• Nie Znaleziono Wyników

Słowa klucze: Wadowice, nabożeństwo majowe, marzenie, grzebień, samolot, stetoskop, pióro, atrament, piłka, narty, plecak

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Słowa klucze: Wadowice, nabożeństwo majowe, marzenie, grzebień, samolot, stetoskop, pióro, atrament, piłka, narty, plecak"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

DZIECIŃSTWO KAROLA WOJTYŁY - rysunki: 1,3,4

Słowa klucze: Wadowice, nabożeństwo majowe, marzenie, grzebień, samolot, stetoskop, pióro, atrament, piłka, narty, plecak…

Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Rodził się w czasie trwającego nabożeństwa majowego. Do rodzinnego domu przy ulicy Kościelnej 7, dochodziły dźwięki śpiewanej w kościele Litanii Loretańskiej. Był urodziwym chłopcem z gęstwiną jasnych włosów, które bały się – jak twierdzili koledzy grzebienia. Jego radosne usposobienie, chłopięce psoty i figle sprawiły, że imię Karol brzmiało zbyt poważne, dlatego rówieśnicy, a także mama nazywali go Lolkiem. Jak wszystkie dzieci na świecie i Lolek miał marzenia.

Zafascynowany Amerykaninem Charlesem Lindberghem, który przeleciał samolotem nad ogromnym Oceanem Atlantyckim marzył o zawodzie lotnika.

Mama Lolka Emilia przeczuwała i mówiła znajomym: „Mój Loluś będzie wielkim człowiekiem”. Jak każda mama była dumna z syna. Niestety, nie zobaczyła na kogo wyrósł.

Zmarła, gdy Jej synek przygotowywał się do I Komunii Świętej. Miał zaledwie 9 lat. W trzy lata po śmierci mamy zachorował Jego ukochany brat Mudek, który był lekarzem i zaraził się od pacjentki na szkarlatynę. Karol został sam ze swoim tatą.

Gdy miał 6 lat poszedł do szkoły powszechnej, czyli podstawowej. Lubił szkołę i lubił się uczyć. Tam nauczył się pięknej kaligrafii, czyli sztuki ładnego pisania, która wyrabia nie tylko charakter pisma, ale i ćwiczy w cierpliwości.

Lolek jak wielu chłopców w Jego wieku umawiał się z kolegami za grę w piłkę nożną. On jednak najczęściej stał na bramce, zimą trenował jazdę na nartach, a latem z tatą wędrówki po górach.

https://www.youtube.com/watch?v=ZIYIkcm5JLE

https://vod.tvp.pl/video/ziarno,sw-jan-pawel-ii,34031933

(2)
(3)

KAROL WOJTYŁA - DOBRY SYN I BRAT - do rysunków 6,7,8

Słowa klucze: Emilia, Karol-senior, Edmund, Olga, starszy brat, siostra, lekarz, szkarlatyna, śmierć…

Lolek zanim stał się sławny, był zwyczajnym chłopcem. Kochał mamę, Emilię, tatę Karola seniora i starszego brata Mundka, który urodził się 1906r. Był o 14 lat starszy od Lolka. Kilka lat po Mundku na świat przyszła Olga. Siostra Lolka żyła tylko kilka tygodni.

Pomyślicie pewnie, że Mundek to takie dziwne imię. To zdrobnienie od Edmunda. Takie imiona nie były w tamtych czasach niczym nadzwyczajnym. W każdym razie nie dziwniejszym niż imiona, jakie dziś noszą dzieci. Lolek był dumy z brata. Mundek nie tylko świetnie kopał piłkę, ale też nosił na ramionach małego Lolka i był bardzo dobrym lekarzem.

Mundek imponował młodszemu bratu, ale Lolek nie chciał iść w jego ślady. W trzy lata po śmierci mamy zachorował i zmarł w 1932 roku ukochany brat. Był już wtedy lekarzem i zaraził się od pacjentki szkarlatyną przy której czuwał całą noc. Dziś pewnie udałoby się go uratować, ale wtedy nie było jeszcze tak dobrych leków i nowoczesnych szpitali

Życie bez mamy i bez brata było trudne, ale przecież wiele dzieci wychowuje się w niepełnej rodzinie.

Tato Lolka bardzo się starał, żeby chłopiec nie był smutny. Poświęcał mu wiele czasu. Karol senior i Karol junior byli nierozłączni. Razem chodzili na wycieczki w góry, razem spacerowali po Wadowicach i razem się modlili.

https://stacja7.pl/jan-pawel-ii/ten-film-o-janie-pawle-ii-warto-dzis-zobaczyc/

(4)
(5)

„ Tu wszystko się zaczęło…”- rysunki 2,10

Słowa klucze: ul. Kościelna 7, Skawa, szczyty górskie, przydrożne kapliczki, Marcin Wadowita, kościół pw. Ofiarowania NMP, chrzest, dzieciństwo, szkoła, teatr, kremówki…

https://www.youtube.com/watch?v=r1-9yUI6Uho piosenka: Moje miasto Wadowice Wadowice to niewielka miejscowość położona na południu Polski, nad rzeką Skawą, w odległości około 30 km od Krakowa. Patrząc na panoramę okolicy, widzimy łagodne szczyty górskie pokryte lasami, a wśród pól przydrożne kapliczki i krzyże.

Powstanie miasta datuje się na XIII wiek. Mała i niepozorna miejscowość, niczym nie wyróżnia się spośród tysięcy innych miasteczek Polski. Przed wybuchem II wojny światowej nie posiadało jeszcze wodociągów i kanalizacji. Nawiedzały je pożary i epidemie, które w dawnych czasach dość często zabijały ludzi i niszczyły ich dobytek. W centrum miasteczka istnieje niewielki prostokątny rynek, na którym znajduje się ratusz, szkoła podstawowa i kościół pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Świątynia zwieńczona jest u góry cebulastą kopułą, a pośrodku wieży znajduje się zegar. W każdy czwartek rynek ożywał, bowiem zjeżdżali się tu okoliczni chłopi, którzy handlowali przeróżnymi towarami. Do znanych i zasłużonych wadowiczan należał Marcin Wadowita, późniejszy profesor Akademii Krakowskiej, dziekan Wydziału Teologicznego, znany dobroczyńca ubogich i chorych oraz fundator szpitala.

Wadowice tętniły na co dzień życiem kulturalnym i społecznym. Działały w nim liczne stowarzyszenia artystyczne, trzy biblioteki, kółko teatralne i organizacje sportowe. Żywą działalność w mieście rozwijał Kościół katolicki, zwłaszcza zgromadzenia pallotynów i

nazaretanek . Dzięki ich pracy świątynia zapełniała się wiernymi, którzy licznie przychodzili na msze święte i nabożeństwa. Tuż za miastem natomiast znajdował się klasztor Karmelitów

„Na Górce”. Jednym ze znanych wychowanków tego klasztoru jest święty ojciec Rafał Kalinowski. Na atmosferę wadowicką wpływał też fakt, iż niedaleko znajdowało się również słynne miejsce pielgrzymkowe — Kalwaria Zebrzydowska.

W takiej właśnie górskiej miejscowości, 18 maja 1920 roku, w pobożnej rodzinie Karola i Emilii z Kaczorowskich Wojtyłów, przyszedł na świat ich drugi syn Karol. Pierwszym był Edmund, urodzony 14 lat wcześniej. Po nim urodziła się jeszcze córeczka Olga, lecz zmarła tuż po narodzinach.

20 czerwca rodzice zanieśli miesięcznego chłopczyka do kościoła, gdzie został ochrzczony, otrzymując imiona: Karol Józef. Fakt ten zapisano w języku łacińskim w Księdze Chrztów z 1920 roku, w IV tomie, na 149 stronie, pod pozycją 671.

https://www.youtube.com/watch?v=S-W9gv-Mcko- film: Lolek dzieciństwo i młodość Karola Wojtyły

https://www.youtube.com/watch?v=5qmlGyzsyRg piosenka: Barka w wykonaniu dzieci

(6)
(7)

Maryja- Ona zawsze będzie twoją Matką – rysunki 4,5,9

Słowa klucze: kościół wadowicki p.w. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, Kalwaria Zebrzydowska, Kult do Matki Bożej Szkaplerznej, figurka Niepokalanej, Totus Tuus, Wadowicki kościół parafialny, w którego sąsiedztwie urodził się i mieszkał Karol Wojtyła, był ważnym miejscem w jego życiu. Od najmłodszych lat Lolek chętnie uczestniczył we Mszy św. i nabożeństwach. Do służenia jako ministrant przy ołtarzu zachęcali go księża katecheci, mobilizowali rodzice, a szczególnie ojciec. Tak wspomina o tym:

„W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale muszę wyznać, że niezbyt gorliwym. Moja matka już nie żyła… Mój ojciec, spostrzegłszy moje niezdyscyplinowanie, powiedział pewnego dnia: „Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dosyć do Ducha Świętego. Powinieneś się modlić do Niego”. I pokazał mi jakąś modlitwę.(…) Nie

zapomniałem jej. Była to ważna lekcja duchowa, trwalsza i silniejsza niż wszystkie, jakie mogłem wyciągnąć w następstwie lektur czy nauczania, które odebrałem. Z jakim przekonaniem mówił do mnie Ojciec! Jeszcze dziś słyszę jego głos”.

Ojcom karmelitom na Górce zawdzięczał cześć wobec Matki Bożej Szkaplerznej.

„Jak za lat młodzieńczych, chłopięcych, wędruję w duchu do tego miejsca szczególnego kultu Matki Bożej Szkaplerznej, które wywierało tak wielki wpływ na duchowość ziemi

wadowickiej. Sam wyniosłem z tego miejsca wiele łask, za które dziś Bogu dziękuję. A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat”.

Pierwszy szkaplerz Karola Wojtyły nałożony mu przez ojca Sylwestra.

(muzeum Jana Pawła II w Wadowicach)

(8)

Ostatni szkaplerz Jana Pawła II ofiarowany wadowickiemu Karmelowi.

(sanktuarium św. Józefa w Wadowicach)

Z Kalwarią Zebrzydowską Karol był mocno związany od dziecka. Jako mały chłopiec wraz z ojcem wędrował po kalwaryjskich dróżkach. Po śmierci matki ojciec przywiózł Go właśnie tu i przed obraz kalwaryjskiej Matki powiedział: ” Odtąd Ona będzie Twoją Matką”. To wszystko nadawało kształt jego dalszemu życiu. Jako kardynał, a później papież, wielokrotnie z

sentymentem odnosił się do sanktuarium. W przeddzień wyjazdu na konklawe w 1978 r.

kard. Wojtyła gorąco modlił się przed cudownym obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej. Na Jego biurku zawsze stała figurka Niepokalanej, a w herbie papieskim umieścił literę M. To dowód na to, jak duże znaczenie Maryja miała w życiu Papieża.

Podczas swego pontyfikatu sześciokrotnie odwiedzał Czarną Madonnę na Jasnej Górze. W 1991 roku głównym celem jego wizyty było przewodniczenie obchodom VI Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie.

https://www.youtube.com/watch?v=34-yDL_YUHc

(9)
(10)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Arnold Janssen nie tylko czcił Maryję jako Oblubienicę Ducha Świętego, ale także dążył do szerzenia tego tytułu.. Świadczy o tym jego artykuł zatytułowany: Królowa maja

Wojciecha, arcybiskupa Radzima- Gaudentego (w tym miejscu Poklewski zgadza się z koncepcją Labudy). Wezwanie maryjne zaś, według badacza, jest niewątpliwie związane z Ottonami

Neben den mit der internationalen Gemeinschaft koordinierten, breit angelegten Maßnahmen des Staates und der Realisierung von Program- men zur Reduzierung der Arbeitslosigkeit und

Die Stadtverwaltung von Hradec Kralove im Jahr 1682 befahl eine Kopie der Piekarer Mutter Gottes zu erstellen, welche dann von einer Bürgerdelegation als Weihgeschenk in die

Maryję ten modli się na różańcu 28 , który jest niezwykle piękną, prostą i zarazem wzniosłą modlitwą, składającą się ze słów Jezusa Chrystusa (Ojcze

Jest w ogóle kwestią sporną czy to, co napisał, może się zaliczać do wierszy dla dzieci, czy dla jednego dziecka (jego najmłodszej córki Uty), czy też są

In deze paragraaf worden de nieuwe ontwerpgrafieken vergeleken met de oude en wordt aangegeven hoe de grafieken kunnen worden gebruikt om een eerste globaal ontwerp te maken in

Caelestis, alimoniae vegetati libamine quaesumus,. Domine, Deus noster, ut nos gloriosae semper Virginis Mariae continua foveat protectio, cuius nostrae causa salutis