• Nie Znaleziono Wyników

Drewniane budownictwo ludowe we wsi Kakonin w powiecie kieleckim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Drewniane budownictwo ludowe we wsi Kakonin w powiecie kieleckim"

Copied!
39
0
0

Pełen tekst

(1)

Bogumiła Szurowa

Drewniane budownictwo ludowe we

wsi Kakonin w powiecie kieleckim

Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 9, 429-465

(2)

R o c zn ik M u z e u m Ś w i ę t o k r z y s k i e g o T o m IX, K r a k ó w 1975

BOGUMIŁA SZUROWA

DREWNIANE BUDOWNICTWO LUDOWE WE WSI KAKONIN

W POWIECIE KIELECKIM

W a r u n k i n a t u r a l n e . K akonin położony jest w południowej części pasm a Łysogór u podnóża góry Ł ysicy na w ysokości ok. 380 m npm.

Obszar w si jest lek k o pofałdow any, łagodnie opadający ku południowej granicy, dzielącej K akonin od w si B ielin y (ok. 280— 300 m npm). Od północy i w schodu K akonin graniczy z lasam i Św iętokrzyskiego Parku Narodowego, a od zachodu z w sią Porąbki (ok. 320 m npm) Ł

W ody kilku potoków przecinających teren w si z północy na południe na­ leżą, poprzez Belniamkę i Czarną N idę, do zlew iska Wisły.

Ze w zględu na w arunki rolniczo-klim atyczne Łysogóry tworzą enklaw ę w w yróżnionej przez R. G um ińskiego dzielnicy częstochow sko-kieleckiej2. W odróżnieniu od pozostałego jej obszaru, klim at w paśm ie Łysogór jest w il­ gotniejszy i chłodniejszy; okres w egetacyjn y krótszy (ok. 187 dni), suma rocz­ nych opadów w yższa (700 mm), z tego znaczna część przypada na półrocze zi­ m owe. Pokryw a śnieżna zalega przez ok. 100 dni. N ajczęstszym i wiatram i są tu w iatry zachodnie i zachodnio-północne.

G leby w K akoninie i Porąbkach są m ało urodzajne, o dużej zawartości pia­ sku i kw arcytu, leżą na podłożu skalistym , trudno przepuszczającym wodę, co sprawia, że są zimne, podm okłe lub w ręcz bagniste. B ieliny posiadają nieco lepsze gleby bielicow e, w sum ie jednak nie stwarzają one najlepszych w arun­ ków do upraw y roślin.

Stoki Łysogór w górnych partiach (powyżej poziom icy 320 m) porastają lasy jodłow e i jodłow o-bukow e, w niższych — lasy sosnow e i mieszane. M niejszy udział w drzew ostanie Łysogór ma m odrzew i świerk.

Warunki fizjograficzne do pew nego okresu czasu pozostaw ały w dość ści­ słym zw iązku z rozw ojem budow nictw a ludow ego. U kształtow anie siedliska, insolacja, kierunek najdokuczliw szych w iatrów decydow ały często o usytuow a­ niu budynków na siedlisku (typ zagrody); obfitość lasu i ła tw e pozyskanie drewna — o rozwoju budow nictw a drew nianego i konstrukcji; podłoże geolo­

1 Atlas w ojew ództw a kieleckiego, Warszawa 1970, s. 6.

2 R. Gumiński Próby wydzielenia dzielnic rólniczo-klimatycznyćh w Polsce,

(3)

430 Bogumiła Szurow a

giczne — o konieczności stosow ania podm urów ki, o m ożliw ości budowania piw nic kopanych w podłożu itd. W K akoninie działanie w ym ienionych czyn­ ników jest bardzo czytelne.

O s a d n i c t w o . Góry Św iętokrzyskie zostały najpóźniej skolonizow ane

i przez długi czas b yły najsłabiej zaludnionym obszarem ziem i kieleck’ej. N iem ałą rolę w skolonizow aniu tego regionu odegrało biskupstw o krakow­ skie, zakładające tu osady z m yślą o eksploatacji złóż rud.

W zasiedlaniu Gór Św iętokrzyskich w yróżnić można w sposób schem atyczny trzy okresy osadnicze. N ajstarszy z n ich to osadnictw o średniow ieczne o cha­ rakterze rolniczym . W XIII w. dochodzi ono od wschodu do N ow ej Słupi, a od południa posuw a się doliną Belnianki. Zajęło ono najurodzajniejsze szerokie doliny rzeczne oraz tereny przyległe. N astępny okres osadniczy o charakterze rolniczo-przem ysłow ym datuje się na X V — XVI w. Pod osady w zięto tereny położone w w yższych partiach dolin. Ludność tych osad częściow o zajm owała się uprawą ziem i, częściow o zaś najm ow ana była do pracy w tworzących się przem ysłach górniczych i hutniczych. Trzeci okres zajął najw yższe partie Ły­ sogór i przypadł na w iek XVII—XVIII, rzadziej w iek XIX.

W pierw szej połow ie XVIII w. Jan M ałachowski, kanclerz w ielki koronny, organizuje szereg zakładów przem ysłow ych, rozwijających się głów nie w ma­ łych m iasteczkach i wsiach.

M iędzy innym i w pierwszej połow ie X V III w. zostaje na „w yrębiskach loko­ w ana” w ieś Porąbki, przy niej folw ark i huta sz k ła 3. W jakiś czas potem — zapew ne około połow y XVIII w. na skraju lasu, niedaleko Porąbek zorganizo­ w ano folw ark Kakonin, rów nież z hutą szkła 4.

S t o s u n k i w ł a s n o ś c i o w e i g o s p o d a r c z e . Do 1789 r. obszar interesującej nas w si (a także B ielin i Porąbek) stanow ił w łasność biskupów krakowskich, w tym zaś roku został inkam erow any na rzecz skarbu państwa. Na krótko przed tym faktem , w 1787 r., w ójtostw o (folwark) K akonin, przy­ w ilejem księcia prym asa Poniatow skiego, adm inistratora biskupstw a krakow ­ skiego, nadane zostaje staroście kieleckiem u Jakubow i Jaw orskiem u i jego sy­ now i Franciszkow i (J. Jaworski dzierżaw ił już podówczas folw ark i hutę szkła w Porąbkach) 5.

Po śm ierci F. Jaw orskiego w 1824 r. w ójtostw o Kakonin obejm uje jego siostra A nna K w iatkow ska, a folw ark w Porąbkach — M aurycy Baczyński, dzierżaw iąc go do czasu oczynszow ania w si w 1843 r.

W 1825 r. w ójtostw o przechodzi na w łasność W ydziału G órnictwa K rajow e­ go, które zawiera z A. K w iatkow ską um ow ę o dzierżawę tegoż w ójtostw a na

8 „Wieś ta łanów wymierzonych nie ma, na wyrębiskach lokowana a naprzód za czasów księcia M ałachowskiego biskupa krakowskiego folw ark tam ery­ gowany...” ; Lustracja klucza kieleckiego, 1788 r .; Archiwum Skarbu Koron- nego, dz. LVI, z. 3, s. 119, sygn. 2938 (mikrofilm).

4 Data założenia Kakonina nie jest pew na; przyjęto ją na podstaw ie stopnia organizacji folwarku z 1787 r. (11 poddanych, dom czeladny, stodoła) i chro­ nologii porównawczej z folw arkiem w Porąbkach. Co zaś do huty szkła, to jej istnienie podejrzewam na podstaw ie znalezisk w pobliżu dworu drob­ nych fragm entów wyrobów szklanych i żużlu szklanego.

(4)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e w e w si K akonin w pow iecie kieleckim, 431

lata 1824— 1848. Dzierżaw a składała się z folw arku i pow inności chłopskich. We w si istniała w ów czas karczma (wzniesiona w 1818 r.), lecz bez prawa pro­ pinacji, które należało do folw arku w Porąbkach.

Folw ark w K akoninie w pierw szym ćw ierćw ieczu X IX w. posiadał w szelkie cechy folw arku feudalnego, łącznie ze stosow aniem pew nych form przymusu fizycznego.

W łościanie w pierwszej połow ie X IX w. zobowiązani byli do trojakiej renty na rzecz dworu:

— odrobkowej, w w ysokości zależnej od w ielkości gospodarstw a (gospodarze pełnorolni od 78 do 104 dni w roku pracy w łasnym sprzężajem, w K akoninie zw yk le bydlęcym ; półrolni i chałupnicy 52 dni w roku pańszczyzny pieszej);

— pieniężnej (dym owe, liw erunek, składka ogniowa); — w naturze (dziesięcina dla kościoła w Bielinach).

N adto w szyscy zobowiązani byli do odpracowania 4 dni w roku przy in­ nych pracach (szarwark, podwody), a każdy dom — do sprzędzenia 1—4 łokci przędzy 6.

D zierżaw ca ze sw ej strony m iał obowiązek opiekować się budynkam i w ło­ ścian (stanow iącym i ich własność), doglądać, by b yły starannie utrzym ane, a w razie konieczności napraw y — powiadom ić rząd, by ten m ógł dostarczyć budulec.

Pozornie w ydaw ać m ogłoby się, że w łościanie w K akoninie posiadali w zględnie dobre w arunki m aterialne. Otóż krótko po objęciu dzierżaw y przez A. K w iatkow ską i jej syna Adam a rozpoczęły się kłopoty zarówno dla chłopów, jak i dla rządu. M ianow icie K w iatkow ska sam ow olnie w yw łaszczyła chłopów z lepszej ziemi, zmuszała do dodatkowej pracy na gruncie folw arcznym , do dodatkow ych podróży w sprawach dworu itp.7 N atom iast w stosunku do rządu nie w yw iązyw ała się z nałożonych na nią obow iązków i zalegała z podat­ kiem.

W 1836 r. chłopi z K akonina i sąsiedniej w si Porąbki, których lo sy układały się analogicznie do interesującej nas wsi, złożyli po raz pierw szy skargę na dzierżaw ców obu folw arków . Rząd wobec nierentow ności folw arku w K akoni­ nie zasadniczo nie był przeciw ny skróceniu okresu dzierżaw y i oczynszowania

wsi. Jednakże w skutek czynionych starań przez A . K w iatkow ską w celu utrzy­

m ania dzierżaw y (odwołania, tendencyjne podaw anie K om isji Rządowej zdol­ ności płatniczych w łościan), oczynszow anie w si ulegało ciągłej zwłoce. W 1840 r. chłopi w ystosow ali pism o do D yrekcji G łów nej, grożąc opuszczeniem w si, jeśli rząd n ie przystąpi jeszcze w tym sam ym roku do pom iarów. Istotnie tego sam ego roku zlikw idow ano folw ark i przystąpiono do pom iarów gruntu, które zakończono dopiero w 1843 r. K oszty zw iązane z urządzeniem w si pokryli chłopi (2000 złp.).

Dalsze losy K akonina, od 1843 roku do czasów współczesnych, n ie wnoszą nic now ego z zakresu organizacji wsi. N ie dotknęły też tej osady ani działania obu w ojen, ani w iększe pożary. Dzięki tem u jeszcze w 1960 r. w e w si w y stę­

6 A k ta tyczące się lu stracji dochodów z w ó jto stw a K akon in w ekonom ii K ie l­ ce, W ojewódzkie A rchiw um Państwowe, Radom (dalej: W AP-R), sygn. 289, s. 19.

7 A k ta tyczące się d zie rża w y dóbr K akon in w ekonom ii K ielce, WAP-R, sygn. 287, s. 36.

(5)

432 Bogumiła S zurow a

p ow ało wyłącznie budow nictw o drew niane, w w iększości przypadków z dru­ giej połow y X IX w.

U s t r ó j g r u n t o w y . D o czasu kom asacji w 1843 r. Kakonin pod w zglę­ dem układu gruntow ego należał do typu w si niw ow ych (ryc. 1), ze zbiorowym układem gruntów (trójpolówka). Cały jego obszar podzielony był na kilka niw; część z nich należała do folw arku, część do chłopów, przy czym pola chłopskie położone były przeważnie w północnej części w si na wyrębiskach, posiadającej przew agę gleb gliniastych, natom iast w iększość pól folw arcznych znajdow ała się na południe od dzisiejszej drogi, gdzie gleb y były nieco lepsze.

Analogicznie sytuacja przedstaw iała się w e w si Porąbki.

Do każdej z n iw prowadziła polna droga gospodarcza. Główna zaś droga kom unikacyjna w K akoninie biegła od skrzyżowania z drogą do Porąbek przez N iw ę, Dąbrówki i P aziow skie — do dworu.

Z uw agi na ilość dróg i zabudow ę K akonin tw orzył w ów czas w ieś o kształ­ cie wielodrożnicy, przeważnie o południkow ym kierunku dróg.

W 1819 r. w edług pom iarów w si przeprowadzonych przez A. Ceitheim a obszar jej w ynosił 1203 m orgów m agdeburskich (ok. 300 ha). D w ór skupiał w sw ych rękach ok. 629 m orgów, tj. ok. 157 ha (w tym gruntów ornych 300 m orgów , łąk — 37, pastw isk — 226 m orgów); w rękach chłopów pozostawało ok. 574 morgi, tj. ok. 143,5 ha (w tym ziem i ornej ok. 539 m orgów, łąk — 35, pastw isk — nie posiadali).

W ieś liczyła w ów czas 27 gospodarstw , w tym trzy chałupnicze (kowal, sto­ larz, fornal). Przeciętna w ielkość gospodarstw w ynosiła od 6 do 6,5 ha, kilku gospodarzy miało po 3 do 3,5 ha, a jedno było bezrolne 8. D w ór i zabudowania folw arczne położone były m niej więcej pośrodku n iw y dom owej, ciągnącej się w zdłuż potoku z południa na północ. W pobliżu dworu skupiała się w iększość zagród chłopskich, cztery zaś położone b yły na południowo-zachodnim krańcu w si przy granicy z Porąbkam i; tam też znajdowała się karczma.

Odm iennie sytuacja przedstaw iała się w Porąbkach, gdzie folw ark i kil­ kanaście zagród znajdow ały się w znacznym oddaleniu od reszty wsi.

W 1840 r. — jak już nadm ieniałam — w K akoninie i Porąbkach przystąpio­ no do oczynszowania w łościan i kom asacji gruntów chłopskich, połączonej z parcelacją gruntów folwarcznych.

W latach 1840— 1843 obszar obu w si w ym ierzono i podzielono na łan y („płasy”) o szerokości 20 lub 40 m.

W K akoninie (ryc. 2) pow stały w ów czas 32 gospodarstwa zagrodnicze z nadziałem po 13 m orgów now opolskich i 246 prętów (ok. 6,5 ha), 10 gospo­ darstw półzagrodniczych, z nadziałem po 6 m orgów i 273 pręty (ok. 4,0 ha) oraz jedno gospodarstwo karczem ne o powierzchni 3 m orgów (ok. 1,5 ha) 9. A nalogiczny podział przeprowadzono w Porąbkach, gdzie oprócz gospodarstw zagrodniczych i półzagrodniczych w ydzielono gospodarstwo kow alskie z nadzia­ łem 3 m orgów ziemi (ok. 1,5 ha). Mniej więcej w połow ie obszaru w si w yzn a7 czono now e drogi o biegu rów noleżnikow ym , wzdłuż których zaczęto sytuow ać zagrody. W Kakoninie w znoszono je po południowej stronie drogi, o łagodniej­ szym stoku; w Porąbkach natom iast pod zabudowę w zięto gorsze grunty pq północnej stronie drogi.

8 A k ta tyczące się dzierżaw y..., s. 121.

9 A kta tyczące się u rządzen ia w sió w K akonin i P orąbki w ekonom ii K ielce, WAP-R, sygn. 1783, s. 2 i 33.

(6)
(7)

D re w n ia n e b u d o w n ic tw o lu d o w e w e w s i K a k o n in w p o w ie c ie k ie le c k im 433

Ryc. 2. Układ gruntów w si Kakonin po komasacji (1843 r.)

Na podstaw ie dokonanej w 1843 r. oceny stanu budynków (w w iększości uiznanych za dobre) przyjąć można, że znaczną ich część przeniesiono na now e siiedliska 10.

N ow y układ łan ow y i n ow a zabudowa w si — nadały jej typ ow y dla diziew iętnastow iecznego osadnictwa kształt rzędówki.

Obecnie długość w si w yn osi ok. 2 km, jej całkow ity areał 241,73 ha (w tym ziiem i ornej 163,30 ha), a w ielkość przeciętnego gospodarstwa — 3,44 ha (dane z: 1971 r.).

10 Przenoszenie budynków na now e siedliska w czasie reorganizacji w si było dość często praktykowane: wspom ina też o tym J. Burszta w pracy pt. Od

osady słowiańskiej do w si współczesnej, Poznań 1956, s. 143.

(8)

434 Bogumiła S zurow a

W porów naniu z rokiem 1843 pierw otny układ gruntów w K akoninie uległ rozdrobnieniu, niektóre bow iem łany podzielono i obecnie ich szerokość w ynosi ok. 15—20 m. Stan ten jest w ynikiem blisko dw ukrotnego w zrostu od tam tego czasu ilości m ieszkańców wsi, a tym sam ym — ilości zagród (w 1843 r. 42 za­ grody i ok. 200 m ieszkańców ; w 1971 r. — 70 zagród i 422 m ieszkańców)

Z a j ę c i a l u d n o ś c i . Kakonin m im o nie najlepszych w arunków glebo­ w o-klim atycznych co najm niej od końca XVIII w. jest w sią rolniczą o przewa­ dze upraw y roślin (głów nie żyto i ziem niaki) nad -hodowlą. W X IX w. i na po­ czątku X X w. gospodarstwo stanow iło w ięc podstaw ę egzystencji rodziny chłop­ skiej. B yło to gospodarstw o tradycyjne, produkujące w szystkiego po trochu, w pierwszym rzędzie m ające na celu zaspokojenie potrzeb użytkow nika i za­ pew nienie reprodukcji środków.

Do m om entu oczynszow ania chłopów w 1843 r. znaczną część czasu pośwdę- cali oni na w ypełnienie pow inności względem dworu, co w połączeniu z niską kulturą rolną sprawiało, że w łasne gospodarstw o nie pokryw ało zapotrzebowań rodziny chłopskiej, stąd pam ięć głodow ych przednówków .

Rok 1843 otw orzył m ożliw ości popraw y m aterialnej m ieszkańców K akoni- na, zyskali oni bow iem czas, którym m ogli rozporządzać w edług w łasnej woli, byle nie zalegali z czynszem. Mogli w ięc opuścić gospodarstw o i podjąć pracę w przemyśle. M ieszkańcy Kakonina rzadko jednak korzystali z tej szansy ze względu na znaczne oddalenie od ośrodków przem ysłow ych, złego stanu dróg, braku kom unikacji itp.

Zarówno w okresie przed uwłaszczeniem , jak i tym bardziej po 1843 r. chłopi z Kakonina rozw ijali działalność gospodarczą poza rolnictw em . Jednym z w ażniejszych źródeł dochodu — jak w e w szystkich osadach przyleśnych — do czasu II w ojny św iatow ej stanow iły zajęcia leśne, głów n ie ścinka i zwózka drzewca, produkcja gontów , a w X IX w. taikże produkcja sm oły i potażu. P o utw orzeniu w 1951 r. Św iętokrzyskiego Parku N arodow ego źródło to ostatecz­ nie wygasło.

P o II w ojnie św iatow ej, zwłaszcza zaś od 1950 r., kiedy to B ielin y zostały połączone z K ielcam i regularną linią autobusow ą (m ieszkańcy K akonina mają ok. 4 km do przystanku), sytuacja gospodarcza na w si uległa pew nej poprawie, m. in. z uw agi na podejm ow anie pracy w zakładach przem ysłow ych, a także stopniow e przeobrażanie gospodarstwa tradycyjnego w gospodarstw o o określo- nym profilu produkcyjnym (w K akoninie od 1961 r. uprawia się na w iększą skalę truskawki). Do popraw y w arunków życia przyczyniła się elektryfikacja w si w 1967 r.

Z a g r o d a . Struktura zagrody, czyli ilość i rodzaj jej budynków , co naj­ m niej od ok. połow y X IX w. nie uległa w iększym zmianom. Zarówno w zagro­ dzie p ań szczyźn ian ej12, a w ięc jeszcze przed 1843 r., jak i w okresie później­ szym, w K akoninie, a także w sąsiednich Bielinach i Porąbkach, wrystępują w zagrodzie te sam e budynki, tj. dom, obora, stodoła i piwnica.

Brak w iększego zróżnicowania w zestaw ie budynków zagrody jest odbiciem ekonom iczno-społecznej struktury badanej wsi. W połow ie X IX w. w K akoni­ nie, jak pam iętam y, po jego urządzeniu w yłon iły się zasadniczo dw ie grupy m ajątkowe. Zagrodnicy (6,5 ha) stanow iący ok. 75% ogółu gospodarstw i

pół-11 W szystkie dane współczesne pozyskano w Gromadzkiej Radzie Narodowej w Bielinach.

(9)

D re w n ia n e b u d o w n ic tw o lu d o w e w e w s i K a k o n in w p o w ie c ie k ie le c k im 435

zagrodnicy (4,0 ha), prow adzący resztę gospodarstw w e wsi. Zbliżona w ielkość gospodarstw i kierunek produkcji — rolno-hodow lany — stw arzały określone potrzeby w zakresie rodzaju budynków w zagrodzie.

P ew n e zm iany — acz n iew ielkie — m iały m iejsce w okresie m iędzyw ojen­ nym . Przede w szystkim częściej niż dotąd w znosi się osobne stajnie dla koni i w ozow nie, pojaw iają się spichrze, a dom y i stodoły zwiększają sw ą pow ierz­ chnię użytkow ą.

Dalsze i w idoczne zm iany w zabudowie zagrody przypadają dopiero na lata pięćdziesiąte X X w. G łów nie przejaw iają się one w w ielkości budynków (do­ m ów , stodół, obór), ich rodzaju a także w ilości budynków nie związanych bez­ pośrednio z produkcją.

O dnośnie do budynk ów odnotować należy pojaw ienie się osobno stojących tzw . „letnich kuchni” lub p am ik ów , oraz zanik, w nielicznych jak dotąd przy­ padkach, p iw n ic w olno stojących na rzecz piw nic w obrębie now ych m urowa­ nych domów. Znika też z zagrody szereg szopek, przybudówek na rzecz jednej dużej w iaty. Ta pew nego rodzaju modernizacja zagród była w ynikiem , jak już w spom niano, pojaw ienia się po II w ojnie m ożliw ości podejm ow ania przez członków rodziny prac pozarolniczych, a także dokonania w latach sześćdzie­ siątych pew nej specjalizacji w dziedzinie upraw (truskawki), dającej w cale po­ kaźne d o c h o d y 13.

Generalną zasadą w e w szystkich istniejących dziś w K akoninie (Bielinach, Porąbkach) typach zagród jest sytuow anie domu ścianą frontow ą na południe, a tym sam ym dłuższą — do drogi (jak pam iętam y, droga w K akoninie ma bieg W—Z, podobnie jak w dwu pozostałych wsiach).

Warto tu jeszcze uzupełnić, że przed urządzeniem K akonina chałupy, a mo­ że także pozostałe budynki w zagrodzie (trudno orzec na podstaw ie samej mapy), sytu ow an o w edług tej samej zasady, co jednak przy ówczesnym biegu

drogi z południa na północ kierow ało je do niej szczytem.

Poniew aż po r. 1843 w ielkość siedliska (20—40 m) pozwalała w zasadzie na dow olne sytu ow an ie budynków , przyczyn zróżnicowania kształtu zagród szukać raczej należy wśród takich czynników , jak ukształtow anie terenu, najczęstsze i najdokuczliw sze w iatry (osłanianie podwórza budynkam i), usytuow anie w sto­

sunku do stron św iata (w znoszenie dom ów frontow ą ścianą na południe), orga­ nizacja pracy (sytuow anie stodół w poprzek siedliska), w reszcie — nakaz admi­ nistracyjny (zachow anie przepisowej odległości pom iędzy poszczególnym i bu­ dynkam i).

W szystkie zagrody w K akoninie (i zdecydowana większość zagród w P o­ rąbkach i Bielinach) są w ielobudynkow e.

Z uw agi na usytuow anie budynków na siedlisku w K akoninie można w y­ odrębnić cztery zasadnicze typ y zagród:

— zagroda w kształcie litery L; — zagroda w kształcie litery U;

zagroda, w której dom jest rów noległy do budynków gospodarczych; — zagroda w kształcie luźnego czworoboku.

Pierw szy z w ym ienionych typów , tzn. zagroda w kształcie litery L, w K

a-13 W Bielinach uprawa truskawek w latach 1962—1966 rocznie przynosiła 4,5 m in zł. A. Szura P rzeobrażenia w bu dow n ictw ie w si łysogórskich od poł. X I X w. do 1967 r., praca magisterska w ykonana w Katedrze Etnografii Słow ian UJ, Kraków 1968, s. 13.

(10)

436 Bogumiła S zurow a

(11)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e w e w si Kakonin w pow iecie kieleckim 437

koninie (także w Porąbkach i Bielinach), pow szechnie uw ażany jest za naj­ starszy.

W K akoninie przybrał on dw ie postacie. W pierwszej — rzadszej (3,l0/o ogółu zagród w e wsi) — dom stoi pod jednym dachem z oborą; stodoła w ta­ kim przypadku usytuow ana była przy zachodniej granicy siedliska. Zagrody takie w znoszono tu do końca X IX w ieku (ryc. 3, rys. 1).

W drugiej — częstszej (8,6°/o ogółu zagród w K akoninie) — dom stoi osobno, natom iast stodoła i obora także usytuow ane są przy zachodniej granicy sie­ dliska, lecz zw yk le pod w spólnym dachem lub w niew ielkiej od siebie odległo­ ści. Taka form a zagrody wznoszona tu była jeszcze w okresie m iędzyw ojennym i do dziś przetrw ało kilka jej przykładów (nr 62, .nr 69, ryc. 1, rys. 2). Podobne zagrody znane mi są rów nież z Bielin i Porąbek.

Sytuow anie stodół przy zachodniej granicy siedliska m ieszkańcy Kakonina przeważnie tłum aczą w zględam i atm osferycznym i — najczęstsze w iatry, desz­

cze i śnieżyce zagrażają obejściu w łaśnie od tej strony, po w tóre — względam i praktycznym i; gdyż przy ręcznym oczyszczaniu, czyli „w ianiu” zboża, stosow a­ nym w X IX w ieku, zachodni wiatr w yw iew ał ziarno i plew y w kierunku podwórza.

Panującym dziś typem zagrody w badanej wsi, wznoszonym co najmniej od połow y X IX w., jest w ielobudynkow a zagroda w kształcie litery U, ina­ czej — podkow y (51,5% w szystkich zagród w Kakoninie).

Jest to typ zagrody szeroko rozpowszechniony w całym paśmie Gór Św ię­ tokrzyskich i dom inujący w K ieleck iem 14. Jak można przypuszczać na pod­ staw ie m ateriału porów naw czego — jest on w ynikiem działalności adm inistra­ cyjnej z czasu urządzania w si kieleckich 15.

W zagrodzie tego typu dom, jak wspom niałam , stoi licem do drogi, obora przy którejś z granic siedliska (w K akoninie przy zachodniej granicy ok. 74,9% wszystkich zagród tego typu); stodoła zaś w głębi podwórza, rów nolegle do domu (ryc. 3, rys. 3). Takie sytuow anie stodoły w przeciw ieństw ie do poprzed­

nio przedstaw ionego zapew niało bardzo w ygodny wjazd zarówno od drogi, jak i pól.

Odmianą drugiego typu — w znoszonego sporadycznie i dopiero od ok. 1900 r. — jest zagroda, w której budynki gospodarcze są do siebie rów no­ ległe, do domu zaś prostopadłe (4,3% ogółu zagród).

Z pierw szego ćw ierćw iecza X X w. pochodzą także zagrody, stanow iące typ trzeci, o budynkach gospodarczych rów noległych do domu (w Kakoninie 7,1% ogółu zagród; ryc. 1, rys. 4).

Zagroda w kształcie luźnego czworoboku jest now szym typem , wznoszo­ nym tu od ok. 1930 r. (ok. 20% ogółu zagród w e wsi). Dom, obora, stodoła stoją tu, jak w przypadku zagrody o kształcie litery U, zam knięte innym bu­ dynkiem gospodarczym (wiata, chlew, letnia kuchnia).

Oprócz w ym ienionych sposobów sytuow ania budynków na siedlisku spoty­ ka się także układy nieregularne (ok. 5,4% ogółu zagród).

14 Ty p y zagród w w o je w ó d ztw ie kieleckim , Archiwum Instytutu Sztuki PAN, Kraków (kartogram nie publikowany).

15 Typowym przykładem jest w ieś Suków, w której po urządzeniu w szystkie zagrody przy drogach W—Z mają om awiany układ budynków. Projektowa­ ny układ budynków naniesiony został na m apy dotyczące urządzenia wsi.

(12)

438 Bogumiła Szurow a

W skład tradycyjnej zagrody, jak w spom niałam w yżej, w chodziła także piwnica. B ył to zawsze budynek w olno stojący, usytu ow an y bądź to w obrę­ bie zagrody (zw ykle przy jednej z granic), bądź też poza — najczęściej w sa­ dzie, blisko drogi.

Inne budynki gospodarcze — w iaty, szopy, a także stajnie — zw ykle dobu- dow yw ano do obory, natom iast w ozow nie do stodoły. Spichrze przew ażnie sy­ tuow ano przy jednej z granic siedliska, pom iędzy dom em (lub stodołą) a bu­ dynkiem inwentarskim .

D o 1920 r. w e w si nie było studzien. Wodę czerpano w prost z potoków, w które Kakonin obfituje. O becnie na dwa— trzy gospodarstw a przypada jedna studnia (kołowrotowa).

O g r o d z e n i a . Pierw otnie, tzn. w 2 połow ie X IX w., zagrody grodzono płotam i plecionym i (pionowo). Ogrodzenia takie przetrw ały do dziś w kilku zagrodach. Sady ogradzano płotam i żerdziowym i, zam ocow anym i przy pom ocy kołków pom iędzy dwom a słupkam i. Identyczne płoty w XVIII w. zabezpieczały obejścia folw arczne w K akoninie i Porąbkach.

Sporadycznie w końcu X IX w., pow szechnie już w okresie m iędzyw ojen­ nym zaczęto zagrody ogradzać m ocnym i płotam i z desek. Wjazd do podwórza zabezpieczono bramą z furtką pod daszkiem gontow ym .

O g r ó d k i . Ogródki, głów nie kw iatow e, zaczęły się upow szechniać pod ko­ niec lat dwudziestych okresu m iędzyw ojennego i zapew ne są w ynikiem w yda­ nego w 1928 r. prawa budow lanego nakazującego odsunięcie domu od drogi o ok. 3,5 m i urządzenie na tej przestrzeni ogródków.

W K akoninie istotnie pom iędzy now szym i (tzn. z okresu m iędzyw ojennego) domami i drogą znajdują się ogródki, bez w zględu na to, czy jest to m iejsce nasłonecznione, czy też nie (np. ogródki sytuow ane są pom iędzy drogą a tylną ścianą domu zlokalizow anego po południowej stronie drogi).

R o z p l a n o w a n i e w n ę t r z a d o m u . W K akoninie rozwój programu m ieszkalnego postępow ał i postępuje w kierunku zw iększenia ilości pom iesz­ czeń i rozszerzenia powierzchni czysto m ieszkalnej. Przy tym do ok. 1960 r. był to rozwój w yłącznie poziom y, a następnie także pionow y.

Wzrost ilości pom ieszczeń m ieszkalnych dokonyw ał się przez dodanie do istniejącego program u now ego pom ieszczenia lub przez zam ianę pom ieszczenia gospodarczego (komora) na m ieszkalne.

W rozwoju chałupy kakonińskiej w yróżnić można trzy fazy. W pierwszej, trwającej do końca X IX w., niem al w yłącznie w znoszono dom y o jednej izbie m ieszkalnej. B yły to budynki jednokondygnacjow e, nie podpiw niczone, zało­ żone na planie prostokąta o w ym iarach: ok. 5 m X l 2 m. W drugiej fazie, przej­ ściowej, a przypadającej na okres od 1900 r. do ok. 1920 r., obok tradycyjnych form jednoizbow ych zaczyna się wznosić, na razie sporadycznie, dom y z dwiem a izbam i m ieszkalnym i, co pow oduje w ydłużenie rzutu budynku o ok. 4—5 m, przy zachowaniu dawnej szerokości. W reszcie pod koniec dw udziesto­ lecia m iędzyw ojennego w K akoninie pojaw iają się pierw sze dom y dwutrakto­ w e („czwórki”).

Są to budynki zakładane na planie zbliżonym do kwadratu lub wręcz kw a­ dratowe (szer. 8— 9 m, dług. 9— 10 m), często dwu, a ostatnio naw et trzykon- dygnacjow e; gospodarcza suterena (mieszcząca letnią kuchnię i piwnicę), par­ ter oraz piętro.

W spółcześnie w K akoninie w ystępują dw ie zasadnicze grupy budynków m ieszkalnych — jednotraktow e i dw utraktowe. W obrębie grupy pierwszej

(13)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e w e w si Kakcmin w pow iecie kieleckim 439

Ryc. 4. Domy jednotraktowe z sienią usytuowaną asymetrycznie

1 — B ielin y 35, 1900 r., 2 — K akonin 6, l. poi. X IX w .. 3 — Su k ów U , 1774 r., 4 — B ielin y 60, 1789 r., 5 — K akonin 2, 1929 r.

Sk ala 1 : 200

L egenda: I — izba, S — sień, K — kom ora, P — pokój, K ch — kuchnia

wyróżnić można domy jednotraktow e z sienią usytuow aną przy szczycie (jedno- trakty asym etryczne) i dom y jednotraktow e z sienią usytuow aną pom iędzy dwom a innym i pom ieszczeniam i (jednotrakty sym etryczne). Podobny podział da się przeprowadzić w drugiej grupie domów.

Biorąc pod uw agę ilość pom ieszczeń i ich usytuow anie w stosunku do sie­ bie, w każdej z tych grup w yróżnić można po kilka typów , z których om ówię tu tylk o najważniejsze.

K akonin oraz sąsiednie w sie, Porąbki i B ieliny, w czasie objętym tradycją zawsze były obszarem pow szechnego w ystępow ania dom ów pierwszej grupy.

(14)

440 Bogumiła S zurow a

Ma ona na badanym terenie dw ie odmiany: dom inującą — szerokofrontową, i wąskofrontow ą, w ystępującą dziś bardzo rzadko 16.

Najprostszy plan domu reprezentującego jednotrakt asym etryczny składa się z sieni i izby (ryc. 4, rys. 1).

W e wspom nianych w siach dom y o takim program ie m ieszkalnym wznoszo­ no sporadycznie i przew ażnie w gospodarstwach biedniackich. N adto zaczęto je w znosić stosunkow o późno; w Bielinach i Porąbkach ok. 1900 r., w Kako- ninie ok. 1920 r .; ew entualne w cześniejsze w ystępow anie domu dw uw nętrzne- go nie jest notowane.

Typem domu, bezsprzecznie panującym w K akoninie, Porąbkach i B ieli­ nach, jest dom jednotraktow y, szerokofrontow y o program ie: sień — izba — komora (ryc. 4, rys. 2). Typ ten zresztą jest rozpow szechniony n ie tylk o w pa­ sie Gór Św iętokrzyskich, ale także na znacznym obszarze K ielecczyzny i poza nią 17.

W Bielinach i Porąbkach dom y takie w znoszono do ok. 1940 r., w Kako­ ninie jeszcze około roku 1960 (najstarszy pochodzi tu z pierwszej połow y X IX w., nr 6)

Chciałam jeszcze w tej grupie jednotraktów zwrócić uw agę na kom unikację pom iędzy chałupą, podwórzem i drogą. Otóż w przypadku usytuow ania domu wzdłuż drogi sień zw yk le posiada dwie pary drzwi, natom iast dom y zlokalizo­ w ane przy granicy siedliska — tylko jedne.

W niektórych w siach św iętokrzyskich (Bieliny, Dębno, Suków , Wola Szczy- g ie łk o w a )19 często także komora wyposażona jest w drugie drzwi. Ich rola nie jest dotąd w pełni w yjaśniona; być może, iż p odyktow ały je w zględy prak­

tyczne (transport płodów rolnych) lub m ieszkalne (odnajm ow anie tego pom ie­ szczenia kom ornikom lub użytkow anie przez starych rodziców).

Najstarszy znany m i dom z komorą o dwóch w ejściach pochodzi z 1774 r. (Suków 11; ryc. 4, rys. 3), a „najm łodszy” z 1887 r. (Łańska, pow. k ie le c k i20). Sporadycznie dziś w obrębie om aw ianego typu spotyka się dom y w ąsko- frontowe. W K akoninie znane są one z odległej tradycji. D o dziś przetrw ał

16 O w ystępowaniu domu wąskofrontowego w woj. kieleckim dokładniej p i­ sze Roman Reinfuss Z badań nad budownictwem ludoauym w w ojew ódz­ tw ie kieleckim, „Polska Sztuka Ludowa”, R. XXV, z. 2, W arszawa 1971, s. 74 i 75; tenże Z badań nad sztuką w Radomskiem, „Polska Sztuka Lu­ dowa”, R. IX, z. 1, W arszawa 1955, s. 29.

17 W powiecie kieleckim zanotowano jego w ystępow anie także w Dębnie, Su- kowie, Nowej Hucie, Hucie Koszary, W ymysłowie. Por. też M. Trawińska

Zagroda chłopska w Polsce na przełomie X IX i X X wieku, Warszawa 1968, s. 183, ryc. 51 (W ystępowanie układów jednotraktowych w starym budo­ w nictwie drewnianym) oraz Domy jednotraktowe z sienią przyszczytow ą w woj. kieleckim, Archiwum Instytutu Sztuki PAN, Kraków 1967 (karto- gram n ie publikowany).

18 Budynek ten został w 1970 r. wykupiony przez W ojewódzkiego K onserw a­ tora Zabytków w Kielcach z m yślą o zorganizowaniu w nim Punktu Etno­ graficznego z izbą tradycyjnie urządzoną.

19 A. Szura, op. cit., s. 42.

*• Materiały Archiwum Politechniki Warszawskiej, W ydział Architektury P ol­ skiej (dalej używ am skrótu: Mat. APW), sygn. KI 360/1947.

(15)

D rew niane bu dow n ictw o ludowe w e w si Kakonin w pow iecie kieleckim 441

Ryc. 5. Domy jednotraktowe z sienią usytuowaną centralnie

1 — K akonin 39, 1947 r., 2 — B ie lin y 40, X IX w ., 3 — K akonin 33, 1901 r., 4 — K akonin, 1921 r., 5 — K ak on in 1901 r., 6 — K akonin 54, 1913 r.

S k ala 1 : 200

(16)

442 Bogumiła S zurow a

tylko jeden taki dom, zresztą już przeb u d ow an y21. Liczniej dom y w ąskofron- tow e w obu wersjach, tzn. z komorą o jednym i dw óch wejściach, zachow ały się w Bielinach (nr 27, 169 z drugiej połow y X IX w., nr 73 z 1907 r. i najstar­ szy — z 1789 r., ryc. 4, rys. 4). W znoszono je tu jeszcze w okresie m iędzyw o­ jennym .

W drugiej grupie jednotraktów , tzn. z sienią usytuow aną w środku domu, najprostszym typem jest dom posiadający izbę po jednej stronie sieni i komorę lub oborę po stronie przeciwnej (ryc. 5, rys. 1 i 2).

Zarówno dom y pierw szego w ariantu (z komorą), jak i drugiego (z oborą) w interesujących nas w siach w ystępują rzadko i z reguły w gospodarstwach m ałorolnych i bezrolnych. Sądzę, że w K akoninie ich sporadyczne w ystępow a­ nie zw iązane jest ze stosunkow o niew ielką grupą gospodarstw m ałorolnych w yłonioną — na skutek rozdrobnienia — z gospodarstw pierw otnie w ięk­ szych.

N ajstarszy przykład przedstaw ionego typu zanotowano w B ielinach (nr 40, ok. 1890 r.). N atom iast w K akoninie i Porąbkach najstarsze dom y takie po­ chodzą z okresu I w ojny św iatow ej, a ostatnie — z lat pięćdziesiątych bieżącego stulecia.

Znacznie częściej w Kakoninie, B ielinach i Porąbkach w ystępuje dom, w którym przedstaw ione w yżej program y m ieszkalno-gospodarcze wzbogacono o komorę za izbą (ryc. 5, rys. 3 i 4). N ieliczne ich przykłady pochodzą z końca X IX w., większość natom iast przypada na dw udziestolecie m iędzyw ojenne. W yjątek stanow i dom z B ielin (nr 111) o program ie obora — sień — izba — komora, w zniesiony w 1864 r.22

W pierwszych latach X X w. w K akoninie, B ielinach, Porąbkach, a także w szeregu innych w si pow iatu kieleckiego 23 sporadycznie zaczęto w znosić do­ m y dw uizbow e z sienią przyszczytow ą (ryc. 4, rys. 5) i z sienią usytuow aną pośrodku domu (ryc. 5, rys. 5 i 6). U pow szechnienie dom ów dw uizbow ych na­ stąpiło w okresie m iędzyw ojennym .

W gospodarstwach zam ożniejszych przed w ejściem do sieni jednotraktu sy ­ m etrycznego staw iano zdobiony ganeczek. Dom z ganeczkiem b y ł podów czas w ykładnikiem zam ożności właściciela domu, a także w yrazem panującej mody.

We w szystkich w ym ienionych dotąd typach dom ów n iekiedy w sieni w y ­ dzielano niew ielką komorę. Najprostszym typem z tak utw orzoną komorą jest półtoratrakt o program ie: sień — komora — izba. (ryc. 6, rys. 1). W spół­ cześnie najliczniej reprezentuje go w ieś Porąbki, gdzie przew ażnie datow any jest początek X X w .24

21 Jest to pańszczyźniany dom Józefa Iwana, nr 41, przebudowany w 1871 r. z domu wąskofrontowego na szerokofrontowy przez zam ianę komory na sień i zlikw idow anie drzwi w szczycie.

22 Materiały W ojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach z 1969 r. Domy z oborą przy sieni licznie w ystępują także w Radlinie, Górnie, D ęb­ skiej Woli, Sukowie i przeważnie związane są z urządzaniem w si w X IX w. 23 Np. Chałupki, Czarnów, Łaziska, Szklana Huta, Zagórze; Mat. APW, sygn.

201, 8/1925, Kl-158-163/1947, Kl-307-311/1946, 414/1931.

24 Jest to w K ieleckiem forma nowsza, datowana na koniec X IX w. i początek XX. Jej starsze przykłady znane są z terenów Polski północnej (Mazury, Warmia, Kurpie, Podlasie) oraz północnej i środkowej Lubelszczyzny. N a­ tomiast na obszarze Polski południowej przykłady z X IX w. należą do

(17)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e w e w si Kakonin w pow iecie kieleckim 443

Ryc. 6. Rozwój domu dwutraktowego

1 — K akonin 46, 1889 r., 2 — B ielin y 55, 1846 r., 3 — K akonin, 1969 r.

L e g en d a : I — izba, S — sie ń , K — kom ora, P — pok ój, K ch — k u ch n ia, B. in. — b u d ynek in w en ta rsk i

Ten półtoratrakt stanow i jedną z form w yjściow ych dla innej licznej w ba­ danych w siach grupy dom ów, tj, dw utraktów z sienią przyszczytową. Najstar­ szy, lecz odosobniony przykład takiego dwutraktu pochodzi z Bielin; jest to dom w zniesiony w 1846 r. w jednym z zam ożniejszych podówczas gospodarstw (ryc. 6, rys. 2). W Porąbkach dom y takie zaczęto w znosić ok. 1900 r., a w K a- k on in ie dopiero w latach trzydziestych naszego stulecia. Początkowo b yły to dom y drewniane, n iekiedy w ąskofrontow e, a następnie m urowane. Obecnie należą one do najczęściej w znoszonych typów dom ów (ryc. 6, rys. 3).

D rugi typ dw utraktu (z sienią w środku domu) w pow iecie kieleckim w y­ stępuje rzadko. Na terenie objętym badaniam i odnotow ano tylk o jeden taki dom.

KONSTRUKCJA BUDYNKÓW MIESZKALNYCH

F u n d a m e n t . D o końca X IX w. budynki m ieszkalne przew ażnie w zn o­ szono wprost na ziem i, podkładając jedynie pod w ęgły w iększe kam ienie. Przestrzeń pom iędzy gruntem a przyciesią podsypyw ano kam ieniam i i ziemią.

Jeśli teren w ym agał w yrów nania, w znoszono na w ym aganą w ysokość (w interesującej nas w si zw yk le na 20—50 cm) podm urówkę z kam ienia pol­ nego łączonego gliną. Z uw agi na podm okły teren nigdy nie budowano pod dom em piw nicy.

Pod domami m urow anym i ostatnio w znoszonym i kopie się fundam ent na ok. 1,5 m głęboki, przy czym ściany fundam entu w yciągane są na 1,5— 2,0 m

rzadkości. R. Reinfuss Z badań nad budow nictw em ..., s. 75 i 76. Omawiane

półtoratrakty zanotowałam w czasie badań prowadzonych w 1967 r. na obsza­ rze Polskiego Spiszą (Jurgów, Rzepiska, Czarna Góra, Łapszanka, Łapsze Wyżnie, Łapsze Niżnie, Niedzica, Falsztyn). Najstarszy z nich pochodzi z 1861 r. (Jurgów). B. Dziki B u dow n ictw o m ieszkaln e i gospodarcze na P ol­ skim Spiszu p o d koniec X I X i w X X w ieku, praca magisterska wykonana w Katedrze Etnografii Słowian UJ, Kraków 1967, s. 68, kartogram 9.

(18)

444 Bogumiła S zurow a

Ryc. 7. Panorama wsi Kakonin

ponad poziom ziemi. Część tak otrzym anego pom ieszczenia — przy zastosow a­ niu odpowiedniej izolacji — w ykorzystyw ana jest jako piw nica, część jako kuchnia letnia lub pracownia rzem ieślnicza (np. stolarnia).

Ś c i a n y . W K akoninie do ok. 1960 r. w yłącznie stosow anym m ateriałem budow lanym było drewno, głów n ie jodłow e, gdyż takiego pod dostatkiem dostarczały okoliczne lasy. Sporadycznie używ ano także sosny.

Na przyciesie w budynkach m ieszkalnych w w iększości w ypadków używ ano drewna dębowego, które sprowadzana z okolic Cisowa (ok. 15 km od K ako- nina). Rzadziej stosow ano jodłę, jako m niej odporną na wilgoć.

Do końca X IX w. w K akoninie belki ścian obrabiano przy pom ocy siek iery i topora (czego ślady łatw o dostrzec na pow ierzchni belek). Grube belki jesz­ cze ok. 1914 r. cięto na połow izny piłam i ręcznymi, później zaś — w tarta­ kach.

Tradycyjnym w ęgłow aniem jest w iązanie na nakładkę prostą dw ustronną z dość długim i ostatkam i, ok. 20—25 cm, czyli na obłap (zw any tu „w ęgłem skrzynkow ym ”). W ęgłow anie na obłap stosow ane było, tak w Kakoninie, jak i Porąbkach, jeszcze w latach dw udziestych bieżącego stulecia. W tym sam ym czasie w w ym ienionych w siach zaczyna się pojaw iać w iązanie na nakładkę ukośną dwustronną, czyli na rybi ogon (zwany tu „w ęgłem niem ieckim ”). Po­ czątkowo w ęg ły na rybi ogon teblow ano kołkam i, aby się nie rozsunęły, lub pozostaw iano im kilkucentym etrow e ostatki.

Przy obu sposobach w ęgłow ania w w ypadku krótkich bierw ion pom ocni­ czo w ścianach zakładano słup (łątkę), przeważnie przy dostaw ianiu kom ory i sieni.

Szpary pom iędzy belkam i uszczelniano mchem leśnym lub „potraw em ” (czyli sianem z drugiego pokosu) i polepiano w arstw ą g lin y zmieszanej z ple­ w am i jęczm iennym i. Dla lepszego przytrzym ania g lin y tuż przy om szeniu wbijano w belki ścian m ałe kołki.

(19)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e w e w si K akonin w pow iecie kieleckim 4 4 5

P ierw otn ie w ew nętrzną pow ierzchnię ścian izby m alow ano gliną. Praktyka ta znana jest w e w si w yłącznie z tradycji, sięgającej lat siedem dziesiątych X IX w . N atom iast najstarsze m ieszkanki w si znają z autopsji m alow anie ścian gliną, traktow aną jako podkład, na który potem nakładano w apno zm ieszane z lakm usem . Obecnie do m alow ania używ a się w yłącznie wapna z lakm usem .

Ściany zew nętrzne bielono tylko w tedy, gdy dom był stary, w domach zaś now o w zniesionych pod koniec X IX w. bielono tylko ścianę południową. W do­ mach pochodzących z bieżącego stulecia ściany pozostaw iane są w kolorze na­ turalnym lub szalow ane deskam i.

W 1960 r. w K akoninie w zniesiono pierw szy dom m urowany. W roku 1970 było ich już 13, co stanow iło ok. lS^/o ogółu budynków m ieszkalnych.

D a c h . D o 1920 r. w badanej w si stosow ano w yłącznie krokw iow o-płat- w iow ą konstrukcję dachu. P łatew spoczywała na w ypustach belek stropowych i ostatnich belek ścian poprzecznych, przy czym płatw ie w stosunku do zrębu odsunięte są od niego o całą sw ą szerokość.

Na p łatw ie u żyw ano belek ociosanych do przekroju prostokąta, które łączo­ no ze sobą na nakładkę prostą jednostronną. Na płatw iach w tradycyjnym domu trójw nętrznym w spierało się zw ykle 6 par krokwi połaci wzdłużnych, 4 krokw ie narożne i 2 krokw ie szczytowe. K rokw ie w ykonane b yły z cienkich okrąglaków (o średnicy ok. 13 cm) i parami łączone na nakładkę prostą, w zm ocnioną kołkiem . Poniżej łączenia (ok. 1,0 m) krokw ie w idłow ano jętką

Ryc. 8. Szerokofrontowy dom jednotraktowy z sienią przyszczytową, 1. poł. XIX w., Kakonin 6

(20)

446 Bogumiła Szurow a

Ryc. 9. Wąskofrontowy dom półtoratraktowy (komora wydzielona z sieni), 1940 r., Kakonin 51

wciosaną na nakładkę prostą lub jednostronnie skośną, w zm ocnioną kołkam i. K ońce krokwi, nieco ściosane ukośnie, wpuszczano w p łytk ie gniazda p łatw i i przybijano kołkami. K ołków w X IX w. używ ano także do przybijania łat.

Po I w ojnie św iatow ej wraz z dachem dw uspadow ym w lu d ow ym budow ­ n ictw ie Kakonina pojawia się konstrukcja krokw iow o-belkow a, która odtąd w ystępuje obok konstrukcji tradycyjnej. W ówczas też obserw uje się cofnięcie płatw i w stronę zrębu (z w yjątkiem licow ej) o V* lub całą sw ą szerokość i tym sam ym zm niejszenie okapu.

Tradycyjną form ą dachu, wiążącą się z przedstaw ioną w yżej konstrukcją krokw iow o-płatw iow ą, jest dach czterospadowy. Na budynkach m ieszkalnych w znoszono go do zakończenia działań I w ojny św iatow ej, po czym z w oln a za­ czyna on ustępować na rzecz dachu dwuspadowego. D ziś dach czterospadow y utrzym ał się tylko na najstarszych budynkach, w ogóle zaś liczniej w ystęp u je w budow nictw ie gospodarczym.

Zarówno budynki m ieszkalne, jak i gospodarcze obecnie kryte są dachem dwuspadowym .

W okresie m iędzyw ojennym sporadycznie zaczęto wprow adzać dach naczół­ k ow y i dach z facjatą w jego licowej połaci. Obie te form y jednak w K ako- ninie nie należą do częstych. Liczniej spotykam y je w B ielinach, zw łaszcza dach z facjatką, który w iąże się tam z jednotraktem o sym etrycznym położeniu sieni i gankiem przed w ejściem do sieni.

(21)

D rew niane bu dow nictw o ludow e w e w si Kakonin w pow iecie kieleckim 447

Ryc. 10. Dom jednotraktowy, dwuizbowy, z sienią usytuowaną centralnie, 1934 r., Kakonin 63

Chłopi w ramach powinności na rzecz dworu produkowali gonty, które na­

stępnie dwór sprzedawał do Nowego Korczyna 25.

Produkcja gontów kontynuowana była jeszcze w czterdziestych latach

XX w. Część wyrobów przeznaczano na zaspokojenie potrzeb własnych, część —

na zbyt (wożono je m. in. na targ do Kielc, Jędrzejowa, Chmielnika, Pińczowa).

Mimo obfitości gontów, pod koniec XVIII w. i na początku wieku XIX

większość dworskich budynków gospodarczych kryta była słom ą26. W odnie­

sieniu do budynków chłopskich wyniki badań terenowych potwierdzają rów­

nież stosowanie słomy przed gontem. Do krycia chałup używano jej jeszcze

w okresie międzywojennym, a do krycia budynków gospodarczych do ok. 1956 r.

Gont natomiast zaczął się upowszechniać z końcem XIX w.27 i do dziś pokry­

wa większość dachów na budynkach mieszkalnych.

O k n o . W XIX w. izba w chałupie kakonińskiej zawsze była wyposażona

w jedno duże okno w ścianie południowej i niekiedy w jedno okienko w ścia­

nie północnej.

Wszystkie do dziś zachowane domy dziewiętnastowieczne posiadają okna

25 Akta tyczące się dzierżawy..., s. 64. 28 Lustracja...,, s. 213.

(22)

448 Bogumiła S zurow a

o konstrukcji łątkow ej, tzn. słupy w iążące otwór osadzone są w przyciesi i bel­

ce zam ykającej otw ór lub w ostatniej belce zrębu 28.

Jednakże jeszcze w pierwszej połow ie X IX w. w sąsiednich B ielinach w kon­ strukcji okien sporadycznie stosowano słupy (węgary) tylk o na w ysokość otw o­ ru (nr 66 z 1826 r., nr 52 z 1846 r.29). Istnieje w ięc praw dopodobieństw o, że w K akoninie w przeszłości także takie okna w ystępow ały.

A nalogiczne rozwiązanie konstrukcji otworu okiennego (węgary) w pierw ­ szej połow ie X IX w. praktykow ane było w szeregu w si w ojew ództw a kielec­ kiego (Kozienickie, Radomskie, Opoczyńskie, K ońskie, Iłżeckie, W łoszczowskie, Kieleckie, O patowskie i Pińczowskie), a jego rozproszony zasięg św iadczy o po­ w szechniejszym w ystępow aniu w p rzeszłości30.

Okna o konstrukcji łątkow ej w spółcześnie w ystępują także w W arszaw- skiem , Białostockiem i północnej części Lubelskiego i, być może, że w łaśnie stamtąd napłynęły w K ieleckie, w ypierając m niej ekonom iczną konstrukcję węgarową, wym agającą lepszego, a tym sam ym droższego budulca.

Otwór okienny posiadał kształt leżącego prostokąta o w ym iarach 150— 120 cm X 80— 90 cm. Okno nie m iało ani opasek, ani futryn — te zaczęto dopiero stosować pod koniec X IX w. Bezpośrednio w ięc w otw ór okienny wprawiona była rama z dwom a kwateram i. Jedna z nich, sześcio- lub dziew ię- cioszybkowa, zw ykle zam ocowana była na stałe, druga, trzyszybkow a, na za­ wiasach. Okna o takim kształcie pod koniec XVIII w. w ystęp ow ały w Porąb­ kach w budynkach folwarcznych. W K akoninie notow ano je jeszcze pod ko­ niec w ieku X IX (nr 23 z 1894 r.). D o ok. 1920 r. okna b yły pojedyncze.

Obok przedstawionych okien, pod koniec X IX w. w praw iano także okna o dwóch kw aterach trzyszybowych. W okresie m iędzyw ojennym dość pow szech­ nie zaczęto w ym ieniać daw ne okna na duże, trzykw aterow e, na w zór m iejski z tego okresu. Zwiększa się w ów czas także liczba okien do dwóch w jednej izbie; drugie zw ykle sytuow ano w ścianie północnej lub szczytowej.

Jeszcze w okresie m iędzyw ojennym szyby w oknach w praw iano na „szpunt”, czyli w w yżłobienia znajdujące się w ramach okiennych. Dziś takie osadzanie szyb jest niesłychanie rzadkie, niem niej praktykow ane (np. w dom u nr 35 z 1961 r.).

Otwór okienny w ścianie północnej zw ykle w y cięty był w dwóch belkach zrębu (30X 25 cm), a jedna dw u- lub czteroszybkow a kw atera w praw iona na stałe.

Okno w komorze, sytuow ane zaw sze w ścianie południow ej, posiadało zw y­ kle te sam e cechy, co okienko w północnej ścianie izby. Jeśli otw ór b ył w ięk ­ szy, wpraw iano w eń pręt żelazny lub drew niany szczebel.

W sieni, w ścianie północnej i południow ej, niekiedy w zrębie, w ycinano okienka szparowate (wys. ok. 8 cm), które zw yk le nie b yły zabezpieczane.

D r z w i . W konstrukcji w szystkich otw orów drzw iow ych podstaw ow ym i elem entam i są dwa słupy (węgary). Dolnym końcem przyciętym w czop w ęgary

28 Wyjątek stanowi dom z początku X IX w. (Kakonin 41), w którym otwory okienne ujęte są w węgary. Ponieważ dom był przebudowywany i pod otworem drewno jest sztukowane, można m ieć w ątpliw ości co do pierwotności

tej konstrukcji.

29 Mat. APW, sygn. Kl-161-165/1946, Kl-232-235/1946.

30 Ibid., sygn. 28, 148, 166, 196, 292—305, 312, 314, 417, 440. M ateriały zebrano w latach 1921—1947.

(23)

D rew niane bu dow nictw o ludow e w e w si Kakonin w pow iecie kieleckim 449

Ryc. 11. Dom dwutraktowy z sienią usytuowaną centralnie, pierwotnie przed w ejściem znajdował się ganeczek, 1924 r., Kakonin 67

w puszczone są w przycieś, z reguły stanowiącą zarazem próg. Górnym — za- czopow ane w belkę (zw. oczepem) zam ykającą otwór drzwiowy. Ten najpry­ m ityw niejszy w badanej w si sposób konstruowania otworu praktykow any był tu jeszcze pod koniec X IX w. (nr 30 z 1894 r.).

Równocześnie z nim w ystępują odrzwia z nadprożem ukośnie w ciętym w w ęgary i zabezpieczonym kołkami. Na przełom ie X IX i X X w. pojaw ił się n ow y sposób wiązania otw oru drzwiowego, polegający na ujm owaniu go w łąt­ ki (zw ykle jedna z nich była zarazem elem entem konstrukcyjnym sieni).

Otwór drzw iow y — w K akoninie i sąsiednich w siach zawsze o w ykroju prostokątnym — posiadał św iatło ok. 85— 90 cm X 160— 175 cm.

Tafle drzw iow e jeszcze w pierw szych latach X X w ieku zbijano z trzech lub czterech desek struganych i zaw ieszano na kow alskich zawiasach pasowych. W e w si znane jest także osadzanie drzwi na biegunie — jeszcze ok. 1930 r. m ożna je było spotkać w najstarszych chałupach.

D o otwierania drzwi służyła klam ka palcowa, a do ich zabezpieczania sko­ bel — z zewnątrz z kow alską kłódką; od w ew nątrz z drewnianą zasuwą i ko­ łowrotkiem .

Na krótko przed I w ojną św iatow ą zaczęto w e w si robić drzwi płycinow e (,.filunkow e”). N ow e drzwi w praw iano często w m iejsce starych z desek, po­ w iększając przy tej okazji otw ory drzwiowe. W ym ianie w pierwszym rzędzie podlegały drzwi do izby, a następnie do sieni i do komory.

Trzeba tu jeszcze dodać, że w K akoninie drzwi ozdobnie klepkow ane w y ­

(24)

450 Bogumiła Szurow a

stępują nader rzadko. Znacznie częściej spotyka się je w Porąbkach i B ieli­ nach.

P o w a ł a . W Kakoninie, jak daleko w stecz sięga pam ięć ludzka, zawsze nad w szystkim i pom ieszczeniam i była powała.

Źródła archiwalne świadczą o dość częstym pod koniec XVIII w. w ystępo­ w aniu pow ał z dyli w izbach i sieniach budynków czelad n ych 31. Jednakże w odniesieniu do chałup chłopskich stosow anie dyli nie przetrwało naw et w tradycji.

Około połow y X IX w. pow ała nad sienią w ykonana była z połówek cień­ szych belek, oflisów lub desek gorszego gatunku. Zazwyczaj spoczyw ały one luźno na dwóch tragarzach biegnących w poprzek sieni. Była to w ięc konstruk­ cja prowizoryczna, prawdopodobnie w ynikająca nie z braku drewna, łatw o podówczas dostępnego, lecz związana z typem urządzenia ogniowego. W sieni bowiem znajdował się kom in z w nęką do gotow ania na otw artym ogniu.

W sieni przy ścianie szczytowej w pow ale w ycięty był otw ór wiodący na strych, zabezpieczony klapą z desek, obracającą się na drew nianych czopach ujętych w żelazne lub skórzane kuny. D o otworu przystaw iona była drabina lub drewniane schody zam ocowane na stałe.

W przeciw ieństw ie do pow ały nad sienią, nad izbą i komorą powała była w ykonana bardzo solidnie. Nad izbą dość grube (ok. 6— 8 cm) i szerokie (ok. 50 cm) deski w sparte b yły na trzech tragarzach i ścianach działowych. Deski łączono na styk („do czoła”). Tragarze ociosyw ano do przekroju prostokąta (ok. 17 cm X ok. 20 cm) i łączono z ostatnim i belkam i zrębu („oczepami”) na nakładkę prostą jednostronną. Brzegi belek z reguły b yły sfazow ane, a ich w y­ pusty łagodnie zaokrąglone.

Także brzegi desek niekiedy b yły profilow ane lub rowkowane.

Środkowy tragarz często zdobiony był prostą rozetą cyrklow ą lub hierogra- mem w kole. Czasem po obu stronach zdobiny rozmieszczana była data budow y domu. Taki tragarz z datą „1795” przetrwał w sieni domu nr 62 (wtórnie w bu­ dowany).

Um ieszczanie na tragarzu sentencji, nazwiska budowniczego lub fundatora domu w K akoninie należy do rzadkości.

Według odległej tradycji, datowanej na pierw szą połow ę X IX w., pod tra­ garzami biegła gruba belka, zwana „siestrzanem ” lub „stragarzem ”. N iestety, ani w Kakoninie, ani w Bielinach najstarsze dom y (XVIII i X IX w.) siestrzanu nie mają. Zanotowano go natom iast w Porąbkach w chałupie nr 69, pochodzą­ cej z pierwszej połow y X IX w., a także w innych dziew iętnastow iecznych cha­ łupach — w K ieleckiem . Siestrzan z Porąbek zdobiony jest trzem a rozetam i (dwie w ykonane techniką krystalicznych cięć, jedna rytem).

Poziom pow ały nad izbą w stosunku do poziomu pow ały nad komorą znaj­ duje się wyżej o ok. 50—60 cm. M ożliwe, że fakt ten należy wiązać z kurnością izby, ale dotąd brak jest na to przekonyw ających dowodów. Podobne rozwiąza­ nia konstrukcyjne zanotowano w Bielinach (1789 r.) i Sukow ie (1774 r.).

Może warto tu jeszcze uzupełnić, że w izbach z X IX w. w pobliżu pieca zw ykle do pierw szego i środkowego tragarza przybita była deska („półka”) na chleb itp., a w odległości ok. 1 m od ściany, od pierw szego do trzeciego tra­ garza (czasem do drugiego) biegła „żerdka” na odzież.

Powała nad komorą, podobnie jak nad izbą, w ykonana była z grubych S1 Lustracja..., s. 117.

(25)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e we w si K akonin w pow iecie kieleckim 451

Ryc. 12. Współczesny dom dwutraktowy z sienią usytuowaną asymetrycznie, 1962 r., Kakonin 62

i szerokich desek lub z połow izn i w spierała się na dwóch tragarzach biegną­ cych bądź to w poprzek, bądź wzdłuż komory. Jej solidną konstrukcję wiązać można z m agazynową funkcją stropu nad komorą, gdyż obniżenie pow ały w y­ korzystyw ane było do zsypyw ania tu zboża. W sprzeczności z pow yższym i da­ nym i pozostaje tw ierdzenie J. Bohdanowicza, iż zwyczaj przechowywania zboża na stropach jest n ow y i zw iązany dopiero z budow nictw em m u row an ym 32. Zresztą zboże także przechow yw ano i nadal przechowuje się na stropie izby (w sąsiekach).

Od strony strychu nad izbą i komorą pow ały w domach drew nianych pole- piane b yły w arstw ą glin y (ok. 6— 8 cm), zmieszaną z plew am i jęczm iennym i. Polepa pełniła rów nocześnie rolę izolacji cieplnej i zabezpieczenia przeciwpo­ żarowego. Nad sienią pozostaw iano strop nagi. Polepianie pował gliną zanie­ chano w okresie m iędzyw ojennym . W tym czasie zaczęto kłaść pow ały z desek łączonych na w pust i w ypust („na feder”), a w w ielu wypadkach do tragarzy

82 J. Bohdanowicz Spichrze na tle innych pom ieszczeń do przech ow yw an ia ziarna w gospodarstw ach chłopskich w Polsce na przełom ie X IX i X X w. (1860—1960), „Lud”, t. XLVII, W rocław 1962, s. 353, 368.

(26)

452 Bogumiła Szurow a

od spodu przybijano drugą w arstw ę desek („podsufitka”). Także nad sienią kładziono stropy z w iększą dbałością, przew ażnie z desek tartych i przybitych do tragarzy.

P o d ł o g a . Jeszcze w pierwszych latach X X w. w K akoninie sporadycznie w ystępow ały chałupy z polepam i glinianym i („ziem ia”) w e w szystkich pom iesz­ czeniach, a w ięc także w izbie. Dłużej, bo do czasów współczesnych utrzym a­ ły się polepy w komorach i sieniach, ale i one należą już do rzadkości.

Polepy w ykonyw ano z gliny tłustej, tzn. o małej zawartości piasku, zmie­ szanej z plew am i. W pom ieszczeniach ubijano ją drew nianym i tłuczkami. Po­ lepa była łatw a w konserwacji, po prostu co jakiś czas ubytki uzupełniano gliną.

Najstarsze podłogi drew niane w ykonyw ano z połow izn belek, układanych wprost na ziemi. Identyczne podłogi pod koniec XVIII w. stw ierdzono w e w spom nianych już przeze m nie izbach czeladnych. W K akoninie zakładano je jeszcze ok. 1870 r. (np. w chałupie nr 55).

Co najm niej jednak od p ołow y X IX w. w izbach pow szechnie budowano podłogi z grubych desek ręcznie łupanych, jodłow ych, szerokich do 50 cm. Deski przybijano do legarów kołkam i lub kow alskim i gwoździam i.

W okresie m iędzyw ojennym zaczęto kłaść podłogi z desek tartych i w ygła­ dzonych heblem.

U r z ą d z e n i e o g n i o w e . W domu jednoizbow ym (ryc. 4, rys. 1 i 2) piec zawsze usytuow any był w kącie pom iędzy ścianą północną i ścianą dzie­ lącą izbę od sieni. W późniejszych, jednotraktach, dw uizbow ych, z sienią cen­ tralną (ryc. 5, rys. 6), w obu izbach piece lokalizow ano przy ścianach sieni, przy czym często każdy z nich posiadał osobny komin. N atom iast w dw uizbo­ wych jednotraktach z sienią przyszczytową piec znajdował się przy ścianie dzielącej obie izby (ryc. 4, rys. 5).

We wznoszonych ostatnio dw utraktach o dośrodkowym układzie pom iesz­ czeń (tzw. „czwórki”) urządzenie ogniow e lokalizow ane jest na skrzyżow aniu ścian czterech pom ieszczeń (ryc. 6, rys. 2 i 3); w ten sposób obsługuje ono w szystkie izby.

Tradycyjnym m ateriałem budowlanym , z którego wznoszono urządzenia ogniowe, stosow ane jeszcze ok. 1920 r., był kam ień polny łączony gliną. N a­ stępnie kam ień coraz częściej zastępow any był cegłą, stosow aną przede w szyst­ kim do budow y pieca ogrzewczego i częściowo — chlebow ego (obudowa cze­ luści i posadzka). Po 1950 r. w K akoninie zaczęto sporadycznie w znosić piece z kafli.

Na przestrzeni badanego okresu znacznej ew olucji uległa bryła urządzenia ogniow ego N ajstarsze urządzenie składało się z kilku części, stanow iących in­ tegralny system ogniowy. Składał się on z trzonu kuchennego (szerokość ok. 65 cm, długość ok. 115 cm), kapy nad nim, pieca chlebow ego (ok. 115 cm X X 210 cm) i pieca ogrzewczego (ok. 160 cm X 110 cm), znacznie w ysuniętego na izbę. Wraz z tzw. „zapiecem ” bryła pieca zajm ow ała ok. 20% pow ierzchni izby. W sieni znajdował się duży kom in (222 cm X 70 cm) w zniesiony z ka­ m ienia łączonego gliną i w yposażony w e w nękę (tzw. „gruba”) do gotow ania na otw artym ogniu (ok. 65 cm X 70 cm i 65 cm głębokości).

W drugiej połow ie X IX w. w K akoninie w szystkie dom y m iały kom iny w yprowadzone nad kalenicę. O tym jednak, że nie zawsze tak było, św iadczą przekazy archiw alne inform ujące o w ystępow aniu w drugiej połow ie X VIII w.

(27)

D rew niane bu dow n ictw o ludow e w e w si K akom n w pow iecie kieleckim. 453

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nazwisk na -ski (-cki) nie należy traktować w kategoriach hybryd antropo- nimicznych, gdyż jest to formant wspólnosłowiański; można więc mówić jedynie o

Przemoc mieszcząca się w tej defi- nicji wiąże się z faktem posiadania przewagi przez jedną ze stron (przewagi władzy, siły, wieku itd.), wykorzystywanej przeciwko bratu/siostrze.

Wszyscy m inistrow ie zgadzali się, że ziem ianie są w roga­ mi niepodległości Litwy, lecz niektórzy w yrażali obawy co do celowości odpow iedniej u sta ­ wy na

Although the derivation is described for an array of tilted dipoles in free space, a similar procedure can be used to describe also dipole elements in the presence of a

The G ospel according to

Na terenach północnej Rosji do dziś zachowało się jeszcze wiele wsi, których zabudowa pochodzi głównie z XIX wieku i początku XX wieku.. Jest to obszar gdzie przetrwała i

Przeciwdziałać temu procederowi mogą przede wszystkim sami produ- cenci, oznakowując wyrób w sposób utrudniający podrobienie go (nieusuwalne oznakowanie, holo- gramy itp.).

Badania jednoznacznie pokazują, że aspiracje i oczekiwania rodziców dotyczące edukacji dzieci są silnie związane z ich osiągnięciami w uczeniu się, zarówno wtedy, gdy