• Nie Znaleziono Wyników

Przełom w 1989 roku - Marta Jastrzębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przełom w 1989 roku - Marta Jastrzębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARTA BEATA JASTRZĘBSKA

ur. 1968; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, PRL, współczesność, praca w sklepie, przełom w 1989 roku, transformacja ustrojowa, prywatna działalność, handel uliczny

Przełom w 1989 roku

Koszmarnie dużo tych pieniędzy było, które nie miały żadnej wartości. Na przykład przychodziłam rano do sklepu, chleb kosztował tysiąc złotych, a za trzy godziny już ten sam chleb kosztował trzy tysiące. Inflacja bardzo szybko szła. Dostawałam czterysta tysięcy wypłaty i za to mogłam sobie kupić, nie wiem, kilogram kiełbasy, pięć bochenków chleba, trzy masła. Za te pieniądze można było żyć tylko przez tydzień, bo już na więcej nic innego nie wystarczało. Wtedy dostaliśmy te sześćdziesiąt tysięcy co miesiąc, Wałęsa to załatwił. Ale już się zaczynało zwalnianie z pracy, już się zaczynało pierwsze bezrobocie. Bo ludzie już zaczęli kapitalizm wprowadzać, czyli jak najwięcej zarobić, jak najmniejszą ilością ludzi. Ja wtedy wylądowałam pierwszy raz na bezrobociu i założyłam własną firmę. To był handel uliczny. Nie byłam jakąś bizneswoman, ale ten handel uliczny jako tako był. W 1993 roku stwierdziłam, że już mnie to nie rajcuje i po prostu poszłam do pracy, do sklepu wędliniarskiego na alei Kraśnickich, u pana Czecha. Miał dwa sklepy, jeden na Noworybnej, drugi tam. Na Kraśnickiej miał zakład produkujący wędlinę. Ja tam przepracowałam pięć lat.

Data i miejsce nagrania 2018-04-18, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chyba duża była ta cegielnia, bo jak wjeżdża się pod taką górkę, w głębi jeszcze było widać parę tych wiat cegielnych. Myślę, że tam koło dwudziestu osób

Jak jeździłam do pracy na Braci Wieniawskich, gdzie miałam praktyki przez pierwsze pół roku, to przejeżdżałam koło starej cegielni. Jadąc z, wtedy ta ulica nazywała się

I jak nieraz tak wracam wspomnieniami, jak idę przez Stare Miasto, to tak sobie myślę, aha, tu naprzeciwko Teatru NN mieszkała moja koleżanka Iwona, z rodzicami i bratem.. Gdzieś tam

A lekcje musiałam odrobić, więc rodzice albo opuszczali pokój w tym czasie, albo ja szłam do pokoju obok, do babć, gdzie mi nikt kompletnie nie przeszkadzał, bo babcie

Tu gdzie w tej chwili jest Hala Nova, to była tak zwana „złodziejówka”, myśmy tak na to mówili, w końcówce Gierka, początek lat osiemdziesiątych i do końca komuny.. Tam można

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Stare Miasto, ciastkarnia przy ulicy Jezuickiej 2, ulica Jezuicka 2, dzieciństwo.. Ciastkarnia

Dla mnie to byli normalni ludzie, którzy, wiadomo, nie byli uczciwi w swoim życiu, bo popełnili różne przestępstwa, ale ja nie widziałam nigdy na oczy, żeby ktoś kogoś bił i

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Stare Miasto, ulica Rynek 11, przedszkole przy ulicy Rynek 11, dzieciństwo, błonia.. Przedszkole na