• Nie Znaleziono Wyników

Geneza opieki kobiety nad dziećmi w prawie rzymskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Geneza opieki kobiety nad dziećmi w prawie rzymskim"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Teresa Kunderewicz

Geneza opieki kobiety nad dziećmi w

prawie rzymskim

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 23/3-4, 287-297

1980

(2)

P r a w o K a n o n ic z n e 23 (1980) n r 3— 4

S. TER ESA K U N DER EW IC Z C. R.

GENEZA OPIEKI KOBIETY NAD DZIEĆMI W PRAWIE RZYMSKIM T r e ś ć : S p r a w o w a n ie o p iek i nad d ziećm i p rzez k o b ie ty w czasach- p óźn ego C esarstw a. II. S ta n o w isk o r z y m sk ieg o p raw a k la sy czn eg o co do o p ie k i k o b ie t nad d ziećm i. III. O pieka k o b iet nad d ziećm i w p ra ­ w ie p ro w in cjo n a ln y m . IV. W nioski. V

S ta r o ż y tn e p raw o rzy m sk ie h o łd u ją ce za sa d zie patria-rchaJnej d y s­ k r y m in o w a ło k o b iety . Ś w ia d o m o ść n ie sp r a w ie d liw o śc i n u rto w a ła jednak- pra<wnifców, o czym św ia d c z y w y p o w ie d ź P a p in ia n a : „iin miuGrtis iu ris n o stri a ftic u lis d eterio r est condicio" fem in a ru m q u am m a scu lo ru m ’” (D. 1.5.9).

W cią g u w iek ó w , pod w p ły w e m różn orod n ych czy n n ik ó w , sy tu a c ja praiwina koibiet rzy m sk ich sto p n io w o u le g a ła zm ian ie. N ie w s z y stk ie eta p y ty ch zm ian możina dziś o d tw orzyć, p o n iew a ż za*chowane źródła są n ie lic z n e i sk ażon e. Naiuika stara się u zu p ełn ić luflni h ip otezam i o p a r­ ty m i na in te r p r e ta c ji d ostęp n ego m a teria łu źród łow ego. Jed n ą z n a j­ bard ziej k o n tr o w e r sy jn y c h k w e stii je s t z a g a d n ie n ie g e n ezy -o p iek a k o ­ b ie ty nad dziećm i, k tó rem u p o św ię c o n e są p on iższe rozw ażan ia.

I. Spraw ow anie opieki nad dziećm i przez kobiety w czasach późnego Cesarstwa.

P r a w o jiu styn iań sk ie w y k lu c z a ło k o b iety od sp ra w o w a n ia o p iek i za- w y ją tk ie m m atki- (i bafofci) w s-tosunku flo w ła sn y c h d zieci (i w nuków )- z p r a w e g o m a łż e ń stw a , a od rok u 539 tak że z k o n k u b in atu . P r o b le m a ­ m i zw ią za n y m i z w y k o n y w a n ie m op iek i przez k o b iety za jm u je się killka N o w el: N o v . 155 (a. 533); N ov. 22 cap. X X X V III i X L (a. 536);. N o v . 89 cap. X IV (a. 539); N o v . 94 p ra ef., cap. I i II (a. 539); N ov. 117 cap. I (a. 542); N ov. 118 cap. V (a. 543).

J a k im i ra c ja m i k ie r o w a ł się p ra w o d a w ca czyn iąc na rzecz m a tk i w y ją te k od ż a sa d y ogóln ej? W „Nov. 22 cap. X X X V III J u sty n ia n s t w ie r ­ dza w y ra źn ie, że n a le ż y dać m a tc e p raw o do o p iek i nad d ziećm i, sk oro u zn a n a z o sta ła za o so b ę , n a jb a rd ziej godną teg o , by je w y c h o w y w a ć ,, a w N ov. 94 p o d k reśla , że m a tk i n ie p o w in n y d ozn aw ać niesłulsznych o g ra n icze ń , p o n iew a ż z n a tu r y m a ją w ię c e j m iło śc i do d zieci n iż inni o p ie k u n o w ie 1.

(3)

Na-288 S . T . K u n d e r e w ic z [2]

P roced u ra p rzyzn an ia m a tce opieiki nad d ziećm i o b ejm o w a ła cztery p o d sta w o w e e le m e n ty : 1. p e titio , 2. iusiiurandum , 3. r e n u n tia tio e x c e p ­ t i o n s e x s. c. V e lle ia n o 2, 4. co n firm a tio .

ad, 1. D.o sp ra w o w a n ia o p ie k i n ad d zieck iem p o w o ła n i b y li przede w s z y stk im jego n a jb liż si k r e w n i (m ężczyźn i, k tórzy u k o ń czy li 25 lat, n ie m ie li p rzeszk o d y p raw n ej i n ie u ży li e x c u sa tio ), d alej o p ie k u n o ­ w ie te sta m e n to w i, a po n ic h dopiero m atk a, m a ją ca p ie r w sz e ń stw o p rzed k r e w n y m i a la tere. O b jęcie o p iek i przez m a tk ę b yło d ob row oln e i n a stę p o w a ło n a jej p rośb ę. J e ś li n ie ch cia ła lu b n ie m o g ła sp r a w o ­ w a ć op iek i, o b cią ża ł ją o b o w ią zek żąd an ia o p iek u n a.

ad. 2. D ru gi w a ż n y e le m e n t to zło że n ie przez m a tk ę -w d o w ę p rzy ­ się g i, że n ie w y jd z ie p o n o w n ie za m ąż. J e śli p om im o p rzy sięg i z a w a r ła n a w y zw ią z e k m a łżeń sk i, a n ie żą d a ła uprzednio in n e g o op iek u n a, n ie p r z e d sta w iła r a ch u n k ó w i n ie w y p e łn iła zo b o w ią za ń w y n ik a ją c y c h z

za rzą d u , n a ra ża ła się niie tyllko na n e g a ty w n ą ocen ę moirainą, ż e u czy ­ n iła to „tribus maxaimus n e g le c tłs deo et d efu n cti m em oria et ca rita te fiiio r u m ” 3, ale i na p o w a żn e k o n se k w e n c je p ra w n e, ta k ja k k o b ieta z a w ie r a ją c a p o w tó rn y z w ią z e k m a łż e ń sk i przed u p ły w e m tem p u s lu - gen d i. O d n o siło się to ta k że do k o b iety s p r a w u ją c e j op iek ę n ad d z ie ć ­ m i z k o n k u b in a tu .

W N ov. 94 (a. 539) J u sty n ia n z n ió s ł o m a w ia n ą p rzy sięg ę. N ie w y k lu ­ czało to jed n a k m o ż liw o śc i za sto so w a n ia w y ż e j w sp o m n ia n y ch san k cji. ad. 3'. N iek tó rzy roim aoiści u trzy m u ją , ż e Juistymiain w prow adzał k o ­ n ieczn o ść zrzeczen ia się exceiptio e x s. c. V eldeiano, a b y m a tk i ro zw a ż­ n ie j p o d e jm o w a ły op iek ę, in n i n a to m ia st tw ierd zą, że cesarz, k tó ry ro zcią g n ą ł zd o ln o ść do sp r a w o w a n ia o p iek i na m a tk ę d zieci z k o n k u ­ b in a tu i n a bab k ę, n ie d ą ży ł z p ew n o ścią do z a h a m o w a n ia rozw oju te j in sty tu c ji. O rifó tr a k tu je tę fo rm u łę w y łą c z n ie jako w y r a ż e n ie s t y ­ listy c z n e 4. T ak ro zb ież n e sta n o w isk a sp o w o d o w a n e są o d m ien n y m i w y n ik a m i eg z e g e z y m a teria łu źród łow ego.

ad. 4. T zw . co n firm a tio d o k o n y w a n e p rzez organ u r z ę d o w y p o le ­ g a ło n a zb ad an iu , czy b rak osób u p ra w n io n y ch do sp ra w o w a n ia o p ie ­ ki, m a ją cy ch p ie r w sz e ń s tw o przed m atką, oratz na stw ie r d z e n iu do­ p e łn ie n ia w y m a g a n y c h w a ru n k ó w . P o n ie w a ż w y k o n y w a n ie o p ie k i m ia ­ ło sp e c y fic z n y a sp ek t m o ra ln y („non rebus dum taxait sed etia m m ori- bus p u p illi p ro p o n a tu r” 5), m o żn a p rzyp u szczać, że co firm a tio o b ejm o ­ w a ło ta k ż e b a d a n ie m o r a ln ó ś c i6. P ro ced u ra co firm a tio w sto su n k u do m a tk i n ie p o k r y w a ła się ze zw y c z a jn ą co n firm a tio tu to ris, k tóra b y ła p o li 1965, 98 s., n. 4 i 21; A r a n g i o - R u i z , Istitu z io n i d i d iritto rom ano, N a p o li 1949, 499 s.

2 C 5.35.3; N ov. 94 cap. II; N ov. 118 .cap. V. 3 C r i f ó o. c., 25 s., n. 59.

4 C r i f ó , o. c., 109 s., 127 s.

5 D 26.7.1(2.3 ( P a u l . L. 38 ad ed.) B. B i o i n d i , II D iritto rom ano cristia n o , v o l. II, 69 s., M ilano 195,2;—il954.

(4)

13] O p ie k a k o b ie t y n a d d z ie ć m i 289

w y łą c z n ie z a tw ie r d z e n ie m op iek u n a te s ta m e n to w e g o 7. D o m a tk i sp r a ­ w u ją c e j o p iek ę o d n o siły się ta k ż e za sa d y o g ó ln e d oty czą ce w sz y stk ic h o p iek u n ó w :

a) R rzed p rz y stą p ie n ie m do' zarządu m a ją tk ie m pupila: n a leża ło sp o ­ rządzić d o k ła d n y in w e n ta r z (descriiptio;).

b) W p r a w ie ju sty n ia ń sk im w y m a g a n o od op iek u n a z ło że n ia p rzy ob jęciu o p ie k i p rzy rzeczen ia (za tw ierd zo n eg o p rzysięgą), że b ęd zie su m ie n n ie s p e łn ia ł o b o w ią zk i o p iek u ń cze.

c) O p iek u n p o w in ie n dbać o u tr z y m a n ie m a ją tk u p u p ila w n a le ż y ty m sta n ie i d ok ład ać w zarzą d zie te j sa m ej sta ra n n o ści, z jak ą b y p o ­ stę p o w a ł w e w ła s n y c h sp ra w a ch 8.

d) M atka b y ła o b o w ią za n a zd ać ra ch u n k i z w y k o n y w a n e g o zarządu dobram i. P o n o siła ryzyk o zw ią za n e z e w e n tu a ln y m p o d sta w ie n ie m in n eg o op iek u n a na s w o je m iejsce.

P o zap o zn a n iu się z u sta w o d a w stw e m ju sty n ia ń sk im o d n o szą cy m s ię do sp r a w o w a n ia o p iek i p rzez m a tk ę n a su w a się p y ta n ie, czy t e p o sta n o w ie n ia są c a łk o w itą n o w o ścią w p ro w a d zo n ą p rzez J u sty n ia n a , c z y te ż sta n o w ią p o d su m o w a n ie d o ty ch cza so w ej p ra k ty k i i e w e n tu a l­ n ą jej m o d y fik a cję?

O d p o w ied zi na to p y ta n ie d o sta rcza a n a liza k o n sty tu c ji C. Th. 3.17. 4 Im pp. V a len t. T heod. eit A rcad. A A A T atian o ip. p. z roiku 390

„M atres, q u ae a m issis v ir is tuitelam ad m in istran d oru m n eg o tio ru m in lib é r a s p o stu la n t p riu sq u am con firm a tio o ffic ii ta ils in e a s iu r e v e n ia t, fa te a n tu r a c tis ad alias se n u b tia s non v e n ir e . 1. S a n e in o p tio n e h u i- ■uscemodi n u lla cogitur, se d libeTa in con d icion es quas p raestitu k n u s

v o lu n ta te descendait; nam s i madunt alia op tare m atrim oinia, tu te ia s filioirum adiminisitrare n on debent. 2. S ed n e sit fa c ilis in eas p ost tu - te la m iu re su scep ta m iinruptio, bona eiu s p rim itu s, q u i tu te la m g eren - t i s affectaiveirit mufotiais, in oibLigatiootie v en ire et te n e r i otomoxia raitiomi- buis parvuloiruim praeciipimuis, ne qudd in cu xia, n e quid fr a u d e depereat. 3. H is illu d ad iu n g im u s, ut m u lier, si a e ta te m aior est, tu m d em u m p e te n d a e tu te la e i-uis h ab eat, cum tu tor le g itim u s detfueniit v e l p riv ileg io a tu te la excuisetur v e l su sp e c ti g en ere su b m o v ea tu r v e l n e su is quidam p er a n im i au t corp oris v a le tu d in e m adm inistrandis.faicuiltaitibus idonems, iu v e n ia tu r . 4. Q uod si fe m in a e tu te la s r e fu g e r in t et p reo p ta v erin t n u b ­ tia s n e q u e q u isq u a m le g itim u s ad p a res p o ssit ca u sa s v o ca ri, tu n c d e- m u m v ir in lu str is p ra e fe c tu s u rb i ad scito p ra eto re, q u i im p ertie n d is tu to r ib u s p ra esid et, s iv e iu d ices, q u i in p ro v in ciis iu ra restitu u n t de a lio ord in e per in q u isitio n e m d ari m in o rib u s d e fe n so r e s iu b e b u n t” {a. 390).

7 C 5.29; D 26.3; D 27.1.13.12 (M odi. IV excu s.); G. G r i f ö , S u l p ro- b lem a della donna tu tr ic e in d iritto rom ano classico, M ilaoo 1965, 94 ss.

Por. ta k że G r e l l e F., „Datio tu to r is ” e organi c itta d in i nel Basso Im p e ro , L abeo 6, 1960, 225 s., n. 35.

(5)

290 S . T . K u n d e r e w ic z

A n a liz a te k s tu tej k o n sty tu c ji p o zw a la w y o d ręb n ić n a stę p u ją c e m o­ m en ty:

a) U p r a w n ie n ie do ob jęcia o p iek i d o ty czy ło ty lk o m a te k ' i o d n o s iło s ię w y łą czn ie do o p ie k i nad d ziećm i z p ra w eg o m a łżeń stw a .

b) S ta w a ło się ono m o żliw e do z r e a liz o w a n ia ty lk o w te d y , g d y brafe b y ło o p iek u n a u s ta w o w e g o , albo w y m ó w ił się on od sp r a w o w a n ia 1 o p iek i na p o d sta w ie p r z y w ile ju albo z o sta ł u su n ię ty (w w y p a d k u a ccu sa tio su sp e c ti czy też z p ow od u n ie z d o ln o śc i fiz y c z n e j lu b du ­ ch ow ej).

c) MarfJk-a n ie b y ła w s e n s ie śc isły m p o w o ła n a do sp r a w o w a n ia o p ie - ■ki; p o d jęcie się p r z e z nią te j fu n k c ji b y ło dob row oln e.

d) W aru n ek z a sa d n iczy sta n o w iło w y stą p ie n ie p rzez m a tk ę z prośbą: o p rzy zn a n ie opieki.

e) M atka b y ła ob o w ią za n a z d ecy d o w a ć jed n o cześn ie, że p o d e jm u ją c oipidkę zrezy g n u je z p o w tó rn eg o m ałżeń stw a.

f) P o sp ra w d zen iu , że z a is tn ia ły p o w y ż sz e w a ru n k i, n a stęp o w a ło e o n - fi.rrnaitio.

g) J e ż e li m atk a sp ra w u ją ca o p iek ę w y sz ła p o n o w n ie za m ąż, praw o,, b iorąc w obronę in te r e sy m a ło le tn ie g o , szczeg ó ło w o o k reśla ło k o n ­ se k w e n c je teg o czynu.

h) W w y p a d k u , gd y m atk a n ie ch cia ła .lu b n ie m ogła pod jąć się o p ie ­ ki, n a stę p o w a ło m ia n o w a n ie in n ej o sob y p rzez o d p o w ied n ią w ła ­ dzę.

Z z e sta w ie n ia w y ż e j o m ó w io n y ch w a ru n k ó w z a n a lo g iczn y m i p o sta ­ n o w ie n ia m i N o w e l J u sty n ia n a w y n ik a , że m o d y fik a c je w p row ad zon e- p rzez N o w e le b y ły n ie w ie l k ie 9 i m ia ły d ru gorzęd n e zn aczen ie.

A c z k o lw ie k C. Th. 3.17.4 n ie u ży w a w y r a ż e n ia „ sacram en to p r e s t i- t o ” a n i „ iu siu ra n d u m ”, p rzy sięg a m a tk i n ie b y ła n o w o śc ią w p r o w a d z o ­ n ą p rzez J u sty n ia n a i10. J e d y n y m zn a czn iejszy m n o v u m w y d a je się być- p o sta n o w ie n ie o zrzeczen iu się p rzez m atk ę k o rzy sta n ia z d o b ro d ziej­ stw a s. c. V elleia n u m , le c z n a jp ra w d o p o d o b n iej jest to n o v u m tylko' pozorn e. Z d an iem w ie lu au to ró w , m. in. La P iry , m a tk a -o p iek u n k a . n ie k o rzy sta ła z ex c e p tio e x s. c. V elleiaino, p o n ie w a ż o b ejm u jąc o p ie ­ k ę i dając za b e z p ie c z e n ie „q u od am m od o su u m n eg o tiu m g e ss iss e v i~ d e tu r ” (D. 26.1. 8.1) u .

F rezza u trzy m u je, że w c za sa ch k la sy c z n y c h sto so w a n o s. c. V e l­ le ia n u m do m a tk i-o p ia k u n k i ty lk o na m o cy d ek retu , a w cza sa ch p o - .

8 N ov. 94; F. Z o l l (st.), R z y m s k ie p r a w o p r y w a tn e (P a n d e k ta ) t_ V —A, W a rsza w a -K ra k ó w 1920, 39 ss.

9 R. T a u b e n s c h l a g , D ie M a te rn a p o te s ta s im g rä c o -a e g ip tisc h .

R e c h t, Z SSt (49) 1929, 127 s.

10 N o w e la Th X I (a. 439), k tóra zn io sła C Th 3.18.2 i w p ro w a d ziła , noinmy za w a rte p óźn iej w C 6.58.10, mówii o saicram entum i iusiiutran- du,m. Zofe. C r di f ö — S u l p ro b lem a ..., 89 s.

11 G. La P i r a , R ifle s s i p r o v in c ia li n e l d ir itto tu te la r e c la ssic o r o —

(6)

15] O p ie k a k o b ie t y n a d d z ie ć m i 291

k la s y c z n y c h w o g ó le n ie. T ak w jed n y m jak i 'drugim o k r e sie m atk a m o g ła p rzy ją ć o d p o w ied zia ln o ść w y n ik a ją c ą z p o stu la tio tu to r is ty lk o w d rod ze fid e iu ss io 12.

C rifô tw ie r d z i sta n o w czo , że norm a s.' c. V e lle ia n u m n ie m ia ła z a ­ sto so w a n ia do m a tk i op iek u n k i. W p ra w ie k la sy c z n y m fu n k c ję a n a lo ­ giczn ą do „zrzeczen ia s ię ” sp e łn ia ła „cau tio e x c e p tio n e m se non u su - r a m ”. M ilczen ie C. Th. 3. 17. 4 n ie ozmaczai, że te z a sa d y u le g ły z m ia ­ n ie. B y ły po prostu o c z y w iste , za w a r te w sa m ej is to c ie fu n k c jo n o w a ­ n ia o p iek i sp r a w o w a n e j p rzez m a tk ę ,3.

J a k k o lw ie k a n a liza źró d eł d ostarcza n ie z b ity c h d o w o d ó w , że o p ie ­ k ę p o d ejm o w a n ą p rzez maitkę aż do p o w tó rn eg o w y jśc ia za m ąż u s t a ­ n o w ił n ie J u sty n ia n , le c z jego p o p rzed n icy , p o zq sta je k w e stią sporną, k ie d y to n a stą p iło .

II. Stanow isko rzym skiego prawa klasycznpgo co do opieki kobiet nad dziećmi.

W ielu b a d a czy w y r a ż a zg o d n y pogląd; ż e za sa d ą rzy m sk ieg o praw a, k la sy c z n e g o b y ło w y łą c z e n ie m a tk i od sp r a w o w a n ia o p ie k i i d op iero w roku 390 tę m o żliw o ść .uznano p ra w n ie. P o le m ik a m ięd zy n im i d o ­ t y c z y 'charakteru in g e r e n c ji m a tk i w a d m in istra cję dóbr p u p ila rn y ch ,

jej g ra n ic i k o n se k w e n c ji oraz e w e n tu a ln y c h c z y n n ik ó w z e w n ę tr z n y c h , k tó r e w p ły n ę ły na jej u k s z t a łto w a n ieu . O parta jest na in terp reta cji

z a c h o w a n y c h te k s tó w , a> z w ła szcza n a stęp u ją cy ch :

1) „ T u tela m a d m in istra re v ir ile rnunus est, et u ltr a se x u m fe m in a e imfirmiiltatis ta le offaciuim asit” (C 5.35.1, a. 22J4-)-.

2) „ T u tela (p leru m q u e) v ir ile o ffic iu m e s t ” (D 26,1.16).

3) „ F em in a e tu to r e s d a ri non p o ssu n t, q u ia id jnunus m a scu lo ru m e st (n isi a p rin cip e filio r u m tu te la m speciâditar p o stu len t) ’ (D 26.1.18).

4) „Quid si p.ater eiu s p e ti p ro h ib u era t tu to rem , q u o n ia m per m a t- r em rem eoru m a d m in istra ri v o lu it? in c id e t si (nec p e ta t n e c le g itim e tu te la m a d m in istrâ t) n on p e ta t (D 38.17.2. 25).

I ta k np. La P ira u w a ża , że n iezd o ln o ść k o b iety do sp ra w o w a n ia o p ie k i w y n ik a ła ze stru k tu ry a g n a ty c z n e j ro d zin y i z n a tu ry w ła d c z e j o p ie k i, a le w p ra k ty c e za sa d a og ó ln a n ie b yła p rzestrzeg a n a i coraz c z ę śc ie j k o b ie ta , je ś li n ie o p iek u n k a to p rzy n a jm n iej a d m in istra to rk a o p iek i, p o ja w ia ła s ię w rzy m sk im ś w ie c ie p r a w n ic z y m 15.

F rezza tw ie r d z i, że zarząd o p ie k i p rzez k o b ie tę p o z o sta w a ł ty lk o n e - go tio ru m g e stio 16. J e g o zdatniem, sk uteczniejiszyto środ k iem b yło alb o w y d z ie d z ic z e n ie p u p ila i u sta n o w ie n ie m a tk i d zied zicem u n iw e r sa ln y m

12 P. F r e z z a , L a d o n n a tu tr ic e e la d o n n a a m m in is tr a tr ic e d i n e -

g o z i tu te la r i n el d ir itto ro m a n o c la ssic o e r\ei p a p ir i g r e c o -e g iz i, C a­ g lia r i 1934, 17 ss.

13 C r i f ô , R a p p o rti..., 115 ss. 14 C r i f ô , S u l p ro b le m a ..., 102 s. u L a P i r a , o. c., 53 ss.

(7)

292 S . T. K u n d e r e w ic z [6]

a je d n o c z e ś n ie fid e ik o m isa r iu sz e m u n iw e r sa ln y m n a k o rzy ść d z ie c k a 17 alb o b ezp o śred n ia k o n tro la m a tk i n ad zarząd em sp r a w o w a n y m p rzez o p iek u n ó w , pod g w a r a n c ją zło żo n ą p rzez m atk ę o p iek u n om , że da od ­ szk o d o w a n ie za e w e n tu a ln e z łe n a stę p stw a w y n ik łe z w y k o n y w a n ia te j k o n t r o li18.

S o la z z i rozróżn ia a d m in istra cję in te r e só w p u p ila p row ad zon ą p rzez m a tk ę p r z y to le r a n c ji lu b zgod zie op iek u n a od w sp ó łu c z e s tn ic tw a w w y k o n y w a n iu op iek i. Ta d ruga in sty tu c ja , zd a n iem S o la zzieg o , b y ła recy p o w a n a p ra w d o p o d o b n ie z p raw a p a p iru só w i w id o czn a jest w s fa łsz o w a n y c h te k s ta c h ju sty n ia ń sk ic h . U w a ża on, że ta k że w cza sa ch k la s y c z n y c h m a tk a m o g ła a d m in istr o w a ć dobram i m a ło le tn ie g o d z ie c ­ k a i p o n o siła za t ę a d m in istr a c ję o d p o w ied zia ln o ść w stosu n k u do o p iek u n a . T y lk o w p rzyp ad k u b raku o p iek u n a m ięd zy m a tk ą a d m i- n istra to rk ą a /p u p ilem p o w sta w a ł sto su n ek n eg o tio ru m g e s t i o 19.

Z d an iem B io n d ieg o , ch ociaż k la s y c y sta n o w czo za p rzecza li, ż e k o ­ b ie ta m oże być o p iek u n k ą, n ie w y k lu c z a li, że m atk a (tylk o) za w o lą o jca m ogła m ieć p e w n ą in g e r e n c ję , ch ociaż je d y n ie m o ra ln ą w w y k o ­ n yw an iu , op iek i. U w a ża , że w ła d z a m a tk i b y ła c z y m ś n ie o k r e ślo n y m , b a rd ziej m o ra ln y m n iż p ra w n y m , o czym św ia d c z ą n a stęp u ją ce zw r o ­ ty : c o n siliu m , p ie ta s m atris, fid u c ia p ie ta tis. M atka in te r w e n io w a ła co do a k tó w , k tó re b ezp o śred n io d o ty c z y ły osob y p u p ila, jak m a łżeń stw o i za ręczy n y . U rzęd n ik lu b w o la ojca m o g ły p o w ie r z y ć m a tce ed u k a cję p u p ila , z ty m , ż e fu n k c je m a tk i i op iek u n a n ie w y k lu c z a ły się, le c z u z u p e łn ia ły w z a je m n ie 20.

T e k sty G a iu sa i N era cju sza p rzy to czo n e w y ż e j a n a liz u je ta k że W en - g er. U w a ża , że fra g m en t G a iu sa m oże być p ra w d ziw y m ostrożn ym sfo r m u ło w a n ie m z o d n ie s ie n ie m do p ra k ty k i w p ro w in cja ch , g d zie b y ­ ły w y ją tk i od k la s y c z n e j rzy m sk iej za sa d y , ż e k o b ieta jest n iezd o ln a do sp r a w o w a n ia op iek i. Z d a n iem W en gera rozw ój te j in s ty tu c ji n a ­ stą p ił dopiero w p r a w o d a w stw ie c h rześcija ń sk im p o czą w szy od C. Th 3.17.4 21.

P o d o b n y p ogląd w y ra ża 1 C rifo, k tó ry podkreśla:, ż e p rzy n a jm n iej 20 k o n sty tu c ji S e w e r ó w od n osi się do sto su n k ó w o p iek i, w k tórych w y ­ stę p u je m a tk a . Z gadza się t o jeg o zd a n iem z C 5.35.1, a le p o zo sta je oso b n y m za g a d n ien iem , czy sp ra w u ją c o p iek ę m a tk a m o g ła u d z ie la ć a u c to r ita s. P o p r z e a n a liz o w a n iu lic z n y c h te k s tó w stw ierd za , że z o sta ły p rzez n a u k ę b łę d n ie z in te r p r e to w a n e 22. P o d cza s g d y d ok tryn a tr a d y ­ c y jn a u trzy m u je, że te k s ty G a iu sa i N era cju sza są in te r p o lo w a n e , a

17 D 28.2.18; D 38.2.12.2; F

r

e z z a , o. C., 11 s.

18 Zob. D 26.7.5.8; C 5.46.2; C 5.51.9; F r e z z a , o. C., 12 s.

19 S. S o l a z z i , La m a d re educatrice, S cr itti III, N a p o li 1960, 587 s.,

600 s.

20 B i o n d i, II D iritto..., v o l. II, 236 ss.

21 L. W e n g e r, Z u r V o rm u n d sc h a ft d er M u tte r, Z SSt 26, 1905,

449— 456.

(8)

[V]

O p ie k a k o b ie ty n a d d z ie ć m i 2 9 3

s p r a w o w a n ie o p iek i p rzez k o b ie tę b y ło w y k lu c z o n e , zd a n iem C rifó tr z e b a od różnić sy tu a c ję k o b ie ty w ogóle — od sy tu a c ji m atk i, zb ad ać m o ż liw o ść e w o lu c ji w p o g lą d a ch p r a w n ik ó w na tę k w e stię i n ie z a ­ tr z y m y w a ć s ię na d o sło w n y m b rzm ien iu b a d a n y ch te k s tó w . N ie zgad za się z Siolazzim , że C. 1.5.35.1 jest in te r p o lo w a n a , ta u to lo g ic z n a 23. T w ie r ­ d zi, ż e jest to celow e -bliższe w yjaśnienie;, talk jak tekst parailelny B as. 38.i.46 oraz C 2.12.18 (a. 294) i ż e „ o ffic iu m v ir ile ” m a tu z n a c z e n ie e ty c z n o -so c ja ln e a n ie w y łą c z n ie m a teria ln e . J eg o zd a n iem już przed 390 r. -kobiety w y s tę p o w a ły z prośb ą o p rzy zn a n ie p raw a w y k o n y w a ­ n ia o p iek i i u z y sk iw a ły je w p o sz c z e g ó ln y c h w y p a d k a c h 24.

Jak św ia d c z y o ty m p o w y ższe p r z y k ła d o w e z e s ta w ie n ie , p o g lą d y ro- m a n istó w są rozb ież n e i w z a sa d z ie u z a le ż n io n e od teg o , czy u w a ż a ją b a d a n e źródła za a u te n ty c z n e czy in te r p o lo w a n e . P o m ija ją c t e k o n ­ tr o w e r sje m o żn a jed n a k u sta lić w z a ry sie, co n o w eg o w p r o w a d z iła C. T h 3.17.4 w sto su n k u do p ra w a k la sy c z n e g o . C. Th 3.17.4 n ie w p ro ­ w a d z a sa m ej zd o ln o ści maitki do o p iek i nad w ła sn y m i d ziećm i, le c z o d p o w ie d n ie p o sta n o w ie n ia sy s te m a ty z u je i r e g u lu je t ę in s ty tu c ję w p e łn ie jsz y sposób. S p osób te n jest ta k k o m p le tn y , że J u sty n ia n p r z e j­ m u je te p r zep isy „sic et s im p lic ite r ” 25. W y m ie n io n e p rzez C Th 3.17.4 p r z y czy n y b raku o p iek u n a — to sy tu a c je , k tó re b y ły p r e c y z o w a n e , o p r a c o w y w a n e i k o n str u o w a n e p r z e z jurysprud-encję (często n a p od ­ s ta w ie d e c y z ji cesa rza w k o n k retn y ch p r z y p a d k a c h )26 sy ste m a ty c z n ie od A n to n in ó w i Sewerórw. J ed y n ą n ie w ą tp liw ą n o w o ścią jest u r o c z y ste o św ia d c z e n ie p rzez maitJkę, k tó r a chce otojąć oipiekę n ad d zieck iem , że n ie w y jd z ie p o w tó r n ie za m ą ż 27. Że t o n o w o ść a u ten ty czn a sta n o w ią ­ ca u z u p e łn ie n ie lu k i p ra w n ej, zd a ją s ię św ia d c z y ć te k s ty C 5.49.1 (a. 223) i C 5.37.22-5 (.a. 326). Nowoiść t ę w y k a z u je ta k ż e poirówmanie te k stu C T h 3.17.4 z in terp reta cją IT 3.17.4. To n o w e p o sta n o w ie n ie ch a r a k ­ te r y z u ją c e c a ły sy s te m d ało je d n o cześn ie o k a zję do sp r ecy zo w a n ia in ­ n y c h „ w a ru n k ó w ”, zrew id ow an ia- c a łej m a te r ii i pod-sum owaniai jej w sp osób o r g a n ic z n y 28. S łu sz n a w y d a je się u w a g a H u m foerta2S, ż e u T eoidozjusza I i T e o d o z ju sz a II tro sk a o o ch ro n ę d z ie c i -przed sk u tk a ­ m i p o n o w n eg o m a łż e ń stw a p rzew a ża n ad ch ęcią za p o b ieżen ia p o n o w ­ n em u m a łż e ń stw u w d o w y , k tóra n ie p o n o si ż a d n y c h k o n se k w e n c ji, je ś ­ li w p rzep isa n y sposóto z a k o ń czy w y k o n y w a n ie fu n k c ji o p iek u ń czy ch . N a to m ia st J u sty n ia n , ja k k o lw ie k n ie o d rzu ca w k ła d u sw o ic h p o p rzed ­ n ik ó w , stara się w N o w e la c h zm u sić m a tk i do z a c h o w a n ia w d o w ie ń ­ stw a i p o św ię c e n ia się o p iece nad d ziećm i, u sta n a w ia ją c p o w a żn e k a -23 S. S o 1 a z z i, In fir m ita s a eta tis e in firm ita s se xu s, S cr itti III,

N a p o li 1960, 375 s.

24 C r i f ó , S u l problem a..., 117— 121 s.

25 C r i f ó , S u l problem a..., 87 ss.; E. V o l t e r r a — Is titu z io n i d i d iritto p riv a to rom ano, R om a 1961— 1972, 102 s.

28 C r i f ó , R apporti..., 101 s.

27 C r i f ó , o. c. 1. c.

28 C r i f ó , S u l problem a..., 92 s.

(9)

294 S. T. K u n d e r e w ic z

ry m a ją tk o w e w ią ż ą c e się z p o g w a łc e n ie m p rzy sięg i. Jak p o d k reśla H um b ert, m a tce w o ln o b yło n ie p o d ją ć o p iek i nad d ziećm i, a le je ś li w y b r a ła fu n k c ję op iek u ń czą, jej p o n o w n e m a łż e ń stw o tr a k to w a n e b y ­ ło jako za m a ch na cą rita s lib eroru m .

III. Opieka kobiet nad dziećm i w prawie prow incjonalnym W p ap iru sa ch m atk a w y s tę p u je obok op iek u n a jako e p a k o lo u te tr ia . J e d y n ie w p ap iru sa ch z O x y rh y n ch o s o k reślo n a jest m ia n em ep itrop os. P ie r w sz e z w y m ie n io n y c h o k reśleń m ożna ro zm a icie tłu m a czy ć: ja k o a d m in istra to rk a , p r z e d sta w ic ie lk a , w y c h o w a w c z y n i. O znacza ono: „to­ w a r z y sz y ć , d ozorow ać, k o n tr o lo w a ć ”. M atka w y k o n y w a ła te fu n k cje za ró w n o w sto su n k u do p u p ila jak i o p ie k u n a 30. T rzeba tu jed n a k rozróżnić d w a w y p a d k i: o b jęcie p rzez m atk ę sta n o w isk a o p iek u n k i oraz sp ra w o w a n ie p rzez n ią a d m in istra cji op iek i. Oba są szerok o u d o ­ k u m e n to w a n e , ale n ie m ożn a d o k ła d n ie u sta lić , jak ie b y ły p rzy czy n y w y b o ru jed n ej lu b d ru giej f o r m y 31.

P ie r w sz e j sy tu a c ji d otyczą p a p iru sy : O x y 265/a. 81— 95/liri. 28 i 29; ' O x y 496 (a. 127) lin. 11— 13; O x y 497 (pocz. II w . po n. C-hr.) lin . 11— — 13; O xy 898 (a. 123) lin . 1 i 5; O x y 898 (a. 123) lin . 26— 30 32.

D o g ru p y d ru giej n ależą: P ap A m h 91 (a. 159) lin. 2; B G U 1070 (a. 218) lin . 7; O xy 909 (a. 225) lin . 4— 37; L ips 9 (a. 233) lin . 6; O x y 907 (a. 276) lin . 20; P S I L o ret (a. 1 32)3S.

Z o sta tn ieg o z n ich m ożn a w y w n io sk o w a ć , ż e m atk a a d m in istr a to r ­ k a o p iek i o d p o w ie d z ia ln a b y ła za a d m in istra cję w o b ec p u p iló w , k tórzy po za k o ń czen iu o p iek i w y d a w a li jej p o k w ito w a n ie , a le b y ła to odpo­ w ie d z ia ln o ść so lid a rn a wra-z z o p iek u n em . D la te g o o p ie k u n o w i z a ­ leża ło na g w a ra n cja ch r z e czo w y ch i o so b isty ch tr w a ją c y c h do za k o ń ­ c z e n ia o p ie k i34. Z d an iem L a P iry, in sty tu cja maltlkd. adim aoistratonki o p ie k i m ia ła ta k ą sam ą stru k tu rę w p ra w ie p a p iru só w jak i w p ra­ w ie rzy m sk im (z w y j., s. c. V e lle ia n i — gdyż p a p iru sy n ie p rzed ­ sta w ia ją p rzyp ad k u za k o ń czen ia zarządu o p iek i, a po w tó r e w E g ip ­ c ie m ogło ono b yć w p ro w a d zo n e dopiero po k o n sty tu c ji K a r a k a lii)35, ch o cia ż p o d sta w o w a za sa d a b y ła c a łk o w ic ie o d m ie n n a 36. O p ow iad a się on za recep cją te j in s ty tu c ji z p ra w a p a p iru só w do p raw a rzym ­ skiego, (a c zk o lw iek p rzy ta cza te ż a rg u m en ty na k o rzy ść p rzeciw n eg o sta n o w isk a ) k ieru jąc się p r z e sła n k a m i ch ro n o lo g iczn y m i (w p a p iru ­ sa c h p o ja w ia się w . I -e j p o ło w ie II w ., a w p ra w ie rzy m sk im w III w . ) 37. , 1 . 30 B i o n d i, 11 D iritto..., v o l. II, 237 ss. 31 L a P i r a, o. c., 60 s. 32 F r e z z a , o. c., 22 s. 33 L a P i r a, o. c., 6,2 s. 34 L a P i r a, o. c., 65 ss. 35 L a P i r a , o. c., 72 ss. 39 F r e z z a, o. c u 26 s.

(10)

O p ie k a k o b ie ty n a d d z ie ć m i 295

F rezza n a to m ia st tw ie r d z i sta n o w czo , że sło w o e p a k o ło u te tr ia n ie o z n a c z a a d m in istr a c ji sp r a w o w a n e j p rzez m a tk ę, d o p u szcza ln ej w p ra­

w ie rzy m sk im (gestio), le c z u k ry w a w ła ś c iw ą fu n k c ję o p iek u n k i, p o ­ n ie w a ż p rzy tłu m a c z e n iu te k s tó w z ła c in y na g reck i, ab y u n ik n ą ć sp rzeczn o ści z rzy m sk ą za sa d ą u ży to p o zo rn y ch sy n o n im ó w . T ak w ię c , .jego zd an iem , w P S I L/oret w g ru n cie r z e c z y chodzi o w y k o n y w a ­

n ie o p iek i przez m atk ę: sk ład a ona z a b e z p ie c z e n ie u r z ę d n ik o w i — :a n ie o p iek u n o w i, na p ie r w sz y m m iejscu p o sta w io n a jest sp ra w a jej o d p o w ie d z ia ln o śc i, a d a lej op iek u n a , p od czas gd y w p ra w ie rzy m ­

sk im p o k w ito w a n ie d a n e p rzez p u p ila o p ie k u n o w i u w a ln ia ło m a tk ę od o d p o w ie d z ia ln o ś c i3S. F rezza u trzy m u je ta k że, ż e p ra k ty k a rzym sk a b y ła z n a czn ie starsza od z n a n y c h źró d eł i n a w e t od P S I L oret, cho­ c ia ż o fic ja ln e g o u r e g u lo w a n ia d ok on ała dopiero C T h 3.17.4. A ram gio- -R u iz ta k ż e u to żsa m ia tę fo rm ę z w ła ś c iw ą o p iek ą m atk i. Jego zd a ­ n iem , p o n iew a ż m ia n o w a n ie o p iek u n a b yło ty lk o k o n ieczn o ścią n a ­ rzuconą- p rzez p raw o p rzed m io to w e, u ż y w a n o środ k ów m n iej lu b b a r­ d z ie j zg o d n y ch z p ra w em , ab y tę p rzeszk o d ę om inąć, a n o ta riu sze z O xy rh y n ch o s w y r ó ż n ia li się w śró d in n y ch w ię k sz ą śm ia ło ścią sfo r­

m u ło w a ń 39.

S o la z z i n a to m ia st p o le m iz u je zarów n o z L a P irą jak i z F r e z z ą 40. T w ierd zi, że in s ty tu c ja w sp ó łza rzą d u o p iek i w y k o n y w a n e g o p rzez m a t­ k ę sta n o w iło o r y g in a ln y , sp o n ta n iczn y w y k w it p raw a g r e c k o -e g ip sk ie - g o . Już od I W. po nar. Chr. w u m o w a ch ślu b n y ch i te s ta m e n ta c h m a tk a b y ła p o w o ły w a n a do o p iek i lu b w sp ó ło p ie k i. P rzed k o n sty tu c ją K a r a k a lli E g ip cja n ie, za n im z o sta li o b y w a te la m i rzy m sk im i, n ie m ie li Isto tn eg o in teresu w ty m , ab y u k ry w a ć w ła ś c iw ą o p iek ę m a tk i pod in n ą n azw ą, p o n iew a ż in s ty tu c ja ta b y ła d o zw o lo n a i u zn an a przez ich praw o. N ie m ogąc w e d łu g p raw a rzy m sk ieg o p o w ierzy ć m a tce o p ie k i nad d ziećm i, p o w o ły w a li ją do w sp ó łp r a c y z o p iek u n em , a le r e a liz a c ja ta k ie j d y sp o zy cji za leż n a b y ła od w o li op iek u n a. S o la z z i u w a ż a , że jest b łęd em u to ż s a m ie n ie a d m in istr a c ji in te r e só w p u p ila, k tórą w R zy m ie k la s y c z n y m m atk a m o g ła w y k o n y w a ć przy toleran-- •cji lu b zg o d zie op iek u n a ze w sp ó łrzą d em op iek i, k tóry o p iek u n zm u ­ szon y b y ł zn osić. Z d an iem S o la zzieg o jest p raw d op od obn e, że p raw o

.In tro d u ctio n to th e S tu d y o f R o m a n L a w , C am bridge 1954, 523 s.,

n. 6; J. G a u d e m e t, L e sta tu t de la fe m m e dans l’E m pire R om ain. R ec u e il de la S o ciété Je a n B o d in X I , La fe m m e , I, B r u x e lle s 1959,

1207 ss.

38 F r e z z a — o. c., 28—-33.

39 A r a n g i o - R u i z , P ersone e fa m ig lia n e l d iritto d ei papiri, M i­

la n o 1930, 46 ss.

40 S. S o l a z z i , L ’is titu to greco-egizio d élia m a d ré e p a k o ło u te tria <e il d iritto rom ano, S c r itti III, N a p o li 1960, 423 ss. P or. tak że: B i o n -

d i, Il D iritto... v o l. II, 238 s.; R. T a u b e n s c h 1 ag, S tu d i B o n fa n te I,

-380 s., 409— 410 s.; id em , V o rm u n d sc h a ftre c h tlic h e S tu d ie n , 1913, 46 ss.;

id e m , T h e L a w o f G reco-R om an E g y p t in th e L ig h t o f th e P apyri,

(11)

296 S. T. K u n d e r e w ic z [10] r zy m sk ie p rzy jęło tę in s ty tu c ję z p raw a p a p ir u só w (a le dop iero p ra ­ w o ju s ty n ia ń s k ie lu b n a jd a le j p o k la sy czn e).

P r zy czy n ą ta k zn a czn y ch różn ic w p o g lą d a ch n a sp r a w o w a n ie o~ p iek i nad d ziećm i p rzez k o b ie ty w u jęciu p raw a p r o w in c jo n a ln e g o je s t m . in. fa k t, że p e w n a grupa b ad aczy n ie odrzuca in te r p o la c ji zn a d u ją cy ch się w źródłach.

IV. W nioski

U z a sa d n ie n ie m in s ty tu c ji o p ie k i w p r a w ie rzy m sk im b y ł p o czą t­ k o w o n ie t y l e in te r e s p u p ila, ile raczej rod zin y, do k tó rej n a le ż a ł p u p il. D la teg o do sp r a w o w a n ia o p iek i p o w o ła n y b y ł z m o cy p raw a n a jsta r sz y agn at, a w b raku a g n a tó w ta k że g e n ty l. J a k k o lw ie k źród ­ ła, na o zn a czen ie sto su n k u ta k ie g o o p iek u n a do p u p ila , u ż y w a ją te r ­ m in u „ p o te sta s”, n a le ż y t ę w ła d z ę odróżnić od w ła d z y o jc o w sk ie j. W ładza op iek u n a b y ła to „ p o testa s in c a p ite lib e r o ”. N ie p o d le g a ła ża d n ej u rzęd o w ej k o n tro li i op iera ła się n a „ fid e s ”, k/tórej o p ie k u n o ­ w i n ie w o ln o b y ło sp r z e n ie w ie r z y ć s i ę 41.

U sta w a X II ta b lic p rzy zn a ła ojcu p raw o u s ta n o w ie n ia w te s ta m e n ­ c ie o p iek u n a d la n ied o jrza łeg o d zieck a. O piekun te n m ia ł n a w e t p ie r w ­ sz e ń stw o przed agn at em lu b g e n ty le m . W cza sa ch p ó źn iejszy ch p ra­ w o m ia n o w a n ia o p ie k u n ó w i w y k o n y w a n ia nad n im i nadzoru p rzyz­ n ano ta k ż e w ła d z o m ju r y sd y k c y jn y m . S p r a w o w a n ie o p iek i p r z e k sz ta ł­ cało się z prawa: n a d a n eg o o p ie k u n o w i (ius, v is , p o testa s) w n a ło ­ ż o n y n ań o b o w ią zek (o fficiu m , m unus). O b ow iązek te n z b ie g ie m czasu n a b ra ł ch a ra k teru m u n e r is p u ib lici42. O p iek u n o w ie z a c z ę li tr o ­ szczy ć się o „ u tilita s ” p u p ila , jego p otrzeb y i w y c h o w a n ie , a n ie ty lk o , jak dotąd, o u tr z y m a n ie m ajątk u p u p ila r n e g o 43. F u n k c ję p ro­ te k c y jn ą o p iek i w y e k sp o n o w a ły p raw a o sta tn iej e p o k i r e p u b lik a ń ­ sk iej: le x A tin ia de tu to r e dando i le x P la e to r ia de circum scrip tion e- a d u lescen tiu m .

P o n ie w a ż za n ik a ło d a w n e e g o is ty c z n e u z a sa d n ie n ie in s ty tu c ji o p ie k t i z a a k cen to w a n o jej a sp e k ty m o ra ln e, m a tk a ok a za ła się osobą n a j­ b ard ziej o d p o w ied n ią do jej w y k o n y w a n ia 44. O b ow iązek te n je d n a k b y ł dla k o b iet n ied o stęp n y , m. in. ze w zg lęd u n a „p ericu lu m r e i fa m ilia r is ” 45.

S to p n io w o rod zin a rzym sk a za częła p rzy jm o w a ć stru k tu rę k o g n a - tycan ą. P,o s.c. Xertulliiainuim ed Orfiiitianuim n a stą p iły zmiiainy w d z ie d z i­ czen iu m ięd zy m atk ą a dziećm i. K a z u isty k a z a c h o w a n y c h rozp orzą­ d zeń m crtis cau sa św ia d c z y w y r a ź n ie o d ążeniu do o m in ięcia o fic ja l­

41 Z o l l , o. c., 35. s.

42 B i o n d i , DRC, II 229 s.; Z oll — o. c. 1. c. 43 Z o l 1, o. c. 1. c.

44 B i o n d i , A s p e tti m o ra li d ella tu te la , 70 ss.; DRC, II, 213, ss„ 45 D 16.1.1.1 ( P a u l ) ; zob. ta k ż e D 16.1.2.1; D 50.17.2.

(12)

O p ie k a k o b ie ty n a d d z ie ć m i 297' n ej n ie z d o ln o śc i m a tk i do sp r a w o w a n ie o p ie k iM, o tym , że is t n ia ł-

k o n tra st p o m ięd zy r z e c z y w isto śc ią sp o łeczn ą a ocen ą p raw n ą. C hociaż p o ja w ia ło się coraz w ię c e j e le m e n tó w p rz e c iw n y c h za sa d zie p a łr ia r - ch a ln ej d o m in u ją cej d o ty ch cza s w p ra w ie r z y m s k im 47, a sta n o w isk o ' m a tk i z o sta ło d o w a r to śc io w a n e w lic z n y c h a k ta ch p ra w n y ch jaiko „ o ffi­ ciu m sed u lu m , p len u m , d eb itu m ”, k o n se r w a ty w n i p ra w n icy , gd y w y ­ m a g a n ia p ra k ty czn e z m u sza ły ich do in n o w a c ji — w p r o w a d z a li ty lk o p o p ra w k i i w y ją tk i od reg u ł, k tó re za sa d n iczo p o z o sta w a ły n ie z m ie ­ n io n e 4S.

O b iciem te j sy tu a c ji jest m . in. tw ie r d z e n ie G a iu sa „T u tela (p le-- ru m q u e) v ir ile o ffic iu m e s t” (D 26.1.16).

Jak w sp o m n ia n o w y ż e j, jest b ardzo p ra w d o p o d o b n e, że sy s te m „ zrze­ czen ia s ię ” e x c e p tio e x s. c. V e lle ia n o n ie b y ł n o w o ścią w p ro w a d zo n ą , p rzez J u sty n ia n a , le c z is tn ia ł już w p ra w ie k la s y c z n y m 49. P o tw ie r ­ d za ło b y to faikt, że jiuż w te d y maitki sp r a w o w a ły o p iek ę. Proibilema— ty k a zd o ln o śc i k o b ie ty do sp r a w o w a n ia o p iek i nad d ziećm i rozw ijała: się w p r a w ie k la sy c z n y m i zn a la zła p o d su m o w a n ie w C. Th 3.17.4„ Z asad y te p o w tó rzo n e z o sta ły w C 5.35.2 z n ie w ie lk im i zm ia n a m i.. Istn ia ła w ię c n iep r z e r w a n a cią g ło ść u n o rm o w a ń od p ra w a k la s y c z ­ n eg o do p ra w a juisityniańslkiego50. O czy w iście, k o n k lu zja ta k a o g r a n i­ cza się do zak resu z n a n y c h d o ty ch cza s źród eł. P o g lą d , że z w ie lk im , p ra w d o p o d o b ień stw em już w cza sa ch k la sy c z n y c h m a tk i m o g ły w y ­ stęp o w a ć jako o p iek u n k i, n ie jest zresztą o d o s o b n io n y 51, poniew aż:, po o sta tn ich b a d a n ia ch C r if ó 52 n ie p r z e c iw sta w ia się w y c h o w a n ia i o p ie k i w o k resie do k oń ca c za só w k la s y c z n y c h , ja k to czy n io n o do­ ty ch cza s.

La genesi d ella tutela d ella donna sui figli nel diritto romano L ’autrdee d iscu te una d e lle p iü co n tr o v e r se q u esio n i n a lla dottrina- deJ dinitito' rom ano cioe: q u ando le d o o n e furoino p e f pirdma voflta a m - m e sse a fcuiteHare i fig li. N ei caipditoüi su c c e s siv i d ella siua tesd esisa p re- senita i l probilema d ella tuitela d ella doinina su i f i g li n el diriitto- giuisitilnia-- neo, n e l d iritto clasisico romaino e n e l ddiritto provim ciale e , iin base- aH’anaffiisi d ella coinisitiituzione CTh 3.17.4. (a. 390), .prova cihe ooin Gdiuisiti- niainio b en si gdä i suiod predeceisisori a v e v a n o am m esso le doinine ad eseir— citacre quelila fuüzioine. Secoinido l'op in ion e deiU’auitirice, coin o g n i profoa- biliitä ta ii co n cessio n i a v e v a n o avuito lu o g o sporadiicaimenite giä n e il’ep o — ca claisisiica, m a lMsitituzione stessa d e lla tuitela deilla donna siui f ig li ha tro v a to il suo comipleto reg o la m en to so la m e n te n el d ir itto g iu s tin ia — neo.

,f L a P i r a , o. c., 60 s.

47 C. L o -n ig o , Corso di d iritto rom ano. D iritto d i fa m iglia, .Milano

1S64, 41 sis.; W. W o ł o d k i e w i c z , M ater jam ilia s, C PU X V I/1, 139—

140. 48 C r i f 5, S u l problem a..., 155 s. 49 C r i f ö, R apporti..., 107 s. 50 C r i f ö, o. c., 102 s. 51 C r i f ö, R apporti..., 107 ss. 52 H u m b e r t , o. c., 296 ss.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Binnen Liander wordt er nu naast open data, ook gekeken naar het Datashare project voor niet-open data, zoals infrastructuurdata (nog niet open).. Asset data – zowel bovengronds als

Data test results show that MSA can successfully reveal different scaling regimes in complex systems such as Lagrangian and two-dimensional turbulence, which have been

Figure 2 illustrates coherent flow structures in the wake of an unmodified cylinder at three different Reynolds numbers: Re D =100 is characterised by a 2D wake; at Re D =200 the

This doctoral dissertation addresses selected aspects of the use of microwaves, instead of conventional heating, in a polyesterification plant. One of the aspects

Three flow patterns can be distinguished in urban canyons, correlated to the wind direction at roof height: parallel, perpendicular or at an angle to the canyon axis (Figure

The purpose of this model is to investigate the effect of behavior-changing feedback devices on heating behavior by capturing the diffusion of technology and behavior among

This could probably explain why participants in this long-term comfort experiment preferred a more upright posture for the working on laptop activity, since they had to