Adam Stachowiak - Mamo tekst piosenki

przepraszam cie mamo za błędy ale powiedz jak mam zachować się tyle problemów, tyle złej energii a potrafisz żyć i stać na nogach czasem dziękuje nie starczy dlatego siedzę

Dziecięcych dni, moich dni Widzę wciąż nasz dom Ciebie mamo w nim Wspominam stary klon Ciemny i wysoki jak dym Mamo, w sercu cię kołyszę List do Ciebie piszę. Ciemny jak ta noc

Ona dziadka kopnie w dupę Dziadek bierze dwie tabletki I zdejmuje już skarpetki. W głowie szumi, krew pulsuje, Dziadek już nie

Mamo moja mamo, wydaj mnie za pana Żeb ja nie chodziła z grabiami do siana /2x Z grabiami do siana, ź widłami do gnoju Żeb ja pochadzała z kuchni do pokoju /2x Z kuchni do pokoju,

Przyjedź mamo na przysięgę zaproszenie wysłał szef syn ci wyrośl na potęęge przyjedź, zobacz, twoja krew syn ci wyrośl na potęęge przyjedź, zobacz, twoja krew mundur na mnie

Kochana Droga moja Mamo dziś dziękuję Ci Za każde Twoje dobre słowo,serce dałaś mi Kochany mój najczulszy ojcze też dziękuję Ci Za każdą Twoją dobrą radę drogę wskazałeś mi

Księżyc świecił tylko dla nas i usmiechał się w oddali jakby mówił będe z wami... Ty tuliłaś mnie do siebie, noc

I oczy, twe usta i uśmiech Twój znam, Wiem, Ciebie bym chciał mieć na pewno.. Dałaś mi skrzydła, więc lecę