• Nie Znaleziono Wyników

Title: Przed lekturą. Dotyk i jego rola w komunikacji oraz w dziecięcej metaforze synestezyjnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Title: Przed lekturą. Dotyk i jego rola w komunikacji oraz w dziecięcej metaforze synestezyjnej"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Title: Przed lekturą. Dotyk i jego rola w komunikacji oraz w dziecięcej metaforze synestezyjnej

Author: Bernadeta Niesporek-Szamburska

Citation style: Niesporek-Szamburska Bernadeta. (2020). Przed lekturą. Dotyk i jego rola w komunikacji oraz w dziecięcej metaforze synestezyjnej. W: B.

Niesporek-Szamburska, M. Wójcik-Dudek (red.), "Zmysły i literatura dla dzieci

i młodzieży" (S. 11-25). Katowice : Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego

(2)

Przed lekturą

Dotyk i jego rola w komunikacji

oraz w dziecięcej metaforze synestezyjnej

Wprowadzenie

Temat monografii nawiązuje do dwóch domen: doświadczenia zmysło- wego i literatury osobnej. Swe rozważania poświęcam pierwszej — zmy- słom, a właściwie jednemu z nich — dotykowi — i jego „przełożeniu” na język.

Dziecko poznaje świat, bezpośrednio go doświadczając, działając. W tym dziecięcym „oswajaniu” rzeczywistości istotną rolę odgrywają zmysły:

Ciekawość i naturalna skłonność do autodydaktyzmu skłania je [dzieci — B.N.S.] do odbierania świata wszystkimi zmysłami rów- nocześnie i dopiero zachowania przyjęte w naszym kręgu kultu- rowym preferują poznanie wzrokowe przed słuchowym i dotyko- wym, pozostawiając w tyle węchowe i smakowe1.

Pomimo wysunięcia na pierwsze miejsce wzroku dotyk odgrywa w tym procesie rolę szczególną, choć pod względem funkcji poznawczej funk- cjonuje w hierarchii zmysłów po wzroku i słuchu — jako trzeci2. Razem

1 G. Habrajska: Rola koloru przy kreowaniu dziecięcego świata w utworach księdza Jana Twardowskiego. W: Kreowanie świata w tekstach. Red. A.M. Lewicki, R. Tokarski. Lublin 1995, s. 144.

2 Neurofizjolodzy dotyk uznają (wraz ze wzrokiem i słuchem) za zmysł wyższy, dobrze wyodrębniony. „Wyższość” wrażeń wzrokowych, dotykowych i akustycznych

(3)

z nimi jest jednak uznawany za zmysł wyższy, dobrze wyodrębniony.

Z badań neuropsychologicznych wynika bowiem, że wrażenia wzrokowe, dotykowe i akustyczne mają w mózgu strukturę przestrzenną (korową), a smak i zapach — prymitywną (umieszczoną w ciałku modzelowatym)3. Dotyk stanowi też najbardziej uniwersalny sposób porozumiewania się — potrafi poruszyć odbiorcę głębiej niż głos i słowa, a interpretuje się go trafniej niż wyraz twarzy. Wyrażony w języku, staje się interesujący, bo odgrywa istotną rolę w szeroko rozumianym kontakcie z otoczeniem4.

„Dotykiem potwierdzana jest pewność, niepodważalność, oczywistość doświadczenia”5.

Do takich wniosków prowadzą badania lingwistyczne skupione na sfe- rze doznań zmysłowych, stających się domeną metaforyzacji słów: w star- szych dociekaniach wskazywano rolę tego procesu w rozwoju znaczenio- wym wyrazów6; w nowszych ujęciach w leksyce sensorycznej szukano źródeł znaczeń przenośnych, analizowano mechanizmy ich powstawania, kierunki przesunięć metaforycznych7, akcentowano ich role w tekstach artystycznych8.

Dopiero jednak kognitywizm w pełni rozwinął badania ukierunkowane na nadawanie znaczeń wyrażeniom określającym wrażenia zmysłowe.

Zgodnie bowiem z założeniem kierunku mieszczące się w ludzkim umy- śle pojęcia — „myśli […] ucieleśnione: jądro struktur składających się na system konceptualny kształtowane jest przez nasze doświadczenia cie- lesne, zmysłowe”9 — leżą u podłoża myślenia i działania człowieka, a więk- sza część jego systemu pojęciowego ma charakter metaforyczny. Metafora w takim ujęciu umożliwia doświadczanie abstrakcyjnych i nieuchwytnych obszarów rzeczywistości dzięki temu, co znajome i konkretne,

wynika, według badań neuropsychologicznych, z ich przestrzennej (korowej) struktury w mózgu, podczas gdy smak i zapach mają strukturę prymitywną (w ciałku modzelowa- tym). Por. S.A. Day: Synaesthesia and Synaesthetic Metaphors. „Psyche” 1996, no. 2 (32), 5—21.

3 Zob. ibidem.

4 Zob. A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa metafor językowych.

„Etnolingwistyka” 1996, nr 8, s. 113.

5 Ibidem, s. 124.

6 Zob. I. juDycka: Synestezja w rozwoju znaczeniowym wyrazów. „Prace Filolo- giczne” 1963, nr 18. Por. D. buTTLer: Rozwój semantyczny wyrazów polskich. War- szawa 1978.

7 Zob. A. Nagórko: Zagadnienia derywacji przymiotników. Warszawa 1987. Por.

A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…

8 Zob. K. Termińska: Sensualizm w prozie Jarosława Iwaszkiewicza. Hermeneu- tyka i składnia. Katowice 1988. Por. eaDem: Metafora synestezyjna. „Poradnik Języ- kowy” 1992, nr 3.

9 A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…, s. 113.

(4)

polega na rzutowaniu struktury jednej domeny, zwanej źródłową, na domenę drugą, zwaną docelową, przy czym ta pierwsza jest bardziej dostępna poznaniu niż druga. Metafora pojęciowa przeja- wia się zarówno w języku potocznym, w postaci skonwencjonalizo- wanych metafor językowych, jak i w metaforach poetyckich, będą- cych często rozwinięciem obrazu zawartego w tych pierwszych10. Nawiązanie do pojęcia zmysłu — domeny źródłowej, z której czerpie niniejsze opracowanie — pozwala zauważyć, że dotyk znajduje się w niej wśród czterech innych szczegółowych pojęć: wzroku, słuchu, węchu i smaku. W naukach biologicznych niektórzy badacze wyodrębniają dodat- kowo zmysły temperatury, kinestetyki oraz propriocepcji; inni widzą te wyodrębnione współcześnie zmysły jako tworzące wspólnie złożony zmysł dotyku, inaczej nazywany zmysłami skórnymi11. W swych rozważaniach pozostanę przy koncepcji złożonego zmysłu dotyku, gdyż jak zauważa Anna Pajdzińska, w języku ogólnym słowo zmysł odnosi się tylko do pię- ciu tradycyjnie wyróżnianych zdolności, o czym świadczy wyrażenie szó- sty zmysł, używane na oznaczenie wyjątkowej wrażliwości, a zarazem intuicji12.

Zmysł dotyku potrzebny jest do życia jak powietrze, jedzenie czy sen.

Bez niego nie rozwijają się prawidłowo niemowlęta. Wszystko wkoło nas dotyka — zarówno dosłownie, fizycznie, jak i metaforycznie w nawiązaniu do odczuć psychicznych. Dotyk, w przeciwieństwie do innych zmysłów, nie ma żadnego specjalnego narządu. Rządzi za to tysiącami receptorów roz- mieszczonych w skórze odbierających na całej powierzchni ciała bogactwo bodźców. Wrażania percypowane za pośrednictwem tego zmysłu mają róż- norodny charakter: od przyjemnych do bolesnych, a jego złożoność (i zna- czenie) obejmuje aż pięć różnych wrażeń: ucisk, ból, temperaturę (gorąco, zimno) oraz dotyk właściwy13 (w tym — odczucie napięcia mięśni)14.

10 R. broNikowska: Przymiotniki oznaczające cechy przedmiotów odbierane zmy- słem dotyku we współczesnej polszczyźnie. Nieopublikowana rozprawa doktorska. Uni- wersytet Warszawski 2006, s. 36.

11 Jak pisze Ryszard Feldman, „fizjolog odpowie, że jest ich [zmysłów — B.N.S] jed- nak więcej. Na przykład dotyk jest jednym z kilku rodzajów czucia skórnego. […]. Zamiast potocznego określenia »zmysł dotyku« powinno się więc używać pojęcia »zmysły skórne«.

Jest też wśród zmysłów — niewymieniony wcześniej — zmysł równowagi, dzięki któremu organizm może określić swoją pozycję w przestrzeni”. R. FeLDmaN: Zrozumieć psycholo- gię. Warszawa 2004, s. 183.

12 Zob. A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…, s. 124.

13 Jak wcześniej wspomniałam, niektórzy badacze traktują dwa ostatnie (odczuwa- nie temperatury i dotyk właściwy) jako odrębne zmysły. Por. S.A. Day: Synaesthesia and Synaesthetic…

14 Część z nich, pochodząca od zmysłów składnikowych, jest wyposażona w wy- specjalizowane zakończenia nerwowe, czyli receptory, umieszczone w skórze, mięśniach

(5)

I choć informacje odbierane przez takie narządy, jak oczy, uszy i nos, zdają się dominować w życiu człowieka, skóra pełni funkcję jednego z głównych narządów zmysłowych, nie zawsze jednak mamy świadomość tego faktu. Nabokov pisał:

Dziwne, że zmysł dotyku, nieskończenie mniej ceniony przez ludzi niż wzrok, w krytycznych chwilach tworzy główną, jeśli nie jedyną, więź między nami a rzeczywistością15.

Dotyk daje możliwość namacalnego odnalezienia się w świecie, pozy- skania wielu informacji, a nawet przeżycia. Dzięki niemu mózg otrzymuje ostrzeżenia o niebezpieczeństwie organizmu, zanim sam człowiek będzie tego świadomy. Ciało natychmiast uruchamia reakcję obronną, zmuszając bezwiednie np. do oderwania ręki od gorącego przedmiotu. Paleta odczuć związanych z dotykiem to poza wrażliwością na ból czy ucisk także podat- ność na podrażnienia, otarcia, różne warianty klepania, lizania, tarcia, drapania, trzaskania, pieszczenia, ugniatania, kłucia, stłuczenia, przecze- sywania, dłubania, całowania, trącania16. Dzięki temu zmysłowi możemy ocenić rozmiar, kształt i ciężar przedmiotów, a także stwierdzić, czy coś jest twarde czy miękkie, zimne czy ciepłe i czy może być źródłem bólu.

Dotyk zapewnia też orientację przestrzenną (nie musimy patrzeć, by wie- dzieć, gdzie znajduje się dowolna część naszego ciała).

„Dotyk jest bardziej niezbędny niż inne zmysły”17, a kontakt dotykowy

— dziesięć razy silniejszy niż słowny lub obrazowy i oddziałuje na prawie wszystko, co robią ludzie. Pobudza ich najmocniej ze wszystkich zmysłów.

Jako ważne doświadczenie cielesne, ma znaczący wpływ na język.

Komunikacja a dotyk

Dotyk to pierwszy zmysł, którym dziecko uczy się posługiwać. Syg- nały czuciowe, takie jak wibracje bijącego serca matki wzmacniane przez płyn owodniowy, otrzymuje jeszcze przed przyjściem na świat, toteż od początku dotyk stanowi dla dziecka podstawowy kanał komunikacji i odgrywa istotną rolę w jego relacjach z rodzicami. Dotykane i dotyka-

oraz w innych punktach ciała, reagujące na bodźce i przekazujące do mózgu wrażenia otrzymywane z zewnątrz. Por. R. FeLDmaN: Zrozumieć psychologię…

15 V. Nabokov: Lolita. Przeł. M. kłobukowski. Kraków 2004, s. 304—305.

16 Zob. D. ackermaN: Historia naturalna zmysłów. Przeł. A. cHmieLowa. Warszawa 1994.

17 Ibidem, s. 89—90.

(6)

jące innych, słyszy komunikaty opiekunów na temat tego, co robi i czego dotyka. W ten sposób zaczyna kojarzyć słowa z działaniem, częściami ciała, przedmiotami, miejscami, ludźmi i emocjami18. Mowa z kolei umoż- liwia uczenie się oraz integrację dziecka ze społeczeństwem. Ta wczesna komunikacja zależy od właściwego odbierania wrażeń dotykowych przez dziecko i nadawania im prawidłowego znaczenia.

Wcześniej sądzono, że dotyk wzmacnia jedynie przekazy sygnalizowane za pośrednictwem mowy lub mowy ciała. Tymczasem „wydaje się […], że jest on zdecydowanie bardziej zniuansowanym, wyrafinowanym i pre- cyzyjnym sposobem komunikowania emocji”19. Trzy podstawowe funkcje spełnia samodzielnie: wspiera, wpływa na osiąganie władzy (przez dotyka- jącego nad dotykanym) i oznacza przynależność20. Przyspiesza także komu- nikację: „Jeżeli znajdujesz się na tyle blisko drugiej osoby, by jej dotknąć, to często najłatwiejszy sposób, by jej coś przekazać”21. Emocjonalne wspo- maganie przez dotyk (funkcja wspierająca) najlepiej służy terapeutom i jest najbardziej efektywnym środkiem komunikacji emocjonalnej.

Dotykanie może odegrać ważną rolę w powracaniu czy utrzymywaniu zdrowia bądź we wspomnianym już budowaniu więzi w relacjach między rodzicami a dzieckiem: między matką i dzieckiem rozwija się komunikacja bez słów. Czuły dotyk uspokaja dziecko, odpręża je, a zarazem sprawia, że czuje się ono bezpiecznie. Przez przytulenie matka przekazuje mu swoje emocje. W ten sposób uczy je, że dotyk jest sposobem wyrażania uczuć wobec najbliższych. W zależności jednak od rodzaju przekazywanych uczuć dotyk może wywoływać różne emocje: zabawa z matką w kosi-łapci uszczęśliwi dziecko, natomiast jej nagły uścisk będzie sygnałem ostrzegaw- czym przed niebezpieczeństwem. Podobnie w relacji nauczyciel — uczeń dotyk może być wsparciem, gdy np. nauczyciel dotknie ramienia ucznia, uspokoi go i przekona, zdając się mówić w ten sposób: Dasz radę, umiesz to zrobić. Można ogólnie stwierdzić, że u ludzi dotyk pogłębia relację i syg- nalizuje bliskość. Peter Andersen stwierdził nawet: „Dotyk pogłębia współ- pracę, ale też pokazuje, jak mocne są więzi między ludźmi”22.

18 Zob. C.S. kraNowiTz: Nie-zgrane dziecko. Zaburzenia przetwarzania senso- rycznego — diagnoza i postępowanie. Przeł. A. sawicka-cHraPkowicz. Gdańsk 2012, s. 85—100, 125—135.

19 M.J. HerTeNsTeiN: The Communicative Functions of Touch in Adulthood. In: The Handbook of Touch. Neuroscience, Behavioral, and Applied Perspectives. Eds. M. Her-

TeNsTeiN, S. weiss. New York 2011.

20 Zob. D.G. LeaTHers: Komunikacja niewerbalna. Przeł. M. Trzcińska. Warszawa 2009, s. 155.

21 L. guerrero, P.a. aNDerseN, w.a. aFiFi: Close Encounters. Communication in Rela- tionships. Los Angeles 2007.

22 P. aNDerseN: Nonverbal Communication in a Small Group. In: Small Group Com- munication. A Reader. Eds. R.S. caTHarT, L.A. samovar. Dubuque 1988.

(7)

„Dotyk jest [też] prawdopodobnie najefektywniejszym sposobem zaznaczania względnej władzy, dominacji i statusu. […] Osoba posiada- jąca władzę dotyka częściej, natomiast osoba pozbawiona władzy częściej bywa dotykana”23. Z analizy zachowań ludzkich wynika, że osoby postrze- gane jako te mające mniejszą władzę nie mogą dotknąć innych.

Dotyk jest również interakcyjnym sygnałem podczas aktów etykiety, takich jak: powitania, pożegnania czy gratulacje, wówczas jednak nie ma funkcji samodzielnej24. Znacznie ważniejszą rolę zmysł ten odgrywa właś- nie jako samodzielny środek służący komunikowaniu wspomnianych już:

wsparcia, zrozumienia, wyłączenia, seksualnego zaangażowania i zain- teresowania, także informowania o uczuciach (np. gniewie, strachu, wstręcie, miłości, wdzięczności, współczuciu, szczęściu i smutku), wyra- żaniu usłużności czy o skupieniu uwagi. Z tego też względu oddziałuje na język.

Język a zmysł dotyku

Niezależnie od siły komunikacyjnej dotyku lingwiści wskazują jednak, że językowe rozróżnienia odnoszące się do percepcji dotykowej są naj- mniej wyraziste: to konstatacje Renaty Grzegorczykowej, która zestawiła pięć rodzajów percepcji w języku polskim (wzrokową, słuchową, węchową, smakową i dotykową) oraz siedem typów semantycznych wyrażeń nale- żących do tego pola25. Jak stwierdza badaczka, w języku polskim brak ogólnej nazwy dla bodźca lub cechy odbieranej przez dotyk, choć nazwy takie istnieją dla własności percypowanych za pomocą innych zmysłów (wygląd, odgłos, zapach, smak itp.). Dla dotyku funkcjonują określenia tylko konkretnych cech odbieranych za jego pomocą (miękkość, gład- kość, ciepło itp.). W polszczyźnie nie ma też czasownika oznaczającego proces wysyłania bodźców przez obiekt poznawany za pomocą dotyku,

23 D.G. LeaTHers: Komunikacja niewerbalna…, s. 157.

24 Zob. M. argyLe: Bodily Communication. London 1986.

25 Renata Grzegorczykowa wymienia typy semantyczne wyrażeń percepcji zmysło- wych: 1) nazwy biernej percepcji (np. widzieć, czuć zapach czegoś); 2) nazwy celo- wego działania (np. patrzyć, wąchać); 3) nazwy bodźca (np. wygląd, zapach); 4) nazwy procesów wysyłania bodźca przez obiekt (np. wyglądać (jakoś), pachnieć); 5) nazwy narządu percypującego i zmysłu (np. oko, wzrok); 6) nazwy powodowania odbioru lub wysyłania bodźca (np. pokazywać, smrodzić); 7) nazwy obiektów wysyłających bodźce i źródeł bodźców. Por. R. grzegorczykowa: Vnímání čichem a jeho označování v pol- ském jazyce. V: Čítanka textů z kognitivní lingvistiky I. Ed. L. saicováímaLová. Praha 2004, s. 62—63.

(8)

analogiczny do takich, jak: wyglądać, brzmieć, smakować, pachnieć w odniesieniu do innych zmysłów. Pewnym jego odpowiednikiem może być konstrukcja z być… w dotyku (np. gładki, miękka, ciepłe)26. Brak też

— odzwierciedlający wyposażenie biologiczne — nazwy narządu dotyku, choć za taki (ze względu na rozmieszczenie receptorów) można by uznać rzeczownik skóra, oznaczający zewnętrzną powłokę ciała27.

Rozłożenie receptorów czuciowych w skórze jest jednak bardzo różne.

Najbardziej wrażliwe są opuszki palców28, dlatego do dotykowego bada- nia obiektów posługujemy się celowo przede wszystkim dłonią i palcami.

Najsilniej kojarzone z tym zmysłem są części ciała nazywane rzeczowni- kami: palce, ręka, dłoń, dlatego jeśli dojdzie do kontaktu dotykowego za pomocą innej części ciała, odpowiednio się to doprecyzowuje, np. dotknąć językiem/łokciem/kolanem/stopą29. Język określa za to odbiór wszel- kich fizycznych cech przedmiotu, które są ujawnione w percepcji dotyko- wej — w bezpośrednim kontakcie czynnym lub biernym. Potoczne rozu- mienie pojęcia zmysłu dotyku dobrze oddaje definicja zawarta w Innym słowniku języka polskiego: „Dotyk to zmysł, dzięki któremu czujemy, że dotykamy czegoś albo że coś nas dotyka”30. Podstawowe znaczenie cza- sownika dotykać to ‘zbliżać coś do czegoś aż do zetknięcia, uzyskania kontaktu’31; ‘lekko trącić’32.

26 Zob. R. broNikowska: Przymiotniki oznaczające cechy przedmiotów…

27 Zob. K. Pisarkowa: Der Tastsinn im Polnischen. „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego” 1975, nr 33, s. 125.

28 Także czubek nosa, języka i wargi, a najmniej: ramiona, uda i grzbiet. Por. R. FeLD-

maN: Zrozumieć psychologię…, s. 182—185.

29 Zob. A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…, s. 124.

30 Inny słownik języka polskiego. T. 1. Red. m. bańko. Warszawa 2000, s. 310.

31 Słownik języka polskiego. T. 2. Red. B. DuNaj. Warszawa 2000, s. 319.

32 W. Doroszewski: Słownik języka polskiego. T. 2. Warszawa 1960, s. 319. Czasow- nik dotykać oznacza także kontakt przedmiotów nieożywionych (por. Inny słownik…, s. 310). Swoją etymologią sięga XIV w. Powstał ze staropolskiego tykać (się) oznacza- jącego ‘przykładać np. dłoń, laskę do kogoś lub czegoś, poruszać, dotykać’, ‘dosięgać czegoś, przytykać, graniczyć z czymś’, ‘dotyczyć, odnosić się, należeć’, ‘odwoływać się do kogoś, czegoś’, ‘wbijać w ziemię’. Prasłowiańska forma *tykati znaczyła ‘dotykać, trącać, poruszać, ruszać, wbijać, wtykać, wpychać’. W. boryś: Słownik etymologiczny języka polskiego. Warszawa 2005, s. 657—658. Bliskie znaczeniowo słowo tknąć, pocho- dzące z XIV w., oznaczało ‘zbliżyć się do czegoś aż do zetknięcia, poruszyć, trącić’,

‘uderzyć ręką, bronią, rózgą’. Od pierwotnego imiesłowu tknięty (psł. *tъknọti) powstał datowany na XVIII w. przymiotnik tkliwy, którego pierwotne znaczenie to ‘taki, który dotyka’. Ibidem, s. 633. Współczesne znaczenie to ‘skłonny do rozrzewniania się, czuły, troskliwy’ i ‘będący wyrazem czyjejś czułości, tkliwości, wyrażający czułość, sentymen- talny’. W. Doroszewski: Słownik języka polskiego. T. 9. Warszawa 1967, s. 148. Współ- cześnie omawiany predykat [dotykać] ma cztery znaczenia: 1) dosłowne: ‘graniczyć z czymś, stykać się’; 2) przenośne I: ‘poruszać temat’; 3) przenośne II: ‘ranić, spra- wiać przykrość’; 4) przenośne III: ‘rozpoczynać coś’. B. DuNaj: Słownik języka polskie- go…, s. 319.

(9)

Przedstawione rozważania wykazują, że specyficzne dla dotyku funk- cje biologiczne są w języku określane semantycznie inaczej niż w przy- padku pozostałych zmysłów. Język odzwierciedla fakt, że dziecko pozna- jące świat za pomocą dotyku zachowuje aktywność, jest nastawione na czynny odbiór bodźców, np. dotyka, maca, by odkryć cechy postrzegane za pomocą zmysłu dotyku, takie jak: twardy, szorstki, ciepły, choć cza- sem może też czuć biernie, np. zimno, ciepło, szorstkość. Podstawowe czasowniki służące do opisywania postrzegania dotykowego w języku pol- skim — dotykać (‘czynnie działać na obiekt za pomocą dotyku’) oraz czuć (w znaczeniu ‘odbierać bodźce dotykowe’) — różnią się wszak założeniem innej postawy podmiotu postrzegającego: „dotykający” wykonuje czynność postrzegania, a „czujący” — biernie odbiera bodźce33. Podobna postawa podmiotu poznającego wpisana jest w znaczenie pozostałych czasowni- ków „dotykowych”, częstszych — oznaczających czynność dotykającego subiektu (np. musnąć, trącić, pieścić)34, polegającą na wejściu w fizyczny kontakt z jakimś obiektem, a dodatkowo także czasowników oznaczających celowe lub przypadkowe dotknięcie obiektu: chwytać, łapać35, oraz tych, które mają na celu zmianę miejsca lub jakości dotykanego przedmiotu: for- mować, ucierać36. Czasowników określających bierne postrzeganie bodź- ców dotykowych jest zdecydowanie mniej: doznawać, odczuwać; także nieprzechodnich nazywających procesy, które wpływają na odczuwanie wrażeń na skórze (bez konieczności fizycznego kontaktu z jakimkolwiek obiektem), np. piec, swędzieć, cierpnąć37.

Na podstawie pojęcia kontakt rozumianego jako wspólny element zna- czenia lingwiści wyróżnili także grupę przymiotników dotykowych. Włą- czono do niej określenia: temperatury (gorący, ciepły, letni, chłodny, zimny, lodowaty); wilgotności (suchy, wilgotny, mokry); elastyczno‑

ści (napięty, kruchy, wiotki, giętki, sztywny); konsystencji (ziarnisty, sypki, puszysty, pulchny, rzadki, gęsty); cech powierzchni (ostry, tępy, twardy, miękki, kanciasty, kolczasty, szorstki, chropawy, lepki, tłusty, oślizgły, śliski, gładki); kształtu (równy, wypukły, wklęsły); rozmiaru (cienki, gruby)38; określające ciężar i wytrzymałość pewnych przedmio-

33 Zob. R. grzesiak: Semantyka i składnia czasowników percepcji zmysłowej.

Wrocław 1983, s. 17.

34 Zob. K. Pisarkowa: Der Tastsinn im Polnischen…, s. 125—137. Por. B. barTNicka: Świat doznań zmysłowych (węch, smak, dotyk). Słownictwo pism Stefana Żerom- skiego. T. 8. Kraków 2007.

35 W. boNiarek: Gdy zabraknie ci słowa. Słownik synonimów. Warszawa 2005.

36 R. seiTz: Chcę tego dotknąć. Zabawy rozwijające zmysł dotyku. Przeł. P. Tka-

czyk. Kielce 2002.

37 K. Pisarkowa: Der Tastsinn im Polnischen…, s. 130.

38 Ibidem, s. 132—133. Zob. A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…, s. 125. Można mieć jednak wątpliwości co do wyróżniania kategorii kształtu i rozmiaru,

(10)

tów (oddające wrażenia napięcia mięśniowego, np.: lekki — ciężki, słaby

mocny ‘o sznurku’)39. „Jednostki owe łączy to, że oznaczają właściwo- ści ludzi lub przedmiotów ujawniające się dopiero w kontakcie z nimi”40.

Metafora a dotyk w języku oraz w tekstach dzieci

Znaczenie bezpośredniego kontaktu z obiektem za pomocą dotyku ujawnia się w metaforycznych znaczeniach nawiązujących do oddanych w języku wrażeń związanych z tym zmysłem.

Kierunki przesunięć metaforycznych dotyczą szeroko rozumianego kontaktu człowieka z obiektami otaczającego świata i ludźmi. „Jeśli coś się dzieje na styku różnych zjawisk, kultur, pokoleń itp., to łączy ich ele- menty lub charakterystyczne cechy”41, a rzeczy ułożone na styk ściśle do siebie przylegają42. Leksemy z tej domeny fundują metafory oznacza- jące początek pewnego stanu rzeczy (dotknąć się czegoś — ‘wziąć się do jakiejś pracy’; dotknąć czegoś (sprawy/tematu/kwestii) — ‘zacząć mówić, pisać, wspominać o czymś’) albo istnienie pewnej relacji (np. coś doty- czy kogoś/czegoś). „Kontakt ten nie zawsze bywa przyjemny”43, dlatego nawet częściej, jak zauważa Anna Pajdzińska, pojawiają się zwroty okreś- lające „negatywne stany rzeczy” (dotknąć kogoś do żywego, dotknąć kogoś w czymś, los kogoś dotknął).

Natomiast pewność i niepodważalność osiągane za pomocą zmysłu dotyku są potwierdzane użyciem takich wyrazów, jak dotykalny i nama- calny: dotykalna rzeczywistość, namacalne dowody, fakty, których znaczenie ewoluowało od ‘dający się dotknąć, namacać’ do ‘oczywisty, niepodważalny, pewny’44. Zdecydowanie mniej pewna jest rzeczywistość postrzegana biernie przez dotyk, a nierealna staje się wskutek zaniecha- nia dotykania. Fakty te są odzwierciedlone w języku w sformułowaniach:

czuć coś przez skórę — ‘ledwie domyślać się (raczej czegoś złego), prze-

ponieważ do rozpoznania tych cech przedmiotów nie jest niezbędny kontakt dotykowy.

Por. R. broNikowska: Przymiotniki oznaczające cechy przedmiotów…

39 A. Nagórko: Zagadnienia derywacji przymiotników…, s. 103.

40 A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…, s. 125.

41 Inny słownik języka polskiego. T. 2. Red. M. bańko. Warszawa 2000, s. 712.

42 Potoczne wyrażenie „na styk” odnoszone do sytuacji, w której czegoś było mało i mogło tego zabraknąć, także nawiązuje do ścisłego przylegania chwili z dostępem do czegoś oraz chwili z brakiem czegoś, np. pieniędzy. Ibidem, s. 712.

43 A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…, s. 124.

44 Ibidem.

(11)

widywać na podstawie wrażenia, instynktu’45, zdaje się ziemi nie dotykać

— ‘o kimś, kto myśli nierealnie’.

Znaczenie wrażeń dotykowych w interesujący sposób odzwierciedla się w metaforze synestezyjnej46, wiążącej bodźce dotyczące wrażeń smako- wych, wzrokowych, słuchowych, węchowych i dotykowych. Proces meta- foryzacji najlepiej ilustrują przymiotniki nawiązujące do bezpośredniego doświadczenia. Odnosząc się do różnych domen docelowych, służą m.in.

określaniu bodźców odbieranych za pomocą innych zmysłów, a w sposób znaczący — określaniu zachowań człowieka: jego cech, doznań, postaw i działania, oraz wytworów mentalnych. Synestezje w języku są bowiem obecne tam, gdzie brak prymarnych wykładników danych doznań, a ich występowanie zależy od zdolności percepcyjnych człowieka. Tak jest z domeną doznań zapachowych i dźwiękowych: ich transpozycja na okreś- lone doznania domen wzrokowej i dotykowej czy smakowej znajduje uza- sadnienie w możliwościach percepcyjnych: wzrok umożliwia rozpoznanie obrazów nawet z daleka, pole poznawcze jest stosunkowo szerokie, dotyk odbierają tysiące receptorów, a smak reaguje na dobrze wyodrębnione bodźce.

Dla przykładu, nazwy cech powierzchni — ostry, tępy, chropowaty, gładki, precyzujące wrażenia dotykowe — stają się określeniami jakości smakowych: ostre potrawy, ostre przyprawy, ostry smak; wzrokowych:

ostre światło, ostry cień, ostre barwy, tępe nosy butów, gładki mate- riał (‘jednobarwny’); akustycznych: tępy słuch, chropowaty zgrzyt, ostry gwizd, ton, głos; oraz powonieniowych: ostry zapach, odór. Zestawie-

45 Znaczenie czasownika czuć było już przedmiotem rozważań badaczy (Danuty But- tler i Romualda Grzesiaka). Predykat ten może się odnosić nie tylko do odbioru bodźców dotykowych (np. czuć szorstkość deski), ale także do innych typów percepcji: węchowej (czuć zapach) i smakowej (czuć smak). Opisuje również inne odczucia, zarówno cie- lesne (czuć ból/głód), jak i psychiczne (czuć radość). Czasownik ten obejmuje swoim znaczeniem nierozkładalny kompleks wrażeń smakowo-węchowo-dotykowych, a liczne przykłady z rodziny słowotwórczej czuć (np.: czuły, czulić się, uczulić, przeczulony) ukazują związek domeny doznań zmysłowych z domeną uczuć i przeżyć psychicznych.

Por. D. buTTLer: Rozwój semantyczny wyrazów…; R. grzesiak: Semantyka i składnia czasowników…; A. PajDzińska: Wrażenia zmysłowe jako podstawa…

46 Odwołująca się do pojęcia synestezji, ujmowanego jako współodczuwanie bodźców przez różne zmysły (wrażenia docierające za pośrednictwem jednego zmysłu oddziałują na odpowiednie partie mózgu odpowiedzialne za przetwarzanie informacji pochodzą- cych z innych zmysłów). Oznacza to jedność i współwystępowanie wrażeń pochodzących z różnych analizatorów przy pobudzeniu tylko jednego z nich. Por. A. rogowska: Syneste- zja. Studia i monografie. Opole 2007. W badaniach nad metaforą synestezyjną (łączącą w języku wrażenia różnych zmysłów) udowodniono, że transpozycja wrażeń następuje od słabiej do wyraźniej wyodrębnionych zmysłów, a językowe wykładniki doznań prze- chodzą od wyodrębnionych na nienazwane w języku. Za dobrze wyodrębnione zmysły uznaje się: wzrok, dotyk i słuch, za słabsze zaś — węch i smak. Por. S. uLLmaNN: Lan- guage and Style. Oxford 1964.

(12)

nie to stanowi jedynie skromną ilustrację metafor czerpiących z określeń związanych ze zmysłem dotyku, gdyż obfitość synestezji z językowymi wykładnikami tych doznań zdaje się oddawać niezliczoność odczuć doty- kowych będących rezultatem złożoności zmysłu oraz jego roli w procesie postrzegania i poznawania rzeczywistości.

Liczebność i ranga językowych wykładników transpozycji różnych zmysłów, określone w badaniach nad metaforą synestezyjną, również stawiają na pierwszym, uprzywilejowanym miejscu właśnie dotyk47, co potwierdza badanie przeprowadzone na materiale twórczych tekstów dzieci w wieku 8—12 lat (podaję też wyrażenia z tekstów młodzieży)48. Przykłady z zamkniętego korpusu tekstów dzieci i młodzieży, zawie- rające wiele oryginalnych, obrazowych ujęć odwołujących się do per- cepcji zmysłowej, potwierdzają uprzywilejowaną pozycję językowych wykładników domeny (doznań) dotykowej w określaniu innych wrażeń zmysłowych49. Wykorzystana w analizie metoda Seana Daya, polegająca na wyekscerpowaniu metafor synestezyjnych z tekstu i określeniu kie- runku transpozycji wrażeń (np. cichy wieczór = doznanie wzrokowe → słuch), pozwoliła najpierw określić różnicę między wykładnikami syne- stezyjnymi domeny źródłowej a doznaniami właściwymi (wykładnikami domen docelowych), by następnie ustalić rangę językowych wykładników doznań zmysłowych. Analiza wyraźnie pokazała, które wrażenia (domeny) najczęściej wymagają transpozycji na inną, a które odgrywają najczęściej rolę domeny źródłowej, czyniąc wrażenia niemające własnych określeń dostępnymi poznawczo (rzutowanymi na inne, które stają się „dawcami”

sensów). W tekstach znaleziono 424 przykłady transpozycji. Oto niektóre z nich:

47 Liczba i kolejność językowych wykładników synestezji zmysłowych (od najmniej znaczących do liczących się najbardziej) przedstawiają się następująco: słuch → wzrok

→ zapach → smak → dotyk. Wśród nich dotyk jest najlepszym „dawcą” — domeną:

„nakłada” swoje wrażenia na bodźce innych zmysłów. Por. S.A. Day: Synaesthesia and Synaesthetic…; B. NiesPorek-szamburska: Co skrywa transpozycja wrażeń zmysłowych w języku?. W: Świat ukryty w słowach, czyli o znaczeniu gramatycznym, leksykal- nym i etymologicznym. Red. I. geNerowicz, E. kaczmarska, I. DoLiński. Warszawa 2009, s. 285—297.

48 Wszystkie cytaty pochodzą z twórczych tekstów dzieci przysyłanych przez nie na konkursy literackie (m.in. Ogólnopolski Przegląd Twórczości Literackiej Dzieci i Mło- dzieży „Kacze Pióro” organizowany przez Pałac Młodzieży w Katowicach, także z teks- tów dzieci, jakie zebrały w szkołach podstawowych i w gimnazjach magistrantki prowa- dzonych przeze mnie seminariów w latach 2014—2017).

49 Analizie poddano korpus prawie 900 tekstów dziecięcych i ustalono precyzyjny układ transpozycji. Por. B. NiesPorek-szamburska: Językowy obraz pór i tradycji kultu- rowych w twórczości dzieci. Katowice 2004; eaDem: Co skrywa transpozycja wrażeń zmysłowych…

(13)

srebrzyste marzenia;

słodkie sny;

wieczór jest cichy, / pełen słodyczy;

me szczęście / jest zielonego koloru;

biała miłość / w nocy gwiaździstej / wzlatywała jak puch;

melodia popłynie wprost do twego ucha;

wśród gałązek choinkowych / mieszka radość i marzenia;

na gałązkach choinkowych / rozsypane kolęd nutki;

jasność naszych serc / rozświetliła / tę noc;

serca gorące, ciepły uśmiech, czerwony — taki gorący kolor;

śnieżna broda;

kamienne niebo;

wiatr kolędę niesie;

zaszumi strużką / szklano-drżącą / barszczu kropelka;

poczujesz, jak się kruszy kamień zła;

smutek jest jak ogień, / jak brzytwa, / jak rana;

świeczki /złotym blaskiem przestrzeń opiewające;

marzenia się roztrzaskały;

obietnica to puste słowa;

Liście spadają, / Pod nogami grają / brązowe, czerwone, złote i żółte też;

Jesień mokra mówi: Hopla! (7 lat);

Las rośnie cicho, / że nic nie słychać (9 lat);

Złote liście / świecą się ogniście, / potem się robią brązowe / i smakują jak czekoladowe (9 lat);

Drzewo jest piękne: / Gałązki jak skrzydła łabędzia, / Pień

— jak szyja bociania, / A listki — jak trawa zasiana (10 lat);

Słońce — jak złota pomarańcza, / soczysta gdy w falach tonie ognista (12 lat);

Kasztany / czy ktoś zatrzyma ich grad błyszczący, pachnący?

(12 lat);

Białe niebo rozjaśnia dzień, / błękitne niebo szumi w tle (14 lat);

Gryźć słowa — to wyczyn nad-silny / żuć je, formować w strawne / gładkie kęsy (14 lat);

Smak niedoczekanego / ciśnie się do ust / wmawiając słodycz / soczystego kłamstwa (15 lat);

Najbardziej lubię ten / księżyc w pełni / kiedy swoją złoci- stą tarczą / oświetla pokój / i przykrywa mnie kołderką / lekką niczym mgła / ręką swoją złotą / zabiera złe sny (15 lat);

(14)

Jak śniegu płatek / Opadam / Delikatnie i zmysłowo / Zata- czam się / W śniegu / Ludzkiej zaspie / Bez nich byłbym / Nikim / A tak jestem / Śniegiem… (15 lat);

I pachnie snem / Jak malinami latem / I ciepło jakby / Od twego oddechu / I miękko od szeptów / Które cichsze niż / Wszechmocna cisza (17 lat);

I znów otulisz mnie / Krakaniem wron / Odgłosem zbitej szklanki / Szmerem skrzypiących drzwi (17 lat).

Z wyekscerpowanych metafor (424) 156 przykładów stanowiło syneste- zje właściwe (nieobejmujące określeń doznań psychicznych). Ich analiza potwierdza dominację wykładników domeny doznań dotykowych, wzroko- wych i smakowych (tabela 1).

T abela 1 Metafora synestezyjna w tekstach dzieci

Wrażenia (z obszaru domeny

docelowej)

Przedstawiane w obszarze doznań domeny źródłowej akustycznych wzrokowych zapachowych smakowych dotykowych

Akustyczne × 24 0 6 30 60

Wzrokowe 12 × 0 0 60 72

Zapachowe 0 0 × 12 6 18

Smakowe 0 0 0 × 0 0

Dotykowe 0 0 0 6 × 6

R a zem 12 24 0 24 96 156

Właściwą rangę językowych określeń doznań zmysłowych pokazuje jednak dopiero różnica między liczbą wykładników doznań zmysłowych domeny źródłowej a liczbą bodźców dotyczących domeny docelowej (tabela 2).

T abela 2 Ranga synestezyjnych wrażeń zmysłowych w tekstach dzieci

Metafory sięgające do domeny wrażeń

Wykładniki domeny źródłowej — wykładniki domeny

docelowej (różnica) Ranking

Dotykowych 96 – 6 90

Smakowych 24 – 0 24

Zapachowych 0 – 18 18

Wzrokowych 24 – 72 –48

Akustycznych 12 – 60 –48

Razem

(15)

Dominacja językowych wykładników doznań dotykowych w tekstach dzieci wykazuje też dużą zbieżność z wynikami badań przeprowadzonych na dużych korpusach tekstów w innych językach50. Kolejność domen jest następująca: słuch → wzrok → zapach → smak → dotyk. Wyniki potwier- dzają też, iż pozornie dominujące wrażenia z domeny wzrokowej w meta- forze synestezyjnej mają zdecydowanie mniejsze znaczenie.

Krótkie podsumowanie

Wyniki badań nad synestezją w języku dzieci i ich zestawienie z wyni- kami dla tekstów dorosłych (z badań Daya) pokazują, że związki w transpo- zycji wrażeń mają podobną pozycję niezależnie od wieku mówiącego (tak jest także w języku angielskim). Potwierdzają też dominację językowych wykładników doznań dotykowych w określeniu innych wrażeń.

Można stwierdzić, że metafory synestezyjne, a potwierdzają to również te z tekstów dzieci, pozwalają poświadczyć znaczącą rolę dotyku w pro- cesie poznawania otaczającego świata, a także uzupełnić naszą wiedzę o wpływie zmysłów na język.

W języku stają się one znaczącą domeną, niosącą ogromną liczbę rozszerzeń metaforycznych, które określają szeroko rozumiany kontakt i potwierdzają pewność, niepodważalność doświadczenia. Czy może zatem dziwić ich obecność w literaturze dla młodego odbiorcy?

50 Badania dla języka angielskiego (z identyczną kolejnością językowych wykładni- ków). Zob. C. cLasseN: Worlds of Sense. London and New York 1993; S.A. Day: Synaes- thesia and Synaesthetic…

Bernadeta Niesporek-Szamburska

Before reading

Touch and its role in communication and in children’s synesthetic metaphors Su m ma r y

The author of the article, assuming that the child experiences the world through the senses, indicates the specificity of the sense of touch and its role in the communication of the child. Then, she shows that the atypicality and richness of tactile sensations is reflected in semantics and lexicon of the Polish language.

Also language metaphors, especially of the synesthetic variety, reflect the sense of

(16)

touch. As a proof of foregoing the author cites the conclusions from the research car- ried out on synesthetic metaphors drawn from the texts for children and adoelscents.

The conclusions point to the essential role of the sense of touch in learning about the world, reflected in the language: it is a significant domain carrying a huge number of metaphorical extensions defining broadly understood contact in communication.

Key wor d s: senses, touch, child and sensory cognition, synesthetic metaphor

Бернадета Неспорек-Шамбурска

До чтения

Осязание и его роль в коммуникации и в детской синестетической метафореj Ρезюме

Автор статьи, исходя из того, что ребёнок познаёт мир благодаря органам чувств, показывает специфику осязания и его роль в детской коммуникации. Кроме того, в ста- тье обращается внимание на то, что нетипичность и богатство ощущений, связанных с прикосновением, отражается в польском языке (его семантике и лексике).

Значение осязания находит отражение также в языковой метафоре, особенно в сине- стетической. В качестве доказательства автор приводит результаты исследований в обла- сти синестетических метафор, почерпнутых из текстов детей и юношества. Выводы ука- зывают на существенную роль осязания в познании мира, что воплощается в языке: оно является значимым доменом, который несёт огромное количество метафорических рас- ширений, определяющих широко понимаемый контакт в коммуникации.

К лючевые слова: чувства, осязание, ребёнок в контексте чувственного познания, синестетическая метафора

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zdecydowaną większość stanowią anglicyzmy, czyli wyrazy, zwroty lub konstrukcje składniowe, które zostały przejęte z języka angielskiego lub są na nim wzorowane

Tokarski i Wierzbicka 9 poza ‘krwią’ także ‘ogień’ wymieniają jako wzorzec konotacyjny dla czerwonego: „Prototypem dla barwy czerwonej jest również świeża, jasna krew

Poszukujemy osób, które z otwartą głową podchodzą do budowania swoich doświadczeń w obsłudze pacjenta. Które z uśmiechem i cierpliwością wsłuchają się w jego potrzeby,

The rates of sulfur- and formate- dependent ferric iron reduction under anaerobic conditions were approximately 50% lower than the corresponding oxi- dation rates with oxygen as

Oko, uważane za najważniejszą część twarzy w komunikacji interpersonalnej, o czym świadczyć może chociażby istnienie osobnej kategorii zachowań niewerbalnych,

Ograniczały się tylko do ustanowienia norm dotyczących określonych tematów64.1 w ten sposób w tej młodej, acz oficjalnej normatywie Ko­ ścioła, z jednej strony, spotykamy się

przekład natomiast odnosi się do konkretnego tekstu, czyli znaczenie wyrazu jest zależne od kontekstu [Lewicki 2017, 77].. Gert Jäger przeciwstawia znaczenie jednostki zamieszczone

Sport saneczkowy rozszerza się na cały kraj, więc zaspokojenie potrzeb tego sportu krajowym wyrobem byłoby najwłaściwsze, przez co wiele tysięcy koron pozostałoby w kraju