Objawienie Pańskie, Jesteśmy jedną rodziną

Włodzimierz Wołyniec

Objawienie Pańskie, Jesteśmy jedną

rodziną

Wrocławski Przegląd Teologiczny 5/2, 190

1997

190

OBJAWIENIE PAŃSKIE - 6 1 1998

Jesteśmy jedną rodziną

1. - K ied y k o ń czy się n oc, a rozp oczyn a dzień? - zapytał p ew ien m ędrzec p ob o żn eg o człow ieka.

Zapytany p róbow ał od p ow ied zieć:

- M o ż e k ied y na n ieb ie w id o czn y j e s t p ierw szy prom yk słońca? A lb o k ied y da się od różnić c z ło w ie k a od krzew u?

- N ie - o d p o w ied zia ł m ędrzec - d zie ń rozp oczyn a się w tedy, k ied y w tw arzy drogiego c z ło w ie k a rozpoznajem y sw o ją siostrę i sw o jeg o brata. D o p ó k i teg o nie ma, panuje w nas je s z c z e noc.

W p ierw szy m czytaniu sły szeliśm y sło w a proroka Izajasza: „Pow stań, św ieć Jeruza­ lem , b o p rzyszło tw e św iatło i ch w ała Pana rozbłyska nad tobą” . S ło w a te o d n o sz ą się do Jezusa Chrystusa, który ukazuje się ja k św iatło w ciem n ościach ok ryw ających ziem ię. Przyj­ ście Syna B o ż e g o na ziem ię rozp oczyn a w historii lu d zk ości n ow y dzień. O n je s t św iatłem , w którym w szystk o nabiera kształtów , proporcji, piękna i cieni. Jezus Chrystus nadaje sens całej rzeczy w isto ści, w której żyjem y. P rzede w szy stk im jednak, p om aga nam zrozum ieć nas sam ych. U kazuje cz ło w ie k o w i to, k im o n je s t. D la teg o , ja k m ó w i O jciec Ś w ięty Jan P aw eł II, „ cz ło w ie k nie m oże zrozu m ieć sam sieb ie b e z Chrystusa” .

2. W św ietle, ja k im j e s t Jezus Chrystus, m ożem y dostrzec w drugim cz ło w ie k u siostrę i brata. O n ukazuje nam B o g a jak o O jca. Jesteśm y w ię c d ziećm i B o ż y m i nie tylko dlatego, że O n nas stw orzył, le c z dlatego, że w sw o im Jed norodzonym Synu czy n i nas sw oim i syna­ m i przez łaskę. O d m om entu chrztu B ó g m ieszk a w nas i jesteśm y naprawdę Jego przybra­ nym i d ziećm i, a p om ięd zy so b ą je ste śm y siostram i i braćm i.

Św. P a w eł p isze, ż e d zięk i ob jaw ieniu tajem nicy W cielen ia Syna B o ż e g o „poganie ju ż są w sp ó łd zied zica m i i w sp ó łczło n k a m i C iała, i w spółuczestn ik am i ob ietn icy w Chrystusie Jezusie” . D o rodziny d zie ci B o ż y c h zap roszeni są w sz y sc y ludzie. P a n B ó g ch ce, aby ludzi łą czy ła nie tylko jed n a, ludzka natura, ale j e s z c z e m o cn iejsze d u chow e w ię z y w iary i m iło ­ ści. K ied y do Jezusa p rzyszła Jego m atka M aryja i Jego kuzyni, Jezus p ow ied ział: „K to j e s t m oją m atką i którzy są m oim i braćm i? Ten, kto p ełn i w o lę m ojego O jca je s t d la M n ie bratem i siostrą i m atką” . D la teg o też św. P a w eł m ów i: „N ie m a ju ż Żyda ani p oganin a [...] w sz y sc y b o w ie m je ste śc ie kim ś jed n y m w Chrystusie Jezusie” . A zatem , w ed łu g B ożej w o li i Jego o d w iecz n e g o planu, w sz y s c y lu dzie m ają tw orzyć je d n ą rodzinę lu d zi stw orzo­ n ych przez O jca i od ku pion ych przez Syna B o ż e g o , który stał się czło w iek iem .

3. W testam encie d uchow ym M atka Teresa z K alkuty napisała: „ B ó g daje nam cza s na ziem i, abyśm y p ozn ali Jego M iło ść , abyśm y d o św ia d cza li Jego M iło śc i do g łę b i n aszego istnienia. A byśm y G o koch ali, b yśm y k och ali n aszych braci i siostry” . N o c k o ń czy się w tedy, gdy w drugim c z ło w ie k u w id zim y siostrę i brata. C zy to je s t m o żliw e? Tak, bo Chrystus daje łaskę, która u zdalnia do rozpoznania w drugim k o g o ś naprawdę b lisk ieg o i m iłow ania g o ja k siostrę i brata.