• Nie Znaleziono Wyników

Biskup Grzegorz Tomasz Ziegler jako organizator diecezji tynieckiej (tarnowskiej) (1822-1827)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biskup Grzegorz Tomasz Ziegler jako organizator diecezji tynieckiej (tarnowskiej) (1822-1827)"

Copied!
72
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Pączek

Biskup Grzegorz Tomasz Ziegler jako

organizator diecezji tynieckiej

(tarnowskiej) (1822-1827)

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 12/3-4, 129-199

1969

(2)

Praw o kanoniczne 12 (1969) Nr 3—4

KS. JAN PACZEK

BISK U P GRZEGORZ TOMASZ ZIEGLER JAKO ORGANIZATOR DIECEZJI TYNIECKIEJ (TARNOWSKIEJ)

(1822 — 1827)

Treść: Wstęp. — I. Rys. życia Grzegorza Tomasza Zieglera przed bi­ skupstw em . — II. N om inacja na biskupa. — III. O rganizacja zarządu diecezji. — IV. W ychowanie kleru. — V. Troska o duchowieństwo. — VI. W izytacja diecezji. — VII. Staranie o podniesienie życia religijnego w iernych. — VIII. Ogólna charakterystyka biskupa Zieglera. — Zakoń­ czenie.

Wstęp

P ierw szy rozbiór P olski b dokonany w 1772 ro k u stał się okazją p ow stania diecezji tarn ow skiej. Z pow odu w spom nianego rozbioru część diecezji krakow skiej, leżącej po p raw ej stronie W isły, nazw a­ n a zaw iślańską, dostała się pod panow anie A ustrii. Rząd w

iedeń-1 W tekście arty k u łu będą używane następujące skróty: Rktf. — R eskryptu form a

rkps — rękopis fasc. — fascykuł ■

ABK — A rchiw um B ernardynów w K alwarii.

AKDK, ACCT — A rchiw um K urii Diecezjalnej w Kielcach. Acta Capi­ tuli Cathedralis Tarrioviensis rkps.

AKDT, ASE —■ A rchiw um K urii Diecezjalnej w Tarnowie, Acta Secreta Episcopalia, kps.

A Kap. MK, AEC — A rchiw um K apituły M etropolitalnej w Krakowie, Acta Episcopalia Cracoviensia t. 25.

AKMK, PC — Archiw um K urii M etropolitalnej w Krakowie, Protho- collurn Correspondentiae Celsissini Principis Domini Loci Ordinarii Cracoviensis cum Excelsio Gubernio Leopo- liensi t. 3. rkps.

(3)

130 Ks. Jan Pączek [2]

ski, chcąc uniezależnić część zaw iślańską od K rakow a, dążył do u tw orzenia now ej diecezji tarno w sk iej 2.

P r ó b y 3 b isku pa krakow skiego K a je ta n a S ołtyka jako też jego koadjuto ra, księcia M ichała Poniatow skiego p rym asa P olski pow ­ strzym yw ania rządu austriackiego od powziętego zam iaru okazały się bezowocne. A utw orzenie w ik a ria tu generalnego 4 przez b isku pa krakow skiego S ołtyka w Z akrzów ku niedaleko K rak o w a w 1778 ro^ ku, jak o też p rzeniesienie 5 tegoż w ik a ria tu generalnego do T arno ­ w a w 1781 roku, były etapam i przygotow aw czym i do utw orzenia diecezji tarnow skiej.

D ek ret cesarski Józefa II z 1783 roku, zaw ierający decyzję utw o­ rzenia 6 diecezji tarnow sk iej i nom inację w ikariusza generalnego Ja n a D uw alla na b isk upa tarnow skiego spowodował, że Stolica A postolska znalazła się w tru d n e j sytuacji. P apież P iu s VI oznaj­ m ił 7 jed n ak k ard y n ało w i H erzanow i protektorow i n aro d u nie­ mieckiego, stara ją cem u się o zatw ierdzenie sam ow olnej decyzji cesarza, że Stolica A postolska nie może tego. uczynić bez zgody k o ad ju to ra diecezji krakow skiej, księcia M ichała Poniatow skiego i k ap itu ły krakow skiej.

W tedy cesarz naw iązał rozm ow y z księciem M ichałem P on iato w ­ skim i k ap itu łą krakow ską przez swego pośrednika F lo rian a A m an­

AKS, KKS — A rchiw um K lasztoru w S taniątkach, Kronika Klasztoru w Staniątkach, rkps.

APB — Archiw um P arafialn e w Bochni, rkps. APW — Archiw um P arafialn e w Wadowicach, rkps. APŻ — A rchiw um P arafialne w Żywcu, rkps.

ASDT — A rchiw um Sem inarium Duchownego w Tarnowie, rkps. BW, P J — Biblioteka W atykańska, Processus Inquisitionis super quali­

tatibus R m i Dni Gregorii Thomae Ziegler Ordinis S. B ene­ dicti Abbatiae Vibligensis Sacrae Theologiae Doctoris et Pro­ fessoris Publici in Uniwersitate Vindobonensi ad Episcopa­ tu m Tynicensem N om inati et Prom ovendi t. 218, s. 313—449. 2 C h o t k o w s k i Wh, Historia Polityczna Kościoła w Galicji za rządów Marii Teresy, t. 2, K raków 1909, s. 22—40; K u m o r B., Dzieje P o lityczno-Geograficzne Diecezji Tarnow skiej, Lublin 1958, s. 16—20; S z u j s k i J., Dzieje Polski, t. 4. Lwów 1866 s. 489.

3 C h o t k o w s k i WŁ, Historia Polityczna, t. 2, s. 23, K u m o r B., Dzieje, s. 16—17.

4 AKMK, PC, t. 3, s. 74; K u m o r B., Dzieje, s. 23.

5 AKMK, PC, t. 3, s. 57—58; C h o t k o w s k i Wł., Historia Polityczna, t. 2, s. 19.

' R z e p a J., K onsystorz Generalny w Tarnowie, Nasza Przeszłość 7 (1958) 15; D o b r o w o l s k i T., B iskupstw o Tarnowskie, Biblioteka W arszawska 183 (1886) 369.

(4)

(3] Bp. G. T. Ziegler jako organizator 131

da Janow skiego, op ata tynieckiego. Rozmowy przeprow adzone po­ m iędzy pośrednikiem cesarskim , a księciem M ichałem P o niatow ­ skim i k ap itu łą k rakow ską doprow adziły do porozum ienia pom ię­ dzy obydw u stro n am i p e rtra k tu ją c y m i i podpisania u g o d y 8 w 1785 roku. Stolica A postolska, opierając się n a w spom nianej ugodzie erygow ała diecezję tarn o w sk ą bu llą z 1785 roku — zaczy­ n ając ą się od słów: In suprema beati Petri cathedra 9.

Ks. J a n D uw all nie doczekał się bulli prekonizacyjn ej n a b isk u p ­ stw o tarnow skie, bo jego śm ierć 10 stan ęła tem u n a przeszkodzie. Po jego zgonie cesarz Józef II godność biskupa tarnow skiego za­ proponow ał archidiakonow i k ap itu ły krakow skiej, Józefow i O le­ chow skiem u, lecz on jej n ie p rz y ją ł. W tedy cesarz przesłał nom i­ n ację n a b isku pa tarnow skiego dla swego pełnom ocnika z okresu p e rtra k ta c ji z p rym asem P olski i k ap itu łą krakow ską F lo rian a A m anda Janow skiego z g ru d n ia 1785 r o k u n . Stolica A postolska zatw ierdziła jego· nom inację na b iskupa tarnow skiego w 1786 ro ­ ku 12. P ierw szy rzeczyw isty biskup tarnow ski F lo rian A m and J a ­ now ski rządził diecezją tarn o w sk ą 15 lat. Z m arł on w 1801 roku. Zm iana granic m onarchii au striack iej po trzecim rozbiorze P ol­ ski w 1795 roku, poczynania cesarza, zm ierzające do zniesienia diecezji tarn ow skiej po śm ierci b iskupa Janow skiego spraw iły, że Papież P ius V II bullą: Indefessum p ersonarum regia po testate z 1805 ro k u zniósł diecezję ta rn a w sk ą 13. F aktycznie zaś diecezja tarn o w sk a p rzestała istnieć dopiero w 1807 ro k u 14, kiedy arcyb is­ kup lw ow ski K a je ta n K icki ogłosił jej zniesienie w k atedrze t a r ­ now skiej, a ad m in istrato r diecezji tarn ow skiej, biskup nom inat, W ojciech G órski przeniósł się do Kielc na nowo utw orzone b isk up ­ stw o kieleckie.

K ongres w iedeński w 1815 ro k u zadecydow ał, że K rak ó w będzie R epubliką niezależną. W tedy m iaro d ajn e czynniki austriackie, k ie­

8 A Kap. MK, AEC, t. 25, s. 619—620.

9 Bullarii Rom ani Continuatio Sum m orum P ontificum Pii VI, Pii VII, Leonis X II constitutiones, litteras in form a brevis complectens, quas collegit Advocatus B a r b e r i , t. 7, Romae 1844 s. 338.

10 R z e p a J., dz. przyt., s. 36; H e r z i g Fr., Katedra niegdyś kole­ giata w Tarnowie, Tarnów 1900 s. 130.

11 AKDT, ASE, s. 1.

12 AKDT, ACCT, s. 14; S t a c h P., Z dziejów diecezji tarnow skiej, C urrenda 99 (1949) 37.

13 Bullarii Rom ani Continuatio, t. 12, s. 307; K u m o r В., Dzieje, s. 62.

(5)

132 Ks. Jan Pączek [4L

ru ją c się w zględam i politycznym i, zastan aw iały się nad w znow ie­ niem diecezji tarnow skiej. R ezultatem rozm ów W iednia z Rzymem w spraw ie w znow ienia daw nej diecezji n a tere n ie G alicji za­ chodniej było utw orzenie diecezji z siedzibą w Tyńcu, b u llą p ap ie­ ża P iu sa VII: S t u d i u m paterni affectus z 1821 ro k u 1S.

Diecezja ta początkow o n azyw ała się tyniecka, a po w y d an iu bulii Leona X II papieża :Sedium Episcopalium translationes z 1826 ro k u przyw rócono jej p ierw otną nazw ę diecezji tarn ow sk iej. A na biskup a w znow ionej diecezji w zachodniej G alicji przew idyw ał cesarz F ranciszek I G rzegorza Tom asza Zieglera, profesora w szech­ nicy w iedeńskiej.

Postacią G rzegorza Tom asza Zieglera zajm ow ali się z polskich autorów : L eniek J., H erzig F r., L eśniak F r., w zbiorow ym dziele: D zieje m iasta T arn o w a 16, L eśniak Fr., w pracy: A rtystyczne i H i­ storyczne Z abytki M iasta T arn ow a 17. Tenże sam L eśniak F r. w a r­ tykule: T arno w ska Diecezja 18, um ieszczonym w encyklopedii No­ w odw orskiego M. W spom niani wyżej autorzy podają pew ne szcze­ góły z odbudow y k a te d ry tarn ow skiej, jakiej podjął się Ziegler. Kostkow icz W., kan clerz biskupa Zieglera, w piśm ie urzędow ym diecezji tarn o w sk iej: D ire c to ru im 19 zamieszcza: N otitiae de dioe­ cesi tarnoviensi, przed staw iając w nich n iek tó re dane biograficz­ ne o Zieglerze i jego działalności w diecezji tarnow skiej. S tach P. w arty k u le: Z dziejów diecezji ta rn o w s k ie j20 podaje k ró tk ie o p ra­ cow anie sylw etki biskupa Zieglera. G lem m a T. w pracy: W ydział Teologiczny U niw ersytetu Jagiellońskiego 21 w latach 1795—1847 w spom ina n iektó re szczegóły z działalności Z ieglera n a u n iw ersy ­ tecie krakow skim . K um or B. w pracy: Dzieje Polityczno-G eografi- czne Diecezji T arnow skiej 22 p rzytacza pew ne dane o Zieglerze — o ile one m ają zw iązek z jego tem atem . T en sam au to r w a rty k u le S em inarium D uchow ne w T arnow ie 23 um ieszczonym w C urrendzie

15 Bullari Rom ani Continuatio, t. 13, s. 881; S z o ł d r s k i Wł., Histo­ ria Kościoła i Cudownego Obrazu N ajśw iętszej Panny w Tuchowie, Cie­ szyn 1920, s. 92. 16 Tarnów 1911, s. 189—190. 17 Tarnów 1911, s. 3—23. 18 t. 28 W arszawa 1905, s. 213—215. 19 Tarnoviae 1828, s. 1—14. 29 C urrenda 99 (1949) 40—41. 21 K raków 1949, s. 24—33. 22 Lublin 1958, s. 78—80. 23 C urrenda 109 (1959) 264—265.

(6)

[5] Bp В. T. Ziegler jako organizator 133

w spom ina niek tó re zagadnienia S em inarium Duchownego za b is­ ku p a Zieglera.

Z obcych autorów : H ip tm air M. w arty k u le: Z iegler G rzegorz Tomasz w encyklopedii Now odw orskiego M. 24 podaje niektóre da­ ne z życia i działalności Zieglera. H u rte r H. w dziele: N om encla­ to r L iteraliu s Theologiae C atholicae Theologos Exhibens, A etate, N atione, Disciplinis, D istin c to s25, przytacza pew ne dane b io g ra­ ficzne o Zieglerze oraz jego prace naukow e, ale o jego działal­ ności n a tere n ie polskim w czasie zaboru austriackiego zam iesz­ cza tylko nieliczne w zm ianki. G eschichte Ö sterreichs 26, Tom ka E. zaw iera obszerne wiadom ości o Zieglerze z jego pobytu w A ustrii, a szczupłe o jego działalności w diecezji tarnow skiej. W pracy W intera E.: D er Józefinism us 27 są przedstaw ione poglądy Ziegle­ r a na system Józefinizm u. W urzbach K. w sw ym dziele Bio­ graphisches L exikon d er K aisertum s O e ste rre ic h 28 przedstaw ia Z ieglera przede w szystkim jako m ęża nauki. N ajw ięcej danych o Zieglerze podał Hosp. E. w sw ym dziele: Bischof G regorius Tho­ m as Ziegler, Ein V ork äm p fer gegen den Josephinism us 29.

Jak o tem at p racy w y sunął sobie Hosp przedstaw ien ie Zieglera jako biskupa starającego się w ykazać szkodliwość Józefinizm u dla Kościoła i państw a. Om aw ia on też w sw ej p racy działalność Z ieglera jak o b isku pa n a tere n ie A ustrii i G alicji zachodniej. P rzedstaw ienie działalności biskupa Z ieglera n a tere n ie A u strii w ypadło autorow i dobrze, ale ujęcie jego działalności na teren ie jego diecezji tarn ow skiej przedstaw ia się jako niedokładne, n ie­ kom pletne, a m iejscam i błędne. Hosp m iał do dyspozycji w om a­ w ianiu działalności Z ieglera w diecezji tarnow sk iej arch iw alia w iedeńskie oraz n iek tó re tarn o w sk ie pozostające w e W iedniu, b ę­ dące tylko częścią archiw alii, jak ie m iało archiw um diecezji t a r ­ now skiej, z reszty archiw aliów , ja k ie znajd u ją się obecnie w a r­ chiw um tarn ow skim au to r nie k orzystał zupełnie. Nie d o tarł on także do archiw um p arafialnego w Żywcu, Bochni ani k laszto r­ nego w S tan iątk ach , K a lw arii Z ebrzydow skiej, ani do dokum entów B iblioteki W atykańskiej. W arty k u le: Biskup Grzgeorz Tom asz

24 t. 33, W łocławek 1933, s. 207—225. 23 Oeniponte 1912, s. 1082.

26 t. 3, Insbruck — Wien ·— M ünchen 1955, s. 596—657. 27 t. 60, s. 50—52.

28 R utten — Loening — Berlin 1962, s. 227—288. 29 Linz 1956, s. 1—182.

(7)

134 Ks. Ja n Pączek [6 ]

jak o o rg anizator diecezji tynieckiej (tarnow skiej) (1822—1827) sta ­ ram się przedstaw ić Z ieglera przede w szystkim jako organizatora diecezji tyn ieckiej (tarnow skiej), a przy n adarzających się oko­ licznościach próbu ję przedstaw ić jego stosunek do narod u pol­ skiego w okresie, gdy A u stria zam ierzała zgerm anizow ać tere n y polskie, zajęte przez państw o austriackie. Prócz wyliczonych w y ­ żej autorów i innych starałem się w ykorzystać tak że archiw alia tarnow skie, żywieckie, bocheńskie, staniąteckie, k alw a ry jsk ie oraz d ok u m en ty B iblioteki W atykańskiej dla om ów ienia w spom niane­ go wyżej zagadnienia.

I. Rys życia Grzegorza Tomasza Zieglera przed biskupstwem

a) Pochodzenie i studia

W prow incji Szw abii w Niem czech zn a jd u je się m iasteczko K irchheim 30. W ty m to m iasteczku u jrza ł św iatło dzienne po raz pierw szy Tomasz Z iegler 31 dnia 7 III 1770 roku. Rodzicami jego byli: Ja k u b i F ranciszka średnio-zam ożni m ieszkańcy tegoż m ia­ steczka. Początkow e w iadbm ości otrzym ał Tomasz Z iegler w szkół­ ce rodzinnej miejscowości, a średnie w ykształcenie zdobył on w szkole b en ed yk tyn ów ottoborańskich. D w uletni zaś k u rs filo­ zofii ukończył Z iegler w kolegium p rem o nstratensów w R o t 32 i jako b ak a ła rz filozofii w 1788 roku w stąpił do klasztoru b ene­ dy k ty n ó w w W iblingen 33. Tegoż samego rok u o trzym ał strój za­ konny i now e im ię zakonne Grzegorza. Ś luby zakonne złożył Z iegler w 1791 roku. Św ięceń kapłań skich udzielił m u W ilhelm Józef Leopold F re ih e rr, w ikariusz g en eraln y w K onstancji w 1793 roku 34.

der K aisertum s Oesterreich, t. 60, Wien 1890, s. 50—52; T o m e k E., Geschichte Österreichs t. 3. Insbruck —■ Wien — München, s. 646.

31 A utobiographia; Vita Gregorii Ziegler S. Theologiae Doctoris, Doy- maticae Professoris p. o, in U niversitate Vindobonensi ab anno 1815 usque od 1822, A tanasia 22 (1837) 32. Fotokopii tego artykułu dokonano w W ürzburgu w 1952 roku; G ó r k a J., Wojciech Blaszyński, Tarnów 1914, s. 33; W i l c z e k J., M owy Pogrzebowe, Tarnów 1854, s. 4—5; C h o t k o w s k i Wł., Ostatnie lata b enedyktynów w Tyńcu, Przegląd powszechny 67 (1900) 333,

32 H o s p E., dz. przyt., s. 7; A utobiographia, Vita G. Ziegler, s. 32; W u r z b a c h K., dz. przyt. t. 60, s. 50.

33 H i p t m a i r M., Geschichte des B istum Linz, Linz 1887, s. 173; W u r z b a c h K., dz. przyt, t. 60, s. 50.

34 A utobiographia; Vita G. Ziegler, s. 32; BW, P J, t. 218, s. 429; W u r z b а с h K., t. 60, s. 50.

(8)

17

]

Bp G. T. Ziegler jako organizator 135

b) Piastowane u rzędy

Grzegorz Tomasz Z iegler jako kap łan był n ajp ierw profesorem w gim nazjum zakonnym d la młodzieńców w W iblingen. Po roku zaaw ansow ał na p re fek ta publicznego gim nazjum w K on stan cji 35. U czył tu m łodzież poetyki i języka greckiego. W 1798 ro k u został w ychow aw cą m łodzieży w F ry b u rg u . W tym też czasie studiow ał na u niw ersytecie fry b u rsk im filozofię i teologię. W ciągu dwóch la t od 1798— 1800 roku złożył d o k to rat filozofii i teologii na tej uczelni. W 1801 ro k u został przeorem klaszto ru w iblingskiego.

Po seku laryzacji klasztoru b enedy ktynów w W iblingen w 1806 ro k u Z iegler z innym i b enedyktyn am i udał się do Tyńca koło K rak o w a i tu otrzym ał on nom inację cesarską n a p rzeora klasz­ to ru 37. W T yńcu dokonał Z iegler różnych ulepszeń w sam ym klasztorze, gospodarstw o zaś podniósł na wyższy poziom. Z asadni­ cza jed n ak działalność Zieglera koncentrow ała się na terenie- K rakow a, gdzie G rzegorz Tomasz był prefek tem szkoły średniej 3S, oraz profesorem A kadem ii K rakow skiej. Z iegler objął na U niw er­ sytecie Jagiellońskim k ated rę dogm atyki na polecenie cesarza F ran ciszk a I, a przez pew ien czas w y k ład ał także hisotrię Kościo­ ła. Od 1807 roku piastow ał G rzegorz Tomasz godność dziekana 39 w ydziału teologicznego. Za jego urzędu dziekańskiego przybyło na faku ltecie teologicznym k ilk u benedyk tyn ów niem ieckich w ch arak terze profesorów . Rom an Z ängerle jako w ykładow ca P ism a Świętego Nowego T estam entu, P ius R ieger jako następca Zieglera n a kated rze histo-rii Kościoła, a H erm ann R eism üller objął obow iązki profesora teologii m oralnej po U dalryk u M eisterle.

K om isja do studiów zam ianow ała Z ieglera w ice-dy rekto rem fa ­ k u lte tu teologicznego w 1808 r o k u 40. Wówczas zorganizow ał on w ydział teologiczny. K om isja do studiów w yd ała m u opinię, że Z iegler w ykazał w ielką gorliwość w organizow aniu studium teo­

35 BW, P J, t. 218, s. 431, 447; A utobiographia; Vita G. Ziegler, s. 33; W u r z b a c h K., dz. przyt., t. 60, s. 50.

36 BW, P J — t. 218, s. 431—432; H o s p E., dz. przyt., s. 12.

37 BW, P J — t. ·218, s. 437; A utobiographia, Vita G. Ziegler s. 36, T o m k o w i c z S., Biblioteka K rakow ska, K raków 1901, s. 40.

38 L e n i e k J., K siążka Pam iątkow a K u Uczczeniu Jubileuszu Trzechsetnej Rocznicy Założenia G im nazjum św. A n n y w Krakowie, K raków 1888, s. 172; K u m o r B., Dzieje, s. 78—79.

39 A utobiographia, Vita G. Ziegler, s. 36; G l e m m a T., dz. przyt. s. 24.

40 G l e m m a T., dz. przyt. s. 26; Autobiographia; Vita G. Ziegler, s. 35; H o s p E., dz. przyt., s. 19.

(9)

136 Ks. Jan Pączek [8]

logicznego w K rakow ie, a w słuchaczy sta ra ł się wszczepiać p a­ triotyzm i uległość 41 wobec A ustrii. U Niem ców zdobył sobie zau­ fa n ie G rzegorz Tom asz przez to, że n abożeństw a o dp raw iał w ję ­ zyku niem ieckim . Szef rz ąd u krajow ego ra d ca B rau n zam iano­ w ał G rzegorza Tom asza re fere n tem p rzy prow izorycznym rządzie krajow y m w 1809 roku.

Po zajęciu K rak o w a przez w ojska księcia Józefa Poniatow skigeo w 1809 ro k u 42 Z iegler z niem ieckim i b en ed yktam i opuścił K rak ó w i ud ał się do G órnej A ustrii. W tym okresie 33 profesorów obco­ krajow ców opuściło K raków . N iektóre fa k u lte ty były niem al opróżnione.

F rag m en tary czn e ak ta w ydziału teologicznego na ogół ujem n ie oceniają działalność benedyktynó w niem ieckich n a u niw ersytecie jagiellońskim . Ale znać, że n a tak ą o c e n ę 43 w płynęły w dużej m ierze przeciw ieństw a narodowe, i fakt, że w ystępow ali oni jako narzędzia w ładzy zaborczej.

B ezstronnie jedn ak stw ierdzić należy, iż nie wszyscy w y k ła­ dowcy byli słabym i teologam i jak ich przedstaw ili k ry ty cy w y ­ działu teologicznego. Owszem przyznać trzeba, że Z iegler i Z än- g erle należeli do w ybitniejszych przedstaw icieli wiedzy teologicz­ nej. N iew ątpliw ie i o rd ynariusz krakow ski A ndrzej G aw roński uw ażał Z ieglera za św iatłego benedyktyna, skoro m u pow ierzył opracow anie lis tó w 44 pastersk ich dla diecezji krakow skiej, jako sw em u radcy konsystorskiem u. Również zaznaczyć należy, że na całym uniw ersytecie nie obniżył się w tedy poziom nauki. Zapew ­ ne i sam i N iem cy m usieli uw ażać G rzegorza Tom asza za w y ­ bitnego kapłana, kiedy pow ierzyli m u nau k ę h istorii Kościoła w S em inarium linckim 45 w 1810 roku, a później powołano go n a k a te d rę pofesora dogm atyki w W iedniu w 1815 r o k u 46.

W liście dziękczynnym do bisku pa D ankesreiter a w y jaśn ił G rze­ gorz Tom asz Ziegler, że jest szczęśliwym na stanow isku profesora

41 H o s p E., dz. przyt., s. 20.

42 К u m o r B., Dzieje, s. 79; H o s p E., dz. przyt., s. 21. 43 G l e m m a T., dz. przyt., s. 32; H o s p E., dz. przyt., s. 20. 44 BW, P J — t. 218, s. 437; A utobiographia; Viat G. Ziegler, s. 40; W u r z b a c h K., dz. przyt., t. 59, s. 52.

45 W u r z b a c h K., dz. przyt., s. 51; T o m e k E., dz. przyt., s. 646; W i l c z e k J., dz. przyt., s. 4.

46 A utobiographia; Vita G. Ziegler, s. 36; G ó r k a J., dz. przyt., s. 35; H u r t e r H., Nom enclator Literalius Theologiae Catholicae Theo­ logos Exhibens, Aetate, Natione, Disciplinis Distinctos, t. 5, Oeniponte 1912, s. 1087·.

(10)

[9 ] Bp G. T. Ziegler jako organizator 137

w stolicy A ustrii, ale czuł by sią należycie w ynagrodzony za swe w ysiłki i patrio ty czn ą ofiarę, gdyby go obdarzono urzędem k an ­ clerza pań stw a 47. Z czasem jed n ak pogodził się z tym , że pozo­ staw iono go n a k ated rze profesorskeij i b y ł bardzo zadowolony.

W ypadki polityczne, rozgryw ające się na tere n ie m onarchii austriackiej m iały pokrzyżow ać jego p lan y pozostania n a stałe we W iedniu.

II. Nom inacja na biskupa

C esarz F ranciszek I, k ieru jąc się poglądem , że przyszły biskup· galicyjski pow inien znać k ler i stosunki m iejscowe, idąc za ra d ą sw ej m ałżonki zam ianow ał G rzegorza Tom asza Z ie g le ra 48 dnia 5 II 1822 ro k u biskupem pow stałej diecezji. Cesarzow a znała do­ brze G rzegorza Tomasza, bo by ł jej spow iednikiem . Za jego no­ m inacją przem aw iali także jego p rzy jaciele z otoczenia m o n ar­ chy tacy jak: kap łan F rin t i baron S tifft.

W iadomość o przeznaczeniu go n a ordynariusza tynieckiego o trzym ał Z iegler n a jp ie rw od nadw ornego 'kap elan a księdza J ó ­ zefa P letza. W y w arła ona na nim duże w ażenie 49. U św iadom iw ­ szy sobie, ja k w ielki ciężar spocznie na jego bark ach, po p rz y ję­ ciu te j godności, u d ał się przed N ajśw iętszy S ak ram en t i prosił Boga o pomoc i w sparcie w w ykonyw aniu sw ych przyszłych po­ winności.

W p arę dni później H erm ann R eism üller jego d aw ny kolega z K rakow a, p rzebyw ający wówczas w G razu zażartow ał, iż G rze­ gorz Tomasz może być kanonikiem w Tyńcu, nie w iedząc jeszcze o jego nom inacji. O. P lacyd B raun z A ugsburga pisał, że infuła G rzegorza Tom asza jest koroną za jego zasługi, jak ie położył dla C hrystusa i religii.

Jego znajom y z Linza, P am m er, pisze: ja k szczęśliwa diecezja, k tó ra ta k pobożnego, uczonego i gorliw ego otrzym ała b isku pa za p a s te r z a 50. D ziekan F re in d a lle r von V öcklabruck oświadcza, że radość w całej A u strii jest ogólna, dlatego, że godność ta jest za­ służona przez Zieglera.

B ern a rd G an ther, propozyt Tuchow a donosi mu, że w G alicji dobrzy cieszą się, a niektórzy lęk ają nowego rządcy diecezji. R

zą-47 H o s p E., dz. przyt., s. 24.

48 AKS, KKS, t. 2, 17 G regorii Z i e g l e r Thomae, Litterae Pa­ storales, Vindobonae 1824, s. 13; H e r z i g Fr. dz. przyt., s. 132.

49 A utobiographia; Vita G. Ziegler, s. 37. 39 H o s p E., dz. przyt., s. 60.

(11)

138 Ks. Jan Pączek [10]

dowe czynniki lw ow skie zapew niają G rzegorza Tom asza o jego uzn an iu ze stro n y osób, znających dotychczasow ą działalność Zie­ glera. G recko-katolicki biskup Ś m igurski z P rzem yśla z radością w ita w ybór Grzegorza Tom asza na tak dostojny urząd. Pow sze­ chnie panow ało przekonanie, że nom inat opanuje należycie język polski.

N uncjusz w iedeński L eonardi zaw iadom ił d n ia 11 lutego 1822 ro k u sek retarz a stan u Consalviego o nom inacji G rzegorza Tom a­ sza. O znajm ił m u przy sposobności, że now a diecezja jest obszer­ na, m a w ielkie potrzeby, nom inat jest Niemcem, niew ładającym należycie językiem polskim , ale zna prócz niem ieckiego jeszcze in n e języki. P apież pozwolił oznajm ić Grzegorzowi Tomaszowi, że jest on znany w Rzym ie jako gorliw y duszpasterz, m ąż dośw iad­ czony, obeznany ze spraw am i religii. W g ru d n iu 1821 roku Zie­ g ler i Z ängerle zostali przeniesieni w stan św ieckich kapłanów na mocy odpow iednich resk ry p tó w rzym skich, zezw alających im n a otrzym anie beneficium , łączącego się duszpasterstw em .

K ancelaria cesarsk a przesłała prezentację G rzegorza Tomasza legatow i G enotti w Rzymie. Dnia 19 IV 1822 roku odbyła się jego prekonizacja n a k o n sty starzu papieskim 51. P apież P ius V II chw alił Zieglera jako człow ieka uczonego, silnego ch arak teru , podającego w ychow ankom nau k ę czysto-katolicką. D odaje papież, że i dogm a­ ty k a Grzegorza Tom asza św iadczy o jego głębokim katolicyźm ie, w olnym od wszelkiego zabarw ienia józefinistycznego.

B ulla papieska Apostolatus O fficium z dn ia 21 IV 1822 roku zobow iązuje go do udaw an ia się co 4 lata 52 do grobów A posto­ łów P io tra i P aw ła w Rzymie oraz sk ładania spraw ozdań ze stanu diecezji. P apież położył m u na serce spraw ę urządzenia Sem ina­ rium Duchownego na obszarze jego diecezji. Treść bu lli uzyskała placet cesarski prócz tych części, jakie n ad ają m u różne pełno­ m ocnictwa. W m yśl pojęć józefinistycznych w ładze te otrzym uje b iskup w prost ze swej godności. Nie podobało się też czynnikom rządow ym to, że G rzegorz Tomasz m iał złożyć przysięgę w ierności Stolicy Apostolskiej. Zaznaczono, że Ziegler m a złożyć przysięgę w ierności w ręce b u rm istrza, a ta nie da się żadną m iarą pogo­ dzić z w ym aganiam i Stolicy A postolskiej.

Pius V II w sw ym b re w e zaznacza, że z radością dokonał p

re-51 W u r z b a c h K., dz. przyt., t. 60, s. 50; AKDT, Pismo Prezydium G ubernium lwowskiego z 12 XI 1822 do Ja n a Bayera; Z i e g l e r G. T., Litterae Pastorales 1824, s. 12.

(12)

[И]

Bp G. T. Ziegler jako organizator 139

konizacji G rzegorza Tomasza, a zapew nienie jego o w ierności dla Kościoła i papiestw a n ap ełnia go pociechą. P apież udziela m u i je­ go owieczkom swego błogosław ieństw a.

Dopiero w 1823 ro k u czyli praw ie po ro k u przesłał Grzegorz Tom asz zaśw iadczenie o złożeniu przysięgi w ierności d la Stolicy A postolskiej i w y znaniu w ia ry do R z y m u 53, uzasadniając odpo­ w iednio swe opóźnienie. P apież odpisał mu, że to co przekazał do wiecznego m iasta przy te j sposobności jest niew ym ow nym do­ w odem w iary Zieglera, gorliwości, cnoty i odwagi, pozw alającej spodziew ać się, iż będzie on gorliw ym pasterzem , strzegącym n a ­ leżycie sw ej licznej ow czarni.

W ysłał też G rzegorz Tomasz list dziękczynny do cesarza za o trzy m an ą godność. Proces jego inkw izycyjny przeprow adzili Ro­ m an Z ängerle i P io tr A ckerm ann 54. Po zatw ierdzeniu go n a w spo­ m nianym urzędzie d n ia 19 IV 1822 ro k u przez Stolicę Apostolską, u stąp ił on z k a te d ry profesorskiej we W iedniu.

S ak rę biskupią otrzym ał on z rą k kard y n ała, arcyksięcia R u­ dolfa 55, pry m asa ołom unieckiego w uroczystość św iętych aposto­ łów P io tra i P aw ła w 1822, ro k u w kościele A ugustianów w e W ie­ d n iu w asystencji dwóch opatów benedyk tyńskich za specjalnym przyw ilejem papieskim . Dlatego G rzegorz Tomasz w y b ra ł n a dzień sw ej k onsekracji uroczystość św iętych Apostołów, poniew aż k a ­ te d ra jego by ła pod w ezw aniem filarów Kościoła katolickiego św iętego P io tra i Paw ła.

P rzed objęciem rządów w sw ej diecezji udzielał biskup Grzegorz Tom asz sa k ra m e n tu bierzm ow ania w iern y m n a Śląsku au striac­ kim 56, należącym do w rocław skiej diecezji. O pomoc w przep ro ­ w adzeniu w izytacji kanonicznej n a w spom nianym obszarze prosił go w ikariusz k ap itu ln y tejże diecezji Józef K aro l Schlipp, W i­ docznie daw no była tu w izytacja kanoniczna skoro biskup G rze­ gorz Tomasz w ybierzm ow ał w 4 parafiach 40 tysięcy osób w cią­ gu 14 dni i to przew ażnie starszych osób. Z powyższych danych w ynika, że p arafie n a tym obszarze b y ły bardzo duże.

53 Tamże, s. 61.

54 BW, PJ, t. 218, s. 418, 420; Autobiographia; Vita G. Ziegler, s. 32. 55 Z i e g l e r G. T., Literae Pastorales 1824, s. 12; H i p t m a i r M., dz. przyt., s. 172.

56 A utobiographia; Vita G. Ziegler, s. 49—52; Z i e g l e r G. T., L itte ­ rae Pastorales 1824, s. 49; ADT, Teczka rok 1822. Pism o Gubernium K rajow ego z 6 X 1822 zaw ierające podziękowanie dla biskupa Zieglera za udzielanie sakram entu bierzm owania parafiom diecezji w rocławskiej w miejscowościach: Frydek, Skoczów, Cieszyn, Bielsko.

(13)

140 Ks. Jan Pączek [1 2 ]

Po częściowym w yręczeniu rządcy w rocław skiej diecezji w je­ go w izytacyjny ch pow innościach podążył Z iegler do swej ow czar­ ni. W przejeździe w itano go serdecznie, a na g ranicy galicyjskiej czekała na niego d elegacja w m ieście Białej. T u odbyły się w stęp ­ ne uroczystości. W dalszej drodze odw iedził G rzegorz Tom asz K ę ty m iejsce urodzenia św iętego Ja n a K antego, swego poprzed­ nik a n a uniw ersytecie krakow skim . Na nocleg zatrzym ał się w W a­ dowicach, m iasteczku, w chodzącym w obręb jego diecezji. W ado- w ic z a n ie 57 pow itali go życzliw ie i szczerze, a następnego d n ia część ich tow arzyszyła m u w dalszej podróży do opactw a ty niec­ kiego.

Ingres biskupa G rzegorza Tom asza odbył się 18 sierpnia 1822 ro k u w T y ń c u 58. Na uroczystości ingresow e, mimo niepogody, przybyły dość liczne rzesze duchow ieństw a i w iernych. Z koś­ cioła p arafialn ego tynieckiego przeprow adzono celebransa w u ro ­ czystej procesji do św iątyni klasztornej pod w ezw aniem św iętego P io tra i P aw ła, gdzie odbyły się głów ne uroczystości i cerem onie kościelne. P rzedstaw icielem k a p itu ły krakow skiej n a 'te j uroczysto­ ści był kan o n ik Dobiecki 59. W czasie przyjęcia urządzonego przez nowego o rdyn ariusza w spom niany przedstaw iciel k a te d ry k ra ­ kow skiej złożył Zieglerow i życzenia pom yślnych rządów diecezją w im ieniu sw ej kapituły.

W czasie uroczystości ingresow ych biskupa Grzegorza Tom asza woda na W iśle w ezb rała do tego stopnia, że niższe te re n y ty n iec­ kie i okolicy znalazły się pod wodą. B urzliw e fale rzeki nie do­ sięgały w praw dzie w yższej części skały tynieckiej, ani św iątyn i klasztornej, ani samego opactw a, ale p rzed staw iały dla oka ludz­ kiego groźny i p rzerażający widok. W ydarzenie to nasunęło Zie­ glerow i pow ażne refleksje, iż na w yp adek p ow tarzających się w ylew ów w iślanych diecezjanie będą m ieli u tru d n io n y dostęp do swego o rdynariusza i k o n sy sto rz a 60.

Po rozglądnięciu się w tere n ie swej diecezji przekonał się rząd ­ ca pow stałej ow czarni, że Tyniec znajd u je się n a północno-za­

57 A utobiographia; Vita G. Ziegler, s. 37; Z i e g l e r G. T., Litterae Pastorales z 1824, s. 53; H o s p E., dz. przyt., s. 62.

58 APB, Liber M em orabilium Ecclesiae Parochialis in Bochnia, s. 18; Autobiographia; Vita G. Ziegler, s. 38; AKDT, Pismo Prezydium G u­ bernium lwowskiego z 10 V III 1822 zaw ierające instrukcję jak należy urządzić ingrees biskupa Zieglera w Tyńcu, H e r z i g Fr., dz. przyt., s. 132.

58 AKS, KKS, t. II, s. 18. *° Tamże, s. 13.

(14)

[1 3 ] Bp G. T. Ziegler jako organizator 141

chodnim k ra ń cu jego diecezji. P a ra fie górskie z okolicy Nowego i S tarego Sącza oraz graniczące z obszaram i przem yskim i są b a r­ dzo odległe od rezydencji swego arcypasterza. Ponadto dostęp do osiedla tutejszego jest dość u tru d n io n y z pow odu znacznego w znie­

sienia n a jakim stał klasztor i opactw o. Co więcej nie było tu rów nież dobrych dróg, a zupełnie brakow ało linii kolejow ej. P re ­ pozyt tuchow ski B ern a rd G an th er przeko nyw ał G rzegorza To­ m asza, że Tyniec n ie n ad a je się na siedzibę biskupią, bo nie po­ siada zajezdnego dom u gościnnego dla przyjezdnych osób.

Sam k lasztor i opactw o, chociaż m iało za sobą daw ną, piękną trad y c ję i oznaczało się niegdyś w ielkim bogactw em 61, gdyż po­ siadało do swej dyspozycji w iele wiosek, to jed n ak nie m iało pom ieszczenia ani dla kapituły, ani dla S em inarium Duchownego. B aron S tifft podsunął Grzegorzowi Tomaszowi propozycję w 1823 ro k u , by Z iegler rozglądnął się w diecezji czy znajdzie się n a te-' re n ie jego diecezji inne m iasto, gdzie jest gim nazjum i odpow ied­ nie m iejsce n a studium filozoficzne oraz S em inarium Duchowne. H ządca Bolza stw ierd ził w 1822 roku, że dobra tynieckie są za­ niedbane, a na o drestau row anie jego zabudow ań trze b a p rz y n a j­ m niej 80 tysięcy G uldenów . To też biskup po rozw ażeniu przy to ­ czonych tu dowodów i dokładnym zorientow aniu się w sytu acji doszedł do w niosku, że osada tyniecka nie n ad a je się na stolicę diecezji, począł przeto rozglądać się za inną m iejscowością.

Wówczas to m ag istrat m iasta M yślenic 62 zw rócił się do swego o rd y n a riu sza z prośbą, by on w y b rał ich m iasto na swą siedzibę. M ieszkańcy m yśleniccy obiecali w ielką pomoc i ofiarność swem u arcypasterzow i. Na to odpow iedział Ziegler, że nie jego rzeczą je st przenosić stolicę bisk u p stw a do M yślenic. Nad ty m gdzie ją um ieścić zastanaw iano się przez dłuższy okres czasu. M yślał nad tym nie tylko sam G rzegorz Tomasz, ale też i jego p rzyjaciele k a ­ p łan i i koła rządow e w iedeńskie.

Z okazji objęcia diecezji w ydał biskup Z iegler ch a rak tery sty c z­ n y list p ow italny do diecezjan, d ru k o w a n y 1824 roku. P rz e d sta ­ w ia w nim G rzegorz Tomasz koleje swego życia aż do chw ili sw e­ go przybycia do Tyńca. P orusza w nim różne zagadnienia. M ię­ dzy innym i m ów i on o kościele katolickim . W specjalny zaś spo­ sób om aw ia św iętość jako jedno ze znam ion Kościoła. P rag n ie

łl T o m k o w i c z S., Tyniec, K raków 1901, s. 22; B a l i ń s k i M., L i p i ń s k i T., Starożytna Polska pod w zględem historycznym geo­ graficznym i statystycznym , W arszawa 1885, s. 207.

(15)

142 Ks. Jan Pączek [141

w ykazać Grzegorz Tomasz, iż cecha ta przysługiw ała Kościołowi Jezusa nie tylko od zaran ia chrześcijaństw a, ale też w w iekach średnich i obecnej dobie. T w ierdzenie swe popiera on licznym i w zoram i św iętych w szystkich wieków, a ze św iętych polskich ze szczególną czcią w spom ina św ietlaną postać św iętego J a n a K a n - tego 63. W spom ina też niektóre pobożne osoby tak ie jak: K azim ie­ rza O dn o w iciela64, sprow adzającego ben ed y k ty n ó w n a skałę ty ­ niecką. Z uznaniem w yraża się o tym panującym Polski, fu n d ato ­ rze licznych klasztorów , rozsianych na obszarach naszej Ojczyzny. C hw ali arcy pasterz sw ych diecezjan za ich głęboką w iarę. Wo­ bec kapłanów stosuje zasadę psychologiczną, podnosząc n a jp ie rw jego dodatnie cechy ja k gorliwość w p racy w duszpasterstw ie, a n astęp n ie w spom ina w ysiłki i ofiarność w p racy duchow ieństw a diecezji w rocław skiej, a szczególnie Ś ląska austriackiego 65, p ra g ­ nąc tym sposobem pobudzić pracow ników na niw ie P ańsk iej do jeszcze intensyw niejszych w ysiłków n ad pogłębianiem zasad w ia­ ry i obyczajów w sw ych parafiach.

W specjalny sposób kładzie im na serce troskę o zapew nienie dziatw ie niew inności, a m łodzieży cnoty. Dla osiągnięcia zamierzo­ nego celu przypom ina duchow ieństw u jego odpowiedzialność za trzodę jego pieczy pow ierzonej przed N ajw yższym Sędzią i P r a ­ w odaw cą. Z kapłanów p ra g n ie Grzegorz Tomasz uczynić m ężów m odlitw y, zachęcając ich przede w szystkim do sum iennego i ze skupieniem połączonego odm aw iania b re w ia r z a 66 jako też do pięknego nam aszczeniem nacechow anego od praw iania Mszy św ię­ tej. Zaleca .zarów no duchow nym jak i św ieckim w zajem ne mo­ dły, a specjalnie prosi w szystkich diecezjan o m odlitw y we w łas­ nej intencji.

Z aleca duchow nym czytanie P ism a św iętego 67 i przestrzega ich przed błędnym tłum aczeniem jego sensu, w skazując przy tej oka­ zji na zgubne sku tki fałszyw ego w yjaśniania Słow a Bożego, przez racjonalistów i n aturalistów . W ynikiem czego jest obniżenie po­

63 Z i e g l e r G. T., Litterae Pastorales z 1824, s. 25; G r ó d e c k i R., Aron arbp. (1046—1059) W: Polski Słownik Biograficzny t. 1, K raków , s. 165.

64 Z i e g l e r G. T., Litterae Pastorales z 1824, s. 54. 65 Tamże, s. 48—49.

86 Tamże, s. 70.

87 Tamże, s. 75; Z i e g l e r G. T., Oratio Academica de Rationa- lismo Theologico, Catholicae, Evangeliae et Reform atae Ecclesiae Pa­ riter Adversante, V iennae 1822, s. 8, 20.

(16)

[15] Bp G. T. Ziegler jako organizator 143

w agi P ism a św iętego i T radycji, obojętność w e wierze, a niejedn o­ kro tn ie jej u tra ta .

Zasadniczy cel pierw szego orędzia pasterskiego p rzejaw ia się w sam ej jego treści i przytoczonych m otyw ach, m ających zachę­ cić k apłanó w i w iern ych do świętości życia codziennego. Dla ła t­ wiejszego osiągnięcia przez siebie zamierzonego celu zachęca dusz­ p asterzy do k o rzystan ia ze sw ych opracow ań z dziedziny dogm a­ tycznej 68 i pedagogicznej w prześw iadczeniu, że jego w skazania rzucą k apłan om w iele św iatła, ra d i wskazów ek n a działalność duszpasterską i pomogą im w osiągnięciu osobistego uśw ięcenia oraz podniesienia stopnia m oralności chrześcijańskiej pom iędzy parafian am i, oddanym i ich opiece. W yraża sw e przekonanie, że zastosow anie w spom nianych w skazań w płynie dodatnio na podż- w ignięcie sta n u religijno-m oralnego w jego ow czarni. L ist te n n a ­ pisał rządca diecezji w niem ieckim języku, ale w y raził p ra g n ie ­ nie, by dokonano jego przek ład u na nasz ojczysty język. Życze­ nie jego spełnił b ra t redem ptorystów J e rz y P assy 69. L ist był ró w ­ nież czytany n a W ęgrzech. N iektórym biskupom niem ieckim prze­ słał także Z iegler ów list ja k arcybiskupow i W iednia, Salzburga G ruberow i, biskupow i z L eitm eritz W incentem u M ilde. N uncjusz' zaś w iedeński przesłał jeden egzem plarz tego listu do Rzymu. O pracow anie listu jest bardzo przem yślane, głębokie, poruszające- w iele zagadnień. Om aw ia ono w szystkie sak ram en ta święte, odpu ­ sty i problem ła s k i 70.

III. Organizacja zarządu diecezji *

a) Zagadnienie rezydencji biskupiej

Dla należytego kiero w an ia diecezją palącą spraw ą było prze­ niesienie stolicy o rd y n ariu sza z Tyńca do innego m iasta albo odrestau ro w an ie i w ybudow anie w osiedlu tynieckim nowych budynków , m ogących pomieścić w sobie kapitułę, w ikariuszów oraz S em inarium Duchowne.

W lu ty m 1823 ro k u k an c elaria -nadworna zaw iadom iła cesarza,.

68 Z i e g l e r G. T., Das katholische Glaubens — Prinzip aus der G eschichte der christlichen O ffenbarung nachgewiesen in der lataini- schen Abhangung von der Kirche als Grundlage der Dogmatik, Wien 1823, s. 1—130.

99 Z i e g l e r G. T., Litterae Pastorales z 1824, s. 104—117. 79 H o s p E., dz. przyt., s. 82.

(17)

144 Ks. Jan Pączek [161

iż odnow a starego klaszto ru tynieckiego w edług wym ogów arch i­ te k tu ry będzie bardzo t r u d n a 71 i droga. Z astanaw iano się więc n ad tym , czy przystąpić do re sta u ra c ji w spom nianego obiektu i budow ania now ych dom ów w Tyńcu, czy dokonać tran slok acji. rezydencji b iskupiej gdzie indziej. Na ogół przew ażała m yśl, że osiedle ty nieckie n ie n ad aje się na siedzibę rządcy diecezji, d la­ tego pow ażnie zastanaw iano się n ad tą kw estią, gdzie ulokować stolicę biskupią.

W M yślenicach by ł kościół, n ad ający się n a katedrę, ale inne zabudow ania b yły zdała od niego. Ponadto osada m yślenicka nie znajdo w ała się w środku diecezji. N owy Sącz posiadał piękną św iątynię, m ogącą służyć za k ated rę, ale na w ystaw ienie konie­ cznych obiektów dla należytego rozw oju diecezji trzeb a było 95.000 G u ld e n ó w 72. Nie jest on rów nież w cen tru m diecezji. Bo­ cheński kościół jest w spaniały jak na św iątynię k ated raln ą, ale b rak jest innych budynków . G uberium lw ow skie i k ancelaria nadw o rn a oraz rad ca L orenz przem aw iali za Tarnow em . Spośród różnych propozycji najw ięcej odpow iadała Zieglerow i koncepcja i arg u m en tacja jego kolegi z okresu pobytu w K rakow ie O. P iu ­ sa R ie g e ra 73, ówczesnego pleban a w Bochni. W spom niany p ro ­ boszcz przekony w ał G rzegorza Tomasza, iż najodpow iedniejszym ośrodkiem n a jego siedzibę będzie m iasto Bochnia, dlatego, że zn a jd u je się ona niem al w środku diecezji. P osiada piękną i w do­ b ry m stanie u trzy m an ą św iątynię p arafialn ą, m ogącą doskonale

stać się kościołem kated raln y m . Je s t tu klasztor podom inika- ński 7i. P o trafi on pomieścić alum nów czw artego roku S em inarium Duchownego. Sam o osiedle bocheńskie je st położone na sk rzy ­ żow aniu dróg, w iodących z południa n a północ i z zachodu na wschód.

N iew ąptliw ie za przychyleniem się Z ieglera do tej propozycji przyczynił się też m otyw narodow y. G rzegorz Tomasz p rag n ął zapew ne m ieć przy sw ym boku rodaka, gdyż spodziew ał się nie­

71 AKDT, Ziegler pism em z dnia 19 IX 1822 roku zaw iadam ia Rząd K rajow y, że zabudowania tynieckie nie nadają się do przystosow ania ich do przewidzianego celu, ponadto koszta przebudowy obiektów ty ­ nieckich byłyby bardzo wielkie. Pism em z dnia 8 VIII 1822 zaw iada­ mia biskup Ziegler Prezydium K rajow e we Lwowie, że dojazd do 'Tyńca jest utrudniony, a zimą niemożliwy.

72 H o s p E., dz. przyt., s. 65, K u m o r B., Dzieje, s. 81. 73 AKS, KKS, t. 2, s. 18.

(18)

[17] Bp G. T. Ziegler jako organizator 145

zawodnie, iż m iejscow y pleban stanie się dla niego praw dziw ym przyjacielem i doradcą.

Po rozw ażeniu przytoczonych wyżej argum entów Z iegler posta­ now ił przenieść się do Bochni. O swńj decyzji zaw iadom ił cesarza i prosił go o jej zatw ierdzenie. P an u jący przychylnie odniósł się do jego prośby. C zynnikom zaś m ia ro d a jn y m 75 w ydał polecenie w y płacenia G rzegorzow i Tom aszowi odpow iedniej sum y na p rze­ w iezienie jego rzeczy i diecezjalnych do nowej stolicy. Ziegler przeniósł się do Bochni w październiku 1822 roku. Koszta prze­ wozu z Tyńca do Bochni w ynosiły 203 Florenów 76. Na swą r e ­ zydencję i pom ieszczenie konsystorza w y n a ją ł rządca diecezji dom w ry n k u niedaleko kościoła parafialnego.

Zm iana stolicy nie pociągnęła za sobą zm iany nazw y diecezji dlatego, że biskup G rzegorz Tomasz nie sta ra ł się o jej zm ianę w k u rii rzym skiej. O rdynariusza now ow skrzeszonej diecezji w d a l­ szym ciągu tytułow ano biskupem tynieckim m imo tego, że p rze­ byw ał w Bochni.

b) Katedra

M iarodajne czynniki w iedeńskie m yślały o przebudow aniu k a ­ te d ry tarnow sk iej 77. Ustalono kosztorysy z tym związane, prze­ dłożono je panującem u, a te n je zatw ierdził. N ajw ięcej jed n ak zasług w odrestau row aniu k ated ry zdobył sam biskup Grzegorz Tomasz. Posłużył się on przy jej odn aw ianiu b ratem jezuitów Stadlerem .

Zburzono w schodnią ścianę kościoła i przedłużono

prezbite-75 AKDT, S i t k o R., Teki, Z aw ierające odpisy dokum entów Na­ m iestnictw a lwowskiego, dotyczące wznowienia diecezji na terenie G a­ licji zachodniej oraz korespondencję biskupa Zieglera G. T. z N am iest­ nictwem lwowskim od 1822—1927 roku.

76 AKDT, Pism o z dnia 9 X II 1822 stw ierdza wpłacenie kosztów przewozu rzeczy diecezjalnych i Zieglera z Tyńca do Bochni przez kom petentne w ładze austriackie.

77 AKDT. Teczka roku 1826. Pismo G ubernium lwowskiego z 14 V III 1826 żądające od Zieglera planów przebudow y kościoła parafialnego w Tarnow ie na katedrę. Pismo G ubernium lwowskiego z dnia 17 X 1826 roku w yraża zgodę na wyasygnowanie na przebudowę kościoła w Tarnow ie n a katedrę sumy 7.515 Guldenów. Pismo G ubernium lw ow ­ skiego z dnia 3 VII 1826 popiera spraw ę przedłużenia prezbiterium kościoła parafialnego w Tarnowie. Cyrkuł tarnow ski przesyła Ziegle- rowi zatw ierdzony k o n trak t przez G ubernium lwowskie z dnia 2 V 1827, odnoszący się do przeróbek kościoła tarnow skiego na katedrę.

(19)

146 Ks. Jan Pączek [18]

r i u m 78. Z iegler osobiście pośw ięcił kam ień w ęgielny pod now ą część prezbiterium . P opękane sklepienie starego p rezbiterium u su ­ nięto i zastąpiono nowym . Od stro n y północnej, n ad dziesiejszą zakrystią w ybudow ano s k a r b ie c 79 i bogato go w y p o sażon o80. Z iegler przekazał w te d y k ated rze tarnow skiej najcenniejsze za­ b ytki sztuki opactw a tynieckiego: dw a duże kielichy złote z 15 w ieku ponadto szczero złoty kielich Pstrokońskiego biskupa chełm ­ skiego, opata tynieckiego 1648—1657 ozdobiony bogatą em alią tu - tenow ską z m edalionam i z życia N ajśw iętszej P an n y M aryi, w y ­ łożony szm aragdam i, 15 srebrny ch kielichów barokow ych z 17 i 18 w ieku i inne sp rzęty liturgiczne. Z daw nego skarbca, kaplicy św iętej A nny i św iętych relikw i utw orzono boczną naw ę i um ie­ szczono w niej o łtarz św iętej A nny 81. Od stro n y zaś południow ej rozszerzono kaplicę św iętego W alentego, tw orząc dru gą naw ę bo­ czną. Umieszczono w niej o łtarz świętego B enedykta. F u ndato rem jego był biskup G rzegorz Tomasz. W prezb iteriu m naw y głów nej w ystaw iono w ielki ołtarz, sięgający pod sam e sklepienie i um iesz­ czono w nim obraz N ajśw iętszej M aryi P a n n y 82, sprow adzony z W iednia, pędzla L udw ika S chorra. U staw iono też w prezbite­ riu m now e stalle kanonickie. Dzięki poczynionym zm ianom z jed- nonaw owego kościoła pow stała trójnaw o w a św iątynia, m ogąca po­ mieścić o 500 osób w ięcej 83. W yrestaurow ano także chór, o p iera­ jąc go na dwóch silnych belach, przyw iezionych z puszczy nie- połom ickiej. N apraw iono organy, uporządkow ano posadzkę w ca­ łej św iątyni. Jed n y m słowem poczyniono w daw nej k atedrze

licz-78 L e ś n i a k Fr., Decezja tarnow ska W: Encyklopedia Nowodwor­ skiego M., t. 28, s. 214; B a l i c k i W., Miasto Tarnów pod względem historycznym i naukow ym , T arnów 1831, s. 71. H e r z i g Fr. dz. przyt., s. 151; K o s t k o w i c z W., Notitiae de dioecesi tarnoviensi, D irecto­ rium Dioecesis Tarnoviensis 1828, Tarnoviae 1828, s. 7.

71 L e n i e k J., H e r z i g Fr., L e ś n i a k Fr., dz. przyt., s. 189; B a l i c k i W., dz. przyt., s. 71; H e r z i g Fr., dz. przyt., s. 150; T o m - k o w i c z S., dz. przyt., s. 41.

80 L e ś n i a k Fr., Diecezja Tarnowska, W: Encyklopedia Nowodwor­ skiego M., t. 28, s. 214—224; L e ś n i a k Fr., A rtystyczn e i Historyczne, s. 14; T o m к o w i c z S., dz. przyt., s. 1.

“ C h l e b o w s k i B., Słow nik Geograficzny K rólestw a Polskiego, t. 12, W arszawa 1892, s. 198; H e r z i g Fr., dz. przyt., s. 151; L e n i e k J., H e r z i g F., L e ś n i a k Fr., dz. przyt., s. 189.

82 W ' i l c z e k J., dlz. przyt., 5; G ó r k a J., dz. przyt., s. 35; L e n i e k J., H e r z i g Fr., L e ś n i a k Fr., dz. przyt., s. 189.

83 L e ś n i a k Fr., Diecezja Tarnowska, W: Encyklopedia Nowodwor­ skiego, t. 28. s. 214.

(20)

[19] Βρ G. T. Ziegler jako organizator 147

ne zm iany n a ogół korzystne dla dobra p arafian i k leru miejsco­ wego. Szkoda tylko, że w prezb iteriu m w ybudow ano ta k w ynio­ sły ołtarz, zasłaniający św iatło słoneczne 84 n a skutek czego pano­ w ał półm rok w katedrze. Prócz m aleńkich okienek nad pom ni­ kam i św iatło dzienne dostaw ało się do św iątyni dwom a w ąskim i oknam i obok w ielkiego o łtarz a długim i w praw dzie, ale w ąskim i podobnym i do strzelnic. W znoszeniu o łtarza kiero w ał się Z iegler niezaw odnie zw yczajem , ch arak tery zu jący m kościoły b en e d y k ty ń ­ skie, odznaczające się tym , że w ielki ołtarz jest w ysoki i okazały, podczas, gdy boczne są znacznie m niejsze i skrom ne.

M yślą przew odnią tak iej k o n stru k cji o łtarzy było to, b y głów ny o łatrz dom inow ał nad całością i zw racał na siebie uw agę widzów i n a stra ja ł ich należycie do m odlitw y. W arto przyglądnąć się koś­ ciołom, a zwłaszcza ołtarzom b enedyktyńskim w Tuchowie, p a­ rafialn em u w S taniątkach, Tyńcu lub innych m iejscowościach d la p rzekonania się, iż św iątynie ben ed y k ty ń sk ie cechuje pow aga i n a ­

strój, sp rzy jający skupieniu i m odlitw ie.

Koszta przebudow y i rem on tu k a te d ry tarn o w sk iej w ynoszące 16.6.34 Złr. 85 p o k ry ł biskup z fun d acji znanego z dobroczynności K arola Berto, honorow ego kanon ika konsystorza tynieckiego, z do­ tacji gu bernium lwowsskiego i w łasnych sw ych dochodów. O kazał on przy tej sposobności sw ą ofiarność na odnow ienie św iątyn i p ań ­ skiej. Proboszcz k a te d ra ln y Ja n F u k e r zaw iadom ił Z ieglera w 1828 roku, że g u b ern ato r 86 lw ow ski zw iedzał tarn o w sk ą k ated rę i był z jej przebudow y bardzo zadowolony. Na swą rezydencję k u pił biskup G rzegorz Tom asz kam ienicę w Tarnow ie, niedaleko k a te ­ d ry od księcia Eustachego S a n g u sz k i87 za sum ę 20.000 G uldenów za w łasne pieniądze. P rzero b ił ją n a pałac dla siebie i sw ych n a ­ stępców.

Na urządzenie jej w nętrza otrzym ał on z funduszu religijnego 5000 Złr. 88. Spis in w en tarza p rzedstaw iał w artość 5.710 Złr., a sa-r mo w yposażenie kaplicy oceniano na 4.450 gl. Dopiero w 1834 ro ­

84 Tamże, t. 28, s. 214; H o s p E., dz. przyt., s. 67; AKDT, Teczka rok 18*25, Pism o G ubernium Lwowskiego z 3 X II 1825 roku do Zieglera.

8ä H o s p E., dz. przyt., s. 68. 86 H o s p E., dz. przyt., s. 67.

87 AKDT, Teczka rok 1825, Biskup Ziegler pismem z 2 II 1826 in ­ form uje G ubernium lwowskie o zakupieniu domu na rezydencję bisku­ pią. Teczka rok 1827. D okum ent z 20 V III 1827 roku inform uje, że po dobudowaniu do tego domu dwóch skrzydeł na kancelarię i m ieszka­ nia dla kanclerza oraz kanonika katedralnego powyższy dom oceniono na 25.000 Florenów.

(21)

148 Ks. Ja n Pączek [20]

k u fundusz re lig ijn y chciał odkupić od G rzegorza Tom asza ów dom. A le będąc w ciężkich w a ru n k ach finansow ych nie w ypłacił w szystkich pieniędzy odrazu tylko część, a G rzegorz Tomasz uzy­ skaną wówczas kw otę ofiarow ał n a potrzeby tarno w sk iej diecezji.

c) K apituła diecezjalna

Z iegler przesłał p ro jek t k ap itu ły do W iednia, celem zatw ierdze­ n ia go. Na prepozyta zaproponow ał on J a n a F u kera, na dziekana J a n a Janikow skiego, radcę konsystorskiego, p leb an a sulkow ickie- go, a na scholastyka Józefa D ostała archiprezbitego bielskiego, oraz czterech k an d y d ató w na zw yczajnych kanoników . P ro jek t te n został 89 zatw ierdzony. P repozytem został J a n F uk er, dziek a­ nem J a n Janik o w sk i ,scholasytkiem Józef Dostał, a zw yczajnym i kanonikam i: S tanisław Zabierzow ski, dotychczasow y proboszcz tarno w sk i, Józef G luziński, proboszcz Inw ałdu, S tan isław Dominik Sosnowski, proboszcz W ielopola S krzyńskiego i A ndrzej R ajn er profesor m oralnej — S em inarium Duchownego, re k to r Sem ina­ riu m Duchow nego 90.

d) K onsystorz (kuria diecezjalna)

Jed n y m z czynników , jak ie m iały odegrać pow ażną rolę w re ­ alizow aniu zasadniczego celu rządcy diecezji G rzegorza Tomasza w posunięciu jego ow czarni h a wyższy szczebel k u ltu ry re lig ij­ n o -m oralnej m iał być konsystorz. Pow innością jego jest służenie ordynariuszow i radam i, inform acjam i, zaczerpniętym i z całego- obszaru diecezji, p rzekazyw anie m u spostrzeżeń starszych i do­ św iadczonych kapłanów , p atrzących trzeźw o na życie, dostrzega­ jących dodatnie i u jem n e przejaw y tego życia w dziedzinie

dusz-89 AKDT, S i t k o Κ., Teki. Rktf. Gub. 16/3. fasc. ÎÏ. Nr 65538/4076 z 1826 r.; AKDT, Dinectorium , Dioecesis Tynecens'is 1828 Tarnoviae 1828 pierw£sze strony; K u m o r B., Dzieje, s. 83—84.

" K u m o r B., Sem inarium , s. 266; G a j d a P., N o w a k A., S y l­ w e tk i Biograficzne Profesorów Sem inarium Duchownego w Tarnowie, C urrenda 109 (1959) s. 213—214. Andrzej R ajner otrzym ał nominację n a kanonika katedralnego na prośbę biskupa Zieglera, gdyż bulla p a ­ pieska przew idyw ała tylko 6 kanoników w katedrze tarnow skiej.

91 ASDT, K o s t k o w i c z W., Notitiae, z 1828 r.; S t a c h P., Z dzie­ jów, s. 41, H e r z i g Fr., dz. przyt., s. 133.

(22)

Bp G. T. Ziegler jako organizator 149

pastersk iej, b y on jak o przyw ódca duchow y m ógł nadać w łaściw y i tra fn y k ieru n e k całem u d u szpasterstw u diecezjalnem u.

D otychczasow y konsysterz tyn ieck i nie był w stanie w yw iązać się należycie ze sw ych obow iązków dlatego, bo jego personel b y ł za szczupły. W skład jego w c h o d z ili92: J a n F u k er daw ny pro ­ boszcz Spytkow ic, rodem pochodzący z m iejscowości Gniazda. W ystępow ał o n jako kiero w nik konsystorza, H erm ann R eism üller b en e d y k ty n niem iecki, poprzednio profesor teologii m oralnej na w szechnicy jagiellońskiej, W alenty Kostkow icz jako k anclerz i w ykładow ca k atech ety k i w S em inarium Duchownym .

R adca cesarski Lorenz w sw ym spraw ozdaniu z dn ia 8 lipca 1823 ro k u oświadczył, że należy w esprzeć biskupa Zieglera w je ­ go pracach 93 apostolskich, bo ta k i stan personelu konsystorskiego, jak i jest obecnie jest rozpaczliwy. Jed en k anonik to jest F u k er za­ łatw iał spraw y konsystorskie, a drugi m ianow icie R eism iiller studium S em inarium Duchownego. Ci dw aj ostatni w yliczeni k a ­ płani w ystępow ali w c h a rak terze ra d c ó w 94 konsystorskich.

G rzegorz Tomasz jako człow iek p ra k ty c zn y i dobry ad m in istra­ tor, pragnąc uspraw nić działalność konsystorską postanow ił po­ większyć liczbę urzędników stale pracujących w konsystorzu, a n a radców powołać znaczniejszy poczet w ybitniejszych kapłanów . Do realizow ania sw ego postanow ienia p rzy stąp ił on zaraz po osie­ dleniu się w Bochni w 1822 roku, gdzie m iał obszernieszy b u d y ­ nek na pom ieszczenie swego konsystorza. Pow oli i stopniowo do ­ b ie ra ł ord y n ariu sz tynieck i now ych radców 95 z szeregów k ap łań ­ skich, cieszących się dobrą opinią oraz szacunkiem duchow ień­ stw a oraz w iernych. W 1824 roku liczba radców konsystorza w y ­ nosiła 12 osób 96. Do gro na radców konsystorskich już w yżej po­ danych przybyli B altazar K ratosch, prepozyt wielicki, A ndrzej

92 APŻ, Directorium... Dioecesis Tynecenis 1825, Tarnoviae 1825 pierwsze strony;; AKDT. S i t k o R„ Teki, Rktf. Gub. 16/3, fase. II. Nr 20868/2165 z 1823 r.; H o s p E., dz. przyt., s. 67.

93 H o s p E., dz. przyt., s. 67.

94 AKDT, Teczka rok 1822. Pismo stw ierdzające, że Ja n F uker otrzy­ m ał nom inację na radcę konsystorza tynieckiego z datą 23 IX 1822 r.; APŻ, Directorium, 1825 r. pierwsze strony.

05 AKDT, K arol Berto, dyrektor zakładu dla Chorych kapłanów we W iedniu został zam ianowany tynieckim radcą konsystorskim pism em z 29 VI 1822 r., Janikow ski dziekan m yślenicki, pism em z 27 IX 1822 r., Gałecki proboszcz Zakliczyna pismem z 2 X 1822 r., por. APŻ, Directorium, 1825, pierw sze strony.

96 AKDT, Teczki rok 1822, 1824; APŻ, D irectorium, z 1825, pierwsze strony.

(23)

150 Ks. Jan Pączek [2 2 ]

R ajn er, d y re k to r S em inarium Duchownego, profesor teologii p a ­ storalnej, rodem z M oraw, G au denty Thynel, pro w in cjał b e rn a r­ dynów w K alw arii Z ebrzydow skiej, S tanisław Rechowicz, dzie­ k an skaw iński, M ichał Porębski, ojciec duchow ny S em inarium Duchownego i H ilary K ow alski, prepozyt w ojnicki.

J a k w ykazują przytoczone wyżej nazw iska, Z iegler na swych w spółpracow ników w rządzeniu diecezją pow oływ ał nie tylko P o ­ laków , ale też cudzoziemców: Niemców, Czechów. W ciąganie obco­ krajow ców do g rona sw ych pom ocników w pracach konsystorskich m iało pew ien cel. Rządow e sfery w iedeńskie p rag nęły w tym czasie, kiedy Grzegorz Tomasz przebyw ał n a polskich terenach, dokonać zlania polskiego n aro d u z niem ieckim i czeskim. Czyniły to za pośrednictw em u rzędników św ieckich i duchow nych, a zw ła­

szcza pochodzenia niem ieckiego. N aczelne u rzędy duchow ne i św ieckie pow ierzano w te d y Niemcom lub Polakom oddanym i w iern ie służącym A ustrii. In sty tu cjam i m ającym i służyć spe­ cjaln ie tem u celowi m iały być niem ieckie szkoły ludow e 97 zak ła­ d an e w osiedlach fabrycznych i przem ysłow ych na naszych te ­ renach,

O rdyn ariusz tyniecki jako Niem iec otrzym yw ał zapew ne odpo­ w iednie in stru k cje w tej k w estii od kół w iedeńskich, dlatego idąc po linii w ytycznych rządu austriackiego pow oływ ał też na sta ­ now iska duchow ne kapłanów innych narodowości, celem zbliże­ n ia tych narodów do siebie i spojenia ich z czasem w jedn ą ca­ łość. Ale jako człow iek rozsądny nie chciał w w ażniejszych za­ kusach germ anizacyjnych polegać tylko n a sw ym zdaniu i są­ dzie, przeto zasięgał też ra d y i opinii sw ych rodaków , Czechów, m ając ich przy sw ym boku.

W spom niany wyżej F u k er, chociaż był Czechem to jed n ak czuł się w łaściw ie P o la k ie m 98. P odobnie też A ndrzej R ajner, M ora­ w ianin, przyzw yczaił się do w szystkiego co polskie i uchodził ra ­ czej za P olaka. K arol B erto Niemiec był zacnym, uczciwym k a­ płanem i dobrze usposobionym dla naszego narodu. R eism üller, Niemiec, m imo że w iele la t spędził n a polskiej ziemi jako pro fe­ sor polskiej A lm a M ater, a później u rzęd n ik konsystorza ty n iec­ kiego nie p o trafił zżyć się z P olakam i i m arzył o pow rocie do

87 S c h ü r P e p ł o w s k i S., Obrazy z przeszłości Galicji i K rako­ wa 1782—1858. Lwów 1896 — s. 359.

(24)

-23] Bp G. T. Ziegler jako organizator 151

A ustrii. I rzeczyw iście w rócił n a starsze lata na tere n swej O j­ czyzny, gdzie w G razu został kanonikiem k ated raln y m " .

Z apew ne trzej w yżej w yliczeni radcy konsystorscy obcej n a ­ rodowości dobrze n astaw iali ordy nariusza do polskiego n aro du i niew ątp liw ie odradzali m u niejednego pociągnięcia, godzącego w polską narodowość. W spraw ach kościelnych uw ażał Tomasz G rzegorz za w łaściw e w ysłuchanie ra d nie tylko polskich k a p ła ­ nów, ale też i obcokrajowców, gdyż różnorodność zap atry w ań na daną spraw ę daw ała m u lepszy pogląd na pew ne zagadnienia i orientow ała go dokładniej w sytuacji, rozszerzając jego h o ry ­ zont w iedzy praktycznej.

Pom iędzy doradcam i bisk upa w idzim y rów nież przedstaw icieli zakonów w osobie: T h y n e la 100, p row incjała bernardyn ów , czło­ w ieka szlachetnego i rozważnego. Większość jedn ak radców kon­ systorskich stanow ili dziekani z różnych zakątków diecezji. P o ­ dane tu powyżej rozw iązanie i zorganizow anie konsystorza do­ wodzi, że biskup tyniecki chciał zapew nić sw ej diecezji rozsądne i obiektyw ne załatw ienie sp raw w sw ym konsystorzu. Posiedze­ n ia konsystorskie za Z ieglera odbyw ały się w każdą środę ty go d­ nia, jeśli nie stanęła im na przeszkodzie jakaś w ażna przyczyna. R adcy m iejscow i i niedalekich okolic b ra li udział w każdym po­ siedzeniu, a z odległych osiedli rzadziej. Na w ażniejsze posiedze­ nie zapraszał o rdynariusz w szystkich członków kolegium do rad ­ czego, przesyłając im specjalne pisem nne zaw iadom ienia. N aradom przew odniczył G rzegorz Tomasz osobiście. Nigdy ich nie opuszczał chyba, że w izytacja lub in n a przeszkoda nie zezw alały m u na to. N ie spieszył się z załatw ieniem i rozstrzyganiem spraw w ielkiej wagi. Nie k ierow ał się w ich załatw ieniu uczuciem, ale szedł za w skazaniam i zdrowego rozsądku. W kw estiach zaś m niejszej w a ­ gi lu b iał działać szybko, zdecydow anie, nie zezw alał na zbytnie dyskusje. Po zadecydow aniu pew nych sp raw przez radców lub siebie dom agał się pospiesznego w ykonania zarządzeń w ydanych organom w ykonaw czym konsystorza.

K anclerz jako w ykonaw cza sprężyna konsystorska m iał p il­ now ać podległych sobie urzędników , by spraw nie i dokładnie w y­

98 H o s p E., dz. przyt., s. 67; K u m o r B., Dzieje, s. 80.

mo a p ż , Directorium, 1825; W y c z a w s k i H., Dzieje Kalwarii Z e ­ brzydow skiej, K raków 1947, s. 213; AKDT, Teczka rok 1823. Gaudenty Thynel składa przysięgę w ierności jako radca konsystorza tynieckiego 17 IV 1823 roku.

(25)

152 Ks. Jan Pączek [24]

pełniali swe zadania. W skład o rganu w y k o n aw czeg o 101 prócz k an clerza w chodzili, dw aj kanceliści K arol Rössel, jako protoko- lista, J a n E d w ard Schiritz jako sek retarz re g istra ln y oraz pisarz k an c elary jn y Ja k u b W ania.

W sporządzaniu przesyłek b ra li udział: F ranciszek S chorn i S ta ­ nisław Tokarczyk. U rzędnikam i konsystorza byli przew ażnie N iem ­ cy jak świadczą przytoczone w yżej nazw iska. Z nali oni należycie język niem iecki i łatw o im było stylizować pism a w w łasnym ję­ zyku do rząd u w iedeńskiego, w ładz G ubernium lwowskiego oraz miejscowych.

O rdynariusz tyniecki otrzym yw ał 12.000 G u ld e n ó w 102 rocznie z funduszu religijnego podobnie jak i inni urzędnicy konsystorscy i wszyscy duchow ni. Na osobiste potrzeby w ydaw ał biskup n ie ­ w iele pieniędzy, gdyż prow adził try b życia bardzo prosty. Osz­ czędności swe obracał n a cele ogólno diecezjalne, in sty tu cje do­ broczynne oraz uczynki m iłosierne w zględem biednych i p otrze­ bujących.

Ingres do odnow ionej k a te d ry tarno w sk iej urządził Z iegler 8 V II 1827 roku. Introlizacji jego do k ated ry tarno w sk iej dokonał A lojzy Ankwiez, m etropo lita lw ow ski w obecności g u b ern ato ra G alicji A ugusta Długosza Popiela de Lobkow itz i licznych dostoj­ nych gości.

IV. W ychowanie kleru

C esarz F ranciszek I oświadczył w 1821 roku, że należy założyć S em inarium D uchow ne w Tarnow ie, gdzie jest gim nazjum . P o d­ czas pożegnalnej audiencji u F ranciszka I zapom niał biskup G rze- forz Tomasz omówić sp raw ę S em inarium Duchownego. N apisał przeto niebaw em do ra d cy pań stw a Lorenza 103, że m usi rozpo­

M1 APŻ, Directorium, 1825 r.; AKDT, Pismo Prezydium G ubernium lwowskiego z 16 IX 1822 r., zaw iadam iające Zieglera, że konclerz bę­ dzie otrzym yw ał 50,0, a Rösser 400 Florenów rocznej pensji.

102 AKDT, Teczka rok 1822. Pismo G ubernium lwowskiego z 10 V 1822 Nr 23416/822 inform ujące Zieglera, że będzie otrzym yw ał 12.000 Florenów rocznie, trzej prałaci po 1,200 Florenów, a zwyczajni kano­ nicy po 1000 Florenów, ponadto w ikariusz generalny będzie otrzym y­ wał dodatek 800 Florenów rocznie, w ikariusze k ated raln i po 250 Flo­ renów, na w ydatki konsystorskie 2.25Ö, kościoła katedralnego 3.250, a gospodarcze 2.734 Florenów ; AKDT, Ziegler w ysłał pismo z dnia 5 X 1825 r. do Prezydium G ubernium lwowskiego, w którym prosi o wyznaczenie m u na rezydencję letnią Uszwi albo Trzciany, albo Żegociny albo Tyńca, miejscowości znajdujących się n a terenie jego diecezji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kolejny panel rozpoczęła dr Agnieszka Budzyńska-Daca z Zakładu Retoryki i Mediów Instytutu Polonistyki Stosowanej UW, która zatytułowała swoje wystą- pienie Dwie

Jeżeli w sprawie istnieje konieczność od- wołania się do wiadomości specjalnych, zasadą jest, że sąd powołuje biegłego zawsze wtedy, gdy w spra- wie występują

In the last part of the article I argue that a solution to this situation is an ethic of self- limitation, in which a rediscovery of limit leads to a new concept

The process o f phonetic adaptation is more difficult to grasp and tends to be based, both in the case o f Polish and Czech, upon certain tacit assumptions, one of them

Stosunek TOC/N w materii organicznej (ok. 15) dowodzi, że materia organiczna w osadach jeziora Gąsak w równym stopniu składa się ze związków wytwarzanych przez fitoplankton

w całkowitej emigracji Polaków oraz stopa wysoko wykształconej polskiej emigra- cji (udział wysoko wykształconych emigrujących jednostek w ogólnej liczbie wy- soko

Nie bez racji Kajetan Koźmian porównując rolę dziennikarstwa warszawskiego epoki insurek­ cji kościuszkowskiej z dziennikarstwem powstania listopadowego podkre­ ślał

(a) Simulated data of parallel filaments in two color channel channels and (b) the corresponding co-orientation plot, showing strong co-orientation at a distance of 50 nm