• Nie Znaleziono Wyników

Cz I – rozumienie czytanego tekstu (20 pkt)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Cz I – rozumienie czytanego tekstu (20 pkt)"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

TEST PRZED MATUR 2007

PRZYKŁADOWY

ARKUSZ EGZAMINACYJNY Z J ZYKA POLSKIEGO

POZIOM PODSTAWOWY Czas pracy 170 minut

Instrukcja dla zdaj cego

1. Sprawd , czy arkusz egzaminacyjny zawiera 7 stron.

Ewentualny brak zgło przewodnicz cemu zespołu nadzoruj cego egzamin.

2. Odpowiedzi zapisz w miejscu na to przeznaczonym.

3. Pisz czytelnie. U ywaj długopisu/pióra tylko z czarnym tuszem/atramentem.

4. Nie u ywaj korektora, a bł dne zapisy wyra nie przekre l.

5. Pami taj, e zapisy w brudnopisie nie podlegaj ocenie.

6. Podczas egzaminu mo esz korzysta ze słownika poprawnej polszczyzny i słownika ortograficznego.

yczymy powodzenia!

Arkusz przygotowany przez Wydawnictwo Pedagogiczne OPERON na wzór oryginalnego arkusza maturalnego.

Autorki: Donata Dominik-Stawicka, Ewa Czarnota

Za rozwi zanie wszystkich zada

mo na otrzyma ł cznie 70 punktów Cz I – 20 pkt Cz II – 50 pkt

(2)

Cz I – rozumienie czytanego tekstu (20 pkt)

Przeczytaj uwa nie tekst, a nast pnie wykonaj polecenia umieszczone pod nim. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami, chyba e w zadaniu polecono inaczej.

Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jeste poproszony. W zadaniach zamkni tych wybierz tylko jedn

LEKTURY NASZYCH POTOMKÓW

1. Gdyby zi ciły si marzenia autorów science-fiction i jaki przybysz z przyszło ci mógł si zjawi na plantach krakowskich 17 pa dziernika 1901 r. byłby zapewne w stanie odwie Michała Bałuckiego od samobójstwa. Powiedziałby wprost: „Panie Michale, prosz si nie przejmowa atakami krytyków spod znaku Młodej Polski i przybyszewszczyzny, którzy zarzucaj Panu odgrzewanie zjełczałych konceptów, schlebianie filisterskim gustom, wprowadzanie na polskie sceny najgorszej szmiry. Albowiem w rozpocz tym ju XX stuleciu, je li nie b d wystawiane czyje dramaty to raczej Stanisława Przybyszewskiego, który jest obecnie tak modny. Sław ojca za mi córka, ze swoim Dantonem. Natomiast o mieszane Grube ryby, Klub kawalerów czy Dom otwarty wejd do elaznego repertuaru polskich teatrów. Co wi cej, pojawi si w nieznanym jeszcze panu teatrze telewizji, który znajdzie setki tysi cy widzów i słuchaczy. Nie wspomn ju o ekranizacji Klubu kawalerów.

A wi c, uszy do góry, poniewa Pa skie oka e si za grobem zwyciestwo”. Taka wła nie optymistyczna wizja przyszło ci była zreszt udziałem niektórych wybitnych pisarzy.

2. Stendhal zmarły w 1842 r. przewidywał, e jego dzieła b d czytane dopiero gdzie od r. 1880, co si mniej wi cej sprawdzilo. Słowacki rozmarzał si wizj chłopa spod Krakowa, który w 1940 r., odpoczywaj c po zwyci skiej wojnie (o niepodległo Polski?) si gnie w podkrakowskiej wsi po Balladyn . Oczywi cie nie zawsze te przewidytwania bywały trafne.

Benjamin Constant liczył raczej na poczytno swoich pism politycznych ani eli autobiograficznej noweli Adolf, Zofia Nałkowska spodziewała si wjecha do potomno ci na rydwanie zaprz onym w W zły ycia czy Romans Teresy Hennert. I nigdy zapewne nie przypuszczała, i najtrwalsz bodaj e pozycj oka si jej dzienniki z czasów wojny, okrutny w swej wiwisekcji wizerunek kobiety, która w obliczu wielkiej katastrofy ci gle martwi si tym, czy współcze ni widz w niej jeszcze ow kobiet . Na szcz cie Nałkowska nie miała dost pu do dzienników Lechonia, który z wyra n satysfakcj zapisał opini Stefana eromskiego. Ten niecierpi cy autorki (...) pisarz miał powiedzie , i niemal e w ka dej warszawskiej kamienicy jest „ par bab”, które potrafi lepiej pisa od Nałkowskiej.

3. Skoro ju o Janie Lechoniu mowa, to na naszych oczach spełnia si – cho z pewnym po lizgiem czasowym – jego przepowiednia dotycz ca Teodora Parnickiego. Autor Karmazynowego poematu twierdził (1955), i za jakie dwadzie cia lat nikt po Parnickiego nie si gnie. Wiem, e si srodze nara gronu jego wielbicieli, nielicznemu, ale wiernemu, je li napisz , i obecnie sprawdza si to ponure proroctwo. Nie dotyczy ono pierwszego okresu twórczo ci Parnickiego, w którym powstały takie klejnoty jak Srebrne orły czy Aecjusz, ostatni Rzymianin. Wybitny polski mediewista, Tadeusz Manteuffel, zachwycał si wybornym odtworzeniem epoki wła nie w Srebrnych orłach. Ale ju do dalszego ci gu drugiej z tych powie ci, mianowicie do mierci Aecjusza, mało kto si gnie. Z kolei zreszt sam Lecho , który w całej swej pó niejszej twórczo ci nigdy nie wspi ł si na wy yny Karmazynowego poematu, był zapewne daleki od my li, e z całej jego twórczo ci najcz ciej b d czytywane i cytowane Dzienniki. Słusznie zauwa ono, i wiele dzieł ciesz cych si poczytno ci u dorosłych czytelników współczesnych autorowi, po pewnym czasie

(3)

przechodzi do bibliotek dziecinnych. I odwrotnie, utwory pisane z my l o dzieciach staj si ulubion lektur dorosłych. Przykładem Kubu Puchatek, O czym szumi wierzby, nie wspominaj c o Alicji w krainie czarów. Podobnie jest z literatur pi kn . (...)

4. Moim skromnym zdaniem poczciwa Eliza Orzeszkowa b dzie w ju rozpocz tym nowym wieku czytywana głównie przez etnologów, którzy znajd w niej wierny w wielu szczegółach obraz zatopionej po trzykro „Atlantydy”. Opisywała bowiem ycie szlacheckich za cianków i obyczaje ich mieszka ców, jak równie dzie powszedni wsi litewsko- białoruskiej. Napisałem o zatopionej po trzykro atlantydzie albowiem zacna pani Eliza pisała o ziemiach, które na zawsze chyba odpadły od Polski. Fascynowała j kultura ludowa, dzi ulegaj ca zagładzie, zajmowała wreszcie indywidualna gospodarka wło cia ska, zniszczona pó niej na Białorusi przez kołchozy. Finał był tragiczny: w jednym ze swoich wierszy Czesław Miłosz opisuje losy Justyny z Nad Niemnem, któr w roku 1940 NKWD (zwane przez Niemców Beriareisebüro) deportuje wraz z innymi mieszka cami Bohatyrowicz na Sybir.

5. W tym miejscu zniecierpliwiony nieco czytelnik mógłby zapyta : a co wła ciwie, zdaniem autora, b dzie czytane z dorobku dawniejszych epok, w ci gu najbli szych stu lat?

Po pierwsze chyba te utwory, które doczekaj si swoistego „przekładu” i to wcale nie na angielski czy angloameryka ski, ale na j zyk obrazkowej kultury, jaka ju uzyskała dominacj w naszej globalnej cywilizacji. wiadectwem nie tylko powodzenie ekranizacji Ziemi obiecanej, Pana Tadeusza czy Ogniem i mieczem, ale i wzrost poczytno ci tych utworów. (...)

6. Zarazem na drugim miejscu po utworach prze ywaj cych drug młodo dzi ki srebrnemu czy szklanemu ekranowi umie ciłbym literatur faktu. Zwłaszcza pami tniki i dzienniki ludzie b d ch tnie czyta . Jedni dlatego, poniewa znajd w nich smakowite ploteczki o bli nich, inni w nadziei dowiedzenia si czego wiecej o epoce, w której yli i działali autorzy. Tadeusz Boy- ele ski, jak zwykle zjadliwie zauwa ył, i do pisania pami tników ludzie przyst puj wiedzeni nieodpart , instynktown potrzeb szczero ci. Po czym ł w nich jak naj ci. Dlatego te literatura faktu b dzie lektur obowi zkow , zwłaszcza na seminariach historycznych. Na podstawie jej analizy, przyszli adepci Clio b d si uczy krytycyzmu, oddzielania tego, co autor aktualnie robił i my lał, od fragmentów, jakie pó niej pododawał. Tak wła nie czynił Leopold Tyrmand w dzienniku z 1954 r., podobnie chyba post pował Andrzej Bobkowski w Szkicach piórkiem. Ten jednak potrafił proroczo przewidzie , i w 1945 r. elazna kurtyna komunizmu przedzieliła Europ i wiat na całe półwiecze.

7. Przedmiotem równie wdzi cznej co łatwej krytyki stan si „polityczne Harlekiny”, owe romanse z władz , spisane przez tych, którym j przedwcze nie odebrano. Gdyby tylko mogli dłu ej porz dzi ... Ów nieko cz cy si ci g opisów coitus interruptus z władz czyni dzi po cz ci humorystyczne wra enia. Na dobr spraw nale ałoby te dzienniki zaopatrywa w przypisy wyja niaj ce skrupulatnie, i w tym a tym miejscu autor odbiega znacznie od prawdy. (...)

8. Jak s dz , historiografia polska ma szanse wybicia si na normalno . Stanie si wreszcie opowie ci obiektywn o przeszło ci, a nie rejestrem narodowych nieszcz . (...) Podobna zmiana optyki obejmie równie kanon lektur szkolnych, z których zostanie wykre lona znaczna cz literatury martyrologicznej. Jak równie rzewne powiastki z zakatowanym na mier Jankiem muzykantem i przypiekan w celach leczniczych Rozalk (z Antka B. Prusa), których ju moje wnuki nie chciały czyta . Literatura ta ze szkolnej listy, podobnie jak historiografia, wybije si na noramalno . Mo e zaczn si w niej wreszcie pojawia tematy ogólnoludzkie, dzi ki którym powie rosyjska XIX wieku wzbudzała tak du e zainteresowania na wiecie. Mo e i my dostarczymy wiatu symboli typu Don Juana, Don Kichota czy Mizantropa. Bo jak na razie mo emy słu y tylko Siłaczk i Judymem.

(4)

Postaciami nieznanymi poza Polsk , a symolizuj cymi słabo wynagradzan prac u podstaw.

Jak si wydaje, pod urokiem tych utworów pozostaj nadal urz dnicy ustalaj cy wynagrodzenia dla słu by zdrowia i pracowników o wiaty.

9. W dwie rzeczy natomiast trudno uwierzy . Po pierwsze w to, i telewizja zast pi niemal całkowicie lektur ksia ek. Zmieni si tylko mo e forma ich upowszechniania. Po drugie, w tak inwazj przekładów z literatury anglo-ameryka skiej, e wypr one całkowicie rodzime pi miennictwo. Jest to równie mało prawdopodobne jak i zast pienie j zyka przez angielski. Polszczyzna wytrzymała konkurencj z łacin , nie dała si pokona francuszczy nie, nie uległa niemczy nie i rosyjskiemu, dlaczegó by wi c miała ulec w starciu z j zykiem, w którym pisywał Józef Conrad Korzeniowski?

10. A by mo e, pomarzy wszak wolno, w XXI stuleciu zostanie wreszcie zlikwidowany rozwód, jaki miał miejsce w XX wieku. A wi c literatura pi kna z powrotem wejdzie w zwi zki mał e skie z histori , a jej kapłani naucz si pisa równie pi knym stylem jak ongi Szajnocha, Kubala czy Brückner. Wówczas to i grono czytelników o przeszło ci znacznie si powiekszy.

Na podstawie: Janusz Tazbir, Lektury naszych potomków [w tego :] Szkice o literaturze i sztuce, Kraków 2002, s. 351–356.

Zadanie 1. (1 pkt)

Odpowiedz, co było przyczyn samobójstwa Michała Bałuckiego (akapit 1.)

...

...

...

Zadanie 2. (2 pkt)

Wymie utwory Bałuckiego nale ce do elaznego repertuaru polskich teatrów, jakie to gatunki literackie? (akapit 1.)

...

...

...

...

Zadanie 3. (1 pkt)

Zacytuj opini Stefana eromskiego o Zofii Nałkowskiej (akapit 2).

...

...

...

(5)

Zadanie 4. (1 pkt)

Jaka przepowiednia Jana Lechonia dotycz ca prozy Parnickiego spełnia si w dzisiejszych czasach? (akapit 3)

...

...

Zadanie 5. (2 pkt)

Obja nij (akapit 4), dlaczego twórczo Elizy Orzeszkowej b dzie w XXI wieku przedmiotem zainteresowania głównie etnologów? Podaj dwa przykłady.

...

...

...

...

Zadanie 6. (1 pkt)

O co mógłby zapyta Janusza Tazbira czytelnik tego tekstu? (akapit 5)

...

...

...

Zadanie 7. (3 pkt)

Podaj trzy przyczyny popularno ci literatury faktu (akapit 6).

...

...

...

Zadanie 8. (2 pkt)

Podaj przykłady u ycia w tek cie ironii.

...

...

...

...

(6)

Zadanie 9. (2 pkt)

Czym jest polska historiografia, a czym mo e sta si w przyszło ci? (akapit 8.)

...

...

...

...

Zadanie 10. (1 pkt)

Kogo Tazbir stawia za wzór pi knego stylu? (akapit 10.)

...

...

...

Zadanie 11. (3 pkt)

Na podstawie całego tekstu sformułuj tez , podaj trzy argumenty oraz wniosek

...

...

...

...

...

...

Zadanie 12. (1 pkt)

Tekst Janusza Tazbira jest tekstem:

a) popularnonaukowym b) filozoficznym

c) literackim

d) publicystycznym

(7)

Cz II – tworzenie własnego tekstu w zwiazku z tekstem literackim zamieszczonym w arkuszu (50 pkt)

Temat: Duchowa przemiana bohatera literackiego. Dokonaj analizy fragmentu Potopu Henryka Sienkiewicza oraz przywołanej z pami ci spowiedzi Jacka Soplicy. Porównaj motywy i etapy przemiany oraz sposoby jej przedstawienia, odwołuj c si do znajomo ci cało ci utworów.

Henryk Sienkiewicz, Potop

Kmicic w znacznej cz ci mo e dlatego tak cierpiał, e owo <<za pó no>> było wyrokiem nie tylko dla ojczyzny, ale i dla jego prywatnego szcz cia.A przecie ju tej m ki miał dosy ; ju mu i sił nie stawało, bo przez całe tygodnie nic innego nie słyszał, tylko: e wszystko przepadło, e nie czas ju , e za pó no. aden promyk nadziei nie padł mu nigdzie w dusz .(...) panu Kmicicowi wydawalo si , e Ole ka i ojczyzna to to samo i e obie zgubił i dobrowolnie Szwedom wydał.(...)

Po tylu dniach zmartwie , zw tpienia i zawodów uczuł nagle pan Andrzej, e staje si z nim co dziwnego. Ledwie słowa: <<Ko ciół jasnogórski!>> przebrzmiały mu w uszach, gdy smutek opadł z niego jakoby kto r k odj ł.

Ogarn ła rycerza jaka niewypowiedziana boja , pełna czci, ale zarazem nieznana rado , wielka, błoga. Od tego ko cioła, jarz cego si na wysoko ci w pierwszych promieniach slo ca, biła nadzieja, której pan Kmicic dawno nie zaznał, otucha, której na pró no szukał, siła niepokonana, na której chciał si oprze . Wst piło we jakoby nowe ycie i pocz ło kr y po yłach wraz z krwi . Odetchn ł tak gł boko, jak chory budz cy si z gor czki, z nieprzytomno ci.

(...)

Z Kmicica dusza nieomal wyszła; czuł tylko, e ma przed sob niezmienno , której nie pojmie i nie ogarnie, a wobec której wszystko niknie. Czym e były zw tpienia wobec tej ufno ci, której cała istno nie mogła pomie ci ; czym pot ga szwedzka wobec takiej obrony;

czym ludzka zło wobec takiego patronatu?...

Tu my li w nim ustały i zmieniły si w czucia same; zapomiał si , przestał rozeznawa , kim jest, gdzie jest... Zdawało mu si , e umarł, e dusza jego leci z głosami organów, mi sza si z dymami kadzielnic; r ce, przywykłe do miecza i rozlewu krwi, wyci gn ł do góry i kl czał w upojeniu, w zachwycie.

Tymczasem ofiara ko czyła si . Pan Andrzej sam nie wiedział, jakim sposobem znalazł si wreszcie znowu w głównej nawie ko cielnej. Ksi dz prawił nauk z kazalnicy, ale Kmicic długo jeszcze nic nie słyszał, nic nie rozumiał, jak człowiek zbudzony ze snu nie od razu miarkuje, gdzie si ko czy sen, a rozpoczyna jawa.

Pierwsze słowa, jakie usłyszał, były: <<Tu si odmieni serca i dusze naprawi , ani bowiem Szwed mocy tej nie zmo e, ani w ciemno ciach brodz cy prawdziwego wiatła nie zwyci !>>

<<Amen>> – rzekł w duchu Kmicic i pocz ł si bi w piersi, bo mu si teraz zdawało, e grzeszył ci ko, s dz c, e ju wszystko przepadło i e znik d nie masz nadziei.

(...) – Przybywam ze Zmudzi – odrzekł Pan Andrzej – aby Naj wi tszej Pannie, utrapionej ojczy nie i opuszczonemu panu słu y , przeciw którym dot d grzeszyłem, co wszystko na spowiedzi w tej wyznam obszernie, i o to prosz , abym dzi jeszcze lub jutro do dnia był wyspowiadany, gdy al za winy do tego mnie skłania. Nazwisko swoje prawdziwe te powiem ci, ojcze wielebny, pod tajemnic spowiedzi, nie inaczej, bo le do mnie ludzi uprzedza i do poprawy przeszkadza mi mo e. Przed lud mi chc si zwa Babiniczem, od jednej mojej maj tno ci przez nieprzyjaciela ogarni tej.

Cytaty