzednio otwierano Biedną Lizą Karamzina (1792), obecnie u p atry ­ w any jest już w Zakonnicy w eneckiej Chieraskowa (1757). Dawno już mówi się o rosyjskim „prerom antyzm ie XVIII w ieku”, o rosyjskim „osja- nizm ie”, „jungizmie” itp.

Zainteresow anie filozofią i estetyką Oświecenia, jakie dało się zau­ ważyć w czasach powojennych u nas i w postępowej nauce Zachodu, skomplikowało jeszcze bardziej zagadnienie osiemnastowiecznego klasy­ cyzmu: w ostatnich latach coraz uparciej rozlegają się głosy, które u trzy ­ mują, że już od końca lat sześćdziesiątych XVIII w. w literaturze ro­ syjskiej zaczął rozwijać się szybko realizm i że „oświeceniowy klasy­ cyzm” to w istocie „oświeceniowy realizm” (prace G. P. Makogonien- k i 8, członka Akademii Nauk NRD E. W in te ra 9, dra G rasshoffa10 i in­ nych).

8 Г. П. М акогоненко, Русское Просвещение и литературные направления X V III века.

„Русская литература” 1959, nr 4, s. 23—53. — Zob. także praca zbiorowa: Проблемы

Просвещения в русской литературе X V III века. Москва-Ленинград 1961 (rozprawy M a k o - g o n i e n k i , L o t m a n a i in.).

9 E. W i n t e r , D ie A u fk lä r u n g in d e r L ite ra tu r g e sc h ic h te d e r sla w isc h e n V ö lk er. W zbiorze: Славянская филология. Сборник статей.Т. 3. Москва 1958, s. 283—291, i „Wis­ senschaftliche Zeitschrift der H um boldt-U niversität”. G esellsch afts- und Sprach­

w issenschaftliche Reihe IX, 1959/1960, nr 3, s. 183— 187.

(7)

t-3 5 0 P . N . B IE R K O W

Ostateczny zamęt do problemu klasycyzmu wprowadza tendencja do rozpatrywania go jako jednego z prądów baroku, lansow ana przez nie­ których uczonych zachodnich i ich radzieckich zwolenników (D. Czyżew- śkyj n , E. A n g y al12, A. A. Morozow 13 i in.). W przeciwieństwie do tego poglądu, odradzając jak gdyby koncepcję A. I. Sobolewskiego, W. D. Kuźmina mówi obecnie o „klasycyzmie scholastycznym” lat 1660—

1730 4

Nie dążyłem tu do przedstawienia w pełni udokumentowanego biblio­ graficznie rejestru punktów widzenia n a spraw ę kierunków literackich w rosyjskiej literaturze XVIII w. Przytoczone m ateriały w zupełności jednak wystarczą, by zdać sobie sprawę, jak zastraszająco sprzeczne są z sobą te wypowiedzi, co jest znam ienne dla obecnego stanu badań nad tym problemem. Odnosi się sm utne wrażenie, że z każdą praw ie nową pracą poświęconą tem u tematowi sytuacja komplikuje się coraz bardziej, że nie ma nadziei na możliwość pogodzenia sprzecznych poglądów oraz że oczywistą przyczyną zaistniałej sytuacji nie jest niedostateczne obe­ znanie się autorów głoszących nowe poglądy z pracami poprzedników czy też zarozumialstwo, lecz coś innego. Co mianowicie?

Aby możliwie jak najściślej odpowiedzieć na pytanie, co jest przyczy­ ną obecnego zagmatwania problemu klasycyzmu rosyjskiego, należy n a j­ pierw zatrzymać się nad kilku innym i zagadnieniami, a w pierwszym rzędzie nad pytaniem, co to jest kierunek literacki w ogóle, kiedy pow­ stało pojęcie „kierunek literacki”, jak się rozwijało i czy w dzisiejszych czasach jest ono czymś postępowym, użytecznym i potrzebnym, czy też, odegrawszy na określonym odcinku dziejów nauki o literaturze przo­ dującą i konstruktyw ną rolę, obecnie utraciło swoje poprzednie znacze­ nie i, być może, w jakiejś mierze naw et ham uje rozwój tej nauki.

Rozwiązanie tych w stępnych zagadnień, jak da się to zauważyć w to­ ku dalszych rozważań, pociąga za sobą konieczność postawienia innych, jeszcze bardziej podstawowych pytań, wykraczających poza ram y litera­ tu ry rosyjskiej XVIII w. i problem y klasycyzmu. Odpowiedź na nie poz­ woli usunąć szereg niejasności w rozumieniu poszczególnych składników

procesu literackiego.

w ickiu ng der russischen und w esteu ropäisch en L iteratu r. „Zeitschrift für S law istik ”

VIII, 1963, nr 4, s. 558—570.

11 D. T s c h i ż e w s k i i , Die slaw istisch e Barockforschung. „Die Welt der S la ­ w en” 1956, nr 4, s. 435— 441.

12 E. A n g y a l , Die slaw ische B arockw elt. Leipzig 1961.

J3 A. A. М ор озов , Проблема барокко в русской литературе XVII — начала XVIII века.

(Состояние вопроса и задачи изучения). „Русская литература” 1962, nr 3, s. 3—38.

14 В. Д. К узьм ина, Театр. W zbiorze: История европейского искусствознания от антич­

ности до конца XVIII века. Под ред. Б. Р. Виппера и Т. Н. Л ивановой. Москва 1963,

(8)

2

Rozwój literaturoznaw stw a, jak zresztą i każdej nauki, biegnie dwo­ ma toram i: z jednej strony gromadzi się i opisuje fakty, narastające co­ raz bardziej z biegiem czasu w m iarę naturalnego powiększania się obję­ tości sam ych literatu r i wzrostu naszej wiedzy o literaturach przeszłości;

z drugiej — fakty te in terp retuje się, tzn. ustala się je i porządkuje w określony system prawidłowości działających w ramach danej dziedzi­ ny badań. Te dwa aspekty badań — historyczny i teoretyczny — nie istnieją w formach ściśle rozgraniczonych; trudno je oddzielić — jeden stale i niepostrzeżenie przechodzi w drugi; żaden z nich — przynaj­ mniej w idealnej postaci — nie może się obejść bez drugiego, i to, rzecz jasna, znacznie kom plikuje badanie m ateriału literackiego.

Lecz nie są to jedyne specyficzne trudności w ystępujące na współ­ czesnym etap ie rozwoju nauki o literaturze.

Literaturoznaw stw o m a do czynienia z jednej strony z językową a r ­ tystyczną twórczością poszczególnych narodów, z odrębnymi literatu ra­ mi; jednak ab y dojść do pogłębionego, autentycznie naukowego pojmo­ wania studiowanego m ateriału, badacz musi często — rzec można: zawsze — sięgać do historii literatu ry innych narodów, gdyż w tych literatu ­ rach można w ykryć wzorce zjawisk literackich danej k u ltury narodowej lub bezpośrednie źródła jakiegoś określonego jej utw oru.

Z drugiej strony literaturoznaw stw o m a do czynienia z procesami ogólnymi, charakterystycznym i jeśli nie dla wszystkich, to przynajm niej dla wielu literatur. Niezależnie od stopnia oryginalności poszczególnych literatur narodowych, wszystkie one z wolna zbliżają się do siebie, za­ pożyczają jedna od drugiej rodzaje, schem aty fabularne, środki wyrazu oraz chw yty artystyczne i oczywiście (z literatury, z której dokonuje się zapożyczenia) ich nazwy. Dlatego też literaturoznaw ca przy opracowy­ waniu badanego m ateriału musi używać term inów stosowanych dla oz­ naczania zarówno specyficznych zjawisk poszczególnych literatu r naro­ dowych, jak pow tarzających się ogólnych, międzynarodowych zjawisk li­ terackich. Do rzędu zjawisk pierwszych — narodowych — i odpowiada­ jących im pojęć należą: na przykład w literaturze rosyjskiej gatunek i term in „bylina”, w ukraińskiej „dum a”, w białoruskiej „gutarka” ; pro­ cesami charakterystycznym i wyłącznie dla ogólnoruskiej literatu ry wczesnego okresu były „pierwszy” i „drugi” w pływ południowosłowiań- ski ; dla literatu ry niemieckiej — grubianizm, Stu rm und Drang, Bieder­ meier; dla francuskiej — Plejada, parnasizm itd. Za ogólne, międzynaro­ dowe zjawiska uznać należy w każdej literaturze rodzaje literackie: epos, lirykę, dramat, a także — na wczesnych etapach — najprostsze, w ystę­ pujące w folklorze i literaturze pisanej gatunki, jak pieśń, bajka, przy­

(9)

3 5 2 P . N . B IE R K O W

powieść itp., a n a etapach późniejszych — poemat, komedia, powieść, opowiadanie itp. Dla najnowszego okresu, od XVI—XVII w. poczynając, za ogólne, międzynarodowe zjawiska rozwoju literatu ry uznaje się kie­ runki literackie: barok, klasycyzm, sentymentalizm, romantyzm, realizm, symbolizm, futuryzm , realizm socjalistyczny.

Nie trudno zauważyć, że proces zbliżenia i wzajemnego wzbogacania się literatur, proces tw orzenia się pojęcia „literatura powszechna (lub światowa)” zakłada połączenie dwóch elementów — z jednej strony tra ­ dycji narodowych każdej z poszczególnych literatur, a z drugiej — pier­ wiastków „nowych”, „ogólnych”, które dana literatu ra przysw aja sobie za pośrednictwem jakiejś innej literatury, „panującej” w tym czy innym okresie w „literaturze światowej” lub też odgrywającej ważną rolę w sku­ tek określonych przyczyn politycznych. Tak na przykład w XVIII w. dla literatu r w ielu narodów europejskich (Niemców, Anglików, Rosjan, Po­ laków itd.) literatu ra francuska była „panującą” w ówczesnej skali świa­ towej, lecz w tym samym czasie literatu ry wielu narodów słowiańskich wchodzących przy końcu XVIII i ńa początku XIX w. w skład monarchii austro-w ęgierskiej znajdowały się — ze zrozumiałych względów politycz­ nych — pod wpływem niemieckiej (austriackiej) lub węgierskiej literatu ­ ry. Tak więc kształtowanie się literatu r narodowych — przynajm niej do chwili obecnej — to złożony proces współdziałania pierwiastków „na­ rodowych” i „ogólnych”. Trudność rozumienia tego procesu polega na tym, że za każdym razem „pierwiastek narodow y” w w yniku ostatecz­ nym okazuje się wypadkową różnych historycznych oddziaływań, a rów ­ nocześnie „pierw iastek ogólny” przejawia się zawsze w formie „naro­ dow ej”. *

Podejmowane przez różnych literaturoznawców próby uporządkowa­ nia skomplikowanych zagadnień procesu kształtowania się literatu r eu ­ ropejskich 15 i ich wzajemnego wpływ u okazują się z wielu powodów nie­ zadowalające, głównie dlatego, że w podobnych wypadkach nie bierze się pod uwagę pełnego zespołu czynników oddziaływających przy pow­ staw aniu poszczególnych literatu r i pomija się tak ważny fakt, jak w yk­ ształcenie łacińskie, szkołę łacińską, która w wielu krajach europejskich przetrw ała do połowy XIX w., a naw et dłużej. Tymczasem nie uwzględ­ niając doniosłości wykształcenia łacińskiego dla czasów poprzedzających wiek XIX nie można w sposób właściwy zrozumieć wielu zjawisk w hi­ storii poszczególnych literatu r europejskich, w tym także i literatu ry ro­ syjskiej drugiej połowy XVII w. i literatu ry XVIII w.

Między końcem świata starożytnego (IV w. n.e.) a powstaniem posz­ 15 Badania nad poazeuropejskim i literaturam i od tej strony dopiero się zaczy­ nają i dlatego ich w yniki obecnie nie mogą jeszcze wchodzić do naszych rozważań.

(10)

czególnych nowożytnych lite ratu r europejskich (IX—XII w.) rozciąga się długotrwały okres wszechwładnego panowania edukacji łacińskiej w Eu­ ropie zachodniej oraz bizantyjskiej w Europie południowo-wschodniej i częściowo wschodniej. Dzieła autorów łacińskich, które studiowano w szkołach klasztornych i parafialnych, były dla piśmiennych ludzi owych czasów wzorem prawdziwej literatury. Nowożytne literatu ry eu­ ropejskie, jakkolwiek mocno zazwyczaj związane w swych początkach z folklorem narodowym (przeważnie z eposem bohaterskim), tworzone były przez ludzi piśmiennych, tj. kształconych w języku łacińskim. Rów­ nież czytelnicy i tych, i następnych stuleci, „odbiorcy” nowych literatu r europejskich (jeżeli nie wszyscy, to przeważająca ich większość), przecho­ dzili przez tę samą szkołę łacińską. Nawet w Niemczech i w krajach, które przyjęły reformację, po wieku XVI szkoła łacińska nadal odgry­ wała główną rolę. Europę wschodnią wykształcenie łacińskie obejm uje później, w wieku XVII, lecz od razu zdobywa tam ogromny wpływ.

Rola łacińskiego w ykształcenia szkolnego w kulturze europejskiej (głównie zachodniej) nie ogranicza się jedynie do przekazania spuścizny antycznej, chociaż oczywiście aspekt ten był bardzo istotny.

Jeszcze większe znaczenie dla narodów zachodnioeuropejskich wczes­ nego Średniowiecza miał fakt, że wykształcenie łacińskie było przede wszystkim edukacją chrześcijańską, która podporządkowała sobie, prze­ tw orzyła w interesach Kościoła katolickiego i starożytność, i spuściznę żydowskiej k u ltury religijnej. Za pomocą języka łacińskiego średniowiecz­ na i późniejsza Europa przysw ajała sobie Biblią, a w szczególności jej najbardziej liryczną część — Psalmy. I mimo że najpierw włoscy, a po­ tem i inni europejscy tw órcy Odrodzenia oraz humaniści niemieccy usi­ łowali przywrócić kulturze antycznej jej autentyczną postać, szerokie rzesze czytelników władające językiem łacińskim patrzyły n a świat sta­ rożytny — i w biblijnej, i w grecko-rzymskiej jego postaci — przez pryz­ m at szkolnej łacińskiej edukacji.

Tak więc autorytet kościelny i naukow y uświęcał w świadomości lu­ dzi wykształconych łacinę jako jedyny środek do realizacji życiowych, naukowych, politycznych ( w ty m także dyplomatycznych) celów. Posłu­ gując się nią ludzie owych stuleci praw ie nie korzystali z pomocy słabo jeszcze w tym czasie wykształconych języków narodowych (ludowych). Tym bardziej więc i literatu ra piękna nie mogła pozostać poza zasięgiem owego ogólnego ruchu.

Twórczość literacka w języku łacińskim trw ała po upadku państwa rzymskiego. Przed powstaniem nowożytnych literatur europejskich, a także d po ich pow staniu w e wszystkich praw ie państw ach europejskich istniała „własna” literatu ra nowołacińska, która rozwinęła się szczegól­ nie od czasów Odrodzenia. Znajomość łaciny, którą dawała ówczesna

(11)

3 5 4 P . N .'B I E R K O W

szkoła, otwierała przed wykształconym człowiekiem tam tych czasów mo­ żliwość czytania nie tylko starożytnych, ale i nowołacińskich autorów, gdziekolwiek oni pisali (Portugalia i Polska, Irlandia i Szwecja, Austria i państw a włoskie), a nierzadko również osobistego uczestnictwa w two­ rzeniu ogólnoeuropejskiej literatu ry nowołacińskiej. Dobre, a w wielu w ypadkach wspaniałe władanie łaciną („ciceronowski sty l”) kształtowało literackie i językowe gusty pisarzy oraz czytelników i oddziaływało na historię literatur narodowych. Jak ogromne było pod tym względem zna­ czenie autorów starożytnych, można sądzić po przekładach ich utworów we wszystkich nowożytnych literaturach europejskich od włoskiej, hisz­ pańskiej i francuskiej poczynając, a (nieco później) na niemieckiej, pol­ skiej i rosyjskiej kończąc. Jednocześnie nie należy również zapominać, że te dzieła nowożytnych literatur europejskich, które zwracały n a siebie szczególną uwagę, były tłumaczone na język łaciński. Szczególnie zna­ m ienny przykład: łacińskiego przekładu Przygód Telemaka Fénelona, który odegrał w kulturze europejskiej rów nie doniosłą rolę jak oryginał, dokonano w pierwszej połowie XVIII w. trzykrotnie.

Dlatego też dla należytego zrozumienia historii literatu r europejskich, to jest dla zrozumienia tego, co stanow i główną część historii literatury powszechnej, konieczne jest uznanie jako pierwszej składowej „ogólnego” dla nich wszystkich pierw iastka — wykształcenia łacińskiego z jego reli­ gijną literatu rą chrześcijańską i biblijną oraz z jego tradycjam i antycz­ nymi, znów jednak odbieranymi przez pryzm at świadomości katolickiej. Nowożytne literatu ry europejskie powstały, jak wiadomo, głównie w IX—X w., a niektóre nieco później. Do Italii przybywali często nie tylko zdobywcy, lecz także uczeni i pisarze z różnych krajów europej­ skich — i to między innymi tłum aczy ogromną rolę katolickiego Rzymu. Już bowiem w pierwszych wiekach istnienia nowożytnych literatu r eu­ ropejskich, dzięki stałemu ruchowi przybyszy z różnych krajów do Italii i z powrotem, obserwujemy intensyw ne wzajemne kontakty i oddziały­ wanie literackie. W tym początkowym okresie tw orzenia się nowożytnych literatu r europejskich największe bogactwo i najszersze wpływ y roztacza prowansalsko-włoska poezja rycerska.

Nie było jednak jeszcze w owych stuleciach ogólnoeuropejskiego ru ­ chu literackiego, jeżeli nie liczyć wspomnianej łacińskiej literatury pięk­ nej i naukowej.

W yprawy krzyżowe od końca XI do połowy XIII wieku sprzyjały w jeszcze większym stopniu nawiązywaniu kontaktów literackich i zbli­ żeniu narodów europejskich. Korzyści m aterialne, jakie czerpały włoskie republiki kupieckie dzięki w yprawom krzyżowym — dochodowy prze­ wóz krzyżowców n a statkach włoskich, szybkie bogacenie się dzięki or­ ganizacji handlu wschodniego („lewantyńskiego”), rozwój miast, rzemiosł

(12)

itd. — doprowadziły do wielkiego ożywienia życia kulturalnego Włoch oraz szerokiego i długotrwałego wpływ u literatu ry włoskiej n a w iele li­ te ra tu r europejskich (hiszpańską, portugalską, francuską, angielską, bał- kańsko-słowiańskie itd.).

Błędne byłoby przekonanie, że nowożytne literatu ry europejskie roz­ wijały się, że ta k powiem, same z siebie, całkowicie oderwane od wspól­ nej dla w szystkich narodów katolickich edukacji łacińskiej. W istocie bowiem wczesny okres historii nowożytnych literatu r europejskich pole­ gał na narodowym przetw orzeniu w ykształcenia łacińskiego, zabarwio­ nego w m niejszym lub większym stopniu rodzimymi, narodowymi cecha­ mi. W literaturze włoskiej XIII—XV w. te n proces unarodowienia, a tym samym dem okratyzacji m ateriału artystycznego, przebiegał z największą siłą i wyrazistością i dlatego jej w łaśnie przypadło w udziale stać się, po uniwersalnej literaturze łacińskiej (antycznej i nowożytnej), pierwszą eu­ ropejską literaturą, która w yw arła w pływ n a inne.

Od czasów Odrodzenia rozpoczyna się stopniow e kształtow anie ogólno­ europejskiego ru chu literackiego. Pisarze i wykształcone w arstw y czy­ telników w e Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, Francji, Anglii, Holandii, Niemczech, Czechach, Polsce, Chorwacji, Słowenii, na Węgrzech i w Sło­ wacji — jedne wcześniej, inne nieco później — zaczynają śledzić rozwój literatury swoich bliższych czy też dalszych sąsiadów. I chociaż w po­ szczególnych krajaph literatu ra owych stuleci osiągała bardzo wysoki po­ ziom, to jednak włoska, a z kolei (od XVII wieku) francuska literatura stały n a czele całego europejskiego ruchu literackiego.

L iteratura rosyjska, m ająca poza sobą wielowiekową historię i wielkie narodowe tradycje ideowe i artystyczne, związane u źródeł z kulturą bizantyjską, zaczęła włączać się do ogólnoeuropejskiego ruchu literackie­ go koło drugiej połowy XVII w., zaś ukraińska i białoruska nieco wcześ­ niej. Jednak miejscowe — geograficzne ii historyczne — w arunki spowo­ dowały, że oddalone od głównych ośrodków europejskiego ruchu litera­ ckiego, Włoch i Francji, ukraińska, białoruska, a następnie rosyjska lite­ ratu ra naturalnym porządkiem rzeczy zaczęły włączać się do ogólnego procesu rozwoju literatu ry poprzez kontakty z literaturam i swoich n aj­ bliższych sąsiadów — literatu rą polską i (nieco później) niemiecką. Nale­ ży tu szczególnie podkreślić, że od tego też czasu datuje się w Rosji sil­ n y wpływ edukacji łacińskiej, silny do tego stopnia, że pow staje rosyj­ ska literatu ra nowołacińska (Stefan Jaworski, Teofan Prokopowicz, Tre-

diakowski, Łomonosow i in).

W XVIII w. związki literatu ry rosyjskiej z europejskimi — bezpo­ średnio, a zwłaszcza dzięki przekładom — stają się szczególnie intensyw ­ ne. Nie tylko niemiecka i polska, lecz także francuska, angielska, wło­ ska i inne literatu ry stają się u nas znane; w w yniku szybkiego

(13)

przy-3 5 6 P . N . B IE R K O W

swajania i krytycznego przetw arzania bogactwa ideowego i artystyczne­ go literatury światowej literatura rosyjska XVIII w. osiąga — szczegól­ nie pod koniec stulecia (Fonwizin, Dierżawin, Radiszczew, Karamzin) — bardzo wysoki poziom.

Włączanie się poszczególnych literatu r europejskich do ogólnoeuro­ pejskiego ruchu literackiego w różnych okresach doprowadziło do tego, że ich tradycje narodowe wchodziły w styczność z „pierw iastkiem ogól­ ny m ” w rozmaitym kształcie w różnych fazach m anifestacji tego „pier­ w iastka ogólnego” — jedne włączały się do ogólnoeuropejskiego ruchu literackiego jeszcze w szczytowym okresie Odrodzenia, drugie w czasie panowania baroku, inne jeszcze, gdy na plan pierwszy w ysuw ał się kla­ sycyzm, romantyzm, realizm itd.

Owo połączenie tradycji narodowych każdej z poszczególnych lite­ ra tu r (nie bacząc na stopień ich własnej złożoności) z ty m „pierwiastkiem ogólnym”, który zastawała ona w momencie włączenia się do ogólno­ europejskiego ruchu literackiego i otrzym ywała w jakiejś określonej in ­ terpretacji narodowej, decyduje o wielkiej odrębności dróg rozwojowych literatur poszczególnych narodów. Odrębność ta zwiększała się jeszcze dzięki temu, że źródło, z którego przysw ajane były „pierwiastki nowe”, „.ogólne”, stanowiły nie tylko literatu ry w tym czy innym okresie „wiodące”, lecz zarazem także — jeżeli użyjem y umownego określenia — literatu ry „drugorzędne”. Poza tym, jakkolwiek w m iarę rozwoju n aro ­ dów europejskich i ich k ultu r łacińska edukacja traciła swoje poprzed­ nie monopolistyczne znaczenie, au to rytet literatu r antycznych nie malał, a nawet, przeciwnie, wzrastał, skutkiem czego wszystkie literatury euro­ pejskie n a przestrzeni XVI—XVIII w. — jedne wcześniej, inne później — wzbogaciły się o przekłady dzieł autorów rzymskich i greckich. N ierzad­ ko przy tym zdarzało się, że przekładów dokonywano nie bezpośrednio z oryginału, lecz z tłumaczeń n a inne języki.

Rozwój literatur, które ponownie włączały się do ogólnoeuropejskiego ruchu literackiego (jeżeli nie wszystkich, to w każdym razie w ielu, a wśród nich i rosyjskiej), charakteryzow ała znamienna cecha — nie ograniczały się one do przysw ajania sobie tylko tego „nowego”, „ogólne­ go” pierwiastka, 'który decydował o aktualnym obliczu ówczesnej litera­ tury, lecz żarliwie, choć nie bez pewnej przypadkowości, dążyły do u su ­ nięcia swego zacofania poprzez przekłady utworów z okresów poprzed­ nich. Dlatego też, na przykład w literaturze rosyjskiej XVIII w., zwłasz­ cza w jej części rękopiśmiennej, obok przekładów z literatu ry francu­ skiej, niemieckiej, angielskiej, polskiej i innych literatu r XVIII w., znaj­ dujem y przekłady z tych i innych literatu r XVII, XVI, a naw et XV w. Wszystko to składa się n a dużą różnorodność, złożoność i w ielow ar- stwowość procesu literackiego w ogóle, a osiemnastowiecznej literatu ry

(14)

rosyjskiej w szczególności. Tworząc sobie pogląd n a nią według n ajb ar­ dziej znanych utw orów i autorów, zatrzym ując uwagę n a najłatw iej uchw ytnych zew nętrznych związkach literatu ry rosyjskiej XVIII w. ze współczesną jej francuską i nie uwzględniając całego pozostałego m ate­ riału (głównie z powodu jego niedostatecznego opracowania), literaturo­ znawcy pochopnie w yprowadzali wniosek, że panował w niej — jak (rze­ komo) i w e francuskiej literaturze XVIII w. — „jednolity i niepodzielny” klasycyzm, że „now a” literatu ra rosyjska zaczęła się od przysw ajania klasycyzmu.

Czy odpowiada to jednak rzeczywistości? Czy nie podstawiamy fał­ szywie term inu „klasycyzm” dla określenia oryginalnego, narodowego zjawiska literatu ry rosyjskiej, wychodząc z założenia, że włączyła się ona do ogólnoeuropejskiego ruchu literackiego wtedy, gdy we Francji pano­ w ał klasycyzm?

3

Ze względów praktycznych mówiłem w rozdziałach poprzednich o kla­ sycyzmie jedynie jako „kierunku literackim ”, a nie „szkole”, „metodzie artystycznej” czy „stylu”. Tymczasem w literaturze naukowej i w tej kwestii n ie m a zgodności: n a każdym praw ie kroku zdarza się nam n a­ potykać term in klasycyzm zarówno w odniesieniu do „stylu”, jak i „m e­ tody artystycznej”, tylko określenie „szkoła klasycystyczna” (w sensie literackim i pedagogicznym) wyszło z użycia — przynajm niej w kręgu współczesnych radzieckich literaturoznaw ców 16.

O klasycyzmie jako „stylu” uparcie mówił w swoich pracach z lat 1919—1929 członek Akademii P. N. S a k u lin 17. Jednakże w następnych dziesięcioleciach o klasycyzmie jako „stylu” nie w spom inają ani literatu ­ roznawcy, ani historycy sztuki.

W sporach o „metodę tw órczą” (lub „artystyczną”) toczonych w lite­ raturoznaw stw ie radzieckim lat trzydziestych mowa była głównie o m e­ todzie „realistycznej” i „rom antycznej”, przy czym klasycyzm przez większość autorów ujm owany był jako przejaw pierwszej z nich. Jako samodzielna „metoda artystyczna” klasycyzm n ie był wówczas rozpa­ tryw any. W czasach obecnych jednak odradza się pogląd na klasycyzm 16 W książce francuskiego literaturoznawcy E. L a b l é n i e (R ech erch es su r la

te c h n iq u e d es a r ts litté r a ir e s . P aris 1962) jako główne francuskie szkoły poetyckie od epoki Odrodzenia do czasów obecnych w ym ienione są: Plejada, klasycyzm, ro­ m antyzm , parnasizm, sym bolizm , surrealizm (s. 91—92).

17 П. H. Сакулин: История новой русской литературы. Эпоха классицизма. Москва 1918 <na okładce: 1919>, ss. 318; Теория литературных стилей. Москва 1927, s. 74; Рус­

(15)

3 5 8 P . N . B IE R K O W

jako „metodę artystyczną”. Tak n a przykład W. W. Pietielin w wydanej niedawno książce Метод, направление, стиль pisze:

W dziejach historii sztu ki artyści posługiw ali się różnym i m etodam i (...). Klasycyzm, romantyzm, realizm, impresjonizm, ekspresjonizm — każda z metod w nosiła do sztuki swój sposób postrzegania i odzwierciedlania ż y c ia 18.

Jako metodę artystyczną rozpatruje również klasycyzm A. Burow. Metodę artystyczną — pisze on — można by określić jako historycznie uwarunkowany stosunek norm atyw nej (ideał estetyczny) i poznawczej funkcji sztuki do odzwierciedlanej przez nią rzeczywistości. I stosunek ten w sztu ce jako takiej zawsze jest obecny. Dlatego n ie można, na przykład, m ówić, że w sztuce klasyki antycznej i w klasycyzm ie strona poznawcza n ie istn iała i w całości zastępowało ją w yrażanie ideału. Oczywiście, ideał w k lasycyzm ie przeważał, lecz samo poszukiw anie idealnego przedmiotu odbicia oznaczało już poznawcze podejście do rzeczyw istości (...) ie.

Najczęściej jednak m amy do czynienia w literaturze naukow ej z de­ finicją klasycyzmu jako kierunku literackiego. Dzieje się tak, jak zauw a­ żyliśmy, od dawna, lecz w kwestii, czym jest kierunek literacki, brak nie tylko całkowitego, lecz w ogóle jakiegokolwiek porozumienia.

Pojęcie kierunku literackiego — pisze jeden z najbardziej w nikliw ych i oryginalnych literaturoznawców radzieckich B. G. Reizow — jest jednym z najsłabiej opracowanych i najczęściej stosow anych pojęć w radzieckim litera­ turoznawstwie. Co m am y na m yśli w ym aw iając słow a: klasycyzm , rom antyzm, realizm, naturalizm, symbolizm? Grupę pisarzy, którzy pracow ali na określonej przestrzeni czasu? Ideologię klasową, jakość artystyczną utworów, w artość historyczną danej szkoły lub estetyki, sumę chw ytów literackich, psychologię pisarza? Jaka jest treść i obszar pojęcia kierunku literackiego w ogóle i każ­ dego danego kierunku literackiego w szczególności? P ytania te bynajm niej nie zawsze form ułow ane były z dostateczną jasnością, a odpowiedzi często po­ zbawione były podstaw, w zależności od tego, jakie zjawisko literackie zaj­ mowało w danej chw ili uwagę k ry ty k a 20.

A. N. Sokołow w rozprawie Литературное направление dochodzi do ana­ logicznych wniosków:

w krytyce i literaturoznawstw ie przedrewolucyjnym term in „kierunek lite ­ racki” był szeroko rozpowszechniony, lecz ani jego znaczenie, ani jego stosunek do term inów pokrewnych nie doczekał się term inologicznego uściślenia. (N a­ stępnie dodaje:) I tu ujaw niło się znamienne dla przedrewolucyjnego litera­ turoznawstw a nieuporządkowanie term inologii n a u k o w e j21.

18 В. П етелин, Метод, направление, стиль. Москва 1963, s. 31. 19 А. Буров, Что такое стиль?.„Вопросы литературы” 1962, nr 11, s. 96. 20 Б. Р еи зов, О литературных направлениях. „Вопросы литературы” 1957, nr 1, s. 87. 21 А. Н. С околов, Литературное направление. ( Опыт статьи для терминологического словаря). „Известия Академии наук СССР. Отделение литературы и языка”. T. XXI, z. 5, 1962, s. 405.

(16)

Z wypowiedzi tej można by w ysnuć napaw ający optymizmem wnio­ sek, że w porewolucyjnym, radzieckim literaturoznaw stw ie sytuacja ule­ gła radykalnej zmianie, że znaczenie term inu „kierunek literacki” i jego stosunek do pokrew nych term inów zdobyły należytą terminologiczną ja­ sność, ścisłość i zostały powszechnie uznane. Jednakże rozpatrzywszy hi­ storię stosowania analizowanego term inu w czasach radzieckich A. N. So- kołow zmuszony był skonstatować „brak wspólnego języka w podejściu do ta k ważnej kategorii literaturoznaw czej” 22. A zatem zarzut w ysunięty przez au to ra pod adresem przedrewolucyjnego literaturoznaw stw a był niesprawiedliwy. Zresztą sam fakt utw orzenia Komisji Terminologicznej do Spraw Literaturoznaw stw a i podjęcie przez nią pracy nad słownikiem terminologicznym (artykuł A. N. Sokołowa stanowi próbę opracowania hasła „kierunek literacki” dla tego wydawnictwa) świadczą, jak poważhe

są nasze bolączki w tej dziedzinie.

A. N. Sokołow proponuje następującą definicję pojęcia „kierunek li­ teracki” :

Miano kierunku literackiego, jeżeli w yjdziem y z najpowszechniej stosow a­ nego w nauce sposobu użycia tej nazwy, w iąże się ze społecznie i historycznie uw arunkow aną jednością id eow o-artystycznych cech twórczości szeregu pisarzy tego czy innego okresu historycznoliterackiego23.

Za elem enty tw orzące kierunek literacki uw aża „tem atykę tw ór­ czości”, „światopogląd” pisarzy „znajdujący w yraz w treściach ideowych twórczości”, „system obrazowania”, „metodę artystyczną” 2'4, „ciążenie ku tym c z y ‘innym rodzajom, odmianom i gatunkom literackim ”, „specyfikę form kompozycyjnych, językowych i m etrycznych”, „styl mowy” .

W szystkie w ym ienione elem enty kierunku literackiego — pisze dalej A. N. Sokołow — powiązane są z sobą i w zajem nie na siebie oddziałują, tw o­ rząc jednolity system id eow o-artystyczn y25.

Nie będziemy szczegółowo analizować sformułowanej przez Sokołowa definicji pojęcia „kierunek literacki”, gdyż nie jest to naszym bezpo­ średnim zadaniem. Nie możemy jednak nie zauważyć, że to, co nazywa on kierunkiem literackim, W. W. Pietielim określa jako metodę artystycz­ ną.

A w ięc m etoda — pisze on — jest to sw oiste artystyczne w idzenie życia, utrwalone przy pom ocy specyficznego system u obrazów i specyficznych środ­ ków stosow anych przez artystę w jego u tw orach 26.

22 Ibidem, s. 408. 23 Ibidem.

24 „Metoda artystyczna jest to zasada lub system zasad odbicia rzeczywistości

w sztuce” (ib id e m , s. 401). 25 Ibidem, s. 408.

(17)

3 6 0 P . N . B IE R K O W

Niemal identycznie przedstawia pojęcie metody również A. Burow: metoda to historycznie ukształtowana w spólność podejścia do rzeczyw istości dużej grupy różnych arty stó w 27.

Wątpię, czy przekonają tych, którzy sądzą inaczej, zarówno tezy A. N. Sokołowa, jak i cały projektowany „Terminologiczny słow nik lite­ raturoznaw stw a”. Obawiam się, że ta próba naukowa nie usunie istnie­ jącej różnicy zdań, nie położy tam y indywidualnym interpretacjom ogól- noestetycznych i ściśle literaturoznawczych terminów, z w yjątkiem tych, które oznaczają konkretne zjawiska poetyki, jak „stopa” („jam b” , „tro­ chej” itd.), „strofa” („wiersz”, „dwuwiersz”, „tercyna”, „sonet” dtd.)28.

W związku z podjętą przez A. N. Sokołowa próbą bardziej szczegóło­ wego określenia „elementów kierunku literackiego” n ie od rzeczy chyba będzie wspomnieć o innej, zgoła nie teoretycznej, choć jednak zbliżonej próbie o tym samym charakterze. Wspomniany wyżej E. Lablénie posta­ wił sobie za cel wyznaczyć granice „najgłówniejszych francuskich szkół poetyckich od Odrodzenia do czasów obecnych” przez określenie ich sto­ sunku do konkretnych problemów. Wiele wyda się radzieckim literatu ­ roznawcom archaiczne w tej empirycznie, praw ie po buchaltersku ułożo­ nej tabeli, lecz pewne jej elem enty zasługują jednak* n a uwagę.

E. Lablénie bierze pod uwagę pięć „szkół” („Plejada”, „klasycyzm”, „romantyzm”, „parnasizm”, „symbolizm”) i ustala ich stosunek do trz;ech głównych momentów w twórczości artysty: a) „natchnienie czy praca?”, b) „treść”’ c) „form a”. P unkty „b” i „e” rozbite są n a działy, a m iano­ wicie: „treść” rozpatrywana jest od strony „źródeł”, „schematów fab u ­ larnych” („ja”, „człowiek”, „przyroda”), „celu” („przyjemność”, „po­ uczenie”), a „form a” od strony „gatunków”, „wiersza” („rym ” i „ry tm ”), „języka” („słownik” i „styl”)

Nie ma potrzeby cytować tu całej tabeli Lablénie — nie wiąże się to bezpośrednio z naszymi zadaniami. Aby jednak wyrobić sobie pojęcie o charakterze przeprowadzonej przez tego autora klasyfikacji, w ystarczy zatrzymać się na jednym dziale — tym, który nazywa on „źródłami”. Ma on u Lablénie postać następującą:

Ź r ó d ł a :

P l e j a d a — G recko-łacińska starożytność ( + Włochy).

K l a s y c y z m — Grecko-łacińska starożytność (niekiedy Hiszpania i W ło­ chy).

27 Б уров,op. cit., s. 96.

28 Bardziej szczegółowo m ówię o tym w rozprawie Краткий очерк развития литера­

туроведческой терминологии до XIX века (ukaże się w druku w zbiorze: Терминологи­ ческий сдорник, pod red. D. D. В ł a g o j a).

(18)

R o m a n t y z m — Starożytność biblijna. — Średniowiecze. — B liski Wschód. — Literatury północne.

P a r n a s i z m — G recko-łacińska starożytność. — Daleki Wschód. — Egzo- tyzm z tendencjam i naukowym i.

S y m b o l i z m — Źródła nieokreślone, lecz ciążenie ku literaturom pół­ nocnym 30.

Jak każda klasyfikacja, tabela Lablénie naw et w części cytowanej w y­ raźnie grzeszy naciąganiem faktów. W ystarczy wskazać, że dla klasycy­ zmu francuskiego „starożytność biblijna” była źródłem rów nie ważnym jak Hiszpania (zapewne miano n a uwadze Cyda Corneille’a), że wspomni­ m y tylko Atalię Racine’a, Polieuktosa Corneille’a, przekłady Psalmów J. B. Rousseau i inne — ab y przekonać się, że „starożytność biblijna” stanow iła „źródło” dla klasycyzmu w nie mniejszym stopniu niż dla ro­ mantyzmu.

Nie chodzi jednak o niedokładności w przytaczaniu faktów i o em pi­ ryczny ch arakter tabeli Lablénie, lecz o to, że na swój własny, konkret­ nie historycznoliteracki sposób doszedł on do tyćh samych niem al wnio­ sków co i literaturoznaw cy radzieccy. S tara się przeprowadzić rozgrani­ czenie „szkół” według cech „teorii” („natchnienie czy praca?”), „treści”

i „form y”, a więc według tych samych cech co A. N. Sokołow, W. W. Pie- tielin i A. Burow. Różnica pomiędzy podejściem Lablénie a podejściem autorów radzieckich polega na tym, że ci drudzy przypisują — i m ają oczywiśoie w tym w ypadku słuszność — szczególne znaczenie światopo­ glądowi, podczas gdy literaturoznaw ca francuski z całej sum y filozoficz­ nych problemów twórczości artystycznej uwzględnia jedną tylko spraw ę: natchnienia i pracy.

Jednakże zagadnienia światopoglądu jako punktu wyjściowego do w y ­ rażania sądów o kierunku literackim rów nież nie da się rozstrzygnąć tak prosto, ja k by się to mogło wydawać. Nie mówiąc już o tym , że zwolen­ nicy rom antyzm u w niemieckiej, francuskiej, angielskiej i rosyjskiej lite­ raturze wychodzili przecież z różnych szkół filozoficznych; naw et w od­ niesieniu do bazy filozoficznej klasycyzmu nie ma dziś wśród badaczy zgodności poglądów. Jeszcze całkiem niedawno dopuszczalny wydawał się jedynie pogląd (po raz pierwszy wypowiedziany przez uczonego francu­ skiego E. K rantza w latach osiemdziesiątych XIX w.), że klasycyzm w y­ rósł na gruncie racjonalizmu, że sztuka klasycyzmu zbudowana jest na estetyce racjonalistycznej. Lecz w ostatnich latach z dostatecznym uza­ sadnieniem wyrażona została opinia, że klasycyzm francuski opiera się na filozofii sensualistycznej i że nie Kartezjusz, lecz sensualiści angielscy (Locke, w mniejszym stopniu Berkeley i Hume) stanowili ożywczą glebę

(19)

3 6 2 P. N . B IE R K O W

filozoficzną klasycyzmu. Ten punkt widzenia znajduje potw ierdzenie w obszarze literatu ry rosyjskiej, np. w tym, że Sumarokow w swoich roz­ prawach filozoficznych wychodzi z koncepcji Locke’a. Równocześnie in­ ni pisarze rosyjscy, których też uważa się za przedstawicieli klasycyzmu (Kantemir, Trediakowski, Łomonosow, W. I. Majkow), n ie podzielali po­ glądów sensualistów.

A zatem albo należy uznać, że każdemu kierunkow i literackiem u od­ powiada jeden określony system filozoficzny, i w tedy pisarzy wychodzą­ cych z innej koncepcji füozoficznej nie można uważać za przedstawicieli danego kierunku literackiego, albo należy zgodzić się z tym, że do jedne­ go kierunku literackiego mogą należeć pisarze o różnych poglądach filo­ zoficznych. Aby jakoś w yplątać się z tych sprzeczności, można b y tw ier­ dzić, że wobec faktu istnienia różnych postaw filozoficznych w śród pi­ sarzy jednego jakoby kierunku literackiego m amy do czynienia z róż­ nymi prądami w ew nątrz tego kierunku, a nie z różnymi kierunkam i. Czy odpowiada to jednak rzeczywistości? Czy nie jest to w ytłum aczenie po­ zorne? Jeżeli uważamy, że kierunek literacki to jednolity system ideowo- -artystyczny, w yrastający n a gruncie określonej filozofii, która określa z kolei całokształt poglądów estetycznych i metod twórczych (poetykę) danej grupy pisarzy, znaczy to, że różne filozofie powinny tworzyć różne estetyki i poetyki. Dlatego zupełnie niedopuszczalne są założenia, że kla­ sycyzm może wyrosnąć i n a gruncie racjonalizmu, i sęnsualizmu. A jeżeli przyjm ujem y takiego rodzaju interpretację, to nasza definicja pojęcia „kierunek literacki” jest fałszywa.

Gdzie zatem tkw i przyczyna wszystkich tych komplikacji i sprzecz­ ności?

Wydaje mi się, że przyczyn tych jest kilka. Wymienić wszystkich dziś jeszcze nie można, nie wszystkie jeszcze skrystalizowały się dostatecz­ nie. Niektóre z nich jednak można wymienić już teraz.

Po pierwsze: wszystkie te definicje kierunków literackich m ają b ar­ dziej wyrozumowany niż konkretny historyczny i historycznoliteracki charakter. Autorzy tych definicji bazują na doświadczeniach literatu r XIX i XX w. i form ułują sądy o literaturach XVII i XVIII w., tzn. lite­ raturach epoki klasycyzmu, opierając się na analogii ze znanym im m a­ teriałem, a nie na specyficznych cechach tych wcześniejszych literatur. A specyfika literatu r przed wiekiem XIX polegała na tym, że praw ie wszyscy pisarze zdobywali tradycyjne wykształcenie w języku łacińskim lub z dużą dozą tego ostatniego. Chociaż w Rosji XVIII w. pisarze szlacheccy nie uczyli się łaciny, otrzym ywali jednak w języku rosyjskim lub fra n ­ cuskim, tzn. przez pośrednictwo, to, co wychowankowie szkół łacińskich czerpali bezpośrednio ze źródeł (oczywiście na swój sposób zinterpreto­ wanych). Mitologia i historia antyczna, mitologia i historia

(20)

biblijno-chrze-ścijaóska — to, co Lablénie nazyw a „starożytnością grecko-łacińską” i „starożytnością biblijną” — stanow iły podstawowy bagaż kulturalny większości ówczesnych pisarzy i czytelników. „Człowiek literatu ry ” XVII i XVIII wieku mógł być empirykiem -baconistą, racjonalistą-zwolennikiem kartezjanizmu, sensualistą-wyznawcą Locke’a, lecz jego bazą literacką była „grecko-łacińska” i „biblijna” starożytność. Mógł ją pojmować i od­ zwierciedlać różnie, lecz Sztuka poetycka Horacego i Poetyka A rystote­ lesa oraz ich europejskie przeróbki, przede wszystkim Sztuka poetycka Boileau, były d la niego niewzruszoną podstaw ą estetyki i poetyki. Dlate­ go też stało się możliwe, że w Rosji do kierunku klasycyzmu należeli i Teofan Prokopowicz, i Łomonosow, i Sumarokow, i W. Majkow. W brew podstawowej tezie autorów usiłujących dać definicję stanowiącego przed­ miot naszych zainteresow ań pojęcia (i term inu) literackiego — świato­ pogląd (filozofia) nie tw orzył tu za każdym razem nowej estetyki i poe­ tyki z odpowiadającym mu za każdym razem nowym materiałem, lecz jedynie interpretow ał zastany krąg w yobrażeń — „grecko-łacińską” i „bi­ blijną” starożytność — i dokonywał z niej odpowiedniego wyboru. Szcze­ gólnie znam ienne są pod tym względem m ateriały, których dostarcza hi­ storia francuskiej i — z wiadomymi uzupełnieniami — rosyjskiej tr a ­ gedii: z małymi w yjątkam i w szystkie ich w ątki fabularne wywodzą się z antycznej mitologii i historii; tylko w nielicznych w ypadkach m ate­ riał do tragedii zaczerpnięto z historii Hiszpanii, Portugalii (Inez de Ca­ stro) i Wschodu (M ahomet, Gebrowie), a w Rosji — z historii rosyjskiej (Sumarokow) lub orientalnej (Artystona tego samego autora, Tamira i S e­ lim Łomonosowa).

Jeśli usiłujem y dać definicję pojęcia „kierunek literacki” nie biorąc pod uwagę tych cech świadomości literackiej człowieka XVII i XVIII w . 31 — popełniamy tym samym niedopuszczalny anachronizm.

Po drugie: w oczywisty sposób nie wszystko zgadza się w naszym punkcie wyjścia, to jest w pojmowaniu m ateriału, którem u dajemy n a­ zwy różnych kierunków literackich. Ściśle rozgraniczam y klasycyzm, sen­ tymentalizm, rom antyzm itd. i jakby a priori odrzucamy myśl o możli­ wości istnienia przejściowych, „hybrydalnych” form. Tymczasem w in­ nych w ypadkach mówimy, że „nie ma zjawisk w postaci czystej”, że istnie­ ją „typy przejściowe”, że „zm iany ilościowe doprowadzają do zm ian ja ­ kościowych”. Dlaczego więc nie w ydaje się nam możliwe istnienie po­ dobnych faktów także w dziedzinie kierunków literackich? Przecież lite­ raturoznaw cy zachodni w XIX w. odnotowywali zjawiska takie, jak „ro­ 81 Poniew aż w e w szystkich pracach pośw ięconych problem ow i „kierunku lite ­ rackiego” rozpatruje się m ateriał poczynając od klasycyzm u, nigdy w cześniej, ogra­ niczam się rów nież do danych X V II—X V III w ieku, do epoki klasycyzm u, stanow ią­

(21)

3 6 4 P . N . B IE R K O W

mantyzm klasyków”, „klasycyzm rom antyków ”, a później — w Rosji — „symbolizm realistów ” i „realizm symbolistów”.

Klasycyzm, romantyzm, realizm, naturalizm , symbolizm, które nazywam y kierunkam i literackim i — pisze B. G. R eizow — stanow ią rzeczyw istość histo­ ryczną i dlatego też odnosić się do nich n ależy jak do rzeczywistości histo­ rycznej 32.

Czy jednak tak jest w istocie? Czy wyliczone przez B. G. Reizowa kierunki literackie i te, których nie wymienił, są napraw dę „rzeczywi­ stością historyczną”? On sam, powtórzywszy nieco dalej w swojej roz­ prawie, że „romantyzm to realne zjawisko historyczne i ta k należy go rozpatrywać” S3, zaraz potem oświadcza: „W historii spotykam y się nie z romantyzmem, lecz z romantyzmami” 34 Zaś nieco dalej B. G. Reizow rozpatruje term in „realizm” i z ironią roztrząsa w szystkie możliwe punk­ ty wyjścia do sprecyzowania tego pojęcia.

Dla każdego, kto nie poddaje się sugestii słów — konkluduje — jest oczy­ w iste, że na podstawie tych cech żadnego podobieństwa, żadnej jedności „kie­ runku” czy „szkoły” w śród „realistów” literatury św iatow ej ustalić nie m o żn a 85. I tu, i we wszystkich innych wypadkach, gdy mówimy o tym czy innym zjawisku literackim przeszłości, poddajem y się „sugestii słów”, staram y się za pomocą słów ominąć realne trudności, które nastręcza ba­

danie obszernego i trudnego materiału.

Cała historia literatury nie tylko na Zachodzie, ale i u nas budowana jest zw ykle w edług kierunków. W ofierze kierunkow i składa się nie tylko chrono­ logię, lecz i historię. Gotowi jesteśm y zlekceważyć historię społeczeństw a, żeby przez stulecia ciągnąć historię jakiegoś kierunku. N ie ma co m ówić, k ie­ runki niezw ykle ułatw iają zadania badawcze i dydaktyczne — przy ich pomocy można sprowadzić do wspólnego m ianownika w szystk ie literatury narodowe i bez zbytnich ceregieli określić jednym m ianem najróżnorodniejsze zjaw iska w szystkich litera tu r38

— pisze dalej В. B. Reizow, i trudno nie przyznać mu racji.

Nie można też nie zgodzić się z jego dalszą, prawdziwie błyskotliwą charakterystyką sytuacji, do której doprowadziło naukę „metafizyczne pojęcie o kierunkach literackich” 37.

W literaturach narodowych Europy — pisze B. G. Reizow — istniały zja­ wiska, które w różnych krajach określano jednym i tym samym mianem: k la

-32 Р еи зов, op. cit., s. 87. 33 Ib id e m , s. 94.

34 Ib id em . — Zob. s. 98: „można i trzeba m ów ić o związku m iędzy poszczegól­ nym i »romantyzmami«, o w zajem nym w pływ ie »„romantyzmów« i o ich wzajem nej zależności”.

35 Ibidem , s. 104. 36 I b id e m , s. 111. 37 I b id e m , s. 110.

(22)

sycyzm , romantyzm, naturalizm, sym bolizm itd. To w ystarczyło, aby postawić znak rów ności m iędzy w szystkim i jednakow o nazw anym i zjawiskam i. Siłą rzeczy powstało stąd wyobrażenie, że cała literatura europejska żyje identycz­ nym życiem . W obawie przed kosm opolityzm em zaczęto m ówić o „wariantach narodowych”, lecz w stydliw ie, gdyż w arianty te psuły obraz całości. N astępnie przekroczono granice Europy: w literaturze antycznej odszukano realizm i ro­ m antyzm , w A zji znaleziono renesans — porównując, zestawiając, w ygryw ając pow ierzchow ne podobieństwo, zamykając oczy na w szystko pozostałe. Za w szel­ ką cenę trzeba było odkryć te same „izm y” przejęte z literatur zachodnioeuro­ pejskich w innych literaturach narodowych. N ajw idoczniej zachodnioeuropejska, szczególnie francuska literatura uchodziła za pew nego rodzaju „idealną” for­ m ę, która nieodw ołalnie powinna powtarzać się wszędzie, i by ukazać „pełnię” każdej literatury, trzeba było udowadniać, że i tu są te same „izmy”. Jak gdyby „pełnia” literatury polegała nie na tym , by w pełny i rozległy sposób w yrażać historyczne zadania narodu, lecz na tym, by „powtarzać” to, co odbyw ało się w jakimś innym kraju, i w szystk ie „izmy” m ieć w porząd k u 38.

Być może, że coć niecoś w tym sarkastycznym obrazie jest przesadzo­ ne, coś wyłożone niezbyt jasno (na przykład: dlaczego zjawiska, które istniały w literaturach narodowych Europy, zaczęto określać tym samym mianem; albo: czy odrzucając „wyobrażenie, że cała literatu ra europej­ ska żyje identycznym życiem”, odrzuca również au to r fakt powstania ogólnoeuropejskiego ruchu literackiego od czasu w ypraw krzyżowych i szczególnego w zrostu tego ruchu od czasów Odrodzenia?). Jedno jest niewątpliw e — że badacze „młodszych lite ra tu r”, to jest tych, które póź­ niej włączyły się do ogólnoeuropejskiego ruchu literackiego, „podciąga­ ją ” rozwój „sw ojej” literatu ry do jakiegoś urojonego „ogólnego standar­ du”. Dlatego też zdarza nam się czytać, że poeci początku XIX w. — A. Czawczawadze, G. Orbeliani, W. O rbeliani i inni — to gruzińscy ro­ mantycy, a w historii literatu ry ormiańskiej — że poemat S. Szach-Aziza Cierpienia Leona to przykład ormiańskiego bajronizm u itd.

Zresztą — i tu trudno nie wspomnieć aforyzm u F. Engelsa, że „iro­ nia historii jest niewyczerpana” 39 — w ostatnich dziesięcioleciach wielu literaturoznaw ców francuskich dokłada wszelkich starań, by udowodnić, że Francja m iała także barok w literaturze, i to nie tylko pod postacią littérature précieuse, że sław ny klasycyzm francuski XVII i XVIII w. jest niczym innym j ak odmianą baroku !

Zauważyliśmy już, że rozpowszechnione w literaturoznaw stw ie w y­ obrażenie o klasycyzmie rosyjskim jako zjawisku stanowiącym jednolitą całość dziś jest już zarzucone 40, i na scenie pojawił się „klasycyzm

scho-38 Ibidem, s. 111.

39 К. М аркс и Ф. Энгельс, Сочинения. Т. 21. Wyd. 2. 1961, s. 81—82.

40 Zob. rozprawę dra T. W i t k o w s k i e g o (Berlin) B emerkungen über die

K ennzeichen des russischen Klassizismus. „Zeitschrift für S law istik ” 1963, nr 6,

Cytaty

Powiązane dokumenty

W następstwie myśli soborowej oraz dwóch Synodów, o Eucharystii i sło- wie Bożym, zwołanych z inicjatywy Benedykta XVI, w Lineamenta przygo- towujących kolejny Synod na temat

Nieobecny jest na tej minia- turze adresat owej apostolskiej misji, realizowanej przez Kościół i w Kościele, którego zresztą żywotność „wyraża się w sposób naturalny w

The sixth and last chapter provides a comprehensive synopsis of the Chinese Christian monastic literature, from Tang East-Syrian monasticism and the occasional monastic topic

Wybrany przedmiot badań wydaje się bardzo zasadny, gdyż przenikanie się wiary i kultury w świecie dawnym i współczesnym jest coraz wnikliwiej analizowanym zja- wiskiem.. W

W składzie personelu nie zaszły zmiany w okresie sprawozdawczym. Przyjezdni pracownicy mie­.. szkali w pokojach gościnnych Biblioteki. Ze zbiorów korzystali także

Pisze także o możliwości zawarcia małżeństwa wyłącznie kanoniczne­ go, bez skutków cywilnych, co jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody ordynariusza

The Court observed that the judgments of the ECtHR have a declaratory char- acter; they do not change the existing law. Viewed from this perspective, the find- ings of the ECtHR

Wskaż, jakie elementy architektury antycznej stosowano w budowlach