• Nie Znaleziono Wyników

Jakub Niemojewski i jego biografia Jana Husa, czyli o przekształcaniu się tekstu polemicznego w historiograficzny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jakub Niemojewski i jego biografia Jana Husa, czyli o przekształcaniu się tekstu polemicznego w historiograficzny"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Micha³ HANCZAKOWSKI O³omuniec

Jakub Niemojewski i jego biografia Jana Husa,

czyli o przekszta³caniu siê tekstu polemicznego

w historiograficzny*

Keywords: 16th century, religious polemics, reformation, Jakub Niemojewski, Jan Hus

S³owa kluczowe: XVI wiek, polemiki religijne, reformacja, Jakub Niemojewski, Jan Hus

Abstract

In this paper I focus on Jakub Niemojewski’s book OdpowiedŸ na ksi¹¿ki… które pisa³ przeciwko Conffesiej bracie naszej krzeœciañskiej… Przy tym odpowiedŸ na histori¹ kacerzstwa Hussowego, którego ten pobo¿ny cz³owiek nigdy nie by winien in which Niemojewski tries to present Jan Hus biography in context of early modern confessional discusses between Catholics and Protestants. Niemojewski’s book is one of the first attempts to construct Protestant historiography in Polish language, yet it remains a typical example of humanistic historic writing. It leads to conclusion that Niemojewski is interesting but almost completely forgotten author, who played important role in Polish Reformation.

W artykule niniejszym staram siê przedstawiæ niemal zapomnian¹ postaæ Jakuba Niemojewskiego, wa¿nego przedstawiciela polskich ruchów reformacyjnych z po³o-wy XVI wieku. Skupiam siê na polemice religijnej zatytu³owanej OdpowiedŸ na ksi¹¿ki… które pisa³ przeciwko Conffesiej bracie naszej krzeœciañskiej… Przy tym odpowiedŸ na histori¹ kacerzstwa Hussowego, którego ten pobo¿ny cz³owiek nigdy nie by winien, w której Niemojewski przedstawia biografiê Jana Husa. W efekcie Nie-mojewski tworzy podstawy protestanckiej pamiêci historycznej, przy równoczesnym odwo³ywaniu siê do humanistycznych wartoœci.

DOI: 10.14746/bo.2018.4.6

G o r o v s k ý K., 1935, Ondra Lysohorský èili Koždoò na Parnase, „Turbina” 1, è. 10, s. 149–154.

H a r á k I., 2007, Byl jednou jeden autor, „Psí víno”, è. 42, s. 40–41. H o r a J., 1933, Óndra £ysohorsky, „Panorama” 11, è. 19, s. 141–142. H o r a J., 1935, H³os hrudy, „Panorama” 13. è. 3, s. 37–38

H o r k ý P., 2017, Martinkovo detailní mapování literatury Èeského Tìšínska, „Sla-vica Wratislaviensia. Acta Universitatis Wratislaviensis” CLXIV, s. 184. J a w o r s k i K., 2002, Jasiczku, zastrzelcie siê!... „Zwrot”, è. 6, s. 38–39. K i e ³ s z [Kubisz Pave³], 1947, Óndra £ysohorsky, „Szyndzio³y”, è. 1, s. 3. K i j o n k a T., 1990, Zabiæ poetê. In: Henryk Jasiczek – Jak ten ob³ok. Katowice:

Œl¹ski Fundusz Literacki.

K ø i v á n e k V., 2017, Libor Martinek: »Lašsko-evropský básník Óndra £ysohor-sky«. In: L. Martinek, Lašsko-evropský básník Óndra £ysohorsky. Wroc³aw: Oficyna Wydawnicza ATUT, s. 205.

L i c h a ñ s k i S., 1962, Henryk Jasiczek z Zaolzia, „Twórczoœæ”, è. 1, s. 116–118. £ y s o h o r s k y Ó., 2005, Poruèénstwo / Odkaz. Praha: Univerzita Karlova. M a l ý R., 2010, Óndra £ysohorsky jako výzva pro èeskou literární historii. „Tvar”

21, è. 17, s. 21.

M a r t i n e k L., 2015, Identita v literatuøe Tìšínska. Opava–Kielce: Literature & Sciences – STON 2.

M a r t i n e k L., 2016, Henryk Jasiczek. Monografie. Opava: Literature & Sciences. M a r t i n e k L., 2017, Lašsko-evropský básník Óndra £ysohorsky. Wroc³aw:

Oficy-na Wydawnicza ATUT.

M a r v a n J., 2009, Óndra £ysohorsky, lašský básník s poselstvím pro naši novou Evropu. In Óndra £ysohorsky, Bard swojého ludu / Euro-lašsky poeta Óndra £ysohorsky – A Euro-Lachian poet / The bard of his people Óndra £ysohor-sky, Ostrava: Krajský úøad, s. 7–17.

N o v o t n ý V., 2016, Libor Martinek: »Henryk Jasiczek. Monografie«. In L. Marti-nek, Henryk Jasiczek. Opava: Literature & Sciences, s. 200.

P i l a ø M., 2016, Libor Martinek: »Henryk Jasiczek. Monografie«. In L. Martinek, Henryk Jasiczek. Opava: Literature & Sciences, s. 202.

P i l a ø M., 2017, Posudek monografie Libor Martinek »Lašsko-evropský básník Óndra £ysohorsky«. In L. Martinek, Lašsko-evropský básník Óndra £ysohor-sky. Wroc³aw: Oficyna Wydawnicza ATUT, s. 204.

P l a è k o v á M., 1997, Tzv. teorie dvou vlastí Polákù na Tìšínsku v 50. letech, „Vlastivìdné listy Slezska a severní Moravy”, è. 2, s. 15–17.

R o s n e r E., 1995, Literatura polska z czeskiego Œl¹ska, Cieszyn: Uniwersytet Œl¹ski, Filia w Cieszynie.

S i v e k A., 1959, Zbojník Ondrᚠa ondrášovská tradice ve slovesnosti slezské oblasti, Praha: Naše vojsko.

Š a j t a r D., 1960, O polské literatuøe na Tìšínsku, „Plamen”, è. 8, s. 117–118. Š a l d a F.X., 1932, Úvodní slovo. In Ó. £ysohorsky, Spjéwajuco piaœæ. Praha:

Družstevní práce, s. 8–9. slovanských literaturách a kultuøe I.).* Artyku³ powsta³ w ramach grantu IGA_FF_2017_026 (Text a intertextualita ve

(2)

Jan Hus nie nale¿y do tych spoœród postaci literackich, które wyj¹tkowo czêsto pojawia³yby siê w polskiej literaturze. Echa husy-tyzmu nale¿y na ziemiach polskich w ogóle uznaæ za efemerydy, które nie mia³y wiêkszego znaczenia dla polskiej kultury ani w momencie, gdy husytyzm rozszerza³ siê w Czechach, ani w epokach póŸniejszych, w czym historycy uwolnieni od ideologicznych zobowi¹zañ wydaj¹ siê doœæ zgodni (por. Kras 1998). S³abe oddzia³ywanie husytyzmu przek³ada siê niewielk¹ iloœæ tekstów, które z Husa czyni¹ istotny te-mat literacki. Od tej regu³y istniej¹ jednak pewne wyj¹tki.

W epoce wczesnonowo¿ytnej takim w³aœnie wyj¹tkiem jest z ca³¹ pewnoœci¹ polemika wyznaniowa toczona przez Benedykta Herbesta i Jakuba Niemojewskiego. W roku 1567 Benedykt Herbest opubliko-wa³ w Krakowie ksi¹¿kê Chrzeœcijañska porz¹dna odpowiedŸ na tê Conffesi¹, w której zawar³ miêdzy innymi Historiê kacerstwa Husso-wego. W dwa lata póŸniej, równie¿ w Krakowie, Jakub Niemojewski wyda³ OdpowiedŸ na ksi¹¿ki… które pisa³ przeciwko Conffesiej bra-cie naszej krzeœciañskiej… Przy tym odpowiedŸ na histori¹ kacerz-stwa Hussowego, którego ten pobo¿ny cz³owiek nigdy nie by³ winien. Oba te utwory tworz¹ niezwykle ciekaw¹ ca³oœæ, ilustruj¹c¹ stosunek Polaków – zarówno katolików jak i protestantów – do postaci Jana Husa, pozostaj¹ zaœ praktycznie nieznane zarówno w polskiej jak i czeskiej historii literatury. W niniejszym tekœcie spróbujemy przybli-¿yæ tekst Niemojewskiego, skupiaj¹c siê przede wszystkim na tym, w jaki sposób postaæ historyczna zostaje wykorzystana przez polskie-go pisarza do prezentacji argumentów w toczonym sporze konfesyj-nym.

Autora OdpowiedŸ na ksi¹¿ki… które pisa³ przeciwko Conffesiej bracie naszej krzeœciañskiej… Przy tym odpowiedŸ na histori¹ kacerz-stwa Hussowego, którego ten pobo¿ny cz³owiek nigdy nie by winien nale¿y wi¹zaæ z polskimi sporami wyznaniowymi po³owy XVI wie-ku, kiedy nie by³o jeszcze jasne, jaki bêdzie ostateczny kszta³t doktry-nalny polskiej reformacji. Jakub Niemojewski zwi¹za³ siê w okresie studiów w Królewcu i Wittenberdze z luteranizmem, po to by stosun-kowo szybko przejœæ na pozycje kalwinistyczne (por. Tazbir 1978,

s. 12), z których stosunkowo blisko by³o do doktryny braci czeskich, co zauwa¿a³ wielokrotnie Henryk Gmiterek zarówno w odniesieniu do kwestii doktrynalnych (por. Gmiterek 1987), jak i organizacyjnych (por. Gmiterek 1984). Nie bez znaczenia pozostawa³ zapewne rów-nie¿ fakt natury bardziej osobistej – otó¿ Wojciech, jeden z braci Jaku-ba, nale¿a³ do zboru braci czeskich. Pamiêtaæ w tym miejscu warto, ¿e – jak dowodzi³ Oskar Halecki – zwi¹zki ³¹cz¹ce kalwinistów i braci czeskich odegra³y wa¿n¹ rolê w kszta³towaniu siê zgody sandomier-skiej (por. Halecki 1915).

Autor interesuj¹cej nas ksi¹¿ki otwarcie anga¿owa³ siê równie¿ w dzia³alnoœæ publiczn¹. Tazbir zalicza Niemojewskiego do inicjato-rów konfederacji warszawskiej z 1573 (Tazbir 1978, s. 12). Polityczne zaanga¿owanie Niemojewskiego w dzia³alnoœæ antykrólewsk¹ za pa-nowania Batorego sprawi³o, ¿e sta³ siê on zreszt¹ bardziej symbolem obrony wolnoœci szlacheckiej ni¿ obroñc¹ ró¿nowierców (por. Tazbir 1978, s. 12), czego dowodzi choæby krótka wzmianka o nim w Her-bach rycerstwa polskiego Paprockiego, w którym – zwolennik katoli-cyzmu nie maj¹cy powodów darzyæ sympati¹ ró¿nowierczego pole-misty – pisze:

Jakub Niemojowski w wymowie a w obronie R[zecz] P[ospolitej] drugi Cycero. Okazuje to wiele pisma oczom ludzkim i sejmy koronne g³oœno o nim powiadaj¹ (Pa-procki 1584, s. 291; w tej edycji b³êdna paginacja i oznaczenie karty jako 289).

Mimo tych zas³ug Niemojewski nie nale¿y do najlepiej znanych postaci polskiego ruchu reformacyjnego, ani te¿ do grona osób wszechnie znanych. Dziœ raczej mo¿na o nim powiedzieæ, ¿e jest po-staci¹ niemal zapomnian¹, co przynajmniej czêœciowo t³umaczy nie-zbyt pochlebna ocena jego dorobku pisarskiego. Jak zauwa¿a Janusz Tazbir

[...] utwory polemiczne Niemojewskiego nie nale¿a³y do najprzedniejszych […]. Pisa³ za pospiesznie, powtarza³ siê w argumentacji, myli³ teksty i czêsto dawa³ siê ponosiæ emocjom. Mimo to dzie³a Niemojewskiego stanowi³y przez d³ugo czas obo-wi¹zkow¹ lekturê duchown¹ braci czeskich (Tazbir 1978, 12).

(3)

Spoœród licznych polemik prowadzonych przez Niemojewskiego to w³aœnie ta prowadzona z Benedyktem Herbestem zyska³a stosunko-wo najszerszy oddŸwiêk, wykraczaj¹cy poza granice samej Rzeczpo-spolitej, o czym œwiadczyæ maj¹ przek³ady niemiecki (Antwort auf das Buch Herrn Benedicti Herbesti, 1580–1583) i czeski (do kwestii czeskiego przek³adu wypadnie nam jeszcze wróciæ w niniejszym tek-œcie).

Twórczoœæ Jakuba Niemojewskiego nie doczeka³a siê do tej pory szerszych omówieñ – brak w jego wypadku choæby takich prac, jak w wypadku jego brata Jana, któremu poœwiêcono ca³y zbiór prac z okazji konferencji rocznicowej (choæ faktem jest, ¿e prac poœwiêco-nych Janowi Niemojewskiemu w tym tomie nie ma zbyt wiele – pod tym wzglêdem pozytywnie wyró¿nia siê tekst Hanny Dziechciñskiej zestawiaj¹cy techniki perswazyjne protestanckiego polemisty z kato-lickim kaznodziej¹ – Fabianem Birkowskim; por. Dziechciñska 2000). Jedynym wyj¹tkiem w nowszych badaniach nad twórczoœci¹ Jakuba Niemojewskiego jest niezwykle ciekawy tekst Katarzyny Meller, który jednak dotyczy póŸniejszego epizodu, jakim by³a druko-wana polemika z poznañskimi jezuitami (Meller 2016).

Sama polemika Herbesta i Niemojewskiego sta³a siê dot¹d przed-miotem bli¿szego ogl¹du wspó³czesnych badaczy zaledwie raz, kiedy to Lucie Toman postanowi³a przeanalizowaæ relacjê pomiêdzy fakta-mi historycznyfakta-mi zwi¹zanyfakta-mi z soborem w Konstancji a ich literack¹ reprezentacj¹. Toman zajê³a siê równie¿ sposobami dostosowywania reprezentacji historycznej do tekstu polemicznego (por. Toman 2013). W ujêciu Toman Niemojewski jest pisarzem, który w mniejszym stop-niu ni¿ katolicki przeciwnik skupia siê na Ÿród³ach historycznych:

Niemojewský na rozdíl od Herbesta své zdroje definuje velmi obecnì (Toman 2013, s. 18).

Wydaje siê to wspó³graæ z cytowan¹ ju¿ opini¹ Tazbira o poœpie-chu, z jakim swoje teksty Niemojewski tworzy³. Toman zwraca te¿ uwagê na fakt, ¿e rozwa¿ania Niemojewskiego o Husie maj¹ budowaæ negatywny obraz strony katolickiej, której jedynym sposobem

pole-miki jest postulowanie karania za s³uszne pogl¹dy. W odczuciu To-man polemiczny charakter ca³ego wywodu Niemojewskiego jest bo-daj najwiêksz¹ s³aboœci¹ tekstu, który bardziej skupia siê na refutacji pogl¹dów Herbesta ni¿ na fabularnie ciekawym wyobra¿eniu postaci Jana Husa (por. Toman 2013, s. 19).

Przynajmniej czêœciowo zarzut ten nale¿y uznaæ za chybiony, bo-wiem g³ównym celem tekstu Niemojewskiego jest wejœcie w polemi-kê z Herbestem, o czym czytelnik informowany jest ju¿ na pocz¹tku:

Ale mam za to, ¿e i¿ kto siê naszym sporom i dowodom z obudwu stron pilnie przypatrzy, znajdzie to przez wszystki artyku³y nauki krzeœciañskiej, ¿e my grunt wiary naszej s podania Krystusa Pana i aposto³ów jego bierzemy, a tego pewnym œwiadectwem prorockiego i apostolskiego pisma dowodzimy, nie jako ksiê¿a rzyms-cy na dekretach papieskich i pismach koœcielnych doktorów ró¿nych fundament swój zak³adaj¹. Wszak¿e jednak Bracie mi³y wyznawamy szczyre dary mi³ego Boga w ko-œciele powszechnym, i¿ zawsze dawa³ Pan Bóg pasterze i doktory prawdziwe koœcio³owi swojemu, chocia¿ moc¹ i czci¹ œwiata tego bywali od stolice rzymskiej pot³umieni. Z których liczby by³ te¿ Jan Hus w Czechach, cz³owiek dobry i uczony (jako o nim œwiadcz¹ historykowie), którego i¿ k. kanonik [B. Herbest] kacerzem zowie, musi to czyniæ rad nie rad i przeciw swemu sumieniu, bo przysi¹g³ rzymskim dekretom wierzyæ, jakie takie s¹ (k. 842).

Biografia Husa traktowana zatem jest œwiadomie przez Niemo-jewskiego jako instrument w teologicznej walce. Niemojewski nie móg³ zreszt¹ ryzykowaæ stworzenia pe³nej opowieœci biograficznej dotycz¹cej Jana Husa i z tego powodu, by nie zostaæ oskar¿onym o uprawianie protestanckiej hagiografii. Zarzut taki sformu³owany pod adresem wyznañ protestanckich pojawi³ siê poœrednio w tekœcie Herbesta, co zmusi³o Niemojewskiego do nastêpuj¹cej uwagi:

Lecz my pamiêtamy w tym przestrogê Pana swego, który powiedzieæ raczy³, abyœmy tu sobie nie mianowali ojców w wierze swojej, gdy¿ jeden¿e jest Ojciec nasz niebieski, od którego prawdziwa wiara pochodzi: Nolite vobis vocare patres in terra etc. Przeto¿ nie przywiêzujemy siê do ¿adnych osób, ani do Husa, ani do Lutra, ano do inszych, jedno tych s³uchamy w Koœciele powszechnym, którzy do nas g³os Chrystu-sowy przynosz¹ (k. 863).

W odniesieniu do krytycznej uwagi Lucie Toman najwa¿niejsze wydaje siê zatem to, ¿e polski pisarz nie móg³ po prostu sobie

(4)

pozwo-liæ na tworzenie narracji, która ogranicza³aby siê tylko do w¹tków bio-graficznych. Dziêki temu w³asnym tekstem Niemojewski jest w stanie udowodniæ, ¿e doktryna protestancka odró¿nia siê od katolickiej. Ce-lem utworu jest przy tym obna¿enie k³amstw B. Herbesta a nie budo-wanie przekazu hagiograficznego poœwiêconego Husowu, co oczywi-œcie z dzisiejszej perspektywy czytelniczej mo¿e budziæ ¿al, stracona bowiem zosta³a okazja na stworzenie ciekawego obrazu literackiego Jana Husa. Z drugiej jednak strony pamiêtaæ trzeba, ¿e w epoce staro-polskiej biografistyka mia³a specyficzne funkcje, które nie korespon-duj¹ z dzisiejszym pojmowaniem biografii w tekœcie literackim. Utwór Niemojewskiego nie wpisuje siê zreszt¹ specjalnie w ¿aden z trzech podstawowych typów staropolskiej biografii, w oparciu o które sw¹ klasyfikacjê budowa³a Hanna Dziechciñska, nie mamy bowiem w tym wypadku do czynienia ani z elementem renesansowej czy protestanckiej parenezy, ani elementem uwznioœlaj¹cym narracjê historyczn¹, ani te¿ z panegirykiem (por. Dziechciñska 1971). W efek-cie wypada wyraŸnie podkreœliæ, ¿e omawiany tekst w zamierzeniu autorskim nie mia³ byæ tekstem biograficznym, trudno zatem czyniæ autorowi wyrzuty, ¿e nie wywi¹za³ siê z zadania ciekawego przedsta-wienia ¿yciorysu Husa.

Co zatem, jeœli nie nakreœlenie wiarygodnego (czy te¿ w katego-riach ówczesnej retoryki prawdopodobnego) obraz Jana Husa, by³o celem autora? Ów cel prezentowany jest dos³ownie we wstêpie i jest on niezmiernie bliski wartoœciom wyznawanym przez Jednotê zarów-no w Czechach jak i na terenie Rzeczpospolitej. Niemojewski definiu-je go jako staniêcie po stronie prawdy, co przywodzi znane z listu Jana Husa sformu³owanie Super omnia vincit veritas. W czêœci egzordial-nej tekstu odnajdujemy jasno sformu³owan¹ causam scribendi:

A i¿eœmy powinni przeciw takim fa³szywym œwiadkom podpomagaæ prawdy, po³o¿ê krótk¹ sprawê oko³a Jana Husa przed oczy twoje, tak jakom z pewnej a czasów onych historiej znaleŸæ móg³ (k. 842–843).

Sformu³owanie to rodzi oczywiœcie pytanie, o jakim Ÿródle mo¿e tu byæ mowa – jakie historie ma na myœli Niemojewski? W chwili obecnej muszê pozostawiæ je bez odpowiedzi i potraktowaæ je tym

sa-mym jako postulat badawczy, który najpewniej nie bêdzie ³atwy do re-alizacji bior¹c pod uwagê niezbyt obszerny materia³ do dziejów histo-riografii protestanckiej w Polsce.

Nie jest to zreszt¹ jedyny w¹tek tej polemiki, który w odniesieniu do bohemistycznych kontekstów domaga siê g³êbszych studiów. Ist-nienie wspomnianego wy¿ej przek³adu polemiki Niemojewskiego z Herbestem na jêzyk czeski jest bowiem co najmniej w¹tpliwe. Dru-ku takiego nie uda³o mi siê do tej pory odnaleŸæ w ¿adnych czeskich katalogach ani zestawieniach bibliograficznych, a mia³oby przecie¿ chodziæ o przek³ad ksi¹¿ki licz¹cej ponad 800 kart, co jak na warunki ówczesnych polemik jest olbrzymi¹ iloœci¹. O ile zatem niemiecki przek³ad jest dobrze udokumentowanym i istniej¹cym drukiem, o tyle status ontologiczny czeskiego przek³adu jest bardziej chwiejny. Wspo-mina go wprawdzie Estreicher i za nim Tazbir, ale Tazbir w wyraŸny sposób zawierza Estreicherowi, nie podaje bowiem ani daty wydania, ani ewentualnego t³umacza. Estreicher zaœ powo³uje siê doœæ enigma-tycznie na Dobrovskiego, zaznaczaj¹c, ¿e przek³ad ukaza³ siê w roku 1586. W¹tpliwoœci te pog³êbia dodatkowo fakt, ¿e ¿adne ze Ÿróde³, na które powo³uje siê Estreichera – czyli ani Piœmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych a¿ do roku 1830 Aleksandra Maciejowskie-go, ani zestawienie Adama Jochera – czeskiego przek³adu nie ewiduje.

Wracaj¹c zaœ do oryginalnej wersji tekstu Niemojewskiego, mo¿-na powiedzieæ, ¿e po wstêpnych uwagach precyzuj¹cych stanowisko autora wzglêdem samego Benedykta Herbesta, jak i ogólnie w stosun-ku do katolickich adwersarzy nastêpuje czêœæ, któr¹ mo¿na okreœliæ mianem narratio. Przypomnieæ w tym miejscu wypada, ¿e w uk³adzie tradycyjnej retoryki, któr¹ Niemojewski zna³ bardzo dobrze, owo narratio pe³ni³o funkcjê rozbudowanego argumentu. Polski autor chêtnie pos³uguje siê postaci¹ Husa do budowania ³¹cznoœci miêdzy przesz³oœci¹ a teraŸniejszoœci¹. Funkcja takiej argumentacji jest oczy-wista w atmosferze sporów prowadzonych wokó³ reformacji. Historia powtarza siê – wydarzenia, które doprowadzi³y do œmierci Husa mog¹ siê powtórzyæ, wpisuj¹ siê one bowiem w modus operandi katolickiej strony:

(5)

Ale ta zawsze by³a stolice rzymskiej praktyka, która i dziœ jest: ktokolwiek rzym-skiego papie¿a nagani abo przeciw jurisdiciej panów duchownych namniej co powie, ju¿ jest pewny heretyk i mo¿e go zg³adziæ z œwiata sine per fas, sine per nephas (k. 844).

Lecz reverendissimi patres kardyna³owie koœci[o³ów] rzymskich nic siê dalej w rzecz z Husem nie wdaj¹c, ani o duszy jego pracuj¹c, cia³o opatrzyli zbrojnemi zastêpy, ¿eby im nie uciek³ a potym do wiêzienia ciê¿kiego i smrodliwego s poœmie-waniem u mnichów wsadzon by³. Takci ob³edliwe nawracaj¹, takowemi argumenty ¿elaznymi naœwiêtsza stolica rzymska mocno do tych czasów stoi (k. 850).

W to podobieñstwo zachowañ katolików za czasów Niemoje-wskiego i za czasów Husa wpisuje siê równie¿ sam Benedykt Herbest, który w swoim tekœcie stworzy³ wyliczenie pogl¹dów Husa lub Huso-wi przypisywanych. W efekcie z³o instytucjonalne uczynione HusoHuso-wi w roku 1415 znajduje odzwierciedlenie we wspó³czesnym œwiecie w zachowaniu katolickiego polemisty:

[Husa] accusatorowie w Rzymie widz¹c naukê o grzechom odpuszczeniu jasn¹, ¿e papieskich pienie¿nych a niewstydliwych odpustów obroniæ aperto marte nie mogli, napisali rejestr artyku³ów ob³êdliwych na Husa (co i ks. Herbest uczyni³), chocia¿ on do wszytkich nie przyznawa³ (k. 844).

Jednym z g³ównych elementów narracyjnych w opowieœci o Janie Husie pozostaje w ujêciu Niemojewskiego kwestia gwarancji niety-kalnoœci, jakie mia³ daæ praskiemu uczonemu list ¿elazny podpisany przez cesarza Zygmunta. W polemicznej narracji budowanej przez polskiego pisarza czêœæ winy za haniebne – zdaniem autora – wyda-rzenia w Konstancji ponosi papie¿, który mia³ obiecaæ honorowanie listu ¿elaznego. £atwo dopatrzeæ siê w tym kolejnego argumentu przeciwko instytucji papiestwa, jak bowiem mo¿na wierzyæ wia-ro³omnej instytucji:

Na co papie¿ nadobnie odpowiedzia³, i¿ chocia by mi Hus rodzonego brata zabi³ tedy jednak Bo¿e uchowaj, abym ja czego dopuœciæ siê mia³ przeciw niemu i przeciw glejtowi. Którym s³owam jako od najœwiêtszego wierzy³ Hus, ale siê barzo omyli³ (k. 850).

A wedla prawa wszech narodów glejty maj¹ byæ mocno a statecznie chowane, nie tylko dobrym, ale i nawiêtszym z³oczyñcom […]. By te¿ dobrze Hus by³ heretykiem,

czego prawd¹ nikt dowieœæ nañ nie mo¿e, tedy jednak glejtu cesarskiego ³amaæ siê nie godzi³o (k. 851).

Kwestia cesarskiego glejtu i poszanowania prawa by³a w atmosfe-rze ówczesnej Rzeczypospolitej szczególnie istotna. Tolerancja religij-na nie mia³a jeszcze wówczas w Polsce gwarancji systemowych – te przynios³a dopiero uchwalona kilka lat póŸniej konfederacja war-szawska. W czasie, gdy Niemojewski przygotowywa³ sw¹ polemicz-n¹ publikacjê obowi¹zywa³y kilkukrotnie odnawiane przez Zygmunta Augusta mandaty przeciw heretykom, które miêdzy innymi ograni-cza³y dzia³alnoœæ Jednoty w Polsce (Dworzaczkowa 1997, s. 21), ale równie¿ wp³ywa³y ogólnie na hamowanie postêpów polskiej reforma-cji i przek³ada³y siê na wzmocnienie obozu katolickiego ze szczegól-nym uwzglêdnieniem jezuitów, do których mia³ Herbest przyst¹piæ kilka lat póŸniej. W tej atmosferze protestanci ze szczególnym uwzglê-dnieniem braci czeskich dzia³aj¹cych w Wielkopolsce, nie czuli siê bezpiecznie. Janusz Tazbir jasno dowodzi, ¿e chocia¿ ustawodawstwo antyheretyckie nie nios³o ze sob¹ groŸby pozbawienia ¿ycia (przynaj-mniej w stosunku do szlachty), to jednak uderza³y w innowierców na p³aszczyŸnie finansowej, a wyroki skazuj¹ce – choæ zaocznie – to jed-nak zapada³y systematycznie (Tazbir, 2009, loc. 926). W tym sensie kwestia praworz¹dnego postêpowania w przypadku sprawy Husa by³a na zasadzie analogii pal¹cym problemem dla polskich protestantów.

Wed³ug protestanckiego polemisty zaufaniem nie da siê obdarzyæ ani w³adz koœcielnych ze szczególnym uwzglêdnieniem papie¿a, ani ca³ego Koœcio³a rozumianego jako wspólnota. Pod tym wzglêdem analogia historyczna wydaje siê byæ czytelna – nie mo¿emy ufaæ kato-likom, tak jak Hus nie móg³ ufaæ papie¿owi i soborowi powszechne-mu:

Takowe zawsze bywa³y koncylia œwiête powszechne rzymskie, aby nikomu nie wolno wiary swojej przeciw dekretom papieskim apostolskim pismem poœwiadczyæ. Toæ jest s¹d papieski sprawiedliwy, gdzie pirwej os¹dz¹ ani¿ przes³uchaj¹. Toæ s¹ prawi ojcowie, którzy dziatek swoich p³acz ¿elazem tul¹, aby tego wiêcej nie czyni³y (k. 850).

(6)

Sam Jan Hus jawi siê Niemojewskiemu jako niewinna ofiara, któ-rej nietykalnoœæ by³a naruszona wbrew wszystkim normom cywiliza-cyjnym czy prawnym, co wa¿niejsze jednak Hus zosta³ uciszony, po-niewa¿ chcia³ otwarcie dyskutowaæ o swoich pogl¹dach. To wyraŸny rys wpisuj¹cy historiê Husa w humanistyczny paradygmat poznaw-czy, którego absolutn¹ podstaw¹ by³a otwartoœæ na dyskusjê. W tym sensie polski przedstawiciel reformacji stara siê po³¹czyæ dwa prze-ciwstawne stanowiska, spoœród których jedno wyrasta z doœwiadczeñ renesansowego humanizmu, drugie zaœ z doœwiadczenia reformacji. Jak zauwa¿y³a Miros³awa Hanusiewicz-Lavallee w oparciu o teksty Erazma, to w³aœnie nieprzekraczalna ró¿nica pomiêdzy zapropono-wan¹ przez humanistów postaw¹ poddawania w w¹tpliwoœæ a prefe-rowan¹ przez Marcina Lutra postaw¹ subiektywnej pewnoœci wywie-dzionej z Pisma doprowadzi³a do narodzin baroku (por. Hanusiewicz 2009, s. 405). By³ to po prostu nierozstrzygalny spór epistemologicz-ny przek³adaj¹cy pomiêdzy dwiema skrajepistemologicz-nymi postawami, który prze³o¿y³ siê z czasem równie¿ na kategorie etyczne. U Niemojew-skiego nie ma jeszcze œladu takiego napiêcia – reformacja jest nie tyle poszukiwaniem innego ni¿ rzymski autorytetu, ale w³aœnie humani-styczn¹ w swej istocie otwartoœci¹ na dyskusjê:

Albowiem wedle Boga nie móg³ byæ Hus heretykiem, jedno jeœli by siê by³ Bogu i zakonowi Jego sprzeciwi³ upornie. Lecz chcia³ i prosi³, aby go koncilium nauczy³o. Wedle sprawiedliwoœci nie móg³ Hus byæ kacerzem znaleziony, a¿by pirwej by³ dobrze i dostatecznie przes³yszan. Lecz i mówiæ mu nie dopuszczono, ani s³uchaæ chciano (k. 850–851).

Tê sam¹ myœl w innym miejscu Niemojewski wyra¿a w formie prozopopei, w której Jan Hus w nastêpuj¹cy sposób przemawia do kardyna³ów:

Reverendissimi patres, wiedzcie o tym, ¿ebym wola³ umrzeæ ani¿ upornie b³¹dziæ i dlategom chutliwie, abym siê da³ nauczyæ, albowiem jeœli w którym b³êdzie prze-œwiadczony bêdê, gotowem cierpliwie pokutowaæ i polepszyæ siê (k.848–849).

Uwagê w obu cytatach zwraca powtórzenie s³owa upornie. W œwie-cie ówczesnych wartoœci kszta³towanych ju¿ przez humanistyczn¹

pa-ideiê, to nieracjonalny upór decyduje o tym, czy czyjeœ pogl¹dy mog¹ zostaæ potêpione. Stanowisko Husa jest jednak odmienne – jest on go-tów w oparciu o merytoryczn¹ dyskusjê przyznaæ siê do b³êdu, co przybli¿a go w achronologiczny sposób do XVI-wiecznych humani-stów, pamiêtaæ jednak nale¿y, ¿e wypowiedŸ Niemojewskiego nie ma byæ tekstem historiograficznym – jej ¿ywio³em jest teraŸniejszoœæ, a nie przesz³oœæ. Najwa¿niejsze jest zatem, ¿e Hus oczekuje wrêcz dyskusji na temat swoich pogl¹dów i wierzy, ¿e mo¿e ona byæ pomoc-na obu stronom. Nie zamierza trwaæ w swoim uporze, jeœli ktoœ prze-kona go do fa³szywoœci g³oszonych tez.

Dramat Husa w ujêciu Niemojewskiego rozgrywa siê zatem na p³aszczyŸnie epistemologicznej – ówczesny koœció³ oczekuje bezwa-runkowego pos³uszeñstwa. Ka¿da osoba inaczej myœl¹ca zostaje oce-niona jako „uporna” i w rozumieniu strony katolickiej jawi siê jako ktoœ, kto nie jest sk³onny do kompromisu. Dlatego te¿ zarówno ko-œció³ czasów Husa, jak i koko-œció³ wspó³czesny Niemojewskiemu s¹ in-stytucjami, którym nie wolno ufaæ. Dla Niemojewskiego bowiem otwarta dyskusja jest nie tylko wartoœci¹ wynikaj¹c¹ z przyrodzonych praw jednostki, ale równie¿ warunkiem koniecznym do tego, byœmy stawali siê lepsi. Dydaktyka katolicka budowana zaœ jest na k³amliwej argumentacji, wymuszaniu zgody i fizycznej eksterminacji przeciw-ników, czego los Jana Husa jest dowodem.

Mêczeñska œmieræ Jana Husa w Konstancji zostaje czytelnikowi przedstawiona jako prefiguracja przeœladowañ, jakich doœwiadczaj¹ wyznawcy koœcio³ów zreformowanych. W tym ujêciu Hus jest zatem nie tylko prekursorem Marcina Lutra, ale równie¿ pierwsz¹ ofiar¹ przeœladowañ religijnych zwi¹zanych z reformacj¹:

Co siê ¿a³oœnie przez ty wszytki wieki w Koœciele rzymskim dzia³o i dziœ dzieje, ¿e to g³upie a niezbo¿ne plewid³o – ksi¹dz papie¿ – nad zakazanie Pañskie sprawuj¹c nie inaczej jedno jako œlepa baba miasto k¹kolu pszenicê Pañsk¹ wyrywa, a k¹kol zo-stawuje, czego œwie¿e przyk³ady i dobrze znaczne mamy ju¿ za pamiêci naszej, nie siêgaj¹c przesz³ych historii. Znajdziesz we Francjej, w Angliej i w Niderlandzie wiele tysiêcy martyrów Chrystusowych od stolice rzymskiej niezbo¿nie a okrutnie pomor-dowanych dla tej samej przyczyny, i¿ siê do Pisma apostolskiego odzywali, a b³êdów papieskich nie przyjmowali (k. 853–854).

(7)

Tak rozumiana egzekucja Husa ma wed³ug Niemojewskiego mieæ si³ê budowania nowej wspólnoty koœcielnej:

Nauka wiary powszechnej krzeœcijañskiej jest apostolska i prawdziwa, której Jan Hus przeciw ustawam niepobo¿nym papie¿a rzymskiego broni¹c, krew swojê wola³ przelaæ, ani¿eli jej przeciw sumieniu zaprzeczaæ i odst¹piæ, któr¹ i dziœ wszyscy zgodnie z apostolskim Pismem wyznawamy i dla niej umrzeæ gotowiœmy (k. 857).

Historia Jana Husa w ujêciu Jakuba Niemojewskiego staje siê za-tem histori¹, na powtórzenie której winni byæ gotowi równie¿ zwolen-nicy ówczeœnie rozwijaj¹cej siê reformacji. Do tego zaœ, by byli goto-wi do aktów poœgoto-wiêcania siê za goto-wiarê, potrzebna jest pamiêæ histo-ryczna. Dla polskiego autora niejako oczywistym staje siê religijny i sakralny charakter zarówno samej historii, jak i historiografii. W tym sensie omawiany tekst jest typowym przyk³adem rodz¹cej siê histo-riografii protestanckiej, o której Ignacy Lewandowski pisa³ w sposób nastêpuj¹cy:

[…] jeœli humanistyczna wizja dziejów podkreœla³a coraz bardziej czynnik ludzki w dziejach i redukowa³a dzia³anie Bóstwa, to reformacja uznawa³a naczeln¹ rolê Boga w historii i odcina³a siê od czysto ziemskiego traktowania dziejów w wydaniu niektórych w³oskich autorów (Lewandowski 2014, 79).

Model cz³owieka zatem i samej polemiki wyznaniowej by³by w ujê-ciu Niemojewskiego renesansowy, ale sens ludzkich dzia³añ by³by ju¿ osadzony w kontekœcie sakralnym, pozwalaj¹cym na budowanie no-wej wspólnoty chrzeœcijañskiej. Wspólnota ta potrzebowa³a swojej w³asnej to¿samoœci historycznej i w³asnej pamiêci.

Kwestia zaœ pamiêci historycznej prowadzi w kontekœcie polsko--czeskim do kilku ciekawych konstatacji, warto wiêc siê jej w tym miejscu przyjrzeæ, wykraczaj¹c poza same tylko teoretyczne spostrze-¿enia dotycz¹ce renesansowej historiografii.

W ³aciñskim wierszu skierowanym do Piotra Wacheniusa Maciej Borzeslawin, bli¿ej nieznany pisarz wywodz¹cy siê ze œrodowiska braci czeskich, tak oto przedstawia relacjê miêdzy przesz³oœci¹ a te-raŸniejszoœci¹:

Pamiêci powierzyæ trzeba wspólnie znoszone Tego metalu rdzawego brzemiona albo raczej Nie têskniæ ju¿ wiêcej za ojczyst¹ ziemi¹. Wa¿niejsza cnota. W ciê¿kim trudzie zdobyte Cnoty imiona – niepomne œmierci – tryumfuj¹. Chrystus, Ÿród³o ¿ycia, zbawienia naszego nadzieja, Dla ciebie wieczn¹, patronie ³askawy, niech bêdzie ozdob¹

(Rott 2002, s. 180)

W tekœcie tym zastanawia apel o to, by zapomnieæ o ojczyŸnie i skupiæ siê na cnotliwym ¿yciu, w miejscu, w którym wypad³o ¿yæ. W kontekœcie adresata wiersza – cesarskiego poborcy podatków na Œl¹sku, wywodz¹cego siê prawdopodobnie ze œrodowiska braci czes-kich (por. Rott 2002, s. 31–32) – uwaga ta wydaje siê szczególnie znacz¹ca. Ciekawe jest te¿ w wierszu tym obserwowalne wczeœniej u Niemojewskiego po³¹czenie pojêæ typowych dla myœlenia humani-stycznego i reformacyjnego. Dobrze znane z pieœni Kochanowskiego pojêcie cnoty, ma zostaæ w tym protestanckim ujêciu podporz¹dkowa-ne porz¹dkowi sakralpodporz¹dkowa-nemu, czyli Chrystusowi. Cnota i wiara maj¹ byæ ozdob¹ cz³owieka, pytanie jednak, jaka ma byæ wiara, za któr¹ – we-dle s³ów Niemojewskiego – wspólnota reformacyjna „umrzeæ gotowa”. Tekst Niemojewskiego wskazuje, ¿e historia nowej wspólnoty ma byæ ³¹czona z postaci¹ Jana Husa. To jeden z powodów, dla których Niemojewski decyduje siê wyst¹piæ w obronie pamiêci czeskiego re-formatora. Jednak¿e jeszcze w po³owie XVI wieku kwestia tradycji husyckiej nie by³a jednoznacznie definiowana w obrêbie koœcio³a Jed-noty. Jak zauwa¿a Henryk Gmiterek dopiero w trakcie s³ynnej dyspu-ty teologicznej przedstawicieli Jednodyspu-ty i teologów luterañskich, która odby³a siê w Królewcu jako wynik pojawienia siê w Prusach przedsta-wicieli czeskiej emigracji z roku 1548, wyartyku³owana zosta³a przez Urbana Hermona myœl zaliczenia Husa w poczet wybitnych reforma-torów Koœcio³a. By³ to pierwszy raz, kiedy tak jasno sformu³owano deklaracjê ideowego nawi¹zania Jednoty do spuœcizny husyckiej (por. Gmiterek, br. 5). Niewiele zreszt¹ wczeœniej swój zwi¹zek z naucza-niem Husa odkry³a rozszerzaj¹ca siê reformacja spod znaku Lutra,

(8)

która dopiero odkrywa³a swoje historyczne korzenie. Wystarczy przy-pomnieæ, ¿e Marcin Luter tylko przez przypadek dowiedzia³ siê o swoim poprzedniku z Czech, kiedy to po s³ynnej Dyspucie Lipskiej z 1519, otrzyma³ od praskiego mistrza Václava Rožïalovskiego eg-zemplarz De ecclesia Husa. To w³aœnie po lekturze tego tekstu Luter mia³ napisaæ w jednym ze swych listów s³owa:

Nie wiedz¹c o tym, naucza³em ju¿ dot¹d po myœli Husa. […]. Krótko – my wszyscy jesteœmy husytami, nie bêd¹c tego œwiadomi (Jaskó³a 2017, s. 6).

Tekst Niemojewskiego w tym kontekœcie by³by nie tylko przy-k³adem XVI-wiecznej polemiki konfesyjnej, ale równie¿ jednym z pierwszych w polskiej literaturze przyk³adów budowania protestanc-kiej œwiadomoœci historycznej, a poœrednio równie¿ protestancprotestanc-kiej hi-storiografii, choæ pokreœliæ wypada raz jeszcze, ¿e to nie przesz³oœæ jest g³ównym tematem omawianego tekstu. Przy takiej interpretacji kwestia prawdy, któr¹ tak silnie podkreœla autor we wstêpnej czêœci swego wywodu, nabiera dodatkowego waloru. Prawdziwoœæ przestaje byæ bowiem wy³¹cznie sposobem na dyskredytacjê przeciwnika, ale staje siê równie¿ fundamentem nowej to¿samoœci. Owa to¿samoœæ hi-storyczna starsza jest ni¿ samo wyst¹pienie Lutra, poniewa¿ siêga wstecz o dodatkowe sto lat i nawi¹zuje do nauczania Jana Husa. Jego biografia w tym kontekœcie nabiera zatem nowego konstruktywnego charakteru, o którym do tej pory w myœli polskiego ruchu reformacyj-nego nie by³o mowy.

Ten pozytywny aspekt ma jednak znaczenie drugoplanowe. Tekst Niemojewskiego pozostaje wci¹¿ polemik¹ konfesyjn¹ i w tym sensie wpisuje siê w to, co Katarzyna Meller nazwa³a konfrontacyjnym mo-delem polemicznym, opartym na prostej antytezie „prawdziwego” Koœcio³a reprezentowanego przez reformatorów i „fa³szywego” Ko-œcio³a papieskiego Antychrysta (Meller 2016, s. 87).

Literatura

D z i e c h c i ñ s k a H., 1971, Biografistyka staropolska w latach 1476–1627 (kierun-ki i odmiany), Wroc³aw: Zak³ad Narodowy im. Ossoliñs(kierun-kich.

D z i e c h c i ñ s k a H., 2000, O sposobach przekonywania, na przyk³adzie kazañ Fabiana Birkowskiego i wyst¹pieñ Jana Niemojewskiego, „Res Historica.

Z dziejów Stosunków Wyznaniowych w Rzeczpospolitej XVI i XVII wieku”, z. 10, s. 67–74.

D w o r z a c z k o w a J., 1997, Bracia czescy w Wielkopolsce w XVI i XVII wieku, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Semper.

G m i t e r e k H., 1978, Szymon Teofil Turnowski w obronie zgody sandomierskiej, „Annales Universitatis Mariae Curie-Sklodowska” sectio F, vol. XXXI, z. 2, s. 13–40.

G m i t e r e k H., 1987, Bracia czescy a kalwini w Rzeczypospolitej. Po³owa XVI–po-³owa XVII wieku. Studium porównawcze, Lublin: Uniwersytet Marii Curie--Sk³odowskiej. Wydzia³ Humanistyczny.

G m i t e r e k H., 1984, Prowincje czy konfesje? Przyczynek do sprawy ujednolicenia obrz¹dku w zborach kalwiñskich i braci czeskich w XVII wieku, „Odrodzenie i Reformacja w Polsce” XXIX, s. 145-153.

G m i t e r e k H., 2006, Filiacje polsko-czeskie w historiografii okresu Odrodzenia, [w:] Piœmiennictwo Czech i Polski w œredniowieczu i we wczesnej epoce nowo¿ytnej, red. A. Barciak, W. Iwañczak, Katowice: Wydawnictwo Uni-wersytetu Œl¹skiego, s. 146–158.

G m i t e r e k H., 2018, Jan Hus i husytyzm w tradycji polskiego koœcio³a braci czes-kich, [w:] Jan Hus. ¯ycie, myœl, dziedzictwo, red. P. Kras, M. Nodl, Warsza-wa: IH PAN, s. 259–288.

H a l e c k i O., 1915, Zgoda sandomierska 1570 r. Jej geneza i znaczenie w dziejach reformacji polskiej za Zygmunta Augusta, Warszawa: Gebethner i Wolff – Kraków: G. Gebethner i Spó³ka.

H a n u s i e w i c z - L a v a l l e e M., 2009, Humanitas w krêgu napiêæ baroku, [w:] Humanitas (paideia). Antropologia humanistyczna w kontekstach filozoficz-nych, red. A. Nowicka-Je¿owa, Warszawa: Wydawnictwo Neriton, t. I, s. 405–444.

J a s k ó ³ a P., 2017, Jan Hus w perspektywie reformacji XVI wieku, „Roczniki Teo-logiczne”, z. 7, s. 5–16.

K r a s P., 1998, Husyci w piêtnastowiecznej Polsce, Lublin: TN KUL.

L e w a n d o w s k i I., 2014, Penu Historicum. £aciñskie traktaty metodologii historii w dawnej Polsce, Poznañ: Wydawnictwo Nauka i Innowacje. M e l l e r K., 2016, Fatalne skutki pewnej »kolacyi« Jakuba Niemojewskiego z

jezui-tami poznañskimi, czyli Poznañska polifonia wyznaniowa w XVI wieku, [w:] Poznañ pisarek i pisarzy: materia³y z sesji naukowej zorganizowanej z okazji Jubileuszu 45-lecia Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, red. J. Borowczyk, L. Marzec, Z. Kopeæ, Poznañ: Wydawnictwo Poznañskie Studia Polonistyczne.

T a z b i r J. 1978, [has³o] Jakub Niemojewski herbu Szeliga, [w:] Polski s³ownik biograficzny, WarszawaKrakw: PAN, PAU, t. XXIII, s. 10–13.

T a z b i r J., 2009, Pañstwo bez stosów, Szkice z dziejów tolerancji w Polsce XVI i XVII wieku, wyd. 3, Warszawa: Wydawnictwo Iskry.

T o m a n L., 2013, »Historia kacerstwa hussowego« – osudy jednoho pøíbìhu, „Historica. Acta Universitatis Palackianae Olomucensis – Facultas philo-sophica” 45, s. 11–22.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autor De ecclesia, który odmówił podpisania formuły, że praw­ dziwe są wszystkie nauki Kościoła rzymskiego, „którego głową jest papież, ciałem zaś

nie odnosi się do konkretnego obrazu, lecz do niektórych dystynktywnych cech, charakteryzujących jego płótna: do zmysłowości, bujności kształtów, ozdobności,

W każdym razie pewne jest dla nas, że wiek Oświecenia jest okresem początku roz­ woju narodowej sztuki i że w tym okresie obserwować już możemy zupeł­ nie

projektu przeprowadzi³ Zdzis³aw Nowakowski. Projekt „Indeks Gotowoœci Rynkowej - nowy instrument monitoruj¹cy szansê na pracê absolwentów ponadgimnazjalnych szkó³

W artykule przedstawiono sposób obliczania spreadów na rynkach energii w Europie Zachodniej, pokazano elementy wp³ywaj¹ce na ich wysokoœæ i zale¿noœci miêdzy nimi..

Postêpowanie wytwórców energii, chc¹cych wy- korzystaæ spready w analizie op³acalnoœci produkcji powinno byæ nastêpuj¹ce: w momencie gdy spread jest na rynku du¿y, czyli

Nęcka określa Kruszyńskiego jako pisarza, który „literacko przetwarza węzłowe momenty własnej biografii” (s. 95), a jego prozę jako narrację uniwersalizującą, głos

Czas święty jest tym samym powtarzalny bez końca.”3 O randze i powadze uroczy­ stości odpustowej świadczą nie tylko przygotowania parafian, którzy z okazji