• Nie Znaleziono Wyników

Czy uczniowie włączą się do akcji oczyszczania kaszubskich jezior?http://kartuzy.info/index.php?m=2&id=3813

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czy uczniowie włączą się do akcji oczyszczania kaszubskich jezior?http://kartuzy.info/index.php?m=2&id=3813"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Kampania „ Zaopiekuj się mną Jezioro….” – refleksje o postawach i o tym jak głęboko w nas jeszcze siedzi poprzedni ustrój Polski.

Z uwagą czytałem opinie wyrażane na forum Kartuzy Info po ukazaniu się artykułu Czy uczniowie włączą się do akcji oczyszczania kaszubskich jezior?

http://kartuzy.info/index.php?m=2&id=3813

Dziękuję za nie bo zainteresowanie tym artykułem świadczy, że temat czystości Jezior Kaszubskich nie jest obojętny wielu osobom i chcą zabrać głos na ten temat.

Pierwszą moją refleksją jest ta, iż bardzo wiele w nas zostało z poprzedniego ustroju, nie możemy się z niego wyzwolić. W czasach PRL-u, Polską rządziła Władz Ludowa z nadania jednej Partii. Władza myślała, radziła co ma robić „niewolnik” obywatel, była dobra i łaskawa, sprowadzała raz w roku na świata banany i cytrusy, delegując do tego statek, wyszukała tych owoców w Świecia, gdzie był ich deficyt i na Swięta wpływały w glorii sukcesu rodzynkami, pomarańcze, banany, wyliczone, zaplanowane, każdy obywatel dostał jedną. Władza organizowała nam pracę, wczasy, szkołę, służbę zdrowia, było tak dobrze, że obywatel mógł być zwolniony z myślenia i działania, tym wszystkim zajęła się „Władz ludowa”.

To ta władza ludowa podjęła decyzję, żeby do Jezior Kartuskich odprowadzać ścieki miejskie i szpitalne, więc powinniśmy być jej wdzięczni, na dnie tych Jezior leży nasz skarb

wielometrowa warstwa organicznego mułu.

Taka postawa roszczeniowa wobec władzy przewija się w trakcie dyskusji, załatwić sprawę czystości Jezior ma urzędnik, bo bierze pieniądze, siedzi w biurze, za dużo kaw parzy, płacimy mu z naszych podatków to niech sprząta, radny i burmistrz też mógłby się ruszyć i strzykawki pozbierać, rękawiczki dzieciom kupić.

Mój znajomy lekarz, profesor chirurgii idąc na spacer do lasu na Kaszubach zabiera ze sobą worek na śmieci i zbiera po drodze butelki, papiery, przynosi do domu i zabiera ze sobą do Gdańska do śmietnika. Część dyskutantów na forum powie pewnie te worki ukradł ze szpitala, rękawiczki też zorganizował, zaoszczędził, jedna ich parą wykonał dwie operacje.

Znajomy sąsiad, który żyje turystów wynajmując pokoje, co rano pali plastikowe śmieci, bo to taniej i dobrze tym rozpalić piec, z komina unosi się zapach kurortu, odpoczywający turyści wdychają kadzidełka. W niedzielę w Chmielnie, w czasie gdy wszyscy w kościele, z komina sklepu naprzeciwko unosi się gęsty, upajający dym z palonych butelek, zapach kurortu. Tylko jeżeli po takim „wypoczynku” dojdzie w organizmie turysty do rozwoju nowotworu, to może turysta powinien domagać się odszkodowania od właściciela posesji, sklepu, urzędu gminy? Dwie postawy, dwaj różni ludzie.

W czasie mojego dzieciństwa na wsi, w sobotę był obowiązek, spadający najczęściej na dzieci, sprzątania wsi, zamiatało się drogę we wsi, każde gospodarstwo sprzątało swój odcinek drogi. Obecnie oczekujemy, że droga, której formalnym właścicielem jest gmina, powiat, województwo, zostanie uprzątnięta przez odpowiednie służby, skoszona trawa, wycięte odrost drzew, sprzątnięte papiery i śmieci zostawione przez podatników, płacę więc należy mi się, ile tego podatku dajemy do kasy gminnej, rzeczywiście jesteśmy krajem bogaczy.

(2)

Przedsiębiorcy z Leszna, o czym pisała gazeta, złożyli się na budowę jezdni i chodnika nie dla siebie, ale dla wspólnego dobra. Chcą pracować i mieszkać w dobrych warunkach, przysłużyć się Polsce, i uporządkować ten świat. Powiedzą na forum, że zleży om na kasie i kontraktach, że w ten sposób załatwiają sobie pracę i zarabiają gigantyczne pieniądze.

Nieprawda, chcą mieszkać w porządnie zorganizowanej przestrzeni, nie taplać się w błocie średniowiecz i czekać na łaskę władzy.

Znajomy mi sołtys wielce się trudzi pisząc kategoryczne pisma do władz, że trzeba, że muszą, że się należy. Zmęczył urzedników także, że jego sprawy odkładają na dół sterty.

Inny sołtys, zorganizował społeczność do działań, są chodniki, wieś jest czysta i zadbana, zorganizowana, gościnna i interesująca dla turystów. Dwie postawy, dwoje obywateli.

Dzieci ze szkoły z Goręczyna, kierowane przez mądrą nauczycielkę biologii i dyrekcję szkoły, nauczyły się badać stan zdrowia żywego organizmu jakim jest Jezioro, wiedzą ile powinno być tlenu, azotanów, fosforanów, wiedzą jak je oznaczać, wiedzą, że jak woda jest mętna nieprzezroczysta, to źle, nauczyły się rozpoznawać organizmy wodne i wiedzą, które gatunki powinny być w Jeziorze, i o czym świadczy ich brak. Zobaczyły, że pierwsze Jezioro na Radunii za Ostrzycami jest w złym stanie, Radunią płynie niezbyt czysta woda, zapytały włodarzy gminy podczas pikiety, dlaczego tak jest i czy nie można temu zaradzić. Gmina Somonina przoduje w zdobywaniu środków na oczyszczalnie ścieków i kanalizację. Powiedzą forumowicze, że dzieci z Goręczyna dostały fundusze, są specjalnie traktowane, pupilki władzy, a to nieprawda. Wykazują zapał i zaangażowanie i zapał godny podziwu, dlaczego nie możnaby ich działań powielić na większą skalę?

O tym jak pięknie mówią o swej małej ojczyźnie, o swoich działaniach i pasjach

ekologicznych można posłuchać w audycji Radia Gdańsk, która w formie MP3 jest dostępna na stronie radia http://www.radio.gdansk.pl/?a=posluchaj.

Jakie znakomite opracowały ulotki i materiały informacyjne o zanieczyszczeniu Jezior Raduńskich

http://www.nedo.amg.gda.pl/wszpziu/Gor%eaczyno%20Jeziora/

Dzieci ze szkoły X zorganizowały „ekologiczny” piknik nad Jeziorem, rozbiły namioty, rozpaliły ognisko wyciągnęły zapasy, napoje i żywność w szeleszczących, kolorowych papierkach. Obozowisko rozbiły w terenie dziewiczym, żeby być bliżej przyrody, teren wokół obozowiska, jak nosorożce, lwy, ale także psy, koty, skunksy oznaczyły moczem i kałem.

Wzięły teren w posiadanie, jak wymienione zwierzęta zaznaczyły go. Długo w noc śpiewały piosenki, razem z ulubionymi idolami typu Doda, czy ich Troje, nastawiwszy na cały

regulator swój coraz droższy i głośniejszy sprzęt. Zadowolone z pobytu, z głową ociężałą od świeżego powietrza, zwinęły obóz, i zostawiły służbom porządkowym kartkę, że należy posprzątać, że już oddają ten teren. Dwie postawy ludzkie, różne dzieci?

Bogusław Nedoszytko

Cytaty

Powiązane dokumenty

opuszczeniem sali myje ręce. Dzieci przebywające na placu zabaw lub na boisku szkolnym, przyprowadza do oczekujących rodziców nauczyciel lub upoważniony pracownik

Natomiast termin „specjalne trudności w uczeniu się” jest znacznie szerszy znaczeniowo, ponieważ obejmuje także grupy dzieci z inteligencją niższą niż przeciętna, a

Założenie: najefektywniejsze rozwiązanie stosu za pomocą tablicy – szczyt stosu to ostatni element wstawiony tablicy począwszy od miejsca o indeksie 0 (jeśli liczba elementów

Należy zmodyfikować tabelki kosztu algorytmów sortowania bąbelkowego, przez selekcję i wstawianie, jeśli wiadomo, że liczby sortowane są już posortowane rosnąco.. Czy

korzystać!), na 1 pozycji jest zapis: Epodręczniki.pl, proszę kliknąć wyświetli się pierwszy kafelek: kształcenie ogólne, kliknąć, wyjdzie zapis: szkoła.. ponadpodstawowa:

Dlatego dziś ćwiczenia w domu bez sprzetu specjalistycznego z instruktorką Martą Hennig.Jest to dłuższy intensywny trening w domu.. Każde ćwiczenie wykonujemy 30 sekund, po

Spośród wszystkich stwierdzeń dotyczących organi- zacji pracy z dzieckiem zadowolenie rodzica z pracy szkoły jest najsilniej powiązane wła- śnie z  dwoma pytaniami

W stosunku do rekonstrukcyjnych intencji, które ożywiały hermeneu ­ tykę podejrzliwości w stopniu nie mniejszym niż hermeneutykę Schleierma- cherowską — choć cele,