Ignacy Dec
3. Niedziela zwykła, Pierwsze
kazanie Chrystusa
Wrocławski Przegląd Teologiczny 10/2, 167-168
2002
POMOCE DUSZPASTERSKIE 167
3. NIEDZIELA ZWYKŁA - 2 6 1 2003
Pierwsze kazanie Chrystusa
1. W ażność p ierw szych słów i d ecyzji
D z isie jsz y fragm ent E w an gelii zaw iera pierw sze kazanie C hrystusa i opow iada o Jego p ierw szych decyzjach , o w yb orze pierw szych uczniów .
P ierw sze słow a i decyzje mają w naszym życiu szczególn e znaczenie. Gdy po raz pierw szy przem aw ia n o w o w ybrany prezydent czy premier, n ow o m ianow any biskup d iecezja l ny, p rob oszcz parafii czy rektor w yższej uczelni, w słuchujem y się uw ażnie w ich słow a. O ceniam y ich programy. Z astanaw iam y się, jakie priorytety znajdą się w ich działaniu. O bserw ujem y także b acznie i kom entujem y pierw sze ich d ecyzje i posunięcia.
P raw id łow ość tę m ożn a też o d n ieść do osoby Jezusa Chrystusa. Chrystus na początku sw ej publicznej d ziałaln ości w y g ło sił krótkie kazanie i podjął pierw sze decyzje. Jego m ow a inauguracyjna była krótka i jasna: „Czas się w yp ełn ił i b liskie jest królestw o B o że. N a w racajcie się i w ierzcie w E w a n g elię!” (M k 1,15). Zaś pierw sze d ecyzje, p osu n ięcia w Je go publicznej d ziałaln ości, to w ybór pierw szych uczniów .
2. Z n a czen ie p ierw szeg o kazania i pierw szych decyzji Chrystusa
W p ierw szy ch sło w a ch sw ojej inauguracyjnej m ow y oznajm ia Chrystus o w y p ełn ie niu się czasu i przybliżeniu się królestw a B o żeg o . Z przyjściem Chrystusa na ziem ię w y pełnia się czas, spełniają się obietnice, zapow iedzi z historii narodu w ybranego. Z ap ow ie dzi te d oty czą królestw a B o ż e g o na ziem i. Jezus to królestw o zakłada, zapoczątkow uje. Jest to k rólestw o zup ełn ie inne niż królestw o ziem skie. N ie jest to królestw o zw iązane z terytorium, z konkretnym narodem, granicami, z armią, policją itd. Jest to królestw o o w y m iarze nadprzyrodzonym , w dużej m ierze niew idzialnym . Prefacja z uroczystości Chry stusa Króla n azyw a to k rólestw o królestw em prawdy i życia, królestw em św ięto ści i łaski, k rólestw em sp raw ied liw ości, m iło ści i pokoju.
K rólestw o to m a podw ójny wymiar: indyw idualny i społeczny. Jest ono ob ecn e w e w nętrzu czło w ie k a w ierzą ceg o w Chrystusa. Jezus m ów ił: „Oto b o w iem k rólestw o B o ż e pośród w as je s t” (Łk 17,21). Jest także obecne w społecznościach: rodzinnych, narodo w ych , m ięd zyn arod ow ych . R ealizuje się w m ałych i dużych w spólnotach ludzkich, p o czynając od w sp óln oty m ałżeńskiej, poprzez w spólnoty parafialne, d iecezjalne, zakonne, aż do w sp ó ln o ty c a łe g o K ościoła. To królestw o B o że przenika w ięc d o czesn e w sp óln oty ludzkie, je s t w nie jak b y w cielo n e. O sile tego królestw a stanow i wiara i m iło ść, w ierność w w yp ełn ian iu w o li B oga, stopień p ośw ięcen ia dla drugich.
A by w ejść do tego królestw a, trzeba się naw rócić. A by trwać w tym królestw ie, trzeba się cią g le naw racać. Jezus nie pow iedział: „naw róćcie się i u w ierzcie w E w a n g elię”, ale: „naw racajcie się i w ierzcie w E w a n g elię”. Jest tu w ięc m ow a nie o jednorazow ym naw ró ceniu się, ale i o c ią g ły m nawracaniu się, nie o jednorazow ym uw ierzeniu, ale o ciągłym w ierzeniu w E w a n g elię. Jest to bardzo znam ienne. Takie w ezw an ie postuluje ustaw iczną
168 POMOCE DUSZPASTERSKIE
czujność, ciągły w y siłek , zaangażow anie, ustaw iczne i w ytrw ałe budow anie królestw a przez cią g le pon aw ian e naw racanie się i c ią g le odnaw ianą wiarę.
Za p ierw szy m k azan iem C hrystusa nastąpiły p ierw sze Jego decyzje. Jezus p ow ołu je p ierw szy ch u czn iów . Z nam y ich im iona. C hrystus w prow adzał ich stop n iow o w tajem nicę za ło ż o n e g o przez sieb ie królestw a. N a ich o cza ch dokonał też w ie le znaków , cudów . Po sw ojej m ęce, śm ierci i zm artw ychw staniu ich zo b o w ią za ł do g ło szen ia E w a n g elii i spra w o w a n ia znaków św ięty ch , sakram entów, c z y li do d a lszeg o budow ania królestw a B o ż e g o na ziem i.
D z iś w k rólestw ie C hrystusa je ste śm y my. M y doń należym y. M y zatem w in n iśm y się cią g łe naw racać i c ią g le od n aw iać w iarę w E w a n g elię. Jesteśm y p ow ołan i do b y cia w tym k rólestw ie. D odajm y: je ste śm y p o w o ła n i jako d z ie c i B o że, jak o lu d zie obdarzeni różnym i sz c z e g ó ło w y m i p ow ołan iam i.
3. N a sz e zadania w k ró lestw ie C hrystusa
N a sz e p o w o ła n ie, ja k ie od B o g a otrzym aliśm y, nie jest dzisiaj łatw e do w ypełniania. Ż yjem y b o w ie m - jak się n iek ied y żalim y - w trudnych czasach. C zy w y p ełn ia m y w e zw an ie zaw arte w p ierw szy m kazaniu Chrystusa, w ezw a n ie do n aw rócenia i w ierzenia w E w a n g elię? W yp ełn ian ie tego w a żn eg o p o lecen ia le ż y - p o w ied zm y to ję z y k ie m c o d zien n eg o ży cia —„w n a szy m in teresie”. P o słu szeń stw o B ogu z a w sze się „opłaca” . Przy nosi nam ja k ie ś dobro. Warto napraw dę słuchać B o g a , na tym się b o w iem n igd y n ie prze gryw a.
G dy k ied y ś Jonasz n a w o ły w a ł m ieszk a ń có w N in iw y do pokuty, oni p osłu ch ali - „od w rócili się od sw e g o z łe g o p ostęp ow an ia” . I d latego „ulitow ał się B ó g nad n ied olą, którą p o sta n o w ił na nich sp row ad zić, i n ie zesła ł je j” (Jon 3 ,10).
A p o sto ł d ziś przypom ina, że „przem ija b o w iem postać tego św iata” (1 Kor 7 ,3 1 ). Fak tyczn ie, tak nam szy b k o m ija cza s, tak szyb o przem ija ży cie . Przybliża się w ie c z n o ść . D la teg o naw racajm y się! K a żd eg o dnia naw racajm y się do B o g a , przybliżajm y się do N ie g o i na n o w o w ierzm y w E w a n g elię, gdyż napraw dę „przem ija postać teg o św iata” .
G dy u czestn iczy m y w ostatnim p ożegn an iu ja k ie g o ś czło w ie k a , uśw iadam iam y sobie, że dla n ie g o p rzem in ęło ju ż ż y c ie ziem sk ie, że ju ż nic n ie m o że się zm ien ić w je g o n o w y m ży ciu m o cą je g o w o li, ż e sk o ń czy ł się ju ż czas zasłu giw an ia na ż y c ie w ieczn e. Po śm ierci n ie m a ju ż potrzeby naw racania się i w ierzen ia w E w an gelię. N aw racanie b o w iem staje się ju ż b ezp rzed m io to w e, a wiara zostaje zastąpiona w id zen iem . C zło w iek żegn an y zdany jest je d y n ie na sąd M iło siern eg o B o g a i na nasze, ziem sk ie w sparcie m od litew n e.
Trwa cza s n a szeg o z ie m sk ie g o ży cia , czas n a szeg o zarabiania nie tylko na ż y c ie d o c z e sne, ale także na ż y c ie w ieczn e. N a to ostatnie „zarabiam y” najlepiej n a szy m c ią g ły m naw racaniem się i w ierzen iem E w an gelii.