I A Z K A ZDZISŁAW KUDELSKI
A N I K 1, A B R Y L O W S K A
W roku 1991, niemalże jedną p o drugiej, wydano kilka książek monograficznych, poświęconych Gustawowi Herlingowi-Grudziń- skiemu. a i sam pisarz w maju te- g o roku, po raz pierwszy od z górą 5 0 lat, odwiedził kraj, by móc, od- bierając tytuł doktora honoris cau- sa UAM w Poznaniu, stwierdzić, chyba nie tylko za siebie,: Przes- tałem być pisarzem emigracyj- nym, a siałem się pisarzem pols- kim zamieszkałym w Neapolu.
Spośród tych wszystkich, nie- wątpliwie interesujących, książek ostatnia wyróżnia się wyjątkową rzetelnością biblio- i faktograficz- ną. Autor - młody, trzydziestolet- ni filolog z Katolickiego Uniwer- sytetu Lubelskiego - jest debiu- tantem na rynku k s i ą ż k o w y m , stąd m o ż e pochodzić j e g o osz- czędność komentarza i interpreta- cji. Powściągliwość w kreowaniu własnych ocen, a eksponowanie
Pielgrzym r m Świętokrzyski
Pielgrzym Grudziński
wartości tkwiących w s a m y m dziele ostatnio - kiedy krytyków wciąż kusi publicystyczny ton i tempo - jest rzadkim walorem.
Docenił to sam Herling ustana- wiając właśnie Kudelskiego, a nie któregoś z e starszych badaczy, kuratorem wydań wszystkich swoich utworów w Polsce.
Książka ukazuje wszystkie wy- miary twórczości autora Innego świata. Z a c h o w u j ą c chronologię - od debiutu szesnastoletniego młodzieńca w 1935 r. w Kuźni Młodych p o ostatnie zapisy w Dzienniku pisanym nocą - autor analizuje aspekt polityczny, este- tyczny i metafizyczny tego pisar-
stwa, które splatają się ze sobą i w prozie wspomnieniowej z so- wieckich łagrów, i w wysublimo- wanych estetycznie opowiada- niach w rodzaju Skrzydeł ołtarza.
Cudu czy Wieży. W tym ostatnim utworze, tak jak w przedwojen- nym debiucie, pojawia się motyw pielgrzyma - kamiennej figury pątnika, u podnóża góry - Święte- go Krzyża z rodzinnej Kielec- czyzny. Legenda głosi, że figura ta co roku przesuwa się o ziarnko maku ku szczytowi, a kiedy tam się znajdzie, nastąpi koniec świa- ta. Pielgrzym - pisze Herling - dojdzie kiedyś' i nie dojdzie nigdy do celu swojej wędrówki: gdyby
zaś nawet doszedł, w nagrodę za swoją wytrwałość uzyska tylko ty- le. że równocześnie za światłem zbawienia ujrzy ogień ostateczny pochłaniający wraz Z nim całą
ziemię. Ta przejmująca alegoria ludzkiego losu, zawieszonego między nadzieją i beznadziejnoś- cią. samotność i heroizm, który nie oczekuje nagrody - z pewnością trafnie określa istotę twórczości polskiego pisarza z Neapolu.
* Z d z i s ł a w K u d e l s k i , Pielgrzym Świętokrzyski:
szkice o Herlingu-Grudzińs- kim. W y d a w n i c t w o F I S , L u b - lin 1991. s. 159, 16 t a b . f o t . G L O B . D Z I E N N I K I L U S T R O W A N Y
NR 8 5 ; 0 2 . 1 2 . 1991 R.