• Nie Znaleziono Wyników

Interwencje i mity [przegląd artykułu Wandy Falkowskiej pod tym samym tytułem, zamieszczonego w Nr 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Interwencje i mity [przegląd artykułu Wandy Falkowskiej pod tym samym tytułem, zamieszczonego w Nr 3"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

A. B.

Interwencje i mity [przegląd artykułu

Wandy Falkowskiej pod tym samym

tytułem, zamieszczonego w Nr 3

Palestra 8/3(75), 55-56

(2)

N r 3 (75) P r z e g l ą d , p r a s y p r a w n i c z e j 55

je d n a k ze w zg lę d u n a s ta n m a ją tk o w y m ogli s ię oni przyczynić do n a p ra w ie n ia szkody, to czy n ie b y ło b y słuszne zobow iązać ich do tego?

O dpow iedzialność rodziców o piera się z reg u ły n a d o m n ie m a n iu ich w in y , p o ­ szkodow any w ięc zw olniony je s t od obow iązku p rze p ro w ad z en ia dow odów w ty m w zględzie. Z a sa d a ta w y ra ż o n a je s t zarów no w k odeksie zobow iązań, ja k i w p ro ­ je k c ie k.c. z 1962 r. D o m niem anie w in y ograniczone je s t je d n a k ty lk o d o w y p a d ­ ków , gdy d zieck u sa m em u n ie m ożna przy p isać w iny. Rodzice m ogą się u w o ln ić o d odpow iedzialności ty lk o w ted y , gdy udow odnią, że u czynili zadość obow iązkom n a d z o ru alb o że szkoda n a s tą p iła ta k ż e przy sta ra n n y m w y k o n y w a n iu n ad z o ru .

O dpow iedzialność rodziców za czyny nieletn ich , k tó ry m m ożna p rz y p isa ć w in ę, o p ie ra się n a za sa d ach ogólnych, a w ięc na a rt. 134 i 136 k.z., p rz y czym pow ód m u si w in ę rod zicó w udow odnić; poza ty m zw iązek przyczynow y o g ran ic zo n y je s t d o zdarzeń b ez p o śred n io p o p rze d zając y ch p o w sta n ie szkody bez u w zg lę d n ie n ia m o m e n tó w w ychow aw czych. W p ra k ty c e ta k ie p o sta w ien ie za g ad n ie n ia o k a z u je się często n ie w y s ta rc z a ją c e . Z daniem au to ra , w w y p a d k a c h gdy n ie le tn i d z ia ła ją z rozeznaniem , a w in a rodziców polega n a za n ie d b an iu obow iązków w y c h o w a w ­ czych, byłoby p o trz e b n e rów n ież odw rócenie ciężaru dow odów i p rz y ję c ie d o m ­ n ie m a n ia ich w iny.

W k w e stii u sta le n ia g ran ic y w iek u odpow iedzialności i n ieodpow iedzialności n ie le tn ic h a u to r w y p o w ia d a się za w p ro w a d ze n iem dolnej gran icy w ie k u , i to dość w ysokiej. P ro je k t ko d ek su cyw ilnego p rzy ją ł, że o dpow iedzialność n ie le tn ie ­ go je s t w yłączo n a, je śli n ie ukończył c z te rn a stu la t.

R e asu m u jąc a u to r w y ra ż a za p a try w a n ie , że należy pow iązać pojęcie n a d z o ru z w y ch o w an iem i w k o n se k w e n cji p rz y ją ć odpow iedzialność rodziców zaró w n o za dzieci, k tó ry m m ożna, ja k i za dzieci, k tó ry m nie m ożna p rzy p isa ć w in y , o raz że ■w każdym z ty c h w y p a d k ó w pow in ien być odw rócony ciężar dow o d u w iny.

M. C y b u ls k a

N um er 3 (z 2 lu teg o 1964 r.) „P ra w a i Ż ycia” o tw ie ra a rty k u ł W andy F a l ­ k o w s k i e j pt.:

Interwencje i miły

A rty k u ł p ośw ięcony je s t zag ad n ien iu roli in te rw e n c ji praso w y ch w sp ra w a c h o b y w ate li.

,,Od w ielu la t — pisze a u to rk a — sta ło się pow szechną m odą, w ięc ej, zw y c z a ­ jem , że C zytelnicy z w ra c a ją się do re d a k c ji pism , a ta k że do k o n k re tn y c h d zien ­ n ik a rz y z p ro śb ą o pom oc w ich tru d n y c h sy tu a c ja c h życiow ych. (...) C zytelnicy ża lą się w ięc n a k w a te ru n e k , k tó ry z a b ra ł im część m ieszkania, n a p ro k u ra to ra ich zdaniem n ie słu sz n ie a re sztu jąc eg o m ęża czy b ra ta , na d y re k to ra z w a ln ia jąc eg o z p ra c y z n aru sz en ie m obow iązujących przepisów'. Z alą się te ż n a złe dzieci, p i­ ja ń stw o m ężczyzn w rod zin ie, czy n a w e t zw ykłe p o rzu c en ie”.

I oto a u to rk a sta w ia zasadnicze p y ta n ie : czy za ła tw ia n ie in te rw e n c ji p o w in n o należ eć do z a d ań d z ie n n ik a rz a , i n a p y ta n ie to odpow iada przecząco.

P rz e sła n k i, n a k tó ry c h o piera się ta odpowiedź, są n a s tę p u ją c e :

In s ty tu c ja in te rw e n c ji p raso w y ch zrodziła się w tru d n y m ok resie p ie rw sz y ch l a t pow ojennych, la t b u d o w y now ej o rg a n iz a c ji p a ń stw a i a p a r a tu a d m in is tra c y j­

(3)

56 P r z e g l ą d p r a s y p r a w n i c z e j N r 3 (75*

nego. W obec szybkich p rze o b ra żeń społecznych w ciąż p ozostaw ało rów n ież w l a ­ ta c h p ó źniejszych w iele nie u n o rm o w an y ch spraw . Nic dziw nego, że w ty c h o - k re s a c h ludzie, k tó rzy u w aż ali się za pokrzyw odzonych, n ie m ogąc od słabo je s z ­ cze w ykształco n eg o a p a r a tu a d m in istra cy jn e g o uzyskać ochrony sw ych p ra w , z w ra c a li się do p ra sy z b ła g a ln ą p ro śb ą o pomoc.

A le d zisiaj, czy „nie czas n ajw y ż sz y uznać, że m in ą ł b u rzliw y , o bfity w p r z e ­ m ia n y i e k sp e ry m e n ty o k res odbudow y, że w k ra cz am y obecnie w la ta sta b iliz a c ji p o lity cz n ej, społecznej i gospodarczej? W p ań stw ie naszy m działa w y k sz ta łc o n y a p a r a t w ład z y (...), istn ie je n o rm a ln y to k in stan c ji, k tó ry p ow inien d ecy d o w ać o sp ra w ie w raz ie ja k ic h ś u ch y b ień czy w ypaczeń, istn ie je a p a r a t k o n tro li, is t­ n ie ją w reszcie sp e cja ln e in sty tu c je za jm u jąc e się sk a rg a m i i zażaleniam i o b y w a ­ te li”.

J a k a je s t w ięc tu ta j ro la d zien n ik a rz a, k tó reg o m ożliw ości d o ta rc ia d o p ra w d y są z isto ty rzeczy ograniczone, a w k ażdym raz ie b ez p o ró w n a n ia m n ie jsz e od ty c h , ja k ie p o sia d ają o rgany w ładzy? P o n ad to m ożliw ości d zien n ik a rz a o g ra n ic z o ­ n e są jeszcze z innego pow odu, gdyż z n a p ły w a ją c e j fa li p ró śb o in te rw e n c je m o ­ że się on za ją ć ty lk o nielicznym i. A ni jego czas, a n i sz p alty p ra sy n ie p o z w a la ją n a nic innego. A w ięc in te rw e n c ja p raso w a je s t z konieczności p rzy p a d k o w a , sp o rad y c zn a . A le n a w e t w ty m znikom ym o d se tk u sp ra w , w k tó ry c h n a s tę p u je in te r w e n c ja p raso w a, nie p rze sąd z a ona b y n a jm n ie j o w y n ik u . M ożna ocenić, że- p o m y śln y w y n ik osiąga się nie w ięcej niż w 1/3 spraw . P rz ek o n a n ie o w sz e c h p o - tę d z e p ra sy je s t w ięc m item , m item zw odniczym , w p ro w a d z a ją c y m w błąd.

N ie znaczy to je d n a k , żeby d z ien n ik a rz m ia ł być o d erw an y od życia i lu d z k ich pro b lem ó w . L udzkie sp raw y nie m ogą być obce tem u , k to ch w y ta za pióro. D zie n n ik a rz pow in ien je d n a k dążyć do uogólnień, do sta w ia n ia tez i w y c ią g a n ia w n io sk ó w , a inie ro zp rasz ać się n a poszczególne sp raw y , k tó re 'pow inny ty lk o s łu ­ ży ć za ilu s tra c ję i u za sa d n ien ie w y su w an y c h w n io sk ó w ogólnej n a tu ry .

A le oto w ty m sam ym n u m e rz e „P ra w a i Ż ycia”, tu ż obok a rty k u łu W. F a l­ k o w sk ie j, p u b lik u je A. R o w i ń s k i sw ój a r ty k u ł w łaśn ie w sp ra w ie in d y w id u a l­ n e j pod ty tu łem :

Do obywatela Hlebowicza list otwarty

L ist je s t patety czn y . P rz e d sta w ia dzieje człow ieka zaszczutego, zniesław ionego p o n iż ają cy m i za rzu tam i, pociąg n ięteg o do o dpow iedzialności k a rn e j i d y sc y p lin a r­ n e j za rzek o m e n ad u ż y cia, chociaż p rzep ro w ad zo n e (aż 17) k o n tro le u rzędow e w y ­ k a z a ły kłam liw o ść zarzutów .

„ J a — pisze R ow iński — (...) p rześledziłem w tym W aszym w ojew ódzkim m ieście m echanizm k a m ien o w a n ia — zjaw isk a zaczajonego w z a k a m a rk a c h R ze­ c z y p o sp o litej” i kończy słow am i: „M am je d n a k n ad zieję, że s p ra w ą H lebow icza, w e d łu g jej p rzeb ieg u i chronologii, zajm ie się ktoś, k to będzie k o m p e te n tn y dać le k c ję w innym . O by!”.

A w ięc je d n a k życie, gdy środki p ra w n e p rze w id zia n e zaw odzą, zm usza lu d z i do sz u k an ia pom ocy w prasie, a m iędzy in n y m i do s z u k a n ia je j n a sz p a lta c h „ P ra w a i Ż ycia”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uruchomienie linii dalekowschodnich po wpłynięciu wiel- kiego kontenerowca Maersk Line do Gdańska, rozszerzanie liczby stałych połączeń dalekowschodnich oraz obecny rozwój

W pierwszej kolejności powinny zostać wykorzystane do produkcji żywności (nawóz) i jako surowiec dla przemysłów: chemicznego (nawozy), farmaceutycznego, papierniczego i

– w okresie krótszym niż rok dotyczy: intensywnie eksplo- atowanych akwenów i budowli morskich, przy których odbywa się przeładunek ładunków masowych luzem i gdy ładunek

Od kiedy nasi przodkowie zaczęli eksploatować naturalne związki, przyroda stała się nieocenionym źródłem substancji leczniczych. Większość badań dotyczących

Opracowanie oparte zostało o część przeglądową na podstawie kwerendy literatury naukowej, w tym opracowań autorskich dotyczących różnorodności przyrodniczej i

An interesting solution to the problem of easy transportation of Arctic natural resources was being considered and developed: a submarine cargo vessels navigating Arctic ocean

Skoncentrowano się na uwzględnieniu potencjału energetycznego słomy oraz ocenie możliwości wykorzystania zasobów roślin zbożowych, jako paliwa w

Based on 122 dataset of alluvial soils from the ¯u³awy area, the statistical relationships between the measured values of total available water and values calculated for