• Nie Znaleziono Wyników

KONKURS POLONISTYCZNY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "KONKURS POLONISTYCZNY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ PODSTAWOWYCH"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

KONKURS POLONISTYCZNY

DLA UCZNIÓW SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

I ETAP SZKOLNY 13 października 2014

Ważne informacje:

1. Masz 60 minut na rozwiązanie wszystkich zadań.

2. Pisz długopisem lub piórem, nie używaj ołówka ani korektora. Jeżeli się pomylisz, przekreśl błąd i napisz ponownie.

3. Pisz czytelnie i zamieszczaj odpowiedzi w miejscu na to przeznaczonym. Pamiętaj, że zapisy w brudnopisie nie podlegają ocenie.

Życzymy powodzenia!

Maksymalna liczba punktów 40 100%

Uzyskana liczba punktów %

Podpis osoby sprawdzającej

(2)

Zadania od 1. do 4. dotyczą tekstu 1.

Tekst 1.

I rzeczywiście szachy to bardzo ciekawa rzecz! Tata Alcesta pokazał nam, jak się ustawia figury na szachownicy – takiej samej jak do gry w warcaby, a w warcabach jestem świetny! – pokazał nam pionki, wieże, laufry, konie, króla i damę, powiedział, jakie ruchy trzeba

wykonywać - a to wcale nie jest takie łatwe – i co robić, żeby zdobyć figury przeciwnika.

– To tak, jakby się biły dwie armie – dodał tata Alcesta – a wy byście byli generałami.

Potem tata Alcesta wziął po jednym pionku do każdej ręki, zamknął pięści i kazał nam wybierać. Dostałem białe i zaraz zaczęliśmy grać. Tata Alcesta, który jest bardzo fajny, został, żeby nam dawać rady i mówić, kiedy się pomylimy. (…)

– Myślę, żeście zrozumieli. Teraz Mikołaj weźmie czarne i będziecie grali sami. (…) – Zaczyna się bitwa – powiedział Alcest. – Naprzód! Bum!

I posunął do przodu jeden pionek. Więc ja posunąłem konia. Z koniem jest najtrudniej, bo najpierw idzie prosto, a potem skręca w bok, ale też i najfajniej, bo może skakać.

– Lancelot nie lęka się nieprzyjaciół! – zawołałem.

– Naprzód! Bum, patabum! – odkrzyknął Alcest, naśladując bęben i przesuwając kilka pionków wierzchem dłoni.

– Ej! – powiedziałem. – Tak się nie robi!

– Broń się, jak umiesz, nędzniku! – zawołał Alcest (…). Więc obiema rękami też posunąłem moje pionki, naśladując armatę i karabin maszynowy – tatatatata. Moje pionki zderzyły się z pionkami Alcesta i mnóstwo spadło na ziemię.

– Chwileczkę – powiedział do mnie Alcest – to się nie liczy! Naśladowałeś karabin

maszynowy, a w tamtych czasach karabinów maszynowych nie było. Tylko armaty – bum!

Albo szable – ciach, ciach. Jak mamy oszukiwać, to lepiej nie grać wcale.

Przyznałem Alcestowi rację i graliśmy dalej. Zrobiłem ruch laufrem, ale przeszkadzały mi te wszystkie pionki, które poprzewracały się na szachownicy. Wtedy Alcest palcem, jak przy grze w kulki – bum! – strzelił tym laufrem w mojego konia, no i koń się przewrócił. Więc ja zrobiłem to samo z wieżą, która trafiłem w jego damę. (…)

I palcami wystrzelałem mnóstwo figur. To było niesamowite.

– Czekaj – powiedział Alcest. – Palcami to żadna sztuka. Może weźmiemy kulki? Kulki to będą pociski, bum, bum! (…)

Zaczęliśmy rzucać kulkami, wołając za każdym razem: „Bum”, ale nasze pionki były dobrze schowane i trudno było w nie trafić. (…)

(3)

– Wiesz co – zaproponowałem – może weźmiemy wagony od twojej kolejki i samochody.

Będą z nich fajne czołgi! (…)

– Tylko że – zmartwił się Alcest – jak żołnierze będą siedzieli w czołgach, nigdy nie uda nam się w nich trafić.

– Możemy ich zbombardować – powiedziałem.

Więc zaczęliśmy udawać samoloty. Z rękami pełnymi kulek biegaliśmy, wołając – brum!, a kiedy przelatywaliśmy nad czołgami, puszczaliśmy kulki – bum! bum! Ale kulki spadały na wagony i na samochody, nic im nie robiąc. Więc Alcest poszedł po piłkę nożną, a mnie dał czerwono-niebieską piłkę plażową. Zaczęliśmy rzucać piłkami w czołgi i było fantastycznie!

Naraz Alcest strzelił za mocno. Piłka odbiła się od drzwi, spadła na biurko, przewróciła kałamarz (…).

Jean-Jacques Sempe, Rene Goscinny, Mikołajek i inne chłopaki, Warszawa 2007, s. 25-26.

Zadanie 1. (0-1p.)

Zacytuj zdanie, które mogło stać się przyczyną przekształcenia gry w bitwę.

………

………

………

………

………

……….

Zadanie 2. (0-1p.)

Czasownik „bić” jest słowem wieloznacznym:

bić – 1. << uderzać>> 2. <<walczyć>> 3. <<strzelać>> 4. <<wydawać dźwięk>>

5. <<zabierać pionek lub kartę przeciwnikowi>> 6. <<(rekordy) osiągać w jakiejś dziedzinie wyniki lepsze niż osiągnięte dotychczas>>

W którym znaczeniu użył słowa „bić” tata Alcesta? Wpisz odpowiedni numer.

………...

Zadanie 3. (0-2p.)

Szachy to gra dla dwóch osób, które przesuwają swoje 16 figur na specjalnej planszy (szachownicy). Celem gry jest zablokowanie najważniejszej figury przeciwnika (króla), tak

(4)

żeby straciła ona możliwość ruchu i obrony. W grze w szachy mówimy „szach”, atakując króla. Szach to także sytuacja na planszy powstała w wyniku tego ataku.

a) Podaj znaczenie zwrotu „ trzymać kogoś w szachu”.

………

………

………

………

………

b) Ułóż wypowiedzenie złożone ze zwrotem „trzymać kogoś w szachu”.

………

………

………

………

…….………

………

………

Zadanie 4. (0-2p.)

Wskaż znaczenia poniższych wyrażeń i zwrotów. Wpisz odpowiedni numer w wykropkowane miejsce.

bije się w piersi ………..

bije pokłony ………..

chłopiec do bicia ………..

bije kogoś na głowę ………..

bije na alarm (na trwogę) ………..

bije w oczy ………..

bije się z myślami ………..

bije kogoś po kieszeni ………..

(5)

1. Przewyższa kogoś, jest lepszy.

2. Ostrzega przed zbliżającym się niebezpieczeństwem.

3. Skupia na sobie często nieuzasadnioną krytykę, ktoś, kogo można obarczyć winą za coś.

4. Podkreśla prawdę tego, co mówi lub okazuje skruchę, poczucie winy.

5. Naraża na koszty.

6. Jest łatwo zauważalne.

7. Kłania się nisko, okazuje szacunek i posłuszeństwo.

8. Waha się przed podjęciem jakiejś decyzji, rozważa różne ewentualności.

Zadania od 5. do 7. dotyczą książki Dolina Muminków w listopadzie Zadanie 5. (0-4p.)

Wypisz po dwie cechy bohaterów książki Dolina Muminków w listopadzie.

Homek Toft

Filifionka

Paszczak

Wuj Truj

Włóczykij

Mimbla

(6)

Zadanie 6. (0-1p.)

Wskaż wspólną cechę charakteru wszystkich bohaterów książki Tove Jansson.

………

………

………

………

……….

Zadanie 7. (0-2p.)

a) Wpisz imiona bohaterów w odpowiednich wierszach.

Buduje domek na drzewie dla Taty Muminka ………..

Zaprasza Przodka ………..

Przyjmuje rolę Mamy Muminka. ………..

Troszczy się o Wuja Truja ………..

b) Co łączy wszystkie te działania bohaterów? Wpisz numer odpowiedzi spośród podanych poniżej: ...

1. Bohaterowie gwałtownie zmieniają się wewnętrznie.

2. Bohaterowie chcą coś zrobić dla innych.

3. Bohaterowie próbują zabić nudę.

Zadanie 8. (0-3p.)

Prawie wszyscy bohaterowie w zakończeniu książki wyruszają w drogę. Napisz życzenia specjalnie przeznaczone dla jednej wybranej postaci na jej dalszą wędrówkę. Pamiętaj o użyciu odpowiednich zwrotów i wyrażeń.

………

………

………

………

(7)

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

Zadanie 9. (0-2p.)

Uzupełnij brakujące znaki interpunkcyjne:

a) Mama Alcesta okropnie się zezłościła Alcestowi powiedziała że wieczorem przy kolacji nie dostanie dokładki deseru a mnie że robi się późno i żebym lepiej wracał do swojej biednej mamy Kiedy wyszedłem ciągle jeszcze słychać było krzyki Alcesta który właśnie dostawał burę od taty

b) Stój spokojnie powiedziała Mimbla Jak mam cię czesać kiedy tak skaczesz Mogę cię zapewnić że i Tatuś Muminka i Mama Muminka i Muminek byli sobą strasznie zmęczeni od czasu do czasu

(8)

Zadania od 10. do 13. odnoszą się do tekstu 2. i całego utworu, którego jest on fragmentem

Tekst 2.

Była pulchna i nieduża, a na głowie miała dziwaczny, jasnozielony kapelusz o wysokiej główce. Tyle zauważył na pierwszy rzut oka, ale i tak już był pod wrażeniem.

– Ładnie zaczynasz pierwszy dzień w nowej szkole – wygłosiła pani Zajęczyk przykrym tonem. – Spóźnienie – dwadzieścia minut!

– Były problemy przy wejściu – wyjaśniła nowa uczennica i Józef Pałys poczuł ze zdziwieniem, że mu po plecach przebiega dreszcz. Jej głos był elektryzujący: niski, miły, mocny i jakby żartobliwy – czuło się, że wirują w nim drobiny śmiechu, jak błyszczące kryształki cukru zamieszane w herbacie. To ciepłe i aksamitne brzmienie (Józinek był na to wyczulony: ostatnio odkrył bluesa) stanowiło miłe zaskoczenie dla kogoś, kto na co dzień nękany był wrzaskiem, ochrypłymi krzykami i wulgarnym bełkotem kolegów i koleżanek.

Głos Trolli brzmiał jak muzyka. Józinek poczuł, że wzbiera w nim zachwyt.

– Co takiego? – zazgrzytał mu w uchu sopran wicedyrektorki.

– Pan woźny mnie nie zna z widzenia – wyjaśniła Trolla swoim roześmianym głosem. – A że nie mam jeszcze legitymacji – najpierw przeprowadził mi rewizję osobistą, a potem wezwał dyrektora.

– Aha – nie zdziwiła się pani Zajęczyk. – To siadaj. (…)

Siadać i zdjąć kapelusz – rozkazała pani Zajęczyk i zajęła się znów listą obecności.

Trolla usiadła, lecz kapelusza nie zdjęła. (…)

– Nie dosłyszałaś! – dała jej szansę pani Zajęczyk i Józinek nie mógł oprzeć się wrażeniu, że ktoś tu troszeczkę stracił pewność siebie. – W naszej szkole polecenia wykonujemy bez dyskusji!

– Ja nie dyskutowałam – zdziwiła się Trolla.

– My tu nie siedzimy w kapeluszach! – ciągnęła sprawę pani Zajęczyk.

– A ja tak – odparła Trolla pogodnie.

Pani wicedyrektor okropnie się zestresowała. Jej twarz pokryły malinowe placki.

– Zdejmij to! – rozkazała.

– Nie mogę.

– Bo co?!

– Przyjmijmy, że mam tłuste włosy – grzecznie zaproponowała Trolla. (…)

(9)

– W tej chwili zdejmiesz kapelusz albo ci wpiszę uwagę! – powiedziała strasznym głosem pani Zajęczyk. (…)

– Muszę się chyba zdecydować na uwagę – powiedziała uprzejmie. – Ja codziennie będę w kapeluszu. No co ja zrobię. Trudno – powiedziała to takim tonem, jakby jej było kompletnie wszystko jedno… (…)

Te rękoczyny…

– Nogoczyny! – wtrącił przedowcipny Ignacy G. Stryba.

– …są złe. Kłótnie są złe – oświadczyła Trolla. – Przemoc nie jest dobrym środkiem porozumienia. (…)

– Podstęp i zdrada zresztą – mówiła dalej Trolla, a po uczuciu ulgi, jakiej doznał, Józinek zrozumiał, że kazanie nie jest teraz kierowane pod jego adresem – też są rodzajem przemocy.

Właśnie, pomyślał Józinek. Trafiłaś w sedno, dziewczyno. Takich rzeczy po prostu nie można puścić płazem.

A Trolla mówiła dalej:

– Mój sposób jest taki: zawsze zakładam, że mam do czynienia z kimś godnym szacunku. Z kimś, kto ma dobrą wolę. I słowo wam daję, chłopaki, ludzie tacy właśnie się stają, kiedy się w nich wierzy.

– A jak ktoś ma złą wolę? – nie wytrzymał Józinek.

– Ignoruję go. Nic lepszego w takiej sytuacji zrobić nie mogę. Nawracać go nie mam siły i zdrowia. A przecież nie będę przyjmować jego metod.

– To interesujące – wtrącił Ignacy Grzegorz. –Kiedy tego słucham, mam wrażenie, że mówisz swoim specyficznym językiem, który rozbudza najlepsze strony mojej osobowości. A czy spotkały cię również niepowodzenia?

– Spotkały, spotkały – Trolla na to. – Ale jak policzę zyski i straty, to wierz mi, zyski przeważają.

Małgorzata Musierowicz, Język Trolli, Łódź 2004, s. 12-13, 172.

(10)

Zadanie 10. (0-1p.)

Zakreśl TAK, jeżeli informacja jest prawdziwa, NIE – jeżeli fałszywa.

Trolla chowała brzydką fryzurę pod swoim kapeluszem. TAK NIE

Pani wicedyrektor Zajęczyk miło powitała Stanisławę Trollę i przedstawiała ją klasie. TAK NIE Józinek był niewiele starszy od Trolli. TAK NIE

Pani wicedyrektor mówiła pięknym starannym językiem. TAK NIE Głos Trolli był ochrypły i bełkotliwy. TAK NIE

Trolla zawsze z szacunkiem traktowała swoich rozmówców. TAK NIE

Zadanie 11. (0-2p.)

Wybierz trzy właściwości „specyficznego języka Trolli”, które Twoim zdaniem sprawiały, że ludzie dobrze się czuli w jej towarzystwie.

1.

………

………

2.

………

………

3.

………

………

Zadanie 12. (0-2p.)

a) Zaproponuj własną definicję słowa „nogoczyny”.

………

………

………

………

………..

b) Co pozwala zrozumieć słowo „nogoczyny”? Napisz własnymi słowami.

Zrozumieć zupełnie nowe dla nas słowo (neologizm) pozwala nam:

(11)

1) wiedza o sytuacji, w jakiej zostało użyte (kontekst); 2) znajomość znaczenia cząstek, które wyodrębniamy w wyrazie; 3) analogiczna budowa do innych znanych nam i rozumianych przez nas wyrazów; 4) podana definicja nowego słowa.

………

………

………

………

……….

Zadanie 13. (0-3p.)

Podaj wyrażenia i zwroty, z których pomieszania powstały niepowtarzalne „idiomy” Pana Oracabessa

pani Zajęczyk utopi w łyżce dziegciu

1. ………

2. ………...

ciarki mi przeszły koło nosa

1. ………

2. ………...

woła o pomstę na puszczy

1. ………

2. ………...

trzymaj język pod korcem

1. ………

2. ………...

(12)

Zadanie 14. (0-2p.)

Polecenie dotyczy filmu Koralina i tajemnicze drzwi

Nazwij uczucia, których Koralina doświadczała po zamieszkaniu w starym domu. Wymień trzy i podaj przykłady sytuacji lub zachowań bohaterki, które są ich przejawem.

Uczucia: Przykłady:

1. 1.

2. 2.

3. 3.

Zadanie 15. (0-2p.)

*Jeśli czytałeś/-łaś Harry’ego Pottera… przejdź do punktu a)

*Jeśli czytałeś/ -łaś Hobbita… przejdź do punktu b) a) Dla uczniów, którzy przeczytali Harry’ego Pottera…:

Wypisz dwa podobieństwa występujące w konstrukcji świata przedstawionego w filmie Koralina i tajemnicze drzwi oraz w konstrukcji świata przedstawionego w książce Harry Potter i kamień filozoficzny.

Podobieństwo w świecie przedstawionym

Koralina i tajemnicze drzwi Harry Potter i kamień filozoficzny

b) Dla uczniów, którzy przeczytali Hobbita…:

Wypisz dwie różnice w konstrukcji świata przedstawionego w filmie Koralina i tajemnicze drzwi a konstrukcji świata przedstawionego w książce Hobbit, czyli tam i z powrotem.

(13)

Podobieństwo w świecie przedstawionym

Koralina i tajemnicze drzwi Hobbit, czyli tam i z powrotem

Zadanie 16. (0-10p.) Temat 1. lub 2. do wyboru.

1. Napisz opowiadanie o tym, jak błahy przypadek lub nieoczekiwany zbieg okoliczności może doprowadzić do wielkiej zmiany.

2. Który z tekstów kultury obowiązujących na tym etapie konkursu poleciłbyś swoim kolegom? Napisz artykuł do szkolnej gazetki.

Tekst powinien zająć przynajmniej połowę wyznaczonego miejsca

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

(14)

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………

………...

...

...

...

...

(15)

BRUDNOPIS

Cytaty

Powiązane dokumenty

powiedziała, że jeśli chce dostać skarby, najpierw musi przejść mały teścik. Dała mu sakiewkę pełną złotych dukatów, żeby je wydał w ciągu jednej doby i z nikim się

Przy czytaniu dostałem się w tę Nie Kończącą Się Historię, ale kiedy potem się wydostałem, książki nie

Jest to zapach rozgrzanego ciała i suszących się ryb, psującego się mięsa i pieczonej kassawy, świeżych kwiatów i kisnących wodorostów, słowem wszystkiego,

Zapisz cechę Nerona, jaka ujawnia się w powyższym fragmencie i uzasadnij odpowiedź, odwołując się do

Ślub po siostrze… tak… lecz gdy powrócę, To wiedz się z Bogiem, ale mi się wyłam Z takiego ślubu….. BALLADYNA

(…) Amisze mają własną szkołę – jednoizbowy budynek, w którym najwyższe wykształcenie osiąga się po ośmiu latach – więcej nie jest ani wymagane, ani wskazane. Widzę

a) Określenie dziadek przylgnęło do późniejszego naczelnika państwa polskiego za sprawą wieku. francuskim) przez wiele wieków. Dowódca był dla żołnierzy po

(0-2) Przywołane przez Witolda Pileckiego słowa: „Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać” są parafrazą cytatu…. a) Tomasza