• Nie Znaleziono Wyników

"Historia Etiopii", Andrzej Bartnicki, Joanna Mantel-Niećko, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Historia Etiopii", Andrzej Bartnicki, Joanna Mantel-Niećko, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1971 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

704 RECENZJE

A n d rze j B a r t n i c k i , J oanna M a n t e l - N i e ć k o , Historia Etiopii, Z a k ła d N a ro d o w y im. O ssoliń sk ich -W yd aw n ictw o , W r o c ła w — W a rs z a w a — K ra k ó w — G d a ń s k 1971, s. 590, mapy, ilustr., tabl.

P ra c a A n d rz e ja B a r t n i c k i e g o i Joanny M a n t e l - N i e ć k o stanow i nie tylko uwieńczenie wieloletnich badań, ale rów nież kom pendium w iedzy o h i­

storii Etiopii. Z a w a rte w niej zostały dzieje tego p ań stw a od najw cześniejszego okresu do 1941 r., tj. do w y zw o le n ia k r a ju spod oku pacji w łosk iej. Ostatni roz­

dział, obok p od sum ow an ia sk u tk ó w w o jn y , o m a w ia współczesną, m iędzyn arod ow ą pozycję, a także literaturę i sztukę Etiopii. Jedyne szerzej p otraktow ane w y d a ­ rzenia polityczne okresu pow ojennego — to p ró b a zam achu stanu w 1960 r.

H istorio grafia etiopistyczna, jeśli nie liczyć bogatej literatury filologicznej, nie jest specjalnie obfita. Obok serii w ydaw n iczych „Rassegna di Studi Etiopici”

i „A n nales d’Ethiopie” ukazało się sporo różnego ro d zaju p rzy czy n ków i a rty k u ­ łó w historycznych (przede w szystkim R. P a n k h u r s t a >a także D. B u x t o n a · , D. C o l l i n s a , J. D o r e s s e , W. T r o f i m o w a i in.). D om in ują tu jedn ak .prace mocno zdezaktualizowane, pochodzące w sw ej większości z pierw szej p o ­ łow y naszego wieku. O p racow an ia całościowe, których w sum ie by ło dotychczas pięć, p ozo staw iają także w iele do ż y c z e n ia 1. D w a z nich — T e a d i y k a M e r ­ k u r d j a i E. A . B u d g e — ze w zg lęd u na tradycyjne, chronologiczne ujęcie tem atu i niezm iernie bogaty, m ateriał faktograficzny stają na pograniczu opraco­

w a n ia i źródła. J. M. C o u l b e a u x , francuski m isjonarz, koncentruje się przede wszystkim n a zagadnieniach religijnych, zdecydowanie przeceniając rolę eu ropej­

skich m isji katolickich, natom iast opracow anie L. d e i S a b e 11 i, w ydan e w R z y ­ m ie w latach w łosk iej okupacji Etiopii, służyło zdecydowanie celom p ro pagan d o­

w ym . K ilk u w zn ow ień doczekała się książka A . H. M. J o n e s a i E. M o n r o e (pierw sze w y d a n ie 1935 r.), będąca p ró bą popularnego zarysu historii Etiopii. S ła ­ bości dotychczasowej literatury w y n ik ały — ja k m yślę — z w ie lu p ow od ów , nie zawsze zawinionych przez badaczy. P ierw szy i pod staw o w y to konieczność zjedno­

czenia w y s iłk ó w historyka i językoznawcy. A u torzy „H istorii E tiopii” m usieli w ięc w y k o n ać pracę bezw zględnie pionierską, przezwyciężyć utrw alone w historiografii stereotypy, odrzucić narosłe przez w iele pokoleń uproszczenia i „europejską w e r ­ sję” p ojm ow an ia d zie jó w tego kraju. Etiopia m ia ła w łasny, specyficzny rytm roz­

w oju , nie m ieszczący się w schematach europejskich, stąd jej dzieje w y m a g a ły także innej periodyzacji. U w zg lę d n ili to autorzy pracy i dzięki tem u otrzym aliśm y nie kolejny w a ria n t europocentrystycznego p otrak tow ania d ziejów Etiopii, lecz p ierw sz ą w pełni udaną syntezę historyczną. Jej uzupełnieniem jest słow nik ter- minologiczny, za w ierają cy w yjaśn ienie p odstaw ow ych term in ów w łaściw y ch dla E tiopii oraz om ówienie grup etnicznych i ich ro li w kształtow aniu państw ow ości etiopskiej. A u torzy pracy p rzy jęli bo w iem trudną, ale słuszną zasadę w p ro w a d z e ­ n ia w tekście trad ycyjn ej etiopskiej tytulatury dw orskiej, stopni i godności k sią­

żęcych, w o jsk ow y ch oraz drworsko-administracyjnycih w oryginalnym brzm ieniu.

W a rto by się zastanowić, co złożyło się n a ten sukces. W y d a je się, że zade­

cyd ow ały tu następujące wziględy: 1° w sp ó łp raca interdyscyplin arn a — historyka i językoznawcy, 2° dystans a u to ró w polskich — zw łaszcza w kw estii stosunków w ew nętrznych i współczesnych u k ła d ó w politycznych Etiopii, 3° ich niezależność.

Prace, n a w e t ściśle nau kow e, bardziej niż gd ziekolw iek indziej pod p orząd ­

i Są to: T e k le T s a d y k M e r k u r i j a , Je — I t jo p ja ta rik (H is to ria E t io p ii) t. I—IV , A d d is A b e b a 1958^-1959; E. A . W. B u d g e, A H is to ry o f E th io p ia , London 1928; J. M. C o u l ­ b e a u x , H is to ire p o litiq u e et re lig ieu se de VA byssinie, P a ris 1929; A. H. M. J o n e s , E. M o n r o e , A H is tory o f E th io p ia , O x fo rd 1965; L . d e i S a b e l l i, S to ria d i A bissin ia , R om a 1936—1938. N a tom iast je d y n y m d ziełem lite ra tu r y etiopsk iej w y d a n y m w ję zy k u p ol­

skim je st K e b ra negast cz y li chwała k ró ló w A b is y n ii, W arszaw a 1956.

(3)

R ECENZJE 705

ko w an e są w E tiopii ra c ji stanu. N a z w isk a ludzi, (którzy w y stąp ili p rze ciw d y ­ nastii, osobie panującego lu b p an u jącej obecnie religii, niezależnie od zasług, z n a j­

dują się na indeksie. T a zasada dotyczy nie tylko czasów współczesnych, ale roz­

ciąga się rów nież n a całe dzieje kraju. Stąd historia E tiopii jest dla w iększo­

ści m ieszkańców tego k ra ju bardziej lub m niej rozszerzoną w e rsją „K e b ra N egast”, w zbogaconą legendam i z okresu późniejszego, których echa p obrzm iew ają w p o ­ pularnych książkach W . K o r a b i e w i c z a . C h y ba też dlatego działalność Insty­

tutu Stu d ió w Etiopistycznycłi, kierow an ego przez R. Pankh ursta, ja k i etiopskich — historyków ogranicza się jedynie do drobnych p rzyczynków , głów n ie z odległych czasów.

Stan bad ań i charakter źródeł etiopskich zadecydował, iż „Historia E tiopii”

to przede wszystkim dzieje polityczne tego kraju. A u torzy nie ograniczyli się je d ­ nak do kronikarskiej rejestracji faktów . W ram ach poszczególnych o k resów histo­

rycznych om ówione zostały g łó w n e tendencje w polityce zagranicznej i w e ­ wnętrznej. W nioski, przem yślenia i oceny w tej m aterii stan ow ią klucz do zrozu­

m ienia obecnej Etiopii, a także m echanizm ów d ziałania i w ie lu p ro b le m ów całej A fr y k i współczesnej. P o raz pierw szy bow iem w sferze zainteresow ań badaczy znalazły się: 1° k ieru nki polityki poszczególnych dynastii, 2° d yp lom acja m iędzy- plem ienna i 3° w y n ik ające z całokształtu stosunków w ew nętrznych głów n e ten­

dencje polityki zagranicznej w poszczególnych okresach. Z zagadnieniem tym łączą sdę ściśle sp raw y re ligii i kościoła etiopskiego, om aw iane na tle jego pozycji gospodarczo-społecznej. W yk orzystanie źródeł aimharskich pozw oliło n a podjęcie — po ra z p ierw szy — w ie lu dotychczas nieznanych k w estii w ew nętrznych tego koś­

cioła. D o naijciekawszych należą losy o d ła m ó w teuahdo i kybat, których w zajem n e stosunki i ro la w poszczególnych okresach historycznych d eterm in ow ały politykę wewnętrzny, a także zagraniczną cesarzy (zachow ując s w ą aktualność po dzień

dzisiejszy). .

W dziejach Etiopii dom inującą rolę odegrało (i o d g ry w a n ad al) Szeua i z a ­ m ieszkujący je lud A m h ara. Interesy i ra c ja stanu dynastii szeuańskiej w ytyczyły połu d n iow y i p ołu d n iow o -w sc h o d n i kieru nek ekspansji. O d b y w a ło się to kosztem zan ied by w an ia innych ziem — zw łaszcza północnego Tigre, przez w ie le lat osam ot­

nionego w w alce n a jp ie rw z islam em a następnie z kolonizatoram i włoskim i. R o la tego plem ienia w dziejach całego państw a, a zwłaszcza udział T ig re w w o jn ie partyzanckiej przeciw ko W łochom jest niedoceniany przez oficjalne czynniki w Etiopii. D om in acja źródeł am harskich w dotychczasowych publikacjach, przy rów noczesnym niew ykorzystaniu m ateriałó w Tigre, jeszcze bardziej p ogłębiały tę dysproporcję. Z a słu g ą au to rów pracy jest uw zględnienie tak ważących w historii całego k r a ju d zie jó w tego plemienia.

O wiele w ięcej niż w dotychczasowych opracowaniach, ale ch y ba jeszcze je d ­ nak nieco za m ało miej-sca poświęcono roli G a lla w cesarstw ie etiopskim. T ru dn o zgodzić się ze stwierdzeniem , iż „G alla, szczególnie ci podbici — przez M en elik a II są dziś w E tiopii gru p ą ludności p ozbaw io n ą w p ły w ó w politycznych i szans roz­

w o ju gospodarczo-społecznego” (s. 523). M enelik, n a podbitych terenach „p row a d ził politykę m ieszania ludności zam ieszkującej poszczególne o k r ę g i.... Ponadto dążąc do ja k najszybszej u n ifik acji świeżo opanow anych ziem p op ierał zaw ieran ie m a ł­

żeństw m iędzy przedstaw icielam i ro d ó w pochodzących z różnych g ru p etnicznych”

(s. 292). M ałżeństw o M en elik a z Ta'itu (G a lla z Jedżu) było praktyczną realizacją tej polityki. M ożn o w ładztw o G a lla uzyskiw ało od M en elik a n adania ziemi a także w ysokie dw orskie godności. Do dziś cieszy się ono znacznym i w p ły w a m i w y n ik a ­ jący m i zarów no z p ow iązań dw orskich ja k i m ajątk u osobistego. Z n aczn a część ziemi w południow ej części Szeua i A ru ss i zn ajd uje się w rękach G alla. Oczy­

w iście są oni, podobnie ja k i inne plem iona, b. zróżnicow ani w ew nętrznie i np.

(4)

706 R ECE NZJE

spośród nich rekru tu je się gros robotn ik ów dzisiejszej A d d is A b e b y , zwłaszcza niew y k w alifik ow an y ch .

Szkoda że w sło w n iku term inologicznym pom inięci zostali D an ak ilo w ie — koczownicze plem iona zam ieszkujące kam ienną pustynię Danakilską. P rzez wiele w ie k ó w teren ten stan ow ił w schodnią granicę cesarstwa. Z am y k ając Etiopii ten kierunek ekspansji D an ak ilo w ie o d g ry w a li jednocześnie niebagatelną ro lę w zabez­

pieczeniu granicy zarów no przed atakam i E giptu (np. w y p r a w a M ünzigera, s. 268) j.ak i później W ło ch (s. 282). Ich p odporządkow anie w ład z y cesarza (s. 305) w y ­ d aje się raczej teoretyczne. N iem niej D an ak ilo w ie przez cały czais okupacji w ło ­ skiej p ro w ad zili skuteczną działalność partyzancką. (M ożna b y się tylko· zastanawiać, czy b y ła to w a lk a z w łosk im okupantem E tiopii czy też z obcymi, w k raczający m i n a tereny Dainakilów. N ajo strzejsze starcia m iały bow iem m iejsce w czasie bu d o w y d ro gi łączącej D esje z Aissabem, k tó ra częściowo1 p rzebiegała przez pustynię D a ­ nakilską).

ч

P rzy ocenie działalności w łosk iej autorzy skoncentrowali się na zagadnieniach politycznych ■—· oczywiście decydujących i dom inujących w latach ekspansji, za­

kończonej w o jn ą i okupacją. N atom iast niem al zupełnie pom inięty został gospo­

darczy aspekt zagadnienia. Africa Orientale Italiana nie d ała W łochom spodzie­

w an y ch zysków. Etiopia· rtie b y ła w stanie wchłonąć zbyt wiellu em igrantów , b ra k było m iejsc pracy d la nich. Z drugiej jedn ak strony im igracja w y k w alifik o w an y c h ro bo tn ik ó w i rzem ieślników — w p ew n y m stopniu zaspokoiła w zm iank ow ane w ielokrotnie n a łam ach książki, postulaty cesarzy etiopskich, k ierow an e w różnych czasach pod adresem europejskich kontrahentów. Z d a w a ł sobie z tego sp raw ę H alle Selassie. Po w y zw o le n iu jedno z jego pierw szych zarządzeń zezwalało· im igrantom w łosk im n a pozostanie w Etiopii (z wyłączeniem osób w innych zbrodni wobec n aro d u etiopskiego oraz p ra c o w n ik ó w okupacyjnej adm inistracji w o jsk ow e j lub cyw ilnej). Dzięki temu pozostało' w ie lu specjalistów, którzy przyczynili się do ro z w o ju gospodarczego kraju·. Ich szeregi p ow ięk szyła następnie dość liczna im i­

gracja w ło s k a w latach powojennych.

N o v u m pracy — n iew ątp liw ie słuszne — to w p ro w ad zen ie polskiej p isow ni imion, n az w isk oraz n a z w m iejscowości. U stalono ją n a podstaw ie ich obecnej, am harskiej w y m o w y. W ym agało- to olbrzym iej pracy, ale pozostają p ew ne w ą t p li­

wości. W szy stk ie dotychczas w y d a n e książki o Etiopii i wszystkie encyklopedie, także polskie, u ż y w a ją n a z w w y w o d zący ch się z języ k ó w angielskiego lu b w ło ­ skiego. N a p rzy k ład im ię obecnego w ład c y Etiopii jest w Polsce rozpowszechnione w w e r s ji angielskiej — · w p ro w ad zen ie w tym przypadku n o w ej form y zapisu nie jest najszczęśliw szym rozwiązaniem . Oczywiście w tym p rzyp ad k u nie m a o baw y pom yłki. G orzej natom iast jest w p rzyp ad ku n a z w geograficznych i to zarówno poszczególnych m iejscowości ja k i całych krain. Istniejące m apy E tiopii w y d a ­ w an e są poza Po lsk ą i p osłu gu ją się nazew nictw em angielskim lu b włoskim . U tru d n ia to ich w ykorzystanie w trakcie lektury książki. Z drugiej strony m apy zamieszczone w tekście w w ie lu przypadkach nie p o z w a la ją n a um iejscowienie opisyw anych zdarzeń (choćby p o d b o jó w M en elik a I I czy wcześniejszych naj'azdów m ahdystów ). Konieczne w ięc w y d a je się zaopatrzenie następnych w y d a ń książki w szczegółowe m apy (może n aw e t z angielskim i n az w am i w nawiasach).

Zastrzeżenia budzi także jakość ilustracji, a część p od p isów pod nimi w y m a g a w e ry fik a c ji lu b uściślenia. Np. zdjęcie n a s. 362 p rzedstaw ia odcinek drogi m ię­

dzy M ek elie a Desje, a w ięc szlaku z A s m a ry n a południe i(do A d d is A b e b y lu b A ssa bu ), A frica H all jest siedzibą A fry k ań sk iej K o m isji Gospodarczej O N Z (s. 498), zaś w odospad ma s. 502 to źródła rzeki Afobaj (B łęk itny Nil)\ w y p ły w a ­ jącej' z jeziora T an a (zdjęcie zostało zrobione w końcu p ory suchej — styczeń·—

(5)

R ECE NZJE 707

luty — stąd tak m ała ściana w ody). Są to jed n ak drobne potknięcia, których trud ­ no uniknąć w tak w ie lk im dziele.

W recenzji podjęto problem y, które w arto b y ło b y rozszerzyć w następnym w y d a n iu tej pracy. N ie zapom inajm y, że większość ocen prezentow anych nam przez au to ró w została sfo rm u ło w an a po ra z pierw szy, a poprzedzające je b a d a ­ nia — częstokroć pionierskie — w y tyczają kierunki dalszych stu d ió w historykom słabo rozw iniętych k r a jó w A fry k i.

W a lo re m pracy — tak rzad k im niestety w naszej historiografii — jest piękny, bogaty język. Przytoczone przez au to ró w przypowieści, legendy i tradycje u b a r ­ w ia ją n arrac ję historyczną, p rzy b liż ają i u ła tw ia ją zrozumienie d ziejó w tak od­

ległych i różnych od polskich.

U k azan ie się „H istorii Etiopii” jest w y darzen iem nau k ow ym dużej m iary.

T a p ierw sza p ra w d z iw a synteza d ziejów tego k r a ju k w a lifik u je jej au to ró w do św iato w ej czołówki etiopistów. N ie istnieje teraz m ożliwość b ad an ia d ziejó w E tio­

p ii bez korzystania z tej pracy. Dlatego też należy zadbać o w ydan ie jej w obcych językach.

Małgorzata Dehnel

Atlas zur Kirchengeschichte. D ie christlichen K irchen in Geschichte und Gegenw art. 257 m ehrfarbige Karten und schematische Darstellungen, Kom m entare, ausfürliche Register. Herausigege.ben von H u bert J e d і n, U n iversitä t Bonn, Kennth Scott L a t o u r e t t e ( + ) , Y a le U niversity, Jochen M a r t i n , U n iversitä t Konstanz. U n ter M itw irk u n g zahlrei­

cher Fachgelehrter bearbeitet von Jochen M a r t i n . K artographische B earbeitung H ans E. F. Q u a s t. H erder, F re ib u rg im Br. — B asel — W ien — Barcelona — N e w Y o rk — Rom — Säo P au lo — Tokyo 1970, s. 84 + 152 + X X X V I I I .

A tlas został o pracow any przy w sp ó łp racy dużego, złożonego z 71 osób zespołu głów n ie historyków niemieckich. Szczególnie duży w k ła d w jego powstanie w łożył prof. M a r t i n z K onstancji, który jest autorem lub w spółautorem aż 88 kom en­

tarzy. A tlas za w iera 224 m ap y większego lu b m niejszego form atu, w tym stosun­

k ow o dużo kolorowych, 13 p la n ó w m iejskich z lokalizacją kościołów i klasztorów oraz 20 schematycznych n ad er użytecznych opracow ań struktury organizacyjnej niektórych kościołów chrześcijańskich. P rzed m o w ę napisał H. J e d i n a odau tor­

ski wstęp J. 'Martin. Dzieło przeznaczone rów nież dla niespecjalistów, stan ow i duży postęp w stosunku do istniejących już tego ro d zaju a t la s ó w 1. W yró żn ia się za­

ró w n o zakresem tematyki, ja k też metodą opracow ania. Różnej objętości kom en­

tarze o bja śn iają czytelnikow i stan bad ań nad przedstaw ionym i na m apach i p la ­ nach zagadnieniam i oraz u ła tw ia ją ocenę m ożliwości ich kartograficznej ilustracji.

N iektóre z tych kom entarzy, ja k np. kom entarz O. E n g e l s a do m apy zasięgu schizmy zachodniej, stanow ią dość obszerne ro z p ra w y z uw zględn ieniem różnych stan ow isk w kw estiach dyskusyjnych.

N o w y m elementem, silnie podkreślanym przez w y d a w c ó w i au torów jest u n i­

w ersa ln y chanakter Atlasu, który w dużej m ierze n ad ała m u w sp ó łp raca z K. S. L a t o u r e t te·, am erykańskim historykiem m isji protestanckich. Jest to w szerokim tego słowa· znaczeniu kartograficzna synteza d ziejów całego chrześci­

jaństw a. W niektórych w y padk ach w ychodzi naw et poza jego ram y, u w zględn iając w p ew n y m zakresie dzieje islam u, jego ekspansję i w p ły w y na terenach chrześci­

jańskich w średniowieczu i w czasach nowożytnych. Z drugiej strony dążenie do syntezy z konieczności pociągało ograniczenia tem atyki raczej do istotnych p ro ­

1 Por. Atlas z u r K irch e n g e s ch ich te K . H e u s s i e g o i H. M u l e r t a , w yd. 3, T ü b in ­ gen 1937 oraz A tla s du m onde c h ré tie n A . P r e i t a g a i J.-M. L o r y , B ru xelles 1959.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zawiera informacje bibliograficzne o za- wartości wybranych tytułów czasopism polskich z zakresu kultury fizycznej, spor- tu, edukacji obronnej, nauk

Katowicach w III kwartale 2011 roku Bibliotheca Nostra : śląski kwartalnik naukowy 3/3,

Zaś umiejscawiając względem siebie czytelnika jako odbiorcę war- tości, książka może przyczynić się do nieświadomego przeniesienia jego własnej wrażliwości

Jak podkreśliła Pani Aneta Satława z Działu Pro- mocji Biblioteki wszystkie nowe inicjatywy zmieniły oblicze biblioteki, która zaprasza dziś nie tylko do spotkań z książką,

Zawiera informacje bibliografi czne o za- wartości wybranych tytułów czasopism polskich z zakresu kultury fi zycznej, spor- tu, edukacji obronnej, nauk biologiczno-

zycznej - zdrowie, sport, rekreacja : szkoła podstawowa - klasy IV-VI : program naucza- nia, plany pracy, przedmiotowy system oce- niania : poradnik

Groffi k Aqua fi tness 2012 Zeszyty Metodyczno-Naukowe 2012, 32. Sporty indywidualne w teorii

Ustawa o bibliotekach zawiera wiele przepisów z różnych dziedzin prawa: administracyjnego, samorządowego, cywilnego, prawa pracy, a także sank- cji wypływających z prawa