WSZECHŚWIAT
Z a le c o n o do b ib lio te k n a u c z y c ie ls k ic h i lic e a ln y c h p is m e m M in is te r s tw a O ś w ia ty n r IV /O c-2734/47
T R E Ś Ć Z E S Z Y T U 5 (1998)
Ś w i d z i ń s k a L ., J a k p o w s ta ł B a j k a ł ? ...113
W i k t o r K ., H o d o w la m a łż ó w m o r s k i c h ... 119
R y b k a E ., X I I I K o n g re s M ię d z y n a ro d o w e j U n ii A s tr o n o m ic z n e j . . . . 122
B i r k e n m a j e r K ., M e w a m o d r o d z io b a , P a g o p h ila e b u r n e a (P h ip p s ) n a S p i t s b e r g e n i e ...126
S o w i ń s k i S. i P i e n i ą ż e k J ., Z a g o s p o d a r o w a n ie d o rz e c z a g ó rn e j S o ły . 128 W ó j c i k Z., O o c h ro n ę j a s k i ń t a t r z a ń s k i c h ... 130
D ro b ia z g i p r z y r o d n ic z e C z ło w ie k z p a le o l it u m ło d sz e g o w A f r y c e p ó łn o c n o - w s c h o d n ie j (W. S tę - ś l i c k a ) ...133
G in ą b o c ia n y (L. P o m a r n a c k i ) ...134
2 7 -d n io w y o k r e s z m ia n a k ty w n o ś c i S ło ń c a (W . S z y m a ń s k i ) ... 135
P u s t u łk a r o b i z a p a s y ? (S. S t r a w i ń s k i) ... 136
R o z m a i t o ś c i ...136
K r o n ik a n a u k o w a N o w e M u z e u m A s tr o n o m ic z n e (P. I . ) ... 137
R e c e n z je W . J u s z c z y k : T r a s z k i (H . S z a rs k i) ...138
S a m je d e n w ś r ó d w ilk ó w (Z. G . ) ...138
Z. J e r z m a n o w s k a : S u b s ta n c je r o ś lin n e , m e to d y w y o d r ę b n ia n i a (m .) 138 J . C z e k a n o w s k i : C z ło w ie k w c z a s ie i p r z e s tr z e n i ( m . ) ... 138
J . Ł u c z a k i E. P r o t : Z a g a d n ie n i a e k o lo g ii z w ie r z ą t (m .) . . . . 139
K o s m o s — S e r i a A . B io lo g ia (Z. M . ) ... 139
C h ro ń m y p r z y r o d ę o jc z y s tą . R o c z n ik X X I I I (Z. M . ) ... 139
S p r a w o z d a n ia S p r a w o z d a n ie O d d z ia łu Ł ó d z k ie g o P T P im . K o p e r n ik a z a I I p ó łr o c z e 1967 r. 140 S p r a w o z d a n ie z p r a c y S e k c ji K o p e r n ik o w s k ie j p rz y P T P im . K o p e r n ik a za r . 1967 (B. G o m ó ł k a ) ...140
L is ty do R e d a k c ji ... 140
S p i s p l a n s z /
l a . B A J K A Ł W Z B U R Z O N Y J A K M O R Z E w c z a sie s iln e g o w ia t r u
„ g ó rs k ie g o ” . — F o t. W . Ł a m a k i n
Ib . P Ł Y C IZ N Y P R Z Y B R Z E Ż N E n a w s c h o d n im w y b r z e ż u B a jk a łu . — F o t. W . Ł a m a k in
I l a . N IE D Ź W IE D Ź B R U N A T N Y , U r s u s a r c to s L . i u c h a t k a k a r ł o w a t a
„ k o ti k ” , A r c to c e p h a lu s p u s i ll u s S c h r e b e r . — F o t. W . S tr o jn y I l i a . M E W A M O D R O D Z IO B A , P a g o p h ila e b u r n e a (P h ip p s ) sie d z i n a
p le c a k u . N o r n e b r e e n , V e s ts p itz b e r g e n . — F o t. K . B ir k e n m a j e r I l l b . M E W A M O D R O D Z IO B A ż e r u j ą c a n a o d p a d k a c h w o b o z ie n a N o r
n e b r e e n . — F o t. K . B ir k e n m a j e r
IV a. G R U S Z Y C Z K A Ś R E D N IA , P iro la m e d ia S w . — F o t. W . S tr o jn y IV b. K O K O R Y C Z K A W O N N A , P o ly g o n a tu m o d o r a tu m M ili D ru c e . —
_ F o t. W - S tr o jn y
O k ł a d k a : B A J K A Ł . G r a n it o w e u r w i s k a w p o b liż u z a to k i S a m d a k . —
F o t. W . Ł a m a k i n
P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E
O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM. KOPERNIKA
(R ok z a ło ż e n ia 1875)
M AJ 1968 ZESZYT 5 (1998)
L U C Y N A S W ID Z IŃ S K A (K ra k ó w )
JAK PO W ST A Ł BA JK A Ł?
Trasa samolotu M oskwa-Pekin wiedzie z Ir
kucka do U łan-B ator ponad Bajkałem. Rozpa
lona lek tu rą w yobraźnia zostaje nareszcie za
spokojona do pewnego stopnia, bo własnymi, oczyma, choć tylko z lotu ptaka, oglądam to niezwykłe jezioro, „Św ięte Morze” Buriatów i Mongołów, po mongolsku Bajkal-Nuur.
Jezioro Bajkał, którego objętość wynosi 23 000 km 3, co stanow i 1/10 wody słodkiej wszystkich jezior kuli ziemskiej, przedstaw ia jedyny w sw ym rodzaju obiekt przyrodniczy.
Ju ż od daw na naw et przeciętnych podróżników intrygow ała obecność w jego słodkich wódach foki, zwierzęcia typow o morskiego oraz dziwnej, nie spotykanej gdzie indziej ryby-gołom ianki.
Jezioro o niezmierzonych głębiach, burzliwe w czasie w ichrów jak morze, (plansza la) w y
dawało się „tajem nicze”, „niezw ykłe” i takim było w istocie i pozostało do dziś pod wieloma względami. Każdego fascynował przede wszyst
kim jego ogrom. „Św ięte Morze” rozciąga się bowiem w bezkresną d al w obramowaniu w y
sokich, nieprzebytą tajgą pokrytych stoków górskich, opadających m iejscam i niem al piono
w o w przezroczyste jak kryształ wody. Jezioro znajduje się na wysokości 455 m n.p.m., a ota
czające je zewsząd łańcuchy górskie w n aj
wyższych swych partiach sięgają ponad 2500 m w Grzbiecie Bajkalskim w ybrzeża północno-za- chodniego (Góra Czerskiego 2574 m) i powyżej 2800 m w Grzbiecie Barguzińskim, piętrzącym się nad wybrzeżem wschodnim (ryc. 1, 2). Ale z najwyższego n aw et szczytu niepodobna ogar
nąć go wzrokiem w całości, nie można uczynić tego i z wysokości kilku tysięcy metrów, n a ja
kiej odbywa się nasz lot. Jezioro bowiem, któ
rego powierzchnia obejm uje 31 500 km 2, ma kształt wydłużonej, łukow ato wygiętej rynny i od swego południowo-zachodniego krańca pod K ułtukiem po ujście Górnej Angary na krańcu północno-wschodnim rozlewa się na przestrzeni 636 km. K ontur Bajkału, w rysow any na mapę Polski, ledwie mieści się w jej granicach (ryc. 3).
Rynna jeziora jest stosunkowo wąska, albowiem przy tak znacznej długości szerokość jej w aha się od 25,5 km naprzeciw ujścia Selengi do 79,4 km koło w yspy Olchon, przeciętnie zaś wynosi około 40 km.
Spod skrzydeł sam olotu ucieka widok w ypły
w u Angary, przekształcony obecnie w nową za
tokę jeziorną na skutek spiętrzenia jej wód za
porą pod Irkuckiem, by po drugiej stronie jezio
ra ustąpić miejsca widokowi szczytów Cham ar- D abanu o wysokościach zbliżonych do tatrzań
skich (Góra Chan-Uła 2374 m, Góra Sochor 2323 m), z tajgą schodzą do samego lustra wody (ryc. 4) W kierunku północno-wschodnim nato
m iast perłow obłękitne o tej porze wody Bajka
łu zlewają się z niebem i nie wiemy, czy wzrok nasz sięga po d eltę Selengi, czy może aż po wyspę Olchon? (ryc. 5).
Zagłębienie w ypełnione wodami Bajkału nie jest odosobnioną form ą morfologiczną w rejonie Bajkalskiego pogórza. Południow a część niecki jeziornej, w yciągnięta w kierunku równoleżni
kowym, m a bowiem sw e bezpośrednie przedłu-
17
114
R y c . 1. G ó ra J e ł b y r n a d p ó łn o c n o - z a c h o d n im w y b r z e ż e m B a jk a ł u . — F o t. W . Ł a m a k i n
żenie ku zachodowi w tzw. depresji T unkińskiej, długości koło 200 km; od północnej części ry n n y o południkowym przebiegu odchodzi ostrym skrętem k u wschodowi depresja Górnej A ngary, tw orząca dużą, śródgórską dolinę. Od zatoki B ar- guzińskiej zaś przy w schodnim brzegu jeziora odgałęzia się depresja Barguzińska, skierow ana z południowego zachodu n a północny wschód, podobnie jak i środkowa, najw iększa część ry n n y Bajkału, od której oddziela ją G rzbiet B ar- guziński. Cały ciąg obniżeń liczy około 1500 km, je st więc o w iele dłuższy od samego jeziora.
C harakterystyczną jego cechą je st silne w ygię
cie w kształcie litery S. Szereg m niejszych dep
resji tegoż ty pu znajduje się ponadto na rozleg
łym tery to riu m n a północny wschód od B ajka
łu (depresja Cypińska, M ujsko-Czarska, n a j
większa po Bajkalskiej, oraz Kolarska) (ryc. 6).
Z szerokiego w achlarza zagadnień przyrod
niczych, dotyczących lądow ych zbiorników w od
nych, w ysuw ają się na czoło problem y genezy ich kotlin oraz biologii wód. W przypadku B aj
kału są one pow iązane ze sobą ja k najściślej
R y c . 2. K r a j o b r a z w y b r z e ż a w s c h o d n ie g o k o tl in y p ó łn o c n e g o B a jk a ł u ( G rz b ie t B a r g u z iń s k i) . — F o t.
W . Ł a m a k i n
i badania w ich zakresie nie ty lko uzupełniają się, ale i spraw dzają wzajemnie.
Pionieram i badań Hmnologicznych Bajkału byli Polacy: d r B enedykt D y b o w s k i i jego nieodłączny towarzysz, W iktor G o d l e w s k i , pierw sze poszukiw ania geologiczne wokół jezio
ra przeprow adzali A leksander C z e k a n o w s k i
R y c . 3. J e z io r o B a jk a ł le d w ie m ie ś c i się w g ra n ic a c h P o ls k i
oraz genialny samouk — Jan C z e r s k i . Ba
dania te rozpoczęły now ą epokę w historii po
znania Bajkału, a w yniki ich były ta k rew ela
cyjne, że dzięki nim zesłańcy polscy w ystaw ili sobie „pom nik trw alszy od spiżu”, albowiem w uznaniu zasług nazwiskam i ich nazwano łań
cuchy górskie i szczyty, oznaczono nim i szereg skam ieniałości oraz żywych przedstawicieli
R y c . 4. G ó ra K a r p iń s k ie g o n a d B a jk a ł e m z t a j g ą s c h o d z ą c ą do l u s t r a w o d y . — F o t. W . Ł a m a k i n
faun y bajkalskiej. P o rtrety polskich uczonych patrzą ze ścian stacji limonologicznej w List- wiance, a biologiczny ośrodek badawczy nie
opodal K u łtu ku nad Bajkałem, gdzie pracow ał Dybowski, nosi jego imię.
Badania Dybowskiego odsłoniły praw dziw y
obraz żywego św iata bajkalskich wód, obalając
115
R y c. 5. C y p e l S z e m a n s k i n a w y s p ie O lch o n . — F o t. W . Ł a m a k in
tezę reklam owanego ówczesnego znawcy Baj
kału, uczonego petersburskiego Gustawa R a d - d e g o o rzekomym ubóstwie życia w jeziorze.
Badania te spraw iły, że Bajkałem zaintereso
wali się zoologowie całego świata. Ale Dybowski i Godlewski nie ograniczali się jedynie do opi
sywania fauny. Prowadzili oni jednocześnie systematyczne badania kompleksowe południo
wo-zachodniej części Bajkału, w skład których wchodziły zarówno sondowania głębokości jezio
ra, jak i obserwacje n ad jego term iką, ^lodze
niem, w ahaniem poziomu wód i falowaniem.
Z dna jeziora pobierali próbki iłu i wyciągali większe głazy — wszystko przy pomocy narzę
dzi skonstruow anych w łasnym przemysłem.
Oczom ich nie uszła też uw agi niezwykle cha
rakterystyczna cecha morfologiczna ryn n y Baj
kału, a mianowicie duża strom izna jej stoku pół
nocnego ze słabo rozw iniętą platform ą przy
brzeżną, w przeciw ieństw ie do łagodnego stoku selengijskiego, na którym płycizny osiągają nie
raz szerokość do 1 km (plansza Ib). Późniejsze badania ujawniły, że asym etria tego rodzaju jest znam ienna i dla innych rejonów rynny jezior
nej.
Tak więc na długo przed F o r e l e m , uwa
żanym za tw órcę nowocześnie pojętej limnolo- gii, Dybowski nad Bajkałem kładzie pod nią podwaliny.
A leksander C zekanow ski1 zapoczątkował w latach 1869 i 1870 badania geologiczne wokół Bajkału od w yspy Olchon na brzegu północno- zachodnim po grzbiet Cham ar-Daban na brzegu południowym. Prace te kontynuuje w latach 1873— 1881 Jan C zersk i2. Podczas czterech ko
1 P o r. W szech św ia t n r 4/1966, s. 96—98.
2
P or. W szech św ia t n r 3/1967, s. 72—74.
lejnych ekspedycji k artu je on systematycznie wybrzeża jeziora oraz jego wyspy, dając w w y
niku pierwszą mapę geologiczną, obejmującą strefę całego jeziora. Podobnie jak obserwacje i pom iary głębin Bajkału, w ykonane przez Dy
bowskiego po dziś dzień nie straciły na znacze
niu, choć po jeziorze krąży obecnie statek wy
posażony w echo-sondę, tak i w artość sprawoz
dań i zdjęć geologicznych Czerskiego nie prze
minęła, a jego m apa (demonstrowana w roku 1881 na Międzynarodowym Kongresie Geolo
gicznym we Włoszech) jest wciąż jedyną mapą geologiczną w wystarczająco dużej podziałce (1 : 420 000) i zadziwia swoją dokładnością obec
ne pokolenie geologów.
Poglądy Czerskiego na historię geologiczną niecki jeziornej Bajkału i jej stru k tu rę były wielkim krokiem naprzód w naukowych bada
niach nadbajkalskiego regionu. Poprzednie hi
potezy dotyczące genezy Bajkału nawiązywały do teorii kataklizmów, jaka dominowała w nau
kach przyrodniczych w pierwszej połowie XIX stulecia. P. S. P a l l a s i J. G e o r g i uważali kotlinę jeziora za zapadlisko, powstałe wzdłuż poprzedniego łożyska Górnej Angary w czasie katastrofalnego trzęsienia ziemi. Jeszcze bar
dziej naiw ny był pogląd Z ł o b i n a , że kotlina Bajkału jest rezultatem erozyjnej działalności rzeki Górnej Angary. W hipotezach powyższych odbijają się wpływy burłackich legend, w edług których Górna A ngara jest początkiem właści
wej Angary.
Jan Czerski odrzucił stare koncepcje i w ysu
nął nową hipotezę w owym czasie bardzo postę
pową. Odkrył on przede wszystkim istnienie ładu w układzie pasm górskich nadbajkalskiej krainy, uważanej dotychczas za chaotyczne na
17*
116
gromadzenie gór i w yróżnił, prócz ałtajskiego, bajkalski i sajański kierunek fałdow ań — te ostatnie zbiegające się pod znacznym kątem przy południowo-zachodnim k rań cu jeziora, a w szystkie trzy skierow ane w klęsłą stroną ku północy. Fałdowania te były w edług niego re
zultatem bocznych nacisków w skorupie ziem-
R y c . 6. S c h e m a t s t r u k t u r a l n y w y p ię tr z e n ia B a j k a l s k ie g o (w g E . W . P a w ł o w s k i e g o — u p ro s z c z o n y ). I. P o k r y w a o s a d o w a p ły ty S y b e r y j s k ie j ; I I . S y n - k li n o r iu m S e le n g ijs k o - W itim s k ie ; I I I . B a jk a l s k i e w y p ię tr z e n i e s k le p ie n io w e ; IV . W a ż n ie js z e u s k o k i; V. Z a p a d li s k a : 1. T u n k iń s k ie , 2. S e le n g ijs k ie , 3. B a r g u z iń - s k ie , 4. G ó rn e j A n g a r y , 5. C y p iń s k ie , 6. M u j s k o - C z a r - sk ie . S tr z a łk i — k i e r u n k i p r z y p u s z c z a ln y c h n a c is k ó w
d e f o r m u ją c y c h s t r e f ę z a p a d lis k
skiej. Zagłębienie Bajkału miało zarysować się jeszcze w okresie przedsylurskim w skutek po
wolnego wgięcia skorupy ziemskiej w form ie fałdu synklinalnego. Zasadnicza teza Czerskie
go — to istnienie stałego lądu wschodniej Sy
berii, zbudowanego z najstarszych form acji geo
logicznych. W sylurze zachodni brzeg tego lądu obmywał ocean, w dzierając się w eń trzem a za
tokami. Późniejsze ruchy górotwórcze uform o
w ały na północno-zachodnim brzegu m asyw u lądowego łańcuchy górskie, które odcięły wody zatok, zam ieniając je w trz y jeziora z wodą słoną. Z czasem jeziora zaczęły napełniać się w odą w padających doń rzek, poziom ich pod
niósł się i wreszcie zlały się w jedno olbrzym ie jezioro. Ten — jakby go można nazw ać — P ra- bajkał m iał rozm iary znacznie większe od dzi
siejszego. W czw artorzędzie poziom wód B aj
kału był w edług Czerskiego o około 280 m w yż
szy od współczesnego i jego wysłodzone już w o
dy zalew ały dolinę T unkińską i Selengi. Obfito
w ały bardziej w wodę również A ngara i Jenisej i nim i, posuw ając się w górę biegu, mogły do
trzeć do jeziora foki. W taki oto prosty sposób w yjaśniał Czerski zagadkową obecność tych zw ierząt w Bajkale, zbijając hipotezę A. H u m - b o 1 d t a, k tó ry przypuszczał, że B ajkał stano
w ił w trzeciorzędzie zatokę Oceanu Lodowatego.
Badania geologiczne n ad Bajkałem k on ty nuuje następnie jeden z najw ybitniejszych geo
logów rosyjskich, W A. O b r u c z e w , który
zobaczył jezioro po raz pierwszy w roku 1889 i do końca swego długiego życia nie przestał się nim interesować. Stw ierdziwszy obecność usko
ków, towarzyszących północno-zachodniej linii brzegowej, przypisał im rolę decydującą w po
w staniu ry n n y jeziornej. Obruczew uznał ją za rów tektoniczny, ograniczany z dw u stron usko
kami, podobnie jak rów reński, do którego zre
sztą przyrów nyw ał zapadlisko Bajkału (ryc. 7A).
Cały relief P rzybajkala m iał być w edług niego w ynikiem rozwoju stru k tu r załomowych, zrębo
w ych i zapadliskowych. Sam proces kształto
w ania się zagłębienia bajkalskiego przebiegał etapam i: zaczął się w okresie pojurajskim , a za
kończył po pliocenie.
Poglądy Czerskiego i Obruczewa, aczkolwiek w zasadzie przeciw stawne, uzupełniały się wza-
iiinnmrni
mrrmn 1 ‘ B
2
Timimn 3
iTiimr mTTTTTTT
A 1
ttt ^ : 7
2
B
-
1 Z
B ✓ ' " V
c
R y c . 7. P r z e k r o j e i l u s t r u j ą c e p o g lą d y n a s t r u k t u r ę z a p a d lis k a B a j k a ł u (w g S. S. W o s k r i e s i e n s k i e g o 1962). A . r ó w te k to n ic z n y ; B. z a p a d n ię ta o s io w a część w y p ię tr z e n ia s k le p ie n io w e g o ; C. s y n k l in a s k o m p lik o w a n a u s k o k a m i. 1 — G r z b ie t N a d m o r s k i; 2 — G rz b ie t C h a m a r - D a b a n ; 3 — Z a p a d lis k o S e le n g i. B — B a jk a ł
jem nie, gdyż rejon Bajkału podlegał w dziejach Ziemi i fałdowaniom i głębokim pęknięciom.
Obie hipotezy utorow ały drogę dociekaniom na
stępnych pokoleń geologów. W dalszym rozwo
ju pojęć o budowie niecki bajkalskiej zaryso
w u je się tendencja do kombinowania tych dw u zasadniczych dyslokacji, i zagłębienie Bajkału definiowane je st jako głębokie wgięcie w sko
rupie ziemskiej, skomplikowane przez pęknię
cia i uskoki (ryc. 7C).
Duży w pływ n a poglądy geologów radziec
kich w yw arł am erykański tektonik, B. W i 11 i s, tw órca koncepcji związku m iędzy zapadliskami (takimi, jak słynny system rowów Afryki Wschodniej czy rów reński) i w ielkim i w ypię- trzeniam i sklepieniow ym i w skorupie ziem
skiej. M echanizm pow staw ania sklepieniowych
w ypiętrzeń, porozłupyw anych w swej części
najw yższej system em rowów, jest związany
w edług Willisa z tzw. astenolitem, czyli ogni
skiem płynnych mas skalnych, znajdujących się na dużej głębokości pod skorupą ziemską, rozto
pionych pod w pływ em ciepła prom ieniotwór
czego. Rozszerzające się w sk u tek ciepła m asy te stają się motorem deform acji i pow odują dźwig
nięcie się skał nadległych w form ie sklepienia, a siły rozciągające, działające jednocześnie w najwyższej jego części, doprow adzają do po
w staw ania pęknięć i zapadlisk, obramowanych systemem uskoków (ryc. 7B).
Na podobieństwo zapadliska Bajkału do ro
wów afrykańskich zwraca uwagę L. S. B e r g (r. 1922), a E. W. P a w ł o w s k i w ysuw a hipo
tezę, że cały system depresji bajkalskich po
w stał w strefie osiowej w ielkiego w ypiętrzenia sklepieniowego, nazwanego przezeń Bajkalskim (r. 1941). Samo zagłębienie Bajkału m a być we
dług niego synkliną, skomplikowaną uskokami, w ytw orzoną w końcu okresu jurajskiego w n aj
wyższej części tego sklepienia w w yniku „arko- genezy”, tj. długotrw ałych ruchów fałdowych, odbywających się n a skrajach platform pod w pływem sił, działających w kierunku pozio
mym. Zwycięża więc n a nowo idea Ja n a Czer
skiego o bocznych naciskach górotwórczych w skorupie ziemskiej.
Teza Pawłowskiego o Bajkalskim w ypiętrze
niu sklepieniowym sprowokowała Laboratorium Eksperym entalnej Tektoniki In sty tu tu Geologii i Geofizyki Syberyjskiego Oddziału Akademii Nauk ZSRR do podjęcia próby odtworzenia na modelu procesu pow staw ania takich w ypiętrzeń i związanych z nimi zapadlisk. W eksperym en
cie posłużono się w erm ikulitem , m inerałem sil
nie powiększającym objętość przy podgrzewa
niu, k tó ry odgryw ał rolę astenolitu, a skały skorupy ziemskiej zastąpiono w arstew kam i wil
gotnej gliny z domieszką drobnoziarnistego pia
sku, alabastru lub proszku szlifierskiego. Li- nijne ciągi spękań, równoległe do osi sklepienia, otrzymywano, nadając astenolitowi kształt wy
dłużony. K ilkakrotnie pow tarzane doświadcze
nia daw ały zawsze w w yniku typow y rysunek prostolinijnych spękań n a osi w ypiętrzenia. Aby powstało sigmoidalne wygięcie, tak charakte
rystyczne dla bajkalskiego ciągu zapadlisk, na
leżało jednak w prowadzić działanie pary dodat
kowych sił obrotowych, skierow anych w pół
nocnej części sklepienia n a wschód, a w połud
niowej na zachód (por. ryc. 6). Udział tego ro
dzaju sił w procesie form ow ania się bajkalskich depresji zdają się potw ierdzać najnowsze bada
nia paleomagnetyczne Akademii N auk ZSRR (r. 1965), z których w ynika ogólny sk ręt Sybe
ryjskiej platform y o 40° zgodnie z ruchem wskazówki zegara — w stosunku do p łyty Ro
syjskiej.
Zagadkowy wciąż problem pow stania depre
sji Bajkału kom plikow ał się jeszcze w m iarę odkryw ania szczegółów ukształtow ania dna je
ziora. Już pierw sza m apa batym etryczna całe
go zbiornika w skali 1 : 588 000, opracowana w r. 1908 pod kierunkiem D r i ż e n k i , ujaw niła zasadniczą cechę jego podwodnej rzeźby, a mianowicie rozpad ry n n y jeziornej na trzy kotlinow ate zagłębienia, rozdzielone podwyż
szeniami dna (por. ryc. 3). F ak t ten potw ierdziła
,.Przeglądowa mapa batym etryczna B ajkału”
w skali 1 : 500 000, w ydana w r. 1934, której autorem był W i e r i e s z c z a g i n. Kotlinę po
łudniową o maksym alnej głębokości 1419 m od
dziela od kotliny środkowej podniesienie dna, ciągnące się w poprzek jeziora od ujścia Selengi ku przeciwległemu brzegowi. W rejonie olbrzy
miej delty tej rzeki głębokości nie przekraczają 400 m. Kotlinę środkową i północną rozgranicza
117
R yc. 8. W y sp y M a łe U s z k a n ii w ie ń c z ą c e p o d w o d n y g rz b ie t. — F o t. W . Ł a m a k in
wzniesienie, nazwane przez Wierieszczagina grzbietem Akademickim, skierowane od pół
nocnego krańca wyspy Olchon poprzez archi
pelag w ysp Uszkanii, wieńczący jego najwyższą część — do przylądka W ałukan na brzegu wschodnim (ryc. 8). Ponad środkową częścią te go grzbietu głębokości jeziora zm niejszają się do około 300 m. W kotlinie środkowej, w po
bliżu pionowych urw isk największej na Bajkale w yspy Olchon, znajduje się m aksym alna głębia
R y c. 9. P io n o w e u r w is k a s k a ln e n a w s c h o d n im b rz e g u w y s p y O lc h o n (u s k o k O b ru c z e w a ). — F o t. W . Ł a
m a k in
jeziora, osiągająca w edług ostatnich pomiarów 1620 m. W niecce północnej, najrozleglejszej ale stosunkowo najpłytszej, głębokość największa dochodzi do 890 m. Jest więc Bajkał najgłęb
szym jeziorem świata, z dnem opadającym do 1165 m poniżej poziomu morza, tw orzącym naj
większą kryptodepresję lądową. Tej wielkiej
118
głębi zawdzięcza on specyficzne własności swych wód, które stw arzają niespotykane w in nych zbiornikach jeziornych w arunki bytow a
nia dla roślin i zwierząt.
Wraz z uj aw nieniem trój dzielności ry n n y je
ziornej Bajkału przed naukow cam i zajm ującym i się jej historią geologiczną w yłoniły się nowe problem y do rozwiązania. Czy ta trójdzielność jest pierw otną czy też w tórną? Czy poszcze
gólne kotliny pow stały jednocześnie, czy też w różnych okresach geologicznych? Wyznawcy hipotezy różnowiekowości poszczególnych kot
lin dowodzą, że najstarsza je st kotlina połud
niowa, zarysowana już w okresie jurajskim , że środkową należy odnieść do pierw szej połowy trzeciorzędu, a północną do końca tegoż okresu.
i rozmieszczenia osadów dennych w jeziorze.
W św ietle ty ch nowych danych relief współcze
snego dna Bajkału jest uw arunkow any skom
plikow anym i deform acjam i krystalicznego pod
łoża, w którym stwierdzono zarówno szereg drugorzędnych kotlinow atych depresji, jak i s tru k tu r załomowych, zamaskowanych grubą pokryw ą osadów dennych. Obok głównej dyslo
kacji wzdłuż zachodniego brzegu ry n n y (zwanej uskokiem Obruczewa) (ryc. 9) zaburzenia k ry stalicznego podłoża w ystępują w ew nątrz rynny.
Intensyw nie zwłaszcza przejaw iają się dyslo
kacje dysjunktyw ne w rejonie delty Selengi, gdzie zaznacza się uskok podłoża, którego skrzy
dło zrzucone znajduje się na głębokości około 6000 m, tworząc tzw. depresją selengijską (ryc.
Kultuk ve!ta Selengi Poziom Bdjkatu WtjSpy Us2kanii De/ta 6.'Angary
■ konina po/udn. B a j k a ł D e p r e s j a ; •; -'/.k o tlin y O/cńonskie 'T m fin a ;•
' + / p o t n 8 ś /
8000
+ + + +- + + - + + + +
+ + + + + + + + + + + + + + + + + T " - —^ + +'
•i- -t- + + + + + + + + + - t - + + 4 - + + + + '
_ L _
200 300 4-00 500 600 km
R y c. 10. P r z e k r ó j p o d łu ż n y p r z e z z a p a d lis k o B a jk a łu (w g B. F . Ł u t a ) ; k r o p k i — o s a d y lu ź n e ; k r z y ż y k i — p o d ło ż e k r y s ta li c z n e
Połączenie trzech kotlin w jeden stosunkowo płytki zbiornik w odny miało nastąpić na grani
cy czwartorzędu, w w yniku ruchów skorupy ziemskiej, które obniżyły dna zagłębień. Wy
tw orzenie dużych głębin Bajkału było następst
wem kolejnych, zupełnie m łodych ruchów dys
lokacyjnych. Zwolennicy pierw otnej jedności ry n n y jeziornej uw ażają natom iast, że całe jej zapadlisko pow stało w trzeciorzędzie, a dopiero później w skutek ruchów w ypiętrzających dna zostało rozczłonkowane na trzy oddzielne zagłę
bienia.
K ontrow ersyjne poglądy p anują również na tem at ch arakteru garbów rozdzielających po
szczególne kotliny. Grzbiet Akadem icki, oddzie
lający Bajkał środkowy od północnego jest w e
dług jednych zatopionym grzbietem górskim, zaś w edług innych młodym w ypiętrzeniem , 0 czym mogłaby świadczyć m. in. seria tarasów jeziornych, stw ierdzonych (po raz pierw szy przez Czerskiego) na archipelagu w ysp Uszka
mi. Podniesienie dna na granicy B ajkału środ
kowego i południowego jed n i p rzy jm u ją za re
zultat jedynie tylk o nagrom adzenia osadów del
ty Selengi, których grubość w ynosi tu 2—4 km, a może naw et i więcej, inni zaś tw ierdzą, że osa
dy te są podbudowane nabrzm ieniem kry sta
licznego podłoża ry n n y jeziornej.
Duże rozbieżności w poglądach na genezę 1 historię ryn n y Bajkału istnieją więc nadal i dopiero przeprow adzone w ostatnich latach (1957— 1961) pom iary jego głębin za pomocą sondowań akustycznych oraz badania geofi
zyczne i w iercenia naprowadzały na w łaściw y trop w kw estiach spornych. Badania te odkry
ły w iele nieznanych szczegółów nie tylko pod
wodnej rzeźby dzisiejszego dna jeziora, ale i jego krystalicznego podłoża, oraz dostarczyły bogatego m ateriału, dotyczącego miąższości
10), w ypełnioną potężną serią osadów. Depre
sja ta jest członem wiążącym kotlinę połud
niow ą i środkową Bajkału. W tym że rejonie ist
nieje ponadto szereg uskoków w tórnych i fakt takiego intensyw nego potrzaskania w yjaśnia w ielką sejsmiczną aktywność okolicy. W po
szczególnych przypadkach ruchy skorupy ziem
skiej przyb ierają tu charakter katastrofalny.
Spośród 23 silnych trzęsień ziemi jakie naw ie
dziły w ciągu ostatnich 150 lat zapadlisko Baj
kału, 6 trzęsień, czyli około 25'%, zarejestrow a
no w rejonie najbliższym delty Selengi. W koń
cu 1861 roku np. pod w ody Bajkału zapadła się w skutek trzęsienia ziemi północna część delty 0 powierzchni około 190 km 2 i powstała za
toka Prował, która, jak się obecnie okazało, jest ze w szystkich stron obramowana uskokami (ryc. 11).
Zaburzenia dysjunktyw ne przejaw iają się 1 w innych częściach ry nny jeziornej, nieraz w kom binacji z odkształceniami plastycznymi.
Do tych ostatnich zalicza się większą część pod
wodnego stoku wschodniego brzegu ry n n y oraz m. in. m orfostrukturę grzbietu Akademickiego, gdzie podłoże krystaliczne, jak widać na p ro
filu, je st silnie w ypiętrzone. M orfostruktury ujem ne w postaci kotlinow atych zagłębień zo
stały stw ierdzone w podłożu kotliny Bajkału środkowego i północnego. W rejonie dzisiej
szych m aksym alnych głębi jeziora krystaliczny fu ndam ent schodzi n a głębokość największą w całej ry n n ie — poniżej 6000 m. Depresja w podłożu krystalicznym kotliny Bajkału pół
nocnego nie zam yka się w granicach dzisiej
szego jeziora, lecz rozprzestrzenia się pod do
liną dolnego biegu Górnej Angary. Ale między
kotliną środkową i północną nie ma genetycznej
ciągłości. Duże podniesienie dna na ich styku,
zm iana ogólnej orientacji rynny jeziornej oraz
119 jej znaczne spłycenie sugerują, że łączność ta
je st późniejsza. O młodszym w ieku kotliny pół
nocnej świadczyć mogą również jej osady den
ne, znacznie cieńsze niż w kotlinie środkowej oraz większa świeżość form urzeźbienia stoku podwodnego.
Tak więc rolę zasadniczą w formowaniu ry n ny Bajkału odegrały siły endogeniczne. Nie ma wątpliwości wśród badaczy, że działanie ich nie jest jeszcze zakończone. Świadczą o tym, prócz wspom nianych trzęsień ziemi, gorące źródła tryskające na brzegach jeziora i w ujściowych częściach dolin, związane z liniam i uskoków, oraz zaznaczanie się dyslokacji uskokowych również w najwyższych w arstw ach osadów, w ypełniających ry n n ę jeziora.
W ostatecznym jej kształtow aniu — w czwar
torzędzie — w zięły udział także siły egzoge- niczne — przede w szystkim lodowce, spełza
jące z otaczających gór. Nie uzgodniono dotych
czas czy schodziły one do poziomu Bajkału dw ukrotnie, czy tylko jeden raz. I w tym okre
sie swego życia jezioro przejaw iło specyficzny charakter, albowiem w przeciw ieństw ie do wszystkich jezior, których wody w epoce lodo
wej były w ypierane przez nasuw ający się lód, Bajkał, dzięki swym w ielkim głębinom, ostał się pod jego naporem unosząc jedynie góry lo
dowe, odrywające się od czoła lodowych jęzo
rów. Topniejące m asy lodu nie mogły pozostać bez w pływ u n a stan w ody w jeziorze. Według przybliżonych obliczeń zasiliły one jezioro w około 2000 km 3 wody, co odpowiadałoby pod
wyższeniu jego poziomu o 80— 100 m. O niż
szym poziomie wody przed zlodowaceniem świadczyć mogą form y urzeźbienia w ykryte w górnej części dzisiejszego stoku podwodnego,
R yc. 11. Z a p a d n ię te w s k u te k tr z ę s ie n ia z iem i w y b rz e ż e d e lty S e le n g i (Z a to k a P ro w a ł) . — F o t. W . Ł a m a k in
jak zagłębienia ty p u dolinowego i powierzchnie zrównania o tarasow ym charakterze.
Ze zmianą poziomu wody w Bajkale związa
ne jest też zagadnienie odpływu jego wód. Wy
pływ A ngary uważany jest zgodnie za zjawisko młode. Według jednych pow stał on w skutek przerw ania Grzbietu Nadmorskiego przez w e
zbrane wody jeziora, według innych jest zwią
zany z uskokiem poprzecznym i obniżeniem strefy przybrzeżnej pod poziom wody. Czy przed narodzinam i Angary jezioro było bezod
pływowe, podobnie jak to je st dzisiaj z jezio
rem Issyk-kul w Tien-Szanie, D alajnor w Chi
nach i in., czy też, jak przypuszczają niektórzy miało odpływ przez dolinę Barguzińską do do
rzecza W itimia — oto jeszcze jedna z ogromnej ilości nierozstrzygniętych zagadek Bajkału.
K R Y S T Y N A W IK T O R (Ś w in o u jśc ie )
H O D O W LA M AŁŻÓW MORSKICH
O b ie k te m h o d o w li s ą p r z e d e w s z y s tk im o s try g i i o m u łk i, w m in im a ln y m s t o p n iu i n n e g a tu n k i , ja k n p . s e r c ó w k a . N a p ie r w s z e m ie js c e w y s u w a s ię b e z a p e la c y jn ie h o d o w la o s try g . N a o g ó ln ą m a s ę m a łż ó w z ło w io n y c h w 1964 r . w y n o s z ą c ą o k o ło 2 m in to n , aż 795 ty s . t o n s t a n o w i ły o s try g i, a 297 ty s . t o n o m u ł
ki. Z t e j ilo ś c i m a łż e p o c h o d z ą c e z h o d o w li s ta n o w iły od 25— 75% , z a le ż n ie o d k r a j u .
P ie r w s z e m ie js c e w p o ło w a c h i h o d o w li o s try g z a jm u ją w o s ta tn ic h la ta c h S t a n y Z je d n o c z o n e A P.
E k s p lo a t u ją o n e g łó w n ie ła w ic e p o ło ż o n e u w y b r z e ży a tla n ty c k ic h . D o p ie ro n a d r u g im m ie js c u , m im o n a js ta r s z y c h tr a d y c j i p o s ia d a n y c h w t e j d z ie d z in ie , u p la s o w a ła s ię J a p o n i a z p r o d u k c ją w y n o s z ą c ą 241 ty s . to n . T rz e c ie m ie js c e z a jm u je F r a n c j a — n a jw ię k s z y p r o d u c e n t o s try g w E u ro p ie .
H o d o w a n e o b e c n ie o s tr y g i n a le ż ą do k il k u g a t u n k ó w , r e p r e z e n tu j ą c y c h d w a r o d z a j e : O s tr e a o ra z C ra ss o str e a . R ó ż n ią s ię o n e w y r a ź n ie k s z t a łt e m m u s z li o r a z b io lo g ią r o z r o d u . O s tr y g i n a le ż ą c e do ro d z a ju O str e a m a j ą s k o r u p k i p ła s k ie , z a o k rą g lo n e (ry c . 1),
n a to m ia s t u C ra ss o str e a m u s z le m a j ą z a ry s tr ó jk ą t n y , a część g r z b ie to w a je s t s iln ie w y p u k ła (ryc. 2). P r z e d s ta w ic ie le o b u ro d z a jó w p rz e c h o d z ą w s w y m ro z w o ju p rz e z s ta d iu m w o ln o p ły w a ją c e j la r w y (v e llig e r ). G d y je d n a k u r o d z a j u O str e a z a p ło d n ie n ie n a s t ę p u je w j a m ie p ła s z c z a , a d o w o d y w y d a la n e s ą la r w y , to u r o d z a ju C ra ss o str e a p r o d u k t y p łc io w e w y d a la n e są n a z e w n ą trz , a z a p ło d n ie n ie i d a ls z y ro z w ó j n a s t ę p u je w w o d z ie .
R o d z ia j O strea r e p r e z e n to w a n y j e s t p rz e d e w s z y s t
k im p r z e z o s try g ę e u r o p e js k ą — O s tr e a e d u lis , o ra z
zb liż o n ą do .niej w y g lą d e m o s tr y g ę „ o ly m p ia ” —
O. lu r id a , h o d o w a n ą w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h A P
u w y b rz e ż y P a c y fik u . R o d z a j C ra ss o ste r a o b e jm u je
k il k a g a tu n k ó w , z k tó r y c h do n a jc z ę ś c ie j h o d o w a n y c h
n a le ż ą : C ra ss o str e a g ig a s T h u n b e rg , tz w . o s tr y g a j a
p o ń s k a — h o d o w a n a u w y b rz e ż y P a c y f ik u w J a p o n ii,
K o r e i i S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h A P , C. v ir g in ic a
G m e lin , tz w . o s t r y g a a m e r y k a ń s k a — h o d o w a n a
u w y b rz e ż y A tla n t y k u w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h A P
i w K a n a d z ie , i w r e s z c ie C. a n g u la ta L a m a r c k , g a -
120
t u n e k e u r o p e js k i, z n a n y r ó w n ie ż p o d n a z w ą o s tr y g i p o r t u g a ls k i e j. G łó w n y m je g o r e j o n e m w y s tę p o w a n ia s ą p o r t u g a ls k i e w y b r z e ż a A tla n t y k u . Z a w le c z o n a w p o ło w ie u b ie g łe g o w ie k u p r z y p a d k o w o — w s k u te k a w a r i i h is z p a ń s k ie g o s t a t k u w io z ą c e g o ła d u n e k o s try g do F r a n c j i , w o k o lic e u jś c ia r z e k i G iro n d e , o s tr y g a t a z a d o m o w iła s ię u a tl a n ty c k i c h w y b rz e ż y p o łu d n io w e j
R yc. 1. O s tr y g a j a d a l n a — O str e a e d u lis L . F r a n c j i, w y p ie r a j ą c s to p n io w o h o d o w a n ą t u p o p r z e d n io o s tr y g ę e u r o p e js k ą (O s tr e a e d u lis). O b e c n ie g a t u n e k t e n s t a ł się p o d s ta w o w y m o b ie k te m h o d o w li w e F r a n c j i. N a o g ó ln ą m a s ę w y p r o d u k o w a n y c h t u o s tr y g , w y n o s z ą c ą w 1964 r. 62 ty s . to n , o s t r y g a p o r t u g a ls k a s t a n o w i ła n ie m a l 84% (52 ty s . to n ).
H o d o w la o s tr y g u p r a w i a n a b y ła ju ż p r z y p u s z c z a l
n ie od b a r d z o d a w n a w J a p o n i i. J e d n a k i w E u ro p ie m a t a k ż e d o sy ć s t a r e tr a d y c j e . P ie r w s z e w z m ia n k i o h o d o w li o s tr y g p o c h o d z ą z l a t 70. n a s z e j e ry . M ia n o w ic ie P l i n i u s z p o d a je , ż e p ro k o m su l r z y m s k i S e rg iu s z A u r a t a z b u d o w a ł n a je z io rz e L u c r in u s k o ło N e a p o lu w iw a r iu m , w k tó r y m p r z e c h o w y w a ł p rz e z p e w ie n cz a s o s tr y g i, p o ła w ia n e w m o r z u . N ie b y ły to je s z c z e h o d o w le w p e łn y m te g o s ło w a z n a c z e n iu . N a to m i a s t s z e r e g z a p is k ó w p o c h o d z ą c y c h z IV w ie k u n a s z e j e r y p o z w a la w n io s k o w a ć , ż e ju ż w ty m c z a s ie w b a s e n i e M o rz a Ś ró d z ie m n e g o i u p o łu d n io w y c h w y b r z e ż y A tla n t y k u r o z w ij a ły się h o d o w le s e n s u s tr ic to . D o p o ło w y j e d n a k n ie m a l X I X w ie k u h o d o w le o s tr y g o p ie r a ły s ię g łó w n ie n a ła w ic a c h -na
tu r a ln y c h , a g o s p o d a r k a p r o w a d z o n a b y ła n a ogół w sp o s ó b r a b u n k o w y . D o p ie ro b a d a n i a C o s t e ’ a, p r o f e s o r a C o lle g e d e F r a n c e , ro z p o c z ę te w p ie r w s z e j p o ło w ie X I X w ie k u , w s k u te k n a g łe g o z a ła m a n ia się h o d o w li w e F r a n c j i — n a jw ię k s z e g o w t y m c z a s ie w E u r o p ie p o t e n t a t a o s try g o w e g o , d a ły p o d w a lin y r a c jo n a ln e j g o s p o d a r c e h o d o w la n e j. P o z n a n ie p ro c e s ó w ro z w o ju , o k r e s ó w r o z r o d u i o s a d z a n ia s i ę l a r w p o z w a la o b e c n ie n a ro z p o c z ę c ie z a b ie g ó w h o d o w la n y c h j u ż w p ie r w s z y c h ty g o d n ia c h ż y c ia ty c h m a łż ó w . Z a ło ż e n ia w y p r a c o w a n e ja k o r e z u l t a t b a d a ń C o s te ’a p r z y j ę ły s ię z a ró w n o w k r a j a c h E u ro p y , j a k i w S t a n a c h Z je d n o c z o n y c h A P , k t ó r e d o p ie r o w p o ło w ie X I X w . z a c z ę ły n a w ię k s z ą s k a l ę r o z w ij a ć h o d o w lę o stry g .
Z a b ie g i h o d o w la n e s p r o w a d z a ją s ię do n a s t ę p u j ą c y c h , z a s a d n ic z y c h e ta p ó w : a) p o z y s k a n ie n o w y c h m a t e r i a łó w do h o d o w li, b) w ła ś c i w a h o d o w la a ż do m o m e n tu o s ią g n ię c ia w y m ia r ó w p r z e m y s ło w y c h , c) p r z y g o to w a n ie m a t e r i a łu do t r a n s p o r t u i s p r z e d a ż y .
O b e c n ie m a t e r i a ł y do h o d o w li u z y s k u j e się p rz e z w y s ta w ia n i e w o k o lic a c h sz c z e g ó ln ie z a s o b n y c h w ł a w ic e n a t u r a l n e o s tr y g tz w . k o le k to ró w . M a ją o n e za z a d a n i e s tw o r z e n ie w a r u n k ó w s p r z y ja ją c y c h z a r ó w n o do o s a d z a n ia s ię la r w , j a k i do d a ls z e g o w z r o s tu n a jm ło d s z y c h o s o b n ik ó w . O s tr y g i w s w y m ro z w o ju p r z e c h o d z ą p r z e z s t a d iu m w o ln o p ły w a ją c e j la r w y , k t ó r a p o o k r e s ie k i l k u - l u b k il k u n a s to d n io w e g o b y to w a n i a w p l a n k t o n i e o s a d z a s ię n a p r z e d m io ta c h s t a ły c h i p r z e k s z ta ł c a w m ło d e g o o s o b n ik a o w y g lą d z ie i b u d o w ie ty p o w e j d la d a n e g o g a tu n k u . O ile la r w a t a k a n ie n a t r a f i n a o d p o w ie d n ie p o d ło ż e — o p a d a n a d n o , u le g a z a m u le n iu i g in ie . K o le k to r y m a j ą ró ż n ą b u d o w ę — o d tr a d y c y jn y c h p ę d ó w b a m b u s a czy g a łę z i k a s z t a n a w b ija n y c h p o je d y n c z o lu b w fo r m ie p ło tó w w d n o m a r s k ie , aż p o r ó ż n e u r z ą d z e n ia z s i a t k i d r u c i a n e j, m a s p la s ty c z n y c h , czy te ż u tw a r d z a n e g o k a r t o n u (ry c . 3). K o le k to r y t a k i e w y s ta w ia s ię z w y k le n a g r a n ic y z a s ię g u p ły w ó w , w o k r e s ie n a ji n t e n s y w n ie js z e g o r o z r o d u o s try g , a w ię c u w y b rz e ż y e u ro p e js k ic h o d m a j a do lip c a .
M ło d e o s tr y g i p o z o s ta ją n a k o le k t o r a c h od 6 do 18 m ie s ię c y . P o u p ły w ie te g o c z a su k o le k t o r y z o s ta ją w y j ę t e z w o d y , a m ło d e o s tr y g i, k tó r e m ie r z ą ju ż w te d y o d 2 do 4 cm , p rz e n o s i się do „ p a r k ó w ” w z g lę d n ie b a s e n ó w h o d o w la n y c h . Z a p e w n ia im to m o ż liw ie n a jle p s z e w a r u n k i w z r o s tu o ra z o c h ro n y p rz e d d r a -
R y c . 2. O s tr y g a „ p o r t u g a ls k a ” — C ra ss o str e a a n g u - la ta L a m a r c k
p ie ż n ik a m i, do k tó r y c h n a le ż ą w p ie r w s z y m r z ę d z ie
ro z g w ia z d y , w y ż s z e s k o r u p ia k i i p t a k i m o r s k ie . W ł a
w ic a c h n a t u r a ln y c h o s tr y g i r o s n ą n a ogół w d u ż y m
z a g ę s z c z e n iu , tw o r z ą c n ie k ie d y k il k u w a r s tw o w e złoża,
g d y ż la r w y o s a d z a ją się c z ę sto n a m u s z la c h o so b n ik ó w
s ta r s z y c h . P o g a r s z a to w a r u n k i o d ż y w ia n ia i p ro w a d z i
do p r z y b i e r a n i a n ie r e g u la r n y c h k s z ta łtó w , co o b n iż a
z n a c z n ie w a r to ś ć h a n d lo w ą . W „ p a r k a c h ” i b a s e n a c h ,
p o ło ż o n y c h z r e g u ł y w m ie js c a c h sz c z e g ó ln ie o b fittl-
ją c y c h w f i t o p l a n k to n , o s t r y g i u m ie s z c z a się p o je d y ti-
czo, w m a ły m z a g ę sz c z e n iu . Z a g ę s z c z e n ie to w y n d s i
z w y k le w „ p a r k a c h ” 100— 200 o s o b n ik ó w n a 1 m 2 d n a ,
a w b a s e n a c h - tu c z a r n i a c h 2— 3 o s o b n ik ó w n a 1 tti2
d n a .
121
R yc. 3. J e d e n z ty p ó w k o le k to r ó w o s try g o w y c h z o k o lic A rc a c h o n
„ P a r k i ” u rz ą d z a się n a o g ó ł n a p e łn y m m o r z u ; są o n e o d g ro d z o n e od s ą s ia d u ją c y c h w ó d n is k im m u r k ie m z k a m ie n ia , w z g lę d n ie ż e la z n ą k r a t ą . U rz ą d z e n ie to m a n a c e lu n ie ty l k o w y z n a c z e n ie g r a n ic p o szczeg ó ’- n y c h h o d o w li, le c z ta k ż e o c h r o n ę p r z e d d r a p i e ż n ik a m i. J a k o o c h ro n ę p r z e d p ta c t w e m w o d n y m s to s u je się n ie k ie d y d r e w n ia n e , w y s o k ie , z a o s trz o n e że rd z ie , w b ite w z n a c z n y c h o d s tę p a c h od sie b ie w dn o . N ie k ie d y — c e le m u n ik n ię c ia z a m u le n ia o s try g — u m ie sz c z a s ię je n ie b e z p o ś r e d n io n a d n ie , le c z w p ła s k ic h s k r z y n k a c h o d n ie s p o r z ą d z o n y m z s i a t k i d r u c ia n e j, u m o c o w a n y c h n a r u s z to w a n iu s p o r z ą d z o n y m z p rę tó w ż e la z n y c h i d r e w n ia n y c h p a li n a w y s o k o ś c i 40—50 cm n a d d nem . P a r k i t a k i e c ią g n ą się c a ły m i k ilo m e tr a m i w z d łu ż w y b rz e ż y A tla n t y k u . W p a r k a c h o s tr y g i p o z o s ta ją 2 do 3 la t. P o u p ły w ie te g o c z a su p rz e n o s i się je do s p e c ja ln y c h b a s e n ó w - t u c z a r n i, w z g lę d n ie b a s e n ó w je s z c z e in n e g o ty p u . Z r e g u ły w s z y s tk ie o s try g i, z a ró w n o h o d o w a n e w p a r k a c h , j a k i w b a s e n a c h , są p rz e d s p r z e d a ż ą do k o n s u m p c ji p r z e tr z y m y w a n e p rz e z k r ó ts z y lu b d łu ż s z y o k re s c z a s u w b a s e n a c h - o d p ija l- n ia c h , g d z ie p o z b y w a ją s ię m u łu i z a w ie s in z b ie r a ją cy ch s ię z a ró w n o w p r z e w o d a c h p o k a rm o w y c h , ja k w ja m ie p ła s z c z a .
W c e lu p o d n ie s ie n ia w a r to ś c i h a n d lo w e j s to s u je się ró ż n e z a b ie g i w b a s e n a c h - tu c z a r n ia c h , n p . d z ię k i r z a d k ie j o b s a d z ie i in te n s y w n y m o d ż y w ia n iu u z y s k u je się o s try g i o d u ż e j z a w a r to ś c i tłu s z c z u w m ię sie . N a jb a r dziej c e n io n e i p o s z u k iw a n e w e F r a n c j i są tz w . „ o s tr y gi z ie lo n e ” , o z ie lo n k a w y m z a b a r w ie n iu c ia ła . U z y s k u ją j e h o d o w c y z o k o lic M a r e n n e s w b a s e n a c h z a k ła d a n y c h n a r o z le w is k a c h u jś ć r z e c z n y c h . Z ie lo n k a w e z a b a r w ie n i e c ia ła p o c h o d z i z z ie lo n e g o b a r w n ik a o k rz e m k i N a v ic u la o s tr e a r ia , k t ó r a r o z w ij a s ię m a s o w o w ty c h w o d a c h i s ta n o w i g łó w n y p o k a r m o stry g . H o d o w c y z o k o lic O r e illo n - M a r e n e s s p r o w a d z a ją n a ogół o s try g i o w y m ia r a c h b lis k ic h w y m ia r o m h a n d lo w y m z in n y c h r e jo n ó w , j a k n p . z B r e ta n i i, c z y b a s e n u A rc a c h o n , p r z e t r z y m u ją j e p r z e z o k re s o k o ło 6 m ie s ię c y , a po u p ły w ie te g o c z a su , ju ż ja k o „ o s try g i z ie lo n e ” o d d a j ą d o sp rz e d a ż y .
O b e c n ie c o r a z c z ę śc ie j z a k ła d a s ię h o d o w le w w o d a c h , g d z ie i s tn i e ją b a r d z o k o r z y s tn e w a r u n k i d la w z r o s tu o s try g , a b r a k j e s t ła w ic n a t u r a l n y c h ze w z g lę d u n a n ie k o r z y s tn e w a r u n k i d la ic h ro z ro d u . W ta k i m p r z y p a d k u m a t e r i a ł h o d o w la n y , a tó m ło d e ,
6- lu b 1 8 -m ie się c z n e o s try g i z d ję te z k o le k to ró w , s p r o w a d z a s ię z in n y c h r e jo n ó w . H o d o w le te g o ty p u u m ie s z c z a n e s ą .g łó w n ie w z a c isz n y c h z a to k a c h , w sło n y c h je z io ra c h p r z y m o r s k ic h , w z g lę d n ie w sz tu c z n ie p r z e k o p a n y c h b a s e n a c h n a p r z y b r z e ż n y c h ro z le w is k a c h m o rs k ic h . W b a s e n a c h t a k i c h i je z io ra c h p r z y m o rs k ic h o s try g i r o s n ą z n a c z n ie sz y b c ie j, n iż w p a r k a c h p o ło ż o n y c h u w y b rz e ż y o c e a n u . P r z y c z y n ia ją s ię do teg o d w a c z y n n ik i: w ię k s z a ży zn o ść w ó d i b r a k p ły w ó w , a w ię c b r a k p r z e r w w o d ż y w ia n iu w y n ik ły c h p rz y o d s ło n ię c iu cz ę śc io w y m h o d o w li w cza sie o d p ły w u m o rz a .
O s try g i, j a k i in n e m a łż e , o d ż y w ia ją s ię f i l t r u ją c i w y c h w y tu ją c z a w ie s in y z p rz e p o m p o w y w a n e j p rz e z s k r z e la w o d y . D łu g o ść c z a s u f i lt r o w a n i a m a z a s a d n i
czy w p ły w n a te m p o w z ro s tu m a łż y . P r z e k o n a n o się, że np. o m u łe k p r z e s ta je z u p e łn ie r o s n ą ć , g d y czas f i l tr o w a n i a i p o m p o w a n ia w o d y w yinosi m n ie j n iż 8 g o d z in n a dobę. W w a r u n k a c h o p ty m a ln y c h z a ró w n o o s try g i, j a k i o m u łk i p o m p u ją a k ty w n ie w o d ę o d 18 do 20 g o d z in n a d o b ę, p rz e p u s z c z a ją c p rz e z sw e ciało z n a c z n e ilo ś c i w o d y . T a k n p . M y tilu s c a lifo r n ic u s p o m p u je do 5 litr ó w w o d y n a 1 g o d z in ę , O str e a e d u -
R yc. 4. O m u łe k ja d a l n y — M y tilu s e d u lis L .: u d o łu — z M o rz a P ó łn o c n e g o , u g ó ry — z B a łty k u lis — do 11 1/godz, a C ra ss o str e a v ir g in ic a m o ż e p o m p o w a ć aż do 22 li tr ó w n a g o d z in ę . D la z ilu s tr o w a n ia f a k t u , j a k w ie lk ie z n a c z e n ie n a te m p o w z r o s tu o s try g m a z a ró w n o o b fito ś ć p o k a r m u , j a k i b r a k p r z e r w w o d ż y w ia n iu sp o w o d o w a n y c h o d p ły w a m i m o r z a , w y s ta r c z y w s p o m n ie ć , że o s tr y g i, h o d o w a n e w „ p a r k a c h ” o s ią g a ją w y m ia r h a n d lo w y d o p ie ro p o u p ły w ie 2— 3 la t, p o d c z a s g d y o s tr y g i h o d o w a n e w je z io r a c h p r z y m o r s k ic h o s ią g a ją te n ż e w y m ia r p o u p ły w ie 9— 18 m ie się c y .
H o d o w la o m u łk ó w m a dużo m n ie js z e z n a c z e n ie n iż h o d o w la o s try g . H o d o w le i p o ło w y o m u łk ó w n a w ię k s z ą s k a lę p ro w a d z o n e s ą n ie m a l w y łą c z n ie w E u r o p ie . P o ło w y e u r o p e js k ie te g o m a łż a , w y n o s z ą c e w 1964 r . 240 ty s. to n , s ta n o w iły b o w ie m 85% p o ło w ó w ś w ia to w y c h . P ie r w s z e m ie js c e w h o d o w li o m u łk ó w
18