• Nie Znaleziono Wyników

Zrozumieć przeszłość. Starożytność i średniowiecze. Podręcznik do historii dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres rozszerzony

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zrozumieć przeszłość. Starożytność i średniowiecze. Podręcznik do historii dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres rozszerzony"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Recenzja podręcznika:

Ryszard Kulesza, Krzysztof Kowalewski, Zrozumieć przeszłość. Starożytność i średniowiecze. Podręcznik do historii dla liceum ogólnokształcącego i tech- nikum. Zakres rozszerzony, Wydawnictwo nowa era, Warszawa 20131

Poniższa opinia odnosi się do części poświęconej średniowieczu (s. 239–576, wraz ze słownikiem terminów, tablicami chronologicznymi oraz indeksem).

Już pierwsze wrażenie po otwarciu książki, gdy spojrzałam na spis treści i zastępujące wstęp słowa od Autorów o tym, jak korzystać z podręcznika, było pozytywne. W trzech zdaniach i przy dodatkowej graficznej prezentacji roli, jaką mają spełniać ikonografia, mapy, ćwiczenia, słowniczek i źródłowy materiał po- mocniczy, Autorzy podręcznika określili postawione przed sobą zadanie – przed- stawienie dziejów ludzkości zarówno w wymiarze jednostkowym, jak i powszech- nym, odnoszącym się do procesów dotyczących całych społeczności. Wykład z historii został wzbogacony o liczne ilustracje z obszernym ich opisem, w miarę liczne mapy oraz dodatki w formie ciekawostek i informacje, które warto poznać (zatytułowane: Warto wiedzieć). Upoglądowieniu treści przekazywanych służą teksty źródłowe i bogata infografika, zaś tablice chronologiczne oraz umieszczo- ne pod koniec każdego rozdziału podsumowania w formie esejów i pytania do do- datkowych tekstów źródłowych mają rozwijać umiejętności, które będą sprawdza- ne podczas egzaminu maturalnego. Ta zwięzła a jasna deklaracja była dla mnie zapowiedzią, że mogę spodziewać się nieprzegadanego, precyzyjnego wykładu, uatrakcyjnionego materiałem ikonograficznym o dużym ładunku informacyjnym.

Z kolei spis treści wskazał, że synteza ma konstrukcję wykładu chronolo- gicznego, w obrębie którego pojawiają się zagadnienia problemowe. Przedłożenie układu chronologicznego nad problemowy jest według mnie wskazane w pod- ręcznikach szkolnych, dla wyjaśnienia procesów dziejowych osobom zdobywa- jącym dopiero informacje o tym „co się wydarzyło”. Taki wykład nie zapętla, a porządkuje zjawiska w historii, dodatkowo pozwala uniknąć powtórzeń. Aby

1 Por. z recenzją przedstawioną przez Małgorzatę Pawlak, s. 111 oraz Annę Waśko, s. 125.

(2)

dostrzec przyczyny i zrozumieć skutki, trzeba na początek wiedzieć, co się wyda- rzyło, poznać też jak najszerszy tego kontekst. Jednocześnie każdy z 3 odnoszących się do średniowiecza rozdziałów chronologicznych, niemal równych co do obję- tości (Wczesne średniowiecze, Europa i Polska w XI–XIV wieku – choć tak napraw- dę tylko początek XIV wieku, czyli pełne średniowiecze, Schyłek średniowiecza – XIV–XV wiek) ma budowę, którą nazywam szufladkową. Wydzielone są w nich w porządku chronologicznym, jako podrozdziały, główne kompleksowe zagad- nienia – np. dla okresu wczesnego średniowiecza: cesarstwo bizantyjskie, świat islamu, kształtowanie się ustroju feudalnego, czy początki państwa polskiego; dla pełnego średniowiecza – np. wyprawy krzyżowe, narodziny monarchii stanowej, kultura średniowiecznej Europy, czy rozbicie dzielnicowe; dla późnego średnio- wiecza – np. monarchia Kazimierza Wielkiego, kryzys schyłku średniowiecza, wojny z zakonem krzyżackim. Natomiast wykład w obrębie owych problemowych podrozdziałów jest zróżnicowany pod względem formy – mamy wykład zarówno tradycyjny, jak infograficzny i tabelaryczny, również przedstawienie wycinka zjawiska przez np. biogram głównej postaci i egzemplifikację w postaci tekstu źródłowego. Treść dodatkowo wzbogacają mapy i ilustracje oraz fotografie z roz- budowanym opisem. Każdy z podrozdziałów kończy się zestawem pytań spraw- dzających faktografię i rozumienie zaprezentowanych pojęć oraz problemów;

podaniem dla zainteresowanych wybranej literatury przedmiotu i adresów stron internetowych, na których można znaleźć więcej informacji. Z kolei każdy z 3 głów- nych „średniowiecznych” rozdziałów kończy się zazwyczaj 2-stronicowym zwięz- łym podsumowaniem, niebędącym streszczeniem i mającym układ problemowy.

Po nim następują ćwiczenia podsumowujące, które zostały oparte na tekstach źród- łowych.

Zróżnicowana forma wykładu uatrakcyjnia go, ale też ułatwia sprawne od- nalezienie potrzebnej czy interesującej informacji. Mimo dość bogatego co do ilości i charakteru (mapy, fotografie, ilustracje, wykresy, diagramy) materiału graficznego udało się Autorom zachować ciągłość narracji, która zresztą prze- waża nad wszystkimi innymi formami przekazu. W mojej opinii pod względem korelacji ikonografii z narracją oraz atrakcyjności jednej i drugiej formy prze- kazu prezentowany podręcznik jest bardzo dopracowany i przyjazny dla użyt- kownika.

Nie budzi moich zastrzeżeń dobór zagadnień w obrębie rozdziałów – daje rzeczywiście przegląd kluczowych dla rozwoju średniowiecznego świata proble- mów i zjawisk. Faktografia jest bogata, niemniej narracja nie jest nią przeładowa- na. Pewnie, że jak zazwyczaj, jej dobór jest autorski, ale w wypadku podręcznika o rozszerzonym zakresie materiału trudno znaleźć informacje zbędne, marginalne dla cywilizacji europejskiej, bądź też szczególnie premiujące wybrane tematy. Nie ma także zakłócenia proporcji między przedstawieniem dziejów powszechnych a dziejów Polski. Wykład dotyczący Polski jest pełny, zadowalający, przy czym

(3)

historia Polski wpisana została w procesy zachodzące w Europie średniowiecznej.

Proporcje między faktografią a komentarzem są właściwe – nie ma przerostu formy nad treścią, ilość wiedzy rzeczywiście odpowiada poziomowi rozszerzone- mu (humanistycznemu), a przy tym podręcznik jest tak napisany i skomponowa- ny, że może z niego bez znudzenia korzystać zarówno uczeń mający już spory zakres wiedzy faktograficznej, jak i ten, który z lekcji historii w gimnazjum wy- niósł niewiele informacji. Przy bogatej faktografii, na co wskazywałam wcześniej, nie ma jednak wrażenia dominacji „dat do zapamiętania” – tego, co nierzadko odstręcza uczniów od historii. Dzieje się to dzięki dobrze prowadzonej narracji, w której nie chodzi tylko o podanie informacji o wydarzeniach, lecz pokazuje się ich umocowanie w czasie i przestrzeni historycznej. Zarazem, choć zawiera ona sporo stwierdzeń ogólnych czy refleksji, nie „zamęcza słowem”, nie staje się nazbyt ogólnikowa i pojęciowo skomplikowana. Klarowność języka widać też w sposobie konstruowania pytań do ćwiczeń podsumowujących rozdziały i pod- rozdziały. Na poprawność ich konstrukcji chcę zresztą zwrócić szczególną uwagę, choćby z powodu często popełnianych w podręcznikach błędów. Tutaj zadania są tak zbudowane, że stanowią precyzyjną wskazówkę dla ucznia, są konkretne – np.

wskaż różnice i podobieństwa, porównaj sytuację, oceń, itp. Nie ma pytań roz- strzygających, zaczynających się od pytajnika czy. To dodatkowe dla mnie wska- zanie, że nad podręcznikiem pracowali doświadczeni dydaktycy.

W rezultacie podręcznik zawiera bogaty zasób wiedzy podanej w sposób atrakcyjny i przejrzysty. Stanowi kompendium wiedzy w zakresie rozszerzonym (choć wg mnie w tym zakresie, który winien stanowić kanon dla każdej osoby legitymującej się średnim wykształceniem), a przy tym jest – dzięki sporej ilości materiału do ćwiczeń – dobrą pomocą do powtarzania materiału i przygotowania do matury.

Autor części średniowiecznej, a może członkowie Redakcji (?), nie ustrzegli się usterek i nieścisłości merytorycznych. Jest ich niewiele, ale jednak są. Do- skwierają tym bardziej, że przy atrakcyjnej, potoczystej narracji łatwo je przyjąć za niezbite twierdzenia.

Przykłady usterek i nieścisłości:

s. 337 – Datowanie wydarzeń w czasie konfliktu między księciem Polski Władysławem Hermanem i palatynem Sieciechem a synami książęcymi, gdy tym- czasem jest to datacja wyłącznie umowna. Poprawne byłoby podanie wydarzeń z określeniem, że miały one miejsce około jakiegoś roku (np. wypędzenie Siecie- cha ok. roku 1100).

s. 338 – Oznaczenia na mapie przedstawiającej państwo Bolesława Krzywo- ustego. Zaznaczono na niej wyprawy Krzywoustego na Pomorze na początku

(4)

jego panowania (rok 1102, 1103), które nie zmieniły stanu posiadania księstwa polskiego, a obok nich zaznaczono (w ten sam sposób) serię wypraw pomorskich podjętych kilkanaście lat później, których skutkiem było przyłączenie Pomorza Wschodniego i zhołdowanie Zachodniego. Przy braku w tekście odpowiedniego zniuansowania polityki pomorskiej Krzywoustego powstaje wrażenie konsekwen- tnie prowadzonej uporczywej, ponad 20-letniej walki o Pomorze, podczas gdy trwała ona znacznie krócej.

s. 346 – Podane jako wyjaśnienie uzupełniające informacje o grodach i hrab- stwach w strukturze organizacji państwa piastowskiego niczego nie wyjaśniają i są w dodatku mylące. Wynikają najpewniej z niezrozumienia dyskusji toczonej przez historyków wokół genezy okręgów grodowych i kasztelanii.

s. 442 – Mylące, bardzo upraszczające określenie, czym była Złota Orda.

W wyniku tego podbój Rusi i zniewolenie mongolskie zostały przedstawione jako

„utrata przez Mongołów już w XIII wieku swojej odrębności etnicznej”.

s. 451 – Niepoprawnie przedstawiona rywalizacja o tron krakowski po 1288 r. Henryka IV Probusa nie popierał wówczas Przemysł II, a Władysław Łokietek nie uznał się wtedy głównym spadkobiercą po Leszku Czarnym.

Ponadto pojawiają się błędy wynikające z niestarannej redakcji i korekty.

Brak m.in. właściwej korelacji między tekstem (narracją) a tablicami chro- nologicznymi, które przecież mają ułatwiać powtórzenie materiału:

– zdobycie Pomorza Gdańskiego w tekście naznaczone jest na rok 1116, a w tablicy chronologicznej na 1112 r., podczas gdy w historiografii przyjmowa- ny jest rok 1119;

– dobrze w tekście datowana (1031 r.) utrata przez Mieszka II Milska i Łużyc, podczas gdy w tablicach wskazano jedynie utratę Milska (które w dodatku miało mniejsze niż Łużyce znaczenie);

– w 1210 r. istotny nie był sam zjazd w Borzykowie, ale przywilej immuni- tetowy, który został tam wystawiony przez książąt piastowskich;

– na tablicach (s. 562) jako daty panowania w Kijowie Włodzimierza I po- dano przybliżony okres jego życia;

– data zaproszenia Krzyżaków do ziemi chełmińskiej (1226 r.) zarzucona w historiografii najnowszej, podczas gdy w tekście opisano właściwie proces sprowadzenia Krzyżaków do ziemi chełmińskiej;

– w tekście przyznanie korony Stefanowi I węgierskiemu i jego koronację oznaczono na 1000 r., w tablicach rok 1000 to już tylko koronacja, podczas gdy rzeczywiście koronacja nastąpiła w roku 1001;

– tekst i tablice błędnie podają datę (1288 r.) umowy Przemysła II z Mszczu- jem II w Kępnie; rzeczywiście została zawarta w 1282 r.;

– rozejm w Szegedynie to nie 1443, a 1444 r.;

– s. 544 – Nieprawdziwe, ahistoryczne nazwanie krakowskiego Studium Generale „Akademią Krakowską”;

(5)

– s. 321 – Należy doprecyzować tak w tekście, jak i w tablicach, że utwo- rzono biskupstwo misyjne Polski z siedzibą w Poznaniu (by nie było wskazania, że może chodzić o diecezję poznańską);

– s. 533 – Niewłaściwa data wyboru Jagiełły na króla (nie rok 1385, a 1386);

konieczne niuansowanie – wybór Jagiełły na króla obok Jadwigi nie wprowadzał monarchii elekcyjnej, Królestwo Polskie nadal pozostawało dziedziczne; dopiero pod koniec życia Władysława Jagiełły ustalona została zasada elekcji w obrębie dynastii.

Należy skorygować także Indeks, bowiem występują w nim ominięcia po- staci z narracji i braki we wskazaniu stron.

Obecność tego rodzaju usterek jest, śmiem twierdzić, powszechna w szkol- nych syntezach. Owe drugorzędne nieścisłości i lapsusy należałoby jak prędzej usunąć, by nie umniejszały wartości podręcznika, który ze względu na swą kon- strukcję, zakres narracji, jakość i formę przekazu zasługuje na wyróżnienie przez Polską Akademię Umiejętności. Nie przypominam sobie podręcznika do historii średniowiecza dla szkół średnich, w którym warstwa informacyjna, odpowiednie i poglądowe zestawienie wydarzeń z dziejów ziem polskich ze zjawiskami zacho- dzącymi w ówczesnym świecie oraz atrakcyjność przekazu mogłyby się równać z opracowaniem autorstwa R. Kuleszy i K. Kowalewskiego. Dobrze by było dla poziomu wykształcenia w Polsce, by osoby ze średnim wykształceniem prezen- towały taką wiedzę z zakresu historii, jaką oferuje recenzowany podręcznik.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Charakterystyczną cechą tego podręcznika jest akcentowanie związków mię- dzy strukturą a właściwościami fizycznymi i chemicznymi związków organicz- nych, co znalazło odbicie

Rozkład materiału do historii dla klasy 1 liceum i technikum (poziom podstawowy) ROZDZIAŁ V: POLSKA ZA PIERWSZYCH PIASTÓW.. Przybycie Słowian na

Rozkład materiału do historii dla klasy 1 liceum i technikum (poziom podstawowy) ROZDZIAŁ V: POLSKA ZA PIERWSZYCH PIASTÓW.. Najdawniejsze osadnictwo na ziemiach polskich

– potrafi stosować metodę wyznaczaniu długości geograficznej dowolnych dwóch punktów na powierzchni Ziemi na podstawie wysokości górowania Słońca i różnicy

2) przedstawia przebieg wojen toczonych przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów w.. © Copyright by Nowa Era Sp. 12 XVII w., z uwzględnieniem roli wybitnych dowódców i polityków, w

Stanowi kompendium wiedzy w zakresie rozszerzonym (choć wg mnie w tym zakresie, który winien stanowić kanon dla każdej osoby legitymującej się średnim wykształceniem), a przy

2) przedstawia przebieg wojen toczonych przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów w XVII w., z uwzględnieniem roli wybitnych dowódców i polityków, w tym: Stanisława

Motywacja finansowa w firmie jest zagadnieniem, które co jakiś czas powraca do łask, jednakże często przez osoby zarządzające traktowana z „przymrużeniem oka”. Wszak nie