• Nie Znaleziono Wyników

Korzystanie z rzeczy użyczonej w prawie rzymskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Korzystanie z rzeczy użyczonej w prawie rzymskim"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Słonina

Korzystanie z rzeczy użyczonej w

prawie rzymskim

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4, 181-212

1983

(2)

P r a w o K a n o n ic z n e 26 (1983) n r 3— 4 J A N S Ł O N IN A K O R Z Y S T A N IE Z R Z E C Z Y U Ż Y C Z O N E J W P R A W IE R Z Y M S K IM T r e ś ć : a. T e rm in o lo g ia , b. W rę c z e n ie rz e c z y ja k o e le m e n t k o n ­ s ty tu ty w n y u ż y c z e n ia , c. C h a r a k te r w ła d z tw a k o m o d a ta riu s z a , d. B e z ­ p ła tn o ś ć u ż y c z e n ia , e. O b o w ią z e k z w r o tu rz e c z y i p rz y c z y n y u w a l n i a j ą ­ ce od niego, f. K s z ta łto w a n ie się z a s a d o d p o w ie d z ia ln o śc i k o m o d a ta ­ riu s z a , g. M o d y f ik a c ja o d p o w ie d z ia ln o ś c i k o m o d a ta r iu s z a ze w z g lę d u n a k o rz y ś ć k o m o d a n ta , h. Z a k o ń c z e n ie .

Stosunek kom odatu (użyczania) polegający n a 'bezpłatnym ko rzy ­ stan iu z cudzej rzeczy był zaw ierany zazwyczaj m iędzy osobami

zw iązanym i przyjaźnią. W obrocie prawnym, nie odgryw ał on nigdy tak doniosłej roili jak kupno-sprzedaż czy najem , jed n ak jego zna­ czenie polegało n a tym , że u łatw iał on życiie codzienne. Dlatego też użyczenie stanow i nie tyle odbicie stosunków społeczno-gospodar­ czych, ile u kazu je najlep iej zasady etyki stosow ane w sferze p ra ­ wa.

a. P ow stały w I w. p.n.e. k o n tra k t kom odatu jako stan fak tycz­ ny znany był o w iele daw niej. Na jago oznaczenie były używ ane zarów no w lite ratu rz e niepraw niczej jak i praw niczej różne te r­ miny.

N ajdaw niejsze źródła m ówiące o stan ie faktycznym uznanym później za k o n tra k t użyczenia pochodzą z lite ra tu ry niep raw n i­ czej, .przede w szystkim z kom edii P ia u ta !.

W kom edii A u lularia przedstaw ia on chciwego skąpca Euiklio, k tó ry strzeże w tajem nicy /przed w szystkim i znalezioną stągiew ze złotem. W obawie, by kltoś z sąsiadów nie w ypatrzy ł jego skarbu, poleca służącej, by w szystkich .proszących o użyczenie przedm io­ tów codziennego użytku, jak np. noża kuchennego, siekiery, tłucz­ ka czy m oździerza, odsyłała mówiąc, że (te rzeczy u k ra d li złodzie­ je.

v. 95 i n. ...Cultrum , securim , .pistillum, m ortarium , Quae u ten d a vasa sem per vicini rogant, F ures venisse atque abstuöisse dici'to...

W te j sam ej kom edii kucharz A ntraks wychodząc z domu w

y-1 D y s k u s ję o m o ż liw o śc i k o r z y s ta n ia z k o m e d ii P la u t a p rz y r e k o n ­ s tr u k c ji in s ty t u c ji p r a w a rz y m s k ie g o p r z e d s ta w ia G. R o t e 11 i, R ic e r - ca d i u n c r ite r io m e to d o lo g ic o p e r l’u tiliz z a z io n e d i P la u to , B ID R 75„ 1972, s. 97 i n.

(3)

382 J. Słonina

[

2

]

daje polecenia kuchcikom i oznajm ia, że sam idzie do sąsiada by użyczyć brytfanny.

v. 400 ...Ego h in c artoptam ex proxim o u ten d am peto A Congriome...

W kom edii R udens, Demones, którem u rprzed laty ukradziono córeczkę, m iał dziw ny sen o m ałpie, k tó ra prosiła go, b y zechciał użyczyć jej draibiny.

v. 602 i n. ...Postiibi

V id etu r ad me sirnia ad gred irier, R ogare scałas u t d arem utendas sibi...

W kom edii Curculio, P lanezjum poznając pierścień użyczony jej ojcu przez matikę, w yraża to w następujących słowach:

v. 603 M ater ei u tendum dederat.

W kom edii M aenechm i, jeden z bohaterów tłum aczy się, iż przy­ jaciółce sw ej nie podarow ał sutonii, jak w m aw ia m u jego zazdrosna m ałżonka, tylko ją u ż y c z y ł2.

V. 656 i n. ...Sed ego S lam non condonavi, sed hic u ten d am dedi.

Na co usłyszał :taką odpowiedź:

Equidem ecastor tuam nec chdamydem do foras nec pallium

G uiquam utendum . Muilierem aequom e st vesti-m entuvesti-m vesti-m uliebre

D are forais, virium virile...

W ikomediii P ersa, niew o lnik Toksyluis, aby wyłudzić od stręczy­ ciela pieniądze, posługuje się sp ry tn ie obm yślonym podstępem . P odstęp polega n a tym , że N asytek użyczy sw oją córkę, k tó rą Sa- garystio p rzeb ran y za Persa, sprzeda stręczycielow i Dordalusowi; a gdy tylko ten w ypłaci za nią pieniądze, jej ojciec N asytek ma podmieść zarzut, że jest ono wolno urodzona i zabierze ją. Toiksy- lus w ten sposób zw raca się do Nasytika:

v. 127 ii n.: ...; filiam u ten d am tuaim M ihi da.

Ten .mu odpow iada:

N um quam edepol cuiquam atiam utendam dedi. Ja k w ynika z powyższych źródeł, P la u t w sw ych kom ediach na oznaczenie św iadczenia «przysługi przez użyczanie drobnych rzeczy posługuje się najczęściej sform ułow aniem u ten d u m d a r e 3, zaś na oznaczenie w ystąpienia z prośbą o użyczenie — u tend um rogare 4, u ten d u m petere 5.

Oprócz w ym ienionych w yrażeń na oznaczenie użyczenia posługu­ 2 P la u t w y ra ź n ie o d ró ż n ia t u t a j u ż y c z e n ie od d a ro w iz n y . P o r. ta k ż e T r in . 1130.

3 P o r. n p . R u d . 602; C u re. 603; M aen . 656 i n.; P e r s a 127 i n. 4 P o r. n p . A u l. 95; R u d . 602.

(4)

{3] Korzystanie w prawie rzymskim 183 je się om. rów nież innym i term inam i. W kom edii Asina.ria, niew ol­ nik im ieniem Leonidas, udając dozorcę Saureza, w obecności k u p ­ ca, aby go łatw iej oszukać, załatw ia z Liibanusem, rów nież niew ol­ nikiem , codzienne sp raw y .związane z prow adzeniem gospodarstw a. v. 444 i n. Le. Scyphois quots utendos dedl Philodamo, re t-

tulitn e? Li. Non etiam

Le. Hem, nom? si velis, da, commoda hom ini aimico.

Me. P e rii herełe

Ja k widać, w powyższym tekście słowo com m odare zostało użyte przez iPlauta w tym sam ym znaczeniu co u tend um dare. Oznacza to, iż w czasach kom ediopisarza na oznaczenie użyczenia posłu­ giwano się zam iennie term inam i u ten d u m dare i co m m o dare6.

Samo słowo com m odare nie było jeszcze w tedy term inem tech ni­ cznym na oznaczenie użyczenia rzeczy, ale było używ ane na okre­ ślenie św iadczenia różnego rodzaju korzyści.

W kom edii Persa, Sagarystio dziękuje bogom za daną m u m oż­ ność przysłużenia się przyjacielow i znajdującem u się w potrzebie. v. 253 i n. ...Opes, spes bonas, copias com m odanti lubens

viitulorqiue m erito,

Q uia meo' amico am iciter haruc oom m oditatis co- piam / Dianunrt, .amgemti m u tu i uit tli egenti opem adferam ...

W kom edii Rudens, dziew czyna A m peliska proisi niew olnika im ie­ niem Scepar.nio o wodę. Ten, w zam ian za wodę żąda okazania mu miłości. W tedy m a m iejsce następ ujący dialog:

v._ 438 i n. Am. C ur tu aquam gravare, amabo, quam ho­ stia hosti com m odat?

Sc. C ur tu operam g ra v a re m ihi quam civiis civi commodat?

Podobnie w kom edii C istellaria słowo com m odare jest użyte n a oznaczenie korzyści.

v. 740 Cornmiodio loqoela tua. tib i n unc prodieis...

N a oznaczenie dania rzeczy w użyczenie używ ał P la u t jeszcze innego term inu, jak np. w w ym ienionej już kom edii P ersa:

v. 320 C redetu r; commodabo...

P rzedstaw ion y tu ta j przez P la u ta stan .taktyczny może się od­ nosić zarów no do pożyczki jak i użyczenia, a żartem w yrażenie cre­ dere może m ieć zastosow anie zarów no w odniesieniu do pożyczki jak i użyczenia, poniew aż obrazowo trzos z pieniędzm i

przeznaczo-6 Co do częścio w o p o k ry w a ją c e g o się z a k re s u z n a c z e n ia s f o rm u ło w a ń u te n d u m d a r e i c o m m o d a re p o r. H. K a u f m a n n , D ie a ltr ó m is c h e M ie te , K o ln — G ra z 1964, s. 241 i n.

(5)

184 J. Słonina [4] my n a zakup wołów jest przedstaw iony jako żywe, już zakupione zw ierzęta, k tó re zostaną użyczone 7.

Podobne sform ułow anie zn a jd u je się u K aton a w jego ro zp ra­ wie o rolnictw ie.

C a t o, De agricultura VII = 5,3

...iiniussu dom ini credait nem ini; quod domiinus cre- diderit, exigat. saituii sem en, eibaria, far, vimum, oleum m utuum d ederit nem ini. d uas a u t tres fa- miilias habeat, unde uten d a roget et quibus det, p raeterea nem ini.

Villi,cus 8 nie pow inien zaw ierać z nikim czynności o partych na c r e d e r e 9 bez polecenia sw ego pana. Gdyby je zaw arł, to winien należność w y e gzekw ow ać10. K ato zezwala mieć dwa, trzy zaprzy­ jaźnione gospodarstw a, z którym i m ożna zaw ierać czynności po­ przez uitendum rogare et dare u. U tendum d a re et rog are jest jed­ ną z form credere różną od m utuum . Sform ułow anie credere ne- mimi, jest szersze od sform ułow ania m utuum d a re nem ini. Gdyby to b yły w yrażenia jednoznaczne, w tedy zbędne byłoby n astęp ne zda­ nie, gdyż w obu zdaniach m ow a foyłaiby o ty m sam ym . Pod p o ję­ ciem cred ere rozum ie więc K ato zarów no m u tu u m dare jak i u ten -duim rogare et dare.

Różnorodność term inologii u pisarzy ndepraw.niików nie jest czymś dziw nym , gdy weźmie się pod uw agę, że podobne tru d n o ś­ ci z w ypracow aniem jednoznacznej term inologii dla kom odatu m ieli rów nież juryści.

Ś lady dyskusji na ten tem at spotykam y w kom entarzu U lpiana do edyktu pretorskiego, w k tó ry m ju ry sta głów ną uw agę poświę­ ca spTawie historii term inologii dotyczącej com m odatum .

D. 13, 6, 1, p r. — 1 (U l p i a n u s 1. 28 ad edictum): A it p raeto r: „Quod quis commodasse dice-tu r, de eo iudicium daibo”. 1. Huius edic-7 W y ra ż e n ie c r e d e r e o d n o si się u P la u ta ta k do m u tu u m (np. M erc. 52; P e r s a 44; 432 i n.; 476 i n .; P s e u d . 298; 506), ja k i do d e p o s itu m (np. A ul. 6—7; 15; B a. 275; 285; C ap. 901; C ist. 760 i n.; T rin . 115; 621) o ra z p ig n u s (np. R u d . 581).

8 N a te m a t v illic u s a p o r. С. С a s t e 11 o, S u i r a p p o r ti tr a „ d o m i- n u s ” e ,,v illic u s ” d e s u n ti dal „De a g ri c u ltu r a ” d i C a to n e , A t i i P e r u ­ gia, R o m a, 1972 s. 79 i n.

9 P o r. C. C a s t e l l o , N u o v i s p u n ti su p ro b iern i d i sto ria , e c o n o m ia e d ir itto d e s u n ti d a l de a g ri c u ltu r a d i C a to n e , S tu d i D o n a tu ti I, M ila ­ no 1973, s. 251 i n., k tó r y z alicza n ie s łu s z n ie k u p n o do cz y n n o śc i o p a r ­ ty c h n a c re d e re .

10 P o r. C. C a s t e l l o , S u i r a p p o r ti, s. 99.

11 N a o z n a c z e n ie u ż y c z e n ia p o s łu g u je się C a to z a sa d n ic z o t ą s a m ą t e r ­ m in o lo g ią co P la u t w sw o ich k o m e d ia c h (др. A sin . 444; A ul. 96; 311; 400; C u re . 603; M aen . 657; M il. 347; R u d . 602; T r in . 1131). P o r. O. K a r ­ ł o w a , R ó m is c h e R e c h ts g e s c h ic h te II, L e ip z ig 1901, s. 602 i n.; J. M i ­ c h e l , G r a tu ite e n d r o it ro m a in , B ru x e lle s 1962, s. 96.

(6)

15] Korzystanie w prawie rzymskim 185 ti interpireitatio non est difficilis. unu m so- Ouimimodo notandum , quod qui ediofcum con- cep.it com modati fecut m entionem , cum P a- cuiniuis utemdi fecit m entionem . in ter co:m- m odatum autem et utemdum datum Labeo quidem ait tan tu m interesse, q u an tu m in­ te r genus et speciem: com m odari enim rem m obilem, non etiam soli, u ten d am dari etiam soli. sed u t appanet, proprie commo- d ata res dicitur e t quae so;li est, idque et Cassius existim at. V ivianus am plius etiam habiitationem com m odari ,posse ait.

W powyższym k o m e n ta rz u 12 do edyktu po przytoczeniu słów ochrony pretorskiej, zajm uje się Uilpiam kw estią ustalenia term i- ■nolotgii13. Zigodniie z jego relacją słowo comm odare było użyte przez p re to ra w iblauzułi edyiktowej w prow adzającej ochronę dla com m odatum , podczas :gdy P acunius 14 posłużył się sform ułow aniem uitendum dare 15. La'beo natom iast w prow adził rozróżnienie m iędzy w yrażeniam i com m odare i u tend um d are tw ierdząc, iż uten du m d a re (genus) m a szersze 2naczem e i obejm uje sw ym zakresem po­

jęciowym danie do używ ania rzeczy ruchom e i nieruchom e, podczas gdy coimmodare (species) odnosi się do użyczenia tylko rzeczy ruchom ych 16. Jednakże, jak zauw aża U lpian, przedm iotem com m odatum może być także nieruchom ość i takie stanow isko za­ jął Cassius a także V ivianus, k tó ry nadto uznał użyczenie h ah ita- tio.

12 Z e w z g lę d u n a n ie ja s n o ś ć s f o rm u ło w a ń p o w sz e c h n ie p r z y jm u je się, że f r a g m e n t z o s ta ł sk ró c o n y . P o r. I n d e x I n te r p . a d h. 1.; M. K a s e r, Z u m E d ik ts s til, F e s ts c h r ift S c h u lz II, W e im a r 1951, s. 67.

13 W e d lu g F. P a s t o r i e g o, II c o m m o d a to n e l d ir itto ro m a n o (C o n - tr ib u t i allo s tu d io d e lla re s p o n s a b ilitä c o n tr a ttu a le ), M ila n o 1954, s. 19, m a t e r i a ł do h is to r ii k la u z u li o d n o sz ą c e j się do k o m o d a tu z a c z e rp n ą ł U lp ia n z k o m e n ta r z a P o m p o n iu s a i w k o n s e k w e n c ji z r e f e ro w a ł p r o ­ b le m y s t a r e j ju r y s p r u d e n c ji. 14 O so b a P a c u n iu s a p o z o s ta je n a d a l b liż e j n ie z id e n ty fik o w a n a . P o r. m ó j a r t y k u ł, C o m m o d a r e h a b ita tio n e m , P r a w o K a n o n . 25, 1982, n r 3— 4, s. 201 u w . 10. T a m te ż p r z e d s ta w ia m s z e rz e j z a g a d n ie n ie te r m in o lo g ii u ż y c z e n ia w ź ró d ła c h p ra w n ic z y c h . 15 W r e l a c ji U lp ia n a w y ra ż e n ie e d y k ta ln e c o m m o d a re z o sta ło p r z e ­ c iw s ta w io n e w y r a ż e n iu u ż y w a n e m u p rz e z P a c u n iu s a u te n d u m d a re . P o r. A. P e r n i c e, M a r c u s A n ti s ti u s L a b e o (R ö m is c h e s P r iv a tr e c h t im e r s te n J a h r h u n d e r t d e r K a is e r z e it I— II), H a lle 1873— 1878, I, s. 429; C. F e r r i n i, S to r ia e te o r ia d e l c o n tr a tto d i c o m m o d a to n e l d ir itto ro m a n o , O p e rę I I I , M ila n o 1929, s. 95.

10 T a k ie p o d k r e ś le n ie L a b e o n a , iż u te n d u m d a r e i c o m m o d a re r ó ż n i się t a k ja k g e n u s i sp e c ie s, m o g ło n a s tą p ić p o d w p ły w e m filo z o fii g r e ­ c k ie j. P o r. W . M a c h e i n e r , Z u d e n A n fä n g e n d es K o n tr a k t s s y s te m s , F e stg a b e H e r d litc z k a , M ü n c h e n — S a lz b u r g 1972, s. 176; M. T a l a m a n

(7)

-186 J. Słonina

[

6

]

J a k z powyższego w ynika, zarówno w źródłach nieprawndczych jak i praw niczych nie było jednolitej term inologii n a oznaczenie użyczenia. W potocznym znaczeniu posługiwano się zarówno te r­ m inem u tendu m dare (rogare, petere), credere jaik rów nież com- moidare. W yrażenie ułendium daire oznaczało używ anie bez rozróż­ nienia jego w ielorakich a s p e k tó w 17; com m odare nie miało w tedy jeszcze określonego technicznego znaczenia; credere obejm owało sw ym zakresem nie tylko kom odat, ale rów nież pożyczkę. N ato­ m iast ju ry sp ru d en cja wobec w yodrębniania się w ielu stosunków praw n y ch m ieszczących się pod pojęciem uten d u m dare, ten sto ­ sunek, k tó ry odnosił się do bezpłatnego użyczenia zarówno rucho­ mości, niemchosmjości czy służebności stara ła się oznaczyć słowem co m m o d are18, ale poczynania te n ie doprow adziły do stw orzenia jednoOitej term inologii.

b. Problem przekazania rzeczy do używ ania najogólniej przed­ staw ił Paulus.

D. 13, 6, 17, 3 ( ( P a u l u s 1. 29 ad ed ictum ):

Słcut autem v o lun tatis et officii m agis quam necessitatis est com m odare, ita m odum com - m odati finem que praascribere eius esit qui faenefdlcium trib u it. cum autem id fecit, id est postquaim eom m odavit, tunc finem p ra e- scribere et re tro agere atque intem pestive ■usum com m odatae rei a u ferre non oifficium ta n tu m im pedit, sed et suscepta oMigatio in te r dandum acciipiendumque. g e ritu r enim negatiu m .imvicem e t ideo invicem propo- s ita e su n t actiones, u t ap p areat, quod p rin - cipio beneficii ac nu dae v o lun tatis fuerat, eon v erti in m utuas praestation es actionesque civiiles .ut accidit in eo, qui atosentis ne- gotia gerere inchoavit: neque enitm im pune p e ritu ra deseret; suscepisset enim forrtassis alius, si iis non coepisset: v oluntatis est enim suscipere m andatum , necessitatis con- sum m are. ig itu r si ipugillares m ihi commo- dasti, u t debitor m ihi caveret, non recte fa ­ cies im p ortun e repetendo: nam si negasses, vel em issem vel testes adhibuiissem. idem - que est, si ad fulcieindam insulam tigna commodasti, deinde p ro traxisti, a u t etiam c a, Lo schema „genus-species” nelle sistematiche dei giuristi romani, La filosofia greca e il diritto romano II, R o m a 1977, s. 216, 253 i n.

17 P o r. C. F e r r i n i, dz. c y t., s. 98.

(8)

■m Korzystanie w prawie rzymskim 187

scieras vitiosa com m odaveris: ad iuv ari quip- pe raos, non dlecâipii benefioio op'oaitet. ex qui- bus causis etiam contrariuim iudicium utile esse dicendum est.

W przytoczonym fragm encie i® ju ry sta podaje, że użyczenie, k tó ­ re jest czynnością dobrow olną, nak ład a jednak na stro n y pew ne ograniczenia. O graniczenia .te mogą być w ielorakie i pow inny być w zajem nie respektow ane. Najczęściej czyni je dający, a to z tego względu, że nie ma obow iązku dać rzeczy do używ ania 20. Ale n a ­ w et on, chociaż jest .dobroczyńcą, nie może ,po użyczeniu swobod­ nie dysponować sw oją rzeczą, gdyż jest ograniczony n aby ty m i upraw nieniam i komodatarimsza co do sposobu i okresu k orzysta­ nia z rzeczy. C om m odatum więc, chociaż w ypływ a nie z koniecz­ ności (ex necessitate), ale z obowiązku m oralnego (officium) i s ta ­ nowi dobrodziejstw o (beneficium), to jed nak rodzi m iędzy b io rą­ cym i dającym węzeł praw ny. P aulus pow ołuje tu ta j analogiczny obowiązek doprow adzenia do k o ń c a 21 czynności w ykonyw anych przez negotiorum gestora 22 czy m andatariusza 23, .podjętych także z obow iązku m oralnego i przyjaźni 24. Dlatego przy com m odatum ,

19 F r a g m e n t te n je s t p o d e jr z a n y o lic z n e p rz e k s z ta łc e n ia i n t e r p o l a ­ c y jn e . P o r. I n d e x I n te r p . a d h. 1. W y d a je się, że n ie m a p o d s ta w do n e g o w a n ia a u te n ty c z n o ś c i c a łe g o f r a g m e n tu . M o żn a p r z y ją ć — ja k p r o ­ p o n u je P. K r ü g e r , a d h.l. — id e s t p o s tq u a m c o m m o d a v it, za g lo s - sę. J e s t to je d n a k g lo s sa w y ja ś n ia ją c a , k tó r a n ie z m ie n ia is to ty r o z ­ s trz y g n ię c ia P a u lu s a . S łu s z n a w y d a je się b y ć te ż s u g e s tia F. E i s e 1 e, W e ite r e S tu d i e n z u m T e x t e d e r D ig e ste n , Z S S (R om . A bt.) 30, 1909, s. 113, że le k c j a te g o te k s t u w in n a b y ć t a k a ja k w V u lg ., a w ię c in t e r d a n te m a c c ip ie n te m q u e , p o n ie w a ż m ię d z y c z y n n o śc ią d a n ia a p r z y j ę ­ c ia n ie p o w s ta je z o b o w ią z a n ie , o k tó r y m m o w a w d a ls z y c h w i e r ­ szach . W u w . 1 n a s. 113 a u t o r te n t r a f n ie z a u w a ż a , że n ie m ia ło b y s e n su , g d y b y to in te r p r e to w a ć : w o d s tę p ie c z a su m ię d z y d a n ie m a p rz y ję c ie m . P o r. H . U. K a n t o r o w i c z , Ü b e r d ie E n ts te h u n g d e r D ig e s te n v u lg a ta (E rg ä n z u n g z u M o m m s e n ), Z S S (R om . A bt.) 31, 1910, s. 80 u w . 8; H. P e t e r s , B r e n k m a n n s P a p ie re z u G ö ttin g e n , Z SS (R om . A bt.) 32, 1911, s .375; E. B e 11 i, S u l v a lo r e d o g m a tic o d e lla c a te g o ria „ c o n tr a h e re ” in g iu r is ti P r o c u lia n i e t S a b in ia n i, B ID R 28, 1915. s. 8; G. S e g r è, S ü lle fo r m u le r e la tiv e a lla n e g o tio r u m g e stio e s u ll’ e d itto e ü iu d ic iu m de o p e ris lib e r to r u m , S c r i tt i v a ri, T o rin o 1953, s. 7 u w . 11; G. G. A r c h i , „ D onare” e „ n e g o tiu m g e r e r e ”, S tu d i V o l- te r r a I, M ila n o 1971, s. 677.

20 Z p u n k tu w id z e n ia p r a w a , d z ia ła n ie in s p iro w a n e v o lu n ta s i o f f i­ c iu m w s e n s ie o b o w ią z k u m o ra ln e g o n ie je s t d z ia ła n ie m w y m u sz o n y m . P o r. C i c e r o , in V e rr. 2, 62, 153; v i a tq u e im p erio ... n o n o ffic io a c v o lu n ta te . D. 50, 16, 214: ... „ d o n a ” a u te m p r o p r ie s u n t, q u a e n u lla n e c e s s ita te iu r is o fficii, se d s p o n te p r a e s ta n tu r ...

21 O b o w ią z e k te n n ie ro z c ią g a się n a ro z p o c z y n a n ie n o w y c h s p r a w , p o r. D. 3, 5, 20(21), 2.

22 P o r. D. 3, 5, 34 (35) p r.; D. 42, 5, 23. 23 P o r. D. 17, 1, 1, 4; D. 17, 1, 27, 2.

24 P o r. T h . M a y e r - M a 1 y, O b lig a m u r n e c e s s ita te , Z S S (R om . A bt.) 83, 1966, s. 52 i n.; G. G. A r c h i , „D onare...”, s. 677 i n.

(9)

188 J. Słonina [8] podobnie jak p rzy negotiorum gestio i przy m an datum nie można odstąpić od um ow y sam owolnie, czy też zmieniać w arunków takiej um owy, przez co poniósłby szkodę biorący.

Samo jednak ustalenie w arun kó w k o rzystania nie rodzi żadnych s,kutków, ale dopiero użyczenie. P aulus w praw dzie nie podaje w y ­ raźnie, aby przez w ręczenie rzeczy zostało zaw arte użyczenie, ale określa to pośrednio stw ierdzając, że dopiero wtedy, kiedy rzecz została użyczona, powstało zobowiązanie m iędzy dającym i p rz y j­ m ującym 25.

Stanow isko zaprezentow ane tu ta j przez Paulusa, co do sposobu zaw arcia ko n trak tu , zn a jd u je potw ierdzenie w innym jego roz­ strzygnięciu, a także w w ypowiedzi M odestyna.

D. 2, 14, 17 pr. ( ( P a u l u s 1. 3 ad edictu m ):

...re emim non po test obligatio contrahi, ni- si ąu aten u s datum sit.

D. 44, 7, 52,1 l(Mo d e s t i n u s 1. 2 regularum ): iRe obligam ur, cum res ipsa intercedit. W cytow anych powyżej frag m en tach w yrażona została zasada, że przez w ręczenie rz e c z y 26 powsitaje ikontrakt re a ln y 27.

W lite ra tu rz e n ie m a zgodności co do kwestii, kiedy w praw ie (klasycznym dochodziło do pow stania k o n tra k tu realnego paprzez datio oraz ja,k należy rozum ieć res jaiko podstaw ę k o n trak tu . N ie­ któ rzy autorzy 28 uw ażają, że k o n tra k t realn y pow staje tyliko w te­ dy, gdy n a biorącego przechodzi — na sk u tek datio — własność rzeczy, a sam a res 29 identyfikow ana jast z w ręczaną rzeczą zm y­

25 D e fin ic ja z o b o w ią z a n ia p o d a n a p rz e z P a u lu s a w D. 44, 7, 3 p r. s p r o w a d z a is to tę z o b o w ią z a n ia (o b lig atio ) do z w ią z a n ia p o le g a ją c e g o n a d a re , fa c e re , p r a e s t a r e d łu ż n ik a z w ie rz y c ie le m . P o r. M. K a s e r, D as r ö m is c h e P r iv a t r e c h t 2 I— II, M ü n c h e n 1971— 1975, I, s. 150.

26 W e d łu g U. B r a s i e 11 o, O b lig a tio re c o n tr a c ta , S tu d i B o n fa n te II, M ila n o 1930, s. 581, w y r a ż e n ie r e e n im (w D. 2, 14, 17 p r.) m oże p o c h o d z ić od k o m p ila to ró w ju s ty n ia ń s k ic h , a le d a ls z a część f r a g m e n ­ tu je s t n ie w ą tp liw ie k la s y c z n a .

27 P o r. S. P e r o z z i, II c o n tr a tto c o n se n s u a le classico, S c r i tt i g iu r i- d ic i II , M ila n o 1948, s. 589 u w . 1; P . V o c i, L a d o ttr in a d e l c o n tr a t­ to n e i g iw risti r o m a n i d e l’ e ta cla ssica , S c r i tt i F e rrin i, Miilamo 1946, s. 389; M. K a s e r , G a iu s u n d d ie K la s s ik e r , Z SS. (R om . A b t) 70, 1953, s. 162.

28 P. d e F r a n c i s c i , S y n a lla g m a (S to r ia e d o ttr in a d e i c o s id e tti c o n tr a tti in n o m in a ti I —II), P a v ia 1913— 1916, I I s. 398; S. P e r o z z i, I s titu z io n i d i d ir itto r o m a n o 2 II, R o m a 1928, s. 29: P. V o c i, L a d o t­ tr in a r o m a n a d e l c o n tr a tto , M ila n o 1946, s. 122; V. A r a n g i o - R u i z , I s tit u z io n i d i d ir itto r o m a n o 10, N a p o li 1949, s. 302; B. B i o n d i, C o n ­ tr a tto e s tip u la tio , M ila n o 1953. s. 80; E. V o l t e r r a , I s titu z io n i d i d i ­ r itto p r iv a to r o m a n o , R o m a 1961, s. 481.

29 Co do ró ż n y c h m o ż liw o śc i r o z u m ie n ia sło w a re s , p o r. U. B r a s i e l - 1 o, dz. cy t., s. 576 i n.

(10)

[9] Korzystanie w prawie rzymskim 189 s ło w ą 30. W edług nich k o n trak tem realnym, by łab y tylko pożycz­ ka 31.

N atom iast wg innych 32 k o n tra k t realny w okresie praw a k la­ sycznego pow staw ał zarówno przy przeniesieniu n a biorącego w ła­ sności jak i posiadania czy deteincji. U żyw ana zaś przez jurystów term inologia datio i d are nie im plikuje przeniesienia własności w pierw szym przypadku, a detencji w drugim i jest używ ana zam ien­ nie 33. Res natom iast oznaczała nie m ateria ln ą w ręczaną rzecz, ale datio, w ręczenie rzeiczy 34. W zw iązku z tym, k o n trak tam i re a l­ nym i byłyby wobec tego zarówno m utuu m 35 jak i com m odatum czy depositum i pignuis 36.

Jakkolw iek Gaius w swoich In sty tu cjach 3,90 jako k o n tra k t re ­ alny w ym ienia tylko pożyczkę, to jed nak dokładna in terp re tacja tek stu w skazuje, że ma n a m yśli jeszcze inne k o n tra k ty 37.

Gai 3, 90: Re comtrahiitur ofoligatio velu t m u tu i datione. W yrażenie veluit nie może się odnosić do solutio indeibiti3», 0

30 P o r. S. P e r o z z i, L e o b b lig a zio n i ro m a n e , S c r i tt i g iu r id ic i II, M ila n o 1948, s. 345 w u w a d z e ; P. d e F r a n c i s e i , dz. cy t. II, s. 398; P. V o c i, D o ttr in a ro m a n a , s. 122.

31 Co do z a lic z e n ia do k o n tr a k tó w r e a ln y c h fid u c ji, p o r. S. P e r o z z i, I s tit u z i o n i II, s. 250.

32 U. B r a s i e 11 o, dz. cy t., s. 541; A. G u a r i n o, D iritto privcito ro m a n o , N a p o li 1958, s. 491; C. A. M a s c h i, T u te la . F e d e c o m m e ssi. C o n tr a tti r e a li (O m is s io n i n e l m a n o s c r itto v e r o n e s e d e lle I s titu z io n i di G aio), S t u d i V o lte r r a IV , M ila n o 1971, s. 772; te n ż e , L a c a te g o r ia d e i c o n tr a tti r e a li (C orso d i d ir itto ro m a n o ), M ila n o 1973, s. 238 i n.

33 P o r. C. A. M a s c h i, T u te la ..., s. 749 i n.; te n ż e , C o n tr a tti rea li, s. 238 i n.

34 P o r. U. B r a s i e 11 o, dz. cyt., s. 541; C. A. M a s c h i, T u te la ..., s. 749 i n.; te n ż e , C o n tr a tti re a li, s. 238 in.

35 S k r a j n e s ta n o w is k o z a ją ł A. D ’ O r s, C r e d itu m u n d C o n tra c tu s, ZSS (R om . A bt.) 74, 1957, s. 84, 87 o ra z De n u e v o so b re „ c r e d itu m ”, SD 41, 1975, s. 240 i n. W e d łu g n ie g o m u tu u m n ie b y ło w p r a w ie k l a ­ sy c z n y m u w a ż a n e za k o n tr a k t.

36 W ą tp liw o śc i, czy p ig n u s m o ż n a zaliczy ć do k o n tr a k tó w r e a ln y c h , p o d n o si C. A. M a s c h i , T u te la ..., s. 749 i n.; te n ż e , C o n tr a tti rea li, s. 238 i n.

37 V. A r a n g i o -R u i z, R e s p o n s a b ilitä c o n tr a ttu a le in d ir itto r o ­ m a n o 2, N a p o li 1958, s. 72 tw ie r d z i, że G a iu s w I n s ty tu c j a c h (G ai 3, 90) w y m ie n ia je d y n ie k o n tr a k ty p r a w a c y w iln e g o . T ru d n o zgodzić się z ty m p o g lą d e m , p o n ie w a ż G a iu s p rz y omaiwiianiu f o r m u ł d la d e p o ­ z y tu w G a i 4, 47 w y m ie n ia f o r m u łę in iuis i in fa c tu m , n a s tę p n ie z a ­ z n a c z a , że p o d o b n e do n ic h są f o r m u ły d la k o m o d a tu a w ię c u z n a ­ w a ł on d e p o z y t i k o m o d a t za k o n t r a k t y p r a w a c y w iln e g o . P o r. J . S o n - d e 1, S z c z e g ó ln e r o d z a je d e p o z y tu w p r a w ie r z y m s k i m , K ra k ó w 1967, .s. 22 u w . 74; W. W o ł o d k i e w i c z , O b lig a tio n e s e x v a r iis c a u sa - r u m fig u r is , W a rs z a w a 1968, s. 18 i n.

38 M u tu u m z o sta ło u p o d o b n io n e do so lu tio in d e b iti, g d y ż w o b u p r z y ­ p a d k a c h b io r ą c y je s t z o b o w ią z a n y do z w ro tu u z y s k a n y c h w a rto ś c i, a w ie rz y c ie l m a p rz e c iw n ie m u tę s a m ą s k a r g ę z w a n ą c o n d ic tio .

(11)

190 J. Słonina [10] k tó rej jest mowa w dalszych w ie r s z a c h so, poniew aż solutio in d e­ biti nie jest k o n tra k te m 4». A u to r dodając velut zastrzega się, że zagadnienia k o n trak tó w realn y ch nie przedstaw ia w sposób w yczer­ pujący, a p rz y k ła d o w y 4!. T aką hipotezę potw ierdza fakt, iż pozo­ stałe k o n tra k ty realne nie były m u obce w In s ty tu c ja c h 42.

W res c o ttid ia n a e 43 użyczenie zostało w yraźnie zaliczone do kon trak tó w realnych.

D. 44, 7, 1, 3 (Gaius 1. 2 aureorum ):

Is quoque, cni rem aliquam commodamus, re noibis obligatur, sed is de ea ip sa re quam acceperit resitituenda tenetur.

W poprzednim fragm encie (D. 44, 7, 1, 2) Gaius om awia m u tu - um 44 W odróżnieniu od tego k o n trak tu realnego, w którym istn ie­ je obowiązek zw rotu rzeczy gatunkow o oznaczonych, ju ry sta w cy­ tow anym fragm encie 45 podkreśla, że bio>rący w kom odat m a zw ró-39 C. A. M a s c h i, C o n tr a tti re a li, s. 252, p rz y p u s z c z a , że b r a k p e ł­ n e j lis ty k o n tr a k tó w r e a ln y c h w G a i 3,90 m oże b y ć te ż n a s tę p s tw e m s k r ó c e n ia o ry g in a ln e g o te k s tu .

40 G a iu s w I n s ty tu c ja c h p r z y ją ł d w ó jp o d z ia ł ź ró d e ł z o b o w ią z a ń , d z ie ­ lą c je n a k o n tr a k to w e i delliktow e. S o lu tio in d e b iti n ie m ie sz c z ą c ą się w t a k i m p o d z ia le , u m ie ś c ił p o o m ó w ie n iu m u tu u m — in s ty tu c ji n a j ­ b a r d z ie j z b liż o n e j d o ń w s k u tk a c h . P o r. W. W o ł o d k i e w i c z , dz, cy t., s. 19.

41 A. M a g d a i 1 a i n , L e c o n s e n s u a lis m e d a n s l’e d it d u p r e te u r , P a r is 1958, s. 107, tw ie r d z ił, że G a iu s n ie c h c ą c r o z r y w a ć e d y k ta ln e j k a te g o r ii k o n tr a k tó w b o n a e fid e i, celo w o n ie w y m ie n ił w ś ró d k o n t r a k ­ tó w r e a ln y c h d e p o z y tu , k o m o d a tu i fid u c ji. U ż y te je d n a k v e lu t w G a i 3, 90, n ie o d n o si się do so lu tio in d e b iti, o k tó r e j m o w a je s t w G a i 3, 91, g d y ż is tn ie je w y r a ź n e r o z r ó ż n ie n ie m ię d z y ty m i te k s ta m i. A w ięc w y ra ż e n ie v e łu t m u tu i d a tio n e w s k a z u je n a to , że ju r y s ta w y m ie n ił k o n t r a k t m u tu u m ja k o p r z y k ła d k o n t r a k t u re a ln e g o . P o r. W. W o ło d ­ k ie w ic z , dz. c y t., s. 19; C. A. M a s c h i, C o n tr a tti rea li, s. 246 i n.

42 O c o m m o d a tu m w s p o m in a w Gad 3, 196. 197. 206; 4, 3!2. 47. 59. 62; o p ig n u s w G a i 2, 60. 64; 3, 200. 204; 4, 147; o d e p o s itu m w G a i 3, 207; 4, 47. 59. 60. 62. 182. K o n tr a k t a m i ty m i z a jm u je się G a iu s ta k ż e w k o ­ m e n ta r z u do e d y k tu p re to rs k ie g o , n p . D. 13, 6, 18; D. 13, 7, 12; D. 20, 1, 9; D. 20, 6, 2; D. 16, 3, 14. 43 J e d n y m ze s p o r n y c h p ro b le m ó w w h is to r ii ź ró d e ł p r a w a r z y m ­ sk ie g o je s t k w e s tia , czy R es c o ttid ia n a e je s t d z ie łe m G a iu s a czy te ż p o w s ta ła w c z a sa c h p o k la s y c z n y c h . W o b e c n y m s ta n ie b a d a ń n ie m a p o d s ta w do w y s u w a n ia tw ie r d z e ń o p o k la s y c z n y m p o c h o d z e n iu R es c o ttid ia n a e ja k o cało ści. P o r. W . W o ł o d k i e w i c z , dz. cy t., s. 11— 42, k tó r y z a jm u je się z a g a d n ie n ie m a u to r s tw a , ja k ró w n ie ż i s to p n ie m o ry g in a ln o ś c i p r z e k a z u R es c o ttid ia n a e .

44 N a te m a t m u tu u m p o r. M. K a - s e r , R P R I, s. 530 i n. o ra z l i ­ t e r a t u r a ta m c y to w a n a .

45 P rz y to c z o n y f r a g m e n t w z ię ty je s t z te j części R es c o ttid ia n a e , k t ó ­ r a t r a k t u j e o ź ró d ła c h z o b o w ią z a ń . W D. 44, 7, 1 p r. w y m ie n ia G a iu s t r z y g r u p y ź ró d e ł z o b o w ią z a ń : k o n tr a k ty , m a le iic ia i v a r ia e c a u s a r u m fig u ris . Z a ró w n o k o m o d a t ja k i m u tu u m n a le ż ą w g G a iu s a do t e j s a ­ m e j k a te g o r ii k o n tr a k tó w — k o n tr a k tó w r e a ln y c h . Z a g a d n ie n ie ró ż n ic y p o m ię d z y R es c o ttid ia n a e i I n s titu tio n e s w p r z e d s ta w ia n iu ź ró d e ł

(12)

zo-I l l ] Korzystanie w prawie rzymskim 191 cić tę sam ą rzecz, k tó rą otrzym ał. Zaanaczył on jednak, że mimo zobow iązania do zw rotu rzeczy in dyw idualnie oznaczonej, przez użyczenie rzeczy zostaje też zaw arty k o n trak t, podobnie jak to ma m iejsce przy m u tu u m 46.

с. Stanow isko praw ne kom odatariusza różni się jedn ak od stano ­ w iska pożyczkobiorcy 47.

Gai 4, il53: Po'ssidere autem v id em ur non sol/um si ipsi possideam us, sed etiam si nostro nom ine ali- quis in possessione sit, licet is nostro iu ri su- biectus non sit, qualis est colonus et inquiili- nus; p er eos quoque, apud quos deposuerim us, au t quiiibuB com m odaverimus, a u t quibus gratiu- itam haibitationem praestiiterim us, ipsi possdde- re videm ur.

Z przedstaw ionego frag m en tu w ynika, że dający w kom odat po­ zostaje właścicielem i posiadaczem rzeczy użyczonej. Powyższe stw ierdzenie zgodne jest także z poglądem M arcellusa.

D. 41, 2, 20 ( M a r c e l l u s 1. 19 digestorum ):

Si quis rem , quam u ten dam dederat, vendide- r it em ptorique tra d i iu sserit nec ille trad id e - rit, alias v id eb itu r poSisessione dom inum in - tervertisse, alias contra, n am nec tunc quidem sem per domiinus lamittiit possessionem, cum reposcenti ei com m odatum non re d d itu r: quid enim si alia quaepiam fu it iu sta et raitionabi- lis causa non reddendi, non u tiq u e u t posses­ sionem eius dnterverteret?

We fragm encie t y m 48 M arcellus przedstaw ia następujący stan faktyczny: właściciel sprzedaje rzecz poprzednio użyczoną i p o le­ ca kom odatariuszow i wydać ją kupującem u. K om odatariusz nie w ydaje rzeczy. P o w staje problem , czy w tak im przy pad ku sprze­ b o w ią z a ń o m a w ia W . W o ł o d k i e w i c z , dz. cy t., s. 37 i n., a ta k ż e s. 43— 74.

46 J u r y s t a c h c ą c z a a k c e n to w a ć r e a ln y c h a r a k t e r k o n t r a k t u k o m o d a tu p o w o ła ł się n a m u tu u m , g d y ż p o d k r e ś la n ie r e a ln e g o c h a r a k t e r u p o ż y c z ­ k i b y ło z a z n a c z o n e ju ż w s a m e j n a z w ie k o n tr a k tu . N a jeg o o k re ś le n ie rz a d k o u ż y w a n o te r m i n u m u tu u m ; c zęsto n a to m ia s t p o s łu g iw a n o się w y r a ż e n ie m m u tu i d a tio , a g d y p r z e d m io te m b y ły p ie n ią d z e — p e c u - n ia m d a re . P o r. R. E. V i a r d , L a „ m u tu i d a tio ”, P a r i s 1939, s. 11 i n.

47 S k u tk ie m d o k o n a n ia d a tio p rz y m u tu u m b y ło p rz e n ie s ie n ie w ła ­ sn o śc i z p o ż y c z k o d a w c y n a p o ż y c z k o b io rc ę . P o r. n p . D. 12, 1, 2, 2.

48 G. B e s e 1 e r , M isc e lla n e a , Z S S (R om . A bt.) 44, 1924, s. 377, p rz e z p ro p o n o w a n e z m ia n y s u g e r u je , że M a r c e llu s p r z e d s ta w ił w ty m f r a g ­ m e n c ie ty lk o s w o je s ta n o w is k o . W y d a je się je d n a k b a r d z ie j p r a w d o ­ p o d o b n e , że M a r c e llu s p rz e d s ta w ił t u t a j d y s k u s ję ju r y s tó w d o ty c z ą c ą p rz e n ie s ie n ia p o s ia d a n ia rz e c z y u ż y c z o n e j, k tó r e j o d tw o rz e n ie z z a ­ c h o w a n e j r e d a k c j i te k s tu je s t n ie m o ż liw e .

(13)

192 J. Słonina [ 1 2 ]

dawca dalej pozostaje posiadaczem rzeczy, czy nie. M arcallus u w a­ ża, że właściciel nie traci .posiadania, gdy dom agając się zw rotu (rzeczy użyczonej nie zostanie m u ona zwrócona. Sw oje tw ierdzenie arg um entuje tym, że nie zachodzi zm iana posiadania, jeśli istnie­ je jakaś słuszna i uzasadniona .przyczyna odm ówienia zw rotu rze­ czy użyczonej. T akiej przyczyny nie stanow i chyba odm owa zw ro­ tu z tego tytułu, że trw a k o n tra k t kom odatu, gdyż to m oże pod­ nieść kom odatariusz zawsze, ale być nią może inne roszczenie, np. o zwroit nakładów . O istnieniu słusznego i uzasadnionego pow odu zatrzym ania rzeczy świadczy fakt, że kom odatariusz n ie dopuszcza się tu ta j sprzeniew ierzenia,' poniew aż nie m iał on zam iaru p rz y ­ właszczenia 49. Gdyby bowiem m iał zam iar przywłaszczenia, w tedy właściciel u traciłb y posiadanie 50. N atom iast przez uzasadnioną od­ m owę w ydania rzeczy kom odatariusz nie sta je się posiadaczem rze­ czy. Gdyiby jednak odm ówił jej zw rotu nie m ając do tego powodu, sta łb y się jej posiadaczem. Posiadaczem by łby wówczas nie na podstaw ie commodatuim a f u r tu m Sl.

O tym , że kom odatariusz nie staje się w w yniku zaw arcia kon­ tra k tu ani posiadaczem ani właścicielem , świadczą także inni ju ­ ryści.

D. 13, 6, 8 ; ( P o m p o n i u s 1. 5 ad S a b in u m ):

Rei commoda'tae e t possessionem et p ro p rieta- tern retinemius:

D. 41, 2, 30, 6 ( P a u l u s 1. 15 ad S a b in u m ):

Si ego tiibi com m odavero, tu Titio, qui pu- te t tu u m esse, nihilo m inus ego id possi- defoo... e>t id quamlilbet per płurdum perso- nam factum observa,ndum ita erit.

J a k z przytoczonych fragm entów w ynika, własność i posiadanie zachow uje dający w użyczenie. N atom iast kom odatariusz nie uzy ­ skuje posiadania.

D. 41, 2, 3, '20 [ ( P a u l u s 1. 54 ad edictum):

Sed si is, qui apud m e deposułt veł com-49 G d y b y to m ia ło m ie js c e , w te d y b y ło b y p o p e łn io n e f u r tu m . P o r. G e l l i u s , N o c te s a ttic a e 11, 18, 20; G a i 3, 105. 197; P a u l i S enŁ 2, S l, 1 = C oli. 7, 5, 1; D. 13, 1, 20; D. 47, 2, 1, 3; D. 47, 2, 46, 7; D. 47, 2, 50, 2; D. 50, 16, 225. N a t e m a t e le m e n tu a n im u s p r z y f u r t u m p o r. E. A l b e r t a r i o , A n im u s fu r a n d i, S tu d i I I I , M ila n o 1936, s. 209—235. 50 P o r. D. 41, 2,. 3, 18; D. 41, 2, 47; D. 47, 2, 68(67) p r., a ta k ż e A. P e r n i c e, P a re rg a (Ü b e r w ir ts c h a ftlic h e V o r a u s s e tz u n g e n rö m is c h e r R e c h ts s ä tz e ) , Z S S (R om . A bt.) 19, 1898, s. 96 u w . 2.

51 F u r t u m r e i z a k ła d a p o z b a w ie n ie p o s ia d a n ia . W y n ik a z teg o , że n ie m o ż n a p o p e łn ić k r a d z ie ż y rz e c z y , k tó r a n ie m ia ła p o s ia d a c z a , n p . n ie m o że z a is tn ie ć f u r tu m r e i h e r e d i ta r ia e . W p ra w d z ie w D. 47, 2,^ 69(68)— — 71(70) są p rz e d s ta w io n e p rz y p a d k i, w k tó r y c h m o ż n a p o p e łn ić f u r t u m r e i h e r e d ita r ia e , a le z a s ta w c y i k o m o d a ta riu s z o w i p r z y s łu g u je a c tio f u r t i n ie z t y t u ł u n a b y c ia p o s ia d a n ia , a z t y t u ł u c u s to d ia .

(14)

[13] Korzystanie w prawie rzymskim 193 modaviit, eam rem v endiderit m ihi vel do- naver.it, non videbor causam possessionis m ihi m utare, qui ne possidebam quidem. Ju ry sta zastanaw iając s i ę 52, czy nastąpiła zm iana causa posses­ sionis, jeśli koimodatariusz uprzednio użyczoną rzecz kuipi! albo otrzym ał jaiko darow iznę stw ierdza, że nie m a m iejsca zm iana causa possessionis, gdyż biorący nie b y ł posiadaczem rz e c z y 53.

D. 13, 6, <9 i ( U l p i a n u s 1. 2 ad edictu m ):

memo en im commodarndo rem facit eius cui comonodat.

D. 43, S6, il, 3 ( U l p i a n u s 1. 1 in stitu tio n u m ):

E t est simiile eom m odato: na.m et qui com- m odat rem, sic commodat, u t non faciat rem accipienitis, sed u t ei u ti re com m odata p erm ittat.

F rag m en t pow y ższy54 w zięty jest z ty tu łu om awiającego prek a- r i u m 55. P rzy okazji ukazyw ania tego stosunku praw nego ju ry sta stw ierdza — podobnie jak to czyni w D. 13, 6, 9 — że kom odat nie polega na uczynieniu rzeczy (własnością) biorącego 56, ale jedynie na .zezwoleniu ko rzystania z niej.

Poniew aż kom odatariusz, jak w ynika z pow yższych tekstów , nie jest ani właścicielem , and p o siadaczem 57, m a ograniczony zakres

52 O ry g in a ln o ś ć słó w v e l c o m m o d a v it, a w ię c z a s to s o w a n ie do k o - m o d a tu ro z s trz y g n ię c ia w ty m f r a g m e n c ie z a w a rte g o , k w e s tio n u ją : A. P e r n i c e, L a b e o II , 2, s. 428 uw . 4; D e R u g g i e r o, D e p o s itu m v e l c o m m o d a tu m (C o n tr ib u tto a lla te o r ia d e lle in te r p o la z io n i), B ID R 19, 1907, s. 53; S. R i c c o b o n o, Z u r T e r m in o lo g ie d e r B e s itz v e r h ä ltn is s e (N a tu r a lis p o ssessio , c iv ilis p o ssessio , p o sse ssio a d in te r d ic ta ), Z S S (R om . A bt.) 31, 1910, s. 328; G. B e s e 1 e r , M is c e lla n e a , ZSS (R om . A bt.) 44, 1924, s. 377, k t ó r y ta k ż e m a z a s trz e ż e n ia co do o ry g in a ln o ś c i f r a z y q u i n e p o s s id e b a m q u id e m .

53 w p r z y p a d k u ty m m oże m ieć m ie js c e tz w . tr a d it io b r e v i m a n u . P o r. S. R i c c o b o n o , T r a d itio fic ta , Z S S (R om . A b t.) 33, 1912, s. 273.

64 F r a g m e n t p o w y ż sz y z n a jd u je się ró w n ie ż w U lp ia n i e x lib ris I n ­ s titu tio n u m f r a g m e n ta V in d o b o n e n s ia 1, 1. E. H u s c h k e , W e ite re B e itr ä g e z u r P a n d e k te n k r iti k , Z S S (Ro-m. A bt.) 9, 1888, s. 362, u w a ż a , że sic c o m m o d a t w y s tę p u je z a m ia s t sic m o d o d a t.

55 N a t e m a t p r e c a r iu m p o r. o s ta tn io P . Z a m o r a n i , P reca rio h a ­ b ere, M ila n o 1969, o ra z re c . G . P r o v e r a , I n d e x 1, 1970, s. 380— 389 i M. K a s e r , Z u r G e s c h ic h te d e s p r e c a r iu m , Z S S (R om . A bt.) 89, 1972, s. 94—-148; J. S o n d e 1, P r e c a r iu m w p r a w ie r z y m s k i m , K ra k ó w 1971. 68 P o r. E. H . K a d e n , re c . (J. S t o c k , Z u m B e g r iff d e r d o n a tio in s b e s o n d e r e in V e r h ä ltn is z u m c o m m o d a tu m , L e ip z ig 1932 — p r a c a n ie d o s tę p n a ), Z S S (R om . A bt.) 53, 1933, s. 616; J. S o n d e l , P re c a ­ riu m ..., s. 14 i n. 57 P r e k a r z y s ta n a to m ia s t c zęsto s ta w a ł się p o s ia d a c z e m rz e c z y d a n e j m u w p r e k a r iu m , ja k to m o ż n a w n io s k o w a ć n p . z D. 19, 1, 13, 21; D. 41, 2, 13, 7; D. 41, 2, 36; D. 43, 26, 4, 1; D. 43, 26, 6, 3; D. 43, 26, 22 p r. P o r. C. F e r r i n i , dz. c y t., s. 121; J. S o n d e l , P reca riu m ..., s. 57 i n. 13 — Prawo Kanoniczne

(15)

194 J. Słonina [14] u p raw n ień w stosunku do rzeczy s8. U praw nienia te są ograniczo­ ne do możliwości korzystania z rzeczy 59.

d. Za korzystanie z rzeczy n ie świadczy się żadnego ekw iw alen­ tu.

D. 19, 5, 17, 3 ( U l p i a n u s 1. 28 ad edictu m ):

Si, cum unum bovean h aberem et vicinus unum , placu erit in te r nos, u t p er denos dies ego ei et ille mahi bovem commoda- rem us, u t opus faceret, e t apud alteru m foos periit, commodaiti non com petit actio, quia non fu it g ra tu itu m com m odatum , ve- ru m praescriptis venbiis agendum est. W przytoczonym fragm encie U lpian przedstaw ia syltuaoję, w k tó ­ rej sąsiedzi na mocy w zajem nego porozum ienia korzy stają ze sp rzę­ żonych wołów. Św iadczenia stro n są w zajem ne, więc m ają ch a rak ­ te r od płatny 60. Umowę o takie św iadczenia uw aża U lpian za kon­ tra k t, poniew aż udziela stronom ochrony cyw ilnej. Niie jest to jed n ak k o n tra k t kom odaitu61, ale um owa nieutypizow ana (w do­ k try n ie określana jako k o n tra k t reałny nienazw any), chroniona tylko sk argą praescriptis verbis 62.

D. 13, 6, 5, 12 ( U l p i a n u s 1. 28 ad edictu m ):

Rem tifoi dedi, u t creditor! tuo pignoni da­ res: dedisti: non repigneras, u t m ihi red- das. Labeo ait com m odati actionem locum haibere, quod ego puto verum esse, nisi m er ces in terv en it: tun c enim vel in fac­ tu m vei ex locato conducto agendum eri't... W cytow anym fragm encie 63 (przedstawiony jest n astęp u jący stan 58 K o m o d a ta r iu s z n ie m a p r a w a p o b ie r a n ia p o ż y tk ó w , ja k to m a m ie js c e p rz y p r e c a r iu m . P o r. J . S o n d e 1, P re c a riu m ..., s. 15.

59 P o r. G. E. S c h m i d t , D as c o m m o d a tu m u n d p r e c a r iu m , L e ip ­ zig 1841, s. 165 i n.

60 J. M i c h e l , dz. cyt., s. 99, z w ra c a u w a g ę , że je s t b e z z n a c z e ­ n ia f a k t, czy o d p ła tn o ś ć p o le g a ła b y n a ś w ia d c z e n iu p ie n ię d z y czy b y ­ ła b y w n a tu r z e . 01 P o r. W. O s u c h o w s k i , O n ie o z n a c z o n y c h p r a w n ie s to s u n k a c h k o n tr a k to w y c h w k la s y c z n e m p r a w ie r z y m s k i e m , L w ó w 1933, s. 111, k tó r y tw ie r d z i, że za c z a só w U lp ia n a tr a k to w a n o te n s to s u n e k p r a w n y r a c z e j ja k o k o n t r a k t u ż y c z e n ia , ch o ć s a m U lp ia n n ie p r z y jm u je z a ­ is tn ie n ia w ty m w y p a d k u c o m m o d a tu m . 62 R ó w n ie ż U lp ia n w D. 19, 5, 19, 1 t r a k t u j e s to s u n e k o p a r t y n a w z a ­ je m n e j w y m ia n ie u s łu g ja k o n ie o z n a c z o n y s to s u n e k k o n tr a k to w y . N a ­ to m ia s t je ż e li b ę d z ie m ia ło m ie js c e św ia d c z e n ie z a p ła ty , u w a ż a za k o n ­ t r a k t lo c a tio c o n d u c tio . P o r. W . O su c h o w s k i, dz. c y t., s. 113; M a r c ia n u s w D. 19, 5, 25 w z a je m n e ś w ia d c z e n ia w n a tu r z e t r a k t u j e ja k o z a m ia n ę . P o r. J . M i c h e l , dz. cy t., s. 100. 63 F r a g m e n t p o w y ż sz y w części z a c z y n a ją c e j się od n is i m e rc e s in ­ t e r v e n it , je s t u w a ż a n y w m n ie js z y m lu b w ię k s z y m s to p n iu za n ie o r y ­ g in a ln y . P o r. I n d e x In te r p . a d h.l. E. A 1 b e r t a r i o, L a c o s tr u z io n e

(16)

[15] Korzystanie w prawie rzymskim 195 faktyczny: dający przekazuje biorącem u rzecz, aby ten dał ją w zastaw sw ojem u w ierzycielow i64. B iorący nie w ykupuje zastaw u, by rzecz daną w zastaw zwrócić dającem u. Labeo tra k tu je ten sto ­ sunek praw n y jako k o n tra k t kom odatu, co apro b u je U lpian z za­ strzeżeniem , że nie nastąpiła zapłata; gdyby bow iem m iała m iej­ sce zapłata, w tedy powyższy przypadek zostałby zakw alifikow any jako locatio eonductio luib sta n faktyczny chroniony sk arg ą in fac- tum.

W obu fragm en tach w yraźnie zostało podkreślone, że komo dat pow staje tylko w tedy, gdy ktoś d aje rzecz w używ anie nieo dp łat­ nie. Jeśli św iadczenia stro n są w zajem ne, m a m iejsce um ow a nie- utypizow ana, chroniona skargą praeseriptis ver!bis, lub gdy ekw i­ w alent w yrażony jes<t w pieniądzu ■— locatio coanductio.

Jedn ak że ostrożne sform ułow anie Uilpiama w D. 13, 6, 5, 12 za­ znaczone przez puto, przem aw ia za tym, że bezpłatność użycze­ nia, k tóra była oczywista dla Labeona, m usiała być przez U lpiana akcentow ana z tego względu, iż w jego czasach kom odat w ycho­ dził powoli z użycia, co widać w term inologii stosow anej w k o n ­ sty tu cjach cesarskich, kiedy term in com m odare traci sens techni­ czny 65.

e. Do obowiązków kom odatariusza należy zw rócenie rzeczy. Obo­ w iązek ten bliżej precyzuje Pomponiiius.

D. 19, 5, 26 | P o m p o n i u s 1. 21 ad Sabinum ):

Si tilbi scyphos dedi, e t eosdem m ihi redde- res, com m odati actio est...

Z relacji Pom poniusa w ynika, że jeżeli została w ręczona rzecz z zastrzeżeniem , że należy oddać tę samą, to pow staje w tedy kon­ tra k t zaskarżalny na podstaw ie actio co m m o dati68. Ocena, czy

„nisi... tu n e e n im ” e d a ltr e s o m ig lia n ti, S tu d i V I, M ila n o 1953, s. 72 i n., u w a ż a fr a z ę n is i ■— a g e n d u m e r i t za d o p is a n ą p rz e z k o m p ila to ­ ró w , g d y ż k o n s t r u k c ja n is i- tu n c je s t jeg o z d a n ie m p o c h o d z e n ia ju s ty - n ia ń s k ie g o . W t e j części f r a g m e n t za n ie o r y g in a ln y u w a ż a te ż H. H . P flü g e r, Z u r L e h re v o n d e r H a f tu n g d es S c h u ld n e r s n a c h rö m is c h e n R e c h t, Z SS (R om . A bt.) 65, 1947, s. 128; J. M i c h e 1, dz. c y t., s. 100. W y d a je się je d n a k , że k la u z u la d o ty c z ą c a ś w ia d c z e n ia z a p ła ty (m e rc e s in te r v e n it) je s t z u p o d o b a n ie m s to s o w a n a p rz e z U lp ia n a , p o r. n p . D. 4, 9, 3, 1: si q u id e m m e rc e s in t e r v e n i t; D. 16, 5, 1, 9: si q u id e m m e rc e s i n ­ te r v e n it , p u to esse...; D. 19, 5, 19, 1: n is i m e rc e s in te r v e n it, si i n t e r v e ­ n it... Z in n y c h a u to r ó w ty lk o r a z u ż y w a je j P a u lu s (D. 19, 3, 2). Z t e ­ go w z g lę d u n ie m o ż n a je j p r z y ją ć za in te rp o lo w a n ą . 64 O m o ż liw o śc i d a n ia c u d z e j rz e c z y w z a s ta w ś w ia d c z y te ż D. 13, 7, 9 p r.; D. 13, 7, 9, 4; D. 13, 7, 20 p r. P o r. te ż F. P a s t o r i, G aio e la r e s p o n s a b ilitä c o n tr a ttu a le , L A B E O 2, 1956, s. 308 i n. 85 P o r. F. de F r a n c i s c i, dz. c y t. I, s. 182; W. O s u c h o w s k i , O n ie o zn a c zo n y c h ..., s. 100; P. M i c h e l , dz. cy t., s. 102; C. A. M a s c h i, C o n tr a tti rea li, s. 295.

66 P o r. D. 12, 1, 2 p r.: M u ttu m d a m u s r e c e p t u r i n o n e a n d e m sp e c ie m q u a m d e d im u s (a lio q u in c o m m o d a tu m e r i t a u t d e p o situ m ), sed id e m

(17)

196 J. Słonina [16] rzecz została zwrócona czy nie, zależy nie tylko od obiektyw nych przesłanek zw rócenia rzeczy, ale także od jakości zw róconej rze­ czy.

D. 13, 6, 3, .1 (U 1 p i a n u s 1. 28 ad edictum):

Si reddita quidern sit res com m odata, sed d eterio r reddita, non videlbliitur redd ita, quae d eterio r facta red d itu r, nisi quid in terest p ra e sta tu r: proprie ©nim d icitu r res non re d ­

dita, quae d eterior redd itur.

W edług cytowanego frag m en tu Udpiana, biorący w użyczenie ma obowliązelk zw rócenia rzeczy, nisi quid in te re st p ra e ste tu r 67. K lau­ zula ta w skazuje na możliwość świadczenia różnicy m iędzy rzeczą pełnow artościow ą a zniszczoną, w celu zaspokojenia roszczeń ko- m o d a n ta 68. Zw rócenie rzeczy zniszczonej tra k tu je się jako b ra k zw rotu 69. W ynika stąd, że korzy stanie z rzeczy nie powinno w y­ kraczać poza granice jej zużywalm ości70. W rozstrzygnięciu tym n ie zajm uje się U lpian kw estią, czy zniszczenie rzeczy nastąpiło z w iny kom odatariusza -czy nie, a jedynie stw ierdza, że zniszcze­ nie nastąpiło i że za to korzystający z nieij jest odpowiedzialny. P ow staje jed nak problem , czy każdy b ra k zw rotu rzeczy uży­ czonej, ew entualnie zwrócenie jej w nieodpow iednim stan ie n a ­ leży traktow ać jako niewywiiązanie się z przyjętego zobowiązania.

D. 44, 7, 1, 4 [(.G a iu s 1. 2 aureorum ):

Et ille quidem qoi m utuum accepit, si quo­ libet casu quod accepit am iserit, nihilo mi­ nus ob ligates perm anet: is vero qui u ten - dum accepit, si maiiore casu, cui hum ana infirm itas resistere non potest, veluti incen- dio ruina naiufragio, rem quam accepit am i­ serit, securus est. alias tarnen exactissim am diligentiiam custodiendae rei praestare com-g e n u s: n a m si a liu d com-g e n u s, v e lu ti u t p ro tr it ic o v in u m re c ip ia m u s , n o n e r i t m u tu u m .

67 O ry g in a ln o ś ć t e j k la u z u li k w e s tio n u je G. B e s e 1 e r , M isze le n , Z SS (Rom . A bt.) 47, 1927, s. 366; M. K a s e r , Q u a n ti ea re s e s t ( S t u ­ d ie n z u r M e th o d e d e r L itis ä s tim a tio n im k la s s is c h e n r ö m is c h e n R e c h t), M ü n c h e n 1935, s. 77; z a je j o ry g in a ln o ś c ią o p o w ia d a się D. M e d i c u s , Id q u o d in te r e s t ( S tu d ie n z u m r ö m is c h e n R e c h t d e s S c h a d e n s e r s a tz e s K ö ln — G ra z 1962, s. 260 i n . 68 P o r. C. F e r r i n i, dz. cy t., s. 86; D. M e d i c u s , dz. cyt., s. 260 i n. 69 O b o w ią z e k z w r o tu t e j s a m e j rz e c z y is tn ie je ta k ż e p r z y d e p o situ m . P o r. D. 16, 3, 1, 16; D. 44, 7, 1, 5, g d z ie a n a lo g ic z n ie z w ro t rz e c z y z n i­ szczo n ej je s t t r a k to w a n y ja k o b r a k z w ro tu . J e d n a k ż e s f o rm u ło w a n ia U lp ia n a d ic i p o te s t i n o n v id e b i tu r w s k a z u ją , że o b o w ią z e k te n n ie je s t b e z w z g lę d n y . 70 P o r. A. C a r c a t e r r a , In to r n o a i b o n a e fi d e i iu d ic ia , N a p o li 1964, s. 132; C. A. M a s c h i, C o n tr a tti rea li, s. 164 i n.

(18)

[17] Korzystanie w prawie rzymskim 197 peliitur, nec sufficit ei eandem ddligentiam adhibere, quam suis rebus adhilbet, si alius d iligan tio r custodire poterit, sed et an m a- iorifous casifous, si culpa eius io terv en iat, ten etu r, veluiti si quasi amicos ad cenam in - v itatu ru s argentum , quod in eam rem u ten - dum aceepenit, p eregre proficiscens secum p o rtare v o lu erit et id aiut naufragio autt ipraedonuim hostium ve in cu rsu am iserit. Gaius przedstaw iając odpowiedzialność ko n trak to w ą stw ierdza, że m u tu u m accipiens jesit zobow iązany z k o n tra k tu m u tu um bez w zględu n a to, w jakich okolicznościach u trac ił rzecz. K om odata- riusz zaś, praw dopodobnie dlatego, że przedm iotem kom odatu b y ­ ły rzeczy indy w idu alnie oznaczone, jest zw olniony z zobowiązania, jeśli utracił rzecz na sk u tek zaistnienia casus m aior. Okoliczności, k tó ry m nie m ożna się przeciw staw ić, na sk u tek k tó ry ch ginie rzecz, jak np. pożar, zatonięcie, zw atoiają od odpowiedzialności, gdyż korzystający z rzeczy nie m a możności ich zw rotu. B iorący w używ anie jest tylko detentorem , więc ryzyko losowej u tra ty nie należy do niego. Pożyczkobiorca n ato m iast z chw ilą ofczym ania rzeczy staje się ich w łaścicielem i jako ta k i ponosi wszelkie ry ­ zyko przypadkow ego ich zaginięcia. Jednocześnie jest on zobow ią­ zany do zw rotu określonego g atu n k u i do chw ili św iadczenia obo­ jętn e jest, ozy pożyczone przez niego rzeczy przepadły, ponieważ ciągle pozostaiją inne rzeczy z tego g atu n k u , k tó re nadail w inien on świadczyć 71. In te rp re ta c ja dalszej części tek stu ze względu na po­ d ejrzenie o przeróbki interpolacyjne rodzi pow ażne trudności.72. W edług .poglądu n iektórych rom anistów teksit zaczynaijący się od alias... w prow adza odrębne k ry teriu m odpowiedzialności, op arte na custodia, k tóre nie m a żadnego odniesienia do części pierw szej om awianego źródła 73. W ydaje się jednak, że chociaż w pierw szej części tek stu w yraźnie nie m a m ow y o custodia, to z przedstaw io­ nego tam stan u faktycznego w ynika, że w tedy, gdy istnieje moż­ ność przeciw działania u trac ie rzeczy, należy ją w ykorzystać. Dopie­ ro, kiedy człowiek z powodu sw ojej słabości n ie jesit w stan ie za­ pobiec utracie rzeczy, nie jest za nią odpow iedzialny. T rudno się też zgodzić z p o g ląd em 74, że w tej części tek stu klasyczne poję­

71 P o r. F . d e R o b e r t i s , L a d is c ip lin a d é lia r e s p o n s a b ilité c o n tr a ttu - a le n e l s is te m a d e lla c o m p ila tio n e g iu s tin ia n e a II , B a r i 1972, s. 312 i n., w e d łu g k tó r e g o p o ż y c z k o b io rc a p o n o s i o d p o w ie d z ia ln o ść za w s z e l­ k ie ry z y k o , a w ię c sp o c z y w a n a n im o d p o w ie d z ia ln o ść a b s o lu tn a , tj. ta k ż e za v is m a io r. K r y ty c z n ie do te g o p o g lą d u u s to s u n k o w a ł się M. K a s e r , R P R II, s. 370 uw. 11.

72 P o r. I n d e x In te r p . a d h.l.

73 P o r. C. A. C a n n a t a , R ic e r c h e su lla r e s p o n s a b ilité n e l d ir itto r o - m a n o I, M ila n o 1966, s. 118.

(19)

198 J. Słonina [18] cie custodia zostało w chłonięte i przetransponow ane z k ry teriu m odpowiedzialności obiektyw nej n a subiektyw ną, gdzie custodia m iałaby w skazyw ać n a odpowiedzialność obiektyw ną, a diligen ­ tia n a odpowiedzialność o p artą n a k ry te riu m subiektyw nym . Z in te rp re ta c ji tek stu w ynika bowiem, że w rzeczywistości nie da się oddzielić custodia od diligentia 75 i dlatego w razie losowego zaginięcia rzeczy nie tylko custodia, ale także diligentia exaetissi- m a n ie może być b ra n a pod u w a g ę 76. Można jedynie przyjąć, że w m iejsce custodiam p ra e sta re debet została w staw iona fraza exac- tissim am diligentiam ... p o te r it77. K lasycy m ówili o custodia p ra e ­ stare, poklasycy używ ali custodiam plenam albo diligentiam w stopniu najwyższym . Dlatego chociaż exaatissiima d iligentia i dili­ g en tia quam suis rebus ad h ib et są w yrażeniam i pochodzącymi od kom pilatorów , to jedn ak nie w prow adzają one zm iany m ery to ry ­ cznej 78. Jeśli przyjm ie się, że była to interpolacja, to należy za­ strzec, że dotyczyła ona tylko form y w yrażenia, a nie m eritu m rozstrzygnięcia, uw zględniając zwłaszcza, że w yrażenie exactissi- m am diligentiam custodiiendae re i p ra estare com pełlitur w D. 44, 7, 1, 4 odpow iada w Gai 3, 206 necesse hab et custodiam p ra e s ta ­ re 79. Dlatego m ożna stw ierdzić, że m imo ew entualnych przeróbek sens om awianego fragm entu nie został z m ien io n y 80.

ta k ż e , że je s t to f r a z a g ra m a ty c z n ie b łę d n a , g d y ż w y s tę p u je w n ie j d ilig e n tia c u s tid ie n d a e r e i z a m ia s t d ilig e n tia c u s to d ie n d a r e i z te g o w z g lę d u n ie m o że b y ć o n a k la s y c z n ą .

76 W ź ró d ła c h lite r a c k ic h s p o ty k a się w y ra ż e n ie d ilig e n tia i c u s to ­ d ia w y s tę p u ją c e łą c z n ie . P o r. n p . C i c e r o , a d ja m . 6, 5, 1: ...le g itu r a m e d ilig e n te r e t c u s to d itu r d ilig e n tis s im e ; S e n e c a, d e b e n e f. 5, 5, 2: ... a d m o n itio n e s , s e v e r ita te m e t in c o n s u lta e a d u le s c ie n tia e d ilig e n te m c u s to d ia m ; P 1 i n i u s, n a t. h is t. 33, 118; ... n u lliu s r e i d ilig e n tio r e c u s to d ia . P o r. ta k ż e D. 13, 6, 5, 5: C u s to d ia m p ia n e c o m m o d a ta e r e i e tia m d ilig e n te m d e b e t p r a e s ta r e .

76 P o r. P. K r ü c k m a n n , C u sto d ia , ZSS (R om . A bt.) 64, 1944, s. 33. 77 H . H. P f l ü g e r , dz. cy t., s. 132 i n., u w a ż a , że w p ra w d z ie m o ­ ż n a s k r e ś lić e x a c tis s im a m d ilig e n tia m ... p o te r it i w s ta w ić w to m ie js c e c u s to d ia m p r a e s t a r e d e b e t, a le w te d y ła g o d z i się z a k re s o d p o w ie d z ia l­ n o ści. W z w ią z k u z ty m s k r e ś la a lia s ta m e n ... p o te r it, a w k o n s e k w e n c ji ta k ż e m a io rib u s c a s ib u s, n ic w to m ie js c e n ie w s ta w ia ją c .

78 P o r. C. A 1 z o n , P r o b lè m e s r e la tifs à la lo c a tio n d es e n tr e p ô ts e n D ro it ro m a in , P a r i s 1964, s. 92 i n.

79 P o r. V. A r a n g i o -R u i z, D. 44, 7, 25 § 1 e la c la s sific a z io n e G a - ia n a d e tte fo n t i d i o b b lig a zio n e , M é la n g é s C o rn il I, P a r i s 1926, s. 93 i n .; te n ż e , R e s p o n s a b ilità , s. 73; G. M a c C o r rn a c k , C u sto d ia , Z S S (R om . A bt.) 89, 1972, s. 174. 80 P o r. P . K r ü c k m a n n , dz. cy t., s. 33; C, A 1 z o n, dz. cy t., s. 92 i n .; G . M a c C o r m a c k , C u sto d ia , s. 174. I n a c z e j E. G r u p e , Z u r S p r a c h e d e r G a ia n is c h e n D ig e s te n fr a g m e n te , Z S S (R om . A bt.) 18, 1897, s. 218; F. H a y m a n n , T e x tk r it is c h e S tu d i e n z u m r ö m is c h e n O b lig a ­ ti o n r e c h t (Ü b e r H a ftu n g f ü r c u sto d ia ), Z S S (Rom. A bt.) 40, 1919, s. 202 i n .; W. K u n k e l , D ilig e n tia , Z S S (Rom . A b t.) 45, 1925, s. 271 i n.; p o r. te ż H. H e u m a n n — E. S e c k e l , H a n d le x ic o n z u d e n Q u e lle n d e s r ö m is c h e n R e c h t s 10, G ra z 1958 (s.v. c u sto d ia ), s. 116 i n.

(20)

'[19] Korzystanie w prawie rzymskim 199 O statnia fraza tek stu zaw iera rozstrzygnięcie, w edług którego mimo zaistnienia casus m aior, kom odatariusz jest odpow iedzialny, poniew aż rzecz zginęła, kiedy korzystał z n iej inaczej niż m u ze­ zwolono.

Pow yższe rozstrzygnięcie Gaiusa znajdujące się w Res cottidia- nae koresponduje z rozstrzygnięciem z jego kom entarza do edyfc- tu pretorskiego.

D. 13, 6, 1:8 ipr. ( G a i u s 1. 9 ad edictum provinciale): In rebus com m odatis talis d ilig entia prae- stan d a est, qualem qudsque d'iligentissi- m us p ater fam ilias suis rdbus adhiibet, ita u t ta n tu m eos casius non praestet, quibus re sisti n on possdt, vekuti m ortes servorum quae sine dolo et culpa eius accidunt, la- tro n u m hostium ve incursus, p ira ta ru m in- sidias, n au fragium , imcendium, fugas s e r­ vorum qui oustodiri no n soient, quod au­ tem de latro nibu s et piratiis et naufragdo

dixim us, ita scilicet accipiem us, si in hoc com m odata sit alicui res u t earn rem pe- regre secu-m fe rat: alioquin si cud ideo arg en tu m com m odaverim , quod is amicos ad cenam in v ita tu ru m se diceret, et id pe- re g re secum p o rtav e rit, sine ulla du b ita- tione etiam p ira ta ru m et latro n u m et n au - fra'gid casum p ra e sta re debet...

■W cytow anym fragm encie 81 Gaius określa odpow iedzialność bio­ rącego w użyczenie w edług k ry te riu m diligentia oraz w ym ienia sy ­ tu acje przypadkow ej u tra ty , za k tó rą ten nie ponosi odpow iedzial­ ności 82. P rzy ko rzystaniu z rzeczy użyczonej należy dołożyć ta ­ kiej staranności, z jaką każdy troskliw y ojciec rodziny dba o swo­ je dobra 83. Biorący w użyczenie nie odpow iada tylko za tak ie w y­ 81 F r a g m e n t p o w y ż sz y je s t u w a ż a n y za in te rp o lo w a n y . P o r. I n d e x I n te r p . a d h .l; H. H e u m a n n — E. S e c k e l , H a n d le x ic o n , s.v. c u s to ­ dia, s. 116 i n.

82 W e d łu g z w o le n n ik ó w in te r p o la c ji te g o te k s t u słow o d ilig e n tia u ż y ­ t e w r e l a c ji do v is m a io r z o sta ło w s ta w io n e w m ie js c e c u s to d ia . P o r. B. K ü b 1 e r , D ie H a ftu n g f ü r V e r s c h u ld e n b e i k o n tr a k ts ä h n lic h e n u n d d e lik ts ä h n lic h e n S c h u ld v e r h ä ltn is s e n , Z S S (R om . A b t.) 39, 1918, s. 177 i n.; F . H a y m a n n , dz. cy t., s. 204; W. K u n k e l , dz. c y t., s. 271; D. N ö r r, D ie E n tw ic k lu n g d e s U tü itä ts g e d a n k e n s , Z S S (R om . A bt.) 73, 1956, s. 81; V. A r a n g i o -R u i z, R e s p o n s a b ü itä , s. 73 u w . 1 J e d n a k , j a k s łu s z n ie p o d n o s i C. A. C a n n a t a , dz. c y t., s. 145, w D. 13, 6, 18 p r . p rz e d s ta w io n e są p rz y p a d k i, k tó r e n ie m o g ą b y ć o c e n ia n e w g k r y ­ t e r i u m c u s to d ia , j a k n p . f u g a s e r v o r u m q u i c u s to d ir i n o n s o le n t, d la t e ­ go n ie m o ż n a m ó w ić, że te k s t t e n je s t in te rp o lo w a n y . P o r. G. M a c C o r - m a c k, C u sto d ia , s. 208 i n. 83 P. K r ü c k m a n n , dz. cy t., s. 33, p rz y z n a je , że p rz e z p rz y ję c ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

któ**e części zo stałv

Listy Prologmajedn ֒aprawdziw֒astruktur֒edanychjak֒ajestlista.Listajest sekwencj ֒aelement´ow,kt´oremog֒aby´catomami,b֒ad´zlistami.Listyzapisujemy

Teraz załóżmy, że wykorzystujemy nasz smartfon, który rozgłasza w sieci lokalnej pytanie o pobliskie restauracje i odbiera odpowiedzi nadawane przez usłużne urządzenia

serw acji w odniesieniu do K siężyca daje jego terminator (linia, gdzie przylegają do siebie oświetlona przez Słońce i nie ośw ietlona część tarczy). Istnienie

Analiza poglądów doktryny niemieckiej lat 20. prowadzi do wnio- sku, że zasadniczo rzeczy publiczne mogły być własnością państwa albo inne- go związku publicznoprawnego,

Gdyby jc- szcze konsekwentnic poszedł rym tropcm i staral się zrewidować światopogląd pisarza, czego dzisiaj podejmują się badaczejego spu.. ścizny, byloby

Należy zaznaczyć, że na potrzeby opisu i analizy poszcze- gólnych komponentów systemu bezpieczeństwa cywilnego badacze używali takich pojęć jak: zarządzanie w sytuacjach