• Nie Znaleziono Wyników

(Re)wizje nowoczesności

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "(Re)wizje nowoczesności"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Patrycja Bućko

(Re)wizje nowoczesności

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 3 (111), 118-124

2008

(2)

N iew iele jest pojęć, które w o sta tn im czasie zrobiłyby nadzw yczajną karierę w n a u k a ch h um anistycznych, a zarów no „now oczesność”, jak i „dośw iadczenie” z całą pew nością do n ic h należą. Chcę tu mówić, a raczej „om ówić” i sk o m en to ­ wać książkę, w której te dwa pojęcia zostały ze sobą w spójny i ciekaw y sposób p ołączo n e1 w ram ach szeroko pojętych b ad a ń kulturow ych (antropologia lite ra ­ tury, filozofia kultury, socjologia, etnologia, antropologia k ultury, kulturoznaw - stwo, m edioznaw stw o, teoria sztuki). N ow oczesność i dośw iadczenie zostały w tej książce pod d an e reaktyw acji2 .

K siążka ta, począwszy od w stępnego a rty k u łu Ryszarda Nycza (O nowoczesno­

ści jako doświadczeniu) w skazuje na w ieloznaczność obydw u pojęć i skutecznie od­

daje w ielość m ożliw ych ujęć. W tekście N ycza obok oczywistych rozróżnień, które m u siały się w n im znaleźć, odnajd u jem y też ciekaw ą próbę etym ologicznej rek o n ­ stru k cji polskiego słowa „dośw iadczenie” . A utor Języka modernizmu tw orzy coś, co m ożna by określić jako „archeologię po jęcia”, z której w ynikają zaskakujące od­ cienie znaczeniowe: zwłaszcza różnice pom iędzy zach o d n im i experience lub Erfah­

rung, a polsk im słowem „dośw iadczenie” . K iedy zostaje ono zestaw ione ze swoimi

obcojęzycznym i odpow iednikam i, okazuje się, że odznacza się ono w yjątkową n ie ­ pow tarzalnością.

Nowoczesność jako doświadczenie, red. R. Nycz, A. Z eidler-Janiszew ska, U niversitas, K raków 2006.

K ilka artykułów zaw artych w tej książce ukazało się w cześniej w ubiegłorocznym , trzecim n um erze „Tekstów D ru g ic h ”, ułożonych tem atycznie pod hasłem : Doświadczenie: reaktywacja.

(3)

Bucko (Re)wizje nowoczesności

Nowoczesność jako doświadczenie została podzielona przez redaktorów na cztery

jed n o stk i sem antyczne, w których zgrupow ane zostały teksty o parte na różnych założeniach m etodologicznych. D latego część pierw sza, która stanow i p róbę u p o ­ rządkow ania w iedzy zarów no na te m at now oczesności, jak i dośw iadczenia, w yra­ sta z szeroko rozum ianej perspektyw y h u m anistycznej.

Ewa Rewers w bardzo interesujący sposób analizuje konfiguracje now oczesności i ciała. W jej tekście pojawia się jeden tylko zgrzyt, którym jest niepotrzebne i m ało trafn e zestaw ienie obrazu A nny G ü n ter L o t doświadczalny ze słynnym Upadkiem

Ikara P ietera B ruegela Starszego. Z całą pew nością dałoby się ułożyć interesu jącą

h isto rię recepcji tego drugiego obrazu, rozm aitych jego odczytań i in te rp re ta c ji3, ab stra h u ją c od nieprzekonyw ającej analogii przedstaw ionej przez autorkę.

Proces dośw iadczania zostaje p rzedstaw iony jako jeden z w arunków praw d zi­ wie h u m a n isty c zn e j ek sp lo ra cji otaczającego nas św iata, o czym m ów i D orota W olska w artykule Doświadczenie - ponownie rzeczywista kwestia. Powołując się m .in. na The Anthropology o f Experience4 , zredagow aną przez T urnera i B runera, stara się wskazać w yjście z hum anistycznego cul-de-sac „k u ltu ry p o sttra u m aty cz n ej”, k tó ­ rym być m oże jest ponow na w iara w dośw iadczenie w łasne oraz to zapożyczone, cudze. N asuw a się jed n ak pew na w ątpliw ość, czy m ianow icie „poszatkow ane” do­ św iadczenie, będące n atu ra ln y m następstw em atom izacji życia codziennego, o k tó ­ rym pisze A nna Z eidler-Janiszew ska, m oże zostać u zn an e za w iarygodny p arad y g ­ m at poznaw czy człow ieka (po)nowoczesności.

N ieu fn o ść wobec dośw iadczenia su b te ln ie zasygnalizow ana w tekście wyżej w sp o m n ian ej a u to rk i staje się p u n k te m w yjścia d rugiej części to m u , w której m ożliw ość d o św iad czan ia/d o św iad czen ia p o d an a zostaje w w ątpliw ość. Jo an n a T okarska-B akir, zapożyczając te rm in W altera B en jam in a „zanik do św iad czen ia”, om aw ia trz y altern aty w n e su b sty tu ty dośw iadczenia. R ządzący się praw em p rz y ­ śpieszen ia św iat k o n su m p c y jn y (Odo M a rq u a rd ), obżerające się m e d ia ln ą k a r­ m ą społeczeństw o sp e k ta k lu (A lain F in k e lk ra u t) i w reszcie sekularyzacja życia, k tó ra zdetro n izo w ała zarów no ry tu a ł, jak i dośw iadczenie (M ary D ouglas). A u­ to rk a p odąża o stateczn ie tro p e m w skazanym przez b ry ty jsk ą badaczkę. Kryzys d o m in a cji w iary w dośw iadczenie, w iary zw iązanej z m ożliw ością w ytłum acze­ n ia sposobu istn ie n ia św iata i człow ieka, zostaje u o b ec n io n y w te k sta c h T om a­ sza M ajew skiego, Jacka L eociaka i D o ro ty K raw czyńskiej. W sp o m n ia n i au to rzy p iszą o d ośw iadczeniach g ran ic zn y c h , ta k ic h jak dw udziestow ieczna tra u m a czy m a k ab ra, k tó ry ch re z u lta te m jest ro zp a d w artości d eterm in u ją c y c h doty ch cza­ sowy ła d cyw ilizacyjny. O ile te k sty tra k tu ją c e o ludobójstw ie nie są w tym m ie j­ scu dla c z y te ln ik a za sk o czen iem , o tyle in try g u ją c y w ydaje się a rty k u ł A nny

W. Stechow Pieter Bruegel the Elder, H a rry N. A bram s, N ew York 1990; C h. B uci-G lucksm an EO eil cartographique de l’art, G alilée, Paris 1996;

R.M . i R. H agen What Great Paintings Say, col. 1, T aschen, K öln 2005, s. 260-265. The Anthropology o f Experience, ed. by V.W. T u rn er and E.M. B runer, w ith an epilogue by C. G eertz, U niversity o f Illin o is Press, U rb an a 1986.

(4)

W ieczorkiew icz, k tó ra w tyleż błyskotliw y, co tra fn y sposób p rzed staw ia p ro b lem dośw iadczania obcości.

W czasie ziem skich peregrynacji posługujem y się ro zm aitym i m a p am i (m o­ ralnym i, estetycznym i, filozoficznym i) doświadczanego przez nas świata i bez chwili w ahania p o trafim y w skazać, kto istn ien ie owych m ap lekceważy. Powrót człowie-

ka-słonia... to intrygujące zestaw ienie kartograficznego ignoranta, osobliwej postaci

króla p o p u - M ichaela Jacksona z ikoną osobliw ości/anorm alności - Josephem M errickiem . K uriozalny p rzypadek sp e k tak lu Jacksona w praw ia w zakłopotanie, gdyż nie pozw ala um ieścić się w żadnych ram ach definicyjnych. Ilekroć bow iem w ydaje n am się, że zrozum ieliśm y reguły rządzące tym spektaklem , aktor p rzybie­ ra nową m askę i śm iejąc się n a m w naszą „sta b iln ą ” tw arz, p rzechodzi kolejną „m o n stru aln ą” transform ację. A utorka nadbudow ująca tekst wokół ko n cep tu czło- w ieka-słonia omawia k u lturow y proces osw ajania obcości, poruszając jednocześ­ nie n u rtu ją c ą w spółczesnego człowieka kw estię ciała plastycznego, nieo k reślo n e­ go, wym ykającego się naukow ej term inologii. P rzypadek M erricka, uznaw anego w w iktoriańskiej A nglii za m onstrum , dzisiaj już nie przeraża, został bow iem zracjo­ nalizow any, objęty dyskursem m edycznym . Z ygm unt B aum an tw ierdzi, iż specy­ fiką fu n k cjo n o w a n ia sp o łeczeń stw jest m ię d zy in n y m i p o trz e b a w ytw arzan ia Obcego, będącego uosobieniem szczególnie odczuw anych lęków w danym m om en­ cie historycznym 5 . Podążając tro p em autora Ponowoczesności jako źródła cierpień, O bcym świata w spółczesnego jest ciało deform ow ane i p rzekształcane z woli p o d ­ m iotu, innym i słowy, ofiar a plastic freakness. N astępstw em chirurgicznych ingerencji w ludzkie ciało staje się zatem ciało n ie n a tu ra ln e , od którego już tylko krok do (po)tw orów hybrydycznych (ciał zespolonych z m aszyną), znanych z dzieł Ballar- d a6 oraz B a u d rilla rd a7 .

M ichał Paweł M arkow ski, naw iązując do znanego te k stu F re u d a 8, definiuje now oczesność jako m elancholię po u traconym dośw iadczeniu ciała. I właściwie jako jedyny au to r om aw ianego zbioru porusza niezw ykle isto tn ą kw estię m e lan ­ cholii, co dziwi, gdyż rozw ażania o dośw iadczeniu now oczesnym w ręcz prow oku­ ją refleksję na te m at tego w ieloznacznego te rm in u . Być m oże w arto byłoby p o ­ święcić trochę uw agi socjologicznem u u jęciu m elan ch o lii jako zachow ania spo­ łecznego, m asowego sta n u ducha społeczności konsum pcyjnej. W spom niana wy­ żej atom izacja życia, nieufność wobec dośw iadczenia oraz nagląca potrzeba „przy­ śpieszen ia” (Odo M arq u ard ) k o resp o n d u ją z m yślam i G ńn tera G rassa zaw artym i w szkicu O bezruchu w postępie. Wariacje na temat miedziorytu Albrechta Dürera „Me­

5 Z. B aum an Ponowoczesność jako źródło cierpień, PW N , W arszaw a 2002, s. 35. 6 J.G. B allard Kraksa, przei. J. M anicki, A m ber, W arszaw a 1996.

7 J. B au d rillard , Symulakry i symulacja, przei. S. K rólak, Sic!, W arszaw a 2005. 8 Z. F re u d Żałoba a melancholia, przei. B. Kocowska, w: K. Pospiszyl Zygmunt Freud:

człowiek i dzieło, tek sty F re u d a przei. B. Kocowska, A. Czow nicka, M. A lbiński, L. Jekels, Z ak ład N arodow y im . O ssolińskich, W ro claw -W arszaw a-K raków 1991, s. 295-308.

(5)

Bucko (Re)wizje nowoczesności

lancholia I ”9. N iem ieck i n oblista w spom ina o „m elancholii spędzania wolnego cza­

su ” oraz o „m elancholii sightseeingu”. W swoich rozw ażaniach zm ierza do k o n sta­ tacji, iż człow iek w spółczesny n ie p o trafi już „nie robić n ic ”; ciągła aktywność, b ezu sta n n e dośw iadczanie m ają zniwelować odczuw anie lęku p rze d pustk ą. Tekst pośw ięcony dośw iadczeniu (po)nowoczesnej m elan ch o lii m ógłby w interesujący sposób połączyć n iepokoje w yczuw alne w w ielu arty k u łach niniejszego zbioru. Zarów no bow iem stu d iu m o nostalgii, jak inne, i o za n ik u dośw iadczenia czy też o dośw iadczeniu obcości, ocierają się o zagadnienie m elancholii, która w świecie w spółczesnym wyzbyła się już indyw idualnego, w yjątkow ego c h a ra k te ru i stała się przyw ilejem klasy konsum pcyjnych obżarciuchów .

Trzeci rozdział, grom adzący teksty w yrastające z eksploracji socjologicznych, porusza p roblem po d m io tu funkcjonującego w życiu społecznym . Joanna Kurczew­ ska omawia zagadnienie w spółczesnego dośw iadczenia narodow ego, Leszek Ko­ chanow icz - p olityczny w aria n t dośw iadczenia, a S tanisław O birek - m ożliw e k ło ­ p oty z insty tu cjam i. W spom niane teksty m ożna postrzegać jako plon rozsianego przez B aum ana ziarna, choć nie w szystkie odw ołują się b ezpośrednio do jego pism . T rudno potraktow ać to jako zarzu t, aczkolwiek nie sposób uw olnić się od rodzącej się św iadom ości b ra k u , w ywołanej n ieobecnością te k stu pośw ięconego w łaśnie B aum anow i. N azw isko to pad a bow iem w ielokrotnie, podobnie jak w yśw iechtane już B aum anow skie m etafory, by w spom nieć chociażby „spółdzielnię spożywców” . N iestety n ie poj awia się j ednak tekst, który byłby w nikliw ą an alizą poglądów tego badacza na nowoczesność, a k tó ry połączyłby pew ne przyw oływ ane w w ielu s tu ­ diach kategorie. N iew ątpliw ie bow iem spora część zarysow anych w om aw ianej książce problem ów i zagadnień, w yrasta z ducha B aum anowskiego.

Ciekaw y pod w zględem in te rp re tac y jn y m w ydaje się arty k u ł M agdaleny Sary- usz-W olskiej om aw iający kategorię ostalgii, kategorię pow stałą w w yniku konta- m in a c ji n iem ieckiego Ost (W schód) i N o stalg ie (nostalgia). Pierw szą odm ianą „ostalgii” jest tęsknota za tzw. m ałą stabilizacją, druga przejaw ia się fascynacją w ytw oram i epoki N R D . A utorka, poruszając kw estię socnostalgii, czyli tęsknoty za rzeczyw istością socjalistyczną, pow ołuje się na pism a Svetlany Boym 10, Stefa­ na W olle11 oraz na Semantykę historyczną R. K osellecka12, z której wywodzi k o n ­

9 G. G rass O bezruchu w postępie. Wariacje na temat miedziorytu Albrechta Diirera „Melancholia I ”, w: tegoż Z dziennika ślimaka, przei. S. B iaut, Polnord-O skar, G d ań sk

1999.

1(1 S. Boym Nostalgia i postkomunistyczna pamięć, przei. L. Stefanow ska, w: Eseje o tęsknocie za komunizmem, red. F. M odrzejew ski, M. S zn ajd erm an , C zarne, W ołowiec 2002.

11 S. W olle Wspaniały świat dyktatury. Codzienność i władza w N R D 1971-1989, przei. E. K aźm ierczak, W. L eder, W iedza Pow szechna - N iem iecki In sty tu t H istoryczny, W arszaw a 2003.

12 R. K oselleck Semantyka historyczna, wyb. i oprać. H. O rłow ski, przei. W. K unicki, W ydaw nictw o Poznańskie, Poznań 2002.

(6)

cepcję sam ego dośw iadczenia. K ategorie dośw iadczenia jako „współczesnej p rze­ szłości” oraz h o ry zo n tu oczekiwań, definiow anego jako „uw spółcześniona przy­ szłość”, w ykorzystuje do ciekawej in te rp re ta c ji kulturow ego zjaw iska, jakim jest grom adzenie czy w ręcz w skrzeszanie p rzedm iotów u żytku codziennego z czasów N R D .

O ile nie sposób zaprzeczyć pewnej m odzie na gadżety zw iązane z epoką socja­ lizm u, o tyle tru d n o zgodzić się z tw ierdzeniem , iż jest to au tentyczna tęsknota za ów czesnym i sta n d a rd a m i życiowymi. W ydaje się, że jest to po p ro stu nostalgia za dzieciństw em , a w p rzy p a d k u lu d zi m łodych, którzy z przyczyn oczywistych nie m ają w spom nień dotyczących tam tego okresu, fascynacja zakrzyw ioną rzeczyw i­ stością (którą znają w yłącznie z dośw iadczenia bareizm u). Czy m ożna być e n tu ­ zjastą prod u k tó w czekoladopodobnych, znając sm ak praw dziw ej czekolady? Tek­ sty k ultury, przyw oływ ane przez autorkę jako p rzykłady potw ierdzające powyższą tezę, nie są przekonyw ające. Good Bye Lenin! w yreżyserow any przez W olfganga Beckera to z całą pew nością nie p ea n na cześć enerdow skiego świata, lecz próba p rzedstaw ienia m en taln o ści lu d z i dorastających w socjalistycznym status quo.

M aurice M erleau-P onty pojawia się w dwóch kontekstach, po raz pierw szy w ar­ tykule M arii G ołębiewskiej pośw ięconym dośw iadczeniu egzystencjalnem u (mniej p opularnej w ersji egzystencjalizm u), a po raz d rugi w tekście M ałgorzaty N ieszcze- rzew skiej, gdzie fenom enologia p ercepcji staje się narzęd ziem m etodologicznym w ykorzystanym do analizy dośw iadczania ru c h u przez b o h aterk i prozy V irginii Woolf. Obydwa teksty w zajem nie się u zu p ełn iają, pierw szy jest bow iem ściśle teo­ retyczny, d ru g i stanow i u d an e p rzejście od te o rii do p ra k ty k i in te rp re tac y jn ej. C iało obcujące w p rzestrzen n y ch k onfiguracjach rzeczy, stające się m e d iu m ko ­ m u n ik a cji z otaczającym św iatem , to rzeczyw iście ciało kobiet stw orzonych przez autorkę Wspólnego pokoju, a Fenomenologia percepcji to rzeczyw iście idealne n arz ę­ dzie do in te rp re ta c ji tej prozy. Równie rzeczyw isty w ydaje się jednak fakt, iż po łą­ czenie W oolf-Ponty nie jest n ie ste ty p io n ie rsk im pom ysłem N ieszczerzew skiej, o czym autorka n ie o p atrzn ie nie w sp o m in a13. N ie um niejsza to oczywiście w arto­ ści tego tek stu , jest w yłącznie dow odem na słuszność postaw ionej tezy i jednocześ­ n ie p o tw ierd zen iem przeczucia, że n ie k tó re te k sty m a ją w ręcz zaprojektow ane n arzęd zie in te rp re tac y jn e. K onklu d u jąc, ta k jak do analizy E dgara A llana Poe p rzy d atn a jest psychoanaliza, a kluczem do poezji M iłosza m oże być antytetyczna teoria H arolda Blooma, ta k teorią-w ytrychem do pism W oolf okazuje się spuści­ zna M e rle au -P o n ty ’ego. Ciekaw ym rozw iązaniem in te rp re tac y jn y m m ogłoby być rów nież odniesienie do te o rii ry tm u francuskiego badacza m o d e rn izm u - H en ri

13 L au ra D oyle, b adaczka lite ra tu ry w spółczesnej (H arv ard U niversity), w ielokrotnie już podkreślała w swoich pracach przydatność pism M erleau -P o n ty ’ego do analizy prozy W oolf, by w ym ienić chociażby jej o sta tn ią p u b lik ację na ten tem at, w stęp do tom u Bodies o f Resistance. New Phénoménologies o f Politics, Agency, and Culture (Philosophy, Literature and Culture), ed, by L. D oyle, N o th w estern U niv ersity Press, Evanston 2001.

(7)

Bucko (Re)wizje nowoczesności

M eschonnica. A utorka dowodzi, iż dośw iadczenie m iasta jest d eterm inow ane pry- m arnym , podśw iadom ym odszu k an iem i odczuw aniem ry tm u m iasta. U zasadnio­ ne o dniesienie do p ism M eschonnica m ogłoby uczynić analizę au to rk i jeszcze cie­ kawszą.

O statn ia część Nowoczesności jako doświadczenia pośw ięcona jest, ogólnie rzecz biorąc, dośw iadczeniu estetycznem u. W ystarczy w spom nieć tu arty k u ł o fotogra­ fii, czyli o dośw iadczeniu za pośredniczonym lu b inny, p oruszający kw estię do­ św iadczania sztuki. L iteraturoznaw stw o i kulturoznaw stw o łączą w tym ciekawym zbiorze swoje siły i to - jak się w ydaje - na stałe. T rudno bow iem dziś rozdzielać te dw ie dyscypliny, któ re jak pow iedziałby W olfgang Iser, w zajem nie u zu p e łn ia ją swoje Gestalten.

E stetyka recepcji sztuki w spółczesnej to zagadnienie n u rtu ją c e M a ria n n ę M i­ chałow ską, k tó ra p o d e jm u je kw estię n ie z ro z u m ia ło śc i owej sz tu k i. B adaczka, om awiając dzieła p o p u la rn y c h tw órców sztuki p rzełom u wieków, w skazuje rów­ nież na isto tn ą funkcję, jaką w procesie o d b io ru dzieła p ełn i k rytyk (tłum acz). W ydaje się jednak, iż trafn e spostrzeżenia M ichałow skiej są n a tu ra ln ą odpow ie­ dzią odbiorcy dośw iadczającego nieznanego dotychczas w ym iaru sztuki. Opór, jaki staw ia w idz obcując ze sztuką p rezentow aną przez form ację The Littré Artsists czy K atarzynę Kozyrę - artystkę b u lw ersującą rodzim e podw órko - jest więc reakcją na novum, które dopiero z perspektyw y czasu zostanie zaakceptow ane przez p u ­ bliczność, zaopatrzoną przez krytyków w odpow iednie kategorie interp retacy jn e. Z diagnozow ana przez L yotarda sytuacja artysty i dzieła okresu (po)nowoczesno- ści z pew nością n iep ręd k o zostanie pod d an a transform acjom , dlatego gwoli przy­ p o m n ie n ia w arto przytoczyć w ym ow ny fragm ent w spom nianej analizy, k tóry może posłużyć za p u e n tę rozw ażań na te m at sztuki:

A rtysta, pisarz postm o d ern isty czn y zn ajd u je się w sytuacji filozofa: tekst, który pisze, dzieło, które tworzy, z zasady swej nie rządzi się już ustanow ionym i reg u łam i i nie może być o ceniane za pom ocą sądu d eterm in u jąc eg o , przez zastosow anie pow szechnie z n a ­ nych kategorii do tego w łaśnie tek stu , do tego w łaśnie dzieła. Owe kategorie, owe reguły są w łaśnie tym , czego dzieło lub tek st poszukuje. A rtysta i p isarz p racu ją więc bez reguł, po to, by ustanow ić reguły tego, co zostanie stw orzone. D latego w łaśnie dzieło i tekst po siad ają właściw ości zd arzen ia, dlatego pojaw iają się one zawsze nazbyt późno dla ich au to ra, albo też - co w ychodzi na jedno - proces ich tw orzenia rozpoczyna się zbyt w cześ­ n ie .14

Z atem to, co F o u cau lt w rozm ow ie z P ie rre ’em Boulez na te m at m uzyki w spół­ czesnej nazyw ał „m niej lub b ardziej życzliwą tolerancją wobec m uzycznego p lu ­ ra liz m u ” 15 m ożna potraktow ać jako form ułę recepcji sztuki w spółczesnej w ogóle.

14 F. L yotard Odpowiedź napytanie: co to jest postmodernizm?, przei. M.P. M arkow ski, w: Postmodernizm. Antologia przekładów , red. R. Nycz, U niversitas, K raków 1998, s. 60-61.

15 M. F o u cau lt Politics. Philosophy. Culture. Interview and Pother Writings, R outledge, L ondon 1988, s. 314.

(8)

Bowiem osobliwością naszych czasów jest praw o do istn ien ia wszelkiej sztuki, n ie ­ zależnie od tego, jaki sens p rzekazuje, o ile w ogóle przekazuje jakikolw iek.

O m aw iany tom jest zbiorem in d yw idualnych zapisów dośw iadczenia, z k tó ­ rych stopniow o w yłania się k o h ere n tn a i b ardzo w nikliw a analiza czasów now o­ czesnych. R óżnorodne perspektyw y poznaw cze i m nogość ujęć fenom enu dośw iad­ czenia odkryw ają p rze d czytelnikiem skom plikow ane reguły organizujące życie w now oczesnym (oraz ponow oczesnym ) universum so c jo lo g iczn o -k u ltu ro w y m . W w yniku k o n fro n ta cji różno ro d n y ch postaw i poglądów w yłania się z gąszczu w ieloznaczności w izja now oczesności rządzącej się am biw alencjam i, w której jed­ nostkow e dośw iadczenie, m im o że jest zatom izow ane i w ciągłym stanie podejrze­ nia, staje się źródłem poznania.

Patrycja BUCKO

Abstract

Patrycja BUCKO

University of Silesia (Katowice)

(Re)visions o f M o d e rn ity

This is an attempted com m ent to a recently released book (titled Nowoczesność jako doświadczenie [ ‘M odernity as an Experience’]) that embarks on reactivating and thoroughly analysing the notions o f m odernity and experience. A collection o f individual records o f experience explains the career record o f both term s in o u rtim e and m oreover discovers to the reader, through a multiplicity o f cognitive perspectives, the complex rules organising the life in a m odern (and, post-m odern) socio-cultural universe. The book in question is found to be a successful attempt at indicating a way out fo r the humanities o f the ir cul-de-sac.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mimo ¿e jedynie czêœciowo potwierdzi³y siê wyniki otrzymane w poprzed- nich badaniach, g³ównie Kahnemana i Tversky’ego, to uzyskane wyniki nie pozwalaj¹ nie zgodziæ siê

Wyodrębniony przez siebie nurt w dziejach rodzimego teatru postrzega Kosiński jako poszukujące działania o charakterze przeniesienia, ukierunkowane na trwałe

Egzamin z Mechaniki

Ten jakiś ek sperym entalny system pracy spraw iał, że nigdy żadne dzieło Róży Łubieńskiej nie m iało ch a rak teru akadem ickiego, że każde zawsze

Z pom iędzy różnych teoryj zdaje się być najbliższą praw dy podana przez M otturę, inżyniera kopalń we W łoszech, a objaśniająca pow stanie siarki reakcyam i

b) Jakie jest prawdopodobieństwo, że średnie zużycie wody w losowo wybranym tygodniu jest zawarte między 95 hl i 105 hl? Przyjmiemy, że zużycie wody ma rozkład normalny i

4. Rozkład miesięcznych wydatków studentów I roku studiów dziennych SGH na zakup książek jest rozkładem nor- malnym z wartością oczekiwaną równą 20 PLN, natomiast w

W zwiÈzku zb powyĝszym, jeĂli przedmiotem poznania jest na przykïad edukacja ibszkoïa jako instytucja bezpoĂrednio niÈ zainteresowana, to jasne siÚ staje, ĝe metafora