Ślesiński, Władysław
Na czym i czym malowano w dobie
romantyzmu w Krakowie
Ochrona Zabytków 22/2 (85), 117-130
1969
WŁADYSŁAW ŚLESIŃSKI
NA CZYM I CZYM MALOWANO W DOBIE ROMANTYZMU W KRAKOWIE
Kontynuując swe studia nad technologią i tech
nikami malarskimi w 1 połowie X IX wieku \
autor niniejszego artykułu próbuje dokonać re
konstrukcji m ateriałów stosowanych przez ar
tystów malarzy przebywających w latach 1830
-1860 w Krakowie. W pracy tej opiera się głów
nie na znanej wówczas w Krakowie literaturze
technologicznej oraz na wynikach przebadanych
przez siebie dwudziestu trzech niżej w ym ienio
nych m alowideł z zasobów Muzeum Narodowe
go w Krakowie — jako materiale źródłowym.
L.p. A utor T y tu ł Sygn atu ra 1. J. N. G łow ack i, P ortret m alarza A. P ło ń czy ń sk ieg o NI 57 2. J. M atejko, P ortret M. M aurizia NI 721506 3. J. M atejko, S tu d iu m g ło w y sta r c a z r. 1858 NI 300188 4. J. M atejko, S ta ń czy k u d a ją cy b ó l zęb ów NI 77404 5. R. H ad ziew icz, P ortret m alarza J. B ro d o w sk ieg o z r. 1837 NI 27 6. R. H a d ziew icz, P o rtret m a tk i B rod ow icza NI 1166 7. M. J a b łoń sk i, P ortret m ężczy zn y z r. 1838 NI 5860Э 8. W. K. S ta ttle r , P ortret L. K o ste c k ie j z r. 1839 ND 2654 9. P. M ich a ło w sk i, P ortret m ę s k i NI 135392 10. P. M ich a ło w sk i, P ortret prof. T y p ela ND 2413 11. J. N. G ło w a ck i, M orskie Oko z r. 1837 NI 7765 12. P. M ich ałow sk i, R ycerz na g n ia d y m k on iu NI 135406 13. J. B rod ow sk i, P ortret S ed e lm a y e r a NI 7950 14. J. B rod ow sk i, P o rtret m ę s k i z r. 1826 N I 135122 15. M. C ercha, P o p iersie zak on n ik a z r. 1840 N I 89417 16. M. C ercha, P ortret K o la siń sk ieg o NI 77326 17. . J. N. G ło w a ck i, P o rtret S. D u tk ie w ic z a NI 1052 18. W. M ajeran ow sk i, P o rtret żon y a r ty s ty z r. 1848 NI 16 19. Wi K. S ta ttler, P o rtret S e d e lm a y e r a z r. 1835 NI 135307 20. J. N. B iza ń sk i, S y p a n ie k opca T. K o ściu szk i NI 88403 21. A . P ło n czy ń sk i, W idok na S a lw a to r z r. 1849 NI 77426 22. S. Z w ierzyń sk i, P o w ita n ie T ad eu sza z r. 1854 ND 2573 23. A . K o tsis, Pogrzeb górala ND 2180
Problem y poruszane w niniejszym artykule zo
stały zgrupowane w czterech podrozdziałach:
podobrazia, spoiwa, zaprawy, pigm enty i farby.
PO D O B R A Z IA
Spośród różnych rodzajów podobrazi m alowi
deł 1 połowy XIX wieku na pierwsze m iejsce
w ysuw a się płótno, następnie papier, tektura,
pergamin, kość, a wreszcie drewno i blacha.
Łatwo to stwierdzić ibiorąc do ręki jakikolwiek
katalog w ystaw y obrazów z tego czasu, np. Ka
talog w ystaw y „Malarstwo polskie realizmu
mieszczańskiego 1 połowy XIX w ieku”, na 120
w ym ienionych w nim obrazów, 87 jest m alowa
nych na płótnie, 24 na papierze (ew. na perga
minie i kości), 5 na tekturze, 3 na drewnie i 1
na iblasze2. Potwierdza to również fakt, iż na
23 przebadanych przeze mnie obrazów aż 18
m alowanych jest na płótnie, 4 na tekturze
i 1 na drewnie.
0 d p ł ó t n a , które miało być stosowane jako
podobrazie
wymagano, by było ono mocne
1 m ożliwie jednolite, bez węzłów 3. W
nie w r. 1789 mechanicznego krosna tkackiego
dało początek stosowaniu płócien tkanych ma
szynowo. W XIX wieku, obok tradycyjnych już
lnianych i konopnych, w ystępują też płótna
b aw ełn ian e4; nadal jednak używ ane są głów
nie płótna lniane. Z badanych 18 obiektów
malowanych na płótnie w szystkie były lnia
nym i, w zasadzie o splocie płóciennym , tj. każ
da nić wątku przeplata się z poszczególną nicią
osnowy.
Struktura lub inaczej gęstość splotów na 1 cm2
oraz grubość płótna w badanych malowidłach
jest następująca:
L.p. A utor 1. J. B rod ow sk i, 2. W. K . S ta ttler, 3. M. Jabłoński, 4. R. H ad ziew icz, 5. P. M ich ałow sk i, 6. J. B rod ow sk i, 7. M. Cercha, 8. J. N . G łow ack i, 9. W. M ajeran ow sk i, 10. J. N . B izań sk i, 11. A. P łon czyń sk i, 12. S. Ś w ierzy ń sk i, 13. A. K otsis, 14. R. H ad ziew icz, 15. J. N. G łow ack i, 16. P. M ich ałow sk i, 17. J. M atejko, 18. J. M atejko, T y tu łP o rtret S ed elm ayera P o rtret L. K osteck iej P ortret m ężczy zn y P o rtret J. B rod ow sk iego P o rtret prof. T ypela P o rtret m ęsk i P o rtret K o la siń sk ieg o P o rtret D u tk iew icza P o rtret żon y arty sty S y p a n ie kopca T. K ościu szk i W idok na S a lw a to r
P o w ita n ie T adeusza P ogrzeb górala
P o rtret m atk i B rodow icza M orsk ie Oko
R ycerz na gn iad ym koniu S tań czyk udający ból zęb ów P o rtret M. M aurizia
W ątek O snow a G rubość ilo ść na cm 2 w m m 12 13 0,7 15 15 0,56 13 13 0,68 10 14 0,6 12 11 0,59 8 9 0,93 16 16 0,59 13 15 0,9 13 12 0,82 19 17 0,55 14 14 0,6 17 16 0,6 20 19 0,42 20 15 0,57 13 12 0,6 15 11 0,64 22 19 0,52 n ie m ierzo n y
Z powyższej tabelki wynika, że ilość wątków
waha się m iędzy 8 a 20, zaś osnów od 9 do 19
na 1 cm 2. Grubość płótna oscyluje między 0,42
a 0,93 mm z tym, że najczęściej spotykana jest
grubość 0,6 mm. Płótno jako samodzielne po
dobrazie malowidła rozpięte jest na krosnach,
występujących czasami u nas pod niemiecką
nazwą Blendrahmen, a będących niczym in
ny111) jak odpowiednim połączeniem czterech
listew . Do okresu biederm eieru były one naj
częściej połączone 'ze sobą na stałe i nie mia
ły sfazowanych krawędzi wewnętrznych, stąd
bardzo często następowało wygniatanie w tych
miejscach płótna wraz z malaturą. Pragnę tu
przypomnieć, że P ernety w sw ej pracy Dic
tionnaire portatif de peinture, sculpture et
gravure (Paryż 1757) pisze o rozkładanych kro
snach jako o n o w o ści5.
Według przeprowadzonych przez autora niniej
szej pracy badań, w latach 1830— 1860 można
wyróżnić cztery typy krosien. Typ pierwszy,
najczęściej w ystępujący (11 wypadków na 16
badanych krosien), to cztery ruchome listw y
równo zakończane, łączące się z sobą na czop
środkowy (dosiebne szczelinowe wcięcia), po
siadające m iejsce na kliny. Nadal jednak brak
sfazowanych brzegów (rys. 1). O tym też rodza
ju krosien, jak i o następnym pisze B o u v ier0
(rys. 2). Drugi typ różni się od poprzedniego
jedynie wzmacniającą poprzeczką (z miejscem
na jeden klin z każdej strony listwy), um iesz
czoną mniej więcej w połowie krosien. Tego ro
dzaju krosno występuje w m alowidle P. Mi
chałowskiego Portret prof. Typela i w obrazie
S. Świerzyńskiego Powitanie Tadeusza (rys. 3).
Trzeci typ zauważony został w pracy J. N. Bi-
zańskiego Sypanie kopca T. Kościuszki. Pole
ga on na bardziej skom plikowanym system ie
łączenia (rys. 4). Wreszcie czw arty typ stano
wią cztery listw y ścięte pod kątem, łączone na
czop środkowy, jak to ma m iejsce i w krosnach
obecnie używanych, z tym jednak, że n ie ma tu
dwóch klinów w każdym narożniku, jak w ty
pie pierw szym i drugim oraz w krośnie współ
czesnym , a tylko po jednym i to umieszczonym
z jednej strony krosien, we w głębieniu odpo
wiadającemu jego kształtowi, a utworzonemu
przez dwie złączone z sobą listw y. Głębokość
i szerokość wgłębienia odpowiada kształtowi
klina tak, że powierzchnia zewnętrzna wtło
czonego klina jest prawie równa powierzchni
zewnętrznej listew krosna. Również w tym ty
pie krosien brak nadbitej listew ki lub stażowa
nia zmniejszającego miejsca styku podobrazia
z krosnami. Na tego typu krosnach rozpięte jest
podobrazie malowidła R. Hadziewicza Portret
m atki Brodowicza (rys. 5). Dla porównania
przedstawiam również w ygląd krosien współ
cześnie używanych w m alarstwie sztalugowym
(rys. 6).
1. K rosna ty p 1 1. L es châssis, ty p e 1
4. K rosna t y p 3 4. Les châssis, ty p e 3
5. K rosna t y p 4
5. Les châssis, type 4
2. K rosna u ż y w a n e w 1 pol. X I X w. (wg. Bou- viera, 1827 r.)
2. L es chässis utilisés dans la 1-ère m oitié du X I X e siècle (selon B ouvier, 1827)
6. K rosna t y p 5 w spółcześnie u ż y w ane
6. Les châssis, type 5, utilisés a c t u e lle m e n t
3. K r o sn a ty p 2
Zestawienie formatów krosien oraz grubości
danych przez autora obiektach) świadczy o ist—
i szerokości ich listew (autentycznych, z 1 po-
nieniu pewnej prawidłowości m iędzy tymi
trze-łow y XIX wieku, w ystępujących na przeba-
ma wielkościami.
T-.p. A u tor T y tu ł F orm at k ro sien w cm
L istw y grub, szer w cm 1. J. B rod ow sk i, P o rtret S ed ełm a y era 43,7 X 57,3 2,2 4,5 2. W. K . S tattler, P ortret L. K osteck iej 50,0 X 65,0 2,0 5,0 3. M. Jab łoń sk i, P ortret m ężczyzn y 59,0 X 70,5 2,0 4,5
4. R. H a d ziew icz, P o rtret J. B rod ow sk iego, 56,3 X 66,1 2,0 6,0 5. P. M ich ałow sk i, P o rtret prof. T yp ela 58,0 X 71,5 2,0 5,2 6. J. B rod ow sk i, P ortret m ęsk i 29,0 X 36,0 1,7 3,7 7. J. N. G łow ack i, P o rtret D u tk iew icza 42,1 X 53,0 1,8 5,3 8. W. M ajeran ow sk i, P ortret żony 45,6 X 56,3 2,0 4,2 9. J. N . B izań sk i, S y p a n ie kopca 61,3 X 87,5 1,5 5,5 10. A. P ło n czy ń sk i, W idok na S a lw a to r 36,5 X 50,8 1,3 4,8 11. S. S w ierzy ń sk i, P o w ita n ie T adeusza 52,0 X 55,7 1,6 5,0 12. A. K otsis, P ogrzeb górala 63,0 X 79,5 1,9 6,0 13. R. H ad ziew icz, P ortret m a tk i B rod ow icza 59,4 X 63,9 1,6 4,7 14. J. N . G łow acki, M orskie Oko 47,9 X 57,2 1,6 4,5 15. J. M atejko, S ta ń czy k ud ający b ó l zębów 36,3 X 45,1 1,3 4,3
W szystkie w yżej wyliczone krasna wykonane
zostały z drewna jodłowego. Gwoździe używ a
ne do przymocowania płótna do krosien były
sporządzane ręcznie mniej więcej do połowy
XIX wieku, a następnie już maszynowo. Głów
ki ręcznie wykonanych gwoździ noszą
ślady
młotka, a trzon ich jest z reguły kwadratowy
lub prostokątny o bardzo ostrym zakończeniu 7.
W XIX stuleciu dość często była stosowana tek
tura jako podobrazie8. Pod pojęciem tektury
rozumie się gruby wielow arstw ow y rodzaj pa
pieru o gramaturze ponad 250 g/m 2, o gruboś
ci od 0,5 do 10 m m 9. Tektura była szczególnie
chętnie stosowana jako podłoże pod studia ma
larskie. Wśród przebadanych obiektów m alo
wane na tekturze były następujące prace:
L.p. A utor 1. M. C ercha, 2. P. M ich a ło w sk i, 3. J. N. G łow acki, 4. J. M atejko, T ytu ł P o p ie r sie za k o n n ik a P ortret tziw. ikardynała P ortret 'A. P ło n czy ń sk ieg o S tu d iu m g ło w y sta rca
W ym iary w cm 25.0 X 32,7 38.1 X 52,0 38,7 X 47,4 44.2 X 61,8 G rubość w m m 4,05 4.0 4.0 2.0
Malowano również w omawianym okresie na
kartonach, tj. na sztyw nym grubym p a p i e
r z e , jedno lub w ielow arstw ow ym , o ciężarze
od 150 do 320 g/m 210. Z tego rodzaju podobra
ziem spotykamy się co najmniej od XVII w ie
ku
W latach 1830— 1860, obok stosowania jeszcze
papieru czerpanego jako podłoża dla m alowi
deł, coraz częściej używano papieru maszyno
wego, m.in. dzięki w ynalezieniu w r. 1799 przez
Nicolasa Louisa Roberta m aszyny do produkcji
papieru (ulepszonej w r. 1803 przez Anglików
braci Henry) oraz dzięki pom ysłowi Gottloba
Kellera z r. 1843 zastosowania do produkcji pa
pieru fnasy drzewnej.
Przy wyborze papieru do m alowideł akware
lowych zalecano zwrócenie szczególnej uwagi
na ziarno, które winno być łagodne, płaskie
i gęste (ścisłe), zaś kolor jak najbielszy. W yma
gano, by papier był m ożliwie silny i gruby oraz
na tyle przeklejony, aby naw ilgocenie gąbką
nasączoną wodą nie dawało plam, oraz aby nie
zawierał m iejsc prześwitujących. Za najlepsze
do techniki akwarelowej uchodziły papiery
Whatmana, Koola oraz holenderskie i francu
skie 12.
Według przeprowadzonych badań na przeło
mie XIX i X X wieku przez angielskiego che
mika i technologa malarstwa A. H. Churcha,
papier rysunkowy firm y Whatman z r. 1855,
a więc z czasu nas interesującego, posiadał na
stępujący skład: włókna 85,2%, woda 7,4%
klej 6,3%, popiół 1,1% 13.
Podobraziem bardzo wysoko cenionym w m a
larstwie, zwłaszcza w m lniatorstwie, jeszcze
tak bardzo modnym w 1 połowie XIX wieku,
była k o ś ć s ł o n i o w a . Kość z kłów słonia
sw ą szczególną wartość zawdzięczała białości,
bardzo drobnemu ziarnu, spoistości, łatwości
z jaką dawała się równać, gładzić i polerować,
wreszcie faktowi, iż bez trudu mógł artysta
usunąć z niej wszelkie sw e błędy i niew łaści
w e położenia farby przy pomocy bardzo skrom
nych środków, jak mokry pędzel lub mecha
niczne zeskrobanie. Ujem nym i cechami kości
słoniow ej jest skłonność do pękania i żółknię
cia oraz wysoka cena. Kość słoniową cięto na
cienkie tabliczki, następnie polerowano ostrzem
brzytw y i gładzono sproszkowanym i dobrze
przesianym pumeksem oraz kawałkiem papie
ru. Następnie, po odkurzeniu pędzlem w łoso
wym , podklejano białą tekturę do płytki kości
słoniowej przy użyciu kleju skrobiowego. Cza
sami wkładali artyści między kość a tekturę
płatki srebra dla lepszego efektu kolorystycz
nego. W czasie całego procesu przygotow yw a
nia, a następnie i malowania na kości słoniowej
(czynności bardzo szczegółowo opisanych m. in.
przez E. L. Rumbeniusa 14) konieczne było uni
kanie bezpośredniego dotykania jej palcami, od
ciski bowiem palców (tłuszczu) zmniejszają
stopień przyczepności farb do podłoża.
Trudność nabycia, wysoka cena oraz możliwość
uzyskania jedynie niezbyt dużych formatów
ładnej kości słoniowej przyczyniły się do po
szukiwania sposobów sporządzania sztucznej
kości słoniowej. W znanym na terenie Kra
kowa
w
omawianym
okresie
czasopiśmie
,,P iast” ukazały się dwa artykuły opisujące spo
soby sporządzania sztucznej kości słoniowej
według wynalazku Einsiego. Pierw szy z nich
nosił tytuł Sekret robienia sztuczney kości slo-
n io w e y do miniatur i innych rysunków 15, dru
gi zaś — Papier naśladujący kość słoniową (pa
pier ivoir) na k tó ry m tak jak na kości sloniowey
p r a w d z iw e y malować m ożna”
W obu arty
kułach znajdujem y dokładny opis sporządza
nia sztucznej kości do celów artystycznych. W
dużym Skrócie można powiedzieć, iż sposób ten
polegał na Sklejeniu klejem pergaminowym kil
ku warstw białego papieru welinowego, pokry
ciu ciastem złożonym z gipsu alabastrowego i
w ody klejow ej oraz na wyszlifowaniu.
Malowano również w 1 połowie X IX wieku na
s z k l e i to tak powszechnie, iż stało się to
(szczególnie po wojnach napoleońskich) tzw.
techniką drobnomieszczańską i na wskroś lu
dową 17.
D r e w n o
jako podobrazie utraciło już w
X IX w ieku dotychczasowy prymat, mimo to
było jeszcze sporadycznie stosowane w oma
w ianym okresie. Na przykład wśród badanych
przez autora obiektów, obraz W. K. Stattlera
P o rtre t Sedelm ayera z r. 1835 (wym. 38 X 52
cm) m alow any jest na grubej desce klonu, li
czącej w części środkowej 25 mm, a na nieco
ściętych krawędziach 17 mm. Przypomnę, że
według Wary wody 18 cechy techniczne (fizycz
ne i mechaniczne) klonu są następujące: drew
no dosyć ciężkie (ciężar właściw y zupełnie su
chego drewna W = 0% 590 kg/m3), twarde
(twardość równolegle do włókien 670 kg/cm2
i prostopadle do włókien 520 kg/cm2), trudno-
łupliw e (łupliwość równolegle do włókien 4,0—
— 5,5 kg/cm 2), dające się dobrze obrabiać, trwa
łe w powietrzu suchym.
SPO IW A
Najczęściej stosowanymi w m alarstwie w la
tach 1830— 1860
s p o i w a m i p o c h o d z e
n i a
z w i e r z ę c e g o były: 1. Spoiwa biał
kowe, jak białko jaja ptasiego, mleko i kazeina.
W pięćdziesiątych latach XIX wieku rozpoczę
ła się już naw et przemysłowa produkcja kazei
ny 19, jednak do celów artystycznych używano
jej rzadziej, niż w XVIII stuleciu 20. 2. Spoiwa
oparte na albuminie krwi, jak krew zwierzęca
i żółć wołowa, używane głównie jako czynnik
przeciwstawiający się skraplaniu farb i zwięk
szający
przyleganie tychże do przedmiotów
gładkich. Do tej grupy spoiw pochodzenia zwie
rzęcego należy tzw. „klej chiński” — w ynala
zek
om awianego
okresu
—
będący
m ie
szaniną 10 części krwi wołowej i 1 części wa
pna św ieżo wypalonego, niegaszonego21. 3. K le
je glutynowe, jak rogowy, stolarski, rękawicz
kowy, pergaminowy, karuk i klej rybi. Musimy
tu przypomnieć, iż produkcja kleju glutynow e-
go w 1 połow ie XIX wieku przeistoczyła się
z chałupniczej w przemysłową. Około połowy
tego stulecia mamy już do czynienia z wyraź
nym przem ysłem produkującym k le je 22. K le
jem będącym specyficznym wytworem 1 poło
w y X IX wieku w grupie glutynowych był tzw.
klej „ustow y”, stanowiący mieszaninę karuku,
kleju pergaminowego, gumy tragankowej i cu
kru lodowego. Był on dość często używany do
celów artystycznych. 4. Wosk pszczeli od po
czątku X IX stulecia dodawany do farb m. in.
dla dłuższego ich przechowywania. — tTako do
datek do farb akwarelowych stosowano rów
nież miód, szybko jednak zastąpiony przez gli
cerynę, dzięki jej specyficznym własnościom.
U żyw ano jej już w farbach akwarelowych fir
m y Winsor i Newton w r. 1847 23.
S p o i w a m i p o c h o d z e n i a r o ś l i n n e
g o stosowanym i w m alarstwie 1 połowy XIX
wieku były: 1. Spoiwa skrobiowe, jak kleje
z ryżu, z mąki pszennej i z ziemniaków. 2. Gu
m y roślinne, jak arabska i tragankowa. 3. Ole
je, jak lniany, m akowy — szczególnie chętnie
używ any w tym czasie do farb, głównie z po
wodu swej bezbarw ności24 — oraz orzechowy.
Ze wzmianką o stosowaniu tego ostatniego do
werniksów spotykam y się dopiero w X IX stu
leciu 25. 4. Balsamy, jak m odrzewiowy (terpen
tyna wenecka), kanadyjski i kopaiwowy. Ten
ostatni znany był od czasu odkrycia Ameryki
i używ any w m edycynie. W r. 1833 zastosował
go Lucainus jako spoiwo, zamiast oleju, w ma
larstw ie sztalugowym . Dzięki własnościom, po
wodującym równomierne wysychania i zwięk
szanie trwałości i odporności w arstw y malatu-
ry, balsam kopaiwowy zyskał duże uznanie w
latach 1835— 1840, zwłaszcza wśród malarzy
niemieckich. W r. 1839 Knirin stw orzył tech
nikę malarstwa żywicznego, gdzie spoiwem był
wosk i balsam kopaiwa 26. 5. Olejki eteryczne:
kamforowy, lawendowy, rozmarynowy, spiko-
w y i terpentynowy. 6. Żywice: mastyks, sanda-
rak, elemi, szelak i damara, która pojawiła się
w Europie w dwudziestych latach X IX wieku
i od razu 'zyskała sobie dość znaczne uznanie 27.
Z kopali, 'które w XVIII i X IX w ieku były bar
dzo cenione, gdyż wyrabiano z nich najtrwal
sze w e r n ik sy 28 stosowano: kopal Sierra Leone,
accra, angola, benguela, kopal kauryjski, ma
nila i anime 29. 'Należy jednak pamiętać, że ko
pale wschodnioafrykańskie,
zwane
wówczas
często indyjskimi były wcześniej znane i sto
sowane iw Europie od zachodnioafrykańskich,
które dopiero od r. 1820 sprowadzano na nasz
kontynent; w r. 1825 import ich do Europy w y
nosił tylko 833 funty rocznie, a le w r. 1845
już 768 000 fu n tó w 30. — W reszcie musimy tu
wspomnieć o bursztynie, który jako jeden z
głównych m ateriałów do sporządzania werni
ksów zajm ował poważne m iejsce na liście two
rzyw stosowanych przez malarzy, szczególnie
w XVII i XVIII wieku. W 1 połowie XIX stu
lecia jego popularność zaczęła powoli maleć.
D o
s p o i w n i e o r g a n i c z n y c h
stoso
wanych w m alarstwie w omawianym okresie
należało wapno, którego technologia wypalania
uległa właśnie wówczas poważnej ewolucji,
przez zastąpienie dotychczas stosowanego w
tym procesie drewna węglem 31. Fakt ten po
ciągnął za sobą znaczne zmiany jakościowe
wapna jako spoiwa używ śnego w malarstwie
i w yw ołał szereg objawów ujemnych (oczywiś
cie później) w malowidłach, w których było
ono użyte. Drugim spoiwem należącym do tej
grupy było szkło wodne. Zostało ono w r. 1818
odkryte na nowo przez prof. J. N. Fuchsa a jako
spoiwo użyte po raz pierwszy. Od około r. 1840
znajduje już ono wyraźne zastosowanie w ma
larstwie 32.
ZAPR AW Y M A LA R SK IE
Rola i znaczenie zapraw malarskich zostały
bardzo ładnie i dość wnikliwie sformułowane
w polskim wydaniu książki Lucanusa 33 (w któ
rej jednak nazwiska autora zapomniano w y
mienić) w następujących słowach: Fundament
naprowadza się gruntem... przez co się częścią
gładka i równa powierzchnia, częścią potrzeb
na spójność m ię d zy farbami osiąga... jest (on)...
istotną częścią malowidła, ponieważ nie tylko
do piękności jego przyczynia się.
Literatura technologiczna lat 1830—1860 jest
w yjątkowo skąpa we wzmianki o sporządzaniu
zapraw malarskich. W ynikało to z faktu, przez
współczesnych zresztą nie ukrywanego, raczej
nawet podkreślanego jako dodatnie osiągnięcie
epoki, że w każdym prawie w iększym mieście
można było nabyć gotowe już zaprawione płót
na 34. O czywiście cena była różna w zależności
od tego, czy zaprawione
płótno naciągnięte
było już na krosna, czy też zw inięte w rolkę
na drewnianym w a łk u 35. W r. 1838 F ie ld 36
sform ułował następującą myśl, oddającą w y
jątkowo dobrze sytuację ówczesną w tym za
kresie:
Nasi
handlarze
farbami
rozumieją
obecnie tak dobrze zaprawianie płótna, że sami
artyści tylk o w y ją tk o w o muszą zajm ować się
tym . Winni oni jedynie posiadać bardzo ogólną
znajomość jakości i działania zapraw b y móc
dokonać trafnego dla swego celu w y b o ru p r z y
ich kupowaniu. Również na terenie Polski nie
było trudności z nabyciem gotowego podobra
zia z zaprawą, na przykład w
W arszawie
u Henryka
Hirszla, w Krakowie u Augusta
Biasiona, na terenie Lwowa, Stanisław ow a
i Tarnowa u Jiirgensa, w Przem yślu u Jana
Jelenia i t d .37.
Bezbłędne odróżnienie zapraw owego okresu
wykonanych fabrycznie od niefabrycznych sta
nowi dużą trudność. Gdyby jednak przyjąć za
dostateczny dowód dla zidentyfikowania za
praw fabrycznych fakt jej obecności na par
tiach zachylonych na krosnach, to m oglibyś
m y wnioskować, że 95°/o obrazów przebada
nych przez autora niniejszej pracy było malo
wanych na kupionych, gotowych zaprawach.
W latach 1830— 1860 malowano na ogół na
płótnach stosunkowo cienkich, gęsto tkanych,
które pokrywano zaprawą
tak, by uzyskać
m ożliwie gładką powierzchnię pod malowidło.
Rodzaj zaprawy zależny jest w znacznym stop
niu od rodzajów podobrazi, na których ma się
malować, głównie ze względu na różny sposób
wiązania się z nimi. Jak już wspom niałem po
przednio, przy omawianiu podobrazi, w 1 po
łowie XIX wieku malowano głów nie na płót
nie i tekturze, stąd też nieliczne wzm ianki ja
kie posiadamy o zaprawach dotyczą prawie
wyłącznie tych dwóch podłoży.
Według
B ou viera38
sporządzanie
zaprawy
olejnej odbywało się w następujących etapach:
1) przeklejenie płótna wodą klejow ą, 2) po
wyschnięciu przeklejenia przeszlifowanie lek
ko pumeksem, 3) naniesienie grubej w arstw y
dobrze utartej, gęstej farby olejnej (najczęś
ciej była to biel ołowiawa z domieszką czerni
z winorośli (lub inną czernią i ochrą) przy po
mocy noża lub kawałka rogu o podobnym
kształcie. Stosowanie czerwonych bolusowych
zapraw odradza Bouvier ze w zględu na zmia
ny kolorystyczne, jakie następować m iały póź
niej w malaturze. Z tego sam ego źród ła39 zna
ne jest nam również sporządzanie zaprawy ka-
olinowo-skrobiowej. Dodatnimi cecham i tej za
prawy były: brak szkodliwej dla zdrowia bieli
ołowiawej oraz jej szybkie schnięcie. Brak oleju
w jej składzie, czyni ją chłonną i „pijącą”
spoiwo farb olejnych użytych do malowania.
W celu nadania zaprawom większej elastycz
ności dodawano do kleju olej; w tym samym
celu stosowano również wosk, cukier, białko
jaj itp.40.
Tekturę lub papier zaprawiano gumą arabską,
klejem ustowym 41 lub gumą tragankową roz
puszczoną w wodzie. Zaiprawa taka służyła pod
m alowidło wykonane techniką akw arelow ą42.
Obecnie J. Hopliński zaleca stosowanie takiej
zaprawy dla pastelu i gwaszu 43. O jeszcze in
nym sposobie zaprawiania papieru informuje
artykuł pt. Woda ałunowa ogłoszony w czaso-
pirnie „Piast” 44. Zalecano tam użycie 8 łutów
(ok. 108 g) ałunu '(potoczna nazwa ałunu
pota-sowo-glinow ego) gotowanego w 2— 3 kwartach
(2— 3 litry) miękkiej wody, aż do momentu roz
puszczenia się, a następnie przefiltrowainego
przez bibułę. Otrzymaną w te n sposób wodę
ałunową nasączano papier, od odwrotnej stro
ny, przy pomocy gąbki. Tekturę nasączano
czterokrotnie, zaś papier tylko dwukrotnie. Po
każdym takim nasączeniu podobrazie musiało
dobrze wyschnąć. Opisany sposób zaprawiania
rzekomo zapobiegał pełznięciu farb, wzmagał
ich „piękność i blask”.
W zaprawach wszystkich badanych malowideł
z Muzeum Narodowego w Krakowie w ykryto
spoiw o tłuste (olej), natom iast o zidentyfiko
wanych wypełniaczach bliżej informuje niżej
załączona tabelka:
L.p. A utor T y tu ł W yp ełn iacz 1. J. N. B iza ń sk i, S y p a n ie kopca T. K ościu szk i b iel o ło w ia w a 2. J. B rod ow sk i, P ortret m ęsk i kreda
3. J. B rod ow sk i, P ortret S e d e lm a y e r a b ie l o ło w ia w a 4. M. C ercha, P o p iersie zak on n ik a brak zap raw y 5. M. C ercha, P ortret K o la siń sk ie g o b iel o ło w ia w a + kreda 6. J. N. G łow ack i, M orskie Oko b ie l o ło w ia w a 7. J. N. G łow ack i, P ortret P ło n c z y ń sk ie g o brak zap raw y 8. J. N. G ło w a ck i, P ortret D u tk ie w ic z a b iel o ło w ia w a
9. R. H ad ziew icz, P ortret J. B ro d o w sk ieg o b iel cyn k ow a + kreda 10, R. H a d ziew icz, P o rtret m a tk i B rod ow icza b ie l oło w ia w a + k reda 11. M. J a b ło ń sk i, P ortret m ężczy zn y b ie l b arytow a + kreda 12. A. K otsis, P ogrzeb górala b iel o ło w ia w a + kreda 13. W. M ajeran ow sk i, P o rtret żon y a r ty s ty b ie l w en eck a + kreda 14. J. M atejko, S ta ń czy k u d a ją cy b ó l zęb ów b iel w en eck a + kreda 15. J. M atejko, Stu d iu m g ło w y starca brak zapraw y
16. J. M atejko, P ortret M. M au rizia brak danych 17. P. M ich a ło w sk i, P ortret prof. T y p ela brak danych
18. P . M ich ałow sk i, R ycerz na g n ia d y m k on iu b iel w en eck a + kreda 19. P. M ich a ło w sk i, P ortret tzw . k a rd y n a ła b iel o ło w ia w a
20. A . P ło n czy ń sk i, W idok na S a lw a to r k red a
21. W. K. S ta ttler, P o rtret L. K o steck iej b ie l o ło w ia w a 22. W. K. S tattler, P ortret S ed e lm a y e r a kreda
23. S. S w ierzy ń sk i, P o w ita n ie T ad eu sza b ie l oło w ia w a + k red a
Możemy zatem stwierdzić, że na 21 przebada
nych obrazów pod kątem rodzaju wypełniacza
w zaprawie malarskiej wykryto: w 6 wypad
kach — biel ołowiawą
(РЬСОз),w
4— biel oło-
wiawą z kredą
(РЬООз + СаСОз),w 3 — kre
dę
(СаСОз),w 3 — biel wenecką z kredą
(РЬСОз
+ BaS
04
+
СаСОз),w jednym — biel
barytową z kredą (BaSOł + СаСОз) i również
tylko w jednym — biel cynkową z kredą (ZnO +
+ CaC03). W trzech wypadkach brak było w
ogóle zaprawy. Warto tu od razu zwrócić uw a
gę na fakt bardzo szybkiego korzystania przez
m alarzy przebywających w latach 1830— 1860
w Krakowie z nowo odkrytych dla malarstwa
materiałów, jak np. w obrazie M. Jabłońskiego
P ortret m ę ż c z y zn y z r. 1838 z wynalezionej w
r. 1830 bieli b a ry to w ej45 lub w Portrecie J.
Brodowskiego R. Hadziewicza z r. 1837 z bieli
cynkowej, znanej szerszym kręgom malarzy do
piero od r. 1834 46.
PIG M E N T Y I FARiBY
Produkcja farb w omawianym okresie była bar
dzo różnorodna i to do tego stopnia, że często
farby jednego producenta znacznie różniły się
właściw ościam i, składem chemicznym i barwą
od farb o tej samej nazwie lecz z innej fabryki.
Dodatkowe komplikacje wprowadzała widocz
na już od początku XIX wieku tendencja pro
ducentów do nadawania sw ym wyrobom jak
najpiękniejszych nazw. Jednak niezależnie od
różnych handlowych kruczków możemy stw ier
dzić, że ilość używanych farb np. w technice
olejnej stopniow o się zwiększała; i tak May er
n e wym ienia w 1620 r. 15 farb olejnych,
lomino w 1715 r. — 17, Croker w 1719 r. — 32,
a w 1736 r. — 36, Pernaty w 1757 r. — 27, Bow
les w 1800 r. — 48, Bouvier w 1827 r. — 38,
'Templeton w 1846 r. — 41, Timbs w 1849 r. —
34, itd. W ynikało to głównie z system atycznie
dokonywanych odkryć nowych pigm entów, któ
rych szczególnie w iele dokonano w 1 połowie
XIX stulecia.
Autor pokusił się o próbę rekonstrukcji od
kryć w zakresie pigm entów, dokonanych m ię
dzy r. 1800 a 1861, uwzględniając przy tym
wszystkie daty odkryć i nazwiska odkrywców
w wypadku istnienia ich kilku dla tego samego
barwnika.
1800 — z ie le ń szw a jn fu rck a Cu(C2H302)2'3C uA s20 4 47, w y n a lezio n a przez M it is a 68, stąd p o czą tk o w o zw ana zielen ią M it is a 49. Od ok. 181050 lub 1814 r . 51 rozp o częta zo sta ła jej fab ryczn a p r o d u k c ja 52 przez S a tt le - ra °3 i R u ssa 54 w S c h w ein fu rcie 55 i w ó w c z a s u z y sk a ła ona ob ecn ą nazw ę.
1802 56, 1804 57, 1820 58 — b łęk it k o b a lto w y СоО*А12Оз,
otrzy m a m y po raz p ie r w sz y p rzez T h e n a r d a 59, stąd inaczej z w a n y n ieb iesk ą T h e n a r d a (И); je st on b ar dziej in t e n s y w n y 01 od odk rytego już w r. 1777 62 lub
1795 p rzez L eittn era 63
1803 — b łę k it m o lib d en o w y M o3Og lu b Mo50 14, o d k ry w ca B u c h o lz 64.
1803 — róż V an D yck a C u2Fe(C N)6 od k ryw ca H a t sch et 65.
1805 — ceru le u m , b łę k it nieba C o O n S n 0 2, w y n a le zione p rzez H ö p fn e r a " , ale jego n azw a pochodzi z r. I 8 6 0 67 lu b 1861 68, k ied y to w e sz ło do h an d lu jako p rod u k t n ow o od k ryty przez firm ę R o w n ey & С о т р .69 0 zu p ełn ie in n y m sk ła d zie ch em iczn y m niż an tyczn e ceru leu m 79
180 9 71, 18 1 5 72, lub 1820 73 — ch rom ok syd k ryjący
Cr20 3, w y n a le z io n y p rzez V a u q u e lin a 74 lu b G m eli- na 75.
1809'6, 1818 '7 lub 1820 78 — żółta chrom ow a P b C r 0 4, odkryw ca V a u q u e lin 79; p rod u k cja na w ięk szą sk a lę 1 w p ro w a d zen ie do p ra k ty k i m a la rsk iej n a stęp u je od r. 1830 80.
1809 — żółta ch rom ow a cy try n o w a , od k ry w ca V auqu e lin 81.
18 0 9 82, 18 1 8 83 — żółta b a ry to w a B a C r 0 4, w y n a le z io n a przez V a u q u e lin a 84 lu b w 1831 r. przez L ie b ig a 85. 1809 — czerw ień chrom ow a P b O P b C r 0 4 " , od k ryw ca V au q u èlin 87.
1809 — cy n o b er c h r o m o w y 88, od k ryw ca V a u q u e lin 89. 1809 — " , 1818 91 — żółta cyn k ow a Z n C r 0 4, od k ryw ca V a u q u e lin 92; tw ierd zen iu jak ob y do c e ló w m a la rsk ich żółta c y n k o w a b y ła zasto so w a n a dopiero pod k on iec X IX w i e k u 93 zaprzecza D zien n ik E. D e la c r o ix 94. 180995 lu b 1 8 1 8 " — żółta stron tow a S r C r 0 4, o d k r y w ca V a u q u e lin 97.
1809 — żółta ch ro m o w o -żela zo w a , o d k ry w ca V au q u elin 98.
1809 — chrom ian baru i p ig m en ty c h r o m o w o -o ło w io - w e, o d k ryw ca V au q u elin " .
Ok. 1815 — o leje zw ierzęce i ro ślin n e słu żące do w y tw arzan ia czern i lam p ow ej zostają zastąp ion e przez olej a n tra cen o w y i in n e o leje sm o ło w e 10°.
1817 10‘, 1818 102, 1845— 50 103, ok. 1850 104 — żółta k a d m ow a CdS, odkryta przez S tro m ey era 105 i H erm ana, p ra w ie r ó w n o c z e ś n ie 106. W r. 1829 w p ro w a d ził ją do m a la rstw a o lejn eg o M elandrin 107, w ed łu g in n eg o źró dła po raz p ierw szy za sto so w a ł on ją jako p ig m e n t 108. 1817 ш lu b ok. 1850 110 — k adm pom arań czow y, od k ry ty ró w n o cześn ie przez Strom eyera i H e r m a n a ш . 1817 — zieleń m an gan ow a B a M n 0 4, odkryta przez C h ev illo ta i E dw ardsa 112
1821 — b ie l ty ta n o w a T i 0 2 zostaje po raz p ierw szy otrzym ana czy sta przez H. R osa 113, ale jako p ig m en t dopiero w r. 1870 p rzez J. O vertona z L o u isv ile 114. 1826 — a lizaryn a, po raz p ierw szy otrzym ana przez R ob iogn eta i C olina z k orzeni krapu 115.
1826 — rozpoczyna s ię w y tw a rza n ie b a rw n ik ó w sm o ło w y ch 116
1826 117 lub 1838 118 — u ltram aryn a sztuczna, w y n a le ziona przez G u im e ta 119 i osobno p rzez G m e lin a 120. W yn alezien ia sztu czn ej u ltra m a ry n y prób ow ał już w r. 1787 G ö t n e r ш . P odobno b ezp ośred n ią p obudką do o d k rycia s t a ły się ch em iczn e b adania la z u litu p rze p row ad zon e p rzez D esorm esa i C lerm eta w r. 1806 oraz p rzyp ad k ow e zn a lezien ie ja k ich ś n ieb iesk ich sto p ów , k tóre ze w z g lę d u na b arw ę d ziw n ie pod ob n e b y ły do natu raln ej u ltram aryn y 122. Około r. 1815 p o czy n ił ró w n ież V au q u elin p e w n e o b serw a cje dotyczące osadzania- s ię n a ścian ach p ie c ó w w fa b ry ce sody i so li g la u b ersk iej b łęk itn y ch n a lo tó w zb liżo n y ch do u ltr a m a r y n y 123. W r. 1824 S o ciété d ’E n cou ragem en t p ou r l ’In d u strie N ation ale w P aryżu w y zn a czy ło w y soką nagrodę 6000 fra n k ó w (tj. 10000 ó w czesn y ch złp) za od k rycie sztu czn ej u ltr a m a r y n y 124, która w b ar w ie i trw a ło ści n ie u stęp o w a ła b y natu raln ej 125 i m o g łab y b y ć sp rzed aw an a po 300 fra n k ó w za 1 kg. W ie lu u czon ych sta n ę ło do k onkursu. N agroda przypadła w 1826 m , 1827 127 lub 1828 r . 128 J. B. G u im eto w i c h e m ik o w i z T u lu z y 129. P ra w ie w tym sa m y m czasie o g ło sili zu p ełn ie n ieza leżn ie sw o je w ła sn e w y n a la zk i: w H eid elb erg u G m elin 13°, profesor z T u b in g e n 13f, oraz F. A. K ö t t ig 132, ch em ik k ró lew sk iej fa b ry k i por cela n y w M iś n i133. P ro d u k t tego o statn iego u k azał się w h an d lu już w r. 1829 pod n azw ą L a su rstein b la u 134. W n a stę p stw ie sw e g o odkrycia laboratoryjnego z a ło żył on w M iśni p a ń stw o w ą fa b ry k ę „b łęk itu k a m ie nia la z u r o w e g o ”, która istn ia ła od 1829 do 1875 r . 135 W yn alazek G uim eta zd o b y ł szero k i rozgłos 136 P o d o bno już w r. 1830 G u im et założył fa b ry k ę sztu czn ej u ltr a m a r y n y 137. W k ażd ym razie w r. 1831 istn iała ta k a fa b ry k a w e F ran cji, a »także w N iem czech (K o
lon ii) m . K a ta lo g farb o lejn y ch i a k w a relo w y ch fir m y W insor i N ew to n z r. 1832 oferu je w śród in n y ch farb już tak że sztu czn ą u ltram aryn ę 139. W 1834 140 lub 1836 r . 141 p o w sta je fa b ry k a u ltram aryn y L everk u sa w W erm elsk irch en pod K olonią 142, a w r. 1838 fa b ry k a w N o r y m b e r d z e 143 W A u strii sztu czn ą u ltram aryn ę po raz p ie r w sz y w y tw a rza w r. 1843 w ied eń czy k J o hann S etzer, a w r. 1845 zakłada fa b ry k ę tej farb y w W eiten egg koło M ölk. W ty m sa m y m roku K arol K u h n urucham ia fa b ry k ę w W isocan koło P ra g i, a M ikołaj S ch n eid er fa b ry k ę w N e u k ir c h e n 144. Ju ż w r. 1872 w y ra b ia n o w E uropie roczn ie przeszło 9 m i
lio n ó w k ilo g ra m ó w tej farb y 145. W r. 1878 b y ły na n a szym k o n ty n en cie 32 zakłady p ro d u k u ją ce u ltra m a ryn ę l4G.
1829 147 — rok ten n a leży p rzy ją ć za datę w p ew n y m se n s ie p rzełom ow ą dla b ie li cy n k o w ej ZnO, a n ie d o sło w n ie za rok rozp oczęcia jej w y tw a rza n ia . T len ek cyn k u znany b y ł w p ra w d zie już w śred n io w ieczu , m. in. jako lana p h ilo so p h ica lu b n ih ilu m album , i sto so w a n y do c e ló w m ed y czn y ch , ale jako p ig m en tu m a la rsk ieg o zaczęto go u ży w a ć dopiero w końcu X V III s t u le c ia 148. D la tego c e lu od k rył b ie l cy n k o w ą w 1780 149, 1782 150 lu b 1786 r.151 C ourtois z D ijo n u 152, i od roku 1786 b yła w y ra b ia n a w e F r a n c j i153. M im o p o le cania jej przez A lk in so n a (1796), G öttlin ga, H ö p fn e- ra, L am p ad in sa i M ollerta (1808) n ad aw ała s ię ty lk o jako p ig m en t do farb w o d n y c h m . Od r. 1830 b yła już sp orad yczn ie fa b ry k o w a n a l55. D opiero jed n ak p o z y ty w n e w y n ik i p o szu k iw a ń p row ad zan ych od r. 1834 przez m alarza L a c la ir e ’a 156, do których pobudką m ia ły b yć sz k o d liw e dla zd row ia lu d zk ieg o sk u tk i sto s o w an ia b ie li o ło w ia w e j 157; p r z y c z y n iły s ię do szero k ieg o jej za sto so w a n ia w 2 p o ło w ie X IX w iek u . Od r. 1834 b iel cy n k o w a u żyw an a już b yła przez szersze k ręg i m alarzy 158 P ro d u k cję fabryczną rozpoczął L ac- la ire w 1835 r . 159, a u le p s z y ł ją w i . 1840 160 lu b 1845 161, u zy sk u ją c b ie l cy n k o w ą tanią i czystą. M oż na zatem p o w ied zieć, iż zastała ona w p ro w a d za n a na sta łe do m a la rstw a w r. 1840 p rzez L a c la ir e ’a 162. Od m n iej w ię c e j 1850 r. b yła b ie l cy n k o w a u ży w a n a r ó w n o cześn ie z b ielą o ło w ia w ą 163, n ie w y stę p u je jednak przed w sp o m n ia n ą datą jako la k ier m .
1830 — b ie l b arytow a B a S 0 4, od k ryw ca K ü h lm an z L ille 1G5.
1834 166 lub 1854 1G/ — firm a W insor i N ew to n w p r o w ad za do h an d lu b iel ch iń sk ą lf>8.
1836 — przed tym rok iem lak k rap ow y b y ł tak d ro gi, że zn a jd o w a ł za sto so w a n ie p ra w ie w y łą c z n ie w m a la r stw ie m in ia tu ro w y m 1G9.
1837 — z ie le ń szm aragd ow a (ch rom oxyd ogn isty) Cr20 3-2H 20 , odkryta w r. 1797 przez V au q u elin a, dla ce ló w a rty sty czn y ch w y ra b ia n a dopiero od 1837 17°, 1838 171, 1850 172 lu b 1851 r . 173 przez P a n n etiera 174. Od r. 1859 p rod u k ow ana fa b ry czn ie o p a ten to w a n ą m e to dą G u ign eta 175, stąd też zw ana z ie le n ią G u ig n e ta 17G. W ła ściw ie ch rom ok syd o g n is ty został ty lk o przez G u ign eta p o n o w n ie o d k r y t y 177.
1840 178, 1846 179, 1848 180 lu b 185 1 181 — żółta k o b a lto w a (aureolina) K3[CO(NG2'6] • 3H20 , odkryta przez F i schera 182, w m a la r stw ie sto so w a n a od r. 1860 183. 1840 — ultram aryn a f i o le t o w a 184; w p row ad zon a do h an d lu w r. 1859 przez W undera 185.
1841 — b ie l P a ttin so n a P b C l2*Pb(OH)2, od k ryw ca H. L. P a ttin so n 18G.
1842 — cy n o b er a n ty m o n o w y S b ^ , od k ryta przez C. H im ly ’ego 187 i osobno p rzez M. P le s s y ’ego 188; o b e c ną n a zw ę nadał jej S tro h l w r. 1849 189.
1843 — żółta ch ro m o w o -k a d m o w a Cd2(OH)2-C r 0 4, o p i san a przez M alagu tiego i S a r z e ’a 19°.
1844 — b iel an ty m o n o w a S b 20 4, od k ryw ca R u o lz 191.
1847 193, 1850 194 lu b 1853 — lito p o n Z nS + B a S 0 4, o d k ryw ca de D o u b e t 195.
1849 — sztu czn y g rafit, odkryw ca M. D esp retz 19G. 1856 — A. W. P erk in odkrył p ierw sze farb y a n ilin o w e 197.
1857 — żółta m arsa F e (0 H )3*C aS04 198, od k ryw ca F ield w T sch eln itz 1!)9.
1857 200 lu b 1859 201 — fio le t k o b a lto w y CoO*As20 3, od k ryw ca S a lv e t a t 202
1859 — zieleń tu rk u sow a, od k ryw ca S a lv e ta t 203. 1859 — czerw ień k ob altow a, od k ryw ca S a lv e ta t 204. 1861 — u ltram aryn a zielon a S icA l6N a8*S20 24, w y n a le ziona p rzez R ittera, określona w r. 1875 przez D o lfu - sa i G oppelsradera 205.
Z bardzo skromnych informacji dotyczących
farb używanych przez poszczególnych malarzy
1 połow y X IX stulecia możemy ogólnie tylko
stwierdzić, że do najczęściej stosowanych pig
m entów w omawianym okresie należały z bar
wików pochodzenia nieorganicznego: biel oło-
wiawa, żółta neapolitańska, żółte chromowe,
ochry jasne i ciemne, ziemia sieneńska jasna
i ciemna, ugier złoty, ugier czerwony palony,
minia, cynober naturalny i chiński, zieleń hisz
pańska, zieleń szmaragdowa, brunatna berliń
ska, pruska i paryska, umbra naturalna, ziemia
kolońska, brunatna kaselska, błękit kobaltowy,
błękit berliński (pruski), ultramaryna sztuczna;
z pigm entów pochodzenia organicznego: żółta
stil de grain, gumigutta, żółta indyjska, lazu
ry żółte i czerwone, karmin, asfalt, mumia, sa
dze (z drewna), czerń lampy (kopeć oleju, naf
ty, parafiny itp.), czerń z kości, czerń słoniowa,
czerń z winorośli. Dopiero dalsze badania anali
tyczne pozwolą na stwierdzenie, jakie
farby
były używane przez danego artystę, w określo
nym czasie i na ile korzystał on z najnowszych
zdobyczy technicznych.
Na zakończenie należy stwierdzić istnienie p il
nej konieczności zarówno dla praktyki konser
watorskiej, jak dla szeregu innych nauk, m. in.
dla historii sztuki, prowadzenia studiów nad
rekonstrukcją technologii i technik malarskich
w minionych epokach. Konieczność ta podyk
towana jest nie tylko względami pogłębienia
wiedzy historycznej ale czysto praktycznymi,
jak
możliwością
dokładniejszego datowania
i identyfikowania dzieł sztuki. Dla powyższych
celów, każda, nawet pozornie najdrobniejsza
data lub fakt może odgrywać bardzo ważną
rolę.
^ doc. dr W ła d y sła w Ś le siń sk i 1845 zie le ń K ü h lm a n n a , od k ryw cy: Crum i K ü h l- A k ad em ia S ztu k P ięk n y ch m a n n 192. K rak ów
P R Z Y P IS Y
I W. S l e s i ń s k i , O s y t u a c j i w z a k r e s i e te ch n ologii
1 te c h n i k m a l a r s k i c h w d o b ie r o m a n t y z m u , „Ochrona
Z a b y tk ó w ” X I X (1966), nr 3, s. 13—21.
2 K a t a l o g w y s t a w y , „M alarstw o P o ls k ie realizm u m ieszcza ń sk ieg o 1 p o ło w y X IX w ie k u ”, oprać.: P. M i c h a ł o w s k i , p rzed m ow a: Z. K ę p i ń s k i , P ozn ań 1951.
3 M. P. L. B o u v i e r , V o l l s t ä n d i g e A n w e i s u n g zu r
O h l m a l e r e i fü r K ü n s t l e r u n d K u n s t f r e u n d e aus fra n zö sisch ü b ersetzt v o n C. F. P r a n g e , H a lle 1828, s. 405. 4 R. E. S t r a u b , T a f e l b i l d (w) K o n s e r v i e r u n g u n d D e n k m a l p f l e g e , Z ürich 1965, B ild le in w ä n d e a. 5 R. E. S t r a u b , T a f e lb i ld , o.e., B ild le in w ä n d e s. 6 M. P. L. B o u v i e r , V o llstä n d ig e... o.e., s. 406— 7. 7 R. E. S t r a u b , T a f e lb i ld , o.e., B ild le in w ä n d e s.; A . M. d e W i 1 d, B e f e s t i g u n g s m e t h o d e n v o n M a l l e i n w a n d , „M altech n ik ” 69, (1964), nr 4, s. 98— 99. 8 T. F r i m m e 1, H a n d b u c h d e r G e m ä l d e k u n d e ,
L eip zig 1920, s. 25; K . W e h 1 1 e, T e c h n ik d e r M alerei, (w) D as A tl a n ti s b u c h d e r K u n s t , Z ürich 1953, s. 67. 9 I l u s t r o w a n y s ł o w n i k te c h n i c z n y dla w s z y s t k i c h ,
W arszaw a 1962, cz. 2, s. 161; M e y e r s K o n v e r s a t i o n s
- L e x i k o n , W ien (1907), t. 15, s. 400.
10 I l u s t r o w a n y sło wnik... o.e., cz. 1, s. 178; Mała E n c y
k l o p e d i a T ech n ik i, W arszaw a 1962, w yd . 2, s. 911; T o w a r o z n a w s t w o a r t y k u ł ó w p r z e m y s ł o w y c h , praca zb iorow a pod red. M. M y s o n y, W arszaw a 1968,
s. 641— 42. II A. W. W i n n e r , M a t j e r i a ł y m a s l j a n o j ż i w o p i s i , M osk w a 1950, s. 24. 12 S. F. C o n s t a n t - V i g n i e r , H a n d b u c h d e r M i n ia tu r u n d G o u a c h e -M a l e r e i V e r b u n d e n m i t ein er A b h a n d lu n g ü b e r S e p ie u n d A q u a r e l l , von F. P. L o n g l o i s d e L o n g u e v i l l e , L eip zig 1841, s. 106—7. 13 A. H. С h u г с h, W. O s w a l d , F a r b e n u n d M alerei, M ün ch en 1908, s. 19. 14 E. I . R e u m b e n i u s , G r ü n d li c h e r U n t e r r i c h t in
d e r h a steil, M i n ia tu r, E m ail, W achs, F resco und G la s m a le r e i , L eip zig 1826, s. 16— 17.
15 „ P ia s t” 1829, t. 4, s. 83— 5. 16 „ P ia st” 1831, t. 23, s. 104— 5.
17 T. S e w e r y n , T e c h n ik a m a l o w a n i a l u d o w y c h o b r a z ó w na sz k le, „L ud” 1931, seria B, s. 172; L. L e p s z y , O b r a z y l u d o w e na s z k l e m a l o w a n e , „P rzem y sł i R zem io sło ” 1, 1921, s. 26.
18 A. W a r у w o d a, E n c y k lo p e d i a te ch n iczn a, t. 1 D r z e w a u ż y t k o w e , K ra k ó w 1957, s. 120. 19 J. H o p 1 i ń s к i, F a r b y i s p o i w a m a l a r s k i e , W ro c ła w 1959, s. 18. 20 J. D e u e r 1 i n g, Die B i n d e m i t t e l d e s M alers, M ünchen 1951, s. 39.
21 K l e y c h iń ski, „P iast” 1829, t. 6, s. 157— 58.
22 M. Z e n k t e 1 e r, K l e je n ie drew na, cz. 2 Technolo
gia szczegółowa, W arszaw a 1964, s. 7; J. D e u e r 1 i n g Die Bindemittel... o.e., s. 34.
23 A. H. C h u r c h , W. O s w a l d Farben o.e., s. 94. 24 A. W. W i n n e r , L a k i i ich p r im je n je n ie w ż y w o -
pisi, M oskw a 1934, s. 55.
25 A. W. W i n n e r , Laki... o.e., s. 52.
26 H. T r i 11 i с h, Das Deutsche Farbenbuch, M ünchen
1923, cz. 2, s. 121; A. W. W i n n e r , Laki... o.e., s. 110.
27 N eue Harzart „K unst und G ew erbe B latt des p o ly
tech n isch en V erein s fü r das K ö n ig reich B a y ern ” X IV , 1828, nr 3, s. 39—40.
28 H. T r i l l i e h , Das Deutsche... o.e., cz. 2, s. 133;
H. F. A. S t о с к e 1, Praktisches H a n d b u c h f ü r K ünstler, L a k i e r - L ie bhaber un d Ölfarben A n s tr e i cher, N ürnberg 1804, N eue A u flage, s. 63—72; H. E.
H e b r a , H a n d b u ch fü r Maler und Dilettanten...,
Stu ttg a rt brw ., s. 486— 87.
29 C. H. W o r l e r , Über die V erschiedenen H a n d e ls sorten vo n Copal, „K unst und G ew erb e B la tt des
p o ly tech n isch en V erein s fü r das K ö n ig reich B a y e r n ” 50, 1864, nr 2, s. 97—101; Uber die B ere itu n g v o n F ir
nissen, tam że, 20, 1834, nr 5, s. 38; J. F. L. M e r i m é e, De la p ein tu re a l’huile, P aris 1830, s. 50—52.
30 E. S t o c k , T e c h n ik der n euzeitlichen L ac k h e rste l ■
lung, S tu ttg a rt 1942, s. 578.
31 В. H e 1 a n, К . К 1 e m e n t, Wapno, p r o d u k c ja i za ■
stosowanie, W arszaw a 1964, s. 11.
32 J. D e u e r 1 i n g, Die Bindemittel... o.e., s. 26;
H. W a g n e r , T aschenbuch der Farben u n d W e r k s t o ff k u n d e , S tu ttg a rt 1953, w yd. 8, na now o p rzep ra
cow ane przez H. K i 11 e 1 a, s. 207.
33 Dokładna n a u k a czyszczenia i napraw ia nia obra
zów , oleinym i, w o s k o w y m i, wodnymi... L w ó w 1845,
s. 4— 5.
34 M. P. L. B o u v i e r , Vollständige... o.e., s. 410;
G. F i e l d Chromatographie, Eine A b h a n d lu n g über Farben u n d P ig m e n te so w ie deren A n w e n d u n g in der M a lerk u n st, W eim ar 1836, s. 207.
35 M. P. L. B o u v i e r , Vollständige... o.e., s. 410;
S. Ś w ierzy ń sk i, K ra szew sk i m alarz, „ P ro b lem y ”, 1962, nr 3, s. 196.
36 G. F i e l d , Chromatographie... o.e., s. 207.
37 P rotok oły a k t ó w z lat 1848—1861, Arch. S to w . K s ię
garzy i H andlujących, Rps B. J. 5044, I—III.
38 M. P. L. B o u v i e r , Vollständige... o.e., s. 421—22. 39 M. P. L. B o u v i e r , Vollständige... o.e., s. 425—26,
430.
40 G. F i e l d, Chromatographie... o.e., s. 208.
41 J. B a r r o t , W y k ł a d p o pularny s z t u k i m alow ania
fa r b a m i w o d n e m i, L w ó w 1855, s. 32.
42 Papier i płótno bardzo u ż y te c z n e dla r y s u n k ó w
i m ala rzy, „P ia st” 1831, t. 17, s. 82—3.
43 J. H o p l i ń s k i , Technologia m alarsk a i te ch n ik i