Czeskie mydlenie oczy.
Ewangelią, bracia i siostry §
L a ta k ie m z a p ra sz a li w a s C zesi na n ab o że ń - | stw o do sz k o ły do T o szo n o w ic. C z y m oże n a - J w ró cili się od sty c z n ia , od onego w iarołom m ego | n ap a d u n a Ś lą z k o ? B o w te n c z a s sły sz e liśm y od \ nich b lu z n ie rstw a , o d k tó ry c h s ta w a ły n a m w ło - i s y n a głow ie, a k tó ry c h nie g o d z i się p o w tó rz y ć , | a b y nie k a la ły n a sz y c h u st i uszu. N ależa ło b y się c ieszy ć z n aw ró cen ia, ale nie cieszcie się, bo .naw rócenie ich je st udan e i obłudą. C z y ich k rz y w d z im y tem tw ie rd z e n ie m ? B ynajm niej!
Kto z a p ra s z a n a n a b o ż e ń stw o , w y s trz e g a ć b y się pow inien n ie p ra w d y i k ła m stw a . A z a p ro szenie n a czeskie n a b o ż e ń stw o o d p o c z ą tk u do koń ca p ełn e k ła m stw a , a to kłam stw a św ia dom ego.
P o w ia d a ją W a m b ra c ia i sio stry !, że ojcow ie , nasi byli Czecham i i zostali spolszczeni. Nie- i prawda! P raw dą jest, że ojcow ie nasi byli czeszczen i. C ze sz czy li ich o d 17. stu lec ia a ż do r. 1848 i jeszcz e później u rz ę d n ic y c e s a rs c y n a sy ła n i z C zech i M o raw . K to aż do n ajn o w sz y c h c z a só w sied ział w n a sz y c h są d a c h i w ła d z a c h p o lity c z n y c h ? T u i ó w d zie N iem iec, ale p rz e w a ż n ie C zesi. O jcow ie n asi je d n a k nie dali się zc z e sz cz y ć . J a k ty lk o mieli m ożn o ść w y b u d o w a ć k o ścio ły i sz k o ły , mieli w k o śc io łach polskie n a b o ż e ń stw a a w szkole polski j języ k .
P o w ia d a ją C zesi, że p o lszczyli W as p o lscy księża, że W am w y d a rli czesk ie książki, a w ci
snęli W a m z a nie polskie. U ż y w a liśm y w p ra w dzie aż do r. 1865 c z e sk ieg o k a n c y o n a ła T rz a - naw sk ieg o , bo odcięci g ran icam i od n a sz y c h ew an g . b ra c i w P ru s a c h i w P o lsc e nie m ieliśm y w ła sn e g o k an c y o n a łu . P o lsk ieg o k ą n c y o n a łu je
d n ak nie wcisinęli księż a, z a p ro w a d z a ły go zb o ry jednom yślnem i u ch w ałam i. W s z y s tk ie inne kŚfążki, ja k B iblia i D ą b ró w k a b y ły u nas z a w s z e polskie. Nieprawdą ted y, że k sięża pol
szczy li zbory, ale prawdą jest, że zbory pol
sz c z y ły k sięży. T a k się s ta ło w 18-tem stuleciu z P au lin im i N ikolaidesem , S ło w ak am i, ta k w 19-tem z T erlicą, M o raw ian in em .
T w ie rd z ą C zesi, że polscy k sięża na Śląsku pochodzą z Galicyi i z P olski. N iep raw d a!
Ze z m a rły c h k się ż y pochodził z P o lsk i jedynie ks. L eo p o ld O tto , p a s to r w C ieszynie. Z u rz ę d u jący ch dziś nie p ochodzi z P o lsk i ani jeden.
W s z y s c y p o ch o d zą z Ś ląsk a, z tu te jsz e g o pol
skiego ludu, w s z y s tk ic h k o ły sk i s ta ły pod w iej
sk ą strz e c h ą , w s z y s c y są kością z k ości pol
sk iego ludu na Śląsku.
Z a p ra sz a ją c n a czesk ie n a b o ż e ń stw o rzucają na P olsk ę potw arz, że uciska ew angelików . Nie p ra w d a ! Ś w ia d c z y ł o tem n ą k a z a n iu w C ie
sz y n ie ks. su p e rin te n d e n t g e n e ra ln y B u rsch e.
P r a w d ą jest, że ta k P o lsk a jak C z e c h y są p rz e w a ż c ie k atolickim i k rajam i, ale praw dą jest, ż e w czasach prześladow ania w C zchach i na Ślą
sku prześladow ani uciekali i znaleźli przytułek w P o lsce, że sejm polski uchw alił równoupra
w nienie w szy stk ich w yznań, a r z ą d polski o tw ie ra ew an g elick i fa k u lte t p r z y u n iw e rsy te c ie w W a rs z a w ie i już w y z n a c z y ł s ty p e n d y a dla m ło d y ch teo lo g ó w , a b y na sz w a jc a rsk ic h uni
w e r s y te ta c h w y k sz ta łc ili się na p ro feso ró w . Nie p ójdziesz b ra c ie i sio stro ew an g elick a na czesk ie n a b o ż e ń stw o do T o szo n o w ic. P o lsk ie n a b o ż e ń stw a i- pieśni w n a s z y c h kościo łach nie m niej piękne, a m a ją tę zaletę, że s ą sw ojskie.
K to _ z a p ro sz e n ie n a n a b o ż e ń stw o zaw ija w ty le św ia d o m e g o k ła m s tw a i o b łu d y , jakim ż m u si b y ć w sw em życiu i obcow aniu
N ie pó jd ziesz do T o szo n o w ic, gdzie Cię w o ła o b łu d n y C zech, ale pójdziesz, gdzie ojcow ie tw o i chodzili, m odlili się i B ogu służyli, do. C ie
sz y n a , L ig o tk i, B łęd o w ic, T rz y ń c a , B y s trz y c y , N aw sia, W isły , U stro n ia, S k o czo w a, .Taworza.