• Nie Znaleziono Wyników

"Handbuch der Pastoraltheologie", t. 5, wyd. F. Klostermann, K. Rahner, H. Schild, Freiburg-Basel-Wien 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Handbuch der Pastoraltheologie", t. 5, wyd. F. Klostermann, K. Rahner, H. Schild, Freiburg-Basel-Wien 1972 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Charytański

"Handbuch der Pastoraltheologie", t.

5, wyd. F. Klostermann, K. Rahner, H.

Schild, Freiburg-Basel-Wien 1972 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 44/4, 207-208

(2)

R E C E N Z J E

207

że się z pożytkiem dokonać medytacja w ierzącego chrześcijanina. Autor przestrzega, aby n ie przechodzić do tej części jak tylko po gruntownym za­ poznaniu się i przećw iczeniu m edytacji naturalnej. W przeciwnym wypadku rozm yślaniu chrześcijańskiem u zabraknie odpowiedniego gruntu i będzie ono narażone na powierzchowność.

Tem aty u łatw iające m edytację chrześcijanina są rów nież bardzo bogate. Podajm y kilka z nich dla przykładu: człow iek doświadcza tego, że jest stw o­ rzony, żyje pod Bożym kierow nictw em , Bóg go widzi, woła, czeka, słucha, zaprasza. Autor podaje rów nież wzory m edytacji nad przypow ieściam i ew an ­ gelicznym i, scenami z życia Chrystusa, wydarzeniam i roku liturgicznego i inne.

Książka nie jest oczyw iście przeznaczona do czytania, ale do ćwiczenia, a zapoznanie się z nią m usi być połączone z działaniem. Na pewno podane tu techniki mogą być ułatw ieniem dla kogoś, kto szuka lepszego zrozum ie­ nia swojego istnienia, a także atm osfery do m odlitw y i kontem placji. Trzeba się jednak strzec, aby nie przecenić tutaj działania czynników naturalnych. M odlitwa nie może być owocem różnych technik, ale przede w szystkim spon­ tanicznym aktem pod w pływ em działania Ducha Świętego. Techniki mogą być tylko dobrym do niej przygotowaniem . W tym też przygotowaniu p sy­ chologicznym leży przede w szystkim wartość książki.

K s. S tefan M oysa SJ, W arszaw a

Handbuch der P astoraltheologie, t. V: L exikon, wyd. F. K l o s t e r m a n n ,

K. R a h n e r i H. S c h i l d , Freiburg-B asel-W ien 1972, Verlag Herder, s. 636.

Między ukazaniem się pierwszego tomu podręcznika teologii pastoral­ nej w 1964 r. a opublikowaniem ostatniego upłynęło praw ie dziesięć lat* W ielki to odcinek czasu i zaszło w nim w iele istotnych zmian. Spom iędzy pięciu pierwszych redaktorów dzieła zmarło trzech: Fr. X. A r n o l d , V. S c h u r r i L. M. W e b e r . Toteż w ostatnim, piątym tomie, obecnie om a­ wianym w ystępuje już zm ieniony skład redakcji. Pozostali Fr. K l o s t e r ­ m a n n i K. R a h n e r . Doszedł Hansjörg S c h i l d . W łaśnie na nim spoczywał głów ny ciężar redakcyjny, jakkolw iek tom ten, planowano już od początku i w iele pracy w okresie przygotow awczym w łożył L. M. W e- b e r , którego asystentem był H. S c h i l d .

Od pierwszych lat pracy nad tym ogromnym dziełem zaszło również w iele zmian w ujm ow aniu niejednego zagadnienia, a przede w szystkim ogromnie rozw inęły się nauki pomocnicze, z którymi teologia pastoralna m usi pozostawać w stałej kooperacji. Zresztą o potrzebie uzupełnienia, skorygowania i ubogacenia poprzednich tomów m ówiono w e w prow adze­ niu do tomu czwartego. Zaplanowana i zrealizowana forma tomu piątego um ożliw iała w całej pełni urzeczyw istnienie wspom nianego postulatu* Piąty tom bowiem nosi nazw ę L exikon i jest w rzeczyw istości doskonałą en cyk lo­ pedią nauk teologicznopastoralnych.

Poszczególne hasła opracowało 279 naukowców przede w szystkim z kra­ jów języka niem ieckiego. Tylko niew ielu autorów z Belgii, Włoch i H olan­ dii przyłączyło się do tej pracy. Na pierwszym miejscu są to przedstaw i­ ciele nauk wchodzących w zakres teologii praktycznej, pojmowanej jako nauka ogólniejsza, obejmująca hom iletykę, katechetykę, liturgię itp. Ogrom­ na liczba haseł pochodzi jednak od specjalistów nauk takich jak religio­ znaw stwo, psychologia w jej różnych specjalizacjach, socjologia. .

L exikon posiada pew ną sam odzielność w stosunku do całości podręcznika

teologii pastoralnej. Hasła poszczególne nie pokrywają się z tytułam i arty­ kułów w opublikowanych uprzednio tomach. Jest ich rów nież oczyw iście o w iele w ięcej niż zagadnień poruszanych w ujęciu system atycznym . N ie ­

(3)

208

R E C E N Z J E

jednokrotnie hasło zbliżone do artykułu opracował ktoś, kto okazał się bar­ dziej kom petentny w danej dziedzinie. Można rów nież spotkać tego sam ego autora, ale w ypow iedź jego nabrała już innego w ydźw ięku dzięki rozw ojo­ w i danej gałęzi wiedzy. W całym podręczniku dom inowała określona sy ste­ m atyzacja treści. L exikon oczyw iście nie mógł się opierać na niej, ale w ła ś­ nie dzięki tem u łatw iej odnaleźć w nim w łaściw y temat. Ponadto L exikon w podawanej literaturze przedmiotu na pierwszym m iejscu odwołuje się do odpowiedniego tomu podręcznika. W tym w łaśn ie punkcie dostrzegamy pełną przynależność leksykonu do całości. Jest to jakby sw oisty indeks rzeczowy podręcznika, a jednocześnie coś więcej. Jest pozycją posiadającą wartość sama w sobie.

Opracowania haseł są względnie krótkie, ale zarazem bardzo treściwe. Przeważa w nich informacja o stanie aktualnym danego zagadnienia. Poda­ je się różne opinie obecnie dyskutowane. P rzeciw nie niż pozostałe tomy

L exikon rejestruje to, co jest, a nie zagłębia się w form owanie postulatów,

jak być powinno- Wśród podawanej literatury konkretnych zagadnień w id ­ nieją nieliczne pozycje, zaw sze najnowsze i najważniejsze. Celowo pom inię­ to odnośniki do innych opracowań encyklopedycznych, a podano jedynie literaturę praw dziw ie specjalistyczną. Położenie nacisku na aktualność po­ dawanej inform acji doprowadziło w konsekw encji do um ieszczenia różnych wypow iedzi, które w punktach przecięcia nie zaw sze się pokrywają. Taką p o ­ zorną sprzeczność można spotkać przede w szystkim w opracowaniu haseł od ­ noszących się do zagadnień będących przedm iotem badań interdyscyplinar­ nych. Czytelnik jednak nie traci na tym, ale przeciwnie bogaci się dostrzega­ jąc w ielopłaszczyznow ość problem ów i ew olucję badań nad nimi.

Przeprowadzenie gruntownych zmian w czterech tomach tem atycznych b ę­ dzie zawsze w ielkim problemem dla w ydaw ców i redaktorów. Natom iast k olej­ ne w ydania leksykonu będą mogły ulegać ulepszeniom w m iarę narastania no­ w ych problem ów czy zmiany spojrzenia na om awiane zagadnienia.

Posiadamy w ięc obecnie podręczną encyklopedię teologii praktycznej. Może sięgać do niej każdy w ykładow ca poszczególnych działów, a w ięc ho- m ileta, pastoralista w w ęższym tego słow a znaczeniu, katecheta, liturgista, socjolog religii czy przedstaw iciel pedagogiki religijnej. Uzyska inform ację o aktualnym stanie. Zostanie wprowadzony w najw ażniejszą bibliografię, a zarazem dostrzeże kierunek dalszego rozwoju.

Można jedynie zasygnalizować pew ien mankam ent w ynikający z doboru autorów, którego nie m iały cztery poprzednie tomy, bardziej teoretyczne. Pew ne zagadnienia, a mam konkretnie na m yśli zagadnienia katechetyczne czy też z pedagogiki religijnej, są zbyt zw iązane z sytuacją w krajach języ­ ka niem ieckiego. N ie dostrzegamy ośw ietlenia tych sam ych problemów prze­ żyw anych i rozw iązywanych w innych krajach.

N iem niej trzeba by sobie życzyć, by L exikon znalazł się w e w szy st­ kich naszych bibliotekach sem inaryjnych, jak również u w ykładow ców w szystkich działów teologii praktycznej.

Ks. Jan C h arytań ski SJ, W arszaw a V olks-S ch ott. Taschenausgabe für die Sonn- und Feiertage. L esejah r C,

Freiburg im Breisgau 1973, Verlag Herder, s- 544.

Reforma liturgiczna, a przede w szystkim w prow adzenie trzyletniego ukła­ du czytań postaw iły pod znakiem zapytania m szał dla świeckich, dawną form ę pomocy w iernym w ich uczestnictw ie w Mszy św. Czy jest jeszcze potrzebny przy wyraźnym podkreśleniu aktyw nego uczestnictwa wiernych? Czy n ie ukierunkuje w iernych na towarzyszenie celebransowi swą prywatną m odlitwą w oparciu o tekst mszalika? A jeśli jest potrzebny, jak ułożyć nowy mszał, by był naprawdę funkcjonalny?

Cytaty

Powiązane dokumenty

Někte­ ří členové ZLPC jsou rovněž členy Związku Literatów Polskich (Svazu polských literátů) nebo Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (Spolku polských

Dynamika życia kulturalnego ludności polskiej przejawia się w tworzeniu zespołów pieśni i tańca, kół dramatycznych i kółek literackich.. Inicjatorem polskiego

Autor akcentuje szczególnie aktywność Bröcknera w pra­ cach nad Kochanowskim, uczestnictwo w dyskusjach i polemikach, wypowiedzi na temat powstająoych prac o poezji

Omówienie działalności Biblioteki Załuskich w latach 1742- -1773: poruszono problematykę dotyczącą organizacji i funkcjo­ nowania Biblioteki, skupionego wokół niej

Przedstawia ewolucję poglądów i posta­ wy Popiela pokazując, w jaki sposób jednostkowy, dość przecięt­ ny życiorys ociera się o wielkie wydarzenia

Tak więc średnia ocena wystawiona przez samych radnych organom władzy jest tylko minimalnie wyższa niż ta wystawiona przez ogół obywateli miasta. Czyżby rada

Dzięki odwołaniu się do niego nie tylko udawa­ ło się wyjaśnić wydarzenia, ale też pojawiał się namacalny dowód potwierdzający koncepcje głoszone dotąd przez

Odbyty w r. Jana Długosza stał się wzorem dla wszystkich późniejszych. Już wtedy wprowadzono rozdział na posiedzenia ogólne i sekcyjne, na referaty programowe i na rozprawy