• Nie Znaleziono Wyników

Kopenhaga. Przewodnik - Magdalena Nowakowska, Michał Głombiowski - epub, pdf, mobi, ebook – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kopenhaga. Przewodnik - Magdalena Nowakowska, Michał Głombiowski - epub, pdf, mobi, ebook – Ibuk.pl"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

4

Wprowadzenie

W 2008 roku modne pismo „Monocle” przyznało Kopenhadze tytuł naj- lepszego miasta na świecie. W jego ślad poszli twórcy kolejnych rankin- gów, umieszczając że stolicę Danii na liście miejsc idealnych do życia.

Opinię tę zdają się potwierdzać sami mieszkańcy miasta, doceniający jego walory i w większości przypadków nawet nie dopuszczający do sie- bie myśli o możliwości wyprowadzki z Kopenhagi.

Na czym polega urok duńskiej stolicy? To miasto jest bezpiecz- ne, zadbane i niezwykle przyjazne mieszkańcom oraz podróżnym. A przy tym po prostu ładne. Duża w tym zasługa kolejnych ekip rządzących, któ- re konsekwentnie dbają o rewitalizacje poszczególnych dzielnic oraz roz- wój miejskiej infrastruktury, kultury oraz miejsc publicznych – otwartych nabrzeży, parków, skwerów, szerokich pasaży. Nie bez znaczenia jest też silna promocja rowerów, jako głównego środka transportu. Do dyspo- zycji miłośników jednośladów jest blisko 350 km ścieżek, a 1/3 miesz- kańców miasta dojeżdża codziennie do pracy, szkoły czy sklepu właśnie rowerem.

Kopenhaga to także mnóstwo interesujących architektonicznie obiektów (mimo że większość starszych zabytków miasta spłonęła w kolejnych pożarach), arcyciekawych muzeów, galerii oraz ważnych pla- cówek kulturalnych. Dla przyjezdnych istotną kwestią jest też obfitość restauracji, knajpek i kawiarni. W ostatniej dekadzie Kopenhaga zbudziła się z kulinarnego letargu, oferując prawdziwe cuda, potrafiące zaspoko- ić gusta każdego smakosza (to tu działa uznana za najlepszą na świecie restauracja Noma). Mieszkańcy stolicy z zapałem oddają się ulubionemu sposobowi na spędzanie wolnego czasu – przesiadywaniu w kawiarniach i bawieniu się niezależnie od pory roku i dnia tygodnia. Przy tym dbają o kultywowanie tradycyjnej duńskiej filozofii hygge, której blisko do takich pojęć jak: brak pośpiechu, jakość życia, wspólnota, domowe ognisko.

Przyjeżdżając do Kopenhagi, pozostaje więc tylko do nich dołączyć.

(2)

5

I. Historia i kultura

Historia

Kopenhaga musiała powstać. Naturalny, dogodny port położo- ny nad cieśniną Sund, stanowiącą najkrótszą drogę z Bałtyku do Morza Północnego, dawał każdemu, kto wziął go we władanie możliwość kon- troli przepływających statków. Już w XI w. na terenie dzisiejszego Starego Miasta istniała osada zwana Havn, czyli przystań. Nieco później zaczęła być znana jako Købmannehavn, Przystań Kupców. Z czasem określenie to przerodziło się we współczesną nazwę: Kopenhaga.

Za założyciela miasta uważa się Absalona, biskupa z pobliskiego Roskilde, siedziby biskupstwa i ówczesnych duńskich władców. Otrzy- mawszy w 1160 r. okoliczne ziemie we władanie, zbudował na wyspie, naprzeciw kupieckiego portu, murowany zamek warowny Slotsholmen.

Pod ochroną biskupiej fortecy bezpiecznie rozwijał się handel, a bogac- two osady rosło. Do połowy XIII w. Kopenhaga uzyskała na tyle silną po- zycję gospodarczą, że zaczęła wzbudzać niepokój dominujących do tej pory w handlu bałtyckim kupców niemieckich, zrzeszonych w związku miast zwanym Hanzą. Na czele Hanzy stała Lubeka, której flota w 1249 r.

zaatakowała i splądrowała Kopenhagę.

Po tym wydarzeniu, w 1254 r., biskup Jakub Erlandsen nadał Ko- penhadze prawa miejskie, co miało zadośćuczynić kupcom straty i po- budzić gospodarkę. Władza biskupów była jednak na tyle silna, że mimo oficjalnie zyskanej autonomii, mieszkańcom udało się wywalczyć prawo powołania rady miejskiej dopiero ponad sto lat później. Jeszcze w tym samym wieku Kopenhaga została otoczona murami obronnymi, co jak na miasto duńskie było posunięciem dość nietypowym, świadczącym o jego wyjątkowym znaczeniu. W XIV w. wyrosła na jedno z największych miast Skandynawii, którego sił nie osłabił ani najazd Szwedów w 1342 r., ani kolejny atak Hanzeatów w latach 1368-69. Ucierpiał natomiast za- mek, który został przez hanzeatyckich najeźdźców rozebrany, załadowa- ny na statki i zatopiony u wejścia do portu, co całkowicie zatamowało w nim ruch. Odbudowana twierdza miała symbolicznie umacniać władzę

Cytaty

Powiązane dokumenty

© Copyright by Moc Media, Warszawa 2021 Wydawca: Sylwia Chrabałowska Redakcja i korekta: Monika Szymor Projekt okładki i stron tytułowych: Sabina Bicz Projekt typograficzny i

Wtedy stała się niepojęta rzecz, która z każdym rokiem wydaje mi się zabawniejsza – jeśli, ma się rozumieć, kpina z samego siebie może nas bawić.. Słowo daję, że

Pani Marta uczuła, jak serce jej się poruszyło.. Kto to

Gdy się zorientował, że bagażowy zakpił z niego, było już za późno: rozległ się trzeci dzwonek i pociąg ruszył.. Rzucił się ku wyjściu, chciał dać kontrolerowi

Otóż, po pierwsze, Lena chodziła po domu nago, a że naszym „wspólnym domem” stał się mój akademik (nie miała gdzie mieszkać, jak się okazało, a tego wieczoru, którego

Wspiąć się na szczyt La Giraldy, XII-wiecznego mi- naretu i spojrzeć z jego szczytu na całe miasto; zachwycić się kunsztem muzułmańskich rzemieślników pracujących

Choć Bejrut nie słynie z dużej ilości spektakularnych zabytków, miłośnicy historii i architektury również znajdą tu coś dla siebie – urokliwe dzielnice francuskich kamienic,

— Pani Małgosia się uśmiechnęła.. — Więk- szość rzeczy, które wyko- pujecie, to