• Nie Znaleziono Wyników

Drugi pluton partyzantki - Bolesław Błaszczuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Drugi pluton partyzantki - Bolesław Błaszczuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BOLESŁAW BŁASZCZUK

ur. 1928; Średni Łan

Miejsce i czas wydarzeń Sawin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Sawin, życie podczas okupacji, okupacja niemiecka, Jan Kędzierawski, sierżant Jezierski, banda "Żelaznego"

Drugi pluton partyzantki

Janek Kędzierawski był naszym szefem, naszym idolem. On później zorganizował z nas drugi pluton partyzantki najmłodszych adeptów. Miał pewne przygotowanie wojskowe. To nie tylko musztra, ale i zajęcia taktyczne, posługiwanie się bronią.

Mieliśmy kowala na wsi, który nam reperował zamki KB. On wcześniej w wojsku był zbrojmistrzem, to znał się świetnie. Wiele tej broni przechowywaliśmy. Część zabraliśmy do kolegi –Władka Kędzierawskiego on tak koniecznie chciał: „ja mam pod stodołą taki schowek doskonały” To nie było takie bardzo bezpieczne, bo później jak były rewizje to i pod stodołami szukali. Obaj z Kędzierawskim byliśmy odpowiedzialni za doprowadzenie do należytego stanu broni uszkodzonej. Trzeba było oczyszczać, trzeba było smarem zabezpieczać, ale korciło nas, żeby postrzelać też, no to żeśmy umawiali się w kilku, ale za wiedzą Janka. On był odpowiedzialny, już zarysowywał się oddział. Szefem był przedwojenny sierżant - Jezierski to był brat starszy mojego kolegi ze szkoły. Po wojnie, skończyło się źle z tym Jezierskim, bo on w tak zwanej „bandzie żelaznego”brał udział. [19]51 rok, listopad, tak zwana banda, wtedy tak nazywana była, dzisiaj to się ich uważa za walczących o wolną Polskę.

Dowódcą był Żelazny, on został zabity w tej obławie, w nocy. Wcześniej znowu oni zabili, Wiceprzewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej, Czugałę. On został zabity, bo jechał z sesji Powiatowej Rady we Włodawie, [żołnierze] przystąpili mu drogę, ustalili, który to jest ten Czugała, kazali mu wyjść i zabili go. Władze bezpieczeństwa nie mogły tego znieść.

Data i miejsce nagrania 2012-07-17, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dla ludzi z mojego pokolenia może to już też nie jest taka sprawa jakby nadrzędna, dominująca, ale gdzieś tam z tyłu głowy to się kołacze.. I na przykład ja jestem na to

Pamiętam, na 3-go Maja i na mojej ulicy w budynku Kolei Państwowych był sklep w suterenie, gdzie sprzedawali ten chleb na kartki. No to ja zwykle byłam delegowana

Musiał tłumaczyć się grubo, ale wtedy I sekretarzem bodajże był pan Wójcik, a on był bardzo zaangażowany, opiekował się tą drużyną. I

Porównywałem większość ludzi, którzy tam mieszkali, z garstką ludzi, którzy mieli się lepiej, którzy żyli lepiej.. Już wprowadzali mechanizację rolnictwa, praca stawała

Niemieckie czołgi wycofały się, nasze główne siły poszły już pod Chełm, ale jeszcze były małe oddziały likwidacyjne w lesie, no takie małe likwidacyjne, żeby się

Słowa kluczowe Zamość, wygląd Zamościa, sąsiedzi, państwo Brykowie, szkoła, praca, Żydzi, Nowe Miasto, ulica Nadrzeczna.. Przedwojenny Zamość

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Któregoś dnia, [ubecy] poznali Mietka, bo Mietek ciągle wchodzi do swojego biura, a na posterunku do Urzędu Bezpieczeństwa stał partyzant, z którym spotykał się w lesie po