• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Rybnicka, 1995, nr 45 (252)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Rybnicka, 1995, nr 45 (252)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

W numerze: W Rybniku wygrał W ałęsa * Św. H ubert i baby wiadram i * W ABC - Złote m yśli cesarza

GAZETA RYBNICKA

Nr indeksu 359-823

T Y G O D N IK S A M O R Z Ą D O W Y

ISSN

1232-437X

Nr 45/251 PIĄTEK 10 LISTOPADA 1995 CENA: 40 gr (4000,- zł)

11

L IS T O P A D A

ŚW IĘTO

N IE PO D L E G Ł O ŚC I

Miejskie obchody Święta Niepodległości

R ynek

godz. 14.00 - Pierwszy Rybnicki Bieg Niepodległości o Puchar Prezydenta Miasta

godz. 15.30 - występ Miejskiej Orkiestry Dętej

godz. 15.50- wymarsz pocztów sztandarowych do bazyliki św. Antoniego Bazylika św. A ntoniego

godz. 16.00 - msza św. w intencji Ojczyzny oraz żyjących i zmarłych kombatanów, po mszy przejście na Rynek

godz. 17.30 - na Rynku pokaz sztucznych ogni D om R zem iosła

godz. 18.00 - Spotkanie kombatanckie - za zaproszeniami

Dzień odzyskania niepodległości 11 listopada w 1918 roku ustano wiono świętem w 1937 roku. Cią głość jeg o obchodów przerw ała wojna, a potem nie sprzyjały im po lityczne okoliczności. Święto przy wrócono dopiero w 1988 roku i od tej pory ten listopadowy dzień przy wodzi nam na pam ięć wydarzenia, które otworzyły naszej Ojczyźnie drogę do niepodległości, a także lu dzi, którzy brali w nich udział.

Dajmy wyraz naszej patriotycznej postaw ie poprzez udekorowanie

domów narodowymi barwami.

Trzy relikw ie św ięteg o

W tym roku mija 800-lecie urodzin żyjącego w łatach 1195- 1231 św. Antoniego z Padwy. Ten wybitny franciszkański świę ty zyskał sobie na całym świecie tak wielu czcicieli, że można już nawet mówić o typie “antoniańskiej” pobożności. Rów nież w Rybniku od przynajmniej dwustu lat kwitnie bardzo żywy kult tego świętego.

W procesji z relikwiam i św. A ntoniego wzięło udział około 3 tys. ludzi

W lew ej ręce na ewangeliarzu stoi re likwiarz ze struną głosową św. A nto niego. Sym bolizuje ona ewangelię, gło szeniu której święty padew czyk pośw ię cił całe życie

p

ielgrzymki było Zakopane, zaś ostatnią ba zylika św. Franciszka w Krakowie. Po drodze jednak na relikwie czekał Śląsk.

We czwartek 2 listopada odwiedziły one c.d. na stronie 3 Świadczy o tym daw na figurka święte

go Antoniego przechowywana do dziś w ołtarzu bazyliki, a także XIX-wiecz na kaplica i późniejszy neogotycki ko ściół pod wezwaniem świętego padew czyka. Było więc oczywiste dla rybni czan, że peregrynujące od ponad dwóch lat po świecie relikwie św. Antoniego przybędą również do Rybnika. Tak się też stało. Pielgrzymowanie tych relikwii po Polsce trw a od 13 października.

Pierwszą parafią na drodze polskiej pielgrzymki

M a ła Scena Rybnicka u l Kościuszki 5 4 W soboty 2 grudnia zaprasza na

Dyskotekę

Andrzejkową

od 18 .0 0 do 2 4 .0 0 . O s ta tn ia dyskoteka w tym roku.

f i r m y

m y

regionu

ŚLĄSKA

p a trz s tr. 6

UDANY BIZNES!

p a ń s t w o w a F ilh a r m o n ia Ś ląska

w Katowicach

KURIA METROPOLITALNA

zapraszają na

U R O C Z Y S T Y K O N C E R T

z okazji

70. ROCZNICY USTANOWIENIA DIECEZJI KATOWICKIEJ

J. S. Bach

W ielka Msza h-m o ll

CHÓR PAŃSTWOWEJ FILHARMONII ŚLĄSKIEJ ŚLĄSKA ORKIESTRA KAMERALNA

D yryguje

Jan W in c e n ty H aw el

Soliści:

Zofia Kilanow icz

(so p ran ),

Artur Stefanow icz

(k o n tra te n o r),

Paweł Skałuba

(tenor),

Robert G ierlach

(bas).

Przygotow anie c h ó ru :

Jan W o jtach a.

Słowo o m uzyce:

Danuta W ę g rzy k . 1 6 listopada 1 9 9 5 r.

czw artek, g o d z. 1 8 .3 0

Rybnik - B azylika św. A ntoniego P raw ykon an ie w R ybn iku

S przedaż biletów w kasie TZR

od poniedziałku do czwartku w g o d z . 11.0 0 -1 6 .0 0 , w piątek w godz. 1 1 .0 0 -1 8 .0 0

i w dniu koncertu od godz. 1 8 .0 0 w przedsionku bazyliki C ena biletów 5 zł, dla m łodzieży i em erytów wstęp bezpłatny

Czwartkowy koncert w rybnickiej bazylice zapowiada się na duże wydarzenie muzyczne. D zień p ó źn iej na je g o katowickie, prem ierow e w ykonanie będzie można wejść tylko za zaproszeniami. Kilkudziesięciu zatem m elom anów z K ato wic zapowiada p rzyja zd do Rybnika, by u nas wziąć udział w tej artystycznej uczcie. D zięki sponsorowaniu konceru p rzez K urię M etropolitalną - dla emery tów i m łodzieży wstęp bezpłatny, zaś cenę biletu norm alnego m ożna było obni żyć z 10 do 5 zł.

Inwestycje niewdzięczne

Enklawa domków jednorodzinnych w okolicach ulic Dąbrówki i Budowlanych, otoczona wysokimi blokami osiedla “Nowiny”.

Domki są nieskanalizowane. W lecie szamba cuchną, ludzie zaś skarżą się, że mieszkają w samym sercu dużego osiedla, a wiek XX jakby jeszcze do nich nie dotarł.

M ają żal, że władze m iasta nie zauwa żają ich problemów, koncentrując się na centrum. A wystarczyłoby ok. 200 m sieci kanalizacyjnej.

Jedni się sk arżą drudzy podejm ują działania. Pani, pisząca do nas anoni mowy list w tej sprawie nie wiedziała zapew ne, że wystąpienie m ieszkańców do Urzędu M iasta o budowę sieci kana lizacyjnej nie pozostało bez echa. Już niedługo zostanie ogłoszony przetarg na budowę kolektora, do którego podłączo nych zostanie 20 dotąd nieskanalizowanych

n iesk an alizo w

anych budynków. Środki na tę inwesty cję zostały w budżecie miejskim ju ż za rezerw ow ane. W przedsięw zięcie to czynnie zaangażowali się mieszkańcy.

Z adeklarow ali oni w łasn ą robociznę przy realizacji przyłączy z kolektora głównego do swoich domów. Zaanga żow ana w przedsięwzięcie m ieszkanka ul. Dąbrówki mówi o dobrej współpra cy z miastem, ale podkreśla też aktyw ność mieszkańców, którzy zebrali pod pisy przyzwalające na przeprowadzenie

c.d. na strom e 3

Ogłaszamy przedświąteczny konkurs dla dzieci pod hasłem

Napisz lis t do Św iętego M iko łaja.

Listy z dopiskiem "Św. M ikołaj" prosimy przesłać pod naszym adresem lub wrzucić do żółtych skrzynek /K orfantego, K ościuszki/ do 17 grudnia.

Trzy najciekaw sze listy zostaną opublikowane w świątecznym numerze gazety, a autorzy nagrodzeni kasetami wideo.

N agrody ufundow ała K sięgarnia “ 11” .

“ K się g a rn ia 11” ,

ul.

Sobieskiego 38 K asety wideo dla dzieci i dorosłych.

Ponad 200 tytułów prasy zagranicznej. Jedenasty raz za darmo.

MIESIĘCZNY ZA DARMO!

W y d ru k o w a n y o b o k k u p o n m oże być s z a n s ą n a d a r m o w y b ile t m ie s ię c z n y k o m u n i k a c ji m ie js k ie j n a te r e n ie R y b n ik a . W ystarczy go w y ciąć i razem z kuponam i drukow any m i w listo p ad o w y ch n u m erach "GR"

nak leić na kartkę p o c z to w ą i w ysłać na adres naszej redakcji lub w rzucić do “ ż ó łty c h s k r z y n e k ” w te r m i n i e do 10 g r u d n ia .

K artk i w ezm ą u d ział w losow aniu,

a nagrodą będzie D A R M O W Y B IL E T M IE S IĘ C Z N Y K O M U N IK A C JI M IE J S K IE J NA T E R E N IE R Y B N I K A NA STY C ZEŃ 1996 R.

(2)

Zarząd Miasta informuje

Rybnickie Służby Komunalne zawiadamiają,

że w sobotę 11 listopada targowiska:

* Rybnik - centrum przy ul. Hallera

❖ w dzielnicy Boguszowice przy ul. Bogusławskiego

❖ w dzielnicy “Nowiny” przy ul. Broniewskiego

______ b ę d ą n i e c z y n n e . ______

W sobotę 4 listopada br. nastąpiła

zmiana organizacji ruchu

na skrzyżowaniu ulic Reymonta - Jankowicka w Rybniku, polegająca na zmianie pierwszeństwa.

Ulica Reym onta została podporządkow ana ulicy Jankowickiej.

Prosimy kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich

Jak głosowaliśmy w Rybniku?

P unkt wyborczy p rz y u l Chabrowej.

W R ybniku zdecydow anie w ygrał Lech W ałęsa, na którego głosow ało 29474 osób, co stanowi 43,23 proc.

wszystkich biorących udział w głosowa niu. A leksander K waśniewski uzyskał 18359 głosów /26,92 proc./, Jacek Kuroń

M łodzież też

głosow ała

W łączając się do ogólnopolskiej ak cji, w szkołach średnich na terenie Ryb nika zorganizowano wybory prezydenc kie dla m łodzieży. W Zespole Szkól T ech n iczn y ch w g ło so w an iu brało udział 256 osób. N a pierwszych trzech m iejscach z n ale źli się A le k sa n d e r Kwaśniewski - 76 głosów, Lech W a łęsa - 55 głosów i Jacek Kuroń - 25 głosów. W IV Liceum Ogólnokształ cącym wyniki były odmienne. W ygrał Lech W ałęsa, a na m iejscu drugim i trzecim znaleźli się Jacek Kuroń i Ale ksander Kwaśniewski. Po jednym gło sie natom iast zdobyli Jan Pietrzak i Ta deusz Zieliński. W głosow aniu brały udział jedynie klasy maturalne.

W środę sesja

W najbliższą środę o godz. 16.00 roz pocznie się Sesja Rady M iasta. Radni m.in. podejm ą uchwałę w sprawie za sad sprzedaży mieszkań komunalnych, ro zp atrzą w niosek o p rzejęcie przez m iasto p ro w a d z e n ia d z ia ła ln o śc i w D om u K ultury w N iew iadom iu oraz dokonają zmian w statucie Rybnickie go Ośrodka Kultury, Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Rybnickich Służb K o munalnych.

/J /

Z d j.: sol P

ietrza

ka /1,35 proc./, A ndrzeja Leppera / 0 ,81 p ro c ./, W a ld e m a r a P a w la k a /0 ,53 p ro c ./, T a d e u sz a K o źlu k a /0 ,1 2 p ro c ./. K a zim ierz P io tr o w ic z o trz y m a ł 4 7 , zaś L e sz e k B u b e l 29

g ło só w . /r/

W jednym z rybnickich punktów w y borczych fo to rep o rter chcący zrobić zdjęcie z w yborów do naszej gazety zo stał z lokalu wyproszony.

W ydawało nam się, że utrudnianie pracy mediom należy ju ż do prehistorii.

W innych lokalach przew odniczący ko­

misji potraktow ali naszego przedstaw i­

ciela z w iększym zrozum ieniem, uwa­

żając w idocznie, że tajność w yborów polega na zupełnie czym innym.

Zim a

nie zaskoczy

Z im a n ie z a sk o czy R y b n ick ich Służb Kom unalnych - N aw et gdyby dziś spadł śnieg, jesteśm y na to przygo towani -pow iedział W ładysław Patyk, zastępca kierow nika RSK. K ierow cy stale zamiatający drogi, w razie potrze by przesiądą się po prostu na piaskarki i pługi. Od 29 października w RSK stale prow adzony je st dyżur zimowy. N a po czątku września część obow iązków wy nikających z wywozu śmieci przejęły od R SK firmy prywatne. O dśnieżanie je d nak pozostaje nadal w całości w gestii

służb komunalnych. /a/

Urząd Miasta Rybnika poszukuje instytucji, przedsiębior

stwa lub osoby fizycznej, która podjęłaby się wychwytywa

nia psów bezpańskich, wolno biegających, bez kagańca.

Bezpieczna szybkość

W ciągu 9 miesięcy tego roku na drogach Rybnika wydarzyły się 254 wypadki samochodowe. 21 osób poniosło śmierć, 312 do znało lżejszych lub cięższych obrażeń ciała. Policjanci z Wydzia łu Ruchu Drogowego Komendy Rejonowej Policji wzywani byli na miejsce 611 kolizji. W porównaniu z 1994 rokiem zanotowa no: 55 więcej wypadków, 4 osoby więcej zginęły a 93 więcej było rannych. Tyle smutne statystyki.

Jak nas poinformował Naczelnik Wy działu Ruchu Drogowego - Zdzisław Kuczma - wzrost zagrożenia na drogach odnotowano w 20 KRP województwa, a Rybnik zajmuje “wysoką” czw artą loka tę. W śró d n a jc z ę sts z y c h

przyczyn wypadków funk cjonariusze “drogówki” wy m ieniają: lekkom yślność, brak w yobraźni, braw urę, których konsekw encją jest lekceważenie przepisów o kluczow ym znaczeniu dla b e z p ie c z e ń s tw a ru c h u , nadm ierna prędkość jazdy, prowadzenie pojazdu w sta nie nietrzeźwym. Najwięk sze zagrożenie /wg statystyk/

dla ruchu drogowego stano w ią kierujący samochodami osobowymi, na drugim miej scu są kierowcy ciężarówek.

Latem prym w iodą rowerzy ści, motocykliści. W Rybni

ku, jak w każdym dużym mieście, ruch nasila się w godzinach popołudniowo- wieczornych. “Czarne” dni to środa i pią tek.

Pierwszym przykazaniem kierowców, szczególnie jesienią i zim ą jest zachowa nie tzw. bezpiecznej szybkości, która nie ma nic wspólnego z prędkością jazdy określaną przez znaki drogowe - twier dzi Zdzisław Kuczma. Kierujący poja zdem powinien jechać z prędkością za pew niającą panow anie nad pojazdem, uwzględniając warunki w jakich odbywa

się ruch, w szczególności takie jak rzeź­

ba terenu, stan i widoczność drogi, stan i ładunek pojazdu, warunki atmosferycz­

ne, natężenie ruchu i predyspozycje kie­

row cy. N ajśw ieższym kom entarzem

O d ubiegłej soboty kierowcy nadjeżdżający ulicą Jankowicką w stronę kom endy p o licji mają pierwszeństwo przejazdu.

Zdj.: sol może być tu dzień pierwszych przymroz­

ków 4 listopada - kiedy to na jednej z ryb­

nickich dróg w ciągu kilkunastu minut doszło do 4 kolizji.

Bardzo niezdyscyplinowanymi uczest nikami ruchu drogowego s ą piesi, którym często wydaje się, że ic h nie dotyczą żad ne przepisy. Przechodzenie przez ulicę poza wyznaczonym miejscem, wtargnię cie na jezdnię to podstawowe przewinie nia. Choć art. 11 ustęp 7 p. la Kodeksu Drogowego mówi, że “zabrania się wej ścia bezpośrednio przed jadącym pojazdem

OSP na równi z zawodowcami

Przed kilkoma tygodniami oddziały Ochotniczych Straży Pożarnych z Gole jowa, Kłokocina i Boguszowic razem z siedmioma innymi z rejonu rybnickiego zostały wciągnięte do Krajowego Syste mu Ratowniczo-Gaśniczego.

Na uroczystości w Świerklanach obecni byli z-ca komendanta wojewódzkiego Stra ży Pożarnych Jan Kuś, prezes Zarządu Wo jewódzkiego Związku Ochotniczych Stra ży Pożarnych Leszek Tobiański,prezyden ci, burmistrzowie i wójtowie gmin, spośród których wyłoniono te jednostki, przedsta wiciele prokuratury, policji i nadleśnictwa Głównym celem wspólnego systemu jest polepszenie współdziałania między straża mi ochotniczymi a państwowymi. Ustawa o ochronie przeciwpożarowej i ustawa o stra ży pożarnej nakłada bowiem również na jed nostki ochotnicze obow iązek ratow nic tw a chem icznego i technicznego.

Podstaw ow ym kryterium decydują­

cym o przyjęciu ochotników do syste­

m u był dobry sprzęt, dobry system alar­

m ow ania, m obilność i profesjonalne działanie.

W przyszłości m ają być też w łączo ne zakładow e służby pożarnicze. Tylko w tym roku z terenu w ojew ództw a ka tow ickiego przystąpiło do systemu 111 jednostek z 16 rejonów. W przyszłości w ejdzie cztery razy w ięcej, ale uzależ nione to je st od umiejętności strażaków

- ochotników i budżetu państwa, gdyż służby ochotnicze utrzymywane są przez gminy, natomiast system finansuje państwo.

Przynależność do Krajowego Systemu Ra towniczo-Gaśniczego nakłada również do datkowe obowiązki na strażaków. Będą musieli przejść dodatkowe szkolenie uzu pełniające o ratownictwo techniczne, wod ne, ekologiczne, zwłaszcza o takie, które szczególnie przydatne będzie na terenie działania danej jednostki Ochotniczej Stra ży Pożarnej.

Oddziały skupione w systemie mogą być też wykorzystywane w szczególnie trudnych akcjach na terenie całego kraju. Nakłada to na nie dodatkowe obowiązki utrzymywa nia stałej gotowości i ciągłego podnoszenia sprawności działania. Podczas uroczystości w Świerklanach odbył się też pokaz sprzętu ratownictwa technicznego OSP z Jankowic i Państwowej Straży Pożarnej z Żor. Zapre zentowano m.in. działanie tzw. szczęk ży cia - maszyny do przecinania karoserii sa mochodowej i poduszki ciśnieniowej, która potrafi unieść samochody ciężarowe, a na wet tramwaj.

Oprócz tego goście zwiedzili wystawę sprzętu ratownictwa chemicznego Państwo wej Straży Pożarnej w Rybniku, na której znalazły się też zestawy urządzeń do zbie rania chemikaliów z drogi oraz ubranie ga zoszczelne.

/a/

Lokata posagowa

Jedna z naszych czytelniczek zaintere sowała nas swoim problemem. Przedsta wiła ona polisę posagową, którą założyła dla dziecka w 1983 roku z myślą, że za odłożone pieniądze kupi kiedyś mieszka nie. Zdziwiła się wielce, gdy po latach, w 1995 roku upłynął okres ubezpieczenia i jego suma z 10 zł urosła do 90,79 zł. Po nad dziewięciokrotne zwiększenie wpłaty

w p

łaty nie jest z pew nością małe. Niestety, za tą cenę już teraz nikt nie kupi nawet naj mniejszego mieszkania, co najwyżej zi mowe buty. W PZU dowiedzieliśmy się, że taki niski przyrost oszczędności wy nikł z inflacji, która w 1989 roku wyno siło 700 proc. Rewaloryzacja polis tego typu mogłaby nastąpić wyłącznie z polis aktualnie zawieranych, ale wtedy straci liby aktualni klienci. N ie je st to więc możliwe.

Przepisy przepisami i każdy je rozumie, pozostaje tylko pytanie: ile na oszczędza­

niu można stracić?

p o

jazdem, w tym również na przejściach dla pieszych" - większość uważa, że zawsze ma pierwszeństwo, część źle ocenia sy tuację na drodze. Piesi pamiętać muszą także o obowiązku chodzenia lew ą stro n ą drogi /pobocza lub jezdni/. Jadący na rowerze jest kierowcą prowadzący rower - to pieszy, który powinien iść lew ą stro n ą jezdni.

Życie i zdrowie wszystkich użytkow ników drogi to problem nadrzędny. Jed nak od 20 listopada warto pomyśleć też o ...kieszeni. W zrosną bowiem wysoko ści kar pieniężnych za przewinienia na drodze. Najniższy mandat wynosił będzie 5 złotych, najwyższy 5000 zł. Kolegium może ukarać grzywną od 10 do 5000 zł.

Z Komendy Głównej Policji - mówi Zdzi sław Kuczma - otrzymaliśmy sygnały o przygotowywanym taryfikatorze kar. Spodziewać się należy, że “najkosztowniej sze” będą przewinienia godzą ce w bezpieczeństwo ruchu, m.in. - w ym uszanie pierw szeństwa przejazdu, przekro czenie dozwolonej prędkości.

Spowodowanie kolizji czy wy padku grozić może zatrzyma niem prawa jazdy na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Naczelnik Wydziału Ruchu D rogowego nie narzeka na brak funkcjonariuszy, złe wy posażenie, brak sprzętu. Po maga Urząd Miasta, który za kupił w tym roku dla “dro gówki” nowy radar. W grudniu z Fundu szu Ochrony Środowiska UM zakupio ny zostanie dymomierz, dzięki któremu można będzie wykluczać z ruchu poja zdy nie spełniające wymaganych norm za nieczyszczające spalinami nas i nasze oto czenie.

A w Rybniku kolejna reorganizacja ruchu w mieście! Nadjeżdżający ulicą Reymonta /od ronda przy ul. Wodzi sław skiej/ w kierunku dworca PKS muszą ustąpić pierwszeństwa przeja zdu nadjeżdżającym z ulicy Jankowic kiej.

Zastanawiamy się czy ta zmiana rozła duje tworzące się na tym skrzyżowaniu w godzinach szczytu korki, pozwoli na bezpieczny, płynny ruch. Ciekawi byli byśmy opinii najbardziej zainteresowa nych użytkowników drogi - kierowców.

Prosimy o telefoniczne /28825/ lub li stowne opinie /”żółte skrzynki”/.

A .Zejer

Podsumowanie ankiety

N a rozpisaną przez nas z okazji wyda nia 250. numeru gazety ankietę dla Czy telników odpowiedzieli przede wszystkim ludzie bardzo poważni, choć w różnym wieku. Najmniej ich interesuje strona roz rywkowa - z horoskopem, m o d ą propo nują za to więcej konkursów. Nie są za interesowani zamieszczaniem programu TV, a jeżeli już, to tylko programu regio nalnego. Generalnie rybniczanie chcą czytać przede wszystkim o Rybniku - jego historii, ale i życiu współczesnym, szcze gólnie dzielnic, a nawet poszczególnych parafii! Czytelnicy postulują by artyku ły były raczej krótkie, ilustrowane boga to zdjęciami. Chętnie przeczytaliby wy wiady z rodowitymi rybniczanami, ludź mi interesującymi, z bogatymi życiory sami. Czytelnicy są zainteresowani dzia łalnością władz miasta ale i inicjatywa mi mieszkańców miasta. Powinniśmy też być bardziej krytyczni i pisać o skutkach ewentualnych interwencji. Wielu zwolen ników m ają teksty gwarowe, podoba się rubryka “Uczniowie piszą”, podoba się również szata graficzna “GR”.

D ziw ią postulaty ograniczenia ogło szeń, których i tak jest niewiele, a to prze cież one w spom agają nas finansowo. My chcielibyśmy, żeby było ich w ięcej!

Sugestie Czytelników weźmiemy pod uwagę, a prośbę o zamieszczanie trudniej szej krzyżówki ju ż spełniliśmy.

Nagrodę - niespodziankę wylosował M ichał Wnęk, 44-200 Rybnik, ul. Sła wików 13a/16. Nagroda do odebrania w redakcji.

W pierwszej turze wyborów prezy denckich uczestniczyło 68971 rybni czan, co stanowi 67,02 proc. upraw nio nych do głosowania. Frekw encja była więc wyższa od krajowej, która w ynio sła 64,7 proc.

K u

roń - 6473 głosy /9,49 proc./. Kolejno rybniczanie głosowali na: Jana Olszew skiego /5,24 proc./, Hannę G ronkie wicz-W altz/5,13 proc./, Tadeusza Zie liń sk iego/4,3 5 proc./, Janusza K orw i na-Mikke /2.72 proc./. Jana Pietrzaka

(3)

W ubiegły piątek, w dniu św. Huberta, patrona myśliwych, rozpoczął się sezon łowiecki. Jeśli idzący na polowanie zoba czy babę z pustymi wiadrami, wtedy lepiej gdy wróci do domu, bo i tak nic z łowów nie wyjdzie. Ale gdy ominą go różne my śliwskie nieszczęścia, polowanie może być nie lada przygodą.

Baby z wiadrami - nie pokazujcie się myśliwym

Każde koło łowieckie, a na terenie nadleśnictwa rybnickiego jest ich kilka­

naście, ma wykaz zwierzyny łownej na swoim terenie i plan odstrzału, który ma obowiązek wykonać. W ykaz i liczbę sztuk poszczególnych gatunków prze­

znaczonych do odstrzału obliczone na podstawie przyrostu, robi nadleśnictwo.

Zostać m yśliwym

Zbiorowych polowań je s t około 8 w roku. Ale oprócz tego członkowie kół m ogą otrzymać zezw olenia na polow a nia indywidualne. W tedy na kartce my śliwy ma dokładnie wyszczególnione ile sztuk i jakiego rodzaju zw ierząt może upolować. Ale aby np. stać się w łaści cielem poroża jelenia trzeba być selek cjonerem , a nie zwykłym myśliwym . N owo w stępujący do koła pod okiem swego opiekuna - w prow adzającego przez 2 lata odbywa staż ucząc się prze pisów i trenując strzelanie. Po tym cza sie zdaje egzamin teoretyczny z obycza jów , kultury, tradycji, biologii zwierząt,

a przede wszystkim z przepisów bezpie czeństwa, przechodzi także test strzelec ki. Po następnych 3 latach aktywnej pra cy w kole, zarząd może wysłać m yśli wego na dodatkowy kurs dla selekcjo nerów. Po nim zdaje się ju ż bardziej szczegółowy egzam in ustny i trudniej szy test strzelecki. Ale jeśli pomyślnie przejdzie się w szystkie testy - otrzymu je się pozwolenie na broń kulow ą i moż liwość strzału do sam ców zw ierzyny płowej, czyli sam y, jeleni, danieli.

Zbiorowe polow ania m ają swój okre ślony przebieg i charakter nakreślony przez tradycję. Polowanie zaczyna się uroczystą odpraw ą z trąbkami m yśliw skimi, a kończy ułożeniem upolowanej zwierzyny w pokot, odegraniem sygna łów na trąbce charakterystycznych dla każdego upolowanego gatunku. Złoże niem pokłonu zwierzętom i podzięko waniem od organizatorów. Jest też czas na myśliwski bigos i wybór króla polowania

p o lo

wania, a nawet zabawę przy ognisku. Po wspólnych łow ach jeszcze przez długi czas opow iada się o w ędrówce po lesie.

Niektórzy myśliwi po ustrzeleniu jelenia snują o tym opowieści przez kilka lat.

Polowanie to jednak przyjemność bar dzo droga. Niewiele wspólnego z praw d ą m ają opowieści o bogactwie m yśli wych. Sama broń kosztuje kilkadziesiąt milionów... Każdy nabój m a też wyso k ą cenę, do tego dochodzą koszty wyja zdu - czasami polow ania odbyw ają się kilkaset kilom etrów od miejsca zamie szkania. Czasami trzeba jeszcze doliczyć kary za nieumiejętne zagospodarowanie strzelonego zwierzęcia. Ustrzelenie je lenia jest nie lada przeżyciem, ale trze ba go jeszcze na własny koszt przetrans portować do punktu skupu dziczyzny, co w przypadku 150-kilogram ow ego byka zastrzelonego w środku lasu nie jest łatwe. A jeśli z winy myśliwego tu sza zostanie zmarnowana, koło m a pra wo egzekw ow ać zw rot poniesionych kosztów. A taki właśnie 150-kilogramo wy jeleń to około 7 mln starych złotych.

Dlatego niektórzy myśliwi uważają, że przyjemność polow ania kończy się w chwili oddania strzału.

Do kosztów udziału w łow ach trzeba też zaliczyć pracę na rzecz Koła, a w zasadzie lasu. R ozm aite organizacje obrony zw ierząt w id zą w m yśliwych tylko bezdusznych morderców. Tymcza­

sem to właśnie oni budują w lasach po­

letka zaporow e i produkcyjne, które m ają żywić zw ierzęta i zapobiegać ich nadm iernem u przem ieszczaniu się, am ­

am

bony, paśniki i lizawki. Przez całą zimę dokarm iają zwierzęta, kupując paszę z pieniędzy składkowych, czyli swoich.

Koło m a obow iązek również płacić za szkody wyrządzone przez zw ierzęta na polach rolników. N iejednokrotnie w ar tość takich odszkodowań sięga 500 mln starych złotych.

Myśliwi nie są też bezkarni. U polo­

wane trofea m ają obow iązek przedsta­

wić W ojew ódzkiej K om isji W yceny

Trofeów Łowieckich, która wydaje orze czenia dla poszczególnych sztuk. Jeżeli myśliwy nie strzelił zwierzęcia w klasie okre ślonej na zezwoleniu, grożą mu punkty kar ne, za co może przez rok nawet pozbawio ny być możliwości polowania

Środowisko

Tak ja k inne specyficzne środowiska, również koła łowieckie m ają swoje prze pisy, ale też zasady etyczne, styl ubierania

u b

ierania czy język. Podobno na ulicy w śród tłum u rozpoznać m ożna m yśliw ego.

Będzie miał kapelusik, zieloną kurtkę czy spodnie, sprężysty krok i w yprosto w aną sylwetkę. Specyficzny język to przede wszystkim określenia zwierząt czy ich części. Nie m ają więc łap, uszu, ogo nów, ryjów, ale biegi, cewki, omyki, kwiaty, łyżki, fartuszki, tabakiery. Myśli wy nigdy też nie przekroczy zwierzęcia w pokocie, wychodzącemu na polowanie

nie życząc sukcesu powie “Łam!” a w pozdrow ieniu kolegi nikt nie usłyszy

“dzień dobry” . M yśliwi m ów ią sobie

“Darzbór”, wierząc, że oprócz dobrych łowczych, nic złego w lesie ich nie spo tka.

Etyka to przestrzeganie niepisanych zasad ustalonych przez myśliwych sa­

mych w kołach. Nie strzeli się np. do sto­

jącego zająca, czy samicy prowadzącej młode. Do odstrzału wybiera się też zwie­

rzęta słabsze, ułomne. Za nieetyczną uwa­

ża się kłótnię między myśliwymi strzela­

jącym i do jednego zwierzęcia o to, czyja kula je powaliła.

Środowisko myśliwych nie jest herme tyczne. Organizuje coraz więcej spotkań w szkołach, pogadanek i ognisk dla osób spoza kół. Opowiadają o polowaniach, ale też o ochronie zwierząt. A niektórzy my śliwi potrafią przez rok czy dwa chodzić za upatrzonym jeleniem, często wcale nie atrakcyjnym ze względu na wielkość czy poroże, zanim go upolują. Wtedy ustrze lenie go jest już kwestią ambicji i przy biera formę rywalizacji ze zwierzęciem.

A to właśnie niektórzy lubią najbardziej.

W nadleśnictwie rybnickim poluje się na sarnę, dzika, jelenie i daniele. Mało jest zwierzyny drobnej i zajęcy, bażan­

tów, ale z roku na rok obserwuje się po­

wolny w zrost ich liczby.

W dniu św. Huberta senat przyjął pro jekt nowej ustawy łowieckiej, kładzie ona w iększy nacisk na ochronę przyrody, w prow adza zmiany do zasad hodowli zamkniętej i półzamkniętej, a także za w iera projekt pow ołania Państwowej Straży Łowieckiej do walki z kłusowni kami. Szczególnie powołanie straży bu dzi wiele kontrowersji wśród myśliwych i leśników. Aneta Twaróg

Wyruszamy na polow anie...

Trzy relikw ie św ięteg o Inwestycje niewdzięczne

c.d. ze strony 1

W rocław , następnego dnia G órę św.

Anny, a od 4 do 5 listopada relikwie św.

Antoniego gościliśmy w Rybniku, skąd przewieziono je do bazyliki w K atow i cach-Panewnikach.

Do Rybnika relikwie św. Antoniego przybyły w sobotę 4 listopada. Około godziny 16.05 pod kościół św. Józefa zajechało kilka samochodów. Relikwiarze

Relikwiarz z kością św. Antoniego, zna lezioną blisko serca świętego. Sym bo lizuje ona jeg o miłosierdzie

relik w

iarze wyniesiono z samochodu z w łoski mi numerami rejestracyjnymi. Przywiózł je włoski franciszkanin ojciec Egidio, który jest kustoszem bazyliki św. A nto niego w Padwie, gdzie znajduje się grób tego świętego i światowe centrum jego kultu. Ojciec Egidio jest osobiście od powiedzialny za pielgrzym owanie reli kwii świętego po świecie, a w peregrynacji

F ragm ent relikwiarza podarowanego rybnickiej bazylice. W środku widzimy m ały kawałek kości św. Antoniego p

reg ry

nacji po Polsce towarzyszy mu polski franciszkanin z klasztoru padewskiego ojciec Zbigniew , który rów nocześnie tłumaczy wypowiedzi ojca kustosza. Re likwie zostały uroczyście wprowadzo ne do kościoła św. Józefa a je d n ą z nich niósł proboszcz tej franciszkańskiej pa rafii w Rybniku ojciec Konstanty. U ro czystości rozpoczęła adoracja świętych relikwii i m sza święta, po której około godziny 20.05 z kościoła św. Józefa ru szyła procesja do bazyliki św. A ntonie go. Mimo przenikliwego zim na i ostre go wiatru, relikwiom towarzyszyło oko ło trzech tysięcy wiernych, w śród nich w ielu duchow nych, p rzed staw iciele w ładz m iasta, 14 pocztów sztandaro wych, orkiestra. Niektórzy szli z zapa lonymi pochodniam i i świecami. Trasa do bazyliki w iodła u lic ą R aciborską przez Rynek, Sobieskiego i Pow stańców

P o w stań

ców. Takiej procesji Rybnik chyba nie pamięta!

W bazylice nastąpiła kolejna adoracja relikwii. W ciąż napływali wierni, przy był rów nież arcybp D amian Zimoń. W sumie do bazyliki przybyło około pięć tysięcy osób. O godzinie 23.00 odpra wiona została pasterka antoniańska w in tencji Ojczyzny i Rybnika. Uroczysto ści kontynuowane były następnego dnia podczas w szystkich niedzielnych mszy świętych, ale najbardziej uroczysta była suma o godzinie 10.30. K ustosz ojciec Egidio z Padwy przedstaw ił dwie pere grynujące relikw ie. W dużym, około metrowej wysokości pozłacanym reli kwiarzu w kształcie popiersia św. A n toniego znajdow ała się relikw ia struny głosowej świętego, sym bolizująca umi łowanie ewangelii. W drugim około 40- centym etrowym relikw iarzu znajdow a ła się kość żebrowa znaleziona najbli żej serca świętego padewczyka. R eli kw ia ta m iała symbolizować miłość św.

A ntoniego do Boga i ludzi. Obecny był rów nież trzeci relikw iarz o kształcie m onstrancji około 35-centym etrow ej wysokości. U m ieszczono w nim czą steczkę bliżej nieokreślonej anatom icz nie kości. Jest ona podpisana po łacinie

“Ex ossibus s. A ntonio...” /z kości św.

Antoniego/. Tę cenną relikwię klaszto ru franciszkańskiego w Katowicach-Pa newnikach ojciec Damian przekazał uro czyście rybnickiej bazylice. Dar ten w im ieniu wszystkich rybnickich katoli ków przyjął proboszcz bazyliki ks. pra łat Alojzy Klon.

W niedzielę o godzinie 13.30 odpra­

wiono jeszcze w bazylice pożegnalne nieszpory i po godzinie 14.00 dwie re­

likwie z Padwy zostały przywiezione do Katowic. Jedna relikw ia została ju ż na zawsze w Rybniku.

Tekstizdjęcia: Marek Szołtysek

c.d. ze strony 1

ko lek to ra rów nież w śród w łaścicieli pustych działek. - Projekt powinien obejmować również tereny na razie niezabudowane. Po co przekopywać je szcze raz i niszczyć trawniki bądź

grządki... m ów i.

- Sytuację taką, gdzie w środku u zb ro jo n e g o o sie d lo w e g o te ren u znajdują się np. nieskanalizow ane enklaw y dom ków rodzinnych, “z a w dzięczam y” dawnym przepisom bu dowlanym - m ów i n aczelnik W ydzia łu G ospodarki K om unalnej UM W ik tor Salam on. Państwo preferow ało budownictwo wysokie, nie pozw ala ją c indywidualnym właścicielom do mków dołączyć się do osiedlowego ko lektora. Spółdzielnie dostawały bowiem na takie przedsięwzięcia z centralnego budżetu kredyty, które najczęściej były później umarzane. Nie mogły więc trafić w ręce właścicieli domków, bo to naru szałoby priorytety.

N ajw iększym problem em ja k i sta nął p rzed w ładzam i m iasta w 1990 roku był brak sieci w odociągow ej w w ie lu r y b n ic k ic h d z ie ln ic a c h . D o 1990 ro k u b ieżą cej w ody nie było m .in. w Z ebrzydow icach, K am ieniu, G olejow ie, C hw ałęcicach, Stodołach, częścio w o w Ś ródm ieściu. Do d n ia d zisiejszeg o w ykonano ok. 130 km w odociągów , przy zaangażow aniu fi nansow ym oraz w p o staci robocizny m ie s z k a ń c ó w d z ie ln ic . A k tu a ln y k oszt 1 m sieci w odociągow ej w yno si od 100 - 200 zł za m etr, bardziej ko szto w n a je s t budow a sieci k an ali zacyjnej - od 140 do 1000 zł za m etr, w zależn o ści od użytych m ateriałów . Od 1990 roku zrealizow ano w m ie ście ok. 1,5 km kanalizacji sanitarnej.

Jej ro zb u d o w a zależn a je s t je d n a k od

chłonności oczyszczalni ścieków , a ta je s t ju ż na granicy sw oich m ożliw o ści. Jej rozbudow a je s t je d n ą z n aj w ażniejszych inw estycji m iejskich, a je j re alizacja postępuje etapam i. A k

tu aln ie trw a budow a k olektora sani tarnego tzw . B, do którego spływ ać b ę d ą ścieki z okolic ul. W iejskiej i Pl.

A rm ii K rajow ej, teraz w puszczane do N acyny. P row adzono rów nież prace przy sieci kanalizacji deszczow ej, w sum ie zrealizow ano jej ok. 770 mb.

Do tej pory n ieskanalizow any je s t G olejów oraz część K am ienia. S ą to tereny ze zlew niam i ciążącym i ku Le szczynom i leżące na styku z tą gm i ną. B udow a sieci kanalizacyjnej bę d z ie w sp ó ln y m , m ię d z y g m in n y m , przedsięw zięciem .

R ozszerzan a je s t rów nież sieć ga­

zow a, k tó rej zb u d o w an o p o n ad 60 km. K oszt m etra bieżącego gazocią­

gu w aha się m iędzy 30 a 150 zł, c ią ­ gle je d n a k rośnie. N adal ogrzew anie g azem j e s t b a rd z o k o sz to w n e , ale w arto o nim pom yśleć ja k o o źródle alternatyw nym .

T w orzenie infrastru k tu ry tech n icz­

n ej j e s t z a d a n ie m n ie z w y k le n ie ­ w dzięczn y m - kosztow nym i... nie- spektakularnym , a jeg o realizacja roz­

ciąga się w czasie - od fazy projektu do w ykonania. W ym aga w ięc rów nież sta b iln e j w ład zy . N ie zaw sze m ie ­ szkaniec N ow in wie o p racach w yko­

n yw anych w C hw ałow icach czy K a­

m ie n iu , d o strz e ż e n a to m ia st każdy now y k w iatek p osadzony w Rynku.

B iorąc pod uw agę pow yższe dane trudno zgodzić się z o p in ią zaw artą w n iek tó ry ch listach do redakcji, że m iasto zajm uje się tylko R ynkiem i okolicam i. Po pro stu inne inw estycje s ą trudniej dostrzegalne.

W.R.

(4)

Takie w każdym razie można było wynieść wrażenie ze spotkania, które odbyło się w miejskiej bibliotece z oka zji promocji książki R ybnicki Inspek torat A rm ii Krajowej z jej autorem, sę dziwym ju ż dziś M ieczysławem Brzo stem.

W śród zaproszonych gości były m.in.

osoby, które bezpośrednio uczestniczy ły w wydarzeniach opisanych w książce i których nazwiska tam występują, a tak że ci wszyscy, których interesuje histo ria naszego regionu, w tym spora grupa młodzieży.

O tej Ziemi trzeba pisać...

A utor książki M ieczysław Brzost ( u g óry)

P u b lik a c ja w zb u działa duże zaintere so w a n ie n ie tylk o historyków.

Zdj.: sol

Obecny na spotkaniu pracow nik nau kowy Instytutu H istorii U niw ersytetu Śląskiego dr Zygmunt W oźniczka do konał wprowadzenia w tematykę, przed stawiając wieloletnie tradycje konspira cji w naszym kraju i jej specyfikę. K ie dy po wybuchu wojny zawaliły się struktury

Wojna i przeżycia z nią związane pozostają wciąż żywe wśród ludzi, których dotknęły.

stru k

tury Rzeczpospolitej, powstały struktu ry podziem ne naw iązujące do tradycji pow stań romantycznych. Ich specyfiką było to, że w ażniejsze dla ich organiza torów były zadania na przyszłość niż w alka bieżąca. D r W oźniczka scharak teryzował wyjątkowy charakter konspi racji śląskiej, gdzie warunki nie służyły tw orzeniu wielkich grup bojowych, ale sprzyjały działaniom wywiadowczym.

Przenikanie do administracji niem iec kiej, niem ieckiego w yw iadu było ła tw iejsze choćby ze w zględu na dwuję zyczność Ślązaków. W ielką rolę w po w staw aniu struktur AK odegrały dzia łające ju ż w okresie międzywojennym

na Śląsku Oddziały Młodzieży Powstań czej, bo to właśnie na ich organizacji się w zo ro w an o , tw o rząc in sp ek to raty i okręgi AK.

Autor M ieczysław Brzost podkreślił rolę w ychowania w polskości śląskich działaczy podziemia, ich tradycje patriotyczne

Święto kinomanów

Po raz trzeci w swojej ponad 30-letniej historii rybnic ki Dyskusyjny Klub Filmowy “Ekran” będzie gościł Ogólnopolskie Seminarium Filmowe Polskiej Federacji DKF-ów.

Czterdzieste, jubileuszow e sem ina rium poświęcone będzie problematyce

"Wkładu Polski i Polaków w kinemato grafię światową ”. Cykl imprez będzie trw ał od 7 do 10 grudnia br. w R ybni ku.

Prezes rybnickiego DKF-u, W ojciech Bronowski, nie ukryw a dumy z faktu, że jego placów ka w ygrała ogólnopolski konkurs na organizację tej imprezy, po zostawiając wśród pokonanych ośrodek poznański, toruński czy lubelski. Obok warszawskiego “Kwantu” jesteśmy j e dynymi gospodarzami ogólnopolskiego seminarium po raz trzeci - mówi.

Przed 7 grudnia będzie można obej rzeć dwa filmy związane z jubileuszo w ą sesją. Oficjalne otwarcie nastąpi tego dnia o godz. 19.00. P rzed staw iciele D KF-ów i kin studyjnych z całej Pol ski, delegacje zagraniczne, znane posta cie polskiego kina /nazw iska są na razie trzymane w tajem nicy/ - w sumie około 150 zaproszonych osób - oraz m iłośni cy kina z Rybnika i okolic b ędą mogli obejrzeć program kabaretow y T eatru D ram atycznego w C zęstochow ie pt.

“Ale kino!”. Dwudziestoosobowy ze spół będzie wykonywał znane filmowe szlagiery, w tym znane piosenki z pol skich film ów przedwojennych.

P ro je k c je p rz e w id y w a n e s ą do późnych godzin nocnych. W śród nich 8-minutowa projekcja filmów pokaza­

nych u początku historii kina w “Cafe

de Paris” w 1895 roku - poza tym bę dzie można obejrzeć 5-6 film ów pełno m etrażow ych dziennie. L ista tytułów zostanie zam knięta pod koniec listopa da, obecnie trw ają rozmowy z am basa d ą w łoską, niem iecką, am erykańską, szw edzką i hiszpańską w Polsce. Cho d zi o p o k a z a n ie ta k ic h film ó w , w których wyraźnie zaznaczył się “polski ślad”. W śród tytułów luźno związanych z tem atem seminarium, pozaprogram o wych, znajdą się nowe i znaczące pozy cje kina światowego nigdy dotychczas nie wyświetlane w Polsce. Zatem dla pracujących kinomanów propozycja:

trzeba w ziąć urlop w piątek, 8 gru dnia i nic nie planować na w eekend 9 - 1 0 grudnia. C zekają ich trzy dni pełne wrażeń w sali kinowej.

I jeszcze je d n a w ażna inform acja:

Polska Federacja D yskusyjnych K lu bów Film owych postanowiła w roku bieżącym przyznać swoje najwyższe wyróżnienie - Nagrodę im. prof. A n toniego Bohdziewicza - właśnie DKF- ow i “Ekran” z Rybnika jako najlep szemu klubowi w kraju za ostatni rok działalności. To honorowe wyróżnienie przyznaje R ada Federacji, oceniając m .in. repertuar, realizację program u działania, organizację przeglądów i im prez, gospodarkę klubu. To drugie ju ż tego typu w yróżnienie dla rybnickiego

“Ekranu”, zatem obok D KF-u w K ra kow ie tylko Rybnik będzie m ógł się

chw alić posiadaniem dw óch najw yż szych nagród federacji.

W 1984 roku ogólnopolskie sem ina rium w Rybniku było pośw ięcone kinu polskiem u, w 1989 roku - kinu japoń skiem u. Pozostały z tam tych im prez okolicznościow e w ydaw nictw a, ślady w ielu cennych wystąpień osób tak sław nych ja k A ndrzej W ajda, K azim ierz Kutz, Jurij Łotman, Jerzy Toeplitz /”Film na świecie”, nr 307-308 z 1984 roku, informator “Kino japońskie”, Ryb n ik - W arszawa 1989 rok/. Organizato rzy tegorocznej im prezy m iłośników kina - Polska Federacja D K F-ów i Za kład K in Studyjnych w W arszawie oraz DKF “Ekran” w Rybniku - również pla nują druk okolicznościowego wydaw nictwa.

Poprzednie seminaria uznano za zorga nizowane perfekcyjnie. Chciałbym, żeby i to zebrało podobne oceny- mówi Wojciech Bronowski. Pozostaje życzyć sukcesu nie tylko na, ale i wokół “Ekranu”.

/gw /

R estauracja “OLIMPIA”

w R ybniku-K am ieniu zaprasza na

Sylwestrowy

oraz 6 stycznia 1996 roku na

III Rybnicki Bal Charytatywny

pod patronatem Prezydenta M iasta Rybnika z udziałem

Eleni,

Krzysztofa Krawczyka.

Bilety do nabycia w restauracji

"Olim pia” .

Piękno siedzi w ... szczegółach

N a zdjęciu widzim y fragment bramy wejściowej do jednej z rybnickich kamie­

nic. Gdzie ona się znajduje? Prawidłowej odpowiedzi prosimy szukać na tej samej stronie.

Chóralne popołudnie

W n ie d z ie lę 12 listo p a d a o g od z.

15.00 w D om u K u ltu r y w B o g u s z o w ic a c h o d b ę d z ie się p rz e g lą d z e sp o łó w c h ó ra ln y c h o P u c h a r P re z e sa R y b n ic k ie g o O k ręg u P o ls k ie go Z w ią z k u C h ó r ó w i O r k ie s tr . W y s tą p ią c h ó ry z rz e s z o n e w tym o k rę g u : “ S ło w ic z e k ” z P o p ie lo w a ,

“ M ic k ie w ic z ” z N ie d o b c z y c , “ S e r a f ” z R y b n ik a , “ S k o w r o n e k ” z

G ie ra łto w ic , “ S ch o la C a n to ru m ” z K n u ro w a o ra z trz y ch ó ry o n azw ie

“ B el C a n to ” z I LO w R y b n ik u , z G a sz o w ic o ra z C h u d o w a.

W y stąp i ta k ż e o rk ie s tra d ęta kop.

“ J a n k o w ic e ” . M iło ś n ik ó w śp ie w u c h ó ra ln e g o z a p ra s z a m y do sp ę d z e ­ n ia m u zy c z n e g o p o p o łu d n ia .

/ r/

Kina

“APO LLO ”

10 listopada, godz. 17.00, 19.15; 11 li stopada, godz. 16.00, 18.15; 12 listo pada, godz. 17.00, 19.15; 1 3 - 1 7 listo pada, godz. 17.00 - “BATM AN FOR EV ER” /USA/, 1 3 - 1 7 listopada, godz. 19.15, "WALECZNE SERCE”

/USA /

“PREM IER O W E” przy TZR 12 listopada, godz. 17.00, 19.30; 13 li stopada, godz. 17.00 - “APOLLO 13”

/USA/, cena 5,0 zł

14 - 16 listopada, godz. 17.00, 19.00 -

“SZALONA M IŁOŚĆ” /USA/, cena 4,0 zł

DKF “EKRAN” przy TZR 13 listopada, godz. 19.00 - “PR ZE P IÓ R K I W PŁATKACH RÓŻY”, prod.

meksyk., reż. A. Arau, w stęp za karne tami

“W RZO S” -N ied ob czyce 12 listopada, godz. 17.00 - “M A SKA ” /USA/

“ZEFIR” - Boguszowice 10 listopada - seans filmowy dla m ło dzieży - “FAUSTYN A” /pol./

13 - 16 listopada, godz. 17.00, 19.00 -

“KARM AZY NOW Y PRZY PŁY W ” /USA /

Koncert

Teatr Ziem i Rybnickiej 10 listopada, godz. 18.00 - X SILE SIAN JAZZ M EETING: grają “BOO M E R A N G ” J a ro sła w a Ś m ietan y i K rzysztofa Popka oraz K W A R TET Zbigniewa Nam ysłowskiego z kapelą góralską, wstęp 10,00 zł, ulgowy 6,00 zł

11 listopada, godz. 18.00 - koncert

“FIVE LIN ES” - grupy wokalnej z Ło dzi z zespołem muzycznym oraz “SU PER SESSION II” K rystyny Prońko, cena 10,00 zł, ulg. 6,00 zł

Dom Kultury - Chwałowice 10 i 11 listopada, od godz. 22.00 - JAM SESSION “X SILESIAN JAZZ M EE TING”

Ta d re wn ia na b ra ma pr ow ad zi

do k am ie nic y sto ce j pr zy u lic y

Ko śc ie ln ej p od n um er em pią

ty m”

.

Dom Kultury - Boguszowice 12 listopada, godz. 15.00 - koncert fi nałowy chórów o Puchar Prezesa Okrę gu: występ chóru “SENIORZY” z Bo guszowic

Teatr

Teatr Ziemi Rybnickiej 13 listopada, godz. 9.30, 11,00, 12.30, Christiane F.: “DZIECI Z DWORCA ZOO”, reż. Jan Różewicz, org. Agencja

“Biliczak” z Gdańska, cena 4,00 zł

Rozrywka

Klub “Energetyk”

10 listopada, godz. 12.00 - konkurs pla styczny d la p rzed szk o lak ó w ; godz.

17.00, konkurs plastyczny dla dzieci 11 listopada, godz. 10.00 - gry i zaba wy dla dzieci, godz. 15.00, rozgrywki sportowe i sprawnościowe; godz. 16.00 - quiz filmowy, godz. 17.00 - maraton taneczny dla młodzieży i dorosłych 12 listopada, godz. 17.00 - Muzyczne show zespołu “Kolorowe spinacze” z Krakowa

13 - 17 listopada, godz. 9.30 - halowy turniej piłki nożnej klas VI o puchar Klubu “Energetyk”

14 listopada, godz. 17.00 - labirynt słów 15 listopada, godz. 17.00 - rozsypanka literacka oraz otwarty turniej szachowy

Wystawy

Muzeum - Stary Ratusz W ystawa stała pt. “Rybnik - moje mia sto”, czynna /z wyj. poniedziałków/ od

10.00 do 14.00, w środy od 10.00 do 18.00, wstęp 2 zł /ulg. 1 zł/

Biblioteka Miejska

“A rtur Trunkhardt - człow iek nie zwykły” - wystawa z okazji wydania 250 numerów “Gazety Rybnickiej”

Teatr Ziemi Rybnickiej W ystaw a prac Z espołu M alarskiego Twórców N ieprofesjonalnych “OBLI CZA” z okazji 15-lecia istnienia

Dyskoteki

R estauracja “O lim pia” - Kamień piątek, 10 listopada, godz. 20.00 - 2.00

Mała Scena Rybnicka sobota, 11 listopada, godz. 20.00 - 2.00

Kino “A pollo”

sobota, 11 listopada 20.00 - 2.00 /gw / p

atrio

tyczne w yniesione z domu. Zaapelow ał do obecnej na spotkaniu młodzieży o za chowanie w pamięci ludzi, którzy w cza sie wojny w alczyli z niem ieckim oku pantem . P om ocą będzie niew ątpliw ie książka, która nie ma pretensji do cało ściowego ujęcia problemu ruchu oporu na naszych terenach, a jest raczej m ater

iałem dla historyków do dogłębnego opracowania. Do zawartych w publika cji treści bardzo emocjonalnie podeszli obecni na spotkaniu bracia Kożdonio wie, byli więźniowie hitlerowskich obo zów koncentracyjnych, których rodzina poniosła w czasie wojny wielkie ofiary.

U w ażają oni, że w książce nie w yeks ponowano należycie działalności m. in.

braci Pukowców i jednego z braci K oż doniów. Uwagi te wywołały żyw ą dys kusję, której wynikiem może być stwier dzenie, że dobrze się stało, że pozycja taka ukazała się na rynku wydawniczym, lecz wymaga ona wzbogacenia i uzupeł nienia. Zbierania dalszych relacji i m a teriałów mogłaby się podjąć kom isja h istoryczna przy H ufcu ZM P w R yb niku, noszącym im ię Jó zefa P ukow ca, a także D ział H istorii i K ultury R e g io n u r y b n i c k ie g o M u z e u m . P o d z ię k o w a n ia n a le ż ą się ró w n ie ż w y d a w n ic tw u “ Ś lą s k ” , S p .z o .o ., którego prezes, pochodzący z R ybni ka T adeusz Sierny, był w sp ó ło rg a nizatorem prom ocji książki w ry b n ic kiej bibliotece.

- O tej ziem i nie wystarczy pamiętać, trzeba o niej p isać... p o d su m o w ał spotkanie M ieczysław B rzost.

/ r/

(5)

Złote myśli cesarza

W poniedziałek 11 listopada 1918 roku Niemcy podpisały kapi tulację, zakończyła się pierwsza wojna światowa, a Polska odzy skała od wielu lat wyczekiwaną niepodległość. Sytuacja ta stwo rzyła nadzieję na przyłączenie choćby części Śląska do Polski. Za nim się to jednak stało, na fronty wojny światowej musiało po maszerować około 150 tysięcy Ślązaków by walczyć za cesarza Wilhelma II. Z powiatu rybnickiego na niemiecki front trafiło 15500 żołnierzy, z czego 5700 poległo /w tym 3400 żonatych/, zaś 4336 odniosło trwałe kalectwo.

Od połowy XVIII wieku Śląsk, oprócz K sięstw a C ieszyńskiego, był częścią Królestwa Prus. Państwo to w 1871 roku doprowadziło do ponownego zjednocze nia się Cesarstwa Niemieckiego. Odtąd królowie Prus byli rów nież cesarzami Niemiec. Śląsk zaś był prowincją Prus, która z kolei wchodziła w skład cesarstwa.

Pierwszym cesarzem był wtedy Wilhelm I Hohenzollern /1871-1888/, a po nim na krótko władzę przejął jego syn Fryderyk III /1888/. Następnym zaś i jednocześnie ostatnim cesarzem Niemiec został W i lhelm II Hohenzollern /1888-1918/. Jego rządy przypadły na okres największego rozwoju jak i wielkiego upadku cesar stwa. Z jednej strony bowiem Niemcy przełomu XIX i XX wieku są najwięk szą europejską potęgą gospodarczą i mi litarną, z drugiej zaś to właśnie za rzą dów Wilhelma II Niemcy poniosły wiel ką klęskę w pierwszej wojnie światowej, on sam zaś musiał abdykować w związ ku z utworzeniem Republiki W eim ar skiej. Wybrał emigrację i zamieszkał w Holandii, gdzie zmarł w 1941 roku.

Postać Wilhelma II była na Śląsku bar dzo popularna, i nazywano go tutaj “Wi lusiem”, a nasi dziadowie i pradziadowie

- W p ią te k w ie c z o re m z n ó w z g a sło w m ie śc ie n a sz e m ś w ia tło e le k try c z n e na k ilk a g o d z in . D z ie je się to n ie s te ty u n as z b y t c z ę sto i p o w o d u je d u ż e s t r a ty o b y w a te lo m , p ra c u ją c y m w ie c z o re m lu b m a ją cym z a k ła d y , p ę d z o n e m o to ra m i e le k try c z n y m i, a b ęd ące w ie c z o re m w b ieg u .

- /Ś w ię to k r a d z tw o ./ D n ia 29 ub.m . s k ra d z io n o z k a p lic y Z a k ła d u F u n d a c ji P o le d n ik a w Ł y s k a c h z w iz e ru n k a D z ie c ią tk a Je z u s z ło ty p ie r ś c ie ń , k tó r y b y ł u m ie s z c z o n y n a p a lc u d a n e g o w iz e ru n k u . P rz e p ro w ad zo n e d o c h o d z e n ia w y k a z a ły , że p ie rśc ie ń ten sk ra d ł n iejak i W in ce n ty S. i p o d a ro w a ł sw o jej n a rz e c z o nej. P ie rś c ie ń o d e b ra n o i z w ró c o no do k a p lic y .

- K o m is ja O ś w ia ty P o z a s z k o ln e j p rzy P o w ia to w y m U rz ę d z ie S z k o l nym I w R y b n ik u u rz ą d z a w n ie d z ie l ę , d n ia 15 li s t o p a d a b .r ., o godz. 5 w ie c z o re m w y k ła d z o b ra zam i ś w ie tln y m i w J e jk o w ic a c h . P re le g e n t w y g ło si a k tu a ln y o b e c n ie w y k ła d o “ P o w s ta n iu L is t o p a d o w y m ” i k r a j o z n a w c z y o b r a z e k :

“ W is łą do G d a ń s k a ” .

byli jego poddanymi. W niejednym urzę dzie wisiał wtedy portret cesarza, zaś o jego zdrowie modliły się dzieci przed roz poczęciem szkolnych lekcji. Był nawet czas, że Polacy z innych dzielnic nazy wali Ślązaków “wilusiami ”. Chociaż ślą scy poddani zachowywali wobec cesarza należny mu respekt i lojalizm, to wydaje się jednak, iż duża część mieszkańców Śląska doskonale rozumiała różnicę mię dzy sw ą śląskością a przynależnością do Prus i niemieckiego cesarstwa. Niechęć do cesarza i N iem iec pogłębiła się na Śląsku podczas pierwszej woj ny światowej. Panował wtedy głód, a kilkadzie siąt tysięcy Ślązaków zginęło lub odniosło trw a łe k a le c tw o n a frontach tej okrutnej wojny. Dlatego nie dzi wi ta szydercza, choć dowcipna jednocześnie piosenka, jak ą po usu nięciu Wilhelma i jego wyjeździe do Holandii śpiew ano na śląskich ulicach i w pow stań czych okopach: “Wiluś w Holandyi śledziami handluje. Widzisz ty pieronie ja k ci to pasu je!” oraz “Gupi Wiluś myśloł, że mu byda słu żyć, póda do powstanio, że sie bydzie kurzyć ”. I dalej: “Wiluśku, Wiluś ku, straciyłżeś galoty, teroz łoddosz Ślązek bez żodnyj ochoty!”.

Oddajm y jednak na chwilę głos samemu Wilhelmowi II, który znany był również z bardzo dosadnych i kontrowersyjnych wypowiedzi. W 1894 roku w Toruniu bardzo ostro wypowie dział się przeciwko polskim korzeniom tego miasta. Zaś w 1902 roku podczas poświęcenia kościoła Najświętszej Ma rii Panny w Malborku prowadził wywód na temat roli tego miasta jako symbolu n ie m ie c k ic h z a d a ń n a ro d o w y c h na Wschodzie i nawoływał do germanizacji Słowian, a Polaków w szczególności. Sło wom tym towarzyszyło popularne wtedy hasło “Der Deutschen gehӧrt die Welt”

/Świat należy do Niemców/. Natomiast

Sztandar Polsk i

70 lat tem u ”Sztandar Polski i G azeta R yb n ick a”

od 10 do 16 listopada donosiły

O g ło sz e n ia

H e rb a tę m ark i C Z A JN IK

b ro n z o w ą , c z a rn ą , n ie b ie sk ą , c z e rw o n ą lub z ło tą p ije k aż d y z n a w c a b e z w z g lę d n ie

z o c h o tą .

K A R T O N Y

w szelk ieg o ro d z a ju , su ro w e i o b c ią ­ g a n e , p u d e łk a s k ła d a n e , sk rz y n k i sk ła d o w e i n a fo rm u la rz e .

F ab ry k a k a rto n ó w i w y ro b ó w p a p ie ­ ro w y ch

A. M u s io lik , R y b n ik , ul. R a c ib o r sk a 19

K u p u jc ie lo sy lo te rji fa n to w e j

Z w ią z k u O b ro n y K re s ó w Z a c h o ­ d n ic h

c e n a lo s u 2 ,- z ł. g łó w n a w y g ra n a w a rto ś c i 8000 zł

c ią g n ie n ie 16 lis to p a d a 1925 r.

w 1910 roku podczas otw arcia now ego za mku w Poznaniu W i lh elm II p o w ie d z ia ł podczas toastu: “Nie chaj na widok tej bu dowli każdy pamięta, że stanowi ona symbol pa triotycznej troski, jaką okazuję tej niemieckiej prowincji, która roz kwita tak bardzo p o d berłem mego rodu ”. By jed n ak nie sądzić, że c e sa rz W ilh elm II szczególną n iech ę cią o b d arzał tylko P o la ków, przytoczmy frag ment wywiadu z 1908 roku, w którym cesarz za pośrednictwem “Da ily Telegraph” zwraca się do Anglików: “Wy Anglicy jesteście szale ni, szaleni, szaleni ja k marcowe zające /.../”.

Ale ostatni cesarz N ie miec miał również za cięcie filozoficzne i mo ralizatorskie, gdy tak oto w 1904 roku scha rakteryzował cechy nie mieckiego mieszczani na: “Być twardym w bólu, nie życzyć sobie

tego, co jest nieosiągalne lub bezwarto ściowe, być zadowolonym z dnia takiego jakim jest; we wszystkim szukać dobra i cieszyć się naturą i ludźmi takimi jacy są;

pocieszyć się po tysiącach gorzkich chwil jedną, która jest piękna, a sercem i umie jętnościami dawać co najlepsze nawet

wtedy, gdy nie ma za to podziękowania ”.

Te złote myśli cesarza, jak większość wy powiedzi polityków miały jedynie przy jem ne brzmienie i nic wspólnego z rze czywistością. Bo czyż nie zostały wypo wiedziane przez człowieka, który odpo wiedzialny jest za część zbrodni wojen nych? Cynizm tych słów brzmi jeszcze wyraźniej, gdy zestawimy je z tekstem pieśni z czasów pow stań śląskich, w których autor tak zwraca się do niemiec kiej formacji zbrojnej zwanej Grenzschut zem:

“Niewinnie polegli kamraci górnicy, Pierwsi na powstaniu śląscy

męczennicy.

Grencszuce, grencszuce, nic wom nie brakuje, Jeno źdźbła miłości, co sie w sercu czuje ”.

Tekstifotokopie: Marek Szołtysek

Rozpoznaj się na zdjęciu

Pierwsza z osób, które rozpoznają się na zdjęciu zrobionym w niedzielę 5 listo pada p o uroczystościach związanych z przybyciem do Rybnika relikwii św. A nto niego i zgłoszą się w naszej redakcji, otrzym a publikow aną w gazecie fotografię oraz drobny prezent. Będzie to litr 100-procentowego soku owocowego. Zapra szam y do zabawy!

W ubiegłym tygodniu nagroda została odebrana p rz e z SZYM ONA SAW AŚCIU KA z Rybnika.

N asza redakcja znajduje się w oficynie kam ienicy R ynek 12 /dojście od ulicy Z am kow ej lub Korfantego/, je s t czynna codziennie oprócz sobót i niedziel od

9.00 do 17.00. /zd j.: szoł/

N o i p iy r w s zo ru n da w yborów m om y za sobom.

M arek M ateja je s t isto blank m ie chym p iźniony. Gupielok doł sie łod kogoś sfyrtać i wybory zbojkotowoł.

Choć M ateja potrzyńśli go za szkla bikorz, m am las f órt kludziół ta sw o ja jałow o godka, że mu sie żodyn z kandydatów niy widzi. Jezderkusie, dyć łon m i sie czynsto tyż niy widzi, a jed n a k dalij sie s nim kumpluja i go

niy bojkotuja.

N asza fam ilijo wybrała sie noprzód do kościoła na sum a porzykać, a p o tym ani z procesyjom ruszyli m y do punktu wyborczego. Jak żech po k o

zoł m ój dowód, pogratulowała m i je d na paniczka na m oje piyrw sze wybo ry. Bołech z tego rod, ja k diosi. Po medytowołech ździepko nad listom i z pow agom postaw iółech m ój krzy żyk kaj trza.

Z wieczora siedli u starzyków wszyj scy grom adnie przed telewizorym. Kej żodyn niy przyzn ow oł sie, na kogo łoddoł sw ój głos, jo tyż sie nikomu niy spowiadoł. Wyrychlaty żech niy ma.

Starzyk tyż woleli gym ba na kłódka trzymać. Padali, że ja k b y tyn p rzez nich wybrany prezydent kozoł ju z a ś pasa narodow i przyciongać, to by im som siedzi wytykali, że źle sw ój krzy żyk postawiyli. Wajać tyż by nijak niy pasowało, bo co sie wybrało, to sie mo.

Kożdy czekoł w napiyńciu na piyrw sze wiadomości. Z nerwów cm ankali fajfczyska abo tyż kurzyli jed n a ciga

reta za drugom. Joch ju ż boł ani ka banos uwyndzony. Starka ciyngiym łokna łotwierali i przezywali, że isto skuli wyborów im gardiny do cna za żółknom i niy pódzie ich doprać.

Przesiedzielim y p rzed tom putniom aż do sam yj nocy. Pewnikym niyke rym porobiyły sie planskyrze na za dku ło d siedzynio.

P rzed nam i za niycołke dwa tydnie drugo runda wyborów. Kożdy ju ż sie na nie rychtuje. Starka łobiecali chło po m p o p iw ie postawić, ja k niy by

dom potym w nocy tela bakać.

K ożdy ju ż wiy, na kogo p o sta w i sw ój krzyżyk. Jo tyż wiym, a Wy?

Edek

Abecadło Rzeczy Śląskich

N a tym am erykańskim plakacie antywojennym bez tru du rozpoznać m ożna p o sta ć cesarza Wilhelma II. Pod czas tej wojny w A m eryce panow ały silne nastroje anty- niemieckie. N aw et z niem iecka brzmiącego “H am burge r a ” nazywano wtedy “L iberty Sausage” /K iełbaska Wol n o ści/

Wilhelm I I Hohenzollern zwany “Wilusiem”/1 859-1941/

W latach 1888-1918 był cesarzem N iem iec i jem u rów nież podlegał Śląsk. Rozbudow ał niem iecką arm ię, zaś polityką doprowadził do wybuchu pierw szej wojny św ia towej. Z a je g o panow ania nastąpiło ożywienie haseł na cjonalistycznych oraz germ anizacji w Wielkopolsce, na Pom orzu i Śląsku

W y b o r ó w c . d .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wielu z nich musi się jeszcze uczyć, ale prace laureatów, które znalazły się na tej wy stawie, były na wysokim poziomie tech nicznym i artystycznym.. Weir, wstęp za okaza

rafii, nie przetrwało z tego nic Ważniejsza jednak, jak się zdaje, jest współczesność.. Wymieniono złą jakość dróg, niedostateczne ich oświetlenie, starą sieć

Pierwsza z osób, które rozpoznają się na zdjęciu zrobionym we wtorek 24 paź dziernika na Rynku i zgłoszą się w naszej redakcji, otrzyma publikowaną w ga zecie fotografię

Nasz stosunek do braci mniejszych być może różni się tylko tym, że z jednakow ą sym patią i troską odnoszę się nie tylko do psów, ale i do bezbronnej leśnej

“Gazety Rybnickiej”, jednak jedyne, co możemy zrobić, to zaprosić Was na koncert UNIVERS-u, który odbędzie się w naszej redakcji 1 kwietnia 1996 roku, podobnie jak

Uczestnik prze targu winien zapoznać się z regulaminem przetargu, który jest do wglądu w Wydzia le Lokalowym Urzędu Miasta Rybnika przy ul.. Zastrzegamy sobie prawo odstąpienia

eresa Smolińska pod kątem filologicznym zanalizowała słownictwo “Pieśni ludu polskiego na Górnym Śląsku ”, które zebrał i wydał Juliusz Roger. Germani stka

Jeżeli więc firmy rybnickie zaistnieją na chorw ackim rynku, korzyść z tego będzie miał rów nież oddział rybnicki PBK. Klientami tego banku jest już fir