• Nie Znaleziono Wyników

"Koncepcje systemu edukacji w II Rzeczypospolitej : studium z pedagogiki porównawczej", Stanisław Michalski, Warszawa 1988 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Koncepcje systemu edukacji w II Rzeczypospolitej : studium z pedagogiki porównawczej", Stanisław Michalski, Warszawa 1988 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

RECENZJE

251

stytutu Politechnicznego w Warszawie.

Ustalenia A u t o r k i wskazują, że i n - teligencja z a w o d o w a b y ł a grupą społecz- ną otwartą, wchłaniającą w y k s z t a ł c o - nych specjalistów z różnych w a r s t w i klas społecznych. Inteligencja zatem stanowiła d r o b n y w y c i n e k n o w o c z e s n e - g o społeczeństwa, p o z b a w i o n e g o barier

awansu społecznego, kontrastujący na tle na w p ó ł jeszcze stanowego społe- c z e ń s t w a polskiego. Jakiej miary prze- szkody natury ś w i a d o m o ś c i o w e j należa- ł o przezwyciężać, świadczy fakt, że p r z y - j ę c i e przez hrabiego F r y d e r y k a S k a r b - ka posady profesora Uniwersytetu W a r - szawskiego w 1817 r. p o t r a k t o w a n o w jego sferze j a k o czyn k o m p r o m i t u j ą c y . Według szlacheckich w y o b r a ż e ń praca u m y s ł o w a j a k o źródło utrzymania pla- s o w a ł a jej w y k o n a w c ę na p o d r z ę d n y m szczeblu hierarchii społecznej, własność ziemska natomiast w przekonaniu szlachty zapewniała p o z y c j ę niezależną i godną szacunku.

Książka R. Czepulis-Rastenis w p r o -

w a d z a w obieg n a u k o w y n o w e ustale- nia, b u r z ą c d o t y c h c z a s o w e i n t u i c y j n e przekonania, które zyskały z b i e g i e m lat sankcję p r a w d n a u k o w y c h . Sądzę, że książka m a nie tylko duże w a l o r y n a u k o w e , ale m o ż e mieć r ó w n i e ż z n a - czenie dla w s p ó ł c z e s n e j inteligencji w zakresie poszukiwania w z o r ó w o s o b o - w y c h , f o r m aktywności społecznej i cnót obywatelskich. W d o b i e p o s t ę p u j ą c e j materializacji (już w X I X w i e k u p o j a - wiła się rozbieżność p o m i ę d z y w y s o k i m prestiżem s p o ł e c z n y m inteligenta a j e g o niską k o n d y c j ą materialną) życia c o - dziennego refleksja nad przeszłością i X I X - w i e c z n y m i naczelnymi w a r t o ś c i a - mi inteligenckimi m o ż e b y ć p o m o c n a dla współczesnej inteligencji w z n a l e - zieniu w ł a s n y c h dróg r o z w o j u . D l a t e - go — j a k sądzę — książka w i n n a z a - interesować nie tylko s o c j o l o g ó w i h i - storyków, ale także dużą grupę elit i n - teligenckich.

Józef Piłatowicz

Stanisław Michalski, KONCEPCJE SYSTEMU EDUKACJI W II RZECZYPOSPO- LITEJ. STUDIUM Z PEDAGOGIKI PORÓWNAWCZEJ. W y d a w n i c t w a Szkolne i P e -

dagogiczne, Warszawa 1988, ss. 296.

Stanisław Michalski, profesor z w y - c z a j n y Uniwersytetu A d a m a M i c k i e w i - cza w Poznaniu, należy do uczonych,

którzy nie wypuszczają pióra z ręki.

J e g o liczne prace z najnowszej historii w y c h o w a n i a , dotyczące głównie ruchu nauczycielskiego i pedagogiki w Polsce lat m i ę d z y w o j e n n y c h , składają się już na pokaźną biblioteczkę. T w ó r c z o ś ć Sta- nisława Michalskiego jest wyraźnie u - kierunkowana, z a j m u j e się On b o w i e m postępową i demokratyczną myślą pe- dagogiczną i jej g ł ó w n y m i przedstawi- cielami, pozostawiając innym b a d a c z o m rozważania nad d o r o b k i e m p e d a g o g ó w u c h o d z ą c y c h w opinii publicznej — może nie zawsze uzasadnionej — za k o n s e r - w a t y w n y c h i z a c h o w a w c z y c h .

Recenzowana książka S. Michalskie- g o nosi charakter syntezy, która p o w s t a - ła — p r z y n a j m n i e j w znacznej mierze —

na podstawie Jego wcześniejszych m o - nografii p o ś w i ę c o n y c h czy to s p r a w o m laicyzacji szkolnictwa, czy to t w ó r c z o ś c i A. B. D o b r o w o l s k i e g o , J. Dziubińskiej, S. K a r p o w i c z a , M. L i p s k i e j - L i b r a c h o w e j , I. Moszczeńskiej, H. R o w i d a , S. R u d - niańskiego, S. S e m p o ł o w s k i e j , A . S z y - c ó w n y , czy wreszcie i d e a ł o m e d u k a c y j - n y m g ł o s z o n y m w kręgach „ W i c i " ( w przygotowaniu). Oczywiście nie czynię z tego stwierdzenia zarzutu A u t o r o w i , który w y z y s k a ł w s w y m dziele b a r d z o bogatą literaturę przedmiotu, w r ę c z przeciwnie — u w a ż a m , że droga do s y n - tetycznych p o g l ą d ó w p r o w a d z ą c a przez szczegółowe badania własne jest słuszną i owocną drogą. P r z y k ł a d e m takiego właśnie postępowania jest p o d s u m o w a - nie badań Stanisława Michalskiego z a - warte w o m a w i a n y m Jego dziele.

A trzeba przyznać, że jest to dzieło

(3)

252

R E C E N Z J E

wartościowe i interesujące. Prawda, że zawiera sporo informacji dość dobrze już znanych, ale porządkuje je i syste- matyzuje według przyjętych założeń ideowych, odznacza się klarownym, i, powiedziałbym, nawet eleganckim to- kiem wywodu, uzupełnia wiedzę czytel- nika i wzbudza zaciekawienie przedmio-

tem rozważań.

Książka przedstawia genezę i roz- wój teoretycznych podstaw systemu edu- kacji polskiej w latach międzywojen- nych, budowanych przez przedstawicieli myśli liberalno-demokratycznej i socja- listycznej. Kolejne rozdziały omawiają:

1. teoretyczne przesłanki dla nowoczes- nej koncepcji systemu edukacji, ze szczególnym uwzględnieniem dorobku postępowego ruchu nauczycielskiego;

2. walkę o demokratyzację systemu edu- kacyjnego w pierwszych latach powo- jennych; 3. dążenia postępowych peda- gogów i działaczy oświatowych do de- mokratycznego systemu edukacji naro- dowej; 4. teoretyczne podstawy eduka- cji w ujęciu S. Karpowicza, A. B. Do- browolskiego i W. Spasowskiego; 5. pró- by opracowania nowej koncepcji kształ- cenia nauczycieli i 6. nowe drogi wio- dące do postępowej edukacji młodzieży wiejskiej.

Dzieło S. Michalskiego ukazuje do- robek teoretyczny grupy pedagogów kie- rujących się uniwersalną ideą sprawied- liwości społecznej, głoszącą wyelimino- wanie wszelkich form wyzysku człowie-

ka przez człowieka oraz zapewnienie każdemu warunków wszechstronnego rozwoju osobowości, w atmosferze wza- jemnego poszanowania i braterstwa lu- dzi pracy należących do różnych naro- dów. Ruch ten był wyrazem optymizmu i nadziei. Wierzono bowiem, że upo- wszechnienie kształcenia w wysoko zor- ganizowanej, ogólnokształcącej szkole podstawowej i rozbudowanie różnokie- runkowej edukacji ponadpodstawowej jest najlepszą formą przygotowania po- kolenia do budowy ustroju demokra- tycznego (w perspektywie socjalistycz- nego), zapewniającego społeczne i mo- ralne „wyzwolenie człowieka". Edukacja zatem i kultura służyć miały nie tylko

poznawaniu świata, lecz także, a może nawet przede wszystkim, przekształca- niu ustroju społecznego w kierunku de- mokratycznym. Teoria i praktyka peda- gogiczna nawzajem się w tych działa- niach uzupełniały i wspierały.

Demokratyczni teoretycy wychowa- nia ukazani przez S. Michalskiego byli zwolennikami koncepcji jednolitego sy- stemu szkolnego, zapewniającego pełną drożność między szkołami niższych i wyższych szczebli oraz otwierającego przed każdym uczniem, bez względu na jego pochodzenie i stan majątkowy, jed- nakowe szanse kształcenia się na miarę indywidualnych sił i możliwości. Auto- rzy tych koncepcji mieli jednak świado- mość, że w ówczesnych warunkach spo- łeczno-ustrojowych system ten nie mógł być wprowadzony w życie, toteż jego realizację wiązali z dążeniami do prze-

budowy ustroju.

W dziedzinie doboru treści kształce- nia byli oni zwolennikami szerokiego profilu edukacji ogólnej jako podstawy zdobywania kwalifikacji zawodowych i dalszego samokształcenia, a przy tym zrealizowanie proponowanej przez nich zasady elastyczności programowej mia- ło umożliwić wprowadzenie indywidua- lizacji kształcenia.

Czytając po raz drugi książkę, któ- rą już miałem przyjemność recenzować wcześniej dla Wydawnictwa, natknąłem się na pewne tezy Autora, które wy- dały mi się nieco kontrowersyjne. Na przykład na s. 9 Autor pisze: „Wśród pedagogów dojrzewał powoli pogląd", że nauczyciele muszą „uczestniczyć w pracy środowiska w takim stopniu, w ja- kim wymaga tego integracyjna funkcja społeczno-wychowawcza szkoły". Poglą- dy tego rodzaju były przecież historycz- nie znacznie wcześniejsze, głosili je już J. H. Pestalozzi, A. Diesterweg i inni, a nauczyciele ludowi autonomicznej Ga- licji byli — jak wiadomo — bardzo sil- nie powiązani ze środowiskiem chłop- skim i ruchem ludowym.

Ideał wychowawczy „człowieka czy- nu" wiąże S. Michalski, chyba słusznie, z socjalistyczną myślą społeczno-peda- gogiczną, ale niesłusznie pomija n a j -

(4)

R E C E N Z J E

253

wybitniejszego niewątpliwie nosiciela tego ideału — Józefa Piłsudskiego, któ- rego „filozofia czynu" wywarła silny wpływ wychowawczy na młodą genera- cję Drugiej Rzeczypospolitej1.

Na s. 250 wkradł się drobny błąd (nie uwzględniony w załączonej erracie), a mianowicie nazwę regionalnego pisma nauczycielskiego wydawanego przez lu- belski Zarząd Okręgu ZNP podano jako

„Ogniwo Nauczycielskie", zamiast „Ogni- sko Nauczycielskie".

To są oczywiście drobiazgi. Wartość pracy Stanisława Michalskiego jest n i e - wątpliwa dla każdego, kto i n t e r e s u j e się pedagogiką polską międzywojennego dwudziestolecia. Jest ona istotnym w k ł a - dem do najnowszych dziejów polskiej myśli pedagogicznej, toteż zachęcam go- rąco do j e j studiowania, szczególnie mło- dych badaczy historii wychowania X X wieku.

Stanisław Mauersberg

ANNALES D'HISTOIRE DES ENSEIGNEMENTS AGRICOLES, publiées p a r I n s t i - tut National de Recherches et d'Applications Pédagogiques à Dijon (sous la direction de Michel Boulet) avec la collaboration du Service d'Histoire de l'Education de l ' I n - stitut National de Recherche Pédagogique à Paris (nr) 1 —• octobre 1986, ss. 153;

(nr) 2 — décembre 1987, ss. 133.

Wyrazem narastających we Francji zainteresowań badawczych w dziedzinie historii oświaty i wychowania jest po- jawienie się w październiku 1986 r. no- wego przeglądu o profilu specjalistycz- nym, który poświęcony jest dziejom kształcenia rolniczego. Periodyk ten jest rocznikiem i w swych pierwszych dwóch opublikowanych tomach prezentuje in- teresujące prace, w których podjęto mało bądź w ogóle nie znane dotąd problemy. Pod względem objętości rocz- nik ten o b e j m u j e ca 130—150 stron, co j e d n a k przez dwukolumnowy system edycji dodaje publikacji zwiększone roz- miary. Przegląd ten jest wydawany przez Instytut Narodowy Badań i Za- stosowań Pedagogicznych w Dijon (INRAP) — pod redakcją Dyrektora te- goż Instytutu, Michela Bouleta — przy współpracy znanego szeroko w środo- wiskach badawczych historyczno-oświa- towych, także polskich, Zakładu Historii Wychowania przy Instytucie Narodowym Badań Pedagogicznych (INRP) w Paryżu.

Na ów ewenement edycyjny o wy- bitnie specjalistycznym nachyleniu, bo

1 Por. B. U r b a n o w s k i , Filozofia czynu. Światopogląd Józefa Piłsudskie- go, Warszawa 1988.

historyczno-oświatowo-rolniczym, złożyło się kilka czynników. Była to n a j p i e r w operatywność organizatorska i b a d a w - cza dwóch instytucji, a mianowicie Dy- rekcji Generalnej Nauczania i B a d a ń przy Ministerstwie Rolnictwa oraz w y - żej wymienionego Instytutu Narodowe- go Badań i Zastosowań Pedagogicznych w Dijon, których działania koncentro- wały się także w dziedzinie moderniza- cji systemu i p r a k t y k i kształcenia rol- niczego. Owocem działalności tych in- stytucji były m.in. w y d a w a n e a k t y p r a w n e dotyczące modernizacji kształce- nia rolniczego, spośród których dużą rolę odegrała ustawa z 2 września 1960 r.

przez wytyczenie dróg i sposobów harmonizowania nauczania rolniczego z kształceniem ogólnym i technicznym na poziomie 1 cyklu szkoły średniej.

Dziełem tych instytucji było również starannie zorganizowane kolokwium na temat „nauczania rolniczego i kształce- nia ludzi wsi", które zgromadziło w czasie debat w dniach 23—25 stycznia 1985 r. ponad 1000 uczestników związa- nych w różnym stopniu z tą dziedziną.

I właśnie to sympozjum było k o l e j n y m i zarazem bezpośrednim czynnikiem roz-

poczęcia edycji omawianego rocznika.

Rolę tę spełniało n a j p i e r w przez p r z y - gotowaną na okazję obrad przy współ-

Cytaty

Powiązane dokumenty