• Nie Znaleziono Wyników

Wydawnictwa "Tygodnia Ochrony Zabytków"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wydawnictwa "Tygodnia Ochrony Zabytków""

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

St. Konarski

Wydawnictwa "Tygodnia Ochrony

Zabytków"

Ochrona Zabytków 10/4 (39), 290-291

(2)

torskich przez historię sztuki (na przykładach polskich).

Władysław T E R LE C K I, Pracownie budowlano- konserwatorskie w Pracowniach Konserwacji Za­ bytków. „OZ" r. VIII. 1955, nr 4 (31), str. 217— 236, il. — Omawia pierwszy rok pracy działu bu­ do wlano-konserwatorskiego (1955).

Władysław T E R LE C K I, Rok pracy działu robót budowlano-konserwatorskich Pracowni Konserwacji Zabytków. „OZ" r. IX , 1956, nr 3 (34), str. 151— 157, ii. — Omówienie prac w pałacu wilanowskim. Łazienkowskim, Krasińskich, Branickich w Bia­ łymstoku i innych oraz wnioski z uzyskanych doświadczeń.

Jan ZACHWATOWICZ, La protection des monu­ ments historiques en Pologne. Varsovie 1956, str. 70, 1 nil)., tabl. 27. — Toż w jęz. angl., niem., hiszp., ros.

Tadeusz ŻUROW SKI, Doświadczenia nad elektro- kinetyczną konserwacją drewna. „O Z" r. \ i , 1953,

nr 4 (23), sir. 224—227, il. O metodzie

prof. R. Cebertowicza. с/, с. п.

J . Lepiarczyk

W YDAWNICTWA „TYGO DNIA OCHRONY

ZABYTKÓW "

We wrześniu 1957 r. obchodzony był w całym kraju „Tydzień Ochrony Zabytków". Nazwa „Ty­ dzień” nie była właściwie określeniem ścisłym, gdyż impreza ta trwała w tym roku dwa tygodnie, od 15 do 29 września.

Podobnie jak w „Tygodniu" z roku ubiegłego1 chodziło o poinformowanie społeczeństwa o dotych­ czasowych osiągnięciach w dziedzinie ochrony za­ bytków w Polsce, jak i o trudnościach z tą pracą związanych. Głównym jednak celem imprezy było zainteresowanie społeczeństwa i władz terenowych problemem ratowania zabytków i pr/ez to wciąg­ nięcie ich do współpracy w tej akcji. Upowszechnie­ nie zagadnień opieki nad zabytkami jest sprawą nie­ bywałej wagi. Akcja ratowania ginących świadectw kultury polskiej ma wtedy tylko widoki powodze­ nia, jeśli będzie prowadzona ze zrozumieniem"i po­ parciem całego społeczeństwa. Dlatego też impreza „Tygodnia Ochrony Zabytków" została poparta przez centralne władze PR!/. Akcję propagandową obok służby konserwatorskiej prowadziły muzea oraz P. T. T. K. Na program „Tygodnia" złożyły się wystawy, odczyty i konkursy. Tematyka ochrony zabytków* znalazła swe odbicie w prasie, radio i filmach Polskiej Kroniki Filmowej. Ważnym czyn­ nikiem w akcji upowszechnienia idei opieki nad zabytkami były propagandowe wydawnictwa kon­ serwatorskie i muzealne, wydane w związku z „Ty­ godniem", w postaci broszurek, afiszy, prospektów, składanek i ulotek. Tymi właśnie wydawnictwami zajmuje się niniejsze omówienie.

' P o r. A. Cr r u s z e г к i. K a t u je m y z a b y tk i , , ,O ch r. Z a b . “ , 1957. nr 1, s i r . 4.

Na czoło omawianych wydawnictw wysuwają się dwie broszury wydane przez konserwatorów woje­ wództwa krakowskiego i miasta Gdańska.

Jednodniówka2 poświęcona zagadnieniom ochrony zabytków woj. krakowskiego zawiera dużo intere­ sującego materiału. Wstęp konserwatora wojewódz­ kiego Hanny Pieńkowskiej charakteryzuje stan za­ chowania zabytków na terenie województwa, oma­ wia osiągnięcia w dziedzinie ochrony zabytków w minionym dwunastoleciu, trudności związane z pracą konserwatorską oraz postulaty wysuwane na przyszłość. Krótki artykuł Józefa Dutkiewicza porusza jedno z palących a „nierozwiązanych dotąd problemów konserwatorskich ratowania od zagłady urbanistycznego i architektonicznego miasta Tar­ nowa". Autor omówiwszy pokrótce historię miasta i stan zagrożenia jego zabytków, wysuwa konkretne postulaty, jak należy przystąpić do akcji ratowni­ czej. L zagadnieniem Tarnowa związany jest rów­ nież krótki artykulik Marii Dayczak, który omawia historię jednej z kamienic w rynku tarnowskim, gdzie ostatnio przeprowadzano prace konserwa­ torskie.

Resztę numeru wypełnia kronika, w■ której omó­ wiono w krótkich notatkach ciekawsze prace kon­ serwatorskie oraz odkrycia dokonane na terenie woj. krakowskiego w okresie kilku ostatnich lat.

Ta interesująca broszura ilustrowana kilkunastu doskonałymi zdjęciami (które niestety w reproduk­ cji wyszły słabo) nasuwa dwie refleksje ogólniejszej natury. Po pierwsze wydaje się, że mechaniczne wyodrębnianie terenu województwa i oddzielanie go od samego Krakowa jest sztuczne i niewątpliwie razi czytelnika. Kraków jest tak zrośnięty z terenem, iż należałoby wysunąć postulat, aby na przyszłość podobne wydawnictwa ukazywały się jako wynik współpracy konserwatora wojewódzkiego z miejskim.

Druga sprawa to zagadnienie, które wiąże się ze wszystkimi wydawnictwami popularnymi. Słusz­ nie uważa się, iż często łatwiej jest opracować ja ­ kieś zagadnienie w formie rozprawy naukowej, niż napisać na ten temat dobrą pracę popularną. H. Pień­ kowska pisze we wstępie: „pragniemy zainteresować naszych przyjaciół — opiekunów społecznych

P T T K - materiałami i problemami nie wszystkim

dostępnymi, jak również pozyskać nowych miło­ śników i obrońców wartości kultury polskiej". Jednym słowem broszura jest przeznaczona przede- wszystkim dla odbiorcy o wykształceniu najwyżej średnim. Po cóż więc występują tam zwroty w rodzaju „twórcza myśl przestrzenna" (str. 3), ..cechy kultu­ ralno formalne" (str. 3), „zróżnicowana treść prze­ strzenno architektoniczna" (str. 5), czy „przekro­ czenie normatywów powierzchniowych" (str. 10)? Po co pisać o akcentach plastycznych (str. 15) czy o oryginalnym ujęciu ikonograficznym (str. 17)? Czy nie można napisać prościej i jaśniej?

2 W ia d o m o ś c i k o n s e r w a t o r s k i e , W yd a w ni ct w o W y ­ d z i a łu K u l t u r y P r e z y d i u m W R N , R e d a k c j a W o j e w ó d z ­ ki e g o K o n s e r w a t o r a Z ab y tk ó w w K r a k o w i e . K r a k ó w

1957

.

(3)

Druga broszura3, wydana przez konserwatora miasta Gdańska zawiera wykaz zabytków Oliwy według stanu z grudnia 1956 r. Pełny spis zabytków ułożony według ulic jest pewnego rodzaju indeksem do drugiej części opracowania szczegółowego, wT któ­ rym omówione są ważniejsze zabytki miasta. W tej drugiej szczegółowej części, zabytki zgrupowane są według przynależności do pewnych określonych zespołów. Dużą część opracowania zajmuje opis klasztornego zespołu pocysterskiego. Dość szeze- gółowo omówione są również zabytki przemysłowe, tj. 23 młyny znajdujące się na terenie miasta. Wykaz poprzedzony jest krótkim rysem historycznym roz­ woju Oliwy, założonej w XII w., a przyłączonej administracyjnie od r. 1926 do Gdańska. Broszura zawiera bibliografię przedmiotu, kilka planów oraz kilkadziesiąt fotografii w zbyt może mikroskopij­ nych formatach.

Autorzy broszury nie precyzują dla jakiego czy­ telnika jest ona przeznaczona. Nie jest to prze­ wodnik dla turysty, który nie znajdzie w nim war­ tościowania poszczególnych zabytków, a raczej bez­ namiętne ich wyliczenie4. Z drugiej strony wykaz ten nie daje informacji tak szczegółowych, jak wymagałby tego katalog zabytków opracowany przez PIS.

Mimo tych wątpliwości trzeba stwierdzić, iż wobec braku dla tego terenu katalogu zabytków i dalekiej perspektywy jego opracowania, wydaw­ nictwo konserwatora należy uznać za b. pożyteczne. W ydawnictwo to ukazało się jako pierwszy zeszyt cyklu pt. „Zabytki miasta Gdańska".

Ze słuszną inicjatywą wystąpiło Muzeum Pomorza Zachodniego w Szczecinie, wydając prospekt o och­ ronie zabytków archeologicznych. Idea takiej pro­ pagandy jest jak najbardziej słuszna i potrzebna. Niestety tak poziom graficzny, jak i redakcja tekstu prospektu pozostawiają bardzo wiele do życzenia5. Natomiast bardzo pożyteczna jest informacja, za­ wierająca dokładne adresy instytucji, które należy zawiadomić w razie dokonania odkrycia jakiegoś zabytku archeologicznego.

Konserwator woj. białostockiego w swym pro- spekcie-skladanee ograniczył się do krótkiego, kil- kuzdaniowego tekstu, dal za to bogaty materiał ilustracyjny. Składanka byłaby zupełnie udana, gdyby nie tragiczny wprost poziom graficzny repro­ dukcji. Pod adresem autora, który zestawiał ma­ teriał ilustracyjny należy wyrazić żal, że mimo, iż w tekście podkreślił znaczenie architektury wiej­ skiej na terenie woj. białostockiego, nie odzwier­ ciedlił tego w doborze fotografii.

Pozostają do omówienia afisze i ulotki. Łącznie

wy-:t M. K i l a r s k i , F. M a m u s z к a, i J . S t a n k i e w i c z , Ol iw a. W y da w ni ct wo M o r s k i e , w y ­ da l M i e j sk i K o n s e r w a t o r Z a b y tk ó w w G d a ń s k u , G d a ń sk - G d y n i a 1957. * O dn o s i s i ę to zw ła sz cz a d o o p i s u k o ś c i o ł a p o k ła - e / t o r n e g o , g d z ie n i e w p r a w n y cz y t e l n ik za g u b i si ę w ma- »ie szc ze gół ów. 5 P o d a j ę dl a p r z y k ł a d u d o ść ry z y k o w n ą , , d e f i n i c j ę “ : . .W s z y s t k ie p r z e d m i o t y i ich m i e j s c a z n a l e z i e u i a n a z y w a ­ my z a b y t k a m i a rc h eo lo g ic z n y m i* *.

drukowano ich dwanaście6. Przeglądając je nasuwa się pewna uwaga. Otóż na trzech afiszach i ulotce znajduje się w montowany w układ graficzny między­ narodowy symbol ochrony zabytków — białonie- bieska pięcioboczna tarcza. Symbol ten niewątpli­ wie należy rozpowszechniać. Ale nie jest on jeszcze na tyle znany społeczeństwu, by dawać go bez jakiegoś wyjaśnienia 7. Inaczej pozostanie niezrozu­ miałą zagadką.

S t . K o n a r s k i

ARCH ITEKTURA BIAŁORUSKA

Dobrze się słało, iż opracowano i opublikowano rys historyczny rozwoju architektury na obszarze Białorusi 4 Autor starannie przeprowadza analizę i zwięzłe objaśnienie form przestrzennych, rozwi­ jających się od najdawniejszych z X wieku aż po

wiek X IX .

Szczególnie interesującym tematem jest urbani­ styka i architektura miast, które przedstawione są w etapach historycznych, wyodrębnionych w okres średniowieczny, wczesno-nowożytny i XVIii-wieczny. Omówienie kilku przykładów dawnych układów miejskich jak Połocka i Mohylewa daje obraz skład* ników organizmów miejskich, na których tworzeniu poważnie zaważył czynnik warowności, uwarunko­ wany konfiguracją terenu. Trudno natomiast z wy­ wodów autora wywnioskować, jaką była główna zasada kształtowania się planu miasta średniowiecz­ nego na obszarze Białorusi w związku z istniejącymi tam wówczas stosunkami społecznymi i gospodar­ czymi. Podane ilustracje potwierdzają znany skąd­ inąd fakt, iż przestrzenny rozwój wschodnio-euro­ pejskich miast-targowisk wraz z ich siecią uliczną nie był wynikiem istnienia i działania takich zasad, które np. warunkowały powstawanie szachownico­ wych układów miast Europy środkowej, czy tez miast Włoch i Francji, wyrastających na planach starożytnych obozów rzymskich.

Dużą część swego dzieła autor poświęcił zamkom i fortyfikacjom miejskim, rozwijającym się od XIV wieku. W tym zakresie uwypuklona zostaje zasta­ nawiająca regularność planów, np. zamku w' Miize, przy czyni autor doszukuje się w tym swoistych wpływów’ zamkowej architektury dawnej Rusi. Można by tu wspomnieć, iż podobnie regularne plany zamków średniowiecznych mamy zachowane zwłaszcza na nizinnych obszarach Polski, np. w Cie­ chanowie czy Bytowie, dalej zaś na Zachodzie plany takie reprezentują wcześniej wznoszone zamki Flandrii i Nadrenii.

Osobną część pracy poświęcono obronnym ko­ ściołom w Supraślu, Synkowiczach i

Małomożej-I» A f i s z e w y da li k o n s e r w a t o r z y w o je w ó dz tw : k r a k o w s ­ ki e g o ( d w a a f i s z e ) , lu b e l s k i e g o , o p o l s k i e g o , rz e sz o w ­ sk ie g o i w r o c ł a w s k ie g o . U lo t k i w y d r u k o w a l i k o n s e r w a ­ tor zy woj. k r a k o w s k i e g o i l u b e l sk i e g o . “ T y l k o n a j e d n y m a f i s z u ( w o j. w r o c ł a w s k ie g o ) j e * t w y tł u m a c z e n ie te g o sy m b o l u . 1 M. S. К а с e r, B i a ł o r u s k a a r c h i t e k t u r a . R y s h i s ­ to ry cz n y , w y da w n ic tw o I n s t y t u t u L i t e r a t u r y i S z t u k i A k a d e m i i N a u k B . S. R. R . , Mi ńsk 1956, str. 120.

291

Cytaty

Powiązane dokumenty

Już wówczas zarysowały się w socjalizmie polskim dwa kierunki: jeden starający się utrzymać ruch robotniczy wyłącznie na tle walki ekonomicznej, drugi

Of all the parameters tested, shallow water effects showed dramatic changes particularly at depth Froude number around I O Channel width is also a prime parameter in erosion A hull

Miało wylądo­ wać sześciu członków misji, ale szósty (kpt. Alan Morgan) tuż przed odlotem z Brindisi źle się poczuł i zrezygnowano z jego udziału w

The polarization is expected to be unstable, but can be stabilized in a ferroelectric capacitor as the metallic elec- trodes provide free charges that fully compensate the

The authors assign the radar data to clear sky, moderate congestus, strong congestus, deep convective, or stratiform clouds and estimate transition probabilities used by Markov

# Code for needed change Indicated by # Code for needed change Indicated by 1 New ways of appraising value [CP; DC; RC; PAP] 21 Pre demolition audit [DC] 2 Formulating circular

This paper reviews the related advances on the use of solubility parameters and free energy theory for the phase behaviour study of modified paving bitumen.. The origin and effects of

Sindsdien is er volop geïnvesteerd in fundamenteel onderzoek naar het toepassen van dit principe in organische licht-emitterende diodes, oftewel oled, met als stip op de horizon