Miej w sobie siłę i wiarę na lepszy dzień Inni wiedzą, że ty nigdy nie poddasz się Nie wiesz nawet ile wiary, ile siły trzeba mieć By tu przetrwać, by tu zostać. Musisz
Dziecko które siedzi we meni szlocha ze na mnie za późno Jzu nie chce widzieć smutku, choć czuje go od środka To jakbyś wygrał w totka, a pieniądze znikły z konta To Gdybyś
dzisiaj bawię sie bo wyprawiam bal śmieje jak głupi się dziś do samego siebie usta masz całe we krwi. ugryzłem za mocno je przejdzie nie wiem jak
wypomninam każde cierpienia z przeszłości a martwe marzenia zmartwychwstają nagle by potem pogrzebać je w następnej złości nie mam litości dla siebie jak myślisz ze nie wiem
Mów, mów, mów czule, mów, mów, mów, ooh, yeah Nie szukaj mnie w tłumie, nie gadaj jak wiele umiem Mów, mów, mów czule, męczę się tu nie. Nic już nie czuję, jak
słucham wyliczanek stu co mi możesz dać nie upadnę ci do stóp bo cię w kieszeni mam słyszę kim jesteś słyszę czym jeździsz słyszę już tylko ja, ja, ja!. a mój zegarek mówi
Wielu z tych co mnie zna znowu pragnie mnie oceniać Choć to moje życie nie znam swego przeznaczenia Mam wiele do stracenia, sześć milionów dróg do śmierci Pozwól, że zdecyduję
Zanim powiesz o mnie źle, najpierw kurwa pogadajmy Bo napinasz się jak stringi, a potem grzejesz jak czajnik Kocham tą muzykę, swoje życie trzymam w garści Bas napierdala tak,