Wanda Tomaszewska
Zabytki miasta Dusznik na Dolnym
Śląsku
Ochrona Zabytków 12/3-4 (46-47), 221-231
1959
R ys. 169. R y n e k w D u s z n ik a c h (w /g X V II I-w ie c z n e g o o b ra z u ). P o ś r o d k u s t a r y b r o w a r, ja tk i i k ra m y . W g łę b i po le w e j d a w n y r a tu s z (s p ło n ą ł w r. 1844), obok g o s p o d a „ P o d b łę k itn y m J e le n ie m ”. W g łęb i n a p r a w o ta w e r n a . N a w zg ó rz u s tr z e ln ic a
m ie js k a .
ZABYTKI MIASTA DUSZNIK NA DOLNYM SLĄSKU
W A N D A T O M A S Z E W S K A
M iasto D uszniki na D olnym Ś ląsku, sły n n e ta k ze swodch w ód leczniczych, ja k i Festiw alów C hopinow skich oraz m alow niczych okolic jest osiedlem s ę dziw ym , p o siadającym liczne pom niki przeszłości.
C złow iek zam ieszkiw ał tę m iejscow ość już od prawiieków, na co w sk a z y w ały b y znaleziska archeologiczne, stojące do dyspozycji uczonych do o sta tn ie j w o jn y ś w ia to w e j1. K am ien n e siek iery z epoki neolitu, czy m onety z okresu rzy m sk ieg o tu odszu k an e — to ś la d y życia lu d zk ieg o w p ra d a w n y c h czasach.
W dalszym ciągu sw ych dziejów osiedle to przechodziło losy całej ziem i kłodzkiej, zn a jd u ją c się w jej północno-zachodnim zak ątk u . Słow ianie, osie d la ją c y się tu po w ęd ró w k ach ludów , zalu d n ili i D uszniki, k tó ry ch sło w ia ń ska nazw a „D u ssn ik “ sp o ty k a się jeszcze w d o k u m en tach i w X IV w. W y stę p u ją c ą w ów czas rów nocześnie nazw ę R eynharcz, czy R einharz, tłu m aczyć m ożna okresem , gdy na Ś lą sk u — za rządów w ład ająceg o kolejn o tą ziem ią J a n a L u k sem b u rczy k a — zapanow ała o rie n ta c ja p ro-niem iecka, N iem cy o b ję li w iele stanow isk rozpow szechniając swój język, w ielu ze śląskich w
iel-1 Z n a le z is k a a rc h e o lo g ic z n e z D u sz n ik , z n a jd u ją c e się p rz e d o s ta tn ią w o jn ą ś w ia to w ą w m u z e a c h D o ln eg o Ś lą s k a , p rz e w a ż n ie z a g in ę ły .
R yc. 170. F r a g m e n t r y n k u w D u s z n ik a c h .
m ożów zniekształciło sw e słow iańskie m iana, n a d a ją c im brzm ienie niem iec kie; to sam o dotyczyło ich w ło ś c i2.
W iek X IV dostarcza źródłow ych m ateriałó w do h isto rii m iasta; w y n ik a z nich m. in. iż osiedle to posiadało p ra w o miiejskie ju ż w ty m okresie. T ak np. do k u m e n t z r. 1366, dotyczący u fu n d o w a n ia o łta rz a św. K a ta rz y n y w kościele p a ra fia ln y m w D usznikach, o k re śla to osiedle ja k o „ o p p id u m “ .
Jeśli chodzi o to p o g rafię m iasta, to d aw n e jego c e n tru m p o k ry w ało się w zupełności z obecnie istn iejąc y m rynkiem . T u w średniow ieczu p o w staje p ierw sza m u ro w a n a gospoda, w arzeln ia piw a, ja tk i z m ięsem i k ra m y z Chle bem . W przy leg ającej do ry n k u sta re j uliczce K ło d zk iej (ongiś „U lica z pod c ie n ia m i“ ) w znosi się kościół p a ra fia ln y p ierw o tn ie d rew n ian y , n astęp n ie (przypuszczalnie już w w ieku X IV lu b p o czątk ach XV ) m u ro w an y .
2 C o' do n a z w y : R e y n h a rc z , R y n h a rc z , R e in h a rz , R e y n h a r ts itp ., w n o w szy ch c z a sa c h : R e in e rtz , is tn ie ją r o z m a ite 'h ip o te z y . N ie k tó r z y p rz y p u s z c z a ją , że w g rę w c h o d z ą tu k o p a ln ie r u d y ż e la z n e j, is tn ie ją c e p o d D u szn ik am li od b a rd z o d a w n y c h c z a só w i p o w o d u ją c e ro z w ó j o s ie d la ; „ r e i n E rz — c z y s ta r u d a ” . In n i w y w o d z ą n a zw ę tę od im ie n ia R e in h a rd b o w ie m w p a r u w y p a d k a c h o k re ś lo n o D u s z n ik i w ś r e d n io w ie c z n y c h d o k u m e n ta c h ja k o „ v illa R e in h a r d i”. J e s z c z e in n i w y s n u w a ją m n ie j p ra w d o p o d o b n e te o r ie : tłu m a c z ą n a z w ę w y b itn ą s z la c h e tn o ś c ią i p o b o ż n o śc ią m ie s z k a ń c ó w i o k re ś le n ie m „ re in H e rz — se rc e c z y ste , s z la c h e tn e ” .
J e ś li ch o d zi o e ty m o lo g ię p ie r w o tn e j n a z w y s ło w ia ń s k ie j „D u ssn lik ” (z b ie g ie m l a t: D u sz n ik , D u sz n ik i) n ie k tó r z y n a z w ę tę łą c z ą z w ła ś c iw o ś c ia m i w ó d m i n e r a l n y c h , z n a n y c h p rz e z c z ło w ie k a w te j m ie js c o w o śc i p o d o b n o od p r a d a w n y c h c z a só w ; m ia ły o n e p rz y n o s ić u lg ę w sc h o rz e n ia c h d ró g o d d e c h o w y c h , „ c h o ró b d u s z - n 3'o h ”. P o n ie w a ż p o c z e sk u n p . sło w o „ d u sn y ” i d z is ia j z n a c z y : c ię ż k o o d d y c h a ją c y , d y c h a w ic z n y , a s tm a ty c z n y , — k o n c e p c ja ta w y d a je się b y ć s łu sz n ą .
Miasto zawdzięcza swój rozwój zarówno pobliskim kopalniom rudy żelaz nej, jak i dogodnemu położeniu przy szlaku handlowym z Kłodzka do Pragi. Władze miejskie budują dla siebie siedzibę w północnej części rynku. Jest to wzniesiony w r. 1584 ratusz, przebudowany następnie w r. 16193. Kwitnie przemysł; najpotężniejszym jest cech foluśników 4, istniejący jako taki od r. 1583. Mają też Duszniki i przemysł papierniczy, istniejący tu już w XVI w. a doprowadzony do największego rozkwitu w w. XVII. Miasto posiada swego patrona, którego wizerunek widnieje tak na ratuszu, jak i na miejskiej pie częci — jest nim św. Piotr Apostoł. Obszar miasta nie rozszerza się jednak zbytnio; kościół parafialny jest tuż przy jego granicy. Murów obronnych Duszniki nie posiadały
Po pełnym niepokojów XVII w. (wojna trzydziestoletnia, częste zarazy) wiek XVIII przynosi dla Dusznik epokę rozwojową jeśli chodzi o ich w y gląd. Rynek i ulice miasta zdobią figury świętych, foluśnicy budują własny dom cechowy, kościół parafialny przyobleka się w nowy wystrój wewnętrzny.
Zamożność miasta w następnym wieku oraz rozwój jego budownictwa łą czyć należy z rozwojem pobliskiego uzdrowiska tej samej nazwy, na którego tereny prawo własności otrzymało miasto w r. 1822. Wzrost liczby przyjezdnych kuracjuszy powoduje wznoszenie przez mieszkańców nowych domów i rozsze rzanie się terenowe osiedla. Dla przykładu służyć będą następujące cyfry: gdy
w roku 1750 miasto obejmowało 186 domów, w r. 1821 mamy już domów 290. Tę jednak linię rozwojową XIX wieku zahamował wielki pożar miasta w r. 1844. Zmienił on też charakter zabudowań; po klęsce tej zniknęły tak charaktery styczne dla dawnej ulicy Kłodzkiej domy z drewnianymi podcieniami, gdyż władze miejskie wydały zakaz ich wznoszenia jako bardziej podatnych na pa stwę płomieni. Rozbudowę Dusznik wstrzymywały też wojenne okresy (kampa nia napoleońska, wojna austriacko-pruska, wojna francusko-pruska).
A oto kilka cyfr ilustrujących rozwój Dusznik w poszczególnych epokach:
Powstające w ciągu wieków budynki Dusznik — mimo klęsk w postaci po żarów i najazdów wojennych — zachowały się w swej przeważającej ilości do dziś dnia, a chociaż niektóre z nich odbiegają od swej pierwotnej postaci wsku tek przeróbek, stanowią interesujący przedmiot tak dla historyka, jak i turysty. Zaznajomienie sdę z zabytkami Dusznik najwłaściwiej jest rozpocząć od cen trum miasta — rynku.
Jest to prostokąt, ciągnący się z północy na południe, o nieznacznym spadku terenu w tym kierunku. Przez rynek przepływał ongiś strumyk, według opisów o „krystalicznie czystej wodzie“. Po wybrukowaniu rynku w pierwszych dzie siątkach XIX w.5 strumyk istniał na powierzchni jedynie w postaci zbiornika w dolnej części rynku; był to rodzaj małej fontanny i basenu, data: rok 1860 — widniała tu jeszcze w ubiegłym roku. Obecnie zbiornik ten został przerobiony 6.
3 U le g ł on zn isz c z e n iu w pożarze m ia sta w r. 1844. 4 S u k ien n ik ó w .
5 W r. 1821 ryn ek n ie b y ł jeszcze w y b ru k o w a n y .
• N ie w iem , czy o d b y ło Się to za zgodą k o m p eten tn y ch cz y n n ik ó w k o n se r w a
-rok: 1750 1821 1907 1958 ilość mieszkańców: 1398 1600 3139 4800 torskich.
R yc. 171. D u sz n ik i, u lic a K ło d z k a w r. 1880.
W górnej, północnej stro n ie ry n k u zw raca uw ag ę bogato rzeźbiona g ru p a — z ab y tek z epoki baroku. Są to cztery pełne w y razu postacie: M adonna z D zieciąt kiem , św. F lo rian i św. S e b astia n oraz siedzący pom iędzy nim i anioł. G ru p a ta pochodzi z r. 1725, z okresu, gdy wiele m iast z ziemi kłodzkiej przyozdabiało sw oje place ry n k o w e fig u ram i M adonny czy św iętych. Sw. F lo ria n — jak o p a tro n od ognia a św. S ebastian — jed en z p atro n ó w od zarazy byli w K łodzkiem p o p u larn y m i św iętym i z uw agi na zd arzające się bardzo często pożary oraz za razy.
O taczające ry n e k kam ienice w noszą piękno m inionych ерюк. N ajsędziw szą jest kam ienica u w y lo tu ul. Słow ackiego, zw ana i te ra z ta w e rn ą . W X IV w. n ależała do p an ó w p obliskiego zam k u i p rz y p u szczaln ie przez nich została w zniesiona.7 M. in. istnieje w iary g o d n a kopia d o k u m en tu z r. 1361, w k tó ry m jeden z synów w łaściciela zam ku, Tam o P anew icz (vel P anw icz), czyni zapis tego b u d ynku, jako już m urow anego, sw ej żonie Elżbiecie. P o d k reślen ie w
do-7 O k ilk a k m od D u sz n ik z n a jd u ją s !ę r e s z tk i r u in z a m k u , z w a n e g o z a m k ie m H um olb. Z a m e k te n p o w s ta ł p r z y p u s z c z a ln ie w X w zgl. X I w iieku, ja k o s tra ż n ic a g ra n ic z n a n a p rz e łę c z y P o ls k ie W ro ta ; b y ć morże, że p ie r w s z y m p a n e m z a m k u b y ł n ie ja k i H u m o la 4 P a n o w ie teg o o b ie k tu p o s ia d a li o b sz e rn e w ło ści, w ty m n a le ż a ły do n ic h i D u sz n ik . Z ale ż n o ść tę w y k a z u ją m . in. d o k u m e n ty z X IV w . g d y z a m k ie m w ła d a li P a n e w ic z e . Z b i e g e m c z a su p o w s ta ło t u tz w . p a ń s tw o H u m o l- s k ie ro z c ią g a ją c e się m n ie j w ię c e j od R o la n ic y aż poza K u d o w ę i od to rfo w is k p rz y szo sie G r u n w a ld z k ie j aż po G ó ry S to ło w e ( „ H u m m e lh e r r s c h a f t” ).
c s W o Ä i m * Ц ' : • Щ çj ” — .» t ■ V ' Лш l7.Ai»t*«!sl M»t»9 f
Johann Casimir, i
",
К о п ш ю н P o l e n . ’Tu zciinu“ zkivvut
(
dma !7.VIII.10ü9r.
JAN KAZIMIERZ
Kroi
РоШ
•
R yc. 172. T a b lic a p a m ią tk o w a w ry n k u .
k u m en cie fa k tu , iż bud y n ek jest m uro w an y , daje po d staw ę do w niosku, że w tym c z a s e był to zapew ne jed en (w zględnie jeden z n ;elicznych z m u ro w a n ych dom ów w D usznikach. W edług pogłosek, ta w e rn a łączyła się podziem nym przejściem z zam kiem ; w p raw d zie przeprow adzone w ty m k ie ru n k u badania w X IX w. nie d ały konkretn eg o rez u lta tu , lecz nie przesądza to m ożliwości o d nalezienia tajem nego k o ry ta rz a przy ro zw ijającej się coraz bardziej technice speleologów. T a w e rn a tra d y c y jn ie należała zawsze do w ładców ty ch okolic; za p an o w an ia H absburgów n a d Ś ląskiem (w. XVI i pocz. X V III) zw ano ją „D om em C esarsk im “ . W X IX w. istn ia ła tu jak iś czas ap tek a a n astęp n ie p iw ia rn ia, k tó ra d o trw ała do o statn iej w o jn y jak o p iw ia rn ia „P od księciem H u m o lą“ .8
S iedziba w ładz m iejskich m ieści się p rzy zachodniej stro n ie ry n k u , w ongiś m ieszkalnym dom u m ieszczańskim , zakupionym w r. 1844 przez w ładze m ie j skie za cenę podobno 4.000 ta laró w . B yła to konieczność z uw agi na zniszczenie dotychczasow ego ra tu sz a przez szalejący w r. 1844 w ielki pożar m iasta. P o trz e b ne inw estycje p rzeprow adzono w k ró tk im czasie, tak , że już w rok po tym o d była się uroczystość pośw ięcenia now ego ra tu sz a . N ad zabytkow ym , ładnym p o rtalem w m u ro w an o pozostałą z daw nego ra tu sz a płaskorzeźbę, p rzed staw ia ją c ą p a tro n a m iasta. W idnieje p rzy nim d ata b udow y pierw szego ra tu s z a ’ rok 1584 9.
Szczątki daw nego ra tu sz a oraz p rzy leg ającej doń „G ospody pod B łękitnym J e le n ie m ” połączono w sp ó ln ą fasad ą (obecnie r e s ta u r a c ja „ S ło w ia n k a ” oraz kaw iiam ia w płn. stro n ie ry n k u ).
8 W y d a je się, że c h o c ia ż b u d y n e k je s t w d o b ry m s ta n ie , u ż y tk o w a n y częściow o p rz e z Ś w ie tlic ę Z a k ła d ó w M e ta lo w y c h , częśctiow o n a m ie s z k a n ia p r y w a tn e , n a le ż a ło b y ro z to c z y ć n a d n im k o n s e r w a to r s k ą o p ie k ę . Z n a jd u ją c y się w b r a m ie t a w e r n y o le jn o m a lo w a n y o b ra z z w iz e r u n k ie m św . P io t r a A p o s to ła z o sta ł — po w s p ó ln y m u z g o d n ie n iu s p r a w y — z d ję ty p rz e z M R N c e le m e w e n tu a ln e j k o n s e r w a c ji (był m o c n o u szk o d zo n y ). W e d łu g o p in ii k u s to s z a z K ło d z k a a r t y s ty - p la s t y k a W a c ła w a B r e j t e r a , o b ra z te n nlie p r z e d s ta w ia w ię k s z e j w a r to ś c i a r ty s ty c z n e j ani z a b y tk o w e j; zło żo n y z o sta ł w M R N .
# N ie w ie m , czy sp o w o d o w a n e p rz e z M R N p o m a lo w a n ie w u b ie g ły m ro k u te j p ła s k o rz e ź b y (co w n io sło w p ra w d z ie p o g o d n ą , w e so łą n u tę w e fro n to n ra tu s z a ) b y ło zg o d n e z z a s a d a m i k o n s e r w a c ji z a b y tk ó w .
Ryc. 173. D u sz n ik i, d a w n y d om ce c h o w y fo lu sz n ik ó w .
Sam b u d y n ek zab y tk o w y obecnego ra tu sza jest ozdobą ry n k u łącznie z ze społem sąsiednich stylow ych kam ienic 10.
P rz y południow ej stro n ie ry n k u pokaźna, n a ro ż n a kam ien ica jest pam iątk ą przeszłości szczególniej dla nas cenną. T u — w ed łu g tra d y c ji — m iał zatrzym ać się w dniu 17 sierp n ia 1669 r. były k ró l polski, J a n K azim ierz. Po sw ej ab d y kacji, doczekaw szy się elekcji .swego n astę p cy M ich ała K o ry b u ta W iśniow iec- kiego, u d ał się on n ajw idoczniej przez tę połać Ś lą sk a do F ra n c ji, gdzie zakoń czył życie. W izytę dostojnego gościa u p a m ię tn iła tab lica w m u ro w a n a w fro n to w ą ścianę daw nej „G ospody pod N iedźw iedziem “ w zględnie „P od C zarnym N iedź w iedziem “ (spotykam y obie te nazw y), k tó rej sy lw e tk a uległa, n iestety, zasa d niczej zm ianie po w sp o m n ian y m już pożarze w r. 1844. N adm ienić trzeb a, że w gospodzie tej (następnie o tejże nazw ie hotelu) przebyw ali w la ta c h później szych: naczeln y w ódz arm ii p ru s k ie j k siążę B lü c h e r (w r. 1816), w ielk i książę rosyjski M ichał Paw łow icz (w r. 1821), feld m arszałk o w ie p ru scy — G neisenau (w r. 1830) i M oltke (w r. 1888), k tó ry ch to n azw isk a b y ły rów nież um ieszczone na w zm iankow anej w yżej „h o n o ro w ej“ ścianie dom u.
W o m aw ianym b u d y n k u m ieści się obecnie sklep oraz m ieszkania p ry w atn e.
10 N a s u w a ją się w ą tp liw o ś c i, czy b u d u ją c y się tu ż o b o k r a t u s z a b u d y n e k , m a ją c y być — w e d łu g o k re ś le n ia M R N „ s u p e r -n o w o c z e s n y ” — n ie b ę d z ie ra z ić w te j h a r m o n ijn e j c a ło ś c i s ta re g o r y n k u d u sz n ic k ie g o .
R yc. 174. D u s z n ik i, s t a r a ta w e r n a .
Przeciw legła, n a ro ż n a (od ul. K łodzkiej) kam ienica m ieści na p arterze lokal M iejskiej B iblioteki, za k tó ry m w głębi, w m ałym nie uży tk o w an y m pokoiku, ozdobionym dość m iłym i dla oka m alo w id łam i ściennym i zn ajd u je się na ścia n ie w ie lk i obraz, w y k o n a n y te c h n ik ą ,,al fre sc o ” a p rz e d s ta w ia ją c y ciek aw y w id o k ry n k u w D usznikach w X V III w iek u (w edług opinii kustosza B rejtera o braz ten był o d n a w ia n y kiedyś w n iew łaściw y sposób, co zm niejszyło jego w arto ść arty sty czn ą). P osiada je d n a k bezsprzecznie w a rto ść dla h isto ry k a i m i ło śn ik a p rz e s z ło ś c i11 (ryc. 169).
N a jsta rsz a uldca D usznik — to ulica K łodzka, w y b ieg ająca z ry n k u . U m ieszczony p rzy tej ulicy n a w ysokiej sk arp ie zab y tk o w y p a ra fia ln y ko ściół pod w ezw an iem śś. P io tra i P aw ła A postołów g ó ru je n ad m iastem . W
do-11 W p o k o ju s tw ie rd z o n o ju ż p rz e d p a r u la t y z a g rz y b ie n ie p o d ło g i i b o a z e rii ś c ie n n e j, d o c h o d z ą c e j tu ż p r a w ie do o b ra z u . C elem p ro w iz o ry c z n e g o p r z y n a jm n ie j z a b e z p ie c z e n ia teg o o s ta tn ie g o M R N u s u n ę ła p o d ło g ę i boazeflię; d a lsz e lo sy je d n a k te j p a m i ą tk i są b liż e j n ie o k re ś lo n e i m o że u lec o n a z a g ła d z ie . M a lo w id ła ś c ia n î s u f itu (m o ty w y ro ś lin n e , p o sta d ie lu d z k ie ) w e d łu g o p in ii k u s to s z a B r e jt e r a s p e c ja ln e j w a r to ś c i z a b y tk o w e j n ie p o s ia d a ją .
R yc. 175. D u sz n ik i. Z a b y tk o w a p a p ie r n ia . W id o k od d z ie d z iń c a . S ta n z r. 1958.
k u m en tach w zm iankow any jest już w r. 1324; p rzypuszczalnie w tym okresie był już m u ro w an y . Kościół ten rozciągał się w in n y m — niż obecnie is tn ie ją cy — k ie ru n k u a m ianow icie ze w schodu n a zachód. W XVI w. rozszerzono go, stosow nie do p otrzeb parafii.
W iek X V III przynosi budow ę now ego na tym m iejscu kościoła o k ie ru n k u północ-południe; z daw nego pozostaw iono w leżę-dzw onnicę o raz p resb iteriu m , które przekształcono na jed n ą z bocznych, w schodnich kaplic P o żar z r. 1844 zniszczył częściow o kościół w ty m (rów nież częściow o) i p a rtie , pozostałe z średniow iecznej budow li. W jakim zakresie zachow ały się do dzisiaj p ierw o tn e m u ry — ocenić m ogą specjaliści z tej dziedziny ,2. W grę w chodziła by tu istn ie jąca do dziś wieża oraz zn ajd u jąca się na m iejscu daw nego p re zb iteriu m k a plica SS. W spomożycieli.
Jeśli chodzi o tę ostatn ią, o łtarz jej (zn a jd u jący się na m iejscu głów nego o łtarza pierw otnego średniow iecznego kościoła) — to w y raz w ysokiej klasy śląskiego k u n sz tu snycerskiego z początków X V III w. P rz ed staw ia g ru p ę s k ła d a jącą się z M adonny, w okół k tó re j g ru p u ją się liczni święci, k tó ry m w ia ra p rz y pisuje specjalne moce na te lu b inne przypadku jak: kradzieże, pożary, choroby. D rugą osobliw ością kościoła parafialn eg o jest k aza ln ica w k ształcie w ielo ryba, w y k o n an a w latach trzy d ziesty ch X V III w. W jego paszczy — n a podobień stw o biblijnego Jonasza — sta je co niedzielę kaznodzieja, co łącznie z w ielkim cielskiem potw ora, ciem niejącym na ścianie św iąty n i stw arza o ry g in aln y widok.
12 W a rto z a z n a c z y ć , że n a d p o r ta le m o b ecn eg o k o śc io ła z n a jd u j e się m a lo w a n y n a m e ta lu w id o k D u sz n ik a w ty m i k o śció ł m ia s ta ; p rz y p u s z c z a ln ie je s t to w łaśnlie p o p rz e d n i k o śc ió ł p a r a f ia ln y .
Na wielorybie pełno kunsztownie wyrzeźbionych w drzewie postaci świętych i figlarnych „putti“.
Naprzeciw kazalnicy pochodząca z tegoż okresu bogato wyrzeźbiona w drze wie scena wrzucenia św. Jana Nepomucena do rzeki Wełtawy.
Na dziedzińcu kościelnym, w cieniu krzaków i drzew stoi figura wymienio nego wyżej świętego. Pochodzi ona z r. 1722 i przez 150 lat z górą znajdowała się przy ul. Kłodzkiej, przy dawnym szpitaliku dla ubogich. W r. 1882 zastą piono ją nowym posągiem tegoż świętego do dziś w tymże miejscu stojącym. XVIII-wieczny posąg przy kościele wygląda dość smętnie; brak mu 2 pal ców u prawej ręki,13 nie ma też postumentu, który znajduje się w innym miej scu. Szkoda, że odpowiednie czynniki nie robią kroków w kierunku scalenia pomnika z postumentem. Ta stara figura z początków XVIII stulecia byłaby wówczas ozdobą Dusznik 14.
Na cmentarzu, okalającym kościół parafialny bardzo ciekawy zabytek, związany z istnieniem „państwa Humoli“. W murze, na epitaphium, widzimy płaskorzeźbę XVII-wiecznej postaci: mężczyzna w sile wieku, w dostatnim ubiorze tych czasów. To wójt państwa Humolskiego Jerzy Zadmer vel Zwynar herbu i przydomku Hutberg. Godność jego umieszczono na biegnącym wokół płaskorzeźby napisie.
Nie można pominąć milczeniem grobów tych Polaków, których do Dusznik skierowały losy wojenne (np. wojskowi Polacy z kampanii napoleońskiej).
Idąc dalej — po wyjściu z dziedzińca kościelnego — wzdłuż ulicy Kłodzkiej mijamy zachowaną w dobrym stanie figurę św. Jana Nepomucena, wystawioną w .r. 1882 kosztem kilku obywateli Dusznik, których nazwiska wypisano na cokole 15.
Charakterystyczna postać tego świętego jest bardzo często spotykana na Dolnym Śląsku (na równii z patronką tej ziemi św. Jadwigą Śląską), jako pozo stałość wpływów czeskich, bowiem Jan Nepomucen był patronem Czech. Posąg stoi na tym samym miejscu, gdzie w r. 1722 ustawiono jego poprzednika, to jest przy dawnym szpitaliku dla ubogich miasta Dusznik.
Ładny ten zabytkowy budynek nie jest objęty odpowiednią ochroną, jakkol wiek jest w dobrym stanie. Szczupłość tej budowli uzasadnia małą liczbę pod opiecznych, przebywających w szpitaliku na przestrzeni wieków. Długo utrzy mującą się liczbę 12 podwyższono do 20 osób dopiero z końcem XIX stulecia. Od kiedy istnieje fundacja — na razie archiwalia nie wskazały; w każdym razie są wzmianki o miej już w r. 1719.
Nieco dalej, prawie już u wylotu ul. Kłodzkiej, znajduje się jeden z naj cenniejszych zabytków Dusznik — stara papiernia. Jej losy są tak obfite w wy darzenia, że stanowić mogą przedmiot osobnego artykułu. Tu zatem tylko po krótce należało by skreślić jej dzieje.
,s B rak ten stw ierd za już R obert B eck er w sw ej broszurce „ S ch ick sa le ein es Joh a n n es v o n N ep o m u k -D en k m a les in R ein erz”, R ein erz 1924.
14 P o stu m en t ten , po p a ru letn ich p o szu k iw a n ia ch , od n alazłam 2 lata tem u na d zied ziń cu G azow ni M iejsk iej, przy zw ałach k ok su . Z a a la rm o w a w szy o ty m tak M RN jak i m iejsco w eg o p roboszcza u zy sk a ła m o b ietn icę dostarczen ia przez MRN p o stu m en tu na d zied zin iec k o śc ie ln y , proboszcz zaś m ial się zająć sca len iem figury z p ostu m en tem . W ybrane n a w e t z o sta ło w sp ó ln ie bardziej „ e fe k to w n e ” m iejsce dla figu ry, b liżej fron tu d zied żiń ca k o ścieln eg o , pod m ającą go o św ietla ć lam pą. N ie ste ty , jak stw ierd ziła m o sta tn io w czerw cu 1959 r. d otych czas spraw a n ie p o su
n ęła się naprzód; MRN posągu n ie d ostarczyła. 14 W tym A. B an d t b y ł m istrzem m ły n a rsk im .
F ak t, że p rzy b y ły do D usz n ik z S ak so n ii w X V I w. n ie jak i M ikołaj K reczm er nabyw a tu w r. 1562 istn ie ją c ą p a p ie r n ię każe przypuszczać, że ten o b je k t przem ysłow y w ykazy w ał ju ż w ów czas m ożliwości rozw oju i m ia ł dość pokaźną p ro d u k cję. K re c z m e r poczynił konieczne inw estycje, lecz g w ałto w n a u lew a i zw iązana z ty m pow ódź w początkach X V II w. zniszczyły dorobek. O dbudow ał pap iern ię syn Mi kołaja, G rzegorz, k tó ry ro zsła w ił jej p ro d u k cję, strzegąc pil nie ta je m n ic y w y ro b u tzw „ w ieczn ietrw ałeg o “ p ap ieru , odpornego n a d ziałan ie czasu, wilgoci o raz szkodników -paso- żytów . W u z n a n iu ty ch zasług G rzegorz ch lu b ił się łask ą ce sarza R udolfa II, w ład ająceg o wówczas ziem ią kłodzką. W rodzinie K reczm eró w p a p iern ia pozostaw ała aż do r. 1709, przechodząc n astęp n ie w ręce H ellerów , przybyszy z Czech. H ellerow ie p o d trz y m yw ali tra d y c ję w ysokiej j a kości p ro d u k cji. Je d e n z nich p rzeb u d o w ał b u d y n k i p a p ie r ni, n a d a ją c im obecny ich w y gląd, w p ro w a d z ił też h o le n d ersk ą m etodę p ro d u k cji.
D ługoletnie w ła d a n ie tym objektem przez jed en ró d u trzy m y w ało się n ad al. W X IX w. sp o ty k am y na p rzestrzen i w ielu la t ro d zin ę W ieh r. W tym okresie dusznicką p ap ie rn ię zaliczano — podobno — do 5 n a jsły n n ie j- szj'ch w Europie.
D ługoletnie w ład an ie tym objektem przez jeden ród u trz y m y w a ło się n ad al. W X IX w. sp o ty k am y na p rzestrzen i w ielu la t rodzinę W iehr. W tym okresie dusznicką pap iern ię zaliczano — podobno — do 5 n ajsły n n ie jszy ch w E uropie.
P a p ie rn ia ta, ja k o fa b ry k a p a p ie ru czerpanego by ła czynna do o sta tn ic h czasów w ojennych. Od r. 1945 budynek jest nie w y k o rzy stan y , m im o pew n y ch p ró b w ty m k ie ru n k u . W pierw szych la ta c h pow ojennych b y ły tu jeszcze daw ne u rząd zen ia techniczne, pow oli znikające; te ra z są ju ż ty lk o znikom e resztk i. Z m ie n iający się dość często k o n serw ato rzy w ojew ódzcy nie zdołali zrealizo
R yc. 176. D u s z n ik i. P ły t a n a g ro b n a w ó jta h u m o lsk ie g o z r. 1645.
wać swoich zamierzeń w stosunku do papierni, sam zaś napis, ii jest to budynek zabytkow y — nie rozwiązuje spraw y le.
W poszukiwaniu zabytków zboczyć należy z ulicy Kłodzkiej i wspiąć się z niej m ałą uliczką, raczej ścieżką, do nie użytkowanego obecnie kościoła św. Krzyża. Wznosi się on na cmentarzu, k tó ry zorganizowano w XVI w. poza obrębem m iasta, dla grzebania zm arłych w okresie zarazy. W początkach w. X V II wybudowano tu kościół św. Krzyża, zwany inaczej Pogrzebalnym . Wieża przebudowana w XVIII w., zaś obecny wystrój w ew nętrzny pochodzi w większości z XIX w. Stan kościoła jest wielce opłakany, deszcze i śniegi czy nią poprzez wyrwę w dachu coraz większe spustoszenia w budynku. W skutek starań w ubiegłym roku przeprowadzona została inspekcja konserw atora wo jewódzkiego, który zam ierzał zaradzić złu, dotychczas jed nak prac żadnych nie podjęto.17 Szkoda wielka, że niszczeje z roku na rok ten zabytek! P rzy głównym ołtarzu zachowane w dobrym stanie interesujące XVIII-wieczne płyty grobowe pochowanych tam dobroczyńców kościoła — papiernika Grzegorza Kreczmera i jego rodziny.
G dy — kończąc naszą wycieczkę po mieście — skierujem y się jeszcze na reprezentacyjne centrum Dusznik — plac W arszawy, zaciekawi nas znajdujący się tu pod n r 4 dom, na którego frontonie widzimy umieszczonego na szafiro wym tle baranka oraz inne em blem aty. To daw ny dom cechowy foluśników, dobrze zachowany. Nad odrzwiam i em blem at cechu: 2 krzyżujące się folusze 18 oraz data 1715, najw idoczniej data budowy domu, względnie umieszczenia tu cechu. Powyżej, na płaszczyźnie ozdobionej girlandą, umieszczono baranka, jako em blem at w ełny owczej, z której sukno w yrabiano. Sień i w nętrze budynku noszą cechy epoki, w której pow stał dom cechowy.
Ten krótki przegląd zabytków w mieście Duszniki unaocznia nam, że jest tam wiele pam iątek przeszłości, z którym i — wobec małej przestrzeni m iasta — styka się przybysz na każdym prawie kroku.
Konieczne jest podjęcie przez odpowiednie czynniki energicznych decyzji celem uchronienia jednych zabytków od postępującego zniszczenia, co do innych — by zachować status quo. Duszniki corocznie ściągają na Festiw ale Chopi nowskie tłum y przyjezdnych, w tym ostatnio i wycieczki zagraniczne. W roku 1960 Festiw al będzie m iał ch a rak ter m iędzynarodow y z uwagi na Rok Chopi nowski.
O tym , jak będą goście z zagranicy sądzić o naszej kulturze, wyda świadec two także i stan zabytków w Dusznikach!
10 M ie js k a R a d a N a ro d o w a , p rz y p o m o c y p a r u m iło ś n ik ó w z a b y tk ó w D u s z n ik u s iłu je z o rg a n iz o w a ć w z a b y tk o w y m b u d y n k u M u z e u m P a p ie r n ic z e , k tó r e b y ło b y je d y n y m w P o ls c e tego r o d z a ju . P r o j e k t te n s p o t k a ł się z u z n a n ie m ta k I n s ty tu t u C e lu lo z o w o -P a p ie rn ic z e g o w Ł o d z i, ja k i M u z e u m T e c h n ik i w W arszaw tie, P r z e w i d z ia n e s ą d e c y d u ją c e k r o k i o b u ty c h in s ty t u c ji jeszcze w b ie ż ą c y m ro k u . B y ło b y to n ie s ły c h a n ie p o ż ą d a n e , o b e c n ie b o w ie m n a w e t li s k r o m n y e t a t d o z o rc y b u d y n k u , k tó r y m ro z p o r z ą d z a ła M R N , z o s ta ł p rz e z o d g ó rn e c z y n n ik i s k r e ś lo n y i "piękna p a p ie r n ia p o z o s ta je d e fa c to b e z o p ie k i. N a d m ie n ić t r z e t a , ż e s to ją c y w p e w n e j o d le g ło śc i od g łó w n e g o b u d y n k u p a p lie rn i z a b y tk o w y o b ie k t — p o c z ą tk o w o k u ź n ic a z p ie r w s z y c h l a t X V II w ., n a s t ę p n ie p o m o c n ic z y b u d y n e k p a p ie r n i, z o s ta ł w z e sz ły m r o k u u z n a n y p rz e z k o n s e r w a t o r a w o je w ó d z k ie g o z a n ie p o d le g a ją c y o c h ro n ie, j a k o ju ż z b y tn io z n is z c z o n y . O b y n ie b y ło to p re c e d e n s e m d la z a b y tk o w y c h b u d y n k ó w D u sz n ik ! 17 S tan z czerwca 1959 r. 18 P r z y r z ą d y do fo lo w a n ia c z y li z b ija n ia , p ilś n io w a n ia s u k n a .